Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

rafal3006
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kawiarnia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:33, 30 Sie 2009    Temat postu:

idiota napisał:

co zrobić...
powiedziałem przyjaciołom, że jakbym to pojął niech mnie zastrzelą.

Co tu do pojmowania ?
Przecież to algebra Boole’a, matematyka ścisła w której prawa Kubusia, udowodnione przez Kubusia, Wuja i Uczy są świętością.

Jeśli jutro będzie pochmurno to może ~> padać
CH~>P
Chmury są warunkiem koniecznym deszczu, zatem jest to implikacja odwrotna prawdziwa

Prawo Kubusia:
CH~>P = ~CH=>~P
czyli:
Jeśli jutro nie będzie pochmurno to na pewno => nie będzie padać
~CH =>~P

Czy to takie trudne Idioto ?

idiota napisał:

a podpis...
niech cie intryguje dalej.

To był żart, przecież doskonale wiem że to napisał król idiotów IDIOTA I :grin:


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 23:33, 30 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Nie 23:42, 30 Sie 2009    Temat postu:

...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bol999




Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 3306
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: PIEKŁO z klimatyzacja
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 0:26, 31 Sie 2009    Temat postu:

rafal3006
Spytaj swojego Profesora matematyka Kubusia Puchatka ile ma palców.
Może nauczysz się czegoś od niego gorliwy uczniu Pluszowych Naukowców :grin:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 0:45, 31 Sie 2009    Temat postu:

Kubuś = wirtualny Internetowy Miś

Nie mam bezpośredniego kontaktu, ja mu tylko pomagam rozpracowywać implikację, podobnie jak wszyscy inni dyskutanci. :grin:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bol999




Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 3306
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: PIEKŁO z klimatyzacja
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 4:05, 31 Sie 2009    Temat postu:

"rafal3006"
Cytat:
ja mu tylko pomagam

To drap go po plecach. Bardziej mu się spodoba niż twoja algebra;
s~!~h~k+ M# l(~8~G%~~): p = I+D+I+O+T+A :grin:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 6:40, 31 Sie 2009    Temat postu:

Przesadziłeś z krzakami :grin:

Najważniejsze wzorki naszego Wszechświata są takie.

Prawa Kubusia - świat żywy:
p=>q = ~p~>~q
p~>q = ~p=>~q

Prawa de'Morgana - świat techniki:
p*q = ~(~p+~q)
p+q = ~(~p*~q)

Notacja:
* - AND
+ - OR
~ - NIE
=> - implikacja prosta
~> - implikacja odwrotna


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 6:43, 31 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bol999




Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 3306
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: PIEKŁO z klimatyzacja
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 7:01, 31 Sie 2009    Temat postu:

rafal3006 Notacja:
Cytat:
* - AND
+ - OR
~ - NIE

Zaimponowałeś znajomością języków - od butów !
Jak po drugim słowie wyczerpał ci się zasób słów angielskich, to "nie" znaczy "NO" a może NEIN? albo NIET?
Dasz rady zapamiętać?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 8:29, 31 Sie 2009    Temat postu:

Doskonale o tym wiem, nie mam kmputera na szyi i mi jest to rybka ... a najważniejsze wzorki dotyczą możliwości zastąpienia jednego operatora logicznego drugim :grin:

W technice bramek logicznych (w literaturze technicznej) wszyscy posługują się bramkami zwanymi: AND, OR plus inwerterem. (przez w)

Może być tak:
* - i
+ - lub
~ - NIE

W podpisie jest to uporządkowane, tu piszę szybko i nie zwracam uwagi na takie duperele.

AND i OR to techniczny żargon, powszechnie używany w teorii bramek logicznych. W początkach techniki cyfrowej byli tacy co pisali bramka "lub", bramka "i" ... to się nie przyjęło, podobnie jak to:
krawat = zwis męski prosty
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 8:54, 31 Sie 2009    Temat postu:

Apropo Kubusia (jestem rafał nie Kubuś) to kluczowe są definicje implikacji które podał rodem z .... podręcznika I klasy LO czyli:

Jeśli zdanie jest implikacją prostą p=>q to między p i q musi występować warunek wystarczający, co automatycznie oznacza że między q i p występuje warunek konieczny.

Przyjęcie tych definicji wymusza trywialny dowód fałszywości prawa kontrapozycji w implikacji (dowód wyżej) ... no i mamy trzęsienie ziemi w matematyce, zaczyna się …
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 10:22, 31 Sie 2009    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Intryguje mnie twój podpis, jaki świr to napisał ?

To napisał Wittgenstein. :D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 10:40, 31 Sie 2009    Temat postu:

konrado5 napisał:
rafal3006 napisał:
Intryguje mnie twój podpis, jaki świr to napisał ?

To napisał Wittgenstein. :D


Dzięki za podpowiedź ... wystarczyło wrzucić na google :oops:

Wikipedia:
Ludwig Josef Johann Wittgenstein (ur. 26 kwietnia 1889 w Wiedniu, zm. 29 kwietnia 1951 w Cambridge) – filozof zajmujący się przede wszystkim kwestiami języka i logiki, poruszał także kwestie kluczowe dla filozofii umysłu i matematyki. Jego wczesne prace uczyniły z niego "ojca pragmatyką

Na pewno wielki człowiek swoich czasów. Kapłani egipscy tez byli wielcy, na miarę swoich czasów.

Nie zmienia to faktu, że w obliczu odkrycia na SFINII właściwej implikacji która posługują się ludzie, to zdanie jest zdaniem króla Idiotów ...

Konrado, rozumiesz sens tego idiotyzmu ?

Zdania moje wnoszą jasność przez to, że kto mnie rozumie, rozpozna je w końcu jako niedorzeczne; gdy przez nie - po nich - wyjdzie ponad nie. Musi te zdania przezwyciężyć, wtedy ujrzy świat właściwie.
Wittgenstein

W tłumaczeniu na logikę człowieka będzie to tak:
Student (uczeń) zrozumie dzisiejszą logikę formalną KRZ wtedy i tylko wtedy gdy najpierw wypierze sobie mózg z resztek naturalnej logiki człowieka = symbolicznej algebry Boole’a (algebry Kubusia).

Dzisiejsza implikacja materialna robi niesamowite spustoszenie w mózgach młodych ludzi ... mnóstwo przykładów jest w Interenecie, gdy biedni usiłują pojąć KRZ np.
z fałszu może powstac prawda
Jeśli krowa śpiewa w operze to pies jest różowy ... itd itp


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 15:35, 01 Wrz 2009, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:31, 31 Sie 2009    Temat postu:

Lekcje symbolicznej algebry Boole’a (algebry Kubusia)

Z dedykacją dla Idioty

Notacja:

* - symbol iloczynu logicznego (AND), w mowie potocznej spójnik 'i'
+ - symbol sumy logicznej (OR), w mowie potocznej spójnik "lub"
~ - przeczenie, negacja (NOT), w mowie potocznej "NIE"
# - różne

Definicja implikacji prostej:
p=>q = ~p+q
Jeśli zajdzie p to „musi” => zajść q
p musi być warunkiem wystarczającym dla q
=> - operator implikacji prostej, spójnik „musi” ze spełnionym warunkiem wystarczającym

Definicja implikacji odwrotnej:
p~>q = p+~q
Jeśli zajdzie p to „może” ~> zajść q
p musi być warunkiem koniecznym dla q
~> - operator implikacji odwrotnej, spójnik „może” ze spełnionym warunkiem koniecznym

Warunki wystarczający w implikacji prostej p=>q i konieczny w implikacji odwrotnej p~>q wynikają bezpośrednio z dziewiczych definicji zero-jedynkowych tych implikacji, co zobaczymy w pkt. 5.0.

Prawa Kubusia
p=>q = ~p~>~q - prawo zamiany implikacji prostej => na implikację odwrotną ~>
p~>q = ~p=>~q - prawo zamiany implikacji odwrotnej ~> na implikację prostą =>

Lekcja 1

Idiota, to ekspert starej ery logiki z którym od zawsze Kubuś był na wojennej ścieżce …

Idioto proponuję zakopać topór wojenny. W ramach dobrych intencji, pokażę ci jak prosta jest symboliczna algebra Boole’a (algebra Kubusia).

rafal3006 napisał:
idiota napisał:
co zrobić...
powiedziałem przyjaciołom, że jakbym to pojął niech mnie zastrzelą.

Co tu do pojmowania ?
Przecież to algebra Boole’a, matematyka ścisła w której prawa Kubusia, udowodnione przez Kubusia, Wuja i Uczy są świętością.

Jeśli jutro będzie pochmurno to może ~> padać
CH~>P
Chmury są warunkiem koniecznym deszczu, zatem jest to implikacja odwrotna prawdziwa

Prawo Kubusia:
CH~>P = ~CH=>~P
czyli:
Jeśli jutro nie będzie pochmurno to na pewno => nie będzie padać
~CH =>~P

Na mocy prawa Kubusia mamy wyżej dwie implikacje prawdziwe, odwrotną i prostą. Jeśli to są implikacje to muszą spełniać odpowiednie tabele zero-jedynkowe implikacji. Oczywiście zera i jedynki w symbolicznej algebrze Boole’a (algebrze Kubusia) mamy w głębokim poważaniu, czyli w czterech literach.

Implikacja odwrotna

Dla kodowania zero jedynkowego analizy symbolicznej przyjmujemy logikę dodatnią:
CH=1, ~CH=0
P=1, ~P=0

A.
Jeśli jutro będzie pochmurno to może ~> padać
CH~>P =1
1 1 =1
Chmury są warunkiem koniecznym deszczu, zatem jest to implikacja odwrotna prawdziwa
LUB
Jeśli jutro będzie pochmurno to może ~~> nie padać
CH~~>~P =1
1 0 =1
~~> zdanie prawdziwe na mocy naturalnego spójnika „może”, nie jest to implikacja
… a jeśli nie będzie pochmurno ?
Prawo Kubusia:
CH~>P = ~CH=>~P
czyli:
Jeśli jutro nie będzie pochmurno to na pewno => nie będzie padać
~CH=>~P =1
0 0 =1
albo…
Jeśli jutro nie będzie pochmurno to na pewno => będzie padać
~CH=>P =0 - twardy fałsz bo wyżej twarda prawda
0 1 =0

Czy szanowny Idiota widzi tabelę zero-jedynkową implikacji odwrotnej ?
Na pewno widać, zgadza się ?

Przeanalizujmy teraz drugą implikację:
~CH=>~P

Dla kodowania zero jedynkowego analizy symbolicznej przyjmujemy logikę dodatnią:
CH=1, ~CH=0
P=1, ~P=0

B.
Jeśli jutro nie będzie pochmurno to na pewno => nie będzie padać
~CH=>~P =1
0 0 =1
Brak chmur jest warunkiem wystarczającym aby nie padało, implikacja prosta prawdziwa
albo…
Jeśli jutro nie będzie pochmurno to na pewno => będzie padać
~CH=>P =0 - twardy fałsz bo wyżej twarda prawda
0 1 =0
… a jeśli będzie pochmurno ?
Prawo Kubusia:
~CH=>~P = CH~>P
Jeśli jutro będzie pochmurno to może ~> padać
CH~>P =1
1 1 =1
Chmury są warunkiem koniecznym deszczu, zatem jest to implikacja odwrotna prawdziwa
LUB
Jeśli jutro będzie pochmurno to może ~~> nie padać
CH~~>~P =1
1 0 =1
~~> zdanie prawdziwe na mocy naturalnego spójnika „może”, nie jest to implikacja

Jak widać wyżej w ogóle nic nie robiliśmy, poza przestawieniem dwóch pierwszych linii z dwoma ostatnimi. Oczywiście kolejność wypowiadania powyższych linii nie ma znaczenia, z określeniem prawdziwości dowolnego zdania nie będzie miało problemu nawet 5-cio letnie dziecko.
Zauważmy, że ostatnia analiza była bezcelowa na mocy prawa Kubusia:
~CH=>~P = CH~>P
Oczywiście to jedna i ta sama bramka implikacji odwrotnej CH~>P widziana z dwóch różnych punktów odniesienia.

Powyższy wzór możemy zinterpretować tak.

Twierdzenie Misia:
Implikacja prosta w logice ujemnej:
~CH=>~P - logika ujemna bo zanegowane P
na mocy prawa Kubusia jest równoważna implikacji odwrotnej w logice dodatniej:
CH~>P - logika dodatnia bo P nie jest zanegowane

Ostatnią interpretację można udowodnić tak.

Zdanie do analizy:
~CH=>~P - logika ujemna bo ~P

Tabela zero-jedynkowa implikacji prostej =>:
Kod:

1 1 =1
1 0 =0
0 0 =1
0 1 =1

Po podstawieniu:
p=1, ~p=0
q=1, ~q=0
otrzymujemy …

Tabela symboliczna definicji implikacji prostej =>:
Kod:

 p  q =1
 p ~q =0
~p ~q =1
~p  p =1

W miejsce parametrów formalnych p i q podstawiamy:
p=~CH, q=~P
czyli mamy:
Kod:

 (~CH)  (~P) =1
 (~CH) ~(~P) =0
~(~CH) ~(~P) =1
~(~CH)  (~P) =1

Opuszczamy nawiasy korzystając z prawa podwójnego przeczenia:
Kod:

~CH ~P =1
~CH  P =0
 CH  P =1
 CH ~P =1

Oczywiście łatwo przejść z powrotem do tabeli operatorowej:
Kod:

~CH =>~P =1
~CH => P =0
 CH ~> P =1
 CH~~>~P =1

Możemy dodatkowo zamienić dwie pierwsze linie z dwoma ostatnimi (niekoniecznie trzeba)
Kod:

 CH ~> P =1
 CH~~>~P =1
~CH =>~P =1
~CH => P =0

Kodujemy tabele w logice dodatniej:
CH=1, ~CH=0
P=1, ~P=0
Tabela zero-jedynkowa:
Kod:

1 1 =1
1 0 =1
0 0 =1
0 1 =0

… no i mamy tabele zero-jedynkową zdania A
CND

Kolejny dowód fałszywości prawa kontrapozycji w implikacji

Jak widać wyżej, w równaniu:
CH~>P = ~CH=>~P
mamy do czynienia z bramką logiczną implikacji odwrotnej zdefiniowaną tabelą zero-jedynkową:
Kod:

Tabela A
1 1 =1
1 0 =1
0 0 =1
0 1 =0

Oczywiście po zamianie p i q w implikacja odwrotna CH~>P przejdzie w prawdziwą implikacje prostą P=>CH.

Dla kodowania tabeli zero-jedynkowej przyjmujemy:
P=1, ~P=0
CH=1, ~CH=0

Analiza:

Jeśli jutro będzie padać to na pewno => będzie pochmurno
P=>CH =1
1 1 =1
Deszcz jest warunkiem wystarczającym dla istnienia chmur, zatem jest to implikacja prosta prawdziwa
oczywiście:
Jeśli jutro będzie padać to na pewno => nie będzie pochmurno
P=>~CH =0
1 0 =0
… a jeśli nie będzie padać ?
Prawo Kubusia:
P=>CH = ~P~>~CH
czyli:
Jeśli jutro nie będzie padać to może ~> nie być pochmurno
~P~>~CH =1
0 0 =1
LUB
Jeśli jutro nie będzie padać to może ~~> być pochmurno
~P~~>CH =1
0 1 =1
~~> - zdanie prawdziwe na mocy naturalnego „może”, wystarczy jedna prawda, nie jest to implikacja odwrotna

Doskonale widać tabele zero-jedynkową implikacji prostej czyli:
P=>CH = ~P~>~CH
po obu stronach równania mamy do czynienia z bramka implikacji prostej zdefiniowaną tabela zero-jedynkową.
Kod:

Tabela B
1 1 =1
1 0 =0
0 0 =1
0 1 =1


Oczywiście na mocy definicji zero-jedynkowych zachodzi:
CH~>P # P=>CH
… bo to dwie fundamentalnie różne tabele zero-jedynkowe
Dla lewej strony stosujemy prawo Kubusia:
CH~>P = ~CH=>~P
… i mamy kolejny dowód fałszywości prawa kontrapozycji w implikacji !
~CH=>~P # P=>CH

Kolejne dowody fałszywości prawa kontrapozycji w implikacji w II części podpisu.

Czy ktoś z matematyków ma tu najmniejsze wątpliwości ?

Mam nadzieje, że matematycy to wreszcie załapią, wtedy świat stanie się piękny i normalny, bez idiotyzmów KRZ w stylu:
Z fałszu może powstać prawda …
Jeśli pies jest różowy to krowa śpiewa w operze … itd…itp.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 13:24, 02 Wrz 2009, w całości zmieniany 7 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 13:02, 02 Wrz 2009    Temat postu:

Lekacja 2
...symbolicznej algebry Boole'a

Cytat z:
http://www.sfinia.fora.pl/apologia-teizmu,5/kto-wierzy-we-mnie-bedzie-zbawiony,3391-20.html#91814

Bzyku napisał:
rafal3006 napisał:
Kto wierzy we mnie będzie zbawiony...

Problem z tym zdaniem rodzi się, jeśli rozumiemy je fundamentalistycznie ...

Oczywiście jak fundamentalistycznie to wszyscy niewierzący do piekła, może tak być, ale popatrzmy co na na to wszystko matematyka ścisła ....

Definicja obietnicy:
Jeśli dowolny warunek to nagroda
W=>N
... nadawca musi dotrzymać obietnicy

Definicja groźby:
Jeśli dowolny warunek to kara
W~>K
... nadawca może darować dowolna karę (zależną od niego).

A.
Kto wierzy we mnie będzie zbawiony
W=>Z - obietnica
Prawo Kubusia:
W=>Z = ~W~>~Z
B.
Kto nie wierzy we mnie nie będzie zbawiony
~W~>~Z - groźba

To jest kompletnie bez znaczenia jak rozumiesz groźby Chrystusa. Wszelkie groźby podlegają pod matematykę ścisłą, implikację - wyjaśnienie masz wyżej.

Matematycznie zdania A i B są równoważne i nie ma znaczenia które z nich Chrystus wypowie - oba znacza to samo, czyli maja identyczna gwarancję:
wierzący na 100% do nieba
... a z resztą to Chrystus może zrobić co mu się podoba, w skrajnym przypadku całą resztę do piekła albo do nieba i nie będzie kłamcą. Biorąc jednak pod uwagę iż "miłosierdzie Boskie jest nieskończone" najprawdopodobniej wszystkich umieści w niebie :grin:

Operator ~> gwarantuje wolna wolę w świecie martwym i żywym.

Czy ma znaczenie jeśli powiesz:

Jesli jutro będzie pochmurno to na 1000% będzie padać ?
CH~>P

Jeśli chmury to może padać .....

Identycznie każde żywe stworzenie może darować dowolna groźbę, obojętnie jak ostro wypowiedzianą i nie będzie kłamca, właśnie na mocy definicji operatora implikacji odwrotnej ~> obsługującego wszelkie groźby

W naszym Wszechświecie Boga obowiązuje identyczna jak ludzi matematyka (logika).

P.S.

Zdanie B Idiota i Macjan zakodowali tak:

Kto nie wierzy we mnie nie będzie zbawiony
~W=>~Z

... no i zrobili z Boga idiotę, bo poprawnie wyszło im że część wierzących w Chrystusa ludzi może wylądować w piekle.

Jak wam się podoba Chrystus - idiota ? :grin:

Oczywiście dzisiejsi logicy nie wiedzą że łamią fundamentalne prawo matematyczne, udowodnione przez Kubusia, Wuja i Uczy a które brzmi tak ...

Prawo Kubusia:
W=>Z = ~W ~> ~Z
czyli:
Jeśli negujemy zmienne wejściowe (W i Z) to musimy zmienić operator na przeciwny.

Ciekawe kiedy będzie koniec tego aktualnego, matematycznego świata IDIOTÓW ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Drugi idiota
Gość






PostWysłany: Śro 19:41, 02 Wrz 2009    Temat postu:

Dlaczego w definicji jest, że obietnicy trzeba dotrzymać, a kary można nie egzekwować?

Czemu nie na odwrót? Też byłoby fajnie
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:34, 02 Wrz 2009    Temat postu:

Drugi idiota napisał:
Dlaczego w definicji jest, że obietnicy trzeba dotrzymać, a kary można nie egzekwować?

Czemu nie na odwrót? Też byłoby fajnie

Wszelkie obietnice obsługuje implikacja prosta =>, zaś wszelkie groźby implikacja odwrotna ~>. Szczegółowe wyjaśnienie w podpisie. Karę od nagrody każde żywe stworzenie musi rozróżniać - to warunek przetrwania.

Przykład i wyjaśnienie masz wyżej:
W=>Z - obietnica
~W~>~Z - groźba

To wynika z definicji operatorów logicznych, powtarzam niżej …

Skończyłeś pierwszą klasę LO ?

Żaden matematyk nie zakwestionuje, iż w implikacji prostej p=>q między p i q musi być spełniony warunek wystarczający, z czego oczywiście wynika, że w implikacji odwrotnej q~>p między q i p musi zachodzić warunek konieczny … trąbią o tym wszystkie podręczniki do I klasy LO.

Stąd definicje operatorów logicznych, wynikające zresztą bezpośrednio z definicji zero-jedynkowych (pkt.5.0), czego matematycy dotychczas nie zauważyli z dwóch powodów:
1.
Mają totalnie zerowe doświadczenie w bramkach logicznych (czyli algebrze Boole’a w praktyce).
2.
Największym winowajcą jest tu jednak definicja implikacji materialnej, fałszywa matematycznie, oczywiście chodzi tu o fałszywą interpretację zero-jedynkowej definicji implikacji prostej =>, znanej człowiekowi od 200 lat.
No niech ktoś spróbuje powiedzieć nauczycielowi matematyki że implikacja materialna to definicja matematycznych idiotów … a taka jest prawda !
Czyli:
Głupcy matematyczni szkolą kolejnych głupców, swoich następców … i koło się zamyka.

Notacja:

* - symbol iloczynu logicznego (AND), w mowie potocznej spójnik 'i'
+ - symbol sumy logicznej (OR), w mowie potocznej spójnik "lub"
~ - przeczenie, negacja (NOT), w mowie potocznej "NIE"
# - różne

Definicja implikacji prostej:
p=>q = ~p+q
Jeśli zajdzie p to „musi” => zajść q
p musi być warunkiem wystarczającym dla q
=> - operator implikacji prostej, spójnik „musi” ze spełnionym warunkiem wystarczającym

Definicja implikacji odwrotnej:
p~>q = p+~q
Jeśli zajdzie p to „może” ~> zajść q
p musi być warunkiem koniecznym dla q
~> - operator implikacji odwrotnej, spójnik „może” ze spełnionym warunkiem koniecznym

Prawa Kubusia
p=>q = ~p~>~q - prawo zamiany implikacji prostej => na implikację odwrotną ~>
p~>q = ~p=>~q - prawo zamiany implikacji odwrotnej ~> na implikację prostą =>

Rozumienie implikacji prostej jako obietnicy jest prawidłowe, tego żaden matematyk nie zakwestionuje, powołują się na to wszelkie podręczniki do logiki.

Chrystus obiecuje niebo wszystkim wierzącym:
Kto wierzy we mnie będzie zbawiony
W=>Z
To jest oczywistość dla każdego, bezdyskusyjna, obietnic musimy dotrzymywać.

Dalej mamy prawo matematyczne, udowodnione przez Kubusia, Wuja i Uczy trzema niezależnymi metodami czyli:

Prawo Kubusia:
W=>Z = ~W~>~Z
czyli:
Jeśli negujemy parametry wejściowe (W i Z) to musimy zmienić operator na przeciwny inaczej matematyka ścisła (implikacja) leży w gruzach.

W tym miejscu leży też cała argumentacja dzisiejszej logiki która twierdzi iż w zdaniu W=>Z po stronie ~W może być cokolwiek bo Chrystus nie powiedział co będzie dla strony ~W.

To oczywisty idiotyzm, Chrystus mówiąc W=>Z na mocy prawa Kubusia automatycznie powiedział ~W~>~Z.

Twierdzenie Kubusia:
Każdy kto twierdzi, że wolno mu gwałcić prawo Kubusia czyli zanegować argumenty bez zmiany operatora logicznego na przeciwny jest matematycznym idiotą twierdzącym że 2+2=5.

Odpowiednikiem tego może być np. twierdzenie, że w węźle elektrycznym suma prądów wcale nie musi być równa zeru, czyli gwałcimy I prawo Kirchhoffa.

I prawo Kirchhoffa:
W węźle elektrycznym suma prądów musi być równa zeru

Tu sprawa jest bardzo prosta, bierzemy miernik i stwierdzamy, iż rzeczywiście tak jest ale pod warunkiem iż prądy wpływające do węzła zapiszemy z przeciwnym znakiem niż prądy wypływające.

W implikacji, w przeciwieństwie do techniki mikroprocesorowej nie ma żadnych środków odpluskwiających. W programowaniu, jeśli popełnimy najdrobniejszy błąd to szybko zostaniemy sprowadzeni na ziemię. Implikacja jest idiotyzmem w świecie techniki ze względu na zawartą w definicji przypadkowość i tu nigdy nie będzie żadnych tego typu środków wspomagających.
Implikacja to jednak algebra bramek logicznych, „łatwa” do rozszyfrowania przez dobrego praktyka w technice bramek logicznych i języku asemblera. Tu akurat Kubuś ma 35 lat praktyki i myślę że wyłącznie dlatego było to wszystko możliwe.

To wszystko jest banałem po fakcie … ale w początkach, cztery lata temu to był HORROR, nawet dla Kubusia.

P.S.

Kubuś to wirtualny Internetowy Miś

Szanse jego zaistnienia bez pasjonujących dyskusji na SFINII, ateiście.pl i matematyce.pl byłyby równe zeru absolutnemu. Autorami całej tej teorii są wiec wszyscy, którzy brali udział w dyskusji, dziękuję wszystkim ….


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 21:19, 02 Wrz 2009, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Drugi idiota
Gość






PostWysłany: Czw 0:52, 03 Wrz 2009    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Skończyłeś pierwszą klasę LO ?


Tutaj skończyłem czytać twój post, bo takie pytanie odbieram jako próbę obrażenia i ustawienia rozmówcy.

Dalej czekam na wyjaśnienie, dlaczego przyjąłeś założenie, że obietnicy trzeba dotrzymywać, a kary można nie egzekwować.

Jeśli idzie o przetrwanie to chyba właśnie kary w przyrodzie są egzekwowane szczególnie bezwzględnie.

Czyli jeśli "warunki przetrwanie" chcesz symulować, to właśnie kara powinna być zawsze egzekwowana, a nagroda (obietnica) już niekoniecznie zawsze realizowana.

Proszę o wyjaśnienie tej kwestii. Dopóki go nie otrzymam i tak innych uwag czytać nie bedę, więc nie trać czasu. A jeśli wyjaśnić nie potrafisz lub nie chcesz, to też od razu wyraźnie to napisz.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:03, 03 Wrz 2009    Temat postu:

Drugi idiota napisał:
rafal3006 napisał:
Skończyłeś pierwszą klasę LO ?

Tutaj skończyłem czytać twój post, bo takie pytanie odbieram jako próbę obrażenia i ustawienia rozmówcy.

Dalej czekam na wyjaśnienie, dlaczego przyjąłeś założenie, że obietnicy trzeba dotrzymywać, a kary można nie egzekwować.

Jeśli idzie o przetrwanie to chyba właśnie kary w przyrodzie są egzekwowane szczególnie bezwzględnie.

Czyli jeśli "warunki przetrwanie" chcesz symulować, to właśnie kara powinna być zawsze egzekwowana, a nagroda (obietnica) już niekoniecznie zawsze realizowana.

Proszę o wyjaśnienie tej kwestii. Dopóki go nie otrzymam i tak innych uwag czytać nie będę, więc nie trać czasu. A jeśli wyjaśnić nie potrafisz lub nie chcesz, to też od razu wyraźnie to napisz.


Za pytanie przepraszam, nie przypuszczałem że może być obraźliwe.

Każde żywe stworzenie musi odróżniać nagrodę od kary (to warunek przetrwania), zgodnie z definicjami obietnicy i groźby podanymi wyżej. Tu nie chodzi o wykonywanie gróźb i obietnic.

Przykład:
Foka musi odróżniać nagrodę czyli rybę którą się żywi (biegnę do nagrody) od rekina, jej śmiertelnego wroga (uciekam przed karą).

Przy braku operatora implikacji odwrotnej foka tego nie odróżnia, płynie merdając ogonkiem zarówno do ryby (nagroda) jak i do rekina (kara), skutek łatwo przewidzieć.

Dobrowolnych obietnic musimy dotrzymywać, zaś dowolną karę (zależną od nadawcy) możemy darować. "Można" oznacza, że w skrajnym przypadku, przy spełnionym warunku kary możesz wykonać absolutnie wszystkie groźby które wypowiedziałeś od narodzin do śmierci (oczywisty idiotyzm), albo absolutnie wszystkie kary darować (również oczywisty idiotyzm) - dlatego groźba to implikacja odwrotna, nigdy równoważność. Operator implikacji odwrotnej ~> gwarantuje nadawcy 100% wolnej woli czyli jeśli odbiorca spełni warunek kary to nadawca może postąpić wedle swego "widzi mi się" czyli wolnej woli, ale …

Przykład:
Jeśli ubrudzisz spodnie dostaniesz lanie
B~>L - ewidentna groźba, zatem musimy użyć operatora implikacji odwrotnej
Brudne spodnie są warunkiem koniecznym lania, zatem jest to implikacja odwrotna prawdziwa, o tym czy będzie to warunek konieczny i wystarczający decyduje nadawca.
Jeśli syn wróci ci w brudnych spodniach to możesz walić albo darować, masz 100% wolnej woli.
Na podstawie definicji operatora ~> nadawca może darować dowolna karę (zależną od niego)
Przykład:
JPII i Ali Agca
ale …

Prawo Kubusia:
B~>L = ~B=>~L - gwarancja w implikacji odwrotnej ~> !
Z punktu odniesienia sygnałów niezanegowanych B i L po obu stronach równania mamy dokładnie tą samą bramkę implikacji odwrotnej, czyli to jest jedna i ta sama definicja !
czyli:
Jeśli przyjdziesz w czystych spodniach (~B) to na pewno => nie dostaniesz lania (~L)
~B=>~L
… z powodu czystych spodni !
Tylko tyle i aż tyle gwarantuje operator implikacji odwrotnej ~>, wszystko inne może się zdarzyć.

Operator implikacji odwrotnej ~>, opisujący między innymi wolna wolę, nie jest więc 100% rzucaniem monetą, bo występuje w jego definicji gwarancja matematyczna jak wyżej.

Zauważmy, że prawidłowo użyty do obsługi groźby operator implikacji odwrotnej ~>, robi z człowieka idiotę dokładnie tam gdzie rzeczywiście tym idiota jest …

Aby złamać powyższą gwarancję musimy powiedzieć:
Przyszedłeś w czystych spodnich, dostajesz lanie z powodu czystych spodni

Wracając do naszego przykładu o Chrystusie.

Dowód:
1.
Kto wierzy we mnie będzie zbawiony
W=>Z - bezdyskusyjna obietnica
Wszelkie obietnice kodujemy operatorem implikacji prostej =>. Oczywista dla wszystkich oczywistość.

Dalej to wyłącznie matematyka ścisła, nic więcej.
Prawo Kubusia:
W=>Z = ~W~>~Z

Prawo Kubusia zostało udowodnione trzema metodami:
Kubuś - zero-jedynkowo
Wuj - równania algebry Boole’a
Uczy - metoda nie wprost

Z prawa Kubusia wynika coś absolutnie fundamentalnego dla całej matematyki (logiki)

Twierdzenie Kubusia:
Jeśli w dowolnej implikacji, prostej => lub odwrotnej ~>, negujemy argumenty to musimy zmienić operator na przeciwny.

Czyli jeśli bezdyskusyjnie dla każdego, zakodowaliśmy zdanie W=>Z jak wyżej, to zdanie:

Kto nie wierzy we mnie nie będzie zbawiony
~W~>~Z - groźba

Musimy zakodować operatorem implikacji odwrotnej ~>.

Kodowanie tym samym operatorem => to błąd czysto matematyczny, to twierdzenie iż 2+2=5

CND

Zauważmy, że źle użyty operator robi z normalnego człowieka idiotę, tam gdzie absolutnie nie powinien tego robić.

Jeśli ubrudzisz spodnie dostaniesz lanie
B=>L - tu powinien być ~>, nigdy =>
czyli:
Jeśli wrócisz w brudnych spodniach to na 100% lanie, nie ma tu możliwości darowania kary Witamy w świecie psycholi …

Poza tym to:
Prawo Kubusia:
B=>L = ~B~>~L
czyli:
Jeśli przyjdziesz w czystych spodniach to mogę walić albo nie wedle swego widzimisie. Z innego powodu nadawca sobie może walić, ale nie z powodu czystych spodni. Z powodu czystych spodni lanie musi być zabronione, a źle użyty operator tego nie zapewnia.

Zauważmy na koniec, że prawidłowo użyty operator implikacji odwrotnej ~> pozwala na blefowanie.

Dowódca do żołnierza:
Jeśli nie zniszczysz tego bunkra wroga to cie zabiję
~ZB~>Z

Żołnierz biegnie wykonać rozkaz, ale w połowie drogi narobił w gacie i się wrócił tłumacząc dowódcy, że mu śmierdzi.

Oczywistym jest, że na mocy operatora implikacji odwrotnej ~> dowódca może zabić albo nie wedle swego widzi mi się czyli wolnej woli. Nie zostanie kłamcą nawet jak daruje żołnierzowi życie (akt łaski).

Prawo Kubusia:
~ZB~>Z = ŻB=>~Z
Gwarancja matematyczna:
Jeśli zniszczysz bunkier to na pewno => cię nie zabiję.

Dowódca zostanie kłamcą wtedy i tylko wtedy gdy żołnierz wraca meldując wykonanie zadania, zaś dowódca mówi:

Zniszczyłeś bunkier, zostaniesz zabity z powodu że zniszczyłeś bunkier … po czym wyciąga broń i zabija żołnierza
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 16:03, 03 Wrz 2009    Temat postu:

rafal3006 napisał:

Dobrowolnych obietnic musimy dotrzymywać, zaś dowolną karę (zależną od nadawcy) możemy darować. "Można" oznacza, że w skrajnym przypadku, przy spełnionym warunku kary możesz wykonać absolutnie wszystkie groźby które wypowiedziałeś od narodzin do śmierci (oczywisty idiotyzm), albo absolutnie wszystkie kary darować (również oczywisty idiotyzm)


Dalej nie otrzymałem odpowiedzi na swoje pytanie. Po raz trzeci i ostatni pytam:

Dlaczego przyjąłeś, że wszystkich obietnic musimy dotrzymywać, a gróźb - nie. Stwierdzenie, że egzekwowanie wszystkich gróźb to "oczywisty idiotyzm" nie wydaje mi się ani argumentem ani wyjaśnieniem. To coś w rodzaju odzywki "tak bo tak".

Dlaczego nie przyjąć założeń dokładnie odwrotnych (albo trochę innych). Co takiego ciekawego lub obiecującego jest akurat w tych założeniach?

Bardzo proszę o konkretną i zwięzłą odpowiedź, bo mam jeszcze inne pytania.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 9:27, 04 Wrz 2009    Temat postu:

Anonymous napisał:

Dalej nie otrzymałem odpowiedzi na swoje pytanie. Po raz trzeci i ostatni pytam:

Dlaczego przyjąłeś, że wszystkich obietnic musimy dotrzymywać, a gróźb - nie. Stwierdzenie, że egzekwowanie wszystkich gróźb to "oczywisty idiotyzm" nie wydaje mi się ani argumentem ani wyjaśnieniem. To coś w rodzaju odzywki "tak bo tak".

Dlaczego nie przyjąć założeń dokładnie odwrotnych (albo trochę innych). Co takiego ciekawego lub obiecującego jest akurat w tych założeniach?

Bardzo proszę o konkretną i zwięzłą odpowiedź, bo mam jeszcze inne pytania.

Zwrot „obietnic musimy dotrzymywać” oznacza tylko i wyłącznie że jeśli nie dotrzymasz obietnicy zostaniesz matematycznym kłamcą, absolutnie nic więcej … przecież matematyka nie wykona na Tobie wyroku śmierci jeśli skłamiesz.

Tu chodzi o prawidłowe matematyczne kodowanie gróźb i obietnic które jest takie:
obietnica = implikacja prosta =>
groźba = implikacja odwrotna ~>

Wszystkich obietnic musimy dotrzymywać a gróźb nie !

Przy prawidłowym kodowaniu jak wyżej nie ma mowy o jakichkolwiek moich założeniach. To wynika z definicji operatorów implikacji prostej => i odwrotnej ~>.

Definicje są wyżej to czysta matematyka nic więcej, mająca zastosowanie w całym świecie żywym i martwym oraz w matematyce. Groźby i obietnice to tylko maleńki fragment zastosowania tych operatorów. Tak więc nie ja założyłem, to wynika z definicji operatorów logicznych => i ~>.

Możemy zatem tylko dyskutować czy powyższe kodowanie jest poprawne czy nie.

Podsumowanie:

Każdy rodzic wychowuje swoje potomstwo przez system gróźb i obietnic (definicje wyżej).

Prawidłowe kodowanie groźby:
groźba = implikacja odwrotna ~>

Rodzic ma 100% wolnej woli czyli przy spełnionym warunku kary dowolne kary może wykonać albo darować i nie ma najmniejszych szans na zostanie matematycznym kłamcą. Implikacja odwrotna zapewnia możliwość darowania kary i zabrania karania gdy warunek kary nie jest spełniony.

Błędne kodowanie groźby:
groźba = implikacja prosta =>

Implikacja prosta w groźbie wymusza wykonanie każdej kary przy spełnionym warunku kary, nie ma tu matematycznego prawa do darowania kary. Jest natomiast możliwość karania z powodu niespełnienia warunku kary, co jest idiotyzmem.


Argumentacja czysto matematyczna

za poprawnym kodowaniem:
groźba = implikacja odwrotna ~>

Cytat z:
[link widoczny dla zalogowanych]

Jeśli będziesz grzeczny dostaniesz czekoladę
G=>C - obietnica
Oczywiście wszyscy się zgadzamy iż jest to prawidłowo zakodowana obietnica

Prawo Kubusia:
G=>C = ~G~>~C
czyli:
Jeśli nie będziesz grzeczny to możesz ~> nie dostać czekolady
~G~>~C - groźba

Mamy tu twardy dowód iż groźby musimy kodować operatorem implikacji odwrotnej ~> inaczej matematyka ścisła (prawo Kubusia) leży w gruzach.

Pozostaje tylko problem dlaczego ludzie w języku mówionym ludzie z reguły nie używają słówka „może”. Odpowiedź jest prosta. Spójnik „może” osłabiałby groźbę co nie leży w interesie nadawcy któremu zależy aby warunek groźby nie został wykonany.

Wobec prawa Kubusia nie ma to żadnego znaczenia.

Przykład:
Jeśli jutro będzie pochmurno to może ~> padać
CH~>P
Chmury są warunkiem koniecznym deszczu zatem jest to implikacja odwrotna

Operator ~> zapewnie zarówno chmurom jak i człowiekowi „wolną wolę”

Oczywiście człowiek sobie może mówić:

Jeśli jutro będzie pochmurno to […] padać
CH~>P
Chmury są warunkiem koniecznym deszczu zatem jest to implikacja odwrotna

Nie ma znaczenia co wstawimy w wykropkowane miejsce, możemy nic nie wstawiać lub wstawić może, na 100%, na pewno itp. … chociaż w tym przypadku (poza groźbami) każdy normalny człowiek wstawi spójnik „może” ~>.

Z powyższego wynika …

Twierdzenie Kubusia:
Jeśli jakiekolwiek zdanie jest określoną funkcją logiczną prawdziwą czyli: implikacją prostą =>, implikacją odwrotną ~> lub równoważnością <=> to człowiek nie jest w stanie tego zmienić poprzez użycie innego spójnika słownego.

Twierdzenie Kubusia:
Jeśli w implikacji prostej => lub odwrotnej ~> negujemy argumenty to musimy zmienić operator na przeciwny czyli => na ~> lub odwrotnie, inaczej matematyka ścisła leży w gruzach.
Dowodem są tu prawa Kubusia udowodnione przez Kubusia, Wuja i Uczy trzema różnymi sposobami.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Drugi idiota
Gość






PostWysłany: Pią 10:22, 04 Wrz 2009    Temat postu:

rafal3006 napisał:

Przy prawidłowym kodowaniu jak wyżej nie ma mowy o jakichkolwiek moich założeniach. To wynika z definicji operatorów implikacji prostej => i odwrotnej ~>.


A czym są te przyjęte przez ciebie definicje, jeśli nie twoimi założeniami? Przecież ja właśnie - i bez skutku - pytam, czemu przyjąłeś akurat takie definicje.

Były jakieś inne powody, czy po prostu te akurat kiedyś ci się wydały fajne i tak już zostało?

rafal3006 napisał:

Możemy zatem tylko dyskutować czy powyższe kodowanie jest poprawne czy nie.


W to, że jest prawidłowe, to ja ci wierzę na słowo, bo chyba przez te cztery lata zdążyłeś to już sprawdzić, a mnie się nie chce, bo to nudne :-)

Ja się pytam, czemu tym operatorom nadajesz takie akurat interpretacje w języku naturalnym (obietnica, groźba).

Czemu np. nie można założyć, że groźba podpada pod ten sam operator co obietnica?

Z tym się wiąże oczywiście dalsza kwestia kryteriów ustalenia, czy dana wypowiedź w języku naturalnym jest obietnicą czy groźbą. Czy jest tu jakaś procedura ustalania, czy to się każdorazowo po prostu zakłada?

BARDZO PROSZĘ. Nie udowadniaj mi "poprawności kodowania".

Odpowiedz na moje pytania.

Jest to już naprawdę moja ostatnia próba uzyskania odpowiedzi.


rafal3006 napisał:

Implikacja prosta w groźbie wymusza wykonanie każdej kary przy spełnionym warunku kary,


No i co w tym "złego"? Dlaczego "wymuszanie" obietnicy jest OK a groźby już nie?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 14:52, 04 Wrz 2009    Temat postu:

Drugi idiota napisał:

rafal3006 napisał:

Przy prawidłowym kodowaniu jak wyżej nie ma mowy o jakichkolwiek moich założeniach. To wynika z definicji operatorów implikacji prostej => i odwrotnej ~>.


A czym są te przyjęte przez ciebie definicje, jeśli nie twoimi założeniami? Przecież ja właśnie - i bez skutku - pytam, czemu przyjąłeś akurat takie definicje.

Były jakieś inne powody, czy po prostu te akurat kiedyś ci się wydały fajne i tak już zostało?

Obietnica = implikacja prosta =>
O tym trąbią wszelkie podręczniki do logiki i tu na pewno nie masz wątpliwości - nie są to zatem żadne moje założenia. To zresztą wynika bezpośrednio z zer i jedynek definicji implikacji prostej.
Dalej masz czystą matematykę z której wynika że groźba nie może być kodowana tym samym operatorem co obietnica. Z prawa Kubusia wynika że groźba musi być kodowana operatorem implikacji odwrotnej ~> - przeczytaj wyżej argumenty matematyczne za kodowaniem groxby operatorem implikacji odwrotnej ~>.

Nie pytaj mnie zatem dlaczego przyjąłem tak a nie inaczej - zapytaj Boga dlaczego są takie a nie inne tabele zero-jedynkowe operatorów logicznych.
Drugi idiota napisał:

rafal3006 napisał:

Możemy zatem tylko dyskutować czy powyższe kodowanie jest poprawne czy nie.

W to, że jest prawidłowe, to ja ci wierzę na słowo, bo chyba przez te cztery lata zdążyłeś to już sprawdzić, a mnie się nie chce, bo to nudne :-)

Przynajmniej wiem że słabo u ciebie z algebrą Boole’a. Nie jest to moja złośliwość, z góry przepraszam. W ciągu 4 lat spotkałem zaledwie dwóch ludzi z którymi o algebrze Boole’a można było rozmawiać normalnie czyli na poziomie symbolicznym i równań algebry Boole’a, to Wuj i Volrtah. Wszystko co piszę podpieram absolutnie pewnym fundamentem matematycznym mając nadzieje, że nie tylko dwóch ludzi w Polsce jest dobrych w algebrze Boole’a.

Drugi idiota napisał:

1.
Ja się pytam, czemu tym operatorom nadajesz takie akurat interpretacje w języku naturalnym (obietnica, groźba).
2.
Czemu np. nie można założyć, że groźba podpada pod ten sam operator co obietnica?
3.
Z tym się wiąże oczywiście dalsza kwestia kryteriów ustalenia, czy dana wypowiedź w języku naturalnym jest obietnicą czy groźbą. Czy jest tu jakaś procedura ustalania, czy to się każdorazowo po prostu zakłada?

BARDZO PROSZĘ. Nie udowadniaj mi "poprawności kodowania".

Odpowiedz na moje pytania.

Nie udowadniam ci poprawności kodowania, ja się posługuję poprawnym kodowaniem wszystkiego co piszę, co w tym złego ?

Definicja obietnicy:
Jeśli dowolny warunek to nagroda
W=>N
Implikacja prosta bo dobrowolnych obietnic musimy dotrzymywać

Definicja groźby:
Jeśli dowolny warunek to kara
W~>K
Implikacja odwrotna dowolna karę możemy darować (zależną od nas)

Ad3.
Każde żywe stworzenie musi odróżniać nagrodę od kary, to warunek przetrwania. Na podstawie powyższych definicji oznacza to, że musi odróżniać obietnicę od groźby.

Ad2.
Operator implikacji odwrotnej ~> to operator <= czytany przeciwnie do strzałki jako spójnik może czyli (pkt. 11.5) podpisu czyli:
p~>q = p<=q - jeśli <= czytamy przeciwnie do strzałki jako „może”.

Masz teraz piękne wytłumaczenie dlaczego obietnica nie może być kodowana tym samym operatorem co groźba.

W=>N - biegnę do nagrody, ja tego chcę
W<=K - uciekam od kary, ja tego nie chcę

Kodowanie tym samym operatorem obietnic i gróźb jest bardzo dobre wyłącznie dla samobójców:

W=>K - biegnę do kary, ja tego chcę

Ad1.
Operatory matematyczne implikacji prostej => i odwrotnej ~> mogą mieć wiele znaczeń np.
Matematyka:
Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to może być podzielna przez 8
P2~>P8
Prawo Kubusia:
P2~>P8 = ~P2=>~P8
Przyroda żywa:
Jeśli zwierzę ma cztery łapy to może być psem
4L~>P
Prawo Kubusia:
4L~>P = ~4L=>~P
itd. …

Obsługa obietnic (implikacja prosta =>) i gróźb (implikacja odwrotna ~>) nie jest tu czymś jedynym i wyjątkowym.

.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Drugi idiota
Gość






PostWysłany: Pią 19:15, 04 Wrz 2009    Temat postu:

DALEJ NIE ODPOWIADASZ NA PYTANIA

Piszesz tak:

rafal3006 napisał:

Obietnica = implikacja prosta =>
O tym trąbią wszelkie podręczniki do logiki i tu na pewno nie masz wątpliwości - nie są to zatem żadne moje założenia.


"Trąbienie" nie jest argumentem. Dlaczego "obietnica" w języku naturalnym ma być reprezentowana przez implikację prostą?

Dlaczego groźba nie może być reprezentowana przez implikację prostą?

Dlaczego zdanie (twój własny przykład)

Jeśli jutro będzie pochmurno to może ~> padać

ma być traktowane jako groźba (skoro jest kodowane operatorem implikacji odwrotnej)

rafal3006 napisał:

Dalej masz czystą matematykę z której wynika że groźba nie może być kodowana tym samym operatorem co obietnica.


Proszę pokaż mi, z czego to wynika. Czy przypadkiem nie z TWOJEJ definicji groźby i obietnicy?

No i pytam po raz kolejny: czemu akurat takie definicje?

Skąd wziąłeś założenie, że groźba nie musi być egzekwowana?

Człowiek, który grozi i swej groźby nie spełnia, również jest kłamcą.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Pią 19:48, 04 Wrz 2009    Temat postu:

Drugi idiota napisał:
DALEJ NIE ODPOWIADASZ NA PYTANIA

TEŻ MI NOWOŚĆ!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:51, 04 Wrz 2009    Temat postu:

Drugi idiota napisał:

DALEJ NIE ODPOWIADASZ NA PYTANIA

Piszesz tak:

rafal3006 napisał:

Obietnica = implikacja prosta =>
O tym trąbią wszelkie podręczniki do logiki i tu na pewno nie masz wątpliwości - nie są to zatem żadne moje założenia.

1.
"Trąbienie" nie jest argumentem. Dlaczego "obietnica" w języku naturalnym ma być reprezentowana przez implikację prostą?
2.
Dlaczego groźba nie może być reprezentowana przez implikację prostą?
3.
Dlaczego zdanie (twój własny przykład)

Jeśli jutro będzie pochmurno to może ~> padać

ma być traktowane jako groźba (skoro jest kodowane operatorem implikacji odwrotnej)

Ad 1
Trąbienie nie jest argumentem, to wynika bezpośrednio z tabeli zero-jedynkowej definicji implikacji prostej.
Matematycznie masz tylko i wyłącznie taki wybór:
obietnica = implikacja prosta =>
obietnica = implikacja odwrotna ~>
obietnica = równoważność <=>
Analiza tabel zero-jedynkowych na poziomie I klasy LO, pokazuje że jednie sensowna jest implikacja prosta =>, reszta to świat idiotów i psycholi.

Ad 2
Analiza i wnioski identycznie jak wyżej, groźba to implikacja odwrotna ~>, reszta to świat idiotów i psycholi.

Ad 3
Niestety, tu wyszło na jaw, że z matematyką to chyba miałeś kłopoty …
Piękno matematyki polega na różnorodności jej zastosowania. Głupi układ równań liniowych ma chyba setki jak nie tysiące zastosowań w świecie techniki. Czy z faktu, że układ równań liniowych jest doskonały w rozwiązywaniu sieci elektrycznych wynika że to jest jedyne jego zastosowanie ?
Drugi idiota napisał:

rafal3006 napisał:

Dalej masz czystą matematykę z której wynika że groźba nie może być kodowana tym samym operatorem co obietnica.


Proszę pokaż mi, z czego to wynika. Czy przypadkiem nie z TWOJEJ definicji groźby i obietnicy?

No i pytam po raz kolejny: czemu akurat takie definicje?

Skąd wziąłeś założenie, że groźba nie musi być egzekwowana?

Człowiek, który grozi i swej groźby nie spełnia, również jest kłamcą.


Nie !
Człowiek który grozi i groźby nie spełnia nie jest kłamcą.
W groźbie człowiek jest kłamcą wtedy i tylko wtedy gdy odbiorca nie spełni warunku kary a nadawca ukarze go z powodu że nie spełnił warunku kary … wszystko inne może się zdarzyć i nadawca nie jest kłamcą

Taka refleksja z naszej dyskusji …

rafa3006 napisał:

Podsumowanie:

Każdy rodzic wychowuje swoje potomstwo przez system gróźb i obietnic (definicje wyżej).

Prawidłowe kodowanie groźby:
groźba = implikacja odwrotna ~>

Rodzic ma 100% wolnej woli czyli przy spełnionym warunku kary dowolne kary może wykonać albo darować i nie ma najmniejszych szans na zostanie matematycznym kłamcą. Implikacja odwrotna zapewnia możliwość darowania kary i zabrania karania gdy warunek kary nie jest spełniony.

Błędne kodowanie groźby:
groźba = implikacja prosta =>

Implikacja prosta w groźbie wymusza wykonanie każdej kary przy spełnionym warunku kary, nie ma tu matematycznego prawa do darowania kary. Jest natomiast możliwość karania z powodu niespełnienia warunku kary, co jest idiotyzmem.

To co wyżej wynika bezpośrednio z dziewiczych definicji zero-jedynkowych definicji implikacji prostej => i odwrotnej ~> stworzonych przez Boga, więc nie mów na przyszłość że to są moje założenia. Odczyt tych tabel jest banalnie prosty pod warunkiem że nie ma się wypranego mózgu przez definicję implikacji materialnej oraz ma się średnie doświadczenie w asemblerze. Język asemblera dowolnego mikroprocesora to symboliczna, 100% algebra Boole’a. Podkreślam SYMBOLICZNA algebra Boole’a a nie bezsensowne mielenie zer i jedyne bez żadnego związku z rzeczywistością, jak to jest w rachunku zero-jedynkowym, fundamencie KRZ.

Z powyższego cytatu wyciąłeś maleńki fragment i pytasz …
Drugi idiota napisał:

rafal3006 napisał:

Implikacja prosta w groźbie wymusza wykonanie każdej kary przy spełnionym warunku kary,


No i co w tym "złego"? Dlaczego "wymuszanie" obietnicy jest OK a groźby już nie?


Przeczytaj cytat jeszcze raz ze zrozumieniem, czy nie widzisz różnicy między matematyką normalnych (poprawne kodowania groźby), a matematyką idiotów (fałszywe kodowanie groźby) ?

Tu nawet nie trzeba sięgać po tabele zero-jedynkowe, wystarczy minimalnie logicznie pomyśleć. Znając działanie implikacji prostej => jako obietnicy, a jest o tym w każdym podręczniku do I klasy LO na pierwszym wykładzie z logiki, bez trudu można wygenerować jak będzie się zachowywał ten operator w obsłudze groźby czyli:

1.
Matematycznie każda kara musi być wykonana. Tu proponuję, abyś nie był nadawcą gróźb, kiedy Ty walisz innych, ale wczuj się w odbiorcę groźby, kiedy inni walą Ciebie … no i jak ci się to podoba ?
2.
Brak matematycznej możliwości darowania kary, czyli twoja wolna wola leży w gruzach bo na 100% pewne kary będziesz chciał darować a nie możesz.
3.
To jest rodzynek. Taka interpretacja groźby (groźba = implikacja prosta =>), rodem ze świata idiotów, pozwala ci karać niewinnego odbiorcę który nie spełnił warunku kary !

Czy masz jeszcze jakieś wątpliwości co do poniższego równania ?

obietnica = implikacja prosta =>, jest o tym na pierwszym wykładzie logiki w I klasie LO
groźba = implikacja odwrotna ~>, to jest nowość w matematyce, na razie znana niewielu.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 19:55, 04 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:02, 04 Wrz 2009    Temat postu:

idiota napisał:
Drugi idiota napisał:
DALEJ NIE ODPOWIADASZ NA PYTANIA

TEŻ MI NOWOŚĆ!!!

Cały czas odpowiadam, dowód wyżej.

Ja zakopałem topór wojenny ... jak czegoś nie rozumiesz to napisz, postaram się wytłumaczyć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kawiarnia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 5 z 8

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin