|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 10:00, 11 Sie 2009 Temat postu: Dyskusja z kawiarni |
|
|
Dyskusja z kawiarni w oryginale:
http://www.sfinia.fora.pl/kawiarnia,17/rafal3006,4269.html#89891
Cytat z:
http://www.sfinia.fora.pl/kawiarnia,17/rafal3006,4269.html#90094
Wujzboj napisał: | Rafał, podaj przykład twierdzenia matematycznego, które twoim zdaniem jest równoważnością, a zdaniem podręczników - implikacją. |
Twierdzenie Pitagorasa:
Fizyk:
ani to równoważność ani implikacja
Uczy:
To implikacja
Kubuś:
Ewidentna równoważność
Czemu Pani w szole daje uczniom zadanie, aby udowodnili iż tw. Pitagorasa to implikacja ... autentyczne, mogę link poszukać.
rafal3006 napisał: | Podsumowanie dyskusji
Fizyk napisał: |
Twierdzenie Pitagorasa jako twierdzenie nie jest więc ani implikacją, ani równoważnością, bo nie jest operatorem logicznym, tylko twierdzeniem Robi jednak użytek z operatora implikacji w postaci "Dla każdego trójkąta (znowu kwantyfikator!) zachodzi TP=>SK".
Jak się zastanowić, to trzeba się trochę pomęczyć, żeby w tym twierdzeniu zastąpić operator implikacji operatorem równoważności. Czemu? Ano dlatego, że następnik mówi o przyprostokątnych i przeciwprostokątnej, a te pojęcia są niezdefiniowane, dopóki nie mamy do czynienia z trójkątem prostokątnym. Jeśli jednak założymy, że mamy do czynienia z TP, to otrzymujemy masło maślane w postaci "jeśli trójkąt jest prostokątny, to jest prostokątny". Dlatego w zasadzie nie jest tak łatwo skleić twierdzenie Pitagorasa z twierdzeniem odwrotnym.
|
Za wytłuszczone - złota czcionka !
Uczy napisał: |
"W dowolnym trójkącie prostokątnym suma kwadratów długości przyprostokątnych jest równa kwadratowi długości przeciwprostokątnej tego trójkąta."
"a^2 + b^2 = c^2"
Czyli: dla każdego x, y, z, w: jeśli x jest trójkątem prostokątnym i y jest jedną przyprostokątną x-a z zaś drugą a w jest przeciwprostokątną x-a, to suma kwadratu długości y-ka i kwadratu długości z-a jest identyczna kwadratowi długości w-a
Innymi słowy, ani chybi implikacja, a nie żadna równoważność czy implikacja odwrotna.
|
rafal3006 napisał: |
Weźmy teraz twierdzenie Pitagorasa
Jeśli trójkąt jest prostokątny to suma kwadratów przyprostokątnych jest równa kwadratowi przeciwprostokątnej.
TP<=>SK
Definicja równoważności:
p<=>q = (p=>q)*(~p=>~q)
gdzie:
* - spójnik AND(*)
=> - operator implikacji prostej, spójnik „musi” ze stwierdzonym warunkiem wystarczającym
W równoważności chodzi o warunki wystarczające p=>q i ~p=>~q, to nie są impliakcje. Tu Kubuś jeszcze tego nie wiedział
Dowód pkt. 5.0 w tym linku:
http://www.sfinia.fora.pl/metodologia,12/bledy-wspolczesnej-matematyki,4263.html#89863
Przekładając to na nasz przykład mamy:
TP<=>SK = (TP=>SK)*(~TP=>~SK) = 1*1=1
Weźmy teraz zdania składowe powyższej równoważności:
TP=>SK
TP wystarcza, aby spełnione było SK, czyli zachodzi warunek wystarczający
~TP=>~SK
~TP wystarcza aby zachodziło ~SK, czyli warunek wystarczający również tu zachodzi
Zatem twierdzenie Pitagorasa to absolutna równoważność, nigdy implikacja.
TP<=>SK = (TP=>SK)*(~TP=>~SK) = 1*1=1
CND
|
|
Humor 1000-lecia, czyli twierdzenie Pitagorasa wypowiedziane w postaci równoważności
Cytat z:
[link widoczny dla zalogowanych]
NoBody napisał: | precyzyjnie
dla każdego x,a,b,c jeżeli x jest trójkątem prostokątnym i a jest przyprostokątną x'a i b jest przyprostokątną x'a różną od a i c jest przeciwprostokątną x'a to suma kwadratów długości a i długości b jest równa kwadratowi długości c i dla każdego a,b,c jeżeli suma kwadratów długości a i długości b jest równa kwadratowi długości c to istnieje trójkąt x o bokach a,b,c i x jest trójkątem prostokątnym i a jest przyprostokątną x'a i b jest przyprostokątną x'a różną od a i c jest przeciwprostokątną x'a, wtedy i tylko wtedy gdy, dla każdego x,a,b,c , x jest trójkątem prostokątnym wtedy i tylko wtedy gdy a jest przyprostokątną x'a i b jest przyprostokątną x'a różną od a i c jest przeciwprostokątną x'a i suma kwadratów długości a i długości b jest równą kwadratowi długości c
|
Twierdzenie Pitagorasa jest w szkole podstawowej, proponuję zatem powyższe umieścić w odpowiednim podręczniku, nie możemy przecież kształcić naszych dzieci na debili …
Kubuś nigdy powyższego nie zrozumie bo nawet nie podejmie takiej próby, aby zrozumiec powyzsze trzeba sobie najpierw wyprać mózg z resztek naturalnej logiki człowieka, co dzisiejsza szkółka z zapałem czyni ... W czasach kiedy Kubuś chodził do szkoły podstawowej (ponad 40 lat temu) jeszcze tego, na szczęście, nie było ...
Porównanie matematycznego kodowania zdań w algebrze Kubusia i dzisiejszej logice:
Algebra Kubusia
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to jest podzielna przez 2
LUB
Jesli w przyszłosci wylosowana liczba będzie podzielna przez 8 to na pewno => będzie podzielna przez 2
P8=>P2
P8 jest wystraczające dla P2 zatem jest to implikacja prosta prawdziwa czyli kodujemy operatorem implikajci prostej =>, to wszystko !!!
Impliakcja to matematyczny opis przyszłości ...
Dzisiejsza logika
W dzisiejszej matematce nie wolno powyższego zdania wypowiedzieć bo to "skrót myślowy" (Macjan). Jedynie poprawne matematycznie jest zdanie:
Dla każdej liczby x jeśli x jest podzielne przez 8 to x jest podzielne przez 2
czyli kodowanie jakies takie:
/\(x) jeśli x/8 to x/2
Kwantyfikator ogólny tu użyty "dla każdego" wynika bezpośrednio z definicji implikacji prostej, z warunku wystarczającego, nigdy odwrotnie.
Które kodowanie jest prostsze, które zdanie jest zgodne z naturalną logiką człowieka a które nie, pozostawiam do oceny czytelnika.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 7:44, 07 Wrz 2009, w całości zmieniany 8 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 10:02, 11 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Cyta z:
http://www.sfinia.fora.pl/kawiarnia,17/rafal3006,4269.html#90158
idiota napisał: |
logika jest ogólna i jeden pies bez łapy wystarczy by pokazać, że bredzisz.
|
Eremita napisał: | rafal3006 napisał: | Przejdźmy zatem do szczegółów ..
(..)
Jeśli zwierzę jest psem to ma cztery łapy
P=>4L
|
zaraz glebnę chyba
Nie dla Idiotów .. ten przypadek ;P Tu trzeba jakiegoś Don Kichota ... |
Co masz na myśli ? Komputer masz na szyi ?
Skoro Idiota powiedział że logika jest ogólna to przejście do szczegółów oznacza przejscie do rozpatrzenia konkretnego przypadku. To też jest charakterystyczne wyłacznie dla logików czyli język musi być precyzyjny do bólu i do nieskończoności ...
... to jest właśnie cały idiotyzm dzisiejszej szkółki. Oczywiście że psy z trzema łapami istnieją, ale w logice wywalamy je do kosza bo inaczej będziesz miał wariatkowo czyli to:
Jeśli zwierzę jest psem to ma cztery łapy
P=>4L
p q p=>q
1 1 =1
1 0 =1
0 0 =1
0 1 =1
Druga linia:
Jest psem i nie ma czterech łap
P=>~4L =1
Definicja impliakcji to ZAWSZE w jednej połowie rzucanie monetą czyli: jesli zwierze nie jest psem to może mieć (koń) albo nie mieć czterech łap (mrówka) ... no i gdzie tu ta precyzja ? ... a może definicja impliakcji to nie algebra Boole'a ?
Normalni logicy np. wykładowca logiki Volrath wspomina o psie z trzema łapami, ale natychmiast eliminuje go z logiki .... bo wtedy będziemy mieli logikę idiotów jak wyżej czyli ZERO logiki.
Policz sobie ile jest psów z trzema łapami w ogólnej populacji psów, na moje oko
99.99%
Logika która opisuje nasz świat z dokładnością do powyżej 90% jest doskonała. W elektronice jest to samo np. najczęściej używane rezystory maja tolerancję 5% a cała elektronika i tak doskonale działa ... dzięki logice właśnie.
Credo idiotów jest takie:
Nie ma żadnej logiki bo nie da się opisać naszego Wszechświata 100% metodą zero jedynkową. Włączona jest tu nawet matematyka...
Jeśli liczba Podzielna jest przez 8 to jest podzielna przez 2
P8=>P2
... no i Nobody znalazł liczbę podzielna przez 8 i niepodzielna przez 2 ... on se może inaczej zdefiniować jakiś pierścień i po bólu. Dowód że tw. Pitagorasa jest implikacja też jest bezproblemowy.
Cytaty z ateisty.pl:
Wszystkie boki maja długość =0, albo długość jest ujemna, urojona, albo w innym wszechświecie jest implikacją itp
... czyli wariatkowo totalne, Amen.
Skutek logiki psa z trzema łapami doskonale widać na tw. Pitagorasa wyżej ... czyli rzucam sobie monetą:
orzełek - tw Pitagorasa = implikacja
Reszka - równoważność
moneta stanęla dęba - ani to implikacja, ani równoważność
Na koniec masz przykład co poprawna logika robi z idiotami ...
Mówisz do syna:
Jeśli ubrudzisz spodnie dostaniesz lania
B~>L - implikacja odwrotna bo groźba
Prawo Kubusia:
B~>L = ~B=>~L
czyli:
Jeśli przyjdziesz w czystych spodniach to na pewno nie dostaniesz lania (z powodu czystych spodni) ... tylko tyle i aż tyle gwarantuje matematyka ścisła, implikacja.
Aby złamać logikę w powyższym zdaniu musisz powiedzieć:
Wróciłeś w czystych spodniach ...
Dostajesz lanie z powodu czystych spodni !!!
Powiesz w ten sposób do syna ?
Pies z trzema łapami w tym przypadku to powiedzenie dokładnie tak jak wyżej. Oczywiście że możesz tak powiedzieć, pytanie tylko kto tu jest idiotą, logika czy ty.
.... gdyby nie matematyka pod która podlegasz nie miałbyś pojęcia co robić gdy syn przyjdzie ci w czystych lub brudnych spodniach.
Na deser coś czego Idiota nigdy nie załapie. Idiotyzmem je stwierdzenie że w implikacji wyłącznie zdanie 1 0 =0 jest fałszywe zaś pozostałe prawdziwe. Gwarantowana prawda jest wyłącznie w zdaniu 1 1 =1.
W pozostałych zdaniach 0 0 =1 i 0 1 =1 mamy najzwyklejsze rzucanie monetą, czyli dla dowolnego przypadku wyłącznie jedno z tych zdań będzie prawdziwe zaś drugie automatyczni fałszywe mimo jedynek tu występujących. To właśnie jest implikacja, algebra Boole’a.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 10:47, 11 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
idiota napisał: | straszne!
nie mogą istnie ć psy z tzrzema łapami bo to rozsadza rachynek debilkowi,więc je musi zignorować...
słodkie,
i jeszcze ciągle kretyn pisze o "krystalicznej logice" a widzć, że to brednie...
jak śmią istnieć trzynogie psy...
ten temat to karmienie trola.
proponuję zamknięcie. |
W logice musisz je zignorować co nie znaczy że nie moga isttnieć ...
... a brednie to są w twojej logice.
Czy Idiota potrafi zrobic z dwóch implikacji równowazność, bo Kubuś i wszyscy normalni na tym świecie nie potrafią.
W algebrze Kubusia nawet fizycznie niemożliwe jest zaistnienie dwóch implikacji prostych p=>q i q=>p ...
Idioto:
Złote gacie dla ciebie jeśli dasz przykład dwóch impliakcji prostych p=>q i q=>p ... na dodatek Kubus skasuje wszystko co do tej pory na wszystkich forach napisał, ok ?
Dzisiejsza logika potrafi jednak cuda czynić
cytat z:
[link widoczny dla zalogowanych]
Żywot w dzisiejszym świecie popieprzonej logiki … czyli jak się robi równoważność z implikacji
Kodowanie w algebrze Kubusia:
Jesli liczba jest podzielna przez 8 to na pewno jest podzielna przez 2
P8=>P2
P8 jest wystarczające dla P2 zatem jest to implikacja prosta prawdziwe.
Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to może ~> być podzielna przez 8
P2~>P8
P2 jest konieczne dla P8 zatem jest to implikacja odwrotna prawdziwa
W algebrze Kubusia z jakiejkolwiek impliakcji => lub ~> lub ich iloczynu, nie da się zrobić równoważnosci bo to fizycznie niemożliwe.
Dzisiejsza logika to jednak potrafi co widać poniżej ...
NoBody napisał: | poprzez stwierdzenie "na pewno" podane zdania stają się równoważnością, dlatego je zignoruje :p
Kubuś napisał: |
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to [...] jest podzielna przez 2
|
p := 2|x => 8|x
Kubuś napisał: |
Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to [...] jest podzielna przez 8
|
q := 8|x => 2|x
r := (2|x<=>8|x)
(2|x => 8|x) * (8|x => 2|x) => (2|x<=>8|x)
Kod: |
2|x 0 0 1 1
8|x 0 1 0 1
p 1 1 0 1
q 1 0 1 1
p*q 1 0 0 1
r 1 0 0 1 |
jest równoważność ? jest |
No comment ...
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 11:14, 11 Sie 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 12:16, 11 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
abangel666 napisał: | rafal3006 napisał: |
Nie rozumiesz, zgoda ... ale algebrą Kubusia doskonale posługujesz się w praktyce |
O żesz.... znaczy się: mam niespełna 5 lat i jestem geniusz?
|
Jest jeszcze gorzej niz myślisz bo algebrą Kubusia doskonale posługują się już 3-latki. Posługiwac sie a znać teorie matematyczną to fundamentalna różnica.
Algebra Kubusia czyli symboliczna algebra Boole'a z poprawnymi definicjami implikacji prostej => i odwrotnej ~>, to matematyka która rządzi wszelkim życiem na Ziemi, człowiek nie jest tu żadnym wyjątkiem
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 16:13, 12 Sie 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 12:43, 11 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
P.S.
Poprawne rozumienie algebry Boole'a opisującej logikę matematyczną wszystkiego co na tym świecie żyje, to teraz dla mnie tylko zabawa. Zero wysiłku umysłowego bo wszystko jest w 100% rozpracowane ... i żaden Idiota nie ma szans.
Problem w tym, że mówienie logikom iz 2+2=4 jest dla nich nie do przyjęcia bo Oni żyją w urojeniu iz 2+2=5, zgadza się Idioto ?
O przykładowym urojeniu Idioty pisałem wyżej:
Kubuś napisał: |
W algebrze Kubusia nawet fizycznie niemożliwe jest zaistnienie dwóch implikacji prostych p=>q i q=>p ...
Idioto:
Złote gacie dla ciebie jeśli dasz przykład dwóch impliakcji prostych p=>q i q=>p ... na dodatek Kubus skasuje wszystko co do tej pory na wszystkich forach napisał, ok ?
|
Idioto ile jest 2+2 = ???
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 12:43, 11 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 14:57, 11 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Kolejny kamyczek do ogródka Idioty czyli kodowanie prościutkiej implikacji P2~>P8.
Dzisiejsza logika jest ślepa bo nie widzi matematycznych związków między zdaniami.
Prawa Kubusia:
P2~>P8=~P2=>~P8
P8=>P2 = ~P8~>~P2
Cytat z:
[link widoczny dla zalogowanych]
rafal3006 napisał: | Ok.
Mam zatem ostatnie i najważniejsze w tym wątku zadanie dla Ciebie, oczywiście jak zwykle na poziomie I klasy LO.
Zadanie matematyczne 2 typu I klasa LO dla Idioty Wioskowego.
Jeśli w przyszłości wylosowana liczba będzie podzielna przez 2 to może być podzielna przez 8
P2 ??? P8
Poproszę o zapis matematyczny tego zdania.
Oczywistym jest że nikt nie zna przyszłości, nawet Idiota Wioskowy
Czy potrafisz ?
TAK/NIE |
idiota napisał: |
Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to może być podzielna przez 8
/\n n/2 => M(n/8 )
i jeszcze raz powtarzam to zapis LOGICZNY (z zastosowaniem funktorów modalnych M - możliwe że... i K - konieczne że...), a nie matematyczny.
matematyka bada związki między liczbami, a logika między zdaniami. |
Prawa Kubusia to związek między cyferkami 0 i 1.
p=>q = ~p~>~q
p~>q = ~p=>~q
Idioto w poprawnej algebrze Boole’a nie ma w implikacji wymogu, że z góry musisz znać wartości logiczne p i q … cała dzisiejsza popieprzona logika miesza tu równoważność z implikacją. W ogóle nie ma pojęcia co to implikacja. Implikacja to na mocy definicji zawsze w jednej połówce najzwyklejsze „rzucanie monetą” … do Idioty i tak to nigdy nie dotrze, hehe …
… a to co niżej to już groteska, czyli jak można prościutką implikację P2~>P8 zapisać w taki sposób coby nikt tego nie zrozumiał….
Kodowanie w algebrze Kubusia:
Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to może być podzielna przez 8
P2~>P8
P2 jest konieczne dla P8 zatem jest to implikacja odwrotna prawdziwa
Kodowanie wedle dzisiejszych „logików” …
NoBody napisał: |
Jeżeli dla realizacji pewnej zmiennej losowej X ( z określonym rozkładem ) równej x, istnieje k, takie, że x==2*k to
( ( istnieje m, takie, że x==8*m ) lub ( dla każdego n, x <> 8*n ) )
<> - różne co do wartości
== - równe co do wartości |
Może dzisiejsi logicy porównaja sobie powyższe z tym:
P2~>P8
... i walną się młotkiem w głowę ?
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 17:33, 11 Sie 2009, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 9:53, 12 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 7:47, 07 Wrz 2009, w całości zmieniany 9 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:53, 12 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | rafal3006 napisał: |
Twierdzenie Pitagorasa
Jeśli trójkąt jest prostokątny to suma kwadratów przyprostokątnych jest równa kwadratowi przeciwprostokątnej.
TP<=>SK
Użycie wyżej „Jeśli…to…” jest bez znaczenia bowiem nie da się zrobić implikacji z równoważności, to fizycznie niemożliwe. W matematyce domyślnie wszystkie twierdzenia to równoważności, zwyczajowo zapisuje się je jako "Jeśli...to..." bo mózg człowieka to nie komputer. |
Zacytowałeś mój post, ale najwyraźniej albo go nie przeczytałeś, albo nic z niego nie zrozumiałeś. Twoja odpowiedź nie tylko nie ma najmniejszego związku z cytatem, ale - co gorsze - cytat ten zawiera uzasadnienie jej błędności. |
Oczywistym jest, że stwierdzenie „domyślne równoważności” oznacza że musimy zaznaczać twierdzenia implikacje np. P8=>P2 (to implikacja) w odróżnieniu od np. TP=>SK (tw. Pitagorasa) … zresztą to jest tylko moja propozycja a nie żaden matematyczny standard.
Pytania do Wuja:
1.
Czytałeś dalej czy tylko do tego fragmentu co zacytowałeś
2.
Czy zgadzasz się na następujące definicje:
A.
Równoważność jest równoważnością wtedy i tylko wtedy gdy spełnia definicje operatorową równoważności (zero-jedynkową)
B.
Implikacja prosta => jest implikacją prostą wtedy i tylko wtedy gdy spełnia definicję operatorową implikacji prostej (zero-jedynkową)
C.
Implikacja odwrotna ~> jest implikacją odwrotną wtedy i tylko wtedy gdy spełnia definicje operatorową definicji odwrotnej (zero-jedynkową)
Jeśli twoje zatrzymanie było na pierwszym moim błędzie to udowodnij że twierdzenie Pitagorasa spełnia jakakolwiek inną definicję zero-jedynkową za wyjątkiem równoważności, bo to oczywista równoważność, która nie ma prawa być czymkolwiek innym choćbyś nie wiadomo jak wielkie „Jeśli…to…” napisał.
Matematyka nie może zależeć od chciejstwa człowieka
co oznacza, że jeśli cokolwiek jest równoważnością to nie może być implikacją (jakąkolwiek) i odwrotnie.
W algebrze Kubusia to udowodniona oczywistość, natomiast w Wikipedii to rzucanie monetą czyli:
Reszka - tw. Pitagorasa to implikacja
Orzełek - równoważność
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:10, 12 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | Nie ma lekko, mój drogi. Najpierw TY przeczytasz to, co ja napisałem, i odniesiesz się do tego bezpośrednio. A nie stustronicowym elaboratem z ewidentnymi błędami w pierwszych trzech zdaniach. |
Pokaż pierwszy błąd w tych moich trzech zdaniach….
Zacznijmy od pierwszego, bo domyślam się o co ci chodzi
rafal3006 napisał: |
Twierdzenie Pitagorasa
Jeśli trójkąt jest prostokątny to suma kwadratów przyprostokątnych jest równa kwadratowi przeciwprostokątnej.
TP<=>SK
|
Wedle Ciebie powinno być …
Twierdzenie Pitagorasa = równoważność:
Trójkąt jest prostokątny wtedy i tylko wtedy gdy suma kwadratów przyprostokątnych jest równa kwadratowi przeciwprostokątnej
TP<=>SK
Twierdzenie Pitagorasa = implikacja prosta:
Jeśli trójkąt jest prostokątny to suma kwadratów przyprostokątnych jest równa kwadratowi przeciwprostokątnej.
TP=>SK
Czy tak jest dobrze ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 12:29, 13 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | Tak. Dokładnie o to mi chodzi. |
Oczywistość:
Zdanie jest implikacją prostą => wtedy i tylko wtedy gdy spełnia definicję implikacji prostej.
Twierdzenie Pitagorasa = implikacja prosta:
Jeśli trójkąt jest prostokątny to suma kwadratów przyprostokątnych jest równa kwadratowi przeciwprostokątnej.
TP=>SK
Hm...
Przeanalizujmy zatem powyższe twierdzenie przez definicje zero-jedynkową impliakcji prostej =>
A.
TP=>SK=1
1 1 =1
B.
TP=>~SK=0
1 0 =0
Skoro to implikacja prosta to obowiązuje prawo Kubusia:
TP=>SK = ~TP~>~SK
C.
~TP~>~SK =1
0 0 =1
D.
~TP~~>SK =1
0 1 =1
Już linia C jest twardym dowodem, że twierdzenie Pitagorasa nie może być implikacją prostą, bo w tej linii zapisany jest ewidentny warunek ~> konieczny, podczas gdy w rzeczywistości to ewidentny warunek wystarczający czyli:
~TP wystarcza, aby zachodziło ~SK
czyli:
Jeśli trójkąt nie jest prostokątny to na pewno=> nie zachodzi suma kwadratów jakichkolwiek boków
~TP=>~SK
Linie D to również dowód iż twierdzenie Pitagorasa nie może być implikacją prostą.
Nie da się narysować trójkąta który nie jest prostokątny, w którym spełniona jest suma kwadratów dowolnych boków.
~TP~>SK=1
Zauważ, że w Wikipedii jest dowód twierdzenia Pitagorasa prostego i odwrotnego, ale dowodzone jest spełnienie warunku wystarczającego w dwie strony czyli:
Definicja:
p<=>q = (p=>q)*(q=>p)
gdzie:
p=>q i q=>p to warunki wystarczające, nigdy implikacje !
Czyli równoważność to iloczyn logiczny warunków wystarczających, nigdy implikacji. Oczywiście można mówić nieprecyzyjnie że to implikacje ale trzeba mieć świadomość prawdy.
Kubuś jest wrogiem hiperprecyzji w dzisiejszej matematyce.
Zauważ, poza tym że gdyby na mocy definicji równoważność była iloczynem dwóch implikacji, to musiałoby zachodzić odwrotnie. Czyli dowolną równoważność można by rozbić na dwie implikacje co jest oczywistym IDIOTYZMEM do potęgi nieskończonej.
CND
Jarek, byłeś nauczycielem Kubusia gdy ten poznawał implikację od zupełnego zera, wielkie dzięki. Kończmy tą dyskusję, bo to nie ma sensu …. nie chcę z tobą walczyć na publicznym forum i na żaden Twój post już nie odpowiem.
Wyszłaby z tego bijatyka jak tu:
[link widoczny dla zalogowanych]
Poczytaj sobie dyskusję Kubusia na temat twierdzenia Pitagorasa ze Zbanowanym, Nobody, Fizykiem - to trzej moim zdaniem dobrzy matematycy tyle, …, że starego świata logiki.
P.S.
Fragment z podpisu ….
1.1.3 Definicja implikacji prostej
Definicja implikacji prostej:
p=>q = ~p+q
Jeśli zajdzie p to „musi” => zajść q
p musi być warunkiem wystarczającym dla q
=> - operator implikacji prostej, spójnik „musi” ze spełnionym warunkiem wystarczającym
Operatorowa definicja implikacji prostej:
Kod: |
p q p=>q
p=> q = 1
p=>~q = 0
~p~>~q = 1
~p~~>q = 1
|
Prawo Kubusia:
p=>q = ~p~>~q
gdzie:
=> - operator implikacji prostej, spójnik „musi” między p i q ze spełnionym warunkiem wystarczającym
~> - operator implikacji odwrotnej, spójnik „może” między p i q ze spełnionym warunkiem koniecznym
~~> - naturalny spójnik „może”, wystarczy jedna prawda, nie jest to implikacja odwrotna zatem warunek konieczny tu nie zachodzi
Z powyższej definicji po podstawieniu:
p=1, ~p=0
q=1, ~q=1
Otrzymujemy zero-jedynkową definicję implikacji prostej:
Kod: |
p q p=>q
1 1 =1
1 0 =0
0 0 =1
0 1 =1
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 12:30, 13 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
P.S.
Twierdzenie odwrotne Pitagorasa:
[link widoczny dla zalogowanych]
Jeśli dane są trzy dodatnie liczby A,B i C takie, że A^2+B^2 = C^2 , to istnieje trójkąt o bokach długości A,B,C i a kąt między bokami o długości A i B jest prosty.
SK=>IT
Jeśli suma kwadratów spełniona to istnieje wiadomy trójkąt
Zauważ że w tym twierdzeniu również dowodzony jest wyłącznie warunek wystarczający po stronie p, nikt tu nie analizuje co będzie gdy suma kwadratów nie jest spełniona (~p). Bo w definicji równoważności nie ma takiej potrzeby.
Każdy kto twierdzi że, twierdzenie Pitagorasa to iloczyn logiczny implikacji prostej p=>q i odwrotnej q=>p MUSI udowodnić, że to są rzeczywiste implikacje. Tu trzba wziąć pojedyńcze zdanie np. p=>q i najlepiej przeanalizować je przez definicję impliakcji prostej =>.
Można też, jeśli udowodnimy warunek wystarczający p=>q udowodnić że nie zachodzi warunek wystarczający w stronę ~p=>~q albo w stronę q=>p. Jeśli mamy kłopoty z warunkiem q=>p (a matematycy takie mają, przykład Rogala dalej) to sięgnijmy po ~p=>~q. Zawsze najpewniejsza jest tu sama definicja implikacji prostej, PEŁNA oczywiście.
Zachodzące warunki wystarczające p=>q i q=>p są dowodem równoważności.
Analiza twierdzenia odwrotnego przez definicję implikacji prostej.
Załóżmy, że twierdzenie odwrotne to implikacja prosta.
Analiza:
A.
SK=>IT =1
1 1 =1
B.
SK=>~IT=0
1 0 =0
Prawo Kubusia:
SK=>IT = ~SK~>~IT
czyli:
C.
~SK~>~TP
0 0 =1
D.
~SK~~>IT
0 1 =1
Już w linii C mamy ewidentny warunek wystarczający.
~SK =>~TP
czyli:
Brak sumy kwadratów wystarcza, aby trójkąt nie był prostokątny
Wniosek:
Twierdzenie odwrotne nie może być implikacją
… ale kontynuujmy.
~SK~~>IT
Jeśli nie jest spełniona suma kwadratów to może istnieć rzeczony trójkąt
To oczywiście niemożliwe, zatem twierdzenie odwrotne nie jest implikacją prostą.
CND
Powtarzam.
Kubuś jest wrogiem nr.1 precyzji do bólu i do nieskończoności w dzisiejszej matematycy. Jego zdaniem można mówić o implikacjach w stronę p=>q i q=>p … ale trzeba mieć świadomość prawdy
P.S.
W dyskusji na matematyce.pl wyszło na jaw, że matematycy mają na głowie kaganiec jedynie słusznego dowodzenie równoważności czyli korzystają wyłącznie z tej definicji:
A.
p<=>q = (p=>q)*(q=>p)
zapominając o dziewiczej definicji wynikającej z tabeli zero-jedynkowej równoważności czyli tej:
B.
p<=>q = (p=>q)*(~p=>~q)
Dowód że A wynika z B:
Przemienność argumentów w równoważności przenosi się na przemienność w implikacyjnych sumach wynikłych z definicji implikacji zatem:
p=>q = ~p+q - definicja implikacji prostej
czyli:
~p=>~q = ~(~p)+(~q) = p+~q = ~q+p = q=>p
CND
Rogal to moderator na matematyce.pl czyli 4200 postów, 320 razy pomógł….
Sensowna dyskusja na matematyce.pl zaczyna się tu:
[link widoczny dla zalogowanych]
Rogal napisał: | Problem mój panie polega na tym, że większość twierdzeń to są implikacje, których NIE DA się odwrócić. Bo odwrotna jest nieprawdziwa. O tym mówił mój post. Twierdzenia, które są równoważnościami są dość rzadkie. Więc cały ten szum matematyków nie tyka, bo naturalnie operują oni na implikacjach, zaś równoważności są rzadkie, więc mówi się o nich jak o implikacjach w obie strony, bo tak jest najwygodniej. Twierdzenie Pitagorasa akurat jest równoważnością, ale nie wynika to z żadnych rozważań logicznych, tylko z układu aksjomatów Euklidesa! Na sferze analogiczne twierdzenie nie zachodzi. |
Oczywistość jest dokładnie odwrotna niż to wytłuszczone, bo definicja implikacji to zawsze w jednej połowie najzwyklejsze „rzucanie monetą” czyli przypadek.
To uzasadnienie równoważności tw. Pitagorasa jest kosmiczne.
To czerwone:
Oczywiście nie na implikacjach ale na warunkach wystarczajacych ... przykład dalej w twierdzeniu Talesa
… a oto wspomniany kaganiec.
Rogal napisał: | Nie da się zrozumieć żadnego z Twoich "dowodów" faktu tego, że twierdzenie Pitagorasa jest implikacją w obie strony, gdyż nie wynika to z niczego innego, tylko z pięciu postulatów Euklidesa, a Ty z nich nigdzie nie korzystasz. Więc niczego nie dowodzisz.
O rzekomym traktowaniu twierdzenia Pitagorasa jako implikacji już Ci pisałem, więc nie masz o co kruszyć kopii - trzeba tylko przeczytać ze zrozumieniem to, co tam napisałem.
Co do kwestii "ruszania" - tak, matematyków nie rusza to, co tutaj wypisujesz, gdyż im żadne prawa Kubusia nie są potrzebne, gdyż KAŻDY matematyk funkcjonuje na zasadzie "1. Twierdzenie dane implikacją jest prawdziwe. 2. Czy da się odwrócić? 3a) Nie da się, dajemy kontrprzykład. 3b) Da się, dowodzimy implikacji odwrotnej."
Tak było, jest i będzie. Nie potrzeba matematyce niczego ponadto, co jest.
|
To wytłuszczone to jest właśnie ten kaganiec.
Gdyby matematycy korzystali z dziewiczego twierdzenia równoważności, mieliby ZERO kłopotów.
p<=>q = (p=>q)*(~p=>~q)
oczywiście:
p=>q i ~p=>~q to warunki wystarczające, nigdy implikacje proste !
Przykład:
Rogal napisał: |
Mam demonstrować działanie matematyki? To książek nie ma? Po raz kolejny polecam poznać trochę twierdzeń poza twierdzeniem Pitagorasa, bo ono jakieś ani wybitne nie jest, ani namaszczone przez nikogo. Nie wiem, co się tak czepiłeś jego akurat. Czep się może twierdzenia Talesa - też uczonego jako implikacji, do której implikacja odwrotna jest prawdziwa. Albo czep się twierdzeń, które są implikacjami, a których nie da się odwrócić. Albo tramwaju się czep, sam nie wiem.
Nieprawdą jest, jakoby matematyka 40 lat temu funkcjonowała inaczej niż teraz, gdyż matematyka od zawsze funkcjonuje tak samo.
|
Czepmy się zatem Twierdzenia Talesa …
cytat z:
[link widoczny dla zalogowanych]
Wikipedia napisał: |
Najstarszy zachowany dowód twierdzenia Talesa zamieszczony jest w VI. księdze Elementów Euklidesa.
Dowód oparty jest na dwóch lematach:
1.
Jeśli dwa trójkąty mają równe wysokości, to stosunek ich pól jest równy stosunkowi długości ich podstaw.
2.
Jeśli dwa trójkąty mają wspólną podstawę i równe wysokości, to ich pola są równe.
|
Dzisiejsza matematyka jest precyzyjna do bólu i do nieskończoność czyli jak w Wikipedii twierdzenie ujęte jest w spójnik „Jeśli…to…” to na 100% jest to implikacja.
Sprawdźmy czy to prawda:
1.
Jeśli dwa trójkąty mają równe wysokości, to stosunek ich pól jest równy stosunkowi długości ich podstaw.
p=>q
p = Jeśli dwa trójkąty mają równe wysokości
q = to stosunek ich pól jest równy stosunkowi długości ich podstaw
p=>q =1 - pewny warunek wystarczający
~p=>~q - również pewny warunek wystarczający
Definicja równoważności:
p<=>q = (p=>q)*(~p=>~q) = 1*1 =1 - ewidentna równoważność
2.
Jeśli dwa trójkąty mają wspólną podstawę i równe wysokości, to ich pola są równe.
Tu trzeba się minimalnie zastanowić, zanim przystąpimy do dowodu. Zauważmy, że ta wspólna podstawa jest tu bez znaczenia i twierdzenie równoważne możemy zapisać w takiej formie.
2A.
Jeśli dwa trójkąty mają równe podstawy i równe wysokości to ich pola są równe
p=>q
p= jeśli dwa trójkąty mają równe podstawy i równe wysokości
q = to ich pola są równe
p=>q =1 - pewny warunek wystarczający
~p=>~q - również pewny warunek wystarczający
Komentarz do ostatniego przypadku:
p=RP*RW
przechodzimy do logiki ujemnej metoda przedszkolaka (pkt.2.5 w podpisie) negując zmienne i wymieniając operatory na przeciwne czyli:
~p=~RP+~RW
Definicja równoważności:
p<=>q = (p=>q)*(~p=>~q) = 1*1 =1 - ewidentna równoważność
Zatem wspomniane wyżej twierdzenia ujęte w spójnik "Jesli...to..." to równoważności gdzie na mocy definicji równoważności w zapisach p=>q i ~p=>~q chodzi o warunki wystarczające, to nie sa implikacje.
Oczywiście jesli powyższa definicja jest spełniona to MUSI być spełniona definicja równoważna:
p<=>q = (p=>q)*(q=>p)
czyli na 100% zachodzi odwrotny warunek wystarczający q=>p i wcale nie musimy tego badać !!!
Po raz n-ty na koniec:
Kubuś jest wrogiem hiperprecyzji i jest zdania że można tu mówić o implikacjach w stronę p=>q i q=>p ... ale trzeba mieć świadomość prawdy, że w rzeczywistości chodzi tu o warunki wystarczające a nie o implikacje
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:25, 13 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Superstar napisał: | Prawdę ktoś tu powiedział, skoroś taki siebie pewien to zrób profesurę. |
Mówiłem tylko i implikacji i algebrze Boole'a. Tego jestem pewien ... To jest czysta matematyka i nie ma tu mozliwości aby to obalić.
Na zakończenie to co Wuj rozumie doskonale a czego Idiota nigdy nie pojmie. Od tego zdania zaczęła sie przygoda Kubusia z implikacją.
Chrystus:
A.
Kto wierzy we mnie zostanie zbawiony
W=>Z
Implikacja prosta bo obietnic musimy dotrzymywać
Prawo Kubusia:
p=>q = ~p~>~q
W=>Z = ~W~>~Z
czyli zdanie absolutnie równoważne:
B.
Kto nie wierzy we mnie nie zostanie zbawiony
~W~>~Z
czyli nie ma żadnego znaczenia które ze zdań wypowiedział Chrystus bo matematycznie to dwie absolutnie równoważne implikacje.
Z prawa Kubusia wynika coś arcyważnego co Kubuś wam na koniec zasygnalizuje.
Pożeganlne twierdzenie Kubusia:
Jeśli jakiekolwiek zdanie jest implikacją prawdziwą, obojetnie prostą => czy odwrotną ~>, to negując poporzednik i nastepnik MUSIMY zmienić operator logiczny na przeciwny jak to jest w przykładzie wyzej.
To twierdzenie plus nowe definicje impliakcji prostej => i odwrotnej ~> to kluczowe odkrycie na SFINII. Oczywiście chodzi o nieznaną ludziom interpretację tabel zero-jedynkowych.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:26, 13 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
idiota napisał: |
i jeszcze to paskudne "poza kościołem nie ma zbawienia".
za to gotowym w mordę lać. |
No przecież mówiłem że nigdy nie zrozumie
Idioto, równoważność tych zdań oznacza że Chrystus musi wszystkich wierzących umieścić w niebie, a z niewierzącymi może zrobić co mu się podoba czyli nawet wszystkich niewierzących tez posłać do nieba piekło może pozostać puste ! …. i nie zostanie kłamcą !
To wytłuszczone to jest wiara Wuja i Kubusia.
Pokaże ci pełny dowód matematyczny, może kiedyś załapiesz ?
Chrystus:
Kto wierzy we mnie będzie zbawiony
W=>Z
Tabela implikacji prostej dla tego zdanie jest taka.
W=>Z =1
1 1 =1
W=>~Z
1 0 =0
Prawo Kubusia:
W=>Z = ~W~>~Z
czyli:
~W~>~Z =1
0 0 =1
LUB
~W~~>Z =1
0 1 =1
Oczywiście w kodowaniu tabeli zero jedynkowej przyjęto logikę dodatnią:
W=1, ~W=0
Z=1, ~Z=0
gdzie:
=> = musi
~> lub ~~> = może
Czy idiota widzi wyżej tabele zero-jedynkową implikacji prostej ?
Oczywiście widzi, zgadza się ?
Przepisujemy teraz samą tabele operatorową:
Kod: |
Tabela A
W Z W=>Z
W=> Z =1
W=>~Z =0
~W~>~Z =1
~W~~>Z =1
|
To jest tabela która każdy matematyk bez problemu zaakceptuje.
Oczywiście linie w tabeli można dowolnie przestawiać (definicja iloczynu kartezjańskiego + funkcja), przestawmy dwie pierwsze z dwoma ostatnimi.
Kod: |
Tabela B
W Z ~W~>~Z
~W~>~Z =1
~W~~>Z =1
W=> Z =1
W=>~Z =0
|
Matematycznie masz wyżej dowód prawa Kubusia na przykładzie.
W=>Z = ~W~>~Z
Tylko idiota absolutny (mam nadzieje że nim nie jesteś) może powiedzieć, że tabela A i B są różne bo mają różne nagłówki.
CND
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:56, 13 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
idiota napisał: |
" równoważność tych zdań oznacza że Chrystus musi wszystkich wierzących umieścić w niebie, a z niewierzącymi może zrobić co mu się podoba czyli nawet wszystkich niewierzących tez posłać do nieba piekło może pozostać puste !"
czyli jak? nie zostanie zbawiony ale Chrystus go może do nieba wziąć (czyli zbawić) i nie będzie kłamcą.
fajnie.
faktycznie, tego nie zrozumiem nigdy i brońcie mnie bogi przed takim rozumieniem.
|
... Jeszcze raz i dokładniej.
Definicja obietnicy:
Jeśli dowolny warunek to nagroda
W=>N
Prawo Kubusia:
W=>N = ~W~>~N
Definicja groźby:
Jesli dowolny warunek to kara
W~>K
Prawo Kubusia:
W~>K = ~W=>~K
Zacznijmy od zdania:
Kto wierzy we mnie będzie zbawiony
W=>Z
To oczywiście rozumiesz. Wierzący na 100% do nieba a z niewierzącymi Chrystus może zrobić co mu się podoba czyli nawet wszystkich umieścić w niebie. Zgadza się ?
… dalej masz krystalicznie czystą matematykę
W implikacji negując poprzednik i następnik musisz zmienić operator logiczny na przeciwny inaczej prawo Kubusia leży w gruzach:
W=>Z = ~W~>~Z
Matematycznie oznacza to:
Kto wierzy we mnie na pewno => pójdzie do nieba
W=>Z
Prawo Kubusia:
W=>Z = ~W~>~Z
Matematycznie:'
Kto nie wierzy we mnie może ~> nie zostać zbawiony
~W~>~Z
To "może" ~> jest praktycznie zawsze pomijane bo osłabiałoby groźbę. Matematycznie jest kompletnie bez znaczenia czy ty to "może" ~> wypowiesz czy nie wypowiesz.
Prawa matematycznego pod które podlegasz nie jesteś w stanie zmienić
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 17:09, 13 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:58, 13 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
W tym sporze z Idiotą przyszła mi do głowy ciekawa myśl ..
Jeśli jutro będzie pochmurno to może padać
CH~>P
Chmury są warunkiem koniecznym deszczu zatem implikacja odwrotna
Prawo Kubusia:
CH~>P = ~CH=>~P
Jeśli nie będzie pochmurno to na pewno nie będzie padać
~CH=>~P - gwarancja
Po stronie CH możemy sobie rzucać monetą, nic więcej bo nie znamy przyszłości czyli:
Jeśli jutro będzie pochmurno to […] padać
CH~>P
W miejsce […] możemy sobie wstawić cokolwiek, to bez znaczenia np. na pewno, na 100%, musi, może …
Weźmy teraz groźbę.
Jeśli ubrudzisz spodnie dostaniesz lanie
B~>L
Brudne spodnie są warunkiem koniecznym lania z powodu brudnych spodni.
Prawo Kubusia:
B~>L = ~B=>~L
czyli:
Jeśli przyjdziesz w czystych spodniach to na pewno => nie dostaniesz lania
~B=>~L - gwarancja
… z powodu czystych spodni (~B) - tylko tyle i aż tyle gwarantuje implikacja odwrotna.
Mamy tu identyczna sytuację jak w implikacji o chmurach czyli:
Jeśli ubrudzisz spodnie to […] dostaniesz lanie
B~>L
czyli w miejsce […] możemy wstawić cokolwiek, to bez znaczenia np. może, na pewno, na 100%, musi …
Oczywiście nie może nas to pozbawić wolnej woli czyli nadawca ma prawo darować dowolna karę zależną od niego na sekundę przed jej wykonaniem i nie ma prawa zostać kłamcą.
Ta analogia do chmur jest tu bardzo celna - implikacja odwrotna gwarantuje wolną wolę zarówno chmurom jak i człowiekowi.
Przenieśmy to teraz do groźby wypowiedzianej przez Chrystusa.
Kto nie wierzy we mnie nie będzie zbawiony
~W~>~Z
Brak wiary jest warunkiem koniecznym piekła.
Prawo Kubusia:
~W~>~Z = W=>Z
Kto wierzy będzie zbawiony
W=>Z - gwarancja
Chrystusa obowiązują (w komunikacji z człowiekiem) identyczne prawa logiki zatem:
Kto nie wierzy we mnie […] nie będzie zbawiony
~W~>~Z
W miejsce […] można wstawić cokolwiek np. nic nie wstawiać, może, na 100%, na pewno …
Operator ~> gwarantuje Chrystusowi, identycznie jak chmurom i człowiekowi wolną wolę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:38, 17 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat z:
http://www.sfinia.fora.pl/kawiarnia,17/rafal3006,4269-60.html#90808
Wycofuję się z dyskusji ….
Matematyka która twierdzi że cokolwiek może być równoważnością prawdziwą, albo implikacją prawdziwą w zależności jaki spójnik użyję jest bez sensu, to chciejstwo człowieka.
Na zakończenie typowa równoważność:
Trójkąt ma boki równe wtedy i tylko wtedy gdy jest równoboczny
BR<=>R
Definicja operatorowa równoważności:
BR<=>R = (BR=>R)*(~BR=>~R) = (BR=>R)*(R=>BR)
Oczywiście że w zapisach po prawej stronie chodzi o warunki wystarczające czyli zaledwie połówkę całej definicji implikacji:
Żaden z zapisów po prawej stronie nie może być implikacją. Łatwo to sprawdzić analizując dowolne zdanie przez pełną definicje implikacji np.
jeśli trójkąt jest równoboczny to na pewno => ma boki równe
R=>BR
Definicja implikacji prostej:
p q p=>q
1 1 =1
1 0 =0
0 0 =1
0 1 =1
Ostatnia linia w odniesieniu do naszego przykładu:
~R*BR =1
czyli:
Istnieje trójkąt który nie jest równoboczny (~R) i ma boki równe (BR) - oczywisty fałsz, zatem zdanie R=>BR nie może być implikacja prostą prawdziwą.
Użyty tu symbol => oznacza wyłącznie warunek wystarczający, to nie jest operator implikacji prostej p=>q.
Oczywiście mamy tu niejednoznaczność z którą nie warto walczyć z dwóch powodów:
1.
Mózg człowieka to nie komputer. Jeśli coś jest udowodnioną równoważnością to każdy powinien wiedzieć że w zdaniu R=>BR chodzi wyłącznie o warunek wystarczający. W mowie potocznej można to nawet nazwać dla uproszczenia implikacją, ale prawdę matematyczną trzeba znać !
2.
Definicja warunku wystarczającego
p q p=>q
1 1 =1
1 0 =0
p jest wystarczające dla q, bo druga linia jest fałszem.
to zaledwie dwie linijki, czyli połowa definicji implikacji lub równoważności. Nie da się tego zapisać w równaniu algebry Boole’a.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 9:09, 18 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat z:
http://www.sfinia.fora.pl/kawiarnia,17/rafal3006,4269-80.html#90840
Świat normalnych:
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to jest podzielna przez 2
P8=>P2
P8 jest wystarczające dla P2 zatem jest to implikacja prosta prawdziwa.
Świat świrów:
Powtórżą za NoBody i Fizykiem z ateisty.pl ...
Ma być równoważność ?
Bardzo proszę.
Dla p=q zachodzi:
P8<=>P2
Ma byc implikacja odwrotna ?
Bardzo proszę.
Dla p=q zachodzi.
P8~>P2 = P2~>P8
Ma być prawdziwa implikacja prosta P2=>P8
Bardzo proszę.
Dla p=q zachodzi.
P2=>P8 = P8=>P2
Idioto, czy wszystkie powyższe zdania są prawdziwe ?
Ciekawe czy kiedykolwiek świat świrów zrozumie że dla p=q lądujecie w równoważności zgodnie z prawem Prosiaczka:
Prawo Prosiaczka.
W tabeli zero-jedynkowej linie nie opisane równaniem algebry Boole'a przyjmują wartość przeciwną do linii opisanych.
Czyli jeśli interesują was wyłacznie linie w których występuje p=q, to pozostałe linie genialna algebra Boole'a wam wyzeruje i znajdziecie sie w równoważności.
Algebra Boole'a to matematyka a nie chciejstwo człowieka
... jak wyżej na przykładzie czyli:
dla p=q zachodzi:
p=>q = q=>p = p<=>q = p~>q = q~>p
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:06, 25 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat z:
http://www.sfinia.fora.pl/kawiarnia,17/rafal3006,4269-80.html#91312
idiota napisał: | nie.
już jestem przekonany, że 2-2=2+2=4.
w końcu nie może zależeć prawdziwość zdania od tego, jaki będzie spójnik użyty, bo to by było chciejstwo człowieka.
- czy + nie mogą tu nic zmieniać. |
Jesteś rzeczywiście idiotą, bo nawet czytać ze zrozumieniem nie potrafisz.
Odpowiedź na twoje bzdury masz kilka postów wyżej:
http://www.sfinia.fora.pl/kawiarnia,17/rafal3006,4269-60.html#90590
Wątpię jednak co by to do idioty kiedykolwiek dotarło ....
Powtórzę najważniejsze:
Chrystus:
Kto nie wierzy we mnie nie będzie zbawiony
~W~>~Z
Brak wiary jest warunkiem koniecznym piekła.
Prawo Kubusia:
~W~>~Z = W=>Z
Kto wierzy będzie zbawiony
W=>Z - gwarancja
Chrystusa obowiązują (w komunikacji z człowiekiem) identyczne prawa logiki zatem:
Kto nie wierzy we mnie […] nie będzie zbawiony
~W~>~Z
W miejsce […] można wstawić cokolwiek np. nic nie wstawiać, może, na 100%, na pewno …
Operator ~> gwarantuje Chrystusowi, identycznie jak chmurom i człowiekowi wolną wolę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:09, 25 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat z:
http://www.sfinia.fora.pl/kawiarnia,17/rafal3006,4269-80.html#91314
Eremita napisał: | sie wycofał z dyskusji |
... gdzie się wycofał ?
Po prostu z laikami w algebrze Boole'a nie ma o czym dyskutować ... no niech kto obali to co niżej
Cytat z:
http://www.sfinia.fora.pl/metodologia,12/niezwykly-dowod,4307.html#91259
Niezwykły dowód
Ciekawe czy kiedykolwiek ktokolwiek zauważy to co się stało na SFINII:
1.
Odkrycie właściwych interpretacji tabel zero-jedynkowych implikacji prostej => i odwrotnej ~>, czyli implikacji którą posługują się wszyscy ludzie na ziemi od 3-latka po starca. To jest coś czego ludzie bezskutecznie poszukiwali od 2500 lat (Emde).
2.
Odkrycie logiki ujemnej w algebrze Boole’a
3.
Bezdyskusyjne udowodnienie fałszywości prawa kontrapozycji w implikacji jak niżej
Twierdzenie Hipcia:
Prawa Kubusia są poprawne w implikacji i fałszywe w równoważności
Prawa kontrapozycji są poprawne w równoważności i fałszywe w implikacji
Dowód I
Prawa Kubusia są poprawne w implikacji
Definicja implikacji prostej:
p=>q = ~p+q
Jeśli zajdzie p to „musi” => zajść q
p musi być wystarczające dla q
Stąd bramka implikacji prostej to układ logiczny OR z zanegowanym w środku bramki wejściem p.
Kod: |
p q
| |
| |
-------
|O => |
|OR |
-------
|
|
p=>q
|
Uwaga:
W teorii układów logicznych kółko „O” jest symbolem negacji.
Definicja implikacji odwrotnej:
p~>q = p+~q
Jeśli zajdzie p to „może” ~> zajść q
p musi być konieczne dla q
Stąd bramka implikacji odwrotnej to układ logiczny OR z zanegowanym w środku bramki wejściem q.
Kod: |
p q
| |
| |
-------
| ~> O|
|OR |
-------
|
|
p~>q
|
Układ zastępczy bramki implikacji prostej
p=>q = ~p~>~q
Kod: |
p q p q p q ~p ~q
| | | | | | | |
| | O O O O | |
| | |~p |~p |~p |~q | |
| | O O | | | |
| | |p |q | | | |
------- ------- ------- -------
|O => | = |O => | = | ~> O| = | ~> O|
|OR | |OR | |OR | |OR |
------- ------- ------- -------
| | | |
A B C D
p=>q p=>q ~p~>~q ~p~>~q
|
Na schemacie B wprowadzamy w linie wejściowe po dwie negacje.
Oczywiście układ nie ulegnie zmianie zgodnie z prawem podwójnego przeczenia.
p=~(~p)
Na rysunku C wpychamy po jednej negacji do środka bramki OR.
Negacja z wejście p przemieści się na wejście q [bo ~(~p)=p], zaś bramka stanie się bramką implikacji odwrotnej zgodnie z jej definicją bramkową wyżej.
Na rysunku D ostatnie negacje wepchnęliśmy do nazw sygnałów wejściowych, czyli również nic nie zmieniamy.
Oczywiście czysta matematyka jest potwierdzeniem powyższych przekształceń:
p=>q = ~p+q - definicja implikacji prostej
p~>q = p+~q - definicja implikacji odwrotnej
p=>q = ~p~>~q - prawo Kubusia
Dowód:
Dla prawej strony korzystamy z definicji implikacji odwrotnej:
~p~>~q = (~p)+~(~q) = ~p+q = p=>q
CND
Mamy zatem wyżej bramkowy dowód prawa Kubusia:
p=>q = ~p~>~q
Identycznie dowodzi się drugie prawo Kubusia:
p~>q = ~p=>~q
Zauważmy fundamentalną rzecz:
We wszystkich przekształceniach bramkowych zawsze przekształcaliśmy „prawdę w prawdę”.
Nigdzie nie została użyta sztuczka rodem ze świata świrów czyli przekształcamy „prawdę w fałsz” a następnie negując fałsz otrzymujemy prawdę czyli mamy dowód iż „z fałszu powstaje prawda”. Tego typu manewry w dowodach praw logicznych są oczywiście zabronione.
Punkt odniesienia p=>q
Implikacja prosta i odwrotna, wersja ze sztywnym punktem odniesienia ustawionym na implikacji prostej p=>q.
Założenie:
p=>q - implikacja prosta prawdziwa, czyli spełniony warunek wystarczający między p i q
q~>p - implikacja odwrotna prawdziwa powstała po zamianie p i q, czyli spełniony warunek konieczny między q i p
Przykład:
A.
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to „musi” => być podzielna przez 2
P8=>P2
p=>q
Implikacja prosta prawdziwa bo P8 jest wystarczające dla P2
Po zamianie p i q przy sztywnym punkcie odniesienia ustalonym wyżej na p=>q mamy:
B.
Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to „może” ~> być podzielna przez 8
P2~>P8
q~>p
Implikacja odwrotna prawdziwa bo P2 jest konieczne dla P8
Oczywiście na mocy definicji mamy:
P8=>P2 # P2~>P8
czyli:
p=>q # q~>p
bo operator => to zupełnie co innego niż operator ~>
Punkt odniesienia „Jeśli…to…”
Wyłącznie ta wersja jest zgodna z definicjami implikacji prostej p=>q i odwrotnej p~>q.
Implikacja prosta i odwrotna, wersja z punktem odniesienia ustawionym zawsze na „Jeśli…to…” czyli po „Jeśli” zawsze mamy p zaś po „to” zawsze jest q.
Ten sam przykład:
A.
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to „musi” => być podzielna przez 2
P8=>P2
p=>q
Implikacja prosta prawdziwa bo P8 jest wystarczające dla P2
Po zamianie p i q mamy:
B.
Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to „może” ~> być podzielna przez 8
P2~>P8
p~>q
Implikacja odwrotna prawdziwa bo P2 jest konieczne dla P8
Oczywiście na mocy definicji mamy:
P8=>P2 # P2~>P8
czyli:
p=>q # p~>q
bo operator => to zupełnie co innego niż operator ~>
Wyłącznie ta wersja jest zgodna z definicjami:
p=>q = ~p+q - definicja implikacji prostej
p~>q = p+~q - definicja implikacji odwrotnej
W tym miejscu matematycy klasyczni będą protestować.
Zauważmy bowiem, że po obu stronach nierówności mamy różne znaczenie parametrów formalnych p i q.
Lewa strona:
p=P8, q=P2
Prawa strona:
p=P2, q=P8
Odpowiedź Kubusia:
Panowie, algebra Boole’a to algebra bramek logicznych (tu Kubuś jest ekspertem) mająca zero wspólnego z matematyką klasyczną (całki, ekstrema itp). Prawa algebry Boole’a nie muszą pokrywać się z prawami matematyki klasycznej.
Od strony matematycznej jest tu wszystko w porządku.
Definicja implikacji prostej:
p=>q
p musi być wystarczające dla q
W przełożeniu na nasz przykład mamy.
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na pewno => jest podzielna przez 2
P8=>P2
P8 jest wystarczające dla P2, zatem jest to implikacja prosta prawdziwa
p=>q - definicja implikacji prostej
czyli:
p=P8, q=P2
Definicja implikacji odwrotnej:
p~>q
p musi być warunkiem koniecznym dla q
Nasz przykład:
Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to „może” ~> być podzielna przez 8
P2~>P8
p~>q
Implikacja odwrotna prawdziwa bo P2 jest konieczne dla P8
p~>q - definicja implikacji odwrotnej
czyli:
p=P2, q=P8
Jak widać, literki p i q na mocy odpowiednich definicji są dokładnie tam gdzie być powinny.
Dowód II
Prawa kontrapozycji są fałszywe w implikacji.
Dowód:
Prawo kontrapozycji:
p=>q = ~q=>~p
Założenie:
p=>q =1
czyli:
p=>q jest implikacją prostą prawdziwą czyli między p i q spełniony jest warunek wystarczający.
Pseudo dowód:
1.
Zamieniamy p i q miejscami otrzymując
p=>q # q=>p
Oczywiście jeśli:
p=>q =1 to q=>p =0
czyli:
1=>0
Negujemy teraz sygnały p i q, oczywiście matematycznie zachodzi:
q=>p # ~q=>~p
czyli z fałszu powstała prawda:
0=>1
… no i mamy dowód najsłynniejszego idiotyzmu dzisiejszej logiki „z fałszu powstaje prawda”
Porównajmy ten dowód z dowodem poprawności praw Kubusia w implikacji. Różnica jest fundamentalna bo w dowodzie praw Kubusia nigdy nie przechodziliśmy do fałszu.
Twierdzenie Kubusia:
W logice poprawny jest tylko i wyłącznie ten dowód, w którym nie ma przejścia z „prawdy do fałszu” a następnie cudu w postaci „z fałszu powstaje prawda”.
Oczywistym jest, że prawa kontrapozycji są poprawne w równoważności bo tu na mocy definicji mamy:
p=>q = q=>p = ~p=>~q = ~q=>~p
stąd prawo kontrapozycji:
p=>q = ~q=>~p
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 20:51, 25 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:10, 25 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat z:
http://www.sfinia.fora.pl/kawiarnia,17/rafal3006,4269-80.html#91328
Właśnie pod wpływem dyskusji w tym wątku zmieniłem część II podpisu.
Teraz zaczyna się tak …
5.0 Od tabel zero-jedynkowych do definicji operatorowych
Człowiek zna tabele zero-jedynkowe implikacji prostej => i odwrotnej ~> od około 200 lat. Niestety, interpretacja tych tabel jest matematycznie fałszywa. Po odkryciu na SFINII właściwych znaczeń tabel zero-jedynkowych implikacji prostej => i odwrotnej ~> miejsce znanych człowiekowi definicji implikacji materialnej, logicznej, ścisłej etc. jest w grobowcu historii z napisem „relikt z epoki dinozaurów”.
Komentarz Kubusia:
Kubuś jest pewny podpisu, od zawsze był pewny (tzn. od około 2 lat) że prawa kontrapozycji muszą być fałszywe w implikacji co zostało udowodnione na wiele sposobów w podpisie - najfajniejszy macie wyżej.
Oczywiście Idiota nigdy podpisu nie zrozumie bo dzisiejszą logikę w zakresie implikacji trzeba wywrócić do góry nogami - wtedy świat będzie normalny ...
Problem implikacji to matematycznie problem na poziomie 3-letniego dziecka !
... bo każdy 3-latek doskonale posługuje się w praktyce wyłożoną w podpisie teorią, co oczywiście nie oznacza że zna teorię matematyczną.
P.S.
Aby zrozumieć podpis trzeba sobie wyzerować mózg z wszelkich głupot które na temat implikacji wpajano Wam w szkółce … najlepiej cofnąć się z poziomem matematycznym do okresu młodzieńczego czyli do I klasy LO.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 8:41, 26 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 6:49, 28 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat z:
http://www.sfinia.fora.pl/kawiarnia,17/rafal3006,4269-80.html#91450
Pewien podpis z matematyki.pl....
Twierdzenia matematyczne uważane są za prawdziwe, albowiem w niczyim interesie nie leży, by uważać je za fałszywe
Monteskiusz
Wikipedia:
Charles Louis de Secondat baron de la Brede et de Montesquieu - Karol Ludwik Monteskiusz (ur. 18 stycznia 1689 w La Brede, zm. 10 lutego 1755 w Paryżu), francuski filozof, prawnik, wolnomularz i pisarz epoki Oświecenia.
... ano właśnie, stary ten filozof ale trafił w sedno sprawy.
W czyim interesie leży poznanie prawdy o implikacji ?
W czyim interesie leży sprowadzenie problemu implikacji do poziomu 5-cio letniego dziecka, naturalnego eksperta implikacji ? … oczywiście 5-cio latek nie zna teorii matematycznej, ale doskonale się nią posługuje w praktyce.
Co zostanie matematykom po wyrzuceniu do kosza fałszywych interpretacji definicji zero-jedynkowych implikacji czyli: implikacji materialnej, logicznej i ścisłej ?
Co zostanie matematykom po bezdyskusyjnym dowodzie iż prawa kontrapozycji są fałszywe w implikacji ?
Co zostanie matematykom po bezdyskusyjnym fakcie, iż kwantyfikator duży "dla każdego" wynika z warunku wystarczającego w definicji implikacji prostej (nigdy odwrotnie jak chciałby Macjan), zaś kwantyfikator mały "istnieje" jest do kitu w opisie implikacji odwrotnej ?
Definicje zero-jedynkowe fundamentalnych operatorów logicznych AND, OR, implikacji prostej => i odwrotnej ~> to nie jest czysta abstrakcja w rodzaju przestrzeni 1000-wymiarowych itp. Tu żaden matematyk nie podskoczy, da się mu łatwo udowodnić gdzie popełnia błąd … pytanie tylko czy zechce to przyjąć do wiadomości. Algebra Boole’a jest jedna i tu nie ma miejsca na różne interpretacje tego samego kodu zero-jedynkowego implikacji, prawdziwa może być tylko jedna.
Matematycy nie mają szans w merytorycznej dyskusji z Kubusiem na temat implikacji, są po prostu przerażeni czego dowodem może być ten wątek na matematyce.pl …
[link widoczny dla zalogowanych]
… i fakt jego zamknięcia z uzasadnieniem moderatora Rogala, iż nowa teoria implikacji „nie jest nikomu potrzebna”.
P.S.
Szczegóły nowej teorii implikacji w podpisie …
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 15:55, 28 Sie 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 9:43, 30 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat z:
[link widoczny dla zalogowanych]
Qń napisał: |
Takie "prace" były zamieszczane także na niniejszym forum ([link widoczny dla zalogowanych], [link widoczny dla zalogowanych]) ...
Q. |
Apropo „dwa” bo to jest moje….
Faktu iż w implikacji prostej zachodzi warunek wystarczający między p i q, z czego wynika że między q i p musi zachodzić warunek konieczny żaden normalny matematyk nie zakwestionuje - trąbią o tym podręczniki matematyki do I klasy LO.
Warunki wystarczający w definicji implikacji prostej p=>q i konieczny w definicji implikacji odwrotnej p~>q wynikają bezpośrednio z tabel zero-jedynkowych odpowiednich definicji (dowód pkt.5.0 w podpisie.)
Ciekawe czy kiedykolwiek ktokolwiek zauważy to co się stało na SFINII:
1.
Odkrycie właściwych interpretacji tabel zero-jedynkowych implikacji prostej => i odwrotnej ~>, czyli implikacji którą posługują się wszyscy ludzie na ziemi od 3-latka po starca. To jest coś czego ludzie bezskutecznie poszukiwali od 2500 lat (Emde).
Nowe definicje działają fenomenalnie w całym naszym Wszechświecie czyli w matematyce oraz przyrodzie martwej i żywej.
2.
Odkrycie logiki ujemnej w algebrze Boole’a
3.
…. itd… czyli dalsze zaskakujące rzeczy wynikłe z nowych definicji implikacji prostej => i odwrotnej ~>.
P.S.
Bardzo ciekawe są punkty 4.3.1 i 8.7 w podpisie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:07, 30 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat z:
http://www.sfinia.fora.pl/kawiarnia,17/rafal3006,4269-80.html#91614
idiota napisał: | rafal3006 napisał: | To poprawna algebra Boole'a Idioto, matematyka ścisła.
|
a ty skąd to niby wiesz?
przecież nie masz bladego pojęcia co to jest algebra.
nie pamiętasz już? |
Największym błędem dzisiejszych matematyków jest założenie że znana im algebra dziesiętna ma przełożenie 1:1 na algebrę Boole'a, że wszelkie prawa z algebry dziesiętnej muszą przenosić się na algebrę Boole'a np. porównywanie liczb ujemnych do logiki ujemnej (Fizyk chyba) w algebrze Boole'a to totalny idiotyzm, nic więcej.
Algebra Boole'a jest nieprawdopodobnie prosta, to algebra bramek logicznych - tu Kubuś jest ekspertem. Zobacz sobie punkt 8.7 w podpisie czyli bramkowy dowód fałszywości prawa kontrapozycji w implikacji. Cały problem matematyków leży w tym, że maja totalnie zerowe doświadczenie w praktycznym poruszaniu się po algebrze Boole'a. Gdyby nie Kubuś to siedzieliby w idiotycznym rachunku zero-jedynkowym do końca świata pewnie ... a tak jest nadzieja że zaczną wreszcie myśleć w logice człowieka.
Logika człowieka = symboliczna algebra Boole'a (algebra Kubusia).
Masz jakieś wątpliwości Idioto ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:23, 30 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
idiota napisał: | żadnych.
jesteś wariat.
to pewne. |
Ja doskonale wiem że w dzisiejszej logice obowiązuje hasło:
Logika człowieka nie istnieje, czyli nie jest znana implikacja którą posługują się ludzie.
Dowód masz w Wikipedii:
[link widoczny dla zalogowanych]
Twórcą pierwszych systemów modalnego rachunku zdań (nazwanych później S1 i S2) jest C. I. Lewis. Następnie powstało jeszcze kilka innych systemów – Lewisa (S3, S4, S5), Kripkego (K), Feyesa (T), von Wrighta (M). Intencją Lewisa było stworzenie takiej logiki, która lepiej niż implikacja materialna w klasycznym rachunku zdań oddawałaby implikację występującą w języku naturalnym. Lewis nie uświadamiał sobie jeszcze w pełni różnicy między wynikaniem a implikacją ścisłą, współcześnie jednak logiki Lewisa interpretuje się powszechnie jako logiki zdań modalnych …. Obecnie systemy rachunku modalnego tworzy się przede wszystkim ze względu na badanie pojęć modalnych, nie ze względu na poszukiwanie bardziej właściwego ujęcia pojęcia implikacji.
Komentarz Kubusia:
To już historia Idioto, na ŚFINII znaleźliśmy to czego ludzie poszukują do 2500 lat (Emde), czyli implikację która posługują się wszyscy ludzie od 3-latka po starca. Ty też się nią doskonale posługujesz w praktyce, ale masz tak sprany mózg przez dzisiejsza szkółkę, że nie jesteś w stanie pojąć matematyki na poziomie 15-latka. Cóż, mogę tylko współczuć …
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 22:24, 30 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 12:26, 02 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat z:
http://www.sfinia.fora.pl/metodologia,12/lekcje-symbolicznej-algebry-boole-a-algebry-kubusia,4319.html#91733
Lekcje symbolicznej algebry Boole’a (algebry Kubusia)
Z dedykacją dla Idioty
Notacja:
* - symbol iloczynu logicznego (AND), w mowie potocznej spójnik 'i'
+ - symbol sumy logicznej (OR), w mowie potocznej spójnik "lub"
~ - przeczenie, negacja (NOT), w mowie potocznej "NIE"
# - różne
Definicja implikacji prostej:
p=>q = ~p+q
Jeśli zajdzie p to „musi” => zajść q
p musi być warunkiem wystarczającym dla q
=> - operator implikacji prostej, spójnik „musi” ze spełnionym warunkiem wystarczającym
Definicja implikacji odwrotnej:
p~>q = p+~q
Jeśli zajdzie p to „może” ~> zajść q
p musi być warunkiem koniecznym dla q
~> - operator implikacji odwrotnej, spójnik „może” ze spełnionym warunkiem koniecznym
Warunki wystarczający w implikacji prostej p=>q i konieczny w implikacji odwrotnej p~>q wynikają bezpośrednio z dziewiczych definicji zero-jedynkowych tych implikacji, co zobaczymy w pkt. 5.0.
Prawa Kubusia
p=>q = ~p~>~q - prawo zamiany implikacji prostej => na implikację odwrotną ~>
p~>q = ~p=>~q - prawo zamiany implikacji odwrotnej ~> na implikację prostą =>
Lekcja 1
Idiota, to ekspert starej ery logiki z którym od zawsze Kubuś był na wojennej ścieżce …
Idioto proponuję zakopać topór wojenny. W ramach dobrych intencji, pokażę ci jak prosta jest symboliczna algebra Boole’a (algebra Kubusia).
rafal3006 napisał: | idiota napisał: | co zrobić...
powiedziałem przyjaciołom, że jakbym to pojął niech mnie zastrzelą.
|
Co tu do pojmowania ?
Przecież to algebra Boole’a, matematyka ścisła w której prawa Kubusia, udowodnione przez Kubusia, Wuja i Uczy są świętością.
Jeśli jutro będzie pochmurno to może ~> padać
CH~>P
Chmury są warunkiem koniecznym deszczu, zatem jest to implikacja odwrotna prawdziwa
Prawo Kubusia:
CH~>P = ~CH=>~P
czyli:
Jeśli jutro nie będzie pochmurno to na pewno => nie będzie padać
~CH =>~P
|
Na mocy prawa Kubusia mamy wyżej dwie implikacje prawdziwe, odwrotną i prostą. Jeśli to są implikacje to muszą spełniać odpowiednie tabele zero-jedynkowe implikacji. Oczywiście zera i jedynki w symbolicznej algebrze Boole’a (algebrze Kubusia) mamy w głębokim poważaniu, czyli w czterech literach.
Implikacja odwrotna
Dla kodowania zero jedynkowego analizy symbolicznej przyjmujemy logikę dodatnią:
CH=1, ~CH=0
P=1, ~P=0
A.
Jeśli jutro będzie pochmurno to może ~> padać
CH~>P =1
1 1 =1
Chmury są warunkiem koniecznym deszczu, zatem jest to implikacja odwrotna prawdziwa
LUB
Jeśli jutro będzie pochmurno to może ~~> nie padać
CH~~>~P =1
1 0 =1
~~> zdanie prawdziwe na mocy naturalnego spójnika „może”, nie jest to implikacja
… a jeśli nie będzie pochmurno ?
Prawo Kubusia:
CH~>P = ~CH=>~P
czyli:
Jeśli jutro nie będzie pochmurno to na pewno => nie będzie padać
~CH=>~P =1
0 0 =1
albo…
Jeśli jutro nie będzie pochmurno to na pewno => będzie padać
~CH=>P =0 - twardy fałsz bo wyżej twarda prawda
0 1 =0
Czy szanowny Idiota widzi tabelę zero-jedynkową implikacji odwrotnej ?
Na pewno widać, zgadza się ?
Przeanalizujmy teraz drugą implikację:
~CH=>~P
Dla kodowania zero jedynkowego analizy symbolicznej przyjmujemy logikę dodatnią:
CH=1, ~CH=0
P=1, ~P=0
B.
Jeśli jutro nie będzie pochmurno to na pewno => nie będzie padać
~CH=>~P =1
0 0 =1
Brak chmur jest warunkiem wystarczającym aby nie padało, implikacja prosta prawdziwa
albo…
Jeśli jutro nie będzie pochmurno to na pewno => będzie padać
~CH=>P =0 - twardy fałsz bo wyżej twarda prawda
0 1 =0
… a jeśli będzie pochmurno ?
Prawo Kubusia:
~CH=>~P = CH~>P
Jeśli jutro będzie pochmurno to może ~> padać
CH~>P =1
1 1 =1
Chmury są warunkiem koniecznym deszczu, zatem jest to implikacja odwrotna prawdziwa
LUB
Jeśli jutro będzie pochmurno to może ~~> nie padać
CH~~>~P =1
1 0 =1
~~> zdanie prawdziwe na mocy naturalnego spójnika „może”, nie jest to implikacja
Jak widać wyżej w ogóle nic nie robiliśmy, poza przestawieniem dwóch pierwszych linii z dwoma ostatnimi. Oczywiście kolejność wypowiadania powyższych linii nie ma znaczenia, z określeniem prawdziwości dowolnego zdania nie będzie miało problemu nawet 5-cio letnie dziecko.
Zauważmy, że ostatnia analiza była bezcelowa na mocy prawa Kubusia:
~CH=>~P = CH~>P
Oczywiście to jedna i ta sama bramka implikacji odwrotnej CH~>P widziana z dwóch różnych punktów odniesienia.
Powyższy wzór możemy zinterpretować tak.
Twierdzenie Misia:
Implikacja prosta w logice ujemnej:
~CH=>~P - logika ujemna bo zanegowane P
na mocy prawa Kubusia jest równoważna implikacji odwrotnej w logice dodatniej:
CH~>P - logika dodatnia bo P nie jest zanegowane
Ostatnią interpretację można udowodnić tak.
Zdanie do analizy:
~CH=>~P - logika ujemna bo ~P
Tabela zero-jedynkowa implikacji prostej =>:
Kod: |
1 1 =1
1 0 =0
0 0 =1
0 1 =1
|
Po podstawieniu:
p=1, ~p=0
q=1, ~q=0
otrzymujemy …
Tabela symboliczna definicji implikacji prostej =>:
Kod: |
p q =1
p ~q =0
~p ~q =1
~p p =1
|
W miejsce parametrów formalnych p i q podstawiamy:
p=~CH, q=~P
czyli mamy:
Kod: |
(~CH) (~P) =1
(~CH) ~(~P) =0
~(~CH) ~(~P) =1
~(~CH) (~P) =1
|
Opuszczamy nawiasy korzystając z prawa podwójnego przeczenia:
Kod: |
~CH ~P =1
~CH P =0
CH P =1
CH ~P =1
|
Oczywiście łatwo przejść z powrotem do tabeli operatorowej:
Kod: |
~CH =>~P =1
~CH => P =0
CH ~> P =1
CH~~>~P =1
|
Możemy dodatkowo zamienić dwie pierwsze linie z dwoma ostatnimi (niekoniecznie trzeba)
Kod: |
CH ~> P =1
CH~~>~P =1
~CH =>~P =1
~CH => P =0
|
Kodujemy tabele w logice dodatniej:
CH=1, ~CH=0
P=1, ~P=0
Tabela zero-jedynkowa:
Kod: |
1 1 =1
1 0 =1
0 0 =1
0 1 =0
|
… no i mamy tabele zero-jedynkową zdania A
CND
Kolejny dowód fałszywości prawa kontrapozycji w implikacji
Jak widać wyżej, w równaniu:
CH~>P = ~CH=>~P
mamy do czynienia z bramką logiczną implikacji odwrotnej zdefiniowaną tabelą zero-jedynkową:
Kod: |
Tabela A
1 1 =1
1 0 =1
0 0 =1
0 1 =0
|
Oczywiście po zamianie p i q w implikacja odwrotna CH~>P przejdzie w prawdziwą implikacje prostą P=>CH.
Dla kodowania tabeli zero-jedynkowej przyjmujemy:
P=1, ~P=0
CH=1, ~CH=0
Analiza:
Jeśli jutro będzie padać to na pewno => będzie pochmurno
P=>CH =1
1 1 =1
Deszcz jest warunkiem wystarczającym dla istnienia chmur, zatem jest to implikacja prosta prawdziwa
oczywiście:
Jeśli jutro będzie padać to na pewno => nie będzie pochmurno
P=>~CH =0
1 0 =0
… a jeśli nie będzie padać ?
Prawo Kubusia:
P=>CH = ~P~>~CH
czyli:
Jeśli jutro nie będzie padać to może ~> nie być pochmurno
~P~>~CH =1
0 0 =1
LUB
Jeśli jutro nie będzie padać to może ~~> być pochmurno
~P~~>CH =1
0 1 =1
~~> - zdanie prawdziwe na mocy naturalnego „może”, wystarczy jedna prawda, nie jest to implikacja odwrotna
Doskonale widać tabele zero-jedynkową implikacji prostej czyli:
P=>CH = ~P~>~CH
po obu stronach równania mamy do czynienia z bramka implikacji prostej zdefiniowaną tabela zero-jedynkową.
Kod: |
Tabela B
1 1 =1
1 0 =0
0 0 =1
0 1 =1
|
Oczywiście na mocy definicji zero-jedynkowych zachodzi:
CH~>P # P=>CH
… bo to dwie fundamentalnie różne tabele zero-jedynkowe
Dla lewej strony stosujemy prawo Kubusia:
CH~>P = ~CH=>~P
… i mamy kolejny dowód fałszywości prawa kontrapozycji w implikacji !
~CH=>~P # P=>CH
Czy ktoś z matematyków ma tu najmniejsze wątpliwości ?
Mam nadzieje, że matematycy to wreszcie załapią, wtedy świat stanie się piękny i normalny, bez idiotyzmów KRZ w stylu:
Z fałszu może powstać prawda …
Jeśli pies jest różowy to krowa śpiewa w operze … itd…itp.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|