Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kult obrazów
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Katolicyzm
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 20:59, 18 Paź 2008    Temat postu:

Budyy napisał:
Dlaczego więc bóg zakazał tworzenia jakichkolwiek podobizn i się do nich modlenia.

Czy nie doczytałeś się, że chrześcijanie (tak nie-katolicy jak i katolicy) NIE modlą się do obrazów?

Ile razy można udowadniać, że się nie jest wielbłądem? A może dla odmiany przyprowadzisz tutaj jakiegoś katolika albo prawosławnego, który modli się do obrazów?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mat




Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 2977
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 10:21, 19 Paź 2008    Temat postu:

wujzboj napisał:
Czy nie doczytałeś się, że chrześcijanie (tak nie-katolicy jak i katolicy) NIE modlą się do obrazów?


Pojedz do Czestochowy uzerwij ze sciany balwochwalczy obraz tzw. Czarnej Madonny w Klasztorze Jasnogorskim to moze ktos Ci uwierzy. Na razie robisz z siebie i swoich slow blaznenstwo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
starowier




Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 11:53, 19 Paź 2008    Temat postu:

mat napisał:
wujzboj napisał:
Czy nie doczytałeś się, że chrześcijanie (tak nie-katolicy jak i katolicy) NIE modlą się do obrazów?


Pojedz do Czestochowy uzerwij ze sciany balwochwalczy obraz tzw. Czarnej Madonny w Klasztorze Jasnogorskim to moze ktos Ci uwierzy. Na razie robisz z siebie i swoich slow blaznenstwo.



No i jak Wuju do nich mówić,a prościej się już naprawdę nie da!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 13:15, 24 Paź 2008    Temat postu:

Znaczy, nikt z oskarżycieli nie ma dowodów przeciwko nam, ale pomówień się nam nie szczędzi. OK, to chyba zamyka dyskusję?

Ostatnio zmieniony przez wujzboj dnia Pią 13:16, 24 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gerwazy




Dołączył: 01 Lip 2008
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 17:45, 24 Paź 2008    Temat postu:

wujzboj napisał:
Znaczy, nikt z oskarżycieli nie ma dowodów przeciwko nam


Miałem kiedyś wątpliwą przyjemność obejrzeć [link widoczny dla zalogowanych].
Zapewne stworzony do ugruntowania wiary wśród wiernych i zwerbowania nowych. Niestety w moim przypadku jedyne co ugruntował to opinie o bałwochwalczym obliczu kościoła katolickiego. Dominacja prymitywnych sloganów nastawionych zapewne na uczucia wiernych, sądy nie poparte solidną argumentacją, wizja obrazu jako czegoś cudownego (przy tym ani grama o Bogu) itp itd. Jednym słowem bardzo rozczarowujący

Nie sądzę wuju, że jego oglądnięcie jakoś zmieni znacząco twoje podejście do sprawy bowiem to raczej ilustracja tych samych argumentów poruszanych wcześniej, które dla ciebie nie są wystarczająco mocne, ale jeśli nadarzy się okazja to nie zaszkodzi z niej skorzystać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:41, 24 Paź 2008    Temat postu:

Ja proszę po prostu o to, by przyprowadzić tutaj kogoś, kto jest katolikiem lub prawosławnym i modli się do obrazu. Najlepiej, żeby to była osoba duchowna. Zobaczmy, porozmawiamy, przekonamy się, o co chodzi. Jak na razie, słyszę tylko oskarżenia o mniej więcej takim samym poziomie faktograficznym, jak oskarżenie, że katolicka eucharystia to kanibalistyczna orgia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
doskok




Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 18:46, 24 Paź 2008    Temat postu:

Wystarczy wpisać w Google: "obraz cudami słynący" lub "łaskami słynący", albo "adoracja obrazu", żeby się przekonać, że w Polsce obrazy są przedmiotem kultu, są czczone. Setki stron internetowych o tym mówią, nie tylko amatorskie, ale i kościelne.

Jeden z najlepszych kwiatków można znaleźć na stronach internetowych Katolickiej Agencji Informacyjnej
http://dziedzictwo.ekai.pl/text.show?id=4645 napisał:
Trwająca od sierpnia 1957 r. wędrówka kopii cudownego wizerunku Matki Boskiej Częstochowskiej po polskich parafiach. Peregrynacja była ważnym elementem przygotowań do Milenium Chrztu Polski.

Idea peregrynacji kopii jasnogórskiego obrazu po Polsce sięga roku 1956 i wydarzeń związanych ze składanymi wówczas Jasnogórskimi Ślubami Narodu. "Matko przyjdź do nas! Matko bądź z nami!" wołały zgromadzone 26 sierpnia 1956 r. na Jasnej Górze tłumy, gdy obraz Matki Bożej niesiony był w procesji na Wałach.

Ostatecznie zamysł peregrynacji przedstawiony został przez kard. Wyszyńskiego, już po uwolnieniu go z odosobnienia w 1956 r. W okresie Wielkiej Nowenny kopia cudownego obrazu miała nawiedzić wszystkie polskie parafie.

W lutym 1957 r. jasnogórscy paulini rozpoczęli przygotowywanie kopii. Pracę tę powierzono dziekanowi Wydziału Sztuk Plastycznych Uniwersytetu im. Mikołaja Kopernika w Toruniu prof. Leonardowi Torwirtowi.

14 maja 1957 r. kopia obrazu poświęcona została w Rzymie przez papieża Piusa XII, który zaakceptował ideę peregrynacji.

Uroczystość rozpoczęcia Milenijnego Nawiedzenia odbyła się 26 sierpnia 1957 r. na Jasnej Górze w obecności całego Episkopatu Polski i wielkiej rzeszy pielgrzymów. Nastąpił wówczas m.in. obrzęd "pocałunku" czyli zetknięcia kopii obrazu z cudownym oryginałem.

Swoją drogą, to zadaje kłam twierdzeniu wujazboja, jakoby w kulcie obrazów (szczególnie tego, bardzo znanego obrazu) chodziło tylko o to, że "ten właśnie obraz wywołuje skojarzenia bardzo ułatwiające ludziom wprowadzenie się w odpowiedni stan duchowy". ORYGINAŁ JEST CUDOWNY. To samo można znaleźć w innych źródłach - cudowność i łaskawość obrazu są ogłaszane urzędowo przez władze kościelne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
doskok




Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 19:16, 24 Paź 2008    Temat postu:

wujzboj napisał:
Jak na razie, słyszę tylko oskarżenia o mniej więcej takim samym poziomie faktograficznym, jak oskarżenie, że katolicka eucharystia to kanibalistyczna orgia.

Sobór Trydencki napisał:
Jeżeli ktokolwiek zaprzeczy, że ciało i krew razem z duszą i Bóstwem naszego Pana Jezusa Chrystusa, a więc cały Chrystus są prawdziwe, rzeczywiste i cieleśnie obecne w sakramencie Przenajświętszej Eucharystii i jeżeli twierdzi, że jest On tam tylko w sposób symboliczny - niech będzie przeklęty!

Jeżeli ktokolwiek będzie twierdził, że materia chleba i wina pozostaje w sakramencie Przenajświętszej Eucharystii razem z ciałem i krwią naszego Pana Jezusa Chrystusa... - niech będzie przeklęty!

Jeżeli ktokolwiek będzie twierdził, że w Mszy nie jest ofiarowana Bogu prawdziwa ofiara, lub że to, co jest ofiarowane, to nic innego jak tylko Chrystus oddany do zjedzenia, to niech będzie wyklęty.
A jakiej nazwy chce kto użyć na opisanie takiego spożywania, to już kłócił się nie będę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:35, 24 Paź 2008    Temat postu:

O, właśnie :P. Na tę reakcję czekałem! Dziękuję, doskoku!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
doskok




Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 20:46, 24 Paź 2008    Temat postu:

No, mówię. "Kanibalizm", "ludożerstwo" czy może "bogożerstwo" - to tylko słowa, dźwięki. Jak kogoś kłuje w oczy, może też użyć dźwięków (znaków): "transsubstancjacja eucharystii". Nie zmienia to faktów. Katolicy według swego dogmatu zjadają Chrystusa. Jedzą jego prawdziwe, realne ciało i piją jego prawdziwą, realną krew. Tak jak prawdziwe ciało Jezusa wisiało na krzyżu, a z ran płynęła prawdziwa krew. To samo ciało jedzą i tę samą krew piją. A nie pszenne wypieki i sfermentowany sok winogronowy.

I tak samo można sobie dowolnymi słowami nazywać kościelny kult obrazów, nie zmieni to faktu, że pewne, wybrane obrazy (i rzeźby) są przedmiotami kultu i czci. Co się po polsku nazywa: bałwochwalstwo. Ale jak kogoś kłuje w oczy, może używać innych słów na nazwanie tych praktyk. Faktów nie zmieni.


Ostatnio zmieniony przez doskok dnia Pią 20:49, 24 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:18, 24 Paź 2008    Temat postu:

No mówię. Jeśli ktoś patrzy powierzchownie, nie rozumiejąc sensu lub nie interesując się nim, wtedy wychodzi mu bałwochwalstwo i kanibalizm.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
doskok




Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 8:10, 25 Paź 2008    Temat postu:

No mówię. Zjadanie ciała ludzkiego lub jego części przez innych ludzi nazywa się ludożerstwem. Bez względu na podłoże. Najczęściej ma "charakter rytualny, związany z wierzeniami danego ludu i podlegający określonym regułom ceremonialnym". Nie ma w tym określeniu nic "powierzchownego" ani zmieniającego sens. Chyba że za tak samo powierzchowne i zmieniające sens uznamy stosowanie słowa "ludożerstwo" na określenie praktyk z Ameryki Środkowej i Południowej, Afryki, Oceanii...
Jeśli ktoś utrzymuje, że zjada ludzkie ciało, to albo mówi nieprawdę, albo jest ludożercą.
Ale jak kogoś kłuje w oczy, może używać innych słów na nazwanie tych praktyk. Kłócił się nie będę.


Ostatnio zmieniony przez doskok dnia Sob 9:51, 25 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 93 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 10:07, 25 Paź 2008    Temat postu:

doskok napisał:
Wystarczy wpisać w Google: "obraz cudami słynący" lub "łaskami słynący", albo "adoracja obrazu", żeby się przekonać, że w Polsce obrazy są przedmiotem kultu, są czczone.


No i co w tym złego. W Starym Testamencie przedmioty związane z kultem też były czczone, nawet na polecenie samego Jahwe:

3 Moj. 19:30
30. Będziecie przestrzegać moich sabatów i będziecie moją świątynię zbożnie czcić; Jam jest Pan.
(BW)

3 Moj. 26:2
2. Będziecie przestrzegać moich sabatów i czcić moją świątynię; Jam jest Pan.
(BW)

Jak widać nawet wedle Biblii dopóki jakiś kult, nawet przedmiotów, nie konkuruje z kultem Boga, nie ma w nim nic zdrożnego. Słowo cześć może mieć mnóstwo znaczeń, płaszczyzn i poziomów. Biblia nakazuje też czcić rodziców. Jeśli cześć oddawana obrazom jest inna w swej istocie niż cześć oddawana Bogu to nie widzę w tym nic negatywnego. To tak jakby twierdzić, że skoro dziecko całuje w czoło rodzica, to jest to już "bałwochwalstwo". Nonsens, ale tak mniej więcej rozumują antyklerykałowie.

Poza tym Wuj chciał od Ciebie dowód na to, że ktoś modli się do obrazu a Ty umiejętnie zmieniłeś temat na cześć obrazów. A kwestia tego, czy cześć oddawana obrazom jest zła to już dość dyskusyjne zagadnienie. ST potępia kult figur zawsze w kontekście kultu pogańskiego, a nie w kontekście kultu obrazów samego w sobie, o którym się w zasadzie nie wypowiada.


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Nie 9:33, 26 Paź 2008, w całości zmieniany 7 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
doskok




Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 10:38, 25 Paź 2008    Temat postu:

fedor napisał:
No i co w tym złego. W Starym Testamencie przedmioty związane z kultem też były czczone, nawet na polecenie samego Jahwe:

3 Moj. 19:30
30. Będziecie przestrzegać moich sabatów i będziecie moją świątynię zbożnie czcić; Jam jest Pan.
(BW)

3 Moj. 26:2
2. Będziecie przestrzegać moich sabatów i czcić moją świątynię; Jam jest Pan.
(BW)
Udowodnij teraz, że chrześcijanie przestrzegają sabatów, jak im to Bóg nakazał. (Adwentystów Dnia Siódmego proszę o poniechanie rozmowy).

fedor napisał:
W Starym Testamencie przedmioty związane z kultem też były czczone, nawet na polecenie samego Jahwe. Jak widać nawet wedle Biblii dopóki jakiś kult, nawet przedmiotów, nie konkuruje z kultem Boga, nie ma w nim nic zdrożnego.
Masz jakieś kłopoty ze zrozumieniem słowa pisanego?
Biblia Tysiąclecia napisał:
Kpł, 19, 30. Będziecie zachowywać moje szabaty i szanować mój święty przybytek.
Kpł, 26, 2. Strzec będziecie moich szabatów, czcić będziecie mój święty przybytek.
Przecież w tych cytatach ewidentnie chodzi nie o kult świątyni, tylko kult oddawany Bogu w jego - konkretnej - świątyni. O szacunek dla świątyni, w której sprawowany jest kult BOGA, nie o kult samej świątyni.

fedor napisał:
Poza tym Wuj chciał od Ciebie dowód na to, że ktoś modli się do obrazu a Ty umiejętnie zmieniłeś temat na cześć obrazów.
Chcieć to se może... Co mnie obchodzi, czego on CHCIAŁ? Ja nie zmieniłem tematu, tylko właśnie on. Tematem jest kult obrazów, zanotuj to sobie na karteczce, jak nie potrafisz zauważyć na ekranie. Kult nie ogranicza się do modlitw ani nawet nie musi zawierać modlitw. Nie mówili na katechezie?
fedor napisał:
A kwestia tego, czy cześć oddawana obrazom jest zła to już dość dyskusyjne zagadnienie. ST potępia kult figur zawsze w kontekście kultu pogańskiego, a nie w kontekście kultu obrazów samego w sobie, o którym się w zasadzie nie wypowiada.
Zły uczynek to jest jak ktoś Kalemu ukraść krowę, a dobry - jak Kali komuś ukraść krowę. Prawda?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 93 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 11:00, 25 Paź 2008    Temat postu:

doskok napisał:
fedor napisał:
No i co w tym złego. W Starym Testamencie przedmioty związane z kultem też były czczone, nawet na polecenie samego Jahwe:

3 Moj. 19:30
30. Będziecie przestrzegać moich sabatów i będziecie moją świątynię zbożnie czcić; Jam jest Pan.
(BW)

3 Moj. 26:2
2. Będziecie przestrzegać moich sabatów i czcić moją świątynię; Jam jest Pan.
(BW)
Udowodnij teraz, że chrześcijanie przestrzegają sabatów, jak im to Bóg nakazał. (Adwentystów Dnia Siódmego proszę o poniechanie rozmowy).


Coś kręcisz. Co tu mają do rzeczy sabaty. To, że już ich nie trzeba obchodzić nie ma nic do rzeczy. Potępienie bałwochwalstwa u antykatolików jest oparte na ST, a jak widać ST nie potępiało de facto czci dla przedmiotów. A jeśli nie, jeśli nie opierasz tego potępienia na ST (skoro twierdzisz, że nakazy sabatów z ST już nie obowiązują chrześcijan) to w takim razie dyskusja będzie jeszcze prostsza w tym momencie, bo skierujemy się w stronę laickich definicji bałwochwalstwa, które nie muszą obowiązywać katolików.

Cytat:
fedor napisał:
W Starym Testamencie przedmioty związane z kultem też były czczone, nawet na polecenie samego Jahwe. Jak widać nawet wedle Biblii dopóki jakiś kult, nawet przedmiotów, nie konkuruje z kultem Boga, nie ma w nim nic zdrożnego.
Masz jakieś kłopoty ze zrozumieniem słowa pisanego?
Biblia Tysiąclecia napisał:
Kpł, 19, 30. Będziecie zachowywać moje szabaty i szanować mój święty przybytek.
Kpł, 26, 2. Strzec będziecie moich szabatów, czcić będziecie mój święty przybytek.
Przecież w tych cytatach ewidentnie chodzi nie o kult świątyni, tylko kult oddawany Bogu w jego - konkretnej - świątyni. O szacunek dla świątyni, w której sprawowany jest kult BOGA, nie o kult samej świątyni.


To już tylko Twoja pokrętna interpretacja prostego tekstu (skoro mówi on to co nie chcesz, żeby mówił) a mnie nie interesują Twoje pokrętne interpretacje tylko co mówi wprost tekst. Nawet BT mówi o czci dla świątyni w Kpł 26,2.


Cytat:
fedor napisał:
Poza tym Wuj chciał od Ciebie dowód na to, że ktoś modli się do obrazu a Ty umiejętnie zmieniłeś temat na cześć obrazów.
Chcieć to se może... Co mnie obchodzi, czego on CHCIAŁ? Ja nie zmieniłem tematu, tylko właśnie on. Tematem jest kult obrazów, zanotuj to sobie na karteczce, jak nie potrafisz zauważyć na ekranie. Kult nie ogranicza się do modlitw ani nawet nie musi zawierać modlitw. Nie mówili na katechezie?


Jesteś niegrzeczny, więc skoro sobie życzysz tak prowadzić dyskusję, to nie ma sprawy. Ja też w sumie grzeczny być nie muszę. A więc twoje brednie o czci obrazów jako bałwochwalstwo nikogo z chrześcijan nie interesują, póki nie dowiedziesz, że jest to bałwochwalstwo wedle źródeł normatywnych dla chrześcijan. Wbij to sobie do głowy. Nie mówili twemu tatusiowi na szkoleniach marksistowskich, że tak jest?

Co ciekawe, świeckie pojęcie bałwochwalstwa nie nadaje się do potępienia kultu obrazów w KrK. Jak podaje wikipedia

Bałwochwalstwo, idolatria (gr. eidolon - obraz lub posąg, latreia - kult) - grzech w religiach abrahamowych polegający na oddawaniu czci przedmiotom jako bóstwu.

Nikt w chrześcijaństwie nie oddaje czci obrazom jako bóstwu.

Ta sama encyklopedia dalej podaje, że w chrześcijaństwie bałwochwalstwem jest oddawanie czci przedmiotom i ludziom-idolom ale tylko wtedy, gdy jest to nadmierne i ograbia Boga z jego czci. W przypadku gdy nie jest to nadmierne kult ludzi lub przedmiotów nie jest już bałwochwalstwem. Jeśli katolik znajdzie w tym kulcie wystarczająco dużo miejsca dla Boga to nie jest już żadnym bałwochwalcą.


Cytat:
fedor napisał:
A kwestia tego, czy cześć oddawana obrazom jest zła to już dość dyskusyjne zagadnienie. ST potępia kult figur zawsze w kontekście kultu pogańskiego, a nie w kontekście kultu obrazów samego w sobie, o którym się w zasadzie nie wypowiada.
Zły uczynek to jest jak ktoś Kalemu ukraść krowę, a dobry - jak Kali komuś ukraść krowę. Prawda?


Nieprawda. Tu nie ma żadnej dwojakości norm, uroiłeś sobie to, bo wiele nie pomyślałeś po prostu. Biblia nigdzie nie potępia czegoś takiego jak ikonografia pogańska, potępia kult rytych bogów obcych bo ten właśnie był stricte kultem bogów samych w sobie. Różnica jest tu zasadnicza.


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Sob 11:35, 25 Paź 2008, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
doskok




Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 12:11, 25 Paź 2008    Temat postu:

fedor napisał:
doskok napisał:
Udowodnij teraz, że chrześcijanie przestrzegają sabatów, jak im to Bóg nakazał. (Adwentystów Dnia Siódmego proszę o poniechanie rozmowy).
Coś kręcisz. Co tu mają do rzeczy sabaty.
To mają do rzeczy, że zakaz kultu wizerunków, obrazów, figur, nigdy nie został zniesiony. Tak samo, jak nigdy nie został zniesiony nakaz świętowania szabatu. Ani jednego ani drugiego polecenia Boga Kościół katolicki nie przestrzega.
fedor napisał:
To, że już ich nie trzeba obchodzić nie ma nic do rzeczy.
Bóg nigdy nie powiedział, że "już nie trzeba" obchodzić szabatów. Szabat został ustanowiony na zawsze.

fedor napisał:
Potępienie bałwochwalstwa u antykatolików jest oparte na ST, a jak widać ST nie potępiało de facto czci dla przedmiotów.
Jakie znowu "jak widać"? Przecież ci czarno na białym pokazałem, że ST potępia taki kult. Można ci przedstawiać argumenty, że jest inaczej, a ty i tak dalej swoje klepiesz. Jest na to nawet takie określenie...

fedor napisał:
skoro twierdzisz, że nakazy sabatów z ST już nie obowiązują chrześcijan
Naucz się czytać ze zrozumieniem, drogie dziecko. Twierdzę, że wbrew nakazom Boga zawartym w ST większość chrześcijan nie przestrzega szabatu. Potrafisz pojąć różnicę?

fedor napisał:
doskok napisał:
Przecież w tych cytatach ewidentnie chodzi nie o kult świątyni, tylko kult oddawany Bogu w jego - konkretnej - świątyni. O szacunek dla świątyni, w której sprawowany jest kult BOGA, nie o kult samej świątyni.
To już tylko Twoja pokrętna interpretacja prostego tekstu (skoro mówi on to co nie chcesz, żeby mówił) a mnie nie interesują Twoje pokrętne interpretacje tylko co mówi wprost tekst. Nawet BT mówi o czci dla świątyni w Kpł 26,2.
Jaka pokrętna? Twierdzisz, że przedmiotem kultu dla Żydów był budynek świątyni? Że budynek był otoczony kultem religijnym? Dawno nie słyszałem takich bzdur.

fedor napisał:
A więc twoje brednie o czci obrazów jako bałwochwalstwo nikogo z chrześcijan nie interesują, póki nie dowiedziesz, że jest to bałwochwalstwo wedle źródeł normatywnych dla chrześcijan. Wbij to sobie do głowy. Nie mówili twemu tatusiowi na szkoleniach marksistowskich, że tak jest?
Nie, nie mówili, że chrześcijan nie obowiązuje Biblia. Wręcz przeciwnie, mówili że dla chrześcijan Biblia jest Słowem Boga.
fedor napisał:
Jak podaje wikipedia:

Bałwochwalstwo, idolatria (gr. eidolon - obraz lub posąg, latreia - kult) - grzech w religiach abrahamowych polegający na oddawaniu czci przedmiotom jako bóstwu.

Nikt w chrześcijaństwie nie oddaje czci obrazom jako bóstwu.
Ho-ho! Widzę, że dla chrześcijan Wikipedia jest wyrocznią ponad Biblię. Coraz ciekawiej.


fedor napisał:
doskok napisał:
fedor napisał:
A kwestia tego, czy cześć oddawana obrazom jest zła to już dość dyskusyjne zagadnienie. ST potępia kult figur zawsze w kontekście kultu pogańskiego, a nie w kontekście kultu obrazów samego w sobie, o którym się w zasadzie nie wypowiada.
Zły uczynek to jest jak ktoś Kalemu ukraść krowę, a dobry - jak Kali komuś ukraść krowę. Prawda?
Nieprawda. Tu nie ma żadnej dwojakości norm, uroiłeś sobie to, bo wiele nie pomyślałeś po prostu.
Prawda w oczy kole. W ST jest wyraźny zakaz sporządzania wizerunków i otaczania ich kultem. Żydzi pojęli to doskonale. A chrześcijanie zlekceważyli, tak samo jak szabat.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 93 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 13:17, 25 Paź 2008    Temat postu:

skasowano powtórzenie (treść w następnym poście)

Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Sob 21:16, 25 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 93 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 13:17, 25 Paź 2008    Temat postu:

Cytat:
Udowodnij teraz, że chrześcijanie przestrzegają sabatów, jak im to Bóg nakazał. (Adwentystów Dnia Siódmego proszę o poniechanie rozmowy).

Coś kręcisz. Co tu mają do rzeczy sabaty.

To mają do rzeczy, że zakaz kultu wizerunków, obrazów, figur, nigdy nie został zniesiony. Tak samo, jak nigdy nie został zniesiony nakaz świętowania szabatu. Ani jednego ani drugiego polecenia Boga Kościół katolicki nie przestrzega.

To, że już ich nie trzeba obchodzić nie ma nic do rzeczy.

Bóg nigdy nie powiedział, że "już nie trzeba" obchodzić szabatów.


Ale to nadal nie ma nic do rzeczy, no ale cóż, skoro się nie myśli, gdyż reaguje się tylko odwołaniem do jakichś wpojonych reakcji, to tego się nie widzi.


Cytat:
Szabat został ustanowiony na zawsze.


Nie został, o czym jeszcze nie wiesz ale o czym się przekonasz jak wejdziemy głębiej w temat.

Cytat:
fedor napisał:
Potępienie bałwochwalstwa u antykatolików jest oparte na ST, a jak widać ST nie potępiało de facto czci dla przedmiotów.
Jakie znowu "jak widać"? Przecież ci czarno na białym pokazałem, że ST potępia taki kult.


Nic takiego nie pokazałeś.

Cytat:
Można ci przedstawiać argumenty, że jest inaczej, a ty i tak dalej swoje klepiesz. Jest na to nawet takie określenie...


No jest i można je z powodzeniem zastosować też do ciebie.

Cytat:
fedor napisał:
skoro twierdzisz, że nakazy sabatów z ST już nie obowiązują chrześcijan
Naucz się czytać ze zrozumieniem, drogie dziecko. Twierdzę, że wbrew nakazom Boga zawartym w ST większość chrześcijan nie przestrzega szabatu. Potrafisz pojąć różnicę?


Potrafię pojąć, że nie myślisz, bo co to ma do kultu figur. No i potrafię też dostrzec, że odwołujesz się do nieprzemyślanych stereotypów.

Cytat:
fedor napisał:
doskok napisał:
Przecież w tych cytatach ewidentnie chodzi nie o kult świątyni, tylko kult oddawany Bogu w jego - konkretnej - świątyni. O szacunek dla świątyni, w której sprawowany jest kult BOGA, nie o kult samej świątyni.
To już tylko Twoja pokrętna interpretacja prostego tekstu (skoro mówi on to co nie chcesz, żeby mówił) a mnie nie interesują Twoje pokrętne interpretacje tylko co mówi wprost tekst. Nawet BT mówi o czci dla świątyni w Kpł 26,2.
Jaka pokrętna? Twierdzisz, że przedmiotem kultu dla Żydów był budynek świątyni? Że budynek był otoczony kultem religijnym? Dawno nie słyszałem takich bzdur.


Nie był to przedmiot kultu, był to przedmiot otaczany czcią, więc nie pisz bzdur. A pojęcie kultu jest określeniem czysto umownym i współczesnym.

Cytat:
fedor napisał:
A więc twoje brednie o czci obrazów jako bałwochwalstwo nikogo z chrześcijan nie interesują, póki nie dowiedziesz, że jest to bałwochwalstwo wedle źródeł normatywnych dla chrześcijan. Wbij to sobie do głowy. Nie mówili twemu tatusiowi na szkoleniach marksistowskich, że tak jest?
Nie, nie mówili, że chrześcijan nie obowiązuje Biblia. Wręcz przeciwnie, mówili że dla chrześcijan Biblia jest Słowem Boga.


Ble, ble, kolejny banalny ogólnik rzucony luźno w dyskusji bez związku z meritum. Nic z niego nie wynika. Włącz wreszcie proszę myślenie bo mnie to już zaczyna męczyć.

Cytat:
fedor napisał:
Jak podaje wikipedia:

Bałwochwalstwo, idolatria (gr. eidolon - obraz lub posąg, latreia - kult) - grzech w religiach abrahamowych polegający na oddawaniu czci przedmiotom jako bóstwu.

Nikt w chrześcijaństwie nie oddaje czci obrazom jako bóstwu.
Ho-ho! Widzę, że dla chrześcijan Wikipedia jest wyrocznią ponad Biblię. Coraz ciekawiej.


Wikipedia jest świecką definicją bałwochwalstwa gdyż w Piśmie takiej definicji nie ma. Chyba, że ją znajdziesz.


Cytat:
fedor napisał:
doskok napisał:
fedor napisał:
A kwestia tego, czy cześć oddawana obrazom jest zła to już dość dyskusyjne zagadnienie. ST potępia kult figur zawsze w kontekście kultu pogańskiego, a nie w kontekście kultu obrazów samego w sobie, o którym się w zasadzie nie wypowiada.
Zły uczynek to jest jak ktoś Kalemu ukraść krowę, a dobry - jak Kali komuś ukraść krowę. Prawda?
Nieprawda. Tu nie ma żadnej dwojakości norm, uroiłeś sobie to, bo wiele nie pomyślałeś po prostu.
Prawda w oczy kole. W ST jest wyraźny zakaz sporządzania wizerunków i otaczania ich kultem.


Problem w tym chłopcze, że ten zakaz tyczy się zawsze figur pogańskich a nie obrazów w ogóle. Obrazy aniołów były też na arce i w świątyni. Choć nie nakazano ich kultu to też i nie zakazano (a co nie jest zakazane jest dozwolone). No ale po co masz w to wnikać, lepiej klepać stereotypy w tej kwestii, niczym pacierze.

Cytat:
Żydzi pojęli to doskonale. A chrześcijanie zlekceważyli, tak samo jak szabat.


Bez związku z tematem i bez sensu, bo Żydzi nie musieli niczego pojąć "doskonale".


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Sob 13:57, 25 Paź 2008, w całości zmieniany 8 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
doskok




Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 14:38, 25 Paź 2008    Temat postu:

fedor napisał:
Cytat:
Szabat został ustanowiony na zawsze.
Nie został, o czym jeszcze nie wiesz ale o czym się przekonasz jak wejdziemy głębiej w temat.
Gołosłowie. dawaj zaraz cytat, gdzie Bog odwołuje świętowanie szabatu. Albo przestań się puszyć.
Bóg nigdy nie powiedział, że "już nie trzeba" obchodzić szabatów.

fedor napisał:
Cytat:
fedor napisał:
skoro twierdzisz, że nakazy sabatów z ST już nie obowiązują chrześcijan
Naucz się czytać ze zrozumieniem, drogie dziecko. Twierdzę, że wbrew nakazom Boga zawartym w ST większość chrześcijan nie przestrzega szabatu. Potrafisz pojąć różnicę?
Potrafię pojąć, że nie myślisz, bo co to ma do kultu figur. No i potrafię też dostrzec, że odwołujesz się do nieprzemyślanych stereotypów.
Nie dość, że nie rozumiesz słowa pisanego, to jeszcze masz bardzo krótką pamięć. Pisałem już, że ma to samo - chrześcijanie sobie lekceważą prawa wydane przez Boga, udają, że już ich nie obowiązują.

fedor napisał:
Cytat:
Twierdzisz, że przedmiotem kultu dla Żydów był budynek świątyni? Że budynek był otoczony kultem religijnym? Dawno nie słyszałem takich bzdur.
Nie był to przedmiot kultu, był to przedmiot otaczany czcią, więc nie pisz bzdur. A pojęcie kultu jest określeniem czysto umownym i współczesnym.
Był ten budynek otaczany taką samą czcią jak dzisiejsze kościoły? I jest to taka sama cześć i taki sam kult jak "cudownych, łaskami słynących" obrazów, na przykład Matki Boskiej Częstochowskiej? No nie mów! :rotfl:

fedor napisał:
Cytat:
Nie, nie mówili, że chrześcijan nie obowiązuje Biblia. Wręcz przeciwnie, mówili że dla chrześcijan Biblia jest Słowem Boga.
Ble, ble, kolejny banalny ogólnik rzucony luźno w dyskusji bez związku z meritum. Nic z niego nie wynika. Włącz wreszcie proszę myślenie bo mnie to już zaczyna męczyć.
Przeczytaj chociaż raz Pięcioksiąg, zamiast tylko zaglądać do cytatów znalezionych w internecie.

fedor napisał:
Cytat:
Ho-ho! Widzę, że dla chrześcijan Wikipedia jest wyrocznią ponad Biblię. Coraz ciekawiej.
Wikipedia jest świecką definicją bałwochwalstwa gdyż w Piśmie takiej definicji nie ma. Chyba, że ją znajdziesz.
Definicja? A na cóż mi jakaś "definicja", i to z - he-he! - Wikipedii, jak Biblia zabrania sporządzania wizerunków i bicia przed nimi pokłonów.

fedor napisał:
doskok napisał:
Prawda w oczy kole. W ST jest wyraźny zakaz sporządzania wizerunków i otaczania ich kultem.
Problem w tym chłopcze, że ten zakaz tyczy się zawsze figur pogańskich a nie obrazów w ogóle. Obrazy aniołów były też na arce i w świątyni. Choć nie nakazano ich kultu to też i nie zakazano (a co nie jest zakazane jest dozwolone). No ale po co masz w to wnikać, lepiej klepać stereotypy w tej kwestii, niczym pacierze.
Problem w tym, dziecko drogie, żeś Biblii nie przeczytał.. A jak przeczytał, to nie zrozumiał. Zakazano kultu wizerunków. Przeczytaj wreszcie Pięcioksiąg. Przed wizerunkami cherubinów żydzi nigdy nie bili pokłonów. To nigdy nie były obiekty kultu. W przeciwieństwie do obrazów Boga, świętych, Marii z Nazaretu.

fedor napisał:
Cytat:
Żydzi pojęli to doskonale. A chrześcijanie zlekceważyli, tak samo jak szabat.
Bez związku z tematem i bez sensu, bo Żydzi nie musieli niczego pojąć "doskonale".
Taa, bo pewnie byli idiotami i nie rozumieli własnych pism i nakazów własnego Boga. Tylko dlatego nigdy nie sporządzali wizerunków Boga, żeby się przed nimi modlić. Ani żadnych wybranych przed Boga, świętych ludzi. Dopiero chrześcijanie, z pogan się wywodzący, musieli im uświadomić, że Bóg wcale, a wcale tego nie zabrania.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 93 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 16:48, 25 Paź 2008    Temat postu:

Cytat:
fedor napisał:
Cytat:
Szabat został ustanowiony na zawsze.
Nie został, o czym jeszcze nie wiesz ale o czym się przekonasz jak wejdziemy głębiej w temat.
Gołosłowie. dawaj zaraz cytat, gdzie Bog odwołuje świętowanie szabatu. Albo przestań się puszyć.


Chyba śnisz. To ja twierdziłem, że "Szabat został ustanowiony na zawsze"? Ty to twierdziłeś. Więc to udowodnij. Ja nie będę udowadniał, że nie jestem wielbłądem.


Cytat:
Bóg nigdy nie powiedział, że "już nie trzeba" obchodzić szabatów.


Nie powiedział też, że nie istnieją ufoki, co nie znaczy, że istnieją. I tak samo nie powiedział, że szabat trzeba obchodzić w nieskończoność.

Cytat:
fedor napisał:
Cytat:
fedor napisał:
skoro twierdzisz, że nakazy sabatów z ST już nie obowiązują chrześcijan
Naucz się czytać ze zrozumieniem, drogie dziecko. Twierdzę, że wbrew nakazom Boga zawartym w ST większość chrześcijan nie przestrzega szabatu. Potrafisz pojąć różnicę?
Potrafię pojąć, że nie myślisz, bo co to ma do kultu figur. No i potrafię też dostrzec, że odwołujesz się do nieprzemyślanych stereotypów.
Nie dość, że nie rozumiesz słowa pisanego, to jeszcze masz bardzo krótką pamięć. Pisałem już, że ma to samo - chrześcijanie sobie lekceważą prawa wydane przez Boga, udają, że już ich nie obowiązują.


Mnie nie interesuje co pisałeś, tylko co uzasadniłeś. A nie uzasadniłeś w sumie nic.

Cytat:
fedor napisał:
Cytat:
Twierdzisz, że przedmiotem kultu dla Żydów był budynek świątyni? Że budynek był otoczony kultem religijnym? Dawno nie słyszałem takich bzdur.
Nie był to przedmiot kultu, był to przedmiot otaczany czcią, więc nie pisz bzdur. A pojęcie kultu jest określeniem czysto umownym i współczesnym.
Był ten budynek otaczany taką samą czcią jak dzisiejsze kościoły? I jest to taka sama cześć i taki sam kult jak "cudownych, łaskami słynących" obrazów, na przykład Matki Boskiej Częstochowskiej? No nie mów!


A skąd ty wiesz jaką czcią był otaczany? Jakąś jednak był skoro tekst to nakazuje a pokłon przybytkowi rzeczywiście oddawano (Ps 5,8). Poza tym czemu ma być taka sama ta cześć? Nie musi, świat jest różnorodny. A jednak i to cześć i to cześć, tylko jej skala jest inna.

Cytat:
fedor napisał:
Cytat:
Nie, nie mówili, że chrześcijan nie obowiązuje Biblia. Wręcz przeciwnie, mówili że dla chrześcijan Biblia jest Słowem Boga.
Ble, ble, kolejny banalny ogólnik rzucony luźno w dyskusji bez związku z meritum. Nic z niego nie wynika. Włącz wreszcie proszę myślenie bo mnie to już zaczyna męczyć.
Przeczytaj chociaż raz Pięcioksiąg, zamiast tylko zaglądać do cytatów znalezionych w internecie.


A jednak nie zacząłeś myśleć i znów nic z siebie konkretnego nie wykrzesałeś. Szkoda.


Cytat:
fedor napisał:
Cytat:
Ho-ho! Widzę, że dla chrześcijan Wikipedia jest wyrocznią ponad Biblię. Coraz ciekawiej.
Wikipedia jest świecką definicją bałwochwalstwa gdyż w Piśmie takiej definicji nie ma. Chyba, że ją znajdziesz.
Definicja? A na cóż mi jakaś "definicja", i to z - he-he! - Wikipedii, jak Biblia zabrania sporządzania wizerunków i bicia przed nimi pokłonów.


To, że Biblia zabrania pokłonów przed rytymi bożkami pogańskimi w żadnym wypadku nie ma nic do tego, że ktoś klęka przed obrazem jasnogórskim, który nie jest żadnym rytym bożkiem pogańskim. Nie potrafisz nawet przeczytać tekstu w kontekście. Ateiści jak widać wyrywają teksty z kontekstu tak samo jak sekciarze.

Cytat:
fedor napisał:
doskok napisał:
Prawda w oczy kole. W ST jest wyraźny zakaz sporządzania wizerunków i otaczania ich kultem.
Problem w tym chłopcze, że ten zakaz tyczy się zawsze figur pogańskich a nie obrazów w ogóle. Obrazy aniołów były też na arce i w świątyni. Choć nie nakazano ich kultu to też i nie zakazano (a co nie jest zakazane jest dozwolone). No ale po co masz w to wnikać, lepiej klepać stereotypy w tej kwestii, niczym pacierze.
Problem w tym, dziecko drogie, żeś Biblii nie przeczytał..


Ciekawe skąd ty to wiesz - kolejny bezsensowny ogólnik.

Cytat:
A jak przeczytał, to nie zrozumiał. Zakazano kultu wizerunków. Przeczytaj wreszcie Pięcioksiąg.


No a nie mówiłem, nie jest w stanie przeczytać w kontekście. Pokaż gdzie w Biblii zakazano kultu jakichkolwiek wizerunków, bo ja widzę, że w Biblii zakazano kultu wizerunków, owszem, ale pogańskich. A obrazy w Kościołach nie są niczym takim. Różnica jak wół.

Cytat:
Przed wizerunkami cherubinów żydzi nigdy nie bili pokłonów. To nigdy nie były obiekty kultu. W przeciwieństwie do obrazów Boga, świętych, Marii z Nazaretu.


No tego nie wiadomo, to, że Biblia nic o tym nie wspomina wcale nie oznacza, że tak nie było. A co nie jest zakazane jest dozwolone. Pokaż gdzie Biblia zakazuje takiego kultu i będzie po sprawie.

Poza tym składano pokłon przed arką przymierza (Joz 7,6), która była przecież rzeźbionym przedmiotem kultu. Oddawano też pokłon świątyni (Ps 5,8).

Cytat:
fedor napisał:
Cytat:
Żydzi pojęli to doskonale. A chrześcijanie zlekceważyli, tak samo jak szabat.
Bez związku z tematem i bez sensu, bo Żydzi nie musieli niczego pojąć "doskonale".
Taa, bo pewnie byli idiotami i nie rozumieli własnych pism i nakazów własnego Boga. Tylko dlatego nigdy nie sporządzali wizerunków Boga, żeby się przed nimi modlić. Ani żadnych wybranych przed Boga, świętych ludzi. Dopiero chrześcijanie, z pogan się wywodzący, musieli im uświadomić, że Bóg wcale, a wcale tego nie zabrania.


Idiotyczna logika - Żydzi czegoś nie robili = jest to zakazane. Nie ma tu wynikania. Poza tym wcale nie wiadomo, czy tego nie robili. Najwyżej nie ma w tej kwestii przekazów.

Masz zresztą nikłą wiedzę w tej kwestii pisząc, że "nigdy nie sporządzali wizerunków Boga". Sefardyjskie synagogi w Amsterdamie i Altonie przedstawiały wzierunki Boga. Także jedna z synagog z II wieku przed Chrystusem przedstawiała malowidło Boga pod postacią człowieka.

Operujesz schematycznie aż do bólu w tych kwestiach - typowy bezmyślny antyklerykał, którego nie stać na wyjście poza klasyczne zarzuty w tych kwestiach. Czego wielkiego się tu spodziewać.


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Sob 21:19, 25 Paź 2008, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:10, 25 Paź 2008    Temat postu:

<moderacja> Uprzejmie informuję, że punkt 2.5 Regulaminu nadaje następujące prawo uczestnikowi, do którego rozmówca zwraca się w niegrzeczny sposób:

Regulamin napisał:
2.5. W przypadku, gdy rozmówca zaczyna zachowywać się nieuprzejmie, masz prawo przerwać czytanie jego wpisu w miejscu, w którym nastąpiła nieuprzejmość. Zawsze wyjaśnij krótko, dlaczego przerwałeś czytanie.

/.../

2.5.4 Odpowiadając na taki post, ustosunkuj się wyłącznie do merytorycznych kwestii poruszonych przed tym miejscem, a następnie wyjaśnij, że jeśli w reszcie listu znajdowały się jakieś ważne merytorycznie argumenty, to odniesiesz się do nich, jeżeli zostaną one podane bez nieuprzejmych wtrętów. Jeżeli twój rozmówca nie powtórzy tych argumentów w kulturalny sposób, nie będziesz zobowiązany na nie odpowiadać. Masz pełne prawo traktować je jako nieistniejące, i w taki sam sposób powinni traktować je inni czytelnicy.

2.5.5 Jeśli twój rozmówca nadal zachowuje się nieuprzejmie, masz prawo zażądać od niego przeformułowania jego wypowiedzi do formy wolnej od jakichkolwiek osobistych odnośników. W przypadku odmowy, masz wtedy prawo poprosić moderatora o usunięcie inkryminowanego postu do Więzienia. Dyskusje w sprawie poprawności decyzji moderatora mogą toczyć się wyłącznie w dziale Regulamin. Pertraktacje pomiędzy uczestnikami dotyczące wprowadzenia poprawek zostaną po rozwiązaniu sprawy przesunięte do Archiwum Publicznego lub, jeśli obie strony wyrażą takie życzenie, do Archiwum Moderatorskiego.

Może warto skorzystać? </moderacja>
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
doskok




Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 18:25, 25 Paź 2008    Temat postu:

fedor napisał:
Cytat:
fedor napisał:
Cytat:
Szabat został ustanowiony na zawsze.
Nie został, o czym jeszcze nie wiesz ale o czym się przekonasz jak wejdziemy głębiej w temat.
Gołosłowie. dawaj zaraz cytat, gdzie Bog odwołuje świętowanie szabatu. Albo przestań się puszyć.
Chyba śnisz. To ja twierdziłem, że "Szabat został ustanowiony na zawsze"? Ty to twierdziłeś. Więc to udowodnij. Ja nie będę udowadniał, że nie jestem wielbłądem.
Oczywiście, że na zawsze.
Bóg nakazał świętowanie szabatu i nigdy nie odwołał tego nakazu.
Że tak sobie sparafrazuję Mistrza: chrześcijanie nie czytają Biblii, a jak czytają, to nie rozumieją, jak rozumieją - zapominają. Nie jesteś żadnym wyjątkiem.
Cytat:
A gdy Bóg ukończył w dniu szóstym swe dzieło, nad którym pracował, odpoczął dnia siódmego po całym swym trudzie, jaki podjął. Wtedy Bóg pobłogosławił ów siódmy dzień i uczynił go świętym
Cytat:
Pamiętaj o dniu szabatu, aby go uświęcić. [...] Dzień zaś siódmy jest szabatem ku czci Pana, Boga twego. [...] W sześciu dniach bowiem uczynił Pan niebo, ziemię, morze oraz wszystko, co jest w nich, w siódmym zaś dniu odpoczął. Dlatego pobłogosławił Pan dzień szabatu i uznał go za święty.
Cytat:
Przestrzegajcie pilnie moich szabatów, gdyż to jest znak między Mną a wami dla wszystkich waszych pokoleń, by po tym można było poznać, że Ja jestem Pan, który was uświęcam. [...] Izraelici winni pilnie przestrzegać szabatu jako obowiązku i przymierza wiecznego poprzez pokolenia.
Cytat:
Izraelici winni pilnie przestrzegać szabatu jako obowiązku i przymierza wiecznego poprzez pokolenia. To będzie znak wiekuisty między Mną a Izraelitami, bo w sześciu dniach Pan stworzył niebo i ziemię, a w siódmym dniu odpoczął i wytchnął.
W Biblii tak wiele razy powtarza się, że Bóg nakazał przestrzegania szabatu - siódmego dnia świątecznego, że nawet szkoda cytować. Jest nawet specjalny fragment, akurat dla chrześcijan:
Cytat:
]Tak mówi Pan: 'Zachowujcie prawo i przestrzegajcie sprawiedliwości, bo moje zbawienie już wnet nadejdzie i moja sprawiedliwość ma się objawić. Błogosławiony człowiek, który tak czyni, i syn człowieczy, który się stosuje do tego: czuwając, by nie pogwałcić szabatu, i pilnując swej ręki, by się nie dopuściła żadnego zła. Niechże cudzoziemiec, który się przyłączył do Pana, nie mówi tak: "Z pewnością Pan wykluczy mnie ze swego ludu". Rzezaniec także niechaj nie mówi: "Oto ja jestem uschłym drzewem". Tak bowiem mówi Pan: "Rzezańcom, którzy przestrzegają moich szabatów i opowiadają się za tym, co Mi się podoba, oraz trzymają się mocno mego przymierza, dam miejsce w moim domu i w moich murach oraz imię lepsze od synów i córek, dam im imię wieczyste i niezniszczalne. Cudzoziemców zaś, którzy się przyłączyli do Pana, ażeby Mu służyć i ażeby miłować imię Pana i zostać Jego sługami - wszystkich zachowujących szabat bez pogwałcenia go i trzymających się mocno mojego przymierza, przyprowadzę na moją Świętą Górę i rozweselę w moim domu modlitwy.


fedor napisał:
Cytat:
Bóg nigdy nie powiedział, że "już nie trzeba" obchodzić szabatów.
Nie powiedział też, że nie istnieją ufoki, co nie znaczy, że istnieją. I tak samo nie powiedział, że szabat trzeba obchodzić w nieskończoność.
Nakazał świętowanie szabatu i nigdy nie odwołał. To oznacza, że nakaz nadal obowiązuje.
Jest takie stare internetowe przysłowie: Nigdy nie dyskutuj z idiotą...

Do nie-widzenia, chłopczyku.


Ostatnio zmieniony przez doskok dnia Sob 18:44, 25 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 93 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:22, 25 Paź 2008    Temat postu:

Cytat:
fedor napisał:
Cytat:
fedor napisał:
Cytat:
Szabat został ustanowiony na zawsze.
Nie został, o czym jeszcze nie wiesz ale o czym się przekonasz jak wejdziemy głębiej w temat.
Gołosłowie. dawaj zaraz cytat, gdzie Bog odwołuje świętowanie szabatu. Albo przestań się puszyć.
Chyba śnisz. To ja twierdziłem, że "Szabat został ustanowiony na zawsze"? Ty to twierdziłeś. Więc to udowodnij. Ja nie będę udowadniał, że nie jestem wielbłądem.
Oczywiście, że na zawsze.
Bóg nakazał świętowanie szabatu i nigdy nie odwołał tego nakazu.


Nie musiał odwoływać czegoś, co nie było ustanowione żeby trwało bez końca. Dlatego św. Paweł mógł odrzucić te stare rytualne ustawy gdy przyszedł ku temu właściwy czas z powodu nowego Chrystusowego Prawa.

Kol 2:16-17
16. Niechaj więc nikt o was nie wydaje sądu co do jedzenia i picia bądź w sprawie święta czy nowiu, czy szabatu.
17. Są to tylko cienie spraw przyszłych, a rzeczywistość należy do Chrystusa.
(BT)


Cytat:
Że tak sobie sparafrazuję Mistrza: chrześcijanie nie czytają Biblii, a jak czytają, to nie rozumieją, jak rozumieją - zapominają. Nie jesteś żadnym wyjątkiem.


Zobaczymy za chwilę kto tu nie rozumie co czyta.

Cytat:
Cytat:
A gdy Bóg ukończył w dniu szóstym swe dzieło, nad którym pracował, odpoczął dnia siódmego po całym swym trudzie, jaki podjął. Wtedy Bóg pobłogosławił ów siódmy dzień i uczynił go świętym


Gdzie tu widzisz nieodwołalność szabatu?

Cytat:
Cytat:
Pamiętaj o dniu szabatu, aby go uświęcić. [...] Dzień zaś siódmy jest szabatem ku czci Pana, Boga twego. [...] W sześciu dniach bowiem uczynił Pan niebo, ziemię, morze oraz wszystko, co jest w nich, w siódmym zaś dniu odpoczął. Dlatego pobłogosławił Pan dzień szabatu i uznał go za święty.


Gdzie tu widzisz nieodwołalność szabatu?

Cytat:
Cytat:
Przestrzegajcie pilnie moich szabatów, gdyż to jest znak między Mną a wami dla wszystkich waszych pokoleń, by po tym można było poznać, że Ja jestem Pan, który was uświęcam. [...] Izraelici winni pilnie przestrzegać szabatu jako obowiązku i przymierza wiecznego poprzez pokolenia.


"przymierza wiecznego" - olam berit. W tekście hebrajskim pada w tym miejscu słówko ‘olam, które wcale nie zakłada, że coś ma trwać bez końca w sensie dosłownym, bowiem oznacza też, że coś może trwać tylko długo (zatem niekoniecznie bez końca). Potwierdzają ten fakt słowniki hebrajskie, a także sama Biblia. Np. w Ps 21,5 czytamy, że Bóg dał królowi długie życie, obdarzył go długimi dniami „na zawsze” (‘olam), co nie zakładało, że król, o którym mówi psalmista, miał jego zdaniem żyć i panować bez końca w sensie nieskończonego czasu. W Ez 25,15 czytamy, że nienawiść pomiędzy Edomem a Filistynami trwa wiecznie (‘olam), co oczywiście nie może być rozumiane w sensie nieskończoności czasowej, bo ani te narody nie istnieją od nieskończenie długiego czasu, ani ich nienawiść nie może trwać nieskończenie długo (por. podobne użycie słowa ‘olam w Ez 35,5, a także w stosunku do miedzy w Prz 22,28 i 23,10). W 1 Sm 1,22-24 czytamy, że matka Samuela zdecydowała, iż „po odstawieniu go od piersi” zaprowadzi go do Szilo, „przed Jahwe”, gdzie pozostanie on „na zawsze” (‘ad ‘olam). Jednak tuż dalej, w 1 Sm 1,28 czytamy, że ‘ad ‘olam oznacza w tym wypadku okres mający trwać do końca życia Samuela, czyli długo, a nie wiecznie i „bez końca” w sensie dosłownym. W 1 Sm 27,12 czytamy, że Dawid pozostanie sługą Akisza na zawsze (‘olam), co nie może przecież oznaczać okresu bez końca co do rozciągłości w czasie, bo Dawid nie mógł służyć Akiszowi dłużej niż do końca swego życia. Chodziło tu po prostu o bardzo długi okres. Identycznie jest w Wj 21,6, gdzie czytamy o niewolniku, że pan przekłuje mu ucho i będzie on jego niewolnikiem „na zawsze” (‘olam). Nie oznacza to przecież, że niewolnik ten będzie niewolnikiem nieskończenie długo. Słówko ‘olam nie zakłada też, że coś istnieje wiecznie i bez początku w czasie. Np. w Rdz 49,26, w Pwt 33,15 i w Ha 3,6 czytamy o pagórkach, że są „wieczne” (‘olam; por. też Ez 36,2), co również nie zakłada nieskończoności w sensie dosłownym, bo pagórki istnieją od początku świata, nie zaś wiecznie (por. też Iz 61,4, gdzie użyto słowa ‘olam w stosunku do starych rumowisk).

Tekst ten wcale nie dowodzi więc, że szabat był ustawą wieczną w sensie czasu trwającego bez końca.

Cytat:
Cytat:
Izraelici winni pilnie przestrzegać szabatu jako obowiązku i przymierza wiecznego poprzez pokolenia. To będzie znak wiekuisty między Mną a Izraelitami, bo w sześciu dniach Pan stworzył niebo i ziemię, a w siódmym dniu odpoczął i wytchnął.


Znów olam berit - j.w.


Cytat:
W Biblii tak wiele razy powtarza się, że Bóg nakazał przestrzegania szabatu - siódmego dnia świątecznego, że nawet szkoda cytować. Jest nawet specjalny fragment, akurat dla chrześcijan:Cytat:
]Tak mówi Pan: 'Zachowujcie prawo i przestrzegajcie sprawiedliwości, bo moje zbawienie już wnet nadejdzie i moja sprawiedliwość ma się objawić. Błogosławiony człowiek, który tak czyni, i syn człowieczy, który się stosuje do tego: czuwając, by nie pogwałcić szabatu, i pilnując swej ręki, by się nie dopuściła żadnego zła. Niechże cudzoziemiec, który się przyłączył do Pana, nie mówi tak: "Z pewnością Pan wykluczy mnie ze swego ludu". Rzezaniec także niechaj nie mówi: "Oto ja jestem uschłym drzewem". Tak bowiem mówi Pan: "Rzezańcom, którzy przestrzegają moich szabatów i opowiadają się za tym, co Mi się podoba, oraz trzymają się mocno mego przymierza, dam miejsce w moim domu i w moich murach oraz imię lepsze od synów i córek, dam im imię wieczyste i niezniszczalne. Cudzoziemców zaś, którzy się przyłączyli do Pana, ażeby Mu służyć i ażeby miłować imię Pana i zostać Jego sługami - wszystkich zachowujących szabat bez pogwałcenia go i trzymających się mocno mojego przymierza, przyprowadzę na moją Świętą Górę i rozweselę w moim domu modlitwy.


To było dawno temu. Gdzie Bóg tu mówi, że szabat będzie obowiązywał do końca świata? I kto tu nie rozumie co czyta?

Cytat:
fedor napisał:
Cytat:
Bóg nigdy nie powiedział, że "już nie trzeba" obchodzić szabatów.
Nie powiedział też, że nie istnieją ufoki, co nie znaczy, że istnieją. I tak samo nie powiedział, że szabat trzeba obchodzić w nieskończoność.
Nakazał świętowanie szabatu i nigdy nie odwołał. To oznacza, że nakaz nadal obowiązuje.


Gdyby posługiwać się tą idiotyczną "logiką" to należałoby uznać, że poniższe nigdy nie unieważnione autentyczne zarządzenia angielskie nadal obowiązują:

Taksówki londyńskie muszą być zaopatrzone w belę siana i worek owsa.

Nielegalne jest, być pijanym w barze lub pubie.

Nie wolno dwóm mężczyznom mieć stosunku w tym samym domu jako trzecia osoba.

Emeryci z Chelsea nie mogą się przedstawiać.

Łóżko nie może wisieć za oknem.

Kobieto nie wolno jeść czekoladek w środkach publicznego transportu.

Nie wolno jeść siekanych pierożków w Boże Narodzenie.

Chłopcy w wieku poniżej 10 lat nie mogą oglądać nagich manekinów.

Nielegalne jest pozostawienie bagażu bez dozoru.

Podnoszenie (zbieranie) porzuconych bagaży jest aktem terroryzmu.

Ci, którzy chcą oglądać telewizję, muszą kupić specjalną licencję.

Członkowi Izby Gmin nie wolno do niej wejść w zbroi.

Jeśli parowóz jedzie drogą, musi przed nim biec człowiek, w ciągu dnia z czerwoną flagą, w nocy z czerwono świecącą latarnią, tak by ostrzegać przechodniów.

Parowozom na drogach nie wolno jeździć więcej niż 4 mile na godzinę.

Dopuszczalne jest, by mężczyzna sikał publicznie, ale tylko wtedy, jeśli dzieje się to na tylnym kole (błotniku?) samochodu a prawa ręka mężczyzny dotyka samochodu.

Chester
Do Walijczyka można strzelać w tym mieście tylko z łuku i tylko po północy.

Hereford
Do Walijczyka nie wolno strzelać z łuku w okolicy katedry w niedzielę.

Liverpool
Kobiecie nie wolno występować topless publicznie, chyba że jest sprzedawczynią w sklepie z tropikalnymi rybami.

Londyn
Kompanie mogą głosować w lokalnych wyborach.

York
Wyłączając niedziele, wolno strzelać do Szkotów z łuku.

Reszta na [link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:
Jest takie stare internetowe przysłowie: Nigdy nie dyskutuj z idiotą...

Do nie-widzenia, chłopczyku.


Vice versa.


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Sob 19:23, 25 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:28, 25 Paź 2008    Temat postu:

wuj napisał:
Ja proszę po prostu o to, by przyprowadzić tutaj kogoś, kto jest katolikiem lub prawosławnym i modli się do obrazu. Najlepiej, żeby to była osoba duchowna. Zobaczmy, porozmawiamy, przekonamy się, o co chodzi. Jak na razie, słyszę tylko oskarżenia o mniej więcej takim samym poziomie faktograficznym, jak oskarżenie, że katolicka eucharystia to kanibalistyczna orgia.
doskok napisał:
A jakiej nazwy chce kto użyć na opisanie takiego spożywania, to już kłócił się nie będę.
wuj napisał:
Jeśli ktoś patrzy powierzchownie, nie r ozumiejąc sensu lub nie interesując się nim, wtedy wychodzi mu bałwochwalstwo [ze stosunku do obrazów w katolicyzmie i prawosławiu] i kanibalizm [z eucharystii].
doskok napisał:
No mówię. Zjadanie ciała ludzkiego lub jego części przez innych ludzi nazywa się ludożerstwem. Bez względu na podłoże. Najczęściej ma "charakter rytualny, związany z wierzeniami danego ludu i podlegający określonym regułom ceremonialnym". Nie ma w tym określeniu nic "powierzchownego" ani zmieniającego sens. Chyba że za tak samo powierzchowne i zmieniające sens uznamy stosowanie słowa "ludożerstwo" na określenie praktyk z Ameryki Środkowej i Południowej, Afryki, Oceanii...
Jeśli ktoś utrzymuje, że zjada ludzkie ciało, to albo mówi nieprawdę, albo jest ludożercą.
Ale jak kogoś kłuje w oczy, może używać innych słów na nazwanie tych praktyk. Kłócił się nie będę.

Dziękuję ponownie za tak przejrzyste zilustrowanie poziomu zrozumienia "omawianego" tematu przez "krytyków" katolicyzmu i prawosławia.


Ostatnio zmieniony przez wujzboj dnia Sob 19:29, 25 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
doskok




Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 20:49, 25 Paź 2008    Temat postu:

wujzboj napisał:
Dziękuję ponownie za tak przejrzyste zilustrowanie poziomu zrozumienia "omawianego" tematu przez "krytyków" katolicyzmu i prawosławia.
Jesteś bezradny wobec argumentów, więc zamiast kontr-argumentów pozostało ci tylko powtarzanie w kółko jednozdaniowej mantry, że "nie rozumiem".

Ostatnio zmieniony przez doskok dnia Nie 7:20, 26 Paź 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Katolicyzm Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 3 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin