Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ojciec Święty
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Katolicyzm
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Niepoprawna




Dołączył: 11 Gru 2011
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 0:31, 18 Gru 2011    Temat postu: Ojciec Święty

Tak się zastanawiam i zrozumieć nie mogę - dlaczego (jakim prawem) tytułuje się papieży w taki sposób? Więcej - czemu tytułuje się duchownych ojcami (duchownymi)? Czyż nie powiedział Jezus: „nikogo też na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem; jeden bowiem jest Ojciec wasz, Ten w niebie.”?
Nie powinno się też - według słów tych - ojcem nazywać tego, który nam geny swe przekazał. Nie przekonuje mnie tłumaczenie, że każdy z tych "ojców" ma inne znaczenie i o to w tym chodzi. Gdyby chodziło o znaczenie samo, Jezus powiedziałby, jak sądzę, nikogo nie uważajcie za Ojca (prędzej tak). Co więcej, gdyby tytuł Ojciec Święty miał być przypisany papieżom, Jezus kazałby tak tytułować św. Piotra, czego jednak nie zrobił. Żadnego z apostołów - członków pierwszego Kościoła - Jezus nie mianował ojcem! Jakim więc prawem my, samowolnie tytuł takowy przypisaliśmy ludziom, mimo iż Jezus wyraźnie tego zabronił? Czy to nie jest bluźnierstwem?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Niepoprawna




Dołączył: 11 Gru 2011
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 0:34, 18 Gru 2011    Temat postu:

No i jeszcze ten "święty". Przecież nie nam oceniać, kto świętym jest, a kto nie. Dlatego nie rozumiem też beatyfikacji. Kto dał nam prawo osądzania czyjejś świętości?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mat




Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 2977
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 12:08, 18 Gru 2011    Temat postu:

Zwykla ludzka pycha.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33359
Przeczytał: 64 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 15:38, 18 Gru 2011    Temat postu: Re: Ojciec Święty

Niepoprawna napisał:
Tak się zastanawiam i zrozumieć nie mogę - dlaczego (jakim prawem) tytułuje się papieży w taki sposób? Więcej - czemu tytułuje się duchownych ojcami (duchownymi)? Czyż nie powiedział Jezus: „nikogo też na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem; jeden bowiem jest Ojciec wasz, Ten w niebie.”?

Dla mnie faktycznie jest to swego rodzaju zadra na religii katolickiej. Bo skoro tak Jezus powiedział, a nie widać naprawdę istotnych, dramatycznych powodów, aby - np. czasowo - od tej reguły odstąpić, to wypadałoby posługiwać się inną nazwą. To w końcu nic nie kosztuje, a świadczy o szacunku dla słów Jezusa. Ja - gdybym miał taką władzę - to odstąpiłbym od terminu "ojciec" w stosunku do wszystkich dzisiejszych sformułowań w zakonie, czy w odniesieniu do osób duchownych (poza stricte rodzicielskimi).

Z drugiej strony warto też zwrócić uwagę na kontekst, w jakim Jezus mówi o użyciu tego słowa - wyraźnie jest tam myśl, aby nie "dodawać" sobie w żaden sposób dodatkowego autorytetu "nie nazywajcie nikogo ojcem, mistrzem, nauczycielem". I chyba nie chodziło tu o "banowanie" słowa nauczyciel w typowych rozmowach - np. na wywiadówce w szkole. Chodzi konkretnie o dodawanie sobie powagi, autorytetu, ważności. Jezus mówi uż obok "mowa wasza powinna być tak - tak, nie - nie". Czyli chodzi o po prostu komunikowanie treści, a nie ubieranie tej treści w autorytarne pozłotka.


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Nie 15:38, 18 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Niepoprawna




Dołączył: 11 Gru 2011
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:01, 18 Gru 2011    Temat postu:

No właśnie, a tytuł ojciec święty jest już nadaniem autorytetu niezaprzeczalnie (choć na pewno znajdą się głosy, które temu zaprzeczą).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Niepoprawna




Dołączył: 11 Gru 2011
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:13, 18 Gru 2011    Temat postu:

A jak do tytułu dodać tron i pozostałe "insygnia władzy" papieskiej, to zaczyna to przypominać jawne sprzeniewierzenie się słowom Jezusa. Dlaczego jest to akceptowane w Kościele?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33359
Przeczytał: 64 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 9:00, 20 Gru 2011    Temat postu:

Niepoprawna napisał:
A jak do tytułu dodać tron i pozostałe "insygnia władzy" papieskiej, to zaczyna to przypominać jawne sprzeniewierzenie się słowom Jezusa. Dlaczego jest to akceptowane w Kościele?

Najwyraźniej Kościół wciąż jest silnie zanurzony w owej "ludzkiej" (w odróżnieniu od boskiej) warstwie życia.
Czy jest to decydujący zarzut?
- Tu już nie byłbym taki kategoryczny. Mając nawet najlepszy produkt, bez odpowiedniej reklamy, trudno coś sprzedać. A reklama - zwykle sama z siebie - wywoła zarzut robienia czegoś pod publiczkę, lukrowania, picowania. Autorytarne elementy urzędu papieża są dobre dla ludzi, którzy myślą kategoriami "tego świata" - czyli często w ogóle nie chcieliby słuchać osoby, która nie jest otoczona autorytarnymi "błyskotkami". Można by zatem wytłumaczyć te cały autorytarny blichtr chęcią sięgnięcia do tej warstwy ludzi, którzy najbardziej potrzebują wyciągania ich z prymitywizmu duchowego.
Problem z tym, że później trzeba się jakoś z tego wyplątać - tzn. ludziom, którzy już "nadążają", przywrócić obraz urzędu zgodny z tym, co napisano w Ewangeliach, czyli podobny Jezusowi obracającemu się wśród zwykłych ludzi, ubogich, opuszczonych, Jezusowi nie pragnącemu zaszczytów, a dźwigającemu krzyż. To się za bardzo nie udaje...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Niepoprawna




Dołączył: 11 Gru 2011
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:23, 20 Gru 2011    Temat postu:

Ludzkość potrzebuje autorytetów, zgadza się. 2000 lat temu też potrzebowała, o czym świadczyć może hierarchizacja społeczeństwa świeckiego (monarchowie), jak i duchowieństwa (arcykapłani). Mimo to Jezus przyszedł do ludzi nie w koronie i z berłem w ręku, a jako prosty człowiek, syn cieśli. Nie wiem jak Tobie Michale, ale mi daje to do myślenia. Na taką "reklamę" jaką stosuje Watykan mogą być łasi ci, którzy mamonę za boga mają i oni mamonie tej, nie zaś Bogu pokłon oddają. Bóg "chrześcijański" nie jest bowiem królem bogatych, a królem ubogich (mam na myśli tych, dla których mamona nie jest autorytetem). Sprostuję (dla ew. czepialskich), że Bóg jest bogiem jednych i drugich, niezależnie od ich upodobania, jednak tylko ci ubodzy (w duchu, a więc dbający o coś więcej niźli mamona - dla ścisłości przypominam), Króla swego w Bogu widzą (o ile w Niego w ogóle wierzą).
A na dowód, że także dziś można być autorytetem i w jednej "sukni" chodząc, i nikczemnego wzrostu będąc, i wśród nędzników się obracając, miast na salonach, podaję przykład śp. matki Teresy z Kalkuty. Nie da się być, Michale, jednocześnie bogatym i ubogim, dlatego Watykanowi się to nie udaje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adullam




Dołączył: 06 Kwi 2012
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:25, 22 Kwi 2012    Temat postu: Re: Ojciec Święty

Niepoprawna napisał:
Tak się zastanawiam i zrozumieć nie mogę - dlaczego (jakim prawem) tytułuje się papieży w taki sposób? Więcej - czemu tytułuje się duchownych ojcami (duchownymi)?


Niektórzy papierze byli synami rybaków np ; SYKSTUS IV
Choć był biedny, był też chłopakiem urodziwym, został wpływowym kochankiem zboczeńca lorda de'la Rovere, więc wykorzystał swoje walory aby zdobyć wysokie stanowisko. Analogicznie także ładne dziewczęta dzisiaj kręcą dupą lub rozchylając pośladki aby się wybić...


Ostatnio zmieniony przez adullam dnia Nie 22:26, 22 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bol999




Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 3306
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: PIEKŁO z klimatyzacja
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 5:09, 28 Wrz 2012    Temat postu: Re: Ojciec Święty

Cytat:
"adullam"
Niektórzy papierze byli synami rybaków np ; SYKSTUS IV
Choć był biedny, był też chłopakiem urodziwym, został wpływowym kochankiem zboczeńca lorda de'la Rovere, więc wykorzystał swoje walory aby zdobyć wysokie stanowisko. Analogicznie także ładne dziewczęta dzisiaj kręcą dupą lub rozchylając pośladki aby się wybić...

To by wyjaśniało, dlaczego papieże, kardynały..... stroją się w te piękne szaty.
Zapewne chcą się przypodobać seksownym dziewczetom aby je dupczyć.


Ostatnio zmieniony przez bol999 dnia Pią 5:11, 28 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ks.Marek




Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 1116
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Oikumene
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:56, 18 Paź 2012    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Cytat:
Co więc znaczy Jego słowo: "Nikogo na ziemi nie nazywajcie ojcem"? Ależ bo tak właśnie jest! Naprawdę nikt nie będzie prawdziwym ojcem, jeśli jego ojcostwo nie wyrasta z jedynego ojcostwa Bożego. Po prostu spodobało się Bogu -- taka jest rzeczywistość -- aby jedni dla drugich byli ojcami i matkami. Otóż jeśli spojrzeć na swoje ojcostwo i macierzyństwo religijnie, winno ono być możliwie jak najwięcej i jak najczyściej naśladowaniem i uczestnictwem w jedynym ojcostwie Bożym. "Jeden bowiem jest Ojciec wasz, Ten w niebie", i -- jak napisze św. Paweł -- "od Niego bierze nazwę wszelkie ojcostwo1 w niebie i na ziemi" (Ef 3,15).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bol999




Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 3306
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: PIEKŁO z klimatyzacja
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 4:48, 19 Paź 2012    Temat postu:

Ks.Marek
[quote] "Nikogo na ziemi nie nazywajcie ojcem"? [/quote]
Ojcem szczeniaka jest pies a matką suka.
Kto spłodził dzieciaka jest jego ojcem a jeśli ojciec jest nieznany dzieciak jest przybłędą czy bękartem.

Wielu szefów, zwraca się do swoich pracowników "mój synu", chcąc lepiej wykorzystać pracowników.A cojeśli ten niby "syn" spyta; a dupczyłeś moją matkę?

Papież uważa się też za ojca wszystkich katolików a czy dupczył wszystkie ich matki?, czy też przez uzyskanie w ten sposób ojcowskiego szacunku, ma nadzieję większych datków od swoich rzekomo dzieci?

To samo dotyczy fałszywych "bogów"; Jahwe, Chrystus/Kriszna a źródłosłów tego imienia z greckiego ten sam CHRISTOS.
Wszyscy bogowie to wielkie oszustwo a więc i wszystkie religie i sekty są oszustwem w których bogowie , guru i podobne samozwańcze przybłędy mają się za ojców czy nauczycieli całej ludzości.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Niepoprawna




Dołączył: 11 Gru 2011
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 0:30, 28 Gru 2012    Temat postu:

X.Marku, nie rozumiem komentarza.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5556
Przeczytał: 44 tematy


PostWysłany: Pią 17:42, 28 Gru 2012    Temat postu: Re: Ojciec Święty

Niepoprawna napisał:
Tak się zastanawiam i zrozumieć nie mogę - dlaczego (jakim prawem) tytułuje się papieży w taki sposób? Więcej - czemu tytułuje się duchownych ojcami (duchownymi)?

Bo może.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Niepoprawna




Dołączył: 11 Gru 2011
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 14:41, 29 Gru 2012    Temat postu:

Haha! Bo co może? I kto?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5556
Przeczytał: 44 tematy


PostWysłany: Sob 17:55, 29 Gru 2012    Temat postu:

Spytaj, dlaczego do policjanta mówi się panie władzo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Niepoprawna




Dołączył: 11 Gru 2011
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 1:22, 30 Gru 2012    Temat postu:

Dlaczego do policjanta mówi się panie władzo?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5556
Przeczytał: 44 tematy


PostWysłany: Nie 9:47, 30 Gru 2012    Temat postu:

Żeby się podlizać i żeby kara była mniejsza. Hierarchia musi być. Urząd papieski, to narzędzie władzy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Niepoprawna




Dołączył: 11 Gru 2011
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:33, 30 Gru 2012    Temat postu:

Podlizuję się policjantowi, żeby była mniejsza kara - to rozumiem. A papieżowi?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jan Lewandowski




Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 2547
Przeczytał: 1 temat


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 9:05, 01 Sty 2013    Temat postu: Re: Ojciec Święty

Niepoprawna napisał:
Czyż nie powiedział Jezus: „nikogo też na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem; jeden bowiem jest Ojciec wasz, Ten w niebie.”? Jakim więc prawem my, samowolnie tytuł takowy przypisaliśmy ludziom, mimo iż Jezus wyraźnie tego zabronił? Czy to nie jest bluźnierstwem?


W takim razie Nowy Testament też jest jednym wielkim bluźnierstwem

Rz 4:12
12. a także ojcem tych obrzezanych, którzy nie tylko na obrzezaniu się opierają, ale nadto kroczą śladami tej wiary, jaką ojciec nasz Abraham posiadał przed obrzezaniem.
(BT)

Rz 4:16
16. I stąd to [dziedzictwo] zależy od wiary, by było z łaski i aby w ten sposób obietnica pozostała nienaruszona dla całego potomstwa, nie tylko dla potomstwa opierającego się na Prawie, ale i dla tego, które ma wiarę Abrahama. On to jest ojcem nas wszystkich -
(BT)

Z tej to przyczyny zginam kolana przed Ojcem, od którego bierze swe imię wszelkie ojcostwo (pasa patria) na niebie i na ziemi Ef 3:14

Rz 4:17
17. jak jest napisane: Uczyniłem cię ojcem wielu narodów - przed obliczem Boga. Jemu on uwierzył jako Temu, który ożywia umarłych i to, co nie istnieje, powołuje do istnienia.
(BT)

Rz 4:18
18. On to wbrew nadziei uwierzył nadziei, że stanie się ojcem wielu narodów zgodnie z tym, co było powiedziane: takie będzie twoje potomstwo.
(BT)

Rz 9:10
10. Ale nie tylko ona - bo także i Rebeka, która poczęła [pbliźnięta] z jednego [zbliżenia] z ojcem naszym Izaakiem.
(BT)

Jk 2:21
21. Czy Abraham, ojciec nasz, nie z powodu uczynków został usprawiedliwiony, kiedy złożył syna Izaaka na ołtarzu ofiarnym?
(BT)

Jn 8:56
56. Abraham, ojciec wasz, rozradował się z tego, że ujrzał mój dzień - ujrzał /go/ i ucieszył się.
(BT)

2 Ptr 3:4
Odkąd bowiem ojcowie zasnęli, wszystko jednakowo trwa od początku świata.
(BT)

Niepoprawna napisał:
Nie powinno się też - według słów tych - ojcem nazywać tego, który nam geny swe przekazał


1 Jn 2:13
13. Piszę do was, ojcowie, że poznaliście Tego, który jest od początku. Piszę do was, młodzi, że zwyciężyliście Złego.
(BT)

1 Jn 2:14
14. Napisałem do was, dzieci, że znacie Ojca, napisałem do was, ojcowie, że poznaliście Tego, który jest od początku, napisałem do was, młodzi, że jesteście mocni i że nauka Boża trwa w was, i zwyciężyliście Złego.
(BT)

Ef 6:2
2. Czcij ojca twego i matkę - jest to pierwsze przykazanie z obietnicą -
(BT)

Łk 18:20
20. Znasz przykazania: Nie cudzołóż, nie zabijaj, nie kradnij, nie zeznawaj fałszywie, czcij swego ojca i matkę.
(BT)

Mt 15:4
4. Bóg przecież powiedział: Czcij ojca i matkę oraz: Kto złorzeczy ojcu lub matce, niech śmierć poniesie.
(BT)

Mt 19:18-19
18. Zapytał Go: Które? Jezus odpowiedział: Oto te: Nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij, nie zeznawaj fałszywie,
19. czcij ojca i matkę oraz miłuj swego bliźniego, jak siebie samego!
(BT)

Mt 19:5
5. I rzekł: Dlatego opuści człowiek ojca i matkę i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje jednym ciałem.
(BT)

Ef 6:4
4. A [wy], ojcowie, nie pobudzajcie do gniewu waszych dzieci, lecz wychowujcie je stosując karcenie i napominanie Pańskie!
(BT)

Ef 5:31
31. Dlatego opuści człowiek ojca i matkę, a połączy się z żoną swoją, i będą dwoje jednym ciałem.
(BT)

1 Tm 5:1
1. Starszego wiekiem nie strofuj, lecz nakłaniaj prośbą jak ojca, młodszych - jak braci,
(BT)

Dz 3:25
25. Wy jesteście synami proroków i przymierza, które Bóg zawarł z waszymi ojcami, kiedy rzekł do Abrahama: Błogosławione będą w potomstwie twoim wszystkie narody ziemi.
(BT)

Mt 13:52
52. A On rzekł do nich: Dlatego każdy uczony w Piśmie, który stał się uczniem królestwa niebieskiego, podobny jest do ojca rodziny, który ze swego skarbca wydobywa rzeczy nowe i stare.
(BT)

1 Tes 2:11
11. Wiecie: tak każdego z was zachęcaliśmy i zaklinaliśmy, jak ojciec swe dzieci,
(BT)

Dz 16:3
3. Paweł postanowił zabrać go z sobą w podróż. Obrzezał go jednak ze względu za Żydów, którzy mieszkali w tamtejszych stronach. Wszyscy bowiem wiedzieli, że ojciec jego był Grekiem.
(BT)

1 Kor 10:1
1. Nie chciałbym, bracia, żebyście nie wiedzieli, że nasi ojcowie wszyscy, co prawda, zostawali pod obłokiem, wszyscy przeszli przez morze,
(BT)

Rz 15:8
8. Albowiem Chrystus - mówię - stał się sługą obrzezanych, dla okazania wierności Boga i potwierdzenia przez to obietnic danych ojcom
(BT)

Dz 26:6
6. A teraz stoję przed sądem, gdyż spodziewam się obietnicy, danej przez Boga ojcom naszym,
(BT)

Dz 22:1
1. Bracia i ojcowie, słuchajcie, co teraz do was powiem na swoją obronę.
(BT)

Dz 15:10
10. Dlaczego więc teraz Boga wystawiacie na próbę, wkładając na uczniów jarzmo, którego ani ojcowie nasi, ani my sami nie mieliśmy siły dźwigać.
(BT)

Dz 13:32
32. My właśnie głosimy wam Dobrą Nowinę o obietnicy danej ojcom:
(BT)

Dz 7:45
45. Przyjęli go nasi ojcowie i pod wodzą Jozuego wnieśli do ziemi pogan, których Bóg wypędził przed ojcami naszymi, aż do czasów Dawida.
(BT)

Dz 7:44
44. Nasi ojcowie mieli na pustyni Namiot Świadectwa. Ten bowiem, który rozmawiał z Mojżeszem, rozkazał zbudować go według wzoru, który /Mojżesz/ ujrzał.
(BT)

Dz 7:39
39. Nie chcieli go słuchać nasi ojcowie, ale odepchnęli go i zwrócili serca ku Egiptowi.
(BT)

Dz 7:15
15. Jakub przybył do Egiptu i umarł on sam i nasi ojcowie.
(BT)

Dz 7:11
11. Nastał wtedy głód w całym Egipcie i Kanaanie i wielka bieda, i ojcowie nasi nie mieli co jeść.
(BT)

Dz 7:2
2. A on odpowiedział: Słuchajcie, bracia i ojcowie: Bóg chwały ukazał się ojcu naszemu, Abrahamowi, gdy żył w Mezopotamii, zanim zamieszkał w Charanie.
(BT)

Łk 1:72
72. że miłosierdzie okaże ojcom naszym i wspomni na swoje święte Przymierze -
(BT)

Łk 1:55
55. jak przyobiecał naszym ojcom - na rzecz Abrahama i jego potomstwa na wieki.
(BT)

Niepoprawna napisał:
Tak się zastanawiam i zrozumieć nie mogę - dlaczego (jakim prawem) tytułuje się papieży w taki sposób? Więcej - czemu tytułuje się duchownych ojcami (duchownymi)? Czyż nie powiedział Jezus: „nikogo też na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem; jeden bowiem jest Ojciec wasz, Ten w niebie.”?


"Chrystusowi w tej wypowiedzi nie chodzi o to żeby nie stosować określenia „ojciec”, lecz aby nie zrównywać w ojcostwie nikogo z Bogiem"

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Jan Lewandowski dnia Wto 9:54, 01 Sty 2013, w całości zmieniany 10 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jan Lewandowski




Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 2547
Przeczytał: 1 temat


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 9:23, 01 Sty 2013    Temat postu: Re: Ojciec Święty

Michał Dyszyński napisał:

Dla mnie faktycznie jest to swego rodzaju zadra na religii katolickiej


Tanio "sprzedałeś skórę" :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kori
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 529
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 12:17, 01 Sty 2013    Temat postu:

To, co Jezus mówi, jak dla mnie, wydaje mi się, jest zrozumiałe samo w sobie.

A znaczy to tyle, że biologiczny ojciec ma tyle do przyczyny naszego powstania i istnienia życia, nas, co nic.


Jezus nie interesuje się rytuałami, zwyczajami, zewnętrznymi przejawami życia. Innym razem mówi, by to, co Boskie, oddać Bogu, a to, co cesarskie, cesarzowi. Jezus, moim chwilowym (lub nie) mniemaniem, raczej mówi o tym, co niejako wewnętrzne i całościowe w jednostce, nie interesują go te terytorialne przepychanki, o których wspomina się w tym temacie. Ojciec czy nie, kogo to obchodzi? Jakie to ma znaczenie dla życia jednostki? Jezus nie jest religiantem, nie zajmują go obrządki i automatyzmy nakazów i przewinień, tak typowe dla prawa Kościelnego. dla niego nie ma żadnego "grzechu" w czymś tak śmiesznym, jak wspomniany problem.

Banjankri wcześniej odpowiedział na pytanie w wątku w ten sposób: "bo może".
Bo może tak mówić, i tyle. Takim prawem można nazywać ojcem świętym.

W "religii udającej żart, albo w żarcie udającym religię", w Dyskordianizmie, papieżem może być każdy i nikt, ponieważ w Dyskordianizmie każdy papież posiada prawo, a może wręcz nawet powinność, ekskomunikowania każdego innego papieża.

Ale tutaj pani niepoprawnej chyba chodzi tylko o językową stronę zagadnienia, o samo słowo czy zwrot w języku polskim, którym jest "ojciec święty".

Ponieważ na pytanie "jakim prawem...?" odpowiedź chyba sama się nasuwa, że...prawem takim, które Kościół sam uprawomocnił.

Jednak w pytaniu jest zawarta, jak mniemam, pewna emocja, pewne roszczenie, jak i nieścisłość, przynajmniej dla mnie, ponieważ co to znaczy: "Jakim więc prawem my, samowolnie tytuł takowy przypisaliśmy ludziom" ?

My, czyli kto? Kim jesteś względem nauk Jezusa?
Ale założę się, że pisząc "my", miałaś na myśli bliżej nieokreśloną abstrakcyjną masę ludzi, którzy chodzą do Kościoła lub nie, ale jako tako mają w sobie "coś", jakieś uczucia co do owej uwarunkowanej religii, w której zdają się uczestniczyć. Jakby cię w tym pytaniu nie było, a też nie wiadomo o kogo do końca pytasz. Jakby o siebie, ale o "siebie" wyabstrahowane.

Pytasz się (oczywiście przyjąwszy za pewnik, czy identyfikując się jako z życiową podstawą, nauki czy osobę Jezusa, który notabene nie żyje i jako tako nie wiemy, ile jego słów jest w biblii, ale ile nie) jakbyś "my" nie mieli takiego prawa, albo przekraczali jakiś nakaz. Tam, gdzie Jezus wskazuje zaledwie na "coś", co byłoby być może jaśniejsze, gdybyśmy przebywali w jego fizycznej obecności i ówczesnych uwarunkowaniach, "ty" dopatrujesz się jakiegoś kolejnego moralnego prawa, i nie tylko to, ale że też za nieprzestrzeganie takiego prawa mamy paść na klęczki i czuć się winnymi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kori
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 529
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 12:29, 01 Sty 2013    Temat postu:

Druga sprawa, że w moim "subiektywnym" wewnętrznym oglądzie i pomieszaniu, wychodzą na jaw takie myśli, że gdy ludzie mają za prawo obyczajowe nazywać tak innych - ojcami duchownymi- to tworzy to pewien dystans i być może niejako poczucie większej odległości od Boga w stosunku do takiego "ojca duchownego" albo "szczęść-boże-siostry". Bo tak w tym Kościele jest, że człowiek sam "nie da rady", potrzebuje przekaźników do Boga, więcej, potrzebuje "ojców duchownych" by w ogóle mieć "czyste sumienie", bo bez nich nie będziesz zbawiony i to oni rozdają odkupienie od grzechu i...też samo potępienie.

Bo widzisz, to jakby taka gra, i jeśli w nią wejdziesz, jest jeden pan i jedno prawo, i tym prawem są reguły tej gry. Ale tego nie będziesz wiedzieć. To można zobaczyć dopiero później, gdy wyjdziesz z gry.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5556
Przeczytał: 44 tematy


PostWysłany: Wto 13:55, 01 Sty 2013    Temat postu:

Relacja Ojciec-syn jest oczywista, dla kogoś kto doznał owej relacji. Ojciec duchowy w osobie papieża to mierna imitacja, wykorzystywana do niecnych celów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Niepoprawna




Dołączył: 11 Gru 2011
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:01, 01 Sty 2013    Temat postu:

Kori, użyłam zwrotu "my", w znaczeniu katolicy. Wydawało mi się to jasne, bo przecież instytucja papieska dotyczy właśnie katolików. A moje osobiste ustosunkowanie do tego nie ma chyba znaczenia?
Pytam jakim prawem, bo nie wiem, czy tym ustanowionym przez Jezusa, czy jakimś innym (jakim?).
Pytanie do Jana - skąd ten święty, skoro Chrystusowi chodzi o to "aby nie zrównywać w ojcostwie nikogo z Bogiem"?
Banjankri, co oznaczają, w tym przypadku, "niecne cele"?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Katolicyzm Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin