Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

NTI Fantastyczna dyskusja z ateisty.pl
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 20, 21, 22 ... 56, 57, 58  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35257
Przeczytał: 24 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 16:57, 16 Lip 2011    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Fizyk napisał:

… zawsze jest możliwość, że ktoś wymyśli totalnie nowe podejście do problemu i ominie stare ograniczenia.


Klękajcie Narody
Część I
Operatory implikacji i równoważności
Wersja 2.0


Ten post to tylko zwiastun tego co wkrótce będzie się działo, to tylko jeden przebój z płyty wszechczasów "Algebra Kubusia - nowa era w logice", nagranej przez Kubusia-kosmitę wraz z Ziemskimi przyjaciółmi ze śfinii i ateisty.pl, która wkrótce się ukaże.

Quebaabie, proponuję salomonowe rozwiązanie, jeśli nie przyjmiesz wrócimy do tej ciekawej i zaciętej dyskusji, mam jednak nadzieję że przyjmiesz.
Kubuś-kosmita

Salomonowe rozwiązanie

Temat:
Implikacja czy równoważność – oto jest pytanie !

Implikacja

Definicja implikacji:
W implikacji argumenty nie są przemienne
p=>q # q=>p
P8=>P2=1 # P2=>P8=0 bo 2
Wniosek:
Zdanie P8=>P2 to bezdyskusyjna implikacja prosta.
CND

quebaab napisał:

Wytłumaczę Ci, o co chodziło Windziarzowi na pierwszym przykładzie.

Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na pewno jest podzielna przez 2
P8=>P2

Dla każdego x, jeśli 8|x to 2|x.

Cały świat \{Kubuś} uważa, że powyższa implikacja jest prawdziwa. A skoro jest prawdziwa, to, jak mówi kwantyfikator, jest prawdziwa dla każdego iksa.

Wstawię 16:
...jeśli 8|16, to 2|16
jeśli 1, to 1
1=>1
1
Prawda.

Wstawię 6:
...jeśli 8|6, to 2|6
jeśli 0, to 1
0=>1
1
Prawda.

Wstawię 7:
...jeśli 8|7, to 2|7
jeśli 0, to 0
0=>0
1
Prawda.

Czyli, jak widać, implikacja DZIAŁA dla każdej liczby i nie znajdziesz takiego x, żeby zdanie (czy też, chwała Windziarzowi z przeszłości - funkcja zdaniowa - tego zwrotu szukałem) było fałszywe.

Proces "sprawdzania" każdej liczby miał Ci pokazać, jak się "dowodzi" prawdziwości danych zdań.

Brawo quebaabie !
Tylko powiedz mi na jakiej podstawie twierdzisz, że to jest implikacja prosta ?

Odpowiem za Ciebie:
Bo nie istnieje liczba podzielna przez 8 i niepodzielna przez 2
P8=>~P2= 0 !
1 0 =0

Rozpiszmy dokładnie twój przykład aby widzieć, iż jest to implikacja prosta !
A.
Wstawie 16
...jeśli 8|16, to 2|16
jeśli 1, to 1
1=>1
1
Prawda.

A
Symboliczny zapis twojego sprawdzania:
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na pewno jest podzielna przez 2
P8=>P2=1 bo 16 !
1 1 =1
Tylko i wyłącznie z powyższego wynika ze:
B.
jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na pewno nie jest podzielna przez 2
P8=>~P2=0 – nie ma takich liczb !
1 0 =0
Oczywiście ta linia nie istnieje w twojej analizie bo nie ma takich liczb !
To jedyny wyjątek, o ile zdanie jest implikacją prostą !
Dokładnie dlatego to zdanie jest implikacją prostą !

Jedziemy dalej z twoja analizą:

C.
Wstawię 7:
...jeśli 8|7, to 2|7
jeśli 0, to 0
0=>0
1
Prawda.

Symboliczny zapis twojego sprawdzania:
C.
Jeśli liczba nie jest podzielna przez 8 to może nie być podzielna przez 2
~P8~>~P2=1 bo 7
0 0 =1
LUB !
D.
Wstawię 6:
...jeśli 8|6, to 2|6
jeśli 0, to 1
0=>1
1
Prawda.

Symboliczny zapis twojego sprawdzenia:
D.
Jeśli liczba nie jest podzielna przez 8 to może być podzielna przez 2
~P8~~>P2=1 bo 6
0 1 =1
Doskonale widać tabelę zero-jedynkową implikacji prostej dla kodowania zgodnego ze zdaniem wypowiedzianym A:
P8=1, ~P8=0
P2=0, ~P2=0

Arcyważny wniosek z twojej analizy:
Linii zero-jedynkowych których brakuje w twojej analizie musisz uzupełnić ZEREM w wyniku, bo tych liczb po prostu nie ma !
Wtedy i tylko wtedy zobaczysz jak wygląda rzeczywisty operator dla analizowanego zdania, w tym przypadku P8=>P2.
Zapisałeś zero-jedynkowo następujące linie:
Kod:

1 1 =1  /Wstawiam 16
0 0 =1  /Wstawiam 7
0 1 =1  /Wstawiam 6
Brakująca linia gdzie w wyniku musimy ustawić 0
1 0 =0  /nie ma takiej liczby

Oczywiste rozstrzygniecie:
P8=>P2
to piękna implikacja prosta !

quebaab napisał:

Jeśli zwierzę jest psem to musi mieć cztery łapy.
P=>4L

Losuję zwierzę: pies. Liczę nogi, jeśli są cztery, implikacja prawdziwa (tzn. mogę to stwierdzić już po sprawdzeniu wszystkich psów). Działa.

Losuję zwierzę: nie-pies, np. wiewiórka. „Wywalam w kosmos”, nie liczę nóg. Ale implikacja nadal działa – bo czemu nie miałaby? Czterech nóg wymagam tylko od psa.

Czyli, jak widzisz, i KRZ, i NTI działają tu tak samo. Z tą różnicą, że w KRZ mówi się, że implikacja „działa” dla całej „dziedziny”. Bo działa również dla wiewiórki – nie jest analizowana, więc nie psuje wyników.

Znowu wielkie brawa dla Ciebie !
Słusznie zauważyłeś, że w przypadku implikacji nie musisz badać co się dzieje po stronie ~p.
Co więcej, badanie co się dzieje po stronie ~p w przypadku implikacji to tylko i wyłącznie bezsensowne bicie piany.

Bez problemu można zatem zredukować definicję kwantyfikatora dużego z KRZ do definicji zgodnej z kwantyfikatorem dużym w NTI !

Definicja kwantyfikatora dużego w NTI:
Kod:

p=>q=1
1 1 =1
p=>~q=0
1 0 =0

p=>q
Jeśli zajdzie p to musi zajść q
z czego wynika że p musi być wystarczające dla q
z czego wynika:
p=>~q=0

Dla naszego przykładu:
P8=>P2=1
1 1 =1
P8=>~P2=0
1 0 =0
… a co się dzieje po stronie ~p totalnie nas nie obchodzi !
Czyli jak sam doszedłeś do słusznego wniosku liczby po stronie ~P8 „wywalamy w kosmos” !

quebaab napisał:

Naucz się KRZ.
Gdy wylosuje nie-psa, mogę na podstawie zasady "prawda z fałszu" od razu powiedzieć, że zdanie jest prawdziwe. Mogę liczyć nogi, ale nie muszę. Wiewiórka? 0=>1 czyli 1. Ośmiornica? 0=>0 czyli 1. Zawsze prawda

… ano właśnie się nauczyłem !
Patrz wyżej !
Czyli jesteśmy zgodni, iż w przypadku implikacji kwantyfikator duży z KRZ można zredukować do kwantyfikatora dużego z NTI !

Oczywiście kwantyfikator duży w NTI nie jest implikacją prostą, bo jest opisywany tylko dwoma liniami tabeli zero-jedynkowej !

Kwantyfikator duży z NTI = warunek wystarczający w całym obszarze logiki !

Jeden z najlepszych wykładowców logiki, Macjan napisał …
[link widoczny dla zalogowanych]

Macjan napisał:


Jesli liczba jest podzielna przez 8 to na pewno jest podzielna przez 2
P8=>P2

To samo kwantyfikatorowo:
Kod:
A(x) (P8(x) => P2(x))

gdzie A oznacza kwantyfikator ogólny (z braku lepszego symbolu).
I teraz uwaga: DOPIERO TAKIE ZDANIE OKREŚLA "WARUNEK WYSTARCZAJĄCY". Bierzemy tu bowiem wszystkie możliwe liczby i rzeczywiście okazuje się, że gdy p jest prawdziwe, to zawsze q też. Mamy więc gwarancję.


I teraz uwaga !
Jak słusznie tu quebaabie zauważyliśmy, zbiór liczb ~P8 nas totalnie nie interesuje, w implikacji prostej możemy go „wywalić w kosmos” !

Oczywisty wniosek z zapisu Macjana !

Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to musi być podzielna przez 2
P8=>P2=1
P8 jest warunkiem wystarczającym dla P2 !
bo !
P8=>~P2=0

Zauważmy, że gdybyśmy tu brali pod uwagę zbiór liczb ~P8 to otrzymamy gówno a nie warunek wystarczający bo:
~P8=>~P2= 0 !
Bo kontrprzykład: 2

Tak wiec warunek wystarczający z zapisu Macjana dotyczy wyłącznie zdania P8=>P2, po wywaleniu w kosmos zbioru ~P8 !


Oczywistym jest, że Macjan błędnie twierdzi iż:
macjan napisał:

Należy zatem zapamiętać, że warunek wystarczający = implikacja pod kwantyfikatorem ogólnym.

Bowiem warunek wystarczający to fundamentalnie co innego niż implikacja prosta !
Co dowiedziono wyżej (kolor czerwony) !


Równoważność

Definicja równoważności:
W równoważności argumenty są przemienne
p=>q = q=>p
TR=>KR=1 = KR=>TR=1
Wniosek:
Zdanie TR=>KR to bezdyskusyjna równoważność.
CND

Windziarz napisał:


Jeśli trójkąt jest równoboczny to na pewno ma kąty równe
TR=>KR


Sprawdzam, czy dla każdego trójkąta x, TR(x)=>KR(x)
Biorę zbiór wszystkich trójkątów.
Biorę po kolei po jednym trójkącie i oglądam:
dla pierwszego TR(x)=1, KR(x)=1, TR(x)=>KR(x)=1
dla następnego TR(x)=0, KR(x)=0, TR(x)=>KR(x)=1


Pozwolę sobie teraz quebaabie odpowiedzieć za Ciebie kopiując fragmenty twojego postu, bo jest oczywiste, że tylko tak możesz odpowiedzieć.

quebaab napisał:

Wytłumaczę Ci, o co chodziło Windziarzowi w tym przykładzie.

Jeśli trójkąt jest równoboczny to na pewno ma kąty równe
TR=>KR

Dla każdego x, jeśli TR|x to KR|x.

Cały świat \{Kubuś} uważa, że powyższa implikacja jest prawdziwa. A skoro jest prawdziwa, to, jak mówi kwantyfikator, jest prawdziwa dla każdego iksa.

Wstawię x=TR:
...jeśli TR|TR, to KR|TR
jeśli 1, to 1
1=>1
1
Prawda.

Wstawię x=~TR:
...jeśli TR|~KR, to KR|~TR
jeśli 0, to 0
0=>0
1
Prawda.

Czyli, jak widać, implikacja DZIAŁA dla każdego trójkąta i nie znajdziesz takiego x, żeby zdanie (czy też, chwała Windziarzowi z przeszłości - funkcja zdaniowa - tego zwrotu szukałem) było fałszywe.

Proces "sprawdzania" każdego trójkąta miał Ci pokazać, jak się "dowodzi" prawdziwości danych zdań.


Zauważ teraz quebaabie, że rozpatrzyłeś wszystkie trójkąty:
TR – trójkąty równoboczne
i
~TR – trójkąty nierównoboczne

Innych po prostu NIE MA !

Oczywiście zdanie TR=>KR jest zawsze prawdziwe, bo nigdzie nie uzyskałeś fałszu.

Co to jednak za zwierzę !
Czy aby na pewno implikacja ?
… oto jest pytanie !

Podobnie jak poprzednio musimy uzupełnić linie tabeli zero-jedynkowej których wyżej nie ma fałszem w wyniku. Wtedy i tylko wtedy rozstrzygniemy z jakim operatorem logicznym mamy do czynienia !

Zatem do dzieła !
[/code]
Twoje wyniki:
1 1 =1
0 0 =1
Uzupełniamy brakujące linie z fałszem w wyniku:
1 0 =0
0 1 =0
[/code]
Doskonale widać, że zdanie TR=>KR to ewidentna równoważność !
Nigdy implikacja prosta !

Zauważ teraz quebaabie, że o ile w implikacji P8=>P2 iterowania po całej dziedzinie liczb naturalnych zamiast wyłącznie po zbiorze liczb P8 (bo to jest w poprzedniku) było tylko nieszkodliwym biciem piany, to w przypadku ewidentnej równoważności:
TR=>KR
iterowanie po całej dziedzinie i wyciąganie z tego wniosku, że skoro „zdanie jest zawsze prawdziwe” to musi być to implikacja, jest błędem czysto matematycznym !

… bowiem ewidentną równoważność wzięliśmy za implikację !

Oczywiście na mocy definicji równoważność to fundamentalnie co innego niż implikacja !

Podsumowanie:
Nie da się obronić definicji kwantyfikatora dużego z KRZ, bowiem na mocy tej definicji ewidentną równoważność TR=>KR bierzemy za implikację !
…. czyli mamy niejednoznaczną matematykę !

Oczywiście:
Matematyka niejednoznaczna = matematyka IDIOTÓW !

W NTI jeśli stwierdzimy warunek wystarczający to o niczym nie rozstrzygamy !

Definicja warunku wystarczającego w NTI:
Kod:

TR=>KR=1
TR=>~KR=0

Jeśli trójkąt jest równoboczny to na pewno ma kąty równe
TR=>KR=1
Z czego wynika że bycie trójkątem równobocznym wystarcza aby mieć kąty równe
z czego wynika:
TR=>~KR=0

Całe zdanie może spełniać definicję implikacji, jeśli po stronie ~p jest warunek konieczny:

Nasz przykład:
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na pewno jest podzielna przez 2
P8=>P2

Definicja implikacji prostej:
Kod:

Definicja       Komentarz z NTI
implikacji:
P8 P2 P8=>P2
Warunek wystarczający w logice dodatniej (bo q)
 1  1  =1          /P8=>P2=1 bo 8,16,24…
 1  0  =0          /P8=>~P2=0
Warunek konieczny w logice ujemnej (bo ~q)
 0  0  =1          /~P8~>~P2=1 bo 3,5,7…
 0  1  =0          /~P8~~>P2=1 bo 2,4,6…

Doskonale widać tabele zero-jedynkowa implikacji prostej dla kodowania zgodnego ze zdaniem wypowiedzianym P8=>P2:
P8=1, ~P8=0
P2=1, ~P2=0

ALBO !
Całe zdanie może być równoważnością, jeśli po stronie ~p jest kolejny warunek wystarczający:


Nasz przykład:
Jeśli trójkąt jest równoboczny to ma kąty równe
TR=>KR

Definicja implikacji równoważności:
Kod:

Definicja       Komentarz z NTI
równoważności:
TR KR TR=>KR
Warunek wystarczający w logice dodatniej (bo q)
 1  1  =1          /TR=>KR=1
 1  0  =0          /TR=>~KR=0
Warunek wystarczający w logice ujemnej (bo ~q)
 0  0  =1          /~TR=>~KR=1
 0  1  =0          /~TR=>KR=1

Doskonale widać tabele zero-jedynkowa równoważności dla kodowania zgodnego ze zdaniem wypowiedzianym TR=>KR:
TR=1, ~TR=0
KR=1, ~KR=0


Ogólna teoria NTI w zakresie implikacji i równoważności

Definicja implikacji prostej:
Kod:

Definicja       Komentarz z NTI
implikacji:
p q p=>q
Warunek wystarczający w logice dodatniej (bo q)
1 1 =1          /p=>q=1
1 0 =0          /p=>~q=0
Warunek konieczny w logice ujemnej (bo ~q)
Prawo Kubusia:
p=>q = ~p~>~q
0 0 =1          /~p~>~q=1
0 1 =0          /~p~~>q=1

Doskonale widać tabele zero-jedynkowa implikacji prostej dla kodowania zgodnego ze zdaniem wypowiedzianym p=>q:
p=1, ~p=0
q=1, ~q=0

W implikacji zachodzi prawo Kubusia:
p=>q = ~p~>~q
gdzie:
=> warunek wystarczający, spójnik „musi” miedzy p i q
~> - warunek konieczny, w implikacji spójnik „może” między p i q

Stąd definicja warunku koniecznego (dwie ostatnie linie w powyższej tabeli):
~p~>~q = p=>q
Warunek konieczny ~> między p i q zachodzi wtedy i tylko wtedy gdy z zanegowanego poprzednika wynika => zanegowany następnik.
Oczywiście banalna definicję warunku wystarczającego doskonale znamy i to wystarczy, aby rozstrzygnąć o prawdziwości warunku koniecznego w ~p~>~q !

~~> - zdanie prawdziwe na mocy naturalnego spójnika „może”, wystarczy pokazać jeden przypadek prawdziwy
Oczywiście nie jest to warunek konieczny bo prawo Kubusia:
~p~>q = p=>~q=0
Prawa strona jest fałszem, zatem lewa strona nie może być warunkiem koniecznym.

Definicja równoważności:
Kod:

Definicja       Komentarz z NTI
równoważności:
p q p<=>q
Warunek wystarczający w logice dodatniej (bo q)
1 1 =1          /p=>q=1
1 0 =0          /p=>~q=0
Warunek wystarczający w logice ujemnej (bo ~q)
0 0 =1          /~p=>~q=1
0 1 =0          /~p=>q=0

Doskonale widać definicje zero-jedynkowa równoważności dla kodowania zgodnego ze zdaniem wypowiedzianym p<=>q:
p=1, ~p=0
q=1, ~q=0
Na mocy powyższej tabeli mamy definicję równoważności:
p<=>q = (p=>q)*(~p=>~q)
czyli:
Równoważność to iloczyn logiczny warunku wystarczającego w logice dodatniej (bo q) i ponownie warunku wystarczającego w logice ujemnej (bo ~q)

Twierdzenie Rexerexa:
Jeśli równoważność jest udowodniona to zachodzi wszystko co tylko możliwe !
p=>q = p<=>q = (p=>q)*(~p=>~q) = ~p<=>~q = (p=>q)*(q=>p) …itd

Bowiem analiza dowolnego zdania przez wszystkie możliwe przeczenia p i q daje tabelę zero-jedynkowa równoważności.

Zauważmy, że w definicji kwantyfikatora dużego z NTI wszystko jest w porządku !

Definicja kwantyfikatora dużego w NTI = definicja warunku wystarczającego w całym obszarze logiki.

Kod:

Definicja warunku wystarczającego w logice dodatniej (bo q)
p=>q=1
p=>~q=0

p=>q
Jeśli zajdzie p to na pewno => zajdzie q
z czego wynika że p musi być wystarczające => dla q
z czego wynika że:
p=>~q=0

Po chłopsku:
Jeśli zajdzie zdarzenie p to musi zajść zdarzenie q

jeśli zwierze jest psem to musi mieć cztery łapy
P=>4L
czyli:
Jeśli wśród wszystkich zwierząt wylosuję psa to musi on mieć cztery łapy, inne zwierzęta mnie totalnie nie interesują, czyli nie liczę ile nóg ma wąż a ile kura !
Liczę nogi wyłącznie psom !

Kod:

Definicja warunku wystarczającego w logice ujemnej (bo ~q)
~p=>~q=1
~p=>q=0

~p=>~q
Jeśli zajdzie ~p to na pewno => zajdzie ~q
z czego wynika że ~p musi być wystarczające => dla ~q
z czego wynika że:
~p=>q=0

Twierdzenie:
Definicja warunku wystarczającego jak wyżej jest konieczna i wystarczająca do rozstrzygnięć o prawdziwości lub fałszywości wszelkich implikacji i równoważności.


Kubusiowa szkoła logiki

Temat:
Algebra Kubusia – nowa era w logice
z dedykacją dla Quebaaba

Notacja:
1 – prawda względna, względem zdania wypowiedzianego
0 – fałsz względny, względem zdania wypowiedzianego
~ - symbol przeczenia NIE
=> - warunek wystarczający, w implikacji i równoważności spójnik „musi” miedzy p i q
~> - warunek konieczny. w implikacji spójnik „może” (rzucanie monetą) miedzy p i q
~> - warunek konieczny, w równoważności nie jest to spójnik „może” znany z implikacji, bowiem w równoważności nie ma mowy o „rzucaniu monetą !
~~> - symbol naturalnego spójnika "może", wystarczy pokazać jeden przypadek prawdziwy, wystarczy sama możliwość zaistnienia.

Ten krotki post wywraca do góry nogami całą współczesną logikę matematyczną. Miejsce wszystkiego co człowiek w swojej historii zbudował na idiotyzmie Wszechczasów zwanym „implikacją materialną” jest w koszu na śmieci. Algebra Kubusia nie zagraża matematyce klasycznej, użytecznej w fizyce. Leży w gruzach wyłącznie matematyka abstrakcyjna, zbudowana na fundamencie „implikacji materialnej”.

Definicja algebry Kubusia:
Algebra Kubusia = algebra bramek logicznych

Algebra Kubusia jest w 100% zgodna z teorią i praktyką bramek logicznych – jest więc weryfikowalna doświadczalnie !

Zdanie w algebrze Kubusia
W algebrze Kubusia zdanie to poprawne lingwistycznie zdanie sensowne.
Zdanie musi mieć sens w danym języku.

Zdanie warunkowe:
Jeśli p to q
gdzie:
p – poprzednik
q – następnik
W algebrze Kubusia w zdaniu „Jeśli p to q” poprzednik musi być powiązany z następnikiem warunkiem wystarczającym => lub koniecznym ~> albo naturalnym spójnikiem „może” ~~>, wystarczy sama możliwość zajścia. Wszelkie sensowne zdania „Jeśli…to…” w naturalnym języku mówionym spełniają ten warunek, Absolutnie nikt, począwszy od 5-cio latka po profesora nie wymawia zdań „Jeśli…to…” w których p i q są ze sobą bez związku lub mają z góry znane wartości logiczne.

Prawa Kubusia:
p=>q = ~p~>~q – I prawo Kubusia
p~>q = ~p=>~q – II prawo Kubusia
gdzie:
=> - warunek wystarczający, w implikacji i równoważności spójnik „musi” miedzy p i q
~> - warunek konieczny. w implikacji spójnik „może” (rzucanie monetą) miedzy p i q
~> - warunek konieczny, w równoważności nie jest to spójnik „może” znany z implikacji, bowiem w równoważności nie ma mowy o „rzucaniu monetą !

Definicja warunku wystarczającego w logice dodatniej (bo q) w zapisie symbolicznym:
Kod:

A: p=>q=1
B: p=>~q=0

p=>q
Jeśli zajdzie p to musi zajść q
Z czego wynika że druga linia musi być twardym fałszem
Z czego wynika że p musi być wystarczające dla q

Po chłopsku:
Jeśli zajdzie zdarzenie p to musi zajść zdarzenie q

jeśli zwierze jest psem to musi mieć cztery łapy
P=>4L
czyli:
Jeśli wśród wszystkich zwierząt wylosuję psa to musi on mieć cztery łapy, inne zwierzęta mnie totalnie nie interesują, czyli nie liczę ile nóg ma wąż a ile kura !
Liczę nogi wyłącznie psom !

Symbol => w algebrze Kubusia to nic innego jak kwantyfikator duży z KRZ z fundamentalną różnicą:
p=>q
/\x jeśli p(x) to na pewno => q(x)
Dla każdego x, jeśli zajdzie p(x) to na pewno => zajdzie q(x)

W algebrze Kubusia iterujemy wyłącznie po zbiorze zdefiniowanym przez poprzednik, totalnie nie interesuje nas co się dzieje po stronie ~p.

Oczywiście:
Dziedzina = p+~p
gdzie:
+ - spójnik "lub"

KRZ iterując po całej dziedzinie robi:

1.
Bicie piany jeśli zdanie jest implikacją prostą bo dla ~p zachodzi wówczas:
~p~>~q=1
0 0 =1
~p~~>q=1
0 1 =1
Czyli bezsensowne jest tu iterowanie po ~p bo zawsze będzie prawda w wyniku.

2.
Jeśli mamy do czynienia z równoważnością to iterowanie po zbiorze ~p w sposób jak robi to KRZ jest IDIOTYZMEM, błędem czysto matematycznym, bowiem dla równoważności po stronie ~p zachodzi:
~p=>~q=1
0 0 =1
~p=>q=0
0 1 =0 – KRZ tego nie widzi waląc tu jedynkę !
… i błędnie uznaje ewidentną równoważność za implikację, co jest IDIOTYZMEM do nieskończoności, albo jeszcze dalej - dowód na końcu postu !

Kwantyfikator mały w algebrze Kubusia to po prostu naturalny spójnik „może” ~~>, wystarczy znaleźć jeden przypadek prawdziwy.
Kod:

p~~>q =1

P~~>q
Jeśli zajdzie p to może zajść q
\/x p(x) ~~>q(x)
Istnieje takie x, że jeśli zajdzie p(x) to zajdzie q(x)

Zauważmy, że miedzy kwantyfikatorami nie zachodzą GENIALNE prawa Kubusia, bowiem kwantyfikator mały nie ma nic wspólnego z warunkiem koniecznym.


Dla implikacji prostej po stronie ~p mamy:
… a jeśli nie zajdzie ~p ?
Prawo Kubusia:
p=>q = ~p~>~q

Definicja warunku koniecznego w logice ujemnej (bo ~q) w zapisie symboliczny:
Kod:

C: ~p~>~q=1
D: ~p~~>q=1

~p~>~q
Jeśli zajdzie ~p to może zajść ~q
bo druga linia tez może wystąpić
gdzie:
~> - warunek konieczny między p i q
Plus musi zachodzić prawo Kubusia !
~p~>~q = p=>q

Definicja warunku koniecznego obowiązująca w całej algebrze Kubusia:
p~>q = ~p=>~q – I prawo Kubusia
~p~>~q = p=>q – II prawo Kubusia
Warunek konieczny między p i q zachodzi wtedy i tylko wtedy gdy z zanegowanego poprzednika wynika zanegowany następnik.

Z powyższego wynika, że całą logikę możemy sprowadzić do badania łatwych w analizie warunków wystarczających o definicji jak wyżej.

W linii D nie może zachodzić warunek konieczny ~> bo prawo Kubusia:
D: ~p~>q = B: p=>~q =0
Linia B jest twardym fałszem, zatem w linii D nie może zachodzić warunek konieczny.

Stąd konieczność wprowadzenia do matematyki nowego symbolu ~~>

Definicja naturalnego spójnika „może” ~~>
Kod:

p~~>q

p~~>q
Jeśli zajdzie p to może ~~> zajść q

~~> - naturalny spójnik „może”, wystarczy pokazać jeden przypadek prawdziwy, warunki wystarczający i konieczny nas tu zupełnie nie interesują.

Definicja implikacji prostej:
Implikacja prosta to złożenie warunku wystarczającego => w logice dodatniej (bo q) z warunkiem koniecznym w logice ujemnej (bo ~q)
p=>q = ~p~>~q – prawo Kubusia

Przykład implikacji prostej

Warunek wystarczający => w logice dodatniej (bo q)
p=>q
A.
Jeśli jutro będzie padało to na pewno będzie pochmurno
P=>CH=1 – twarda prawda bez żadnych wyjątków, gwarancja matematyczna
1 1 =1
B.
Jeśli jutro będzie padało to na pewno => nie będzie pochmurno
P=>~CH=0 – twardy fałsz wynikły z powyższego
1 0 =0

… a jeśli jutro nie będzie padać ?
Prawo Kubusia:
P=>CH = ~P~>~CH=1
czyli:
Warunek konieczny ~> w logice ujemnej (bo ~q)
~p~>~q
C.
Jeśli jutro nie będzie padać to może ~> nie być pochmurno
~P~>~CH=1 – sytuacja możliwa, miękka prawda, może zajść ale nie musi
0 0 =1
lub
D.
Jeśli jutro nie będzie padać to może ~~> być pochmurno
~P~~>CH=1 – sytuacja możliwa, miękka prawda, może zajść ale nie musi
0 1 =1
Tabela zero-jedynkowa implikacji prostej dla kodowania zgodnego ze zdaniem wypowiedzianym A:
P=1, ~P=0
CH=1, ~CH=0
Kod:

Tabela zero-jedynkowa implikacji prostej
p q p=>q
1 1 =1
1 0 =0
0 0 =1
0 1 =1


Oczywiście w zdaniu D nie zachodzi warunek konieczny bo prawo Kubusia:
D: ~P~>CH = B: P=>~CH=0
Zdanie B jest fałszem, zatem w zdaniu D nie zachodzi warunek konieczny ~>.
Zdanie D jest prawdziwe na mocy naturalnego spójnika „może” ~~>
~P~~>CH=1

~~> - naturalny spójnik „może”, wystarczy pokazać jeden przypadek prawdziwy, warunki wystarczający i konieczny nas tu zupełnie nie interesują.

Matematyczna definicja kontrprzykładu w algebrze Kubusia o której KRZ nie ma pojęcia:
Kod:

A: p~~>q=1
B: p~~>~q=1

1.
Znajdujemy jeden przykład spełniający A i jeden spełniający B, jeśli istnieją oba to nie zachodzi warunek wystarczający =>:
p=>q = 0

Przykład:
A.
Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to może ~~> być podzielna przez 8
P2~~>P8=1 bo 8
B.
Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to może ~~> nie być podzielna przez 8
P2~~>~P8=1 bo 2
Wniosek:
P2=>P8=0 – nie zachodzi warunek wystarczający


Definicja implikacji odwrotnej
Implikacja odwrotna to złożenie warunku koniecznego ~> w logice dodatniej (bo q) z warunkiem wystarczającym w logice ujemnej (bo ~q)
p~>q = ~p=>~q – prawo Kubusia

Przykład implikacji odwrotnej

A.
Jeśli jutro będzie pochmurno to może padać
CH~>P=1 – sytuacja możliwa, miękka prawda, może zajść ale nie musi
1 1 =1
lub
B.
Jeśli jutro będzie pochmurno to może nie padać
CH~~>~P=1 - sytuacja możliwa, miękka prawda, może zajść ale nie musi
1 0 =1

… a jeśli jutro nie będzie pochmurno ?
Prawo Kubusia:
CH~>P = ~CH=>~P
C.
Jeśli jutro nie będzie pochmurno to na pewno nie będzie padać
~CH=>~P=1 – twarda prawda bez żadnych wyjątków, gwarancja matematyczna
0 0 =1
D.
Jeśli jutro nie będzie pochmurno to na pewno będzie padać
~CH=>P=0 – twardy fałsz wynikły z powyższego
0 1 =0
Doskonale widać tabele zero-jedynkową implikacji odwrotnej dla kodowania zgodnego ze zdaniem wypowiedzianym A:
CH=1, ~CH=0
P=1, ~P=0
Kod:

Tabela zero-jedynkowa implikacji odwrotnej
p q p~>q
1 1 =1
1 0 =1
0 0 =1
0 1 =0


W zdaniu B nie zachodzi warunek konieczny bo prawo Kubusia:
B: CH~>~P = D: ~CH=>P =0
Zdanie B jest prawdziwe na mocy naturalnego spójnika może ~~>, wystarczy jedna prawda, warunki wystarczający i konieczny nas tu zupełnie nie interesują


Definicja równoważności:
Równoważność to złożenie warunku wystarczającego w logice dodatniej (bo q) i ponownie warunku wystarczającego ale w logice ujemnej (bo ~q)
p<=>q = (p=>q)*(~p=>~q)

Przykład równoważności

Warunek wystarczający w logice dodatniej (bo q)
A.
Jeśli trójkąt jest równoboczny to ma kąty równe
TR=>KR=1 – to jest ewidentna równoważność, dowód na końcu postu.
p=>q=1
1 1 =1
stąd:
B.
TR=>~KR=0
p=>~q=0
1 0 =0

Warunek wystarczający w logice ujemnej (bo ~q)
C.
Jeśli trójkąt nie jest równoboczny to na pewno => nie ma katów równych
~TR=>~KR=1 – gwarancja matematyczna
~p=>~q=1
0 0 =1
stąd:
D.
~TR=>KR=0
~p=>q=0
0 1 =0
Tabela zero-jedynkowa równoważności dla kodowania zgodnego ze zdaniem wypowiedzianym A:
TR=1, ~TR=0
KR=1, ~KR=0
Kod:

Tabela zero-jedynkowa równoważności
p q p<=>q
1 1 =1
1 0 =0
0 0 =1
0 1 =0


Twierdzenie Rexerexa:
Jeśli równoważność jest udowodniona to zachodzi wszystko co tylko możliwe
p=>q = p<=>q = (p=>q)*(~p=>~q) = ~p<=>~q = (p=>q)*(q=>p … itd
Bowiem analiza dowolnego z powyższych zdań przez wszystkie możliwe przeczenia p i q daje identyczną tabelę zero-jedynkową równoważności.

Posumowanie:

Ogólna definicja operatora w algebrze Kubusia:
Operator logiczny to analiza zdania wypowiedzianego przez wszystkie możliwe przeczenia p i q, czyli analiza serii czterech niezależnych zdań z tego wynikająca.

Interpretacja zer i jedynek w algebrze Kubusia:
Zera i jedynki po stronie p i q to po prostu wszystkie możliwe przeczenia p i q w stosunku do zdania wypowiedzianego 1 1 =1, zatem dalsze zera i jedynki można interpretować jako prawda względna i fałsz względny – względem zdania wypowiedzianego !
Wynikowe zera i jedynki są generowane dla każdego z czterech zdań wynikłych z wszystkich możliwych przeczeń p i q w sposób niezależny !

Po stronie p i q nie są to prawdy i fałsze bezwzględne, jak to jest w Klasycznym Rachunku Zdań. Różnica między algebrą Kubusia i KRZ jest wiec fundamentalna i dotyczy absolutnie każdego pojęcia i każdej definicji – totalnie NIC nie jest tu wspólne, wszystko trzeba wywrócić do góry nogami, aby świat był normalny.


Kompletna algebra Kubusia w kilku zdaniach
W zakresie operatorów implikacji i równoważności

Cała algebra Kubusia w zakresie implikacji i równoważności to jedna jedyna definicja warunku wystarczającego plus prawa Kubusia z których wszystko wynika.

Definicja warunku wystarczającego => w logice dodatniej (bo q) w zapisie symbolicznym:
Kod:

A: p=>q=1
B: p=>~q=0

p=>q
Jeśli zajdzie p to musi zajść q
Z czego wynika że druga linia musi być twardym fałszem
Z czego wynika że p musi być wystarczające dla q

Przykład:
A.
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na pewno => jest podzielna przez 2
P8=>P2=1 – twarda prawda, gwarancja matematyczna, zachodzi zawsze bez wyjątków
B.
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na pewno => nie jest podzielna przez 2
P8=>~P2 =0 – twardy fałsz wynikły z powyższego

Definicja warunku wystarczającego => w logice ujemnej (bo ~q) w zapisie symbolicznym:
Kod:

A: ~p=>~q=1
B: ~p=>q=0

~p=>~q
Jeśli zajdzie ~p to musi zajść ~q
Z czego wynika że druga linia musi być twardym fałszem
Z czego wynika że ~p musi być wystarczające dla ~q

Przykład:
A.
Jeśli liczba nie jest podzielna przez 2 to na pewno => nie jest podzielna przez 8
~P2=>~P8=1 – twarda prawda, gwarancja matematyczna
B.
Jeśli liczba nie jest podzielna przez 2 to na pewno => jest podzielna przez 8
~P2=>P8=0 – twardy fałsz wynikły z powyższego

Definicja warunku koniecznego obowiązująca w całej algebrze Kubusia:
p~>q = ~p=>~q – I prawo Kubusia
~p~>~q = p=>q – II prawo Kubusia
Warunek konieczny między p i q zachodzi wtedy i tylko wtedy gdy z zanegowanego poprzednika wynika zanegowany następnik.

Najważniejsza interpretacja praw Kubusia:
Udowodnienie warunku wystarczającego => z prawej strony równania Kubusia jest dowodem zachodzenia warunku koniecznego ~> z lewej strony równania Kubusia.
Wynika z tego, że całą logikę możemy sprowadzić do badania łatwych w dowodzeniu warunków wystarczających.

Definicja warunku koniecznego ~> w logice dodatniej (bo q)
I Prawo Kubusia:
p~>q = ~p=>~q
Zabieramy p wymuszając zniknięcie q: ~p=>~q
Wtedy i tylko wtedy spełniony jest warunek konieczny ~> w zdaniu p~>q

Przykład:
A.
Jeśli jutro będzie pochmurno to może ~> padać
CH~>P=1
Prawo Kubusia:
CH~>P = ~CH=>~P
Zabieramy chmury wykluczając możliwość padania: ~CH=>~P
C.
Jeśli jutro nie będzie pochmurno to na pewno => nie będzie padać
~CH=>~P=1

Definicja warunku koniecznego ~> w logice ujemnej (bp ~q)
II Prawo Kubusia:
~p~>~q = p=>q
Wymuszamy p z czego musi wyniknąć q: p=>q
Wtedy i tylko wtedy spełniony jest warunek konieczny ~> w zdaniu: ~p~>~q

Przykład:
A.
Jeśli jutro nie będzie padać to może ~> nie być pochmurno
~P~>~CH=1
Prawo Kubusia:
~P~>~CH = P=>CH
Wymuszając padanie deszczu wymuszamy istnienie chmur: P=>CH
C.
Jeśli jutro będzie padać to na pewno => będzie pochmurno
P=>CH=1

Definicja logiki dodatniej i ujemnej w implikacji i równoważności
p~>q = ~p=>~q
~p~>~q = p=>q
Zdanie „jeśli p to q” wyrażone jest w logice dodatniej wtedy i tylko wtedy gdy q nie jest zanegowane.


ŚFIŃSKIE definicje implikacji i równoważności wynikające z praw Kubusia

ŚFIŃSKA definicja implikacji prostej:
Zdanie „Jeśli p to q” jest implikacja prostą wtedy i tylko wtedy gdy między p i q zachodzi wyłącznie warunek wystarczający =>.
p=>q=1
p~>q=0

Przykład:
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na pewno => jest podzielna przez 2
P8=>P2=1
P8~>P2 = ~P8=>~P2 =0 bo 2
Zdanie P8=>P2 jest implikacja prostą bo spełnia ŚFIŃSKĄ definicje implikacji prostej
CND

ŚFIŃSKA definicja implikacji odwrotnej:
Zdanie „Jeśli p to q” jest implikacja odwrotną wtedy i tylko wtedy gdy między p i q zachodzi wyłącznie warunek konieczny ~>.
p~>q=1
p=>q=0

Przykład:
Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to może ~> być podzielna przez 8
P2~>P8 = ~P2=>~P8 =1 – gwarancja matematyczna
P2=>P8 = 0 bo 2
Zdanie P2~>P8 jest implikacją odwrotną bo spełnia ŚFIŃSKĄ definicje implikacji odwrotnej
CND

Spójniki zdaniowe w równoważności:
<=> - wtedy i tylko wtedy
=> - symbol równoważności w zdaniu „Jeśli p to q” o ile spełnia poniższą definicję

ŚFIŃSKA definicja równoważności:
Zdanie „Jeśli p to q” jest równoważnością wtedy i tylko wtedy gdy miedzy p i q zachodzą jednocześnie warunki wystarczający i konieczny
p=>q=1
p~>q=1
Definicja równoważności:
p<=>q = (p=>q)*(p~>q) = 1*1 =1
gdzie:
=> - warunek wystarczający, spójnik „musi” między p i q (identyczny jak w implikacji)
~> - warunek konieczny, w równoważności nie jest to spójnik „może” (rzucanie monetą) znany z implikacji !

Przykład:
Jeśli trójkąt jest równoboczny to na pewno ma kąty równe
TR=>KR=1 – twarda prawda, gwarancja matematyczna
Sprawdzamy warunek konieczny miedzy TR i KR:
TR~>KR = ~TR=>~KR=1 – twarda prawda, zachodzi zawsze bez wyjątków
Wniosek:
Zdanie TR=>KR jest ewidentną równoważnością, bo spełnia ŚFIŃSKĄ definicję równoważności
CND

Podsumowując:
Jedna, banalna definicja warunku wystarczającego plus prawa Kubusia to masakra całej współczesnej logiki matematycznej zbudowanej na idiotyzmie Wszechczasów „implikacji materialnej”!

CND

Kubuś :)


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 23:40, 16 Lip 2011, w całości zmieniany 14 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35257
Przeczytał: 24 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 15:35, 17 Lip 2011    Temat postu:

quebaab napisał:
Ok, Kubuś, wymyśliłeś sobie NTI, wymyśliłeś sobie zasady, każdy ma jakieś hobby. A teraz ja pokażę Ci, jak to działa w KRZ :).

Przy okazji porównaj, co zajmuje więcej miejsca, co jest prostsze, logiczniejsze i bardziej intuicyjne ;].

Po pierwsze - kierujemy się zasadą WYSIWYG - zapożyczam ten termin z dziedziny projektowania witryn i przedstawiam tutaj:
WYSIWYG: What You See Is What You Get.
Po polsku: To, Co Widzisz, Jest Tym, Co Dostajesz.

Czyli jak zapiszę 5+2, to jest to suma, ponieważ użyłem operatora dodawania (plus). Proste? Proste. To zastosujmy teraz tą zasadę w logice.

"Dla każdego x, jeśli 8|x, to 2|x."
Niech p: 8|x i q: 2|x, mamy wtedy symbolicznie:

/\x (p => q)

Zgodnie z zasadą przedstawioną wyżej, skoro użyłem operatora implikacji, to zapisałem implikację, hej!
Możemy sprawdzić teraz, czy jest prawdziwa, podstawiając za x wszystkie możliwe iksy (kwantyfikator ogólny).


Weźmy kolejne zdanie:
"Dla każdego trójkąta, jeśli jest on równoboczny, to ma wszystkie kąty równe".
Niech p: Trójkąt jest równoboczny. i q: Trójkąt ma wszystkie kąty równe. oraz T: trójkąt
Symbolicznie:

/\T (p => q)

Oho, znów "=>", więc zapisałem implikację! Sprawdźmy, czy jest prawdziwa! Biorę po kolei wszystkie trójkąty, jakie istnieją i okazuje się, że... oho, faktycznie zawsze, jeśli trafiłem na równoboczny, to miał on też wszystkie kąty równe. Zatem jest to również implikacja prawdziwa.


I ostatni przykład, weźmy zdanie:
"Dla każdego trójkąta, jest on równoboczny wtedy i tylko wtedy, gdy ma kąty równe."
p, q i T jak z przykładu wyżej; symbolicznie:

/\T (p <=> q)

Użyto operatora równoważności, więc zapisana została równoważność. Sprawdźmy teraz, czy jest prawdziwa. Sprawdzam wszystkie trójkąty po kolei i okazuje się, że faktycznie są one równoboczne tylko i wyłącznie w przypadkach, gdy mają kąty równe. Wniosek: prawda!



I już. Zero analiz na pół strony, śmiesznych praw i innych udziwnień. KRZ jest logiczniejsze (a chyba tego się wymaga od logiki :D) i łatwiejsze w użyciu. NTI "robi z igły widły".

Jeśli nie zgadzasz się z czymkolwiek, co tu napisałem, możemy wrócić do standardowej dyskusji, odpowiedz wtedy na zarzuty z tego posta:
[link widoczny dla zalogowanych]

Ewentualnie kasuj NTI, Twój wybór. Mogę Ci też darować wyrok kasacji NTI, jeśli przestaniesz atakować KRZ i/lub nauczysz się go.


Z twoich wywodów wynika, że z dowolnej implikacji możemy zrobić równoważność i odwrotnie ?

Czyli jak se użyję spójnika „Jeśli…to…” to zdanie będzie implikacją a jak se użyję spójnika „wtedy i tylko wtedy” to zdanie będzie równoważnością ?

Taaa…
Piękne to twoje WYSIWYG.
1.
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na pewno jest podzielna przez 2
P8=>P2
Jeśli trójkąt jest równoboczny to na pewno ma kąty równe
TR=>KR
2.
Liczba jest podzielna przez 8 wtedy i tylko wtedy gdy jest podzielna przez 2
P8<=>P2
Trójkąt jest równoboczny wtedy i tylko wtedy gdy ma kąty równe
TR<=>KR

Czy aby na pewno wszystkie te zdania są prawdziwe ?

Poproszę o odpowiedź.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35257
Przeczytał: 24 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:15, 17 Lip 2011    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Paloma napisał:

Rafal3006 napisał:

Z twoich wywodów wynika, że z dowolnej implikacji możemy zrobić równoważność i odwrotnie ?

Raczej nie, bowiem takie coś jak "robienie z implikacji <czegośtam>" jest w logice niemożliwe. To po prostu bezsens.

Dokładnie to wytłuszczone !
No i wychodzi na to że kobieta jest mądrzejsza od quebaaba.
Nie wstyd ci quebaabie ? :)
Paloma napisał:

rafal3006 napisał:

Czyli jak se użyję spójnika „Jeśli…to…” to zdanie będzie implikacją a jak se użyję spójnika „wtedy i tylko wtedy” to zdanie będzie równoważnością ?

Sam tak na początku pisałeś.

Nie jest to prawdą, udowodnij cytatem.
Paloma napisał:

Taka czynność nazywa się kodowaniem i nie ma w niej nic tajemniczego.
Natomiast w NTI kodowanie to faktycznie strasznie dziwna sprawa.

Nie ma w tym nic dziwnego.
Proszę, prymitywne kodowanie, znane każdemu uczniowi I klasy LO jest takie …

[link widoczny dla zalogowanych]

Progmast napisał:
Wlasnie przerabiam logike i jaki przyklad twierdzenia w postaci implikacji zostalo nam podane tw. Pitagorasa czyli : "jezeli [COLOR="Red"]trojkat jest prostokatny[/COLOR] to [COLOR="Blue"]suma kwadratow jego przyprostokatnych jest rowna kwadratowi jego przeciwprostokotnej"[/COLOR].
Czyli jezeli [COLOR="Red"]p[/COLOR] jest prawda to [COLOR="Blue"]q[/COLOR] jest prawda.Jezeli p jest prawda a q nie to zdanie ma logiczna wartosc 0.I tu sie zaczyna :).Jezeli p jest prawda to q moze byc prawda albo nie.Implikacje rozumiem tylko jak to ma sie do tw. Pitagorasa.Bo jak wiemy jezeli q jest prawdo to :"Jeśli dane są trzy dodatnie liczby a,b i c takie, że a2 + b2 = c2, to istnieje trójkąt o bokach długości a,b i c, a kąt między bokami o długości a i b jest prosty."Wiec jezeli p jest falszem to q nie moze byc prawda :???:
Mam nadzieje ze nie namieszalem za bardzo.

Jak widzisz Palomo, pranie mózgów rozpoczyna się w I klasie LO.
Tylko IDIOTA nauczyciel będzie twierdził że twierdzenie Pitagoras to implikacja.
Czy to rozumiesz, czy mam tłumaczyć ?

Jeśli trójkąt jest prostokątny to zachodzi suma kwadratów
TP=>SK

Chodzi oczywiście o tą linijkę w definicji implikacji:
Kod:

TP SK TP=>SK
 0  1   =1


Czyli:
TP=0 – trójkąt nie jest prostokątny
a zachodzi suma kwadratów:
SK=1
bo w wyniku mamy 1 !

Obojętnie w jakiej formie nie wypowiesz twierdzenia Pitagorasa to zawsze będzie to równoważność, nigdy implikacja !

Oczywiście zdanie:
Jeśli trójkąt jest prostokątny to zachodzi suma kwadratów
TP=>SK

Jest prawdziwe, ale to tylko i wyłącznie warunek wystarczający, nigdy implikacja !

Nie jest też błędem nazwanie tego zdania po prostu równoważnością na mocy twierdzenia Rexerexa.
Twierdzenie rexerexa:
Jeśli równoważność jest udowodniona to zachodzi wszystko co tylko możliwe:
p=>q = p<=>q = (p=>q)*(~p=>~q) = ~p<=>~q …

Błędem czysto matematycznym jest nazwanie twierdzenia Pitagorasa implikacją, bowiem to twierdzenie nie spełnia zero-jedynkowej definicji implikacji – prymitywny dowód wyżej.

Definicja warunku wystarczającego:
Kod:

TP=>SK=1
1 1 =1
TP=>~SK=0
1 0 =0

O warunku wystarczającym jest szeroko dwa posty wyżej w „Klękajcie narody”

Widać tu jak na dłoni, jak straszliwie potrzebna jest w matematyce poprawna definicja warunku wystarczającego !

Paloma napisał:

Oczywiście równoważność między P8 a P2 nie zachodzi, czyli zdanie P8<=>P2 jest fałszywa, ale nadal to równoważność.

Nie możesz w ten sposób mówić.

Poprawnie jest tak:
Zdanie:
P8<=>P2
jest równoważnością fałszywą, bo nie spełnia definicji równoważności, czyli to nie jest równoważność.

Czy rozumiesz różnice między zdaniami:
Zdanie jest równoważnością
Zdanie nie jest równoważnością
?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 18:01, 17 Lip 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35257
Przeczytał: 24 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:44, 17 Lip 2011    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

sogors napisał:
Ty chyba zrównujesz "Równoważność fałszywa" z "fałszywa równoważność =coś co nie jest równoważnością jak fałszywe pieniądze" kiedy wszyscy po za tobą mają na myśli "jak najbardziej prawdziwa równoważność której wartość logiczna jest "fałsz""

IMO dziecko by zrozumiało różnice

Co ty za brednie tu odstawiasz ?
Taa… dziecko by zrozumiało

Sogors pokazuje dziecku kurę i mówi:
Popatrz synku to jest jak najbardziej prawdziwy pies którego wartością logiczną jest „fałsz”

Sogors napisał:

Czy aby na pewno wszystkie te zdania są prawdziwe ?

nie ma takiego wymogu.


No to kwadratura koła dla Sogorsa, określ matematycznie precyzyjnie czym są te zdania.
Samo faszywe/prawdziwe mnie nie zadowoli.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35257
Przeczytał: 24 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:29, 17 Lip 2011    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

sogors napisał:

rafal3006 napisał:

1.
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na pewno jest podzielna przez 2
P8=>P2
2
Jeśli trójkąt jest równoboczny to na pewno ma kąty równe
TR=>KR
3.
Liczba jest podzielna przez 8 wtedy i tylko wtedy gdy jest podzielna przez 2
P8<=>P2
4
Trójkąt jest równoboczny wtedy i tylko wtedy gdy ma kąty równe
TR<=>KR

1.Implikacja, wartość logiczna prawda
2.Implikacja,wartość logiczna prawda
3.Równoważność, wartość logiczna fałsz
4.Równoważność, wartość logiczna prawda

Po cholere takie wygibasy ?
1.
Implikacja prawdziwa bo spełnia definicje implikacji
3.
Równowaznośc falszywa, bo zdanie nie spełnia definicji rownoważności
4.
Równoważność prawdziwa, zdanie spełnia definicję równowazności

Sogors napisał:

Naprawdę cię dziwi że zmieniając operator może się też zmienić wartość logiczna funkcji zdaniowej?

jeśli dowolne zdanie jest prawdziwe to po zmianie operatora bez dotykania zmienych musi być fałszywe.

Jeśli zdanie nie spelnia definicji czegokolwiek to tym czymś NIE JEST !

... a nie że jest tylko wartośc logiczna fałszywa - to sa brednie.

Czy to takie trudne do pojęcia ?

Kwadratura koła dla Sogorsa i quebaaba


... no to zajmijmy sie 2 !

2
Jeśli trójkąt jest równoboczny to na pewno ma kąty równe
TR=>KR

Sogorsie lub quebaabie, jak udowodnisz że to zdanie spełnia definicje implikacji to kasuję NTI

Do dzieła, pokażcie co potraficie :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35257
Przeczytał: 24 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:06, 17 Lip 2011    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

quebaab napisał:

rafal3006 napisał:

Jeśli trójkąt jest równoboczny to na pewno ma kąty równe
TR=>KR

Sogorsie lub quebaabie, jak udowodnisz że to zdanie spełnia definicje implikacji to kasuję NTI

Do dzieła, pokażcie co potraficie

Implikacja, a jeśli dodać kwantyfikator, to prawdziwa.

W KRZ zdanie nie musi spełniać żadnych definicji. Niech sobie w NTI spełnia, w KRZ nie musi. Kasuj NTI.


Quebaabie, nie widzisz śmieszności w tym co piszesz ?

Rozstrzygasz że to zdanie jest implikacją i jednocześnie piszesz że w KRZ zdanie nie musi spełniac żadnych definicji.

... no, humor 1000 lecia.

Definicja implikacji w rachunku zero-jedynkowym, fundamencie na którym stoi KRZ jest taka.

Kod:

p q p=>q
1 1 =1
1 0 =0
0 0 =1
0 1 =1


Tu chodzi o ta ostatnia, niepozorna linijke która w puch rozwala cala waszą KRZ.

Kod:

TR KR TR=>KR
0  1  =1


Czyli:
TR=0 - trójkat nie jest równoboczny
i musi mieć katy równe:
KR=1
bo w wyniku jest 1 !

Jak znajdziecie taki trójkąt to kasuję NTI, inaczej wy kasujcie to badziewie, KRZ :)

CND
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35257
Przeczytał: 24 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:00, 17 Lip 2011    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

quebaab napisał:
To nie definicja, tylko pomocnicza tabelka rozstrzygająca prawdziwość zdań złożonych.

Co ty za brednie tu wypisujesz ?

NTI akceptuje absolutnie wszystkie definicje zero-jedynkowe i prawa rachunku zero-jedynkowego – to jest jedyna poprawna logika !

Aksjomatyczne zero-jedynkowe definicje operatorów logicznych to fundament na którym zbudowano KRZ, i cała logikę, one są najważniejsze !

Nazywanie definicji tabelkami pomocniczymi bez żadnego znaczenia bo mogę sobie olać co mi sie podoba to juz na prawdę obraz nędzy i rozpaczy badziewia zwanego KRZ.

Jedźmy inaczej.

Mamy równoważność:

Trójkąt jest równoboczny wtedy i tylko wtedy gdy ma kąty równe
TR<=>KR

Dowód:
Kod:

TR KR TR<=>KR
 1  1   =1   /TR=>KR=1 – oczywistość
 1  0   =0   /TR=>~KR=0 – nie ma takich trójkątów
 0  0   =1   /~TR=>~KR=1 – oczywistość
 0  1   =0   /~TR=>KR=0 – nie ma takich trójkątów

Oczywista równoważność.
CND

Quebaabie, czy ten dowód jest zrozumiały ?

Poproszę o odpowiedź.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35257
Przeczytał: 24 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:32, 17 Lip 2011    Temat postu:

quebaab napisał:
A niech se tak będzie w NTI.

To nie są definicje, jesteś imbecylem, skoro już 110 stron nie rozumiesz, czym jest definicja.

Głupota na głupocie …

Naprawdę jesteś pierwszym w całej 5-cio letniej historii NTI który bredzi że definicje zero-jedynkowe to nie są definicje.

A jak dowodzisz dowolne prawo logiczne jak nie przy pomocy tych aksjomatycznych definicji zero-jedynkowych ?

Udowodnij prawo Kubusia:
p=>q = ~p~>~q

Potrafisz ?

quebaab napisał:

Podsumowując: tabelki "zero-jedynkowe" to nie wyrocznie, a WYNIK, POCHODNA, SKUTEK własności danych funktorów.

Totalny idiotyzm !
Definicje zero-jedynkowe i prawa algebry Boole’a to absolutna świętość, inaczej żaden komputer nie będzie działał !

quebaab napisał:

Co to oznacza? Oznacza to, że gdy wezmę zdanie:
A.
/\T, jeśli trójkąt jest równoboczny, to ma wszystkie kąty równe.
to mogę ocenić jego prawdziwość. Losuję trójkąt i sprawdzam prawdziwość poprzednika:
1. jeśli p=1, to sprawdzam następnik:
a. jeśli q=1, to patrzę do tabeli jaka jest wartość logiczna wyrażenia 1=>1 to 1
b. jeśli q=0, to patrzę do tabeli jaka jest wartość logiczna wyrażenia 1=>0 to 0

2. jeśli p=0, to nawet nie muszę patrzeć do tabeli, bo wiem, że 0=>x zawsze <=> 1, ale MOGĘ to zrobić:
a. jeśli q=1, to patrzę do tabeli jaka jest wartość logiczna wyrażenia 0=>1 to 1
b. jeśli q=0, to patrzę do tabeli jaka jest wartość logiczna wyrażenia 0=>0 to 1

I po to ta tabelka jest. W przypadku z trójkątami zawsze wychodzi prawda, stąd możemy powiedzieć, że jest to implikacja prawdziwa (nigdy nie znajdziesz trójkąta, który spełniałby poprzednik, a nie spełniałby następnika (przypadek 1b)).

Ok., nigdy nie znajdziesz trójkąta 1b !
Zgoda !
Brak takiego trójkąta wymusza w wyniku 0 !

Jakim prawem traktujesz inaczej linię 2a w inny sposób ?
Tu tez nie ma takiego trójkąta i w wyniku musisz zapisać 0 !
Nigdy 1 jak to jest w twojej tabeli !

Wniosek:
Zdanie A na 100% nie jest implikacją !
CND

quebaab napisał:

W KRZ nie dowodzi się takich rzeczy. Skoro zapisałeś TR<=>KR to jest to równoważność. Można ocenić jej prawdziwość i to wszystko.

Co to znaczy ocenić ?
Ty masz udowodnić, że TR<=>KR spełnia definicję równoważności !
Poproszę o taki dowód !

Sam zapisałeś definicje równoważności w KRZ:
Równoważność
p<=>q
p zachodzi wtedy i tylko wtedy, gdy zachodzi q.
Również i to można przedstawić poprzez tabelkę:
1<=>1 to 1
1<=>0 to 0
0<=>1 to 0
0<=>0 to 1

Ta definicja z KRZ wyżej to jakiś totalny idiotyzm, chodzi o te symbole równoważności <=> w środku tabeli.

Czy znasz taka definicję równoważności ?
p<=>q = (p=>q)*(~p=>~q)

Na podstawie tej definicji poprawny opis równoważności na naszym przykładzie jest taki…

Mamy równoważność:

Trójkąt jest równoboczny wtedy i tylko wtedy gdy ma kąty równe
TR<=>KR

Dowód:
Kod:

TR KR TR<=>KR
 1  1   =1   /TR=>KR=1 – oczywistość
 1  0   =0   /TR=>~KR=0 – nie ma takich trójkątów
 0  0   =1   /~TR=>~KR=1 – oczywistość
 0  1   =0   /~TR=>KR=0 – nie ma takich trójkątów

Oczywista równoważność.
CND

Quebaabie, czy ten dowód jest zrozumiały ?

Poproszę o odpowiedź.

quebaabie, nie pytałem cie jak jest w KRZ.

Pytałem czy rozumiesz ten dowód !

TAK/NIE
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35257
Przeczytał: 24 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 1:59, 18 Lip 2011    Temat postu:

Quebaabie, pieprznij tą Wikipedie w kosmos, bo to totalny prymityw, żaden człowiek nie myśli w zerach i jedynkach bo to idiotyzm !
Żaden człowiek nie wypowiada zdań „jeśli p to q” gdzie p i q to dwa niezależne zdania !
Żaden człowiek nie wypowiada zdań gdzie p i q ma z góry znane wartości logiczne !

Wszystko co pisze Wikipedia jest totalnie chore !

Pisząc program czy myśląc logicznie człowiek operuje równaniami algebry Boole’a równoważnymi do tabel zero-jedynkowych !

… i to spróbuje ci wytłumaczyć.

Jeśli chodzi o logikę to Wikipedia i cała dzisiejsza matematyka reprezentuje poziom epoki kamiennej albo gorzej, bo jest po prostu FUNDAMENTALNIE błędna !

quebaab napisał:

Co to oznacza? Oznacza to, że gdy wezmę zdanie:
A.
/\T, jeśli trójkąt jest równoboczny, to ma wszystkie kąty równe.
to mogę ocenić jego prawdziwość. Losuję trójkąt i sprawdzam prawdziwość poprzednika:
1. jeśli p=1, to sprawdzam następnik:
a. jeśli q=1, to patrzę do tabeli jaka jest wartość logiczna wyrażenia 1=>1 to 1
b. jeśli q=0, to patrzę do tabeli jaka jest wartość logiczna wyrażenia 1=>0 to 0

2. jeśli p=0, to nawet nie muszę patrzeć do tabeli, bo wiem, że 0=>x zawsze <=> 1, ale MOGĘ to zrobić:
a. jeśli q=1, to patrzę do tabeli jaka jest wartość logiczna wyrażenia 0=>1 to 1
b. jeśli q=0, to patrzę do tabeli jaka jest wartość logiczna wyrażenia 0=>0 to 1

I po to ta tabelka jest. W przypadku z trójkątami zawsze wychodzi prawda, stąd możemy powiedzieć, że jest to implikacja prawdziwa (nigdy nie znajdziesz trójkąta, który spełniałby poprzednik, a nie spełniałby następnika (przypadek 1b)).

Ok., nigdy nie znajdziesz trójkąta 1b !
Zgoda !
Brak takiego trójkąta wymusza w wyniku 0 !

Jakim prawem traktujesz inaczej linię 2a w inny sposób ?
Tu tez nie ma takiego trójkąta i w wyniku musisz zapisać 0 !
Nigdy 1 jak to jest w twojej tabeli !

Wniosek:
Zdanie A na 100% nie jest implikacją !
CND

quebaab napisał:

Ależ ja w linii 1b zapisałem 0 nie z powodu braku takich trójkątów, ale dlatego, że (1=>0) <=> 0. W linii 2a mamy implikację 0=>1, która zwraca 1. Owszem, takie trójkąty też nie istnieją. Ale ja tego nie badam, ja badam czy dla wszystkich trójkątów zachodzi implikacja. I dla wszystkich istniejących faktycznie zachodzi. Jakikolwiek trójkąt nie weźmiesz i podstawisz do funkcji zdaniowej, otrzymasz prawdę.


Quebaabie, wykazujesz się absolutnym brakiem znajomości fundamentów algebry Boole’a.

Jeśli w twojej analizie zero-jedynkowej wykazałeś że prawdziwe są wyłącznie zdania:
A.
TR=>KR=1
1 1 =1
~TR=>~KR=1
0 0 =1

To przypadki których nie tyknąłeś musisz w wyniku wyzerować !
Te przypadki to:
TR=>~Kr=0
1 0 =0
~TR=>KR=0
0 1 =0

Tak więc dla zdania A przy analizie przez wszystkie przeczenia p i q otrzymujesz tabele zero-jedynkową równoważności.

Inaczej to jest jawny gwałt na algebrze Boole’a !

Nie wolno ci powiedzieć że KRZ ma to w dupie i się tym nie przejmuje !

Spróbuję ci to wytłumaczyć inną drogą, przy okazji nauczę cie czegoś ciekawego czyli tworzenia równań algebry Boole’a z dowolnej tabeli zero-jedynkowej.

Umiesz ?
Na 1005 NIE bo nawet Fizyk nauczył się tego od Kubusia.

Lekcja 1

Dowolną tabele zero jedynkową można opisać operatorami OR i AND.

Weźmy definicje implikacji prostej:
Kod:

p q  Y
1 1 =1
1 0 =0
0 0 =1
0 1 =1

Będą tu potrzebne definicje spójników logicznych, nigdy operatorów !

1.
Definicja iloczynu logicznego (spójnik „i”)
Iloczyn logiczny n zmiennych binarnych jest równy 1 wtedy i tylko wtedy gdy wszystkie zmienne sa równe 1

2.
Definicja sumy logicznej (spójnik ‘lub”)
Suma logiczna n-zmiennych binarnych jest równa 1 wtedy i tylko wtedy gdy którakolwiek zmienna jest równa 1

Równanie algebry Boole’a tworzymy opisując linie z ta sama wartością logiczna w wyniku.

Najprostsze równanie uzyskamy z drugiej linii bo mamy samotne zero w wyniku.
Z linii 2 odczytujemy:
A.
Y=0 <=> p=1 i q=0

Oczywiście możemy tu skorzystać albo z definicji 1 albo 2 to bez znaczenia.

Naturalna dla człowieka jest definicja 1.

Aby skorzystać z tej definicji musimy wszystkie zmienne sprowadzić do 1

W algebrze Boole’a mamy:
Jeśli Y=0 to ~Y=1
Jeśli q=0 to ~q=1

Stąd równanie A zapisujemy w postaci:
B.
~Y=1 <=> p=1 i ~q=1

Na mocy definicji 1 możemy opuścić jedynki otrzymując równanie końcowe:
C.
~Y = p*~q – logika ujemna bo ~Y
Przechodzimy do logiki przeciwnej poprzez negacje zmiennych i wymianę operatorów na przeciwne:
D.
Y=~p+q – logika dodatnia bo Y

Oczywisty związek logiki ujemnej i dodatniej:
Y=~(~Y)
stąd podstawiając Ci D mamy prawo de’Morgana.
~p+q = ~(p*~q)

Zauważ, że mamy prawo de’Morgana bez dotykania tabel zero-jedynkowych !
Stąd mamy:
Y=~p+q = ~(p*~q)

Równanie absolutnie równoważne możemy utworzyć dla jedynek w wynikach:
Mamy:
Y=1 <=> p=1 i q=1
lub
Y=1 <=>p=0 i q=0
lub
Y=1 <=> p=0 i q=1

Sprowadzamy wszystko do jedynek otrzymując:
Y=p*q
lub
Y=~p*~q
lub
Y=~p*q

Stąd w jednym równaniu:
Y=(p*q)+(~p*~q)+(~p*q)
Przejście do logiki przeciwnej poprzez negacje zmiennych i wymianę operatorów na przeciwne:
~Y = (~p+~q)*(p+q)*(p+~q)
Oczywiście tu również otrzymamy prawo de’Morgana korzystając z:
Y=~(~Y)

Ludziki drogie, kiedy wy wreszcie wywalicie te wasze idiotyczne zera i jedynki i przejdziecie na równania algebry Boole’a !

Człowiek myśli równaniami algebry Boole’a a nie zerami i jedynkami !

oczywiście równania w operatorach implikacji są równie banalne np. prawa Kubusia, fundament implikacji i równoważności.
p=>q = ~p~>~q – definicja implikacji prostej w równaniu algebry Boole’a
p~>q = ~p=>~q – definicja implikacji odwrotnej w równaniu algebry Boole’a

Zostawmy to na razie i wróćmy do AND i OR.

Do czego zmierzam ?

… ano do tego.

A.
Jeśli zwierze jest psem to na pewno ma cztery łapy
P=>4L

Definicja implikacji w operatorach AND i OR będzie taka:
P*4L=1 – istnieje zwierze które jest psem i ma cztery łapy: pies
1 1 =1
P*~4L=0 – nie istnieje zwierze które jest psem i nie ma czterech łap
1 0 =0
~P*~4L=1 - - istnieje zwierzę które nie jest psem i nie ma czterech łap: kura
0 0 =1
~P*4L=1 – istnieje zwierzę które nie jest psem i ma cztery łapy: słoń
0 1 =1

Doskonale widać tabele zero-jedynkową implikacji prostej zatem zdanie A jest implikacja prostą !

Weźmy teraz takie zdanie:
B.
jeśli trójkąt jest równoboczny to ma kąty równe.
TR=>KR

Znów jedziemy operatorami AND i OR:
TR*KR=1 - istnieje trójkąt który jest równoboczny i ma kąty równe
1 1 =1
TR*~KR=0 – nie istnieje trójkąt który jest równoboczny i nie ma kątów równych
1 0 =0
~TR*~KR=1 – istnieje trójkąt który nie jest równoboczny i nie ma katów równych
0 0 =1
~TR*KR=0 – nie istnieje trójkąt który nie jest równoboczny i ma kąty równe
0 1 =0

Doskonale widać tabelę zero-jedynkowa równoważności zatem zdanie B jest równoważnością !

Czy już quebaabie wiesz skąd się biorą zera i jedynki w tabelach zero-jedynkowych ?

Zaprawdę powiadam wam, trzeba być nieskończonym IDIOTĄ (=KRZ) aby w zdaniu pogrubionym zapisać jedynkę i powiedzieć „gówno mnie obchodzi jaka jest prawda”.

Jak czegoś nie rozumiesz to pytaj,
Kubuś


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 2:09, 18 Lip 2011, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35257
Przeczytał: 24 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:24, 19 Lip 2011    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Kosmitom, po wielu nieudanych próbach udało się teleportować Kubusia do ziemskiego Internetu, dzięki czemu przyszłość ludzików to jasność, zamiast ciemność.

Gdyby się to nie udało, przeszłość ciemnogrodu byłaby taka …

Rok2054

KRZ tryumfalnie wkracza do przedszkoli, co by prać mózgi dzieciom ….

Jasnogród:
NTI to matematyka ścisła pod którą człowiek podlega a nie która tworzy. Jeśli cokolwiek jest w naszym Wszechświecie równoważnością to człowiek nie ma żadnych szans aby zrobić z tego implikację i odwrotnie.

Nauczyciel małego Kubusia, WujZbój:
Równoważność do implikacji ma się tak jak kolo do kwadratu.
… czyli żadne prawo matematyczne dotyczące równoważności nie ma prawa obowiązywać w implikacji i odwrotnie !

Lekcja logiki w ciemnogrodzkim przedszkolu im. Debilka I:
Wykładowca: Sogors
[link widoczny dla zalogowanych]
sogors napisał:
Ty chyba zrównujesz "Równoważność fałszywa" z "fałszywa równoważność =coś co nie jest równoważnością jak fałszywe pieniądze" kiedy wszyscy po za tobą mają na myśli "jak najbardziej prawdziwa równoważność której wartość logiczna jest "fałsz""

IMO dziecko by zrozumiało różnice

Sogors pokazuje dzieciom psa i pyta:
Co to jest ?
Zuzia:
To jest pies proszę Pana.
Sogors:
Zuzia, ty w ogóle się nie znasz na logice !
Jasiu a ty co o tym sądzisz ?
Jaś:
To jest najprawdziwsza kura której wartość logiczna jest równa „fałsz”.
Sogors:
Brawo i takiej genialnej logiki, będę was drogie dzieci uczył.

Prawo Debilka I:
Cokolwiek co nie spełnia definicji jest tym co powiedzieliśmy z wartością logiczną równą „fałsz”


Lekcja logiki w ciemnogrodzkim LO im. Debilka II:
Wykładowca: Quebaab

Drogie dzieci, zapiszcie sobie genialne prawo patrona naszej szkoły, Debilka II, twórcy genialnej i jedynej prawdziwej logiki, Klasycznego Rachunku Zdań.

Prawo Debilka II
Dowolne zdanie ujęte w spójnik „Jeśli p to q” jest implikacją, treść jest bez znaczenia.
Dowolne zdanie ujęte w spójnik ‘Wtedy i tylko wtedy” jest równoważnością, treść jest bez znaczenia.

Jaś:
Panie profesorze, czyli jak powiem twierdzenie Pitagorasa w tej formie:
Jeśli trójkąt jest prostokątny to zachodzi suma kwadratów
TP=>SK
to będzie to implikacja ?

Quebaab:
Dokładnie tak synku.

Jaś:
… a jak powiem twierdzenie Pitagorasa w tej formie:
Trójkąt jest prostokątny wtedy i tylko wtedy gdy zachodzi suma kwadratów
TP<=>SK
To będzie to równoważność ?

Quebaab:
Dokładnie tak synku, o tym mówi prawo Debilka II

45 lat temu kosmici zaatakowali nasz Internet, wmawiając nam, Ziemianom, że równoważność to fundamentalnie co innego niż implikacja, bredzili że żadne prawo dotyczące równoważności nie ma prawa obowiązywać w implikacji i odwrotnie.

My Ziemianie jednak nie daliśmy się, odparliśmy ten bestialski atak na fundament naszej ziemskiej logiki „implikację materialną”.

Nie chwaląc się moja w tym wielka zasługa, to ja skompromitowałem tego imbecyla Kubusia, na dowód fragment z dyskusji.

quebaab napisał:

Rafal3006 napisał:

Jeśli w twojej analizie zero-jedynkowej wykazałeś że prawdziwe są wyłącznie zdania:
A.
TR=>KR=1
1 1 =1
~TR=>~KR=1
0 0 =1


No i jeszcze trójkąty nierównoboczne, ale mające równe kąty (2a). To, że takie nie istnieją, mnie nie obchodzi. Gdyby istniały, to zwracałyby prawdę.
Rafal3006 napisał:

To przypadki których nie tyknąłeś musisz w wyniku wyzerować !

Raz jeszcze: dlaczego mam je zerować?
Rafal3006 napisał:

Te przypadki to:
TR=>~Kr=0
1 0 =0
~TR=>KR=0
0 1 =0

Coooo?!
Co to za herezje piszesz? Spójrz na swoją świętą tabelkę zero-jedynkową i zobacz, co żeś napisał tu na czerwono. Od kiedy 0=>1 to fałsz?

Święta tabelka to jest w KRZ czyli nie jest ważne jaka jest prawda, bo jedyną prawdą absolutną są tabelki z KRZ. W KRZ człowiek tworzy matematykę, natomiast w NTI człowiek podlega pod matematykę i taka jest tu fundamentalna różnica.

quebaab napisał:

Ewentualnie możemy wrócić do właściwej dyskusji:
[link widoczny dla zalogowanych]
(czy Jaś nacisnął przycisk czy nie?!)


Bardzo proszę …

Kubusiowa szkoła logiki

Temat:
O wyższości Jasnogrodu nad ciemnogrodem
Quebaabowi dedykuję

Quebaabie, twoje zadanie nr.7 to taki piękny przykład debilizmu całej współczesnej logiki że proponuje wałkować, dopóki nie zrozumiesz.
Na początek przypomnienie dyskusji w całości której finałem będzie analiza tego zdania w oryginale przy pomocy NTI.
Ty masz tą analizę obalić, albo pokazać jak ta analiza wygląda w KRZ, całego zdania – nie wolno jak to zrobiłeś wziąć sobie miliona i olać śmierć niewinnego człowieka !

Zauważ, że w swojej szczegółowej analizie „matematycznej” analizujesz zupełnie inne zdanie niż zostało wypowiedziane (zaznaczyłem na czerwono), czyli takie:

Jeśli naciśniesz ten przycisk dostaniesz milion
P=>M
Oczywiście tu każdy naciśnie przycisk i powie, dawaj milion idioto.

quebaab napisał:

ZADANIE 7 [KRZ]
7. (do 2 linijek)
Jasio spotkał człowieka, który mu powiedział: „Jeśli naciśniesz ten przycisk...” – tu wskazał na małe blaszane pudełeczko z czerwonym przyciskiem – „...to jedna osoba na świecie umrze, a ty dostaniesz milion złotych”.
Jasio zastanowił się i stwierdził, że nie chce naciskać przycisku. Tajemniczy człowiek odrzekł: „No trudno, i tak zabiję kogoś. Jan Kowalski właśnie umarł”. Jasio zdenerwowany krzyknął: „Ale jak to? Przecież nie nacisnąłem przycisku!” – „Owszem, ale i tak pozbawiłem kogoś życia...” – „Zatem daj mi to milion złotych, które mi obiecałeś!” – zakończył wściekle Jasio. „Niestety...” – zaczął spokojnie człowiek – „...ale obiecałem ci je, jeśli naciśniesz przycisk, a tego nie zrobiłeś.”.

Czy tajemniczy człowiek oszukał Jasia, czy też oburzenie chłopca było bezpodstawne?

quebaab napisał:

Szczerze powiedziawszy, nie sądziłem, że akurat tu się potkniesz tak mocno. Wstawiłem to zadanie, gdyż byłem ciekaw, czy dobrze zrobiłem, dając Ci taki kredyt zaufania co do rozumienia KRZ. A tu proszę, niespodzianka, totalnie mnie zawiodłeś!

Załączam link do oryginału (ang.): [link widoczny dla zalogowanych]

quebaab napisał:

Rafal3006 napisał:

TAK, tajemniczy człowiek jest debilem który oszukał Jasia !

Kluczowe pytanie Jasia do debila jest tu takie:
Jaś:
Czy zabiłeś człowieka z powodu że nie nacisnąłem przycisku ?

Jedyna możliwa odpowiedź debila:
NIE !

Jaś:
To po co dupku wypowiadałeś to swoje zasrane zdanie ?

Bo tak chciał. Oferował mu milion złotych za naciśnięcie przycisku przy jednoczesnej śmierci losowej osoby na świecie. A skoro Jaś nie nacisnął guzika, to „dupek” mógł zrobić, co chciał.

quebaab napisał:

Rafal3006 napisał:

W tym przykładzie zawarłeś całą tragedie logiki matematycznej ludzików !

Żaden matematyk nie ma prawa zakwestionować tej definicji obietnicy:

Definicja obietnicy:
Jeśli dowolny warunek to nagroda
W=>N – implikacja prosta
Trąbią o ty wszelkie podręczniki
… a z tego w sposób czysto matematyczny wynika że definicja groźby musi być tylko i wyłącznie taka !
… jak masz wątpliwości to dowód jest tu:
[link widoczny dla zalogowanych]

Definicja groźby:
Jeśli dowolny warunek to kara
W~>K – implikacja odwrotna

Stąd pełna analiza matematyczna, kompromitująca TOTALNIE cała „matematykę” ludzików jest taka.

A.
Jeśli naciśniesz ten przycisk to jedna osoba zginie
P~>Z=1 – na mocy definicji groźby
1 1 =1
LUB
B.
Jeśli naciśniesz ten przycisk to jedna osoba nie zginie
P~~>~Z=1 - prawo nadawcy do darowania dowolnej kary zależnej od niego !
1 0 =1
… a jeśli nie nacisnę przycisku ?
Prawo Kubusia:
p~>Z = ~P=>~Z
czyli:
C.
jeśli nie naciśniesz przycisku to na pewno => osoba nie zginie
~P=>~Z=1
0 0 =1
..z powodu że nie nacisnąłeś tego przycisku !

Nie będę wnikał w Twoją analizę, ale zauważ, że to nie była groźba. Raczej nagroda (1 mln złotych!), tyle że kosztująca kogoś życie. Człowiek nie groził Jasiowi, że kogoś zabije, on mu zaproponował nagrodę za naciśnięcie przycisku. To był test moralności.

Ale NTI z takimi zdaniami widocznie sobie nie radzi

quebaab napisał:

Rafal3006 napisał:

Tylko tyle i aż tyle gwarantuje operator implikacji prostej => !
Wszystko inne może się zdarzyć, ale wykluczona jest śmierć osoby z powodu że Jaś nie nacisnął przycisku !
stąd:
D.
jeśli nie naciśniesz przycisku to na pewno => osoba zginie
~P=>Z=0 !
Osoba nie ma prawa zginąć z powodu że Jaś nie nacisnął przycisku !
To jest nieprawdopodobnie silny zakaz karania niewinnego !

Aby go złamać nadawca musi zrobić z siebie idiotę mówiąc słowo w słowo:

Jasiu, nie nacisnąłeś przycisku, zabijam osobę z powodu ze nie nacisnąłeś przycisku !

Powiedziane było jedynie, że jeśli naciśnie przycisk, to dostanie kasę i ktoś umrze. I nic ponadto. Nie wiemy, co się stanie, jeśli chłopiec postanowi nie naciskać przycisku. Tak zresztą mówi tabela implikacji: 0=>1 = 1. Poprzednik nie został spełniony (Jaś nie nacisnął przycisku), a następnik (a właściwie jego część) owszem (ktoś umarł). Cała implikacja jest prawdą, zatem tajemniczy człowiek nie oszukał Jasia. I to właśnie odróżnia implikację od równoważności! Oblałeś ten, wydawałoby się, prosty egzamin (0/2).

To nie jest jakaś skomplikowana matma, człowieku ;)

Rafal3006 napisał:

Quebaabie, rozstrzygnijmy najpierw absolutne fundamenty logiki.
A.
Żaden matematyk nie zaprzeczy że obietnice musimy kodować implikacja prostą zgodnie z definicją.

Definicja obietnicy:
A.
Jeśli dowolny warunek to nagroda
W=>N

Prawo Kubusia, poprawne w rachunku zero-jedynkowym a tym samym w KRZ !
W=>N = ~W~>~N

Aksjomat znany od tysiącleci:
NIE nagroda = kara

Z tego wynika że wszelkie groźby musimy kodować implikacja odwrotną, czyli akceptacja przez matematyków A wymusza B jak niżej.

B.
Definicja groźby:
jeśli dowolny warunek to kara
W~>K
Na mocy definicji implikacja odwrotna

Błędem czysto matematycznym jest kodowanie gróźb implikacja prostą =>

CND

Najpierw musisz zrozumieć ten matematyczny banał, co byśmy dalej mogli dyskutować :)


quebaab napisał:

ZADANIE 7
Jasio spotkał człowieka, który mu powiedział: „Jeśli naciśniesz ten przycisk...” – tu wskazał na małe blaszane pudełeczko z czerwonym przyciskiem – „...to jedna osoba na świecie umrze, a ty dostaniesz milion złotych”.
Jasio zastanowił się i stwierdził, że nie chce naciskać przycisku. Tajemniczy człowiek odrzekł: „No trudno, i tak zabiję kogoś. Jan Kowalski właśnie umarł”. Jasio zdenerwowany krzyknął: „Ale jak to? Przecież nie nacisnąłem przycisku!” – „Owszem, ale i tak pozbawiłem kogoś życia...” – „Zatem daj mi to milion złotych, które mi obiecałeś!” – zakończył wściekle Jasio. „Niestety...” – zaczął spokojnie człowiek – „...ale obiecałem ci je, jeśli naciśniesz przycisk, a tego nie zrobiłeś.”.

Czy tajemniczy człowiek oszukał Jasia, czy też oburzenie chłopca było bezpodstawne?

ANALIZA
Jeszcze raz, powoli i spokojnie.

Człowiek obiecuje Jasiowi, że da mu milion złotych, jeśli naciśnie przycisk.
Pytanie: czy Jasio nacisnął przycisk?

Nie nacisnął. Stąd: nie należą mu się pieniądze. Rozumiesz?

Proszę odpowiedz bezpośrednio na powyższe.

Natomiast z wyższej półki patrząc, de facto „obietnica warunkowa” jaką postawił tajemniczy człowiek przed Jasiem „kodowana” jest następująco (wszędzie użyty jest czas teraźniejszy):
p – Jasio naciska przycisk.
q – Jasio otrzymuje 1mln złotych.
r – Tajemniczy człowiek odbiera losowej osobie na świecie życie.

p => (q^r)

Podstawmy za wartości p, q i r wartości 1/0 w zależności od tego, co się wydarzyło, czyli (czas przeszły):
Jasio nie nacisnął przycisku. ==0
Jasio nie otrzymał 1mln złotych. ==0
Tajemniczy człowiek odebrał losowej osobie na świecie życie. ==1

0 => (0*1)
0 => 0
1

Prawda, implikacja prawdziwa, tajemniczy człowiek nie oszukał Jasia. Wytłumaczyłem Ci to intuicyjnie oraz za pomocą podstawowych działań na wartościach logicznych. Ok, możesz nie rozumieć prostego wyjaśnienia, ale liczb już nie oszukasz. Numbers don’t lie.

Rafal3006 napisał:

Definicja obietnicy w NTI:
jeśli dowolny warunek to nagroda
W=>N – implikacja prosta na mocy definicji
To jest w każdym podręczniku matematyki

… ale czemu to zdanie zapisałeś w formie obietnicy ?
Jeśli naciśniesz przycisk dostaniesz milion
P=>M
To jest banał i tu nie ma o czym dyskutować.

… ale z tego banału wynika cos nieprawdopodobnie fundamentalnego, rozwalającego w puch cały KRZ !
bo !
Prawo Kubusia:
P=>M = ~P~>~M

Aksjomat znany ludziom od tysiącleci:
NIE nagroda = kara

Wynika z tego ze wszelkie groźby musimy kodować implikacja odwrotną inaczej fundament KRZ, rachunek zero-jedynkowy leży w gruzach !

Stąd mamy definicje groźby:
Jeśli dowolny warunek to kara
W~>K – implikacja odwrotna na mocy definicji !
… a tego w dzisiejszej matematyce totalnie nie ma !
Bo ludziki z KRZ totalnie nie rozumieją własnego fundamentu, praw rachunku zero-jedynkowego !

Wracając do twojej analizy.
Czemu zredukowałeś to zdanie do obietnicy ?

… a śmierć człowiek to pies ?
Czymże jest dla normalnego człowieka milion wobec śmierci niewinnego człowieka ?

Tak wiec milion jest tu totalnie nieważny, zdanie można zredukować do postaci:

Jeśli naciśniesz przycisk to zabije człowieka
P~>Z
Na mocy definicji tu musi być implikacja odwrotna, ze wszystkimi z tego wynikającymi nieprawdopodobnie ważnymi skutkami !

Jeśli zakodujesz to zdanie implikacja prostą => to:
1.
Odbierasz wypowiadającemu „wolną wolę” czyli prawa do darowania dowolnej kary, jak Jas naciśnie to grożący musi zabić
Bóg do Abrahama:
Jeśli mnie kochasz zabij własnego syna
Gdyby Bóg podlegał pod implikacje prostą to nie mógłby darować życia synowi Abrahama, bo byłby kłamcą … a przecież Bóg nie może kłamać !

2.
Grożący ma tu możliwość karania niewinnego mówiąc:

Jasiu, nie nacisnąłeś przycisku zabijam człowieka z powodu że nie nacisnąłeś przycisku

Aby ci to dosadniej uzmysłowić weźmy sobie typową groźbę:

Jeśli ubrudzisz spodnie dostaniesz lanie
B=>L
Oczywiście implikacja prosta odbiera ci tu wolna wolę, jeśli Jaś przyjdzie w brudnych spodniach to musisz walić

Kodowanie tej groźby implikacja prostą umożliwia karanie niewinnego:
Synku, przyszedłeś w czystych spodniach, dostajesz lanie z powodu czystych spodni !

Quebaabie, jak udowodnisz, że twój KRZ nie pozwala na wypowiedzenie takiego zdania i karanie niewinnego to kasuje NTI !

Zgodnie z definicja groźby poprawna analiza tego zdania jest taka:
A.
Jeśli ubrudzisz spodnie dostaniesz lanie
B~>L=1
1 1 =1
LUB
B
Jeśli ubrudzisz spodnie to nie dostaniesz lania
B~~>~L=1
1 0 =1
Prawo nadawcy do darowania dowolnej kary zależnej od niego (akt łaski).
Zauważmy, że odbiorca ma wyżej 100% wolnej woli, że może nawet blefować (częste) i nie ma szans na zostanie kłamcą.
W groźbach na mocy definicji groźby spójnik „może” jest domyślny i nie musi być wyżej wypowiadany, choć oczywiście może – zwykle nie leży to w interesie grożącego, bo im ostrzejsza groźba tym większe prawdopodobieństwo że odbiorca nie spełni warunku groźby a o to w tym wszystkim chodzi !
… a jeśli ubrudzę spodnie ?
Prawo Kubusia:
B~>L = ~B=>~L
czyli:
C.
Jeśli nie ubrudzisz spodni to na pewno => nie dostaniesz lania
~B=>~L=1
0 0 =1
z powodu że nie ubrudziłeś spodni !
Tylko tyle i aż tyle gwarantuje operator implikacji prostej => !
stąd:
D.
Jeśli nie ubrudzisz spodni to na pewno => dostaniesz lanie
~B=>L=0 – zakaz karania niewinnego
0 1 =0
Doskonale widać definicję implikacji odwrotnej dla kodowania zgodnego ze zdaniem A:
B=1, ~B=0
L=1, ~L=0

Zauważmy, że w groźbie mamy do czynienia z nieprawdopodobnie silna gwarancją !

Aby ja złamać ojciec musi powiedzieć słowo w słowo:

Przyszedłeś synku w czystych spodniach, dostajesz lanie z powodu czystych spodni !

Matematyka normalnych, NTI, zabrania karanie niewinnego jak wyżej, natomiast KRZ dopuszcza wypowiedzenie takiego zdania czyli:
Po pierwsze:
Robi z człowieka idiotę
Po drugie:
Umożliwia karanie niewinnego

Czy widzisz już quebaabie cały idiotyzm KRZ w obsłudze dowolnej groźby ?

Idiotyzm ten wynika z pogwałcenia przez KRZ jej własnego fundamentu – rachunku zero-jedynkowego.
NTI akceptuje w 100% rachunek zero-jedynkowy i poprawnie koduje obietnice implikacja prostą, natomiast groźby implikacją odwrotną !



Finał dyskusji

Twierdzenie:
W świecie psycholi obowiązuje ta sama logika co wśród normalnych tylko odwrócona o 180 stopni
Psychol:
Śmierć człowieka to dla mnie orgazm

Psychol do Jasia:
„Jeśli naciśniesz ten przycisk to jedna osoba na świecie umrze, a ty dostaniesz milion złotych”
P=>U*M

Jeśli nadawca wypowie zdanie jak wyżej to mamy prawo podejrzewać, że jest psycholem, że bicie drugiego człowieka sprawia mu przyjemność, zaś wytrysku spermy w swoim zdegenerowanym móżdżku doznaje zabijając człowieka.

Definicja obietnicy:
Jeśli dowolny warunek to nagroda
W=>N
Na mocy definicji implikacja prosta
Tego żaden matematyk przy zdrowych zmysłach nie zakwestionuje

Bezpośrednio z powyższej definicji, w sposób czysto matematyczny, wynika definicja groźby.

Definicja groźby:
Jeśli dowolny warunek to kara
W~>K
Wszelkie groźby musimy kodować implikacją odwrotną

Jaś egoista o sercu z kamienia:
… a co mi tam, nie znam tej osoby a i tak wszyscy muszą umrzeć, milion jest dla mnie ważniejszy, śmierć człowieka niczym nadzwyczajnym nie jest.

Jaś naciska przycisk wprawiając w osłupienie psychola.
W rzeczywistości ów psychol nie jest psycholem tylko fanatykiem KRZ których chce udowodnić co chce udowodnić. Jaś wciskając przycisk zrobił go w potwornego balona, bowiem nie tylko musi dać milion, ale co gorsza musi zabić niewinnego człowieka, a to nie przelewki, za cos takiego idzie się do za kratki.

W tym przypadku zdanie traktujemy jako obietnicę (bo śmierć człowieka niczym jest) i kodujemy implikacja prostą.

Analiza matematyczna:
A.
Jeśli naciśniesz przycisk to ktoś umrze, a ty dostaniesz milion złotych.
P=>U*M=1 gwarancja matematyczna
1 1 =1
stąd:
B.
Jeśli naciśniesz przycisk to na pewno nie zdarzy się, że ktoś umrze i dostaniesz milion
P=>~(U*M)=0 – twardy fałsz wynikły z powyższego
1 0 =0
Punkt B to ewidentne odebranie wolnej woli nadawcy, Jak Jaś naciśnie przycisk to nadawca ma ZERO wolnej woli, musi zabić (brak prawa do darowania dowolnej kary – fundamentu wszystkiego co żyje, nie tylko człowieka)
… a jeśli nacisnę przycisk ?
… no i trafiła kosa na kamień, psychol na psychola.
Jaś naciska przycisk !
Poniższa część analizy jest bez znaczenia bo Jas-psychol nacisnął przycisk.
oczywiście normalny nie naciśnie przycisku i tu psychol pozbawiony wolnej woli (dowód wyżej) może robić co mu się podoba.
Prawo Kubusia:
P=>U*M = ~P~>~(U*M) = ~U+~M
C.
Jeśli naciśniesz przycisk to może ~> się zdarzyć że ktoś nie umrze lub nie dostaniesz miliona
~P~>~U+~M
0 0 =1
Jeśli zajdzie dowolna z rzeczy po prawej stronie to nadawca nie jest kłamcą.
Na mocy definicji spójnika „i” mamy !
Rozpiska szczegółowa:
~U+~M = ~U*~M + ~U*M + U*~M
LUB
D.
Jeśli naciśniesz przycisk to może ~~> się zdarzyć że ktoś umrze i dostaniesz milion
~P~~>U*M=1
0 1 =1
Zauważmy, że jak Jaś nie naciśnie przycisku to nadawca może robić co mu się podoba i nie ma szans na zostanie kłamcą.
… tyle że jest to świat psycholi a nie świat normalnych !

W świecie normalnych milion jest niczym wobec śmierci niewinnego człowieka.

W świecie normalnych zdanie:
Jeśli naciśniesz przycisk to ktoś umrze, a ty dostaniesz milion złotych.
P~>U*M
To ewidentna groźba (zabicie człowieka), która musi być kodowana implikacją odwrotną ~>.

Analiza matematyczna:
A.
Jeśli naciśniesz przycisk to ktoś może ~> umrzeć, a ty dostaniesz milion złotych.
P~>U*M=1
1 1 =1
LUB
Przekształcenie pomocnicze:
~(U*M) = ~U+~M – prawo de’Morgana
B.
Jeśli naciśniesz przycisk to ktoś może~> nie umrzeć lub dostaniesz milion
P~~>~U+~M=1
1 0 =1
W rozpisce na mocy definicji spójnika „i” mamy tu:
~U*~M = ~U*~M + ~U*M + U*~M
Zauważmy, że w punktach A i B wyczerpaliśmy wszystkie możliwe kombinacje, czyli cokolwiek nadawca nie zrobi to nie ma szans na zostanie kłamcą.

UWAGA !
Nadawca może tu blefować !
czyli testować Jasia czy jest psycholem czy nie jest !
Wynik testu:
Jaś wcisnął = psychol
Jaś nie wcisnął = normalny !
… a jeśli nie wcisnę przycisku ?
Prawo Kubusia:
P~>U*M = ~P=>~(U*M)
C.
Jeśli nie naciśniesz przycisku to na pewno => nie zdarzy się ~(…), że ktoś umrze i ty dostaniesz milion
~P=>~(U*M)=1
0 0 =1
stąd:
D.
Jeśli nie naciśniesz przycisku to ktoś umrze i dostaniesz milion
~P=>U*M=0
0 1 =0
Z powodu że nie nacisnąłeś przycisku !
Tylko tyle i aż tyle gwarantuje definicja warunku wystarczającego => !
Z jakiegokolwiek innego powodu nadawca może zabić, ale to będzie miało totalnie ZEROWY związek z wypowiedzianym zdaniem A !


Zauważmy coś fantastycznego, obojętnie jak nadawca zakoduje zdanie A (implikacją prostą =>, czy tez odwrotną ~>) to Jaś może go testować, i celowo naciśnie ten przycisk by sprawdzić czy nadawca jest psycholem i zabije człowieka.

Tak tez się stało w oryginalnej analizie tego zdania:
quebaab napisał:

Jasio zastanowił się i stwierdził, że nie chce naciskać przycisku. Tajemniczy człowiek odrzekł: „No trudno, i tak zabiję kogoś. Jan Kowalski właśnie umarł”. Jasio zdenerwowany krzyknął: „Ale jak to? Przecież nie nacisnąłem przycisku!” – „Owszem, ale i tak pozbawiłem kogoś życia...” – „Zatem daj mi to milion złotych, które mi obiecałeś!” – zakończył wściekle Jasio. „Niestety...” – zaczął spokojnie człowiek – „...ale obiecałem ci je, jeśli naciśniesz przycisk, a tego nie zrobiłeś.”.

Oczywiście tu Jaś=normalny, nie naciśnie przycisku (blef) czekając co powie nadawca.
… no i nadawca wszedł we własne gówno zwane KRZ.
To wytłuszczone jest dowodem, że nadawca to wieprzek nie zasługujący na szacunek, nadaje się wyłącznie na kiełbaski – takich psycholi trzeba po prostu eliminować ze społeczeństwa.

Podsumowanie:
1.
Kodując zdanie A implikacja prostą nadawca pozbawia się wolnej woli, jak Jas naciśnie przycisk to musi zabić.
Co więcej !
Takie kodowanie pozwala nadawcy na karanie niewinnego czyli powiedzenie słowo w słowo:
Jasiu, nie nacisnąłeś przycisku, zabijam człowieka z powodu że nie nacisnąłeś przycisku
Oczywiście tu:
Nadawca = idiota

2.
Przy kodowaniu zdania A implikacja odwrotną nadawca ma 100% wolnej woli, bez problemu może testować czy Jas jest psycholem w sposób wyżej opisany.
To samo jest po stronie Jasia !
Jas=normalny może testować czy nadawca jest psycholem naciskając przycisk!

Zauważmy, że tu nadawca ma matematyczny i niezwykle silny zakaz karania niewinnego, aby go złamać musi powiedzieć słowo w słowo:
Jasiu nacisnąłeś przycisk, zabijam człowieka z powodu że nacisnąłeś ten przycisk !

Matematyka psycholi (=KRZ) tego nie zabrania !


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 13:28, 20 Lip 2011, w całości zmieniany 8 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35257
Przeczytał: 24 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 16:12, 22 Lip 2011    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

quebaab napisał:
Bardzo śliczna historyjka we wstępie. Całkowicie odwróciła uwagę od dyskusji. Super pomysł. Wracaj do odpowiadania na wszystkie zarzuty z tych dwóch postów:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Wrócimy do tego, najpierw skończmy bieżące wątki. Możesz ewentualnie podać jeden problem gdzie wedle ciebie bezdyskusyjnie zwyciężyłeś w wojnie NTI vs KRZ, odpiszę poza kolejnością, zapewniam cie że riposta będzie druzgocąca.

quebaab napisał:

Co do "prawa Debilka II" - dokładnie tak jest w KRZ. Twierdzenie Pitagorasa może zostać zapisane zarówno jako implikacja, jak i równoważność i w obu przypadkach będzie ono prawdziwe.
"Przezywając" KRZ nie wypromujesz NTI. Jeśli nie umiesz zaproponować swojej teorii bez obrażania innych, to marny z Ciebie matematyk ;p.

Quebaabie …
Czy zdajesz sobie sprawę że za to co wyżej na matematyce.pl zostałbyś po prostu wyśmiany, że oblałbyś dosłownie każdy egzamin z logiki, nawet tego badziewia KRZ :)

Prawo Debilka II
Dowolne zdanie ujęte w spójnik „Jeśli p to q” jest implikacją, treść jest bez znaczenia.
Dowolne zdanie ujęte w spójnik ‘Wtedy i tylko wtedy” jest równoważnością, treść jest bez znaczenia.

Bredzenie quebaaba:
A.
jeśli trójkąt jest prostokątny to zachodzi suma kwadratów
TP=>SK=1 – implikacja prawdziwa
B.
Trójkąt jest prostokątny wtedy i tylko wtedy gdy zachodzi suma kwadratów
TP<=>SK=1

Znany na ateiście i śfinii GURU KRZ, dr. Filozofii Uczy 5 lat temu ripostował Kubusiowi gdy zaczął bredzić podobnie do ciebie iż wszystko zależy jakiego spójnika użyjemy…
Zbanowany Uczy napisał:
rafal3006 napisał:

Każda implikacja może być równoważnością - to zależy wyłącznie od wypowiadającego zdanie.


:shock: :shock: :D :D :D :D :D
O kurna, ciesz się, że nie jesteś chłopie moim studentem! Dostałbyś za to tęgiego lacza!!!


Co do promocji NTI to tu już dziadek Kuhn wszystko przewidział:
[link widoczny dla zalogowanych]
Kuhn argumentuje, że rewolucje naukowe są nieskumulowanym epizodem rozwojowym, podczas którego starszy paradygmat jest zamieniany w całości lub po części przez niezgodny z nim paradygmat nowszy. Ale nowy paradygmat nie może być zbudowany na poprzedzającym go, a raczej może go tylko zamienić, gdyż "instytucjonalna tradycja naukowa wyłaniająca się z rewolucji naukowej jest nie tylko niezgodna, ale też nieuzgadnialna z tą, która pojawiła się przed nią". Rewolucja kończy się całkowitym zwycięstwem jednego z dwóch przeciwnych obozów.
Na przykład Ptolemeusz spopularyzował pogląd, że Słońce obiega Ziemię, i to przekonanie było bronione przez stulecia nawet w obliczu obalających go dowodów. Jak zaobserwował Kuhn, w trakcie rozwoju nauki "nowości wprowadzane są z trudem i z towarzyszącym mu, zgodnym z oczekiwaniami, jawnym oporem". I tylko młodzi uczeni, nie tak głęboko indoktrynowani przez uznane teorie - jak Newton, Lavoisier lub Einstein - mogą dokonać odrzucenia starego paradygmatu.

Quebaabie, spójrz na to wytłuszczone.
NTI to nie jest jakiś tam dodatek do KRZ, tu chodzi o wywalenie do piekła tego pomiotu szatana „implikacji materialnej” i zastąpienie go jedynymi poprawnymi definicjami implikacji w logice całego naszego Wszechświata.

Definicja implikacji prostej:
p=>q = ~p~>~q – I prawo Kubusia

Definicja implikacji odwrotnej:
p~>q = ~p=>~q – II prawo Kubusia

KONIEC !
Tylko o to w tym wszystkim chodzi, a konsekwencje tego będą dla matematyków straszne, niestety …

Wszystko co człowiek w swojej historii zbudował na tym pomiocie szatana „implikacji materialnej” wywalamy w kosmos – wcześniej czy później to musi nastąpić !

Tak wiec ośmieszając KRZ (o to bardzo łatwo na każdym kroku) dążę do tego by zwykli ludzie zrozumieli jakie to beznadziejnie głupie badziewie, co do fanatyków KRZ nie mam złudzeń, będą bronić tej debilki „implikacji materialnej” do ostatniej kropli krwi.
Wierzę jednak w normalnych matematyków, którzy są w stanie pojąć NTI w zakresie implikacji i równoważności zapisaną na zaledwie dwóch stronach A4 w „Klękajcie Narody”:
[link widoczny dla zalogowanych]

quebaab napisał:

Co do świętej tabelki: sam trąbisz, że tablica prawdy jest fundamentem całej algebry Boole'a. Zdecyduj się zatem, czy jest ważna, czy nie. Jak już zdecydujesz, to pamiętaj, że (0=>1) <=> 1.

… ale od kiedy to wytłuszczone to jest definicja implikacji ?
No i co ma z tego wyłuszczonego wynikać ?
… że z fałszu powstaje ci prawda ?
Poproszę o odpowiedź.

Aksjomatyczne, czyli pierwotne i najważniejsze definicje implikacji są takie !

Definicja implikacji prostej w logice dodatniej (bo q):
Kod:

p q p=>q
1 1 =1   /p=>q – warunek wystarczający w logice dodatniej bo q
1 0 =0
0 0 =1   /~p~>~q – warunek konieczny w logice ujemnej bo ~q
0 1 =1

Ta sama definicja w równaniu algebry Boole’a:
p=>q = ~p~>~q
gdzie:
Definicja warunku wystarczającego w logice dodatniej bo q:
p=>q
Jeśli zajdzie p to musi zajść q
czyli p musi być wystarczające dla q
mówią o tym wyłącznie dwie pierwsze linie tabeli zero-jedynkowej !

Stąd równoważna definicja implikacji odwrotnej w logice ujemnej (bo ~q):
Kod:

~p ~q ~p~>~q
 1  1   =1  /~p~>~q - warunek konieczny w logice ujemnej bo ~q
 1  0   =1
 0  0   =1  /p=>q – warunek wystarczający w logice dodatniej bo q
 0  1   =0

bo prawo Kubusia:
~p~>~q = p=>q

Najważniejsza interpretacja prawa Kubusia:
~p~>~q = p=>q
Definicja warunku koniecznego w logice ujemnej bo ~q:
Warunek konieczny ~> między p i q (dwie pierwsze linie tabeli) zachodzi wtedy i tylko wtedy gdy z zanegowanego poprzednika wynika => zanegowany następnik:
~p~>~q = p=>q = prawo Kubusia


Definicja implikacji odwrotnej w logice dodatniej (bo q):
Kod:

p q p~>q
1 1 =1   /p~>q – warunek konieczny w logice dodatniej bo q
1 0 =1
0 0 =1   /~p=>~q – warunek wystarczający w logice ujemnej bo ~q
0 1 =0

Ta sama definicja w równaniu algebry Boole’a:
p~>q = ~p=>~q

Stąd definicja warunku koniecznego w logice dodatniej bo q:
Warunek konieczny ~> między p i q zachodzi wtedy i tylko wtedy gdy z zanegowanego poprzednika wynika => zanegowany następnik:
p~>q = ~p=>~q – prawo Kubusia

Stąd równoważna definicja implikacji prostej w logice ujemnej (bo ~q):
Kod:

~p ~q ~p=>~q
 1  1   =1  /~p=>~q – warunek wystarczający w logice ujemnej bo ~q
 1  0   =0
 0  0   =1  /p~>q – warunek konieczny w logice dodatniej bo q
 0  1   =0

bo prawo Kubusia:
~p=>~q = p~>q
stąd:
Definicja warunku wystarczającego w logice ujemnej bo ~q:
Wyłącznie dwie pierwsze linie z powyższej tabeli !
~p=>~q
jeśli zajdzie ~p to musi zajść ~q
z czego wynika że druga linia musi być twardym fałszem
z czego wynika ze ~p musi być wystarczające dla ~q


Oczywiście na mocy powyższych definicji zachodzi równanie ogólne implikacji:
p=>q = ~p~>~q ## p~>q = ~p=>~q
gdzie:
## - różne na mocy definicji
Jak kto obali to co wyżej natychmiast kasuję NTI.

Implikacja prosta

Weźmy teraz wzorcową implikacje prostą, gdzie nikt, łącznie z 5-cio latkiem, nie ma co do tego wątpliwości:
A.
Jeśli jutro będzie padać to na pewno będzie pochmurno
P=>CH=1 – twarda prawda, gwarancja matematyczna
Oczywiście padanie deszczu jest wystarczające dla istnienia chmur
Prawo Kubusia:
P=>CH = ~P~>~CH
C.
Jeśli jutro nie będzie padać to może nie być pochmurno
~P~>~CH
Na mocy prawa Kubusia w zdaniu C zachodzi warunek konieczny bo z zanegowanego poprzednika wynika zanegowany następnik:
~P~>~CH = P=>CH
Intuicyjnie:
Wymuszając padanie deszczu wymuszamy istnienie chmur


Implikacja odwrotna

Weźmy teraz wzorcową implikacje odwrotną, gdzie nikt, łącznie z 5-cio latkiem, nie ma co do tego wątpliwości:

A.
jeśli jutro będzie pochmurno to może padać
CH~>P
Oczywiście chmury są konieczne aby jutro padało, bo jak zabierzemy chmury to wykluczymy możliwość padania !
Mówi o tym II prawo Kubusia:
CH~>P = ~CH=>~P
stąd:
C.
Jeśli jutro nie będzie pochmurno to na pewno => nie będzie padało
~CH=>~P=1 – twarda prawda, gwarancja matematyczna !


… i teraz będzie pogrom „matematyki” ludzików zwanej KRZ !

Podstawiając nasz przykład do równania ogólnego implikacji mamy !

P=>CH = ~P~>~CH ## CH~>P = ~CH=>~P
gdzie:
## - różne na mocy definicji !

Stąd mamy:
P=>CH ## ~CH=>~P
przywiązując na sztywno:
p=P
q=CH
mamy prawo kontrapozycji poprawne w NTI = logika całego naszego Wszechświata !
p=>q ## ~q=>~p
gdzie:
## - różne na mocy definicji

Ludziki drogie !
Czy widzicie już pogrom KRZ ?
Kubuś wywalił w kosmos waszą świętość przenajświętszą – prawo kontrapozycji w implikacji !

Prawo kontrapozycji w znanej wam formie:
p=>q = ~q=>~p
Jest poprawne i owszem, ale tylko i wyłącznie w równoważności !

Nauczyciel małego Kubusia, WujZbój:
Równoważność do implikacji ma się tak jak kwadrat do koła !

Równoważność i implikacja to dwa rozdzielne światy matematyczne. Żadne prawo matematyczne poprawne w implikacji nie ma prawa działać w równoważności i odwrotnie !

Ludziki drogie !
Po przejściu na nową wiarę, NTI, i wywaleniu KRZ w kosmos żaden debil nie będzie się już z Was nabijał tym oto banalnym przykładem …

Typowa obietnica:
Jeśli będzie padało to na pewno => otworzę parasol
P=>OP

Analiza matematyczna w KRZ
No i tu wszystkie debilki robią sobie śmichy z KRZ i słusznie bo …
Prawo kontrapozycji w obszarze implikacji w KRZ:
P=>OP = ~OP=>~P
czyli:
Jeśli nie otworzę parasolki to na pewno => nie będzie padało
~OP=>~P

Analiza matematyczna tego samego zdania w NTI
Prawo kontrapozycji w obszarze implikacji w NTI:
P=>OP ## ~OP=>~P
gdzie:
## - różne na mocy definicji !

czyli zdanie:
A.
Jeśli będzie padało to na pewno => otworzę parasol
P=>OP

Matematycznie nie ma nic wspólnego ze zdaniem !
B.
Jeśli nie otworzę parasolki to na pewno => nie będzie padało
~OP=>~P

To dwa fundamentalnie różne matematycznie zdania !
Oczywiście zdanie B wypowie tylko debilek, tak więc w NTI debilek może się śmiać co najwyżej sam z siebie, ale nigdy z matematyki ścisłej całego naszego Wszechświata, NTI !

quebaab napisał:

Wreszcie - co do "zadania 7.". Oto oryginalny fragment tego zadania:

ZADANIE 7 [KRZ]
7. (do 2 linijek)
Jasio spotkał człowieka, który mu powiedział: „Jeśli naciśniesz ten przycisk...” – tu wskazał na małe blaszane pudełeczko z czerwonym przyciskiem – „...to jedna osoba na świecie umrze, a ty dostaniesz milion złotych”.
Jasio zastanowił się i stwierdził, że nie chce naciskać przycisku. Tajemniczy człowiek odrzekł: „No trudno, i tak zabiję kogoś. Jan Kowalski właśnie umarł”. Jasio zdenerwowany krzyknął: „Ale jak to? Przecież nie nacisnąłem przycisku!” – „Owszem, ale i tak pozbawiłem kogoś życia...” – „Zatem daj mi to milion złotych, które mi obiecałeś!” – zakończył wściekle Jasio. „Niestety...” – zaczął spokojnie człowiek – „...ale obiecałem ci je, jeśli naciśniesz przycisk, a tego nie zrobiłeś.”.

Czy tajemniczy człowiek oszukał Jasia, czy też oburzenie chłopca było bezpodstawne?

Czyli zdanie brzmi:
Jeśli Jaś naciśnie przycisk, to jedna osoba na świecie umrze, a on dostanie milion złotych.

I nich to będzie poddane analizie. Można to symbolicznie zapisać, jak sam zauważyłeś, następująco:
P => U*M

Zanim podam Ci jednak tą analizę w KRZ (btw po raz trzeci), to odpowiedz mi na jedno pytanie: czy w historyjce Jaś nacisnął przycisk? Odpowiedz TAK/NIE, żadnej innej odpowiedzi ponadto nie przyjmuję.

PS
Swoją drogą - dobre zdanie analizowałem. Spójrz 10 linijek poniżej od zdania zaznaczonego na czerwono i porównaj ze swoim zapisem. To to samo, tylko inne zmienne użyte.

Oczywiście to zdanie można analizować jako obietnicę, wszak w następniku mamy tu nie w kij dmuchał milion złotych !
Spójnik „i” wiąże jednak ten milion ze śmiercią niewinnego człowieka.

Pytanie do quebaaba, co byś zrobił gdyby ów tajemniczy człowiek powiedział do ciebie:

Jak naciśniesz ten przycisk to dam ci milion i cię zabiję
P=>M*U
Poproszę quebaaba o odpowiedź na to banalne pytanie.

Zdanie oryginalne:
„Jeśli naciśniesz ten przycisk to jedna osoba na świecie umrze, a ty dostaniesz milion złotych”.
P=>M*U

Tego typu zdania egzystują wyłącznie w testach psychologicznych, gdzie psycholog chce nakreślić osobowość Jasia.
Jak widzimy wyżej Jaś zdał egzamin na piątkę, nie nacisnął przycisku bo jest człowiekiem normalnym, a nie psycholem.

Komentarz psychologa może być tu tylko jeden:
Brawo Jasiu, ja tez tego przycisku bym nie nacisnął !

Twój przykład jako całość pokazuje potworny debilizm KRZ, matematykę psycholi czego dowodem jest wytłuszczony finał wyżej:
Cytat:

Tajemniczy człowiek odrzekł: „No trudno, i tak zabiję kogoś. Jan Kowalski właśnie umarł”.

Owszem, w implikacji prostej psycho-debil może zabić niewinnego człowieka z dowolnego powodu, ale nigdy z powodu że Jas nie nacisnął przycisku !

Tak wiec nasz bohaterski Jaś jest tu czysty jak łza, to nie jego wina że psychol zabił niewinnego człowieka !
Wyjaśnienie na końcu tego postu !

quebaab napisał:

Zanim podam Ci jednak tą analizę w KRZ (btw po raz trzeci), to odpowiedz mi na jedno pytanie: czy w historyjce Jaś nacisnął przycisk? Odpowiedz TAK/NIE, żadnej innej odpowiedzi ponadto nie przyjmuję.

NIE !
Stanowczo protestuję !
Implikacja to przyszłość i takie jest zdanie tajemniczego człowieka. Nie wolno ci narzucić jednego rozwiązania (rozwiązanie psychola zresztą – dowód wyżej) i stwierdzić że inne rozwiązania mam w dupie.

No i mam haka na ciebie quebaabie:
Zacznijmy jak sobie tego życzysz od potraktowania tego zdania implikacja prostą.
„Jeśli naciśniesz ten przycisk to jedna osoba na świecie umrze, a ty dostaniesz milion złotych”.
P=>M*U

Jesteś na miejscu tego tajemniczego człowieka i ku twojemu zaskoczeniu Jaś naciska przycisk !

Bardzo ważne pytanie do quebaaba:
Czy musisz zabić niewinnego człowieka i oddać milion Jasiowi?
TAK/NIE

Poproszę o jednoznaczną odpowiedź zgodną z „matematyką” KRZ !

Na zakończenie kolejny dowód z cyklu:
„O wyższości genialnej NTI nad debilną KRZ !”

To co niżej to był pierwszy punkt zaczepienia, rozpoczynający 5-cio letnia wojnę której finałem jest pogrzeb KRZ.
Zaprawdę powiadam Wam, nie ma za czym płakać, nie ma o co rozpaczać, miejsce gówna zwanego KRZ jest w piekle.

Fragment z tej publikacji:
http://www.sfinia.fora.pl/metodologia,12/algebra-kubusia-w-sluzbie-lingwistyki,5362.html#129048

4.1 Obietnica w równaniach matematycznych

Zastosujmy świętą zasadę algebry Boole’a „Jak się mówi tak się pisze” doskonale znaną wszystkim dobrym logikom praktykom, ci od cyfrowych układów logicznych..

Definicja obietnicy:
Jeśli dowolny warunek to nagroda

Zasada „Jak się mówi tak się pisze”:
Dostanę nagrodę (N) gdy spełnię warunek nagrody (W) lub gdy nadawca zdecyduje o daniu nagrody.

Wprowadźmy zmienną uznaniową nadawcy:
U=1 – dam nagrodę
U=0 – nie dam nagrody

Równanie obietnicy:
N=W+U

Gdzie:
N=1 – mam nagrodę
N=0 – nie mam nagrody
W=1 – warunek nagrody spełniony
W=0 – warunek nagrody nie spełniony

Zmienna uznaniowa nadawcy:
U=1 – dam nagrodę
U=0 – nie dam nagrody

Analiza równania obietnicy.

A.
W=1 - odbiorca spełnił warunek nagrody.

Równanie obietnicy przybierze wówczas postać:
N = 1+U = 1 – muszę dostać nagrodę.
W przypadku gdy odbiorca spełni warunek nagrody nadawca nie ma wyjścia i musi dać nagrodę, inaczej jest kłamcą. Zauważmy, że nikt nie zmuszał nadawcy do obiecania czegokolwiek, że nadawca obiecał nagrodę z własnej woli, że chce dać nagrodę. Nie ma tu zatem mowy o jakimkolwiek ograniczeniu wolnej woli nadawcy.

B.
W=0 – warunek nagrody nie spełniony

Równanie obietnicy przybiera postać:
N=W+U=0+U=U
Wszystko w rękach nadawcy który podejmuje decyzję o daniu nagrody zgodnie ze swoją wolną wolą, niczym nie ograniczoną.
U=1 – dam nagrodę
U=0 – nie dam nagrody

Przy niespełnionym warunku nagrody (W=0) nadawca może zrobić co mu się podoba i nie zostaje kłamcą. Większość nadawców tak czy siak da nagrodę pod byle pretekstem niezależnym (U=1 - akt miłości), ale nie musi tego robić !

W tym przypadku nadawca może wszystko z maleńkim wyjątkiem:
Nie spełniłeś warunku nagrody (W=0) dostajesz nagrodę, bo nie spełniłeś warunku nagrody (U=W=0)

Równanie obietnicy przybierze tu postać:
N = W+U = 0+0 =0
Zakaz wręczenia nagrody z uzasadnieniem zależnym, czyli z powodu nie spełnienia warunku nagrody (W=0).

Nikt nie może robić z człowieka idioty, przede wszystkim matematyka.

Przykład:
Jeśli zdasz egzamin dostaniesz komputer
E=>K

Równanie obietnicy:
K = W+U

Jeśli egzamin zdany (W=1) to:
K=1+U =1 - gwarancja otrzymania komputera.
Zmienna uznaniowa nadawcy jest tu bez znaczenia.

Jeśli egzamin nie zdany (W=0) to:
K=W+U = 0+U =U
Wszystko w rękach nadawcy:
U=1 - dam komputer
U=0 - nie dam komputera

Akt miłości nie zaszedł:
U=0
Nie zdałeś egzaminu (W=0), nie dostajesz komputera ... bo kompletnie się nie uczyłeś (U=0)
Równanie obietnicy:
K=W+U = 0+0 =0 - nie mam komputera

Akt miłości zaszedł:
U=1
Nie zdałeś egzaminu (W=0), dostajesz komputer ... bo widziałem że się starałeś ale miałeś pecha, bo cię kocham, bo tak czy siak zamierzałem kupić ci komputer itp. (U=1 dowolne uzasadnienie niezależne)
Równanie obietnicy:
N=W+U=0+1=1 – mam komputer dzięki dobremu sercu nadawcy (akt miłości)

Nadawca może wręczyć nagrodę pod byle pretekstem, ale nie może wręczyć nagrody z uzasadnieniem zależnym identycznym jak warunek nagrody.

Nie zdałeś egzaminu (W=0), dostajesz komputer ... bo nie zdałeś egzaminu (U=W=0).

Równanie obietnicy:
N=W+U=0+0=0 – zakaz wręczania nagrody z uzasadnieniem zależnym, czyli z powodu „nie zdania egzaminu” (W=U=0)

Nikt nie może robić z człowieka idioty, przede wszystkim matematyka.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 19:47, 22 Lip 2011, w całości zmieniany 7 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35257
Przeczytał: 24 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:59, 22 Lip 2011    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Quebaabie, dwuelementowa algebra Boole’a to absolutny fundament KRZ !
Niestety, ty jej TOTALNIE nie znasz czego dowód w tym poście

Quebaabie, bez sensu jest tworzenie kilometrowych postów, na wszystkie twoje 13 punktów już odpowiedziałem. Nie powtarzaj wiec w kółko swoich jedynie słusznych punktów. Zacytuj punkt wraz z moja odpowiedzią i napisz co ci się w mojej odpowiedzi nie podoba !
To jest normalna dyskusja, powtarzanie w kółko swoich jedynie słusznych punktów to żadna dyskusja.
W tym poście zgodnie z zapowiedzią odpowiadam na pierwsze twoje pytanie, a i 9 dorzucę, poznaj dobroć Kubusia :)

Znany na ateiście i śfinii GURU KRZ, dr. Filozofii Uczy 5 lat temu ripostował Kubusiowi gdy zaczął bredzić podobnie do ciebie iż wszystko zależy jakiego spójnika użyjemy…
Zbanowany Uczy napisał:
rafal3006 napisał:

Każda implikacja może być równoważnością - to zależy wyłącznie od wypowiadającego zdanie.


:shock: :shock: :D :D :D :D :D
O kurna, ciesz się, że nie jesteś chłopie moim studentem! Dostałbyś za to tęgiego lacza!!!


quebaab napisał:

Uh, chyba nie o to mu chodziło.

Po pierwsze, nie zależy to od wypowiadającego zdanie, ale od użytego operatora/łącznika.
Po drugie, o ile każdą równoważność można rozbić na dwie implikacje, to już nie każda prawdziwa implikacja będzie prawdziwa, gdy wypowiedziana jako równoważność.

A i pierwsze słyszę o tym cytowanym gościu - żaden to dla mnie autorytet. NTI może i powstawało na kilku forach, ale KRZ rodziło się przez stulecia "na prawdę".

To wytłuszczone:
… czyli zależy od wypowiadającego, jak sobie użyję „Jeśli…to…” to będzie implikacja a jak uzyja „wtedy i tylko wtedy” to będzie to równoważność.
Doprawdy, wspaniały dowód idiotyzmu KRZ, matematyki zależnej od chciejstwa człowieka, czyż trzeba lepszego ? :)

Uczy to jest niekwestionowany autorytet KRZ znany tu wielu np. idiocie, Fizykowi, Nobody itd.

Quebaabie, nie chce mi się wierzyć w te brednie które tu wypisujesz, wiec jeszcze raz, powoli i dokładnie.

Prawo Debilka II
Dowolne zdanie ujęte w spójnik „Jeśli p to q” jest implikacją, treść jest bez znaczenia.
Dowolne zdanie ujęte w spójnik ‘Wtedy i tylko wtedy” jest równoważnością, treść jest bez znaczenia.

Bredzenie quebaaba, twierdzenie Pitagorasa:
A.
jeśli trójkąt jest prostokątny to zachodzi suma kwadratów
TP=>SK=1 – implikacja prawdziwa
B.
Trójkąt jest prostokątny wtedy i tylko wtedy gdy zachodzi suma kwadratów
TP<=>SK=1 – równoważność prawdziwa

Konkretne pytania i proszę o precyzyjne odpowiedzi:
1.
Czy zdanie A jest implikacją prostą prawdziwą
TAK/NIE
2.
Czy zdanie B jest równoważnością prawdziwą
TAK/NIE


quebaab napisał:

rafal3006 napisał:

Definicja implikacji prostej:
p=>q = ~p~>~q – I prawo Kubusia

Definicja implikacji odwrotnej:
p~>q = ~p=>~q – II prawo Kubusia

Ot, na przykład. Powtarzasz to pięć lat, a nadal nie wiesz, że to nie definicje, tylko tautologie. Używasz znaku równości zamiast równoważności. Pięć lat i totalnie niczego się nie nauczyłeś?
Naucz się słuchać wreszcie. Matematyka jest kobietą, a kobiet trzeba słuchać, a nie przegadywać!

Przy okazji odpowiadam zgodnie z obietnicą na pierwsze twoje pytanie:
quebaab napisał:

1. Nie podałeś na razie ani jednej poprawnie zapisanej definicji. Jeśli jeszcze raz napiszesz "definicję" w postaci tabeli prawdy, to uznam, że zaprawdę masz kamień zamiast mózgu. Podejmiesz wyzwanie i napiszesz te definicje prawidłowo?

Bardzo proszę definicje operatorów logicznych w równaniach algebry Bool’e.

Definicja operatora AND:
Kod:

Dotrzymam słowa (Y=1) gdy:
Y=p*q
… a kiedy skłamię ?
Przejście do logiki ujemnej poprzez negację zmiennych i wymianę operatorów:
Skłamię (~Y=1) gdy:
~Y=~p+~q


Definicja operatora OR:
Kod:

Dotrzymam słowa (Y=1) gdy:
Y=p+q
… a kiedy skłamię ?
Przejście do logiki ujemnej poprzez negację zmiennych i wymianę operatorów:
Skłamię (~Y=1) gdy:
~Y=~p*~q


Definicja implikacji prostej:
p=>q = ~p~>~q – I prawo Kubusia
gdzie:
=> - warunek wystarczający, to nie jest operator logiczny !
~> - warunek konieczny, to nie jest operator logiczny !

Definicja implikacji odwrotnej:
p~>q = ~p=>~q – II prawo Kubusia
gdzie:
=> - warunek wystarczający, to nie jest operator logiczny !
~> - warunek konieczny, to nie jest operator logiczny !

Definicja równoważności w równaniu algebry Boole’a:
p<=>q = (p=>q)*(~p=>~q)
gdzie:
=> - warunek wystarczający, to nie jest operator logiczny !

Definicja warunku wystarczającego:
Kod:

p=>q=1
p=>~q=0

p=>q
jeśli zajdzie p to musi zajść q
z czego wynika że druga linia musi być twardym fałszem
z czego wynika że p musi być wystarczające dla q

Quebaabie, cały problem w dyskusji z tobą polega na tym że masz totalnie zerowe pojęcie o dwuelementowej algebrze Boole’a, fundamencie KRZ !

Powtarzam, masz totalnie zerowe pojęcie a dowodem jest chociażby to:
quebaab napisał:

9. Dane jest twierdzenie
(p=>q) # (q=>p)
według mnie nie zawsze prawdziwe, co można udowodnić tabelą prawdy:
Kod:

  p q  p=>q  q=>p   p=>q # q=>p
  1 1   1     1          0
  1 0   0     1          1
  0 1   1     0          1
  0 0   1     1          0
 

Zgadasz się z tym? Jeśli nie, to dlaczego?

To co wyżej to brednie śniącego nieprzytomnie albo jeszcze dalej !
Nie wolno ci rozumować w ten sposób !
W liniach 1 i 4 zachodzi przemienność argumentów, natomiast w liniach 2 i 3 przemienność argumentów nie zachodzi.

Ludziki drogie !
Co wy za brednie do jasnej cholery wypisujecie, takie rozumowanie to potworne GÓWNO a nie dwuelementowa algebra Boole’a !

Jedyny poprawny dowód formalny w algebrze Boole’a jest tu tylko i wyłącznie taki !
Kod:

  p q  p=>q  q=>p
  1 1   1     1
  1 0   0     1
  0 1   1     0
  0 0   1     1
 

Dwie ostatnie kolumny nie są identyczne co w algebrze Boole’a oznacza iż dla dowolnych p i q nie zachodzi przemienność argumentów w implikacji !

Powtarzam !
Dla dowolnych, bowiem po stronie wejścia p i q rozważyliśmy wszystkie możliwe kombinacje p i q, powtarzam - WSYSTKIE kombinacje !

Tylko idiota nieskończony może tu sobie wybierać jedna linijkę i twierdzić, że w linii 1 przemienność argumentów zachodzi.

Ten banalny dowód formalny natychmiast rozstrzyga o prawdziwości lub fałszywości dowolnych implikacji i równoważności !

Przykład:
A.
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na pewno jest podzielna przez 2
P8=>P2=1
Implikacja odwrotna:
Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to na pewno jest podzielna przez 8
P2=>P8=0 bo kontrprzykład: 2

B.
Jeśli trójkąt jest równoboczny to na pewno => ma kąty równe
TR=>KR=1 – twarda prawda, gwarancja matematyczna
Twierdzenie odwrotne:
jeśli trójkąt ma kąty równe to na pewno => jest równoboczny
KR=>TR=1 – twarda prawda, gwarancja matematyczna

Argumenty w tej ‘implikacji” są przemienne zatem na mocy udowodnionego wyżej prawa algebry Boole’a zdanie B NIE jest implikacja prostą !

Zdanie B to tylko i wyłącznie warunek wystarczający o takiej definicji:
Kod:

TR=>KR=1
TR=>~KR=0

TR=>KR
Jeśli zajdzie TR to na pewno ma kąty równe
z czego wynika że druga linia musi być twardym fałszem
z czego wynika że bycie trójkątem równobocznym wystarcza aby mieć kąty równe

Oczywiście zdanie B to ewidentna równoważność, co udowodniliśmy wykazując przemienności argumentów w twierdzeniu B !

To jest absolutnie wystarczający dowód równoważności !

Twierdzenie Rexerexa:
Jeśli równoważność jest udowodniona to zachodzi wszystko co możliwe:
TR=>KR = TR<=>KR = (TR=>KR)*(KR=>TR) = (TR=>KR)*(~TR=>~KR) = ~TR<=>~KR …

Bowiem dla dowolnego zdania wyżej, jego analiza przez wszystkie możliwe przeczenia p i q generuje tabele zero-jedynkową równoważności !

quebaab napisał:

rafal3006 napisał:

Pytanie do quebaaba, co byś zrobił gdyby ów tajemniczy człowiek powiedział do ciebie:

Jak naciśniesz ten przycisk to dam ci milion i cię zabiję
P=>M*U
Poproszę quebaaba o odpowiedź na to banalne pytanie.

Oczywiście, że nie nacisnąłbym tego przycisku. Po co mi milion złotych, jeśli miałbym zaraz potem być martwy?
A nawet gdybym dostał propozycję identyczną jak Jaś - nie nacisnąłbym go.

Ale nadal: moralnością tajemniczego człowieka się nie zajmujemy.

NTI to matematyka ścisła pod która człowiek podlega, moralność wynika tu z krystalicznie czystej matematyki !

quebaab napisał:

rafal3006 napisał:

No i mam haka na ciebie quebaabie:
Zacznijmy jak sobie tego życzysz od potraktowania tego zdania implikacja prostą.
„Jeśli naciśniesz ten przycisk to jedna osoba na świecie umrze, a ty dostaniesz milion złotych”.
P=>M*U

Jesteś na miejscu tego tajemniczego człowieka i ku twojemu zaskoczeniu Jaś naciska przycisk !

Bardzo ważne pytanie do quebaaba:
Czy musisz zabić niewinnego człowieka i oddać milion Jasiowi?
TAK/NIE
Poproszę o jednoznaczną odpowiedź zgodną z „matematyką” KRZ !

Jeśli nie chcę być oszustem (czyli aby wypowiedziane przeze mnie słowa nie były kłamstwem, a implikacja P=>(M*U) była prawdziwa), to TAK.

Matematycznie:
P => (M*U)
Nie chcę kłamać, więc całość musi być prawdziwa:
[P => (M*U)] <=> 1
Jaś nacisnął w Twoim przykładzie przycisk, więc P=1:
[1 => (M*U)] <=> 1
Aby implikacja z prawdziwym poprzednikiem była prawdziwa, następnik też musi być prawdziwy:
(M*U) <=> 1
Iloczyn dwóch zdań jest prawdziwy wtw, gdy oba te zdania są prawdziwe:
M=1 ^ U=1

Stąd raz jeszcze: tak, musiałbym oddać Jasiowi milion złotych i zabić kogoś na świecie, jeśli nie chciałbym wyjść na kłamcę.

Potwierdziłeś dwa razy idiotyzm KRZ !
Sam widzisz że to nie jest obietnica, to ewidentna groźba którą musisz kodować implikacja odwrotną !

Znowu powtórzę po raz n-ty kluczowy dowód na gruncie dwuelementowej algebry Boole’a !

Żaden przy zdrowych zmysłach matematyk nie zakwestionuje iż wszelkie obietnice musimy kodować implikacja prostą =>.

Definicja obietnicy:
Jeśli dowolny warunek to nagroda
W=>N
Implikacja prosta na mocy definicji.

Prawo Kubusia, które w implikacji nie może być gwałcone, nigdy i NIGDZIE, identycznie jak na przykład prawa Kirchhoffa w fizyce.

W=>N = ~W~>~N

Oczywisty aksjomat znany ludziom od tysiącleci !
~N=K
NIE nagroda = Kara !

To samo inaczej:
Kara to brak nagrody
Nagroda to brak kary

Stąd w sposób czysto matematyczny mamy jedyną poprawna definicje groźby !

Definicja groźby:
Jeśli dowolny warunek to kara
W~>K
Wszelkie groźby na mocy definicji musimy kodować implikacja odwrotną, inaczej popełniamy błąd czysto matematyczny !

Ponieważ, już wspólnie ustaliliśmy że zdanie psychola to ewidentna groźba bowiem milion niczym jest wobec śmierci człowieka, to zdanie to musimy kodować implikacją odwrotna inaczej popełniamy błąd czysto matematyczny !

Zatem jedyna poprawna analiza matematyczna naszego zdania jest taka …

Analiza matematyczna:
A.
Jeśli naciśniesz przycisk to ktoś umrze, a ty dostaniesz milion złotych.
P~>U*M=1
1 1 =1
LUB
Przekształcenie pomocnicze:
~(U*M) = ~U+~M – prawo de’Morgana
B.
Jeśli naciśniesz przycisk to ktoś nie umrzeć lub dostaniesz milion
P~~>~U+~M=1
1 0 =1
W rozpisce na mocy definicji spójnika „i” mamy tu:
~U*~M = ~U*~M + ~U*M + U*~M
Zauważmy, że w punktach A i B wyczerpaliśmy wszystkie możliwe kombinacje, czyli cokolwiek nadawca nie zrobi to nie ma szans na zostanie kłamcą.

UWAGA !
Nadawca może tu blefować !
czyli testować Jasia czy jest psycholem czy nie jest !
Wynik testu:
Jaś wcisnął = psychol
Jaś nie wcisnął = normalny !
… a jeśli nie wcisnę przycisku ?
Prawo Kubusia:
P~>U*M = ~P=>~(U*M)
C.
Jeśli nie naciśniesz przycisku to na pewno => nie zdarzy się ~(…), że ktoś umrze i ty dostaniesz milion
~P=>~(U*M)=1 – zakaz karania niewinnego !
0 0 =1
Z powodu że nie nacisnąłeś przycisku !
Tylko tyle i aż tyle gwarantuje definicja warunku wystarczającego => !
stąd:
D.
Jeśli nie naciśniesz przycisku to ktoś umrze i dostaniesz milion
~P=>U*M=0 – wynika z powyższego
0 1 =0

Dowód alternatywny tego faktu jest niżej.

Quebaabie, fakt że analogiczny dowód dla obietnicy podsumowałeś słowami:
quebaab napisał:

rafal3006 napisał:

Na zakończenie kolejny dowód z cyklu:
„O wyższości genialnej NTI nad debilną KRZ !”
//TUTAJ BARDZO DUŻO TEKSTU Z RZECZAMI, KTÓRE PISAŁEŚ JUŻ SETKI RAZY

Ślicznie to wymyśliłeś. KRZ kieruje się matematyczną, chłodną logiką, więc jest zła.

Świadczy o twojej totalnej nieznajomości dwuelementowej algebry Boole’a !
Bo to co było w poprzednim poście i to co jest niżej to matematyka ścisła, dwuelementowa algebra Boole’a, to równania algebry Boole’a, o których jak widzę nie masz bladego pojęcia, co bez przerwy tu udowadniasz !
Zapraszam do laboratorium techniki cyfrowej, gdzie wszystko co niżej możesz dotknąć doświadczalnie.

Kolejny wykład pod tytułem:
„O wyższości genialnej NTI nad gównem zwanym KRZ”

Fragment z publikacji:
http://www.sfinia.fora.pl/metodologia,12/algebra-kubusia-w-sluzbie-lingwistyki,5362.html#129048

4.2 Groźba w równaniach matematycznych

Definicja groźby:
Jeśli dowolny warunek to kara

Zasada „Jak się mówi tak się pisze”:
Zostanę ukarany (K) gdy spełnię warunek kary (W) i nadawca zdecyduje o ukaraniu (U).

W groźbie nadawca może skorzystać z aktu łaski ale nie musi tego robić. Przyjmijmy zmienna uznaniową U, którą nadawca może ustawić na dowolną wartość.

Matematyczne równanie groźby:
K=W*U

Gdzie:
K=1 – zostanę ukarany
K=0 – nie zostanę ukarany
W=1 – warunek kary spełniony
W=0 – warunek kary nie spełniony

Nadawca może ustawić zmienną uznaniową na dowolną wartość:
U=1 – ukarać
U=0 – nie karać (akt łaski)

Akt łaski w groźbie zajdzie wtedy, gdy odbiorca spełni warunek kary zaś nadawca odstąpi od wykonania kary (U=0 - akt łaski).

Analiza równania groźby.
K=W*U

A.
W=0 – warunek kary nie spełniony

Równanie groźby przybierze wówczas postać:
K=W*U=0*U=0 – zakaz karanie jeśli warunek kary nie zostanie spełniony.

Zauważmy, że nadawca nie ma tu nic do gadania. Może sobie ustawiać swoją zmienną długo i namiętnie na U=1 (karać) ... a i tak ma zakaz karania z powodu nie spełnienia warunku kary.

B.
W=1 – warunek kary spełniony

Równanie groźby przybiera postać:
K=W*U=1*U=U

Wszystko w rękach nadawcy który może zrobić co mu się podoba wedle wolnej woli:
U=1 – karać
U=0 – nie karać

Przykład:
Jeśli ubrudzisz spodnie dostaniesz lanie
B~>L

Ubrudziłeś spodnie (W=1), nie dostaniesz lania ... bo samochód cię ochlapał, bo dziś mam dobry humor, bo cię kocham itp. (U=0 - dowolne uzasadnienie niezależne)

K=W*U=1*0=0 - nie zostałem ukarany, bo nadawca zastosował akt łaski

Zauważmy, że nadawca może robić co mu się podoba z małym wyjątkiem, nie może darować kary z uzasadnieniem zależnym identycznym jak warunek kary.

Jeśli ubrudzisz spodnie dostaniesz lanie
B~>L
Ubrudziłeś spodnie (W=1), nie dostajesz lania, bo ubrudziłeś spodnie (U=W=1).

Równanie groźby:
K=W*U=1*1=1 – kara musi być wykonana, zakaz darowania kary z uzasadnieniem zależnym

Nikt nie może robić z człowieka idioty, przede wszystkim matematyka.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 23:20, 22 Lip 2011, w całości zmieniany 9 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35257
Przeczytał: 24 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:49, 23 Lip 2011    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Wszystko trzeba robić tak prosto, jak to tylko jest możliwe, ale nie prościej.
Albert Einstein

Klękajcie Narody
Część II
Najprostsze definicje operatorów logicznych na dwóch stronach A4


ŚFIŃSKIE definicje implikacji i równoważności są tak genialnie proste i oczywiste, że wyłącznie osioł może ich nie rozumieć.
Kubuś

Matematycy doskonale posługują się definicją warunku wystarczającego z NTI czego dowodem jest najczęstsze w praktyce szukanie kontrprzykładu.
Przykład:
Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to jest podzielna przez 8
P2=>P8=0 bo kontrprzykład: 2
Wyłącznie idiota będzie tu badał co się dzieje po stronie ~P2 czego wymaga kwantyfikator duży z KRZ.
Kubuś

KRZ nie ma bladego pojęcia o matematycznej definicji warunku wystarczającego bowiem definicja „implikacji materialnej” totalnie wyklucza sensowny zapis matematyczny takiego warunku.
Kubuś


Kubusiowa szkoła logiki

Temat:
Najprostsze definicje operatorów logicznych
z dedykacją dla quebaaba


Notacja:
~ - symbol przeczenia NIE
W zdaniach wypowiedzianych mamy do czynienia wyłącznie ze spójnikami logicznymi, nigdy z operatorami logicznymi.

W całej matematyce mamy zaledwie pięć spójników logicznych:
* - spójnik „i”
+ - spójnik „lub”
=> - warunek wystarczający
~> - warunek konieczny
~~> - naturalny spójnik „może”, wystarczy znaleźć jeden przypadek prawdziwy, wystarczy sama możliwość zajścia.

Operatory AND i OR
Logika dodatnia:
Y=1 – prawda, dotrzymam słowa
Logika ujemna:
~Y=1 – fałsz, skłamię

Definicja iloczynu logicznego (spójnik „i”), nie jest to operator logiczny:
Iloczyn logiczny n-zmiennych binarnych jest równa 1 wtedy i tylko wtedy gdy wszystkie zmienne sa równe 1
Y=p*q
Y=1 <=> p=1 i q=1
Y – funkcja logiczna
p, q – zmienne binarne mogące przyjmować w osi czasu wyłącznie dwie wartości 0 albo 1

Definicja sumy logicznej (spójnik ‘lub”), nie jest to operator logiczny:
Suma logiczna n-zmiennych binarnych jest równa 1 wtedy i tylko wtedy gdy którakolwiek zmienna jest równa 1
Y=p+q
Y=1 <=> p=1 lub q=1
Wystarczy, że którakolwiek zmienna po prawej stronie jest równa 1 i już funkcja logiczna Y jest równa 1.
Stan pozostałych zmiennych jest nieistotny.

Operatory implikacji i równoważności
=> - warunek wystarczający, w implikacji i równoważności spójnik „musi” miedzy p i q
~> - warunek konieczny. w implikacji spójnik „może” (rzucanie monetą) miedzy p i q
~> - warunek konieczny, w równoważności nie jest to spójnik „może” znany z implikacji, bowiem w równoważności nie ma mowy o „rzucaniu monetą !
~~> - symbol naturalnego spójnika "może", wystarczy pokazać jeden przypadek prawdziwy, wystarczy sama możliwość zaistnienia.


Definicja operatora AND:
Kod:

Dotrzymam słowa (Y=1) gdy:
Y=p*q
… a kiedy skłamię ?
Przejście do logiki ujemnej poprzez negację zmiennych i wymianę operatorów:
Skłamię (~Y=1) gdy:
~Y=~p+~q

Przykład:
Jutro pójdę do kina i do teatru
Y=K*T
co matematycznie oznacza:
Dotrzymam słowa (Y=1) wtedy i tylko wtedy gdy jutro pójdę do kina (K=1) i do teatru (T=1)
Y=K*T
Y=1 <=> K=1 i T=1
… a kiedy skłamię ?
Przejście do logiki ujemnej poprzez negacje zmiennych i wymianę operatorów na przeciwne:
~Y=~K+~T
Skłamię (~Y=1) wtedy i tylko wtedy gdy jutro nie pójdę do kina (~K=1) lub nie pójdę do teatru (~T=1)
~Y=~K+~T
~Y=1 <=> ~K=1 lub ~T=1
Wystarczy że zajdzie którykolwiek przypadek po prawej stronie i już skłamałem.

Definicja operatora OR:
Kod:

Dotrzymam słowa (Y=1) gdy:
Y=p+q
… a kiedy skłamię ?
Przejście do logiki ujemnej poprzez negację zmiennych i wymianę operatorów:
Skłamię (~Y=1) gdy:
~Y=~p*~q

Przykład:
Jutro pójdę do kina lub do teatru
Y=K+T
co matematycznie oznacza:
Dotrzymam słowa (Y=1) wtedy i tylko wtedy gdy jutro pójdę do kina (K=1) lub do teatru (T=1)
Y=K+T
Y=1 <=> K=1 lub T=1
… a kiedy skłamię ?
Przejście do logiki ujemnej poprzez negacje zmiennych i wymianę operatorów na przeciwne:
~Y=~K*~T
Skłamię (~Y=1) wtedy i tylko wtedy gdy jutro nie pójdę do kina (~K=1) i nie pójdę do teatru (~T=1)
~Y=~K*~T
~Y=1 <=> ~K=1 i ~T=1
Wystarczy że zajdzie którykolwiek przypadek po prawej stronie i już skłamałem.


Kompletna algebra Kubusia w zakresie operatorów implikacji i równoważności

Cała algebra Kubusia w zakresie implikacji i równoważności to jedna jedyna definicja warunku wystarczającego plus prawa Kubusia z których wszystko wynika.

Definicja warunku wystarczającego => w logice dodatniej (bo q) w zapisie symbolicznym:
Kod:

A: p=>q=1
B: p=>~q=0

p=>q
Jeśli zajdzie p to musi zajść q
Z czego wynika że druga linia musi być twardym fałszem
Z czego wynika że p musi być wystarczające dla q

Przykład:
A.
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na pewno => jest podzielna przez 2
P8=>P2=1 – twarda prawda, gwarancja matematyczna, zachodzi zawsze bez wyjątków
B.
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na pewno => nie jest podzielna przez 2
P8=>~P2 =0 – twardy fałsz wynikły z powyższego

Definicja warunku wystarczającego => w logice ujemnej (bo ~q) w zapisie symbolicznym:
Kod:

A: ~p=>~q=1
B: ~p=>q=0

~p=>~q
Jeśli zajdzie ~p to musi zajść ~q
Z czego wynika że druga linia musi być twardym fałszem
Z czego wynika że ~p musi być wystarczające dla ~q

Przykład:
A.
Jeśli liczba nie jest podzielna przez 2 to na pewno => nie jest podzielna przez 8
~P2=>~P8=1 – twarda prawda, gwarancja matematyczna
B.
Jeśli liczba nie jest podzielna przez 2 to na pewno => jest podzielna przez 8
~P2=>P8=0 – twardy fałsz wynikły z powyższego

Definicja kontrprzykładu w NTI
Wynika bezpośrednio z definicji warunku wystarczającego w NTI
~~> - naturalny spójnik „może”, wystarczy znaleźć jeden przypadek prawdziwy
Kod:

p~~>q=1
p~~>~q=1

Algorytm postępowania:
A.
Znajdujemy jeden przypadek prawdziwy p~~>q=1
B.
Znajdujemy jeden przypadek prawdziwy p~~>~q=1
Wnioski:
Zajście A i B wyklucza warunek wystarczający między p i q
p=>q=0
Zajście A i brak możliwości wystąpienia B jest dowodem zachodzenia warunku wystarczającego miedzy p i q
p=>q=1
Przykład:
Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to jest podzielna przez 8
P2~~>P8=1 bo 8
P2~~>~P8=1 bo 2
Wniosek:
P2=>P8=0
CND

Definicja warunku koniecznego obowiązująca w całej algebrze Kubusia:
p~>q = ~p=>~q – I prawo Kubusia
~p~>~q = p=>q – II prawo Kubusia
Warunek konieczny między p i q zachodzi wtedy i tylko wtedy gdy z zanegowanego poprzednika wynika zanegowany następnik.

Najważniejsza interpretacja praw Kubusia:
Udowodnienie warunku wystarczającego => z prawej strony równania Kubusia jest dowodem zachodzenia warunku koniecznego ~> z lewej strony równania Kubusia.
Wynika z tego, że całą logikę możemy sprowadzić do badania łatwych w dowodzeniu warunków wystarczających.

Definicja warunku koniecznego ~> w logice dodatniej (bo q)
I Prawo Kubusia:
p~>q = ~p=>~q
Zabieramy p wymuszając zniknięcie q: ~p=>~q
Wtedy i tylko wtedy spełniony jest warunek konieczny ~> w zdaniu p~>q

Przykład:
A.
Jeśli jutro będzie pochmurno to może ~> padać
CH~>P=1
Prawo Kubusia:
CH~>P = ~CH=>~P
Zabieramy chmury wykluczając możliwość padania: ~CH=>~P
C.
Jeśli jutro nie będzie pochmurno to na pewno => nie będzie padać
~CH=>~P=1

Definicja warunku koniecznego ~> w logice ujemnej (bp ~q)
II Prawo Kubusia:
~p~>~q = p=>q
Wymuszamy p z czego musi wyniknąć q: p=>q
Wtedy i tylko wtedy spełniony jest warunek konieczny ~> w zdaniu: ~p~>~q

Przykład:
A.
Jeśli jutro nie będzie padać to może ~> nie być pochmurno
~P~>~CH=1
Prawo Kubusia:
~P~>~CH = P=>CH
Wymuszając padanie deszczu wymuszamy istnienie chmur: P=>CH
C.
Jeśli jutro będzie padać to na pewno => będzie pochmurno
P=>CH=1

Definicja logiki dodatniej i ujemnej w implikacji i równoważności
p~>q = ~p=>~q
~p~>~q = p=>q
Zdanie „jeśli p to q” wyrażone jest w logice dodatniej wtedy i tylko wtedy gdy q nie jest zanegowane.


ŚFIŃSKIE definicje implikacji i równoważności wynikające z praw Kubusia

ŚFIŃSKA definicja implikacji prostej:
Zdanie „Jeśli p to q” jest implikacja prostą wtedy i tylko wtedy gdy między p i q zachodzi wyłącznie warunek wystarczający =>.
p=>q=1
p~>q=0

Przykład:
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na pewno => jest podzielna przez 2
P8=>P2=1
P8~>P2 = ~P8=>~P2 =0 bo 2
Zdanie P8=>P2 jest implikacja prostą bo spełnia ŚFIŃSKĄ definicje implikacji prostej
CND

ŚFIŃSKA definicja implikacji odwrotnej:
Zdanie „Jeśli p to q” jest implikacja odwrotną wtedy i tylko wtedy gdy między p i q zachodzi wyłącznie warunek konieczny ~>.
p~>q=1
p=>q=0

Przykład:
Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to może ~> być podzielna przez 8
P2~>P8 = ~P2=>~P8 =1 – gwarancja matematyczna
P2=>P8 = 0 bo 2
Zdanie P2~>P8 jest implikacją odwrotną bo spełnia ŚFIŃSKĄ definicje implikacji odwrotnej
CND

Spójniki zdaniowe w równoważności:
<=> - wtedy i tylko wtedy
=> - symbol równoważności w zdaniu „Jeśli p to q” o ile spełnia poniższą definicję

ŚFIŃSKA definicja równoważności:
Zdanie „Jeśli p to q” jest równoważnością wtedy i tylko wtedy gdy miedzy p i q zachodzą jednocześnie warunki wystarczający i konieczny
p=>q=1
p~>q=1
Definicja równoważności:
p<=>q = (p=>q)*(p~>q) = 1*1 =1
gdzie:
=> - warunek wystarczający, spójnik „musi” między p i q (identyczny jak w implikacji)
~> - warunek konieczny, w równoważności nie jest to spójnik „może” (rzucanie monetą) znany z implikacji !

Przykład:
Jeśli trójkąt jest równoboczny to na pewno ma kąty równe
TR=>KR=1 – twarda prawda, gwarancja matematyczna
Sprawdzamy warunek konieczny miedzy TR i KR:
TR~>KR = ~TR=>~KR=1 – twarda prawda, zachodzi zawsze bez wyjątków
Wniosek:
Zdanie TR=>KR jest ewidentną równoważnością, bo spełnia ŚFIŃSKĄ definicję równoważności
CND

ŚFIŃSKA definicja naturalnego spójnika „może” ~~>
Zdanie jest prawdziwe na mocy naturalnego spójnika „może” jeśli:
p~>q=0 – nie zachodzi warunek konieczny
Znajdziemy przynajmniej jeden przypadek prawdziwy, wystarczy sama możliwość.
Przykład:
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to może być podzielna przez 3
P8~>P3 = ~P8=>~P3=0 bo kontrprzykład 3 – warunek konieczny nie zachodzi
P8~~>P3=1 bo 24
CND

Podsumowując:
Jedna, banalna definicja warunku wystarczającego plus prawa Kubusia to masakra całej współczesnej logiki matematycznej zbudowanej na idiotyzmie Wszechczasów „implikacji materialnej”!

CND


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 22:11, 23 Lip 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35257
Przeczytał: 24 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 8:17, 24 Lip 2011    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

quebaab napisał:
Hm, jako że Twój najnowszy pokorny tekst o skromnym NTI nadal nie podaje żadnej poprawnej definicji, przesuwam to pytanie na koniec Listy.

Listy zaktualizowanej i dostępnej tutaj: [link widoczny dla zalogowanych] (oraz w podpisie).

Pomyślałem, że skoro boisz się "kilometrowych postów", to zajmijmy się wszystkim pojedynczo. Maltretujmy każdy punkt, aż dojdziemy do rozstrzygnięcia, które podejście - NTI czy KRZ - jest lepsze.

Zatem, na pierwszy ogień - pierwsze pytanie, cytuję:
1. Z zadania 7. z pierwszej „Listy”: Jaś nie nacisnął przycisku, dlaczego więc twierdzisz, że należą mu się pieniądze?

Tak, pisałeś już o tym co najmniej dwa razy. Ale ja nadal nie rozumiem, czemu uważasz tajemniczego człowieka za oszusta i kłamcę. Obiecał kasę za naciśnięcie przycisku, a Jaś tego nie zrobił!

Nie rozmawiamy tutaj o moralnej stronie tego czynu czy też o tym, kto jest "psycholem", a kto nie. I to nie był żaden test na normalność, to zwykłe, hipotetyczne zdanie pokazujące działanie implikacji. I w ten sposób powinieneś je rozważać.

A po drugie - również liczby są przeciwko Tobie. Jeśli do implikacji P => (M*U) podstawisz wartości logiczne, to otrzymasz prawdę, a więc brak oszustwa ze strony tajemniczego człowieka.

To wytłuszczone to twoje prywatne brednie quebaabie, nigdzie nie napisałem że Jasiowi należą się pieniądze.

Napisałem w ostatnim poście:
ŚFIŃSKIE definicje implikacji i równoważności są tak genialnie proste i oczywiste, że wyłącznie osioł może ich nie rozumieć.
Kubuś

Definicjami operatorów logicznych z NTI posługują się w praktyce wszystkie 5-cio latki, nie da się zatem ich uprościć, są doskonale zrozumiałe przez wszystkich, także dla ciebie !

Definicje operatorów logicznych wynikają bezpośrednio z aksjomatycznych definicji zero-jedynkowych !
To one są fundamentem zarówno dla KRZ jak i NTI !
Te definicje są wspólne, rachunek zero-jedynkowy tez jest wspólny !

Tu chodzi tylko i wyłącznie o poprawną matematycznie interpretacje tych zer i jedynek !

Kluczem do poprawnej interpretacji jest to !

Warunki wystarczający i konieczny to najważniejsze pojęcia w całej logice !

Poproszę quebaabie o ich definicję matematyczną na gruncie KRZ, jak tego nie zrobisz to KRZ do piachu.
CND

rafal3006 napisał:

Znowu powtórzę po raz n-ty kluczowy dowód na gruncie dwuelementowej algebry Boole’a !

Żaden przy zdrowych zmysłach matematyk nie zakwestionuje iż wszelkie obietnice musimy kodować implikacja prostą =>.

Definicja obietnicy:
Jeśli dowolny warunek to nagroda
W=>N
Implikacja prosta na mocy definicji.

Prawo Kubusia, które w implikacji nie może być gwałcone, nigdy i NIGDZIE, identycznie jak na przykład prawa Kirchhoffa w fizyce.

W=>N = ~W~>~N

Oczywisty aksjomat znany ludziom od tysiącleci !
~N=K
NIE nagroda = Kara !

To samo inaczej:
Kara to brak nagrody
Nagroda to brak kary

Stąd w sposób czysto matematyczny mamy jedyną poprawna definicje groźby !

Definicja groźby:
Jeśli dowolny warunek to kara
W~>K
Wszelkie groźby na mocy definicji musimy kodować implikacja odwrotną, inaczej popełniamy błąd czysto matematyczny !

Ponieważ, już wspólnie ustaliliśmy że zdanie psychola to ewidentna groźba bowiem milion niczym jest wobec śmierci człowieka, to zdanie to musimy kodować implikacją odwrotna inaczej popełniamy błąd czysto matematyczny !

Zatem jedyna poprawna analiza matematyczna naszego zdania jest taka …

Analiza matematyczna:
A.
Jeśli naciśniesz przycisk to ktoś umrze, a ty dostaniesz milion złotych.
P~>U*M=1
1 1 =1
LUB
Przekształcenie pomocnicze:
~(U*M) = ~U+~M – prawo de’Morgana
B.
Jeśli naciśniesz przycisk to ktoś nie umrzeć lub dostaniesz milion
P~~>~U+~M=1
1 0 =1
W rozpisce na mocy definicji spójnika „i” mamy tu:
~U*~M = ~U*~M + ~U*M + U*~M
Zauważmy, że w punktach A i B wyczerpaliśmy wszystkie możliwe kombinacje, czyli cokolwiek nadawca nie zrobi to nie ma szans na zostanie kłamcą.

UWAGA !
Nadawca może tu blefować !
czyli testować Jasia czy jest psycholem czy nie jest !
Wynik testu:
Jaś wcisnął = psychol
Jaś nie wcisnął = normalny !
… a jeśli nie wcisnę przycisku ?
Prawo Kubusia:
P~>U*M = ~P=>~(U*M)
C.
Jeśli nie naciśniesz przycisku to na pewno => nie zdarzy się ~(…), że ktoś umrze i ty dostaniesz milion
~P=>~(U*M)=1 – zakaz karania niewinnego !
0 0 =1
Z powodu że nie nacisnąłeś przycisku !
Tylko tyle i aż tyle gwarantuje definicja warunku wystarczającego => !
stąd:
D.
Jeśli nie naciśniesz przycisku to ktoś umrze i dostaniesz milion
~P=>U*M=0 – wynika z powyższego
0 1 =0

Zgoda wałkujmy to dopóki nie zrozumiesz banału !

Jeśli wszystkie ludziki z Toba włącznie zgadzają się że obietnicę musimy kodować implikacja prostą, to z tego faktu matematycznie wynika że wszelkie groźby musimy kodować implikacją odwrotną !

Dowód w cytacie, napisz czego nie rozumiesz.

Odpowiadam na twoje pytania:
1.
Z punktu C (gwarancja matematyczna) wynika że skoro Jaś nie nacisnął przycisku to nadawca nie ma prawa zabić z powodu że Jaś nie nacisnął przycisku !
Tylko tyle gwarantuje tu matematyka ścisła.
Oczywiście matematyczny debilo-psychol, ów tajemniczy człowiek, może se zabijać kogo tylko chce, ale to morderstwo będzie miało absolutnie zerowy związek z analizowanym przez nas zdaniem !

Zabijając człowieka psychol udowodnił tylko że sam jest psycholem.

Przy prawidłowym kodowaniu tego zdania implikacja odwrotną, psycho-debil ma 100% wolnej woli wyłącznie w przypadku naciśnięcia przycisku przez Jasia !

Gdyby Jaś nacisnął przycisk to krew niewinnego człowieka trysnęłaby także na niego – tylko i wyłącznie w tym przypadku byłby współwinnym śmierci człowieka.

Podsumowanie:
Nasz bohaterski Jaś nie ma z ta zbrodnią nic wspólnego bo nie nacisnął przycisku, jest czysty jak łza !


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 10:02, 24 Lip 2011, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35257
Przeczytał: 24 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:38, 24 Lip 2011    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Zanim odpowiem oczekuje od quebaaba odpowiedzi na banalne pytanie,
quebaab napisał:

Rafal3006 napisał:


Warunki wystarczający i konieczny to najważniejsze pojęcia w całej logice !

Poproszę quebaabie o ich definicję matematyczną na gruncie KRZ, jak tego nie zrobisz to KRZ do piachu.
CND

Tego nie dotyczy problem numer 1, ale 14, ale ok, skoro chcesz "kilka srok za jeden ogon", to masz:

To jest SEDNO problemu 1 !
Bo prawo Kubusia poprawne w algebrze Boole’a !
p=>q = ~p~>~q
czyli:
~p~>~q = p=>q
Warunek konieczny ~> miedzy p i q zachodzi wtedy i tylko wtedy gdy z zanegowanego poprzednika wynika => zanegowany następnik !
Prawa matematyczne nie mogą być gwałcone z czego wynika że jeśli obietnice kodujesz implikacją prostą to groźbę musisz kodowac implikacja odwrotną.
Dowód w moim poście wyżej !
quebaab napisał:

Warunek wystarczający a. dostateczny — każdy warunek, z którego dany fakt wynika. Jeżeli warunek wystarczający zachodzi (wystarczy, by zachodził), wówczas zachodzi dany fakt.
Na przykład: jeżeli liczba jest podzielna przez 10, to jest podzielna przez 5. Fakt podzielności przez 10 jest warunkiem wystarczającym dla podzielności przez 5; fakt podzielności przez 5 jest warunkiem koniecznym dla podzielności przez 10.
Warunek wystarczający nie musi być warunkiem koniecznym — liczba nie musi wcale być podzielna przez 10, by była podzielna przez 5.

Warunek konieczny — wniosek wypływający z danego faktu. Jeżeli fakt ma zaistnieć, to zaistnieć (koniecznie) musi również fakt będący wnioskiem.
Na przykład: jeżeli liczba jest podzielna przez 15, to jej ostatnią cyfrą jest 0 lub 5.
Jest to oczywiste, bo liczba podzielna przez 15 jest podzielna przez 5, a ostatnią cyfrą takiej liczby może być jedynie 0 lub 5. Zatem — to, że ostatnią cyfrą liczby jest 0 lub 5 jest warunkiem koniecznym dla podzielności przez 15 — liczba KONIECZNIE musi mieć ostatnią cyfę 0 lub 5, by była podzielna przez 15. Nie ma zatem sensu badanie podzielności przez 15 liczb, które nie kończą się na 0 lub 5.
Nie jest to jednak warunek wystarczający — liczba może kończyć się na 0 lub 5, a jednak nie być podzielna przez 15.

Źródło: [link widoczny dla zalogowanych]
Od siebie dodam, że intuicyjnie w KRZ dla implikacji p=>q, p jest warunkiem wystarczającym dla q, a q jest warunkiem koniecznym dla p. Enjoy.

Quebaabie, bajdurzenia słowne mnie totalnie nie interesują.
NTI ma kapitalne opisy matematyczne, zarówno warunku wystarczającego jak i koniecznego.

Poproszę o ogólny zapis matematyczny warunku wystarczającego i koniecznego !

… no to sprawdźmy tą intuicję w KRZ :)

Weźmy taką implikacje prawdziwą w KRZ:
Jeśli kura jest psem to człowiek ma dwie nogi
KP=>2N

Poproszę quebaaba o dowód iż p jest tu wystarczające dla q i q jest konieczne dla p

Czy tak będzie dobrze ?

Warunek wystarczający:
Bycie kuropsem jest wystarczające aby człowiek miał dwie nogi

Warunek konieczny:
Dwie nogi u człowieka sa konieczne aby kura była psem

P.S.
FlauFly, odpowiedzi na wszystkie twoje pytania masz w tych postach:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Jak cos ci się nie podoba to zacytuj, podyskutujemy.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 15:10, 24 Lip 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35257
Przeczytał: 24 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:51, 24 Lip 2011    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

FlauFly napisał:
Wybacz, ale tam po prostu nie ma definicji algebry, nie ma tam też definicji akcjomatu.
Jeśli myślisz, że (cytuję) "algebra Boole'a = algebra bramek logicznych" to definicja to się mylisz.
Dowiedz się jak się fomułuje systemy matematyczne i tu wróć.

Po prostu nie ma tam z czym dyskutować, wiesz może dlaczego matematycy gdy wszystko już poprawnie sformułują to się nie kłócą? Bo w matematyce możemy dojść do pewności, a Ty kompletnie nie rozumiesz dlaczego.


Tym wytłuszczonym rozśmieszyłeś cały 100-milowy las.

Aksjomatyka w NTI to po prostu aksjomatyczne definicje wszystkich operatorów logicznych których jest zaledwie 16 (dwuargumentowych).

Lista wszystkich możliwych operatorów dwuargumentowych …

Aksjomatyczne definicje operatorów logicznych w algebrze Boole’a i algebrze Kubusia:
Kod:

p q  OR NOR  AND NAND  <=> XOR  => N(=>) ~> N(~>)  FILL NOP  P NP  Q NQ
1 1  1   0    1   0     1   0   1    0   1    0     1    0   1 0   1 0
1 0  1   0    0   1     0   1   0    1   1    0     1    0   1 0   0 1
0 1  1   0    0   1     0   1   1    0   0    1     1    0   0 1   1 0
0 0  0   1    0   1     1   0   1    0   1    0     1    0   0 1   0 1

Kod:

Logika dodatnia    Logika ujemna
OR                 NOR
AND                NAND
<=>                XOR
=>                 N(=>)
~>                 N(~>)
FILL               NOP
P                  NP
Q                  NQ

Wszystkich możliwych operatorów logicznych dwuargumentowych jest 16. Za operatory dodatnie przyjęto te, które człowiek używa w naturalnym języku mówionym.

Operator ujemny to zanegowany operator dodatni, co doskonale widać w powyższej tabeli.
Operator dodatni to zanegowany operator ujemny, co również widać wyżej.
Kod:

Definicje operatorów ujemnych:
pNORq       =     ~(p+q)
pNANDq      =     ~(p*q)
pXORq       =     ~(p<=>q)
pN(=>)q     =     ~(p=>q)
pN(~>)q     =     ~(p~>q)   
pNOPq       =     ~(pFILLq)
pNPq        =     ~(pPq)
pNQq        =     ~(pQq)

W języku mówionym operatory ujemne nie są używane, ponieważ łatwo je zastąpić operatorami dodatnimi plus negacją co widać w powyższej tabeli.

Dowolny operator logiczny jest jednoznacznie zdefiniowany tabelą zero-jedynkową i nie ma tu miejsca na jego niejednoznaczną interpretację. Argumenty w dowolnym operatorze logicznym mogą być albo przemienne (AND, OR, <=>), albo nieprzemienne (implikacja prosta => i implikacja odwrotna ~>).

Odkąd ludzie poznali te aksjomatyczne definicje próbują się w nie jak najlepiej wstrzelić, aby jak najlepiej opisywały nasz Wszechświat, jest bowiem oczywistym że to jest matematyka naszego Wszechświata.

5 lat temu także dla Kubusia prawidłowe wstrzelenie się w te zera i jedynki wszystkich operatorów logicznych to był HORROR, po fakcie wszystko jest banalnie proste. Było to możliwe wyłącznie dlatego, iż Kubuś to chyba ostatni chodzący po ziemi ekspert bramek logicznych, czyli dwuelementowej algebry Boole’a.

Oczywiście 150 lat temu ludzie nie mieli pojęcia o praktyce i teorii bramek logicznych, fatalny błąd zrobili na samym początku, ten błąd fatalny nazywa się definicja „implikacji materialnej”.

Oczywiście z tego badziewia wynika całe to wariatkowo matematyczne np.
Z fałszu może wynikać prawda
W rzeczywistości nie ma takiej możliwości, żaden wynalazek człowieka, żadna prawda w historii człowieka (np. ziemia jest kulą) nie powstała z fałszu !

FlauFly napisał:

Przychodzę tu po "wiekach" i widzę, że niejaki rafal3006 wciąż absolutnie nie rozumie znaczenia używanych przez siebie pojęć. W międzyczasie sam zacząłem studia i wiem trochę więcej o matematyce, ale błędy "Kubusia" są tak oczywiste, że wystarczy poprosić o wyjaśnienie znaczenia używanych przez niego słów, tj:
- zbiór (w sensie teorii mnogości)


Na początek FlauFly obalę ci twoją teorie mnogości, czyli udowodnię czysto matematyczny błąd w jej fundamencie.

Wystarczy ?

Przy okazji udowodnię że slogan KRZ:
Z fałszu może powstać prawda
to czysty idiotyzm :)

Weźmy zdanie;
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to jest podzielna przez 2
P8=>P2

Poprawna analiza tego zdania w NTI przez wszystkie możliwe przeczenia p i q, generująca operator logiczny implikacji prostej jest taka …

Człowiek podlega pod matematykę ścisłą, NTI, a nie ją tworzy !

Analiza matematyczna:
A.
jeśli liczba jest podzielna przez 8 to jest podzielna przez 2
P8=>P2=1 bo 8,16 – gwarancja matematyczna
1 1 =1
B.
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to nie jest podzielna przez 2
P8=>~P2=0
1 0 =0
Tylko to co wyżej mówi zdanie wypowiedziane A.
O tym co dzieje się po stronie ~P8 mówi nam prawo Kubusia o ile jest to implikacją prostą (całość może być równie dobrze równoważnością, w tym momencie nie do rozstrzygnięcia)
Prawo Kubusia:
P8=>P2 = ~P8 ~>~P2
czyli:
C.
Jeśli liczba nie jest podzielna przez 8 to może być niepodzielna przez 2
~P8~>~P2=1 bo 3,5,7…
0 0 =1
LUB
D.
Jeśli liczba nie jest podzielna przez 8 to może być podzielna przez 2
~P8~~>P2=1 bo 2,4,6…
0 1 =1
Doskonale widać tabele zero-jedynkową implikacji prostej dla kodowania zgodnego ze zdanie wypowiedzianym A:
P8=1, ~P8=0
P2=1, ~P2=0

Zauważmy że potwory zniknęły !

Przy poprawnej analizie zdania A nie ma mowy aby gdziekolwiek z fałszu powstała prawda !

Dla dowolnego losowania wyłącznie jedno ze zdań A, C lub D ma szansę być prawdziwe, pozostałe będą fałszywe !

Po nieskończonej ilości losowań pudełko B będzie nadal puste, co jest dowodem iż zdanie A to piękna implikacja prosta !

Weźmy teraz taką „implikację” !
A.
Jeśli trójkąt jest równoboczny to ma kąty równe
TR=>KR=1 – gwarancja matematyczna
1 1 =1
stąd:
B.
Jeśli trójkąt jest równoboczny to nie ma katów równych
TR=>~KR=0 – wynika z powyższego, tylko i wyłącznie !
1 0 =0
C.
Jeśli trójkąt nie jest równoboczny to nie ma kątów równych
~TR=>~KR=1 – gwarancja matematyczna
0 0 =1
stąd:
D.
Jeśli trójkąt nie jest równoboczny to ma kąty równe
~TR=>KR=0
0 1 =0
Doskonale widać tabele zero-jedynkowa równoważności dla kodowania zgodnego ze zdaniem wypowiedzianym A:
TR=1, ~TR=0
KR=1, ~KR=0

Wniosek:
Zdanie A to tylko warunek wystarczający definiowany dwoma pierwszymi liniami A i B.
Analiza tego zdania przez wszystkie możliwe przeczenia daje definicje równoważności, możemy zatem także powiedzieć że zdanie A to równoważność.
Mówienie że zdanie A jest implikacją prosta to błąd czysto matematyczny, bo tabeli zero-jedynkowej implikacji nawet Bóg tu nie wygeneruje – to fizycznie niemożliwe !

Na podstawie powyższego mamy równoważne definicje implikacji i równoważności.

NTI = matematyka ścisła:
Implikacja = trzy zbiory, ani jednego mniej, ani jednego więcej (A, C, D)
Równoważność = dwa zbiory, ani jednego mniej, ani jednego więcej (TR, ~TR)

Teoria mnogości = rojenia matematyczne:
Implikacja = dwa zbiory
Równoważność = jeden zbiór

Czy można uważać rojenia matematyczne (TM) sprzeczne z aksjomatycznymi definicjami operatorów logicznych za matematykę ?

Wniosek:
Teoria mnogości leży i kwiczy z powodu matematycznego błędu w swoim fundamencie
CND

Powtórzę do znudzenia:
Miejsce wszystkiego co człowiek stworzył na bazie tej idiotki wszechczasów „implikacji materialnej” jest w koszu na śmieci.

[link widoczny dla zalogowanych]
Cytat:
Zbiór można zdefiniować rozmaicie.
Osobiście cenie sobię określenie Cantora, twórcy teorii mnogości.
Określił on zbiór jako otchłań
po czym zwariował

Prawidłowa interpretacja implikacji i równoważności w zbiorach jest w podpisie pkt. 7.0 !


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 17:03, 24 Lip 2011, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35257
Przeczytał: 24 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:53, 24 Lip 2011    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Skoro quebaab poddał punkt 1 to jedziemy z dwoma następnymi ...

quebaab napisał:

3. Kwantyfikatory doskonale radzą sobie z obsługą wszelakich predykatów (sam nie znalazłeś błędów w analizach z jednego z zadań z pierwszej „Listy”), więc po co w ogóle wprowadzasz cokolwiek poza ciekawą interpretacją "<=" jako "~>"?

Jak to nie znalazłem ?
Co za bzdury pleciesz ?

Znalazłem błąd fundamentalny kompromitujący KRZ, w postaci błędnego matematycznie kodowania ewidentnej groźby operatorem implikacji prostej, zamiast poprawnie, operatorem implikacji odwrotnej !

To jest błąd czysto matematyczny kompromitujący TOTALNIE całą tą popieprzoną KRZ !

Pokażę ci quebaabie jak piękna jest NTI, przypominając jeszcze raz jedyną poprawną matematycznie analizę twojego zdania … z zaskakującym finałem !

rafal3006 napisał:

Znowu powtórzę po raz n-ty kluczowy dowód na gruncie dwuelementowej algebry Boole’a !

Żaden przy zdrowych zmysłach matematyk nie zakwestionuje iż wszelkie obietnice musimy kodować implikacja prostą =>.

Definicja obietnicy:
Jeśli dowolny warunek to nagroda
W=>N
Implikacja prosta na mocy definicji.

Prawo Kubusia, które w implikacji nie może być gwałcone, nigdy i NIGDZIE, identycznie jak na przykład prawa Kirchhoffa w fizyce.
W=>N = ~W~>~N

Oczywisty aksjomat znany ludziom od tysiącleci !
~N=K
NIE nagroda = Kara !

To samo inaczej:
Kara to brak nagrody
Nagroda to brak kary

Stąd w sposób czysto matematyczny mamy jedyną poprawna definicje groźby !

Definicja groźby:
Jeśli dowolny warunek to kara
W~>K
Wszelkie groźby na mocy definicji musimy kodować implikacja odwrotną, inaczej popełniamy błąd czysto matematyczny !

Ponieważ, już wspólnie ustaliliśmy że zdanie psychola to ewidentna groźba bowiem milion niczym jest wobec śmierci człowieka, to zdanie to musimy kodować implikacją odwrotna inaczej popełniamy błąd czysto matematyczny !

Zatem jedyna poprawna analiza matematyczna naszego zdania jest taka …

Analiza matematyczna:
A.
Jeśli naciśniesz przycisk to ktoś umrze, a ty dostaniesz milion złotych.
P~>U*M=1
1 1 =1
LUB
Przekształcenie pomocnicze:
~(U*M) = ~U+~M – prawo de’Morgana
B.
Jeśli naciśniesz przycisk to ktoś nie umrzeć lub dostaniesz milion
P~~>~U+~M=1
1 0 =1
W rozpisce na mocy definicji spójnika „i” mamy tu:
~U*~M = ~U*~M + ~U*M + U*~M
Zauważmy, że w punktach A i B wyczerpaliśmy wszystkie możliwe kombinacje, czyli cokolwiek nadawca nie zrobi to nie ma szans na zostanie kłamcą.

UWAGA !
Nadawca może tu blefować !
czyli testować Jasia czy jest psycholem czy nie jest !
Wynik testu:
Jaś wcisnął = psychol
Jaś nie wcisnął = normalny !
… a jeśli nie wcisnę przycisku ?
Prawo Kubusia:
P~>U*M = ~P=>~(U*M)
C.
Jeśli nie naciśniesz przycisku to na pewno => nie zdarzy się ~(…), że ktoś umrze i ty dostaniesz milion
~P=>~(U*M)=1 – zakaz karania niewinnego !
0 0 =1
Z powodu że nie nacisnąłeś przycisku !
Tylko tyle i aż tyle gwarantuje definicja warunku wystarczającego => !
stąd:
D.
Jeśli nie naciśniesz przycisku to ktoś umrze i dostaniesz milion
~P=>U*M=0 – wynika z powyższego
0 1 =0

Ten totalnie zaskakujący finał dotyczy punktu C !

Po zastosowaniu prawa de’Morgana dla prawej strony mamy:
~P => ~U + ~M
Po rozwinięciu prawej strony poprzez definicje spójnika „lub” mamy:
~P=> ~U*~M + ~U*M + U*~M
Znaczenie prawej strony:
A.
~U*~M – nie umrze i nie dostaniesz miliona z powodu że nie nacisnąłeś przycisku
B.
~U*M – nie umrze i dostaniesz milion w nagrodę że nie nacisnąłeś przycisku !
C.
U*~M – umrze i nie dostaniesz miliona z powodu że nie nacisnąłeś przycisku

Oczywistym jest że nadawca ma tu zakaz karania (umrze) z powodu że Jaś nie nacisnął przycisku. mamy tu jednak jawne pomieszanie kary z nagroda co w świecie rzeczywistym może występować wyłącznie w testach psychologicznych np. ojciec testuje charakter syna.

Oczywiście zakaz wykonania C jest tu ewidentny, ojciec może użyć neutralnego argumentu A mówiąc:
A1.
Brawo synku na twoim miejscu tez nie nacisnąłbym tego przycisku
… ale !
Może też użyć członu B mówiąc !
B1.
Brawo synku na twoim miejscu tez nie nacisnąłbym tego przycisku, w nagrodę dostajesz miliom złotych !

Oczywiście gdyby następnik był jednorodny, czyli same kary to nadawca miałby do dyspozycji wyłącznie A – bo tylko i wyłącznie w tym członie nie byłby grama kary !

... a teraz UWAGA !
W implikacji prostej człon "z powodu że nie nacisnąłeś przycisku" jest domyslny i nie musi byc dodawany !

Tak wiec tajemniczy człowiek powiedzial w rzeczywistości:
Nie nacisnąłes przycisku, zabijam człowieka z powodu że nie nacisnąłeś przycisku !

To wytłusczone jest domyślne !
Tak wiec tajemniczy człowiek quebaaba to nie tylko psychol, ale także ewidentny kłamca matematyczny !

CND

Dla wszsytkich którzy nie kumają analogia do obietnicy:

Jeśli zdasz egzamin dostaniesz kompoter
E=>K
Jesli zdam egzamin to na pewno dostanę komputer z powodu że zdałem egzamin !
... to wytłuszczone jest domyslne i nie musi być wypowiedziane !

Ludziki drogie !
Czy już widzicie piękno i sile NTI, oraz bezdenną głupotę matematyczną KRZ ?

quebaab napisał:

2. Dlaczego NTI analizuje zdania przez wszystkie możliwe przeczenia p i q, skoro sam wrzeszczysz, że nie wiemy, co się zdarzy, jeśli p nie zajdzie? (zdania ~p)

Jak nie wiem jak wiem ?
Implikacja to przyszłość !

Jeśli trójkąt jest równoboczny to ma kąty równe
TR=>KR

Oczywiście nie wiem jaki trójkąt wylosuję jako następny, ale mogę z góry przewidzieć co może się wydarzyć w przyszłości, poprzez analizę tego zdania przez wszystkie możliwe przeczenia p i q !

A.
Jeśli trójkąt jest równoboczny to ma kąty równe
TR=>KR=1 – gwarancja matematyczna
1 1 =1
stąd:
B.
Jeśli trójkąt jest równoboczny to nie ma katów równych
TR=>~KR=0 – wynika z powyższego, tylko i wyłącznie !
1 0 =0
C.
Jeśli trójkąt nie jest równoboczny to nie ma kątów równych
~TR=>~KR=1 – gwarancja matematyczna
0 0 =1
stąd:
D.
Jeśli trójkąt nie jest równoboczny to ma kąty równe
~TR=>KR=0
0 1 =0
Doskonale widać tabele zero-jedynkowa równoważności dla kodowania zgodnego ze zdaniem wypowiedzianym A:
TR=1, ~TR=0
KR=1, ~KR=0

Wniosek:
Zdanie A to tylko warunek wystarczający definiowany dwoma pierwszymi liniami A i B.
Analiza tego zdania przez wszystkie możliwe przeczenia daje definicje równoważności, możemy zatem także powiedzieć że zdanie A to równoważność.
Mówienie że zdanie A jest implikacją prosta to błąd czysto matematyczny, bo tabeli zero-jedynkowej implikacji nawet Bóg tu nie wygeneruje – to fizycznie niemożliwe !

Podsumowanie:
Czy widzisz quebaabie po raz n-ty jak beznadziejnie głupia jest ta twoja KRZ !
Ze zdania A nawet Bóg nie jest w stanie zrobić implikacji prostej … a ludziki z KRZ bez problemu to robią !
Oczywista, cala ta KRZ do piachu, bo to jest chciejstwo człowieka, żadna tam matematyka !

CND


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 21:03, 24 Lip 2011, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35257
Przeczytał: 24 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:46, 24 Lip 2011    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

quebaab napisał:

Trochę jeszcze o tym podyskutujemy, zatem nie zabieraj się jeszcze za kolejne punkty. Wrzuciłem Listę na neta, abyś mógł się ewentualnie przygotować, ale nie pisz jeszcze o wszystkim. Umówiliśmy się na powolną, spokojną dyskusję :p.

Zgoda, nie ma do czego się spieszyć.
Najważniejsze w tym wszystkim jest abyś zrozumiał iż kodując dowolna groźbę implikacja prostą popełniasz błąd czysto matematyczny !

Fakt że przy okazji robisz z człowieka psychola który nie ma prawa do darowania kary i który może karać niewinnego jest tu pochodną właśnie błędnego kodowania matematycznego !

Fragment ksiazki "Logika dla opornych" Krzysztof A. Wieczorek

Krzysztf A. Wieczorek napisał:

Z tabelki dla implikacji możemy dowiedzieć się, że zdanie, którego głównym spójnikiem jest jeśli... to może być fałszywe tylko w jednym wypadku, mianowicie, gdy jego poprzednik jest prawdziwy, natomiast następnik fałszywy.
Jako przykładem ilustrującym tabelkę dla implikacji posłużymy się zdaniem wypowiedzianym przez ojca do dziecka: Jeśli zdasz egzamin, to dostaniesz komputer. Gdy następnie dziecko nie zdaje egzaminu i komputera nie dostaje (pierwszy wiersz tabeli – poprzednik i następnik implikacji fałszywe) lub gdy zdaje egzamin i dostaje komputer (ostatni wiersz tabeli – poprzednik i następnik implikacji prawdziwe), to nie powinno być wątpliwości, że obietnica ojca okazała się prawdziwa. Gdy natomiast dziecko zdaje egzamin, a jednak komputera nie dostaje (trzeci wiersz tabeli – poprzednik implikacji prawdziwy, a następnik fałszywy), należy wówczas uznać, że ojciec skłamał składając swoją obietnicę.
Pewne kontrowersje może budzić uznanie za prawdziwego zdania w przypadku, gdy poprzednik implikacji jest fałszywy, natomiast następnik prawdziwy (drugi wiersz tabeli), czyli w naszym przykładzie, gdy dziecko wprawdzie nie zdało egzaminu, a mimo to dostało komputer. Zauważmy jednak, że wbrew pozorom ojciec nie łamie wcale w takim przypadku obietnicy dania komputera po zdanym egzaminie – nie powiedział on bowiem, że jest to jedyny przypadek, gdy dziecko może otrzymać komputer. Powiedzenie, że jeśli zdasz egzamin, to dostaniesz komputer, nie wyklucza wcale, że dziecko może również dostać komputer z innej okazji, na przykład na urodziny.
Powyższe wytłumaczenie drugiego wiersza tabelki dla implikacji może się wydawać nieco naciągane, a jest tak dlatego, że w języku potocznym często wypowiadamy zdania typu jeśli... to rozumiejąc przez nie wtedy i tylko wtedy (którego to zwrotu nikt raczej nie używa).

Jeśli zdasz egzamin dostaniesz komputer
E=>K

W tym wytłuszczonym p. Wieczorek popełnia czysto matematyczny błąd !

Po nie zdanym egzaminie ojciec ma prawo powiedzieć:
Nie zdałeś egzaminu, nie dostajesz komputera
KONIEC !
… oczywiste domyślne uzasadnienie jest tu takie:
„z powodu że nie zdałeś egzaminu”.

Fakt, że pół roku później syn dostanie komputer na imieniny ma TOTALNIE zerowy związek z egzaminem sprzed 6 miesięcy !

Przed egzaminem dialog ojca z synem może być taki:

Ojciec:
Jeśli zdasz egzamin ostaniesz komputer
E=>K
Oczywiście zdanie egzaminu jest warunkiem wystarczającym abym dostał komputer - to jestesmy zgodni w 100%.

Syn:
Tata, a jak nie zdam egzaminu ?

Ojciec:
Jeśli nie zdasz egzaminu to nie dostaniesz komputera
~E ??? ~K

Co wstawisz w miejsce ??? quebaabie ?

Masz do wyboru:
=> - warunek wystarczający
~> - warunek konieczny

… i prawo Kubusia poprawne w całym obszarze algebry Boole’a, w tym w KRZ !
p=>q = ~p~>~q

Oczywistym jest że praw matematycznych poprawnych na gruncie KRZ nie wolno ci gwałcić !
Jak udowodnisz, że prawo Kubusia nie obowiązuje w rachunku zero-jedynkowym, fundamencie KRZ, to kasuję NTI !

Poproszę o odpowiedź.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 23:01, 24 Lip 2011, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35257
Przeczytał: 24 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 11:33, 25 Lip 2011    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Paloma napisał:
Dlaczego nie odnosisz się do postawionych przed tobą kwestii, tylko piszesz o kaiś pobocznych głupstwach jakbyś chciał odwrócić uwagę od swojej kompletnej porażki?

Niestety Palomo, jestes w błedzie, to sprawa arcyważna i najwazniejsza !

Wszystko inne jest bez znaczenia, bo nie możemy tolerować błędu czysto matematycznego na gruncie samego KRZ !
... na dodatek błędu w absolutnych fundamentach logiki matematycznej !

Skoro to głupstwo to odpowiedz na zadane wyżej pytanie.
Co wstawisz w miejsce ???
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35257
Przeczytał: 24 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 16:54, 25 Lip 2011    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Matematycy o słabych nerwach proszeni są o zażycie tabletki na uspokojenie
bo:
Prawo kontrapozycji jest fałszywe w implikacji, co udowodnimy w tym poście

Kubuś

Klękajcie Narody
Część III
Fałszywe prawo kontrapozycji w implikacji


Pozostałe dwa, najważniejsze posty w tym temacie:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

quebaab napisał:

rafal3006 napisał:

Przed egzaminem dialog ojca z synem może być taki:

Ojciec:
Jeśli zdasz egzamin ostaniesz komputer
E=>K
Oczywiście zdanie egzaminu jest warunkiem wystarczającym abym dostał komputer - to jestesmy zgodni w 100%.

Syn:
Tata, a jak nie zdam egzaminu ?

Ojciec:
Jeśli nie zdasz egzaminu to nie dostaniesz komputera
~E ??? ~K

Co wstawisz w miejsce ??? quebaabie ?

Masz do wyboru:
=> - warunek wystarczający
~> - warunek konieczny

… i prawo Kubusia poprawne w całym obszarze algebry Boole’a, w tym w KRZ !
p=>q = ~p~>~q

Hm, powinienem chyba jednak czytać najpierw całe posty zanim będę na nie odpowiadał, heh :D.

Jak już mówiłem, KRZ nie zajmuje się takimi „obliczeniami”, ale na upartego możesz sobie tam wstawić „<=”, co da Ci kontrapozycję. A jak jeszcze będziesz pamiętał o zmianie czasu, to otrzymamy:
~E <= ~K
~K => ~E
Jeśli syn nie dostał komputera, to znaczy, że nie zdał egzaminu.
~K => ~E

Q.E.D.

Quebaabie, to była pułapka, dzięki czemu po raz n-ty udowodnię debilizm KRZ.
Usiądź proszę wygodnie w fotelu, zaczynamy.

Definicja implikacji prostej w równaniu algebry Boole’a !
p=>q = ~p~>~q – prawo Kubusia

Ja wiem że to dla ziemskich ludzików horror, bo jeszcze do tego nie dorośli, jeszcze ciągle siedzą w epoce kamiennej, w idiotycznych zerach i jedynkach, nie mając bladego pojęcia o takim przedszkolu logiki jak błyskawiczne przejście z dowolnej tabeli zero-jedynkowej do równań algebry Boole’a i odcięcie się od idiotyzmu, zerami i jedynkami zwanego.

UWAGA !
Wszelkie prawa logiczne zapisywane są w równaniach algebry Boole’a, nigdy w zerach i jedynkach !

Zera i jedynki mogą sobie w równaniach algebry Boole’a‘”pływać” tzn. mieć różne znaczenia w zależności od przyjętego punktu odniesienia !
Cały czas to samo w zerach i jedynkach widzi wyłącznie mózg człowieka, ale są to tabele zero-jedynkowe różne od tych dostępnych w świecie zewnętrznym. Dzięki technice bramek logicznych możemy jednak zajrzeć do wnętrza naszego mózgu i zobaczyć na własne oczy iż w obsłudze implikacji i równoważności nasz mózg potrzebuje zaledwie dwóch definicji zero-jedynkowych.

Definicja zero-jedynkowa warunku wystarczającego:
Kod:

p q p=>q
1 1 =1
1 0 =0

=> - warunek wystarczający

Definicja zero-jedynkowa warunku koniecznego:
Kod:

p q p~>q
1 1 =1
1 0 =1

~> - warunek konieczny

… to temat na oddzielną lekcję

KONIEC !
Z punktu widzenia naszego mózgu otaczająca nas rzeczywistość a i cały rachunek zero-jedynkowy jest niebotycznie prosty !


Analiza naszego zdania przy pomocy warunków wystarczających i koniecznych:

A.
Jeśli zdasz egzamin dostaniesz komputer
E=>K=1
1 1 =1
…z powodu że zdałeś egzamin !
Tylko i wyłącznie tyle gwarantuje warunek wystarczający => !
Zdanie egzaminu jest warunkiem wystarczającym abym dostał komputer, czyli jeśli zdam egzamin to muszę mieć komputer inaczej ojciec skłamał.
stąd:
B.
Jeśli zdasz egzamin to nie dostaniesz komputera
E=>~K=0
1 0 =0

Definicja warunku wystarczającego w NTI:
Kod:

Warunek wystarczający w logice dodatniej bo K (niezanegowane)
E=>K=1
E=>~K=0

E=>K
Jeśli zdasz egzamin to na pewno => dostaniesz komputer
Z czego wynika że druga linia musi być twardym fałszem
z czego wynika że zdanie egzaminu wystarcza dla otrzymania komputera
gdzie:
=> - warunek wystarczający o definicji wyżej

Prawo Kubusia:
E=>K = ~E~>~K
Stąd:
Definicja warunku koniecznego w logice ujemnej bo ~K (zanegowane)
~E~>~K = E=>K
Warunek konieczny ~> między p i q zachodzi wtedy i tylko wtedy gdy z zanegowanego poprzednika wynika zanegowany następnik
czyli:
Jeśli nie zdasz egzaminu to nie dostaniesz komputera
~E~>~K=1
Nie zdanie egzaminu jest warunkiem koniecznym dla nie dostania komputera.
Matematycznie koniecznym dlatego, że z zanegowanego poprzednika wynika => zanegowany następnik
~E~>~K = E=>K

… jedziemy dalej z nasza analizą.

C.
Jeśli nie zdasz egzaminu to możesz ~> nie dostać komputera
~E~>~K=1
0 0 =1
LUB
D.
Jeśli nie zdasz egzaminu to możesz ~~> dostać komputer
~E~~>K=1 – akt miłości
0 1 =1
Po egzaminie ojciec może powiedzieć:
Synku, nie zdałeś egzaminu, dostajesz komputer bo cie kocham (akt miłości)

Doskonale widać definicje zero-jedynkową implikacji prostej dla kodowania zgodnego ze zdaniem wypowiedzianym A:
E=1, ~E=0
K=1, ~K=0

Prawo Prosiaczka:
Dowolna implikacja w czasie przyszłym po zamianie argumentów przechodzi w implikacje przeciwną w czasie przeszłym.
Na mocy definicji:
p=>q ## p~>q
gdzie:
## - różne na mocy definicji
=> - warunek wystarczający
~> - warunek konieczny

Mamy wyżej implikację E=>K w czasie przyszłym.

Na mocy prawa Prosiaczka po odwróceniu argumentów i wymianie operatora na przeciwny musimy otrzymać implikacje odwrotna prawdziwą
p~>q ## p~>q
E=>K ## K~>E
## - różne na mocy definicji
=> - warunek wystarczający
~> - warunek konieczny
Zauważmy że:
Przyszłość E=>K (0% determinizmu) to fundamentalnie co innego niż przeszłość K~>E (100% determinizmu)

Analiza naszego zdania w czasie przeszłym:
A.
Jeśli masz komputer to mogłeś zdać egzamin
K~>E=1
1 1 =1
LUB
B.
Jeśli masz komputer to mogłeś ~> nie zdać egzaminu
K~~>~E=1 – tu zaszedł akt miłości
1 0 =1
… a jeśli nie mam komputera ?
Prawo Kubusia:
K~>E = ~K=>~E
czyli:
C.
Jeśli nie masz komputera to na pewno => nie zdałeś egzaminu
~K=>~E=1
0 0 =1
stąd:
D.
Jeśli nie masz komputera to na pewno => zdałeś egzamin
~K=>E=0
0 1 =0
Doskonale widać tabelę zero-jedynkową implikacji odwrotnej dla kodowania zgodnego ze zdaniem wypowiedzianym A:
K=1, ~K=0
E=1, ~E=0

Czy załapałeś już quebaabie jak piękna jest NTI i jakim badziewiem jest KRZ?

Podsumowanie:
1.
Przyszłość E=>K (0% determinizmu) to fundamentalnie co innego niż przeszłość K~>E (100% determinizmu)
2.
Jeśli nie znamy rozwiązania to implikacja w czasie przeszłym też ma sens, pozwala na analizę co mogło się zdarzyć w przeszłości.
3.
Przeszłość to jednak 100% determinizm, co się stało to się nie odstanie. Totalnie nic nie możemy tu zmienić, możemy tylko gdybać co by było gdyby np.
Co by było gdyby Hitler poprzestał na aneksji Czechosłowacji ?
4.
Przyszłość to 0% determinizmu, tu implikacja to matematyczny opis przyszłości gdzie wszystko może się zdarzyć i analizując zdanie w czasie przyszłym dokładnie wiemy co może się wydarzyć !

Zauważmy, że jeśli znamy rozwiązanie w naszym przykładzie np.
Syn nie zdał egzaminu i ojciec nie dał mu komputera

To analiza implikacji w czasie przeszłym jest bez sensu !

Na podstawie powyższych analiz mamy równanie ogólne implikacji:
p=>q = ~p~>~q ## p~>q = ~p=>~q
Dla naszego przykładu
E=>K = ~E~>~K (przyszłość) ## K~>E = ~E=>~K (przeszłość)
gdzie:
## - różne na mocy definicji

Zaprawdę powiadam Wam, trzeba być idiotą totalnym aby zapisać:
Przyszłość (0% determinizmu) = Przeszłość (100% determinizmu)

Czy masz quebaabie co do tego choćby cień wątpliwości ?

Na mocy równania ogólnego implikacji mamy:
E=>K ## ~K=>~E
dla sztywnego punktu odniesienia:
p=E
q=K
mamy:
p=>q ## ~q=>~q
gdzie:
## - różne na mocy definicji

Straszna dla Ziemskich matematyków prawda jest taka:

Prawo kontrapozycji jest fałszywe w implikacji !
CND

Prawo kontrapozycji znane matematykom:
p=>q = ~q=>~p
Jest prawdziwe wyłącznie w równoważności, ale to zupełnie inna bajka !

FlauFly napisał:

Coś Ci się pomieszało, bo teoria mnogości nie zajmuje się implikacją ani równoważnością.

FlauFly, młody jesteś, świeżo upieczony student, zatem Idiotę dopiero spotkasz.
Idiota, wbrew pozorom to specjalista od teorii mnogości i logik modalnych, znamy się jak łyse konie bowiem Idiota podąża za Kubusiem od samego początku, czyli od ponad 5 lat.
Dowód że się mylisz jest tu:
[link widoczny dla zalogowanych]

Paloma napisał:
Zwyczajnie kłamiesz.
To o czym piszesz, bez wyjaśnienia pojęć o których pisze FaulFly jest zwyczajnie mieleniem słów których nie rozumiesz i nie wiesz jak używać.
Ot i tyle.

Nic nie kłamię, i wszystko doskonale rozumiem !
Co ja na to poradzę że matematycy stracili kontakt z rzeczywistością, czyli naturalną logiką człowieka ?
Wszelkie pojęcia mi potrzebne masz wyjaśnione w tych dwóch, najważniejszych postach tego tematu !
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Jak cos ci się nie podoba to zacytuj, podyskutujemy.

NTI to naturalny język człowieka, jak nie wiesz co to jest zdanie warunkowe "Jeśli p to q" to zapraszam na lekcje języka polskiego do szkoły podstawowej, a najlepiej do przedszkola bo NTI to naturalny język 5-cio latka. Ja nie potrzebuje sztucznych IDIOTYZMÓW iż w zdaniu warunkowym p i q musi mieć z góry znane wartości logiczne, bo to idiotyzm totalny i absolutny, w każdym języku świata takie podejście to po prostu pośmiewisko a nie matematyka naturalnego języka człowieka – NTI !


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 8:11, 27 Lip 2011, w całości zmieniany 9 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35257
Przeczytał: 24 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 9:48, 27 Lip 2011    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Paloma napisał:
W przedszkolu nie uczą Polskiego.

Maluch uczy sie Polskiego od całego otaczającego go świata, juz 5-cio latek jest matematycznie nieskończenie wiele razy mądrzejszy od tego debilizmu, zwanego KRZ, bo wysmieje takie zdanie:
Jeśli kura jest psem to człowiek ma dwie nogi
KP=>2N - prawdziwe w KRZ

Gdzieś wyżej opisałem jak to spec od KRZ chciał dzieci w przedszkolu KRZ nauczać, Pani przedszkolanka przywaliła mu takiego kopa (i słusznie), że wylecial przez okno i do tej pory nie wrócił.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35257
Przeczytał: 24 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 15:24, 27 Lip 2011    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Paloma napisał:

Cytat:

Logika (gr. λόγος, logos – rozum) – wedle klasycznej definicji – nauka o sposobach jasnego i ścisłego formułowania myśli, o regułach poprawnego rozumowania i uzasadniania twierdzeń

Coś tu nie ma nic o zbiorach, a jest o myślach i zdaniach (twierdzeniach).

Paloma, przeczytaj ten krótki post:
[link widoczny dla zalogowanych]
i zrozum o co w nim proszę !

Wystarczy że podasz jeden jedyny przykład równoważności albo implikacji który jest zgodny z „teorią mnogości”, czyli automatycznie sprzeczny z NTI !
Tym jednym przykładem rozwalisz całą NTI i wtedy Kubuś skasuje NTI … a przecież o to wam tu wszystkim chodzi, czyż nie ?

quebaab napisał:
Kubuś, stary, olałeś moje pytania. Dzięki wielkie. Powinienem olać Ciebie, ale zamiast tego - uznaję, że NTI nie działa i/lub nie ma sensu, ponieważ autor ucieka od odpowiedzi.

Co do kontrapozycji - nie znalazłem w Twoim wywodzie nic, co stałoby w sprzeczności z KRZ, z tym, że Ty dodajesz do tego wszystkiego śliczną interpretację. Jest drobna różnica w drugiej analizie, w podpunkcie D zwłaszcza, ale do tego wrócimy, to problem nr 12 na mojej Liście.

Ale po kolei - przede wszystkim źle zapisujesz prawo kontrapozycji. W logice nie używa się znaku równości, ale równoważności, czyli:
(p=>q) <=> (~q=>~p)
I nie znaczy to, że zdania po obu stronach mają identyczne znaczenie, ale że przyjmują te same wartości dla dowolnych p i q. Oznacza to, że jeśli p=>q jest prawdziwe, to ~q=>~p też jest i vice versa. Ot, cała filozofia.

Innymi słowy: lewa i prawa strona są "identyczne wartościami". Skonstruuj sobie tabelkę prawdy dla prawa kontrapozycji i zobaczysz, że zawsze otrzymasz prawdę. To się nazywa tautologia.

Co do Twojego przykładu:
E => K
Jeśli zdasz egzamin, to dostaniesz komputer.

Sam masz "prawo prosiaczka", które zwraca uwagę na następstwo czasu, więc uszanuj je i w KRZ:
~K => ~E
Jeśli nie dostałeś komputera, to (znaczy, że) nie zdałeś egzaminu.

Tak samo, jak w NTI. Poza tym - Ty wymyśliłeś sobie "akt miłości/łaski", dzięki czemu syn może dostać komputer nawet, jeśli nie zda egzaminu. W KRZ zaś to wynika z definicji implikacji samej w sobie. Zresztą, spójrz w tabelę prawy: (0=>1) <=> 1 (podpunkt D Twojej pierwszej analizy).

Wszystko się zgadza, więc nie wiem, o czym Ty w ogóle mówisz. I zwróć uwagę, jak mało miejsca zajmuje mój post względem Twojego - nie bawię się w pięć tak-samo-nazywających-się-praw, logiki dodatnie i ujemne ani twarde i miękkie prawdy/fałsze. Myślę, że pięciolatek prędzej załapałby jednak KRZ ;).

Wracaj do trzech pierwszych punktów z mojej Listy w podpisie:

1. Obaj się zgadzamy, że T.A. nie oszukał Jasia, nie dając mu pieniędzy?

2. Nadal nie rozumiem, czemu w ogóle rozpatrujesz w swoich analizach zdania ze wszystkimi możliwymi przeczeniami p i q. Jak w przykładzie wyżej z egzaminem: E=>K. Zdanie mówi o sytuacji, że gdy zajdzie E, to wiemy, że zajdzie i K. Dlaczego sprawdzasz sytuacje, gdy E nie zajdzie? Po co? W jakim celu?

3. Nie znalazłeś błędów w zapisie matematycznym w zadaniu 3. z pierwszej Listy. Po co więc wprowadzać cokolwiek innego, skoro, jak sam przyznałeś, KRZ działa tam dobrze?


Quebaabie, jak ustaliliśmy, nie ma się do czego śpieszyć.

Fakty są takie:
1.
Źródłem wszelkich idiotyzmów jest ten pomiot szatana „implikacja materialna”
2.
Kwantyfikator duży w KRZ jest totalnie źle zdefiniowany, to z tej błędnej definicji wynika kolejny idiotyzm „zdanie zawsze prawdziwe”.

Prawa Prosiaczka totalnie nie rozumiesz bo brzmi ono tak:

Prawo Prosiaczka:
Dowolna implikacja w czasie przyszłym po zamianie argumentów przechodzi w implikacje przeciwną w czasie przeszłym.
Na mocy definicji:
p=>q ## p~>q
gdzie:
## - różne na mocy definicji
=> - warunek wystarczający
~> - warunek konieczny

Z czego wynika to:
Równanie ogólne implikacji:
p=>q = ~p~>~q ## p~>q = ~p=>~q
Dla naszego przykładu
E=>K = ~E~>~K (przyszłość) ## K~>E = ~E=>~K (przeszłość)
gdzie:
## - różne na mocy definicji

Zaprawdę powiadam Wam, trzeba być idiotą totalnym aby zapisać:
Przyszłość (0% determinizmu) = Przeszłość (100# determinizmu)
czyli:
E=>K (przyszlość =0% determinizmu) = ~K=>~E (przeszłość = 100% determinizmu)

Matematycznie:
Jeśli zdasz egzamin to na pewno => dosteniesz komputer
E=>K
to na mocy definicji totalnie inna funkcja logiczna niż:
Jeśli nie dostałes komputera to na pewno => nie zdałes egzaminu
~K=>~E
czyli poprawnie jest tylko i włącznie tak:
E=>K ## ~K=>~E
gdzie:
## rózne na mocy definicji !

Jedźmy powoli i dokładnie, chce abyś zrozumiał że ten znak ## w prawie Prosiaczka to czysta matematyka, z której wszystko później wynika np. akt miłości i akt łaski.

Zaczynamy ?

Krok 1.

Definicja implikacji prostej

Aksjomatyczna zero-jedynkowa definicja implikacji prostej:
Kod:

p q p=>q
1 1 =1
1 0 =0
0 0 =1
0 1 =1

Aksjomatyczna zero-jedynkowa definicja implikacji odwrotnej:
Kod:

p q p~>q
1 1 =1
1 0 =1
0 0 =1
0 1 =0

Oczywiście na mocy definicji zachodzi:
p=>q ## p~>q
gdzie:
## - różne na mocy definicji

Prawo Kubusia:
p=>q = ~p~>~q – symboliczna definicja implikacji prostej

Dowód formalny prawa Kubusia:
p=>q = ~p~>~q
Kod:

 p  q p=>q ~p ~q ~p~>~q
 1  1  =1   0  0   =1
 1  0  =0   0  1   =0
 0  0  =1   1  1   =1
 0  1  =1   1  0   =1

Tożsamość kolumn trzeciej i ostatniej jest dowodem zachodzenia prawa Kubusia:
p=>q = ~p~>~q

Oczywiście matematycznie dalej zachodzi:
p=>q = ~p~>~q ## p~>q
gdzie:
## - różne na mocy definicji

Jeśli analogiczne tabelki skonstruujemy dla prawej strony znaku ## to otrzymamy:

Równanie ogólne implikacji
p=>q = ~p~>~q ## p~>q = ~p=>~q
gdzie:
## - różne na mocy definicji
=> - warunek wystarczający
~> - warunek konieczny

Z tego automatycznie mamy definicje warunków koniecznych w logice:

Prawa strona znaku ##:

Definicja warunku koniecznego ~> w logice dodatniej bo q:
p~>q = ~p=>~q
Warunek konieczny ~> miedzy p i q zachodzi wtedy i tylko wtedy gdy z zanegowanego poprzednika wynika => zanegowany następnik
Przykład 1.
Pani w przedszkolu:
Jeśli jutro będzie pochmurno to może padać
CH~>P
Dzieci, czy chmury są konieczne aby jutro padało ?
Jas lat 5:
Tak proszę Pani,
Chmury są konieczne ~> aby jutro padało bo jak nie będzie chmur to na pewno =<> nie będzie padać
CH~>P = ~CH=>~P=1
Prawa strona jest twardą prawdą zatem z lewej strony musi zachodzić warunek konieczny ~>

STOP !

Czy zgadzasz się w 100% z tym co wyżej ?
TAK/NIE


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 15:48, 27 Lip 2011, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35257
Przeczytał: 24 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 16:43, 27 Lip 2011    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Quebaabie, odpowiem krotko na twoje 3 pytania na końcu, ale one są tu TOTALNIE bez znaczenia wobec wagi problemu, który chcę abyś zrozumiał.

Ja cie nie pytałem o jakikolwiek przykład.

Rozpocząłem wykład z logiki ogólnej, zapomnij o jakichkolwiek przykładach.

Jedziemy od zera, od fundamentalnych praw poprawnych w rachunku zero-jedynkowym !

Przecież, rachunek zero-jedynkowy to fundament KRZ !

Jedźmy powoli i dokładnie, chce abyś zrozumiał że ten znak ## w prawie Prosiaczka to czysta matematyka, z której wszystko później wynika np. akt miłości i akt łaski.

Zaczynamy ?

Krok 1.

Definicja implikacji prostej

Aksjomatyczna zero-jedynkowa definicja implikacji prostej:
Kod:

p q p=>q
1 1 =1
1 0 =0
0 0 =1
0 1 =1

Aksjomatyczna zero-jedynkowa definicja implikacji odwrotnej:
Kod:

p q p~>q
1 1 =1
1 0 =1
0 0 =1
0 1 =0

Oczywiście na mocy definicji zachodzi:
p=>q ## p~>q
gdzie:
## - różne na mocy definicji

Prawo Kubusia:
p=>q = ~p~>~q – symboliczna definicja implikacji prostej

Dowód formalny prawa Kubusia:
p=>q = ~p~>~q
Kod:

 p  q p=>q ~p ~q ~p~>~q
 1  1  =1   0  0   =1
 1  0  =0   0  1   =0
 0  0  =1   1  1   =1
 0  1  =1   1  0   =1

Tożsamość kolumn trzeciej i ostatniej jest dowodem zachodzenia prawa Kubusia:
p=>q = ~p~>~q

Oczywiście matematycznie dalej zachodzi:
p=>q = ~p~>~q ## p~>q
gdzie:
## - różne na mocy definicji

Jeśli analogiczne tabelki skonstruujemy dla prawej strony znaku ## to otrzymamy:

Równanie ogólne implikacji
p=>q = ~p~>~q ## p~>q = ~p=>~q
gdzie:
## - różne na mocy definicji
=> - warunek wystarczający
~> - warunek konieczny

Z tego automatycznie mamy definicje warunków koniecznych w logice:

Prawa strona znaku ##:

Definicja warunku koniecznego ~> w logice dodatniej bo q:
p~>q = ~p=>~q
Warunek konieczny ~> miedzy p i q zachodzi wtedy i tylko wtedy gdy z zanegowanego poprzednika wynika => zanegowany następnik
Przykład 1.
Pani w przedszkolu:
Jeśli jutro będzie pochmurno to może padać
CH~>P
Dzieci, czy chmury są konieczne aby jutro padało ?
Jas lat 5:
Tak proszę Pani,
Chmury są konieczne ~> aby jutro padało bo jak nie będzie chmur to na pewno => nie będzie padać
CH~>P = ~CH=>~P=1
Prawa strona jest twardą prawdą zatem z lewej strony musi zachodzić warunek konieczny ~>

STOP !

Czy zgadzasz się w 100% z tym co wyżej ?
TAK/NIE

P.S.
Odpowiadam na twoje pytania, ale prośba, darujmy je sobie na razie dopóki nie zrozumiesz nieprawdopodobnie ważnych i fundamentalnych dla logiki praw, które chce ci pokazać i udowodnić wyżej !

Co do Listy:
quebaab napisał:

1. Obaj się zgadzamy, że T.A. nie oszukał Jasia, nie dając mu pieniędzy?

Odpowiadam:
T.A. nie oszukał Jasia nie dając mu pieniędzy ale oszukał zabijając człowieka !
Tu jest dowód:
[link widoczny dla zalogowanych]
quebaab napisał:

2. Nadal nie rozumiem, czemu w ogóle rozpatrujesz w swoich analizach zdania ze wszystkimi możliwymi przeczeniami p i q. Jak w przykładzie wyżej z egzaminem: E=>K. Zdanie mówi o sytuacji, że gdy zajdzie E, to wiemy, że zajdzie i K. Dlaczego sprawdzasz sytuacje, gdy E nie zajdzie? Po co? W jakim celu?

Odpowiadam:
Po pierwsze dlatego, że analizujac matematycznie wszystkie przeczenia p i q automatycznie rozstrzgam z jakim operatorem logicznym mam do czynienia !. NTI nie przynosi operatora w worku, jak to jest w KRZ, NTI bada wszystkie przeczenia p i q i ma 100% rozstrzygnięcie, to jest równoważność albo fundamentalnie co innego, implikacja ! - KRZ może tu co najwyżej pocalować NTI w dupcię, to gówno o niczym nie ma pojęcia.
Po drugie dlatego iż spełniony warunek wystarczający p=>q NIE GWARANTUJE IMPLIKACJI !
Bowiem po stronie ~p może być kolejny warunek wystarczający czyli 100% determinizm (równoważność) a nie implikacja ze swoim „rzucaniem moneta” !
Przykład:
Jeśli trójkat jest równoboczny to ma kąty równe
TR=>KR =1
Tu po stronie ~p masz 100% determinizm, żadne tam „rzucanie monetą" znane z implikacji.
~TR=>~KR =1
quebaab napisał:

3. Kwantyfikatory doskonale radzą sobie z obsługą wszelakich predykatów (sam nie znalazłeś błędów w analizach z jednego z zadań z pierwszej „Listy”), więc po co w ogóle wprowadzasz cokolwiek poza ciekawą interpretacją "<=" jako "~>"?

Gówno prawda, bo badziewie zwane kwantyfikatorem dużym w KRZ nie rozpoznaje równoważności, pomimo że przemiata calą dziedzinę p+~p.
Jeśli przemiata całą dziedzinę to jest to równoznaczne z analizą zdania przez wszystkie przeczenia p i q w NTI, wtedy musi mieć jednoznaczne rozstrzygniecie iż zdanie wyżej TR=>KR NIE JEST IMPLIKACJĄ PROSTĄ !

To gówno zwane kwantyfikatorem dużym z KRZ nie rozpoznaje implikacji:
P8=>P2
od ewidentnej równoważności !
TR=>KR !
zatem kwantyfikator duzy z KRZ wprowadza do matematyki niejednoznaczność !

UWAGA !
Rozstrzygniecie KRZ iz zdanie TR=>KR jest implikacja prostą prawdziwą to błąd czysto matematyczny !
... zatem miejsce KRZ jest w koszu na smieci.
CND


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 17:37, 27 Lip 2011, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35257
Przeczytał: 24 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:45, 27 Lip 2011    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Quebaabie, proszę, wrócimy do twoich pytań jak tylko rozstrzygniemy cos absolutnie fundamentalnego, to ma priorytet, ten post i tak jest długi, nie ma sensu robić potwornie dlugiego.
quebaab napisał:

Rafal3006 napisał:

Aksjomatyczna zero-jedynkowa definicja implikacji prostej:
Kod:

p q p=>q
1 1 =1
1 0 =0
0 0 =1
0 1 =1

Aksjomatyczna zero-jedynkowa definicja implikacji odwrotnej:
Kod:

p q p~>q
1 1 =1
1 0 =1
0 0 =1
0 1 =0

Oczywiście na mocy definicji zachodzi:
p=>q ## p~>q
gdzie:
## - różne na mocy definicji

To nie definicje, hej!
„Oczywiście” to nienajlepszy zwrot do dowodu :D. Ale ok, przyjmuję do wiadomości, że symbol „##” oznacza w NTI, że zdania po obu jego stronach nie mają ze sobą związku i nie można ich porównywać.

To sa definicje aksjomatyczne i najważniejsze !
Bez zero-jedynkowych definicji operatorów logicznych, których jest raptem 16 nie przeprowadzisz ani jednego dowodu formalnego w KRZ !

Dzięki za to wytłuszczone, dokładnie TAK !
Zauważ że identycznie masz w OR i AND !

Równanie ogólne dla operatorów AND i OR:
p+q = ~(~p*~q) ## p*q = ~(~p+~q)
Lewa strona to totalnie inny układ logiczny jak prawa strona, identycznie jak w implikacji.

Nigdy nie będzie:
p+q = p*q
Przykład:
Zdanie:
Jutro pójdę do kina lub do teatru
Y=K+T
nigdy nie będzie równoważne zdaniu:
Jutro pójdę do kina i do teatru
Y=K*T

quebaab napisał:

Nie sposób się nie zgodzić, ale przypomnę, że w logice używa się symbolu „<=>”, a nie „=”, toteż rozszerzyłbym ten „dowód” do takiej postaci:

(p=>q) <=> (~p~>~q)
Kod:

 p  q p=>q ~p ~q ~p~>~q [COLOR=Red](p=>q)<=>(~p~>~q)[/COLOR]
 1  1  =1   0  0   =1          [COLOR=Red]1[/COLOR]
 1  0  =0   0  1   =0          [COLOR=Red]1[/COLOR]
 0  0  =1   1  1   =1          [COLOR=Red]1[/COLOR]
 0  1  =1   1  0   =1          [COLOR=Red]1[/COLOR]
Tym sposobem nie muszę porównywać trzeciej i szóstej kolumny „ręcznie”, ale robi to operator równoważności w siódmej kolumnie. Same jedynki oznaczają, że zdanie jest tautologią („prawem”).

Czytelniejszy zapis :).

NIE !
tautologia to idiotyzm wynikający z błędnej definicji kwantyfikatora dużego w KRZ.

Pojecie „zdanie zawsze prawdziwe” jest bez sensu.

Jeśli twierdzisz że tożsamość matematyczna jest w logice nielegalna to popatrz co robię:
Definicja równoważności:
TR<=>KR=(TR=>KR)*(~TR=>~KR)
Znak = jest nielegalny, zatem zastępuję go <=>, zgadza się ?

… no i witamy w wariatkowie bo:
TR<=>KR <=> (TR=>KR)*(~TR=>~KR)
na mocy definicji równoważności rozwijam powyższe:
Oznaczmy:
a=TR<=>KR
b=(TR=>KR)*(~TR=>~KR)
stąd:
a<=>b <=> (a=>b)*(~a=>~b)
W ten sposób mogę sobie rozwijać do nieskończoności.
Czy czujesz smród ?

To jest zatem błąd czysto matematyczny !

Poza tym popatrz:
Matematyka klasyczna:
x=2x-x
Powyższe możemy zapisać w postaci dwóch funkcji
Y=x
Y=2x-x
Oczywiście wykresy w układzie kartezjańskim sa identyczne dlatego jedynym poprawnym symbolem jest tu symbol tożsamości !
x=2x-x

Identycznie masz w logice !

Prawo de’Morgana:
p+q = ~(~p*~q)
Powyższe możemy zapisać w postaci dwóch funkcji logicznych:
Y=p+q
Y=~(~p*~q)
Oczywiście wykresy czasowe tych funkcji będą totalnie identyczne co łatwo zobaczyć na oscyloskopie, stąd identycznie jak wyżej jedynym poprawnym symbolem jest tu znak tożsamości:
p+q = ~(~p*~q)

Jeśli użyjesz tu znaku równoważności … to witamy w wariatkowie
p+q <=> ~(~p*~q) <=> [(p+q)=>~(~p*~q)]*[~(p+q)=>(~p*~q)] … itd. do nieskończoności
To na mocy definicji równoważności znów możesz rekurencyjnie rozwijać do nieskończoności

Realizacja w bramkach po obu stronach prawa de’Morgana jest różna:
p+q = ~(~p*~q)
ale matematycznie te układy są TOTALNIE tożsame, czyli jeśli umieścimy je w dwóch różnych czarnych skrzynkach to nigdy nie rozpoznasz w której skrzynce jest układ:
Y=p+q
a w której:
Y=~(~p*~q)
Jeśli użyjesz do porównywania tych funkcji układu komparatora (realizuje równoważność) to na oscyloskopie zobaczysz jedno wielkie gówno, czyli KRECHĘ o wartości logicznej=1, czyli totalne zero jakiejkolwiek logiki.

Totalnie co innego znaczą powyższe równania niż idiotycznie „zdanie zawsze prawdziwe”!
Mamy zapisy równoważne:
Y=p+q – dotrzymam słowa bo Y
~Y=~p*~q – skłamię bo ~Y
oczywiście matematycznie:
Y # ~Y
Dotrzymam słowa to fundamentalnie co innego niż skłamię !
Tak wiec prawo de’Morgana to nie jest ‘zdanie zawsze prawdziwe” !

Po tej dygresji wracamy do najważniejszego !
quebaab napisał:

Rafal3006 napisał:

Jeśli analogiczne tabelki skonstruujemy dla prawej strony znaku ## to otrzymamy:

Równanie ogólne implikacji
p=>q = ~p~>~q ## p~>q = ~p=>~q
gdzie:
## - różne na mocy definicji
=> - warunek wystarczający
~> - warunek konieczny

Również przyjmuję do wiadomości, że tak jest w NTI, jednocześnie uważam, że szkodzi to jedynie Twojej teorii. I nie jest nigdzie napisane, skąd wynika Twój pogląd, że potrzebny jest symbol na „różnicę na mocy definicji”, cokolwiek to znaczy. Ale ok, niechaj i tak będzie.

Właściwie to to nie jest równanie, bo pośrodku masz „##”, a nie „=” czy „<=>”. Ale to tak tylko Ci zwracam uwagę, nazwij to może... „nie-równaniem ogólnym implikacji”...? „Nie-równaniem-na-mocy-definicji ogólnym implikacji"?

To po środku ## jest tu absolutnie kluczowe, oznacza z czym się zgodziłeś iż na mocy definicji lewa strona znaku ## to fundamentalnie co innego niż prawa strona … a komu szkodzi to zaraz się przekonamy.

Weźmy lewą stronę (##) równania ogólnego implikacji na przykładzie.

Jeśli jutro będzie padało to na pewno będzie pochmurno
P=>CH
Oczywiście padanie deszczu jest warunkiem wystarczającym aby były chmury

Definicja warunku koniecznego w całym obszarze logiki, lewa strona znaku ## w równaniu ogólnym implikacji.
~p~>~q = p=>q
Warunek konieczny miedzy ~p i ~q zachodzi wtedy i tylko wtedy gdy z zanegowanego poprzednika wynika zanegowany następnik.
Nasz przykład:
~P~>~CH = P=>CH=1
Prawa strona jest twardą prawdą zatem po lewej stronie musi zachodzić warunek konieczny

Zatem lewa stronę znaku ## mamy ustaloną !
~P~>~CH = P=>CH ## ….

Natomiast prawa stronę ustaliliśmy w poprzednim poście w przykładzie 1.

Rafal3006 napisał:

Przykład 1.
Pani w przedszkolu:
Jeśli jutro będzie pochmurno to może padać
CH~>P
Dzieci, czy chmury są konieczne aby jutro padało ?
Jas lat 5:
Tak proszę Pani,
Chmury są konieczne ~> aby jutro padało bo jak nie będzie chmur to na pewno => nie będzie padać
CH~>P = ~CH=>~P=1
Prawa strona jest twardą prawdą zatem z lewej strony musi zachodzić warunek konieczny ~>

Stąd całkowite równanie implikacji dla naszego przykładu 1 jest takie:
~P~>~CH = P=>CH ## CH~>P = ~CH=>~P
gdzie:
## - różne na mocy definicji

Czy zgadzasz się na powyższe równanie ogólne dla naszego przykładu jak wyżej ?
TAK/NIE


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 22:38, 27 Lip 2011, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa
Areszt za spam, do odwołania



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 0:14, 28 Lip 2011    Temat postu:

wykasowano

Ostatnio zmieniony przez krowa dnia Pią 10:19, 29 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 20, 21, 22 ... 56, 57, 58  Następny
Strona 21 z 58

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin