Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Elementarz algebry Boole'a. Irbisol, Macjan str.10
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 14, 15, 16  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15335
Przeczytał: 28 tematów


PostWysłany: Wto 11:43, 04 Gru 2007    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:

Jak już pisałem - te przypadki są takie same, o ile wykonanie groźby zależy od wypowiadającego. Uzasadnij dlaczego wg ciebie jest inaczej.


Będą takie same jak wyrzucisz swoją równoważność do kosza.

Ale wtedy to już nie będą te przypadki o których piszemy. Wyrzucanie do kosza nie wchodzi więc w rachubę.

rafal3006 napisał:
Te przypadki nie są takie same dla człowieka honoru, który nigdy nie kłamia.
(...)
1 0 1
Przyszedłem w brudnych spodniach nie dostałem lania bo pobili mnie bandyci.
Kubuś to rozumie i nie wykonuje kary - nie jest kłamcą dzięki 1 0 1 !!!

... a w równoważności masz tak:

1 0 0 :shock: :shock: :shock: ... czyli albo walisz, albo jesteś kłamcą ! :shock:
(...)
1 0 0
Przyszedłem w brudnych spodnich, nie dostałem lania = kłamstwo, zatem aby nie być kłamcą Irbisol musi walić.

... a jeśli twojego syna pobili bandyci ? ... to też będziesz walił, NIE - zatem jesteś kłamcą zgodnie z IDIOTYCZNĄ równoważnością.

Równoważność nie jest idiotyczna. Idiotyczne są sytuacje które opisujesz.
Uzasadnię to dalej, bo to nie ten temat.

Nadal nie wyjaśniłeś, dlaczego w jednej sytuacji się jest kłamcą a w innej nie, jeżeli - jak napisałem wcześniej - wykonanie kary zależy od wypowiadającego zdanie.
Chodzi o twoje stwierdzenie "tyko i wyłącznie Kubuś [ bo wybierze (3) a nie (2) ] nie ma szans zostać w przyszłości matematycznym kłamcą, oczywiście przy założeniu że jest człowiekiem honoru i nie kłamie".
Wyjaśnij, dlaczego wybór (2) daje tak wielkie szanse na zostanie kłamcą, skoro nie ma wymogu wybierania rozwiązań dających 0.
Twoje przykłady tego nie wyjaśniają - wskazują jedynie jeden przypadek, gdzie przy (3) nie jest się kłamcą a przy (2) jest. A ty użyłeś stwierdzenia "jedynie", co implikuje wniosek który napisałem dalej.
Odpowiedz przeczytawszy całość, a nie na pojedyncze zdania.
I nie mieszaj do tego wspaniałości, humanizmu ani sadyzmu. Rozmawiamy na razie tylko i wyłącznie o kłamstwie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35257
Przeczytał: 24 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:43, 04 Gru 2007    Temat postu:

Irbisol napisał:

Nadal nie wyjaśniłeś, dlaczego w jednej sytuacji się jest kłamcą a w innej nie, jeżeli - jak napisałem wcześniej - wykonanie kary zależy od wypowiadającego zdanie.


Kubuś do juniora - groźba z darowaniem kary.

1 1 1
Jeśli ubrudzisz spodnie dostaniesz lanie

Junior nie wrócił do domu bo wpadł pod samochód i zginął na miejscu - spodnie oczywiście brudne.

1 0 1
Ubrudziłeś spodnie, nie dostaniesz synku lania bo zabił cie samochód - Kubuś nie jest kłamca dzięki 1 0 1



Irbisol do juniora - równoważność, czyli groźba która MUSI być wykonana inaczej Irbisol jest kłamcą

1 1 1
Jeśli ubrudzisz spodnie dostaniesz lanie

Junior nie wrócił do domu bo wpadł pod samochód i zginął na miejscu - spodnie oczywiście brudne.

1 0 0
Ubrudziłeś spodnie, nie dostaniesz synku lania = kłamstwo, zatem muszę walić.

Aby nie być kłamcą będziesz walił nieboszczyka ? :shock:

... a jak junior sie przestraszy i ucieknie ci na Madagaskar to będziesz go ścigał aby wykonać karę ? :shock:

Ja przykładów dowodzących idiotyzmu równoważności w groźbach i obietnicach w języku mówionym mogę mnożyć w nieskończoność, a ty nie jesteś w stanie podać ŻADNEGO któryby osmieszył groźbę z darowaniem kary - to jedyna poprawna definicja groźby, Irbisorze !

Może odwróćmy kota ogonem i Ty spróbuj osmieszyć definicję groźby z darowaniem kary.

Masz czas do końca swiata ale twoje szanse są równe ZERU Irbisorze, zgadzasz się z tym ?

Nie ma przykładów tendencyjnych jak coś jest tak genialne jak poprawna definicja groźby ... z darowaniem kary oczywiście.

P.S.
Tylko nie mów że przykłady są tendencyjne bo "Rejs" się kłania :grin:

Nie obraź się irbisorze ale to jest fajne ...

INSTRUKTOR KO
Kolejne pytanie. Proszę bardzo. Zwierzę domowe, hodowlane, występujące nad Wisłą. Podać jego odgłos.
DZIADEK
Proszę powtórzyć pytanie.
INSTRUKTOR KO
Zwierzę, domowe, hodowlane, nad Wisłą, odgłos.
DZIADEK
Piotr Pietrzyk. Rzeszów.
INSTRUKTOR KO
Pan mnie źle zrozumiał. Nie chodzi mi o pańskie nazwisko tylko mówię, że nad WISŁĄ. I odgłos.
DZIADEK
Ile mam czasu na odpowiedź.
INSTRUKTOR KO
Ale... Konkretnie. Wie pan, czy pan nie wie?
DZIADEK
Oczywiście, że... Krowa.
INSTRUKTOR KO
Co na to JURY.
JUROR 1
Krowa też. Ale nam chodzi o...
JUROR 2
O konia.
JUROR 1
O konia. Podać jego odgłos.
[DZIADEK PODSKAKUJE UDAJĄC KONIA]
INSTRUKTOR KO
Stop. Stop. Czas minął. Co na to JURY?
JUROR 1
Niestety odpowiedź nie pełna. Nam chodzi o odgłos paszczowo.
DZIADEK
Patataj... Patataj... Patataj.
JUROR 1
Iiiichaaaachaaaa!!!
Chodziło oczywiście o to.
DZIADEK
Pytania są tendencyjne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15335
Przeczytał: 28 tematów


PostWysłany: Śro 8:42, 05 Gru 2007    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:

Nadal nie wyjaśniłeś, dlaczego w jednej sytuacji się jest kłamcą a w innej nie, jeżeli - jak napisałem wcześniej - wykonanie kary zależy od wypowiadającego zdanie.


Kubuś do juniora - groźba z darowaniem kary.
(...)
1 0 1
Ubrudziłeś spodnie, nie dostaniesz synku lania bo zabił cie samochód - Kubuś nie jest kłamca dzięki 1 0 1
(...)
1 0 0
Ubrudziłeś spodnie, nie dostaniesz synku lania = kłamstwo, zatem muszę walić.
Aby nie być kłamcą będziesz walił nieboszczyka ? :shock:

Powtarzam jeszcze raz: chodzi o twoje zdanie:
"tyko i wyłącznie Kubuś [ bo wybierze (3) a nie (2) ] nie ma szans zostać w przyszłości matematycznym kłamcą, oczywiście przy założeniu że jest człowiekiem honoru i nie kłamie"
Przy założeniu że ktoś nie kłamie - jak sam napisałeś - ten ktoś nie zostanie kłamcą.
Ponieważ w (3) 3 przypadki dają 1, a w (2) tylko 2, łatwiej jest nie zostać kłamcą w (3). Ale - o ile wykonanie kary zależy od wypowiadającego - różnicy nie ma.

rafal3006 napisał:
... a jak junior sie przestraszy i ucieknie ci na Madagaskar to będziesz go ścigał aby wykonać karę ? :shock:

Jak już wielokrotnie pisałem - ... jeżeli wykonanie kary zależy od wypowiadającego ...

rafal3006 napisał:
Ja przykładów dowodzących idiotyzmu równoważności w groźbach i obietnicach w języku mówionym mogę mnożyć w nieskończoność, a ty nie jesteś w stanie podać ŻADNEGO któryby osmieszył groźbę z darowaniem kary - to jedyna poprawna definicja groźby, Irbisorze !

Może odwróćmy kota ogonem i Ty spróbuj osmieszyć definicję groźby z darowaniem kary.

Masz czas do końca swiata ale twoje szanse są równe ZERU Irbisorze, zgadzasz się z tym ?


Antyterrorysta do terrorysty: "Jeżeli będziesz próbował zdetonować bombę, to cię postrzelę."
Pisząc że nie jestem w stanie podać żadnego miałeś chyba na myśli rozpiskę logiczną, prawda?
I nie ma czegoś takiego jak "jedyna poprawna definicja".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35257
Przeczytał: 24 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:56, 05 Gru 2007    Temat postu:

Irbisol napisał:

Powtarzam jeszcze raz: chodzi o twoje zdanie:
"tyko i wyłącznie Kubuś [ bo wybierze (3) a nie (2) ] nie ma szans zostać w przyszłości matematycznym kłamcą, oczywiście przy założeniu że jest człowiekiem honoru i nie kłamie"
Przy założeniu że ktoś nie kłamie - jak sam napisałeś - ten ktoś nie zostanie kłamcą.
Ponieważ w (3) 3 przypadki dają 1, a w (2) tylko 2, łatwiej jest nie zostać kłamcą w (3). Ale - o ile wykonanie kary zależy od wypowiadającego - różnicy nie ma.

To jest prawda Irbisorze, nikt nie wypowie takiej groźby w której Kubuś musi zostać kłamcą (lub idiotą - na jedno wychodzi) - inaczej jego wolna wola leży w gruzach ... twoje zdanie niżej obalone ... próbuj dalej :grin:

Irbisol napisał:

rafal3006 napisał:
... a jak junior sie przestraszy i ucieknie ci na Madagaskar to będziesz go ścigał aby wykonać karę ? :shock:

Jak już wielokrotnie pisałem - ... jeżeli wykonanie kary zależy od wypowiadającego ...

Twój Junior przyszedł w brudnych spodniach. Widząc iż sięgasz po pasek uciekł ci na Madagaskar bo szybciej biega ... a ty jesteś kłamcą bo brudne spodnie i nie ma lania a w równoważności masz:

1 0 0
Brudne spodnie to lanie - inaczej JESTEM KŁAMCĄ

.... a u Kubusia jest tak

1 0 1
Brudne spodnie, lania nie ma bo junior uciekł mi na Madagaskar - nie ma szans aby Kubuś został kłamca w groźbie. Może darować lanie albo zabić Juniora - wszystko mu wolno !

Rozumiesz czym jest wolna wola ?

Irbisol napisał:

rafal3006 napisał:
Ja przykładów dowodzących idiotyzmu równoważności w groźbach i obietnicach w języku mówionym mogę mnożyć w nieskończoność, a ty nie jesteś w stanie podać ŻADNEGO któryby osmieszył groźbę z darowaniem kary - to jedyna poprawna definicja groźby, Irbisorze !

Może odwróćmy kota ogonem i Ty spróbuj osmieszyć definicję groźby z darowaniem kary.

Masz czas do końca swiata ale twoje szanse są równe ZERU Irbisorze, zgadzasz się z tym ?


Antyterrorysta do terrorysty: "Jeżeli będziesz próbował zdetonować bombę, to cię postrzelę."


Irbisorze, nie masz szans aby obalic definicję groźby bo to wymysł prawdziwego Boga ...

1 1 1
Jeżeli będziesz próbował zdetonować bombę, to cię postrzelę

0 0 1
Nie próbowałem, nie postrzelił - OK

0 1 0
Nie próbowałem, postrzelił - JEST KŁAMCĄ (zarówno w TWOJEJ równoważności jak i implikacji, ZGODA ?)

1 0 1
Próbowałem zdetonować bombę, nie postrzelił mnie ... bo się rozmyślił, bo dostał zawału serca, bo mu uciekłem, bo kumpel go zabił, bo ja go pierwszy zabiłem ... i nieskończenie wiele innych przyczyn

Irbisorze, próbuj dalej ale to syzyfowa praca.

... z takim TRYWIAŁEM poradzi sobie każdy przedszkolak mimo iż nie zna matematyki.

Irbisol napisał:

Pisząc że nie jestem w stanie podać żadnego miałeś chyba na myśli rozpiskę logiczną, prawda?
I nie ma czegoś takiego jak "jedyna poprawna definicja".

Jedyna poprawna - oznacza że twoja jest błędna, bo rwnoważność w groźbach można ośmieszać w nieskończoność :grin:

U Kubusia nie ma żadnych IDIOTYCZNYCH rozpisek logicznych. Moja rozpiska logiczna to kryształowa algebra Boole'a !

Rozpiska logiczna wynika z matematycznej definicji groźby z darowaniem kary.

Definicja groźby:

p<=q = ~p + q

.. z tego bierze się rozpiska logiczna !
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15335
Przeczytał: 28 tematów


PostWysłany: Czw 8:26, 06 Gru 2007    Temat postu:

rafal3006 napisał:
To jest prawda Irbisorze, nikt nie wypowie takiej groźby w której Kubuś musi zostać kłamcą (lub idiotą - na jedno wychodzi) - inaczej jego wolna wola leży w gruzach ...

Oto groźba (3), w której możesz zostać kłamcą:
"Jeżeli przyjdziesz w brudnych spodniach, nie odblokuję ci konta komputerowego".
Synek przyszedł w czystych spodniach, ale system się zawiesił i nie jesteś w stanie odblokować mu konta. A więc skłamałeś.
0 1 : 0

rafal3006 napisał:
Twój Junior przyszedł w brudnych spodniach. Widząc iż sięgasz po pasek uciekł ci na Madagaskar bo szybciej biega ... a ty jesteś kłamcą bo brudne spodnie i nie ma lania

Jak już wielokrotnie pisałem - ... jeżeli wykonanie kary zależy od wypowiadającego ... Przykład wcześniejszy wskazuje że ta reguła działa zawsze.

rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:

rafal3006 napisał:
Może odwróćmy kota ogonem i Ty spróbuj osmieszyć definicję groźby z darowaniem kary.
Masz czas do końca swiata ale twoje szanse są równe ZERU Irbisorze, zgadzasz się z tym ?

Antyterrorysta do terrorysty: "Jeżeli będziesz próbował zdetonować bombę, to cię postrzelę."

1 1 1
Jeżeli będziesz próbował zdetonować bombę, to cię postrzelę
0 0 1
Nie próbowałem, nie postrzelił - OK
0 1 0
Nie próbowałem, postrzelił - JEST KŁAMCĄ (zarówno w TWOJEJ równoważności jak i implikacji, ZGODA ?)
1 0 1
Próbowałem zdetonować bombę, nie postrzelił mnie ... bo się rozmyślił, bo dostał zawału serca, bo mu uciekłem, bo kumpel go zabił, bo ja go pierwszy zabiłem ... i nieskończenie wiele innych przyczyn

Ale gdzie to ośmieszenie? Co jest takiego śmiesznego w groźbie (2)? A może antyterrorysta tak nagle umiłował bliźniego, że należy i tu stosować wyłącznie groźbę (3)? Która jest śmieszniejsza?

rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:

Pisząc że nie jestem w stanie podać żadnego miałeś chyba na myśli rozpiskę logiczną, prawda?
I nie ma czegoś takiego jak "jedyna poprawna definicja".

Jedyna poprawna - oznacza że twoja jest błędna, bo rwnoważność w groźbach można ośmieszać w nieskończoność :grin:

Ośmieszać można cokolwiek, nawet zwykłe zdania bez funkcji logicznych. A prawidłowość definicji nic do tego nie ma, bo ośmieszania odbywa się zawsze wg norm spoza tej definicji.
Dlatego nie ma czegoś takiego jak niepoprawna definicja. Z definicji niejako.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35257
Przeczytał: 24 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:20, 11 Gru 2007    Temat postu:

Irbisol napisał:

rafal3006 napisał:
To jest prawda Irbisorze, nikt nie wypowie takiej groźby w której Kubuś musi zostać kłamcą (lub idiotą - na jedno wychodzi) - inaczej jego wolna wola leży w gruzach ...

Oto groźba (3), w której możesz zostać kłamcą:
"Jeżeli przyjdziesz w brudnych spodniach, nie odblokuję ci konta komputerowego".
Synek przyszedł w czystych spodniach, ale system się zawiesił i nie jesteś w stanie odblokować mu konta. A więc skłamałeś.
0 1 : 0

Irbisorze, jest oczywistym że takim rozumowaniem obalisz każdą logikę. Nie mówmy o przypadkach losowych niezależnych od człowieka, choć w groźbie nawet takie przypadki są UWZGLĘDNIONE.

1 0 1
Synek przyszedł w brudnych spodniach, odblokowałem mu konto ... bo go kocham ...a to że uciekł mi na Madagaskar i nie skorzystał z konta jest NIEISTOTNE.

Poza tym jest coś takiego jak zwolnienie z obietnicy przez odbiorcę.

Na mocy prawa Kubusia twoje groźba jest taka równoważną obietnicą.

1 1 1
Jeżeli przyjdziesz w brudnych spodniach, nie odblokuję ci konta komputerowego
B<=~K - brudne to nie konto (implikacja odwrotna bo to jest groźba)

Definicja groźby:
Jeśli dowolny warunek to kara

Definicja obietnicy:
Jeśli dowolny warunek to nagroda

Prawo Kubusia:
B<=~K = ~B=>K - nie brudne to konto

Czyli:
C=>K - czyste spodnie to konto

Kapitalne to prawo Kubusia, czyż nie ?

No i teraz analiza w oparciu o implikację prostą:

1 1 1
jeśli przyjdziesz w czystych spodniach to konto
C=>K - implikacja prosta bo to jest obienica

0 0 1
Jeśli w brudnych to nie ma konta

0 1 1
Jeśli w brudnych to konto ... bo cię kocham, bo matka się za tobą ujęła, bo mam dobry humor itp.

1 0 0
Spodnie czyste, nie ma konta - ojciec jest kłamcą !

Oczywistym jest że w przypadkach losowych np. zacięcie sejfu syn zwolni go z danej mu obietnicy i ojciec nie zostanie kłamcą !

W obietnicach prawo do zwolnień z przyrzeczenia ma obdarowywany !


Mam dla ciebie taki kontr-przykład:

8.3 Implikacja odwrotna o zwierzątkach

1 1 1
Jeśli zwierzę ma cztery łapy to jest psem
4L<=P - jeśli 4 łapy to pies

Nie jest to prawda niepodważalna (bo np. wąż) zatem wypowiedziane zdanie jest albo matematyczną implikacją odwrotną, albo matematycznym śmieciem.

Zobaczmy co na to wyrocznia Kubusia:

4L<=P = ~4L=>~P

Jeśli zwierzę nie ma czterech łap to nie jest psem
~4L=>~P

Prawda niepodważalna bo każdy pies ma cztery łapy, zatem wypowiedziane zdanie jest implikacją odwrotną.

Analiza:

1 1 1
Jeśli zwierzę ma cztery łapy to jest psem
4L<=P - jeśli 4 łapy to pies

0 0 1
Jeśli zwierzę nie ma czterech łap to nie jest psem
~4L<=~P

0 1 0
Jeśli zwierzę nie ma czterech łap to jest psem = FAŁSZ, czyli pies musi mieć cztery łapy.
~4L<=P

1 0 1
Jeśli zwierzę ma cztery łapy to nie jest psem ... bo może być wężem, karaluchem, rybą itp
4L<=~P

Wszystkich świrów twierdzących że przecież psu mógł ktoś jedną łapę odgryźć zapraszam do pokoju z napisem WARIATKOWO.

Za tymi drzwiami nie istnieje ŻADNA logika.


Irbisol napisał:

rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:

rafal3006 napisał:
Może odwróćmy kota ogonem i Ty spróbuj osmieszyć definicję groźby z darowaniem kary.
Masz czas do końca swiata ale twoje szanse są równe ZERU Irbisorze, zgadzasz się z tym ?

Antyterrorysta do terrorysty: "Jeżeli będziesz próbował zdetonować bombę, to cię postrzelę."

1 1 1
Jeżeli będziesz próbował zdetonować bombę, to cię postrzelę
0 0 1
Nie próbowałem, nie postrzelił - OK
0 1 0
Nie próbowałem, postrzelił - JEST KŁAMCĄ (zarówno w TWOJEJ równoważności jak i implikacji, ZGODA ?)
1 0 1
Próbowałem zdetonować bombę, nie postrzelił mnie ... bo się rozmyślił, bo dostał zawału serca, bo mu uciekłem, bo kumpel go zabił, bo ja go pierwszy zabiłem ... i nieskończenie wiele innych przyczyn

Ale gdzie to ośmieszenie? Co jest takiego śmiesznego w groźbie (2)? A może antyterrorysta tak nagle umiłował bliźniego, że należy i tu stosować wyłącznie groźbę (3)? Która jest śmieszniejsza?
niejako.


Gdzie ty masz napisane że w groźbie musisz miłować bliźniego ? :shock:

Definicja groźby (3) pozwala ci byc zarówno katem jak i Chrystusem (kocha wszystkich) ... możesz dosłownie wszystko, masz 100% wolnej woli !!!! ... dlatego jej przewaga nad równoważnością (2) jest POTWORNA i niepodważalna !

Zgadzamy sie ?

:brawo:
Ma do tego święte prawo ... a to oznacza że jego "wtedy i tylko wtedy" to implikacja wypowiedziana w ostrej formie ... żadna równoważność !

Mało ludzi wymawia w groźbach i obietnicach "wtedy i tylko wtedy" bo podświadomie czują tu IDIOTYZM !!!! ... a jeśli wymawia to jest to najzwyklejsza implikacja wypowiedziana w ostrej formie - nic wiecej bo przyszłości nikt nie zna.

Zgadzamy się ?

P.S.
Wielkie dzięki Irbisorze za dyskusję. Dzięki niej napisałem chyba coś fajnego - premiera wkrótce.

... i zapomnij o Kubusiowym symbolu groźby ~> !!!!

Nie ma tego !

Od dzisiaj jest tak:

p=>q - implikacja prosta (np. obietnica)
p<=q - implikacja odwrotna (np. groźba)

To są operatory logiczne, znane każemu matematykowi .... używane przez wszystkich ludzi bardzo czesto od przedszkolaka poczynając.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 2:22, 12 Gru 2007, w całości zmieniany 9 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15335
Przeczytał: 28 tematów


PostWysłany: Śro 15:01, 12 Gru 2007    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:

rafal3006 napisał:
To jest prawda Irbisorze, nikt nie wypowie takiej groźby w której Kubuś musi zostać kłamcą (lub idiotą - na jedno wychodzi) - inaczej jego wolna wola leży w gruzach ...

Oto groźba (3), w której możesz zostać kłamcą:
"Jeżeli przyjdziesz w brudnych spodniach, nie odblokuję ci konta komputerowego".
Synek przyszedł w czystych spodniach, ale system się zawiesił i nie jesteś w stanie odblokować mu konta. A więc skłamałeś.
0 1 : 0

Irbisorze, jest oczywistym że takim rozumowaniem obalisz każdą logikę.

Logiki nie obalę. Obalę niektóre bezpodstawne twierdzenia.
Zresztą sam używasz tego sposobu żeby stwierdzać kto kiedy może nie dotrzymać słowa. Dlatego piszę do znudzenia: "w przypadku gdy jest to uzależnione od wypowiadającego". Sam to zauważyłeś nawet, ale nie zauważyłeś że to ja w kółko o tym pisałem. Ale przynajmniej zrozumiałeś o co chodzi (mam nadzieję).

Tak czy owak, dostałeś przykład w którym wymawiając groźbę (3) możesz zostać kłamcą. Proponuję żebyś sformułował nowe motto w stylu "nigdy nie mów nigdy" albo "nigdy nie mów zerowe szanse".

rafal3006 napisał:
Mam dla ciebie taki kontr-przykład:

Najpierw sformułuj tezę.

rafal3006 napisał:
Definicja groźby (3) pozwala ci byc zarówno katem jak i Chrystusem (kocha wszystkich) ... możesz dosłownie wszystko, masz 100% wolnej woli !!!! ... dlatego jej przewaga nad równoważnością (2) jest POTWORNA i niepodważalna !

I te 100% wolnej woli jest śmieszne, jeżeli terrorysta podchodzi do detonatora, a ty chcesz go wspaniałomyślnie nie postrzelić.

Dochodzi do tego jeszcze groźba (2) niezależna od wypowiadającego, gdzie nie ma w ogóle odniesień moralnych, a co za tym idzie, jakichś urojonych "potwornych i niepodważalnych" przewag jednej groźby nad drugą. W tym przypadku (2) jest nawet lepsze, bo przynajmniej słyszący groźbę nie liczy na darowanie kary, jeżeli jest ono fizycznie niemożliwe.

Podejrzewam, że nadal masz problem z traktowaniem gróźb jako funkcji logicznych - a w przypadku funkcji jako takich żadnych przewag nie ma. Przewaga może wystąpić jedynie w konkretnej sytuacji. Ty zawężasz się do jednej jedynej kategorii tych sytuacji i - jak sam widzisz - w innych kategoriach te twoje przewagi są niewiele warte.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35257
Przeczytał: 24 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:18, 12 Gru 2007    Temat postu:

Irbisol napisał:

rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:

rafal3006 napisał:
To jest prawda Irbisorze, nikt nie wypowie takiej groźby w której Kubuś musi zostać kłamcą (lub idiotą - na jedno wychodzi) - inaczej jego wolna wola leży w gruzach ...

Oto groźba (3), w której możesz zostać kłamcą:
"Jeżeli przyjdziesz w brudnych spodniach, nie odblokuję ci konta komputerowego".
Synek przyszedł w czystych spodniach, ale system się zawiesił i nie jesteś w stanie odblokować mu konta. A więc skłamałeś.
0 1 : 0

Irbisorze, jest oczywistym że takim rozumowaniem obalisz każdą logikę.

Logiki nie obalę. Obalę niektóre bezpodstawne twierdzenia.
Zresztą sam używasz tego sposobu żeby stwierdzać kto kiedy może nie dotrzymać słowa. Dlatego piszę do znudzenia: "w przypadku gdy jest to uzależnione od wypowiadającego".


Irbisorze tu jesteśmy zgodni:
0 1 0
OBAJ w grozbie tego nie możemy bo zostajemy kłamcami, ZGADZA SIĘ ?

To jest ta logika która chcesz obalić !!!

Irbisorze, nikt ci nie zabrania zostac kłamcą !

Problem w tym że ty ze swoja równoważnością zostajesz nim także w przypadku 1 0 0 a ja nie bo u mnie jest tak 1 0 1 - to jedyna różnica między nami.

Operator implikacji odwrotnej jest taki:

p q p<=q
1 1 1
0 0 1
0 1 0
1 0 1

1 1 1
Jeśli ubrudzisz spodnie zablokuję ci konto

0 1 0
masz czyste spodnie, zablokowaełem - jestem kłamcą (Tu jesteśmy zgodni, dlo znudzenia ZGADZA SIE ?)

1 0 1
Masz brudne spodnie, nie zablokowałem ci konta ... BOTAKIE JEST MOJE WIDZI MI SIĘ, ZMIENIŁEM ZDANIE i nie jestem KŁAMCĄ !

A w twojej idiotycznej równoważności masz tak:

1 0 0
Brudne spodnie to musisz postapic zgodnie ze zdaniem wypowiedzianym czyli takim:

1 1 1
Jeśli ubrudzisz spodnie zablokuję ci konto

Udowodnij mi że ja nie mogę postąpić identycznie jak Ty czyli zgodnie ze zdaniem wypowiedzianym. NIC mnie nie zmusza do skorzystania z linijki implikacyjnej 1 0 1 - NIC a NIC !!!!

Ja mogę na sekundę przed wykonaniem kary od niej odstąpić a ty nie możesz - widzisz potworna przewagę implikacji odwrotnej nad równoważnością czy jeszcze nie :grin:

Irbisol napisał:

rafal3006 napisał:
Definicja groźby (3) pozwala ci byc zarówno katem jak i Chrystusem (kocha wszystkich) ... możesz dosłownie wszystko, masz 100% wolnej woli !!!! ... dlatego jej przewaga nad równoważnością (2) jest POTWORNA i niepodważalna !

I te 100% wolnej woli jest śmieszne, jeżeli terrorysta podchodzi do detonatora, a ty chcesz go wspaniałomyślnie nie postrzelić.


:shock: :shock: :shock:

Pokaż mi w którym miejscu definicja implikacji nie pozwala mi zastrzelić bandziora ! :shock:

1 1 1
Jeśli będziesz próbował zdetonować to cie zastrzelę

Ta linijka jest wspólna dla równoważności i implikacji !!!! Obaj możemy go z zimną krwia zastrzelić i obaj nie zostajemy kłamcą !

Rozumiesz róznicę między mogę a muszę ?

Załózmy że to islamska terrorystka-kobieta i próbuje detonowac, ja jestem silniejszy rzucam się na nią i ją obezwładniam. Kłamcą nie jestem a ty jesteś bo nie zabiłeś człowieka.

Zejdźmy z bandziorki na ziemię:

1 1 1
Jeśli ubrudzisz spodnie dostaniesz lanie

Obaj możemy postąpic jak w zdaniu wypowiedzianym, obaj nie jesteśmy kłamcami ... ale ja zgodnie z definicja implikacji odwrotnej mam prawo do darowania kary I NIE JESTEM KŁAMCĄ ... a ty musisz walić zgodnie z definicją równoważności albo jesteś kłamcą !!!

Dalej nie rozumiesz ? :shock:

Odpowiedz na jedno fundamentalne pytanie:

Co ci zakazuje potraktowac definicję implikacji odwrotnej (def. groźby) jako najzwyklejsza równoważność ! ... czyli karę zawsze mogę wykonac jesli warunek kary spełniony !!! ... jeśli nie spełniony to OBAJ nie mamy prawa wykonać kary, Zgadza się ?

Matematyka na pewno nie ... więc po cholerę ci w groźbie definicja równoważności ? :shock:

P.S.
Rozmawiamy o komputerach czy o ludziach ? :grin:

Wiem że jesteś programistą i pewnie dlatego trudno ci zrozumieć że komputer na sekundę przed wykonaniem kary odstępuje od jej wykonania np. daruje karę synowi ... tylko jak wygląda komputerowy syn ? :shock:


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 19:21, 12 Gru 2007, w całości zmieniany 9 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15335
Przeczytał: 28 tematów


PostWysłany: Pią 13:11, 14 Gru 2007    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Irbisorze tu jesteśmy zgodni:
0 1 0
OBAJ w grozbie tego nie możemy bo zostajemy kłamcami, ZGADZA SIĘ ?

To jest ta logika która chcesz obalić !!!

Tak jak już pisałem, nie jest to logika którą chcę obalić. Obalić chcę niektóre bezpodstawne twierdzenia które tu głosisz, np. że dzięki groźbie (3) nie da się być kłamcą o ile nie ma zamiaru się stać tym kłamcą. Dostałeś przykład, że (3) wcale tego nie gwarantuje. Twoja kolej - udowodnij że jednak gwarantuje albo przyznaj się do błędu.

rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
I te 100% wolnej woli jest śmieszne, jeżeli terrorysta podchodzi do detonatora, a ty chcesz go wspaniałomyślnie nie postrzelić.


:shock: :shock: :shock:

Pokaż mi w którym miejscu definicja implikacji nie pozwala mi zastrzelić bandziora ! :shock:

Nie chodzi o to że nie zezwala, tylko o to że mu mówisz "jak spróbujesz odpalić bombę, to może cię postrzelę, a może nie". Owo "może nie" jest tu śmieszne. Zamiast "postrzelę" możesz dać "obezwładnię" - to tylko gra słówek i nic nie zmienia w ogólnym rozumowaniu.

Miał być jeden temat na raz, są dwa. Ale więcej nie próbuj już przemycać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35257
Przeczytał: 24 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:34, 15 Gru 2007    Temat postu:

Irbisol napisał:

rafal3006 napisał:
Irbisorze tu jesteśmy zgodni:
0 1 0
OBAJ w grozbie tego nie możemy bo zostajemy kłamcami, ZGADZA SIĘ ?

To jest ta logika która chcesz obalić !!!

Tak jak już pisałem, nie jest to logika którą chcę obalić. Obalić chcę niektóre bezpodstawne twierdzenia które tu głosisz, np. że dzięki groźbie (3) nie da się być kłamcą o ile nie ma zamiaru się stać tym kłamcą. Dostałeś przykład, że (3) wcale tego nie gwarantuje. Twoja kolej - udowodnij że jednak gwarantuje albo przyznaj się do błędu.

Twój przykład sprowadza się do tego:

1 1 1
Jeśli będziesz próbował zdetonować bombę to cie zastrzelę

0 1 0
Nie próbował detonować, zastrzeliłem go bo tak mi się podobało czyli:

0 1 1 - gówno mnie obchodzi że zostaję kłamcą ! :grin:

Irbisorze, właśnie obaliłem NASZĄ logikę :shock:

... w ten sposób obalisz wszystko i wyjdzie ci że łudzie to idioci czyli ... logika człowieka nie istnieje.

P.S.
Twój przykład to obietnica w logice ujemnej, co ci udowodniłem. W obietnicy i owszem, możesz zostac kłamcą z przyczyn niezależnych. W czystej groźbie NIE MASZ SZANS zostać kłamca !

CZYSTA GROŻBA - to groźba gdzie nie występuje przeczenie NIE w następniku q.

Czekam na taki przykład :gitara:

rafal3006 napisał:

Na mocy prawa Kubusia twoje groźba jest taka równoważną obietnicą.

1 1 1
Jeżeli przyjdziesz w brudnych spodniach, nie odblokuję ci konta komputerowego
B<=~K - brudne to nie konto (implikacja odwrotna bo to jest groźba)

Definicja groźby:
Jeśli dowolny warunek to kara

Definicja obietnicy:
Jeśli dowolny warunek to nagroda

Prawo Kubusia:
B<=~K = ~B=>K - nie brudne to konto

Czyli:
C=>K - czyste spodnie to konto

Kapitalne to prawo Kubusia, czyż nie ?

No i teraz analiza w oparciu o implikację prostą:

1 1 1
jeśli przyjdziesz w czystych spodniach to konto
C=>K - implikacja prosta bo to jest obienica


Odróżnij tu proszę czynniki niezalezne od nadawcy np. zacięcie się systemu, smierć odbiorcy itp !!!

1 1 1
Jeśli zdasz egzamin dostaniesz komputer

Syn zdał ci egzamin ale w drodze do domu zabił go samochód. Czy będziesz mu wkładał obiecany komputer do trumny ? :shock: :shock: :shock:

... nie róbmy za idiotów, OK ?
Irbisol napisał:

rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
I te 100% wolnej woli jest śmieszne, jeżeli terrorysta podchodzi do detonatora, a ty chcesz go wspaniałomyślnie nie postrzelić.


:shock: :shock: :shock:

Pokaż mi w którym miejscu definicja implikacji nie pozwala mi zastrzelić bandziora ! :shock:

Nie chodzi o to że nie zezwala, tylko o to że mu mówisz "jak spróbujesz odpalić bombę, to może cię postrzelę, a może nie". Owo "może nie" jest tu śmieszne. Zamiast "postrzelę" możesz dać "obezwładnię" - to tylko gra słówek i nic nie zmienia w ogólnym rozumowaniu.

Miał być jeden temat na raz, są dwa. Ale więcej nie próbuj już przemycać.


Ależ Irbisorze, mówię bandziorowi dokładnie to co ty:

1 1 1
Jeśli będziesz próbował zdetonować bombę to cie zastrzelę

... gdzie ty tu masz słówko może ?! :shock:

... i na 99.99% zastrzelę go jeśli będzie próbował detonować, ale NIE MUSZĘ ... Rozumiesz różnicę między mogę i muszę ?

Ja mogę byc tobą i na 100% zastrzelić bandziora jeśli będzie próbował detonować i nie zostanę kłamcą bo gwarantuje mi to definicja implikacji odwrotnej (def. groźby). Ty natomiast nie możesz być mną i po wypowiedzinej groźbie=równoważność nie możesz zmienić zdania i np. rzucic sie na bandziora i go rozbroić gdy zrobi krok w kierunku bomby .... a ja to moge zrobić !

Rozumiesz FUNDAENTALNĄ różnicę ? :grin:


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 18:10, 15 Gru 2007, w całości zmieniany 14 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15335
Przeczytał: 28 tematów


PostWysłany: Pon 10:20, 17 Gru 2007    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:

rafal3006 napisał:
Irbisorze tu jesteśmy zgodni:
0 1 0
OBAJ w grozbie tego nie możemy bo zostajemy kłamcami, ZGADZA SIĘ ?

To jest ta logika która chcesz obalić !!!

Tak jak już pisałem, nie jest to logika którą chcę obalić. Obalić chcę niektóre bezpodstawne twierdzenia które tu głosisz, np. że dzięki groźbie (3) nie da się być kłamcą o ile nie ma zamiaru się stać tym kłamcą. Dostałeś przykład, że (3) wcale tego nie gwarantuje. Twoja kolej - udowodnij że jednak gwarantuje albo przyznaj się do błędu.

Twój przykład sprowadza się do tego:

1 1 1
Jeśli będziesz próbował zdetonować bombę to cie zastrzelę

0 1 0
Nie próbował detonować, zastrzeliłem go bo tak mi się podobało czyli:

0 1 1 - gówno mnie obchodzi że zostaję kłamcą ! :grin:

Irbisorze, właśnie obaliłem NASZĄ logikę :shock:

Nic nie obaliłeś, zwyczajnie nie zrozumiałeś co napisałem. A napisałem wyraźnie "o ile nie ma zamiaru się stać tym kłamcą". Twoje rozumowanie tego nie uwzględnia, więc musisz je przeprowadzić na nowo. Zacznij od zrozumienia tego co napisałem, a zwłaszcza tezy którą zamierzam udowodnić (konkretnie twierdzę, że właśnie ją udowodniłem).

rafal3006 napisał:
W czystej groźbie NIE MASZ SZANS zostać kłamca !

CZYSTA GROŻBA - to groźba gdzie nie występuje przeczenie NIE w następniku q.

Czekam na taki przykład :gitara:

Jeżeli przyjdziesz w brudnych spodniach, to pozostawię twoje konto zablokowane.

rafal3006 napisał:
Odróżnij tu proszę czynniki niezalezne od nadawcy np. zacięcie się systemu, smierć odbiorcy itp !!!

Ty jakoś tego w przypadku (2) nie odróżniasz. Więc się zdecyduj jakie są reguły.

rafal3006 napisał:
1 1 1
Jeśli będziesz próbował zdetonować bombę to cie zastrzelę

... gdzie ty tu masz słówko może ?! :shock:

Tutaj:
1 0 1
Jeśli będziesz próbował zdetonować bombę to być może cie NIE zastrzelę.

rafal3006 napisał:
i np. rzucic sie na bandziora i go rozbroić gdy zrobi krok w kierunku bomby .... a ja to moge zrobić !

Rozumiesz FUNDAENTALNĄ różnicę ? :grin:

Pisałem już (doczytaj kiedyś), że nie chodzi o konkretną czynność. Możesz podstawić pod "zastrzelę" - "obezwładnię", i tak niczego w ogólnym rozumowaniu to nie zmieni.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35257
Przeczytał: 24 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:34, 19 Gru 2007    Temat postu:

Irbisol napisał:

Nic nie obaliłeś, zwyczajnie nie zrozumiałeś co napisałem. A napisałem wyraźnie "o ile nie ma zamiaru się stać tym kłamcą".

W równoważności w groźbie musisz zostać kłamcą albo takim dwa w jednym idioto-sadystą. Udowodniłem ci to dawno temu ... i sam przyznałeś rację, że tak właśnie jest.
Irbisol napisał:

rafal3006 napisał:
W czystej groźbie NIE MASZ SZANS zostać kłamca !

CZYSTA GROŻBA - to groźba gdzie nie występuje przeczenie NIE w następniku q.

Czekam na taki przykład :gitara:

Jeżeli przyjdziesz w brudnych spodniach, to pozostawię twoje konto zablokowane.

Nie masz szans Irbisorze ....

1 1 1
Jeżeli przyjdziesz w brudnych spodniach, to pozostawię twoje konto zablokowane.

1 0 1
Przyszedłeś w brudnych spodniach, odblokowuję ci konto bo cie kocham

Mogę zrobić co mi się podoba, mogę postąpić według 1 1 1 albo 1 0 1.

... a ty w idiotycznej równoważności masz tak:

1 0 0
Przyszedłeś w brudnych spodniach, MUSZĘ wykonać groźbę 1 1 1

... no i to jest właśnie kolejny dowód idiotyzmu równoważności w groźbach. Ty nie masz wyboru, musisz albo wykonać groźbę albo zostać kłamcą ...
Irbisol napisał:

rafal3006 napisał:
Odróżnij tu proszę czynniki niezalezne od nadawcy np. zacięcie się systemu, smierć odbiorcy itp !!!

Ty jakoś tego w przypadku (2) nie odróżniasz. Więc się zdecyduj jakie są reguły.

rafal3006 napisał:

1 1 1
Jeśli będziesz próbował zdetonować bombę to cie zastrzelę

... gdzie ty tu masz słówko może ?! :shock:

Tutaj:
1 0 1
Jeśli będziesz próbował zdetonować bombę to być może cie NIE zastrzelę.

Czy takie zdanie wypowiem do bandyty ?? :shock: :shock: :shock:

Obaj wypowiedzieliśmy to samo zdanie !!!

1 1 1
Jeśli będziesz próbował zdetonować bombę to cie zastrzelę

Obaj możemy postąpić zgodnie z tym zdaniem. Ja mogę traktować tą implikację jako równoważność implikacyjną - może zajść ale nie musi i nie zostanę kłamcą. Na podstawie wypowiedzianego zdania mogę zastrzelić bandytę przy najmniejszej próbie detonowania identycznie jak ty.

Ja mogę postąpic według 1 0 1 ale nie muszę - rozumiesz różnicę między mogę a muszę ?

Irbisol napisał:

rafal3006 napisał:
i np. rzucic sie na bandziora i go rozbroić gdy zrobi krok w kierunku bomby .... a ja to moge zrobić !

Rozumiesz FUNDAENTALNĄ różnicę ? :grin:

Pisałem już (doczytaj kiedyś), że nie chodzi o konkretną czynność. Możesz podstawić pod "zastrzelę" - "obezwładnię", i tak niczego w ogólnym rozumowaniu to nie zmieni.


To nie ma znaczenia. W równowazności Ty musisz wykonać dowolnaą groźbę a ja mogę ją wykonać ale nie muszę :grin:

Rozumiesz różnicę między mogę a muszę ?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 20:50, 19 Gru 2007, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15335
Przeczytał: 28 tematów


PostWysłany: Czw 8:24, 20 Gru 2007    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:

rafal3006 napisał:
W czystej groźbie NIE MASZ SZANS zostać kłamca !
CZYSTA GROŻBA - to groźba gdzie nie występuje przeczenie NIE w następniku q.
Czekam na taki przykład :gitara:

Jeżeli przyjdziesz w brudnych spodniach, to pozostawię twoje konto zablokowane.

Nie masz szans Irbisorze ....
1 1 1
Jeżeli przyjdziesz w brudnych spodniach, to pozostawię twoje konto zablokowane.
1 0 1
Przyszedłeś w brudnych spodniach, odblokowuję ci konto bo cie kocham
Mogę zrobić co mi się podoba, mogę postąpić według 1 1 1 albo 1 0 1.
... a ty w idiotycznej równoważności masz tak:
1 0 0
Przyszedłeś w brudnych spodniach, MUSZĘ wykonać groźbę 1 1 1

Nie potrafisz trzymać kontekstu dyskusji. Chciałeś żebym ci podał groźbę (3) w której możesz zostać kłamcą mimo że tego nie chcesz. Więc podałem:
Jeżeli przyjdziesz w brudnych spodniach, to pozostawię twoje konto zablokowane.
W przypadku gdy będzie błąd w systemie, możliwa jest sytuacja:
0 1 0
czyli kłamstwo wg (3).
Udowodniłem w ten sposób, że możesz zostać - wbrew swojej woli - kłamcą w (3). Ty twierdziłeś że to niemożliwe. Odpowiedz NA TEMAT.

rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
1 0 1
Jeśli będziesz próbował zdetonować bombę to być może cie NIE zastrzelę.

Czy takie zdanie wypowiem do bandyty ?? :shock: :shock: :shock:

Taką groźbę zastosujesz - i to jest śmieszne. Znowu nie trzymasz kontekstu - tu nie chodzi o to czy zostaniesz kłamcą, tylko o ośmieszenie samej groźby w formie (3) w tej konkretnej sytuacji. To że możesz zastosować następnik ale nie musisz jest właśnie śmieszne.


Ostatnio zmieniony przez Irbisol dnia Czw 8:25, 20 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35257
Przeczytał: 24 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:25, 20 Gru 2007    Temat postu:

Irbisol napisał:

Chciałeś żebym ci podał groźbę (3) w której możesz zostać kłamcą mimo że tego nie chcesz. Więc podałem:
Jeżeli przyjdziesz w brudnych spodniach, to pozostawię twoje konto zablokowane.
W przypadku gdy będzie błąd w systemie, możliwa jest sytuacja:
0 1 0
czyli kłamstwo wg (3).
Udowodniłem w ten sposób, że możesz zostać - wbrew swojej woli - kłamcą w (3). Ty twierdziłeś że to niemożliwe. Odpowiedz NA TEMAT.

Odpowiadam na temat, w przypadku spełnienia warunku kary to niemożliwe a dowód masz niżej .....
1 1 1
Jeżeli przyjdziesz w brudnych spodniach, to pozostawię twoje konto zablokowane.
1 0 1
Brudne spodnie, odblokowuję bo cie kocham (bo taka jest moja wolna wola)

Wbrew swej woli nie odblokuję konta synowi z przyczyn ode mnie niezależnych ... równie dobrze nadawca może umrzeć albo odbiorca może umrzeć i wtedy odblokowywanie konta będzie miało taki sam sens jak wkładanie nagrody do trumny w przypadku obietnicy.

Wbrew swej woli nie odblokuję konta synowi, ale nigdy nie zostanę kłamcą bo istnieje linia ta 1 1 1 .... gdzie ty tu widzisz kłamstwo ?

Nie róbmy za idiotów, OK ?

Poza tym mogę synowi uruchomić konto w innym banku .... i już zrobię to co mi się podoba czyli odblokuję konto synowi, choć nie muszę, bo ma brudne spodnie.

Tu chodzi zupełnie o coś innego:

1 0 1
Przyszedłeś w brudnych spodniach, odblokowuję ci konto bo cię kocham

Ja mogę odblokować konto w przypadku brudnych spodni ale nie muszę - a Ty masz zakaz odlokowania konta.

Rozumiesz FUNDAMENTALNĄ różnicę ?

P.S.
Wydaje mi się Irbisorze, że nie rozumiesz implikacji.

Zdanie wypowiedziane:

1 1 1
Jeśli ubrudzisz spodnie to zablokuję ci konto

I.
1 1 1
Jeśli p=brudne spodnie to q=zablokowane konto = 1
II.
1 0 1
Jeśli p=brudne spodnie to ~q=nie zablokowane konto (odblokowane) = 1

Może zajść wyłącznie q albo ~q. NIGDY nie uzyskasz tu dwóch jedynek jednocześnie ! Decyzję podejmujesz według własnej woli ale jeśli wybierzesz I to nie może zajść II i odwrotnie. Możesz wybrać I albo II i nie zostajesz kłamcą !

Te jedynki w definicji implikacji odwrotnej nie są TWARDYMI jedynkami ! ... co oznacza, że możesz wybrać wariant I albo II i nie zostajesz kłamcą - inaczej to gorzej niz szpital psychiatryczny, bo nikt łącznie z Bogiem nie może tu ustawić dwóch jedynek jednocześnie. :grin:


Irbisol napisał:

rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
1 0 1
Jeśli będziesz próbował zdetonować bombę to być może cie NIE zastrzelę.

Czy takie zdanie wypowiem do bandyty ?? :shock: :shock: :shock:

Taką groźbę zastosujesz - i to jest śmieszne. Znowu nie trzymasz kontekstu - tu nie chodzi o to czy zostaniesz kłamcą, tylko o ośmieszenie samej groźby w formie (3) w tej konkretnej sytuacji. To że możesz zastosować następnik ale nie musisz jest właśnie śmieszne.


:shock: :shock: :shock:
To jest piękne a nie śmieszne Irbisorze ! ... To kryształowo czysta algebra Boole'a. Gdybyś w implikacji musiał zastosować q i ~q a do tego sprowadza się twoja "śmieszność" to obaliłbyś fundament naszego Wszechświata, algebrę Boole'a :shock:

Kto mnie zmusza do darowania groźby według 1 0 1 ... Ty ? ... Bóg ? Absolutnie NIKT z Bogiem na czele. W implikacji odwrotnej możesz nigdy i nikomu nie darować kary i nie jesteś kłamcą identycznie jak w równoważności.
W równoważności MUSISZ zawsze wykonać karę.

Widzisz różnicę między mogę a muszę ?

Ośmieszać w nieskończoność to można tylko i wyłącznie idiotyczną równoważność - nigdy implikację odwrotną (=def. groźby)

W groźbach równoważność czyni z człowieka idioto-sadystę, tu masz dowód:
Irbisol napisał:

rafal3006 napisał:
Równoważnością w języku potocznym posługują się idioci w obietnicach albo psychopaci w groźbach.
Kubuś idiota:
Synku kochany kupię ci komputer ale wtedy i tylko wtedy gdy zdasz jutro ten egzamin.

Synek niestety oblał egzamin a Kubuś jest idiotą ... bo tego komputera do końca życia swemu dziecku nie może kupić !

Kubuś psychopata:
Wtedy i tylko wtedy dostaniesz lanie gdy przyjdziesz z dzisiejszej dyskoteki w brudnych spodniach.

Synek przyszedł w brudnych spodniach bo pobili go bandyci a Kubuś sadysta matematycznie ma taki wybór:

Czyste spodnie to nie ma lania
Brudne spodnie to walę !!!

Nie ma innych matematycznych możliwości ! :shock:

Matematycznie nie ma.

Matematycznie masz wszystkie drogi otwarte Irbisorze jeśli wywalisz na śmietnik ten IDIOTYZM:

Groźba = równoważność :shock: :shock:
Obietnica = równoważność :shock: :shock:

W definicji implikacj prostej (def. obietnicy) jeśli odbiorca nie spełni warunku nagrody to nadawca NIE MUSI dawać nagrody !!! ... nie jest to zatem równoważność, ZGADZAMY SIĘ ?

W implikacji odwrotnej (def. groźby) świat jest piękny ... bo mogę darować dowolną karę (nie muszę tego robić !) i nie jestem kłamcą, ZGADZAMY SIĘ ?

MOGĘ - robi wielką róznicę :grin:

Jeśli ktokolwiek, łącznie z Bogiem znajdzie mi karę której nie mogę darować ... to moja wolna wola leży w gruzach, ZGADZAMY SIĘ ??!!


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 5:43, 21 Gru 2007, w całości zmieniany 25 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35257
Przeczytał: 24 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 16:02, 20 Gru 2007    Temat postu:

III list Kubusia do Irbisola.

Wydaje mi się Irbisorze, że nie rozumiesz implikacji. Dwa lata temu Kubuś też nie rozumiał - zapytaj Zbója. Nie jest to dziwne bo dla prawie 100% ludzkości pojęcie implikacja to jakieś "nie wiadomo co".... więcej, w moim podręczniku matematyki dla LO widniała wyłącznie sucha definicja zero-jedynkowa implikacji z zerowym komentarzem. Nikt, łącznie z nauczycielem matematyki nie poświęcił tej "gnidzie" nawet 5 sekund ! Teraz dokonał się przełom, ale w czynieniu implikacji jeszcze większym badziewiem. Implikacja w dzisiejszym wydaniu dla LO to po prostu śmieszność. Jak można się nie śmiać z analizy zdania-śmiecia:

Jeśli księżyc jest z sera to pies ma cztery łapy

.... a taki właśnie przykład implikacji widnieje w podręczniku dla LO :grin: :grin: :grin:

Dla każdego przedszkolaka groźba to równoważność z możliwością darowania kary (nasze 3) ... i to jest poprawna definicja groźby Irbisorze. Przedszkolaki doskonale wiedzą o gwarancji nie wykonania kary w przypadku nie spełnienia warunku kary czyli znają implikację lepiej od logików ... bo ci o tym nie wiedzą, zgadza się ?

Zdanie wypowiedziane:

1 1 1
Jeśli ubrudzisz spodnie to zablokuję ci konto

I.
1 1 1
Jeśli p=brudne spodnie to q=zablokowane konto = 1
II.
1 0 1
Jeśli p=brudne spodnie to ~q=nie zablokowane konto (odblokowane) = 1

Może zajść wyłącznie q albo ~q. NIGDY nie uzyskasz tu dwóch jedynek jednocześnie, bo wówczas algebra Boole'a leży w gruzach ... zawali się fundament naszego Wszechświata ! Decyzję podejmujesz według własnej woli ale jeśli wybierzesz I to nie może zajść II i odwrotnie. Możesz wybrać I albo II i nie zostajesz kłamcą !

Te jedynki w definicji implikacji odwrotnej nie są TWARDYMI jedynkami ! ... co oznacza, że możesz wybrać wariant I albo II i nie zostajesz kłamcą - inaczej to gorzej niz szpital psychiatryczny, bo nikt łącznie z Bogiem nie może tu ustawić dwóch jedynek jednocześnie, bo wtedy byłoby q=~q. :grin:

W algebrze Boole'a:
q = ~q
to idiotyzm.

W algebrze Boole'a twoje:
Nigdy nie chodzę do kina = Zawsze chodzę do kina
to też IDIOTYZM, zgadzamy się ?

Dowód:
Zdanie wypowiedziane:
Y = Zawsze chodzę do kina
Przeczenie:
~Y = Nigdy nie chodzę do kina

To twoje pogrubione wyżej to nic innego jak:
Y = ~Y
... no i obaliłeś algebrę Boole'a Irbisorze :shock:

Irbisorze, gdzieś tam wyżej udowodniłeś "matematycznie" że to twoje pogrubione wyżej zachodzi w algebrze Boole'a :shock:
Aparat matematyczny który pozwala dowodzić idiotyzmy nadaje się na śmietnik, zgadzamy się ? ... tylko to nie jest wina aparatu matematycznego a jego bezmyślnego stosowania.

W języku polskim i wielu innych używany jest operator NIGDY_NIE będący odpowiednikiem angielskiego NEVER. Jeśli operatorowi NIGDY_NIE ukradniesz jego prywatne NIE to wyjdzie ci idiotyzm jak wyżej ... ty to właśnie zrobiłeś i to jest błąd CZYSTO MATEMATYCZNY !


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 7:43, 21 Gru 2007, w całości zmieniany 22 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15335
Przeczytał: 28 tematów


PostWysłany: Pią 9:17, 21 Gru 2007    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Odpowiadam na temat, w przypadku spełnienia warunku kary to niemożliwe a dowód masz niżej .....
1 1 1
Jeżeli przyjdziesz w brudnych spodniach, to pozostawię twoje konto zablokowane.
1 0 1
Brudne spodnie, odblokowuję bo cie kocham (bo taka jest moja wolna wola)

Doczytuj, co do ciebie piszę, bo twoje odpowiedzi są od czapy, jakbyś w ogóle nie rozumiał o czym jest dyskusja.
Pytam wyraźnie o przypadek gdy NIE JEST spełniony warunek kary, a mimo to kara następuje. Napisałem wyraźnie który to przypadek:

Jeżeli przyjdziesz w brudnych spodniach, pozostawię twoje konto zablokowane.
0 1 0
Syn przyszedł w czystych spodniach (0 - niespełniony warunek kary), a mimo to pozostawiłeś konto zablokowane (1 - kara), bo się system zawiesił.

Chciałeś przypadek gdy zostajesz kłamcą wbrew swojej woli w (3) - masz ten przypadek. Zanim odpowiesz, DOCZYTAJ I ZROZUM o co chodzi. Wyraźniej tego napisać nie potrafię, więc liczę na ciebie.

Na razie tyle, 2 wątki na raz okazały się niezbyt dobrym pomysłem, więc klepiemy jeden do skutku. Do reszty wrócimy, nie obawiaj się.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35257
Przeczytał: 24 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 14:42, 22 Gru 2007    Temat postu:

Irbisol napisał:

Jeżeli przyjdziesz w brudnych spodniach, pozostawię twoje konto zablokowane.
0 1 0
Syn przyszedł w czystych spodniach (0 - niespełniony warunek kary), a mimo to pozostawiłeś konto zablokowane (1 - kara), bo się system zawiesił.

Chciałeś przypadek gdy zostajesz kłamcą wbrew swojej woli w (3) - masz ten przypadek.

W groźbie nie masz szans zostać kłamcą w przypadku spełnienia warunku kary 1 x 1 czego dowód masz wyżej.

Nie zrozumieliśmy się. Mówiąc że w groźbie nie mam szans zostać kłamcą miałem na myśli przypadek 1 x 1 bo to jest groźba.

Każda groźba ma wbudowaną obietnicę - przypadek 0 0 1.

1 1 1
Jeśli ubrudzisz spodnie pozostawię twoje konto zablokowane

0 0 1 - w implikacji odwrotnej masz tu gwarancję odblokowania konta
Jeśli przyjdziesz w czystych spodniach to odblokuję ci konto.

Z tej gwarancji wynika pewny fałsz w 0 1 0

Zauważ, że przypadek o którym chcesz dyskutować to 0 x x to obietnica zawarta w każdej groźbie.

Jeśli czyste spodnie i nie odblokuję konta z przyczyny ode mnie zależnej (np. zmieniłem zdanie) to oczywiście jestem kłamcą.

Tylko w krainie idiotów można mi zarzucić kłamstwo jeśli nie dotrzymam przyrzeczenia z przyczyn ode mnie niezależnych np. zawieszenie się systemu czy śmierć odbiorcy.

W pierwszym przypadku mogę zaczekać na usunięcie awarii albo dogadać się z odbiorcą i założyć mu inne konto itp.

W drugim przypadku odblokowanie konta nie ma sensu.

Słyszałeś o czymś takim jak zwolnienia w obietnicy i groźbie ?
1.
W groźbie sam siebie mogę zwolnić z wykonania dowolnej groźby i nie jestem kłamcą - zapewnia mi to prawidłowa definicja groźby (3).
Mogę nie oznacza muszę.
2.
Zwolnienia z wypowiedzianej obietnicy dokonuje odbiorca.

Tu chodzi o coś zupełnie innego i fundamentalnego.

Definicja groźby:
Jeśli dowolny warunek to kara

W (3) masz możliwość odstąpienia od wykonania dowolnej kary np. przez "zapomnienie" i nie zostajesz kłamcą ... co jest częstym przypadkiem w życiu. W (3) masz też prawo nigdy i nikomu nie darować żadnej kary jeśli warunek kary zostanie spełniony (równoważność :shock: ) i nie zostajesz kłamcą czyli masz matematyczną wolną wolę.

W równoważności musisz wykonać każdą karę (w szczególności błahostkę) inaczej jesteś kłamcą - jesteś idioto-sadystą w oczach wszystkich normalnych ludzi.

P.S.
Proponuję zdefiniowanie przypadku nie wykonania przyrzeczenia z przyczyn niezależnych np.

Obiecuję że jutro posprzątam swój pokój

w międzyczasie dom spłonął i ....

Definicja:
Jeśli wykonanie przyrzeczenia jest fizycznie niemożliwe to następuje automatyczne zwolnienie z takiego przyrzeczenia czyli nie zostaję kłamcą np. śmierć, pożar, powódź, w banku zawiesił się system i nie mogę odblokować konta itp.

W pozostałych przypadkach obowiązują operatory czysto matematyczne:

(2) - równoważność.
p<=>q = (p=>q)*(p<=q) = (p=>q)*(~p=>~q)
gdzie:
p=>q - definicja implikacji prostej
p<=q - definicja implikacji odwrotnej
p<=q = ~p=>~q - prawo zamiany implikacji odwrotnej na prostą

(3) - implikacja odwrotna (np. groźba)
p<=q = p + ~q = ~(~p*q - prawo de'Morgana

(4) - implikacja prosta (np. obietnica)
p=>q = ~p +q = ~(p*~q) - prawo de'Morgana

Zgadzasz się na taką definicję ?

Moim zdaniem jest to bardzo sensowna definicja bowiem jeśli w logice będziemy się zasłaniać złośliwością i nieobliczalnością rzeczy martwych (np. pożar, zacięcie sie systemu) to matematyka do kosza, zgadza się ?

Jeśli wyeliminujemy złośliwośc rzeczy martwych to w groźbie nie mam szansy zostania kłamcą wbrew własnej woli:

1 1 1
Jeśli ubrudzisz spodnie dostaniesz lanie

0 0 1
Czyste spodnie to brak lania

0 1 0
Czyste spodnie to gwarancja braku lania

Zauważ, że tu nic nie zależy od przypadku czyli złośliwych rzeczy martwych i w takiej groźbie nie mam szans zostać kłamcą wbrew mojej woli.

Nawet jak syn mi umrze to nie mam tu szansy zostania kłamcą wbrew własnej woli, zgadza się ?

Zauważ, że w tylko w obietnicy śmierć będzie problemem bo gdzie dostarczyć obiecaną nagrodę, do nieba czy do piekła ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15335
Przeczytał: 28 tematów


PostWysłany: Czw 9:50, 27 Gru 2007    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Jeśli wykonanie przyrzeczenia jest fizycznie niemożliwe to następuje automatyczne zwolnienie z takiego przyrzeczenia

W takim razie zmieniasz zasady w trakcie dyskusji. Wcześniej pisałeś że w przypadku (2) zostaję kłamcą, bo syn uciekł na Madagaskar.
Apeluję o minimum przyzwoitości - stosuj te same kryteria oceny w obu przypadkach.

Przypominam, że dyskutujemy teraz o tym że w (3) niby to nie da się zostać kłamcą przy pewnych założeniach, a w (2) jest to możliwe.
Obecne założenia to:
- chcę dotrzymać słowa
- zewnętrzne warunki dają fizyczną możliwość dotrzymania słowa.

Podaj przykład kłamstwa w (2) przy obecnych założeniach.
Nie tłumacz mi nic. Po prostu podaj przykład.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35257
Przeczytał: 24 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 8:02, 28 Gru 2007    Temat postu:

Irbisol napisał:

rafal3006 napisał:
Jeśli wykonanie przyrzeczenia jest fizycznie niemożliwe to następuje automatyczne zwolnienie z takiego przyrzeczenia

W takim razie zmieniasz zasady w trakcie dyskusji. Wcześniej pisałeś że w przypadku (2) zostaję kłamcą, bo syn uciekł na Madagaskar.
Apeluję o minimum przyzwoitości - stosuj te same kryteria oceny w obu przypadkach.

Irbisorze, dyskusja z tobą to uczta dla małego rozumku Kubusia. Dzięki niej wykluwa się ostateczna teoria implikacji prostej i odwrotnej, totalnie niezrozumiałej dla współczesnych logików - przykłady później, o ile zechcesz o tym podyskutować.

Nie zmieniam zasad, po prostu to jest przypadek którego nie przewidziałem, który wyniknął w czasie dyskusji z Tobą. Przypadek oczywisty bo inaczej będzie pytanie idioty w stylu.

Dlaczego prędkość światła jest ograniczona do X skoro matematycznie może być nieskończona itp :grin:

Irbisol napisał:

Przypominam, że dyskutujemy teraz o tym że w (3) niby to nie da się zostać kłamcą przy pewnych założeniach, a w (2) jest to możliwe.
Obecne założenia to:
- chcę dotrzymać słowa
- zewnętrzne warunki dają fizyczną możliwość dotrzymania słowa.

Podaj przykład kłamstwa w (2) przy obecnych założeniach.
Nie tłumacz mi nic. Po prostu podaj przykład.

Jeśli chodzi o (3) to moim zaniem koniec dyskusji, to jest prawdziwa definicja groźby (Twoja, Zbójowa i moja) - patrz wyżej.

Twoje założenia (2) sa bez sensu bo musisz najpierw zdefiniować to co napisałeś:

Kto sie wychyli temu w mordę
Jeśli nie przyjdziesz z dyskoteki przed 21:00 dostaniesz lanie

Co to znaczy "chcę dotrzymać słowa" ?

Czy musisz walić każdego kto się wychyli ?
Czy musisz walić swoje dziecko gdy przyjdzie o godz. 21:30 ?

Jeśli nie musisz robić tego co wyżej to oznacza, że groźba nie jest równoważnością bo:

1 0 1
Wychylił sie, nie dostał w mordę ... bo to był tyko blef.

1 0 1
Przyszedł o 21:30 nie dostał lania bo spóźnienie było w granicach przyzwoitości

... no i masz naszą wspaniałą definicję groźby (3)

Groźba - to równoważność z możliwością darowania kary pod byle pretekstem a nawet bez np. przez "zapomnienie".

Oczywiście mogę darowac nie oznacza muszę darować.

W (3) możesz być bezwzględnym sadystą wykonującym każdą karę, przy spełnionym warunku groźby - ta definicja ci tego nie zabrania.

W matematyce nie ma chciejstwa, jest TAK abo NIE. To TAK i NIE jest ograniczone wyłącznie czynnikami fizycznymi czyli niemożliwością dotrzymania przyrzeczenia z przyczyn czysto fizycznych., podobnie jak prędkość światła, min i max temperatura itp.

Myslę, że możemy rozpocząć dyskusję nad idiotyzmami w dzisiejszej logice. Na początek proponuję obalenie definicji implikacji materialnej, mogę zaczynać ?

P.S.
Gwóźdź do trumny twojej definicji groźba=równoważność jest taki:

Definicja groźby:
Jeśli dowolny warunek to kara

Podaj mi przykład kary której nie wolno mi darować :shock:

Jesli taką podasz to moja wolna wola leży w gruzach, zgadza się ? :shock:

... a to oznacza że prawidłową definicja groźby jest tylko i wyłącznie (3) :grin:


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 8:08, 28 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15335
Przeczytał: 28 tematów


PostWysłany: Pią 8:08, 28 Gru 2007    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:

Przypominam, że dyskutujemy teraz o tym że w (3) niby to nie da się zostać kłamcą przy pewnych założeniach, a w (2) jest to możliwe.
Obecne założenia to:
- chcę dotrzymać słowa
- zewnętrzne warunki dają fizyczną możliwość dotrzymania słowa.

Podaj przykład kłamstwa w (2) przy obecnych założeniach.
Nie tłumacz mi nic. Po prostu podaj przykład.

Jeśli chodzi o (3) to moim zaniem koniec dyskusji, to jest prawdziwa definicja groźby (Twoja, Zbójowa i moja) - patrz wyżej.

Przeczytaj jeszcze raz uważnie co napisałem. Po przeczytaniu masz 2 wyjścia:
1. Podajesz przykład kłamstwa (2) przy obecnych założeniach.
2. Przyznajesz że nieprawdziwe jest twierdzenie jakoby w (3) nie dało się zostać kłamcą przy obecnych założeniach, a w (2) dałoby się tym kłamcą zostać.

O co chodzi w (2) definiowałem już wielokrotnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35257
Przeczytał: 24 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 8:18, 28 Gru 2007    Temat postu:

Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:

Przypominam, że dyskutujemy teraz o tym że w (3) niby to nie da się zostać kłamcą przy pewnych założeniach, a w (2) jest to możliwe.
Obecne założenia to:
- chcę dotrzymać słowa
- zewnętrzne warunki dają fizyczną możliwość dotrzymania słowa.

Podaj przykład kłamstwa w (2) przy obecnych założeniach.
Nie tłumacz mi nic. Po prostu podaj przykład.

Jeśli chodzi o (3) to moim zaniem koniec dyskusji, to jest prawdziwa definicja groźby (Twoja, Zbójowa i moja) - patrz wyżej.

Przeczytaj jeszcze raz uważnie co napisałem. Po przeczytaniu masz 2 wyjścia:
1. Podajesz przykład kłamstwa (2) przy obecnych założeniach.
2. Przyznajesz że nieprawdziwe jest twierdzenie jakoby w (3) nie dało się zostać kłamcą przy obecnych założeniach, a w (2) dałoby się tym kłamcą zostać.

Czy twoje założenie:

chcę dotrzymać słowa

oznacza że jeśli nie dotrzymasz słowa to nie zostajesz kłamcą ? :shock: :shock: :shock:

To moje równoważne założenie jest takie:

Moge robić co mi się podoba i kłamcą nie zostaję

... no i obalaj to sobie :grin:

Irbisorze, groźba to przyszłość której nie znasz ale dzięki (3) wiesz kiedy zostajesz kłamcą w przyszłości ... i to jest genialna matematyka ścisła.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 8:21, 28 Gru 2007, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15335
Przeczytał: 28 tematów


PostWysłany: Pią 13:41, 28 Gru 2007    Temat postu:

rafal3006 napisał:

Czy twoje założenie:

chcę dotrzymać słowa

oznacza że jeśli nie dotrzymasz słowa to nie zostajesz kłamcą ? :shock: :shock: :shock:

Nie. Zwrot "chcę dotrzymać słowa" jest na tyle zrozumiały w społeczeństwie, że nie będę go wyjaśniał. To co napisałeś to jakiś bezsensowny wymysł.
Podaj w końcu ten przykład kłamstwa w (2) przy obecnych założeniach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35257
Przeczytał: 24 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 20:19, 29 Gru 2007    Temat postu:

Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:

Czy twoje założenie:

chcę dotrzymać słowa

oznacza że jeśli nie dotrzymasz słowa to nie zostajesz kłamcą ? :shock: :shock: :shock:

Nie. Zwrot "chcę dotrzymać słowa" jest na tyle zrozumiały w społeczeństwie, że nie będę go wyjaśniał. To co napisałeś to jakiś bezsensowny wymysł.

Jaki bezsensowny wymysł ?

Co to znaczy "chcę dotrzymać słowa" ?

Rozmawiamy o matematyce czy o chciejstwie ?

W matematyce to niezależny obserwator ocenia czy jesteś kłamcą czy nie. Chciejstwo tego który wykonuje groźbę lub obietnicę jest bez znaczenia, zatem twoje założenie "chce dotrzymać słowa" jest do kitu.

Zgadzasz sie z tym ?


Kubuś do Juniora:

Jeśli nie wrócisz z dyskoteki przed 21:00 dostaniesz lanie

Junior wrócił o 21:30 a Kubuś zrezygnował z lania Juniora.

Pytanie podstawowe.

Jest Kubuś kłamcą czy nie jest ?

Oto jest pytanie :think: ... i proszę o konkretna odpowiedź.

P.S.
Ciekaw jestem Irbisorze jak długo jeszcze będziesz się bronił przed (3) - genialną definicją groźby Twoją, Zbója i moją ? :grin:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15335
Przeczytał: 28 tematów


PostWysłany: Pon 9:03, 31 Gru 2007    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Jaki bezsensowny wymysł ?

Co to znaczy "chcę dotrzymać słowa" ?

Ułatwię ci zadanie - sam sobie zdefiniuj co to oznacza. Co więcej, sam sobie wybierz założenia - nie muszą być takie same które ja wybrałem.

Warunek jest tylko jeden: dla wybranych założeń podaj przykład (2) gdzie mogę zostać kłamcą. Ja będę zobowiązany wtedy podać analogiczny przykład (3) dla IDENTYCZNYCH założeń.
I postaraj się tym razem nie wymigiwać od odpowiedzi.

Na wszelki wypadek przypomnę o co chodzi, bo jak zwykle piszesz o wszystkim tylko że nie na temat:
Stwierdziłeś że przy (2) można zostać kłamcą, a przy (3) nie ma na to najmniejszych szans.
Wg mnie - jeżeli możesz zostać kłamcą w (2), to w (3) również.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35257
Przeczytał: 24 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:28, 01 Sty 2008    Temat postu:

Irbisol napisał:

rafal3006 napisał:
Jaki bezsensowny wymysł ?
Co to znaczy "chcę dotrzymać słowa" ?

Ułatwię ci zadanie - sam sobie zdefiniuj co to oznacza. Co więcej, sam sobie wybierz założenia :shock: :shock: :shock: - nie muszą być takie same które ja wybrałem.

Warunek jest tylko jeden: dla wybranych założeń podaj przykład (2) gdzie mogę zostać kłamcą. Ja będę zobowiązany wtedy podać analogiczny przykład (3) dla IDENTYCZNYCH założeń.
I postaraj się tym razem nie wymigiwać od odpowiedzi.

Za świra mnie masz ? :grin:

Ja nie potrzebuję żadnych założeń poza oczywistością że prędkość światła nie może być większa od X co w logice odpowiada temu:

1 1 1
Jeśli zdasz egzamin dostaniesz komputer

Syn zdał egzamin ale w drodze do domu zabił go samochód. No i gdzie ja mam obiecany komputer dostarczyć, do nieba czy do piekła.

Moje założenie jest oczywistością dla każdego normalnego człowieka a brzmi ono:

Jeśli nie mogę dostarczyć obiecanej nagrody z przyczyn czysto fizycznych to automatycznie nie zostaję kłamcą.

To są przyczyny zewnętrzne i losowe niezależne od człowieka. Nie ma to nic wspólnego z twoim chciejstwem "chcę dotrzymać słowa".

Irbisol napisał:

Na wszelki wypadek przypomnę o co chodzi, bo jak zwykle piszesz o wszystkim tylko że nie na temat:
Stwierdziłeś że przy (2) można zostać kłamcą, a przy (3) nie ma na to najmniejszych szans.
Wg mnie - jeżeli możesz zostać kłamcą w (2), to w (3) również.


I podtrzymuję to co powiedziałem, w groźbie przy spełnionym warunku groźby (3) nie masz szans zostać kłamcą wbrew swej woli, powtarzam przy spełnionym warunku groźby !

Więcej, w czystej groźbie a nie zakamuflowanej obietnicy nie masz szans zostać kłamcą wbrew swej woli beż żadnych ograniczeń.

Definicja czystej groźby:
Groźba jest czystą groźbą jeśli wykonanie ~p=>~q nie zależy od przypadku losowego.

Przykład:

1 1 1
Jeśli ubrudzisz spodnie dostaniesz lanie
U<=L - groźba, więc implikacja odwrotna

0 1 0
Czyste spodnie to nie dostaniesz lania

To jest czysta groźba w której obietnica "nie dostaniesz lania" nie zależy od przypadku losowego, niezależnego od człowieka.

Rozstrzygnięcie faktu czy groźba nie jest zakamuflowaną obietnicą jest trywialne, wystarczy skorzystać z prawa Kubusia:

p<=q = ~p => ~q - prawo zamiany implikacji odwrotnej (groźba) na prostą (obietnica)

Dla powyższego przypadku mamy:

U<=L = ~U=>~L

Równoważna obietnica:
1 1 1
Jeśli nie ubrudzisz spodni nie dostaniesz lania

.... no i już mam rozstrzygnięcie że to czysta groźba bo wykonanie obietnicy "nie dostaniesz lania" nie zależy od przypadku losowego !

W twoim przypadku masz:

1 1 1
Jeżeli przyjdziesz w brudnych spodniach, to pozostawię twoje konto zablokowane.
B<=Z - brudne spodnie to zablokowane konto

Wyrocznia Kubusia:

B<=Z = ~B => ~Z

1 1 1
Jeśli przyjdziesz w czystych spodniach to odblokuję ci konto

... i już masz dowód że to zakamuflowana obietnica, bowiem aby coś odblokować musisz wcześniej zablokować ... a twoja "groźba" to po prostu obietnica odblokowania konta.

Masz zero szans aby podać czystą groźbę w definicji jak wyżej nawet przy zablokowanym założeniu zdrowych psychicznie ludzi które brzmi:

Jeśli cokolwiek stanie się w przyszłości niemożliwe z przyczyn czysto fizycznych to nie zostaję kłamcą: śmierć, pożar, powódź itp.

Zauważ, że w groźbie (3) nawet śmierć odbiorcy nie ma znaczenia (w przeciwieństwie do obietnicy):

1 1 1
Jeśli ubrudzisz spodnie dostaniesz lanie

Syna zabił samochód i dlatego ma brudne spodnie.

W (3) nie musisz wykonywać kary

1 0 1
Masz synku brudne spodnie, nie dostajesz lanie bo zabił cię samochód

w twojej równoważności masz tak:

1 0 0
Masz brudne spodnie to lanie

Groźba jest możliwa do wykonania bo przynieśli ci martwego syna w brudnych spodniach ... wal go zatem inaczej będziesz kłamcą !

Zgadza się ?

A ja w (3) nie muszę tego robić i kłamcą nie jestem.

W czym gorszy jest operator matematyczny implikacji odwrotnej <= od jakiegokolwiek innego operatora logicznego ?

Twoja równoważność to tylko szczególny przypadek implikacji tak samo jak kwadrat jest szczególnym przypadkiem prostokąta, zgadzasz się ?

Kurde, ile jeszcze trzeba by cię przekonać do genialnej definicji groźby (3) ? :think: … Twojej, Zbójowej i mojej.

P.S.
To nie jest tak Irbisorze że ty sam sobie ustalasz dowolne założenia i badasz czy jesteś kłamcą czy nie jesteś - to wariatkowo ! ... bo co człowiek to ubzdura sobie inne założenia np.

Cokolwiek bym nie zrobił nigdy nie zostanę kłamcą

Chciałeś dowolne no to masz :grin: :grin: :grin:

Ty jesteś trzecim zewnętrznym obserwatorem mającym do dyspozycji operatory matematyczne => i <= (3!!!) według których oceniasz czy ktoś skłamał czy nie skłamał. Jedynym ograniczeniem oczywistym dla każdego normalnego człowieka jakie wolno ci zrobić to fakt iż prędkość światła nie może byc większa od X czyli w logice jeśli nie masz szans dostarczenia nagrody z przyczyn czysto fizycznych to nie jesteś kłamcą z automatu np. śmierć, pożar, powódź itp.

I odpowiedz teraz na poniższe pytanie z pozycji trzeciego obserwarora :

rafal3006 napisał:

Kubuś do Juniora:

Jeśli nie wrócisz z dyskoteki przed 21:00 dostaniesz lanie

Junior wrócił o 21:30 a Kubuś zrezygnował z lania Juniora.

Pytanie podstawowe.

Jest Kubuś kłamcą czy nie jest ?

Oto jest pytanie :think: ... i proszę o konkretna odpowiedź.

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 14, 15, 16  Następny
Strona 4 z 16

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin