|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dyskurs
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: USA Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:57, 14 Paź 2017 Temat postu: |
|
|
krowa napisał: | Dyskurs napisał: | Kobieta wybiera na partnera wierne odbicie swojego ojca. Jeśli nie pamięta ojca (bo dla przykładu zmarł zanim sie urodzila albo jak była małą dziewczynką) to kieruje się konstruktem myślowym o utraconym ojcu. Skąd to wiem? Z doświadczenia. Na pierwszego męża wybrałam mezczyzne, który wogole nie przypominał ani fizycznie ani osobowościowo ani intelektem mojego Taty i małżeństwo trwała 2 lata. Następnie dojrzałam życiowo i wybrałam mężczyznę, który nie tylko wyglądał jak mój Tato ale był wiernym odbiciem osobowosci i intelektu Taty. Tato był inteligentnym do "bulu", ciepłym, empatycznym flegmatykiem, który nie mówił wiele ale potrafił powiedzieć wiele głębia brązowych oczu. Dokładnie jak mój Mąż. Był jedynie wyższy, ale to tylko detal. Nawiasem mówiąc, jedyny sen w życiu który pamiętam to Tato w pięknym popielatym garniturze, uśmiechnięty i trzymający w dłoni czerwoną różę. Jak z tego snu "wydedukowałam" żeby poznanc Męża przez Internet a On usunął szkice samotnych osób ze swojego mieszkania w Katowicach i umieścił powiększone fotki z Londynu, gdzie spotkaliśmy się niecały miesiąc później aby się zaręczyć, nie wiem - ale pewnie jakiś kaprys i sprzężenie zwrotne Matki Natury, bo takie doświadczenia się 2 razy nie zdarzają |
A to akurat czytałem u Szopena. Zresztą on lgnął do taty jak nikt przed nim. A Tato jak zmarł Szopen grał na kremowym pianino.
Będę linkował. | Krowa, nie przypadkiem Ci się przypadek zacina?
krowa napisał: | Będę linkowal | A linkuj sobie linkuj, tylko pamiętaj ...
New England Revolution - Hat Act
https://youtu.be/yUxakd-aK2g
Cytat: | "You don’t mess with New Englanders and their hats. Really, you don’t mess with New Englanders, period. - Nie zadzieraj z Nowo Anglikami o ich kapelusze. Najlepiej nie zadzieraj z Nowo Anglikami w ogóle." |
Ostatnio zmieniony przez Dyskurs dnia Sob 17:08, 14 Paź 2017, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
JanelleL.
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 2310
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:39, 14 Paź 2017 Temat postu: |
|
|
Piotr Rokubungi napisał: | Michał Dyszyński napisał: | szaryobywatel napisał: | Piotr Rokubungi napisał: | Co się niby nie udaje mi, "szaraczku"? |
Bycie znienawidzonym krytykiem. Nikt Cie tak tutaj nie postrzega. Nawet gdybyś był intelektualnie zdolny do sformułowania jakiejś krytyki czegoś, nadal nikt nie brał by Cie na serio. Dlaczego? Dlatego że przekreśla Cie Twoje zachowanie. Ludzie nadal widzieliby oderwanego od rzeczywistości, desperacko chcącego zaistnieć frajera, a nie krytyka z którym trzeba się liczyć w dyskusji.
@Dziewczyny, Wy mu robicie krzywdę, a nie pomagacie, niedobrze że tego nie widzicie. |
Od dawna zadziwia mnie kobieca psychika. Dlaczego osądzony za liczne zbrodnie (zwykle na kobietach) pojeb, który siedzi w celi śmierci dostaje dziesiątki propozycji matrymonialnych od kobiet?...
Jest chyba w (przynajmniej niektórych) kobietach jakaś (boska...) cecha pochylania się, kochania, poświęcania dla facetów kompletnie porąbanych mentalnie. Jakby miały ich wyciągnąć z tego stanu upodlenia, w jakim znalazła się ich psychika. Ja tego nie rozumiem, ale trochę to podziwiam. Jako chrześcijanin porównuję wręcz do ofiary Jezusa, który oddaje swoje życie za ludzi upadłych. Tyle kobiet zostało zniszczonych przez psycholi - czy to psychicznie, czy wręcz fizycznie zabitych, torturowanych. A one często gotowe są jeszcze wierzyć - bo "on się poprawi". I instynkt samozachowawczy tych kobiet gdzieś się ulatnia.
Mam tu (słabe) wyjaśnienie ewolucyjne. Kobiety, jako słabsze wyewoluowały, aby znosić kaprysy i agresję swoich partnerów - opiekunów. Więc powstały w nich mechanizmy psychiczne jakoś uodpraniające na przemoc, zło zachowania patologiczne. Bo świat mężczyzn, to (w znacznie większym stopniu, niż świat kobiet) w dużym stopniu obszar zwiększonej patologii. Samo to, że tak wielu mężczyznom podoba się (!) wojna, że gotowi są iść zabijać i ginąć za...
... często właściwie nie wiadomo za co - to świadczy o tym, że faceci mają genetycznie nie za dobrze pod czaszką. Bo spora grupa facetów tak ma. A kobiety - biedne, przez ewolucję też zmanipulowane - cierpią z męskiej ręki, poświęcając się w nadziei, że porąbany skurwiel "się naprawi", albo że on "taki biedny".
PS
Piszę ogólnie. Już nie o konkretnie Piotrze, o którym wiem niewiele. Piszę o facetach w szerszej masie i oczywiście NIE O WSZYSTKICH facetach. Po prostu zwracam uwagę na to, że STATYSTYCZNIE jest sporo więcej mężczyzn o cechach z pogranicza rozsądku. Kobiety dostały od genów jednak (statystycznie) więcej zdrowego rozsądku. Noooo, może z wyjątkiem tych kobiet, które usprawiedliwią z obrzydliwych czynów morderców, tyranów, gwałcicieli i wszelkich innych pojebów. To z rozsądkiem ma niewiele wspólnego. Ale chyba nie rozumem to się dzieje. | Powiedzmy, że się raczej zgodzę z treścią zacytowanego i pochwalę zatem... Nie dlatego, żeby nie było, że same idiotyzmy wypisujesz... |
Cóż za ciekawa dyskusja ...aż mi szkoda, że nie mam zbytnio czasu by coś tu dopisać ..mądrego
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szaryobywatel
Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6091
Przeczytał: 65 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 21:22, 14 Paź 2017 Temat postu: |
|
|
Michał Dyszyński napisał: | Od dawna zadziwia mnie kobieca psychika. Dlaczego osądzony za liczne zbrodnie (zwykle na kobietach) pojeb, który siedzi w celi śmierci dostaje dziesiątki propozycji matrymonialnych od kobiet?...
Jest chyba w (przynajmniej niektórych) kobietach jakaś (boska...) cecha pochylania się, kochania, poświęcania dla facetów kompletnie porąbanych mentalnie. Jakby miały ich wyciągnąć z tego stanu upodlenia, w jakim znalazła się ich psychika. Ja tego nie rozumiem, ale trochę to podziwiam. Jako chrześcijanin porównuję wręcz do ofiary Jezusa, który oddaje swoje życie za ludzi upadłych. Tyle kobiet zostało zniszczonych przez psycholi - czy to psychicznie, czy wręcz fizycznie zabitych, torturowanych. A one często gotowe są jeszcze wierzyć - bo "on się poprawi". I instynkt samozachowawczy tych kobiet gdzieś się ulatnia.
Mam tu (słabe) wyjaśnienie ewolucyjne. Kobiety, jako słabsze wyewoluowały, aby znosić kaprysy i agresję swoich partnerów - opiekunów. Więc powstały w nich mechanizmy psychiczne jakoś uodpraniające na przemoc, zło zachowania patologiczne. Bo świat mężczyzn, to (w znacznie większym stopniu, niż świat kobiet) w dużym stopniu obszar zwiększonej patologii. Samo to, że tak wielu mężczyznom podoba się (!) wojna, że gotowi są iść zabijać i ginąć za...
... często właściwie nie wiadomo za co - to świadczy o tym, że faceci mają genetycznie nie za dobrze pod czaszką. Bo spora grupa facetów tak ma. A kobiety - biedne, przez ewolucję też zmanipulowane - cierpią z męskiej ręki, poświęcając się w nadziei, że porąbany skurwiel "się naprawi", albo że on "taki biedny".
PS
Piszę ogólnie. Już nie o konkretnie Piotrze, o którym wiem niewiele. Piszę o facetach w szerszej masie i oczywiście NIE O WSZYSTKICH facetach. Po prostu zwracam uwagę na to, że STATYSTYCZNIE jest sporo więcej mężczyzn o cechach z pogranicza rozsądku. Kobiety dostały od genów jednak (statystycznie) więcej zdrowego rozsądku. Noooo, może z wyjątkiem tych kobiet, które usprawiedliwią z obrzydliwych czynów morderców, tyranów, gwałcicieli i wszelkich innych pojebów. To z rozsądkiem ma niewiele wspólnego. Ale chyba nie rozumem to się dzieje. |
Myślę że pomimo że kobiety pomiędzy sobą (psychicznie) różnią się w znacznie mniejszym stopniu niż mężczyźni, należałoby się przyjrzeć temu kim dokładnie były kobiety które wysyłały laurki np. Ted'owi Bundy'emu. Nie mam danych na ten temat, o ile takie są. Nie jest np. tajemnicą że wiele kobiet fantazjuje o gwałcie. Fantazjują, nigdy nie chcąc by naprawdę je to spotkało. Taki seryjny morderca kobiet, w więzieniu jest dużo bezpieczniejszym obiektem fantazji niż na wolności. A co do Piotra:
Dyskurs napisał: | U mnie to [relacje z Piotrem Rokubungi] działa na troszkę innych zasadach. Inwektywny Piotra nie bolą mnie wcale. Jeśli mogłabym za coś podziękować Piotrowi, to za bezwarunkowe pozbycie się osądu ale nie tylko Piotrowi należały by się podziękowania, bo lista osób jest dłuższa. Akceptuję empatycznie jaki Piotr jest, plus minus częstotliwość zmian Piotra, bo takie mają miejsce, i jestem neutralna jak Piotr ma swój "okres". Zostawiamm go w spokoju i już. To moja wersja pokory i miłosierdzia - nie rozsierdzać i tak już szczytujących destruktywnych emocji. Piotr jest cykliczny, więc jak się fale oceanu życia uspokajają, on też się uspokaja |
Dyskurs, dla której osąd ludzi na forum internetowym jest na tyle istotny, że jest gotowa streszczać nam swoje życie prywatne, nie patrząc na to czy kogoś ono w ogóle obchodzi, jak widać używa sobie Piotra do swoich celów ;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dyskurs
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: USA Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:57, 14 Paź 2017 Temat postu: |
|
|
szaryobywatel napisał: | Dyskurs, dla której osąd ludzi na forum internetowym jest na tyle istotny, że jest gotowa streszczać nam swoje życie prywatne, nie patrząc na to czy kogoś ono w ogóle obchodzi, jak widać używa sobie Piotra do swoich celów ;) | Ha!
Cytat: | "ha /hä/ exclamation - used to express surprise, suspicion, triumph, or some other emotion - wykrzyknik używany do wyrażania zaskoczenia, podejrzeń, tryumfów lub innych emocji" |
[link widoczny dla zalogowanych]
Mimo mojego zaskoczenia Twoimi wywodami na temat mojej intencji, przyznam, że wyobraźni Ci nie brakuje ... jakby dodać empatie i powstałby fenomen empatycznej wyobraźni, to "niebo nie miało by limitu"
Ostatnio zmieniony przez Dyskurs dnia Sob 22:00, 14 Paź 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:40, 14 Paź 2017 Temat postu: |
|
|
A może tak zajmijcie się ważniejszymi kwestiami, niż opisywaniem, co się komu o kimś wydaje?. Bo niedługo będziemy mieli tu terapię grupową. A szczególnie zostawcie już w spokoju tego "żałosnego pojeba", Piotra Rokubungi. Bo jeszcze poczuje się supergwiazdą forum; albo- w drugą stronę- stanie się radykałem islamskim. No, to uważajcie, bo z takimi niezrównoważonymi, to cholera wie!..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szaryobywatel
Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6091
Przeczytał: 65 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 0:08, 15 Paź 2017 Temat postu: |
|
|
Piotr Rokubungi napisał: | A może tak zajmijcie się ważniejszymi kwestiami, niż opisywaniem, co się komu o kimś wydaje?. Bo niedługo będziemy mieli tu terapię grupową. A szczególnie zostawcie już w spokoju tego "żałosnego pojeba", Piotra Rokubungi. Bo jeszcze poczuje się supergwiazdą forum; albo- w drugą stronę- stanie się radykałem islamskim. No, to uważajcie, bo z takimi niezrównoważonymi, to cholera wie!.. |
Powinniśmy się zająć Twoją Hipotezą Wszystkiego?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 0:26, 15 Paź 2017 Temat postu: |
|
|
szaryobywatel napisał: | Piotr Rokubungi napisał: | A może tak zajmijcie się ważniejszymi kwestiami, niż opisywaniem, co się komu o kimś wydaje?. Bo niedługo będziemy mieli tu terapię grupową. A szczególnie zostawcie już w spokoju tego "żałosnego pojeba", Piotra Rokubungi. Bo jeszcze poczuje się supergwiazdą forum; albo- w drugą stronę- stanie się radykałem islamskim. No, to uważajcie, bo z takimi niezrównoważonymi, to cholera wie!.. |
Powinniśmy się zająć Twoją Hipotezą Wszystkiego? | Powinniście czynić to, co się wam wydaje, że powinniście. Oczywiście, różne będą tego skutki, skoro i czyny różne...
Ostatnio zmieniony przez Piotr Rokubungi dnia Nie 0:26, 15 Paź 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dyskurs
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: USA Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:45, 15 Paź 2017 Temat postu: |
|
|
I na bazie różnych intencji, ktore maja właściwości unfolded czyli rozłożone i to nie konicznie na czynniki pierwsze lecz przede wszystkich dominujące te następujące myśli, słowa, i czyny, które stają się naszym przeznaczeniem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szaryobywatel
Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6091
Przeczytał: 65 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 1:01, 23 Paź 2017 Temat postu: |
|
|
Ostatnie zachowanie Piotrusia w jednym z tematów wydaje się ciekawym przykładem:
W temacie Irbisola o tygrysie Plantingi toczyła się merytoryczna dyskusja. Aż tu nagle...
Piotr Rokubungi napisał: | Tygrysem ja jestem. A raczej lwem Atrydów, bogiem-imperatorem Diuny, istotą doskonalą- Kwisatz Ha-Derech... |
O czym myśli Piotr w chwili pisania takich tekstów? Odpowiedź nie jest taka prosta. Można przyjąć że jest niedorobionym idiotą o umysłowości sześciolatka i jest to oczywiście prawda, ale niczego to jeszcze nie tłumaczy, bo daje tylko warunek konieczny. Żeby spróbować odpowiedzieć na pytanie dlaczego Rokubungi pisze takie teksty, trzeba się w niego wczuć. Wyobrazić sobie co może mu to dawać. To co jest w cytacie jest fantazją o byciu silnym. Ponieważ Piotr tylko w świecie fantazji może być kimś silnym, pisząc to może przez moment poczuć się tak jakby fantazja była realna. Jest tak dlatego że opowiada w tym wpisie o sobie innym. Opowiadając o sobie innym, czujemy że stajemy się dla nich osobą o której opowiadamy. Praktycznie cała działalność Piotra na tym forum, to nieustanna próba wciągnięcia nas do świata jego fantazji, w którym nie jest już tym kim wie że jest. A kim wobec tego naprawdę jest Rokubungi, wole sobie nawet nie wyobrażać.
Ostatnio zmieniony przez szaryobywatel dnia Pon 1:03, 23 Paź 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dyskurs
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: USA Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 1:25, 23 Paź 2017 Temat postu: |
|
|
szaryobywaterl napisał: | ... wole sobie nawet nie wyobrażać. | I dobrze, bo nie warto. Bez aktywnego udziału Piotra, przez pół strukturyzowany wywiad wskazujący na specyficzne aspekty jego osobowości, wszelkie projekcje są przypuszczeniami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 16:17, 23 Paź 2017 Temat postu: |
|
|
"Oh, my God, that's a funky shit!" (The Prodigy)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szaryobywatel
Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6091
Przeczytał: 65 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:39, 24 Paź 2017 Temat postu: |
|
|
Piotr Rokubungi napisał: | Cytat: | A kogo obchodzi co Ty dekretujesz jako to czemu "powinno służyć forum"?... | No, tak- was to przecież nie obchodzi, co tu wyprawiacie. Dlatego zrobiliście z tego syf, śmietnik, psychiatryk i ogólnie całkowitą żenadę. Dlatego, że pisują tu gorsi debile, kretyni, skurwysyny, kłamcy, obłudnicy, idioci, popaprańcy nawet od ciebie, pierdolony Michałku. |
Jak widać Piotr wykazuje brak jakiegokolwiek samokrytycyzmu. Wyraźnie widać też u niego urojenia, myśli o tym że może zamienić to forum w świat swoich fantazji, gdzie będzie silny i potężny. Coraz bardziej zaczyna mi go być żal.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:09, 24 Paź 2017 Temat postu: |
|
|
szaryobywatel napisał: | Piotr Rokubungi napisał: | Cytat: | A kogo obchodzi co Ty dekretujesz jako to czemu "powinno służyć forum"?... | No, tak- was to przecież nie obchodzi, co tu wyprawiacie. Dlatego zrobiliście z tego syf, śmietnik, psychiatryk i ogólnie całkowitą żenadę. Dlatego, że pisują tu gorsi debile, kretyni, skurwysyny, kłamcy, obłudnicy, idioci, popaprańcy nawet od ciebie, pierdolony Michałku. |
Jak widać Piotr wykazuje brak jakiegokolwiek samokrytycyzmu. Wyraźnie widać też u niego urojenia, myśli o tym że może zamienić to forum w świat swoich fantazji, gdzie będzie silny i potężny. Coraz bardziej zaczyna mi go być żal. | A ten się nassał a własnej "dzidy" i teraz majaczy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szaryobywatel
Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6091
Przeczytał: 65 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:24, 30 Paź 2017 Temat postu: |
|
|
Ciekawa dyskusja z Piotrem w temacie o tym dlaczego Bóg milczy:
Piotr: Bóg milczy, bo zauważył wasze brednie, i aż Jego zatkało; a nawet przeraził się...
szaryobywatel: A co byś Ty zrobił gdybyś był Bogiem?
Piotr: Przecież nim jestem..no, prawie.
szaryobywatel: Szczerze mówiąc, mogę Ci uwierzyć na słowo. Masz w sobie coś z Boga. Ale pytanie brzmi, co byś zrobił?
Piotr: Akurat ci wierzę!.. A nic bym nie zrobił: popadłbym w parinirwanę i olał wszystko totalnie.
szaryobywatel: Ale co byśmy tu poradzili bez Ciebie, nie pomyślałeś o tym?
Piotr: Oczywiście, że jako prawie bóg pomyślałem również o tym. Beze mnie to samo by tu było, co i ze mną- czyli byście pierdzielili brednie.
szaryobywatel: Spójrzmy prawdzie w oczy Piotr, jesteś nieskuteczny, nieudolny. Chcesz przekazać ludziom swoją mądrość i nikogo nie przekonujesz.
Piotr: No, oczywiście. A to dlatego, ze aż tak skretyniali jesteście, ograniczeni i uparci, jak debile. Oraz dlatego, że aż tak was przewyższam poziomem nie tylko inteligencji.
szaryobywatel: I nie jesteś w stanie wymyślić sposobu na przekonanie do czegoś paru debili?
Piotr: Dawno go wymyślono: Zajebać debila, bo i tak zbędny.
szaryobywatel: Nikt nie zasługuje na to żeby go oszczędzić?
Piotr: Oczywiście, że zasługuje- ja! A nawet jeszcze by się ktoś znalazł... :wink: Ale może już przestaniesz zgrywać idiotę z takimi pytaniami i tekstami, bo tylko śmiecimy w wątku i na forum..?
szaryobywatel: Przecież temat jest o Tobie. Ostatnie pytanie Piotrze, mnie byś oszczędził?
Piotr: Temat nie jest o mnie. Sam się nie oszczędzasz, tylko rżniesz głupa na całego... Natomiast to, co ja bym zrobił, to..nie znacie dnia, ani godziny...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33735
Przeczytał: 67 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:01, 09 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Na razie mamy Piotra w więzieniu.
sfinia Piotrowi napisał: | Dziękuję za jasne postawienie sprawy.
Skoro nie zamierzasz dostosować się do zasad obowiązujących w regulaminowych działach, lądujesz bezterminowo w Więzieniu.... |
Kiedyś myślałem sobie czy jest jakiś sposób na umysłowości podobnie jak on funkcjonujące. Wymyśliłem coś takiego.
Bierzemy osobnika, który tak ma się za Boga, zabierając mu WSZYSTKO CO ZEWNĘTRZNE. Stawiamy go tylko przed samym sobą.
Coś mówi i twierdzi, że to jest genialne... cisza.
Ogłasza, że świat jest totalnie głupi, a on jest jedynym mądrym... cisza.
Bluzga i pulta się totalnie... cisza.
Wścieka się na maksa... cisza.
Wyniośle, z pogardą oznajmia: mam was wszystkich w dupie, bo jestem ponad wami... cisza.
itd...
cisza, cisza, cisza...
To jest ten ostateczny sprawdzian dla "genialności", dla "bycia bogiem", dla uznawania wszystkich za durniów - znieść tę ciszę...
Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Czw 19:09, 09 Lis 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szaryobywatel
Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6091
Przeczytał: 65 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:39, 09 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
On odpływa w świat fantazji bo nie jest w stanie funkcjonować w rzeczywistości. Obawiam się że refleksja na własny temat jest u niego po prostu niemożliwa. Żal mi go.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33735
Przeczytał: 67 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 0:07, 10 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
szaryobywatel napisał: | On odpływa w świat fantazji bo nie jest w stanie funkcjonować w rzeczywistości. Obawiam się że refleksja na własny temat jest u niego po prostu niemożliwa. Żal mi go. |
Mi też jest go żal. Ale też powiem, że parę razy mnie zaskoczył - bo np. był w stanie jawnie przyznać się do błędu. Akurat to potrafi niewiele osób.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szaryobywatel
Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6091
Przeczytał: 65 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 0:29, 10 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Przyznawanie się do błędu widocznie zapewnia mu poczucie że nie tkwi w iluzji i obłudzie, podtrzymuje jego urojenia, a nie jest dostrzeżeniem ich.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dyskurs
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: USA Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 2:04, 10 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Nie wyobrażam sobie jak Piotr funkcjonuje w środowisku zawodowym. U nas, sfera prywatna i zawodowa nakładają się na siebie i nie sposób ukryć ani w pracy ani w społeczności zamieszkania posiadanie takiej rozpiętości osobowości z takim czynnikiem niestabilnosci.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Taz
Dołączył: 29 Mar 2012
Posty: 471
Przeczytał: 4 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:36, 12 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Michał Dyszyński napisał: | Bierzemy osobnika, który tak ma się za Boga, zabierając mu WSZYSTKO CO ZEWNĘTRZNE. Stawiamy go tylko przed samym sobą.
Coś mówi i twierdzi, że to jest genialne... cisza.
Ogłasza, że świat jest totalnie głupi, a on jest jedynym mądrym... cisza.
Bluzga i pulta się totalnie... cisza.
Wścieka się na maksa... cisza.
Wyniośle, z pogardą oznajmia: mam was wszystkich w dupie, bo jestem ponad wami... cisza.
itd...
cisza, cisza, cisza... |
Reddit coś takiego robi, nazywa się to "shadowban". Zbanowany osobnik nie ma pojęcia, że jest zbanowany, może nadal pisać i widzi swoje posty/komentarze... ale tylko on. Nikt inny tego nie widzi, więc nikt nie reaguje :p
Niestety, stosunkowo łatwo to wykryć, kiedy się o tym wie, ale przynajmniej na spamujące boty w miarę działa ;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dyskurs
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: USA Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:59, 12 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Ta metoda była stosowana przez wieki i określano ją mianem banicji. Była synonimem śmierci osoby wykuczonej i nie uczyła ludzi empatii, wybaczania i pomocy drugiemu.
Cenę za to Polska, mieniącą się byciem krajem katolickim, ponosi do dziś z obecnie zdegradowana kultura gdzie zwracanie się w publicznym i ewidentnie nieodpowiednim miejscu do drugiej osoby słownikiem rynsztoka w celu insynuacji i pomowien stała się usankcjonowana przez Rzad RP norma socjalna i "nikt nie woła" - czego nie były w stanie zniszczyć rozbiory, zabory, i okupacja hitlerowską, uczynili w krótkim czasie Polacy.
Adam Mickiewicz "Stepy Akermańskie"
https://youtu.be/9Wy8yDXdVec
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33735
Przeczytał: 67 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:47, 12 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Taz napisał: | Michał Dyszyński napisał: | Bierzemy osobnika, który tak ma się za Boga,
...
Coś mówi i twierdzi, że to jest genialne... cisza.
Ogłasza, że świat jest totalnie głupi, a on jest jedynym mądrym... cisza.
Bluzga i pulta się totalnie... cisza.
...
cisza, cisza, cisza... |
Reddit coś takiego robi, nazywa się to "shadowban". Zbanowany osobnik nie ma pojęcia, że jest zbanowany, może nadal pisać i widzi swoje posty/komentarze... ale tylko on. Nikt inny tego nie widzi, więc nikt nie reaguje :p
Niestety, stosunkowo łatwo to wykryć, kiedy się o tym wie, ale przynajmniej na spamujące boty w miarę działa ;) |
Uważam, że pouczające dla niektórych byłoby zorientowanie się, iż jest się wlaśnie takim "shadowzbanowanym".
Choć kto wie, czy nie jeszcze lepiej byłoby, gdyby wcześniej delikwenta poddać nieco bardziej upokarzającej procedurze - dyskusji z armią botów, które by nawet z nim "rozmawiały" - obrażając się, może symulując jakieś inne emocje i wyrażając myśli. A tu nagle w jakimś momencie ktoś by się dowiedział tej trudnej prawdy: ŻADNA PRAWDZIWA OSOBA NIE JEST ZAINTERESOWANA tym, co piszesz, co masz do powiedzenia. Osób tu nie ma, może już nie będzie - są tylko te twoje mniemania, twoje złudzenia... Tu mogłoby nastąpić przebudzenie - zrozumienie SENSU KOMUNIKOWANIA SIĘ Z OSOBAMI, że osoba jest wartością samą w sobie, że nie należy jej poniżać, bo w zamian... można dostać brak osoby, a wtedy niemal wszystko co stanowiło sens rozmowy, wartościowania własnych myśli wali się w gruzy. To byłoby bolesne, może traumatyczne dla kogoś, kto oparł swoją strategię działania o poniżanie innych osób. Ale tez chyba jakoś uczące pewnej ważnej prawdy o istocie wartości i człowieczeństwa.
Tu koleżanka Dyskurs pewnie się obruszy. Jej poprzedni post mówił o empatii, o tym, że to "nie uczy ludzi empatii". Problem jednak jest, że empatia też ma swoje granice. Jak ktoś sam wartości innych osób, czyli też empatii odmawia, jeśli notorycznie jest w trybie fałszu polegającego na przekonywaniu samego siebie o byciu ponad innymi, w oderwaniu od uznania osobowości innych, to chyba warto byłoby mu to coś (czego nie ceni) zabrać. Niech zobaczy, jak to jest.
Jest też granica lukrowania zaburzonym osobnikom prawdy o nich samych, udawania, że nic się nie dzieje, gdy jednak się dzieje, bo ktoś działa ewidentnie głupio, źle. W pewnym momencie, od pewnego poziomu ukrywania przed ludźmi trudnych prawd, taka wymiana zdań zamienia się jakby w rozmowę pacjenta z jego psychiatrą. Wobec zaburzonej osobowości mogę być empatyczny w tym sensie, że będę udawał, jak to mi się podoba, co ona mi gada (pisze), mogę symulować akceptację, nawet podziw.
Ale przecież TAK REALNIE to ja uznałem, że ten ktoś z drugiej strony i tak nie ma szansy na nawiązanie dialogu równych umysłów, to jest to jedyna, jako tako racjonalna strategia.
I realnie jest w tym niewątpliwie UZNANIE KOGOŚ ZA ZDEGRADOWANEGO UMYSŁOWO (bądź też emocjonalnie). Ja bym coś takiego odczuł jako poniżenie. Posiadam ambicję - pozostawania w obszarze prawdy. Jeśli ktoś mi swoje wypowiedzi lukruje, "bo ja nie wytrzymam pełnej prawdy o tej sprawie", to ów ktoś degraduje mnie w istocie bardziej, niż gdyby ostrymi słowami mnie skrytykował, wyciągnął wobec mnie tę najtrudniejszą prawdę. Mogę to jakoś starać się przed sobą (czy innymi ludźmi) ukryć iż nie uważam tamtej strony za równorzędnego partnera w naszej relacji, lecz prawda jest taka, że WŁAŚNIE SWOJĄ TĄ PRZESADNĄ, NARZUCONĄ AKCEPTACJĄ tego kogoś za osobę intelektualnie, bądź emocjonalnie NIŻSZĄ uznałem. Można "owijać w bawełnę" ów fakt, można to nazywać sobie bardziej układnymi, politycznie poprawnymi słowami, ale FUNKCJONALNIE sprawa tak właśnie się ma, iż nie piszę do takiej osoby pełnią moich przekonań, pełnią intelektu, tylko sztukuję swój przekaz - jak komu głupiemu, jak małemu dziecku, jak komuś, kto nadążyć za mną nie będzie w stanie.
Ambicja wytrzymania prawdy o sobie (także, a może nawet szczególnie, tej TRUDNEJ prawdy)
Dla mnie coś ważnego. Bardzo bardzo ważnego! To wręcz moje intelektualno osobowe "być". Ja JESTEM, bo nie fałszuję, trwam, bo nie robię sobie wody z mózgu, mam do siebie szacunek - bo nie sprzedaję uczciwych rozpoznań rzeczywistości za komfort miłych o sobie mniemań.
Część osób tego chyba nie jest w stanie zrozumieć. Widzę to po licznych komentarzach, gdy się broni oszukiwania ludzi "aby im nie zrobić przykrości". Przykrość jest tu ważniejsza, niż prawda. Kłamstwo, jeśli dzięki niemu coś nie nie nam psuło humoru, to "nic takiego".
Sprawa JEST RELIGIJNA, jest światopoglądowa. To pytanie o JA, o istotę świadomości - co jest ważniejsze: ten doraźny komfort psychiczny, ominięcie przykrości, czy postrzeganie rzeczy w sposób maksymalnie prawdziwy, spójny (choć może wymagający pewnego trudu, stawiający emocjonalne wymagania)?
Dla niektórych osób jest jakoś naturalne, że prawdę, uczciwość odniesień w rozumowaniu warto byłoby sprzedać za komfort emocjonalny. One są z innej bajki, niż ja.
Uważam prawdę o sobie za cenny dar. A tę trudną prawdę o sobie za jeszcze cenniejszy dar - taki, dla którego warto poświęcić naprawdę wiele. A na pewno warto się o nią pomęczyć, pofatygować, przecierpieć wir negatywnych emocji, jakie z trudną prawdą pewnie nieraz się pojawią. Z kolei jeśliby ktoś mi prawdy odmawiał, w imię "empatii" rozumianej jako motywowane utrzymywaniem mnie w nieświadomości, konserwując moje błędne przekonania - taki ktoś mnie ZNIEWAŻYŁ, realnie WYŚMIAŁ MÓJ INTELEKT, WZGARDZIŁ PRAWDĄ MOJEJ OSOBY. Taki ktoś byłby moim wrogiem.
Chociaż...
Chociaż też mam tu pewne zastrzeżenie do tego, co napisałem. Może nie każdą prawdę o sobie będę w stanie znieść OD RAZU. Nie jestem aż tak zadufany w sobie, aby teraz zadeklarować, że każdą najtrudniejszą prawdę o sobie wytrzymam. Może czasem będę musiał się na nią przygotować, może trzeba dać mi trochę czasu...
Ale zrezygnować całkowicie z przekazywania mi prawdy o mnie, motywując to, że jestem za słaby, miałki (głupi... choć nazywając to może oględnymi słowami) - tego przynajmniej ja sobie nie życzę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 18:01, 12 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Dyskurs napisał: | Ta metoda była stosowana przez wieki i określano ją mianem banicji. Była synonimem śmierci osoby wykuczonej i nie uczyła ludzi empatii, wybaczania i pomocy drugiemu.
Cenę za to Polska, mieniącą się byciem krajem katolickim, ponosi do dziś z obecnie zdegradowana kultura gdzie zwracanie się w publicznym i ewidentnie nieodpowiednim miejscu do drugiej osoby słownikiem rynsztoka w celu insynuacji i pomowien stała się usankcjonowana przez Rzad RP norma socjalna i "nikt nie woła" - czego nie były w stanie zniszczyć rozbiory, zabory, i okupacja hitlerowską, uczynili w krótkim czasie Polacy.
Adam Mickiewicz "Stepy Akermańskie"
https://youtu.be/9Wy8yDXdVec | Oj, głupiaś ty co do tej Polski, jankeska Żydówko!.. [Chociaż nie jestem raczej ani antyjankesem, ani antysemitą; tylko stwierdzam, odnośnie tekstu twego.]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 18:04, 12 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Dyszyński, "równych umysłów" powiadasz? Tylko kto z was mi dorównuje umysłowo, patałachy?! Ciesz się może, jak na razie, że zezwoliłem i tobie na pisanie w moim blogu, człowieczku małej wiary w Rokubungiego...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dyskurs
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: USA Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:18, 12 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Piotr Rokubungi napisał: | Dyskurs napisał: | Ta metoda była stosowana przez wieki i określano ją mianem banicji. Była synonimem śmierci osoby wykuczonej i nie uczyła ludzi empatii, wybaczania i pomocy drugiemu.
Cenę za to Polska, mieniącą się byciem krajem katolickim, ponosi do dziś z obecnie zdegradowana kultura gdzie zwracanie się w publicznym i ewidentnie nieodpowiednim miejscu do drugiej osoby słownikiem rynsztoka w celu insynuacji i pomowien stała się usankcjonowana przez Rzad RP norma socjalna i "nikt nie woła" - czego nie były w stanie zniszczyć rozbiory, zabory, i okupacja hitlerowską, uczynili w krótkim czasie Polacy.
Adam Mickiewicz "Stepy Akermańskie"
https://youtu.be/9Wy8yDXdVec | Oj, głupiaś ty co do tej Polski, jankeska Żydówko!.. [Chociaż nie jestem raczej ani antyjankesem, ani antysemitą; tylko stwierdzam, odnośnie tekstu twego.] |
Nic przeciwko Żydówce nie mam i zanim otrzymałam wyniki DNA to myślałam, że będę mieć choćby śladowe Żydówki, ale prawda jest inna - Jestem produktem intymności lokalnej z domieszką "śladowych" Skandynawii, Finlandii, i Rosji Wschodniej
Można wyjechać z Polski, ale nie da się Polski usunąć z genów
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Dyskurs dnia Nie 18:22, 12 Lis 2017, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|