ŚFiNiA

bioslawek

O zaskakujących wnioskach neodarwinistów: „Nieewoluujące organizmy popierają teorię ewolucji”

Dzielenie doboru naturalnego na selekcję stabilizującą i kierunkową, to zwykły wytrych retoryczny. Koncepcja selekcji stabilizującej jest jałowa poznawczo, ponieważ nie jest oparta na żadnym szczegółowym modelu teoretycznym, który odwoływałby się do opisu konkretnych oddziaływań ekologicznych. Co może wyjaśnić ogólnikowe zapewnianie: „organizm nie zmieniał się przez miliony lat, ponieważ nie zmieniało się środowisko”? Twierdzenie, że istnienie tzw. żywych skamielin dowodzi prawdziwości neodarwinizmu, bo potwierdza założenia (przewidywania) teorii ewolucji jest błędem logicznym, który polega na opieraniu jednej hipotezy na innej, która sama domaga się naukowego uzasadnienia. Bez założeń nie można przeprowadzić procesu dowodowego, jednak zalożenia to nie dowody.

Ostatnio dokonano ciekawego odkrycia, o którym rozpisywały się też polskie media [.....]

[link widoczny dla zalogowanych]

wujzboj

Istnienie nieewoluujących organizmów jest KOMPATYBILNE z teorią ewolucji. Co więcej, ponieważ ilość parametrów określających warunki jest ogromna i nie wszystkie z tych parametrów zmieniają się w istotnym stopniu nawet na przestrzeni bardzo długiego czasu, należy spodziewać się, że ewolucja wyprodukuje organizmy optymalnie przystosowane do tego właśnie zbioru stałych parametrów. To nie jest żadne "ogólnikowe zdanie", lecz wniosek matematyczny. Chociaż oczywiście niezwiązany z żadnym konkretnym modelem ekosfery, bo takie powiązania przekraczają możliwości dzisiejszych metod teoretycznych.

bioslawek