|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gaspar van der Sar
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 13:18, 02 Kwi 2006 Temat postu: Refleksja na wiosnę... |
|
|
Chciałbym rozpocząć nowy temat do dyskusji, a jest on związany z moimi refleksjami na temat Kościoła katolickiego. Byłem dzisiaj na mszy i coś do mnie dotarło. Doszedłem do tego, co naprawdę głosił Jezus. I wiecie, jak sądzę? On mówił mniej więcej tyle:
Wasza religia jest przestarzała, macie wiele obrzędów, zwyczajów, dogmatów, analiz, coraz to nowe stanowiska na wiele kwestii, a to wszystko jest wam niepotrzebne. A co jest wam potrzebne? Miłość. Miłość i odnowienie waszej religii w miłości. Tylko tyle, bo z miłości wynikają inne ważne rzeczy (np. wybaczanie). Mówicie, żeby wierzyć. OK, ale pamiętajcie, że Bóg jest miłością, kto trwa w miłości, trwa w Bogu, a Bóg trwa w nim. Ci, którzy nie wierzą, albo wierzą inaczej, lecz kochają, są bliżej Boga, niż ci, którzy wierzą, a miłość zgubili wśród pustych obrzędów.
Co Wy na takie moje refleksje o posłannictwie Jezusa?
P.S. Te same wady, które wytykał Jezus Żydom, ja widzę teraz w KK.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zbanowany Uczy
Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdzieś między niebem a czyśćcem
|
Wysłany: Nie 13:21, 02 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Może powinieneś zainteresować się Odnową w Duchu Świętym (popularna nazwa Katolickiej Odnowy Charyzmatycznej) a może jeszcze lepiej Drogą Neokatechumenalną. Zetknąłem się z nimi i gorąco polecam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gaspar van der Sar
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 13:28, 02 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Nie, nie to mam na myśli. Chodzi mi o taką zmianę gwałtowną, rewolucyjną, o jakiej w wielu swych Listach pisze św. Paweł. Mówi on o tym, że jeśli ktoś dokładnie przestrzega Prawa, a brak mu miłości, jest niczym, a któś, kto co prawda niedokładnie wypełnia Prawo, a kocha, jest blisko Boga.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zbanowany Uczy
Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdzieś między niebem a czyśćcem
|
Wysłany: Nie 13:34, 02 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Historia pokazuje, że rewolucję w Kościele najbezpieczniej jest zaczynać od siebie. Ja na przykład bym wpierw zastanowił się nad sobą: czy żyję prawem Miłości? (i za siebie odpowiem: niestety, nie bardzo). A to, jak postępują inni członkowie Kościoła, jest bez znaczenia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ks.Marek
Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 1116
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Oikumene Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:50, 02 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Dla Zbana i dla Gaspara też.
Gasparze, zwróc uwagę, że Augustyn użył "dilligo" a nie amo!
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:02, 02 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Na moj rozum, religia jest wlasnie po to, bysmy wzajemnie mogli sie wspierac w takiej odnowie, o jakiej napisal Gaspar.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gaspar van der Sar
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 15:52, 02 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Dzięki, Marku za brawa, ale jak już wspomniałem w innym temacie - nie za bardzo znam łacinę. Mógłbyś mi wytłumaczyć tę subtelną różnicę pomiędzy "diligo" a "amo"?
Pozdrawiam, Gaspar.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pan Gąsienica
Wizytator
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Nie 16:21, 02 Kwi 2006 Temat postu: Re: Refleksja na wiosnę... |
|
|
Najpierw nauczę się żyć w miłości i harmonii z własnymi najbliższymi, potem z troszeczkę dalszymi, a dopiero potem zabiorę się za reformowanie Kościoła, O.K.?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ks.Marek
Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 1116
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Oikumene Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:09, 02 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Świety Augustyn napisał: | Dilige et quod vis fac |
Okreslenia Miłości:
1. Język grecki
+ Eros oznacza pożądliwość płciową, żądzę seksualną, która nie respektuje żadnych zasad i porządku. Eros to odpowiednik rzymskiego Amora czy Kupidyna.
+ storge Oznacza czułość, przywiązanie rzadko miłość płciową. Jest to na przykład miłość do matki. Zawiera również element cielesny (przytulenie), ale nie erotyczny.
+ filia To słowo w Nowym testamencie pojawia się tylko raz i oznacza „przyjaźń ze światem”. Ogólniej filia oznacza przyjaźń, zażyłość, przyjacielskość, a nawet serdeczność. Chodzi tu o miłość bardziej duchową.
+ Agape to najważniejsze określenie. Oznacza miłość doskonałą. Jest to miłość męża i żony, miłość Boga do człowieka i człowieka do Boga oraz miłosierdzie i jałmużnę
2. Język łaciński
amor to grecki eros.
Diligo to odpowiednik agape - w PŚ, tam, gdzie mowa o chrzcie Jezusa i głosie z nieba wołającym - "Ten jet moim synem umiłowanym..." Vulgata używa właśnie dilligo.
caritas Oznacza ono miłość ofiarną i jest najpełniejszą i najtrudniejszą zarazem ze wszystkich „odmian” miłości.
W tym temacie polecam o. Marie Philippe OP, "O miłości", Kraków 1999.
Pytanie: w która strone wątek pociagniemy: uczynimy wyszalnie lingwistyczna, czy przyjmiemy zasade indukcji, by dojśc do najważniejszej dla człowieka "wersji" miłości?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gaspar van der Sar
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 20:40, 02 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Dzięki, bo greckie określenia co prawda znałem, ale nie umiałem ich skojarzyć z łacińskimi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:27, 02 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Przeciez wiadomo, ze chodzi o agape.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 0:24, 03 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
ks.Marek w http://www.sfinia.fora.pl/viewtopic.php?t=576 napisał: | Ciekawostka przyrodnicza -
czasownik AGAPAN użyty jest w NT 141 razy,
117 razy samo AGAPE zaś
reczownik FILIA tylko 1 raz.
Czasownik FILEIN - 22 RAZY
Przymiotnik FILOS - 28 razy.
Skąd zatem "skłonność" u autorów natchnionych do AGAPEIZACJI Pisma Świetego? Ja osobiście skłaniam się ku ojcu Philippe, iz Duch Święty poucza nas własnie poprzez Agape, bo właśnie AGAPEISTYCZNA relacja jest miedzy Ojcem i Synem. W języku francuskim istnieje pojęcie surnaturelle co znaczy - ponad-naturalność. W naszym języku mówi się o nadprzyrodzoności. |
Marku, czy naprawde uwazasz, ze nie bardzo wiadomo, na czym polega milosc, ktora jest trescia Slowa Bozego?
Jesli tak, to chyba warto o tym porozmawiac obszernie... Ale jesli nie, to rozwodzenie sie nad szczegolami znaczeniowymi greki jest moze ciekawe, ale niekoniecznie zwiazane z tym, co mial na mysli Gaspar. I w tym przypadku proponowalbym omawianie tego w innym watku, by nie odwracac niechcacy uwagi od istoty Gasparowych rozwazan wiosennych.
PS. Ten nowy watek to wlasnie cytowany powyzej Milosc, ktora jest trescia Slowa Bozego: agape czy filia, gdzie przenioslem post Marka, zacytowaszy go uprzednio.
Ostatnio zmieniony przez wujzboj dnia Śro 23:34, 05 Kwi 2006, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ks.Marek
Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 1116
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Oikumene Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 0:58, 03 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Marku, czy naprawde uwazasz, ze nie bardzo wiadomo, na czym polega milosc, ktora jest trescia Slowa Bozego? |
Nikt nie jest w stanie tego pojąć na 100%. Zatem jest sens ciągnięcia tego.
Cytat: | I w tym przypadku proponowalbym omawianie tego w innym watku, by nie odwracac niechcacy uwagi od istoty Gasparowych rozwazan wiosennych. |
To zakombinuj coś. Ja nie mam nic przeciwko. A tego posta zautuj tedy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gaspar van der Sar
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 19:10, 03 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
"Z każdym dniem odnawiać w miłości siebie samego, a dzięki temu pośrednio - choćby w najmniejszym stopniu - całe otoczenie..." - z rozważań Gaspara na wiosnę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ks.Marek
Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 1116
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Oikumene Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 0:49, 04 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Gasparze, a czytałeś encyklike Benedykta 16? Deus Caritas est. Zawsze to krok ku pełniejszej rzetelności w Twojej pracy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
REGMEN
Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 1:17, 04 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Gaspar van der Sar napisał
Cytat: | "Z każdym dniem odnawiać w miłości siebie samego, a dzięki temu pośrednio - choćby w najmniejszym stopniu - całe otoczenie..." - z rozważań Gaspara na wiosnę. |
Ja dodam > z rozważań REGMENA na wiosnę i nie tylko na tę porę roku <.
***
Praca nad samym sobą przynosi wówczas oczekiwany owoc, kiedy moje odnowienie w miłości to nie ja pierwszy zauważam, ale Ci, którzy są wokół mnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gaspar van der Sar
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 19:47, 06 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
"Deus caritas est" jeszcze nie czytałem, ale chętnie przeczytam. Dla regmena za refleksję. Wy też się nimi dzielcie!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mirecque
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 20:15, 06 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Regmen - brawo
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zbanowany Uczy
Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdzieś między niebem a czyśćcem
|
Wysłany: Pią 15:42, 07 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
To tak wyglądzasz, Mirqu! No to ja przy Tobie szceniak...
A o Encyklice napisałem kiedyś krótką refleksję na www.jezusimaryja.fora.pl
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ultima thule
Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rumia, od ponad roku Lincoln w Krolestwie Albionu
|
Wysłany: Pią 12:50, 14 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Gaspar napisal:
Cytat: | Wasza religia jest przestarzała, macie wiele obrzędów, zwyczajów, dogmatów, analiz, coraz to nowe stanowiska na wiele kwestii, a to wszystko jest wam niepotrzebne. |
Dlaczego od razu niepotrzebne? Chodzi tylko o zachowanie wlasciwej hierarchii wartosci;o to zeby nie miec falszywych bozkow przed Nim (bo czasami np. moralnosc utozsamiamy z Bogiem).
...a'propos milosci:
sam nie wykrzesasz z siebie milosci chocbys nie wiem jak cudowal; musisz jej najpierw na wlasnej skorze doswiadczyc od kogos, kto sam jej wczesniej doswiadczyl od kolejnego "ktosia", itd... ( i tak idac tym tropem dochodzimy wczesniej czy pozniej do Boga )
[chcialam w ten sposob powiedziec mniej wiecej to samo o czym pisal w DCE Benedykt XVI; otoz ze czlowiek nie moze zyc tylko w milosci oblatywnej- agape- musi w nim najpierw dojsc do glosu poszukujacy, pozadajacy Boga eros]
...i jeszcze malutka refleksja na temat augustynianskiego "kochaj i rob co chcesz"...
nie moge sie oprzec wrazeniu, ze jest ono czesto naduzywane.
Tak na prawde "KOCHAC" to chyba bedziemy dopiero umieli w Niebie- a teraz jestesmy na roznych etapach dojrzewania... a co Wy na ten temat myslicie?
*************************************************************
PIEKNYCH SWIAT ZMARTWYCHWSTANIA JEZUSA ZYCZE WSZYSTKIM SFiNiakom
(SWiNKom, ktore nie obchodza zycze PIEKNEGO CZASU ) Trzymajta sie cieplutko cala SFiNiarnio :wink: !
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:59, 18 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
ultima thule napisał: | Tak na prawde "KOCHAC" to chyba bedziemy dopiero umieli w Niebie- a teraz jestesmy na roznych etapach dojrzewania... |
Mysle, ze kochac to umiemy od dziecka. Ale postepowac w sposob zgodny z nasza miloscia nie umiemy; nie jest to mozliwe bez calkowitego zaufania Bogu, my zas latwo mylimy glos Boga z innymi glosami.
Musimy sie jednak kierowac miloscia. Bo tylko nasze odczucie milosci daje nam szanse na odroznienie w tym calym halasie - glosu Boga.
PS. za piekne zyczenia!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|