|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krowa
Areszt za spam, do odwołania
Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 17:54, 07 Gru 2019 Temat postu: janek krowa "odpowiada" noblistce |
|
|
17:47
- Zrozumiałam moim dziecięcym umysłem, że jest mnie więcej niż sobie do tej pory wyobrażałam. I nawet, jeżeli powiem: "Jestem nieobecna", to i tak na pierwszym miejscu znajduje się: "Jestem" – najważniejsze i najdziwniejsze słowo świata. W ten sposób niereligijna młoda kobieta, moja mama, dała mi coś, co kiedyś nazywano duszą, a więc wyposażyła w najlepszego na świecie czułego narratora – mówiła, wyjaśniając w tych zdaniach tytuł swojego wykładu – "Czuły narrator".
17:47
I ten wątek pojawił się wielokrotnie w jej przemowie.
17:46
Tokarczuk rozpoczęła wykład od osobistego akcentu. Wspominała czas, gdy jako dziecko oglądała zdjęcie swojej matki z okresu ciąży, smutną, siedzącą przy radiu. Mała Olga sądziła, że matka, kręcąc gałkami radia, szuka jej we Wszechświecie, a jest smutna, bo tęskni za Olgą, która jeszcze się nie urodziła. Dziwiło ją to do chwili, gdy matka wyjaśniła, że tęsknota nie musi być efektem straty – jeżeli się za kimś tęskni, to on już jest.
17:46
Zgromadzeni nagrodzili Tokarczuk gromkimi brawami.
17:44
Kryzys klimatyczny i polityczny, w którym staramy się odnaleźć (...) nie wziął się zniką - mówi pisarka. Egoizm, współzawodnictwo, chciwość - a świat dzielimy na kawałki. - Dlatego muszę opowiadać tak, jakby świat był jedną całością - zakończyła swój wykład Tokarczuk.
17:43
- To czułość jest tym, czego potrzebujemy - mówi Olga Tokarczuk. - A literatura zbudowana jest właśnie na czułości.
17:42
Przypomnijmy sobie najważniejsze powieści polskiej pisarki, po które naprawdę trzeba sięgnąć!
17:42
Pisarka mówi, że przy pracy nad każdą ze swoich książek, próbowała rozumieć bohaterów, poczuć to, co oni czują.
17:41
- Piszę fikcję, ale nigdy nie jest to wyssane z palca - mówi.
17:40
- Otwórzmy się na nowe, które już tu było, tylko byliśmy ślepi i tego nie widzieliśmy - apeluje pisarka.
17:39
- Mity stanowią budulec naszej psyche - mówi.
17:39
"Czeka nas przedefiniowanie realizmu" - mówi pisarka. Musimy wyjść poza nasze ego i szyboekran.
17:37
"Kosmos literatury jest jeden" - mówi Tokarczuk. Określiła go jako ponadnarodowy, ponad podziałami, wielowymiarowy.
17:36
Zastanawia się, kto jest narratorem w Biblii. - W końcu, kim jest ten, który wie, co czuje Bóg? - pyta Tokarczuk.
17:35
- Marzy mi się nowa forma narratora, czwartoosobowego - mówi. Taki, który ignoruje czas, jest poza wszystkimi porządkami, poza fabułą.
17:34
Fantasmagorie, groteska, dziwactwa - to wciąż domena literatury - zauważa pisarka.
17:32
Pisarka mówi teraz o potrzebie nowej opowieści, która poradzi sobie skomplikowane relacje współczesnego świata.
17:30
Tokarczuk analizuje działania ludzkości - krok po kroku - które doprowadziły do wielkiej kryzysu klimatycznego.
17:27
"Jednak stosowana w literaturze fikcja jest zawsze jakimś rodzajem prawdy" – podkreśliła polska noblistka. Teraz opowiada o "podboju Ameryki przez Europejczyków". "Zagłada trwała latami" - mówi. Działania ówczesnych doprowadziła do "małej epoki lodowcowej".
17:26
"Jak pisać?" - pyta Tokarczuk. I odpowiada, że jest świadoma, iż narracja z baśni i mitów jest niewystarczająca.
17:26
"Tęsknie do tamtego czasu" - nawiązała do dzieciństwa.
