Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Prawdy znikąd
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Katolicyzm
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Katolikus




Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 2454
Przeczytał: 77 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:11, 23 Lip 2024    Temat postu: Prawdy znikąd

Lubię jak do stołu zasiadają inteligentni, wykształceni i ceniący głębokie myślenie ludzie. I tak jest w poniższym filmie. Teolodzy rozprawiają nt. "głównych prawd wiary".

https://youtu.be/8pPOxkGpiLA?si=x554ePocZlErru-1

Czym dla was są te "prawdy"? Czy są odbiciem Ewangelii, a może są duchowo szkodliwe, toksyczne?

A może warto zastanowić się nad alternatywnymi prawdami? Gdybym to ja miał zbudować "główne prawdy wiary" to na pierwszym miejscu byłaby prawda, że:
1. Bóg jest miłością
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5986
Przeczytał: 59 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:29, 23 Lip 2024    Temat postu:

Co to właściwie znaczy "Bóg jest miłością"?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6523
Przeczytał: 85 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:30, 23 Lip 2024    Temat postu:

Widać kogoś uwierają te prawdy wiary:

Jest jeden Bóg.
Bóg jest Sędzią sprawiedliwym, który za dobro wynagradza, a za zło karze.
Są trzy Osoby Boskie: Bóg Ojciec, Syn Boży i Duch Święty.
Syn Boży stał się człowiekiem, umarł za krzyżu i zmartwychwstał dla naszego zbawienia.
Dusza ludzka jest nieśmiertelna.
Łaska Boża jest do zbawienia koniecznie potrzebna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 32634
Przeczytał: 62 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:56, 23 Lip 2024    Temat postu: Re: Prawdy znikąd

Katolikus napisał:
Lubię jak do stołu zasiadają inteligentni, wykształceni i ceniący głębokie myślenie ludzie. I tak jest w poniższym filmie. Teolodzy rozprawiają nt. "głównych prawd wiary".

Faktycznie ciekawe. Wywrotowe dla tradycyjnych katolików. Dla integrystów jakaś absolutna herezja.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 32634
Przeczytał: 62 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:02, 23 Lip 2024    Temat postu:

Andy72 napisał:
Widać kogoś uwierają te prawdy wiary

Wg mnie od skwitowania prostej intencji potraktowałeś to, co tam przedstawiono, nie zająłeś się więc owym zagadnieniem toksyczności pewnych haseł, pojawiającym się w religii tradycjonalistycznej, w duchu władzy zarządzanej.
Spróbuję to jakoś ująć możliwie syntetycznie: jeśli dla kogoś słowa, sformułowania, stają się ważniejsze od ich rozumienia, od głębi wnikania w więź z Bogiem, to taki ktoś sprowadza się właściwie do roli odtwarzacza dźwięków, bezczeszcząc jednocześnie swoje człowieczeństwo, czyli też dziecięctwo boże.


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Śro 11:56, 24 Lip 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6523
Przeczytał: 85 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:10, 23 Lip 2024    Temat postu:

Dlaczego twierdzisz że nie rozumiem znaczenia słów tworzących te prawdy wiary?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5986
Przeczytał: 59 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:11, 23 Lip 2024    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Andy72 napisał:
Widać kogoś uwierają te prawdy wiary

Wg mnie wniknąłeś w to, co tu jest problemem, nie zająłeś się owym zagadnieniem toksyczności w religii.
Spróbuję to jakoś ująć możliwie syntetycznie: jeśli dla kogoś słowa, sformułowania, stają się ważniejsze od ich rozumienia, od głębi wnikania w więź z Bogiem, to taki ktoś sprowadza się właściwie do roli odtwarzacza dźwięków, bezczeszcząc jednocześnie swoje człowieczeństwo, czyli też dziecięctwo boże.


Problemem Katolicyzmu i Chrześcijaństwa w ogólności jest jego konstrukcja. Cała religia wisi na mitologii bez której nie ma sensu, i na wierze w tę mitologię, którą wynosi do rangi cnoty.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 6538
Przeczytał: 1 temat


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:38, 24 Lip 2024    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez MaluśnaOwieczka dnia Pon 20:33, 29 Lip 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 32634
Przeczytał: 62 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 11:57, 24 Lip 2024    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
Problemem Katolicyzmu i Chrześcijaństwa w ogólności jest jego konstrukcja. Cała religia wisi na mitologii bez której nie ma sensu, i na wierze w tę mitologię, którą wynosi do rangi cnoty.

Owa mitologia jest pewnym PUNKTEM WYJŚCIA DO ROZWAŻAŃ.
Jakby jej nie było, nie stawiano by pytań, które są kluczowe dla rozwoju świadomości.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6523
Przeczytał: 85 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 12:46, 24 Lip 2024    Temat postu:

szaryobywatel napisał:

Problemem Katolicyzmu i Chrześcijaństwa w ogólności jest jego konstrukcja. Cała religia wisi na mitologii bez której nie ma sensu, i na wierze w tę mitologię, którą wynosi do rangi cnoty.

Szary, a co jeśli za ileś lat inkarnujesz w Maluśnego?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 22698
Przeczytał: 78 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:04, 24 Lip 2024    Temat postu:

Andy72 napisał:
szaryobywatel napisał:

Problemem Katolicyzmu i Chrześcijaństwa w ogólności jest jego konstrukcja. Cała religia wisi na mitologii bez której nie ma sensu, i na wierze w tę mitologię, którą wynosi do rangi cnoty.

Szary, a co jeśli za ileś lat inkarnujesz w Maluśnego?


:)

Jednak Bóg jest miłością to takie trochę zaklęcie.
Bez Boga też można kochać ludzi a przynajmniej starać się.

Prawda Andy?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 6538
Przeczytał: 1 temat


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:07, 24 Lip 2024    Temat postu:

Andy72 napisał:
szaryobywatel napisał:

Problemem Katolicyzmu i Chrześcijaństwa w ogólności jest jego konstrukcja. Cała religia wisi na mitologii bez której nie ma sensu, i na wierze w tę mitologię, którą wynosi do rangi cnoty.

Szary, a co jeśli za ileś lat inkarnujesz w Maluśnego?

On ma taki deficyt empatii, że nawet jego empatia wobec samego siebie ma braki. Więc się tym nie przejmuje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6290
Przeczytał: 31 tematów


PostWysłany: Śro 16:01, 24 Lip 2024    Temat postu: Re: Prawdy znikąd

Katolikus napisał:
Lubię jak do stołu zasiadają inteligentni, wykształceni i ceniący głębokie myślenie ludzie. I tak jest w poniższym filmie. Teolodzy rozprawiają nt. "głównych prawd wiary".

https://youtu.be/8pPOxkGpiLA?si=x554ePocZlErru-1

Czym dla was są te "prawdy"? Czy są odbiciem Ewangelii, a może są duchowo szkodliwe, toksyczne?

A może warto zastanowić się nad alternatywnymi prawdami? Gdybym to ja miał zbudować "główne prawdy wiary" to na pierwszym miejscu byłaby prawda, że:
1. Bóg jest miłością

Z czego to wywnioskowałeś?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 32634
Przeczytał: 62 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 16:31, 24 Lip 2024    Temat postu: Re: Prawdy znikąd

Katolikus napisał:
Gdybym to ja miał zbudować "główne prawdy wiary" to na pierwszym miejscu byłaby prawda, że:
1. Bóg jest miłością

Ja chyba dla własnego rozumienia wyraziłbym trochę tę, a trochę podobną myśl, jak w sformułowaniu:
Rzeczywistość przejawia się osobowo, a jej konstrukcja powstaje jako nielimitowana kreacja, której "tworzywem" jest samozgodność (aspekt prawdy), powiązana z uogólnioną, intuicyjną potęgą akceptacji każdego spójnego bytu (aspekt miłości).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5986
Przeczytał: 59 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:37, 24 Lip 2024    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
szaryobywatel napisał:
Problemem Katolicyzmu i Chrześcijaństwa w ogólności jest jego konstrukcja. Cała religia wisi na mitologii bez której nie ma sensu, i na wierze w tę mitologię, którą wynosi do rangi cnoty.

Owa mitologia jest pewnym PUNKTEM WYJŚCIA DO ROZWAŻAŃ.
Jakby jej nie było, nie stawiano by pytań, które są kluczowe dla rozwoju świadomości.


Moim zdaniem jest dość słaba jako punkt wyjścia do rozważań, a już na pewno do rozważań "kluczowych dla rozwoju świadomości", ale pewien użyteczny drogowskaz może stanowić, inaczej przecież nie przetrwałaby tyle wieków, ale ja mówię tutaj o czymś innym - o tym jak jest religia skonstruowana. Bez tej mitologii, nic co ta religia ma do powiedzenia nie ma sensu. Jeżeli nie było zmartwychwstałego Chrystusa syna bożego czyniącego cuda na kiju i jego Boga ojca, to jaki sens ma Królestwo Niebieskie, grzech, świętość, dobro, zło? Żadnego, cała religia leży. Porównaj z buddyzmem w którym mitologię można odrzucić jak zbędny dodatek i religia odwrotnie niż tutaj, zyskuje.
To nie jest zrządzenie złych mocy że Chrześcijaństwo upada w rozwiniętych społeczeństwach, a najlepszym i zarazem jedynym argumentem jaki ma na to by przekonywać do siebie ludzi są rzekome cuda na kiju. To jest nawiasem mówiąc traktowanie ludzi jak ciemnych idiotów, którym wystarczy pokazać magiczną sztuczkę by uwierzyli że mają do czynienia z wyższą prawdą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 6538
Przeczytał: 1 temat


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:42, 24 Lip 2024    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez MaluśnaOwieczka dnia Pon 20:30, 29 Lip 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 22698
Przeczytał: 78 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 2:32, 25 Lip 2024    Temat postu:

W hinduizmie i w religiach Chin nie ma motywów zmartwychwstania.
Natomiast cytat:

[link widoczny dla zalogowanych]


Koncepcja boga umierającego i odradzającego się była później krytykowana, ale do dziś ma swoich zwolenników. Można tu podać mnóstwo przykładów z różnych religii: Ozyrys w Egipcie, Attys w mitologii frygijskiej, grecki Adonis, akadyjski Tamuz i jego sumeryjski odpowiednik Dumuzi, kananejski Baal.

Schemat najczęściej jest podobny: bóg umiera zwykle z czyjejś ręki – człowieka lub innego boga – a następnie zostaje ożywiony lub ożywa i powraca do świata żyjących, np. Ozyrys był bóstwem utożsamianym z królem, władcą, który został zamordowany przez swojego brata, Seta. Jego ciało zostało rozczłonkowane. Szczątki męża zespoliła i ożywiła bogini Izyda. Ozyrys ożywa, ale staje się panem świata umarłych. Jest kimś, kto gwarantuje kontynuację życia po śmierci ludziom. Motyw zejścia bóstwa do podziemia, do świata umarłych, jest częstym motywem w religiach Bliskiego Wschodu – np. Dumuzi trafia tam na pół roku jako warunek wypuszczenia stamtąd swojej żony, Inanny. W religiach bliskowschodnich umierający i odradzający się bóg uosabia cykl wegetacyjny przyrody, bardzo istotny dla społeczności rolniczych.


W mitologii greckiej czytamy, że Dionizos został przez Tytanów rozdarty na kawałki i ugotowany w kotle. Do życia przywróciła go jednak jego babka Rea, a ojciec, Zeus, zamienił w barana, by go chronić


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Czw 2:37, 25 Lip 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6290
Przeczytał: 31 tematów


PostWysłany: Czw 7:40, 25 Lip 2024    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
Michał Dyszyński napisał:
szaryobywatel napisał:
Problemem Katolicyzmu i Chrześcijaństwa w ogólności jest jego konstrukcja. Cała religia wisi na mitologii bez której nie ma sensu, i na wierze w tę mitologię, którą wynosi do rangi cnoty.

Owa mitologia jest pewnym PUNKTEM WYJŚCIA DO ROZWAŻAŃ.
Jakby jej nie było, nie stawiano by pytań, które są kluczowe dla rozwoju świadomości.


Bez tej mitologii, nic co ta religia ma do powiedzenia nie ma sensu. Jeżeli nie było zmartwychwstałego Chrystusa syna bożego czyniącego cuda na kiju i jego Boga ojca, to jaki sens ma Królestwo Niebieskie, grzech, świętość, dobro, zło? Żadnego, cała religia leży.


A jeśli Chrystus nie zmartwychwstał, daremne jest nasze nauczanie, próżna jest także wasza wiara.
1 Kor 15, 14
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8769
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 4:40, 26 Lip 2024    Temat postu:

o mitologii można mówić w przypadku ST, NT to alegorie i przypowieści
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Katolikus




Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 2454
Przeczytał: 77 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:41, 26 Lip 2024    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
Co to właściwie znaczy "Bóg jest miłością"?


Ja to rozumiem tak, że taka jest natura Boga.


Andy72 napisał:
Widać kogoś uwierają te prawdy wiary


A gdzie Kościół naucza, że to są "prawdy wiary"?


Michał Dyszyński napisał:
Faktycznie ciekawe. Wywrotowe dla tradycyjnych katolików. Dla integrystów jakaś absolutna herezja.


No tak, bo duże znaczenie ma chyba to z jaką postawą czytamy Biblię. Ja osobiście opowiadam się za tymi myślicielami chrześcijańskimi, którzy przekonują, że wszyscy jesteśmy "w drodze" i jesteśmy uczniami, którzy prowadzą namysł nad rzeczywistością duchową, która nas niewyobrażalnie przerasta. Inni zaś uważają, że są w posiadaniu "czystego objawienia" i w zasadzie nie ma się już nad czym zastanawiać tylko trzeba bronić tego, co już się "wie".


anbo napisał:
Z czego to wywnioskowałeś?


Z objawienia (1 J 4,16).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 32634
Przeczytał: 62 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:21, 26 Lip 2024    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
Bez tej mitologii, nic co ta religia ma do powiedzenia nie ma sensu. Jeżeli nie było zmartwychwstałego Chrystusa syna bożego czyniącego cuda na kiju i jego Boga ojca, to jaki sens ma Królestwo Niebieskie, grzech, świętość, dobro, zło? Żadnego, cała religia leży.

Ale ja widzę jak najbardziej sens w tych ideach: grzechu, Królestwa Niebieskiego, świętości, dobra, zła. Religia może czasami przy tłumaczeniu tych pojęć nie umie się wysłowić, teologie maści wszelakiej pewnie nieraz błądzą, nadmiernie komplikują, czy nawet nieraz się sprzedają władzy i zaczynają naciągać owe idee pod potrzebę manipulowania wiernymi, ale to nie zmienia wg mnie tego, że można skonstruować jak najbardziej spójne rozumienie powyższych pojęć. Można to rozumienie z mitologią, o której mowa wiązać bardziej, bądź mniej, ale całkiem spora grupa powiązań wydaje się być tu zaskakująco trafiona.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6290
Przeczytał: 31 tematów


PostWysłany: Sob 7:39, 27 Lip 2024    Temat postu:

Katolikus napisał:


anbo napisał:
Z czego to wywnioskowałeś? [że Bóg jest miłością]


Z objawienia (1 J 4,16).


Czyli, gdyby Bóg tego o sobie nie objawił, to nie miałbyś z czego tego wnioskować?
A skąd wiesz (po czym to poznajesz), że to faktycznie objawienie (czyli ujawnienie przez Boga informacji o jego naturze), a nie czysto ludzki wymysł na ten temat?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Katolikus




Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 2454
Przeczytał: 77 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 10:58, 27 Lip 2024    Temat postu:

anbo napisał:
Katolikus napisał:


anbo napisał:
Z czego to wywnioskowałeś? [że Bóg jest miłością]


Z objawienia (1 J 4,16).


Czyli, gdyby Bóg tego o sobie nie objawił, to nie miałbyś z czego tego wnioskować?


Gdybym nie znał Biblii, nauczania Jezusa to pozostałoby mi tylko myślenie "jeśli wierzyć w Boga to warto tylko w takiego, który jest miłością" - to byłoby zgodne z moimi odczuciami, że miłość w życiu człowieka jest czymś naprawdę istotnym. No i jest też ogólna refleksja skupiająca się na tym, że jeśli Bóg nie jest miłością to jest kimś innym. Kim w takim razie? Może nienawiścią? Ale to byłaby słabość, coś co należy w sobie zwalczyć, pokonać. Ciężko mi sobie pomyśleć o istocie doskonałej, która ma w sobie słabości..

Cytat:
A skąd wiesz (po czym to poznajesz), że to faktycznie objawienie (czyli ujawnienie przez Boga informacji o jego naturze), a nie czysto ludzki wymysł na ten temat?


Nie rozumiem. Nigdzie nie pisałem o wiedzy. Pewnie, że to może być wszystko "czysto ludzki wymysł". Tak samo czysto ludzkim wymysłem może być przekonanie, że objawienie to czysto ludzki wymysł. Każdy musi osobiście rozstrzygnąć, co go przekonuje, czemu dać wiarę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 22698
Przeczytał: 78 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 11:33, 27 Lip 2024    Temat postu:

A pokazuje tę wyższość?

Na tym mu zależy?

Może nie. Mam nadzieję.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6290
Przeczytał: 31 tematów


PostWysłany: Sob 11:38, 27 Lip 2024    Temat postu:

Katolikus napisał:
anbo napisał:
Katolikus napisał:


anbo napisał:
Z czego to wywnioskowałeś? [że Bóg jest miłością]


Z objawienia (1 J 4,16).


Czyli, gdyby Bóg tego o sobie nie objawił, to nie miałbyś z czego tego wnioskować?


Gdybym nie znał Biblii, nauczania Jezusa to pozostałoby mi tylko myślenie "jeśli wierzyć w Boga to warto tylko w takiego, który jest miłością"

Czyli według ciebie Bog jest miłością, bo tylko w takiego warto wierzyć? Przecież to bez sensu. To, jaki jest Bóg, nie ma związku z twoimi subiektywnymi odczuciami, marzeniami, chęciami. Nie stwarzasz przecież Boga swoimi chęciami odnośnie jego cech. To, w jakiego Boga warto wierzyć, zależy od tego, jaki Bóg faktycznie jest, a nie od tego, jakie ty masz odnośnie tego pragnienia.

Katolikus napisał:

Ciężko mi sobie pomyśleć o istocie doskonałej, która ma w sobie słabości..

Ta przesłanka teżz jest słaba. Według ciebie nie bycie miłoscią jest słabością. Bóg może na ten temat mieć inne zdanie, może też nie być doskonałością w ogóle, nie tylko w twoim rozumieniu ale w rozumieniu jakiegokolwiek człowieka.

Katolikus napisał:

Cytat:
A skąd wiesz (po czym to poznajesz), że to faktycznie objawienie (czyli ujawnienie przez Boga informacji o jego naturze), a nie czysto ludzki wymysł na ten temat?


Nie rozumiem. Nigdzie nie pisałem o wiedzy.


Sorry, ale czepiasz się słówek.

Katolikus napisał:

Pewnie, że to może być wszystko "czysto ludzki wymysł". Tak samo czysto ludzkim wymysłem może być przekonanie, że objawienie to czysto ludzki wymysł. Każdy musi osobiście rozstrzygnąć, co go przekonuje, czemu dać wiarę.

No i ja się pytam, co cię przekonuje do tezy, że mamy tutaj do czynienia z faktycznym objawieniem, a nie czysto ludzkim wymysłem?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Katolicyzm Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin