Światopogląd fedora / Jana Lewandowskiego

ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.

FAQ

Szukaj

Użytkownicy

Grupy

Galerie

Rejestracja

Profil

Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości

Zaloguj

Światopogląd fedora / Jana Lewandowskiego
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 90, 91, 92 ... 167, 168, 169 Następny

Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Gwiezdne Wojny

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat

Autor

Wiadomość

Irbisol

Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15399
Przeczytał: 30 tematów

Wysłany: Nie 12:17, 12 Mar 2023 Temat postu:

fedor napisał:

Irbisol napisał:

fedor napisał:

Irbisol napisał:

fedor napisał:

Irbisol napisał:

fedor napisał:

Irbisol napisał:

fedor napisał:

Irbisol napisał:

fedor napisał:

Irbisol napisał:

fedor napisał:

Irbisol napisał:

Przywiązujesz ogromną wagę do tego, czy coś wiem, czy nie.

Mam dla ciebie taki test.
Wyobraź sobie, że śni ci się typowa sesja u sochaczewskich sebixów, którzy cię pissuaryzują ...
Nadążasz?

Tego też nie wiesz

Przypadkowo udało ci się utrafić w sedno. Faktycznie nie wiem, czy nadążasz. Dlatego próbuję pisać powoli.
Na razie się skup na sesji pissuarowej. Komu jak komu, ale tobie powinno się to najlepiej udać :mrgreen:

I tak nic nie wiesz, zabawny klaunie

Doskonale.
Zatem zamykasz oczy i liczysz strumienie: 1, 2, 3, 4, 5 ... Ale jak to? Miały być przecież cztery!
Jeden z sebixów mówi:
- "Siurpryza, Lewandowski - poznaj naszego nowego kolegę" (btw. ciekawa gra słów z tym "siur").
Po czym słyszysz inny głos:
"Bez przesady z tym poznawaniem - my się już trochę znamy. Prawda, wyliniały?"

Pytanie, co się dzieje dalej:
1. Krztusisz się nieprofesjonalnie, po czym się obsrywasz (tu kolejność bez znaczenia).
2. Spokojnie czekasz na koniec sesji, wstajesz i mówisz do mnie z miną zwycięzcy bulgocząc jeszcze nieznacznie: "i tak nic nie wiesz, zabawny klaunie", po czym odwracasz się dumnie i odchodzisz zadowolony z siebie uznając, że świetnie się bawisz.

Która opcja wg ciebie miałaby miejsce?

Ubawu w wykonaniu klauna sochaczewskiego ciąg dalszy, czyli cała masa przeróżnych deklaracji, choć klaun i tak nic nie wie.

Gdzie ty tu widzisz jakieś deklaracje, wyliniały?
Ogarnąłeś przykład na tyle, by być w stanie wybrać jedną z opcji? Czy nawet to cię przerasta? :mrgreen:

No tak, również i to ci umyka bo nic nie wiesz, włącznie z tym co teraz napisałeś, klauniku zabawny
:mrgreen:

Jak mi umyka, to wskaż, gdzie te deklaracje.
Tobie umknęło proste pytanie. Ja obstawiam, że byś się obsrał, gdybyś poczuł piąty strumień i usłyszał znajome powitanie.

BTW. Śmiesznie tupiesz odnóżami u Kubusia. Widać, że ci baaaaardzo zależy. Podoba mi się, jak się demaskujesz, bo jest to silniejsze od ciebie.

Znowu klaun udaje, że coś wie ale i tak nic nie wie czyli ubawu z klaunem ciąg dalszy

No fakt - z tymi deklaracjami, których nie potrafisz wskazać, to rzeczywiście nic nowego.

Tego też nie wiesz bo nic nie wiesz, zabawny klaunie

Natomiast wracając jeszcze do Rafała to spierdzieliłeś stamtąd zaledwie po miesiącu. Zaiste majstersztyk

Na kogoś takiego jak ty nie trzeba nic wiedzieć, żeby go rozwalić o ścianę :mrgreen:

A u Rafała jestem cały czas.

Zdaje ci się bo i tak nic nie wiesz. A z dyskusji z Rafałem z działu Filozofia to spierdzieliłeś w podskokach:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-2350.html#705699

i w jego norze się chowasz gdzie mało kto widzi jak łomot dostajesz

Ale jak nic nie wiem, to ty akurat coś wiesz na temat tego, co piszę?
I gdzie to moje "spierdzielanie w podskokach" i "łomot"? Mógłbyś zacytować (odsuwając w ten sposób podejrzenia, że nie rozumiesz, co czytasz)? :mrgreen:

Cytat:

Nigdy nie będę miał dość

I to jest w tobie najzabawniejsze, wyliniały. Jak się gdzieś pojawię, to meldujesz się zapierdalając niczym Struś Pędziwiatr.
Tak wytresowanego kundla, jak ty, świat nie widział. I raczej nie zobaczy.