|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Katolikus
Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 2743
Przeczytał: 53 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 3:04, 27 Paź 2024 Temat postu: Kim jest człowiek dla Boga? |
|
|
Ks. Mariusz Rosik:
Cytat: | Izraelici bardzo szybko zdali sobie sprawę, że żaden człowiek nie może uważać się przed Bogiem za sprawiedliwego. Wyraz temu przekonaniu daje faryzeusz, Szaweł z Tarsu: „nie ma sprawiedliwego ani nawet jednego” (Rz 3,10), „wszyscy bowiem zgrzeszyli i pozbawieni są chwały Bożej” (Rz 3,24). Taka jest kondycja każdego człowieka. Człowieka naznaczonego piętnem grzechu i cierpienia, a ostatecznie zmierzającego ku śmierci. Ta ostatnia bowiem (przynajmniej w wymiarze duchowym) jest najdotkliwszą konsekwencją grzechu pierwszych rodziców. Jest skazaniem na wieczne oddalenie od Boga.
Co w takim wypadku czyni Bóg? Bóg w Osobie swego Syna postanawia ponieść karę zamiast ludzi. Oto najwspanialszy plan zbawienia, najpiękniejszy pomysł, na jaki wpadł Bóg! Oto wyraz Jego szaleńczej miłości! Bo Bóg jest jednocześnie absolutnie miłosierny i absolutnie sprawiedliwy. Czasem wydaje się, że sprawiedliwość wyklucza miłosierdzie, a miłosierdzie oznacza rezygnację ze sprawiedliwości. Tak się zdarza w relacjach między ludźmi. Zdarza się na przykład, że za zbyt długie przesiadywanie nad grami komputerowymi ojciec zakazuje synowi spotkań z kolegami przez cały tydzień. Po dwóch dniach jednak jego serce mięknie i kara zostaje złagodzona. Miłosierdzie bierze górę nad sprawiedliwością. Inaczej jest w szaleńczych planach miłości Boga. Bóg jest absolutnie miłosierny i absolutnie sprawiedliwy. Jak to możliwe?
Pozwólmy rozwikłać tę zagadkę św. Pawłowi. Uniżenie Syna Bożego, który istniał w preegzystencji na równi z Bogiem, stało się kluczem Pawłowego opisu dzieła odkupienia, skierowanego do mieszkańców Filippi. Być może motyw uniżenia psychologicznie uwarunkowany jest faktem, iż Paweł pisze list w więzieniu, nie ma jednak na to wystarczających dowodów w samym tekście. Apostoł stwierdza najpierw, że Chrystus istniał w postaci Bożej, lecz nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem (Flp 2,6). Ogołacając samego siebie, poprzez uniżenie stał się człowiekiem („podobnym do ludzi”; „w zewnętrznym przejawie uznany za człowieka”; Flp 2,7). Innymi słowy Chrystus własną decyzją z drogi błogosławieństwa, a więc z Bożej obecności, przeszedł na drogę przekleństwa, na którą poprzez przekroczenia Prawa wkroczył każdy człowiek. Jezus stał się w pełni człowiekiem, doświadczając śmierci krzyżowej. Bóg jednak nie pozostawił Go w stanie śmierci, lecz wywyższył Go ponad wszelkie rodzaje istot duchowych, „aby na imię Jezusa zgięło się każde kolano istot niebieskich i ziemskich, i podziemnych” (Flp 2,10). W ten sposób kara za ludzki grzech została odpokutowana. Bóg okazał się w pełni miłosierny i absolutnie sprawiedliwy. |
[link widoczny dla zalogowanych]
Czy to by oznaczało, że "w oczach" Boga wszyscy jesteśmy grzesznikami?
Rozumiem, że z punktu widzenia Boga wszyscy jesteśmy niedoskonali, ale czy jesteśmy złymi ludźmi zasługującymi na potępienie, ale Bóg jest miłosierny, a więc przyjmuje dobrowolne cierpienie swojego Syna?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Katolikus
Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 2743
Przeczytał: 53 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 16:45, 02 Lis 2024 Temat postu: |
|
|
Wg infernistów każdy grzech nie odpuszczony za życia będzie ukarany po śmierci - grzechy powszednie będą ukarane czyśćcem, a grzechy ciężkie sprawdzają czlowieka do kary piekła.
To by chyba zaś oznaczało, że Bóg potrafi względem człowieka mieć pretensje, a także jest bardzo surowy i gniewny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Katolikus
Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 2743
Przeczytał: 53 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:11, 03 Lis 2024 Temat postu: |
|
|
Katolikus napisał: | Wg infernistów każdy grzech nie odpuszczony za życia będzie ukarany po śmierci - grzechy powszednie będą ukarane czyśćcem, a grzechy ciężkie sprowadzają czlowieka do kary piekła.
To by chyba zaś oznaczało, że Bóg potrafi względem człowieka mieć pretensje, a także jest bardzo surowy i gniewny. |
Oraz to, że Bóg poczytuje ludziom ich winy. Wszystkie te wizje obrońców obrazu Boga rozliczającego człowieka z tego, jak żył w ogóle jakby nie brały pod uwagę ograniczeń ludzkiej wolności (a te są naprawdę nie małe i mocno odciskają się na ludzkiej wolności) i zakładają, że w ogóle intencją Boga jest osądzenie człowieka, co z kolei by zakładało, że człowiek żyje w jasnym rozumieniu i poznaniu tego czym jest ten świat i jego życie.
Ostatnio zmieniony przez Katolikus dnia Nie 22:14, 03 Lis 2024, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Katolikus
Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 2743
Przeczytał: 53 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 2:00, 05 Lis 2024 Temat postu: |
|
|
Źródłem odpuszczenia grzechów jest łaska Boga. Jest ona koniecznie do zbawienia potrzebna. Można ją utracić. Ale można ją też odzyskać. Można to zrobić tylko w Kościele, który jest szafarzem sakramentów – które są tej Łaski źródłem.
Czym dokładnie jest łaska?
Tak ujmuje to pewien katolicki teolog, którego czytam rozdział:
Cytat: | To Boża miłość, miłosierdzie i przebaczenie, a zarazem coś w rodzaju boskiej energii umacniającej człowieka do wytrwania w życiu chrześcijańskim. Łaska nas odradza (sprawia, że "rodzimy się na nowo") i pozwala nam korzystać z darów Ducha Świętego. Wzmacnia nas, byśmy mogli opierać się pokusom, a także inspiruje do dobrych uczynków. Jest przyczyną duchowego wzrostu i uświęcenia, w następstwie którego stajemy się Bożymi dziećmi. I choć spływa na nas nie tylko poprzez sakramenty, to właśnie one stanowią jej najważniejsze i najobfitsze strumienie. |
Jeśli dobrze rozumiem to katolicka teologia naucza, że człowiek może tę łaskę odrzucić i wtedy Bóg przestaje wspierać człowieka. Taka jest decyzją człowieka, a Bóg to szanuje. Konsekwencją tego będzie jednak piekło, bo bez łaski Boga człowiek nie może osiągnąć szczęścia wiecznego (nieba).
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|