ŚFiNiA

Radosław

, jak idzie organizacja?

wujzboj

Prace nad redagowaniem pierwszego zeszytu jeszcze się toczą. Przypuszczam, że pierwszy numer ukaże się na początku czerwca.

Przy drugim numerze powinno już pójść nam znacznie sprawniej. Orientacyjny plan wydawniczy, oparty na doświadczeniach dotychczas zebranych, wygląda następująco (zakładamy w nim, że termin nadsyłania streszczeń do następnego numeru nie powinien być wcześniejszy niż oczekiwana chwila zakończenia przez autorów i recenzentów pracy nad poprawkami do manuskryptów nadesłanych do poprzedniego numeru):

Radosław

Nie bardzo rozumiem ten wykres, lepiej napisz na jakim etapie jest większość tekstów w korekcie, czy są już całkiem gotowe i czemu robi sie "gorąco" jak pisałeś.

wujzboj

Teksty nie są w korekcie, są w recenzji. "Gorąco" się robi dlatego, że do skrzynki redakcyjnej przychodzi teraz dziennie nierzadko po kilka postów dotyczących różnych artykułów, ale wysłanych pod ten sam adres i trzeba uważać, żeby czegoś przypadkiem nie przenieść do niewłaściwego katalogu. Dlatego dobrze jest zaznaczać w tytule postu kod artykułu (a także krótko opisywać rzeczywistą zawartość postu); to bardzo ułatwia nam utrzymanie porządku.

Wykres nie dotyczy aktualnego stanu artykułów. To terminarz wydawniczy: wiersze odpowiadają miesiącom (dwa wiersze na miesiąc), kolumny różnym ważnym terminom (np. termin ogłoszenia tematu danego zeszytu i termin publikacji danego zeszytu), a w samej tabelce wpisany jest numer zeszytu (np. ORF-1 to aktualny, pierwszy numer). Tak więc tabelka przewiduje, że trzeci numer Referarium ukaże się na początku stycznia 2008, i że mniej więcej w tym samym czasie zacznie się oficjalna dyskusja nad propozycjami na temat do piątego numeru.

Radosław

Gdzie na forum ateisty jest analogiczny watek?

wujzboj

A to już sprawa Barta... Ale fakt, trzeba mu przypomnieć (zaraz to zrobię). Możesz zresztą sam założyć tam taki wątek.

EDIT: Bart właśnie założył odpowiedni dział na ateiście:

Dział [link widoczny dla zalogowanych]

Wątku dotyczącego tematu dla ORF-2 jeszcze nie ma. Na razie jest tylko wątek o [link widoczny dla zalogowanych].

Wookie

[link widoczny dla zalogowanych]

Wisi od dawna

Gość

Ale tam nie ma nic o wybieraniu nowego tematu.

Radosław

wujzboj

Recenzje dostaniesz, gdy obie będą gotowe; jeśli jednak wolisz, to mogę ci przysyłać po kolei (jedna już jest). Z dodawaniem rzeczy ostrożnie, to musi pozostać ten sam artykuł; pamiętaj, że pracujesz nad nim nie tylko ty i że nie ma czasu na recenzowanie OD NOWA.

Wookie

A jak u mnie sprawa wygląda? Pojawiła się jakaś recenzja? Jeśli tak to też prosiłbym o przesłanie

wujzboj

O ile wiem, już są obie i zaraz je dostaniesz

.

PS. Pytania o status manuskryptu proszę raczej wysyłać bezpośrednio do redaktora prowadzącego ten manuskrypt, albo na adres pocztowy ORFa. Jeśli bowiem napiszę tutaj komuś nieostrożnie "dziś przyszła twoja recenzja", to jest duża szansa, że recenzent czytając potem poprawiony manuskrypt będzie już wiedział, kto jest autorem...

Wookie

Zaraz?

wujzboj

Mam nadzieję. Obie recenzje widziałem. Skoro ich jeszcze nie masz u siebie, to zapewne dlatego, że "twój" redaktor jest ostatnio bardzo zaganiany pozaredakcyjnie, a zanim ci je wyśle, powinien je przejrzeć. Weekend świetnie się do tego celu nadaje. Przypuszczam więc, że dostaniesz to dziś wieczorem.

Wookie

W takim razie czekam ;)

Gość

Właśnie przyszło mi do głowy, w jaki sposób redakcja zamierza się bronić przed możliwością plagiatu? Czy do zdań recenzenta nie powinno należeć sprawdzenie czy tekst to nie plagiat?Właśnie przyszło mi do głowy, w jaki sposób redakcja zamierza się bronić przed możliwością plagiatu? Czy do zdań recenzenta nie powinno należeć sprawdzenie czy tekst to nie plagiat?

wujzboj

Przecież nikt nie będzie przeszukiwał wszystkich tekstów na internecie i w bibliotekach

. Za treść artykułów odpowiedzialni są wyłącznie autorzy. Recenzenci są natomiast proszeni o sprawdzenie, czy bibliografia jest dostatecznie kompletna i czy idee przedstawiane w manuskrypcie jako nowe są rzeczywiście nowe. Naturalnie, nie daje to żadnej gwarancji, po prostu jest to dodatkowa pomoc dla autorów, bo do trzy głowy (recenzentów jest co najmniej dwóch) to nie jedna. Ale jeśli ktoś przepisze cudzy tekst i to się wyda (a zapewne wyda się wcześniej czy później), to będzie to jego osobisty problem.

Wookie

Będę bardzo upierliwy: niczego wczoraj wieczorem ani dzisiaj rano nie dostałem

wujzboj

A teraz?

Wookie

Teraz też nic... na maila Wuj wysyła?

Wookie

Ok już wszystko jest, dzięki ;)

Radosław

Jak, postępy? Ciekaw jestem czy znalazł się artykuł nie wymagajacy korekt albo ponownej recenzji?

wujzboj

Zdaje się, że we wszystkim trzeba dłubać... Recenzenci są bezlitośni

.

Gość

Jak idą prace?

wujzboj

Powinniśmy się wyrobić na czas (odpukać!)