Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kim jest człowiek dla Boga?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Katolicyzm
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Katolikus




Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 2681
Przeczytał: 80 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 3:04, 27 Paź 2024    Temat postu: Kim jest człowiek dla Boga?

Ks. Mariusz Rosik:
Cytat:
Izraelici bardzo szybko zdali sobie sprawę, że żaden człowiek nie może uważać się przed Bogiem za sprawiedliwego. Wyraz temu przekonaniu daje faryzeusz, Szaweł z Tarsu: „nie ma sprawiedliwego ani nawet jednego” (Rz 3,10), „wszyscy bowiem zgrzeszyli i pozbawieni są chwały Bożej” (Rz 3,24). Taka jest kondycja każdego człowieka. Człowieka naznaczonego piętnem grzechu i cierpienia, a ostatecznie zmierzającego ku śmierci. Ta ostatnia bowiem (przynajmniej w wymiarze duchowym) jest najdotkliwszą konsekwencją grzechu pierwszych rodziców. Jest skazaniem na wieczne oddalenie od Boga.

Co w takim wypadku czyni Bóg? Bóg w Osobie swego Syna postanawia ponieść karę zamiast ludzi. Oto najwspanialszy plan zbawienia, najpiękniejszy pomysł, na jaki wpadł Bóg! Oto wyraz Jego szaleńczej miłości! Bo Bóg jest jednocześnie absolutnie miłosierny i absolutnie sprawiedliwy. Czasem wydaje się, że sprawiedliwość wyklucza miłosierdzie, a miłosierdzie oznacza rezygnację ze sprawiedliwości. Tak się zdarza w relacjach między ludźmi. Zdarza się na przykład, że za zbyt długie przesiadywanie nad grami komputerowymi ojciec zakazuje synowi spotkań z kolegami przez cały tydzień. Po dwóch dniach jednak jego serce mięknie i kara zostaje złagodzona. Miłosierdzie bierze górę nad sprawiedliwością. Inaczej jest w szaleńczych planach miłości Boga. Bóg jest absolutnie miłosierny i absolutnie sprawiedliwy. Jak to możliwe?

Pozwólmy rozwikłać tę zagadkę św. Pawłowi. Uniżenie Syna Bożego, który istniał w preegzystencji na równi z Bogiem, stało się kluczem Pawłowego opisu dzieła odkupienia, skierowanego do mieszkańców Filippi. Być może motyw uniżenia psychologicznie uwarunkowany jest faktem, iż Paweł pisze list w więzieniu, nie ma jednak na to wystarczających dowodów w samym tekście. Apostoł stwierdza najpierw, że Chrystus istniał w postaci Bożej, lecz nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem (Flp 2,6). Ogołacając samego siebie, poprzez uniżenie stał się człowiekiem („podobnym do ludzi”; „w zewnętrznym przejawie uznany za człowieka”; Flp 2,7). Innymi słowy Chrystus własną decyzją z drogi błogosławieństwa, a więc z Bożej obecności, przeszedł na drogę przekleństwa, na którą poprzez przekroczenia Prawa wkroczył każdy człowiek. Jezus stał się w pełni człowiekiem, doświadczając śmierci krzyżowej. Bóg jednak nie pozostawił Go w stanie śmierci, lecz wywyższył Go ponad wszelkie rodzaje istot duchowych, „aby na imię Jezusa zgięło się każde kolano istot niebieskich i ziemskich, i podziemnych” (Flp 2,10). W ten sposób kara za ludzki grzech została odpokutowana. Bóg okazał się w pełni miłosierny i absolutnie sprawiedliwy.

[link widoczny dla zalogowanych]


Czy to by oznaczało, że "w oczach" Boga wszyscy jesteśmy grzesznikami?
Rozumiem, że z punktu widzenia Boga wszyscy jesteśmy niedoskonali, ale czy jesteśmy złymi ludźmi zasługującymi na potępienie, ale Bóg jest miłosierny, a więc przyjmuje dobrowolne cierpienie swojego Syna?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Katolikus




Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 2681
Przeczytał: 80 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 16:45, 02 Lis 2024    Temat postu:

Wg infernistów każdy grzech nie odpuszczony za życia będzie ukarany po śmierci - grzechy powszednie będą ukarane czyśćcem, a grzechy ciężkie sprawdzają czlowieka do kary piekła.

To by chyba zaś oznaczało, że Bóg potrafi względem człowieka mieć pretensje, a także jest bardzo surowy i gniewny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Katolikus




Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 2681
Przeczytał: 80 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:11, 03 Lis 2024    Temat postu:

Katolikus napisał:
Wg infernistów każdy grzech nie odpuszczony za życia będzie ukarany po śmierci - grzechy powszednie będą ukarane czyśćcem, a grzechy ciężkie sprowadzają czlowieka do kary piekła.

To by chyba zaś oznaczało, że Bóg potrafi względem człowieka mieć pretensje, a także jest bardzo surowy i gniewny.


Oraz to, że Bóg poczytuje ludziom ich winy. Wszystkie te wizje obrońców obrazu Boga rozliczającego człowieka z tego, jak żył w ogóle jakby nie brały pod uwagę ograniczeń ludzkiej wolności (a te są naprawdę nie małe i mocno odciskają się na ludzkiej wolności) i zakładają, że w ogóle intencją Boga jest osądzenie człowieka, co z kolei by zakładało, że człowiek żyje w jasnym rozumieniu i poznaniu tego czym jest ten świat i jego życie.
:nie:


Ostatnio zmieniony przez Katolikus dnia Nie 22:14, 03 Lis 2024, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Katolikus




Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 2681
Przeczytał: 80 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 2:00, 05 Lis 2024    Temat postu:

Źródłem odpuszczenia grzechów jest łaska Boga. Jest ona koniecznie do zbawienia potrzebna. Można ją utracić. Ale można ją też odzyskać. Można to zrobić tylko w Kościele, który jest szafarzem sakramentów – które są tej Łaski źródłem.

Czym dokładnie jest łaska?

Tak ujmuje to pewien katolicki teolog, którego czytam rozdział:

Cytat:
To Boża miłość, miłosierdzie i przebaczenie, a zarazem coś w rodzaju boskiej energii umacniającej człowieka do wytrwania w życiu chrześcijańskim. Łaska nas odradza (sprawia, że "rodzimy się na nowo") i pozwala nam korzystać z darów Ducha Świętego. Wzmacnia nas, byśmy mogli opierać się pokusom, a także inspiruje do dobrych uczynków. Jest przyczyną duchowego wzrostu i uświęcenia, w następstwie którego stajemy się Bożymi dziećmi. I choć spływa na nas nie tylko poprzez sakramenty, to właśnie one stanowią jej najważniejsze i najobfitsze strumienie.


Jeśli dobrze rozumiem to katolicka teologia naucza, że człowiek może tę łaskę odrzucić i wtedy Bóg przestaje wspierać człowieka. Taka jest decyzją człowieka, a Bóg to szanuje. Konsekwencją tego będzie jednak piekło, bo bez łaski Boga człowiek nie może osiągnąć szczęścia wiecznego (nieba).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Katolicyzm Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin