|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Katolikus
Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 2744
Przeczytał: 59 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:41, 08 Gru 2019 Temat postu: Poglądy Jezusa na temat życia doczesnego |
|
|
Interesuje mnie w tym temacie nauka Jezusa, Jego postrzeganie świata doczesnego. Czy zgodzicie się, że Jezus na kartach Ewangelii nie nawołuje ani troszkę, by cieszyć się z życia też tego ziemskiego? Czy nie odnosicie wrażenia jakby z nauk Jezusa płynął taki mniej więcej przekaz "to życie jest nieważne, nie ma się co o nie troszczyć, ani z niego cieszyć". Wydaje się, że Jezus jest jakby taki surowy w ocenie życia ziemskiego.
Dlaczego temat mnie zainteresował. Myśl ta zrodziła się z innej dyskusji (w kontekście tematu jakie szkody czyni religia w umyśle człowieka), gdzie, ktoś zauważył, że ateizm jest lepszym wyborem niż religia, bo porzucenie religii pozwala w końcu cieszyć się życiem, w ogóle zauważyć, że można się cieszyć życiem chwilowym. Religia zaś ukierunkowuje myślenie bardziej w stronę ciągłego myślenia o śmierci i co zrobić, byśmy nie trafili do wiecznego piekła.
Zacząłem się zastanawiać czy Jezus choć trochę pouczał, aby cieszyć się też życiem doczesnym, no nie wiem chociażby jakimiś codziennymi radościami, spotkaniem z bliskimi.. Nic nie znalazłem O czym to może świadczyć według was? Jak wy interpretujecie nauki Jezusa?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33765
Przeczytał: 64 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 15:46, 08 Gru 2019 Temat postu: Re: Poglądy Jezusa na temat życia doczesnego |
|
|
Katolikus napisał: | Interesuje mnie w tym temacie nauka Jezusa, Jego postrzeganie świata doczesnego. Czy zgodzicie się, że Jezus na kartach Ewangelii nie nawołuje ani troszkę, by cieszyć się z życia też tego ziemskiego? Czy nie odnosicie wrażenia jakby z nauk Jezusa płynął taki mniej więcej przekaz "to życie jest nieważne, nie ma się co o nie troszczyć, ani z niego cieszyć". Wydaje się, że Jezus jest jakby taki surowy w ocenie życia ziemskiego. |
Moim zdaniem tutaj nieco przesadzasz. Oto parę cytatów z Ewangelii:
w. Mateusza 16:23-17:2, Biblia Tysiąclecia) napisał: | (1) Wówczas przemówił Jezus do tłumów i do swych uczniów tymi słowami: (2) Na katedrze Mojżesza zasiedli uczeni w Piśmie i faryzeusze. (3) Czyńcie więc i zachowujcie wszystko, co wam polecą, lecz uczynków ich nie naśladujcie. Mówią bowiem, ale sami nie czynią. (4) Wiążą ciężary wielkie i nie do uniesienia i kładą je ludziom na ramiona, lecz sami palcem ruszyć ich nie chcą. |
Ew. Jana 3:26-32, Biblia Tysiąclecia) napisał: | (8) Ojciec mój przez to dozna chwały, że owoc obfity przyniesiecie i staniecie się moimi uczniami. (9) Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Wytrwajcie w miłości mojej! (10) Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej, tak jak Ja zachowałem przykazania Ojca mego i trwam w Jego miłości. (11) To wam powiedziałem, aby radość moja w was była i aby radość wasza była pełna. |
Ew. Marka napisał: | To szabat został ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek dla szabatu. |
W pierwszym fragmencie Jezus negatywnie wypowiada się o obciążaniu ludzi dodatkowymi rygorami. Czyli wcale nie zależy Mu, aby ludzi umęczyć.
W drugim cytacie jest mowa o radości, która jest przeznaczona ludziom.
W trzecim z kolei znowu mamy potwierdzenie, że rygory nie są sztuką dla sztuki, ale ważniejszy jest tu sam człowiek.. Katolikus napisał: | porzucenie religii pozwala w końcu cieszyć się życiem, w ogóle zauważyć, że można się cieszyć życiem chwilowym. Religia zaś ukierunkowuje myślenie bardziej w stronę ciągłego myślenia o śmierci i co zrobić, byśmy nie trafili do wiecznego piekła.
Zacząłem się zastanawiać czy Jezus choć trochę pouczał, aby cieszyć się też życiem doczesnym, no nie wiem chociażby jakimiś codziennymi radościami, spotkaniem z bliskimi.. |
Warto jakoś w sobie to ułożyć, że Ewangelia mówi o pewnej misji. Życie doczesne i tak jest. Przekaz ewangeliczny ma służyć wyrwaniu umysłu i serca człowieka z doczesności. Jest to cel ważniejszy, niż bycie zadowolonym z tego, co niesie świat.
Tak więc rzeczywiście mamy tu zdecydowaną przewagę na stronę tego celu - PRZEMIANY OSOBOWOŚCI.
Normalnie trudno jest to zaakceptować - wszak wszystko co pozytywne, najpierw odbieramy ze świata. Innej radości, niż tej pochodzącej ze świata nie znamy.
Jednak to ta ostateczna radość wyzwolonego umysłu jest celem. Radość jest celem, ale - niestety - WCZEŚNIEJ TRZEBA WYBUDOWAĆ SWOJĄ POPRAWNĄ OSOBOWOŚĆ. Nie mając tej osobowości, nie będziemy w stanie wybronić siebie, a z tym wybronić także swojej radości. Wszelkie półśrodki, zaniechania owego budowania siebie i tak nie zdadzą się na nic, bo ten cel MUSI ZASTAĆ OSIĄGNIĘTY. Musi pojawić się POPRAWNY TEN, który odczuwa, myśli, który ostatecznie doznaje radości.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Katolikus
Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 2744
Przeczytał: 59 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 18:08, 08 Gru 2019 Temat postu: |
|
|
Michał Dyszyński napisał: | Warto jakoś w sobie to ułożyć, że Ewangelia mówi o pewnej misji. Życie doczesne i tak jest. Przekaz ewangeliczny ma służyć wyrwaniu umysłu i serca człowieka z doczesności. Jest to cel ważniejszy, niż bycie zadowolonym z tego, co niesie świat. |
No właśnie, nauczanie Jezusa bardziej zmierza do tego, by nie poświęcać się doczesności, by ukierunkować się na zbawienie, niebo. Jezus w pewnych momentach dość mocno akcentuje to zerwanie z doczesnością, bo np. czytamy:
Cytat: | Jednego ci brakuje. Idź, sprzedaj wszystko, co masz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną!» 22 Lecz on spochmurniał na te słowa i odszedł zasmucony, miał bowiem wiele posiadłości. | Mk10 rozdział
Albo
Cytat: | Jeszcze inny rzekł: «Panie, chcę pójść za Tobą, ale pozwól mi najpierw pożegnać się z moimi w domu». Jezus mu odpowiedział: «Ktokolwiek przykłada rękę do pługa, a wstecz się ogląda, nie nadaje się do królestwa Bożego». | Łk9 rozdział
W pierwszym fragmencie jest żeby pozbyć się swych posiadłości. W drugim, jest o tym, że trzeba porzucić wszystko nawet najbliższych, aby iść za Jezusem.
Osobiście ciężko mi znaleźć, czy wyczytać fragmenty, w których można by odnaleźć jakąś choć drobną pochwałę dla życia „tu i teraz”, żeby tym życiem się cieszyć, szukać jakiś pozytywów. Tak naprawdę mam wrażenie, że Jezus jakby negował to, że to, co ziemskie, doczesne może być jakkolwiek ubogacające człowieka, że to co ziemskie nie przynosi żadnej radości, że należy się tego absolutnie pozbyć. I tak się zastanawiam czy to normalnego człowieka może nie doprowadzić do np. depresji? Jednak chyba każdy chciałby choć trochę cieszyć się tym życiem i znaleźć tu coś wartościowego, ale Jezus chyba właściwie na nic takiego nie wskazywał. Jezus nie daje powodów do myślenia, aby źródłem radości było coś ze świata doczesnego. To może niektórych prowadzić do wniosku o jakim wspomniałem na początku, że religia czy nauczanie Jezusa nie pozwala czerpać radości z tego, co doczesne.
Cytat: | Jednak to ta ostateczna radość wyzwolonego umysłu jest celem. Radość jest celem, ale - niestety - WCZEŚNIEJ TRZEBA WYBUDOWAĆ SWOJĄ POPRAWNĄ OSOBOWOŚĆ. |
Czy twoim zdaniem Jezus wyraźnie przekazał wskazówki odnośnie tego, jak wybudować poprawną osobowość? Czy chodzi np. o to, że mamy pełnić wolę Ojca, tak jak to robił Jezus, który był bezwzględnie posłuszny Bogu Ojcu?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
O.K.
Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 2293
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 18:48, 08 Gru 2019 Temat postu: |
|
|
Katolikus napisał: | Osobiście ciężko mi znaleźć, czy wyczytać fragmenty, w których można by odnaleźć jakąś choć drobną pochwałę dla życia „tu i teraz”, żeby tym życiem się cieszyć, szukać jakiś pozytywów. |
Mt 9,14-16 (i analogiczne fragmenty w Mk 2,18-20, Łk 5,33-35):
Wtedy podeszli do Niego uczniowie Jana i zapytali: «Dlaczego my i faryzeusze dużo pościmy, Twoi zaś uczniowie nie poszczą?» Jezus im rzekł: «Czy goście weselni mogą się smucić, dopóki pan młody jest z nimi? Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, a wtedy będą pościć.
Ostatnio zmieniony przez O.K. dnia Nie 18:48, 08 Gru 2019, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Katolikus
Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 2744
Przeczytał: 59 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:24, 08 Gru 2019 Temat postu: |
|
|
O.K. napisał: | Mt 9,14-16 (i analogiczne fragmenty w Mk 2,18-20, Łk 5,33-35):
Wtedy podeszli do Niego uczniowie Jana i zapytali: «Dlaczego my i faryzeusze dużo pościmy, Twoi zaś uczniowie nie poszczą?» Jezus im rzekł: «Czy goście weselni mogą się smucić, dopóki pan młody jest z nimi? Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, a wtedy będą pościć. |
W kontekście tego tematu zacytowany przez ciebie fragment rozumiem tak, że Jezus wskazuje na siebie jako źródło radości (o ile w ogóle Jezusowi tu chodziło o jakąkolwiek radość, ale jeśli już chodziło to raczej w kontekście swojej osoby).
Powiedzmy sobie szczerze, w naukach Jezusa nie ma nic, co mogłoby być uzasadnieniem, dla postawy otwartości na świat, cieszenia się życiem i znajdowanie w nim przyjemności. A jednak każdemu z nas na tym zależy. Chyba nikt nie chce przeżyć życia w ten sposób, aby się w tym życiu nie zabawić, doświadczać choćby od czasu do czasu jakiś rozrywek, przyjemności, nie spróbować zasmakować życia na zasadach innej kultury czy wyznania. Lubimy cieszyć się chwilą, inwestować w rzeczy tego świata, bo uważamy, że niektóre te rzeczy nas rozwijają. A więc jakaś filozofia przygody, chwytania dnia, robienia czegoś szalonego, czegoś wbrew zasadom itp.. I uważamy, że to wszystko jest ok. Ale Jezus wyraźnie mówił przyjdź i chodź za Mną, a to chyba wiąże się z porzuceniem tego wszystkiego o czym pisałem wcześniej. Dlatego ateiści czasem stawiają taki zarzut, że religia nie pozwala cieszyć się życiem, a najlepiej zamknąć się w klasztorze i zacząć umartwiać, odseparować się od tego wszystkiego, co niesie świat doczesny. Kto tak potrafi u uważa, że to zdrowe? Ręka do góry
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mat
Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 2977
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:28, 08 Gru 2019 Temat postu: Re: Poglądy Jezusa na temat życia doczesnego |
|
|
Katolikus napisał: | Interesuje mnie w tym temacie nauka Jezusa, Jego postrzeganie świata doczesnego. |
Musielibyśmy mieć dostęp do Ewangelii wg Jezusa, a tej ani widu, ani słychu; to co mamy to tylko anonimowe interpretacje sklecone z cytatów ze ST tak aby pasowało do powiastki o przepowiadanym Mesjaszu, wiec nawet nie wiadomo czy którekolwiek słowo przypisywane Jezusowi rzeczywiście wyszło z jego ust. A to wszystko i tak przy założeniu, że ktoś taki w ogóle istniał.
Katolikus napisał: | Czy zgodzicie się, że Jezus na kartach Ewangelii nie nawołuje ani troszkę, by cieszyć się z życia też tego ziemskiego? |
Trudno skupiać się na czymś jeśli oczekuje się lada dnia tzw. końca świata.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Katolikus
Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 2744
Przeczytał: 59 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:07, 08 Gru 2019 Temat postu: |
|
|
mat napisał: | Katolikus napisał: | Interesuje mnie w tym temacie nauka Jezusa, Jego postrzeganie świata doczesnego. |
Musielibyśmy mieć dostęp do Ewangelii wg Jezusa, a tej ani widu, ani słychu; to co mamy to tylko anonimowe interpretacje sklecone z cytatów ze ST tak aby pasowało do powiastki o przepowiadanym Mesjaszu, wiec nawet nie wiadomo czy którekolwiek słowo przypisywane Jezusowi rzeczywiście wyszło z jego ust. A to wszystko i tak przy założeniu, że ktoś taki w ogóle istniał |
Badając Ewangelie mamy możliwość dotarcia do autentycznych słów i czynów (że jakaś jego nauka, przypowieść rzeczywiście wyszły od niego) Jezusa, a nie jest wymysłem jego uczniów. Możemy dotrzeć do autentycznych czynów Jezusa, wykazać, że np. cuda przez Jezusa dokonywane są cudami rzeczywiście przez Niego zdziałanymi,a nie wymyślonymi przez jakąś grupkę anonimowych ludzi. Wypracowano bardzo wiele kryteriów, które podprowadzają nas pod autentyczne słowa i czyny Jezusa z Nazaretu. Takim kryterium jest np. kryterium wielokrotnej tradycji, to kryterium zasadza się na tym, że autentyczne są te słowa Jezusa i czyny, które są potwierdzone przez wiele źródeł. Jeśli np. opis jakiegoś wydarzenia albo słów Jezusa przytacza co najmniej dwóch ewangelistów to już zwiększa prawdopodobieństwo tego wydarzenia. Jeżeli wzmianek jest więcej to wydarzenie jest bardziej prawdopodobne. Tym bardziej, jeśli wzmianki są z różnych źródeł, np. przemienienie na górze Tabor, wspominają o nim ewangeliści, ale także wspomina o nim św. Piotr w swoim liście. Oznacza to że mamy wiele źródeł, które potwierdzają jakieś wydarzenie. Innym kryterium jest kryterium ciągłosci. Za autentyczne należy uznać te słowa i czyny, które są zabarwione kolorytem Palestyńskim i językiem aramejskim pierwszego wieku. Przykładowo jeżeli w Ewangeliach, które są napisane w j. greckim pojawiają się słowa wprost przejęte z j. aramejskiego i włożone w usta Jezusa to raczej nie ulega wątpliwości, że Jezus z całą pewnością te słowa wypowiedział, ze one się pojawiły i ewangeliści przytaczając je w j. greckim nawet nie dokonują tłumaczenia. Takich aramejskich zawołań w ewangeliach jest sporo.
Historyczność Jezusa dziś nie podlega wątpliwości.
mat napisał: | Trudno skupiać się na czymś jeśli oczekuje się lada dnia tzw. końca świata. |
Mt 24,36
Ostatnio zmieniony przez Katolikus dnia Nie 20:11, 08 Gru 2019, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mat
Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 2977
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:41, 08 Gru 2019 Temat postu: |
|
|
Katolikus napisał: | Wypracowano bardzo wiele kryteriów, które podprowadzają nas pod autentyczne słowa i czyny Jezusa z Nazaretu. |
To tylko subiektywne kryteria twórców kryteriów a ewangelii wg Jezusa jak nie było tak nie ma.
Katolikus napisał: | Przykładowo jeżeli w Ewangeliach, które są napisane w j. greckim |
To powinno dać ci do zastanowienia. Jezus przecież grekiem nie był, ani po grecku z nikim nie gadał.
Katolikus napisał: | pojawiają się słowa wprost przejęte z j. aramejskiego i włożone w usta Jezusa |
Dobrze to ująłeś "włożone w usta Jezusa".
Katolikus napisał: | Historyczność Jezusa dziś nie podlega wątpliwości. |
Oczywiście, że podlega.
[link widoczny dla zalogowanych]
Katolikus napisał: | mat napisał: | Trudno skupiać się na czymś jeśli oczekuje się lada dnia tzw. końca świata. |
Mt 24,36 |
Wcześniej masz Mt 24,34.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fedor
Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15354
Przeczytał: 33 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:58, 08 Gru 2019 Temat postu: |
|
|
Katolikus napisał: | Powiedzmy sobie szczerze, w naukach Jezusa nie ma nic, co mogłoby być uzasadnieniem, dla postawy otwartości na świat, cieszenia się życiem i znajdowanie w nim przyjemności |
Bo Jezus wie, że każda radość i przyjemność na tym świecie jest nietrwała i przemija. Zbytnie przywiązanie się do radości tego świata przynosi wcześniej czy później rozczarowanie bo przemijają z reguły szybciej od ciebie. Nawet twoje zdrowie przeminie szybciej niż myślisz. Ten czas jest czasem próby, a nie zabawy. Bawić i radować się możesz na tym świecie ale wcześniej niż później się rozczarujesz. Prawdziwa trwała radość jest tylko w Bogu. Doczesność ma niewielkie znaczenie w kontekście wieczności. Takie jest właśnie całościowe przesłanie Jezusa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Katolikus
Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 2744
Przeczytał: 59 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:41, 08 Gru 2019 Temat postu: |
|
|
fedor napisał: | Bo Jezus wie, że każda radość i przyjemność na tym świecie jest nietrwała i przemija. Zbytnie przywiązanie się do radości tego świata przynosi wcześniej czy później rozczarowanie bo przemijają z reguły szybciej od ciebie. Nawet twoje zdrowie przeminie szybciej niż myślisz. Ten czas jest czasem próby, a nie zabawy. Bawić i radować się możesz na tym świecie ale wcześniej niż później się rozczarujesz. Prawdziwa trwała radość jest tylko w Bogu. Doczesność ma niewielkie znaczenie w kontekście wieczności. Takie jest właśnie całościowe przesłanie Jezusa |
W zasadzie zgoda, dość zgrabnie to przedstawiłeś. Z drugiej strony Jezus też chyba jakiegoś bezwzględnego nakazu o tym, by nie cieszyć się w życiu, nie być optymistą - nie postawił. Ale jednak Jego nauka i życiowa filozofia jakoś tak wydaje mi się mocno uderzają w samo przekonanie, że warto cieszyć się życiem, warto być optymistą.. Jezus całkowicie oddał się woli Boga. Niektórzy chrześcijanie protestanccy wskazują (i może to nie jest wcale taka głupia interpretacja), że człowiek nie ma kontroli nad swoim życiem. Wszyscy żyjemy dla czegoś lub kogoś i ta osoba/rzecz nas kontroluje - jest prawdziwym panem naszego życia. I jeśli to nie jest Bóg to będziemy żyli w ciągłym ucisku. Trzeba to przemyśleć.
mat napisał: | To tylko subiektywne kryteria twórców kryteriów a ewangelii wg Jezusa jak nie było tak nie ma. |
To są dobre kryteria i w zasadzie nie masz jak się do nich przyczepić.
Cytat: | Oczywiście, że podlega.
[link widoczny dla zalogowanych] |
Te teorie to same w sobie podlegają wątpliwościom.
Ostatnio zmieniony przez Katolikus dnia Nie 23:43, 08 Gru 2019, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kruchy04
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3335
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:54, 09 Gru 2019 Temat postu: |
|
|
Każdy psycholog to powie, że człowiek wzrasta, rozwija się jeśli ma możliwość robić to, co kocha i żyć z pasją. Niestety pójście za Jezusem neguje tą wewnętrzną jakże potrzebną dla zdrowia psychicznego, ludzką potrzebę. I to dosłownie, w końcu apostołowie za nim poszli, i jak skończyli?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33765
Przeczytał: 64 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:43, 09 Gru 2019 Temat postu: |
|
|
Kruchy04 napisał: | Każdy psycholog to powie, że człowiek wzrasta, rozwija się jeśli ma możliwość robić to, co kocha i żyć z pasją. Niestety pójście za Jezusem neguje tą wewnętrzną jakże potrzebną dla zdrowia psychicznego, ludzką potrzebę. I to dosłownie, w końcu apostołowie za nim poszli, i jak skończyli? |
Dlatego chyba w pełni zrozumieć przesłanie ewangeliczne może dopiero ten, któremu TAKIE życie, jakie daje świat już serdecznie zbrzydło, zaś wizja jestestwa zasugerowana w Biblii zostanie odczuta jako naprawdę przekonywująca. Ewangelia jest formą buntu przeciw prawom świata.
Nie ma co się czarować - tak to właśnie jest. Radość życiowa ma tu niższy priorytet, niż rozwój duchowości, człowieczeństwa. Zaczyna to rozumieć w szczególności ten, kto - przypasowując do swoich uczuć - różne potencjalne scenariusze tego świata, zorientuje się, że właściwie NIE WIDAĆ SZANS NA DUCHOWE I EMOCJONALNE SPEŁNIENIE. Ten świat wciska nas w schemat, w którym jest dobrze tym, którzy zwyciężają innych, wcisną w glebę konkurentów. Ten świat nie wspiera ludzi bezkompromisowych w uczciwości, pragnących dobra nieegoistycznego, szukających pokoju, zamiast walki o swoje kosztem innych. Ale może też być tak, że jak ktoś bardzo owych ideałów pragnie, to już ten świat nie ma mu tak wiele do zaoferowania swoimi zasadami funkcjonowania. Stąd ów bunt.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mat
Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 2977
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 0:31, 11 Gru 2019 Temat postu: |
|
|
Katolikus napisał: | mat napisał: | To tylko subiektywne kryteria twórców kryteriów a ewangelii wg Jezusa jak nie było tak nie ma. |
To są dobre kryteria i w zasadzie nie masz jak się do nich przyczepić. |
To, że są dobre to tylko twoja subiektywna opinia a nie fakt. Przypominam, faktem byłaby tylko nieistniejąca ewangelia wg Jezusa.
Katolikus napisał: | mat napisał: | Oczywiście, że podlega.
[link widoczny dla zalogowanych] |
Te teorie to same w sobie podlegają wątpliwościom. |
Tak jak te o oryginalności słów Jezusa na podstawie Ewangelii.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anbo
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6492
Przeczytał: 7 tematów
|
Wysłany: Pią 12:13, 20 Gru 2019 Temat postu: Re: Poglądy Jezusa na temat życia doczesnego |
|
|
Katolikus napisał: | Interesuje mnie w tym temacie nauka Jezusa, Jego postrzeganie świata doczesnego. Czy zgodzicie się, że Jezus na kartach Ewangelii nie nawołuje ani troszkę, by cieszyć się z życia też tego ziemskiego? Czy nie odnosicie wrażenia jakby z nauk Jezusa płynął taki mniej więcej przekaz "to życie jest nieważne, nie ma się co o nie troszczyć, ani z niego cieszyć". Wydaje się, że Jezus jest jakby taki surowy w ocenie życia ziemskiego.
Dlaczego temat mnie zainteresował. Myśl ta zrodziła się z innej dyskusji (w kontekście tematu jakie szkody czyni religia w umyśle człowieka), gdzie, ktoś zauważył, że ateizm jest lepszym wyborem niż religia, bo porzucenie religii pozwala w końcu cieszyć się życiem, w ogóle zauważyć, że można się cieszyć życiem chwilowym. Religia zaś ukierunkowuje myślenie bardziej w stronę ciągłego myślenia o śmierci i co zrobić, byśmy nie trafili do wiecznego piekła.
Zacząłem się zastanawiać czy Jezus choć trochę pouczał, aby cieszyć się też życiem doczesnym, no nie wiem chociażby jakimiś codziennymi radościami, spotkaniem z bliskimi.. Nic nie znalazłem O czym to może świadczyć według was? Jak wy interpretujecie nauki Jezusa? |
Jezus wierzył w rychly koniec świata (Paweł z Tarsu też) i temu podporządkowane są jego (Pawła też) nauki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fedor
Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15354
Przeczytał: 33 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 12:24, 20 Gru 2019 Temat postu: Re: Poglądy Jezusa na temat życia doczesnego |
|
|
anbo napisał: | Jezus wierzył w rychly koniec świata (Paweł z Tarsu też) i temu podporządkowane są jego (Pawła też) nauki. |
Zmyślasz, nie rozumiesz tekstów apokaliptycznych, nie rozumiesz Pism, w ogóle niewiele rozumiesz
[link widoczny dla zalogowanych]
https://www.youtube.com/watch?v=ovdouCwryCA&feature=youtu.be (od 54:55)
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Pią 13:58, 20 Gru 2019, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
midi
Mediator
Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Blokowisko z lat 80tych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 13:57, 20 Gru 2019 Temat postu: Re: Poglądy Jezusa na temat życia doczesnego |
|
|
fedor napisał: | anbo napisał: | Jezus wierzył w rychly koniec świata (Paweł z Tarsu też) i temu podporządkowane są jego (Pawła też) nauki. |
Zmyślasz, nie rozumiesz tekstów apokaliptycznych, nie rozumiesz Pism, w ogóle niewiele rozumiesz. Jesteś takim typowym głupkiem wioskowym
[link widoczny dla zalogowanych]
https://www.youtube.com/watch?v=ovdouCwryCA&feature=youtu.be (od 54:55)
[link widoczny dla zalogowanych] |
Wyróżniona jest jawnie niezgodna z regulaminem. Proszę o przeedytowanie posta tak, aby stał się zgodny z regulaminem forum sfinia.
midi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anbo
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6492
Przeczytał: 7 tematów
|
Wysłany: Pią 13:59, 20 Gru 2019 Temat postu: Re: Poglądy Jezusa na temat życia doczesnego |
|
|
midi napisał: | fedor napisał: | anbo napisał: | Jezus wierzył w rychly koniec świata (Paweł z Tarsu też) i temu podporządkowane są jego (Pawła też) nauki. |
Zmyślasz, nie rozumiesz tekstów apokaliptycznych, nie rozumiesz Pism, w ogóle niewiele rozumiesz. Jesteś takim typowym głupkiem wioskowym
[link widoczny dla zalogowanych]
https://www.youtube.com/watch?v=ovdouCwryCA&feature=youtu.be (od 54:55)
[link widoczny dla zalogowanych] |
Wyróżniona jest jawnie niezgodna z regulaminem. Proszę o przeedytowanie posta tak, aby stał się zgodny z regulaminem forum sfinia.
midi |
Tylko tego?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anbo
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6492
Przeczytał: 7 tematów
|
Wysłany: Pią 14:34, 20 Gru 2019 Temat postu: Re: Poglądy Jezusa na temat życia doczesnego |
|
|
midi napisał: | fedor napisał: | anbo napisał: | Jezus wierzył w rychly koniec świata (Paweł z Tarsu też) i temu podporządkowane są jego (Pawła też) nauki. |
Zmyślasz, nie rozumiesz tekstów apokaliptycznych, nie rozumiesz Pism, w ogóle niewiele rozumiesz. Jesteś takim typowym głupkiem wioskowym
[link widoczny dla zalogowanych]
https://www.youtube.com/watch?v=ovdouCwryCA&feature=youtu.be (od 54:55)
[link widoczny dla zalogowanych] |
Wyróżniona jest jawnie niezgodna z regulaminem. Proszę o przeedytowanie posta tak, aby stał się zgodny z regulaminem forum sfinia.
midi |
Czy "tępy muł znowu wypełzł z nory" i "anbuś w swym niedorozwiniętym rozumku" są zgodne z rregulaminem śfini?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
midi
Mediator
Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Blokowisko z lat 80tych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:00, 20 Gru 2019 Temat postu: Re: Poglądy Jezusa na temat życia doczesnego |
|
|
anbo napisał: | midi napisał: | fedor napisał: | anbo napisał: | Jezus wierzył w rychly koniec świata (Paweł z Tarsu też) i temu podporządkowane są jego (Pawła też) nauki. |
Zmyślasz, nie rozumiesz tekstów apokaliptycznych, nie rozumiesz Pism, w ogóle niewiele rozumiesz. Jesteś takim typowym głupkiem wioskowym
[link widoczny dla zalogowanych]
https://www.youtube.com/watch?v=ovdouCwryCA&feature=youtu.be (od 54:55)
[link widoczny dla zalogowanych] |
Wyróżniona jest jawnie niezgodna z regulaminem. Proszę o przeedytowanie posta tak, aby stał się zgodny z regulaminem forum sfinia.
midi |
Czy "tępy muł znowu wypełzł z nory" i "anbuś w swym niedorozwiniętym rozumku" są zgodne z rregulaminem śfini? |
Moderacja nie ma obowiązku czytać wszystkich postów. Zgłoszenie nieregulaminowych wypowiedzi leży po stronie osoby, która poczuła się nimi dotknięta. Jest na to stosowny dział.
Moderacja na sfinii nie jest aktywna, nie działa z wyprzedzeniem choćby i z tego powodu, że wielu dyskutantów nie czuje się obrażonych nawet bardzo ostrymi wypowiedziami i sprzeciwia się ingerencji moderatorów. Szczególnie jeśli obie strony chcą sobie nawzajem ostro przycinać, to moderacja swoim aktywnym działaniem występowałaby przeciw obu stronom.
Czasem moderator z własnej inicjatywy ingeruje w dyskusję. Zapewne ma ku temu powody, z których nie musi się tłumaczyć.
Midi
Ostatnio zmieniony przez midi dnia Pią 20:00, 20 Gru 2019, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anbo
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6492
Przeczytał: 7 tematów
|
Wysłany: Sob 9:23, 21 Gru 2019 Temat postu: |
|
|
Czy "ateistyczna małpa" jest zgodna z regulaminem?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23215
Przeczytał: 57 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 9:53, 21 Gru 2019 Temat postu: Re: Poglądy Jezusa na temat życia doczesnego |
|
|
midi napisał: | anbo napisał: | midi napisał: | fedor napisał: | anbo napisał: | Jezus wierzył w rychly koniec świata (Paweł z Tarsu też) i temu podporządkowane są jego (Pawła też) nauki. |
Zmyślasz, nie rozumiesz tekstów apokaliptycznych, nie rozumiesz Pism, w ogóle niewiele rozumiesz. Jesteś takim typowym głupkiem wioskowym
[link widoczny dla zalogowanych]
https://www.youtube.com/watch?v=ovdouCwryCA&feature=youtu.be (od 54:55)
[link widoczny dla zalogowanych] |
Wyróżniona jest jawnie niezgodna z regulaminem. Proszę o przeedytowanie posta tak, aby stał się zgodny z regulaminem forum sfinia.
midi |
Czy "tępy muł znowu wypełzł z nory" i "anbuś w swym niedorozwiniętym rozumku" są zgodne z rregulaminem śfini? |
Moderacja nie ma obowiązku czytać wszystkich postów. Zgłoszenie nieregulaminowych wypowiedzi leży po stronie osoby, która poczuła się nimi dotknięta. Jest na to stosowny dział.
Moderacja na sfinii nie jest aktywna, nie działa z wyprzedzeniem choćby i z tego powodu, że wielu dyskutantów nie czuje się obrażonych nawet bardzo ostrymi wypowiedziami i sprzeciwia się ingerencji moderatorów. Szczególnie jeśli obie strony chcą sobie nawzajem ostro przycinać, to moderacja swoim aktywnym działaniem występowałaby przeciw obu stronom.
Czasem moderator z własnej inicjatywy ingeruje w dyskusję. Zapewne ma ku temu powody, z których nie musi się tłumaczyć.
Midi |
Wedlug mnie w tym brak logiki na forum są osoby w wiezieniu, które sa chamskie i sa tam bo nie oczyscily swoich postów a xxxyyyzzz ciągle umieszczenia brudne posty i to JEST akceptowane. Wuj juz kiedyś ogólnie stwierdził, że wulgaryzmy i argumenty ad personam szkodza forum.
Ja może bym się stała teistka, ale xxxyyyzzz zrazil mnie do teizmu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mat
Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 2977
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:44, 21 Gru 2019 Temat postu: |
|
|
anbo napisał: | Czy "ateistyczna małpa" jest zgodna z regulaminem? |
Czy nie większą porażką byłoby gdyby ktoś Cię porównał do katolickiego apologety? To dopiero byłaby potwarz godna reakcji admina. Małpa nie mataczy, w przeciwieństwie do tego pierwszego.
A poważnie, nie zniechęcaj się i tak nikt nie zwraca uwagi na ad personam, ciekawe się czyta Twoje posty.
Ostatnio zmieniony przez mat dnia Sob 14:45, 21 Gru 2019, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fedor
Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15354
Przeczytał: 33 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kruchy04
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3335
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:11, 26 Gru 2019 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
wyżej jest odpowiedź dlaczego Jezus głosił takie, a nie inne poglądy na życie. Jego etyka była taka "ostra", gdyż miała być tylko na krótką chwilę. Nikt przy zdrowych zmysłach nie jest wstanie wypełniać zaleceń Jezusa w swoim życiu* no chyba, że królestwo już się zbliża..
* Cytat: | Williams zdaje sobie sprawę, że tego rodzaju zapominanie o Jezusie, o jego ewangelicznych wymaganiach, ma swoje racjonalne przyczyny. „Co stałoby się z Kościołem – pyta – gdyby rozdawał wszystko, o cokolwiek ktokolwiek by go poprosił? Jak mogłaby istnieć jakakolwiek sprawiedliwość w społeczeństwie, gdyby policja nie mogła uciekać się do przemocy, a sędziowie i przysięgli – wybaczaliby wszystkim bez wyjątku? Jak wyglądałoby społeczeństwo, gdyby rodziny stały się tak wyobcowane i rozbite, jak Jezus wydawał się sobie tego życzyć?” |
Cytat: | Obecnie większość badaczy skłania się ku „hipotezie apokaliptycznej”[39][40], zgodnie z którą Jezus jest widziany jako prorok, który pragnie przygotować Żydów na mające niebawem nadejść czasy ostateczne. | https://pl.wikipedia.org/wiki/Jezus_historyczny
Ostatnio zmieniony przez Kruchy04 dnia Czw 15:12, 26 Gru 2019, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33765
Przeczytał: 64 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 1:43, 27 Gru 2019 Temat postu: Re: Poglądy Jezusa na temat życia doczesnego |
|
|
Semele napisał: | Ja może bym się stała teistka, ale xxxyyyzzz zrazil mnie do teizmu. |
Jeśli to charyzma (także antycharyzma) osób miałaby Cię skłaniać do zmiany światopoglądu, to jesteś idealną kandydatką do sekty. Tam rekrutacja właśnie tak się odbywa - jest bombardowanie miłością, obietnice, uwodzicielski guru i okres "miodowego miesiąca" dla nowych członków. Z prawdziwą przemianą duchową, opierającą się na RELACJI Z BOGIEM (nie z ludźmi) nie ma to nic wspólnego. Ja jestem teistą POMIMO bardzo wielu negatywnych rzeczy, które widzę w kościele, u innych wyznawców, nawet pomimo własnego obserwowanego niedopasowania emocji do wymagań mojej wiary.
I to wg mnie jest ogólna zasada życiowa - uznajemy WIĘKSZOŚĆ rzeczy POMIMO czegoś tam. Ja uznaję teizm w znanej mi konkretnej postaci nie dlatego, że uważam go za idealny, ale raczej odwrotnie - dlatego, że wszystko inne GORSZĄ opcją. Czyli mój teizm jest po prostu opcją NAJLEPSZĄ Z DOSTĘPNYCH, a nie idealną. Choć sam Bóg jest idealny. Ale to jest już inne rozróżnienie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|