Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dyskusja z kawiarni
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 12:27, 02 Wrz 2009    Temat postu:

Lekacja 2
...symbolicznej algebry Boole'a

Cytat z:
http://www.sfinia.fora.pl/apologia-teizmu,5/kto-wierzy-we-mnie-bedzie-zbawiony,3391-20.html#91814

Bzyku napisał:
rafal3006 napisał:
Kto wierzy we mnie będzie zbawiony...

Problem z tym zdaniem rodzi się, jeśli rozumiemy je fundamentalistycznie ...

Oczywiście jak fundamentalistycznie to wszyscy niewierzący do piekła, może tak być, ale popatrzmy co na na to wszystko matematyka ścisła ....

Definicja obietnicy:
Jeśli dowolny warunek to nagroda
W=>N
... nadawca musi dotrzymać obietnicy

Definicja groźby:
Jeśli dowolny warunek to kara
W~>K
... nadawca może darować dowolna karę (zależną od niego).

A.
Kto wierzy we mnie będzie zbawiony
W=>Z - obietnica
Prawo Kubusia:
W=>Z = ~W~>~Z
B.
Kto nie wierzy we mnie nie będzie zbawiony
~W~>~Z - groźba

To jest kompletnie bez znaczenia jak rozumiesz groźby Chrystusa. Wszelkie groźby podlegają pod matematykę ścisłą, implikację - wyjaśnienie masz wyżej.

Matematycznie zdania A i B są równoważne i nie ma znaczenia które z nich Chrystus wypowie - oba znacza to samo, czyli maja identyczna gwarancję:
wierzący na 100% do nieba
... a z resztą to Chrystus może zrobić co mu się podoba, w skrajnym przypadku całą resztę do piekła albo do nieba i nie będzie kłamcą. Biorąc jednak pod uwagę iż "miłosierdzie Boskie jest nieskończone" najprawdopodobniej wszystkich umieści w niebie :grin:

Operator ~> gwarantuje wolna wolę w świecie martwym i żywym.

Czy ma znaczenie jeśli powiesz:

Jesli jutro będzie pochmurno to na 1000% będzie padać ?
CH~>P

Jeśli chmury to może padać .....

Identycznie każde żywe stworzenie może darować dowolna groźbę, obojętnie jak ostro wypowiedzianą i nie będzie kłamca, właśnie na mocy definicji operatora implikacji odwrotnej ~> obsługującego wszelkie groźby

W naszym Wszechświecie Boga obowiązuje identyczna jak ludzi matematyka (logika).

P.S.
Zdanie B Idiota i Macjan zakodowali tak:

Kto nie wierzy we mnie nie będzie zbawiony
~W=>~Z

... no i zrobili z Boga idiotę, bo poprawnie wyszło im że część wierzących w Chrystusa ludzi może wylądować w piekle.

Jak wam się podoba Chrystus - idiota ? :grin:

Oczywiście dzisiejsi logicy nie wiedzą że łamią fundamentalne prawo matematyczne, udowodnione przez Kubusia, Wuja i Uczy a które brzmi tak ...

Prawo Kubusia:
W=>Z = ~W ~> ~Z
czyli:
Jeśli negujemy zmienne wejściowe (W i Z) to musimy zmienić operator na przeciwny.

Ciekawe kiedy będzie koniec tego aktualnego, matematycznego świata IDIOTÓW ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:46, 02 Wrz 2009    Temat postu:

Cytat z:
http://www.sfinia.fora.pl/kawiarnia,17/rafal3006,4269-100.html#91852

Drugi idiota napisał:
Dlaczego w definicji jest, że obietnicy trzeba dotrzymać, a kary można nie egzekwować?

Czemu nie na odwrót? Też byłoby fajnie

Wszelkie obietnice obsługuje implikacja prosta =>, zaś wszelkie groźby implikacja odwrotna ~>. Szczegółowe wyjaśnienie w podpisie. Karę od nagrody każde żywe stworzenie musi rozróżniać - to warunek przetrwania.

Przykład i wyjaśnienie masz wyżej:
W=>Z - obietnica
~W~>~Z - groźba

To wynika z definicji operatorów logicznych, powtarzam niżej …

Skończyłeś pierwszą klasę LO ?

Żaden matematyk nie zakwestionuje, iż w implikacji prostej p=>q między p i q musi być spełniony warunek wystarczający, z czego oczywiście wynika, że w implikacji odwrotnej q~>p między q i p musi zachodzić warunek konieczny … trąbią o tym wszystkie podręczniki do I klasy LO.

Stąd definicje operatorów logicznych, wynikające zresztą bezpośrednio z definicji zero-jedynkowych (pkt.5.0), czego matematycy dotychczas nie zauważyli z dwóch powodów:
1.
Mają totalnie zerowe doświadczenie w bramkach logicznych (czyli algebrze Boole’a w praktyce).
2.
Największym winowajcą jest tu jednak definicja implikacji materialnej, fałszywa matematycznie, oczywiście chodzi tu o fałszywą interpretację zero-jedynkowej definicji implikacji prostej =>, znanej człowiekowi od 200 lat.
No niech ktoś spróbuje powiedzieć nauczycielowi matematyki że implikacja materialna to definicja matematycznych idiotów … a taka jest prawda !
Czyli:
Głupcy matematyczni szkolą kolejnych głupców, swoich następców … i koło się zamyka.

Notacja:

* - symbol iloczynu logicznego (AND), w mowie potocznej spójnik 'i'
+ - symbol sumy logicznej (OR), w mowie potocznej spójnik "lub"
~ - przeczenie, negacja (NOT), w mowie potocznej "NIE"
# - różne

Definicja implikacji prostej:
p=>q = ~p+q
Jeśli zajdzie p to „musi” => zajść q
p musi być warunkiem wystarczającym dla q
=> - operator implikacji prostej, spójnik „musi” ze spełnionym warunkiem wystarczającym

Definicja implikacji odwrotnej:
p~>q = p+~q
Jeśli zajdzie p to „może” ~> zajść q
p musi być warunkiem koniecznym dla q
~> - operator implikacji odwrotnej, spójnik „może” ze spełnionym warunkiem koniecznym

Prawa Kubusia
p=>q = ~p~>~q - prawo zamiany implikacji prostej => na implikację odwrotną ~>
p~>q = ~p=>~q - prawo zamiany implikacji odwrotnej ~> na implikację prostą =>

Rozumienie implikacji prostej jako obietnicy jest prawidłowe, tego żaden matematyk nie zakwestionuje, powołują się na to wszelkie podręczniki do logiki.

Chrystus obiecuje niebo wszystkim wierzącym:
Kto wierzy we mnie będzie zbawiony
W=>Z
To jest oczywistość dla każdego, bezdyskusyjna, obietnic musimy dotrzymywać.

Dalej mamy prawo matematyczne, udowodnione przez Kubusia, Wuja i Uczy trzema niezależnymi metodami czyli:

Prawo Kubusia:
W=>Z = ~W~>~Z
czyli:
Jeśli negujemy parametry wejściowe (W i Z) to musimy zmienić operator na przeciwny inaczej matematyka ścisła (implikacja) leży w gruzach.

W tym miejscu leży też cała argumentacja dzisiejszej logiki która twierdzi iż w zdaniu W=>Z po stronie ~W może być cokolwiek bo Chrystus nie powiedział co będzie dla strony ~W.

To oczywisty idiotyzm, Chrystus mówiąc W=>Z na mocy prawa Kubusia automatycznie powiedział ~W~>~Z.

Twierdzenie Kubusia:
Każdy kto twierdzi, że wolno mu gwałcić prawo Kubusia czyli zanegować argumenty bez zmiany operatora logicznego na przeciwny jest matematycznym idiotą twierdzącym że 2+2=5.

Odpowiednikiem tego może być np. twierdzenie, że w węźle elektrycznym suma prądów wcale nie musi być równa zeru, czyli gwałcimy I prawo Kirchhoffa.

I prawo Kirchhoffa:
W węźle elektrycznym suma prądów musi być równa zeru

Tu sprawa jest bardzo prosta, bierzemy miernik i stwierdzamy, iż rzeczywiście tak jest ale pod warunkiem iż prądy wpływające do węzła zapiszemy z przeciwnym znakiem niż prądy wypływające.

W implikacji, w przeciwieństwie do techniki mikroprocesorowej nie ma żadnych środków odpluskwiających. W programowaniu, jeśli popełnimy najdrobniejszy błąd to szybko zostaniemy sprowadzeni na ziemię. Implikacja jest idiotyzmem w świecie techniki ze względu na zawartą w definicji przypadkowość i tu nigdy nie będzie żadnych tego typu środków wspomagających.
Implikacja to jednak algebra bramek logicznych, „łatwa” do rozszyfrowania przez dobrego praktyka w technice bramek logicznych i języku asemblera. Tu akurat Kubuś ma 35 lat praktyki i myślę że wyłącznie dlatego było to wszystko możliwe.

To wszystko jest banałem po fakcie … ale w początkach, cztery lata temu to był HORROR, nawet dla Kubusia.

P.S.

Kubuś to wirtualny Internetowy Miś

Szanse jego zaistnienia bez pasjonujących dyskusji na SFINII, ateiście.pl i matematyce.pl byłyby równe zeru absolutnemu. Autorami całej tej teorii są wiec wszyscy, którzy brali udział w dyskusji, dziękuję wszystkim ….


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 21:18, 02 Wrz 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:07, 03 Wrz 2009    Temat postu:

Cytat z:
http://www.sfinia.fora.pl/kawiarnia,17/rafal3006,4269-100.html#91884

Drugi idiota napisał:
rafal3006 napisał:
Skończyłeś pierwszą klasę LO ?

Tutaj skończyłem czytać twój post, bo takie pytanie odbieram jako próbę obrażenia i ustawienia rozmówcy.

Dalej czekam na wyjaśnienie, dlaczego przyjąłeś założenie, że obietnicy trzeba dotrzymywać, a kary można nie egzekwować.

Jeśli idzie o przetrwanie to chyba właśnie kary w przyrodzie są egzekwowane szczególnie bezwzględnie.

Czyli jeśli "warunki przetrwanie" chcesz symulować, to właśnie kara powinna być zawsze egzekwowana, a nagroda (obietnica) już niekoniecznie zawsze realizowana.

Proszę o wyjaśnienie tej kwestii. Dopóki go nie otrzymam i tak innych uwag czytać nie będę, więc nie trać czasu. A jeśli wyjaśnić nie potrafisz lub nie chcesz, to też od razu wyraźnie to napisz.


Za pytanie przepraszam, nie przypuszczałem że może być obraźliwe.

Każde żywe stworzenie musi odróżniać nagrodę od kary (to warunek przetrwania), zgodnie z definicjami obietnicy i groźby podanymi wyżej. Tu nie chodzi o wykonywanie gróźb i obietnic.

Przykład:
Foka musi odróżniać nagrodę czyli rybę którą się żywi (biegnę do nagrody) od rekina, jej śmiertelnego wroga (uciekam przed karą).

Przy braku operatora implikacji odwrotnej foka tego nie odróżnia, płynie merdając ogonkiem zarówno do ryby (nagroda) jak i do rekina (kara), skutek łatwo przewidzieć.

Dobrowolnych obietnic musimy dotrzymywać, zaś dowolną karę (zależną od nadawcy) możemy darować. "Można" oznacza, że w skrajnym przypadku, przy spełnionym warunku kary możesz wykonać absolutnie wszystkie groźby które wypowiedziałeś od narodzin do śmierci (oczywisty idiotyzm), albo absolutnie wszystkie kary darować (również oczywisty idiotyzm) - dlatego groźba to implikacja odwrotna, nigdy równoważność. Operator implikacji odwrotnej ~> gwarantuje nadawcy 100% wolnej woli czyli jeśli odbiorca spełni warunek kary to nadawca może postąpić wedle swego "widzi mi się" czyli wolnej woli, ale …

Przykład:
Jeśli ubrudzisz spodnie dostaniesz lanie
B~>L - ewidentna groźba, zatem musimy użyć operatora implikacji odwrotnej
Brudne spodnie są warunkiem koniecznym lania, zatem jest to implikacja odwrotna prawdziwa, o tym czy będzie to warunek konieczny i wystarczający decyduje nadawca.
Jeśli syn wróci ci w brudnych spodniach to możesz walić albo darować, masz 100% wolnej woli.
Na podstawie definicji operatora ~> nadawca może darować dowolna karę (zależną od niego)
Przykład:
JPII i Ali Agca
ale …

Prawo Kubusia:
B~>L = ~B=>~L - gwarancja w implikacji odwrotnej ~> !
Z punktu odniesienia sygnałów niezanegowanych B i L po obu stronach równania mamy dokładnie tą samą bramkę implikacji odwrotnej, czyli to jest jedna i ta sama definicja !
czyli:
Jeśli przyjdziesz w czystych spodniach (~B) to na pewno => nie dostaniesz lania (~L)
~B=>~L
… z powodu czystych spodni !
Tylko tyle i aż tyle gwarantuje operator implikacji odwrotnej ~>, wszystko inne może się zdarzyć.

Operator implikacji odwrotnej ~>, opisujący między innymi wolna wolę, nie jest więc 100% rzucaniem monetą, bo występuje w jego definicji gwarancja matematyczna jak wyżej.

Zauważmy, że prawidłowo użyty do obsługi groźby operator implikacji odwrotnej ~>, robi z człowieka idiotę dokładnie tam gdzie rzeczywiście tym idiota jest …

Aby złamać powyższą gwarancję musimy powiedzieć:
Przyszedłeś w czystych spodnich, dostajesz lanie z powodu czystych spodni

Wracając do naszego przykładu o Chrystusie.

Dowód:
1.
Kto wierzy we mnie będzie zbawiony
W=>Z - bezdyskusyjna obietnica
Wszelkie obietnice kodujemy operatorem implikacji prostej =>. Oczywista dla wszystkich oczywistość.

Dalej to wyłącznie matematyka ścisła, nic więcej.
Prawo Kubusia:
W=>Z = ~W~>~Z

Prawo Kubusia zostało udowodnione trzema metodami:
Kubuś - zero-jedynkowo
Wuj - równania algebry Boole’a
Uczy - metoda nie wprost

Z prawa Kubusia wynika coś absolutnie fundamentalnego dla całej matematyki (logiki)

Twierdzenie Kubusia:
Jeśli w dowolnej implikacji, prostej => lub odwrotnej ~>, negujemy argumenty to musimy zmienić operator na przeciwny.

Czyli jeśli bezdyskusyjnie dla każdego, zakodowaliśmy zdanie W=>Z jak wyżej, to zdanie:

Kto nie wierzy we mnie nie będzie zbawiony
~W~>~Z - groźba

Musimy zakodować operatorem implikacji odwrotnej ~>.

Kodowanie tym samym operatorem => to błąd czysto matematyczny, to twierdzenie iż 2+2=5

CND

Zauważmy, że źle użyty operator robi z normalnego człowieka idiotę, tam gdzie absolutnie nie powinien tego robić.

Jeśli ubrudzisz spodnie dostaniesz lanie
B=>L - tu powinien być ~>, nigdy =>
czyli:
Jeśli wrócisz w brudnych spodniach to na 100% lanie, nie ma tu możliwości darowania kary Witamy w świecie psycholi …

Poza tym to:
Prawo Kubusia:
B=>L = ~B~>~L
czyli:
Jeśli przyjdziesz w czystych spodniach to mogę walić albo nie wedle swego widzimisie. Z innego powodu nadawca sobie może walić, ale nie z powodu czystych spodni. Z powodu czystych spodni lanie musi być zabronione, a źle użyty operator tego nie zapewnia.

Zauważmy na koniec, że prawidłowo użyty operator implikacji odwrotnej ~> pozwala na blefowanie.

Dowódca do żołnierza:
Jeśli nie zniszczysz tego bunkra wroga to cie zabiję
~ZB~>Z

Żołnierz biegnie wykonać rozkaz, ale w połowie drogi narobił w gacie i się wrócił tłumacząc dowódcy, że mu śmierdzi.

Oczywistym jest, że na mocy operatora implikacji odwrotnej ~> dowódca może zabić albo nie wedle swego widzi mi się czyli wolnej woli. Nie zostanie kłamcą nawet jak daruje żołnierzowi życie (akt łaski).

Prawo Kubusia:
~ZB~>Z = ŻB=>~Z
Gwarancja matematyczna:
Jeśli zniszczysz bunkier to na pewno => cię nie zabiję.

Dowódca zostanie kłamcą wtedy i tylko wtedy gdy żołnierz wraca meldując wykonanie zadania, zaś dowódca mówi:

Zniszczyłeś bunkier, zostaniesz zabity z powodu że zniszczyłeś bunkier … po czym wyciąga broń i zabija żołnierza
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:05, 03 Wrz 2009    Temat postu:

Cyta z:
http://www.sfinia.fora.pl/kawiarnia,17/rafal3006,4269-100.html#91920

Anonymous napisał:

Dalej nie otrzymałem odpowiedzi na swoje pytanie. Po raz trzeci i ostatni pytam:

Dlaczego przyjąłeś, że wszystkich obietnic musimy dotrzymywać, a gróźb - nie. Stwierdzenie, że egzekwowanie wszystkich gróźb to "oczywisty idiotyzm" nie wydaje mi się ani argumentem ani wyjaśnieniem. To coś w rodzaju odzywki "tak bo tak".

Dlaczego nie przyjąć założeń dokładnie odwrotnych (albo trochę innych). Co takiego ciekawego lub obiecującego jest akurat w tych założeniach?

Bardzo proszę o konkretną i zwięzłą odpowiedź, bo mam jeszcze inne pytania.

Zwrot „obietnic musimy dotrzymywać” oznacza tylko i wyłącznie że jeśli nie dotrzymasz obietnicy zostaniesz matematycznym kłamcą, absolutnie nic więcej … przecież matematyka nie wykona na Tobie wyroku śmierci jeśli skłamiesz.

Tu chodzi o prawidłowe matematyczne kodowanie gróźb i obietnic które jest takie:
obietnica = implikacja prosta =>
groźba = implikacja odwrotna ~>

Wszystkich obietnic musimy dotrzymywać a gróźb nie !

Przy prawidłowym kodowaniu jak wyżej nie ma mowy o jakichkolwiek moich założeniach. To wynika z definicji operatorów implikacji prostej => i odwrotnej ~>.

Definicje są wyżej to czysta matematyka nic więcej, mająca zastosowanie w całym świecie żywym i martwym oraz w matematyce. Groźby i obietnice to tylko maleńki fragment zastosowania tych operatorów. Tak więc nie ja założyłem, to wynika z definicji operatorów logicznych => i ~>.

Możemy zatem tylko dyskutować czy powyższe kodowanie jest poprawne czy nie.

Podsumowanie:

Każdy rodzic wychowuje swoje potomstwo przez system gróźb i obietnic (definicje wyżej).

Prawidłowe kodowanie groźby:
groźba = implikacja odwrotna ~>

Rodzic ma 100% wolnej woli czyli przy spełnionym warunku kary dowolne kary może wykonać albo darować i nie ma najmniejszych szans na zostanie matematycznym kłamcą. Implikacja odwrotna zapewnia możliwość darowania kary i zabrania karania gdy warunek kary nie jest spełniony.

Błędne kodowanie groźby:
groźba = implikacja prosta =>

Implikacja prosta w groźbie wymusza wykonanie każdej kary przy spełnionym warunku kary, nie ma tu matematycznego prawa do darowania kary. Jest natomiast możliwość karania z powodu niespełnienia warunku kary, co jest idiotyzmem.


Argumentacja czysto matematyczna

za poprawnym kodowaniem:
groźba = implikacja odwrotna ~>

Cytat z:
[link widoczny dla zalogowanych]

Jeśli będziesz grzeczny dostaniesz czekoladę
G=>C - obietnica
Oczywiście wszyscy się zgadzamy iż jest to prawidłowo zakodowana obietnica

Prawo Kubusia:
G=>C = ~G~>~C
czyli:
Jeśli nie będziesz grzeczny to możesz ~> nie dostać czekolady
~G~>~C - groźba

Mamy tu twardy dowód iż groźby musimy kodować operatorem implikacji odwrotnej ~> inaczej matematyka ścisła (prawo Kubusia) leży w gruzach.

Pozostaje tylko problem dlaczego ludzie w języku mówionym ludzie z reguły nie używają słówka „może”. Odpowiedź jest prosta. Spójnik „może” osłabiałby groźbę co nie leży w interesie nadawcy któremu zależy aby warunek groźby nie został wykonany.

Wobec prawa Kubusia nie ma to żadnego znaczenia.

Przykład:
Jeśli jutro będzie pochmurno to może ~> padać
CH~>P
Chmury są warunkiem koniecznym deszczu zatem jest to implikacja odwrotna

Operator ~> zapewnie zarówno chmurom jak i człowiekowi „wolną wolę”

Oczywiście człowiek sobie może mówić:

Jeśli jutro będzie pochmurno to […] padać
CH~>P
Chmury są warunkiem koniecznym deszczu zatem jest to implikacja odwrotna

Nie ma znaczenia co wstawimy w wykropkowane miejsce, możemy nic nie wstawiać lub wstawić może, na 100%, na pewno itp. … chociaż w tym przypadku (poza groźbami) każdy normalny człowiek wstawi spójnik „może” ~>.

Z powyższego wynika …

Twierdzenie Kubusia:
Jeśli jakiekolwiek zdanie jest określoną funkcją logiczną prawdziwą czyli: implikacją prostą =>, implikacją odwrotną ~> lub równoważnością <=> to człowiek nie jest w stanie tego zmienić poprzez użycie innego spójnika słownego.

Twierdzenie Kubusia:
Jeśli w implikacji prostej => lub odwrotnej ~> negujemy argumenty to musimy zmienić operator na przeciwny czyli => na ~> lub odwrotnie, inaczej matematyka ścisła leży w gruzach.
Dowodem są tu prawa Kubusia udowodnione przez Kubusia, Wuja i Uczy trzema różnymi sposobami.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 9:30, 04 Wrz 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 14:56, 04 Wrz 2009    Temat postu:

Cytat z:
http://www.sfinia.fora.pl/kawiarnia,17/rafal3006,4269-120.html#91941

Drugi idiota napisał:

rafal3006 napisał:

Przy prawidłowym kodowaniu jak wyżej nie ma mowy o jakichkolwiek moich założeniach. To wynika z definicji operatorów implikacji prostej => i odwrotnej ~>.


A czym są te przyjęte przez ciebie definicje, jeśli nie twoimi założeniami? Przecież ja właśnie - i bez skutku - pytam, czemu przyjąłeś akurat takie definicje.

Były jakieś inne powody, czy po prostu te akurat kiedyś ci się wydały fajne i tak już zostało?

Obietnica = implikacja prosta =>
O tym trąbią wszelkie podręczniki do logiki i tu na pewno nie masz wątpliwości - nie są to zatem żadne moje założenia. To zresztą wynika bezpośrednio z zer i jedynek definicji implikacji prostej.
Dalej masz czystą matematykę z której wynika że groźba nie może być kodowana tym samym operatorem co obietnica. Z prawa Kubusia wynika że groźba musi być kodowana operatorem implikacji odwrotnej ~> - przeczytaj wyżej argumenty matematyczne za kodowaniem groxby operatorem implikacji odwrotnej ~>.

Nie pytaj mnie zatem dlaczego przyjąłem tak a nie inaczej - zapytaj Boga dlaczego są takie a nie inne tabele zero-jedynkowe operatorów logicznych.
Drugi idiota napisał:

rafal3006 napisał:

Możemy zatem tylko dyskutować czy powyższe kodowanie jest poprawne czy nie.

W to, że jest prawidłowe, to ja ci wierzę na słowo, bo chyba przez te cztery lata zdążyłeś to już sprawdzić, a mnie się nie chce, bo to nudne :-)

Przynajmniej wiem że słabo u ciebie z algebrą Boole’a. Nie jest to moja złośliwość, z góry przepraszam. W ciągu 4 lat spotkałem zaledwie dwóch ludzi z którymi o algebrze Boole’a można było rozmawiać normalnie czyli na poziomie symbolicznym i równań algebry Boole’a, to Wuj i Volrtah. Wszystko co piszę podpieram absolutnie pewnym fundamentem matematycznym mając nadzieje, że nie tylko dwóch ludzi w Polsce jest dobrych w algebrze Boole’a.

Drugi idiota napisał:

1.
Ja się pytam, czemu tym operatorom nadajesz takie akurat interpretacje w języku naturalnym (obietnica, groźba).
2.
Czemu np. nie można założyć, że groźba podpada pod ten sam operator co obietnica?
3.
Z tym się wiąże oczywiście dalsza kwestia kryteriów ustalenia, czy dana wypowiedź w języku naturalnym jest obietnicą czy groźbą. Czy jest tu jakaś procedura ustalania, czy to się każdorazowo po prostu zakłada?

BARDZO PROSZĘ. Nie udowadniaj mi "poprawności kodowania".

Odpowiedz na moje pytania.

Nie udowadniam ci poprawności kodowania, ja się posługuję poprawnym kodowaniem wszystkiego co piszę, co w tym złego ?

Definicja obietnicy:
Jeśli dowolny warunek to nagroda
W=>N
Implikacja prosta bo dobrowolnych obietnic musimy dotrzymywać

Definicja groźby:
Jeśli dowolny warunek to kara
W~>K
Implikacja odwrotna dowolna karę możemy darować (zależną od nas)

Ad3.
Każde żywe stworzenie musi odróżniać nagrodę od kary, to warunek przetrwania. Na podstawie powyższych definicji oznacza to, że musi odróżniać obietnicę od groźby.

Ad2.
Operator implikacji odwrotnej ~> to operator <= czytany przeciwnie do strzałki jako spójnik może czyli (pkt. 11.5) podpisu czyli:
p~>q = p<=q - jeśli <= czytamy przeciwnie do strzałki jako „może”.

Masz teraz piękne wytłumaczenie dlaczego obietnica nie może być kodowana tym samym operatorem co groźba.

W=>N - biegnę do nagrody, ja tego chcę
W<=K - uciekam od kary, ja tego nie chcę

Kodowanie tym samym operatorem obietnic i gróźb jest bardzo dobre wyłącznie dla samobójców:

W=>K - biegnę do kary, ja tego chcę

Ad1.
Operatory matematyczne implikacji prostej => i odwrotnej ~> mogą mieć wiele znaczeń np.
Matematyka:
Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to może być podzielna przez 8
P2~>P8
Prawo Kubusia:
P2~>P8 = ~P2=>~P8
Przyroda żywa:
Jeśli zwierzę ma cztery łapy to może być psem
4L~>P
Prawo Kubusia:
4L~>P = ~4L=>~P
itd. …

Obsługa obietnic (implikacja prosta =>) i gróźb (implikacja odwrotna ~>) nie jest tu czymś jedynym i wyjątkowym.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:07, 04 Wrz 2009    Temat postu:

Cytat z:
http://www.sfinia.fora.pl/kawiarnia,17/rafal3006,4269-120.html#91957

Drugi idiota napisał:

DALEJ NIE ODPOWIADASZ NA PYTANIA

Piszesz tak:

rafal3006 napisał:

Obietnica = implikacja prosta =>
O tym trąbią wszelkie podręczniki do logiki i tu na pewno nie masz wątpliwości - nie są to zatem żadne moje założenia.

1.
"Trąbienie" nie jest argumentem. Dlaczego "obietnica" w języku naturalnym ma być reprezentowana przez implikację prostą?
2.
Dlaczego groźba nie może być reprezentowana przez implikację prostą?
3.
Dlaczego zdanie (twój własny przykład)

Jeśli jutro będzie pochmurno to może ~> padać

ma być traktowane jako groźba (skoro jest kodowane operatorem implikacji odwrotnej)

Ad 1
Trąbienie nie jest argumentem, to wynika bezpośrednio z tabeli zero-jedynkowej definicji implikacji prostej.
Matematycznie masz tylko i wyłącznie taki wybór:
obietnica = implikacja prosta =>
obietnica = implikacja odwrotna ~>
obietnica = równoważność <=>
Analiza tabel zero-jedynkowych na poziomie I klasy LO, pokazuje że jednie sensowna jest implikacja prosta =>, reszta to świat idiotów i psycholi.

Ad 2
Analiza i wnioski identycznie jak wyżej, groźba to implikacja odwrotna ~>, reszta to świat idiotów i psycholi.

Ad 3
Niestety, tu wyszło na jaw, że z matematyką to chyba miałeś kłopoty …
Piękno matematyki polega na różnorodności jej zastosowania. Głupi układ równań liniowych ma chyba setki jak nie tysiące zastosowań w świecie techniki. Czy z faktu, że układ równań liniowych jest doskonały w rozwiązywaniu sieci elektrycznych wynika że to jest jedyne jego zastosowanie ?
Drugi idiota napisał:

rafal3006 napisał:

Dalej masz czystą matematykę z której wynika że groźba nie może być kodowana tym samym operatorem co obietnica.


Proszę pokaż mi, z czego to wynika. Czy przypadkiem nie z TWOJEJ definicji groźby i obietnicy?

No i pytam po raz kolejny: czemu akurat takie definicje?

Skąd wziąłeś założenie, że groźba nie musi być egzekwowana?

Człowiek, który grozi i swej groźby nie spełnia, również jest kłamcą.


Nie !
Człowiek który grozi i groźby nie spełnia nie jest kłamcą.
W groźbie człowiek jest kłamcą wtedy i tylko wtedy gdy odbiorca nie spełni warunku kary a nadawca ukarze go z powodu że nie spełnił warunku kary … wszystko inne może się zdarzyć i nadawca nie jest kłamcą

Taka refleksja z naszej dyskusji …

rafa3006 napisał:

Podsumowanie:

Każdy rodzic wychowuje swoje potomstwo przez system gróźb i obietnic (definicje wyżej).

Prawidłowe kodowanie groźby:
groźba = implikacja odwrotna ~>

Rodzic ma 100% wolnej woli czyli przy spełnionym warunku kary dowolne kary może wykonać albo darować i nie ma najmniejszych szans na zostanie matematycznym kłamcą. Implikacja odwrotna zapewnia możliwość darowania kary i zabrania karania gdy warunek kary nie jest spełniony.

Błędne kodowanie groźby:
groźba = implikacja prosta =>

Implikacja prosta w groźbie wymusza wykonanie każdej kary przy spełnionym warunku kary, nie ma tu matematycznego prawa do darowania kary. Jest natomiast możliwość karania z powodu niespełnienia warunku kary, co jest idiotyzmem.

To co wyżej wynika bezpośrednio z dziewiczych definicji zero-jedynkowych definicji implikacji prostej => i odwrotnej ~> stworzonych przez Boga, więc nie mów na przyszłość że to są moje założenia. Odczyt tych tabel jest banalnie prosty pod warunkiem że nie ma się wypranego mózgu przez definicję implikacji materialnej oraz ma się średnie doświadczenie w asemblerze. Język asemblera dowolnego mikroprocesora to symboliczna, 100% algebra Boole’a. Podkreślam SYMBOLICZNA algebra Boole’a a nie bezsensowne mielenie zer i jedyne bez żadnego związku z rzeczywistością, jak to jest w rachunku zero-jedynkowym, fundamencie KRZ.

Z powyższego cytatu wyciąłeś maleńki fragment i pytasz …
Drugi idiota napisał:

rafal3006 napisał:

Implikacja prosta w groźbie wymusza wykonanie każdej kary przy spełnionym warunku kary,


No i co w tym "złego"? Dlaczego "wymuszanie" obietnicy jest OK a groźby już nie?


Przeczytaj cytat jeszcze raz ze zrozumieniem, czy nie widzisz różnicy między matematyką normalnych (poprawne kodowania groźby), a matematyką idiotów (fałszywe kodowanie groźby) ?

Tu nawet nie trzeba sięgać po tabele zero-jedynkowe, wystarczy minimalnie logicznie pomyśleć. Znając działanie implikacji prostej => jako obietnicy, a jest o tym w każdym podręczniku do I klasy LO na pierwszym wykładzie z logiki, bez trudu można wygenerować jak będzie się zachowywał ten operator w obsłudze groźby czyli:

1.
Matematycznie każda kara musi być wykonana. Tu proponuję, abyś nie był nadawcą gróźb, kiedy Ty walisz innych, ale wczuj się w odbiorcę groźby, kiedy inni walą Ciebie … no i jak ci się to podoba ?
2.
Brak matematycznej możliwości darowania kary, czyli twoja wolna wola leży w gruzach bo na 100% pewne kary będziesz chciał darować a nie możesz.
3.
To jest rodzynek. Taka interpretacja groźby (groźba = implikacja prosta =>), rodem ze świata idiotów, pozwala ci karać niewinnego odbiorcę który nie spełnił warunku kary !

Czy masz jeszcze jakieś wątpliwości co do poniższego równania ?

obietnica = implikacja prosta =>, jest o tym na pierwszym wykładzie logiki w I klasie LO
groźba = implikacja odwrotna ~>, to jest nowość w matematyce, na razie znana niewielu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:14, 04 Wrz 2009    Temat postu:

Cyta z:
http://www.sfinia.fora.pl/kawiarnia,17/rafal3006,4269-120.html#91971

Drugi idiota napisał:

rafal3006 napisał:

jednie sensowna jest implikacja prosta =>, reszta to świat idiotów i psycholi.

Ad 2
Analiza i wnioski identycznie jak wyżej, groźba to implikacja odwrotna ~>, reszta to świat idiotów i psycholi.


Jak widzę, jedynym twoim argumentem jest nazwanie idiotami i psycholami tych, którzy twoich założeń nie przyjmują :-)

No cóż, bardzo to popularny "argument".

… to jest prawda, a nie żaden popularny argument.
A.
Groźba - implikacja odwrotna ~>
Możliwość darowania dowolnej kary (akt łaski), brak możliwości karania niewinnego
B.
Groźba = implikacja prosta =>
Każda kara musi być wykonana, brak możliwości darowania kary, możliwość karania niewinnego
To jest najgorszy z możliwych operatorów kodowania gróźb - to świat idiotów absolutnych.
C.
Groźba = równoważność <=>
Każda kara musi być wykonana, brak możliwości darowania kary.
Tu przynajmniej nie ma możliwości karania niewinnego !

Czy ktokolwiek ma tu wątpliwości, iż tylko A jest światem normalnych, zaś B i C to świat psycholi ?
To wszystko wynika z bardzo prostej analizy operatorów logicznych pod warunkiem że nie ma się spranego mózgu przez implikację materialną i zna się język asemblera na poziomie fundamentalnym.

Oczywiście tabele zero-jedynkowych operatorów logicznych to dzieło Boga, jak ci się to nie podoba to do niego z pretensjami.

Drugi idiota napisał:

rafal3006 napisał:

Ad 3
Niestety, tu wyszło na jaw, że z matematyką to chyba miałeś kłopoty …


A w tym momencie przestałem czytać... :-)

Ale bez żalu, ponieważ po powyższych "wyjaśnieniach" w zasadzie nie mam już pytań.

Dlatego nie odpowiadaj już na ten post.


Powiedziałem ci prawdę. Na prawdę nie wypada się obrażać.

Jak można nie wiedzieć, że piękno matematyki polega na różnorodności jej zastosowania w naszym Wszechświecie. Nowe definicji implikacji prostej => i odwrotnej ~> plus prawa Kubusia działają fenomenalnie w świecie martwym i żywym oraz w matematyce.

Groźby i obietnice to tylko maleńki fragment zastosowań.

Żegnam, bez żalu …
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:54, 04 Wrz 2009    Temat postu:

Cytat z:
http://www.sfinia.fora.pl/kawiarnia,17/rafal3006,4269-120.html#91981

idiota napisał:
Drugi idiota napisał:

Dlatego nie odpowiadaj już na ten post.

nie ma takiej możliwości.
nasz drogi rafał odpowiada tą samą pseudoalgebraiczną pisaniną nawet na posty, których treścią są...

tak. TRZY KROPKI.

sam sprawdziłem.

cóż... przypadek dla psychiatrów. [link widoczny dla zalogowanych]


Cytat z Wikipedii:
Różnice między monomanią i pasją mogą być bardzo subtelne i trudne do rozpoznania.

Tak, implikacja to moja pasja od prawie czterech lat, jak nie zauważyłeś to wszystko zostało rozpracowane i aktualnie się tym bawię przy zerowym wysiłku umysłowym, czego dowodem może być ta dyskusja ... a w ogóle to czytałem kiedyś w Fokusie, że 80% największych umysłów w historii ludzkości w myśl dzisiejszych kryteriów nadawałaby się do leczenia psychiatrycznego ... czym byłby zatem nasz świat bez wariatów ?

Ja wiem że dzisiejszym logikom miotającym sie w rachunku zero-jedynkowym bez żadnego związku z rzeczywistością bardzo trudno zrozumieć symboliczna algebrę Boole'a, czyli naturalna logikę człowieka.

Przykro mi ale pseudo algebrą to Ty się posługujesz czego dowodem jest twoje naczelne hasło:

Logika człowieka nie istnieje, czyli nie jest znana implikacja którą posługują się ludzie.

Czy masz jakieś nowsze wiadomości od tego wytłuszczonego wyżej ?

P.S.
Implikacja którą posługują się ludzie jest na poziomie 5-cio latka - dowód w podpisie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 6:56, 05 Wrz 2009    Temat postu:

Cytat z:
http://www.sfinia.fora.pl/kawiarnia,17/rafal3006,4269-120.html#92014

Drugi idiota napisał:
No dobrze. Pytanie ostatniej szansy :-)

rafal3006 napisał:

Brak matematycznej możliwości darowania kary, czyli twoja wolna wola leży w gruzach bo na 100% pewne kary będziesz chciał darować a nie możesz.


Dokładnie tak samo leży "w gruzach" jak w wypadku obietnicy zinterpretowanej jako implikacja prosta. Pewnych obietnic też na 100% chciałbym nie dotrzymać, a nie mogę. :-)

Chyba nawet z obietnicami to się częściej zdarza, bo w wielu wypadkach obiecujemy pochopnie.

Czemu zatem w przypadku obietnicy moja wolna wola może "leżeć w gruzach", a w przypadku kary - nie?

Mylisz pojęcie „wolnej woli” zakodowanej w groźbach i obietnicach ze zwolnieniem z obietnicy.

Mówisz do syna:
Jak zdasz egzamin dostaniesz komputer
E=>K

Syn zdał egzamin ale w drodze do domu zginął w wypadku samochodowym. Oczywiście że nie będziesz kładł mu tego komputera do trumny. Nastąpiło automatyczne zwolnienie z obietnicy. Jeśli pochopnie cos obiecałeś i się z tego wytłumaczysz to odbiorca może cie zwolnić z obietnicy.

W groźbie (implikacja odwrotna ~>) nadawca może zrezygnować z wykonania kary i nie musi się z tego tłumaczyć np. przez zapomnienie. Oczywiście tylko głupi odbiorca będzie się dopominał aby go walić bo przecież groźba musi być wykonana (implikacja prosta => + równoważność <=>).

Wolna wola w obietnicach i groźbach jest czymś fundamentalnie innym.

Obietnica:
Wolna wola = prawo do darowania nagrody mimo że odbiorca nie spełnił warunku obietnicy (akt miłości)
Definicja implikacji prostej:
Kod:

p q p=>q
1 1 =1
1 0 =0
0 0 =1
0 1 =1 - akt miłości


Groźba:
Wolna wola = prawo do darowania dowolnej kary zaleznej od nadawcy (akt łaski)
Przykład: JPII i Ali Agca
Definicja implikacji odwrotnej:
Kod:

p q p~>q
1 1 =1
1 0 =1 - akt łaski
0 0 =1
0 1 =0

Nie po to Bóg dał człowiekowi wolną wolę, aby ten mógł ją sobie odebrać. Odebranie samemu sobie wolnej woli jest po prostu niemożliwe.

Jedynki w definicjach implikacji prostej => i odwrotnej ~> gwarantujące wolna wolę jak wyżej są absolutną świętością

Człowiek może sobie wypowiadać groźbę w postaci równoważności np.
Zapłacę ci za ułożenie kabelków wtedy i tylko wtedy gdy skończysz do soboty

To jest gówno nie równoważność, gdyby tak było to matematyka byłaby chciejstwem człowieka, czyli raz groźba byłaby implikacja odwrotną ~> a innym razem równoważnością jak wyżej. Człowiek wypowiada czasami groźby w postaci „równoważności” jak wyżej, ale jest to tylko i wyłącznie implikacja odwrotna ~> wypowiedziana w ostrej formie dająca do zrozumienia, że darowanie kary jest mało prawdopodobne.

Człowiek nie jest w stanie zmienić definicji:
groźba = implikacja odwrotna ~>

Powyższe zdanie jest równoważne:
Jeśli nie skończysz do soboty to ci nie zapłacę
~SK ~> ~Z - oczywista groźba więc operator ~>
Prawo Kubusia:
~SK~>~Z = SK=>Z
czyli:
Jeśli skończysz do soboty to na pewno => ci zapłacę
SK=>Z

Oczywiście po fakcie możemy stwierdzić równoważność implikacyjną, czyli kafelki nie zostały ułożone, nadawca nie zapłacił … ale to możemy stwierdzić po fakcie !

W monecie wypowiedzenie groźby, do czasu jej wykonania lub nie, groźba będzie implikacją odwrotną ~>, to jest matematyczna świętość, czyli człowiek nie może sam sobie odebrać wolnej woli jak wyżej.

P.S.
Dokładnie to samo jest w twierdzeniach matematycznych np.

A.
Jeśli trójkąt ma boki równe to jest równoboczny
BR=>R
Oczywiście zdanie prawdziwe, ale chodzi tu o warunek wystarczający w stronę p=>q, to nie jest implikacja prosta !
B.
Jeśli trójkąt nie ma boków równych to na pewno nie jest równoboczny
~BR=>~R
Zdanie prawdziwe, powód ten sam

Definicja równoważności:
p<=>q = (p=>q)*(~p=>~q)
czyli:
równoważność to warunki wystarczające w stronę p=>q i ~p=>~q, nigdy implikacja prosta =>, bo to jest fizycznie niemożliwe do zaistnienia.
czyli:
TR<=>BR = (TR=>BR)*(~TR=>~BR) = 1*1 =1

Ewidentna równoważność, człowiek choćby się zesrał to tego faktu nie zmieni.

Tu wychodzi cały idiotyzm dzisiejszej matematyki, wymagającej aby uczeń wypowiedział to twierdzenie w jedynie słusznej formie czyli w formie równoważności. Oczywistym jest że zdania A i B rozumiane jak wyżej są prawidłowe i legalne. Gdybyśmy nie mieli prawa wypowiadać zdań A i B to niemożliwe byłoby udowodnienie równoważności … bo niby jak ?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 7:51, 05 Wrz 2009, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 13:07, 05 Wrz 2009    Temat postu:

Dalsze cytaty z kawiarni:
http://www.sfinia.fora.pl/kawiarnia,17/rafal3006,4269-120.html#92035

Drugi idiota napisał:

rafal3006 napisał:

Człowiek nie jest w stanie zmienić definicji:
groźba = implikacja odwrotna ~>


Ależ oczywiście, że jest w stanie!

Definicje nie spadają z nieba. Chyba że należyz do jakiejś "sekty implikacjonistów" i pod groźbą ekskomuniki nie wolno ci niczego ruszać w interpretacji świętych implikacji

Czy jeśli ja zdefiniuję groźbę jako równoważność, to masz INNY argument poza wyzywaniem od psycholi i idiotów

groźba = równoważność <=>
Każda kara musi być wykonana, brak możliwości darowania kary, brak możliwości karania niewinnego, świat psycholi
groźba = implikacja odwrotna ~>
Karę mogę wykonać albo nie wedle mojej wolnej woli (w szczególności jeśli jestem sadystom walić mogę zawsze, ta definicja mi tego nie zabrania), jest możliwość darowania kary i brak możliwości karania niewinnego, świat normalnych.

Oczywiście tak, cały czas mam twarde argumenty jak wyżej, ty natomiast ich nie dostrzegarz poza moim poprawnym komentarzem np. świat psycholi, co ja na to moge poradzić ? Nic nie może być raz implikacją odwrotną ~> a innym razem równoważnością <=> w zależności jak to wypowiem. Jedna z tych definicji jest na 100% fałszywa, bo to dwie fundamentalnie inne definicje. Sam sobie dedukuj która jest fałszywa.
Drugi idiota napisał:

rafal3006 napisał:

to jest matematyczna świętość, czyli człowiek nie może sam sobie odebrać wolnej woli jak wyżej


No jak to? A czemu obietnicą-implikacją prostą odbieram sobie wolną wolę? Raz mogę, raz nie mogę...

Bardzo ta logika nielogiczna :-)

Co tu nielogicznego ?
Obietnica:
Wolna wola - prawo do darowania nagrody mimo nie spełnienia warunku nagrody (akt miłości)
Groźba:
Wolna wola - prawo do darowania dowolnej kary (akt łaski)

To jest logiczne nawet dla małpy tej która w lesie żyje, prawidłowa matematyka to potwierdza w 100%, problem w tym że wszystko podciągasz pod jedynie słuszną definicję implikacji prostej => bo innej nie znasz. W groźbach implikacja prosta => to najgorsza z możliwych definicji, dowód masz w poście wyżej.

Drugi idiota napisał:

Napiszę w twoim stylu: nawet pięcioletnie dziecko wie, że nie każdej obietnicy trzeba dotrzymywać, bo nikt jej poważnie nie traktuje:

"Jeśli mi kupisz loda, to już do końca życia będę grzeczny, mamusiu"

Nie obiecywałeś tak w dzieciństwie?

No i bardzo dobrze, dziecko wypowiedziało „równoważność”. To oczywiście niemożliwe, zatem powyższe zdanie jest równoważne:

Jeśli kupisz mi loda to będę grzeczny
L=>G
… to do końca życia nikt normalny nie bierze na serio bo to jest niewykonalne.

Prezentujesz tu logikę klasyczna KRZ w pełnej krasie, czyli zero myślenia …
Jan wszedł i padł martwy = Jan padł martwy i wszedł
bo nie ważne jest co zawiera spójnik „i” po obu stronach

Drugi idiota napisał:

P.S. Jest coś fascynującego w tym, że człowiek zajmował się czymś podobno przez cztery lata, doszlifował aparat matematyczny, a na koniec KOMPLETNIE nie rozumie, co zrobił. Myśli, że opisuje rzeczywistość, która mu się jakoś tajemniczo objawiła w tabelkach zero-jedynkowych, a on tymczasem ją PROJEKTUJE i sam w te tabelki wpycha.

No to popatrz czy nie opisuję rzeczywistości …

Obietnica:
Jeśli będziesz grzeczny dostaniesz loda
G=>L
Gwarancja:
Nadawca będzie kłamcą wtedy i tylko wtedy gdy dziecko będzie grzeczne a ty nie kupisz mu loda, wszystko inne może się zdarzyć

Groźba:
Jeśli ubrudzisz spodnie dostaniesz lanie
B~>L
Prawo Kubusia:
B~>L = ~B=>~L
Gwarancja:
Jeśli przyjdziesz w czystych spodniach to na pewno => nie dostaniesz lania
~B=>~L
… z powodu czystych spodni, wszystko inne może się zdarzyć, czyli jeśli przyjdziesz w brudnych spodniach to mogę cię walić albo darować lanie wedle swego widzi mi się czyli wolnej woli.

KONIEC !
To jest cała logika człowieka, czyli właściwa wersja implikacji którą posługują się ludzie od 5-cio latka po starca. Co tu można nie rozumieć ?

To jest matematyka ścisła pod która człowiek podlega, a nie którą on sobie tworzy

… czyli matematyka idiotów:
Dziś jest poniedziałek, wstałem lewą nogą, zatem dziś obowiązuje mnie definicja:
groźba = równoważność <=> (zakaz darowania kary)
Dzisiaj jest wtorek i mam dobry humor zatem na dzisiaj przyjmuję definicję:
groźba = implikacja odwrotna ~> (prawo do darowania kary)
Przewróciło mi się w głowie i aktualnie jestem sado-masochistą zatem obowiązuje mnie definicja:
groźba = implikacja prosta => (zakaz darowania kary, prawo do karania niewinnego)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 13:10, 05 Wrz 2009    Temat postu:

Anonymous napisał:
rafal3006 napisał:

dziecko wypowiedziało „równoważność”. To oczywiście niemożliwe, zatem powyższe zdanie


Potwierdzasz, że miałem rację. Dziecko coś mówi, ale TY WIESZ LEPIEJ, że ono tego powiedzieć nie może i WIESZ LEPIEJ, co rzeczywiście powiedziało.

To właśnie nazywam twoją PROJEKCJĄ.

Cóż, już nawet pięciolatki funkcjonują niezgodnie z twoją teorią :-)

Nie ja wiem lepiej, lepiej wie matematyka ścisła, proszę do pana Boga z pretensjami.

Niczego nie potwierdzam, przy kodowaniu zdań na wersje matematyczną trzeba myśleć a nie mieć na szyi komputer.

Jeśli przyjmujemy definicję normalnych:
Obietnica = implikacja prosta =>

to zdania:
Będę grzeczny wtedy i tylko wtedy gdy kupisz mi loda
Jeśli kupisz mi loda to do końca życia będę grzeczny

Kodujemy operatorem implikacji prostej:
Jeśli kupisz mi loda to do końca życia będę grzeczny
L=>G
Loda zjadł, a pięć minut później pobił brata czyli złamał obietnicę. Oczywiście fakt złamania obietnicy nie oznacza upadku teorii, tylko głupcy mogą tak myśleć.

Sam sobie odpowiedz na pytanie ile dobrowolnych obietnic danych twoim znajomym i przyjaciołom nie dotrzymałeś z premedytacją … myślę że normalni uzyskują tu wynik powyżej 99%. Teoria matematyczna która opisuje rzeczywistość powyżej 80% jest doskonała.

Zauważ, że w groźbach matematyka opisuje rzeczywistość praktycznie w 100%:

Jeśli ubrudzisz spodnie dostaniesz lanie
B~>L
Prawo Kubusia:
B~>L = ~B =>~L
czyli:
Jeśli przyjdziesz w czystych spodniach to na pewno nie dostaniesz lania
~B=>~L

… tu aby złamać obietnice musisz powiedzieć:
Przyszedłeś w czystych spodniach, dostajesz lanie z powodu czystych spodni

Takie zdanie nie przyjdzie do głowy nawet psycholowi, ten może bić ale znajdzie sobie inny argument np. bo nie zapukałeś do drzwi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 13:51, 05 Wrz 2009    Temat postu:

Barah napisał:
Cytat:
To jest cała logika człowieka, czyli właściwa wersja implikacji którą posługują się ludzie od 5-cio latka po starca. Co tu można nie rozumieć ?

To jest matematyka ścisła pod która człowiek podlega, a nie którą on sobie tworzy

Jeśli człowiek podlega pod logikę i jednocześnie posługuje się nią od 5 roku życia, to do 5tego roku jej nie podlega ? Wynika z tego jasno, że stwierdzenie:
Cytat:
To jest matematyka ścisła pod która człowiek podlega, a nie którą on sobie tworzy

jest błędne. Człowiek tworzy matematykę, a 5 lat może zająć dziecku przyswajanie tej matematyki.


Źle zrozumiałeś, Abi kiedyś myślała w tym samym stylu wiec jej zmieniłem że juz 3-latki posługują się doskonale implikacją z podpisu.

Prawda jest taka, że właściwa wersja implikacji (ta z podpisu) steruje zachowaniem wszelkich istot żywych od najprostszych form życia poczynając co np. oznacza rozmnażaj się, chroń własne potomstwo i zabijaj wrogów.

Doskonale to widać na wyższych formach życia, np. bardzo często zwierzę atakuje swego pobratyńca ze stada z wściekłością jakby miało zabić, atakowany przewraca sie na brzuch czyli się poddaje (częste u psów), natomiast atakujący odstępuje od pierwotnego planu zabicia przeciwnika (akt łaski).

Przykładów implikacji w przyrodzie, potwierdzających podpis, można podawać milionami ...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 13:53, 05 Wrz 2009    Temat postu:

Barah napisał:
Cytat:
Teoria matematyczna która opisuje rzeczywistość powyżej 80% jest doskonała.

To wszystko tłumaczy. Te pozostałe 20% to doskonałe niedoskonałości ? Takie absurdy wychodzą, jeśli ktoś próbuje napisać wzór na myślenie człowieka (i nie tylko).


Mój błąd, powinno być teoria która opisuje rzeczywistość powyżej 80% jest dobra, doskonała to 100%.

Przykładowo w elektronice rezystory najczęściej mają tolerancję +/- 5% a cała elektronika i tak doskonale działa. Po drugie w elektronice projektując urządzenie przyjmuje się idealne charakterystyki elementów elektronicznych, odbiegające od rzeczywistości, a mimo to obliczenia są wystarczająco dokładne i wszystko działa.

Oczywiście że podpis można "obalić" np. psem z trzema łapami co od zawsze usiłuje robić Idiota.

Jesli zwierzę jest psem to ma cztery łapy
P=>4L
Bycie psem jest wystarczające dla 4 łap, zatem implikacja prosta prawdziwa.

Idiota:
Obalam twoją teorię psem z trzema łapami ...
Oczywiście wszyscy wiedzą że są psy z inna ilością łap, z logiki musimy je usunąć bo wyjdzie logika IDIOTÓW czyli zero logiki.

Myślę, że jeśli coś dobrowolnie obiecujesz znajomym i przyjaciołom to prawie w 100% dotrzymujesz obietnicy jeśli jesteś w stanie (powiedzmy 95%). W stosunku do wrogów człowiek kłamie i oszukuje na potęgę, a może to robić dzięki teorii wyłożonej w podpisie właśnie czyli odbiorca oczekuje nagrody a w rzeczywistości spotyka go kara. Przykładowo pewien mój znajomy (z widzenia) handlował częściami do komputerów na bazarze, części dostarczał mu małolat który kradł je ojcu z hurtowni. Znajomy umówił się z małolatem w piwnicy po odbiór towaru, a ten młotkiem w głowę go zabił. Było o tym głośno w środkach przekazu jakieś 10 lat temu, czytałem o tym w jakiejś gazecie. Policja dopiero po wielu miesiącach ujęła młodych bandytów i wszystko się wydało.
Oczywiście ten przypadek potwierdza doskonałość teorii w podpisie a nie ją obala, oznacza po prostu że teoria działa doskonale. Jeśli ktokolwiek pomyli się i uzna fałszywą obietnicę za prawdę to może nawet zginąć. Przykładami podstępów w przyrodzie również można sypać milionami.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 13:54, 05 Wrz 2009    Temat postu:

Barah napisał:
Cytat:
Doskonale to widać na wyższych formach życia, np. bardzo często zwierzę atakuje swego pobratyńca ze stada z wściekłością jakby miało zabić, atakowany przewraca sie na brzuch czyli się poddaje (częste u psów), natomiast atakujący odstępuje od pierwotnego planu zabicia przeciwnika (akt łaski).

BZDURA !
Walka o dominację w stanie, nie polega na zabijaniu. Nie ma tutaj aktu łaski. Zabicie członka stada osłabi je, więc życie przegranego leży w interesie wygranego. Atakujący nigdy nie planował zabić! (choć dopuszcza taką możliwość).
Wygląda na to, że ty masz nie tyle problem z matematyką, co ze zrozumieniem świata.

To nie jest bzdura, to implikacja właśnie. Ty tego nie rozumiesz bo nie rozumiesz matematyki ścisłej, implikacji.

Oczywiście ża zabijanie podwładnych którzy są mi posłuszni jest bez sensu. Jesli nadawca grozi a odbiorca nie wykona warunku groźby to matematycznie nadawca nie ma prawa walić z powodu że odbiorca nie wykonał warunku groźby.

Groźba = implikacja odwrotna ~> na to nie pozwala.

Proste jak cep i obowiazuje w całej przyrodzie, człowiek nie jest tu wyjątkiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 13:56, 05 Wrz 2009    Temat postu:

idiota napisał:
Cytat:
Jest coś fascynującego w tym, że człowiek zajmował się czymś podobno przez cztery lata, doszlifował aparat matematyczny, a na koniec KOMPLETNIE nie rozumie, co zrobił. Myśli, że opisuje rzeczywistość, która mu się jakoś tajemniczo objawiła w tabelkach zero-jedynkowych, a on tymczasem ją PROJEKTUJE i sam w te tabelki wpycha.

trafne spostrzeżenie.
odnoszę podobne wrażenie już od jakiegoś półtora roku..
oto jego adekwatny wyraz słowny.


Idioto, kiedy zrozumiesz matematykę ścisłą na poziomie I klasy LO ?
Kiedy zaakceptujesz prawo matematyczne udowodnione przez Kubusia, Wuja i Uczy ?

Prawo Kubusia:
p=>q = ~p~>~p - zamiana operatora => na ~>
p~>q = ~p=>~q - zamiana ~> na =>

Twierdzenie Kubusia:
Jeśli w dowolnej implikacji prawdziwej, prostej => lub odwrotnej ~> negujemy argumenty to musimy zmienić operator na przeciwny.

Mówisz do syna:
Jeśli zdasz egzamin dostaniesz komputer
E=>K

syn:
... tata , a jak nie zdam ?

Idiota:
Jeśli nie zdasz egzaminu to [...] nie dostaniesz komputera
~E ??? ~K
co wstawisz w miejsce wykropkowane ?
Jaki operator logiczny wstawisz w miejsc ???
Zauważ że matematycznie nie wolno ci użyć tego => :grin:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 13:57, 05 Wrz 2009    Temat postu:

idiota napisał:
zamknij się.

Piękna odzwyka Idioty ... bo jak się nie rozumie matematyki ścisłej na poziomie I klasy LO to co innego mozna powiedzieć ?

Nie jest prawdą, że Idiota nie rozumie praw Kubusia, to niemożliwe, On nie chec rozumieć bo ich zaakceptowanie to grób dla starej logiki gdzie Idiota jest fachowcem, zgadza się ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 13:58, 05 Wrz 2009    Temat postu:

idiota napisał:
zamilcz głupi chamie.


Wiem że dostałes w czułe miejsce. Matematyka na poziomie I klasy LO rozwala całą dzisiejszą logike w zakresie impliakcji ...

Twierdzenie Kubusia:
Każdy kto twierdzi, iż w impliakcji prostej prawdziwej po zanegowaniu argumentów można użyć tego samego operatora logicznego jest idiotą twierdzącym że 2+2=5

To jest ta pieta Achillesowa dzisiejszej matematyki.

... no i jak sie teraz czujesz Idioto, boli ? :grin:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:07, 05 Wrz 2009    Temat postu:

Cytat z:
http://www.sfinia.fora.pl/kawiarnia,17/rafal3006,4269-140.html#92111

Anonymous napisał:
rafal3006 napisał:

Doskonale to widać na wyższych formach życia, np. bardzo często zwierzę atakuje swego pobratyńca ze stada z wściekłością jakby miało zabić, atakowany przewraca sie na brzuch czyli się poddaje (częste u psów), natomiast atakujący odstępuje od pierwotnego planu zabicia przeciwnika (akt łaski).


Mimo wszystko nie radzę ci wchodzić na teren zdrowego, dorosłego pit bulla i liczyć na "akt łaski".

Pit bull nie czytał twojej teorii i wbrew twoim pobożnym życzeniom "rozumie" swoją groźbę jako równoważność: " jeśli tu wejdziesz, zaatakuję cię". I nie ma zmiłuj...

Oczywiście zawsze możesz takiemu pit bullowi nawrzucać od psycholi. Ale nie sądzę, by się tym przejął :-)

Mylisz się … nie rozumiesz czym jest równoważność. Równoważność to atak na absolutnie wszystkich obcych ludzi którzy wejdą na teren pit bulla. Pit bull jest na pewno mądrzejszy od Idioty bo doskonale posługuje się w praktyce teorią w podpisie, czyli może atakować prawie wszystkich nigdy wszystkich. Wystarczy że w ciągu całego swego życia jednemu człowiekowi daruje i już mamy:
groźba = implikacja odwrotna ~>
… bo nigdy nie wiesz kiedy ten jedyny przypadek wystąpi.

Pit bull atakuje bo broni swego terenu, broni swego potomstwa.

Operatory logiczne implikacji odwrotnej ~> (groźby) i prostej => (obietnice) są jedne. Nie ma specjalnych operatorów obsługujących groźby i obietnice w świecie człowieka i jakichś innych przeznaczonych dla zwierząt. To nonsens. Skoro operatory => i ~> doskonale obsługują logikę człowieka, to nie ma żadnego racjonalnego powodu aby nie obsługiwały świata zwierząt. Co gorsza dla Idioty, operatory te doskonale działają także w świecie martwym i matematyce. Na pewno pies czy śfinia są bliższe człowiekowi niż przyroda martwa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 20:00, 05 Wrz 2009    Temat postu:

Cytat z:
http://www.sfinia.fora.pl/kawiarnia,17/rafal3006,4269-140.html#92147

idiota napisał:

wiele osób wyciągało doń rękę, przegryzało się przez te jego niebotyczne brednie i starało się mu wyjaśnić co i jak, a on bezczelnie wykorzystywał ich dobre imię by je legitymizować gdzie się dało...
takiego oszusta powinno się skazać na ostracyzm i słowa merytorycznej dyskusji z nim nie zamieniać. to zwyczajnie niebezpieczne ze względów kompletnego braku uczciwości intelektualnej delikwenta.

To jest normalny język Idioty, dowód tu:
[link widoczny dla zalogowanych]

Aleś się zapienił … jak ci piana wyschnie to przeczytaj te niebotyczne brednie niżej ….
A.
Kto wierzy we mnie będzie zbawiony
W=>Z=1
1 1 =1
B.
Kto wierzy we mnie nie będzie zbawiony
W=>~Z=0
1 0 =0
… a jak kto nie wierzy ?
Prawo Kubusia:
W=>Z = ~W~>~Z
czyli:
C.
Kto nie wierzy we mnie ten nie będzie zbawiony
~W~>~Z=1
0 0 =1
LUB
D.
Kto nie wierzy we mnie ten może być zbawiony
~W~~>Z =1
0 1 =1
~~> - zdanie prawdziwe na podstawie naturalnego spójnika „może” ~~>, nie jest to implikacja odwrotna

Tabele zero jedynkową uzyskano podstawiając:
W=1, ~W=0
Z=1, ~Z=0

Czy idiota widzi tabele zero-jedynkową implikacji prostej ?

Na mocy prawa Kubusia zdania A i C są absolutnie równoważne.
Implikacja idioto to taki stwór gdzie wymawiając A automatycznie wymawiasz C, albo odwrotnie.

To jedna i ta sama tabela zero-jedynkowa.

Co widać wyżej …

Idioto, kiedy zrozumiesz matematykę ścisłą na poziomie I klasy LO ?
Kiedy zaakceptujesz prawo matematyczne udowodnione trzema różnymi metodami przez Kubusia, Wuja i Uczy ?

Prawo Kubusia:
p=>q = ~p~>~p - zamiana operatora => na ~>
p~>q = ~p=>~q - zamiana operatora ~> na =>

Twierdzenie Kubusia:
Jeśli w dowolnej implikacji prawdziwej, prostej => lub odwrotnej ~> negujemy argumenty to musimy zmienić operator na przeciwny.

Dowód, prawa Kubusia wyżej.

Twierdzenie Kubusia:
Każdy kto twierdzi, iż w implikacji prostej prawdziwej po zanegowaniu argumentów można użyć tego samego operatora logicznego jest idiotą twierdzącym że 2+2=5

Dowód, prawa Kubusia wyżej.

To jest ta pieta Achillesowa dzisiejszej matematyki.

CND
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:02, 05 Wrz 2009    Temat postu:

Cytat z:
http://www.sfinia.fora.pl/kawiarnia,17/rafal3006,4269-140.html#92156

Anonymous napisał:
rafal3006 napisał:

… bo nigdy nie wiesz kiedy ten jedyny przypadek wystąpi.


Miłego eksperymentowania, czy przypadkiem jakiś pit bull kiedyś jednak nie odpuści :-)

Co by nie mówić o twojej teorii, to jest to z pewnością teoria dla ludzi o mocnych nerwach.

No hardkor po prostu!

Oczywiście jedno nie pogryzienie w ciągu całego życia pit bulla to najgorszy przypadek implikacji to psychol prawie absolutny. Rzeczywistość oczywiście nie jest aż tak czarna bo właściciel już po kilku pogryzieniach uśpi pieska ... bo jeśli tak bezwzględnie atakuje obcych to pewnie zaatakuje np. jego dziecko, zdarzają się takie przypadki. Wcale nie tak dawno pit bull na oczach matki prawie zagryzł jej raczkującego synka, co czuje taka matka, czy usprawiedliwi pit bulla bo to zwierzę przecież ?

W definicji implikacji w jednej połówce masz przypadkowość czyli wolną wolę.

Pit bull:
Jeśli kto obcy wejdzie na moje podwórko to go pogryzę
OW~>G
Wejście na podwórko jest warunkiem koniecznym dla pit bulla aby zaatakować, o tym czy będzie to warunek konieczny i wystarczający decyduje pit bull

... zupełnie jak u ludzi, czyż wśród ludzi nie ma psycholi ? :grin:

Dla nieskończonej ilości prób, całego życia pit bulla, może sie zdarzyć że ktoś wejdzie i nie zostanie pogryziony, dlatego jest to implikacja a nie równoważność.

Zamienić implikację w równoważność może wyłącznie Bóg.

Kto wierzy we mnie będzie zbawiony
W=>Z =1
... a jak kto nie wierzy ?

Prawo Kubusia:
W=>Z = ~W~>~Z
Kto nie wierzy we mnie ten nie będzie zbawiony
~W~>~Z =1
LUB
Kto nie wierzy we mnie ten może być zbawiony
~W~~>~Z=1

Jeśli Bóg jest psycholem, to oczywiście może wszystkich niewierzących posłać do piekła i wtedy to będzie równoważność.

Pytanie tylko kto wierzy w Chrystusa-psychola ?

Na podstawie definicji implikacji Chrystus może równie dobrze posłać wszystkich niewierzących do nieba i nie będzie kłamcą ... wtedy piekło będzie puste.

Oczywiście zgadzam się tu z Wujem że Hitlerowi bezwzględnie należą sie jakieś piekielne męki ... ale nie wieczne, bo wtedy byłaby to porażka Boga.

Życie na naszej planecie jest jednak piękne, oczywiście widziane oczami zdecydowanej większości, czy ktoś ma tu jakieś wątpliwości ? … a może tak właśnie wygląda Raj ? … przecież gdyby nie było zła to nie mogłoby istnieć dobro bo nie byłoby punktu odniesienia.

Matematycznie Bóg ustawił nasz Wszechświat 4:2 dla dobra, to tez wynika z nowych definicji implikacji … co innego mógł zrobić ?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 21:03, 05 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:10, 05 Wrz 2009    Temat postu:

Cytat z:
http://www.sfinia.fora.pl/kawiarnia,17/rafal3006,4269-140.html#92160

Anonymous napisał:
rafal3006 napisał:

… bo nigdy nie wiesz kiedy ten jedyny przypadek wystąpi.


Miłego eksperymentowania, czy przypadkiem jakiś pit bull kiedyś jednak nie odpuści :-)

Co by nie mówić o twojej teorii, to jest to z pewnością teoria dla ludzi o mocnych nerwach.

No hardkor po prostu!

Oczywiście jedno nie pogryzienie w ciągu całego życia pit bulla to najgorszy przypadek implikacji to psychol prawie absolutny. Rzeczywistość oczywiście nie jest aż tak czarna bo właściciel już po kilku pogryzieniach uśpi pieska ... bo jeśli tak bezwzględnie atakuje obcych to pewnie zaatakuje np. jego dziecko, zdarzają się takie przypadki. Wcale nie tak dawno pit bull na oczach matki prawie zagryzł jej raczkującego synka, co czuje taka matka, czy usprawiedliwi pit bulla bo to zwierzę przecież ?

W definicji implikacji w jednej połówce masz przypadkowość czyli wolną wolę.

Pit bull:
Jeśli kto obcy wejdzie na moje podwórko to go pogryzę
OW~>G
Wejście na podwórko jest warunkiem koniecznym dla pit bulla aby zaatakować, o tym czy będzie to warunek konieczny i wystarczający decyduje pit bull

Jeśli będzie gryzł prawie wszystkich to będzie pit bullem psycholem … zupełnie jak u ludzi, czyż wśród ludzi nie ma psycholi ?

Dla nieskończonej ilości prób, całego życia pit bulla, może sie zdarzyć że ktoś wejdzie i nie zostanie pogryziony, dlatego jest to implikacja a nie równoważność.

Zamienić implikację w równoważność może wyłącznie Bóg.

Kto wierzy we mnie będzie zbawiony
W=>Z =1
... a jak kto nie wierzy ?

Prawo Kubusia:
W=>Z = ~W~>~Z
Kto nie wierzy we mnie ten nie będzie zbawiony
~W~>~Z =1
LUB
Kto nie wierzy we mnie ten może być zbawiony
~W~~>Z=1

Jeśli Bóg jest psycholem, to oczywiście może wszystkich niewierzących posłać do piekła i wtedy to będzie równoważność.

Pytanie tylko kto wierzy w Chrystusa-psychola ?

Na podstawie definicji implikacji Chrystus może równie dobrze posłać wszystkich niewierzących do nieba i nie będzie kłamcą ... wtedy piekło będzie puste.

Oczywiście zgadzam się tu z Wujem że Hitlerowi bezwzględnie należą sie jakieś piekielne męki ... ale nie wieczne, bo wtedy byłaby to porażka Boga.

Życie na naszej planecie jest jednak piękne, oczywiście widziane oczami zdecydowanej większości, czy ktoś ma tu jakieś wątpliwości ? … a może tak właśnie wygląda Raj ? … przecież gdyby nie było zła to nie mogłoby istnieć dobro bo nie byłoby punktu odniesienia.

Matematycznie Bóg ustawił nasz Wszechświat 4:2 dla dobra, to tez wynika z nowych definicji implikacji … co innego mógł zrobić ?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 21:12, 05 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:48, 05 Wrz 2009    Temat postu:

Cytat z:
http://www.sfinia.fora.pl/kawiarnia,17/rafal3006,4269-140.html#92174

Drugi idiota napisał:
rafal3006 napisał:

Jeśli będzie gryzł prawie wszystkich to będzie pit bullem psycholem …


Bardzo się rozweseliłem czytając to zdanie.

Być może jednak się myliłem i twoja teoria ma wspaniałą przyszłość jako generator gagów kabaretowych :-)

Czy istnieją także kamienie psychole, które nabijają guzy prawie wszystkim, którzy wejdą na teren ich lotu?

Ale masz rację. Z pewnością obcowanie z twoją teorią prowadzi do wniosku, że na świecie jest więdej psycholi niż się na pierwszy rzut oka zdaje... :-)


W świecie jest tyle psycholi ile jest, teoria z podpisu nic nie mówi o ilościowym stosunku psycholi do normalnych, twoje wnioski są więc błędne.

Chrystus:
Kto wierzy we mnie będzie zbawiony
W=>Z
Istotą implikacji jest gwarancja matematyczna którą na mocy definicji jest operator implikacji prostej => czyli:
Kto wierzy w Chrystusa ma gwarantowane niebo, poza tym wszystko może się zdarzyć czyli po stronie ~W może zajść cokolwiek.

Wyciągasz skrajny wniosek w jedna stronę czyli wszyscy niewierzący do piekła i Chrystus-psychol nie jest kłamcą, skrajny wniosek w drugą stronę to wszyscy niewierzący do nieba i Chrystus nie jest kłamcą (wierzę że taka będzie rzeczywistość). Chrystus będzie kłamcą wtedy i tylko wtedy gdy wierzącego w niego człowieka pośle do piekła.

Na szczęście kamienia nie maja wolnej woli. W przyrodzie martwej można mówić o „ślepym losie” np. spacerujesz w górach i nagle spadła na ciebie lawina kamieni nabijając ci nie jednego guza ale dwadzieścia …. ten przypadek też obsługuje operator implikacji.

Jeśli wejdę w ten niebezpieczny wąwóz to może spaść na mnie lawina kamieni
W~>K
Prawo Kubusia:
W~>K = ~W=>~K
Gwarancja w implikacji odwrotnej ~>:
Jeśli nie wejdę do tego wąwozu to na pewno nie spadnie na mnie lawina kamieni
~W=>~K
… widzisz jak pięknie działa teoria z podpisu ?

Zwierzęta zachowują się bardzo podobnie do ludzi, jeszcze tego nie zauważyłeś. Wśród zwierząt jest identycznie jak u ludzi, tez są tam normalni i psychole, z tym że zwierzęta psychole są bezwzględnie eliminowane przez ludzi.
Z ludźmi psycholami jest dużo gorzej … nie tak łatwo ich wyeliminować np. znęcanie się nad własnymi dziećmi czy rodziną może trwać latami i w wielu przypadkach nawet nikt obcy tego nie zauważy.

Nie ma specjalnej matematyki dla zwierząt i innej dla ludzi, definicje implikacji prostej => (obietnice) i odwrotnej (groźby) są jedne.

Definicje te działają doskonale w świecie człowieka, co jest oczywistością. Oczywiście można bzdurnie założyć, że przecież zwierzę to nie człowiek i matematyka pod która podlegają ludzie nie może działać wśród zwierząt … takie założenie nie trzyma się jednak kupy, raz ze względu na podobieństwo zachowań zwierząt i ludzi, dwa nie ma specjalnych operatorów logicznych dla zwierząt
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:36, 05 Wrz 2009    Temat postu:

konrado5 napisał:
rafal3006 napisał:
Ciebie interesuje słówko "doznanie" a mnie słówko "impliakcja" - jaką widzisz różnicę między nami ?

Taka, że ja dyskutuję na więcej niż jeden temat, nie tylko na temat słowa "doznanie", a ty tylko ciągle o tej implikacji, niezależnie od tego o czym ktoś ci napisze. Ktoś zada ci pytanie niezwiązane z implikacją, a ty odpowiadasz swoim o implikacji.


Konrado, przecież implikacja to fundament wszelkiego logicznego myślenia od narodzin do śmierci. Co w tym złego, że jeśli odpowiada mi cokolwiek w dowolnym wątku to pokazuję co na ten temat mówi matematyka ścisła, implikacja ? ... zresztą od dawna moją pasją jest implikacja w metodologii i jak słusznie zauważył superstar do innych wątków praktycznie nie wchodzę.

Dla mnie wątek który tu założyłeś „Rafal3006” jest bardzo ciekawy, nie widzisz tu fajnej dyskusji ?

Dyskusja o implikacji, w przeciwieństwie do twoich "doznań" zakończyła sie rozpracowaniem implikacji, czyli czegoś czego ludzie poszukują od 2500 lat (Emde).

Jeśli ludzie to zauważą to będzie to koniec idiotyzmów KRZ w stylu:
Z fałszu może powstać prawda
Jeśli pies jest różowy to krowa śpiewa w operze itd.

Czy nie dostrzegasz w rozpracowaniu implikacji piękna ?
Czy nie dostrzegasz iż jest szansa, że wreszcie świat wróci do normalności poprzez nieprawdopodobne uproszczenie problemu implikacji ?

Oczywiście jest to szansa, bo wcale nie jest pewne czy ludzie to zauważą, powiem więcej, stary świat logiki będzie to wściekle zwalczał - przykład Idiota.

Dzisiejsza logika w obszarze implikacji to robienie z rzeczy nieprawdopodobnie prostej, rzeczy nieprawdopodobnie trudnej
Kubuś

Twierdzenia matematyczne uważane są za prawdziwe, albowiem w niczyim interesie nie leży, by uważać je za fałszywe
Monteskiusz

Wikipedia:
Karol Ludwik Monteskiusz (ur. 18 stycznia 1689 w La Brede, zm. 10 lutego 1755 w Paryżu), francuski filozof, prawnik, wolnomularz i pisarz epoki Oświecenia.

... ano właśnie, stary ten filozof ale trafił w sedno sprawy.

P.S.
Czy rozpracowałeś już swoje "doznanie" ? ... a jeśli tak to jaki z tego będzie praktyczny pożytek ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:37, 05 Wrz 2009    Temat postu:

Anonymous napisał:
rafal3006 napisał:

Jeśli wejdę w ten niebezpieczny wąwóz to może spaść na mnie lawina kamieni
W~>K
… widzisz jak pięknie działa teoria z podpisu ?


A co ze zdaniem

Jeśli włożę głowę pod walec drogowy, to na pewno nie będę już zanudzał konrado5 swoją teorią o implikacji


Zero problemu …

Twierdzenie Kubusia:
Logika człowieka = symboliczna algebra Boole'a

Jeśli popełnię samobójstwo to na pewno nie napiszę tu żadnego postu
S=>~P
Prawo Kubusia:
S=>~P = ~S~>P
czyli:
Jeśli nie popełnię samobójstwa to będę tu pisał
~S~>P
LUB
Jeśli nie popełnię samobójstwa to nie będę tu pisał
~S~~>P
~~> - zdanie prawdziwe na mocy naturalnego może ~~>, nie jest to implikacja.

Po stronie ~S mogę robić co mi się podoba zgodnie ze swoim widzi mi się czyli wolną wolą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 6:45, 06 Wrz 2009    Temat postu:

Cytat z:
http://www.sfinia.fora.pl/kawiarnia,17/rafal3006,4269-160.html#92194

Anonymous napisał:
rafal3006 napisał:

Jeśli nie popełnię samobójstwa to nie będę tu pisał
~S~~>P
~~> - zdanie prawdziwe na mocy naturalnego może ~~>, nie jest to implikacja.


Co to jest "naturalne może"? Może ci chodziło o "naturalne morze"?

Przecież wszyscy wiedzą, że jeśli nie popełnisz samobójstwa, to będziesz tu pisał: długo i nudno....

To pewnik matematyczno-fizyczno-filozoficzno-religijno-psychologiczny.


Żaden pewnik, to jest moje widzi mi się czyli moja wolna wola. Z analizy matematycznej tego zdania wynika, że po stronie ~S może zajść cokolwiek i zdanie to będzie prawdziwe. Zdanie będzie fałszywe wtedy i tylko wtedy gdy popełnię samobójstwo i napiszę coś na forum, oczywiście taki przypadek nie może zaistnieć - tylko i wyłącznie to gwarantuje matematyka ścisła, implikacja.

Naturalne może jest takie:

Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to może ~~> być podzielna przez 3
P8~~>P3 =1 bo 24
~~> - zdanie prawdziwe na mocy naturalnego spójnika „może” ~~>, wystarczy jedna prawda, nie jest to implikacja odwrotna ~>

Zdanie to nie jest ani implikacją prostą => bo nie zachodzi warunek wystarczający, ani tez implikacją odwrotną ~> bo nie zachodzi warunek konieczny.

Proste jak cep i na poziomie I klasy LO.
Czy masz jakieś wątpliwości co do prawdziwości powyższego zdania ?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 6:47, 06 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin