|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35357
Przeczytał: 24 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:42, 25 Maj 2009 Temat postu: Świrownia totalna = dzisiejsza logika w zakresie implikacji |
|
|
Wydzielone z tematu:
http://www.sfinia.fora.pl/metodologia,12/dyskusja-ze-zbanowanym-uczy-i-nobody-na-ateiscie-pl,4156-20.html#84966
Twierdzenie:
Świrownia totalna - to dzisiejsza logika w zakresie implikacji.
Dowód w tym temacie na przykładzie twierdzenia Pitagorasa.
Fizyk napisał: |
rafal3006 napisał: |
Twierdzenie Kubusia:
Jeśli zdanie jest implikacja prostą prawdziwą w stronę p=>q, to w stronę q=>p implikacja prosta jest na pewno fałszywa.
|
Kontrprzykład na twierdzenie Kubusia:
p = 1, q = 1
p=>q = 1
q=>p = 1
W obie strony są prawdziwe, sprzeczność, pozamiatane. |
Taaa … pozamiatane ?
Miejsce implikacji materialnej która umożliwia dowód idiotyzmu jak u Fizyka wyżej jest w koszu na śmieci.
Najgorzej jak ktoś nie ma bladego pojęcia iż algebra Boole’a jest dwuelementowa, nie ma trzeciej możliwości.
p=>q # q=>p
To co wyżej udowodni każdy osioł, zgadza się ?
Jeśli zatem p=>q jest prawdą to q=>p musi być fałszem bo to algebra Boole’a przecież czyli:
Jeśli p=>q=1 to q=>p=0
Twierdzenie Kubusia:
Jeśli zdanie jest implikacja prostą prawdziwą w stronę p=>q, to w stronę q=>p implikacja prosta jest na pewno fałszywa.
Dowód wyżej, Hehe…
Dowód alternatywny pkt. 5.2 w podpisie.
W twierdzeniu Pitagorasa mamy wedle dzisiejszej logiki zdania prawdziwe w stronę p=>q i q=>p. To jest oczywista prawda z której wynika że twierdzenie Pitagorasa to bezdyskusyjna równoważność.
p<=>q = (p=>q)*(q=>p) = 1*1=1 - bezdyskusyjna równoważność czyli warunek wystarczający w dwie strony (żadne implikacje !)
Twierdzenie Pitagorasa nie może być implikacją bo wówczas mamy:
Jeśli p=>q =1 to q=>p =0 (a przecież w twierdzeniu Pitagorasa mamy q=>p=1)
co dowiedziono wyżej, Hehe...
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 15:58, 25 Maj 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35357
Przeczytał: 24 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:50, 25 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Humor 1000-lecia
DODATEK
Wnioski końcowe z ciekawej dyskusji na ateiście.pl są tu:
http://www.sfinia.fora.pl/metodologia,12/dyskusja-ze-zbanowanym-uczy-i-nobody-na-ateiscie-pl,4156-20.html#84855
Fizyk:
Twierdzenie Pitagorasa jest twierdzeniem czyli ani to implikacja, ani równoważność …
Zbanowany Uczy:
Twierdzenie Pitagorasa jest implikacją
Kubuś:
Twierdzenie Pitagorasa jest równoważnością
Oczywiście wyłącznie jeden ma tu rację, twierdzę że Kubuś, pozostali są w błędzie.
Humor 1000-lecia, czyli twierdzenie Pitagorasa wypowiedziane w postaci równoważności
Cytat z:
[link widoczny dla zalogowanych]
NoBody napisał: | precyzyjnie
dla każdego x,a,b,c jeżeli x jest trójkątem prostokątnym i a jest przyprostokątną x'a i b jest przyprostokątną x'a różną od a i c jest przeciwprostokątną x'a to suma kwadratów długości a i długości b jest równa kwadratowi długości c i dla każdego a,b,c jeżeli suma kwadratów długości a i długości b jest równa kwadratowi długości c to istnieje trójkąt x o bokach a,b,c i x jest trójkątem prostokątnym i a jest przyprostokątną x'a i b jest przyprostokątną x'a różną od a i c jest przeciwprostokątną x'a, wtedy i tylko wtedy gdy, dla każdego x,a,b,c , x jest trójkątem prostokątnym wtedy i tylko wtedy gdy a jest przyprostokątną x'a i b jest przyprostokątną x'a różną od a i c jest przeciwprostokątną x'a i suma kwadratów długości a i długości b jest równą kwadratowi długości c
|
Twierdzenie Pitagorasa jest w szkole podstawowej, proponuję zatem powyższe umieścić w odpowiednim podręczniku, nie możemy przecież kształcić naszych dzieci na debili … (po przecinku to słowa Macjana - Macjanie co ty na to ? )
Definicja równoważności:
p<=>q = (p=>q)*(q=>p)
Wyłącznie w równoważności zachodzi warunek wystarczający w dwie strony i wtedy na mocy definicji jest to równoważność:
p<=>q = (p=>q)*(q=>p) =1*1 =1
Jeżeli zdanie jest impliakcja prostą p=>q to implikacja q=>p będzie zawsze fałszem, nie da się z implikacji zrobić równoważności bo:
p<=>q = (p=>q)*(q=>p) = 1*0 =0
Wniosek:
Twierdzenie Pitagorasa to równoważność ponieważ zachodzi warunek wystarczający zarówno w sptronę p=>q jak i q=>p:
p<=>q = (p=>q)*(q=>p) = 1*1=1
CND
… a tu niewątpliwie na Ziemię zstąpił Bóg i zamienił wodę w wino.
NoBody napisał: |
rafal3006 napisał: |
Czyli istnieje sposób na zrobienie z dwóch implikacji p=>q i q=>p równoważności ?
|
tak "p wtedy i tylko wtedy gdy q" i mamy równoważność
rafal3006 napisał: |
Wystarczy wypowiedzieć TP=>SK i SK=>TP i mamy równoważność (oczywiście w pełnej formie i superprecyzyjnie jak to wyżej zrobiłeś)
Zgadza się ?
|
tak, dokładnie tak jak wcześniej to zrobiłem ... |
Stwierdzam NoBody że jesteś Bogiem, właśnie zamieniłeś wodę w wino czyli z implikacji zrobiłeś równoważność.
… no i kwiatek do kożucha:
Fizyk napisał: |
Twierdzenie Pitagorasa jako twierdzenie nie jest więc ani implikacją, ani równoważnością, bo nie jest operatorem logicznym, tylko twierdzeniem Robi jednak użytek z operatora implikacji w postaci "Dla każdego trójkąta (znowu kwantyfikator!) zachodzi TP=>SK".
Jak się zastanowić, to trzeba się trochę pomęczyć, żeby w tym twierdzeniu zastąpić operator implikacji operatorem równoważności. Czemu? Ano dlatego, że następnik mówi o przyprostokątnych i przeciwprostokątnej, a te pojęcia są niezdefiniowane, dopóki nie mamy do czynienia z trójkątem prostokątnym. Jeśli jednak założymy, że mamy do czynienia z TP, to otrzymujemy masło maślane w postaci "jeśli trójkąt jest prostokątny, to jest prostokątny". Dlatego w zasadzie nie jest tak łatwo skleić twierdzenie Pitagorasa z twierdzeniem odwrotnym.
|
Za wytłuszczone - złota czcionka !
NoBody napisał: |
a i jeszcze jedno, Fizyk ma rację ...
|
Taaa… na pewno ma rację, tyle że w świecie świrów.
P.S.
Twierdzenie Pitagorasa to oczywista równoważność, tak było od wieki wieków i na wieki wieków pozostanie.
rafal3006 napisał: |
Weźmy teraz twierdzenie Pitagorasa
Jeśli trójkąt jest prostokątny to suma kwadratów przyprostokątnych jest równa kwadratowi przeciwprostokątnej.
TP<=>SK
Definicja równoważności:
p<=>q = (p=>q)*(~p=>~q)
gdzie:
* - spójnik AND(*)
=> - operator implikacji prostej, spójnik „musi” ze stwierdzonym warunkiem wystarczającym
Przekładając to na nasz przykład mamy:
TP<=>SK = (TP=>SK)*(~TP=>~SK) = 1*1=1
Weźmy teraz zdania składowe powyższej równoważności:
TP=>SK
TP wystarcza, aby spełnione było SK, czyli zachodzi warunek wystarczający
~TP=>~SK
~TP wystarcza aby zachodziło ~SK, czyli warunek wystarczający również tu zachodzi
Zatem twierdzenie Pitagorasa to absolutna równoważność, nigdy implikacja.
TP<=>SK = (TP=>SK)*(~TP=>~SK) = 1*1=1
CND
|
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 16:01, 25 Maj 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35357
Przeczytał: 24 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:50, 25 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Rezerwa na kolejny dowcip
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 15:51, 25 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|