|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35963
Przeczytał: 17 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 11:14, 20 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
Matematyczna sensacja wszech czasów!
fiklit napisał: |
Czekam na twoje określenie się w stosunku do
Cytat: |
„Istnieje coś będące kubkiem”
Oznacza po prostu że „znam definicję kubka” |
|
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/p-1-i-q-1-ale-p-q-0,10575-450.html#369439
fiklit napisał: | Czyli znowu zmieniłeś zdanie?
Niedawno pisałeś:
Czy ja dobrze rozumiem, że chcesz tu przekazać, że jeśli mamy dwie możliwości
(M=1)*(K=1)=1*1 =1
(M=1)*(K=1)=1*1 =0
i druga jest fałszywa to musimy wybrać tę pierwszą. Tak? |
Nie, źle rozumiesz, bo:
W poprawnej logice matematycznej, w wielu przypadkach prawdziwość/fałszywość zdania zależy od kontekstu.
Weźmy zdanie:
Znam definicję mężczyzny (M=1) i znam definicję kobiety (K=1)
Innymi słowy:
Istnieje mężczyzna (M=1) i istnieje kobieta (K=1)
Y = (M=1)*K=1) =1 - oczywiście zdanie prawdziwe
ALE!
Przykład z poniższego linku:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/p-1-i-q-1-ale-p-q-0,10575-450.html#369435
Rafal3006 napisał: |
Ad.3
Weźmy 2’
Prawdą jest (=1) że:
Zdania cząstkowe fałszywe Y(B,C)=0 wynikłe z tabeli T1 to:
A: Ya=(M=1)*(K=1)=0 - dowolny człowiek jest mężczyzną (M=1) i jest kobietą (K=1)
lub
…. (nie ważne)
M=1 - Istnieje (=1) człowiek będący mężczyzną (M)
K=1 - istnieje (=1) człowiek będący kobietą (K)
ALE!
A: Ya=(M=1)*(K=1)=0 - dowolny człowiek jest mężczyzną (M=1) i jest kobietą (K=1) |
Z powyższych dwóch przykładów doskonale widać, że ten sam zapis matematyczny:
(M=1)*(K=1)
może mieć dwie różne wartości wynikowe (1 albo 0) w zależności od użytego kontekstu.
Możliwa jest też sytuacja odwrotna, co sam dawno temu zauważyłeś!
Definicja warunku wystarczającego =>:
p=>q =1
Warunek wystarczający => jest spełniony wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest podzbiorem => zbioru q
Inaczej: p=>q =0
Definicja warunku koniecznego ~>:
p~>q =1
Warunek konieczny ~> jest spełniony wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest nadzbiorem ~> zbioru q
Inaczej: p~>q =1
Oczywistym jest że dla zbiorów tożsamych np. TP=SK (Pitagoras) będzie:
TP=>SK =1
TP~>SK =1
Stąd mamy, iż twierdzenie proste Pitagorasa mówiące o trójkątach prostokątnych to ewidentna równoważność:
TP<=>SK = (TP=>SK)*(TP~>SK) =1*1 =1
Z powodu tożsamości zbiorów TP=SK
Zauważmy że tożsamość zbiorów TP=SK wymusza tożsamość zbiorów ~TP=~SK
stąd mamy:
Twierdzenie odwrotne Pitagorasa mówiące o trójkątach nieprostokątnych to również równoważność:
~TP<=>~SK = (~TP=>~SK)*(~TP~>~SK) = 1*1 =1
Z powodu tożsamości zbiorów ~TP=~SK
Oczywistym jest, że wyłącznie matematyczny głupek wykluje z tego wniosek iż zachodzi matematyczna tożsamość:
TP=>SK = TP~>SK
Udowodnić iż to są czysto matematyczne brednie potrafi każdy, nawet Irbisol czy Idiota.
Dowód:
TP<=>SK = (TP=>SK)*(TP~>SK)
dla bzdury:
TP=>SK = TP~>SK
Mamy:
TP<=>SK = TP=>SK - sprzeczność czysto matematyczna.
cnd
Podsumowanie:
Zauważmy, że przy tożsamości zbiorów TP=SK prawdziwe matematycznie są oba zdania niżej A1 i A1’:
A1.
Jeśli trójkąt jest prostokątny to na 100% zachodzi w nim suma kwadratów
TP=>SK =1
Definicja warunku wystarczającego => spełniona bo zbiór TP jest podzbiorem => zbioru SK
Oczywistość wobec tożsamości zbiorów: TP=SK
A1’
Jeśli trójkąt jest prostokątny to na 100% zachodzi w nim suma kwadratów
TP~>SK =1
Definicja warunku koniecznego ~> spełniona bo zbiór TP jest nadzbiorem ~> zbioru SK
Oczywistość wobec tożsamości zbiorów TP=SK
Stąd mamy popularną definicję równoważności:
Równoważność <=> to jednoczesne zachodzenie warunku wystarczającego => i koniecznego ~> między tymi samymi punktami.
p<=>q = (p=>q)*(p~>q) = 1*1 =1
Mamy tu matematyczną sensację wszech czasów:
Zdania A1 i A1’ słownie brzmią absolutnie identycznie z dokładnością do każdej literki i każdego przecinka a mimo to nie są to zdania tożsame!
Innymi słowy:
A1 ## A1’
Gdzie:
## - zdania różne na mocy definicji
Stwierdziłeś kiedyś Fiklicie że w logice „matematycznej” ziemian tego nie ma.
Ja wobec tego twierdzę, że logika „matematyczna” ziemian jest fałszywą logiką matematyczną bowiem nie widzi matematycznej sensacji wszech czasów - oczywistości matematycznej na poziomie ucznia szkoły podstawowej!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15691
Przeczytał: 29 tematów
|
Wysłany: Wto 11:15, 20 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
rafal3006 napisał: | W zapisach ogólnych mamy tu:
A: Ya=(p=1)*(q=1) =0!
Czekam Irbisolu kiedy napiszesz iż myliłeś się w pierwszym poście tego tematu:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/p-1-i-q-1-ale-p-q-0,10575.html#360853
Irbisol napisał: | Wydzielam wątek, bo w rzekomym "obaleniu logiki Ziemian" za dużo się tego przeplata.
Rafał nie potrafi od wielu dni odpowiedzieć na proste pytanie.
I:
Podaj zatem przypadek, gdzie p=1 i q=1 oraz p*q=0 |
|
Do tej pory nie podałeś takiego przypadku.
Podałeś teraz przypadek, gdzie p=1 i q=1, p*q=1 oraz p $ q = 0.
A miało być p*q = 0.
Cytat: | Kwadratura koła dla Irbisola, Idioty i Fizyka:
Poproszę o znalezienie błędu czysto matematycznego w niniejszym poście.
Jak kto znajdzie, kasuję AK. |
Właśnie wyżej znalazłem - tak od niechcenia, bo u ciebie jest błąd na błędzie.
Ten błąd to zapis:
Ya=(p=1)*(q=1) =0
(p=1)*(q=1) to zdanie, jakie ARGUMENTY otrzymuje funkcja, a nie jaki daje wynik. Nawet tego nie odróżniasz.
Powinno być.
Y(p=1, q=1) = p $ q = 0
gdy tymczasem p*q nadal jest 1
Narysuj sobie tabelkę.
Równie dobrze możesz zapisać:
Y(p) = ~p
i udowadniać, że gdy p=0, to p=1. Tymczasem p pozostaje bez zmian, a jedynie funkcja z p daje JAKIŚ wynik a nie p się zmienia.
Jak można takie proste błędy sadzić?
A i tak nie skasujesz tego gówna, kłamco.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35963
Przeczytał: 17 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 11:38, 20 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | rafal3006 napisał: | W zapisach ogólnych mamy tu:
A: Ya=(p=1)*(q=1) =0!
Czekam Irbisolu kiedy napiszesz iż myliłeś się w pierwszym poście tego tematu:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/p-1-i-q-1-ale-p-q-0,10575.html#360853
Irbisol napisał: | Wydzielam wątek, bo w rzekomym "obaleniu logiki Ziemian" za dużo się tego przeplata.
Rafał nie potrafi od wielu dni odpowiedzieć na proste pytanie.
I:
Podaj zatem przypadek, gdzie p=1 i q=1 oraz p*q=0 |
|
Do tej pory nie podałeś takiego przypadku.
Podałeś teraz przypadek, gdzie p=1 i q=1, p*q=1 oraz p $ q = 0.
A miało być p*q = 0.
Cytat: | Kwadratura koła dla Irbisola, Idioty i Fizyka:
Poproszę o znalezienie błędu czysto matematycznego w niniejszym poście.
Jak kto znajdzie, kasuję AK. |
Właśnie wyżej znalazłem - tak od niechcenia, bo u ciebie jest błąd na błędzie.
Ten błąd to zapis:
Ya=(p=1)*(q=1) =0
(p=1)*(q=1) to zdanie, jakie ARGUMENTY otrzymuje funkcja, a nie jaki daje wynik. Nawet tego nie odróżniasz.
Powinno być.
Y(p=1, q=1) = p $ q = 0
gdy tymczasem p*q nadal jest 1
Narysuj sobie tabelkę.
Równie dobrze możesz zapisać:
Y(p) = ~p
i udowadniać, że gdy p=0, to p=1. Tymczasem p pozostaje bez zmian, a jedynie funkcja z p daje JAKIŚ wynik a nie p się zmienia.
Jak można takie proste błędy sadzić?
A i tak nie skasujesz tego gówna, kłamco. |
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/p-1-i-q-1-ale-p-q-0,10575-450.html#369435
rafal3006 napisał: |
Pani przedszkolanka:
Dowolny człowiek jest mężczyzną albo($) kobietą
Y = (M$K)
Ziemianie znają poprawną tabelę zero-jedynkową dla tego zdania.
Kod: |
T1
Definicja spójnika “albo”($)
M K Y=(M$K)
A: 1 1 =0
B: 1 0 =1
C: 0 1 =1
D: 0 0 =0
|
Operujmy wyłącznie logiką zero-jedynkową w logice dodatniej (bo p) gdzie nie wolno nam używać przeczeń jakiegokolwiek sygnału z tabeli T1.
Taka prymitywna logika matematyczne jest poprawna, ale nawet tego ziemianie nie znają!
Zadajmy sobie dwa kluczowe pytania:
Co wynika z tabeli zero-jedynkowej T1?
Odpowiedź:
Z tabeli zero-jedynkowej spójnika „albo”($) wynika że zdania cząstkowe B i C będą prawdziwe Y(B,C)=1, natomiast zdania cząstkowe A i D będą fałszywe Y(A,D)=0
Dowód:
1.
Zdania prawdziwe (Y=1) wynikłe z tabeli T1 to:
Y=1 <=> B: (M=1) i (K=0) lub C: (M=0) i (K=1)
Stąd mamy:
1’
Zdania cząstkowe prawdziwe Y(B,C)=1 wynikłe z tabeli T1 to:
B: Yb=(M=1)*(K=0) =1 - dowolny człowiek jest mężczyzną (M=1) i nie jest kobietą (K=0)
lub
C: Yc =(M=0)*(K=1) =1 - dowolny człowiek nie jest mężczyzną (M=0) i jest kobietą (K=1)
2.
Zdania fałszywe (Y=0) wynikłe z tabeli T1 to:
Y=0 <=> A: (M=1)*(K=1) lub D: (M=0)*(K=0)
Stąd mamy:
2’
Zdania cząstkowe fałszywe Y(B,C)=0 wynikłe z tabeli T1 to:
A: Ya=(M=1)*(K=1) =0 - dowolny człowiek jest mężczyzną (M=1) i jest kobietą (K=1)
lub
D: Yd=(M=0)*(K=0)=0 - dowolny człowiek nie jest mężczyzną (M=0) i nie jest kobietą (K=0)
Zauważmy, że zdania 1’ i 2’ czytane kompletnie są prawdziwe a nie fałszywe! |
Krótka piłka Irbisolu:
Jeśli kwestionujesz zdanie wytłuszczone w cytacie gdzie ewidentnie użyty jest spójnik „i”(*):
A: Ya=(M=1)*(K=1) =0 - dowolny człowiek jest mężczyzną (M=1) i jest kobietą (K=1)
W zapisie ogólnym:
Ya=(p=1)*(q=1) =0
To tym samym kwestionujesz definicję zero-jedynkową spójnika „albo”($), to tym samym kwestionujesz sens wszystkich tabel zero-jedynkowych.
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/p-1-i-q-1-ale-p-q-0,10575-450.html#369345
Irbisol napisał: | Ty jesteś naprawdę ograniczony - nie ma z tobą podstawowego kontaktu ... Nie wiem, jak do ciebie przemówić, bo twoja głupota przerasta wszystko, co do tej pory spotkałem na wielu forach. |
To co zapisałeś, idealnie pasuje do ciebie, mózg masz zamurowany betonem i nie jesteś w stanie trzeźwo i logicznie rozumować tzn. spojrzeć na omawiany tu problem matematyczny z innego punktu odniesienia niż z poziomy twojej bzdury (twojego dogmatu) z tytułowego postu tego tematu.
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/p-1-i-q-1-ale-p-q-0,10575.html#360853
Irbisol napisał: | Wydzielam wątek, bo w rzekomym "obaleniu logiki Ziemian" za dużo się tego przeplata.
Rafał nie potrafi od wielu dni odpowiedzieć na proste pytanie.
I:
Podaj zatem przypadek, gdzie p=1 i q=1 oraz p*q=0 |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
idiota
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stolnica
|
Wysłany: Wto 11:42, 20 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
Czyli dla ciebie zw zdaniu "Dowolny człowiek jest mężczyzną i kobietą" jest użyty spójnik "albo" i to zdanie jest fałszywe???
No to ładny kisiel w głowie masz...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15691
Przeczytał: 29 tematów
|
Wysłany: Wto 12:13, 20 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
rafal3006 napisał: | Jeśli kwestionujesz zdanie wytłuszczone w cytacie gdzie ewidentnie użyty jest spójnik „i”(*):
A: Ya=(M=1)*(K=1) =0 - dowolny człowiek jest mężczyzną (M=1) i jest kobietą (K=1)
W zapisie ogólnym:
Ya=(p=1)*(q=1) =0
To tym samym kwestionujesz definicję zero-jedynkową spójnika „albo”($), to tym samym kwestionujesz sens wszystkich tabel zero-jedynkowych. |
Nie, pajacu. Po prostu nie rozumiesz, że sam fakt, że ktoś wypowiedział dane zdanie nie uprawnia cię do zapisu M=1.
Ya = M*K = 0, ale nie jest tak, że M=1 i K=1.
A miałeś podać przykład, gdzie K=1 i M=1.
Cały czas podstawiasz INNE ZDANIA przy wartościowaniu osobnym i przy wartościowaniu w ilocznynie.
Przy wartościowaniu osobnym podstawiasz "istnieje zdanie M" a w iloczynie podstawiasz M jako takie.
A poza tym zrobiłeś błąd w zapisie XORa, nie odróżniając argumentów od wyniku
oraz
nadal nie wykasowałeś AK, pomimo obietnicy. Zresztą już drugi raz spełniłem inny warunek i też obietnicy nie dotrzymałeś.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35963
Przeczytał: 17 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 12:43, 20 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | rafal3006 napisał: | Jeśli kwestionujesz zdanie wytłuszczone w cytacie gdzie ewidentnie użyty jest spójnik „i”(*):
A: Ya=(M=1)*(K=1) =0 - dowolny człowiek jest mężczyzną (M=1) i jest kobietą (K=1)
W zapisie ogólnym:
Ya=(p=1)*(q=1) =0
To tym samym kwestionujesz definicję zero-jedynkową spójnika „albo”($), to tym samym kwestionujesz sens wszystkich tabel zero-jedynkowych. |
Nie, pajacu. Po prostu nie rozumiesz, że sam fakt, że ktoś wypowiedział dane zdanie nie uprawnia cię do zapisu M=1.
Ya = M*K = 0, ale nie jest tak, że M=1 i K=1.
A miałeś podać przykład, gdzie K=1 i M=1.
Cały czas podstawiasz INNE ZDANIA przy wartościowaniu osobnym i przy wartościowaniu w ilocznynie.
Przy wartościowaniu osobnym podstawiasz "istnieje zdanie M" a w iloczynie podstawiasz M jako takie.
A poza tym zrobiłeś błąd w zapisie XORa, nie odróżniając argumentów od wyniku
oraz
nadal nie wykasowałeś AK, pomimo obietnicy. Zresztą już drugi raz spełniłem inny warunek i też obietnicy nie dotrzymałeś. |
Krótka piłka Irbisolu:
Czy akceptujesz matematycznie poniższy cytat bezwarunkowo i bez żadnych zastrzeżeń?
Odpowiem za ciebie Irbisolu:
Tak Kubusiu, to jest krystalicznie czysta logika matematyczna, póki co, bez jakiegokolwiek związku z jakimkolwiek zdaniem wypowiedzianym przez człowieka
Irbisolu, jeśli nie zgadzasz się ze słowami włożonymi w twoje usta to uzasadnij dlaczego się nie zgadzasz - mam nadzieję że nie zrobisz tego dowodem Idioty poprzez tupanie nogami i machanie rękami.
Przypomnimy sobie najważniejsze z kluczowego postu:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/p-1-i-q-1-ale-p-q-0,10575-400.html#368591
Rafal3006 napisał: |
Matematyczna tabela zero-jedynkowa
Matematyczna tabela zero-jedynkowa to tabela zawierająca wszelkie sygnały w postaci niezanegowanej (p) i zanegowanej (~p).
Rozważmy z tego punktu odniesienia zero-jedynkową definicję spójnika „albo”($) z naturalnej logiki matematycznej człowieka.
p$q = p*~q + ~p*q
W przyszłości może zajść wyłącznie jedno ze zdarzeń rozłącznych, albo p, albo q
Prawo Kłapouchego:
Kompletną tabelę zero-jedynkową w spójnikach „i”(*) i „lub”(+) opisuje układ równań logicznych Y i ~Y
Kod: |
T1.
W metodzie mintermów opisujemy wyłącznie jedynki w tabeli zero-jedynkowej
stosując w wierszach spójnik „i”(*), zaś w pionach spójnik „lub”(+)
|Co w mintermach |Funkcje cząstkowe
|oznacza |w mintermach
Y= ~Y= | |
p q ~p ~q p*~q+~p*q p*q+~p*~q | |
A: 1 1 0 0 =0 =1 |~Ya=1<=> p=1 i q=1 |~Ya= p* q
B: 1 0 0 1 =1 =0 | Yb=1<=> p=1 i ~q=1 | Yb= p*~q
C: 0 1 1 0 =1 =0 | Yb=1<=>~p=1 i q=1 | Yc=~p* q
D: 0 0 1 1 =0 =1 |~Yb=1<=>~p=1 i ~q=1 |~Yd=~p*~q
1 2 3 4 5 6 a b c d e f
|
Zauważmy, że w matematycznej tabeli zero-jedynkowej po stronie wyjścia mamy jedynki od góry do dołu, jak nie w funkcji Y to w funkcji ~Y.
Możemy zatem bez problemu opisać wszystkie linie tej tabeli w mintermach.
Możemy też dokonać zapisu w makstermach bo po stronie wyjścia mamy również zera od góry do dołu, jak nie w funkcji Y to w funkcji ~Y.
Zauważmy, że wyłącznie w matematycznej tabeli zero-jedynkowej uwzględniającej wszelkie sygnały zanegowanie i niezanegowane fenomenalnie widać znacznie tabeli ABCDabc, zatem od strony dydaktycznej definicja matematycznej tabeli zero-jedynkowej jest jak najbardziej uzasadniona!
Z tabeli w mintermach ABCDdef odczytujemy:
Y= Yb+Yc
Po rozwinięciu mamy:
Y = p*~q + ~p*q
Co matematycznie w mintermach (na mocy ABCabc) oznacza:
Y=1 <=> p=1 i ~q=1 lub ~q=1 i p=1
… a kiedy zajdzie ~Y?
Odczytujemy to z tabeli w mintermach:
~Y= ~Ya+~Yd
po rozwinięciu mamy:
~Y= p*q + ~p*~q
co matematycznie oznacza:
~Y=1 <=> p=1 i q=1 lub ~p=1 i ~q=1 |
Irbisolu, czy matematyka ścisła uprawnia cię do zapisania:
… a kiedy zajdzie ~Y?
Odczytujemy to z tabeli w mintermach:
~Y= ~Ya+~Yd
po rozwinięciu mamy:
~Y= p*q + ~p*~q
co matematycznie oznacza:
~Y=1 <=> p=1 i q=1 lub ~p=1 i ~q=1
TAK/NIE
Innych odpowiedzi nie akceptuję!
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 12:47, 20 Mar 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15691
Przeczytał: 29 tematów
|
Wysłany: Wto 16:01, 20 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
rafal3006 napisał: | Irbisol napisał: | rafal3006 napisał: | Jeśli kwestionujesz zdanie wytłuszczone w cytacie gdzie ewidentnie użyty jest spójnik „i”(*):
A: Ya=(M=1)*(K=1) =0 - dowolny człowiek jest mężczyzną (M=1) i jest kobietą (K=1)
W zapisie ogólnym:
Ya=(p=1)*(q=1) =0
To tym samym kwestionujesz definicję zero-jedynkową spójnika „albo”($), to tym samym kwestionujesz sens wszystkich tabel zero-jedynkowych. |
Nie, pajacu. Po prostu nie rozumiesz, że sam fakt, że ktoś wypowiedział dane zdanie nie uprawnia cię do zapisu M=1.
Ya = M*K = 0, ale nie jest tak, że M=1 i K=1.
A miałeś podać przykład, gdzie K=1 i M=1.
Cały czas podstawiasz INNE ZDANIA przy wartościowaniu osobnym i przy wartościowaniu w ilocznynie.
Przy wartościowaniu osobnym podstawiasz "istnieje zdanie M" a w iloczynie podstawiasz M jako takie.
A poza tym zrobiłeś błąd w zapisie XORa, nie odróżniając argumentów od wyniku
oraz
nadal nie wykasowałeś AK, pomimo obietnicy. Zresztą już drugi raz spełniłem inny warunek i też obietnicy nie dotrzymałeś. |
Krótka piłka Irbisolu:
Czy akceptujesz matematycznie poniższy cytat bezwarunkowo i bez żadnych zastrzeżeń? |
Nie czytam tego. Odpowiadaj na temat.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiklit
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:59, 20 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Znam definicję mężczyzny (M=1) i znam definicję kobiety (K=1)
Innymi słowy:
Istnieje mężczyzna (M=1) i istnieje kobieta (K=1) |
Serio?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35963
Przeczytał: 17 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:21, 20 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
Świat żywy i świat martwy w logice matematycznej!
Irbisol napisał: |
rafal3006 napisał: | Irbisol napisał: | rafal3006 napisał: | Jeśli kwestionujesz zdanie wytłuszczone w cytacie gdzie ewidentnie użyty jest spójnik „i”(*):
A: Ya=(M=1)*(K=1) =0 - dowolny człowiek jest mężczyzną (M=1) i jest kobietą (K=1)
W zapisie ogólnym:
Ya=(p=1)*(q=1) =0
To tym samym kwestionujesz definicję zero-jedynkową spójnika „albo”($), to tym samym kwestionujesz sens wszystkich tabel zero-jedynkowych. |
Nie, pajacu. Po prostu nie rozumiesz, że sam fakt, że ktoś wypowiedział dane zdanie nie uprawnia cię do zapisu M=1.
Ya = M*K = 0, ale nie jest tak, że M=1 i K=1.
A miałeś podać przykład, gdzie K=1 i M=1.
Cały czas podstawiasz INNE ZDANIA przy wartościowaniu osobnym i przy wartościowaniu w iloczynie.
Przy wartościowaniu osobnym podstawiasz "istnieje zdanie M" a w iloczynie podstawiasz M jako takie.
A poza tym zrobiłeś błąd w zapisie XORa, nie odróżniając argumentów od wyniku
oraz
nadal nie wykasowałeś AK, pomimo obietnicy. Zresztą już drugi raz spełniłem inny warunek i też obietnicy nie dotrzymałeś. |
Krótka piłka Irbisolu:
Czy akceptujesz matematycznie poniższy cytat bezwarunkowo i bez żadnych zastrzeżeń? |
Nie czytam tego. Odpowiadaj na temat. |
Odpowiadam ściśle na temat.
Ja nie wiem, jak można mieć tak zabetonowany mózg, że kilka prostych zdań na poziomie szkoły podstawowej nie potrafisz pojąć.
Twoje „Nie czytam tego” to jest dokładnie machanie rękami i tupanie nogami w stylu naszego Idioty - zero argumentów rzeczowych, dużo krzyku i machania rękami.
Jeszcze raz!
Przypomnimy sobie najważniejsze z kluczowego postu:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/p-1-i-q-1-ale-p-q-0,10575-400.html#368591
Rafal3006 napisał: |
Matematyczna tabela zero-jedynkowa
Matematyczna tabela zero-jedynkowa to tabela zawierająca wszelkie sygnały w postaci niezanegowanej (p) i zanegowanej (~p).
Rozważmy z tego punktu odniesienia zero-jedynkową definicję spójnika „albo”($) z naturalnej logiki matematycznej człowieka.
p$q = p*~q + ~p*q
W przyszłości może zajść wyłącznie jedno ze zdarzeń rozłącznych, albo p, albo q
Prawo Kłapouchego:
Kompletną tabelę zero-jedynkową w spójnikach „i”(*) i „lub”(+) opisuje układ równań logicznych Y i ~Y
Kod: |
T1.
W metodzie mintermów opisujemy wyłącznie jedynki w tabeli zero-jedynkowej
stosując w wierszach spójnik „i”(*), zaś w pionach spójnik „lub”(+)
|Co w mintermach |Funkcje cząstkowe
|oznacza |w mintermach
Y= ~Y= | |
p q ~p ~q p*~q+~p*q p*q+~p*~q | |
A: 1 1 0 0 =0 =1 |~Ya=1<=> p=1 i q=1 |~Ya= p* q
B: 1 0 0 1 =1 =0 | Yb=1<=> p=1 i ~q=1 | Yb= p*~q
C: 0 1 1 0 =1 =0 | Yb=1<=>~p=1 i q=1 | Yc=~p* q
D: 0 0 1 1 =0 =1 |~Yb=1<=>~p=1 i ~q=1 |~Yd=~p*~q
1 2 3 4 5 6 a b c d e f
|
Zauważmy, że w matematycznej tabeli zero-jedynkowej po stronie wyjścia mamy jedynki od góry do dołu, jak nie w funkcji Y to w funkcji ~Y.
Możemy zatem bez problemu opisać wszystkie linie tej tabeli w mintermach.
Możemy też dokonać zapisu w makstermach bo po stronie wyjścia mamy również zera od góry do dołu, jak nie w funkcji Y to w funkcji ~Y.
Zauważmy, że wyłącznie w matematycznej tabeli zero-jedynkowej uwzględniającej wszelkie sygnały zanegowanie i niezanegowane fenomenalnie widać znacznie tabeli ABCDabc, zatem od strony dydaktycznej definicja matematycznej tabeli zero-jedynkowej jest jak najbardziej uzasadniona!
Z tabeli w mintermach ABCDdef odczytujemy:
Y= Yb+Yc
Po rozwinięciu mamy:
Y = p*~q + ~p*q
Co matematycznie w mintermach (na mocy ABCabc) oznacza:
Y=1 <=> p=1 i ~q=1 lub ~q=1 i p=1
… a kiedy zajdzie ~Y?
Odczytujemy to z tabeli w mintermach:
~Y= ~Ya+~Yd
po rozwinięciu mamy:
~Y= p*q + ~p*~q
co matematycznie oznacza:
~Y=1 <=> p=1 i q=1 lub ~p=1 i ~q=1 |
Analiza spójnika „albo”(+) w świecie żywym!
Definicja świata żywego:
Świat żywy to zdania w których prawdziwość zależy od wolnej woli człowieka
Innymi słowy:
Nadawca mając wolną wolę może kłamać do woli!
Uwaga:
Świat żywy nie zna pojęcia zdania fałszywego, bowiem wszelkie zdania w świecie żywym są prawdziwe jak nie w logice dodatniej (Y=1) gdzie nadawca dotrzymuje słowa (Y), to w logice ujemnej (~Y=1) gdzie nadawca kłamie (~Y)
Dowód na przykładzie.
Pani:
1.
Jutro pójdziemy do kina albo do teatru
Y=K*~T + ~K*T
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> K=1 i ~T=1 lub ~K=1 i T=1
Czytamy:
Pani dotrzyma słowa (Y=1) wtedy i tylko wtedy gdy:
K*~T = (K=1)*(~T=1)=1*1 =1 - jutro pójdziemy do kina (K=1) i nie pójdziemy do teatru (~T=1)
lub
~K*T = (~K=1)*(T=1)=1*1 =1 - jutro nie pójdziemy do kina (~K=1 i pójdziemy do teatru (T=1)
.. a kiedy pani skłamie (~Y=1)?
Odpowiedź czysto matematyczną masz w cytacie wyżej:
2.
~Y=K*T + ~K*~T
co matematycznie oznacza:
~Y=1 <=> K=1 i T=1 lub ~K=1 i ~T=1
Czytamy:
Pani skłamie (~Y=1) wtedy i tylko wtedy gdy:
K*T = (K=1)*(T=1) = 1*1 =1 - jutro pójdziemy do kina (K=1) i pójdziemy do teatru (T=1)
lub
~K*~T = (~K=1)*(~T=1) = 1*1 =1 - jutro nie pójdziemy do kina (~K=1) i nie pójdziemy do teatru (~T=1)
Zauważmy, że zarówno zdanie 1 jak i zdanie 2 to zdania matematycznie prawdziwe, mimo że odpowiadają na pytania:
1: Kiedy pani dotrzyma słowa (Y=1)?
2: Kiedy pani skłamie (~Y=1)?
Analiza spójnika „albo”($) w świecie martwym!
Definicja świata martwego:
Świat martwy to zdania w których nic nie zależy od wolnej woli człowieka.
W świecie martwym nie ma mowy o kłamstwie (~Y=1) bowiem świat martwy nie może kłamać.
Zdanie wypowiedziane ze spójnikiem „albo”($) generuje tu serię czterech zdań cząstkowych w logice dodatniej (bo Y) z których dwa są prawdziwe (Y=1), pozostałe dwa są fałszywe (Y=0)
Dowód na przykładzie:
1.
Dowolny człowiek jest mężczyzną (M=1) albo kobietą (K=1)
Y = (M$K) = M*~K + ~M*K
Ogólnie:
1.
Y = p*~q + ~p*q
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> p=1 i ~q=1 lub ~p=1 i q=1
… a kiedy zdanie 1 będzie fałszywe (Y=0)?
Przejście ze zdaniem 1 do logiki ujemnej (bo ~Y) poprzez negację zmiennych i wymianę spójników:
1: Y = (p*~q) + (~p*q)
Przejście do logiki ujemnej:
2.
~Y = (~p+q)*(p+~q)
Wymnażamy wielomian celem przejścia do postaci alternatywno-koniunkcyjnej - to jedyna postać rozumiana przez człowieka.
~Y = ~p*p + ~p*~q + q*p + q*~q
~Y = p*q + ~p*~q
co matematycznie oznacza:
~Y=1 <=> p=1 i q=1 lub ~p=1 i ~q=1
W świecie martwym nie ma mowy o kłamstwie, znaczy nie da się ustawić ~Y=1.
Prawo Prosiaczka:
(~Y=1) = (Y=0)
Stąd w świecie martwy mamy:
Y=0 <=> p=1 i q=1 lub ~p=1 i ~q=1
W świecie martwym, analizując zdanie wypowiedziane:
1.
Dowolny człowiek jest mężczyzną (M=1) albo kobietą (K=1)
Y = M*~K = ~M*K
Mamy dwa zdania cząstkowe prawdziwe (Y=1) i dwa zdania cząstkowe fałszywe (Y=0) - wszystkie zdania cząstkowe występują tu w logice dodatniej.
Dowód:
Weźmy nasze zdanie:
Y = B: M*~K + C: ~M*K
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> B: M=1 i ~K=1 lub C: ~M=1 i K=1
Zdania cząstkowe prawdziwe (Y=1) to:
B.
Istnieje człowiek (Yb=1) będący mężczyzną (M=1) i nie będący kobietą (~K=1)
Yb = M*~K = (M=1)*(~K=1)=1*1 =1
To oczywiście: mężczyzna
lub
C.
Istnieje człowiek (Yc=1) nie będący mężczyzną (~M=1) i będący kobietą (K=1)
Yc = ~M*K = (~M=1)*(K=1) = 1*1 =1
To oczywiście: kobieta
Zdania cząstkowe fałszywe (Y=0) to:
A.
Nie istnieje człowiek (Ya=0) będący mężczyzną (M=1) i kobietą (K=1)
Ya = M*K = (M=1)*(K=1) = 1*1 =0
Nie ma człowieka będącego jednocześnie (spójnik „i”(*)) mężczyzną (M=1) i kobietą (K=1)
lub
D.
Nie istnieje człowiek (Yd=0) nie będący mężczyzną (~M=1) i nie będący kobietą (~K=1)
Yd = ~M*~K = (~M=1)*(~K=1) = 1*1 =0
Irbisol napisał: |
Nie, pajacu. Po prostu nie rozumiesz, że sam fakt, że ktoś wypowiedział dane zdanie nie uprawnia cię do zapisu M=1.
Ya = M*K = 0, ale nie jest tak, że M=1 i K=1.
A miałeś podać przykład, gdzie K=1 i M=1. |
W wytłuszczonym oczywiście się mylisz bo poprawny matematycznie zapis to:
A.
Nie istnieje człowiek (Ya=0) będący mężczyzną (M=1) i kobietą (K=1)
Ya = M*K = (M=1)*(K=1) = 1*1 =0
Masz twardy dowód w mintermach!
Kod: |
T1.
W metodzie mintermów opisujemy wyłącznie jedynki w tabeli zero-jedynkowej
stosując w wierszach spójnik „i”(*), zaś w pionach spójnik „lub”(+)
|Co w mintermach |Funkcje cząstkowe
|oznacza |w mintermach
Y= ~Y= | |
p q ~p ~q p*~q+~p*q p*q+~p*~q | |
A: 1 1 0 0 =0 =1 |~Ya=1<=> p=1 i q=1 |~Ya= p* q
B: 1 0 0 1 =1 =0 | Yb=1<=> p=1 i ~q=1 | Yb= p*~q
C: 0 1 1 0 =1 =0 | Yb=1<=>~p=1 i q=1 | Yc=~p* q
D: 0 0 1 1 =0 =1 |~Yb=1<=>~p=1 i ~q=1 |~Yd=~p*~q
1 2 3 4 5 6 a b c d e f
|
Jeśli twierdzisz że matematycznie nie wolno zapisywać dokładnie tego co widzimy w tabeli mintermów to jesteś matematycznym błaznem a nie matematykiem.
W tabeli mintermów stoi ci jak wół!
~Ya=p*q
co matematycznie oznacza:
~Ya=1 <=> p=1 i q=1
Prawo Prosiaczka:
(~Ya=1) = (Ya=0)
możemy stosować do dowolnej zmiennej bez żadnych ograniczeń.
Stąd mamy przekształcenia matematyczne na podstawie tabeli mintermów wyżej!
A1: ~Ya = p*q = 1*1 =1
A2: (Ya=0) = p*q
A3: Ya=p*q =1*1 =0
Jedziemy dalej:
A1: ~Ya=p*q
co matematycznie oznacza:
A4: (Ya=0) <=> p=1 i q=1
A5: Ya <=> (p=1 i q=1) =0
stąd mamy:
A6: Ya=p*q = (p=1) i (q=1) =1*1 =0
Matematycznie zachodzi:
A1=A2=A3=A4=A5=A6
Zobaczmy teraz co pisze Irbisol w pierwszym poście tematu:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/p-1-i-q-1-ale-p-q-0,10575.html#360853
Irbisol napisał: | Wydzielam wątek, bo w rzekomym "obaleniu logiki Ziemian" za dużo się tego przeplata.
Rafał nie potrafi od wielu dni odpowiedzieć na proste pytanie.
I:
Podaj zatem przypadek, gdzie p=1 i q=1 oraz p*q=0 |
Podałem ten przypadek ciut wyżej - wytłuszczone równanie A6!
Będziesz miał rację Irbisolu, jak obalisz tabelę prawdy spójnika „albo”($) ciut wyżej przedstawioną.
Życzę powodzenia w obalaniu swojej własnej tabeli zero-jedynkowej wyrażonej równaniami cząstkowymi w mintermach.
Mam nadzieję że wiesz jak się uzyskuje równanie algebry Boole’a z dowolnej tabeli zero-jedynkowej.
Na wszelki przypadek odsyłam do śfińskiego korytka:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Czas START!
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 21:59, 20 Mar 2018, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35963
Przeczytał: 17 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:31, 20 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
fiklit napisał: | Cytat: |
1. Znam definicję mężczyzny (M=1) i znam definicję kobiety (K=1)
Innymi słowy:
2. Istnieje mężczyzna (M=1) i istnieje kobieta (K=1) |
Serio? |
Problem w tym że nie wiem co masz na myśli.
Czy twoim zdaniem oba te zadnia są fałszywe, czy też 1 jest prawdziwe a 2 fałszywe?
... a może odwrotnie?
Czy możesz mi to rozjaśnić - nie mogę dyskutować nie wiedząc w którym momencie się różnimy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiklit
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:42, 20 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
Co Twoim zdaniem znaczy "innymi słowy". Ja to rozumiem "używając innego sformułowania ale zachowując znaczenie". Zatem to co piszesz rozumiem tak, że dla ciebie "znam definicję X" to to samo co "X istnieje". I pytam czy naprawdę tak uważasz?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35963
Przeczytał: 17 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:51, 20 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
fiklit napisał: | Co Twoim zdaniem znaczy "innymi słowy". Ja to rozumiem "używając innego sformułowania ale zachowując znaczenie". Zatem to co piszesz rozumiem tak, że dla ciebie "znam definicję X" to to samo co "X istnieje". I pytam czy naprawdę tak uważasz? |
Jeśli mówię że istnieje X
to tym samym deklaruję że znam definicję X-a
Przykłady:
Istnieje krasnoludek
Istnieje miłość
Istnieje Bóg
Jest oczywistym że nikt nie napisze:
Istnieje hhhasyegmckd
bo nikt nie rozumie co znaczy ciąg losowych literek
Każde słówko które wypowiadamy rozumiemy, co oznacza ze znamy jego definicję.
Co więcej:
Każdy 5-cio latek rozumie nie tylko sens wypowiadanych słówek, ale również sens całego zdania.
Przykład bezsensu:
Jeśli 2+2=5 to Płock leży nad Wisłą
Co z tego że znamy definicję każdego słówka z osobna, jak sensu w tym zdaniu za grosz nie ma, tylko ... bełkot, bełkot, bełkot.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 21:53, 20 Mar 2018, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Taz
Dołączył: 29 Mar 2012
Posty: 471
Przeczytał: 4 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:54, 20 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
rafal3006 napisał: | Każde słówko które wypowiadamy rozumiemy, co oznacza ze znamy jego definicję.. |
Poproszę o definicje algebry i logiki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35963
Przeczytał: 17 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:05, 20 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
Taz napisał: | rafal3006 napisał: | Każde słówko które wypowiadamy rozumiemy, co oznacza ze znamy jego definicję.. |
Poproszę o definicje algebry i logiki. |
Algebra = cyferki, cyferki, cyferki ...
Logika = umiejętność logicznego myślenia
Nie są logiką gówna do potęgi nieskończonej w stylu:
Jeśli 2+2=5 to Płock leży nad Wisłą
To są moje definicje, każdy ma prawo do swoich.
Definicja psa:
Zwierzę szczekające, przyjaciel człowieka
Co masz przeciwko tej super dokładnej definicji psa?
Fizyku, my ludzie normalni i przyzwoici, od 5-cio latka poczynając na rozsądnym prof. matematyki kończąc twojej logice "matematycznej" dziękujemy, co oznacza że mamy ją w głębokim poważaniu, czyli w dupie.
Dowód twojej TOTALNEJ kompromitacji matematycznej jest w tym linku:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/p-1-i-q-1-ale-p-q-0,10575-450.html#369267
Ja nie wiem, jak można się tarzać w takim gównie, smrodu nie czując?
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 22:14, 20 Mar 2018, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiklit
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:13, 20 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
"Każde słówko które wypowiadamy rozumiemy, co oznacza ze znamy jego definicję. "
To że znamy i rozumiemy pewną nazwę (znamy definicję) nie oznacza, że to coś istnieje.
"rzeczywiste pierwiastki wielomianu x^2+1" dokładnie wiadomo o co chodzi, całe to pojęcie jest dobrze zdefiniowane, a jednak nie istnieją takie pierwiastki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35963
Przeczytał: 17 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:20, 20 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
fiklit napisał: | "Każde słówko które wypowiadamy rozumiemy, co oznacza ze znamy jego definicję. "
To że znamy i rozumiemy pewną nazwę (znamy definicję) nie oznacza, że to coś istnieje.
"rzeczywiste pierwiastki wielomianu x^2+1" dokładnie wiadomo o co chodzi, całe to pojęcie jest dobrze zdefiniowane, a jednak nie istnieją takie pierwiastki. |
Zauważ, że aby udowodnić że nie istnieją takie pierwiastki musisz rozumieć o czym mówisz - ja nie wiem o czym ty mówisz bo nie jestem matematykiem.
Zauważ, że banalna tożsamość niżej jest również fałszywa:
2+2=5
i co z tego?
NIC!
Bez problemu każdy przedszkolak powie ze to fałsz, powie tylko i wyłacznie dzięki temu, że rozumie co oznaczają poszczególne znaki (zna ich definicję) jak również rozumie sens tego co tu jest napisane.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiklit
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:24, 20 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
Rzeczywiste rozwiązania równania x*x+1=0. To chyba każdy inżynier powinien rozumieć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Taz
Dołączył: 29 Mar 2012
Posty: 471
Przeczytał: 4 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:29, 20 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
rafal3006 napisał: | Algebra = cyferki, cyferki, cyferki ...
Logika = umiejętność logicznego myślenia |
Czyli 129173987196391489267391823074071 to algebra, tak?
A tzw. "algebra Kubusia" zgodnie z tą definicją to nie logika - umiejętność to cecha jakiejś osoby, a twór zwany AK nijak ani cechą, ani osoby nie jest.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35963
Przeczytał: 17 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:36, 20 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
fiklit napisał: | Rzeczywiste rozwiązania równania x*x+1=0. To chyba każdy inżynier powinien rozumieć. |
Wyobraź sobie że aktualnie najprostszego równania kwadratowego bym nie rozwiązał - jak przez mgłę przypominam sobie jakąś deltę, ale co to jest - za chiny ludowe nie wiem.
Mylisz się - byłem bardzo dobry z matematyki w technikum ... ale na elektronice na PW-wa, elitarnym w tamtych czasach kierunku (7 kandydatów na jedno miejsce), gdzie w mojej grupie było wielu matematycznych olimpijczyków, już zdecydowanie nie.
Jak kupiłem cztery tomy matematyki dla elektroników Leitnera-Żakowkiego (wykładał mi matemtykę sam Żakowski) to pomyślałem sobie każda ta gruba księga na każdy rok. Jakże głupi byłem bo wszystkie cztery tomy to dwa semestry i koniec matematyki na elektronice.
Było tak, olimpijczycy matematyki na pierwszych dwóch semestrach bimbali a ja ryłem, co by to cholerstwo zaliczyć - ale gdy skończł się pierwszy rok, a wraz z nim matematyka i fizyka to role się odwróciły. Ja po technikum elektryczno-energetycznym bimbałem sobie a oni ryli.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 22:38, 20 Mar 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiklit
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:43, 20 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
x*x=-1
x=pirwiastek(-1)
x=i (albo x=j)
Czy to jest dla Ciebie zrozumiałe? Jesli nie to nie ściemniaj, że jakieś techników z "elektro-" w nazwie skończyłeś.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35963
Przeczytał: 17 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:43, 20 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
Taz napisał: | rafal3006 napisał: | Algebra = cyferki, cyferki, cyferki ...
Logika = umiejętność logicznego myślenia |
Czyli 129173987196391489267391823074071 to algebra, tak?
A tzw. "algebra Kubusia" zgodnie z tą definicją to nie logika - umiejętność to cecha jakiejś osoby, a twór zwany AK nijak ani cechą, ani osoby nie jest. |
Fizyku, z faktu że twoja logika "matematyczna" to jedno wielkie gówno, czego dowód dałeś w w tym linku:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/p-1-i-q-1-ale-p-q-0,10575-450.html#369267
nie wynika że znasz poprawną definicję logiki matematycznej.
Ty masz pojęcie wyłącznie o gównie jak w linku wyżej, o poprawnej logice matematycznej nic a nic nie wiesz, niczego nie rozumiesz.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 22:44, 20 Mar 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Taz
Dołączył: 29 Mar 2012
Posty: 471
Przeczytał: 4 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:48, 20 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
Moja? Ja tylko przedstawiam wnioski z tego, co piszesz. Jak uważasz, że to co tam napisałem, to gówno, to właśnie pięknie podsumowałeś swoją twórczość.
I co to ma wspólnego z tym, że podałeś idiotyczne definicje algebry i logiki? Odpowiadam za Ciebie: jak zwykle nic.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35963
Przeczytał: 17 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:49, 20 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
fiklit napisał: | x*x=-1
x=pirwiastek(-1)
x=i (albo x=j)
Czy to jest dla Ciebie zrozumiałe? Jesli nie to nie ściemniaj, że jakieś techników z "elektro-" w nazwie skończyłeś. |
Liczby zespolone oczywiście miałem w technikum, ale na elektronice już NIE!
W każdym razie nie przypominam sobie - może okazjonalnie gdzieś były.
Poza tym od 40 lat pisze programy wyłącznie w assemblerze, nie znam nawet C - dokładnie dlatego algebrę Boole'a znam lepiej od tabliczki mnożenia do 100, dokładnie dlatego możliwe było rozpracowanie logiki matematycznej pod którą podlega cały nasz Wszechświat, algebry Kubusia.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 22:51, 20 Mar 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35963
Przeczytał: 17 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:03, 20 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
Taz napisał: | A tzw. "algebra Kubusia" zgodnie z tą definicją to nie logika - umiejętność to cecha jakiejś osoby, a twór zwany AK nijak ani cechą, ani osoby nie jest. |
Twoja definicja algebry Boole'a jest spieprzona Fizyku, bo ty umiesz myśleć wyłącznie w cyferkach typu:
1*1 =1
1+1 =1
etc.
Tymczasem prawdziwa algebra Boole'a to równania logiczne o których nie masz bladego pojęcia dokładnie dlatego, że nie widzisz w tych równaniach logiki dodatniej (bo Y) i ujemnej (bo ~Y).
Podsumowując:
Nie potrafisz zapisać żadenego równaia algebry Boole'a poprawnie w postaci funkcji logicznej np.
Y=p+q
dla ciebie "równanie" logiczne to samo:
p+q
co jest kosmiczną głupotą.
Inżynierowie wiedzą o tym od dawna, matematycy, niestety, NIE!
Ziemscy matematycy ciągle żyją w epoce kamienia łupanego, czyli w debilnych zerach i jedynkach.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 23:04, 20 Mar 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiklit
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:05, 20 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
"rzeczywiste rozwiązania równania ..." to takie liczby rzeczywiste, które po podstawieniu pod x dadzą równość. Jedyne liczby dające po podstawieniu równość to "i" i "-i". Które, to pewnie wiesz", nie są liczbami rzeczywistymi.
Czyli wiemy i rozumiemy o co chodzi, ale takich rzeczy nie ma.
Jak dalej chcesz udawać nieuka, to
"trójkąt prostokątny, niespełniający SK".
Osobiście nazwałbym to "kontrprzykład do twierdzenia pitagorasa", ale wiem, że pojęcie kotrprzykładu masz zjechane. Więc "trójkąt prostokątny, niespełniający SK". Dobrze zdefionowane. Wiadomo co by to miało być. ale tego nie ma.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|