Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zalegle pytania do wuja
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Katolicyzm
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 0:16, 28 Paź 2006    Temat postu:

Informacja POCHODZI OD obiektu, ktory jest jej zrodlem. Informacja MOWI O tym, czego dotyczy.

Informacje nie musza byc nadawane w sposob swiadomy. Pies poznaje cie po zapachu, z ktorego w ogole nie zdajesz sobie sprawy.

anbo napisał:
(gesty itp.),

Myslisz o informacji na zupelnie innym poziomie. Myslisz o informacji przekazywanej ZA POMOCA przekazu odbieranego jako "czynnosci wykonywane przez cialo", a nie o informacji, ktora stanowi sam fakt mozliwosci zaobserwowania twojego ciala wraz z jego struktura fizyczna. Ja mowie w tej chwili o tym drugim poziomie informacji.

Analogiem pierwszego typu informacji jest tekst, jaki odczytujesz z ekranu twojego komputera. Analogiem drugiego typu informacji jest strona internetowa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6443
Przeczytał: 36 tematów


PostWysłany: Sob 8:59, 28 Paź 2006    Temat postu:

Cytat:
Informacja POCHODZI OD obiektu, ktory jest jej zrodlem. Informacja MOWI O tym, czego dotyczy.

W jakim sensie pochodzi od obiektu? W jakim sensie mówi? Nic nie wyjaśniłeś.

Cytat:
Myslisz o informacji przekazywanej ZA POMOCA przekazu odbieranego jako "czynnosci wykonywane przez cialo", a nie o informacji, ktora stanowi sam fakt mozliwosci zaobserwowania twojego ciala wraz z jego struktura fizyczna.

O tym już mówiłem:
Ogólnie faktu znajdowania się w "kontakcie informatycznym z innymi osobami" to ja sobie nie wybrałem, bo się nie stworzyłem, czyli informacja "ciało anbo" jeśli jest od kogoś, to nie ode mnie. A potem napisałem co jest ode mnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:38, 28 Paź 2006    Temat postu:

Informacja pochodzi od obiektu w takim sensie, w jakim cokolwiek od czegoś pochodzi: zachodzi związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy obiektem i informacją.

Nie musisz sobie wybierać czegoś, żeby od ciebie to pochodziło. Nie wybrałeś sobie zapachu, po którym twój pies cie rozpoznaje. mówisz jednak, ze to twój zapach, ze on od ciebie pochodzi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6443
Przeczytał: 36 tematów


PostWysłany: Nie 9:14, 29 Paź 2006    Temat postu:

Cytat:
Informacja pochodzi od obiektu w takim sensie, w jakim cokolwiek od czegoś pochodzi: zachodzi związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy obiektem i informacją.

Te związki są rózne. Inny jest związek między informacją od i informacją o, na co od początku zwracam ci uwagę, a co ty chcesz obejść, a na co ja nie dam zgody.

Cytat:
Nie musisz sobie wybierać czegoś, żeby od ciebie to pochodziło. Nie wybrałeś sobie zapachu, po którym twój pies cie rozpoznaje. mówisz jednak, ze to twój zapach, ze on od ciebie pochodzi.

Wybieram sobie środki do mycia, określone płyny po goleniu itp., a także jedzenie, co niewątpliwie ma wpływ na mój zapach. Ale to jeszcze nic. Najważniejsze tu jest to, w jaki sposób coś ode mnie pochodzi. Ty dwa rózne sposoby (od i o) wrzucasz do jednego worka. Budowanie na tym wniosków to ekwiwokacja.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:20, 30 Paź 2006    Temat postu:

Mówiłem i o informacji od X, i o informacji o X. Po pierwsze, empiryczne rozróżnienie miedzy tymi dwoma rodzajami nie jest możliwe, jeśli tylko X jest z zakresu ontologii, a nie empirii; dlatego gdy mówimy o faktach dotyczących takich informacji, musimy ograniczyć się do stwierdzenia, ze jakieś informacje do nas dochodzą i ze wobec tego skądś one się biorą. Po drugie, omawiamy tu następnie model ontologiczny, w którym źródłem każdej informacji są osoby (jako jedyne byty typu X). Musisz założyć to podejście, jeśli zamierzasz TEN model omawiać.

Zacytuje ci teraz fragment ze znanej ci, starej dyskusji z Bartem z ateisty.pl i Irkiem z psr. Zwroc w niej uwagę na sposób, w jaki dokonywana jest wymiana informacji. Występują tu zarówno informacje świadomie nadawane przez osoby ("słuchajcie, zobaczyłem czarny kamień"), jak i informacje tworzące, na skutek interferencji i ogromna ilością innych nadanych kiedyś informacji, strukturę informacyjna świata (materie, na przykład "czarny kamień") :

wuj rozmawiając z Bartem i Irkiem w [link widoczny dla zalogowanych] napisał:
Bart: Gdzie miejsce na relację między osobami, gdy kamień spada na głowę bez udziału innej osoby?

To proste. Inne osoby sa (rowniez historycznie) odpowiedzialne za protokol wymiany informacji, czyli za logiczna strukture strumienia. Innymi slowy za to, co nazywamy prawami fizyki. Kamien ma takie wlasnosci, jakie obserwujemy, bo do takiego stanu doprowadzila te strukture koniecznosc takiego ustalenia sie protokolu, aby strata informacji przy jej wymianie byla jak najmniejsza.

Bart: Powiedziales: "A teraz znow spadam spac. Z czego znow bynajmniej nie wynika, ze jestem materialny, ale ze sen jest mi potrzebny." Z głupia frant zapytam: dlaczego?

To rowniez jest proste. Doznaje potrzeby snu, ale nie doznaje materialnosci. Wszystkie dane, jakie sa mi dostepne, sa wylacznie moimi doznaniami. Nie obserwuje materii, obserwuje moje doznania. Materia to:

- slowo uzywane na okreslanie doznan pewnego typu; albo

- ponad-doznaniowa interpretacja ontologiczna tych doznan.

Z faktu, ze obserwuje wylacznie moje doznania wynika, ze na poziomie faktow moge mowic wylacznie o materialnosci w pierwszym znaczeniu. Ale w tym znaczeniu nie ma sensu powiedzenie "jestem materialny", bo byloby to rownowazne powiedzeniu "jestem doznaniowy". A czy doznania moga doznawac?

Irek: Zapytałem o budowę i funkcjonowanie. W jaki sposób funkcjonują zmysły w świecie idealnym, co przekazują, czy są do czegoś w ogóle przydatne?

Sluzą do przekazywania w spojny sposob informacji miedzy osobami i do utrzymania spojnego obrazu swiata jednostki. Funkcjonują na zasadzie dodatniego sprzezenia zwrotnego i wzmacniania konsystencji. Oznacza to tyle, ze podstawowa regula obserwacji zmyslowej brzmi: "jesli ktos zaobserwowal zmyslowo zjawisko Z1, to rosnie prawdopodobienstwo, ze ktos inny zaobserwuje zjawisko Z2 konsystentne z Z1 i z modelem swiata uwazanym za prawdziwy przez osoby pozostajace z tymi obserwatorami w kontakcie".

Przyklad. Pan Adam zajrzal do pudelka i zobaczyl w nim bialy kamien. Nastepnie pan Jan zajrzal do tego samego pudelka. W tym przypadku prawdopodobienstwo, ze Jan zobaczy tam bialy kamien jest wiele razy wieksze od prawdopodobienstwa, ze Jan zobaczy tam czarny kamien. Ale gdyby Adam nie zagladal do pudelka, wtedy Jan moglby zobaczyc w pudelku czarny kamien; wtedy z kolej Adam zagladajacy po Janie zobaczylby z duzo wiekszym prawdopodobienstwem kamien czarny niz kamien bialy. Jesli zas zdarzy sie, ze jednak Adam zobaczy kamien bialy a Jan kamien czarny, to zagladajacy po nich do pudelka Stach zobaczy z podobnym prawdopodobienstwem kamien czarny jak i kamien bialy. Jesli Stach zobaczyl czarny, to i Adam i Jan zaraz pewno sprawdzą, co "tak naprawde" jest w pudelku. I z bardzo duzym prawdopodobienstwem zobaczą czarny kamien. Jesli zas Stach zobaczyl kamien bialy, to Adam i Jan takze zobaczą bialy kamien, analogicznie do poprzedniej sytuacji. Pani Kasia zagladajaca po nich do pudelka zobaczy niemal bez watpienia kamien tego koloru, jaki panowie ustalili.

Na tej zasadzie osoby wymieniajace sie informacja tworzą swiat, w ktorym zyją. Tworzą byc moze rowniez przynajmniej czesc praw tego swiata; przynajmniej czesc tych praw, ktore "poznajemy" jako prawa fizyki. I na tej zasadzie tworzą sie funkcjonalne zasady dzialania zmyslow. To nic innego jak spojne opisy, z zakresem spojnosci obejmujacym gigantyczna ilosc "zagladania do pudelek". Dlatego tez swiat daje sie opisac za pomoca praw matematycznych; matematyka bowiem jest wyabstrahowanym sposobem ludzkiego myslenia, czyli kwintescencją zasady konsystencji. I dlatego matematyczne modele wydumane "bez zwiazku z rzeczywistoscia" okazują sie niespodziewanie byc przydatne do opisu zjawisk swiata zmyslowego. I dlatego tez zjawiska zupelnie roznego typu dają sie nierzadko opisac identycznymi rownaniami.

Irek: Czy dane zmysłowe, jak się wydaje, odzwierciedlają (z pe­wnymi zastrzeżeniami) w pełni określony świat fizyczny, czego powinniśmy oczekiwać, jeśli istnieje obiektywny świat fizyczny?

W powyzszym modelu dane zmyslowe (a raczej ich odbiorcy) TWORZA wspolnie ow "swiat fizyczny". Obiektywnosc swiata fizycznego jest odbiciem owej zasady konsystencji, a nie ontologicznego istnienia obserwowanych "obiektow".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6443
Przeczytał: 36 tematów


PostWysłany: Wto 15:33, 31 Paź 2006    Temat postu:

wuj napisał:
Po drugie, omawiamy tu następnie model ontologiczny, w którym źródłem każdej informacji są osoby (jako jedyne byty typu X). Musisz założyć to podejście, jeśli zamierzasz TEN model omawiać.

Na "po drugie" mogę się zgodzić, ale nie na "po pierwsze". Gdyby "po pierwsze" było prawdą, nie potrzebowałbyś "po drugie". "Żródłem każdej informacji są osoby" to może być założenie, ale nie przemycaj niby-argumentów, że tak faktycznie jest. (To jest podobna sprawa do tej, którą mamy w tym wątku już za sobą.) Możemy więc zacząć dyskusję na bazie "po drugie", a wtedy zostanie nam problem, że informacji "ciało anbo" nie nadaje anbo. Dopiero jak to wszystko wyjaśnimy, możemy iść dalej, dlatego - wybacz - nie czytam reszty.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 14:19, 03 Lis 2006    Temat postu:

Przypomnę, jak brzmiało to pierwsze:

Mówiłem i o informacji od X, i o informacji o X. Po pierwsze, empiryczne rozróżnienie miedzy tymi dwoma rodzajami nie jest możliwe, jeśli tylko X jest z zakresu ontologii, a nie empirii; dlatego gdy mówimy o faktach dotyczących takich informacji, musimy ograniczyć się do stwierdzenia, ze jakieś informacje do nas dochodzą i ze wobec tego skądś one się biorą.

Jeśli nie zgadzasz się z tym pierwszym, to wypadałoby, żebyś podał sposób owego rozróżnienia. Twierdzę, że każdy sposób, który podasz, będzie dotyczył wyłącznie empirii. Obalić to twierdzenie możesz trywialnie: podając jeden (obroniony następnie) kontrprzykład.

Oczywiście, jeśli wolisz, możemy zostawić "to pierwsze" na koniec. Ale wolalbym iść po kolei - chyba, że wycofasz swój zarzut o "przemycaniu niby-argumentow".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6443
Przeczytał: 36 tematów


PostWysłany: Pon 17:16, 06 Lis 2006    Temat postu:

wuj napisał:
Mówiłem i o informacji od X, i o informacji o X.

Jakby informacja o X zawsze była informacją mającą nadawcę. Nie mam nic przeciwko temu, jeśli zaznaczysz, że mówisz o modelu ontologicznym, w którym źródłem każdej informacji są osoby. Sprzeciwiam się natomiast mówieniu w taki sposób o informacjach bez tego zaznaczenia.

wuj napisał:
empiryczne rozróżnienie miedzy tymi dwoma rodzajami nie jest możliwe

Czy ty się wujek przypadkiem znowu nie domagasz dowodów na nieistnienie (tym razem nadawców)?

wuj napisał:
chyba, że wycofasz swój zarzut o "przemycaniu niby-argumentow

Nie wycofam. Faktem jest, że o informacjach rozumianych jak w twoim modelu ontologicznym, mówiłeś bez zaznaczania, że chodzi o taki model, co sugeruje, że twój model ma umocowanie w faktach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:46, 08 Lis 2006    Temat postu:

1. Mowie nie o modelu ontologicznym, lecz o FAKCIE, ze kazda informacja pochodzi od jakiegos zrodla. Przypomne ci jeszcze raz, ze owo zrodlo (nadawca) jest interpretowane jako osoba dopiero w modelu ontologicznym (argumentacja nie ma tu znaczenia, chodzi wylacznie o strukture formalna); napisalem to bardzo wyraznie i chyba nawet wielkimi literami, a potem powtorzylem ci to kilkakrotnie, wiec chyba nie powinno budzic to w tobie watpliwosci, co uwazam za fakt, a co za interpretacje. Dla twojej wygody, JESZCZE RAZ powtorze owe punkty:

    1. FAKT: Kazde doznanie jest odebraniem jakiejs informacji.

    2. FAKT: Kazda informacja zwiazana jest z odbiornikiem (odbierajacym informacje) i zrodlem (wysylajace informacje), ma strukture oraz tresc. W przypadku doznan zmyslowych, odbiornikiem jest doznajaca osoba, strukture informacji stanowia zmyslowo postrzegane cechy (ksztalt, kolor, smak, reakcja na dotyk, itp) i postrzegane zwiazki miedzy nimi (relacje w czasie i przestrzeni).

    3. FAKT: Struktura ta jest badana przez nauki przyrodnicze.

    4. INTERPRETACJA: Struktura ta przybiera taka postac, aby wymiana informacji byla mozliwa. Jest to podstawowe prawo oddzialywania pomiedzy swiadomosciami. Stad daleko idaca wewnetrzna spojnosc i intersubiektywna zgodnosc doswiadczen zmyslowych.

    5. INTERPRETACJA: Zrodlami wysylajacymi informacje sa wylacznie osoby. Innymi slowy, w obiegu znajduja sie wylacznie informacje pochodzace od jakichs osob.

2. Nie mam zamiaru bawic sie w udowadnianie ci, ze nie jestem wielbladem i ze twoj zarzut o "przemycaniu" jest absurdalny. Byloby to uczynienie z tej rozmowy zabawy we wzajemne wycieczki ad personam (na temat "kto kogo chce zrobic w konia"). Kwestie merytoryczne zostaly juz wyjasnione i prosze przejdz teraz do merituum, jesli masz jakies merytoryczne zarzuty wobec niebieskiego tekstu.

3. Po pierwsze, JA NIGDY nie domagam sie od nikogo dowodow na nieistnienie. Po drugie, jesli nie da sie rozroznic czegos empirycznie, to znaczy, ze ewentualne rozroznianie jest czynione na podstawie nieempirycznych przeslanek (na przyklad, preferencji, hehe). Rozrozniasz, anbo? :D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6443
Przeczytał: 36 tematów


PostWysłany: Czw 18:04, 09 Lis 2006    Temat postu:

wuj napisał:
Mowie nie o modelu ontologicznym, lecz o FAKCIE, ze kazda informacja pochodzi od jakiegos zrodla.

Nie. Informacja pochodzi od, jeżeli ma nadawcę. Jeżeli nie ma nadawcy, jest informacją o, a nie od. Dlatego znowu podajesz "fakty". Te "fakty" pozwalają ci na okresloną interpretację.

wuj napisał:
Nie mam zamiaru bawic sie w udowadnianie ci, ze nie jestem wielbladem i ze twoj zarzut o "przemycaniu" jest absurdalny.

Kolejne przekłamanie. Pokazuję co i dlaczego przemycasz, więc nie pisz, że każę ci udowadniać, że nie jesteś wielbłądem.

wuj napisał:
Kwestie merytoryczne zostaly juz wyjasnione i prosze przejdz teraz do merituum,

Możemy zostawić problem, czy podajesz fakty, czy "fakty" i przyjąć po prostu, że mówisz o ontologii, w której wszystkie informacje mają nadawców. Wtedy wypadnie przywołać to:
anbo napisał:
Ogólnie faktu znajdowania się w "kontakcie informatycznym z innymi osobami" to ja sobie nie wybrałem, bo się nie stworzyłem, czyli informacja "ciało anbo" jeśli jest od kogoś, to nie ode mnie. A potem napisałem co jest ode mnie.



wuj napisał:
JA NIGDY nie domagam sie od nikogo dowodow na nieistnienie.

Jasne.

wuj napisał:
jesli nie da sie rozroznic czegos empirycznie, to znaczy, ze ewentualne rozroznianie jest czynione na podstawie nieempirycznych przeslanek

Ależ daje się. Tylko, że to nie jest równoznaczne z poznaniem prawdy w sensie absolutnym, że za informacją nie stoi osobowy nadawca. Ty się domagasz dowodu, że nie stoi, a ja ci mówię, że domagasz się dowodu na nieistnienie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 0:36, 10 Lis 2006    Temat postu:

Kurcze. Jeszcze raz powtarzam punkty. Przeczytaj, gdzie jest napisane FAKT, a gdzie INTERPETACJA:

1. FAKT: Kazde doznanie jest odebraniem jakiejs informacji.

2. FAKT: Kazda informacja zwiazana jest z odbiornikiem (odbierajacym informacje) i zrodlem (wysylajace informacje), ma strukture oraz tresc. W przypadku doznan zmyslowych, odbiornikiem jest doznajaca osoba, strukture informacji stanowia zmyslowo postrzegane cechy (ksztalt, kolor, smak, reakcja na dotyk, itp) i postrzegane zwiazki miedzy nimi (relacje w czasie i przestrzeni).

3. FAKT: Struktura ta jest badana przez nauki przyrodnicze.

4. INTERPRETACJA: Struktura ta przybiera taka postac, aby wymiana informacji byla mozliwa. Jest to podstawowe prawo oddzialywania pomiedzy swiadomosciami. Stad daleko idaca wewnetrzna spojnosc i intersubiektywna zgodnosc doswiadczen zmyslowych.

5. INTERPRETACJA: Zrodlami wysylajacymi informacje sa wylacznie osoby. Innymi slowy, w obiegu znajduja sie wylacznie informacje pochodzace od jakichs osob.


W czasie, gdy bedziesz zwracal uwage na to, gdzie jest co napisane, ja pojde sobie spac. Do jutra!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6443
Przeczytał: 36 tematów


PostWysłany: Nie 9:38, 12 Lis 2006    Temat postu:

wuj napisał:
1. FAKT: Kazde doznanie jest odebraniem jakiejs informacji.

Nie. W ten sposób sugerujesz, że na przykład doznanie "zielone liście drzew" ma nadawcę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:39, 16 Lis 2006    Temat postu:

Nie. W ten sposob stwierdzam fakt, ze doznanie "zielone liscie drzew" jest odebraniem informacji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6443
Przeczytał: 36 tematów


PostWysłany: Czw 22:29, 16 Lis 2006    Temat postu:

wuj napisał:
W ten sposob stwierdzam fakt, ze doznanie "zielone liscie drzew" jest odebraniem informacji.

Ktoś ją nadał? Skoro ją odebrałeś...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 0:15, 23 Lis 2006    Temat postu:

A czy jesli powiem, ze doznanie "zobaczylem Slonce" jest odebraniem fotonow, to tez spytasz, KTO wyslal te fotony? :shock:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6443
Przeczytał: 36 tematów


PostWysłany: Czw 12:06, 23 Lis 2006    Temat postu:

Wtedy zapytam, co to znaczy "odebrać fotony".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:53, 26 Lis 2006    Temat postu:

Dlaczego wiec nie spytasz, co znaczy "odebrac informacje", lecz pytasz, kto te informacje wyslal?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
miki




Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 494
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 18:39, 26 Lis 2006    Temat postu:

... ,że się wtrącę. Bo z tego jak Wuju piszesz, wynika że nie posiadamy wiedzy pochodzącej z naszego własnego doświadczenia - poznania, a jedynie od innych, jedynie inni są naszym doświadczeniem? Problem, skąd więc Ci inni wiedzę posiadają?

PS
I rzeczywiście, zwracamy uwagę jedynie na to, co nie jest zgodne z naszą wiedzą – przekonaniami, tak czy inaczej problem redukuje się więc do "początkowej informacji", której własne doświadczenie nie mogłoby kwestionować.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:10, 26 Lis 2006    Temat postu:

Wiedza rozumiana jako wiedza przyrodnicza (a o takiej teraz chyba mowisz, miki) to zbior doswiadczen wyrazonych w jezyku intersubiektywnym. Czyli w jezyku umozliwjajacym komunikacje pomiedzy obserwatorami. Ale to jest (byc moze) temat do osobnych rozwazan...

W kazdym razie, pojecia wystepujace w tym jezyku nabieraja dla kazdego tresci jedynie dzieki doswiadczeniu jednostkowemu. Kazdy moze nadac tym pojeciom dokladnie tyle znaczenia, ile sam potrafil zebrac, doswiadczajac. Wiedza przyrodnicza dodaje do tego jedynie zwiazki pomiedzy tymi tresciami, zwiazki budowane z pokolenia na pokolenie i z labolatorium do laboratorium. To przekazywanie informacji o zwiazkach jest mozliwe wlasnie dlatego, ze informacje te dotyczna pojec z jezyka intersubiektywnego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6443
Przeczytał: 36 tematów


PostWysłany: Nie 19:14, 26 Lis 2006    Temat postu:

wuj napisał:
Dlaczego wiec nie spytasz, co znaczy "odebrac informacje",

Bo wiem, co to znaczy.

wuj napisał:
lecz pytasz, kto te informacje wyslal?

Właśnie dlatego ;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:24, 27 Lis 2006    Temat postu:

Nie rozumiem, anbo; nie widze najmniejszego śladu logiki w tym, co napisałeś. Być może głupiemu wujowi nie wystarczy odpowiadać półsłówkami. Lepiej zbierz do kupy obie wypowiedzi: o informacji i o fotonach, porównaj pytania oraz odpowiedzi, porównując przy tym uzasadnienia, czemu odpowiadasz/pytasz tak, a nie inaczej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6443
Przeczytał: 36 tematów


PostWysłany: Wto 10:07, 28 Lis 2006    Temat postu:

Cytat:
nie widze najmniejszego śladu logiki w tym, co napisałeś

Ponieważ wiem, że abym mógł odebrać informację, ktoś musiał ją nadać, to pytam kto ją nadał.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 17:03, 01 Gru 2006    Temat postu:

Wiesz, ze abys mogl odebrac informacje, to KTOS musial ja nadac? :shock:

Czyli wiesz rowniez, ze abys mogl odebrac fotony, to KTOS musial je nadac? :shock:

Anbo, nawet ja (personalista!) nie uzylbym w zadnym z tych przypadkow slowa "wiem".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6443
Przeczytał: 36 tematów


PostWysłany: Pią 22:38, 01 Gru 2006    Temat postu:

wuj napisał:
Wiesz, ze abys mogl odebrac informacje, to KTOS musial ja nadac?

Tak. Odebrać informację można, gdy została nadana. Zaś nadać informację może ktoś.

wuj napisał:
Czyli wiesz rowniez, ze abys mogl odebrac fotony, to KTOS musial je nadac?

Co to znaczy "odebrać fotony"?

wuj napisał:
Anbo, nawet ja (personalista!) nie uzylbym w zadnym z tych przypadkow slowa "wiem".

Widocznie uważasz, że rzeczy mogą nadawać informacje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 0:51, 04 Gru 2006    Temat postu:

Siedzisz przy oknie i widzisz: chmura zakryła Księżyc. Skoro to zobaczyłeś, to wiesz już teraz więcej, niż przedtem: przed chwila dowiedziałeś się z twojej obserwacji, że chmura zakryła Księżyc. Skoro wiesz więcej, to zaszedł przekaz informacji: odebrałeś informacje, że chmura zakryła Księżyc. Kto nadał tę informacje?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Katolicyzm Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin