|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
JimmyJimmy
Dołączył: 06 Sty 2015
Posty: 283
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 14:12, 02 Maj 2019 Temat postu: |
|
|
Semele napisał: | Natomiast gdy dyskusja schodzi na ateizm zawsze pojawia się Hitler i Stalin. Stalin może faktycznie byl ateistą. Tylko czy faktycznie z tego powodu był zbrodniarzem. |
Pewnie dlatego, że ludzie nie znają historii i nie wiedzą, że bolszewicy i naziści to nie byli ateiści, lecz okultyści i ateizmu używali w walce z konkurencją (chrześcijanami) w celu przejęcia od nich władzy (obalenie caratu w Rosji i wprowadzenie socjalistycznej Republiki Weimarskiej jako etapu do wdrożenia jeszcze bardziej socjalistycznej III Rzeszy i jej kolejnego etapu o nazwie Unia euroPejska).
Cytat: | Ty nie jesteś ateista a jednak nie ma w Tobie wspolczucia dla krzywdzonego dziecka |
Twój błąd logiczny polega na tym, że mylisz brak współczucia ze współczuciem, którego nie uznaję za podstawę do naruszania cudzych praw, jak prawo rodzicielskie. Tym się różni człowiek dziki od cywilizowanego. Że człowiek dziki reaguje bezmyślnie na bodźce, a cywilizowany ma system wartości, którym się kieruje mimo, że posiada (a nie nie posiada) bodźców (np. współczucia). Ktoś, kto nie ma litości dla dziecka, sam robi krzywdę dziecku, a my rozmawiamy o uznaniu prawa do decydowania o własnym dziecku wobec kogoś innego, a nie o traktowaniu własnego. I na tym polega Twój błąd logiczny. Nie trzeba też być teistą, żeby mieć system wartości i być cywilizowanym. Podobnie, jak nie trzeba być teistą, żeby zauważyć, że współczucie dla dziecka jest dla polityków tylko pretekstem, aby znieść prawo rodzicielskie i zaprowadzić totalitaryzm. Dlatego Twoi ideologiczni guru nazywają was, łykających ich ideologię, pożytecznymi idiotami. Oni sami w to nie wierzą, co wam propagują, dlatego np. ideolodzy watykańscy mają za uszami tony, dokładnie jednak tak samo, jak ideolodzy tzw. postępowców (afery cośtam wśród aktywistów partii postępowych m.in. w RFN), podobnie tak samo robią politycy. A wszyscy oni wami - pożytecznymi idiotami - manipulują dla swoich korzyści, a nie dla niczyjego dobra.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andy72
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6690
Przeczytał: 93 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 14:24, 02 Maj 2019 Temat postu: |
|
|
Nie należy robić bożka z prawa własności. Prawo własności nie jest "święte", to Bóg jest święty a nie prawo własności.
Jezus wypędzając legion z opętanego pozwolił mu wejść w świnie, które warte były na dzisiejsze pieniądze z milion złotych.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
JimmyJimmy
Dołączył: 06 Sty 2015
Posty: 283
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:12, 02 Maj 2019 Temat postu: |
|
|
Andy72 napisał: | Nie należy robić bożka z prawa własności. Prawo własności nie jest "święte", to Bóg jest święty a nie prawo własności.
Jezus wypędzając legion z opętanego pozwolił mu wejść w świnie, które warte były na dzisiejsze pieniądze z milion złotych. |
Co znaczy "święte"?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andy72
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6690
Przeczytał: 93 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:27, 02 Maj 2019 Temat postu: |
|
|
To znaczy stawiane na piedestale, gadki typu "z moją własnością mogę zrobić co chcę" itd.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
JimmyJimmy
Dołączył: 06 Sty 2015
Posty: 283
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 2:41, 03 Maj 2019 Temat postu: |
|
|
Andy72 napisał: | To znaczy stawiane na piedestale, gadki typu "z moją własnością mogę zrobić co chcę" itd. |
Aha, no w ten sposób to Bóg jest święty, bo on sam chce być jedynym na piedestale i o tym mowa jest w Biblii. Nic innego wg niego dla ludzi nie ma być ważne, tylko on najważniejszy. Jedyny. Bo jest zazdrosny o cokolwiek innego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23213
Przeczytał: 54 tematy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 4:03, 03 Maj 2019 Temat postu: |
|
|
Jimmy prawo rodzcielskie nie jest związane z urodzeniem dziecka.
Co do UE....każdy kij ma dwa końce.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andy72
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6690
Przeczytał: 93 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 4:37, 03 Maj 2019 Temat postu: |
|
|
JimmyJimmy napisał: | Andy72 napisał: | To znaczy stawiane na piedestale, gadki typu "z moją własnością mogę zrobić co chcę" itd. |
Aha, no w ten sposób to Bóg jest święty, bo on sam chce być jedynym na piedestale i o tym mowa jest w Biblii. Nic innego wg niego dla ludzi nie ma być ważne, tylko on najważniejszy. Jedyny. Bo jest zazdrosny o cokolwiek innego. |
Tak, pierwsze przykazanie się kłania gdy robimy z czegoś bożka, np. robiąc bożka ze "świętego prawa własności" . Własność jest ok, złodziei karać, ale nie robić z tego bożka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23213
Przeczytał: 54 tematy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 5:00, 03 Maj 2019 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
W tym kontekście ciekawa ksiazka mc ewana
[link widoczny dla zalogowanych]
Dziecko nie jest niczyją własnością. Choć rodzice mogą w pewnym zakresie podejmować za nie decyzje. Justyna Podlewska, prawniczka z Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę (poprzednio: Fundacja Dzieci Niczyje) tłumaczy: „Od chwili urodzenia dziecko jest podmiotem praw i obowiązków. Przysługuje mu ochrona prawna, tak jak każdemu obywatelowi tego kraju. Gdyby dziecko było własnością rodziców, mogliby z nim zrobić wszystko, np. sprzedać do pracy niewolniczej”.
Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Pią 5:04, 03 Maj 2019, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
JimmyJimmy
Dołączył: 06 Sty 2015
Posty: 283
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:13, 03 Maj 2019 Temat postu: |
|
|
Semele napisał: | Jimmy prawo rodzcielskie nie jest związane z urodzeniem dziecka. |
Jest. Rodzic to ten co urodził / spłodził. Nie piszę oczywiście o nazistowskim (anty)prawodawstwie obowiązującym w UE w tym w III Rp.
Ostatnio zmieniony przez JimmyJimmy dnia Pią 20:13, 03 Maj 2019, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andy72
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6690
Przeczytał: 93 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:51, 03 Maj 2019 Temat postu: |
|
|
Proponujesz prawo libertariańskie?
Pod rozwagę polecam: [link widoczny dla zalogowanych]
Cytat: | Sytuacja się powtarza. Bóg miażdży rodzinę. A potem pozwala jej się odrodzić. Ale tylko w Swojej chwale. |
Bóg ratuje przed rodziną, zwłaszcza taką gdzie katuje się dzieci.
Ostatnio zmieniony przez Andy72 dnia Pią 21:54, 03 Maj 2019, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
JimmyJimmy
Dołączył: 06 Sty 2015
Posty: 283
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 15:06, 04 Maj 2019 Temat postu: |
|
|
Andy72 napisał: | Sytuacja się powtarza. Bóg miażdży rodzinę. A potem pozwala jej się odrodzić. Ale tylko w Swojej chwale. |
Bóg nie jest analogią do państwa, ponieważ państwo jest organizacją ludzi, czyli równoległych bytów do obranych rodziców i ich dzieci, a Bóg jako byt wyższego rzędu i tym samym właściciel wszystkich ludzi wraz z rodzicami i ich dziećmi ma uprawnienie właścicielskie, nadrzędne. Państwo (ludzka organizacja) natomiast nie ma takiego uprawnienia, bo ono nie wynika z obiektywnego kryterium jakim jest hierarchia wynikająca z faktu prawa własności wynikającego z wytworzenia (państwo nie wytwarza ludzi, w tym dzieci), lecz z wejścia w posiadanie przemocą.
Bóg miażdży rodzinę a potem pozwala jej się odrodzić? Ale odnośnie jakiej konkretnie to rodziny? Weźmy za przykład rodzinę Hioba. Bóg ją zniszczył z uwag na samego Hioba, ale nie oddał mu już tej rodziny. Dał mu inną.
Dlaczego? Bo wg Boga celem nie jest rodzina (wbrew nauce Kościoła). Rodzina u Boga jest tylko narzędziem mającym cel operacyjny, a nie cel główny. Celem głównym nie będą już zbędne rodziny, lecz ludzie bezpłciowi i bezrodzinni, w ramach jednej kolektywnej rodziny bożej, dowody:
"Niech umarli grzebią swoich umarłych, a ty chodź za mną",
"Kto nie ma w nienawiści swojej ~rodziny [...] ten nie jest mnie godzien",
"Któż jest moją matką i moimi braćmi? Ten, kto wypełnia wolę Ojca mego",
"Czyż nie wiecie, że po zmartwychwstaniu będziecie jak aniołowie w Niebie?"... itd., itp.
Cytat: | Bóg ratuje przed rodziną, zwłaszcza taką gdzie katuje się dzieci. |
Nie rozmawiamy o Bogu, tylko o państwie (organizacji ludzkiej). Musiałbyś udowodnić, że państwo działa zgodnie z wolą Boga, a jak wiemy z Biblii, nie działa, działa tylko z dopuszczenia, ale nie zgodnie z wolą. Chodzi o państwo socjalistyczne, tzw. "opiekuńcze" (czyli totalitarne).
Na marginesie dodam, że jesteś kolejnym rzymsko-katolikiem, który broni socjalizmu, co już stało się po założeniu Watykanu w 1929 roku przez socjalistów (faszystów) oraz przyjęciu nowej lewackiej doktryny Novus Ordo w 1962 roku normą. Piszę to w takim kontekście, że gdybyś jako rzymsko-katolik był chrześcijański, czyli antysocjalistyczny a pro-teokratyczny, to byś mnie przynajmniej zaskoczył. Dzisiaj wśród wyznawców porcelanowych lalek koronowanych z dzieciątkami przy piersi to już rzadsze niż uczciwy poseł na Sejm.
Ostatnio zmieniony przez JimmyJimmy dnia Sob 15:10, 04 Maj 2019, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23213
Przeczytał: 54 tematy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:33, 04 Maj 2019 Temat postu: |
|
|
Bóg posłużył się szatanem.
Hiob trochę kojarzy mi się z wujem. Może jednak jest to zła intuicja.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andy72
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6690
Przeczytał: 93 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 15:34, 04 Maj 2019 Temat postu: |
|
|
Państwo jest jedynym organem na ziemi, który ma prawo egzekwować prawo. Zarówno nakładać podarki jak i karać śmiercią.
Dla ciebie miarą "socjalizmu" jest możliwość katowania dzieci przez rodziców?
(..) Ciach reszta libertariańskich gadek.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
JimmyJimmy
Dołączył: 06 Sty 2015
Posty: 283
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:01, 04 Maj 2019 Temat postu: |
|
|
Andy72 napisał: | Dla ciebie miarą "socjalizmu" jest możliwość katowania dzieci przez rodziców? |
Miarą socjalizmu jest odsetek PKB przechodzącego przez Skarb Państwa w roku. Miarą totalitaryzmu jest zakres ingerencji, uprawnień państwa wobec obywateli (w tym jednym z elementów tego zakresu jest ingerowanie w rodzinę, w tym we władzę rodzicielską).
Cytat: | (..) Ciach reszta libertariańskich gadek. |
Nie ma znaczenia jak to nazwiesz, Biblia wprost mówi, że o dzieciach decyduje matka, nad matką ojciec, a nad ojcem jest Bóg. Wpychanie gdziekolwiek pomiędzy Boga a dziecko państwa to totalitaryzm, a państwa należą do władcy tego świata - szatana. Ukąszenie marksistowskie wywarło na Tobie duże piętno.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andy72
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6690
Przeczytał: 93 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:08, 04 Maj 2019 Temat postu: |
|
|
Czyli jak złodziej cię okradnie, to państwo też ma nie ingerować bo niby czemu ?
Pokaż te fragmenty w Biblii.
Do marksizmu mam bardzo daleko, a libertarianizm też ma dużo wspólnego z marksizmem. Te wszystkie twoje Rothbardy, i inni z narodu wybranego, chcący uszczęśliwić ludzkość. Ayn Rand zamiast Krzyża czciła znak dolara a przed śmiercią histerycznie reagowała na znak Krzyża. Te twoje poglądy to czyste NWO.
Państwa nie należą do szatana - „nie na próżno władza miecz nosi”, szatańskie są raczej ograniczenia państwa, np. nie pozwalanie na wykonywanie kar śmierci.
Pytanie - czy jesteś za aborcją? Skoro dzieci to własność rodziców?
Nawet nie pamiętasz prawdziwego komunizmu.
Ostatnio zmieniony przez Andy72 dnia Sob 22:10, 04 Maj 2019, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
JimmyJimmy
Dołączył: 06 Sty 2015
Posty: 283
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:28, 04 Maj 2019 Temat postu: |
|
|
Andy72 napisał: | Czyli jak złodziej cię okradnie, to państwo też ma nie ingerować bo niby czemu ? |
Tak, nie życzę sobie wtrącania się państwa. Póki co to wina państwa, że złodziej może mnie okraść. Gdyby nie totalitarne państwo, mógłbym korzystać z nadanego mi przez Boga prawa własności (mój dom, posesja) i wolnej woli (prawa do obrony: "Kto ma płaszcz, niech go sprzeda i kupi za to miecz", - "Panie, mamy dwa miecze", - "Wystarczą"), mógłbym nabyć, posiadać i użyć broni palnej aby bronić swojego mienia i rodziny przed złodziejami, dzięki czemu sam mógłbym skutecznie zadbać jak dorosły wolny człowiek o swój majątek. Państwo mi tylko to uniemożliwia zbrodniczym zakazem i rygorem kary za samoobronę.
Cytat: | Pokaż te fragmenty w Biblii. |
Np. kiedy Bóg poleca złożyć dziecko w ofierze, np. Abrahamowi, albo kiedy uznaje prawo do złożenia w ofierze córkę przez jej ojca, Jafeta. W każdym miejscu, gdzie jest mowa o stosunku rodziców i ich dzieci, Bóg respektuje władzę rodzicielską. Nigdzie nie ma uprawnienia państwa do decydowania o dzieciach w zastępstwie ich rodziców. Kiedy Bóg ma pretensje do plemion, które składają dzieci bożkom to nigdzie nie ma mowy o tym, że Bogu nie podoba się, że robią to rodzice swoim dzieciom, lecz, że o nic takiego akurat nie prosił, ale nie podważa Biblia tego, że o zabiciu dziecka decydowali jego rodzice. Zjawisko opieki państwa nad cudzym dzieckiem (czyli ingerowania we władzę rodzicielską) w ogóle nie istnieje. Taki postulat byłby uznany za pogaństwo i faktycznie, w pogańskich państwach, np. w Rzymie, takie zjawisko występowało. Jak o Rzymie i jego zwyczajach wypowiada się Biblia, jest to jednoznaczne.
Cytat: | Do marksizmu mam bardzo daleko |
Deklaratywnie, jednak świadczą o prawdzie Twoje owoce, czyli promowane poglądy, czyli Twoje własne słowa. Postulaty państwa opiekuńczego, każdemu po równo, sprawiedliwości społecznej, narzucania Bogu co komu może w łasce dać i w jakim zakresie, uprawnienie państwa do zajmowania się cudzym mieniem i cudzymi dziećmi, to wszystko jest czysty socjalizm, ideologia antychrześcijańska i antyboska, gdzie w centrum położono państwo i jego opiekę nad ludźmi. Na drugim biegunie jest wola Boga, czyli TEO-kracja, w tym wola Boga, jak powiedział Jezus: "Ale na początku tak nie było" (jak zmienili sobie później ludzie), to do niej - oryginalnej teokracji - jest Tobie bardzo daleko i do porządku ustanowionego przez Boga od początku, a który to porządek wręcz jak piszesz wydaje Ci się nieznany, obcy i dziwny: Bóg -> mąż i żona -> dzieci. Przypominam, że w teokracji nie istnieje rząd ani państwo w rozumieniu socjalistycznym. Władcą jest sam Bóg, a w jego imieniu orzekają sędziowie na podstawie wiary (objawiania przez Ducha prawa bożego), czyli Bóg osądza sprawy ludzi przez sędziów. Brak jest rządu i ustawodawców ludzkich.
Cytat: | a libertarianizm też ma dużo wspólnego z marksizmem. Te wszystkie twoje Rothbardy, i inni z narodu wybranego, chcący uszczęśliwić ludzkość. |
Czyli jak ktoś jest Żydem, to nie może mieć poglądów zgodnych z Biblią, a skoro ktoś jako Żyd mówi o poglądach zbieżnych z Biblią, tym gorzej dla Biblii? Aha.
Cytat: | Pytanie - czy jesteś za aborcją? Skoro dzieci to własność rodziców? |
Uznanie czyjejś wolnej woli zgodnie z prawem Boga znaczy, że jestem za tym, co ludzie robią w ramach wolnej woli? Znów ten sam sofizmat. Spytaj więc Boga, czy jest za aborcją, skoro dopuszcza w ramach nadanej ludziom wolnej woli do aborcji. To ta sama "logika". Bóg uznaje wolną wolę, na podstawie czego dopiero będą uczynki, z których ludzie będą dopiero następnie osądzeni. Bez wolnej woli jak mają być sądzeni?
Cytat: | Nawet nie pamiętasz prawdziwego komunizmu. |
Nigdzie nie pisałem o komunizmie, tylko o socjalizmie. Komunizm to dobrowolne zrzeszenie ludzi. Socjalizm to totalitarny ustrój, w którym państwo narzuca się w sprawach prywatnych ludzi. III Rzesza, Kambodża Pol Pota, Unia euroPejska i ZSRR to są przypadki socjalizmu, nie komunizmu. Komunizm może istnieć tylko w ramach kapitalizmu, czyli warunków swobody dobrowolnego (!) zrzeszania się. Czy pamiętam socjalizm? Tak, urodziłem się w socjalizmie i nadal żyję w socjalizmie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andy72
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6690
Przeczytał: 93 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:40, 04 Maj 2019 Temat postu: |
|
|
A ja nie życzę sobie wtrącania się anarchistów między mnie, złodzieja i państwo, zwłaszcza że anarchista jest przeciw państwu a za złodziejem.
Wolność mojej pięści kończy się na wolności Twojego nosa.
Właśnie: ofiara Abrahama pokazuje że dziecko NIE jest jego własnością a własnością Boga! Przeinaczasz wszystko. Bóg jest przeciw składaniu ofiar z dzieci, kazał wytracić te plemiona , które składały.
Anarchizm jest przeciw Bogu. Chciano złapać Jezusa, że niby nie pozwala płacić podatków, a okazało się coś przeciwnego.
Pomysły typu że trzeba zlikwidować państwo, albo zlikwidować pieniądze, zawsze źle się kończyły.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33759
Przeczytał: 67 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:55, 04 Maj 2019 Temat postu: |
|
|
JimmyJimmy napisał: | Andy72 napisał: | Czyli jak złodziej cię okradnie, to państwo też ma nie ingerować bo niby czemu ? |
Tak, nie życzę sobie wtrącania się państwa. Póki co to wina państwa, że złodziej może mnie okraść. Gdyby nie totalitarne państwo, mógłbym korzystać z nadanego mi przez Boga prawa własności (mój dom, posesja) i wolnej woli (prawa do obrony: "Kto ma płaszcz, niech go sprzeda i kupi za to miecz", - "Panie, mamy dwa miecze", - "Wystarczą"), mógłbym nabyć, posiadać i użyć broni palnej aby bronić swojego mienia i rodziny przed złodziejami, dzięki czemu sam mógłbym skutecznie zadbać jak dorosły wolny człowiek o swój majątek. Państwo mi tylko to uniemożliwia zbrodniczym zakazem i rygorem kary za samoobronę. |
Tak właśnie działo się przez tysiące lat z plemionami pierwotnych ludzi - kto miał większą siłę, bronił się. Albo...
... sam napadał.
Są zawsze dwie strony - jedni mają siłę, inni mają siłę, więc się próbują. Ktoś kogoś pokonuje, ktoś umiera, czyjaś matka płacze. i tak dalej w każdym następnym pokoleniu - atak, śmierć, płacz matek, atak, śmierć, płacz matek i osieroconych dzieci...
W pewnym momencie pojawiła się CYWILIZACJA. Na czym ona polegała: ono w zdecydowanej większości na odejściu od zasady, że każdy broni się sam. Dlaczego to jest takie ważne?
- Bo umożliwia rozwój myśli - pojawiają się ludzi, którzy zamiast zaprawiać się do wojny, bo wróg czyha, mieli zapewnione bezpieczeństwo DZIĘKI ORGANIZACJI. Oto jakiś władca ZORGANIZOWAŁ ludzi tak, ze jednych dobrze wyszkolił do obrony, ułatwił im zadanie obrony (np. budując warowne miasto, dostarczając lepszą broń, budując wieże strażnicze, wysyłając szpiegów, tworząc sojusze z podobnymi sobie), zaś wielu zdolnych (choć może słabszych fizycznie) zatrudnił do takich zadań jak: wymyślanie lepszych sposób na obronę, leczenie chorych, wytwarzanie żywności, tworzenie nowych konstrukcji, urządzeń. Człowiek, który działa w stanie permanentnej wojny musi poświęcać tej wojnie większą część swoich zasobów, wysiłku, myśli. Taki człowiek nie wymyśli bardziej złożonych rzeczy, bo nie będzie miał na to czasu, możliwości.
Cywilizacja nie rozwinęła się NIGDZIE w społeczeństwach plemiennych. Rozwój wiedzy na większą skalę nie jest bowiem możliwy pod ciągła presją bycia zaatakowanym i pozbawionym życia.
Rozwój wiedzy w starożytności następował głównie w bezpiecznym obszarze imperiów. Co prawda same imperia prowadziły wojny z ludami ościennymi, ale przynajmniej w centrum było bezpiecznie - więc to właśnie tam rozwijała się sztuka, kultura, technika, wiedza.
Teraz mamy ten niezwykły czas w historii ludzkości, że wojen jest relatywnie mało (szczególnie licząc w stosunku do liczby ludzi). Bardzo wielu ludzi czuje się bezpiecznie, więc "olewa" wdrażanie się do sztuki wojennej. Słabi fizycznie "okularnicy" (termin umowny) wymyślają komputery, smartfony, leki, lodówki, wydajne sposoby produkcji żywności, piszą książki, tworzą analizy jak działa świat i ludzie. Gdyby pierwszą była zasada "obroń się sam" te urządzenia nigdy by nie powstały, bo ich twórcy albo by już nie żyli, albo byliby przez większość swego życia zmuszeni do zaprawiania się do użycia miecza, włóczni, łuku, czy gołych pięści.
Niestety, tak to działa...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|