|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35643
Przeczytał: 14 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 13:52, 14 Paź 2024 Temat postu: |
|
|
Z dedykacją dla Michała w podziękowaniu za wkład w upraszczanie AK!
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/za-i-przeciw-zasadzie-skazonego-zrodla,26519-100.html#816451
rafal3006 napisał: | Prawo Michała
2024-10-14
Dzięki Michale, niechcący uprościłeś mi algebrę Kubusia - przechodzisz do historii matematyki
Prawo Michała:
Warunkiem koniecznym ~> prawdziwości dowolnego zdania warunkowego "Jeśli p to q" jest brak znajomości z góry wartości logicznej zarówno poprzednika p jak i następnika q przy spełnionym warunku p##q
Gdzie:
p##q
## - różne na mocy definicji
Z prawa Michała wynika, że totalnie cały KRZ jest fałszem tzn. wszelkie zdania warunkowe "Jeśli p to q" gdzie p jest różne ## od q (p##q) prawdziwe na gruncie KRZ są w algebrze Kubusia FAŁSZEM bo nie spełniają algorytmu Puchacza (pkt 2.11)
|
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-matematyka-jezyka-potocznego,21937.html#680051
Algebra Kubusia napisał: |
Spis treści
2.11 Algorytm Puchacza 1
2.11.1 Przykłady zdań niespełniających algorytmu Puchacza 3
2.11.2 Zdanie warunkowe typu „Jeśli p to p” 3
2.11.3 Zdanie warunkowe typu „Jeśli [] to []” 5
2.11 Algorytm Puchacza
Kod: |
T0
Fundament algebry Kubusia w obsłudze zdań warunkowych „Jeśli p to q”
Matematyczne związki warunku wystarczającego => i koniecznego ~>:
A1B1: A2B2: | A3B3: A4B4:
A: 1: p=>q = 2:~p~>~q [=] 3: q~>p = 4:~q=>~p
## ## ##
B: 1: p~>q = 2:~p=>~q [=] 3: q=>p = 4:~q~>~p
Gdzie:
## - różne na mocy definicji warunku wystarczającego => i koniecznego ~>
p i q muszą być wszędzie tymi samymi p i q inaczej błąd podstawienia
|
Uwaga:
Na mocy praw Sowy prawdziwość podstawowego spójnika implikacyjnego p?q definiowanego kolumną A1B1 (pytanie o p) wymusza prawdziwość odpowiedniego operatora implikacyjnego p|?q definiowanego dwoma kolumnami A1B1 (pytanie o p) i A2B2 (pytanie o ~p).
Prawo Kłapouchego:
Domyślny punkt odniesienia dla zdań warunkowych „Jeśli p to q”:
W zapisie aktualnym zdań warunkowych (w przykładach) po „Jeśli…” mamy zdefiniowaną przyczynę p zaś po „to..” mamy zdefiniowany skutek q z pominięciem przeczeń.
Prawo Kłapouchego determinuje wspólny dla wszystkich ludzi punktu odniesienia zawarty wyłącznie w kolumnach A1B1 oraz A2B2, dający odpowiedź na pytanie o p (A1B1) oraz o ~p (A2B2).
Algorytm Puchacza to przyporządkowania dowolnego zdania warunkowego "Jeśli p to q" (także fałszywego = fałszywy kontrprzykład) do określonego operatora implikacyjnego.
Algorytm Puchacza:
1.
W zdaniu warunkowym "Jeśli p to q" przeznaczonym do analizy lokalizujemy p i q z pominięciem przeczeń, zgodnie z prawem Kłapouchego bez analizy czy zdanie w oryginale jest prawdziwe/fałszywe.
Prawo Kłapouchego lokalizuje nas w kolumnie A1B1, gdzie mamy brak zaprzeczonego poprzednika p.
Prawo Kłapouchego jest tożsame z otwarciem drzwiczek pudełka z kotem Schrödingera (pkt. 5.4.1)
2.
Poprzednik p i następnik q muszą spełniać definicję wspólnej dziedziny D zarówno dla p jak i dla q
Definicja dziedziny D dla p:
p+~p =D =1
p*~p=[] =0
Definicja tej samej dziedziny D dla q:
q+~q =D =1
q*~q =[] =0
3.
Zbiory/zdarzenia p, q, ~p, ~q muszą być niepuste, bowiem z definicji nie możemy operować na zbiorach/zdarzeniach pustych (pkt 12.8)
4.
Zdania warunkowe "Jeśli p to q" które nie spełniają punktów 1,2,3 są matematycznie fałszywe.
5.
Prawo Puchacza:
Dowolne zdanie warunkowe "Jeśli p to q" należy do jednego z 5 rozłącznych operatorów implikacyjnych p|?q wtedy i tylko wtedy gdy spełnione są warunki 1, 2 i 3 algorytmu Puchacza.
Rozłączne operatory implikacyjne to:
a) p||=>q - operator implikacji prostej (2.12.1)
b) p||~>q - operator implikacji odwrotnej (2.13.1)
c) p|<=>q - operator równoważności (2.14.1)
d) p||~~>q - operator chaosu (2.15.1)
e) p|$q - operator "albo"(|$) (7.2.1)
6.
Korzystając z praw algebry Kubusia wyznaczamy prawdziwość/fałszywość warunku wystarczającego A1: p=>q dla niezanegowanego p:
A1: p=>q =?
7.
Dla tych samych parametrów p i q wyznaczamy prawdziwość/fałszywość warunku koniecznego B1: p~>q dla niezanegowanego p:
B1: p~>q =?
W punktach 6 i 7 p i q muszą być wszędzie tymi samymi p i q inaczej błąd postawienia
Rozstrzygnięcia 6 i 7 możemy badać w odwrotnej kolejności, matematycznie to bez znaczenia.
Rozwiązanie kluczowych punktów 6 i 7 jednoznacznie definiuje nam spójnik implikacyjny p?q definiowany kolumną A1B1, a tym samym (na mocy praw Sowy) operator implikacyjny p|?q do którego należy badane zdanie.
2.11.1 Przykłady zdań niespełniających algorytmu Puchacza
Zdania warunkowe "Jeśli p to q" które nie spełniają punktów 1,2,3 algorytmu Puchacza są matematycznie fałszywe.
Ad. 1
W punkcie 1 chodzi o to, że jeśli przystępujemy do analizy matematycznej zdania "Jeśli p to q" to musimy zastosować prawo Kłapouchego, inaczej dostaniemy nietrywialny błąd podstawienia ### (pkt. 2.7.4)
Ad. 2
A1.
Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to trójkąt może być prostokątny
P2~~>TP =0
Brak wspólnej dziedziny.
Stąd mamy:
Zdanie A1 jest fałszywe na mocy punktu 2 algorytmu Puchacza.
Ad. 3
Prawo Michała:
Warunkiem koniecznym ~> prawdziwości dowolnego zdania warunkowego "Jeśli p to q" jest brak znajomości z góry wartości logicznej zarówno poprzednika p jak i następnika q przy spełnionym warunku p##q
Gdzie:
p##q
## - różne na mocy definicji
Dowód:
Jeśli prawo Michała jest spełnione to na 100% nie jest spełniony punkt 3 algorytmu Puchacza, czyli jedno z wymaganych przeczeń p i q {p, q, ~p, ~q} będzie zdarzeniem/zbiorem pustym
Przykłady zdań podpadających pod prawo Michała:
1.
Jeśli 2+2=5, to kot ma 4 łapki
p##q - p jest różne na mocy definicji od q
p=[] =0
q=1
Prawo Michała jest spełnione, zdanie 1 jest fałszem
2.
Jeśli słoń jest ssakiem, to kot ma 4 łapki
p##q - p jest różne na mocy definicji ## od q
p=1
q=1
Słoń nie jest ssakiem
~p=~S = [] =0
Prawo Michała jest spełnione, zdanie 2 jest fałszem.
2.11.2 Zdanie warunkowe typu „Jeśli p to p”
Rozważmy zdanie warunkowe:
A1.
Jeśli p to p
1.
Dowód ogólny prawdziwości zdania A1:
A1.
Jeśli p to q
Gdzie:
p=q
Prawo Irbisa:
Dwa pojęcia/zdarzenia/zbiory są tożsame p=q wtedy i tylko wtedy gdy znajdują się w relacji równoważności p<=>q (albo odwrotnie)
A1B1: p=q <=> (A1: p=>q)*(B1: p~>q) = p<=>q
Definicja warunku wystarczającego =>:
p=>q = ~p+q
Definicja warunku koniecznego ~>:
p~>q = p+~q
Stąd dla zdania “Jeśli p to q” przy założeniu że zachodzi p=q mamy:
A1: p=>q = A1: p=>p = A1: ~p+p =1
B1: p~>q = B1: p~>p = B1: p+~p =1
cnd
2.
Ogólny dowód alternatywny prawdziwości zdania A1:
Rozważmy zdanie warunkowe:
A1.
Jeśli p to q
Gdzie:
p=q
Takie zdanie jest prawdziwe dla dowolnej wspólnej dziedziny dla p i q
W szczególności wspólną dziedziną może tu być nawet Uniwersum
Definicja Uniwersum:
Uniwersum to zbiór wszelkich pojęć zrozumiałych dla człowieka
Wyznaczenie p i ~p dla poprzednika p:
p=p
~p=[U-p] – zbiór wszystkie pojęć zrozumiałych dla człowiek minus jedno pojęcie p
Wyznaczenie q i ~q dla następnika q:
q=p (z założenia)
~q=~p = [U-p] - zbiór wszystkie pojęć zrozumiałych dla człowiek minus jedno pojęcie p
Definicja równoważności p<=>q w relacjach podzbioru =>:
A1B2: p<=>q = (A1: p=>q)*(B2: ~p=>~q) =1*1=1
Dla naszego przykładu p=q mamy:
A1B2: p<=>p = (A1: p=>p)*(B2: [U-p] => [U-p] =1*1=1
Dowód prawdziwości zdań składowych A1 i B2:
A1: p=>q =1 – bo każdy zbiór jest podzbiorem => siebie samego
B2: [U-p] => [U-p] =1 – bo każdy zbiór jest podzbiorem => siebie samego
cnd
Przykład:
Jeśli dowolne zwierzę jest psem to na 100% jest psem
P=>P =1
Przyjmijmy dziedzinę:
ZWZ – zbiór wszystkich zwierząt
Powyższe zdanie to „masło maślne” z zerową użytecznością w języku potocznym.
Obliczmy przeczenia zbiorów które muszą być niepuste
p=[Pies]
q=[Pies]
~p=[ZWZ-p] – zbiór wszystkich zwierząt z wykluczeniem jednego zwierzątka [Pies]
~q=[ZWZ-q] – zbiór wszystkich zwierząt z wykluczeniem jednego zwierzątka [Pies]
Definicja równoważności w relacjach podzbioru =>:
A1B2: p<=>q = (A1: p=>q)*(B2: ~p=>~q) =1*1=1
Dla naszego przykładu mamy:
A1B2: P<=>P = (A1: P=>P)*(B2: [ZWZ-P] => [ZWZ-P] =1*1=1
Dowód prawdziwości zdań składowych A1 i B2:
A1: P=>P =1 – bo każdy zbiór jest podzbiorem => siebie samego
B2: [ZWZ-P] => [ZWZ-P] =1 – bo każdy zbiór jest podzbiorem => siebie samego
cnd
2.11.3 Zdanie warunkowe typu „Jeśli [] to []”
Rozważmy zdanie ogólne:
A1.
Jeśli zbiór pusty [] to zbiór pusty []
[]=>[] =1
Bo każdy zbiór jest podzbiorem => siebie samego, także zbiór pusty []
Wyjaśnienie w punkcie 12.8 w części głównej algebry Kubusia.
Rozważmy zdanie:
A2.
Jeśli 2+2=5 to jestem papieżem
p=[2+2=5] =[] =0 - twarde zero
q=[jestem papieżem] =[] =0 - twarde zero
Stąd zapis formalny:
p=>q = []=>[] =0
Z punktu widzenia algorytmu Puchacza zdanie A2 jest fałszem bo nie jesteśmy w stanie operować na zbiorze pustym [], czyli jest tu spełniony punkt 3 algorytmu Puchacza.
Z innego punktu odniesienia, z punktu odniesienia zbioru pustego [] w sensie absolutnym (pkt. 12.8.1) zdanie A2 będzie prawdziwe. (prawo Owieczki pkt. 12.9.3)
W matematyce nie ma w tym nic dziwnego - patrz prawo Kameleona (pkt. 2.16.1)
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35643
Przeczytał: 14 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:21, 15 Paź 2024 Temat postu: |
|
|
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-8825.html#816527
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/niezrozumienie-pojecia-implikacji,26579.html#816525
Paranoja Szarego obywatela sięgnęła kosmosu!
Z dedykacją dla Michała by zrozumiał paranoję Szarego obywatela!
Kim jest szary obywatel?
Z wykształcenia jest matematykiem … od siedmiu boleści.
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-matematyka-jezyka-potocznego,21937.html#680049
Wstęp teoretyczny:
Algebra Kubusia napisał: |
2.3.2 Definicja warunku wystarczającego => w zbiorach
Definicja podzbioru => w algebrze Kubusia:
Zbiór p jest podzbiorem => zbioru q wtedy i tylko wtedy gdy wszystkie elementy zbioru p należą do zbioru q
p=>q =1 - wtedy i tylko wtedy gdy relacja podzbioru => jest (=1) spełniona
Inaczej:
p=>q =0 - wtedy i tylko wtedy gdy relacja podzbioru => nie jest (=0) spełniona
Definicja warunku wystarczającego => w zbiorach:
Jeśli p to q
p=>q =1
Zajście p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest (=1) podzbiorem => zbioru q
Inaczej:
p=>q =0
Zajście p nie jest (=0) wystarczające => dla zajścia q wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p nie jest (=0) podzbiorem => zbioru q
Matematycznie zachodzi tożsamość logiczna:
Warunek wystarczający => = relacja podzbioru =>
Definicja warunku wystarczającego => dla potrzeb rachunku zero-jedynkowego:
p=>q = ~p+q
Przykład:
A1.
Jeśli dowolna liczba jest podzielna przez 8 to na jest podzielna przez 2
P8=>P2 =1
Przyjmijmy za dziedzinę na której operujemy:
LN=[1,2,3,4,5,6,7,8,9..] – zbiór liczb naturalnych
Podzielność dowolnej liczby przez 8 jest warunkiem wystarczającym => dla jej podzielności przez 2 wtedy i tylko wtedy gdy zbiór P8=[8,16,24..] jest podzbiorem => zbioru P2=[2,4,6,8..]
Udowodnić relację podzbioru P8=>P2 potrafi każdy matematyk.
|
Zdanie A1 z cytatu spełnia definicję ziemskiej implikacji którą podał jeden z najlepszych matematyków z którymi dyskutowałem, Macjan.
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/elementarz-algebry-boole-a-irbisol-macjan-str-10,2605-240.html#55877
macjan napisał: | Zrozum - treść zdania, czyli to, o czym ono mówi, nie może w żaden sposób wpływać na jego zapis symboliczny. Zdanie "... i ..." jest koniunkcją niezależnie od tego, co wstawimy w wykropkowane miejsca. Tak samo zdanie "jeśli ... to ..." jest implikacją. |
Jeśli wedle Szarego Obywatela powyższa definicja nie obowiązuje w ziemskiej logice matematycznej to jest on matematycznym osłem!
Definicja implikacji podana przez Macjana to przyczyna totalnej paranoi ziemskiej logiki matematycznej!
Amen
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/niezrozumienie-pojecia-implikacji,26579.html#816491
szaryobywatel napisał: |
Implikacja NIE SŁUŻY do wyrażania związku przyczynowo-skutkowego* |
Gówno prawda biedny schizofreniku!
Implikacja w matematyce o definicji podanej przez Macjana służy tylko i wyłącznie do określania związku przyczynowo-skutkowego.
Dowód masz w cytacie wyżej, powtórzę:
Przykład:
A1.
Jeśli dowolna liczba jest podzielna przez 8 to na jest podzielna przez 2
P8=>P2 =1
Podzielność dowolnej liczby przez 8 jest warunkiem wystarczającym => dla jej podzielności przez 2 wtedy i tylko wtedy gdy zbiór P8=[8,16,24..] jest podzbiorem => zbioru P2=[2,4,6,8..]
Udowodnić relację podzbioru P8=>P2 potrafi każdy matematyk.
Związek przyczynowo-skutkowy jest tu następujący:
Jeśli ze zbioru liczb naturalnych LN=[1,2,3,4,5,6,7,8,9..] wylosujemy liczbę podzielną przez 8 (przyczyna) to mamy gwarancję matematyczną => iż ta liczba jest podzielna przez 2 (skutek)
Zachodzi tożsamość pojęć:
Gwarancja matematyczna => = definicja warunku wystarczającego => podana w cytacie.
Zapisany wyżej związek przyczynowo-skutkowy obowiązuje w TOTALNIE wszystkich matematycznych twierdzeniach wyrażonych zdaniem warunkowym „Jeśli p to q”.
Kwadratura koła dla szarego obywatela:
Poproszę o znalezienie jednego, jedynego twierdzenia matematycznego ‘Jeśli p to q” z zakresu szkoły podstawowej i średniej gdzie związku przyczynowo skutkowego (jak w zdaniu A1) nie ma.
Podasz jedno takie twierdzenie i kasuję calusieńką algebrę Kubusia.
… i co ty na to Szary obywatelu?
Leżymy, kwiczymy i błagamy o litość, co wszyscy czytelnicy za chwilkę zobaczą.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 16:26, 15 Paź 2024, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35643
Przeczytał: 14 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:06, 15 Paź 2024 Temat postu: |
|
|
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-8825.html#816535
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/niezrozumienie-pojecia-implikacji,26579.html#816533
Michał Dyszyński napisał: | rafal3006 napisał: | Implikacja w matematyce służy tylko i wyłącznie do określania związku przyczynowo-skutkowego. |
Właśnie z tym się nie zgadzam, a wręcz uważam za iluzję przekonanie, że JAKKOLWIEK ROZUMIANY operator logiczny (obojętnie ilowartościowy i jak stworzony) może spełnić poprawnie tę rolę, jaką jest określenie związku przyczynowo - skutkowego.
Jakbyś nie kombinował "to właściwe coś" (czy to będzie implikacja, równoważność, srawność, czy niestrawność, czy dowolna inna -acja, albo -awność), to właśnie to coś nie ma szans się udać! Jeszcze PRZED TYMI WSZYSTKIMI DOCIEKANIAMI, przykładami zdań twierdzących, przeczących, czy innych -ących w różnych konfiguracjach to właśnie można z góry powiedzieć: NIE DA SIĘ.
A dlaczego nie da się?
Bo ZAWSZE określenie czegokolwiek wynika z ZAŁOŻEŃ I MODELU (który też jest założony, czyli też jest formą założeń), albo teorii. W innej teorii, w innym modelu (wcale nie mniej poprawnym) dane stwierdzenie zyska inną postać, czyli wskaże na INNEGO RODZAJU PRZYCZYNĘ.
Na gruncie fizycznym prof. Dragan fajnie to określił w swoim Kwantechizmie: "nauka niczego nie udowadnia!", bo nauka tylko określa związki pomiędzy założeniami teorii, a wnioskami. Każde stwierdzenie jest de facto (choć fakt ten pozostaje w ukryciu dla większości po dziecięcemu, nieprecyzyjnie rozumujących ludzi) odniesieniem się do PARY (dwa elementy nierozerwalne logicznie) aspektów:
1. Założenia - to jak stawiamy problem - to jak definiujemy wszystko, o czym chcemy mówić. A założenia są WYBOREM, którego efekt może być zastąpiony przez inny wybór.
2. Wnioski z założeń, poprowadzone jakąś linią narracyjną (która jest też formą wyboru, że się na niej właśnie chcieliśmy skupić).
Inaczej mówiąc NIC NA ŚWIECIE NIE MA PRZYCZYNY - ściślej "nic na świecie nie ma TEJ JEDNEJ, NIEPODWAŻALNEJ przyczyny", bo przyczyna jest czymś, co jest względne, wynikające z postawienia sprawy.
Umiesz powiedzieć niepodważalnie, dlaczego koty mają 4 łapki?...
Napiszesz DLACZEGO (obiektywnie i ostatecznie) tak właśnie jest?
- Nie zrobisz tego, bo taka przyczyna posiadania przez koty 4 łapek NIE ISTNIEJE.
I nie istnieje też żadna inna odpowiedź ostateczna i obiektywna na pytanie "dlaczego ...?" (a w kropkach dowolna teza, którą nie dałoby się podważać inaczej - choć też poprawnie logicznie - stawiając zagadnienie) |
Michale, póki co rozmawiajmy tylko i wyłącznie o twierdzeniach matematycznych z zakresu szkoły podstawowej i średniej - mój post wyżej tylko i wyłącznie tego tematu dotyczy!
... czyli bez twoich fantazji, zejdź na ziemię tzn. do szkoły podstawowej i średniej.
Michale, poczekajmy na odpowiedź Szarego Obywatela w temacie mojego postu.
Masz nadzieję że się doczekamy?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35643
Przeczytał: 14 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:56, 15 Paź 2024 Temat postu: |
|
|
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-8825.html#816551
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/niezrozumienie-pojecia-implikacji,26579.html#816547
Michał Dyszyński napisał: | rafal3006 napisał: | Michale, póki co rozmawiajmy tylko i wyłącznie o twierdzeniach matematycznych z zakresu szkoły podstawowej i średniej - mój post wyżej tylko i wyłącznie tego tematu dotyczy!
... czyli bez twoich fantazji, zejdź na ziemię tzn. do szkoły podstawowej i średniej.
Michale, poczekajmy na odpowiedź Szarego Obywatela w temacie mojego postu.
Masz nadzieję że się doczekamy? |
Na odpowiedź SzaregoObywatela nie specjalnie czekam, bo i tak nie spodziewam się, że byłby on w stanie wznieść się ponad swój mocno konfrontacyjny styl, odwracający swoją napastliwością uwagę od meritum spraw.
Ja sam już nie też nie chcę także z Tobą ciągnąć tych "starych śpiewek", czyli przykładów, ktore podawałeś chyba w setkach egzemplarzy. Podałem Ci OGÓLNIE ROZUMIANY POWÓD, którego nie chcesz przeanalizować, choć ja twierdzę, iż właściwie on wyjaśnia tu wszystko. Wybacz, ale nie będę się zastanawiał nad szczegółami implementacji, którą tu za chwilę przedstawisz, jeśli z góry widzę, że nie ma ona najmniejszych szans na to, aby się spięła z całościowym sensem. To jest trochę na podobnej zasadzie, jak dyskusja z osobą, która twierdzi, iż jej pomysł na kwadraturę koła jest genialny i skuteczny, w sytuacji, gdy jest dowód matematyczny tego, że kwadratura koła nie jest możliwa. Moje uwagi są tu właśnie odpowiednikiem dowodu, że niemożliwa jest kwadratura koło - czytaj: niemożliwe jest, że jakakolwiek konstrukcja logiczna, która wskazuje absolutną (!) przyczynę czegoś (czegokolwiek), nie da się obalić. A skoro absolutnej przyczyny nie ma, to też i nie można zasadnie argumentować za tym, iż wskazanie jakiegokolwiek związku następnika implikacji z poprzednikiem będzie miało walor obiektywny i absolutny. To zaś oznacza, iż równoważne robią się te konstrukcje logiczne z KRZ, których Ty nie przyjmujesz, z tym, co przyjąć byś chciał. cbdo. |
Michale, teraz przejdź do konkretów i napisz czego nie rozumiesz w twierdzeniu matematycznym A1 niżej cytowanym, w twierdzeniu którego treść doskonale rozumie każdy dobry uczeń w I klasie LO.
Ty na serio nie widzsz w twierdzeniu A1 "Jeśli p to q" przyczyny p i skutku q?
Jeśli tak, to wybij sobie z głowy, iż zdałbyś maturę z matematyki na poziomie podstawowym ... bo nie masz szans na matematyczne udowodnienie prostego twierdzenia A1.
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/niezrozumienie-pojecia-implikacji,26579.html#816525
rafal3006 napisał: |
Przykład:
A1.
Jeśli dowolna liczba jest podzielna przez 8 to na jest podzielna przez 2
P8=>P2 =1
Podzielność dowolnej liczby przez 8 jest warunkiem wystarczającym => dla jej podzielności przez 2 wtedy i tylko wtedy gdy zbiór P8=[8,16,24..] jest podzbiorem => zbioru P2=[2,4,6,8..]
Udowodnić relację podzbioru P8=>P2 potrafi każdy matematyk.
Związek przyczynowo-skutkowy jest tu następujący:
Jeśli ze zbioru liczb naturalnych LN=[1,2,3,4,5,6,7,8,9..] wylosujemy liczbę podzielną przez 8 (przyczyna) to mamy gwarancję matematyczną => iż ta liczba jest podzielna przez 2 (skutek)
Zachodzi tożsamość pojęć:
Gwarancja matematyczna => = definicja warunku wystarczającego => podana w cytacie.
Zapisany wyżej związek przyczynowo-skutkowy obowiązuje w TOTALNIE wszystkich matematycznych twierdzeniach wyrażonych zdaniem warunkowym „Jeśli p to q”.
Kwadratura koła dla szarego obywatela:
Poproszę o znalezienie jednego, jedynego twierdzenia matematycznego ‘Jeśli p to q” z zakresu szkoły podstawowej i średniej gdzie związku przyczynowo skutkowego (jak w zdaniu A1) nie ma.
Podasz jedno takie twierdzenie i kasuję calusieńką algebrę Kubusia.
… i co ty na to Szary obywatelu?
Leżymy, kwiczymy i błagamy o litość, co wszyscy czytelnicy za chwilkę zobaczą. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35643
Przeczytał: 14 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:10, 15 Paź 2024 Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 22:21, 15 Paź 2024, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35643
Przeczytał: 14 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35643
Przeczytał: 14 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:38, 15 Paź 2024 Temat postu: |
|
|
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-8825.html#816579
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/niezrozumienie-pojecia-implikacji,26579.html#816577
Sprzeczność czysto matematyczna KRZ w wersji Szarego obywatela i Irbisola!
szaryobywatel napisał: | Dla jasności:
Wzór twierdzenia (implikacji logicznej) wygląda tak:
zdanie KRZ:
p => q
definicja tabelą prawdy:
p | q | p => q
0 | 0 | 1
0 | 1 | 1
1 | 0 | 0
1 | 1 | 1
i tyle.
To NIE ZNACZY że zdania:
2+2=5 => 2+2=4
Płock leży w górach => jestem papieżem
2+2=4 => Warszawa jest stolicą Polski
są prawdziwe, ani tym bardziej że "logika tak twierdzi". One będą prawdziwe tylko jeśli je założysz, lub udowodnisz je jako twierdzenia w ramach jakiejś swojej teorii. I wtedy jedyne co będą miały wspólnego z KRZ to to, że będąc twierdzeniami są zgodne ze wzorem p => q. |
Szary obywatelu,
Irbisol twierdzi że w KRZ zachodzi tożsamość:
Warunek wystarczający => = implikacja logiczna =>
Czyli twierdzi TOTALNIE co innego niż ty w swoim cytacie.
Kto ma rację?
Irbisol, czy Szaryobywatel?
Oto jest pytanie ... na które żaden z wywołanych do tablicy nigdy nie odpowie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35643
Przeczytał: 14 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 9:21, 16 Paź 2024 Temat postu: |
|
|
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-8825.html#816587
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/niezrozumienie-pojecia-implikacji,26579.html#816585
Irbisol napisał: | rafal3006 napisał: | Sprzeczność czysto matematyczna KRZ w wersji Szarego obywatela i Irbisola!
szaryobywatel napisał: | Dla jasności:
Wzór twierdzenia (implikacji logicznej) wygląda tak:
zdanie KRZ:
p => q
definicja tabelą prawdy:
p | q | p => q
0 | 0 | 1
0 | 1 | 1
1 | 0 | 0
1 | 1 | 1
i tyle.
To NIE ZNACZY że zdania:
2+2=5 => 2+2=4
Płock leży w górach => jestem papieżem
2+2=4 => Warszawa jest stolicą Polski
są prawdziwe, ani tym bardziej że "logika tak twierdzi". One będą prawdziwe tylko jeśli je założysz, lub udowodnisz je jako twierdzenia w ramach jakiejś swojej teorii. I wtedy jedyne co będą miały wspólnego z KRZ to to, że będąc twierdzeniami są zgodne ze wzorem p => q. |
Szary obywatelu,
Irbisol twierdzi że w KRZ zachodzi tożsamość:
Warunek wystarczający => = implikacja logiczna =>
Czyli twierdzi TOTALNIE co innego niż ty w swoim cytacie.
Kto ma rację?
Irbisol, czy Szaryobywatel?
Oto jest pytanie ... na które żaden z wywołanych do tablicy nigdy nie odpowie. |
Nie, schizofreniku. Twierdzę dokładnie to samo, co szary.
Gdybyś umiał czytać, to nie widziałbyś sprzeczności. Ani pomiędzy naszymi tezami, ani w KRZ. Barierą jest wyłącznie twoja nieumiejętność logicznego myślenia - tak jaskrawa, że aż dziwne, że sam jej nie zauważyłeś. |
Jednym słowem wycofujesz się ze swojej słynnej tożsamości którą potwierdzałeś setki razy:
Warunek wystarczający => = implikacja logiczna =>
TAK/NIE
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 21:45, 16 Paź 2024, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35643
Przeczytał: 14 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:03, 16 Paź 2024 Temat postu: |
|
|
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-8825.html#816639
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/niezrozumienie-pojecia-implikacji,26579.html#816637
Ostatnie wielkie odkrycie w algebrze Kubusia!
Dotyczy:
Podsumowania precyzyjnego zapisywania poprawnych nagłówków w kolumnach wynikowych w rachunku zero-jedynkowym
Część I
Z podziękowaniem dla Irbisola, bo to on poniższym swym postem mnie na to podsumowanie naprowadził.
Nie jest odkrycie przełomowe bo w algebrze Kubusia wszelkie nagłówki w kolumnach wynikowych są zapisywane poprawnie, tyle że dla każdego operatora implikacyjnego indywidualnie.
Brakuje precyzyjnego zestawienia wszystkich operatorów implikacyjnych w jednym miejscu, co w niniejszym poście czynię.
Post Irbisola spowodował, że od tej chwili nagłówki w kolumnach wynikowych będą superprecyzyjne i jasne dla każdego ucznia I klasy LO … oczywiście z wykluczeniem fanatyków KRZ pokroju Szarego obywatela, bo Irbisol jest moim zdaniem do uratowania.
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/niezrozumienie-pojecia-implikacji,26579.html#816597
Irbisol napisał: |
Kod: |
p q p=>q
A: 1 1 =1
B: 1 0 =0
C: 0 0 =1
D: 0 1 =1
|
To, że te linijki są w tabelce NIE OZNACZA, że zalecają takie wnioskowanie. Łatwo to udowodnić przez dowód nie wprost:
0=>1 = 1
0=>0 = 1
Z 0 wynika ZARÓWNO 1 jak i 0, co jest sprzeczne. Więc 1 nie oznacza tu wnioskowania.
Z 0 wynika 1 LUB 0 - co nie jest sprzeczne, a nawet jest logiczne, biorąc pod uwagę fakt, iż implikacja logiczna nie wypowiada się co się stanie, gdy poprzednik nie jest spełniony - może stać się COKOLWIEK (chociaż nie: wszystko, co znowu jest sprzeczne).
Biorąc przykład z 2+2=5 i byciem papieżem:
Jeżeli 2+2=5, to jestem papieżem LUB nie jestem papieżem (nie: jestem papieżem i nie jestem papieżem).
Wszystko się zgadza.
Więc intencje operatora implikacji da się wywnioskować albo przeczytać o tym wprost. Niektórzy nie potrafią ani jednego, ani drugiego. |
Do tych wytłuszczonych osobników należy w 100% zarozumiały matematyk Szaryobywatel, natomiast Irbisol tylko w 50%!
Dlaczego tylko w 50%?
Pokazuję i objaśniam.
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/niezrozumienie-pojecia-implikacji,26579.html#816585
rafal3006 napisał: | Irbisol napisał: | rafal3006 napisał: | Sprzeczność czysto matematyczna KRZ w wersji Szarego obywatela i Irbisola!
szaryobywatel napisał: | Dla jasności:
Wzór twierdzenia (implikacji logicznej) wygląda tak:
zdanie KRZ:
p => q
definicja tabelą prawdy:
p | q | p => q
0 | 0 | 1
0 | 1 | 1
1 | 0 | 0
1 | 1 | 1
i tyle.
To NIE ZNACZY że zdania:
2+2=5 => 2+2=4
Płock leży w górach => jestem papieżem
2+2=4 => Warszawa jest stolicą Polski
są prawdziwe, ani tym bardziej że "logika tak twierdzi". One będą prawdziwe tylko jeśli je założysz, lub udowodnisz je jako twierdzenia w ramach jakiejś swojej teorii. I wtedy jedyne co będą miały wspólnego z KRZ to to, że będąc twierdzeniami są zgodne ze wzorem p => q. |
Szary obywatelu,
Irbisol twierdzi że w KRZ zachodzi tożsamość:
Warunek wystarczający => = implikacja logiczna =>
Czyli twierdzi TOTALNIE co innego niż ty w swoim cytacie.
Kto ma rację?
Irbisol, czy Szaryobywatel?
Oto jest pytanie ... na które żaden z wywołanych do tablicy nigdy nie odpowie. |
Nie, schizofreniku. Twierdzę dokładnie to samo, co szary.
Gdybyś umiał czytać, to nie widziałbyś sprzeczności. Ani pomiędzy naszymi tezami, ani w KRZ. Barierą jest wyłącznie twoja nieumiejętność logicznego myślenia - tak jaskrawa, że aż dziwne, że sam jej nie zauważyłeś. |
Jednym słowem wycofujesz się ze swojej słynnej tożsamości którą potwierdzałeś setki razy:
Warunek wystarczający => = implikacja logiczna =>
TAK/NIE |
Historyczna odpowiedź Irbisola na mój post wyżej:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/niezrozumienie-pojecia-implikacji,26579.html#816589
Irbisol napisał: | Michał Dyszyński napisał: | Robi się bajzel, gdy ktoś potem dalej wyciąga jeszcze bardziej poroniony wniosek, że logika KRZ dozwala (... ...) na wnioskowanie z fałszu w dowolny sposób, czy z prawdy, jeśli tylko następnik też będzie prawdą. Bo KRZ niczego takiego nie dozwala, lecz TŁUMACZY DLACZEGO WŁAŚNIE TEGO NIE WOLNO JEST ROBIĆ. |
Wystarczy wziąć 2 linijki "wnioskowania" z fałszu i widać, że żadnego wnioskowania tam nie ma. Nawet w podręcznikach o tym piszą.
Po prostu 1 w tabeli NIE MUSI oznaczać wnioskowania - oznacza jedynie brak sprzeczności w założonej tezie. Cała filozofia, a domorosły matematyk przez 20 lat rozmyślania głównie o tym, nie potrafi tego pojąć.
@Kubuś
NIE.
Przerażające jest, jak do ciebie totalnie nic nie dociera. Ale w sumie to jedyne logiczne wyjaśnienie twojej wieloletniej działalności. |
Irbisolu, obaj nie jesteśmy z wykształcenia matematykami.
Ja kończyłem elektronikę na Politechnice Warszawskiej, ty zaś po sąsiedzku Wojskową Akademię Techniczną w Warszawie.
Jeden z nas jest rzeczywiście domorosłym matematykiem – twierdzę że TY nim jesteś, bo nigdy nie byłeś ekspertem bramek logicznych, nigdy nie trzymałeś jakiejkolwiek bramki logicznej w rękach … więc gówno wiesz o teorii bramek logicznych, która to teoria jest Bogiem (przez duże B) dla logiki matematycznej, zwanej algebrą Kubusia, której naturalnymi ekspertami są 5-cio latki i humaniści.
Twardym dowodem poprawności algebry Kubusia jest jej weryfikowalność w laboratorium bramek logicznych, co opisałem w punkcie:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-matematyka-jezyka-potocznego,21937.html#706217
rafal3006 napisał: | Algebra Kubusia - matematyka języka potocznego
11.0 Algebra Kubusia w bramkach logicznych |
Irbisolu, po pierwsze:
Swoją tożsamością:
Warunek wystarczający => = implikacja logiczna =>
Wbiłeś w ziemię i przyklepałeś nie tylko zarozumiałego matematyka Szarego obywatela … ale również totalnie wszystkich ziemskich matematyków.
Dowód:
Pewne jest, że zarozumiały matematyk Szary obywatel jak również żaden z ziemskich matematyków nigdy nie potwierdzi twojej i tylko twojej rewolucyjnej tożsamości.
Warunek wystarczający => = implikacja logiczna =>
Czy mam rację Szary obywatelu?
Pewne jest że w tym momencie Szary obywatel podwija ogonek i spieprza szybciej niż Struś Pędziwiatr – czyli nigdy nie potwierdzi twojego rewolucyjnego okrycia.
cnd
Irbisolu, po drugie
Ty swoim myśleniem stoisz w rozkroku tzn. jedną nogą jesteś w Klasycznym Rachunku Zdań, zaś drugą w algebrze Kubusia!
Dowodem jest twoja rewolucyjna tożsamość:
Warunek wystarczający => = Implikacja logiczna =>
Tożsamość to tożsamość, czyli:
Wolno ci wypierdolić w kosmos prawą stronę powyższej „tożsamości” i używać wyłącznie lewej strony – wtedy i tylko wtedy twoja logika będzie poprawna i tożsama z algebrą Kubusia!
Fakt iż jesteś wyznawcą algebry Kubusia potwierdzałeś w historii naszej dyskusji setki razy.
Najważniejszy dowód iż nim jesteś to prawo Irbisa, nazwane twoim imieniem, bo jako drugi ziemianin (po Rafale3006) je zrozumiałeś i stosujesz w praktyce.
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-matematyka-jezyka-potocznego,21937.html#680049
algebra Kubusia napisał: |
Prawo Irbisa dla zbiorów:
Dwa zbiory p i q są tożsame p=q wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest podzbiorem => zbioru q (A1) i jednocześnie zbiór q jest podzbiorem => zbioru p (B3)
A1B3: p=q <=> (A1: p=>q)*(B3: q=>p)= A1B3: p<=>q
Prawo Irbisa znane jest każdemu matematykowi.
Innymi słowy:
Każda równoważność prawdziwa p<=>q definiuje tożsamość zbiorów p=q (i odwrotnie)
A1B3: p<=>q = (A1: p=>q)*(B3: q=>p) <=> A1B3: p=q |
Prawo irbisa w przełożeniu na równoważność Pitagorasa to:
A1B3: TP<=>SK = (A1: TP=>SK)*(B3: SK=>TP) <=> A1B3: TP=SK
Gdzie:
I.
Twierdzenie proste Pitagorasa:
A1.
Jeśli dowolny trójkąt jest prostokątny to na 100% => zachodzi w nim suma kwadratów
TP=>SK=1
Bycie trójkątem prostokątnym TP jest warunkiem wystarczającym => do tego aby w tym trójkącie zachodziła suma kwadratów SK wtedy i tylko wtedy gdy zbiór TP jest podzbiorem => zbioru SK
Twierdzenie proste Pitagorasa ludzkość udowodniła poprawnie wieki temu
##
II.
Twierdzenie odwrotne Pitagorasa:
B3.
Jeśli w trójkącie zachodzi suma kwadratów to na 100% ten trójkąt jest prostokątny
SK=>TP =1
Bycie trójkątem ze spełnioną sumą kwadratów SK jest warunkiem wystarczającym => aby ten trójkąt był prostokątny TP wtedy i tylko wtedy gdy zbiór SK jest podzbiorem => zbioru TP
Twierdzenie odwrotne Pitagorasa ludzkość udowodniła poprawnie wieki temu
Gdzie:
## - różne na mocy definicji
Stąd mamy dowód prawdziwości prawa Irbisa na konkretnym przykładzie:
A1B3: TP<=>SK = (A1: TP=>SK)*(B3: SK=>TP) <=> A1B3: TP=SK
Z równoważności Pitagorasa TP<=>SK wynika tożsamość zbiorów TP=SK (i odwrotne)
Innymi słowy:
Zbiór trójkątów prostokątnych TP jest tożsamy ze zbiorem trójkątów ze spełnioną sumą kwadratów SK
TP=SK
cnd
Kluczowe pytanie do Irbisola:
Irbisolu, czy zgadzasz się z faktem iż równoważność Pitagorasa TP<=>SK definiuje tożsamość zbiorów TP=SK
TAK/NIE
Na tym kończę pierwszą część mojego wykładu w temacie ostatniego wielkiego odkrycia mając nadzieję że Irbisol odpowie na powyższe kluczowe pytanie.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 5:57, 17 Paź 2024, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35643
Przeczytał: 14 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 9:26, 17 Paź 2024 Temat postu: |
|
|
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-8825.html#816659
Irbisol napisał: | rafal3006 napisał: | Swoją tożsamością:
Warunek wystarczający => = implikacja logiczna =>
Wbiłeś w ziemię i przyklepałeś nie tylko zarozumiałego matematyka Szarego obywatela … ale również totalnie wszystkich ziemskich matematyków.
Dowód:
Pewne jest, że zarozumiały matematyk Szary obywatel jak również żaden z ziemskich matematyków nigdy nie potwierdzi twojej i tylko twojej rewolucyjnej tożsamości.
Warunek wystarczający => = implikacja logiczna => |
Nawet domorosły matematyk wstydziłby się opublikować tego typu "dowód" na poziomie niedorozwoja. Dla ciebie dowodem jest twoja deklaracja, że na pewno jest tak a nie inaczej. No czysta matematyka
Poza tym już ci wskazywałem, że to jest tożsame:
[link widoczny dla zalogowanych]
If P is sufficient for Q, then knowing P to be true is adequate grounds to conclude that Q is true; however, knowing P to be false does not meet a minimal need to conclude that Q is false.
The logical relation is, as before, expressed as "if P, then Q" or "P ⇒ Q"
W artykule jest nawet "tabelka prawdy" dla warunku wystarczającego. Jakoś dziwnie się składa, że jest identyczna, jak dla implikacji. |
W ten sposób śmiertelnie obraziłeś wszystkich ziemskich matematyków nazywając ich niedorozwojami!
Nie wstyd ci?
Poczekajmy na komentarz do twojej gówno-tożsamości:
Warunek wystarczajacy => = implikacja logiczna =>
matematyka z zawodu, Szarego obywatela.
Pewne jest że Szary obywatel to czyta, ale nigdy nie podpisze się pod twoim epokowym odkryciem jak wyżej.
Podsumowując:
Brak odpowiedzi ze strony Szarego obywatela będzie twardym dowodem, iż to ty jesteś tym niedorozwojem, Irbisolu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35643
Przeczytał: 14 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 14:42, 17 Paź 2024 Temat postu: |
|
|
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-8825.html#816679
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/niezrozumienie-pojecia-implikacji,26579.html#816677
szaryobywatel napisał: | Cytat: | Czyli to, co jedni odczytują jako wniosek "nie wolno tak robić", inni odczytują jako "należy, jest dozwolone, aby tak prowadzić wnioskowanie". Kompletnie odwrotne, sprzeczne odczytania intencji operatora implikacji. |
Problem jest w tym, w jaki sposób się powszechnie uczy podstaw logiki.
uczy się debilizmów typu:
Czy zdanie: 2+2=4 => Księżyc jest satelitą Ziemi, jest prawdziwe czy fałszywe?
Czy zdanie: w Wiśle żyją krokodyle => Polska ma dostęp to morza, jest prawdziwe czy fałszywe? |
Jakich debilizmów - to jest twój bóg zwany KRZ a wedle niego twoje zdania są prawdziwe, choćbyś pękł to tego nie zmienisz!
Wszelkie podręczniki logiki dla LO zaczynają się od twoich "debilizmów".
Tu masz dowód:
[link widoczny dla zalogowanych]
... a tu masz twardy dowód jak twoimi zdaniami pięknie robi się z Bogu ducha winnych uczniów I klasy LO idiotów przy pomocy potwornie śmierdzacego gówna dla niepoznaki zwanego Klasycznym Rachunkiem Zdań
https://www.youtube.com/watch?v=69mxNcONL-4
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35643
Przeczytał: 14 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:04, 17 Paź 2024 Temat postu: |
|
|
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-8825.html#816705
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/niezrozumienie-pojecia-implikacji,26579.html#816703
Irbisol napisał: | Weź się naucz odróżniać implikację logiczną od materialnej i przestań w końcu zanudzać. To, że funkcja zwraca 1 nie oznacza, że zachodzi wynikanie. Miałeś to tłumaczone na kilka sposobów. Juz nawet osoby nie będące w temacie załapały. |
Masz nadzieję, że znajdziesz matematyka który potwierdzi twoje schizofreniczne majaczenia?
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/niezrozumienie-pojecia-implikacji,26579.html#816637
rafal3006 napisał: |
Irbisolu, po pierwsze:
Swoją tożsamością:
Warunek wystarczający => = implikacja logiczna =>
Wbiłeś w ziemię i przyklepałeś nie tylko zarozumiałego matematyka Szarego obywatela … ale również totalnie wszystkich ziemskich matematyków.
Dowód:
Pewne jest, że zarozumiały matematyk Szary obywatel jak również żaden z ziemskich matematyków nigdy nie potwierdzi twojej i tylko twojej rewolucyjnej tożsamości.
Warunek wystarczający => = implikacja logiczna =>
Czy mam rację Szary obywatelu?
Pewne jest że w tym momencie Szary obywatel podwija ogonek i spieprza szybciej niż Struś Pędziwiatr – czyli nigdy nie potwierdzi twojego rewolucyjnego okrycia.
cnd |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35643
Przeczytał: 14 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:11, 17 Paź 2024 Temat postu: |
|
|
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-8825.html#816723
Irbisol napisał: | rafal3006 napisał: | Irbisol napisał: | rafal3006 napisał: | Swoją tożsamością:
Warunek wystarczający => = implikacja logiczna =>
Wbiłeś w ziemię i przyklepałeś nie tylko zarozumiałego matematyka Szarego obywatela … ale również totalnie wszystkich ziemskich matematyków.
Dowód:
Pewne jest, że zarozumiały matematyk Szary obywatel jak również żaden z ziemskich matematyków nigdy nie potwierdzi twojej i tylko twojej rewolucyjnej tożsamości.
Warunek wystarczający => = implikacja logiczna => |
Nawet domorosły matematyk wstydziłby się opublikować tego typu "dowód" na poziomie niedorozwoja. Dla ciebie dowodem jest twoja deklaracja, że na pewno jest tak a nie inaczej. No czysta matematyka
Poza tym już ci wskazywałem, że to jest tożsame:
[link widoczny dla zalogowanych]
If P is sufficient for Q, then knowing P to be true is adequate grounds to conclude that Q is true; however, knowing P to be false does not meet a minimal need to conclude that Q is false.
The logical relation is, as before, expressed as "if P, then Q" or "P ⇒ Q"
W artykule jest nawet "tabelka prawdy" dla warunku wystarczającego. Jakoś dziwnie się składa, że jest identyczna, jak dla implikacji. |
W ten sposób śmiertelnie obraziłeś wszystkich ziemskich matematyków nazywając ich niedorozwojami! |
Na ciebie nie ma sposobu - masz tak daleko posunięty funkcjonalny analfabetyzm, że nie rozumiesz najprostszych zdań.
Piszę o "dowodzie niedorozwoja", polegającym na arbitralnym stwierdzeniu "pewne jest, że ...". Żaden matematyk tak nie robi - jedynie ty.
rafal3006 napisał: | Brak odpowiedzi ze strony Szarego obywatela będzie twardym dowodem, iż to ty jesteś tym niedorozwojem, Irbisolu. |
Przestawisz wszystkim, jak doszedłeś do tego wniosku?
Ta sprawczość szarego, polegająca w dodatku na nicnierobieniu, jest doprawdy zastanawiająca
Póki co masz linka do angielskiej wikipedii, gdzie tożsamość warunku wystarczającego i implikacji logicznej jest potwierdzona.
Oczywiście wypierasz to, jak na płaskoziemcę przystało. Nawet nie próbujesz tego ruszyć w żaden sposób. Mało tego - masz jakąś sklerozę, która powoduje, że znowu pytasz o to samo. |
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/niezrozumienie-pojecia-implikacji,26579.html#816715
rafal3006 napisał: | Michał Dyszyński napisał: | rafal3006 napisał: | Irbisol napisał: | Weź się naucz odróżniać implikację logiczną od materialnej i przestań w końcu zanudzać. To, że funkcja zwraca 1 nie oznacza, że zachodzi wynikanie. Miałeś to tłumaczone na kilka sposobów. Juz nawet osoby nie będące w temacie załapały. |
Masz nadzieję, że znajdziesz matematyka który potwierdzi twoje schizofreniczne majaczenia? |
Jak dla mnie to nie są żadne schizofreniczne majaczenia, tylko po prostu zrozumienie pojęcia implikacji. Implikacja to CAŁA TABELKA. Nie jeden jej rządek!
Jeden rządek tabelki jest tylko częścią składową całościowego rozumienia implikacji podobnie jak na frazę o czymś informującą składa się wiele słów, a one składają się z wielu liter. Twoje wzięcie fragmentu idei wynikania, jakby to była całość (pojedynczego rządka tabelki), można porównać do wzięcia z tego posta jednego wyrazu, potem uznanie, iż to w tym jedynym jedynym wyrazie zawarty był cały sens wypowiedzi. |
Michale, póki co dyskutujemy o konkretnym majaczeniu Irbisola tzn. czekamy co ma w tym temacie do powiedzenia matematyk z zawodu Szary obywatel, bo że czyta, to pewne.
Twoje zdanie Michale, jako nie matematyka, jest tu bez znaczenia.
Jeszcze nie pojmujesz dlaczego matematyk Szary obywatel nie chce potwierdzić schizofrenicznego majaczenia Irbisola?
.. bo to są po prostu czysto matematyczne brednie koziołka matołka, zwanego Irbisolem
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/niezrozumienie-pojecia-implikacji,26579.html#816703
rafal3006 napisał: | Irbisol napisał: | Weź się naucz odróżniać implikację logiczną od materialnej i przestań w końcu zanudzać. To, że funkcja zwraca 1 nie oznacza, że zachodzi wynikanie. Miałeś to tłumaczone na kilka sposobów. Juz nawet osoby nie będące w temacie załapały. |
Masz nadzieję, że znajdziesz matematyka który potwierdzi twoje schizofreniczne majaczenia?
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/niezrozumienie-pojecia-implikacji,26579.html#816637
rafal3006 napisał: |
Irbisolu, po pierwsze:
Swoją tożsamością:
Warunek wystarczający => = implikacja logiczna =>
Wbiłeś w ziemię i przyklepałeś nie tylko zarozumiałego matematyka Szarego obywatela … ale również totalnie wszystkich ziemskich matematyków.
Dowód:
Pewne jest, że zarozumiały matematyk Szary obywatel jak również żaden z ziemskich matematyków nigdy nie potwierdzi twojej i tylko twojej rewolucyjnej tożsamości.
Warunek wystarczający => = implikacja logiczna =>
Czy mam rację Szary obywatelu?
Pewne jest że w tym momencie Szary obywatel podwija ogonek i spieprza szybciej niż Struś Pędziwiatr – czyli nigdy nie potwierdzi twojego rewolucyjnego okrycia.
cnd |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35643
Przeczytał: 14 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:37, 17 Paź 2024 Temat postu: |
|
|
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-8825.html#816731
Twardy dowód tożsamości: Irbisol = matematyczny schizofrenik!
Widzący warunek wystarczający => tam, gdzie fizycznie nie ma prawa on wystąpić!
Dowód:
Prawo eliminacji warunku wystarczającego =>:
p=>q = ~p+q
Irbisol napisał: | Właśnie ci na to odpowiedziałem, funkcjonalny analfabeto. |
Nie jesteś matematykiem i twoje zdanie, koziołku matołku jest tu bez znaczenia.
Poczekajmy co ma do powiedzenia w temacie twojego schizofrenicznego majaczenia matematyk z zawodu, Szary obywatel.
Masz nadzieję że się doczekamy?
Nie ma takiej możliwości co oznacza, że nigdy nie stanie w obronie twojego i tylko twojego, schizofrenicznego majaczenia.
Tego majaczenia:
Warunek wystarczający => = implikacja logiczna =>
Dowód:
Logika matematyczna ziemskich matematyków obligatoryjnie korzysta z prawa eliminacji warunku wystarczającego p=>q poprawnego również w algebrze Kubusia.
Prawo eliminacji warunku wystarczającego =>:
p=>q = ~p+q
Czy możesz zrozumieć koziołku matołku co oznacza zwrot "prawo eliminacji warunku wystarczającego =>"?
Jak sama nazwa wskazuje po zastosowaniu tego prawa możesz zapomnieć o takich pojęciach jak warunek wystarczający p=>q, czy też obligatoryjnie z nim związany warunek konieczny p~>q bo prawo Tygryska.
Prawo Tygryska:
p=>q = q~>p
cnd
Czy ten prosty dowód do ciebie kiedykolwiek dotrze, koziołku matołku?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35643
Przeczytał: 14 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 7:26, 18 Paź 2024 Temat postu: |
|
|
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-8825.html#816759
Znaczenie zer i jedynek w definicji warunku wystarczającego =>
Właśnie doszedłem do wniosku, że odpowiedź na każde pytanie z zakresu logiki matematycznej zwanej algebrą Kubusia jest w jej pełnej wersji.
Kod: |
T3
Zero-jedynkowa definicja warunku wystarczającego =>
dla potrzeb rachunku zero-jedynkowego
p q Y=(p=>q)=~p+q
A1: 1=>1 1
A1’: 1=>0 0
A2: 0=>0 1
B2’: 0=>1 1
1 2 3
Do łatwego zapamiętania:
p=>q=0 <=> p=1 i q=0
Inaczej:
p=>q=1
Definicja warunku wystarczającego => w spójniku „lub”(+):
p=>q =~p+q
|
Co oznaczają zera i jedynki w definicji warunku wystarczającego =>?
Odpowiedź w niniejszym poście.
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-matematyka-jezyka-potocznego,21937-25.html#807643
rafal3006 napisał: | Algebra Kubusia - matematyka języka potocznego
34.0 Prawo matematycznego głąba i jełopa w operatorze implikacji prostej p||=>q |
Algebra Kubusia napisał: |
Spis treści
34.0 Prawo matematycznego głąba i jełopa w operatorze implikacji prostej p||=>q 1
34.1 Symboliczna definicja implikacji prostej p|=>q 1
34.1.1 Symboliczna definicja operatora implikacji prostej p||=>q 3
34.1.2 Wyprowadzenie zero-jedynkowej definicji warunku wystarczającego => 3
34.1.3 Odzyskanie symbolicznej definicji operatora implikacji prostej p||=>q 4
34.2 Geneza wynikowych zer i jedynek w operatorze implikacji prostej p||=>q 7
34.2.1 Prawo matematycznego głąba 9
34.0 Prawo matematycznego głąba i jełopa w operatorze implikacji prostej p||=>q
Uwagi:
1.
Warunkiem koniecznym zrozumienia niniejszego punktu jest przeczytanie ze zrozumieniem fundamentów algebry Kubusia dla teorii zbiorów zawartych w punkcie 13.0
2.
Aktualna logika matematyczna ziemskich matematyków jest w 100% logiką schizofreniczną, mającą zerowy związek z otaczającym nas światem rzeczywistym, czego dowodem są prawa matematycznego głąba i jełopa w operatorze implikacji prostej p||=>q wyprowadzone w niniejszym punkcie.
34.1 Symboliczna definicja implikacji prostej p|=>q
Kod: |
T0
Fundament algebry Kubusia w obsłudze zdań warunkowych „Jeśli p to q”
Matematyczne związki warunku wystarczającego => i koniecznego ~>:
A1B1: A2B2: | A3B3: A4B4:
A: 1: p=>q = 2:~p~>~q [=] 3: q~>p = 4:~q=>~p [=] 5: ~p+q
## ## ## ## ##
B: 1: p~>q = 2:~p=>~q [=] 3: q=>p = 4:~q~>~p [=] 5: p+~q
Prawa Kubusia: | Prawa kontrapozycji dla warunku wystarczającego =>:
A1: p=>q = A2:~p~>~q | A1: p=>q = A4:~q=>~p
B1: p~>q = B2:~p=>~q | B2:~p=>~q = B3: q=>p
Prawa Tygryska: | Prawa kontrapozycji dla warunku koniecznego ~>:
A1: p=>q = A3: q~>p | A2:~p~>~q = A3: q~>p
B1: p~>q = B3: q=>p | B1: p~>q = B4:~q~>~p
Gdzie:
p=>q = ~p+q - definicja warunku wystarczającego =>
p~>q = p+~q - definicja warunku koniecznego ~>
## - różne na mocy definicji warunku wystarczającego => i koniecznego ~>
p i q muszą być wszędzie tymi samymi p i q inaczej błąd podstawienia
|
Definicja implikacji prostej p|=>q:
Implikacja prosta p|=>q w logice dodatniej (bo q) to spełniony wyłącznie warunek wystarczający => między tymi samymi punktami i w tym samym kierunku.
A1: p=>q =1 - p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q
B1: p~>q =0 - p nie jest (=0) konieczne ~> dla zajścia q
Stąd:
A1B1: p|=>q = (A1: p=>q)*~(B1: p~>q) = 1*~(0)=1*1=1
Czytamy:
Implikacja prosta p|=>q w logice dodatniej (bo q) jest spełniona (=1) wtedy i tylko wtedy gdy zajście p jest wystarczające => dla zajścia q (A1: p=>q=1), ale nie jest konieczne ~> dla zajścia q (B1: p~>q=0)
Definicja kontrprzykładu w zbiorach:
Kontrprzykładem dla warunku wystarczającego p=>q nazywamy to samo zdanie z zanegowanym następnikiem kodowane elementem wspólnym zbiorów p~~>~q=p*~q
Rozstrzygnięcia:
Prawdziwość warunku wystarczającego p=>q=1 wmusza fałszywość kontrprzykładu p~~>~q=p*~q=0 (i odwrotnie)
Fałszywość warunku wystarczającego p=>q=0 wmusza prawdziwość kontrprzykładu p~~>~q=p*~q=1 (i odwrotnie)
Podstawmy definicję implikacji prostej p|=>q do matematycznych związków warunku wystarczającego => i koniecznego ~> z uwzględnieniem definicji kontrprzykładu, obowiązującego wyłącznie w warunku wystarczającym =>.
Kod: |
IP
Implikacja prosta p|=>q:
A1: p=>q =1 - p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q
B1: p~>q =0 - p nie jest (=0) konieczne ~> dla zajścia q
A1B1: p|=>q = (A1: p=>q)*~(B1: p~>q) = 1*~(0)=1*1=1
Matematyczne związki warunku wystarczającego => i koniecznego ~>
w implikacji prostej p|=>q
A1B1: A2B2: | A3B3: A4B4:
A: 1: p=>q =1 = 2:~p~>~q =1 [=] 3: q~>p =1 = 4:~q=>~p =1
A': 1: p~~>~q=0 [=] 4:~q~~>p =0
## ## ## ##
B: 1: p~>q =0 = 2:~p=>~q =0 [=] 3: q=>p =0 = 4:~q~>~p =0
B': 2:~p~~>q =1 [=] 3: q~~>~p=1
Gdzie:
## - różne na mocy definicji warunku wystarczającego => i koniecznego ~>
p i q muszą być wszędzie tymi samymi p i q inaczej błąd podstawienia
|
Prawa Sowy w implikacji prostej p|=>q:
Prawdziwość dowolnego zdania w serii Ax wymusza prawdziwość pozostałych zdań w tej linii
Fałszywość dowolnego zdania serii Bx wymusza fałszywość pozostałych zdań w tej linii
34.1.1 Symboliczna definicja operatora implikacji prostej p||=>q
Definicja operatora implikacji prostej p||=>q:
Operator implikacji prostej p||=>q to odpowiedź na dwa pytania
Kolumna A1B1:
Co może się wydarzyć jeśli zajdzie p?
Kolumna A2B2:
Co może się wydarzyć jeśli zajdzie ~p?
Na mocy tabeli implikacji prostej IP łatwo zapisujemy operatorową definicję implikacji prostej p||=>q
Kod: |
IP1
Symboliczna definicja operatora implikacji prostej p||=>q
A1B1:
Co może się wydarzyć jeśli zajdzie p?
A1: p=> q =1 - zajście p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q
A1’: p~~>~q=0 - kontrprzykład A1’ dla A1: p=>q=1 musi być fałszem
A2B2:
Co może się wydarzyć jeśli zajdzie ~p?
A2: ~p~>~q =1 - zajście ~p jest (=1) konieczne ~> dla zajścia ~q
B2’:~p~~>q =1 - kontrprzykład B2’ dla B2:~p=>~q=0 musi być prawdą
Gdzie:
p i q muszą być wszędzie tymi samymi p i q inaczej błąd podstawienia
|
34.1.2 Wyprowadzenie zero-jedynkowej definicji warunku wystarczającego =>
Zapiszmy tabelę prawdy operatora implikacji prostej p||=>q w wersji skróconej:
Kod: |
T1
Definicja |Co w logice
symboliczna |jedynek oznacza
p||=>q |
A1: p=> q =1 |( p=1)=> ( q=1)=1
A1': p~~>~q=0 |( p=1)~~>(~q=1)=0
A2: ~p~>~q =1 |(~p=1)~> (~q=1)=1
B2':~p~~>q =1 |(~p=1)~~>( q=1)=1
a b c 1 2 3
|
Zero-jedynkową definicję warunku wystarczającego p=>q w logice dodatniej (bo q) otrzymamy kodując tabelę T1 z punktem odniesienia ustawionym na warunku wystarczającym =>:
A1: p=>q
W warunku wystarczającym A1: p=>q zmienne p i q są w postaci niezanegowanej.
Tabelę zero-jedynkową warunku wystarczającego A1: p=>q w logice dodatniej (bo q) otrzymamy wtedy i tylko wtedy gdy wszystkie zmienne w tabeli T1_12 sprowadzimy do postaci niezanegowanej.
Umożliwia to II prawo Prosiaczka:
(~p=1)=(p=0)
(~q=1)=(q=0)
które możemy stosować wybiórczo w stosunku do dowolnej zmiennej binarnej.
Zróbmy to:
Kod: |
T2
Definicja |Co w logice |Na mocy II |Zapis tożsamy
symboliczna |jedynek oznacza |prawa Prosiaczka |tabeli 456
p||=>q | | | p q p=>q
A1: p=> q =1 |( p=1)=> ( q=1)=1 |( p=1)=> ( q=1)=1 | 1=>1 =1
A1': p~~>~q=0 |( p=1)~~>(~q=1)=0 |( p=1)~~>( q=0)=0 | 1=>0 =0
A2: ~p~>~q =1 |(~p=1)~> (~q=1)=1 |( p=0)~> ( q=0)=1 | 0=>0 =1
B2’:~p~~>q =1 |(~p=1)~~>( q=1)=1 |( p=0)~~>( q=1)=1 | 0=>1 =1
a b c 1 2 3 4 5 6 7 8 9
|
Definicja:
Tabelę T2_789 nazywamy definicją warunku wystarczającego => w logice dodatniej (bo q) dla potrzeb rachunku zerojedynkowego.
Interpretacja warunku wystarczającego =>:
T2_789: p=>q - zajście p jest wystarczające => dla zajścia q
Do zapamiętania:
Kod: |
T3
Zero-jedynkowa definicja warunku wystarczającego =>
dla potrzeb rachunku zero-jedynkowego
p q Y=(p=>q)=~p+q
A1: 1=>1 1
A1’: 1=>0 0
A2: 0=>0 1
B2’: 0=>1 1
1 2 3
Do łatwego zapamiętania:
p=>q=0 <=> p=1 i q=0
Inaczej:
p=>q=1
Definicja warunku wystarczającego => w spójniku „lub”(+):
p=>q =~p+q
|
Uwaga:
Dla ułatwienia zrozumienia, indeksowanie linii w warunku wystarczającym p=>q (tabela T3) jest zgodne z tabelą prawdy operatora implikacji prostej p||=>q (tabela IP1), co matematycznie jest bez znaczenia.
34.1.3 Odzyskanie symbolicznej definicji operatora implikacji prostej p||=>q
Kod: |
IP:
Implikacja prosta p|=>q:
A1: p=>q =1 - p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q
B1: p~>q =0 - p nie jest (=0) konieczne ~> dla zajścia q
A1B1: p|=>q = (A1: p=>q)*~(B1: p~>q) = 1*~(0)=1*1=1
Matematyczne związki warunku wystarczającego => i koniecznego ~>
w implikacji prostej p|=>q
A1B1: A2B2: | A3B3: A4B4:
A: 1: p=>q =1 = 2:~p~>~q =1 [=] 3: q~>p =1 = 4:~q=>~p =1
A': 1: p~~>~q=0 [=] 4:~q~~>p =0
## ## ## ##
B: 1: p~>q =0 = 2:~p=>~q =0 [=] 3: q=>p =0 = 4:~q~>~p =0
B': 2:~p~~>q =1 [=] 3: q~~>~p=1
Gdzie:
## - różne na mocy definicji warunku wystarczającego => i koniecznego ~>
p i q muszą być wszędzie tymi samymi p i q inaczej błąd podstawienia
|
Prawa Sowy dla implikacji prostej p|=>q:
Prawdziwość dowolnego zdania serii Ax wymusza prawdziwość pozostałych zdań w tej linii
Fałszywość dowolnego zdania serii Bx wymusza fałszywość pozostałych zdań w tej linii
Na mocy powyższego punktu, wiedząc skąd bierze się zero-jedynkowa definicja warunku wystarczającego => łatwo odzyskać symboliczną definicję operatora implikacji prostej p||=>q
Dowód:
Niech będzie dana zero-jedynkowa definicja warunku wystarczającego p=>q
Kod: |
T3
Zero-jedynkowa definicja warunku wystarczającego =>
dla potrzeb rachunku zero-jedynkowego
p q Y=(p=>q)=~p+q
A1: 1=>1 1
A1’: 1=>0 0
A2: 0=>0 1
B2’: 0=>1 1
1 2 3
Do łatwego zapamiętania:
p=>q=0 <=> p=1 i q=0
Inaczej:
p=>q=1
Definicja warunku wystarczającego => w spójniku „lub”(+):
p=>q =~p+q
|
Algorytm odzyskiwania symbolicznej definicji operatora implikacji prostej p||=>q to cztery proste kroki.
Krok 1
Zapisujemy zero-jedynkową definicję warunku wystarczającego => w spójnikach „i”(*) i „lub”(+) definicją elementu wspólnego zbiorów ~~> korzystając z prawa Prosiaczka.
Prawo Prosiaczka:
(p=0)=(~p=1)
(q=0)=(~q=1)
Kod: |
T4
Odzyskiwanie symbolicznej definicji operatora implikacji prostej p||=>q
z zero-jedynkowej definicji warunku wystarczającego =>.
Y=~p+q
p q Y=p=>q|
A1: 1 1 1 | p~~> q= p* q=1 - zbiory p i q mają (=1) element wspólny
A1’: 1 0 0 | p~~>~q= p*~q=0 - p i ~q nie mają (=0) elementu wspólnego
A2: 0 0 1 |~p~~>~q=~p*~q=1 - ~p i ~q mają (=1) element wspólny
B2’: 0 1 1 |~p~~> q=~p* q=1 - zbiory ~p i q mają (=1) element wspólny
1 2 3
|
Uwaga:
Indeksowanie linii w poniższej analizie jest zgodne z symboliczną tabelą prawdy implikacji prostej p|=>q przedstawionej w tabeli IP wyżej.
Krok 2
Fałszywy (=0) kontrprzykład w linii A1’:
A1’: p~~>~q=p*~q=0
wymusza prawdziwy (=1) warunek wystarczający w linii A1 (i odwrotnie):
A1: p=>q =1
Zajście p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest podzbiorem => zbioru q
Krok 3
Prawdziwy kontrprzykład w linii B2’:
B2’: ~p~~>q = ~p*q=1
wymusza fałszywy warunek wystarczający => w linii B2:
B2: ~p=>~q =0
Zajście ~p nie jest (=0) wystarczające => dla zajścia ~q wtedy i tylko wtedy gdy zbiór ~p nie jest podzbiorem ~q
Krok 4
Prawo Kubusia:
B2: ~p=>~q = B1: p~>q =0
Fałszywy (=0) warunek wystarczający w linii B2:
B2: ~p=>~q =0
na mocy prawa Kubusia wymusza fałszywy (=0) warunek konieczny w punkcie B1.
B1: p~>q =0
Stąd mamy dowód, iż spełniona jest definicja implikacji prostej p|=>q (tabela IP) bo:
B1: p~>q =1
oraz:
A1: p=>q =0
Na mocy prawa Sowy mamy dowód, iż spełniona jest definicja operatora implikacji prostej p||=>q dająca odpowiedź na pytanie o p (kolumna A1B1) oraz na pytanie o ~p (kolumna A2B2)
Kod: |
IP1
Symboliczna definicja operatora implikacji prostej p||=>q
A1B1:
Co może się wydarzyć jeśli zajdzie p?
A1: p=> q =1 - zajście p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q
A1’: p~~>~q=0 - kontrprzykład A1’ dla A1: p=>q=1 musi być fałszem
A2B2:
Co może się wydarzyć jeśli zajdzie ~p?
A2: ~p~>~q =1 - zajście ~p jest (=1) konieczne ~> dla zajścia ~q
B2’:~p~~>q =1 - kontrprzykład B2’ dla B2:~p=>~q=0 musi być prawdą
Gdzie:
p i q muszą być wszędzie tymi samymi p i q inaczej błąd podstawienia
|
34.2 Geneza wynikowych zer i jedynek w operatorze implikacji prostej p||=>q
Kod: |
IP
Implikacja prosta p|=>q:
A1: p=>q =1 - p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q
B1: p~>q =0 - p nie jest (=0) konieczne ~> dla zajścia q
A1B1: p|=>q = (A1: p=>q)*~(B1: p~>q) = 1*~(0)=1*1=1
Matematyczne związki warunku wystarczającego => i koniecznego ~>
w implikacji prostej p|=>q
A1B1: A2B2: | A3B3: A4B4:
A: 1: p=>q =1 = 2:~p~>~q =1 [=] 3: q~>p =1 = 4:~q=>~p =1
A': 1: p~~>~q=0 [=] 4:~q~~>p =0
## ## ## ##
B: 1: p~>q =0 = 2:~p=>~q =0 [=] 3: q=>p =0 = 4:~q~>~p =0
B': 2:~p~~>q =1 [=] 3: q~~>~p=1
Gdzie:
## - różne na mocy definicji warunku wystarczającego => i koniecznego ~>
p i q muszą być wszędzie tymi samymi p i q inaczej błąd podstawienia
|
Operator implikacji prostej p||=>q to odpowiedź na dwa pytania:
Kolumna A1B1:
Co może się wydarzyć jeśli zajdzie p?
Kolumna A2B2:
Co może się wydarzyć jeśli zajdzie ~p?
W punkcie 34.1.2 dowiedzieliśmy się skąd bierze się zero-jedynkowa definicja warunku wystarczającego =>:
p=>q = ~p+q
Kod: |
T3
Zero-jedynkowa definicja warunku wystarczającego =>
dla potrzeb rachunku zero-jedynkowego
p q Y=(p=>q)=~p+q
A1: 1=>1 1
A1’: 1=>0 0
A2: 0=>0 1
B2’: 0=>1 1
1 2 3
Do łatwego zapamiętania:
p=>q=0 <=> p=1 i q=0
Inaczej:
p=>q=1
Definicja warunku wystarczającego => w spójniku „lub”(+):
p=>q =~p+q
|
Natomiast w punkcie 34.1.3 poznaliśmy algorytm działania odwrotnego, czyli w kierunku od zero-jedynkowej definicji warunku wystarczającego p=>q=~p+q do symbolicznej definicji operatora implikacji prostej p||=>q
Kod: |
IP1
Symboliczna definicja operatora implikacji prostej p||=>q
A1B1:
Co może się wydarzyć jeśli zajdzie p?
A1: p=> q =1 - zajście p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q
A1’: p~~>~q=0 - kontrprzykład A1’ dla A1: p=>q=1 musi być fałszem
A2B2:
Co może się wydarzyć jeśli zajdzie ~p?
A2: ~p~>~q =1 - zajście ~p jest (=1) konieczne ~> dla zajścia ~q
B2’:~p~~>q =1 - kontrprzykład B2’ dla B2:~p=>~q=0 musi być prawdą
Gdzie:
p i q muszą być wszędzie tymi samymi p i q inaczej błąd podstawienia
|
Zauważmy, że udowadniając spełnienie warunku wystarczającego w linii A1:
A1: p=> q =1 - zajście p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q
automatycznie udowadniamy:
1.
Na mocy definicji kontrprzykładu prawdziwość warunku wystarczającego A1: p=>q =1 wymusza fałszywość kontrprzykładu A1’ (i odwrotnie):
A1’: p~~>~q=0 - kontrprzykład A1’ dla A1: p=>q=1 musi być fałszem
2.
Na mocy prawa Kubusia:
A1: p=>q = A2: ~p~>~q
Prawdziwość warunku wystarczającego A1: p=>q =1 wymusza prawdziwość warunku koniecznego A2 w kolumnie A2B2 (i odwrotnie)
A2: ~p~>~q =1 - zajście ~p jest (=1) konieczne ~> dla zajścia ~q
KONIEC!
Nic więcej z udowodnionego warunku wystarczającego A1: p=>q =1 nie wynika.
Zauważmy, że z udowodnionej prawdziwości warunku wystarczającego A1: p=>q=1 (matematyczne twierdzenie proste) w żaden sposób nie wynika prawdziwość kontrprzykładu w linii B2’:
B2’:~p~~>q =1 - kontrprzykład B2’ dla B2:~p=>~q=0 musi być prawdą
Dla udowodnienia prawdziwości kontrprzykładu w linii B2’ musimy udowodnić fałszywość warunku wystarczającego B2: ~p=>~q =0
Najłatwiej to zrobić korzystając z prawa kontrapozycji.
Prawo kontrapozycji:
B2: ~p=>~q = B3: q=>p
Zauważmy że:
B3: q=>p to matematyczne twierdzenie odwrotne w stosunku do twierdzenia prostego A1: p=>q
Na mocy definicji zachodzi:
Twierdzenie proste A1: p=>q ## Twierdzenie odwrotne B3: q=>p
Gdzie:
## - twierdzenia różne na mocy definicji (co doskonale widać w tabeli IP)
p i q w zdaniach A1, A1’, A2 i B2’ musi być tymi samymi p i q, inaczej błąd podstawienia.
Wnioski:
1.
Jedynkę w linii B2’ mamy prawo postawić wtedy i tylko wtedy gdy udowodnimy fałszywość matematycznego twierdzenia odwrotnego B3: q=>p=0 w stosunku do udowodnionego twierdzenia prostego A1: p=>q =1
2.
Alternatywnie jedynkę w linii B2’ udowadniamy pokazując jeden element wspólny ~~> zbiorów ~p i q
B2’:~p~~>q =~p*q=1 - Istnieje (=1) element wspólny ~~> zbiorów ~p i q
Alternatywny sposób udowodnienia jedynki w punkcie B2’ jest prosty, ale ten dowód ma zero wspólnego z udowodnionym warunkiem wystarczającym w linii A1.
W aktualnie obowiązującej logice matematycznej ziemskich matematyków nie jest widoczny jakikolwiek warunek wystarczający bowiem obligatoryjnie stosowane jest tu prawo eliminacji warunku wystarczającego, poprawne również w algebrze Kubusia:
A1: p=>q = ~p+q
gdzie o żadnym warunku wystarczającym =>, czy też koniecznym ~> mowy być nie może.
Warunek wystarczający A1: p=>q z algebry Kubusia w ziemskiej logice matematycznej nosi nazwę implikacji, co nie ma nic wspólnego z pojęciami implikacja prosta p|=>q i implikacja odwrotna p||~>q z algebry Kubusia.
34.2.1 Prawo matematycznego głąba
Prawo eliminacji implikacji w ziemskiej logice matematycznej:
A1: p=>q =~p+q
Dowód iż definicja ziemskiej implikacji => nie ma nic wspólnego z warunkiem wystarczającym => w rozumieniu algebry Kubusia to aktualnie obowiązująca definicja ziemskiej implikacji =>, podana przez Macjana.
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/elementarz-algebry-boole-a-irbisol-macjan-str-10,2605-240.html#55877
@Macjan
Zrozum - treść zdania, czyli to, o czym ono mówi, nie może w żaden sposób wpływać na jego zapis symboliczny. Zdanie "... i ..." jest koniunkcją niezależnie od tego, co wstawimy w wykropkowane miejsca. Tak samo zdanie "Jeśli ... to ..." jest implikacją.
Potwierdzenie definicji Macjana przez wykładowcę logiki matematycznej na AGH Kraków.
[link widoczny dla zalogowanych]
@Wykład logiki matematycznej na AGH
Elementy logiki matematycznej
Logika matematyczna zajmuje się zdaniami logicznymi.
Zdanie logiczne, to zdanie gramatyczne orzekające, któremu można przypisać jedną z dwóch ocen (wartość) Prawda (TRUE, 1); Fałsz (FALSE, 0 ) (czyli zdania logiczne podlegają wartościowaniu). Nie są zdaniami logicznymi zdania pytające i rozkazujące.
Funktory logiczne (spójniki):
- jednoargumentowe (wystarczy jedno zdanie)
negacja - ~ - (nieprawda, że ...)
- dwuargumentowe (wymagają dwóch zdań) np.
koniunkcja - * - (...i... )
alternatywa - + - (...lub...)
implikacja - => - (jeżeli ..., to...)
równoważność - <=> - (...wtedy i tylko wtedy, gdy...)
Zero-jedynkowe definicje dwuargumentowych spójników logicznych to:
Kod: |
p q | p*q | p+q | p=>q | p<=>q
1 1 | 1 | 1 | 1 | 1
1 0 | 0 | 1 | 0 | 0
0 1 | 0 | 1 | 1 | 0
0 0 | 0 | 0 | 1 | 1
|
@Rafal3006
Jak widzimy, w wykropkowane miejsca możemy wstawiać cokolwiek, byleby temu „cokolwiek” dało się przypisać pojęcie prawdy (=1) albo fałszu (=0), co lokuje nas w definicji implikacji materialnej rodem z Klasycznego Rachunku Zdań.
Jak udowodniliśmy w punkcie 34.2 udowodnienie prawdziwości matematycznego twierdzenia prostego A1: p=>q=1 w żaden sposób nie wymusza rzeczywistej jedynki w punkcie B2’.
Kod: |
IP1
Symboliczna definicja operatora implikacji prostej p||=>q
A1B1:
Co może się wydarzyć jeśli zajdzie p?
A1: p=> q =1 - zajście p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q
A1’: p~~>~q=0 - kontrprzykład A1’ dla A1: p=>q=1 musi być fałszem
A2B2:
Co może się wydarzyć jeśli zajdzie ~p?
A2: ~p~>~q =1 - zajście ~p jest (=1) konieczne ~> dla zajścia ~q
B2’:~p~~>q =x - udowodnienie prawdziwości A1 nie determinuje jedynki w B2’!
Gdzie:
p i q muszą być wszędzie tymi samymi p i q inaczej błąd podstawienia
|
Definicja matematycznego twierdzenia prostego A1:
A1: p=>q =1
Zajście p jest (=1) warunkiem wystarczającym => dla zajścia q wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest (=1) podzbiorem => zbioru q
Przykład:
A1.
Jeśli dowolna liczba jest podzielna przez 8 to jest podzielna przez 2
P8=>P2 =1
Podzielność dowolnej liczby przez 8 jest warunkiem wystarczającym => dla jej podzielności przez 2 wtedy i tylko wtedy gdy zbiór P8=[8,16,24..] jest podzbiorem => zbioru P2=[2,4,6,8..].
Udowodnić relację podzbioru P8=>P2=1 potrafi każdy matematyk.
Stąd mamy:
Prawo Matematycznego super-głąba:
Matematycznym super-głąbem jest każdy fanatyk KRZ który korzysta z ziemskiej definicji implikacji podanej przez Macjana, potwierdzonej przez wykładowcę logiki „matematycznej” na AGH, która w zdaniu warunkowym „Jeśli p to q” nie wymaga badania jakiejkolwiek relacji w zbiorach między poprzednikiem p i następnikiem q.
Prawo matematycznego głąba:
Matematycznym głąbem jest każdy matematyk który po udowodnieniu matematycznego twierdzenia prostego w punkcie A1: p=>q =1 (to matematycy potrafią) postawi przyniesioną w teczce jedynkę w linii B2’.
Niestety, na dzień dzisiejszy wszyscy matematycy są głąbami, bo wszyscy potrafią poprawnie udowodnić matematyczne twierdzenie proste A1: p=>q=1 stawiając jednak wyjętą z dupy (nie popartą dowodem) jedynkę w punkcie B2’.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35643
Przeczytał: 14 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 7:42, 18 Paź 2024 Temat postu: |
|
|
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/niezrozumienie-pojecia-implikacji,26579-25.html#816761
Michał Dyszyński napisał: | rafal3006 napisał: | Michał Dyszyński napisał: |
Czytam temat wątku i co widzę?
- Niezrozumienie pojęcia implikacji. |
To niezroumienie implikacji to schizofreniczne majaczenie Irbisola |
Nazwanie czegoś "schizofrenicznym" to żaden argument, to tylko arbitralnie dobrany przymiotnik. W taki sposób nie wspierasz swojego stanowiska, tylko kluczysz, uciekasz od problemu.
Traktowanie poszczególnych rządków tabelki implikacji jakby były osobnymi zaleceniami zostało przedstawione jako błąd. Ty nie zająłeś tu stanowiska, tylko robisz zmyłkę, stosując przymiotnik "schizofreniczny". Uważasz inaczej? - Zamierzasz bronić idei, że każdy rząd z osobna (z oceną 1) tabelki implikacji jest poprawnym zaleceniem logicznym?... |
Zająłem, dowód masz w tym poście.
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-8825.html#816759
rafal3006 napisał: | Znaczenie zer i jedynek w definicji warunku wystarczającego => |
Oczywistym jest że w analizie matematycznej warunku wystarczającego =>:
p=>q = ~p+q
nie wolno pominąć ani jednej linii w zero-jedynkowej definicji tegoż warunku.
Gówno zwane zwane ziemską implikacją to schizofreniczna interpretacja poszczególnych linii w zero-jedynkowej definicji ziemskiej "implikacji"
Dowód w linku wyżej.
Najciekawsze są tu wnioski z mojego ostatniego postu w linku wyżej:
Prawo Matematycznego super-głąba:
Matematycznym super-głąbem jest każdy fanatyk KRZ który korzysta z ziemskiej definicji implikacji podanej przez Macjana, potwierdzonej przez wykładowcę logiki „matematycznej” na AGH, która w zdaniu warunkowym „Jeśli p to q” nie wymaga badania jakiejkolwiek relacji w zbiorach między poprzednikiem p i następnikiem q.
Prawo matematycznego głąba:
Matematycznym głąbem jest każdy matematyk który po udowodnieniu matematycznego twierdzenia prostego w punkcie A1: p=>q =1 (to matematycy potrafią) postawi przyniesioną w teczce jedynkę w linii B2’.
Niestety, na dzień dzisiejszy wszyscy matematycy są głąbami, bo wszyscy potrafią poprawnie udowodnić matematyczne twierdzenie proste A1: p=>q=1 stawiając jednak wyjętą z dupy (nie popartą dowodem) jedynkę w punkcie B2’.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35643
Przeczytał: 14 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 11:30, 18 Paź 2024 Temat postu: |
|
|
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-8850.html#816781
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/niezrozumienie-pojecia-implikacji,26579-25.html#816779
Michał Dyszyński napisał: | rafal3006 napisał: | Michał Dyszyński napisał: | rafal3006 napisał: | Michał Dyszyński napisał: |
Czytam temat wątku i co widzę?
- Niezrozumienie pojęcia implikacji. |
To niezroumienie implikacji to schizofreniczne majaczenie Irbisola |
Nazwanie czegoś "schizofrenicznym" to żaden argument, to tylko arbitralnie dobrany przymiotnik. W taki sposób nie wspierasz swojego stanowiska, tylko kluczysz, uciekasz od problemu.
Traktowanie poszczególnych rządków tabelki implikacji jakby były osobnymi zaleceniami zostało przedstawione jako błąd. Ty nie zająłeś tu stanowiska, tylko robisz zmyłkę, stosując przymiotnik "schizofreniczny". Uważasz inaczej? - Zamierzasz bronić idei, że każdy rząd z osobna (z oceną 1) tabelki implikacji jest poprawnym zaleceniem logicznym?... |
Zająłem, dowód masz w tym poście.