17:25
"Nasza duchowość zanika" - mówi Tokarczuk. Stajemy się jak "zombie".
17:25
"Dostajemy numer, identyfikatory, karty (...) które nas próbują zredukować do użytkowników części rzeczywistości".
17:23
Wielkie miasta, szumy telefonów i nadmiar informacji - to one zabierają nas ze świata natury. Ten nasz świat to "świat we fragmentach".
17:23
"Coś jest ze światem nie tak. To już epidemia nieokreśloności".
17:22
Olga zaczęła swój wykład od wspomnienia swojej mamy, teraz do niej wróciła. Nawiązała do swojego dzieciństwa, gdy jej mama czytała jej baśnie Andersena. "Wierzyłam głęboko, że przedmioty mają swoje życie, problemy".
17:21
"Opowieść jest uporządkowaniem w czasie nieograniczonej ilości informacji" - mówi Olga Tokarczuk. Rozum i emocje natomiast biorą udział w analizie opowieści, ale i łączeniu porządku rzeczy i czasu.
17:20
"Świat dostarczany przez szyby i ekrany staje się nierealny" - kontynuuje Tokarczuk.
17:19
Na sali obecna jest m.in. p.o. ambasador RP w Sztokholmie Iwona Jabłonowska, dyrektor Instytutu Polskiego Paweł Ruszkiewicz, wieloletnia pracownica Instytutu Halina Goldfarb, która promowała twórczość Tokarczuk w Szwecji, a także Mika Larsson, była attaché kulturalna ambasady Szwecji w Warszawie, która towarzyszyła w 1996 r. Wisławie Szymborskiej podczas Tygodnia Noblowskiego.
17:19
Tokarczuk mówi, że problemy świata, jak kryzys migracyjny, klimatyczny, wojny - gubią się w świecie XXI wieku. "Coś jest ze światem nie tak!"
17:18
Świat staje się daleki, obcy, dwuwymiarowy, chociaż dotarcie do jakiejkolwiek informacji jest banalnie proste.
17:16
Media społecznościowe zajęły miejsce listów, pamiętników, dzienników, a powieści - seriale, autobiografie - celebryckie relacje... I to zdaniem Tokarczuk jest największym przeciwnikiem tekstu.
17:15
Pisarka mówi, że dobra literatura potrzebuje także uważnego czytelnika, a sam proces czytania nie jest prostym procesem psychologicznym.
Olga Tokarczuk podczas przemowy noblowskiej
Olga Tokarczuk podczas przemowy noblowskiej
17:13
- Literatura zaczyna się od pytania "dlaczego?" (...) I na to pytanie nie da się odpowiedzieć za pomocą Wikipedii.
17:13
"Fikcja jest zawsze jakimś rodzajem prawdy" - mówi Tokarczuk.
17:11
Przeraża Tokarczuk fakt, że często czytelnicy nie są w stanie rozróżnić prawdy od fikcji. "To cywilizacyjny regres"
17:10
"Fikcja straciła zaufanie użytkowników, a kłamstwo stało się bronią masowego rażenia" - dodaje.
17:10
Fake newsy powodują - zdaniem pisarki - wyznaczają nowe granice fikcji.
17:09
"Czy wiedza na wyciągnięcie ręki nie sprawi, że ludzie staną się rozważni i świadomie pokierują swoim życiem?" - pyta Tokarczuk.
17:08
Według Tokarczuk Internet często służy "programowaniu zachowaniu użytkowników. "To kakofonia dźwięków, szum nie do zniesienia".
17:07
Internet dał złudne nadzieje na spełnienie wszelkich marzeń ludzkości. Nowy zasób wiedzy - demokratycznie dostępnej. "Spełnione marzenia często nas rozczarowują (...) Nie jesteśmy tego w stanie unieść" - mówi.
17:06
Tokarczuk mówi o relacjach wielu mediów - m.in. seriali i literatury, filmu i powieści.
17:03
"Żyjemy w natłoku informacji sprzecznych ze sobą" - powiedziała Tokarczuk.
17:02
"Dobra książka nie musi opowiadać się za swoją gatunkową przynależnością" - mówi. I dodaje, że rynek wydawniczy jest pełen marketingowego i komercyjnego elementów, które nie działają na korzyść literatury.
17:00
Wszyscy w skupieniu słuchają przemówienia polskiej noblistki, w którym mówi o kondycji literatury, a w szczególności powieści jako gatunku.
16:59
Mowa noblowska Tokarczuk tłumaczona jest na żywo na Twitterze pisarki przez tłumaczki Jennifer Croft i Antonię Lloyd-Jones.
16:58
Pisarka mówi o uniwersalności literatury i o potrzebie nowej jakości powieści.
16:54
"W tym sensie świat jest stworzony ze słów. To, jak myślimy o świecie i – co chyba ważniejsze – jak o nim opowiadamy, ma więc olbrzymie znaczenie. Coś, co się wydarza, a nie zostaje opowiedziane, przestaje istnieć i umiera. Wiedzą o tym bardzo dobrze nie tylko historycy, ale także (a może przede wszystkim) wszelkiej maści politycy i tyrani. Ten, kto ma i snuje opowieść – rządzi".
16:54
"Brakuje nam nowych sposobów opowiadania o świecie" - mówi dalej Tokarczuk.
16:51
"Nie mam gotowych narracji (...) Brakuje nam języka, metafor, mitów i nowych baśni" - mówi noblistka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krowa
Areszt za spam, do odwołania
Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 18:41, 07 Gru 2019 Temat postu: |
|
|
Wie pani, piszę ptzy słabej żarówce, przepraszam za ewentualne błędy, ale nie chce mi się wychodzić tam gdzie mam żarówki, bo zimno tam.
Pano widzę nosi okulary, duże okulary i jakoś tak blado pani wygląda i wytrzeszcza oczy. I czy to jest nie tyle nornalne ole zdrowe? Nie jest zdrowa pani tylko chora, ze względu na nadmierne wytrzeszcznie oczu i wpatrywanie się w drobny druk na boałym tle.
pani by chciała aby świat był całością, a nie fragmentaryczny, Żeby był na świecie Jeden Kot, opisany dokładnie i każdy mógłby się w końcu dowiedzieć wszystkiego o prawidłowym kocie. A proszę ja pani, przecież każdy chyba widzi koty różne i nawet jeden i ten sam kot niby dla każdego trochę inaczej wygląda.
No a jak się idzie spać to kot choćby był tylko jeden przecież znika.
Wie pnio, ja napisałem jedną książkę, nawet w siedmiu wersjach, chociaż nie o jednym kocie, ale zawsze to kilka książek a nie jedna.
Al nigdy tej książki nie czytałem aby odświeżyć wspomnienia, bo one są trwalsze i o wiele bardziej wartościowe od książki.
Pani mówi, że świiat który nie jest opisany, on nie istnieje. A ludzie którzy nie czytają książek jednak istnieją, na prawdę istnieją proszę ja pani.
Na przykład ja istnieję, chociaż akurat nie mam komu o tym opowiedzieć. Więc siedzę sobie i palę w piecu. Często mi gaśnie i muszę podpalać. Codziennie zapalam chyba ze trzydzieści zapałek, a w pani książkach może ani jedna zapałka nie została zapalona.
A niechby i pani bapisała o zapaleniu zapałki, yo przecież z książki zapałką nie można sie oparzyć, nie można poczuć swędu, nie można zakląć gdy zapałka się złamie, albo nie można wyjąć zapałki z pudełka, bo ręce zziębnięte się ma w rękawiczkach.
I pani mówi, że jak nie napiszemy o rękach, o zapałkach i o kotach to one nie istnieją.
Mm wielki żal do pismaków i do współczesnych komunikatorów, do mediów proszę pani, do twórców książeczek dla dzieci, młodzieży, do pisarzy historii, o to że tworzą świat do któprego ludzie uciekają i ja jestem tu sam jak palec, bez dzioewczyny czy kobiety.
No bo one lecą do teatrów, na imprezy, do wielkiego świata, w kosmos lecą, na wyprzedże, do kina, do restauracji i ich we wsi nie ma.
Kota mialem... Nie czytał niczego, chożiaż wchodził mi na klawiature. Niestety umarł. I mam mnóstwo podejrzeń dlaczego on umarł, więc jak by pani napisała jedno prawdziwe opowiadanie o moim kocie to ja diowiedziawszy się ostatecznej prawdy bym odszedł ze świata jednego w pierony.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|