|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Oless
Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:24, 17 Mar 2009 Temat postu: Wesoła tfurczość brukselskiej biurokracji. |
|
|
Onet.pl napisał: | Polityczna poprawność skłoniła liderów Unii Europejskiej do zakazania stosowania sformułowań "Pan" i "Pani", ponieważ jak twierdzą pomysłodawcy zakazu, są one zbyt seksistowskie – podaje "Daily Mail". Biurokracja brukselska wydała nowe wytyczne w celu tworzenia "neutralnie płciowego" języka.
Nowe przepisy zakazują politykom zwracania się do kobiet za pomocą sformułowań określających ich stan cywilny. Oznacza to, że formy Madame i Mademoiselle, Frau i Fraulein oraz Senora i Senorita są również zakazane – informuje "Daily Mail".
Zamiast używać standardowych form grzecznościowych, do kobiet należy się zwracać po imieniu – głoszą nowe wytyczne.
Zasady te nie odnoszą się tylko do polityków. Dotyczy to również wielu zawodów i tak np. nie można już używać słowa stewardesa, lecz opiekun lotu. Policjanci i policjantki mają być zastąpieni przez słowo funkcjonariusz policji.
Szkocki poseł do Parlamentu Europejskiego Struan Stevenson stwierdził, że "polityczna poprawność została doprowadzona do szaleństwa".
- To jest naprawdę śmieszne. Spotkaliśmy się już z instytucjami UE dyktującymi kształt bananów, ale teraz wydają się zdeterminowani, aby powiedzieć nam, które słowa mamy prawo do wykorzystania w naszym ojczystym języku – dodał dla "Daily Mail" Stevenson. |
Kształty bananów, za małe kiwi, język zaprzeczający rzeczywistości, że istnieją kobiety i mężczyźni,
czy są granice głupoty unijnej biurokracji ?
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Oless dnia Wto 17:26, 17 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Superstar
Wizytator
Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 1233
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:12, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
DLACZEGO UNIA UPARŁA SIĘ NA TĄ ZASRANĄ POPRAWNOŚĆ POLITYCZNĄ KTÓRA PRZECIE ZABIJA RÓŻNORODNOŚĆ, CO NIBY JEST UNI TEŻ PRIORYTETEM !!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 19:17, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
To nie priorytet to lewackie kłamstewko żeby sobie schlebiać i manić naiwnych idiotów. Lepiej podyskutuj o materializmie w dziale filozofia, bo tam ci odpowiedziałem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Superstar
Wizytator
Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 1233
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:15, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Tak w sumie to co to jest lewactwo ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
neko
Dołączył: 15 Sty 2006
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: PL, D
|
Wysłany: Śro 13:56, 18 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Też nie wiem dokładnie, ale chyba chodzi o zbieraninę potencjalnych i realnych czytelników GW, o poglądach liberalnych (w etyce; w ekonomii liberalizm jest jak najbardziej w porządku) lub liberalno-lewicowych, którzy uważają, że i w PRL dałoby się znaleźć (choćby ze świecą) jakieś pozytywne zjawiska, popierają przynależność Polski do UE, oraz wątpią w to, że działalność IPN prowadzi do moralnej odnowy Polaków.
Nie mam pewności, czy nie-lewak musi koniecznie podzielać światłe zdanie prof. mgr. hab. Legutki, że w całej tysiącletniej historii Polski nie było okresu podobnego zniewolenia, jak za czasów PRL.
Natomiast widzę pewną trudność w ocenie lewaków i ekooszołomów z terenów między Odrą a Renem: z jednej strony to szumowiny, ale z drugiej - to dzięki nim E. Steinbach, popierana na potęgę przez rzetelną prawicę, zrezygnowała (na razie) z miejsca w radzie Centrum przeciw Wypędzeniom.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Superstar
Wizytator
Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 1233
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 15:07, 18 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
No właśnie, ja też wiem co to za cholera ten lewak, ale jakby wskazać palecem to już nie tak łatwo
Tak czy siak lewactwo saks!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Oless
Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 1:22, 25 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Na zakończenie dnia kolejna dawka humoru z Brukseli, aby pokazać, że nie tylko polscy politycy i biurokraci u władzy to idioci.
UE zmusi ojców do "tacierzyńskiego" ? ( [link widoczny dla zalogowanych] )
Jak wszyscy wiedzą tzw. urlop macierzyński może być dzielony pomiędzy matką a ojcem, zgodnie z dobrowolnym wyborem rodziców. Obecnie panuje w tej sprawie wolnośc, a wolność jest zawsze rzeczą dobrą.
Niestety wolność nie podoba się europejskim parlamentarzystom (w tym yntelektualistom z Wyborczej), a dokładniej fakt, że jedynie 2 % rodziców decyduje się na skorzystanie z urlopu ojcowskiego przez ojca w zamian za wysłanie matki do pracy. Tak więc pod przykrywką walki o równość płci projekt PE przewiduje wymuszanie na tatusiach skorzystanie z dwóch tygodni urlopu ojcowskiego bo inaczej urlop ... przepadnie.
Projekt PE: "By osiągnąć prawdziwą równość płci, mężczyźni muszą otrzymać obowiązkowe urlopy tacierzyńskie na tych samych zasadach co urlopy macierzyńskie".
Następna postępowa ustawa zakładać będzie obowiązek posiadania przez tatusiów dwóch piersi, którymi będą mogli karmić swoje pociechy, a jak nie to UE sfinansuje badania naukowe mające naprawić ten niesprawiedliwy błąd natury :wink:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
abangel666
Opiekun Kawiarni
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 3123
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Piekła
|
Wysłany: Nie 7:42, 26 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
To bardzo dobry zapis. Chwała UNII!
Ja poszłabym jeszcze dalej... obowiązkowy urlop dla obu rodziców równy czasowo!
A co do karmienia to trzebaby zmienić mentalność a mniej prawo; czy widziałeś np. w markecie kasjerkę z dzieckiem? A co by ono komu przeszkadzało?
Po takich rozwiązaniach nastąpiłaby znaczna egaliteryzacja dostępu do pracy!
A przypominam:
- kobiety pracujące są: szczęśliwsze, zdrowsze, a średnia długość ich życia to kilka lat dłużej niż u tzw. "kur domowych"
Nie podam Ci ile lat dłużej, bo różne badania różnie wskazują, ale jeśli o ww. pryncypia, to badania są zgodne.
PS. Zapewne, jakby takie badania wykonał Watykan albo Toruń to by wyszło odwrotnie....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:19, 26 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Dodatkową korzyścią z zapisu wg. propozycji Abi jest wyrównanie szans przy zatrudnieniu. Bo teraz kobieta, której z dużym prawdopodobieństwem "grozi" macierzyństwo, ma duże szanse, że albo jej nie zatrudnią, albo wyleci z pracy, gdy dziecko się pojawi na horyzoncie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Oless
Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 18:32, 26 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | Dodatkową korzyścią z zapisu wg. propozycji Abi jest wyrównanie szans przy zatrudnieniu. |
To nie jest dodatkowa korzyść, tylko jedyna jakiej można sie dopatrywać w tej zabawnej ustawie, która sama przyniesie więcej szkody niż pożytku zarówno dla dzieci jak i stanu majątkowego małżonków. Ponieważ żyjemy w takich ciekawych czasach, gdzie głupota jest nazywana mądrością to nie dziwię się, że ktoś wykrzykujecie "chwała Uni" , chwała partii też się słyszało swego czasu. Ciemny lud wszystko kupi (bo przecież partia/unia nie może się mylić ).
Napisałeś, że kobiecie "grozi" macierzyństwo, ponieważ będzie krócej pracować i to ryzyko musi wkalkulować pracodawca. Wprawdzie napisałeś to w cudzysłowie, ale to pokazuje jak ludzie o lewicowym myśleniu widzą macierzyństwo. Brzemienność jest dla was karą dla kobiety, groźbą, ponieważ wyżej należy cenić jej pracę (w dodatku rodzenie dzieci skraca życie ! ). Nie problem w tym, że ty i żona tak sobie myślicie i urlop macierzyński podzielicie sobie na pół , problem zaczyna się wtedy kiedy w wyniku przymusu nakazuje się społeczeństwu żyć tak jak marzy sobie elita u władzy.
Osoba, która ceni sobie wolność ludzi, akceptuje decyzję dominującej części rodziców, że to ojciec idzie do pracy , a matka przez pewien czas zaopiekuje się dzieckiem. Może to wynikać zarówno z przyczyn ekonomicznych (ojciec może zarabiać więcej) jaki i praktycznych (matki lepiej opiekują się niemowlakami i przeważnie chcą zapewniać opiekę swym dzieciom). Jedyną rolą mądrego prawa jest zapewnienie swobody, czyli dobrowolnego wyboru rodziców kto co ma robić.
Niestety PE nie stawia sobie za swój najważniejszy cel mądre prawo. Jego celem jest pilnowanie politycznej poprawności nawet za cenę ograniczania wolności. Niestety ludzie przestali być wrażliwy na punkcie własnej wolności, stąd taki zachwyt nad rzekomym wyrównywaniem szans na zatrudnienie, nawet pomimo tego, że społeczestwo wyraźnie wyżej sobie ceni dobro dzieci i dobro finansowe rodziny niż wcielanie w życie pomysłowych lewicowych dyrdymałów.
Abi napisał: | A co do karmienia to trzebaby zmienić mentalność a mniej prawo; czy widziałeś np. w markecie kasjerkę z dzieckiem? A co by ono komu przeszkadzało? |
Pomyśl a sama sobie odpowiesz na to pytanie Nie wymaga zbytniej prężności intelektualnej znalezienie powodu dla którego nie zabiera się dzieci do pracy. Raz, że market nie jest miejscem dla dziecka dlatego zostawia się je z bliską osobą lub później posyła do przedszkola. A dwa, że do pracy chodzi się wydajnie pracować, a nie bawić dzieci. Pomyśl sobie, że twój mąż wynajął murarza do ułożenia kafelek w łazience a ten przyszedł do roboty z dzickiem i jak wali młotkiem karze ci potrzymać :wink:
Ostatnio zmieniony przez Oless dnia Nie 18:43, 26 Kwi 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
abangel666
Opiekun Kawiarni
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 3123
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Piekła
|
Wysłany: Nie 20:52, 26 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Nie mam słów Oless.... Ty już tu nie pisz, dzwoń do radia z Torunia, tam znajdziesz pokrewne dusze.... to się w głowie nie mieści, że katolstwo tak niektórym - zdawałoby się mądrym ludziom - nasrało do głowy....
Unia ma wady, tak ma - i ja to przyznaję: (np. zakazy połowu dorsza dla polskich rybaków).
Tak; Unia ma wady.... ale zalety Unii są przeogromne i WIELOKROTNIE przewyżają jej wady.
A w tej sprawie, o której mówimy, to nie ma nawet dyskusji; jest to ewidentne dążenie do równouprawnienia w dostępie do pracy; cel humanitarny i sprawiedliwy.
A jednak znajdują sie takie oszołomy, co są przeciwko..... dzwoń do Torunia i gadaj z Rydzykiem, to ktoś o twojej seksistycznej mentalności.
Dogadacie się....
ab.
PS. Masz siostre? albo dziewczynę?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kajtek
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 20:13, 27 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
abangel666 napisał: |
jest to ewidentne dążenie do równouprawnienia
|
Dążenie za pomocą środków przymusu do niewiadomo czego. Przecież unia wie lepiej co dla matek i ojców jest lepsze. Takie to są przewagi unii, jak i każdej maści rządów które na siłę chcą uszczęśliwiać ludzi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:33, 27 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Oless napisał: | Napisałeś, że kobiecie "grozi" macierzyństwo, ponieważ będzie krócej pracować i to ryzyko musi wkalkulować pracodawca. Wprawdzie napisałeś to w cudzysłowie, ale to pokazuje jak ludzie o lewicowym myśleniu widzą macierzyństwo. |
Wybacz, ale to brednie. Co to znaczy, napisałem otwartym tekstem: na skutek interesowności pracodawcy, kobieta wylatuje z pracy. Jeśli wyłazi stąd jakaś mentalność, to mentalność samozwańczych "obrońców życia": nas obchodzi tylko, by się rodziło, natomiast o los narodzonego i rodziców niech się martwi dobry Bóg.
Ostatnio zmieniony przez wujzboj dnia Pon 23:34, 27 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bol999
Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 3306
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: PIEKŁO z klimatyzacja Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 2:29, 28 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
wujzboj Cytat: | się martwi dobry Bóg |
Bóg to poprzednik Urzędu Podatkowego a nie niańka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
abangel666
Opiekun Kawiarni
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 3123
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Piekła
|
Wysłany: Wto 11:08, 28 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
No widzisz Wuj; ale takim fanatykom jak Oless nie przeszkadzają badania, prosta logika i statystyki w pieprzeniu takich bzdur jak:
- jak baba nie zostanie przyjęta do pracy albo z niej wywalona, to jest to poprawa finansów rodziny....
- porównuje pracę kasjerki do murarza
- "że twój mąż wynajął murarza"; katolstwo, to musi mój mąż wynajmować? Ja nie umiem użyć książki telefonicznej Oless? (seksism toruński wyłazi z niego na każdym kroku)
- albo, że rodzenie skraca życie.... pewnie, że jak po katolicku "co rok to prorok to skraca", ale urodzenie jednego/dwójki dzieci wydłuża!
- itd.... itd....
PS. Wielokrotnie widywałam w firmach prywatnych/rodzinnych matki z niemowlakami/dziećmi w pracy.... i jakoś były zadowolone.
A duże markety/firmy mogą zakładać mini-żłobki i zatrudnić/oddelegować jedną osobę wiecej do przypilnowania.
PS.2 Jest jeszcze jedna rzecz, ważna.... są branże, gdzie pół roku urlopu, wystarczy, by z niej wypaść na amen!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Oless
Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 14:49, 28 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Znowu przekraczasz poziom poniżej którego nie da się sensownie rozmawiać:
abangel666 napisał: | - "że twój mąż wynajął murarza"; katolstwo, to musi mój mąż wynajmować? Ja nie umiem użyć książki telefonicznej Oless? (seksism toruński wyłazi z niego na każdym kroku) |
Tak jak pijak widzi wszędzie białe myszki, tak abangel widzisz wszędzie toruński seksizm ; fanatyzm zresztą pozwolił uniknąć odpowiedzi na moją historyjkę.
abangel napisał: | A duże markety/firmy mogą zakładać mini-żłobki i zatrudnić/oddelegować jedną osobę wiecej do przypilnowania. |
Ponieważ masz jakiś swój własny świat ideologii to zapewne opinię, że karmienie dziecka piersią jest lepsze niż karmienie butelką uznasz za mit rozpowszechniany przez znienawidzonych masonów, księży i frankistów. A zapewnienie przez rodziców, których na to stać, komfortu dziecku aby przez pierwsze miesiące życia było pod opieką matki jest zapewne przejawem szownizmu i robieniem z matki "kury domowej". Aha i zapomniałem , ten szowinistyczny spisek ma na pewno coś wspólnego z Toruniem. Czekam na kolejne sugestie. Bawisz mnie setnie.
abangel napisał: | ale urodzenie jednego/dwójki dzieci wydłuża! |
A jednak !
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Oless
Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:30, 28 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Przypomnę, że dowcip dotyczył regulacji dotyczącej przymusu urlopu rodzicielskiego. Wydawałoby się, że sam środek przymusu wywoła reakcje oburzenia - w końcu to rodzice mają prawo do wybierania co jest najlepsze dla ich dzieci i najważniejsza jest swoboda wyboru - nic bardziej mylnego, ludowi wciąż wydaje się, że cel uświęca środki , a nie że jakie środki taki cel, więc narzucanie woli przez polityczną elitę jest OK (wszak dla wyższej ideii równouprawnienia).
Zostawmy więc obywatelskie swobody, które troszkę ucierpiały i policzmy pieniądze:
wujzboj napisał: | Jeśli wyłazi stąd jakaś mentalność, to mentalność samozwańczych "obrońców życia": nas obchodzi tylko, by się rodziło, natomiast o los narodzonego i rodziców niech się martwi dobry Bóg. |
Pomyślmy nad tym. Mam nadzieję, że skłonisz się do rozpatrzenia ze mną tej sprawy, zanim znowu odpowiesz bez zastanowienia. Interwencjonizm eurokratów, gdyby wprowadzić połówkowość urlopu, miałby następujące konsekwencje: Kiedy matka zarabia więcej (np. jest rektorem na Uniwersytecie Jagiellońskim) i chce iść do pracy to przymusowo musi spędzić z dzieckiem połowę urlopu macierzyńskiego. Jeżeli ojciec zarabia więcej (np. jest kierownikiem sieci restauracji) to obowiązkowo musi wybrać połowę urlopu rodzicielskiego. W obu przypadkach przymusowa regulacja oznacza zubożenie rodziny, a nie jej wzbogacenie. Typowy przykład złych rezultatów pomimo dobrych chęci. To typowa lewicowa mentalność: nas obchodzi tylko regulowanie ludzi wg naszego widzimisie natomiast o los narodzonego i rodziców niech się martwi dobry Bóg, zaś kapłan wujzbój pobłogosławi w biedzie :evil:
Poboczne wątki:
wujzboj napisał: | Co to znaczy, napisałem otwartym tekstem: na skutek interesowności pracodawcy, kobieta wylatuje z pracy. |
Osobiście nie znam takiego przypadku, ale jeżeli wierzyć statystykom to 85% kobiet wraca do swojej pracy, pozostałe 15 % albo odchodzi samemu albo jest im wręczane wypowiedzenie umowy.
Rodzenie dzieci to jest naturalna kolej rzeczy i coś wspaniałego. Mądrzy rodzice zabezpieczają się finansowo przez urodzeniem potomka i liczą na siebie, zdając sobie sprawę z własnej odpowiedzialności. Głupi rodzice chcieliby przerzucić odpowiedzialność za swoje pociechy na innych, czyli na społeczeństwo, które ma pracować dlatego aby oni mogli mieć dzieci albo na interesownego [sic!] pracodawcę, który ma ich utrzymywać nawet gdyby się nie opłacało , bo przecież pracodawca to jest instytucja charytatywna To jest niedorzeczne wierzganie przeciw rzeczywistości, to tak jakby narzekać, że człowiek nie potrafi latać. Owszem posiadanie dzieci wiąże się z pewnymi konsekwencjami i jest wywaniem, ale to jest decyzja i odpowiedzialność rodziców a nie całego świata. Ponieważ nie wierzę, że skłoni cię to do jakichkolwiek przemyśleń pozostaje mi tylko złożyć propozycję: zaprzestań wszelkiej konsumpcji, wtedy na pewno przeszkodzisz w interesach i nie dasz zarobić tym znienawidzonym pracodawcom i kapitalistom
Pozdrawiam z rozbawieniem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:16, 28 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Oless napisał: | Kiedy matka zarabia więcej (np. jest rektorem na Uniwersytecie Jagiellońskim) i chce iść do pracy to przymusowo musi spędzić z dzieckiem połowę urlopu macierzyńskiego. Jeżeli ojciec zarabia więcej (np. jest kierownikiem sieci restauracji) to obowiązkowo musi wybrać połowę urlopu rodzicielskiego. W obu przypadkach przymusowa regulacja oznacza zubożenie rodziny, a nie jej wzbogacenie. Typowy przykład złych rezultatów pomimo dobrych chęci. |
Nie ma idealnych reguł. Natomiast regularnie zdarzają się przypadki, w których młoda kobieta jest dyskryminowana przez pracodawcę właśnie dlatego, że istnieje duże ryzyko pójścia przez nią na urlop macierzyński.
Oczywiście, w bardziej wyrównanym społeczeństwie lepszym rozwiązaniem jest takie samo PRAWO do urlopu dla ojca jak dla matki. Ale to teoria, bo społeczeństwo jest takie, jakie jest, a skutki tego są takie, jakie widać.
Opcjonalnie, można by wysyłać na urlop OBOJE rodziców, przy czym urlop ten byłby płatny, a fundusze na ten cel pochodziłyby ze składek wszystkich pracujących i pracodawców (co oznacza wzrost podatku). Zapewne można dość dokładnie wyliczyć, ile ten dodatkowy podatek musiałby wynosić, a zmieniać mógłby się on nawet co rok zgodnie ze zmianami prognoz demograficznych. Ciekawe, jaki miałoby to wpływ na rynek pracy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
abangel666
Opiekun Kawiarni
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 3123
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Piekła
|
Wysłany: Śro 9:21, 29 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Wuj:
ależ urlop macierzyński jest płatny (100% średniego wynagrodzenia z ostatnich 12 m-cy); Oless tego nie wie i dlatego pieprzy od rzeczy o stratach finansowych, gdy urlop weźmie lepiej zarabiający facet....
A swoją drogą, jak sfanatyzowanym toruńczykiem trza być, by widzieć, że mężczyźni w Polsce zarabiają znacznie więcej i jednocześnie chcieć tę sytuację jeszcze pogłębiać, a nie wyrównywać?
PS. O ile pamiętam pod względem różnicy w wielkości płacy mężczyzn i kobiet na korzyść mężczyzn (na tym samym stanowisku przy porównywalnym wykszatłceniu, umiejętnościach, stażu etc.), to chyba 60 do 40. Co pod względem równości daje nam przedostatnie miejsce w UNII.
(Ale nie gwarantuję za dokładość tej informacji)
PS2. A z Oless nie mogę już rozmawiać, bo groch mi się skończył.[/url]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Oless
Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:33, 29 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Konsekwencje przymusu dzielenia urlopu niezgodnie z preferencjami rodziców:
Urlop jest płatny, chociaż nie jest to urlop wypoczynkowy. Abangel pomija fakt, że różnica w dochodach:
a) dotyczy przedsiębiorców zmuszonych do pozostawienia firmy albo wynajęcia niańki, bo druga połówka (mąż lub żona) nie mogłaby wybrać drugiej połowy urlopu.
b) pracowników najemnych, ich straty finansowe sprowadzają się do różnic w premiach i grantach przyznawanych np. za wyniki, obecność etc oraz w nadgodzinach; to wszystko nie jest wliczane do średniej wynagrodzenia, nie mówiąc już o dochodzach "pod ladą", czym rodzina biedniejsza tym większe prawdopodobieństwo, że ojciec czy matka osiągają w ten sposób część zysków, ponieważ państwo socjalne opodatkowało pracę jak wódkę, więc i koszty pracy wysokie (stąd różnica pomiędzy pensją oficjalną a pensją faktyczną).
Dlatego właśnie ustawa wprowadzająca przymusowy urlop zmniejszy dochody rodzin, ale tym euroustawodawca się już nie przejmuje, najważniejsza jest politycznie poprawna 'równość' niezależnie za jaką cenę.
abangel666 napisał: | jak sfanatyzowanym toruńczykiem trza być, by widzieć, że mężczyźni w Polsce zarabiają znacznie więcej i jednocześnie chcieć tę sytuację jeszcze pogłębiać, a nie wyrównywać? |
Proponuję zimną kąpiel aby zeszło zacietrzewienie a potem racjonalnie pomyśleć.
Po pierwsze wiele kobiet zarabia więcej od ich mężczyzn, więc nie przesadzajmy.
Po drugie wyrównywanie pensji nie jest celem samym w sobie, to komunistyczny absurd dążyć do ustalania równych cen czegokolwiek, pralek, samochodów czy ludzkiej pracy.
Po trzecie wysokość pensji zależy od wartości pracy: a ta jest ustalana obustronnie w wyniku dobrowolnej umowy pomiędzy pracowykonawcą a pracodawcą, więc co mają do tego osoby trzecie ?
Jeżeli matki wolą spędzać z dziećmi cały urlop macierzyński (np. dla dobra dziecka) wolą częściej brać wolne kiedy dziecko choruje , i to wpływa na to, że ich pensje bywają niższe to co Tobie do tego ? Rozumiem, że wolałabyś aby wszyscy żyli według Twojej wizji, ale stosowanie w tej materii przymusu jest zaczątkiem dyktatury.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Oless
Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:44, 29 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | Nie ma idealnych reguł. Natomiast regularnie zdarzają się przypadki, w których młoda kobieta jest dyskryminowana przez pracodawcę właśnie dlatego, że istnieje duże ryzyko pójścia przez nią na urlop macierzyński. |
To nie jest przecież dyskryminacja, nie zmieniaj normalnych znaczeń słów. Dyskryminacja kojarzy się z czymś niesłusznym, a przecież ocena pracownika pod kątem wydajności i przydatności jest czymś uczciwym i sprawiedliwym. Kalkulacja ekonomiczna jest przyczyną dobrobytu współczesnych społeczeństw opartych na gospodarkach rynkowych. Gdyby pracodawcy (przedsiębiorcy) nie wybierali rozwiązań przynoszących zarobek to spadłaby jakość dóbr i usług potrzebnych społeczeństwu. Nie przez przypadek za komuny były kolejki i nędzny asortyment.
Nie ma idealnych reguł, bo świat nie jest idealny (a piękno posiadania dziecka wiąże się z konsekwencjami, które ktoś musi ponieść). Zamiast wrócić do realności posługujesz się marksistowską retoryką i widzisz dyskryminację tam gdzie jej nie ma.
wujzboj napisał: | Oczywiście, w bardziej wyrównanym społeczeństwie lepszym rozwiązaniem jest takie samo PRAWO do urlopu dla ojca jak dla matki. |
Prawo JUŻ JEST SPRAWIEDLIWIE takie samo w kwestii urlopu rodzicielskiego. Wcale nie zależy ci aby wszyscy mieli jednakowe szanse i wybór tylko chcesz aby wszyscy mieli równo. Ponieważ jednak ludzie są różni (w tym różnią się też kobiety i mężczyźni, np. mężczyźni nie mogą rodzić dzieci ani karmić ich piersią) to jedynym sposobem na ujednolicanie ludzi jest przymus. Dlatego właśnie w przymusie nie widzisz nic zdrożnego, bo ślepa równość jest dla ciebie celem dla samej równości.
Oless napisał: | Mądrzy rodzice zabezpieczają się finansowo przez urodzeniem potomka i liczą na siebie, zdając sobie sprawę z własnej odpowiedzialności. Głupi rodzice chcieliby przerzucić odpowiedzialność za swoje pociechy na innych, czyli na społeczeństwo, które ma pracować dlatego aby oni mogli mieć dzieci albo na interesownego [sic!] pracodawcę, który ma ich utrzymywać nawet gdyby się nie opłacało , bo przecież pracodawca to jest instytucja charytatywna (..) Owszem posiadanie dzieci wiąże się z pewnymi konsekwencjami i jest wywaniem, ale to jest decyzja i odpowiedzialność rodziców a nie całego świata. |
wujzboj napisał: | Opcjonalnie, można by wysyłać na urlop OBOJE rodziców, przy czym urlop ten byłby płatny, a fundusze na ten cel pochodziłyby ze składek wszystkich pracujących i pracodawców (co oznacza wzrost podatku). |
O tym właśnie napisałem. Przeczytaj raz jeszcze.
Jesteś zwolennikiem przekładania odpowiedzialności za dzieci z ich rodziców na resztę społeczeństwa i samych pracodawców. Typowa lewicowa mentalność, niech inni mnie utrzymują bo mi się należy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:12, 30 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Konsekwencje, z jakimi wiąże się posiadanie dziecka, zależą od obyczajów. Celem omawianej regulacji jest zmiana tych obyczajów, które prowadzą do dyskryminacji kobiet.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bol999
Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 3306
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: PIEKŁO z klimatyzacja Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 0:25, 01 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | Konsekwencje, z jakimi wiąże się posiadanie dziecka, zależą od obyczajów. Celem omawianej regulacji jest zmiana tych obyczajów, które prowadzą do dyskryminacji kobiet. |
Czyli że kobiety są dyskryminowane bo tylko one mają dzieci.
Żaden chłop nie ma 100 %gwarancji że to jego, więc dyskryminowanym być nie może.
Ostatnio zmieniony przez bol999 dnia Pią 0:26, 01 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Oless
Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 1:06, 25 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | Konsekwencje, z jakimi wiąże się posiadanie dziecka, zależą od obyczajów. |
Oczywiście, a dobrym lewicowym obyczajem jest dla Wuja Zbója utrzymywanie dzieci nie przez rodziców tylko przez [i tu możesz sobie wstawić swoją dowolną fanaberię: społeczeństwo, firma, współpracownicy...].
wujzboj napisał: | Celem omawianej regulacji jest zmiana tych obyczajów, które prowadzą do dyskryminacji kobiet. |
Tak, najlepiej wprowadzać ślepe regulacje za cenę ograniczania wolności i potencjalnego zubożenia rodzin w imię walki z wiatrakami Nie potrafiłeś wskazać na czym miałaby polegać ta dyskryminacja, a powtarzanie w kółko tej samej opinii nie sprawi, że nagle stanie się sensowna.
Ostatnio zmieniony przez Oless dnia Pon 1:20, 25 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Oless
Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 1:19, 25 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
I kolejny przykład tego, jak wesoło jest europejskim politykom, nawet w dobie spowolnienia gospodarczego :
Luksusowe życie europejskich polityków, Rzeczpospolita
( [link widoczny dla zalogowanych] )
" Od czerwca eurodeputowani będą latać klasą biznesową. To niejedyny luksus, na jaki pozwalają sobie w czasach kryzysu. Wycieczki na egzotyczne wyspy, safari w Afryce, luksusowe kluby fitness – politycy lubią sobie dogadzać na koszt podatników.
Kryzys zmusił Europejczyków do zaciśnięcia pasa. Bankrutują firmy, rośnie bezrobocie. Doszło do tego, że prezesi zaczęli latać klasą ekonomiczną. Tymczasem Parlament Europejski uchwalił nowe przepisy, które pozwolą wszystkim 736 unijnym posłom podróżować klasą biznesową zarówno na liniach europejskich, jak i transatlantyckich. (...)
W dniach 16 – 25 lutego Komisja Ochrony Środowiska niemieckiego Bundestagu gościła w Afryce. Według niemieckiego tygodnika „Der Spiegel” to, co pozornie wyglądało na służbowy wyjazd na konferencję ONZ, było w rzeczywistości luksusowym safari na koszt podatników. 30 posłów zwiedziło parki narodowe w Tanzanii i w Kenii. Zmęczeni sześciogodzinną dyskusją z ministrem ochrony środowiska Kenii resztę czasu spędzili nad jeziorem Wiktoria w wioskach Masajów i miejscowych klubach nocnych. Co ta wyprawa miała wspólnego z niemiecką polityką ochrony środowiska? – posłowie nie chcą powiedzieć. "
Komentarz:
Podkreślony fragment jest dla mnie szczególnie śmieszny. Prezesi prywatnych firm muszą się dopasować do sytuacji rynkowej i latać "ekonomicznymi liniami" ale politycy jako przedstawiciele instytucji państwowych mogą sobie zawsze pozwolić na "klasę biznesową" Instytucjom państwowym selekcja mechanizmu rynkowego nigdy nie była straszna, wszak w razie braku funduszy można zwiększyć daninę od obywateli.
Więcej w podanym linku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|