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-8825.html#816759
rafal3006 napisał: | Znaczenie zer i jedynek w definicji warunku wystarczającego => |
Oczywistym jest że w analizie matematycznej warunku wystarczającego =>:
p=>q = ~p+q
nie wolno pominąć ani jednej linii w zero-jedynkowej definicji tegoż warunku.
Gówno zwane zwane ziemską implikacją to schizofreniczna interpretacja poszczególnych linii w zero-jedynkowej definicji ziemskiej "implikacji"
Dowód w linku wyżej.
Najciekawsze są tu wnioski z mojego ostatniego postu w linku wyżej:
Prawo Matematycznego super-głąba:
Matematycznym super-głąbem jest każdy fanatyk KRZ który korzysta z ziemskiej definicji implikacji podanej przez Macjana, potwierdzonej przez wykładowcę logiki „matematycznej” na AGH, która w zdaniu warunkowym „Jeśli p to q” nie wymaga badania jakiejkolwiek relacji w zbiorach między poprzednikiem p i następnikiem q.
Prawo matematycznego głąba:
Matematycznym głąbem jest każdy matematyk który po udowodnieniu matematycznego twierdzenia prostego w punkcie A1: p=>q =1 (to matematycy potrafią) postawi przyniesioną w teczce jedynkę w linii B2’.
Niestety, na dzień dzisiejszy wszyscy matematycy są głąbami, bo wszyscy potrafią poprawnie udowodnić matematyczne twierdzenie proste A1: p=>q=1 stawiając jednak wyjętą z dupy (nie popartą dowodem) jedynkę w punkcie B2’. |
Nie rozumiem tam Twoich wywodów, przede wszystkim dlatego, że nie wiem, czy pod pojęciem "implikacji" podkładasz to, co głosi KRZ, czy coś wlasnego. Te koncepcje tak się nawzajem nakładają, że odbiorcy trudne jest je rozdzielić. Jeśli rzeczywiście masz jakąś koncepcję, to przedstawiłbyś ją skutecznie różnicując jakoś pojęcia własne i te z KRZ, oddzielajac je od siebie.
Natomiast co do uwag o glupocie matematyków, to chyba owe wieści są przesadzone, ponieważ akurat ja nie znam ani jednego matematyka, który wnioskowałby cokolwiek z fałszu.
Tak więc rzędy w tabelce implikacji pełnią rózne role - te startujące od p=0, ilustrują, co się dzieje, gdy wejdziemy W NIERÓŻNICUJĄCĄ gałąź rozumowań (wtedy poprawne logicznie rozumowanie może dać w wyniku zarówno prawdę, jak i fałsz).
W gałęzi wnioskowania z prawdy p=1 z kolei tabelka ukazuje, iż tylko prowadząc ją dalej do prawdy jesteśmy na gruncie rozumowania logicznego. "Zabroniony" rząd (p=1, q=0) oznacza błąd logiczny w rozumowaniu, zaś poprawny (p=1, q=1) jest domyślną linią prowadzenia wnioskowania. |
W algebrze Kubusia nie ma nic mojego.
Autorem algebry Kubusia jest stwórca naszego Wszechświata, Kubuś ze 100-milowego lasu.
Ja tu jestem tylko pionkiem który z pomocą przyjaciół (także ciebie Michale) rozszyrował jedną poprawnę logikę matematyczną pod którą podlega nasz Wszechświat żywy i martwy - logikę której naturalnymi ekspertami są 5-cio latki i humaniści.
Wstęp do algebry Kubusia
Motto Rafała3006:
Napisać algebrę Kubusia w taki sposób, by ziemski matematyk był w stanie ją zrozumieć i zaakceptować, mimo iż na starcie nie zna ani jednej definicji obowiązującej w AK.
Algebra Kubusia to jedyna poprawna logika matematyczna pod którą podlega cały nasz Wszechświat, żywy i martwy.
Kluczowe elementy algebry Kubusia w świecie żywym to matematyczna obsługa wszelkich obietnic i gróźb będąca fundamentem działania wszelkich istot żywych (nie tylko człowieka).
Naturalnymi ekspertami algebry Kubusia są 5-cio latki i humaniści.
Algebra Kubusia to podłożenie matematyki pod język potoczny człowieka, czyli coś, o czym matematycy marzą od 2500 lat (od Sokratesa).
Rozszyfrowanie algebry Kubusia to 19 lat dyskusji na forum filozoficznym w Polsce, to około 37 000 postów napisanych przez Rafała3006 wyłącznie w temacie "Logika matematyczna"
Pełna historia rozszyfrowywania algebry Kubusia dostępna jest na forum śfinia:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,60/
Matematycznego potwora którego nie sposób zrozumieć, zwanego dla niepoznaki Klasycznym Rachunkiem Zdań znajdziemy w każdym podręczniku matematyki do I klasy LO
Dowód iż KRZ to gwałt na rozumku każdego 5-cio latka to przykładowe zdania tu prawdziwe:
1: Jeśli 2+2=5 to jestem papieżem
2: Jeśli pies ma 8 łap to Księżyc krąży wokół Ziemi
3: Dwa plus dwa równa się cztery wtedy i tylko wtedy, gdy Płock leży nad Wisłą.
Dowód na serio prawdziwości zdania 1 znajdziemy tu:
[link widoczny dla zalogowanych]
Dowód na serio prawdziwości zdania 2 znajdziemy w podręczniku matematyki do I klasy LO:
[link widoczny dla zalogowanych]
Komentarz do zdania 3 znajdziemy w Delcie'2013:
[link widoczny dla zalogowanych]
Algebrę Kubusia wyssaliśmy z mlekiem matki i nie musimy się jej uczyć - wszyscy jesteśmy jej ekspertami w praktyce bo po prostu pod nią podlegamy nie mając żadnych szans, by się od niej uwolnić. Aktualnie żaden ziemski matematyk nie wie, iż w komunikacji z 5-cio latkami i humanistami używa tylko i wyłącznie algebry Kubusia.
Mam nadzieję, że to się wkrótce zmieni, bowiem nie jest możliwe by matematycy na poziomie rozumiejący teorię bramek logicznych (są tacy) nie załapali algebry Kubusia mającej 100% pokrycie w bramkach logicznych w przełożeniu 1:1, czego dowód znajdziemy w punkcie 11.0.
Matematycznie zachodzi tożsamość:
Algebra Kubusia = Biblia, napisana językiem zrozumiałym dla prostego człowieka.
Oznacza to, że 100% zdań w Biblii dotyczących obietnic i gróźb Chrystusa jest zgodnych z algebrą Kubusia tzn. żadne zdanie w Biblii w tym zakresie nie jest sprzeczne z AK.
Dowód tego faktu znajdziemy w punktach 3.6 i 4.6.
Podsumowując:
Matematyczna wersja algebry Kubusia jest tak samo potrzebna do szczęścia 5-cio latkowi i humaniście jak gramatyka języka polskiego, której nigdy nie znałem i nie znam, a mimo to po polsku piszę. Pewne elementy algebry Kubusia można nauczać już w przedszkolu w formie zabawy, bowiem 5-cio latki doskonale ją znają nie wiedząc, że to jest matematyka ścisła opisująca otaczającą nas rzeczywistość.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 11:33, 18 Paź 2024, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35643
Przeczytał: 14 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 14:40, 18 Paź 2024 Temat postu: |
|
|
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-8850.html#816809
Biedny Irbisol, zagrożony elektrowstrząsami .. a nawet labotomią …
Irbisol napisał: | A co mnie obchodzą "miliony szkół"?
Dyskutujesz ze mną czy ze szkołami? |
Nie bluźnij schizofreniku, bo tylko pogarszasz swoją sytuację w zakładzie zamkniętym bez klamek, zwanym KRZ.
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-8825.html#816769
Irbisol napisał: | rafal3006 napisał: | Irbisol napisał: | Właśnie ci na to odpowiedziałem, funkcjonalny analfabeto. |
Nie jesteś matematykiem i twoje zdanie, koziołku matołku jest tu bez znaczenia. |
To nie jest moje zdanie, schizofreniku, lecz zdanie angielskiej wikipedii.
O oczekiwaniu na komentarz szarego też ci napisałem.
Nie ruszyłeś ŻADNEGO z tych argumentów. |
Na komentarz Szarego obywatela twojego schizofrenicznego myślenia w temacie logiki matematycznej nigdy się nie doczekasz.
Chodzi o dokładnie ten twój przypadek ciężkiej, matematycznie schizofrenii:
Warunek wystarczający => = Implikacja logiczna =>
Do Szarego obywatela:
Czy możesz przestać się kryć w krzakach (uszy ci widać) i wytłumaczyć Irbiolowi iż jest matematycznym schizofrenikiem, czyli widzi warunek wystarczający => tam, gdzie na 100% go nie ma.
Dowód:
W logice matematycznej ziemskich matematyków obligatoryjnie stosowane jest prawo eliminacji warunku wystarczającego =>, poprawne również w algebrze Kubusia:
p=>q = ~p+q
Jak sama nazwa wskazuje po zastosowaniu tego OBLIGATORYJNGO (u ziemian) prawa możemy zapomnieć o jakimkolwiek warunku wystarczającym =>, a tym samym, na mocy prawa Tygryska, o warunku koniecznym ~>.
Prawo Tygryska:
p=>q = q~>p
Irbisolu, ty lepiej uważaj co piszesz, bo naczelny psychiatra wariatkowa zwanego KRZ ma cię na celowniku, zamierzając ci przepisać elektrowstrząsy, a jak to nie pomoże to labotomię.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35643
Przeczytał: 14 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:51, 18 Paź 2024 Temat postu: |
|
|
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-8850.html#816815
Irbisol napisał: | Czyli wg ciebie żaden warunek wystarczający nie jest warunkiem wystarczającym, bo obligatoryjnie jest eliminowany? |
W logice matematycznej ziemian nie ma mowy o jakimkolwiek matematycznym warunku wystarczającym => dokładnie z powodu prawa eliminacji warunku wystarczającego => stosowanego tu obligatoryjnie poprawnego także w AK
Prawo eliminacji warunku wystarczającego =>:
p=>q = ~p+q
W algebrze Kubusia, jeśli mówimy o zdaniach warunkowych "Jeśli p to q" masz kategoryczny zakaz stosowania powyższego prawa (mimo że obowiązuje także w AK) pod groźbą ścięcia głowy gilotyną.
Mogę ci to wyjaśnić na poziomie ucznia I klasy LO - wystarczy twoja deklaracja, że przeczytasz co napiszę w tym temacie.
Więc?
Przeczytasz?
TAK/NIE
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35643
Przeczytał: 14 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:04, 18 Paź 2024 Temat postu: |
|
|
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-8850.html#816827
Wykłady z algebry Kubusia!
Z dedykacją dla Irbisola, Michała i Szarego obywatela.
Lekcja 1
Elementarz algebry Kubusia
Czyli:
Czego XIX wieczni dziadkowie nie wiedzieli?
Irbisol napisał: | Naprawdę zajmij się czymś prostszym, do czego dorastasz.
|
Bardzo proszę, zajmijmy się elementarzem logiki matematycznej.
Po dyskusji na naradzie wojennej w 100-milowym lesie której celem było opracowanie strategii posłania wszelkich ziemskich logik matematycznych do piekła na wieczne piekielne męki w sposób zrozumiały dla każdego normalnego matematyka (fanatyków KRZ wykluczam) postanowiono co następuje.
Po pierwsze:
Udowodnić współczesnym, ziemskim matematykom przy zdrowych zmysłach (fanatyków KRZ wykluczam) iż nasi dziadkowie, twórcy współczesnej logiki matematycznej, nie mieli o logice matematycznej żadnego pojęcia.
Dowód w niniejszym poście.
Po drugie:
Ciąg dalszy nastąpi …
Wstęp:
Ojcami aktualnej ziemskiej logiki matematycznej są XIX wieczni dziadkowie nie mający pojęcia o jedynej poprawnej w naszym Wszechświecie logice matematycznej, algebrze Kubusia.
Owi dziadkowie to przede wszystkim:
Gottlob Frege, Bertrand Arthur William Russell
[link widoczny dla zalogowanych]
Wikipedia napisał: |
Friedrich Ludwig Gottlob Frege (ur. 8 listopada 1848 w Wismarze, zm. 26 lipca 1925 w Bad Kleinen) – niemiecki matematyk, logik i filozof, profesor matematyki w Jenie. Pionier logicyzmu w filozofii matematyki.
Jako jeden z pierwszych podjął się zadania związania matematyki z logiką.
Opowiadał się przeciwko rozwiązaniu tego problemu podanego przez G. Boole'a jakoby logika miałaby być dziedziną podległą matematyce.
Fregego wskazuje się jako największego logika po Arystotelesie. Wraz z jego rewolucyjnym Begriffsschrift z 1879 r. zaczyna się nowa epoka w historii logiki, przed którą przez ponad 2000 lat obowiązywała arystotelesowska sylogistyka jako miara wszystkich rzeczy. Faktycznie logika Fregego (rozwinięta w formie aksjomatycznej) zawiera już zalążki nowoczesnej logiki formalnej, mianowicie logiki predykatów drugiego rzędu z równością.
|
Myliłeś się drogi dziadku – algebra Kubusia, logika matematyczna pod którą podlega cały nasz Wszechświat żywy i martwy, jest dziedziną matematyki.
Nie jest dziedziną matematyki potwornie śmierdzące gówno zwane Klasycznym Rachunkiem Zdań.
[link widoczny dla zalogowanych]
Wikipedia napisał: |
Bertrand Arthur William Russell, 3. hrabia Russell (ur. 18 maja 1872 w Ravenscroft, Walia, zm. 2 lutego 1970 w Penrhyndeudraeth, Walia) – brytyjski filozof, logik, matematyk, działacz społeczny i eseista.
Jest uważany za twórcę filozofii analitycznej razem ze swoim poprzednikiem Gottlobem Frege, współpracownikiem G.E. Moore’em oraz uczniem Ludwigiem Wittgensteinem. Uznaje się go za jednego z najlepszych logików XX wieku. |
Czego XIX wieczni dziadkowie nie wiedzieli?
Przede wszystkim nie mieli najmniejszego pojęcia o kluczowej w logice matematycznej logice dodatniej (bo Y) i ujemnej (bo ~Y), bez których to pojęć logika matematyczna jest wewnętrznie sprzeczna.
Puenta algebry Kubusia to prawo Grzechotnika (1.8.4, 1.8.6, 1.9.1, 1.18.3, 11.8.1)
Prawo Grzechotnika:
Aktualna, ziemska algebra Boole'a która nie widzi funkcji logicznych w logice dodatniej (bo Y) i ujemnej (bo ~Y) jest wewnętrznie sprzeczna na poziomie funkcji logicznych.
Kluczowe fragmenty algebry Kubusia będące czarną magią dla XIX wiecznych dziadków, laików w temacie logiki matematycznej mamy w cytacie niżej.
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-matematyka-jezyka-potocznego,21937.html#680047
Algebra Kubusia napisał: |
Spis treści
1.12 Algorytm Wuja Zbója przejścia do logiki przeciwnej 2
1.12.1 Prawo Małpki 2
1.13 Równoważność K<=>T w świecie żywym 3
1.16 Opis tabeli zero-jedynkowej równaniami algebry Boole’a 5
1.16.1 Opis tabeli zero-jedynkowej w logice jedynek 6
1.16.2 Opis tabeli zero-jedynkowej w logice zer 8
1.17 Związek opisu tabel zero-jedynkowych w logice jedynek i w logice zer 9
1.17.1 Prawo Małpki 9
1.17.2 Definicja funkcji alternatywno-koniunkcyjnej 11
1.17.3 Tworzenie tabeli zero-jedynkowej dla funkcji logicznej Y 11
1.12 Algorytm Wuja Zbója przejścia do logiki przeciwnej
Algorytm Wuja Zbója to uproszczony sposób przejścia z logiki dodatniej (bo Y) do logiki ujemnej (bo ~Y) i z powrotem.
Algorytm Wuja Zbója przejścia do logiki przeciwnej:
1.
Y = pq+~p~q - zapis dopuszczalny w technice z pominięciem spójnika „i”(*)
Uzupełniamy brakujące nawiasy i spójniki:
1: Y = (p*q)+(~p*~q) - postać alternatywno-koniunkcyjna (alternatywa koniunkcji)
2.
Przejście do logiki ujemnej (bo ~Y) poprzez negację zmiennych i wymianę spójników
2: ~Y = (~p+~q)*(p+q) - postać koniunkcyjno-alternatywna (koniunkcja alternatyw)
Koniec algorytmu Wuja Zbója
Kolejność wykonywania działań w algebrze Kubusia:
przeczenie (~), nawiasy, spójnik „i”(*), spójnik „lub”(+)
1.12.1 Prawo Małpki
Prawo Małpki:
Każda funkcja alternatywno-koniunkcyjna ma swój tożsamy odpowiednik w postaci funkcji koniunkcyjno-alternatywnej (i odwrotnie)
Dowód na przykładzie:
Definicja równoważności Y=p<=>q w spójnikach „i”(*) i „lub”(+):
1: Y = (p<=>q) = p*q + ~p*~q
Algorytm Wuja Zbója przejścia do logiki przeciwnej:
a)
Uzupełniamy brakujące nawiasy i spójniki:
1: Y = (p*q)+(~p*~q) - postać alternatywno-koniunkcyjna (alternatywa koniunkcji)
b)
Przejście do logiki ujemnej (bo ~Y) poprzez negację zmiennych i wymianę spójników
2: ~Y = (~p+~q)*(p+q) - postać koniunkcyjno-alternatywna (koniunkcja alternatyw)
Koniec algorytmu Wuja Zbója
Zauważmy że:
Jeśli wymnożymy wielomian 2 to otrzymamy tożsamą do niego postać alternatywno-koniunkcyjną.
Zróbmy to:
~Y = (~p+~q)*(p+q) = ~p*p + ~p*q + ~q*p + ~q*q = 0 + ~p*q + p*~q + 0 = p*~q + ~p*q
3: ~Y = (p*~q) + (~p*q) - postać alternatywno-koniunkcyjna (alternatywa koniunkcji)
Dla funkcji logicznej 3 ponownie korzystamy z algorytmu Wuja:
Przejście do logiki dodatniej (bo Y) poprzez negację zmiennych i wymianę spójników:
4: Y = (~p+q)*(p+~q) - funkcja koniunkcyjno-alternatywna (koniunkcja alternatyw)
Stąd mamy:
Kod: |
Prawo Małpki:
1: Y = p* q + ~p*~q <=> 4: Y = (~p+ q)*(p+~q) – logika dodatnia (bo Y)
# #
3: ~Y = p*~q + ~p* q <=> 2: ~Y = (~p+~q)*(p+ q) – logika ujemna (bo ~Y)
Gdzie:
# - dowolna strona znaczka # jest negację drugiej
p, q, Y muszą być wszędzie tymi samymi p, q, Y inaczej błąd podstawienia
|
Otrzymane funkcje logiczne Y i ~Y nie są tożsame, czyli:
(Y=~Y) =0
ale związane ze sobą spójnikiem "albo"($)
Definicja spójnika "albo"($) w spójnikach "i"(*) i "lub"(+):
p$q = p*~q + ~p*q - poznamy niebawem
Podstawmy:
p=Y
q=~Y
Y$~Y = (Y)*~(~Y) + ~(Y)*(~Y) = Y*Y + ~Y*~Y = Y+~Y=1
Przykład:
Dowolny człowiek mówi prawdę (P) albo nie mówi prawdy (~P)
P$~P =1
Trzeciej możliwości brak
1.13 Równoważność K<=>T w świecie żywym
Definicja równoważności p<=>q w świecie żywym:
Z równoważnością w świecie żywym mamy do czynienia wtedy i tylko wtedy gdy każde z czterech możliwych zdarzeń {A: p*q, B: p*~q, C: ~p*~q, D: ~p*q} ma szansę przyjąć wartość logiczną jeden
Definicja spójnika „<=> - wtedy i tylko wtedy” wyrażonego spójnikami „i”(*) i „lub”(+):
p<=>q = p*q + ~p*~q
W poprzednim punkcie wyprowadziliśmy wszystkie możliwe funkcje alternatywno-koniunkcyjne i koniunkcyjno-alternatywne związane z równoważnością p<=>q (prawo Małpki).
Podstawmy do tabeli prawdy dla prawa Małpki konkretny przykład.
Przykład:
Pani w przedszkolu wypowiada obietnicę bezwarunkową:
1.
Jutro pójdziemy do kina tylko wtedy gdy pójdziemy do teatru
Innymi słowy:
Jutro pójdziemy do kina (K) wtedy i tylko wtedy gdy pójdziemy do teatru (T)
K<=>T = A: K*T + C: ~K*~T
Podstawmy celem skrócenia zapisów:
Y = K<=>T
Przyjmijmy następujące znaczenie symbolu Y:
Y - pani dotrzyma słowa (Y)
~Y - pani nie dotrzyma słowa (~Y), czyli pani skłamie (S=~Y)
Definicja równoważności w spójnikach „i”(*) i „lub”(+):
1: Y = A: K*T + C: ~K*~T - funkcja alternatywno-koniunkcyjna (alternatywa koniunkcji)
Co w logice jedynek obowiązującej wyłącznie w postaci alternatywno-koniunkcyjnej oznacza:
1: Y=1 <=> A: K=1 i T=1 lub C: ~K=1 i ~T=1
Czytamy:
Prawdą jest (=1) że pani dotrzyma słowa (Y) wtedy i tylko wtedy gdy:
Ya = K*T=1*1 =1 - jutro pójdziemy do kina (K=1) i do teatru (T=1)
lub
Yc = ~K*~T=1*1=1 - jutro nie pójdziemy do kina (~K=1) i nie pójdziemy do teatru (~T=1)
Gdzie:
Y = Ya+Yc - funkcja logiczna Y jest sumą logiczną funkcji cząstkowych Ya+Yc
Jak widzimy, odpowiedź kiedy pani dotrzyma słowa (Y=1) jest intuicyjnie zrozumiała.
Podstawmy nasz przykład do pierwszej linii w prawie Małpki (pkt. 1.12.1)
Kod: |
Prawo Małpki:
1: Y = p* q + ~p*~q <=> 4: Y = (~p+ q)*(p+~q) – logika dodatnia (bo Y)
Dla p=K (kino) i q=T (teatr) mamy:
1: Y = K* T + ~K*~T <=> 4: Y = (~K+ T)*(K+~T) – logika dodatnia (bo Y)
Gdzie:
p, q, Y muszą być wszędzie tymi samymi p, q, Y inaczej błąd podstawienia
|
W punkcie 4 mamy alternatywną odpowiedź na pytanie kiedy pani dotrzyma słowa (Y=1)?
Zapiszmy tą odpowiedź:
Y=(~K+T)*(K+~T)
Czytamy:
Pani dotrzyma słowa (Y) wtedy i tylko wtedy gdy:
Jutro nie pójdziemy do kina (~K) lub pójdziemy do teatru (T)
(~K+T)
„i”(*)
Jutro pójdziemy do kina (K) lub nie pójdziemy do teatru (~T)
(K+~T)
Doskonale widać, że otrzymaliśmy masakrę, czyli odpowiedź na pytanie kiedy pani dotrzyma słowa (Y), której w języku potocznym żaden człowiek nie rozumie (z matematykiem włącznie).
Wniosek z naszego przykładu to prawo Pandy.
Prawo Pandy:
Jedyną funkcją logiczną zrozumiałą dla każdego człowieka jest funkcja alternatywno-koniunkcyjna
Definicja funkcji alternatywno-koniunkcyjnej:
Funkcja logiczna Y jest w postaci alternatywno-koniunkcyjnej wtedy i tylko wtedy gdy nie zawiera ani jednego członu w postaci koniunkcyjno-alternatywnej.
Inaczej funkcja Y jest w postaci koniunkcyjno-alternatywnej lub mieszanej.
Wniosek:
Wszelkie człony koniunkcyjno-alternatywne w funkcji logicznej Y musimy logicznie wymnożyć przechodząc do postaci alternatywno-koniunkcyjnej, bo tylko taka postać jest zrozumiała dla człowieka.
1.16 Opis tabeli zero-jedynkowej równaniami algebry Boole’a
Algebra Boole’a akceptuje wyłącznie pięć znaczków: {0, 1, „nie”(~), „i”(*), „lub”(+)}
Definicja standardu dodatniego w języku potocznym człowieka:
W języku potocznym ze standardem dodatnim mamy do czynienia wtedy i tylko wtedy gdy wszelkie przeczenia w zdaniach są uwidocznione w kodowaniu matematycznym tych zdań.
Logiką matematyczną zrozumiałą dla każdego człowieka (od 5-cio latka poczynając) są wyłącznie równania alternatywno-koniunkcyjne w których wszystkie zmienne sprowadzone są do jedynek na mocy prawa Prosiaczka.
Weźmy zero-jedynkową definicję równoważności p<=>q:
Kod: |
T1
Y=
p q p<=>q
A: 1<=>1 =1
B: 1<=>0 =0
C: 0<=>0 =1
D: 0<=>1 =0
|
Definicja pełnej tabeli zero-jedynkowej:
Pełna tabela zero-jedynkowa układu logicznego (bramka logiczna) to zero-jedynkowy zapis wszystkich sygnałów wejściowych w postaci niezanegowanej (p, q, r..) i zanegowanej (~p, ~q, ~r..) oraz zapis wyjścia Y również w postaci niezanegowanej (Y) i zanegowanej (~Y).
Algorytm przejścia z dowolnej tabeli zero-jedynkowej do jej opisu w spójnikach „i”(*) i „lub”(+):
1.
Tworzymy pełną definicję tabeli zero-jedynkowej, czyli:
Zapisujemy wszelkie zmienne po stronie wejścia p i q w postaci niezanegowanej i zanegowanej.
Do wyjścia Y również dopisujemy postać zanegowaną ~Y
W powstałej tabeli tworzymy równania cząstkowe dla wszystkich linii.
2.
SD - standard dodatni języka potocznego = logika jedynek
W logice jedynek opisujemy wyłącznie jedynki gdzie w poziomie używamy spójnika „i”(*) zaś w pionie spójnika „lub”(+)
Logika jedynek prowadzi do równań alternatywno-koniunkcyjnych zgodnych z naturalną logika matematyczną człowieka, co oznacza, że będą one rozumiane w języku potocznym przez wszystkich ludzi, od 5-cio latka poczynając.
3.
SU - standard ujemny (niezrozumiały dla człowieka) = logika zer
W logice zer opisujemy wyłącznie zera gdzie w poziomie używamy spójnika „lub”(+) zaś w pionie spójnika „i”(*)
Logika zer prowadzi do równań koniunkcyjno-alternatywnych totalnie niezrozumiałych w języku potocznym. Z tego względu zawsze wymnażamy wielomian koniunkcyjno-alternatywny przechodząc do tożsamej postaci alternatywno-koniunkcyjnej.
1.16.1 Opis tabeli zero-jedynkowej w logice jedynek
Dla wyjaśnienia zagadnienia posłużymy się zero-jedynkową tabelą równoważności p<=>q:
Kod: |
T1
Y=
p q p<=>q
A: 1<=>1 =1
B: 1<=>0 =0
C: 0<=>0 =1
D: 0<=>1 =0
|
SD - standard dodatni języka potocznego = logika jedynek:
W logice jedynek opisujemy wyłącznie jedynki gdzie w poziomie używamy spójnika „i”(*) zaś w pionie spójnika „lub”(+)
Logika jedynek prowadzi do równań alternatywno-koniunkcyjnych zgodnych z naturalną logika matematyczną człowieka, co oznacza, że będą one rozumiane w języku potocznym przez wszystkich ludzi, od 5-cio latka poczynając.
Zastosujmy logikę jedynek do tabeli zero-jedynkowej równoważności Y = p<=>q:
Kod: |
T2
Pełna definicja |Co w logice jedynek |Równania
zero-jedynkowa Y |oznacza |cząstkowe
| |
p q ~p ~q Y ~Y | |
A: 1 1 0 0 =1 =0 | Ya=1<=> p=1 i q=1 | Ya= p* q
B: 1 0 0 1 =0 =1 |~Yb=1<=> p=1 i ~q=1 |~Yb= p*~q
C: 0 0 1 1 =1 =0 | Yc=1<=>~p=1 i ~q=1 | Yc=~p*~q
D: 0 1 1 0 =0 =1 |~Yd=1<=>~p=1 i q=1 |~Yd=~p* q
1 2 3 4 5 6 a b c d e f
|
Kiedy zajdzie Y?
Z tabeli równań cząstkowych def odczytujemy:
1: Y = Ya+Yc
Po rozwinięciu mamy sumę logiczną zdarzeń rozłącznych:
1: Y = A: p*q + C: ~p*~q
T2_1:
Y= p*q + ~p*~q
co w logice jedynek oznacza:
Y=1 <=> A: p=1 i q=1 lub C: ~p=1 i ~q=1
#
Kiedy zajdzie ~Y?
Z tabeli równań cząstkowych def otrzymujemy:
2: ~Y=~Yb+~Yd
Po rozwinięciu mamy sumę logiczną zdarzeń rozłącznych:
2: ~Y = B: p*~q + D: ~p*q
T2_2:
~Y = p*~q + ~p*q
co w logice jedynek oznacza:
~Y=1 <=> B: p=1 i ~q=1 lub D: ~p=1 i q=1
Gdzie:
# - różne, w znaczeniu iż dowolna strona znaczka # jest negacją drugiej strony
Zauważmy, że możliwe jest szybsze wygenerowania równań algebry Boole’a w logice jedynek z pominięciem bloku abc.
Kod: |
T2
Pełna definicja |Równania cząstkowe
zero-jedynkowa Y |w logice jedynek
|
p q ~p ~q Y ~Y |
A: 1 1 0 0 =1 =0 | Ya= p* q
B: 1 0 0 1 =0 =1 |~Yb= p*~q
C: 0 0 1 1 =1 =0 | Yc=~p*~q
D: 0 1 1 0 =0 =1 |~Yd=~p* q
1 2 3 4 5 6 d e f
|
Definicja logiki 5-cio latka:
Logika 5-cio latka w definicji operatora logicznego Y|=f(x) wyrażonego spójnikami „i”(*) i „lub”(+) to logika jedynek gdzie finalnie otrzymujemy odpowiedzi na pytania o Y i ~Y w funkcjach alternatywno-koniunkcyjnych, doskonale rozumianych przez każdego 5-cio latka (pkt. 1.11)
1.16.2 Opis tabeli zero-jedynkowej w logice zer
Dla wyjaśnienia zagadnienia posłużymy się zero-jedynkową tabelą równoważności p<=>q:
Kod: |
T1
Y=
p q p<=>q
A: 1<=>1 =1
B: 1<=>0 =0
C: 0<=>0 =1
D: 0<=>1 =0
|
SU - standard ujemny (niezrozumiały dla człowieka) = logika zer.
W logice zer opisujemy wyłącznie zera gdzie w poziomie używamy spójnika „lub”(+) zaś w pionie spójnika „i”(*)
Logika zer prowadzi do równań koniunkcyjno-alternatywnych totalnie niezrozumiałych w języku potocznym.
Zastosujmy logikę zer do tej samej tabeli zero-jedynkowej równoważności Y = p<=>q:
Kod: |
T3
Pełna definicja |Co w logice zer |Równania
zero-jedynkowa Y |oznacza |cząstkowe
| |
p q ~p ~q Y ~Y | |
A: 1 1 0 0 =1 =0 |~Ya=0<=>~p=0 lub ~q=0 |~Ya=~p+~q
B: 1 0 0 1 =0 =1 | Yb=0<=>~p=0 lub q=0 | Yb=~p+ q
C: 0 0 1 1 =1 =0 |~Yc=0<=> p=0 lub q=0 |~Yc= p+ q
D: 0 1 1 0 =0 =1 | Yd=0<=> p=0 lub ~q=0 | Yd= p+~q
1 2 3 4 5 6 a b c d e f
|
Kiedy zajdzie Y?
Z tabeli równań cząstkowych def odczytujemy:
3: Y = Yb*Yd - spójnik „i”(*) bo opis tabeli zero-jedynkowej w logice ujemnej
Po rozwinięciu mamy:
3. Y = (B: ~p+q)*(D: p+~q)
T3_3:
Y = (~p+q)*(p+~q)
co w logice zer oznacza:
Y=0 <=> (B: ~p=0 lub q=0)*(D: p=0 lub ~q=0)
#
Kiedy zajdzie ~Y?
Z tabeli równań cząstkowych def odczytujemy:
4: ~Y = ~Ya*~Yc - spójnik „i”(*) bo opis tabeli zero-jedynkowej w logice ujemnej
Po rozwinięciu mamy:
4: ~Y = (A: ~p+~q)*(C: p+q)
T3_4:
~Y = (~p+~q)*(p+q)
co w logice zer oznacza:
~Y=0 <=> (A: ~p=0 lub ~q=0)*(C: p=0 lub q=0)
Gdzie:
# - różne, w znaczeniu iż dowolna strona znaczka # jest negacją drugiej strony
Zauważmy, że możliwe jest szybsze wygenerowania równań algebry Boole’a w logice zer z pominięciem bloku abc.
Kod: |
T3
Pełna definicja |Równania cząstkowe
zero-jedynkowa Y |w logice zer
|
p q ~p ~q Y ~Y |
A: 1 1 0 0 =1 =0 |~Ya=~p+~q
B: 1 0 0 1 =0 =1 | Yb=~p+ q
C: 0 0 1 1 =1 =0 |~Yc= p+ q
D: 0 1 1 0 =0 =1 | Yd= p+~q
1 2 3 4 5 6 d e f
|
Definicja logiki diabła:
Logika diabła w definicji operatora logicznego Y|=f(x) wyrażonego spójnikami „i”(*) i „lub”(+) to logika zer gdzie finalnie otrzymujemy odpowiedzi na pytania o Y i ~Y w funkcjach koniunkcyjno-alternatywnych, totalnie niezrozumiałych przez człowieka (pkt. 1.13)
Z tego względu w języku potocznym zawsze wymnażamy wielomian koniunkcyjno-alternatywny przechodząc do tożsamej postaci alternatywno-koniunkcyjnej.
