|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Eremita
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 0:33, 03 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Mam więc pewne wątpliwości co do tego, czy jest to właściwe miejsce do czerpania naukowych informacji, w tym o astronomii...
|
A co to ma do rzeczy
Strona to bardziej ta [link widoczny dla zalogowanych]
Już lepiej było się kopsnąć do uniwerku o którym piszą :wink:
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 1:26, 03 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Obie strony są IDENTYCZNE. A do rzeczy ma wiele. Kto pisze o magicznych kamieniach, ten ma niewiele do powiedzenia o nauce.
Ale dobra. Zbadałem sprawę, wygląda to mniej więcej tak:
Patryk S. Lykawka and Tadashi Mukai, "[link widoczny dla zalogowanych]", [link widoczny dla zalogowanych], 1161 (2008) napisał: | Abstract: Trans-Neptunian objects (TNOs) are remnants of a collisionally and dynamically evolved planetesimal disk in the outer solar system. This complex structure, known as the trans-Neptunian belt (or Edgeworth-Kuiper belt), can reveal important clues about disk properties, planet formation, and other evolutionary processes. In contrast to the predictions of accretion theory, TNOs exhibit surprisingly large eccentricities, e, and inclinations, i, which can be grouped into distinct dynamical classes. Several models have addressed the origin and orbital evolution of TNOs, but none have reproduced detailed observations, e.g., all dynamical classes and peculiar objects, or provided insightful predictions. Based on extensive simulations of planetesimal disks with the presence of the four giant planets and massive planetesimals, we propose that the orbital history of an outer planet with tenths of Earth's mass can explain the trans-Neptunian belt orbital structure. This massive body was likely scattered by one of the giant planets, which then stirred the primordial planetesimal disk to the levels observed at 40-50 AU and truncated it at about 48 AU before planet migration. The outer planet later acquired an inclined stable orbit (>100 AU; 20-40 deg) because of a resonant interaction with Neptune (an r:1 or r:2 resonance possibly coupled with the Kozai mechanism), guaranteeing the stability of the trans-Neptunian belt. Our model consistently reproduces the main features of each dynamical class with unprecedented detail; it also satisfies other constraints such as the current small total mass of the trans-Neptunian belt and Neptune's current orbit at 30.1 AU. We also provide observationally testable predictions. |
Jest to poważny artykuł w poważnym czasopiśmie, napisany przez ludzi znających się na rzeczy. Pierwszy autor, Patryk S. Lykawka, jest brazylijsko-włoskim (choć nazwisko sugeruje jakieś słowiańskie, być może nawet polskie, koneksje rodzinne) naukowcem, przebywającym aktualnie na stupendium podoktoranckim w Japonii (Kobe University). Artykuł ten przedstawia główne wyniki jego pracy doktorskiej ("Trans-Neptunian Region Architecture: Evidence for a Planet Beyond Pluto"), dotyczącej poszukiwań planet znajdujących się poza Plutonem. Do tych poszukiwań użyto tej samej metody, za pomocą której uprzednio udało się odnaleźć Neptuna i Plutona: za pomocą analizy drobnych odchyleń pozycji ciał niebieskich znajdujących się poza Jowiszem od ich "idealnych" pozycji. Tyle, że Neptuna znaleziono dzięki analizie odchyleń Urana, Plutona znaleziono dzięki analizie odchyleń Urana i Neptuna, natomiast Lykawka uwzględnił w swojej analizie również wielką ilość (ponad 1000) asteroidów z tak zwanego "[link widoczny dla zalogowanych]":
[link widoczny dla zalogowanych]
Układ Słoneczny w dużej skali. Kolorem zielonym
oznaczono obiekty Pasa Kuipera. Skala w jednostkach
astronomicznych (AU). Rysunek z Wikipedii.
Ciekawym obiektem z Pasa Kuipera, mocno sugerującym obecność dodatkowej planety na orbicie poza Plutonem, jest planetka [link widoczny dla zalogowanych]. Krąży ona na bardzo wydłużonej orbicie: jej najmniejsza odległość od Słońca to około 80 AU, a najdalsza - prawie 1000 AU (AU, czyli astronomical unit, to jednostka astronomiczna, czyli - z grubsza - odległość Ziemi od Słońca). Jak widać na obrazku powyżej, Pas Kuipera jest mniej więcej kolisty; orbita Sedny (planetki z obrzeża pasa) jest więc bardzo zdeformowana. Jest to zapewne skutkiem tego, że kiedyś zaplątała się w pobliże jakiejś planety i dostała od niej "kopa grawitacyjnego" w przestrzeń. Tyle, że sądząc po jej orbicie, żadna ze znanych nam planet nie mogła dać jej takiego "kopa"; Sedna jest po prostu za daleko od nich i tyle.
Biorąc pod uwagę orbitę Sedny i wielu innych ciał niebieskich, Lykawka doszedł do wniosku, że bardzo wiele szczegółów tych orbit da się opisać przy założeniu, że na orbicie poza Plutonem krąży jeszcze jedna planeta o rozmiarach porównywalnych z Ziemią. Jego analiza przyniosła wiele różnych możliwych rozwiązań (różne możliwe masy i orbity), które można podsumować następująco:
• Największa odległość od Słońca: 100–175 AU (mniej prawdopodobne: 175–250 AU)
• Najmniejsza odległość od Słońca: 80-90 AU
• Nachylenie orbity: 20–40°
• Masa: 0.3–0.7 mas Ziemi
• Szybkość ruchu po niebie: 0.35–1.7 arcsec/h
• Jasność: 14.8–17.3 w najmniejszej odległości od Słońca
Wynika z tego co następuje:
- Orbita tej planety zbliża się do orbity Ziemi najwyżej na 80 AU, czyli na 80 odległości Ziemi od Słońca.
- W swym najbliższym położeniu, planeta ta świeci ponad 1000 razy słabiej od najsłabszych gwiazd widzianych gołym okiem.
- Masa tej planety jest na tyle znikoma, że jej wpływ na cokolwiek na Ziemi jest więcej niż iluzoryczny.
Tak więc w "Czwartym Wymiarze" usłyszano, że gdzieś dzwoni. Tyle, że dzwoniło w zupełnie innym kościele .
Idę spać.
_____________
PS. Jeszcze jedna uwaga. Z obliczeń Lykawki NIE WYNIKA aktualne położenie tej planety na niebie. Wobec tego twierdzenie, jakoby wyliczono, że w 2012 roku będzie ona widoczna, jest wzięte z... bo ja wiem, skąd? Z Sitchina zapewne. No i naturalnie, obiektu 1000 razy słabszego od najsłabszej gwiazdy widocznej gołym okiem na niebie w idealnie ciemną, bezksiężycową noc daleko od miasta (i SŁABSZEJ od Plutona!) nie dostrzeżesz podnosząc głowę i patrząc tak sobie w gwiazdy. Lornetka ani teleskop amatorski też nie wystarczą...
Ostatnio zmieniony przez wujzboj dnia Nie 1:54, 03 Sie 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Eremita
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:00, 03 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | A do rzeczy ma wiele. Kto pisze o magicznych kamieniach, ten ma niewiele do powiedzenia o nauce. |
Równie dobrze można powiedzieć, że ten co wierzy w Boga ma niewiele do powiedzenia o nauce.
Zresztą wcale o nauce się tam nie wypowiadają, informację (naukowa) o planecie X (Nibiru) skojarzyli z sumeryjskimi przekazami i innymi "przepowiedniami". Artykuł nie ma formy "wyroczni", raczej ciekawej hipotezy.
Udaj się do jakiegoś SPA, gdzie wykorzystuje się kamienie do zabiegów leczniczych, tam objaśnią Ci ich "magiczność" :wink:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wiwo
Wizytator
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 1029
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: szczecin
|
Wysłany: Nie 13:30, 03 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Filuterny jesteś Klegumie. Oj filuterny.
Wuj w trsce o Twoją wiedzę i rozsądek, o godz. 2,26 wkleja obszerne informacje, dokłada interpretacje. A Ty dobrze wyspany piszesz: skocz sobie do SPA (co to jest?), tam ci powiedzą o magicznych kamieniach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:20, 03 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Ależ Klegumie, ja napisałem WIELE więcej . Konkretnie: napisałem, co i dlaczego jest w reportażu tego miesięcznika prawdą, a co zostało wyssane z palca. Masz więc tam ilustrację tego, co napisałem na wstępie.
Nauka i magia mają się do siebie inaczej, niż nauka i religia. Ale pozwól, że ZANIM zaczniemy o tym debatować, poproszę cię, abyś wziął pod uwagę to, co wydobyłem z NAUKOWEJ literatury o odkryciu, o którym ów magiczny miesięcznik pisał. Weź pod uwagę, że źródłem moich informacji jest ORYGINAŁ publikacji naukowej, na którą się ten miesięcznik powołać raczył.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 16:36, 03 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
abi napisał: | koncepcja bloku na turlanych palach dawno upadła, z prostego powodu, drewno się zużywa szybko, a drewno w Egipcie było towarem wyjątkowo deficytowym. |
Sądząc po tym, co czytałem w kontekście Wysp Wielkanocnych, lepszym sposobem jest nie toczenie, lecz ślizganie po palach. Przy czym można stosować, na przykład, olej palmowy jako smar dla zmniejszenia tarcia.
Jeśli zaś o ciężar bloków kamiennych chodzi, to w przypadku piramidy Cheopsa jest to 2.5 tony; najcięższy blok waży 7.5 tony. Znacznie cięższe (dziesięciotonowe!) moai z Wysp Wielkanocnych dało się w prosty sposób transportować właśnie przez ślizganie po palach (pniach palmowych). Przypominam: grupa czterdziestu kobiet (!) potrafiła bez problemu przemieścić taki blok dwa-trzy kilometry dziennie (#56714).
abi napisał: | Jest co prawda nowa, ciekawa koncepcja jak oni to turlali, jeśli chcesz to opiszę |
Jasne, że chcę. Dawaj!
Budyy napisał: | Założmy że piramida Cheopsa ma 140 m wysokości i 230 m podstawy. Daje nam to 1/3*140*230^2 m3 = 2,5mln m3. |
Co można zresztą porównać z ilością materiału przetransportowanego przy budowie kanału sueskiego. Długuść wykopu to 162.5 km. Wykop ma głębokość 22.5 m oraz kształt trapezu o średniej szerokości (w połowie głębokości) około 210 m. Przed budową był tam stary kanał o głębokości 8 m i maksymalnej szerokości (w połowie głębokości) około 60 m. Daje to w efekcie ponad sześćset milionów metrów sześciennych do przeniesienia (nowy profil minus stary profil). Prace trwały od 25 kwietnia 1859 do 18 marca 1869, czyli dziesięć lat, czyli w ciągu roku przenoszono ponad 60 milionów metrów sześciennych materiału. Innymi słowy, objętość dwudziestu czterech piramid Cheopsa. Dwie piramidy Cheopsa miesięcznie.
abi napisał: | Japończycy próbowali (dwukrotnie) zbudować piramidę w skali 1:10. I to im się nie udało! Zwyczajnie się zawalały wewnętrzne komnaty, zaczęto używania nawet zaprawy, której w piramidach z Gizy nie ma.
Przypominam, piramidy 10 razy mniejsze chcieli zbudować z odpowiednio proporcjonalnych kamiennych "klocków". W końcu Egipcjanie się wkurzyli i przegnali japońców |
Jak widać, przedtem trzeba dobrze zaprojektować statykę...
Ten obrazek przedstawia piramidę mniej więcej w skali 1/10 (wysokość 37 m, długość boku podstawy 30m), zbudowaną nie przez Japońców, lecz przez Rzymian. To [link widoczny dla zalogowanych], wzniesiony 12 pne. w Rzymie: [link widoczny dla zalogowanych]
Piramida Cestiusza w Rzymie, 12 pne.
Zdjęcie z Wikipedii.
Czego nie umieli Japońce, to potrafili Rzymianie. Bo mieli dostateczne doświadczenie w tej materii. Nie z betonu bowiem zwykle budowali, lecz także z kamienia. Coloseum ma statykę wykoncypowaną tak, by bloki wzajemnie się BLOKOWAŁY i nic się nie zapadało...
Ostatnio zmieniony przez wujzboj dnia Nie 17:03, 03 Sie 2008, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
HIDD
Dołączył: 15 Lip 2008
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 19:31, 03 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Bardziej interesujące wydają się być kontrowersje wokół pochodzenia Sfinksa- jego rzekomej erozji wodnej i pierwotnej głowy lwa, jaką ponoć posiadał. Nie wiem ile w tym prawdy i czy ten Sitchin o tym pisał.
Co do Piramidy Cheopsa, to najzabawniejsze są dla mnie próby doszukiwania się w jej wymiarach jakichś ukrytych wiadomości. Mając świadomość tego, że nie znamy jej pierwotnych wymiarów (nie ma czubka, ani płyt którymi była obłożona), każdy sobie delikatnie "dostraja" tak, żeby mu pasowało do teorii.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Eremita
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:14, 03 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
wuj napisał: | Czego nie umieli Japońce, to potrafili Rzymianie. Bo mieli dostateczne doświadczenie w tej materii. Nie z betonu bowiem zwykle budowali, lecz także z kamienia. Coloseum ma statykę wykoncypowaną tak, by bloki wzajemnie się BLOKOWAŁY i nic się nie zapadało... |
Nie sztuka zbudować stożek z kamieni, ale różne komnaty, pochyłe korytarze, szyby wentylacyjne itp.
Widzę, że nie jesteś w temacie, choćby co do ciężaru bloków, te zwykłe to pestka.
[link widoczny dla zalogowanych]
Trochę się naszukałem tego, bo najpierw wyskakują same "nawiedzone" stronki, z których nabijałbyś się zapewne ;P
A w Rzymie to tylko kupa kamieni.
Ostatnio zmieniony przez Eremita dnia Nie 22:44, 03 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 17:19, 04 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Powiększ tę kupę kamieni z grubsza dziesięciokrotnie, a uzyskasz piramidę z potężnych bloków. Rzymska piramida miała być przykładem piramidy dziesięciokrotnie pomniejszonej (jak ta niedoszła japońska), a nie prawdziwej egipskiej.
Tak nawiasem mówiąc: czy to zdjęcie z twoich kolekcji?
Jeśli o wielkość bloków chodzi, to największym problemem jest wypełnienie całej objętości piramidy blokami skalnymi. Lekko licząc, aby wyrobić się ze zbudowaniem piramidy Cheopsa w dwadzieścia parę lat, trzeba - przy dziesięciodniowym dniu pracy - dodawać bloki ze średnią prędkością jednego na dwie minuty. Co prawda, równocześnie kładziono bardzo wiele bloków (poza tymi blisko szczytu), ale mimo to stanowi to ograniczenie na możliwe techniki. Bloki te są jednak właśnie o wadze mniej więcej 2.5 tony każdy (objętość około jednego metra sześciennego), a nie znacznie cięższe.
Wyraźnie cięższe bloki to pojedyncze elementy. Na ustawienie ich można było poświęcić więcej czasu, bo to pojedyncza czynność.
Z dostarczeniem i przesuwaniem ich nie powinno być aż tak dużego problemu. Zauważ bowiem, że powiększenie bloku n razy w każdą stronę skutkuje wzrostem wagi n³ razy, zaś wzrostem ciśnienia na podłoże - tylko n razy. Czyli jeśli zamiast 2.5-tonowego bloku chcemy przetransportować blok 20-tonowy, potrzebujemy dwa razy gęściej ułożyć szyny i użyć 8 razy liczniejszej brygady. Jeśli do 2.5 tony potrzeba około 10 osób, to do 20 ton potrzeba około 80 osób. Jeżeli zaś blok ma ważyć około 300 ton, to trzeba szyny ułożyć około pięć razy gęściej i użyć brygady składającej się z około tysiąca trzystu osób. Z cięższymi blokami może być problem, bo jeśli szyn gęściej układać się nie da, to albo znacznie trudniej się ciągnie (czyli potrzebna ilość ludzi szybciej rośnie), albo wręcz trzeba używać specjalnego drewna, żeby nie uległo zniszczeniu.
Precyzyjne umieszczenie bloku na miejscu nie wydaje mi się problemem wyjątkowego kalibru, bo trzeba pamiętać, że - poza JEDNYM blokiem, tym na samym szczycie i ważącym zdaje się około 7.5 tony - bloki te znajdowały się nisko. To, że miały stanowić sklepienie lub część sklepienia, to też chyba nie jest problem; przecież wolną przestrzeń pod takim blokiem można wypełnić piaskiem. Nasuniesz wtedy blok z nie większym wysiłkiem, niż potrzebny do wleczenia tego z kamieniołomów.
Ostatnio zmieniony przez wujzboj dnia Pon 17:22, 04 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
abangel666
Opiekun Kawiarni
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 3123
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Piekła
|
Wysłany: Pon 18:32, 04 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
WZ, pomysł z szynami smarowanymi tłustym mlekiem i "saniami" ciągniętymi po nich był rozważany; działa, ale w poziomie, przy nachyleniu gorzej.... nasyp musiałby być ogromnej długości.
A ten pomysł o którym wspomniałam to było tak: archeolodzy odkopali przedmiot, sklasyfikowany jako zabawka dziecięca, dopiero niedawno, jeden gość wpadł na pomysł, że jest to model większego urządzenia:
ażurowy walec, rozkładany wzdłuż na 4 takie same części (niczym jabłuszko przekrojone na krzyż), jeśli zrobić takie cuś duże i te cztery części przymocować do 4 boków bloku kamiennego to można taki blok turlać!
Oczywiście nie przez popychanie, ale przez rozwijanie lin zawiniętych wielokrotnie na obwodzie walca (podobnie jak w studni korbowej), co daje dodatkowo dźwignię; zrobiono próby i okazało się, że potężne bloki, może w ten sposób przemieszczać niewielka grupa ludzi nawet pod górkę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Eremita
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:05, 04 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Rzymska piramida miała być przykładem piramidy dziesięciokrotnie pomniejszonej (jak ta niedoszła japońska), a nie prawdziwej egipskiej. |
Ale Japończycy chcieli właśnie miniaturę egipskiej zbudować i nie wyszło!
Zdjęcie jest moje
Widać, że nigdy się nie zastanawiałeś głębiej nad tymi problemami. Wyczytałeś ogólnie przyjęte objaśnienia i uwierzyłeś, a zainteresowani archeolodzy mają z tego ubaw
Archeologia doświadczalna doszła w tym temacie ( po wielu latach i mnóstwie koncepcji! ) do toczenia 2,5 tonowych bloków. To wszystko!
Ja nie twierdzę od razu, że to kosmici zbudowali albo cośtam, zwyczajnie nic nie zostało jeszcze objaśnione w tej kwestii. Komnata kólewska ma 5 stropów z ogromnych bloków 70 - 100 ton(różnie podają). I co z tym piaskiem pod stropem sie stało?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Budyy
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1735
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 21:58, 04 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Widać, że nigdy się nie zastanawiałeś głębiej nad tymi problemami. Wyczytałeś ogólnie przyjęte objaśnienia i uwierzyłeś, a zainteresowani archeolodzy mają z tego ubaw
Archeologia doświadczalna doszła w tym temacie ( po wielu latach i mnóstwie koncepcji! ) do toczenia 2,5 tonowych bloków. To wszystko!
Ja nie twierdzę od razu, że to kosmici zbudowali albo cośtam, zwyczajnie nic nie zostało jeszcze objaśnione w tej kwestii. Komnata kólewska ma 5 stropów z ogromnych bloków 70 - 100 ton(różnie podają). I co z tym piaskiem pod stropem sie stało? |
Wzięli wpuścili do środka 100 dzieci. Dzieci bawiąc się jak dorośli pracują wynieśli piasek w spodniach. ;)
Dziś technika nie rozwija sie w tym kierunku bo nikt nie potrzebuje stawiać takich budowli. Co powiecie na przęsło wiaduktu Millau we Francji które ważyło kilkatysięcy ton?
I jeszcze raz powtarzam. Po co Japończycy miliby budować coś na co nie mieli projektu. Na dodatek po co mieli jechac z tym do Egiptu skoro mogliby to samo zrobić w Japonii. No i kto miałby coś takiego sfinansowaćipo co?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Eremita
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:16, 04 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Właśnie na tym polega archeologia doświadczalna, że się próbuje zrekonstruować cały proces wytwarzania czegośtam.
Np. są znalezione żelazne toporki z przed tam niech będzie 2000 lat p.n.e.
A wtedy jeszcze tych dymarek (czy jak tam) nie było.
Więc archeolodzy jadą w takie miejsce klecą jakieś piece i wytapiają te toporki. Kurde, się złożyło że nie wytopili!
Ojej! się tak narobiło, że piramidka się zawala, itd.
Dopiero dzisiejsza archeologia próbuje cokolwiek odkryć i zbadać, dawniej to opowiedział ktoś jakąś teoryjkę dla ludu i było fajnie.
Zupełnym fiaskiem np. okazała się metoda określania wieku znaleziska na podstawie narzędzi, a to z prostej przyczyny. Kamienne narzędzia używane są w Afryce do dzisiaj!
Cytat: | Wzięli wpuścili do środka 100 dzieci. Dzieci bawiąc się jak dorośli pracują wynieśli piasek w spodniach. |
Którędy wpuścili?
Znieniono na podstawie Regulaminu <modernia>
Komentarze na temat dewulgaryzacji tego postu: #60046
________________________________________________________
Ostatnio zmieniony przez Eremita dnia Pon 22:18, 04 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:13, 04 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
abi napisał: | przy nachyleniu gorzej.... |
Do około ośmiu stopni nachylenia idzie, to sprawdzone doświadczalnie.
abi napisał: | nasyp musiałby być ogromnej długości. |
Gdyby tak to robić aż do szczytu piramidy. Ale nie jest to konieczne.
abi napisał: | ażurowy walec, rozkładany wzdłuż na 4 takie same części |
A to też sprytne! A jak z odpornością na uszkodzenia?
Klegum napisał: | Ale Japończycy chcieli właśnie miniaturę egipskiej zbudować i nie wyszło! |
Właśnie o tym jest w tym wątku ta piramida w Rzymie, Klegum...
Klegum napisał: | Zdjęcie jest moje |
To co się na nim ukrywasz?
Klegum napisał: | I co z tym piaskiem pod stropem sie stało? |
Wybrali wiaderkami.
Budyy napisał: | Wzięli wpuścili do środka 100 dzieci. Dzieci bawiąc się jak dorośli pracują wynieśli piasek w spodniach. | Klegum napisał: | Którędy wpuścili? |
Tą samą drogą, którą potem wnieśli faraona nogami do przodu.
Wracając do transportu: bloki można NAWET ciągnąć. Sprawdzone D_O_Ś_W_I_A_D_C_Z_A_L_N_I_E dla bloków dziesięciotonowych: potrzeba na taki blok 40 KOBIET, pociągną nawet pod górę o nachyleniu ośmiu stopni. Oszacowanie dla cięższych bloków podałem ci w poprzednim poście. Transport bloków nie jest problemem. Ewentualnym problemem jest wciąganie ich pod górę piramidy (prosta rampa za jest długa, rampa usypana wokół piramidy uniemożliwia zbudowanie prostych kantów, bo nic nie widać). Ale i to niekoniecznie jest tajemnicze.
Klegum napisał: | Kurde, się złożyło że nie wytopili! |
Widać dzikusy były zdolniejsze, jak się doda ich pokolenia.
Komentarze na temat dewulgaryzacji poprzedniego postu, znajdujące się uprzednio za tym postem i przeniesione do Kawiarni: #60046
________________________________________________________
Ostatnio zmieniony przez wujzboj dnia Pon 23:16, 04 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 1:05, 07 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
OK. W Kawiarni umówiliśmy się, że podam link do symulacji budowy piramidy.
Kto zna angielski, może zacząć od krótkiego artykułu w [link widoczny dla zalogowanych], zatytułowanego [link widoczny dla zalogowanych] (Bob Brier, Archeology 60(3), May/June 2007). Autor zwraca uwagę na problemy związane z klasycznymi odpowiedziami na pytanie "jak zbudować piramidę"; naszkicowałem je już poprzednio, więc nie będę się powtarzał. Opisywane [link widoczny dla zalogowanych], którego autorem jest francuski architekt [link widoczny dla zalogowanych], łączy elementy poprzednich i dodaje do nich jeszcze coś: WEWNĘTRZNĄ rampę: [link widoczny dla zalogowanych]
Zewnętrzna i wewnętrzna rampa
Kliknij na obrazek, aby powiększyć Wewnętrzna rampa biegnie wokół piramidy, tworząc tunel oplatający całą bryłę. Jego nachylenie wynosi 8%, czyli tyle, by można było po niej wciągać bloki. Tam, gdzie rampa skręca pod kątem prostym, znajdują się placyki z dźwigniami pozwalającymi zmienić kierunek ciągnięcia bloku. Ciężkie bloki potrzebne do budowy komór są wciągane inną drogą i za pomocą systemu przeciw-wag. Zwieńczenie piramidy jest umieszczone już stosunkowo wcześnie na środku aktualnie budowanego poziomu, a następnie podnoszone na następny wraz ze wzrostem całej konstrukcji. Poza tym zewnętrzna rampa jest najpierw - w ciągu pierwszych kilkunastu lat - budowana nie z piasku czy ziemi, lecz z bloków kamiennych, a potem - w ciągu ostatnich kilku lat - rozbierana warstwa po warstwie, a tworzące ją bloki są używane do składania i reszty piramidy.
Całość została opracowana przy pomocy specjalnego programu do trójwymiarowego modelowania. Autorzy spędzili nad tą zabawą kilka tysięcy godzin. W wyniku powstał między innymi interaktywny filmik, który można sobie załadować i prześledzić nim cały proces budowania piramidy. Stan budowy jest zapisany w kilku plikach odpowiadających kilku etapom: przed rozpoczęciem, po paru latach, po jedenastu latach, po czternastu (tego etapu lepiej nie ładować, bo jest tam chyba jakiś błąd i nie ładuje się dobrze, a program się wiesza!), piętnastu, oraz bodajże dziewiętnastu i dwudziestu latach. Nad piramidą i terenem budowy można sobie latać i oglądać wszystko z dowolnej perspektywy; szkoda tylko, że ściany są przepuszczalne dla ciała obserwatora .
Prawie gotowa piramida w dwudziestym roku budowy.
Scena z interaktywnego filmu [link widoczny dla zalogowanych]
Przy ładowaniu trzeba uzbroić się w trochę cierpliwości, bo trochę to trwa.
Odtworzenie interaktywnego filmiku wymaga załadowania specjalnej aplikacji ([link widoczny dla zalogowanych]) autorstwa [link widoczny dla zalogowanych], firmy softwarowej, której oprogramowania używano w tym projekcie.
A oto link do samego filmu: [link widoczny dla zalogowanych]: [link widoczny dla zalogowanych] Link i obrazek pochodzą ze strony [link widoczny dla zalogowanych], którą też można sobie obejrzeć. Natomiast znajdującego się na tej stronie filmu zatytułowanego "See the Real-Time 3D Teaser" nie polecam: [link widoczny dla zalogowanych]
Przy takim czasie ładowania oczekuje się czegoś więcej. Można jednak obejrzeć sobie prezentację we Flashu:
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez wujzboj dnia Czw 1:10, 07 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kawus
Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 18:09, 26 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
bolku - przeczytałem ! Muszę teraz ochłonąć !
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kawus
Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 18:11, 26 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
T
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Budyy
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1735
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 19:16, 26 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Tylko nie wystudź sie za bardzo. Kiedyś po Danikenie też tak musiałem ochłonąć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
HIDD
Dołączył: 15 Lip 2008
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 11:58, 27 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Z Danikenem jest ten problem, że znajduje często intrygujące rzeczy, ale teorie na ich temat ma zbyt daleko idące. Mówiąc krótko za bardzo fantazjuje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kanu
Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 13:42, 07 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Co to istnienia tej planety (ale dlaczego 12-tej?) to można przyjąć, iż możliwe jest jej istnienie, natomiast co do wytworzenia na niej jakiejś cywilizacji to jest bardzo wątpliwe. Na Plutonie odległym od Słońca o 40 AU temperatura wynosi -230 C, więc w odległości 100 - 200 AU jest jeszcze zimniej. Większość gazów musiała by być na tej planecie w stanie stałym, co raczej uniemożliwia rozkwit życia, co dopiero cywilizacji. No i w ogóle problem energetyczny byłby spory. Jak zapalić żarówkę na 12-tej planecie?
pzdr
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:26, 07 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Dwunasta to chyba dlatego, że niektóre plutony klasyfikowano kiedyś jako planety.
Tak na upartego to można sobie wyobrazić, że ciepło pochodzi z wnętrza planety. Niekoniecznie musi być więc tam (jeśli takie "tam" istnieje) aż tak bardzo zimno.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kanu
Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 8:29, 08 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | Tak na upartego to można sobie wyobrazić, że ciepło pochodzi z wnętrza planety. Niekoniecznie musi być więc tam (jeśli takie "tam" istnieje) aż tak bardzo zimno. |
Spróbujmy więc być uparci.
Ponieważ w przypadku Jowisza jest tak, że wytwarza on wewnętrzne ciepło w większych ilościach niż otrzymuje od Słońca, to jest przykładem na jednego z kandydatów. Niestety głównie składa się z wodoru i helu (posiada śladowe ilości węgla), no i jest gazową kulą. Czy w takim środowisku życie mogłoby powstać, no i czy mogłaby rozwinąć się rozumna cywilizacja? Nic na to nie wskazuje więc odrzuciłbym taką możliwość. Przyjmijmy więc, że na Jowiszu i podobnych mu planetach życia nie ma.
Pozostaje więc druga możliwość. Planeta podobna Ziemi - ze stałym gruntem, która wewnętrznie wytwarza takie ilości energii, że jest w stanie utrzymać atmosferę lub chociaż jakąś ciecz na powierzchni.
Pierwsza sprawa jaka się mi rzuca w oczy w tym przypadku jest taka, że planeta taka musiałaby stygnąć. Z roku na rok byłoby tam wciąż zimniej. Druga sprawa to taka, że powierzchnia tej planety musiała by przypominać rozgrzaną patelnię by atmosferę utrzymywać. Jaką by musiała mieć temperaturę nie wiem, ale pewnie dość wysoką. Gradient temperatury w gazie byłby wtedy bardzo duży i konwekcja bardzo silna.
Życie na takiej planecie przypominało by raczej życie na patelni. Jak mogłaby powstać na niej rozumna cywilizacja? Wątpliwe.
W rzeczywistości powierznia takiej planety by szybko ostygła, przecież Ziemia na początku też była rozżarzona i mimo bliskości Słońca jej powierzchnia ostygła.
Jeśli już chcemy bardzo tych kosmitów i uprzemy się by zapoczątkowali rozumne życie na Ziemi, budowali piramidy itp, to bardziej racjonalne wydaje mi się by przybywali do nas z odległych systemów gwiezdnych, innych wymiarów itp, niż z 12-tej planety.
pzdr
Ostatnio zmieniony przez kanu dnia Śro 8:37, 08 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Eremita
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 11:29, 08 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Skupiasz się na powierzchni planety, a to nie całe pole życiodajne.
Pod powierzchnią mogą istnieć wielkie groty i jaskinie, cały system (jest taki na Ziemi). Podziemia te mogą być ogrzewane z wnętrza planety i juz jest dobrze :wink:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rozumujesz
Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 11:40, 08 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Klegum napisał: | Pod powierzchnią mogą istnieć wielkie groty i jaskinie, cały system (jest taki na Ziemi). Podziemia te mogą być ogrzewane z wnętrza planety i juz jest dobrze :wink: | Tak jest akurat na 14 planecie :wink:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Eremita
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 11:41, 08 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Eremita dnia Śro 11:46, 08 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|