ŚFiNiA

Superstar

No fakt trochę zabawne ... a trochę dziwne ... chyba nawet bardziej dziwne niż zabawne

mat · Wysłany: Czw 10:27, 04 Mar 2010 Temat postu:

Beatyfikacja Jana Pawła II. Kłopoty z cudem uzdrowienia

Podobno zachorowala zakonnica cudownie 'uleczona'.

Czekanie na dodatkowe opinie wydłuży proces beatyfikacyjny. Jeśli będą one negatywne, postulator procesu będzie musiał wybrać nowy cud, który zostanie zbadany. Nie będzie z tym problemu, gdyż w aktach sprawy Jana Pawła II jest odnotowanych 251 cudów uzdrowienia.
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,7624304,Beatyfikacja_Jana_Pawla_II__Klopoty_z_cudem_uzdrowienia.html

251 cudow? (che, che) To sie nazywa poczucie humoru, Monthy Python sie chowa.

wujzboj · Wysłany: Czw 22:21, 04 Mar 2010 Temat postu:

Czy 251 to jakiś szczególny numer w Spisie Dowcipów?

Budyy · Wysłany: Pon 9:42, 08 Mar 2010 Temat postu:

To święty numer. Jak na katolika przystało, powinieneś ten numer wryć do swojej pamięci wszak jest to liczba zarejestrowanych cudów za wstawiennictwem naszego Santo Subito Karolka z Wadowic.

bol999 · Wysłany: Nie 12:23, 14 Mar 2010 Temat postu:

wujzboj · Wysłany: Wto 0:11, 16 Mar 2010 Temat postu:

Budyy · Wysłany: Wto 9:53, 16 Mar 2010 Temat postu:

wujzboj · Wysłany: Wto 20:18, 16 Mar 2010 Temat postu:

Faktycznie, ciebie. Ale czy aby mateizm was nie łączy?

Pytanie pozostaje to samo: czy powinienem ten numer tak samo wryć do mojej pamięci, jak ty powinieneś wryć cytaty z Lenina, czy też może obu nam się tu coś pomyliło?

Budyy · Wysłany: Śro 10:04, 17 Mar 2010 Temat postu:

mat · Wysłany: Śro 10:15, 17 Mar 2010 Temat postu:

wujzboj · Wysłany: Śro 19:30, 17 Mar 2010 Temat postu:

Kogo ja mam słuchać, o tym decyduję ja, a nie twoje wyobrażenia.

I właśnie dlatego, drodzy panowie, wam się tak samo pomyliło w waszym pogardliwym "musisz sobie wyryć w pamięci", jak i mnie w moim papuzim "musicie sobie wyryć w pamięci".

PS. Dlaczego z Lenina, a nie ze Smitha? Bo nie Smith, lecz Lenin pisał o naukowym ateizmie.

mat · Wysłany: Śro 21:13, 17 Mar 2010 Temat postu:

wujzboj · Wysłany: Śro 21:48, 17 Mar 2010 Temat postu:

Problem w tym, że twoja wiedza o tym, co musi a czego nie musi katolik, pochodzi z twojej wyobraźni.

Ale jeśli chcesz, mogę ci nie zaśmiecać tematu. Ciesz się nadal tymi 251 cudami, w końcu to twoja zabawa.

mat · Wysłany: Czw 8:04, 18 Mar 2010 Temat postu:

Budyy · Wysłany: Czw 9:43, 18 Mar 2010 Temat postu:

krowa · Wysłany: Czw 11:24, 18 Mar 2010 Temat postu:

nie wiem

wujzboj · Wysłany: Sob 16:45, 20 Mar 2010 Temat postu:

Budyy · Wysłany: Sob 22:14, 20 Mar 2010 Temat postu:

Wielu już było katolików którzy twierdzili że czegoś nie muszą. Nawet niedawno taki Hans Kung, czy jakoś mu tak, udawał wujka zbujka ale Janek rozprawił się z nim szybko. Wujek ma to szczęście, że jest nikim w hierarchii i może pleść co mu ślina na język nałoży dopóty dopóki interesy kościoła nie będą zagrożone. Na dobrą sprawę wujek zgodnie ze swoją deklaracją może nie wierzyć w maryśkę i cały nowy testament i katolikiem się mienić.
Ale to już nie mój cyrk nie moje małpy.

bol999 · Wysłany: Sob 22:28, 20 Mar 2010 Temat postu:

wujzboj

bol999 · Wysłany: Sob 22:45, 20 Mar 2010 Temat postu:

Budyy

wujzboj · Wysłany: Nie 23:59, 21 Mar 2010 Temat postu:

Budyy, chyba się nie doczytałeś... W każdym razie ja nie widzę żadnego związku twojego komentarza z moim postem.

Budyy · Wysłany: Wto 10:48, 23 Mar 2010 Temat postu:

wujzboj · Wysłany: Pią 17:03, 26 Mar 2010 Temat postu:

Zostańmy więc przy tej opinii, bo pod tym względem jest ona u nas, że tak powiem, symetryczna

mat · Wysłany: Pią 17:22, 26 Mar 2010 Temat postu:

Jan Paweł II się biczował - relacjonuje Tornielli. To potwierdza słowa postulatora procesu beatyfikacyjnego ks. Sławomira Odera, że papież miał trzymać w szafie skórzany pas, którym się biczował.
http://wyborcza.pl/1,76842,7615463,Tajemnice_Jana_Pawla_II.html

A teraz zagadka, samobiczowanie JPII bylo obajwem:

a) wyrzutow sumienia za krycie cośtam w kosciele kat.
b) skladania ofiary okrutnemu bostwu Jehowie
c) [link widoczny dla zalogowanych]

Osobiscie najpewniej wykluczylbym opcje a); aby byc papiezem (na tle niedoli milionow katolikow mieszkac w palacach ze zlota gdzie sluzba podtyka pod nos kawiory) trzeba byc zbyt duzym cynikiem aby miec jakiekolwiek wyrzuty sumienia.

wujzboj · Wysłany: Pią 17:34, 26 Mar 2010 Temat postu:

Jeśli to prawda, to odpowiedź zapewne brzmi:

d) Asceza.

Sądząc po twojej liście, jesteś najwidoczniej nieświadomy wielu spraw związanych z ludzkim zachowaniem i obyczajami. Oraz czytasz bardzo niestarannie; na przykład, w bardzo krótkim (dosłownie kilkuzdaniowym) artykuliku znajdującym się pod linkiem podanym przez ciebie, napisano: "Samookaleczenie może też być zjawiskiem społecznym (np. w środowiskach, w których pogarda dla bólu nobilituje)". Naturalnie, zakładam, że twoja lista jest świadectwem twojej wiedzy i nie została zmajstrowana tendencyjnie, aby uzyskać zamierzony efekt nawet kosztem prawdy.