|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 10:12, 27 Gru 2010 Temat postu: Dyskusja z wolnyateista.pl |
|
|
Cytat z:
[link widoczny dla zalogowanych]
Do czytelników
To jest końcowy efekt 5-cio letniej wojny o rozszyfrowanie dokładnie tej wersji implikacji którą posługują się ludzie, nieznanej człowiekowi. Szczególnie pasjonująca i owocna była ostatnia, 12 miesięczna dyskusja na ateiście.pl (około 1900 postów) ze znakomitymi matematykami i logikami: Fizykiem, Windziarzem i Sogorsem. To dzięki nim NTI przybrała kształt ostateczny jak niżej.
Fizyk napisał: |
A nawet Ci odpiszę, bo mi nowy pomysł wpadł do głowy.
rafal3006 napisał: | Dziewicza definicja równoważności na podstawie powyższej tabeli:
p<=>q = (p=>q)*(~p=>~q) = 1*1=1
p zajdzie wtedy i tylko wtedy gdy zajdzie q |
To ważne, bo oznacza, że zgadzasz się na kodowanie równoważności jako "wtedy i tylko wtedy".
rafal3006 napisał: | stąd mamy odprysk definicji równoważności uwielbiany przez matematyków:
p<=>q = (p=>q)*(q=>p) |
A ja Ci powiem, że sam jesteś odprysk ;)
Ok, po kolei.
Mamy ładną implikację, z czym sam się zgadzasz, P8=>P2.
Jeśli liczba jest podzielna przez 8, to jest podzielna przez 2.
A jeśli powiem to tak? "Liczba jest podzielna przez 8 tylko wtedy, gdy jest podzielna przez 2". Prawda? Prawda. P8=>P2.
Mogę też powiedzieć to tak: "Liczba jest podzielna przez 2 wtedy, gdy jest podzielna przez 8". I też działa. P2<=P8.
Mamy zatem:
"p tylko wtedy, gdy q" - p=>q
"p wtedy, gdy q" - p<=q lub ładniej, q=>p
A co otrzymamy, gdy złożymy to razem?
"p wtedy, gdy q i p tylko wtedy, gdy q", czyli naturalniej "p wtedy i tylko wtedy, gdy q"
(p=>q)*(q=>p) = (p<=>q)
Żaden odprysk, sam uwielbiany przez Ciebie język mówiony prowadzi do czegoś takiego.
|
Definicja zero-jedynkowa równoważności:
Kod: |
p q p<=>q
1 1 =1 /p=>q
1 0 =0 /p=>~q
0 0 =1 /~p=>~q
0 1 =0 /~p=>q
|
Definicja rownowazności:
p<=>q = (p=>q)*(~p=>~q)
wynika bezpośrednio z tabeli zero-jedynkowej równowazności.
Odprysku NIGDY nie wyprowadzisz z tabeli zero-jedynkowej równowazności - dlatego to jest odprysk.
Jeśli zwierze jest psem to (na pewno) ma cztery łapy
P=>4L=1
na pewno => jest w języku mówionym domyślne i nie musi być wymawiane
Zdanie równoważne:
Zwierze jest psem tylko wtedy gdy ma cztery łapy
P=>4L=1
Po zamianie p i q mamy:
Jeśli zwierzę ma cztery łapy to na pewno => jest psem
4L=>P=0 bo mrówka
Zdanie równoważne:
Zwierze ma cztery łapy tylko wtedy gdy jest psem
4L=>P=0 bo mrówka
Oczywiście ta równoważność jest fałszywa:
P<=>4L = (P=>4L)*(4L=>P) = 1*0=0
Czy już widzisz gdzie popełniłeś błąd w swoim rozumowaniu ?
TAK/NIE
Podpowiedź:
To wytłuszczone wyżej….
[hr]
Andabata napisał: |
Cytat: | To ważne, bo oznacza, że zgadzasz się na kodowanie równoważności jako "wtedy i tylko wtedy". |
tylko w tym kontekście znaczeniowym znaczka =.
w następnej linijce może on już oznaczać co innego i rozumowanie się rozleci.
u Rafała takie znaczki jak = i # są notorycznie wieloznaczne.
|
Oczywiście że sie zgadzam na kodowanie <=>, znajdź mi w ktorym miejscu sie nie zgadzam ?
Akurat znaczki = i # są jednoznaczne.
Dwuznaczne sa takie:
+ - spójnik "lub"
OR(+) - operator OR
Logika musi odrózniac spójnik "lub" o definicji:
Y=p+q
Y=1 <=> p=1 lub q=1
stąd:
p+q = p*q+p*~q+~p*q
Kod: |
Definicja spójnika lub
p q Y=p+q
1 1 =1 /p*q
1 0 =1 /p*~q
0 1 =1 /~p*q
|
Od operatora OR definiowanego wszystkimi czteroma liniami
Kod: |
Definicja operatora OR
p q Y=p+q
Dotrzymam slowa (Y)
1 1 =1 /Y=p*q
1 0 =1 /Y=p*~q
0 1 =1 /Y=~p*q
Sklamię (~Y)
0 0 =0 /~Y=~p*~q
|
Logika musi odróżniać spójnik logiczny od operatora a KRZ tego nie odróżnia, nie moj problem.
Oczywiście w tabeli wyzej zachodzi:
Y #~Y
Związek logiki dodatniej i ujemnej
Y=~(~Y)
Stąd prawo de'Morgana
p+q = ~(~p*~q)
CND
Wniosek:
Prawo de'Morgana to definicja operatora OR zapisana w rownaniu algebry Boole'a !
Identycznie !
Prawa Kubusia to definicje implikacji w równaniu algebry Boole'a !
p=>q = ~p~>~q - definicja impliakcji prostej =>
p~>q = ~p=>~q - definicja impliakcji odwrotnej ~>
Oczywiście na mocy definicji:
p=>q=~p~>~q ## p~>q = ~p=>~q
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 17:43, 27 Gru 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 17:45, 27 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
kkap napisał: |
O Jezu, będę musiał większego hosta opłacić... ;)
|
Myślę, że wielkiej dyskusji tu nie będzie (na ateiście.pl byo 1900 postów na 94stronach), bo NTI jest skończona w 100%.
Teraz pozostało tylko rozwiewanie drobnych wątpliwości czytelnikow jak wyżej.
Ludzie wcześniej czy później zalapia NTI i wywalą "implikacje materialna" do śmietnika ... a wtedy wolny ateista obok sfinii i ateisty.pl przejdzie do historii jako trzecie forum na którym można było dyskutować o NTI.
Na racjonaliscie.pl moderator napisał tak:
NTI jest niezgodna z wikipedią, zamykam temat
Na matematyce.pl admin LUKA52 już rok temu zgodzi się na zamieszczenie NTI pod warunkiem że zapisze ja w lateksie. później była roczna kapitalna dyskusja na ateiście.pl dlatego nie pisałem tego w lateksie.
Teraz teoretycznie mozna by zapisać NTI w formacie wymaganym regulaminowo na matematyce.pl i tam zaistnieć ale... na razie nie mam czasu.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 17:46, 27 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:23, 27 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
adi napisał: |
Nie szkoda miejsca na serwerze?
Rafale, czy moglbys powiedziec dla osob, ktore jeszcze nie mialy stycznosci z tym tematem, po co to wszystko? Do czego Twoja przelomowa teoria sie przyda, jakie ma zastosowanie? Czy moze cos zrewolucjonizowac?
A jesli nie, to... to po co?
Tylko pasjonatowi bedzie chcialo sie to czytac, jesli nie bedzie wiedzial, po co to w ogole jest. A skoro zachwalasz algebre Kubusia jako bajecznie prosta, to chyba chcialbys trafic do jak najwiekszej ilosci osob?
|
Oczywiście krytykę przyjmuje tyle że nie jest to krytyka merytoryczna.
NTI to jest matematyka scisła, zatem nie do obalenia.
Warunkiem zrozumienia NTI jest odłożenie na półkę „implikacji materialnej” i logiczne myślenie na poziomie matematyki z I klasy LO
Po co to wszystko ?
Ludzie od 2500 lat poszukują bezskutecznie dokładnie tej wersji implikacji która sami sie posługują.
[quote=”wikipedia”]
Intencją Lewisa było stworzenie takiej logiki, która lepiej niż implikacja materialna w klasycznym rachunku zdań oddawałaby implikację występującą w języku naturalnym. Lewis nie uświadamiał sobie jeszcze w pełni różnicy między wynikaniem a implikacją ścisłą, współcześnie jednak logiki Lewisa interpretuje się powszechnie jako logiki zdań modalnych, na których gruncie właśnie implikację ścisłą zdefiniować można następująco …
[/quote]
To co wyżej to ostatnia klęska człowieka w poszukiwaniu tej wersji implikacji która posługują się ludzie
To już historia bo:
NTI = naturalna logika człowieka czyli znana jest już ta wersja implikacji która posługują sie ludzie !
Po co to wszystko ?
Po to aby nikt nigdy więcej nie prał mózgów naszym dzieciom w I klasie LO takimi zdaniami prawdziwymi (bredniami).
Jeśli 2+2=5 to wszyscy murzyni sa czarni - autentyczne z matematyki.pl
Jeśli pies ma 8 łap to ziemia krąży wokół słońca - autentyczne z podręcznika matematyki do I klasy LO
Jeśli pies jest różowy to krowa spiewa w operze
Po co wszystko ?
Matematycy mają jedynie słuszny algorytm dowodzenia twierdzeń matematycznych. NTI otwiera przed matematykami kilka innych algorytmów dowodzenia, nieznanych matematykom.
adi napisał: |
Czy moze cos zrewolucjonizowac?
|
Prawa Kubusia (poprawne w KRZ - sic !) działają genialnie wyłacznie z nowymi definicjami impliakcji z NTI, czyli "implikację materialną" musisz wyrzucic do kosza.
Co oznacza zabranie matematykom definicji "implikacji materialnej" ?
Nie trzeba być matematykiem aby to zrozumieć ...
Najważniejsze zastosowanie algebry Kubusia:
Algebra Kubusia w służbie lingwistyki
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 19:23, 27 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|