Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dusza - nieśmiertelny składnik człowieka.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Katolicyzm
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ks.Marek




Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 1116
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Oikumene
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:38, 06 Maj 2006    Temat postu: Dusza - nieśmiertelny składnik człowieka.

+
Znalazłem to na [link widoczny dla zalogowanych]

Okazuje się, że i to zagadnienie jest dośc często przez nas podejmowane - nade wszystko w wątku o zygocie ludzkiej. Zatem daję materiał.

Hebrajskie słowo "nefesz", w języku greckim oddawano przez "psyche" a w języku polskim "dusza".

Otóż w mentalności hebrajskiej człowiek był zawsze rozpatrywany całościowo. Słowo "nefesz" rzeczywiście używane jest w Księgach Starego Testamentu najczęściej w znaczeniu "istota żyjąca". Nie można jednak zapomnieć, że Stary Testament nie zawierał pełni objawienia. Dopiero Jezus Chrystus objawił szereg prawd, które wcześniej były w ogóle nie znane, bądź znana częściowo:

2 Tym 1, 10 "Ukazana zaś została ona teraz przez pojawienie się naszego Zbawiciela, Chrystusa Jezusa, który przezwyciężył śmierć, a na życie i nieśmiertelność rzucił światło przez Ewangelię".

Również nauka o nieśmiertelności duszy została w pełni objawiona przez Chrystusa.

Na oznaczenie owego duchowego czynnika Nowy Testament posługuje się słowem "psyche", chociaż w wielu miejscach słowo to posiada również znaczenie odpowiadające hebrajskiemu "nefesz". Jednak wielokrotne użycie słowa "psyche" w znaczeniu "istota żyjąca" nie upoważnia do zakwestionowania nauki o duszy, rozumianej jako element duchowy, obdarzony świadomością i wolą.

Dla jaśniejszego przedstawienia sprawy posłużmy się przykładem z języka polskiego, ukazującym wielozadaniowość niektórych słów. Właściwe rozumienie słów wieloznacznych wynika z kontekstu. Rozważmy różne znaczenia słowa "zamek". Mówimy o zamku książęcym, o zamku na lodzie, o zamku w drzwiach. Te znaczenia nie wykluczają innych, np. zamek z broni palnej, zamek w kurtce. Jeśli więc ktoś twierdzi, że w jakimś zdaniu słowo "zamek" oznacza obronną budowlę, nie dostarcza tym samym dowodu, że nie może ono być użyte w innym znaczeniu.

Analogicznie trzeba stwierdzić, że użycie w Piśmie św. Słowa "nefesz" na oznaczenie życia, osoby lub ogólnie istoty żywej, nie wyklucza możliwości użycia go w innym znaczeniu. Co więcej w Piśmie św. została sformułowana nauka o świadomym, duchowym i nieśmiertelnym elemencie człowieka bez posługiwania się słowem "nefesz" lub "psyche", np. Mt 10, 28. Gdybyśmy w powyższym wersecie chcieli termin "dusza" rozumieć w znaczeniu "istota żyjąca", lub "życie" albo "krew", otrzymaliśmy by zupełnie bezsensowną wypowiedź. W Apokalipsie św. Jana znajdujemy tekst:

Ap 6, 9-10 "A gdy otworzył pieczęć piątą, ujrzałem pod ołtarzem dusze zabitych dla Słowa Bożego i dla świadectwa, jakie mieli. I głosem donośnym tak zawołały: "Dokądże, Władco święty i prawdziwy, nie będziesz sądził i wymierzał za krew naszą kary tym, co mieszkają na ziemi?".

W tym miejscu słowo "dusza" może oznaczać wyłącznie nieśmiertelny element duchowy. Zwrot "dusze zabitych" użyty w innym znaczeniu staje się nonsensem. Właśnie na tych męczennikach dla słowa Bożego sprawdziły się słowa Jezusa: "Nie bójcie się tych co zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą" (Mt 10, 28).

Znaczna większość wypowiedzi Nowego Testamentu o sądzie Bożym, który czeka ludzkość i człowieka, odnosi się do powszechnego sądu ostatecznego u kresu dziejów, sądu nieodłącznego od paruzji Chrystusa. Niektóre z tych wypowiedzi zupełnie abstrahują od czasu, w jakim ów sąd nastąpi, akcentując raczej to, że będzie mu podlegał każdy człowiek wraz z czynami całego życia. Sąd Boży na kartach Nowego Testamentu ukazuje się nie tylko jako chwila, lecz jako proces trwający przez wieki. Zaczął się on od zbawczej śmierci Jezusa Chrystusa na Golgocie, trwa przez dzieje Kościoła, a zakończy się podczas paruzji ostatecznej Chrystusa. Tam i wtedy nastąpi ujawnienie tego długotrwałego procesu, gdy się ukaże się jego ostateczny wynik. Tam wtedy zostaną podsumowane wszystkie wolne decyzje człowieka za Bogiem i Chrystusem lub przeciw Niemu. Ale w tekście Nowego Testamentu możemy znaleźć wzmianki o natychmiastowej odpłacie za życie na ziemi, którą Bóg przyznaje człowiekowi po jego śmierci. U słuchaczy Jezusa i Jego apostołów należy suponować przynajmniej w części znajomość tych poglądów eschatologicznych.

W wieku I, gdy powstają pierwsze pisma Nowego Testamentu, w środowisku żydowskim wierzy się w jakiś sąd pośmiertny i wyrok sprawiedliwego Boga, który od razu odpowiednio nagradza albo karze. I tak np. Józef Flawiusz (historyk żydowski) przypisuje eseńczykom greckie ujęcie losu duszy po śmierci. Takie poglądy najprawdopodobniej żywiło środowisko faryzeuszy, podczas gdy saduceusze przeczyli zmartwychwstaniu.
pzdr
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:07, 06 Maj 2006    Temat postu:

A wnioski?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ks.Marek




Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 1116
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Oikumene
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 13:08, 07 Maj 2006    Temat postu:

+

1. Jezus Chrystus daje całościowy "wykład" na temat człowieka: sam jako Człowiek bez skazy daje nam przystęp do Ojca. Urwierdza nas przy tym w prawdzie: nie bójcie się tych, co ciało zabic mogą. Bójcie się bardziej tego, który może duszę zabić.
2. Nie mówi się o poszczególnych rzeczach w ST po to tylko, iż nie były one w kręgu zainteresowań człowieka ST. Do poszczególnych prawd człowiek ciągle musi dojrzewać. Równiez Kościół do poszczególlnych prawd nieustannie się przybliża. Albo bardziej: mając pełnię Prawdy w osobie Chrystusa coraz bardziej z każdym dniem ją odkrywa - tak jak odkrywa sie krzyż w Wielki Piątek
pzdr
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:00, 07 Maj 2006    Temat postu:

OK.

Tyle, ze nie rozumiem zdania:
ks.Marek napisał:
Nie mówi się o poszczególnych rzeczach w ST po to tylko, iż nie były one w kręgu zainteresowań człowieka ST

Moglbys je objasnic?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ks.Marek




Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 1116
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Oikumene
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:16, 07 Maj 2006    Temat postu:

+
JAROSŁAW który nie rozumie jednego zdania z mego posta napisał:
Moglbys je objasnic?


Jasne.

W najstarszych Księgach Starego Testamentu tzw. Pięcioksięgu lub inaczej Torze w zasadzie nie mówi się ani o zmartwychwstaniu ani o życiu po śmierci. Prawdy te dojrzewały w świadomości Hebrajczyków długo i stopniowo. Był pewien porządek, który był zachowywany i tyle. Dopiero czasy zweryfikowały potzreby. Tak jak w kwestii aborccji - patrz wstęp do słynnej naszej zygoty . Konfronatcja z kultura grecką zmobilizowała potencjał myślowy Izraela. Przypomnij sobie Eliasza porwanego rydwanami ku niebiosom - toż to czysty Platon!

Styka?

pzdr
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:24, 10 Maj 2006    Temat postu:

Chodzi ci wiec o to, ze Pismo to ZYWE slowo?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ks.Marek




Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 1116
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Oikumene
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:31, 10 Maj 2006    Temat postu:

+
wujzboj napisał:
Chodzi ci wiec o to, ze Pismo to ZYWE slowo?


To oczywiste.
Cytat:
Hbr 4,12 Żywe bowiem jest słowo Boże, skuteczne i ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny, przenikające aż do rozdzielenia duszy i ducha, stawów i szpiku, zdolne osądzić pragnienia i myśli serca.


Dziś przecież w kontekście PŚ możemy odnosić się do każdej rzeczywistości, do każdego wydarzenia: komputery, bankowość, klonowanie, genetyka, etc.

pzdr
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:33, 10 Maj 2006    Temat postu:

No to tutaj sie rozumiemy. Przynajmniej werbalnie :D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Katolicyzm Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin