|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33373
Przeczytał: 72 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 11:53, 15 Lip 2021 Temat postu: Adam prezes |
|
|
Adam lubi, gdy się tytułuje prezesem. W życiu żadnej firmy nie prezesował, nawet nie miał nigdy kierowniczego stanowiska. Ale prezesem się czuł. Bardzo się nim czuł.
Ludzie, jak to ludzie, uważali, że skoro Adam nie ma formalnych podstaw do nazywania go prezesem, wzbraniali się przed takim Adama tytułowaniem. Ale nie wszyscy tę postawę podzielali. Np. Anna zawsze uważała, że prezesem się jest nie z powodu stanowiska, lecz z powodu osobistego poczucia prezesostwa. Tak to nazywała...
Adam przez długi czas namawiał ludzi do nazywanie go prezesem. Ale niewielu na to przystało. Adam cierpiał z tego powodu. Potem bardzo cierpiał. Był czas, że zaczął się wręcz wściekać na tych, którzy po prostu mówili mu "dzień dobry", zamiast "dzień dobry, Panie prezesie". Nikt nie jest w stanie wyobrazić sobie, ile rozterek przeżył Adam z tego powodu. A ludzie są nieczuli, nie mają wystarczającej empatii, aby zaoferować Adamowi tak mało - po prostu uznać go za prezesa. Co by komu zależało?... Dlaczego by nie spełnić tego wielkiego pragnienia Adama?...
W końcu Adam postanowił wystąpić na drogę sądową. Razem z Anną, która popierała jego pozew, wytoczył kilku osobom, uporczywie wzbraniających się przed nazywaniem Adama prezesem, pozew "o utracone dobra osobiste". Adam wynajął dobrego prawnika, który w sądzie argumentował:
niezrozumiałe jest, że w XXI wieku, gdy panuje wolność, gdy ludzie doceniają uczucia innych ludzi, jest taka grupa osobników, którzy notorycznie uchylają się od spełnienia prostego oczekiwania mojego klienta Adama. Nie do zaakceptowania jest, że są tak nieczuli na głębokie emocje, jakie poczuciu prezesostwa mojemu klientowi towarzyszą. W obliczu tych nieludzkich reakcji mój klient domaga się zadośćuczynienia w wysokości 50 tys. złotych. No i wpłacenia podobnej kwoty na rzecz Towarzystwa Wolności, Równości i Prawa Bycia Tym, Kim Się Chce Być.
Sąd przychylił się do argumentów Adam i jego prawnika. Nieczułość i odmawianie słusznych praw do czucia się tym, kim ktoś chce się czuć została ukarana.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33373
Przeczytał: 72 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 17:48, 15 Lip 2021 Temat postu: Re: Adam prezes |
|
|
Marek, kolega Adama kiedyś zrozumiał, że od dziecka marzył o tym, aby być cesarzem. W dzisiejszych czasach cesarzami ludzie się nie tytułują. Ale przecież mamy czasy, w których empatia jest ważna, Marek zaczął wymagać od ludzi, aby mówili do niego: Jaśnie oświecony odwieczny cesarzu!
Ludzie jednak są mało empatyczni. Większość pukała się w czoło i po prostu, po staremu, tytułowała go "Marek", czasem "Panie Marku". To Marka bardzo denerwowało. Nieempatyczni, egoistyczni są ludzie - mawiał.
W końcu Marek zaczął nosić kolorowe stroje, z nadzieją, że w końcu to jakoś skłoni otoczenie do ustępstw. W końcu częściowo osiągnął "to co chciał" - ludzie zaczęli o Marku mówić "cysorz Marek". Ale mówili tak z przekąsem i kpiną.
Marek był smutny z tego powodu. Czy w dzisiejszych czasach ludzie nie potrafią być na tyle empatyczni, na tyle dobrzy, aby spełniać takie proste życzenia swoich bliźnich?...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|