ŚFiNiA

Semele

Powieść "kroniki opetanej" co myslicie o egzorcyzmach ..chyba to głupie.

ptr

Przygarnęliśmy trzeciego kota.
Kot pierwszy lewitował na jego widok z nienawiści.

Semele

A drugi??

adullam

Semele

A gdzie JEST.meritum?

Jestem ciekawa co wuj zboj myśli o egzorcyzmach..

Michał Dyszyński

Semele

Semele

A współczesna kultura jest przesycona irracjonalizmem. Nic dziwnego, że ma to swój wyraz w formie, jaką przybierają zaburzenia psychiczne. Nic też dziwnego, że irracjonalne myślenie nie jest obce psychiatrom i psychoterapeutom (tym ostatnim być może szczególnie, ale to juz całkiem inna historia). W końcu wszyscy jesteśmy kształtowani przez kulturę, w której żyjemy. Nie ma nic dziwnego w odsyłaniu do egzorcystów pacjentów demonstrujących "opętanie", jeśli nasze leczenie nie pomaga, a samemu się wierzy w diabły i w możliwość opętania. W Polsce nie wierzyć w to wcale nie jest łatwo. A nawet bardzo opłaca się wierzyć i współpracować z egzorcystami. [link widoczny dla zalogowanych]

adullam

Nie ma możliwości wyleczenia psychoz - egzorcyzmowaniem. Nawet zakładajac chęć autentycznej pomocy . Tylko środkami psychoaktywnymi, chemią Nie z wszystkim się zgadzam, ale z ta oczywistą , poniższą konstatacją owszem.
"Decyzja o skierowaniu pacjenta do egzorcysty oznacza rezygnację z racjonalnego leczenia - farmako i psychoterapii. Jak każda taka rezygnacja oznacza to przynajmniej utratę szans na wyleczenie. A czasami nawet utrwalenie zaburzenia.."

Nawiasem bardzo łagodne podejście, choć stanowcze, co do oszustw i łajdactw religijnych..Popełnione na ogół z premedytacją.

adullam

Polska jest centrum egzorcyzmów na świecie. Mało w którym kraju egzorcyzmy są tak popularne jak w Polsce. Brak świadomości , kiedy dziecko dojrzewa, a rodzice ich nie rozumieją , nie chcą iść z dziećmi do psychologa, ponieważ nie chcą robić z dziecka wariata( lub z siebie ) Przyczyny nie szukają w sobie, lecz w metafizyce , złych duchach, diabłach itp. Zatem wybierają egzorcyzmowanie. Brak dofinansowania na szkolnego psychologa sprawia, że wiąże się to z kosztami. Na nieszczęście dzieci - egzorcyści przyjmują za darmo. Ba! Są kolejki do egzorcystów. A co sie z tym wiąże - pisałem wcześniej...Sam rytuał ( egzorcyzmowanie ) analogiczne są do filmu pornograficznego, gdzie ofiara jest przywiązywana, kneblowana, torturowana, a dzieje się to w zamkniętych pomieszczeniach, z dala od ludzkich oczów, miejscach , gdzie nie ma świadków. Są do tego specjalne narzędzia do unieruchomienia ofiary, stoły , krzesła, lub ofiary przywiązuje się do ławek, kaloryferów, zawija w dywan. itd W świadomości katolików odbierane to jest - co jest zupełnie zrozumiałe - jako atak demona.... Księża mają wiele pracy, prezentowani są jak herosi, bohaterowie, którzy stawiają czoła samemu szatanowi. Tymczasem jedyne co robią , to bezpardonowo atakują kilkunastoletnie dziewczynki ( bezwzględna większość przypadków). Kto nie przeżył egzorcyzmów nie będzie potrafił tego zrozumieć, co czuje ofiara egzorcyzmów.

W sprawie egzorcyzmów wyjaśniam, że ofiarami pedoofili seksualnej księży , molestowania , padają nie tylko ministranci, czy dzieci z domów dziecka lub dzieci , dla których organizowane są wyjazdy przez kościół - rzekomo dobroczynne ale także ofiary egzorcyzmów. Egzorcyzmy potrafią zabijać. Nie wszystkie osoby to wytrzymały i część z nich nie ma już wśród nas...

O tym trzeba mówić! Właśnie w tym kraju. Ciężko jest pozbierać się, po takiej " pomocy" ofiary egzorcyzmowania potrzebują długiej i kosztownej terapii.

Oczywiście nie jest wiadoma dokładna liczba ofiar egzorcyzmowania. Większość nie czuje się gotowa bo o tym mówić. Wiadomo jest , że te osoby są manipulowane - wmawia się dzieciom- że są w mocy diabelskiej. - Notabene; Jak dalece szkodliwe i niebezpieczne , poniżające i przykre dla dziecka jest takie doświadczenie można sobie łatwo wyobrazić.
Są więc jak ofiary sekty, żyja w innym świecie, który się dzieje na katolickie- to co dobre vs resztę świata - który jest oczywiście zły. Rodzicom też wpaja się, że ich własne dziecko jest w mocy demona- a że rodzic chce jak najlepiej dla dzieci- pada więc ofiara manipulacji i zbiorowej kościelnej psychozy.

( Uzależnia od księdza własne dziecko) egzorcyzm niszczy ofiarę, które są mu poddawane. W żadnym przypadku nie powinien kojarzyć się z czymś humorystycznym, czy filmowym. Nie w tym kraju.Są to realne nadużycia i rzeczywisty horror dla dzieci.

Życzę ofiarom egzorcyzmowania odwagi, przełamywania strachu, siły, i dawania świadectw- choćby po latach. Jednoczcie się i solidaryzujcie w walce przeciwko obłudnym praktykom kościoła. :fight:

Semele

Dlaczego wuj zbuj się nie odzywa??

adullam

Wstrząsające świadectwo Ireny. Została poddana egzorcyzmom: Czułam się zeszmacona... Pod bluzkami, na młodych ciałach, szukają Szatana. Umazane w świętych olejach palce, wpychają w miejsca intymne. Ofiarom krępują nogi i ręce, czasami kładą się na nich, innym razem... gwałcą. Z tortur robią widowisko z widzami. To nie jest opis horroru. To historie ofiar polskich egzorcystów. Przerażające świadectwo Ireny, która była latami egzorcyzmowana, przedstawili w swojej książce Małgorzata i Artur Nowakowie.
Irena jest bohaterką książki Małgorzaty i Artura Nowaków „Żeby nie było zgorszenia. Ofiary mają głos”. Znajdują się w niej świadectwa osób wykorzystywanych seksualnie przez polskich księży. Kobieta była molestowana podczas egzorcyzmów.

W dzieciństwie często zostawała pod opieką bardzo religijnej krewnej, która zmuszała ją do odmawiania różnych modlitw. Za nieposłuszeństwo nie dawała podopiecznej jedzenia. Irena płakała, skarżyła się rodzicom, co tylko prowokowało rodzinne kłótnie. Kiedy w gimnazjum zaczęła ubierać się na czarno i słuchać mrocznej muzyki, a przy tym unikać kościoła, krewna przekonała rodziców, że ich córka jest pod wpływem demona.

W trakcie nauki w szkole średniej, Irena zaczęła chodzić na spotkania wspólnoty katolickiej. Jej członkowie dużo mówili o zagrożeniach duchowych i Szatanie. Irena zgodziła się, by wspólnota pomodliła się w jej intencji. W trakcie jej odmawiania, zasłabła i upadła na ziemię. Gdy odzyskała przytomność, usłyszała, że w tamtym momencie „ujawnił się w niej demon”. Teraz jednak uważa, że prawdopodobnie uległa sile sugestii. Wtedy jednak była przekonana, że coś z nią jest nie tak. Utwierdził ją w tym egzorcysta, do którego poszła po radę. Duchowny przekonał także jej rodziców, że jest opętana.

„Czasami po tych obrzędach wracałam zasikana”

Irena chodziła do niego aby się pomodlić i wyspowiadać. Po pewnym czasie, zaczął zapraszać na te spotkania znajomych, najczęściej także duchownych – Oni kładli się na mnie, związywali mnie (…). Czasami po tych obrzędach wracałam zasikana, bo to bardzo długo trwało. Czułam się zeszmacona – mówiła.

Przez następne trzy lata egzorcyzmowali ją różni księża. Duchowni obecności demona upatrywali we wszystkim. Dziewczynę odcięto więc od świata. Z jej pokoju wyrzucono wszystkie książki, rysunki, maskotki, a nawet gwiazdę betlejemską, z którą jako dziecko chodziła po kolędzie. – Podsłuchiwali mnie, nagrywali, to była permanentna inwigilacja. Byłam na stałe zamknięta w domu i nie mogłam się z nikim spotykać – czytamy. Kiedy załamała się nerwowo i próbowała odebrać sobie życie, rodzice zamiast pogotowia, zawinęli ją nagą w dywan i zadzwonili po księdza.

Jeden z egzorcystów był szczególnie brutalny. – Wykręcał mi ręce, podduszał mnie. Na egzorcyzmy przychodzili duchowni, jacyś jego koledzy. To był show. Oni ohydnie komentowali to jak wyglądam. Mówili, że mam fajne cycki, zgrabną d**ę. Wcierali mi w miejsca intymne jakieś święte wody, olej egzorcyzmowany, olej do namaszczania chorych. Czasem byłam nago. Szarpali się ze mną i rzeczy, w które byłam ubrana, odsłaniały to, co powinno być zakryte. To było strasznie upokarzające (…). Ale najgorsze było duszenie, przy którym wpadałam w panikę i chciałam stamtąd uciec. Bałam się, że umrę, choć z drugiej strony było to jakieś wyjście – relacjonowała, dodając, że duchowni nie przestawali zadawać jej ból, nawet, gdy ich o to prosiła. Uważali, że opór wynika z opętania. Podobnego zdania byli rodzice Ireny, którzy czasami czekali za drzwiami pomieszczenia, w którym odbywały się egzorcyzmy.

Szatan boi się konsekrowanych rąk

Ona także coraz bardziej w to wierzyła i godziła się na kolejne rytuały. – Doszło do tego, że spałam z księdzem, który był moim przewodnikiem duchowym. On mówił, że będzie nade mną czuwał. Nie dochodziło do stosunku, jednak podczas modlitwy wielokrotnie wkładał mi ręce pod bieliznę, tłumacząc, że szatan boi się dotyku konsekrowanych rąk. Często też całował mnie podczas egzorcyzmów – wyjawiła.

Inny ksiądz zaprowadził ją do piwnicy, w której stał stół z pasami. Została do niego przywiązana. Duchowny wraz z pomocnikami, siłą obciął jej poznacie, by ich nie drapała. Z palców ściekła jej krew. Pod jej bluzkę wkładali ręce, wcierali oleje, a do gardła wepchnęli krzyż „żeby przyjęła Chrystusa”. Irena dusiła się, jej dziąsła były całe poranione, ale to tylko nakręcało egzorcystę, który zatykał jej nos i wlewał do ust wodę. Te tortury trwały przez kilka dni.

Egzorcyści w podobny sposób znęcali się nad innymi. – Tam były kolejki młodych dziewcząt, kobiet. Mężczyznę widziałam może jednego – wyjaśniła.

Irena jest podopieczną fundacji Nie lękajcie się. To m.in. dzięki niej zdołała wyrwać się z koszmaru egzorcyzmów. Poszła na terapię i znalazła siłę, by opowiedzieć o tym, co ją spotkało. Wie, że jeden z księży, który ją krzywdził, robił to samo innym. O sprawie wie prokuratura.

Fundacja pomaga jeszcze czterem innym osobom (mężczyźnie oraz trzem kobietom), które były molestowane w trakcie egzorcyzmów. Są to osoby w wieku od 24 do 28 lat. – Mamy przypadek, gdzie jedna z dziewczyn została zmuszona do odbycia dwóch stosunków seksualnych i seksu oralnego. Na piersi położono jej krzyż – mówi prezes Nie Lękajcie się Marek Lisiński.