Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czy apokatastaza jest zgodna z nauką Kościoła?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 24, 25, 26  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Katolicyzm
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
starowier




Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 18:44, 27 Kwi 2007    Temat postu:

Właśnie przed obliczem tej wolności pojawia się zgorszenie, albowiem: "zgorszenie przyjść musi, (by wypróbowac nasz wybór)ale biada człowiekowi, który je sieje![Mt.18,7]" ."
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
starowier




Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 18:48, 27 Kwi 2007    Temat postu:

....to powyżej dotyczy tzw. ks. Marka który twierdzi ,że apokatastaza to norma w kościele wschodnim, którego ja jestem reprezentantem na tym forum.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ks.Marek




Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 1116
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Oikumene
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:47, 27 Kwi 2007    Temat postu:

starowier napisał:
....to powyżej dotyczy tzw. ks. Marka który twierdzi ,że apokatastaza to norma w kościele wschodnim, którego ja jestem reprezentantem na tym forum.

Czy doczytał Pan ze zrozumieniem to, co napisałem? Bo coś mi sie zdaje, że chyba nie do końca.
Teologowi wolno rozprawiać nad powszechnym zbawieniem. Nie chodzi o arbitralne rozstrzygnięcia lecz o rozwój słów -o Bogu i Słowa Boga do człowieka skierowanego.
Polecam osobę [link widoczny dla zalogowanych], który tematykę apokatastazy potrafi przybliżyć lekko, łatwo i przyjemnie, nikomu przy tym nie robiąc konfliktów w sumieniu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Oless




Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 9:50, 28 Kwi 2007    Temat postu:

starowier napisał:
... Chrystus używa Izajaszowej formu-| „ogień wieczny" (Iz 66, l ).[..] Najbliżej Iząjaszowego tekstu (Iz S, 24) jest Mk 9, 43-48. Jednoznacz-mówi się tu, że robak nie umiera i eń nie gaśnie (w. 48), czyli tajemni-ból nigdy się nie skończy. Również słowach potępienia na Sądzie Osta-cznym Chrystus mówi, że udziałem otępionych stanie się „ogień wiecz-fay" (Mt 25,41).

Tak na marginesie to miałem problem z dojściem o ktore fragmenty (jeden fragment?) Ci chodzi. Co to jest Iz 66, I ? albo Iz S, 24 ?

Jak rozumiem chodzi o Izajasza 66, 24, gdzie prorok przekazuje słowa Boga mowiącego o odrodzeniu Izraela w czasach ostatecznych:

"Bo jak nowe niebiosa i nowa ziemia, które Ja uczynię, trwać będą przede Mną - wyrocznia Pana - tak będzie trwało wasze potomstwo i wasze imię. Sprawdzi się to, że każdego miesiąca podczas nowiu i każdego tygodnia w szabat, przyjdzie każdy człowiek, by Mi oddać pokłon - mówi Pan. A gdy wyjdą, ujrzą trupy ludzi, którzy się zbuntowali przeciwko Mnie: bo robak ich nie zginie, i nie zagaśnie ich ogień, i będą oni odrazą dla wszelkiej istoty żyjącej."

I dokładnie do tych słow nawiązuje Jezus gdy mowi:
"Jeśli twoje oko jest dla ciebie powodem grzechu, wyłup je; lepiej jest dla ciebie jednookim wejść do królestwa Bożego, niż z dwojgiem oczu być wrzuconym do piekła, gdzie robak ich nie umiera i ogień nie gaśnie. Bo każdy ogniem będzie posolony." (Mk 9, 47)

Nie wiem w ktorym miejscu Izajasz używa formuły "ogień wieczny".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:36, 01 Maj 2007    Temat postu:

Drogi starowierze, a czy poza slowami przepisanymi gdzies z internetu i majacymi sie nijak do prowadzonej tu rozmowy, mozesz rowniez odniesc sie do mojego ostatniego postu w temacie? Czy tez uczyniles komentarz na boczku, ktory mozna przeniesc dla porzadku do osobnego watku, na przyklad zatytuowanego "Impresje o Hryniewiczu"?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rupert__




Dołączył: 22 Mar 2006
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 19:36, 10 Maj 2007    Temat postu:

Od dłuższego czasu śledzę ten wątek dotyczący apokatastazy i musze powiedzieć,że o ile z róznymi pogladami wuja trudno byłoby mi się zgodzić,to ta"koncepcja" zbawienia wydaje mi się sensowna.
Prawdą jest że kk głosi iż istnieje wieczne potepienie,ale jako realna możliwość a nie pewność ,i nigdy nie mówi o nikim ,że będzie potępiony.Człowiek został stworzony i przeznaczony do zbawienia.
Nie ma sprzeczności pomiedzy byciem chrześcijaninem a wiarą w powszechne Boże przebaczenie "Odpuść nam nasze winy,jako i my odpuszczamy naszym winowajcom" tak się przecież modlimy,a czy to jest coś innego niż wyrażenie nadziei na powszechne zbawienie?Bo jeżeli my oczekujemy odpuszczenia win i przez to mozliwości zbawienia,to siłą rzeczy zbawienie jest też dla tych,którym my odpuszczamy ,a jeśli nie odpuścimy to i potępienie jest dla nas...jak w przypowieści o nielitościwym dłużniku(choć tam jest sugestia,że ta kara nie jest wieczna).
Podobnie w Łk 12,gdzie jest mowa o "małej" i "wielkiej"chłoście.Odnosząc ten fragment do Sądu Ostatecznego,to czy jest sens różnicować kary piekielne,jeśli mają być one z "punktu widzenia" Boga,absolutnie wieczne?
Żaden kosciół nie moze orzekać o potępieniu nawet najwiekszego grzesznika,a tym bardziej głosić,że Bóg coś musi zrobić,bo wg naszego poczucia sprawiedliwości tak powinien zrobić...Zostawmy sądzenie Bogu,a jeśli On zdecydował że będzie jakaś forma apokatastazy,to tylko się z tego cieszyć.
To co wuj ogłosił w poprzednim poście w formie punktów wydaje mi się spełniać kryteria,które chrześcijanin moze zaakceptować nie popadając w herezje...pod warunkiem ,że jest to tylko nadzieja.Taką nadzieję to moim zdaniem nawet powinno sie mieć...Von Balthasar też taką miał i nie tylko że nie został potepiony przez Kościół,to jeszcze został kardynałem :grin:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Oless




Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 13:02, 13 Maj 2007    Temat postu:

Rupercie, fajnie prawisz, jednak chciałbym przypomnieć pewną sprawę - istotną dla katolików - sprzed kilku miesięcy i ukazujacą jak odległe są wasze pomysły od oficjalnego nauczania waszego Kościoła:

Cytat:
Grzesznicy będą się smażyć w ogniu piekielnym po wsze czasy - ostrzegł Benedykt XVI

Piekło nie jest wcale religijnym symbolem, który został wymyślony po to, żeby zastraszać wiernych i zmusić ich do przestrzegania dekalogu. Jak powiedział papież, jest to realne miejsce, w którym grzesznicy cierpią katusze w ogniu piekielnym. [...]

Papież - cytowany przez brytyjski “The Times” -podkreślił, że piekło, “o którym tak mało się mówi w naszych czasach, jest miejscem dla tych, którzy zamykają serce na Jego miłość”. Wypowiedź ta została odebrana jako sprzeciw Benedykta XVI wobec nowej, liberalnej wizji Kościoła forsowanej po Soborze Watykańskim II.

- Zgodnie z nią wszyscy, niezależnie od swoich czynów i od tego, czy czują skruchę za grzechy, po śmierci pójdą prosto do nieba - powiedział “Rz” Michael Akerman z katolickiej organizacji Pro Ecclesia et Pontifice. - Tymczasem każdy musi ponosić odpowiedzialność za własne czyny - podkreślił.


Więcej:
[link widoczny dla zalogowanych]
(art pt. "Piekło istnieje naprawdę")
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rupert__




Dołączył: 22 Mar 2006
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 8:40, 14 Maj 2007    Temat postu:

Z tego co ja tutaj czytałem,to wuj nie pisał że piekło nie istnieje,ani że nie będzie żadnej kary,a wszyscy pójdą prosto do nieba...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Oless




Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:13, 14 Maj 2007    Temat postu:

rupert__ napisał:
Z tego co ja tutaj czytałem,to wuj nie pisał że piekło nie istnieje,ani że nie będzie żadnej kary,a wszyscy pójdą prosto do nieba...

Ale co to zmienia, formy apokastazy są najróżniejsze.
Ważne że Benedykt XVI powiedział jasno i wyraźnie:
"Grzesznicy będą się smażyć w ogniu piekielnym po wsze czasy."
Odrzucanie papieskiego nauczania w tym względzie jest chyba odrzuceniem rzymskiego katolicyzmu, jeżeli sie nie mylę?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rupert__




Dołączył: 22 Mar 2006
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 10:14, 15 Maj 2007    Temat postu:

Cytat:
"Grzesznicy będą się smażyć w ogniu piekielnym po wsze czasy."

Wygląda mi na to,że to zdanie jest podsumowaniem dokonanym przez dziennikarza,a nie dosłownym cytatem z wypowiedzi Benedykta...wątpię żeby Papiez publicznie użył sformułowania"smażeni w piekle"...
Co do zawartych tam cytatów,to Papież nie powiedział nic ponad to,co zawiera oficjalna wykładnia KK,która mówi,że istnieje wieczne piekło,jako miejsce(stan) wiecznego oddzielenia od Boga,i jest realna możliwośc że jacyś grzesznicy tam trafią...na tym to oficjalne dogmatyczne nauczanie KK się kończy
Za to nadzieja na jakąś forme powszechnego zbawienia,jako efekt nieskończonego Bożego Miłosierdzia które jest w stanie wyciągnąć czlowieka nawet z tak beznadziejnej sytuacji jak piekło,dogmatem nie jest i być nie może.To są pewne takie dywagacje teologiczne czynione w dobrej wierze i nie są próbą podważania dogmatu,tylko nadzieją ,że Bóg w swoim Miłosierdziu moze uczynić coś więcej niż to głosi oficjalna wykładnia Kościoła,bo przecież żaden dogmat nie może ograniczać Boga.
Są w KK tacy teolodzy,ktorzy mają takie poglady i jak widać nikt ich z Kk nie wyrzuca,a spory na ten temat tylko wzbogacają Kościół.Zresztą taka nadzieja jest też wśród protestantów i prawosławnych,to nie jest chyba tylko specyfika KK.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Oless




Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 10:28, 15 Maj 2007    Temat postu:

rupert__ napisał:
Zresztą taka nadzieja jest też wśród protestantów i prawosławnych,to nie jest chyba tylko specyfika KK.

Oczywiście. Nie można tego przypisywać do konkretnego wyznania. Wszędzie jednak teologia powszechnego zbawienia jest czymś marginalnym, nie promowanym przez oficjalne wyznania wiary.


Ostatnio zmieniony przez Oless dnia Śro 14:56, 16 Maj 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:27, 15 Maj 2007    Temat postu:

rupert__ napisał:
oficjalna wykładnia KK,która mówi,że istnieje wieczne piekło,jako miejsce(stan) wiecznego oddzielenia od Boga,i jest realna możliwośc że jacyś grzesznicy tam trafią...na tym to oficjalne dogmatyczne nauczanie KK się kończy

Oficjalna wykladnia mowi nawet mniej. Nie zajmuje się bowiem takimi istotnymi drobiazgami, jak definicja wiecznosci piekla albo osoby grzesznika. Wazne dla dogmatyki KK jest jedynie, ze:

- Bog zadnego stworzenia nie przymusza do zbawienia;
- w Niebie nie bedzie grzesznikow;
- o zbawienie trzeba starac sie dzis, a nie jutro.

Cala reszta nauczania KK w kwestii zbawienia i potepienia stanowi formalną konsekwencję tych trzech punktów, i jako taka konsekwencja powinna być odczytywana i intererpretowana.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
neko




Dołączył: 15 Sty 2006
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: PL, D

PostWysłany: Czw 23:19, 17 Maj 2007    Temat postu:

Muzułmanie wyobrażają sobie, iż w raju będą przez „całą wieczność” przechadzać się z hurysami (Popper pisał, że jest to najbardziej przerażająca ze wszystkich wizji raju.)
Wydaje się, że nie ma powodu, aby wyobrażać sobie „życie wieczne” jako przedłużenie naszej zmysłowej rzeczywistości – z hurysami, chórami, czasem i przestrzenią. Raczej wydawałoby się, że to, co o „życiu wiecznym” napisano (w Biblii czy gdzie indziej) dotyczy rzeczywistości pozostającej całkowicie poza naszym możliwym doświadczeniem; a zatem rzeczywistości, o której nie można mówić inaczej, niż posługując się przenośniami i parabolami.
Czas jest tylko naszym sposobem postrzegania i opisywania świata zmysłowego. Utrzymywanie, że „czas” życia wiecznego jest takim samym czasem, jaki znamy z doświadczenia, musiałoby być równoważne z utrzymywaniem, że nasze „życie wieczne” będzie się dokonywało właśnie w tym obserwowalnym świecie fizycznym. Jakos mnie to nie przekonuje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pan Gąsienica
Wizytator



Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Szczecin

PostWysłany: Pon 8:46, 11 Cze 2007    Temat postu:

Rozmowa wujazbója z Olessem odnośnie biblijnych źródeł (lub braku takowych) w Biblii została przeniesiona tutaj: Apokatastaza w Biblii.

Przypominam też, że zarzuty filozoficzne odnośnie koncepcji apokatastazy formułować mozna w działach: Filozofia, lub Apologia Teizmu, żarty i kpiny w Kawiarnii, a tutaj dyskutujemy tylko w kontekście ZGODNOŚCI APOKATASTAZY Z KATOLICYZMEM.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Oless




Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 10:42, 11 Cze 2007    Temat postu:

Oless napisał:
"... KKK głosi, że "nie ma skruchy dla ludzi po śmierci". W sposób oczywisty jest to sprzeczne z każdusieńką apokatastazą. [...]
na zarzut ten wujzboj nie opowiedział od ponad miesiąca, pierwszy raz przedstawiłem to w tym poście: http://www.sfinia.fora.pl/post37447.html#37447, a trąbka zrobił to nawet wcześniej! Nie doczekało się to odpowiedzi.
wujzboj napisał:
Tak sie sklada, ze nie jest mi znany zaden twoj argument w kwestii apokatastazy (ani zaden argument trabki lub kogokolwiek innego), na ktory nie odpowiedzialem wyczerpujaco, a niekiedy nawet wielokrotnie...

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Bez komentarza...



----
Przeniesiony z:
http://sfinia.fora.pl/post38833.html#38833
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:06, 12 Cze 2007    Temat postu:

Coz, skoro ty nie komentujesz, to ja skomentuje.

Jednym z moich glownych, czesto powtarzanych i uzasadnianych zarzutow przeciwko twojemu rozumowaniu jest to, ze stosujesz w nim metode PODWOJNEGO KRYTERIUM. Z jednej strony wytykasz mi, ze interpretuje Biblie tak, by interpretacja ta zgodzila sie z moimi pogladami, a z drugiej strony robisz dokladnie to samo. Przyjmujesz SWOJE zalozenia interpretacyjne i do nich dopasowywujesz znaczenie wersetow krytycznych dla naszej dyskusji.

We wspomnianym przez ciebie poscie dales przyklad takiego podwojnego myslenia. Napisales:

Oless napisał:
odpowiednio dobierając (co jest rownoznaczne z posiadaniem odpowiedniej determinacji w tym względzie) znaczenia słów w zdaniach:

".. nie ma skruchy dla ludzi po śmierci" (KKK)

"po śmierci też można okazać skruchę " (apokastaza)

można osiągnąć ich komplementarność

lecz nie przeszkadza ci to calkowicie ignorowac moich uwag o tym, ze slowa nalezy odczytywac W KONTEKSCIE CALOSCI i ze przyjmujac swoje wlasne zrozumienie kontekstu calosci, musisz odpowiednio dobierac znaczenia slow w zdaniach:

"Bog jest wszechmocnym, sprawiedliwym Stworca, ktory kocha wszystkich ludzi" (Biblia)

"Bog skazuje ludzi na wieczne cierpienia" (Biblia)

Poprzez swoja intepretacje, czynisz Boga albo "kochajacym inaczej", albo "sprawiedliwym inaczej", albo "wszechmocnym inaczej". Ja zas poprzez moja intepretacje czynie pieklo "wiecznym inaczej" - ale i tak jest to bezproblematyczna wiecznosc, bo potepieniec nie oczekuje konca cierpienia, nie wierzy w ten koniec, nie wierzy w swoja skruche. Twoj dobor znaczenia slow odbiera Bogu to, co w Nim najcenniejsze. Moj dobor znaczenia slow odbiera piekłu to, co w piekle zbyteczne.

Naturalnie, ty WIERZYSZ w to, ze twoj dobor slow odpowiada prawdzie. Masz do tego pelne prawo. Ale prosze pamietaj, ze to jest twoja wiara, a nie wynik bezdogmatycznej analizy Bibilii!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Oless




Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 8:55, 13 Cze 2007    Temat postu:

wujzboj napisał:
Z jednej strony wytykasz mi, ze interpretuje Biblie tak, by interpretacja ta zgodzila sie z moimi pogladami, a z drugiej strony robisz dokladnie to samo. Przyjmujesz SWOJE zalozenia interpretacyjne i do nich dopasowywujesz znaczenie wersetow krytycznych dla naszej dyskusji.

Chciałbyś żeby tak było - bo to usprawiedliwiałoby twoje wyszukane interpetacje - ale wiesz , że tak nie jest.
Nie przyjmuję żadnych założeń takiej rangi jak ty to czynisz. To standardowe podejscie do hermeneutyki biblijnego tekstu. Siadam przy tekście i staram się dociec co przez nie chciał powiedzieć ich Autor. Łącznie z tym jak ten natchniony Autor rozumiał słowa miłość, wolność i wszechmoc. :grin:
Twój podstawowy błąd polega na tym, że podchodzisz do Biblii (do Katechizmu etc...) z własnym rozumieniem pojęć miłości, wolności i wszechmocy i starasz sie narzucić to rozumienie biblijnym Autorom. Wkładasz swoje znaczenie w tekst, nawet jeżeli go tam nie ma - na siłę - byle zgadzało się z przyjetą wcześniej koncepcją apokatastazy. Ja niczego wcześniej nie zakładam.
To jest różnica pomiędzy Tobą a mną i przytłaczającą większością teologów i biblistów.

Masz jeszcze śmiałość poprawiać to ich rozumienie i wytykać im, że głoszą Boga "kochającego inaczej", sprawiedliwego inaczej", "wszechmocnego inaczej", tym samym udowadniasz, że nie interesuje Cię jako oni to pojmowali i co chcieli przekazać, ale piorytet najwyższy ma u Ciebie to jak sam poukładałeś sobie zagadnienie miłości, wolnej woli człowieka, odpowiedzialności, wszechmocy itd.
Zreszta wolno Ci mieć takie piorytety tylko na Boga nie głoś, że twoje prawdy wiary sa tymi które podzielali Autorzy Katechizmu KK albo Biblii ponieważ my jestesmy dorosli i widzimy, że tak nie jest.

Oless napisał:
odpowiednio dobierając (co jest rownoznaczne z posiadaniem odpowiedniej determinacji w tym względzie) znaczenia słów w zdaniach:

".. nie ma skruchy dla ludzi po śmierci" (KKK)

"po śmierci też można okazać skruchę " (apokastaza)

można osiągnąć ich komplementarność

Wujzbój nie odpowiedział na ten podpunkt.

wujzbój napisał:
"Bog jest wszechmocnym, sprawiedliwym Stworca, ktory kocha wszystkich ludzi" (Biblia)

"Bog skazuje ludzi na wieczne cierpienia" (Biblia)

No więc mam jeszcze wystarczajaco dużo woli by wykonac z Tobą pewne ćwiczenie. Mam nadzieję, że jestes dość elastyczny by zrozumiec jego sens.
Pierwsze pytanie brzmi: Gdzie w Biblii jest napisane, że
"Bog skazuje ludzi na wieczne cierpienia" ?
Nie jest to biblijny cytat.

P.S. Na marginesie po co wyodrębnialiscie wątek "Apokatastaza w Biblii" jak teraz mówisz o Biblii znów w tym wątku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pan Gąsienica
Wizytator



Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Szczecin

PostWysłany: Śro 10:00, 13 Cze 2007    Temat postu:

Oless napisał:

P.S. Na marginesie po co wyodrębnialiscie wątek "Apokatastaza w Biblii" jak teraz mówisz o Biblii znów w tym wątku.


Właśnie, rozmowę o Biblii proszę kontynuować w odpowiednim wątku!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:28, 20 Cze 2007    Temat postu:

OK, rozmowe o Biblii kontynuujemy we wskazanym watku, tu powstrzymam sie od komentarzy (wszelkie odpowiedzi w tej kwestii zostaly przeze mnie udzielone - a raczej powtorzone - tam). Nawiasem mowiac:

Oless napisał:
po co wyodrębnialiscie wątek "Apokatastaza w Biblii" jak teraz mówisz o Biblii znów w tym wątku

A o to spytaj siebie, przeciez to ty dales tu odniesienie do twoich uwag o Biblii...

Czy POZA biblijnymi analizami chciales twoim listem jeszcze zwrocic uwage na cos, co moglibysmy TUTAJ omowic?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Oless




Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:22, 21 Cze 2007    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez Oless dnia Sob 19:36, 07 Lip 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 14:40, 06 Lip 2007    Temat postu:

Z odpowiedzia poczekam na usuniecie przez ciebie obrazliwego pierwszego zdania.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Oless




Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:50, 07 Lip 2007    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez Oless dnia Wto 10:35, 10 Lip 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 0:09, 10 Lip 2007    Temat postu:

Oless napisał:
Potem będziesz miał wymówkę, że nie odpowiadasz przez kolejne miesiące bo zostałes obrażony.

Olessie, znasz Regulamin. Proszę go nie łamać. Złamałeś go tą insynuacją, że kiedy piszesz obraźliwe rzeczy i kiedy ja przerywam - zgodnie z Regulaminem - czytanie, to jest to z mojej strony wymówka. Przypominam ci, że znany ci Regulamin określa takie sytuacje jednoznacznie: gdy po takim proteście zakwestionowane wyrażenie nie zostanie poprawione, cały tekst następujący po nim jest NIEISTNIEJACY dla CAŁEGO FORUM. Czyli dokąd nie poprawisz, dotąd wisisz mi odpowiedź.

Jesteś świadom tych zasad w momencie, gdy decydujesz się nie poprawiać swoich nieuprzejmych zwrotów. To ty ponosisz za nie pełną konsekwencję, nie ja.

Wobec tego przerywam tu czytanie i poczekam z odpowiedzią do momentu, w którym usuniesz swoją obraźliwą uwagę o moich rzekomych "wymówkach". Nie ma lekko, bracie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Oless




Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 10:34, 10 Lip 2007    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez Oless dnia Czw 13:03, 12 Lip 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:12, 10 Lip 2007    Temat postu:

Ponieważ zacząłeś od powtórzenia tej samej insynuacji, poprosiłem moderatorów działu o interwencję.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Katolicyzm Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 24, 25, 26  Następny
Strona 14 z 26

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin