Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"Kamień filozoficzny" - teoria wszystkiego
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 9, 10, 11  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Genesis
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Eremita




Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:26, 12 Maj 2008    Temat postu:

Co jest :think: :think: Zatkało was :fuj:

No tak, kwantowy czas jest ociupinkę rewolucyjny :fight:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wiwo
Wizytator



Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 1029
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: szczecin

PostWysłany: Pon 22:02, 12 Maj 2008    Temat postu:

Cas kwantowy można rozpatrywac wraz ze stałą Plancka. O ile mnie pamięc nie myli to czas Plancka wynosi ok 5,4 10-44s. Jest nawet teoria mówiąca o krokowym postępie czasu

Jak się pisze potęgi?


Ostatnio zmieniony przez wiwo dnia Pon 22:03, 12 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hanah




Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: trójmiasto
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 7:35, 13 Maj 2008    Temat postu:

Ja mam pytanie. Skoro ta kropka pomiedzy kołami klegumowymi, to nasz świat ? To jak ma się stwarzanie tego świata do koncepcji ,że każdy ma swój świat (który jest jego wewnetrznym światem stwarzanym ciągle od nowa ) powiązanym z wszystkimi żyjącymi ludźmi. w ktorym kazdy ma wpływ na całość? Zwanym inaczej efektem motyla? W takim wypadku musiało by istnieć tyle światów (płaskich wg twojego założenia) ile jest istnień na ziemi łącznie ze zwierzętami. :think:
A te cząstki wodne to mają być cząstki elementarne w naszym świecie?
A czy takie nie nazywją się neutrinami? :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wiwo
Wizytator



Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 1029
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: szczecin

PostWysłany: Wto 18:31, 13 Maj 2008    Temat postu:

Klegum napisał:
Co jest :think: :think: Zatkało was :fuj:

:fight:


Mnie zatkało. :evil:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Eremita




Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:50, 13 Maj 2008    Temat postu:

Rusunek jest możliwie najprostszy, wręcz dziecinny, aby każdy mógł sobie z grubsza wyobrazić "jak to działa". Te klegumowe koła, to przekrój walców (rysunek perspektywiczny mi nie wyszedł :oops: ), tak to wygląda jak wyżymaczka w pralce typu "Frania" lub inaczej, podobnie jak w maglu. Na styku tych walców tworzy się linia, to zaledwie jeden wymiar! Tak wyglądałby świat jednowymiarowy.
A co do istnień, to przecież każdy ma swój kawałek "klegumowego walca" więc nie potrzebne są oddzielne dla wszystkich. A gdyby były oddzielne nie wiem jak mogłyby na siebie wpływać. Na wielkim maglu wiele osób jednocześnie może prasować swoje prześcieradła, a jak zechcą, to robić "nakładki" :mrgreen:

Kryształki, to kwanty przestrzeni. Neutrino byłoby wówczas zakrzywieniem tej przestrzeni, więc składałoby się z tych kryształków.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Eremita




Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:52, 13 Maj 2008    Temat postu:

wiwo napisał:
Klegum napisał:
Co jest :think: :think: Zatkało was :fuj:

:fight:


Mnie zatkało. :evil:


Spokojnie, za chwilę jeszcze ciekawsze rzeczy :shock: ( się rozkręcam)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wiwo
Wizytator



Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 1029
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: szczecin

PostWysłany: Wto 18:58, 13 Maj 2008    Temat postu:

Hanah napisał:
Ja mam pytanie. Skoro ta kropka pomiedzy kołami klegumowymi, to nasz świat ? To jak ma się stwarzanie tego świata do koncepcji ,że każdy ma swój świat (który jest jego wewnetrznym światem stwarzanym ciągle od nowa ) powiązanym z wszystkimi żyjącymi ludźmi. w ktorym kazdy ma wpływ na całość? Zwanym inaczej efektem motyla? W takim wypadku musiało by istnieć tyle światów (płaskich wg twojego założenia) ile jest istnień na ziemi łącznie ze zwierzętami. :think:
A te cząstki wodne to mają być cząstki elementarne w naszym świecie?
A czy takie nie nazywją się neutrinami? :wink:


Hanah. Bądź spokojna. Klegum wyprodukuje tyle wszechświatów, ile tylko bedziesz chciała. Płaskich, okragłych, zakrzywionych itp. Jak dodamy do tego Zasadę Nieoznaczoności Heisenberga w kontekście Szczególnej i Ogólnej Teorii Einsteina to i zagadnienie ciemnej materii wydaje się w zasięgu rozumowego pojmowania. Głowa do góry.

Wuju:

Tak przy tej okazji. Jeżeli, zgodnie z Zasadą Nieoznaczonosci tj. dTxdE>=h gdzie h-stała Plancka. Jeżeli dT dąży do zera, czy dE dąży do nieskończoności?
To pytanie dla Wuja.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Eremita




Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:15, 13 Maj 2008    Temat postu:

Miałem z tym zaczekać, ale specjalnie dla wuja daję, bo jego też zatkało :mrgreen:

Pełny model naszego wszechświata :

[link widoczny dla zalogowanych]
By [link widoczny dla zalogowanych]

Do przemyślenia :think:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:23, 13 Maj 2008    Temat postu:

Nic mnie nie zatkało, tylko - jak już mówiłem - nie jestem w stanie siedzieć przez cały czas we wszystkich tematach :D.

Bardzo ładny rysunek. Ale mówiąc szczerze, nie widzę żadnego związku z czymkolwiek. Mam jednak nadzieję, że dobrze znasz się na fizyce cząstek elementarnych i że wobec tego jesteś w stanie wyprowadzić z tego rysunku prawa, jakie w świecie cząstek elementarnych obowiązują.

Nie widzę powodu, dla którego miałyby mnie dziwić kwanty przestrzeni albo kwanty czasu. Jak na razie nie widzę jednak żadnej roli dla nich, poza tym, że wyglądają ładnie na rysunku. Ale domyślam się, że od czegoś musisz zacząć. Niech to więc będzie ten rysunek.

A tak na marginesie: oscylator harmoniczny to po prostu obiekt zachowujący się jak idealnie sprężysta guma. Powtarzam więc: twój świat wypełniony klegumą jest pojęciowo kompatybilny z kwantową teorią pola, jak na razie brakuje w nim natomiast konkretnej fizyki. Bo z klegumy można zapewne wyprodukować wiele. Pytanie, czy można z niej zrobić znany nam świat. Zapewne można; operatory opisujące oscylator harmoniczny (czyli klegumę) to typowe obiekty z kwantowej teorii pola: operator kreacji cząstki i operator anihilacji cząstki. Jeśli świat składa się z kryształków powtykanych w klegumę i z operatorów działających na tę zupę kryształkowo-klegumową, to po twoim świecie biegają cząstki o własnościach zależnych od szczegółów zachowywania się tych operatorów, od parametrów klegumy, oraz od tego, jak mają się do siebie operatory zajmujące się różnymi cząstkami. W tym ostatnim chodzi na przykład o to, czym wynik (stan zupy) uzyskany gdy zupa trafi najpierw na operator kreacji cząstki rodzaju A i potem na operator kreacji cząstki rodzaju B różni się od wyniku uzyskanego gdy zupa spotka się z cząstkami w odwrotnej kolejności: trafi najpierw na operator kreacji cząstki rodzaju B i potem na operator kreacji cząstki rodzaju A.

_____________
PS.
wiwo napisał:
Jeżeli, zgodnie z Zasadą Nieoznaczonosci tj. dTxdE>=h gdzie h-stała Plancka. Jeżeli dT dąży do zera, czy dE dąży do nieskończoności?

Tak.


Ostatnio zmieniony przez wujzboj dnia Śro 0:41, 14 Maj 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wiwo
Wizytator



Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 1029
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: szczecin

PostWysłany: Wto 22:29, 13 Maj 2008    Temat postu:

nie klegum tylko wiwo pyta
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 0:42, 14 Maj 2008    Temat postu:

:oops: Sorki już poprawiłem; zobaczyłem to pytanie jednym okiem na górze ekranu, jak wystawało w postaci końca jakiegoś postu, i odruchowo a niesłusznie założyłem, że to było pytanie Klegumowe.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wiwo
Wizytator



Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 1029
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: szczecin

PostWysłany: Śro 17:21, 14 Maj 2008    Temat postu:

Jesteś dla Kleguma niesprawiedliwy. Wyobraź sobie to co Klegum narysował w wymiarze 2x3m i to w oleju. Najlepiej w salonie nad kominkiem. Mnie sie podoba. Naprawdę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Eremita




Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:12, 14 Maj 2008    Temat postu:

wiwo napisał:
Jak dodamy do tego Zasadę Nieoznaczoności Heisenberga w kontekście Szczególnej i Ogólnej Teorii Einsteina to i zagadnienie ciemnej materii wydaje się w zasięgu rozumowego pojmowania. Głowa do góry.

Wiwo, nie nabijaj się tylko ruszaj makówką :wink:
Chciałem teraz w pobliżu ostatniego obrazka zająć się sprawami fundamentalnymi, a tą drobnicą :mrgreen: później. Ale skoro już wypłynęło, podpowiedzi trochę na pracę domową zapodam.

Zasada nieoznaczoności Heisenberga wynika z kwantowości czasu (wiwo, to łatwe rzeczy są). To znaczy takiego rozumienia kwantowego czasu, jak ja to przedstawiłem, czyli pojawianie się i znikanie wszechświata. Permanentna kreacja. Przykład:

Weźmy taki atom wodoru. Jądro i elektron się "kręci" w pobliżu. Elektron ma prawo przebywać w tzw. "powłoce". Wiemy teraz że nasz atom pojawia się i znika, to samo z elektronem, ale nie ma przymusu co do elektronu by pojawiał się w tym samym miejscu! Wystarczy że pojawi się w powłoce, raz z lewa, raz z prawa, od tylca czasem, elektron pojawia się w dozwolonej strefie. No i mamy zasadę nieoznaczoności. Tak, wiem że to tylko elektron, ale nie chcę teraz się w tych tematach zagłębiać, wrócimy do tego :szacunek:
Generalnie chodzi o to, że permanentna kreacja działa z pewną tolerancją dla ułatwienia. Kreowanie nowych cząstek w idealnie tych samych miejscach wymagałoby nieskończonej dokładności :nie: a to niezgodne z założeniem nr 1

A dobra, jeszcze o szczególnej teorii względności. Tylko wspomnę o światełku. Znowu kwantowość czasu się kłania!
Prędkość światła = c = konstans. No właśnie, czy się stoi, czy się leży, oj ... bieży, czy zgodnie z kierunkiem, czy przeciwnie do światła, wiecznie ma tą samą prędkość! Kurwa , o co chodzi :think:
Praktycznie jest to założenie, a żadnego objaśnienia nie ma tego zjawiska.
Objaśniam więc :mrgreen:
Jak wcześniej wyszło, foton (fala świetlna) rozchodzi się w klegumie. Klegum (ośrodek) jest jeden więc prędkość fali świetlnej jest stała i już.
Przy mniejszych prędkościach nic nadzwyczajnego nie zauważamy, więc olewka mniejszych prędkości :fight:
Załóżmy teraz, że pędzimy z prędkością 1/2 c. W tym samym kierunku co światło no i okazuje się, że światło zaś oddala się od nas z prędkością c. Jak to działa? Sprawa wychodzi na jaw gdy rozważamy ją w kontekście kwantoczasów. Co się dzieje w ciągu np. 8 kwantoczasów, światło przebiegnie 8 kwantometrów (najmniejszy odcinek), a my 4 kwantometry. No niby dalej normalnie :think:
A w ciągu 2 kwantoczasów? Światło 2 kwantometry, a my jeden. Znowu spoko :wink:
A w ciągu 1 kwantoczasu? Światło 1 kwantometr, a my ... aha :think: :think: No, wychodzi że się nie ruszymy! Podczas 1 kwantoczasu my się nie przemieścimy, a światło przebiegnie 1 kwantometr ze swoją prędkością c I pomimo tego, że pędziliśmy z prędkością 1/2 c, przy wartościach kwantowych fala elektromagnetyczna robi se jaja i "oddala" się od nas z prędkością c.
Wiwo, jak byś chciał to byś doszedł do tego, bo jak widzisz łatwizna, na wartości kwantowe wystarczyło zejść i zapytać co się dzieje podczas kwantoczasu :think:
Światło biegnie i pokonuje swój kwantometr, a ja stoję, na pokonanie kwantometra, w zależności od prędkości, trzeba ileś tam kwantoczasów.

Kwanty są piękne :grin:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wiwo
Wizytator



Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 1029
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: szczecin

PostWysłany: Śro 20:29, 14 Maj 2008    Temat postu:

Klegum. Ja o nic nie pytałem. Ale tak przy okazji. Czy mógłbyś to namalować. Podoba mi sie Twoja twórczość.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Eremita




Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:34, 14 Maj 2008    Temat postu:

wuj napisał:
Bardzo ładny rysunek. Ale mówiąc szczerze, nie widzę żadnego związku z czymkolwiek. Mam jednak nadzieję, że dobrze znasz się na fizyce cząstek elementarnych i że wobec tego jesteś w stanie wyprowadzić z tego rysunku prawa, jakie w świecie cząstek elementarnych obowiązują.

Mam bardzo blade pojęcie o fizyce cząstek elementarnych :oops:
To wszystko Ty policzysz, bo wybrałem Cię na mojego apostoła i się z tego nie wykręcisz :mrgreen:

Dałem ten rysunek, bo to się wcinałeś z modelem sprężynkowym, to coś innego. Teraz już wiesz, że klegum to coś więcej niż sprężynki. No i masz te swoje tensory, operatory i oscylatory. Wszystko się zgadza, bo tak miało być! A co niby nowego ja mam odkryć, jaki jest wstęp do wątku. Jednolita teoria wszechświata, to jest teoria, która łączy obecną wiedzę w jeden spójny system, pogląd. Parę nowych rzeczy, jak klegum, ale to też nie nowość, inna nazwa znanych zjawisk.

Chcę Ci wuju uświadomić, że od fotonu doszliśmy do modelu wszechświata z 2 założeń + klegum.
A miej świadomość także tego, że model tem pokrywa się z Twoją filozoficzną wizją świata (o ile dobrze zaskoczyłem). Mianowicie świat fizyczny nie istnieje, a Bóg jest medium, które przekazuje nam doznania. Dokładnie jak na obrazku! :brawo:

Pójdziemy teraz w drugą stronę, od modelu wszechświata do cząstek elementarnych. :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Eremita




Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:36, 14 Maj 2008    Temat postu:

wiwo napisał:
Klegum. Ja o nic nie pytałem. Ale tak przy okazji. Czy mógłbyś to namalować. Podoba mi sie Twoja twórczość.


Ja tu za proroka robię, a nie za malarza :shock:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wiwo
Wizytator



Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 1029
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: szczecin

PostWysłany: Śro 20:38, 14 Maj 2008    Temat postu:

A to bardzo przepraszam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wiwo
Wizytator



Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 1029
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: szczecin

PostWysłany: Śro 22:17, 14 Maj 2008    Temat postu:

Klegum. Co jest? Miałes za proroka robić. A ty śpisz? To z kim by tu się napić? :pidu:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Eremita




Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:29, 14 Maj 2008    Temat postu:

Znajdź jakiegoś kompana do flaszki, może malarza :mrgreen:

PS. Na prorokowanie mamy czas, spokojna głowa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Eremita




Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:07, 14 Maj 2008    Temat postu:

Ok, prorokowania ciąg dalszy.

Bóg wszechmogący miałby moc czynienia wszystkiego, wówczas niemożliwe staje się logiczne dociekanie jak stworzył świat. W razie jakiś problemów, bądź sprzeczności po prostu powołalibyśmy się na wszechmoc Boga i sprawa załatwiona.
Z innej strony zauważamy, że nasz świat daleki jest od doskonałości, a przynajmniej możemy wyobrazić sobie coś lepszego, bez tylu nieszczęść. W tym miejscu zarzucamy więc Bogu różne rzeczy. Dlaczego tyle zła, jak na to może pozwalać, nie kocha nas, nie spełnia modlitw itd. Wszechmoc Boga, to najlepszy argument dla ateistów przeciwko Jego istnieniu. Głupi to zarzut, bo jeśli chcemy komuś przypisać wszechmoc, to musimy założyć, że on istnieje. Jeśli zakładamy, że Go nie ma, to nie można przypisać mu żadnych cech.
Dla mnie wszechmoc jest po prostu niezrozumiała, niepojęta wręcz. Wierząc w Boga i przypisując mu wszechmoc rzeczywiście możemy mieć wiele pretensji o kształt żywota jakie nam dał.
Do niewszechmogącego Boga doszedłem jednak inną drogą. Zreszta do całego stworzenia tą drogą doszedłem, a właściwie lwia część została mi dana. Postawiłem się nieskromnie :oops: na miejscu Boga i uznałem, że nie stworzyłbym istot, które nie mogłyby mnie zrozumieć. Istoty które nie pojmowałyby istoty stworzenia i sensu swego życia, przypominałyby raczej jakąś hodowlę :( Po cóż to miałbym tworzyć kretynów miotających się w tajemnicach mego zamysłu :think: Żeby ich tresować :fight: Jeśli mam stworzyć świat i istoty rozumne, to takie które będą w stanie zrozumieć o co mi chodzi i po co je stworzyłem.

A skoro człowiek nie jest w stanie pojąć wszechmocy, ani nieskończoności i tym podobnych (np. wszechwiedza), to wywiodłem z tego, że Bóg nie jest wszechmocny, ani nieskończony.
A niby co na tym Mu ubywa? :think: I tak pozostaje Najwyższą Istotą, stwórcą wszechświata. Żadnej ujmy Bóg nie doznaje z tego, że nie jest nieskończony, ba! wręcz przeciwnie. Możemy Go sobie wyobrazić, możemy Go poznać i zrozumieć, bo chyba w tym właśnie celu nas stworzył :grin:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hanah




Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: trójmiasto
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 8:29, 15 Maj 2008    Temat postu:

Czyli Klegum masz już jego wyobrażenie? Bedzie to ten staruszek z brodą?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Eremita




Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 8:35, 15 Maj 2008    Temat postu:

Hanah napisał:
Czyli Klegum masz już jego wyobrażenie? Bedzie to ten staruszek z brodą?

Ależ skąd :shock: to jest blondynka z pięknym tyłeczkiem :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hanah




Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: trójmiasto
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 8:48, 15 Maj 2008    Temat postu:

:grin: :grin: :grin: dobre :wink:
Ale w takim razie moga być problemy :rotfl: Bo te piękne blondynki bedą wolały wysokiego bruneta z pięknym usmiechem :grin:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bol999




Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 3306
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: PIEKŁO z klimatyzacja
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:53, 15 Maj 2008    Temat postu:

Hanah
Cytat:
... te piękne blondynki bedą wolały wysokiego bruneta z pięknym usmiechem :grin:

Jak mowa o "blondynkach", to o które chodzi, bo są i takie noszone w lektykach zwanych "księżniczkami", noszone niekoniecznie przez jednego bruneta a dwóch wieśniaków marzących o schabowych. :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 1:31, 16 Maj 2008    Temat postu:

wuj napisał:
nie widzę żadnego związku z czymkolwiek. Mam jednak nadzieję, że dobrze znasz się na fizyce cząstek elementarnych i że wobec tego jesteś w stanie wyprowadzić z tego rysunku prawa, jakie w świecie cząstek elementarnych obowiązują.
Klegum napisał:
To wszystko Ty policzysz

Żeby tutaj cokolwiek policzyć, trzeba najpierw dość dobrze orientować się, do czego się dąży. Powtórzę: twój świat wypełniony klegumą jest pojęciowo kompatybilny z kwantową teorią pola, jak na razie brakuje w nim natomiast konkretnej fizyki. Bo z klegumy można zapewne wyprodukować wiele, zapewne także i znany nam świat. Operatory opisujące oscylator harmoniczny (czyli klegumę) to typowe obiekty z kwantowej teorii pola: operator kreacji cząstki i operator anihilacji cząstki. Jeśli świat składa się z kryształków powtykanych w klegumę i z operatorów działających na tę zupę kryształkowo-klegumową, to po twoim świecie biegają cząstki o własnościach zależnych od szczegółów zachowywania się tych operatorów, od parametrów klegumy, oraz od tego, jak mają się do siebie operatory zajmujące się różnymi cząstkami. W tym ostatnim chodzi na przykład o to, czym wynik (stan zupy) uzyskany gdy zupa trafi najpierw na operator kreacji cząstki rodzaju A i potem na operator kreacji cząstki rodzaju B różni się od wyniku uzyskanego gdy zupa spotka się z cząstkami w odwrotnej kolejności: trafi najpierw na operator kreacji cząstki rodzaju B i potem na operator kreacji cząstki rodzaju A.

Klegum napisał:
Teraz już wiesz, że klegum to coś więcej niż sprężynki.

Tyle, że nie wiem, co z tym zrobić. Bo z niczym konkretnym mi się to teraz już nie kojarzy.

Klegum napisał:
od fotonu doszliśmy do modelu wszechświata z 2 założeń + klegum.

Niestety, nie widzę tego. Przynajmniej jeśli myślisz o modelu mającym ambicję bycia modelem fizycznym, a nie o modelu starającym się jedynie o to, by pasował do fizyki, i koncentrującym się na metafizycznym opisie struktury rzeczywistości. W tym drugim przypadku (czyli jeśli chodzi o zbudowanie metafizyki opartej na ideach w miarę bliskich fizyce kwantowej) nie musimy wchodzić za bardzo w szczegóły. Wystarczy wymachać rękami ogólne zasady, na których model ten da się wpasować w fizykę. Co prawda tych zasad jeszcze nie widzę, ale w takim przypadku mogę mieć nadzieję, że dojdziemy do czegoś przydatnego.

Myślę, że tak czy owak najsensowniej jest zacząć od tego bardziej metafizycznego programu.

Klegum napisał:
No i masz te swoje tensory, operatory i oscylatory.

Ano właśnie ich nie mam. Jeśli uparcie chcesz mi je pokazać, to zacznijmy od najprostszego. Dla maksymalnego uproszczenia wyobraźmy sobie, że cały świat fizyczny to tylko fotony (albo jeszcze prościej: grupy identycznych cząstek, które nazwiemy kwantami) i zasada zachowania energii. Jak wygląda na twoim obrazku operator energii? W przypadku, gdy te kwanty mają być opisem stanów oscylatora harmonicznego, operator energii (zwany hamiltonianem) jest w praktyce obiektem działającym na stan oscylatora (czyli na gromadę identycznych kwantów) w ten sposób, że najpierw stan wzbudzenia (ilość kwantów w owej gromadzie) jest obniżany o jeden kwant, a potem - podwyższany o jeden kwant; wynikiem złożenia tych dwóch operacji jest liczba proporcjonalna do początkowej ilości kwantów i do pewnej miary sprężystości sprężyny (konkretnie, do pierwiastka ze stałej sprężystości podzielonej przez masę obiektu wiszącego na tej sprężynie).

Jeśli chcielibyśmy być dokładniejsi, to operator energii kryje w sobie jeszcze "energię zerową", równą połowie energii pojedynczego kwantu. Oznacza to, że energia pola nie może być mniejsza od pewnej minimalnej wielkości, określonej stałą sprężystości sprężyn i masę tego, co drga (oraz przez ilość stopni swobody: każdy możliwy sposób wzbudzenia układu, czyli każdy możliwy rodzaj kwantu, wprowadza do tej minimalnej wielkości wkład równy połowie swojej energii).

Zostawmy jednak na razie na boku energię zerową i ustalmy, gdzie w twoim modelu zobaczę tak działający hamiltonian. Rzecz jasna, można go matematycznie wyprowadzić poprzez założenie, że stany klegumy są opisywane równaniem Schrödingera, ale przecież nam chodzi o to, żeby te cudeńka zobaczyć jako kawałek fizyki, a nie wypisać jako kawałek matematyki. Szukajmy więc hamiltonianu w klegumie, kryształkach i w czym tam jeszcze.

Klegum napisał:
A miej świadomość także tego, że model tem pokrywa się z Twoją filozoficzną wizją świata (o ile dobrze zaskoczyłem). Mianowicie świat fizyczny nie istnieje, a Bóg jest medium, które przekazuje nam doznania.

W kwestii formalnej: ja bym nie napisał, że świat fizyczny nie istnieje, lecz że istnienie świata fizycznego znaczy coś zupełnie innego, niż istnienie człowieka lub istnienie Boga. Fizyka jest intersubiektywnym opisem doznań; chciałbym więc w twoim klegumowo-wodno-zegarkowym modelu zobaczyć przede wszystkim doznających obserwatorów.

_______________
PS.
wiwo napisał:
Jesteś dla Kleguma niesprawiedliwy. Wyobraź sobie to co Klegum narysował w wymiarze 2x3m i to w oleju. Najlepiej w salonie nad kominkiem. Mnie sie podoba. Naprawdę.

Ależ ja przecież napisałem, że to bardzo ładny rysunek!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Genesis Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 9, 10, 11  Następny
Strona 4 z 11

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin