|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wodnik42
Dołączył: 30 Sty 2007
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 11:56, 30 Sty 2007 Temat postu: Katolicym bardziej sie oplaca niz buddyzm ? |
|
|
Co Wuj sadzi o kwestii poruszonej w ponizszym watku ?
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 1:14, 31 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Oj, watek to dlugi A temat bardzo ciekawy, bo dotyczy rowniez pytania, w jaki sposob "mapowac" wschodnie spojrzenie na zycie po smierci na zachodnie spojrzenie na ten sam problem.
Jesli moge na poczatek naszkicowac moja odpowiedz jednym zdaniem, to brzmi ona tak: w najprostszym modelu, reinkarnacja jest odpowiednikiem piekla.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wodnik42
Dołączył: 30 Sty 2007
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 15:51, 31 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Jesli moge na poczatek naszkicowac moja odpowiedz jednym zdaniem, to brzmi ona tak: w najprostszym modelu, reinkarnacja jest odpowiednikiem piekla. |
Na pewno jest cos na rzeczy: cierpienie jest w samsarze jak i w piekle. Byc moze jednak reinkarnacja przypomina bardziej katolicki czysciec ?
Z samsary istnieje szansa wyzwolenia, z piekla raczej nie (chyba, ze przyjmiemy jakas wersje apokatastazy, co moze byc dyskusyjne na gruncie katolickiej ortodoksji).
Z drugiej strony, slyszalem kiedys taka opinie, ze "z pewnego punktu widzenia w samsarze nie ma konca cierpienia" tzn. ze nikt nas na sile nie wyzwoli do nirwany lecz mozemy w niej tkwic w nieskonczonosc. Przyklad z pokojem pograzonym w ciemnosci - nawet jesli dzialo swiatlo i wiemy gdzie jest kontakt - mozemy go nie zapalic i wiecznie tkwic w ciemnosci.
Nie znalazlem w zrodlach buddyjskich jednoznacznej odpowiedzi na kwestie czy wszystkie istoty kiedys zostana wyzwolone z samsary.
Zakladajac, ze kiedys tak sie stanie - mozna postawic pytanie dlaczego juz to sie nie wydarzylo ? Skoro samsara istnieje od zawsze, od nie majacego poczatku czasu ?
Slyszlaem nawet taka historie, ze bodhisattwa wspolczucia Avalokitesvara, wyzwoliwszy mnostwo istot z samsary, zlapal dola, bo zobaczyl, ze jeszcze wiecej pozostaje nadal w samsarze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 17:39, 31 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
wodnik42 napisał: | Z samsary istnieje szansa wyzwolenia, z piekla raczej nie (chyba, ze przyjmiemy jakas wersje apokatastazy, co moze byc dyskusyjne na gruncie katolickiej ortodoksji). |
Apokatastaza jest dyskusyjna, ale jest przy tym jedynym logicznie spojnym rozwiazaniem, zgodnym zreszta - jesli sie ja prawidlowo okresli - z katolickimi dogmatami. Jest na forum kilka watkow poswieconych tej sprawie; wpisz "apokatastaza" w forumowa wyszukiwarke.
Jesli chodzi o pieklo i czysciec, to z grubsza traktowalbym pierwsze jako odsylke do swiatow nizszych, drugie zas - jako odsylke do swiatow wyzszych. Oczywiscie, nie ma w tych modelach odpowiedniosci jeden do jednego, kazdy z nich (ten wschodni i ten zachodni) maja swoje charakterystyczne cechy, ktore na drugi nie dadza sie przetlumaczyc. Nic w tym dziwnego; poza istotnym jadrem prawdy, kazdy z nich zawiera bogata obudowe narracyjna, niezbedna do tego, by go wyrazic w dostatecznie obrazowy i praktycznie uzyteczny sposob.
wodnik42 napisał: | Nie znalazlem w zrodlach buddyjskich jednoznacznej odpowiedzi na kwestie czy wszystkie istoty kiedys zostana wyzwolone z samsary.
Zakladajac, ze kiedys tak sie stanie - mozna postawic pytanie dlaczego juz to sie nie wydarzylo ? Skoro samsara istnieje od zawsze, od nie majacego poczatku czasu ? |
Jesli podzielisz przez nieskonczony czas nieskonczona ilosc wyzwolonych istnien, to mozesz smialo uzyskac skonczona istnien wyzwalanych w jednostce czasu A czy czas stworzen plynie od minus nieskonczonosci? W to akurat szczerze watpie.
wodnik42 napisał: | Slyszlaem nawet taka historie, ze bodhisattwa wspolczucia Avalokitesvara, wyzwoliwszy mnostwo istot z samsary, zlapal dola, bo zobaczyl, ze jeszcze wiecej pozostaje nadal w samsarze. |
Pewien medrzec, spytany o to, czy chcialby po smierci pojsc do nieba czy do piekla, powiedzial, ze do piekla, bo - w odroznieniu od nieba - w piekle jest wielu grzesznikow, ktorym trzeba pomoc.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wodnik42
Dołączył: 30 Sty 2007
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 16:53, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Jesli podzielisz przez nieskonczony czas nieskonczona ilosc wyzwolonych istnien, to mozesz smialo uzyskac skonczona istnien wyzwalanych w jednostce czasu |
Moja wiedza matematyczna jest bardzo skromna. Pewnie Wuj bryluje w tym temacie. Slyszalem, ze sa rozne nieskonczonosci: np liczby naturalne i rzeczywiste; zbior tych ostatnich jest "gestszy". Moze nalezaloby rozwazyc, ktory zbior jest "gestszy": istot czy czasu. W ogole chyba to tez jest kwestia filozoficzna czy czas jest ziarnisty czy ciagly.
Cytat: | A czy czas stworzen plynie od minus nieskonczonosci? W to akurat szczerze watpie. |
Tu moja prosba o doprecyzowanie. Czy Wuj watpi w to, ze
1. w buddyzmie istnieje taki poglad ?
2. tak jest naprawde abstrahujac od pogladow buddystow?
ad 1. tak slyszalem; jednak w buddyzmie jest mnogosc roznych szkol wiec byc moze sa tez inne spojrzenia na te sprawe
ad 2. intuicyjnie wydaje sie to bardzo dziwne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 14:57, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
wodnik42 napisał: | Slyszalem, ze sa rozne nieskonczonosci |
Spojrz na to od ogona, ze tak powiem. Niech co sekunda beda wyzwalane dwie osoby. Ile osob zostanie wyzwolonych przez n sekund? Oczywiscie, 2n. Jesli n dazy do nieskonczonosci, ilosc wyzwalanych osob (2n) rowniez dazy do nieskonczonosci. W granicy mamy nieskonczony czas, nieskonczona ilosc wyzwolonych osob, i stala ilosc osob (dwie) wyzwalana na sekunde.
wodnik42 napisał: | Czy Wuj watpi w to, ze
1. w buddyzmie istnieje taki poglad ?
2. tak jest naprawde abstrahujac od pogladow buddystow? |
Watpie w to, ze tak jest naprawde, abstrahujac od pogladow buddystow czy kogokolwiek innego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|