1.17 Związek opisu tabel zero-jedynkowych w logice jedynek i w logice zer
Zapiszmy symbolicznie tabelę T2 i T3 jedna pod drugą:
Tabela T2
Logika jedynek = logika 5-cio latka:
T2_1: Y= p*q + ~p*~q - funkcja alternatywno-koniunkcyjna (alternatywa koniunkcji)
#
T2_2: ~Y = p*~q + ~p*q - funkcja alternatywno-koniunkcyjna (alternatywa koniunkcji)
Tabela T3
Logika zer = logika Diabła:
T3_3: Y = (~p+q)*(p+~q) - funkcja koniunkcyjno-alternatywna (koniunkcja alternatyw)
#
T3_4: ~Y = (~p+~q)*(p+q) - funkcja koniunkcyjno-alternatywna (koniunkcja alternatyw)
Uzasadnienie nazwy „logika 5-cio latka” i „logika Diabła” znajdziemy w punkcie 1.13 gdzie mamy dowód na przykładzie iż w języku potocznym:
1.
Funkcje alternatywno-koniunkcyjne są doskonale rozumiane przez każdego człowieka od 5-cio latka poczynając
2.
Funkcji koniunkcyjno-alternatywnych żaden człowiek nie rozumie od 5-cio latka poczynając na matematyku kończąc.
1.17.1 Prawo Małpki
Prawo Małpki:
Każda funkcja alternatywno-koniunkcyjna ma swój tożsamy odpowiednik w postaci funkcji koniunkcyjno-alternatywnej (i odwrotnie)
Dowód:
Funkcje Y i ~Y w tabelach T2 i T3 dotyczą tej samej tabeli zero-jedynkowej, stąd zachodzą tożsamości logiczne:
Kod: |
T2_1: Y= p* q+ ~p*~q = T3_3: Y=(~p+ q)*( p+~q)
# #
T2_2:~Y= p*~q+ ~p* q = T3_4:~Y=(~p+~q)*( p+ q)
|
Gdzie:
# - różne, w znaczeniu iż dowolna strona znaczka # jest negacją drugiej strony
Otrzymane funkcje logiczne Y i ~Y nie są tożsame:
(Y=~Y) =0
ale związane ze sobą spójnikiem "albo"($)
Definicja spójnika "albo"($) w spójnikach "i"(*) i "lub"(+):
p$q = p*~q + ~p*q – poznamy niebawem (pkt. 7.0)
Podstawmy:
p=Y
q=~Y
Y$~Y = (Y)*~(~Y) + ~(Y)*(~Y) = Y*Y + ~Y*~Y = Y+~Y=1
Przykład:
Dowolny człowiek mówi prawdę (P) albo nie mówi prawdy (~P)
P$~P =1
Trzeciej możliwości brak
Definicja tożsamości logicznej <=>:
Prawdziwość dowolnej strony tożsamości logicznej <=> wymusza prawdziwość drugiej strony
Fałszywość dowolnej strony tożsamości logicznej <=> wymusza fałszywość drugiej strony
W algebrze Kubusia zachodzą tożsamości znaczków:
<=>, „=”, [=] - tożsame znaczki tożsamości logicznej
Wisienka na torcie:
Dowód braku tożsamości:
(Y=~Y) =0
Prawo Irbisa dla zbiorów/zdarzeń (pkt. 2.9):
Dowolna równoważność prawdziwa p<=>q definiuje tożsamość zbiorów/zdarzeń p=q i odwrotnie.
Stąd mamy:
p=q <=> A1B3: (p<=>q) = (A1: p=>q)*(B3: q=>p) =1*1=1
Definicja równoważności p<=>q w spójnikach "i"(*) i "lub"(+):
Y = p<=>q = p*q + ~p*~q
Podstawmy:
p=Y, q=~Y
stąd mamy:
Y = (Y<=>~Y) = (Y)*(~Y) + ~(Y)* ~(~Y) = Y*~Y + ~Y*Y = 0+0 =0
Stąd:
Na mocy prawa Irbisa nie zachodzi (=0) tożsamość:
(Y=~Y) =0
1.17.2 Definicja funkcji alternatywno-koniunkcyjnej
Definicja funkcji alternatywno-koniunkcyjnej:
Funkcja logiczna Y ma postać alternatywno-koniunkcyjną wtedy i tylko wtedy gdy nie zawiera ani jednego członu w postaci koniunkcyjno-alternatywnej.
Inaczej funkcja Y ma postać koniunkcyjno-alternatywną lub mieszaną
Logiką zrozumiałą dla człowieka jest wyłącznie postać alternatywno-koniunkcyjna (dowód w pkt. 1.13) gdzie wszystkie zmienne na mocy prawa Prosiaczka sprowadzone są do logicznych jedynek.
Prawo Małpiątka:
Jeśli w dowolnym równaniu algebry Boole'a napotkamy fragment koniunkcyjno-alternatywny to ten fragment wymnażamy logicznie przechodząc do funkcji alternatywno-koniunkcyjnej
1.17.3 Tworzenie tabeli zero-jedynkowej dla funkcji logicznej Y
Zadanie:
Utwórz tabelę zero-jedynkową dla poniższej funkcji alternatywno-koniunkcyjnej:
Y = (p<=>q) = p*q +~p*~q
co w logice jedynek (bo funkcja alternatywno-koniunkcyjna) oznacza:
Y=1 <=> p=1 i q=1 lub ~p=1 i ~q=1
Stąd w punktach A5 i C5 w pełnej tabeli zero-jedynkowej stawiamy jedynki
Kod: |
Pełna tabela zero-jedynkowa
p q ~p ~q Y ~Y
A: 1 1 0 0 1
B: 1 0 0 1
C: 0 0 1 1 1
D: 0 1 1 0
1 2 3 4 5 6
|
Mamy wszystko, dalsze wypełnianie pełnej tabeli zero-jedynkowej to komputerowy automat na mocy definicji negacji, nic a nic nie trzeba myśleć.
Kod: |
T1
p q ~p ~q Y ~Y
A: 1 1 0 0 1 0
B: 1 0 0 1 0 1
C: 0 0 1 1 1 0
D: 0 1 1 0 0 1
1 2 3 4 5 6
|
|
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 13:01, 19 Paź 2024, w całości zmieniany 6 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35643
Przeczytał: 14 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 15:48, 19 Paź 2024 Temat postu: |
|
|
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-8850.html#816877
Wykłady z algebry Kubusia!
Z dedykacją dla Irbisola, Michała i Szarego obywatela.
Lekcja 1
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-8850.html#816827
Elementarz algebry Kubusia
Lekcja 2
Twardy dowód, iż logika ziemskich matematyków nie ma pojęcia o matematycznej definicji warunku wystarczającego =>
Irbisol napisał: | Naprawdę liczysz na to, że ktoś czyta te wysrywy? |
Widzę Irbisolu, że nie ma sensu rzucać pereł przed wieprze … nie powstrzyma mnie to jednak przed dalszymi wykładami w temacie algebry Kubusia, bowiem na 100% nie wszyscy matematycy są fanatykami KRZ.
Irbisolu, z faktu że ty jesteś lewy jak but z lewej nogi w temacie teorii bramek logicznych nie oznacza, że wszyscy matematycy tak mają.
Dowód iż KRZ to gwałt na rozumku każdego 5-cio latka to przykładowe zdania tu prawdziwe:
1: Jeśli 2+2=5 to jestem papieżem
2: Jeśli pies ma 8 łap to Księżyc krąży wokół Ziemi
3: Dwa plus dwa równa się cztery wtedy i tylko wtedy, gdy Płock leży nad Wisłą.
Dowód na serio prawdziwości zdania 1 znajdziemy tu:
[link widoczny dla zalogowanych]
Dowód na serio prawdziwości zdania 2 znajdziemy w podręczniku matematyki do I klasy LO:
[link widoczny dla zalogowanych]
Komentarz do zdania 3 znajdziemy w Delcie'2013:
[link widoczny dla zalogowanych]
Jak wszyscy widzą, celnie wyżej napisałem, iż ze zrozumienia algebry Kubusia, jedynej poprawnej logiki matematycznej obowiązującej w naszym wszechświecie wykluczam fanatyków KRZ w rodzaju Irbisola i jemu podobnych (np. matematyka Szarego obywatela).
Dla zrozumienia tematu lekcji 2 algebry Kubusia jest potrzebna i wystarczająca znajomość generowania równań algebry Boole’a co opisano w lekcji 1 wykładu AK:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-8850.html#816827
Weźmy sztandarowy przykład obietnicy:
A1.
Jeśli jutro zdasz egzamin to dostaniesz komputer
Y = (E=>K) = ~E+K
Tragedia aktualnej logiki matematycznej ziemskich matematyków polega na tym, że nie potrafią przeanalizować zdania A1 przy pomocy elementarnych znaczków implikacyjnych, których jest zaledwie trzy:
=> - warunek wystarczający
~> - warunek konieczny
~~> - zdarzenie możliwe
Biedni, ziemscy matematycy, obligatoryjnie korzystają tu z prawa eliminacji warunku wystarczającego =>
Prawo eliminacji warunku wystarczającego => (poprawne również w algebrze Kubusia):
Y = (p=>q) = ~p+q
Przykład to zdanie A1 wyżej.
Niestety, po skorzystaniu z tego prawa, żaden matematyk nie ma już prawa użycia zdania warunkowego „Jeśli p to q”.
Niestety, po skorzystaniu z tego prawa zdanie A1 przyjmuje brzmienie zdania twierdzącego!
A1”.
Jutro nie zdam egzaminu lub dostanę komputer
Y = ~E + K
To samo w zapisie formalnym:
Y = ~p+q
Wygenerujmy pełną tabelę zero-jedynkową dla zdania A1” wraz z jej opisem w logice jedynek, generującej Y i ~Y w postaci funkcji alternatywno-koniunkcyjnej doskonale rozumianej przez każdego 5-cio latka
W logice jedynek opisujemy wyłącznie jedynki w pełnej tabeli zero-jedynkowej stosując w wierszach spójnik „i”(*), zaś w kolumnach spójnik „lub”(+)
Kod: |
T1
Pełna tabela funkcji | Równania
Y=~p+q | cząstkowe
p q ~p ~q Y ~Y |
A: 1 1 0 0 1 0 | Ya= p* q
B: 1 0 0 1 0 1 |~Yb= p*~q
C: 0 0 1 1 1 0 | Yc=~p*~q
D: 0 1 1 0 1 0 | Yd=~p* q
a b c d e f 1 2 3
|
Z tabeli T1 odczytujemy:
1.
Kiedy zajdzie Y (Y=1)?
Odpowiedź mamy w tabeli T1
Y = Ya+Yc+Yd
Po rozwinięciu mamy:
Y = A: p*q + C: ~p*~q + D: ~p*q
co w logice jedynek (bo równanie alternatywno-koniunkcyjne) oznacza:
Y=1 <=> A: p=1 i q=1 lub C: ~p=1 i ~q=1 lub D: ~p=1 i q=1
Z tej samej tabeli T1 odczytujemy odpowiedź na pytanie o ~Y (~Y=1).
2.
Kiedy zajdzie ~Y (~Y=1)?
~Y=~Yb – bo jest tylko jedna funkcja cząstkowa ~Yx.
Stąd mamy:
~Y = p*~q
co w logice jedynek (bo równanie alternatywno-koniunkcyjne) oznacza:
~Y=1 <=> p=1 i ~q=1
Weźmy jeszcze raz zdanie twierdzące które aktualnie analizujemy:
A1”.
Jutro nie zdam egzaminu lub dostanę komputer
Y = ~E + K
To samo w zapisie formalnym:
Y = ~p+q
Podstawmy nasze zdanie aktualne A1” w miejsce parametrów formalnych p i q:
p = E – jutro zdam egzamin (E=1)
q = K – jutro dostanę komputer (K=1)
Stąd mamy:
~p=~E – jutro nie zdam egzaminu (~E=1)
~q=~K – jutro nie dostanę komputera (~K=1)
Na podstawie tabeli T1 mamy odpowiedź kiedy pani dotrzyma słowa (Y=1):
1.
Kiedy pani dotrzyma słowa Y (Y=1)?
Y = A: p*q + C: ~p*~q + D: ~p*q
Po podstawieniu pod p i q danych aktualnych (z przykładu) mamy:
Y = A: E*K + C: ~E*~K + D: ~E*K
co w logice jedynek (bo równanie alternatywno-koniunkcyjne) oznacza:
Y=1 <=> A: E=1 i K=1 lub C: ~E=1 i ~K=1 lub D: ~E=1 i K=1
Czytamy:
Jutro pani dotrzyma słowa (Y=1) wtedy i tylko wtedy gdy:
Ya = E*K = 1*1=1 – jutro zdam egzamin (E=1) i dostanę komputer (K=1)
LUB
Yc = ~E*~K =1*1=1 – jutro nie zdam egzaminu (~E=1) i nie dostanę komputera (~K=1)
LUB
Yd = ~E*K =1*1 =1 – jutro nie zdam egzaminu (~E=1) i dostanę komputer (K=1)
Na podstawie tej samej tabeli T1 mamy również odpowiedź kiedy pani nie dotrzyma słowa (~Y=1):
2.
Kiedy pani nie dotrzyma słowa ~Y (~Y=1)?
~Yb = p*~q
Po podstawieniu pod p i q danych aktualnych (z przykładu) mamy:
~Yb = B: E*~K
co w logice jedynek (bo równanie alternatywno-koniunkcyjne) oznacza:
~Yb=1 <=> B: E=1 i ~K=1
Czytamy:
Jutro pani nie dotrzyma słowa (~Yb=1) wtedy i tylko wtedy gdy:
~Yb = E*~K =1*1=1 – jutro zdam egzamin i nie dostanę komputera
Zauważmy że odpowiedzią na pytanie kiedy pani dotrzyma słowa (Y) jest tu funkcja alternatywno-koniunkcyjna:
Y = A: E*K + C: ~E*~K + D: ~E*K
Matematycznie dowolne ze zdarzeń A, C i D może zajść z równym prawdopodobieństwem.
Nie ma tu zatem mowy o jakimkolwiek warunku wystarczającym => w przypadku gdy synek jutro zda egzamin.
cnd
Dokładnie w ten sposób obietnicę:
A1.
Jeśli jutro zdasz egzamin to dostaniesz komputer
Y = (E=>K) = ~E+K
analizują wszelkie podręczniki matematyki na całym świecie
Kaleka, ziemska logika matematyczna, pozbawiona definicji zero-jedynkowych kluczowych tu znaczków implikacyjnych (=>, ~>, ~~>) po prostu inaczej nie potrafi!
Mówiąc dosadnie:
W obsłudze zdań warunkowych „Jeśli p to q” wszelkie logiki matematyczne ziemskich matematyków nie wiedzą w którym kościele dzwony biją!
Dowód iż tak jest w istocie znajdziemy w absolutnie każdym podręczniku ziemskiej pseudo-matematyki!
Przykład:
Fragment książki "Logika dla opornych" dr. hab. Krzysztofa A. Wieczoreka
Krzysztof A. Wieczorek napisał: |
Z tabelki dla implikacji możemy dowiedzieć się, że zdanie, którego głównym spójnikiem jest jeśli... to może być fałszywe tylko w jednym wypadku, mianowicie, gdy jego poprzednik jest prawdziwy, natomiast następnik fałszywy.
Jako przykładem ilustrującym tabelkę dla implikacji posłużymy się zdaniem wypowiedzianym przez ojca do dziecka: Jeśli zdasz egzamin, to dostaniesz komputer. Gdy następnie dziecko nie zdaje egzaminu i komputera nie dostaje (pierwszy wiersz tabeli – poprzednik i następnik implikacji fałszywe) lub gdy zdaje egzamin i dostaje komputer (ostatni wiersz tabeli – poprzednik i następnik implikacji prawdziwe), to nie powinno być wątpliwości, że obietnica ojca okazała się prawdziwa. Gdy natomiast dziecko zdaje egzamin, a jednak komputera nie dostaje (trzeci wiersz tabeli – poprzednik implikacji prawdziwy, a następnik fałszywy), należy wówczas uznać, że ojciec skłamał składając swoją obietnicę.
Pewne kontrowersje może budzić uznanie za prawdziwego zdania w przypadku, gdy poprzednik implikacji jest fałszywy, natomiast następnik prawdziwy (drugi wiersz tabeli), czyli w naszym przykładzie, gdy dziecko wprawdzie nie zdało egzaminu, a mimo to dostało komputer. Zauważmy jednak, że wbrew pozorom ojciec nie łamie wcale w takim przypadku obietnicy dania komputera po zdanym egzaminie – nie powiedział on bowiem, że jest to jedyny przypadek, gdy dziecko może otrzymać komputer. Powiedzenie, że jeśli zdasz egzamin, to dostaniesz komputer, nie wyklucza wcale, że dziecko może również dostać komputer z innej okazji, na przykład na urodziny.
Powyższe wytłumaczenie drugiego wiersza tabelki dla implikacji może się wydawać nieco naciągane, a jest tak dlatego, że w języku potocznym często wypowiadamy zdania typu jeśli... to rozumiejąc przez nie wtedy i tylko wtedy (którego to zwrotu nikt raczej nie używa).
|
Zauważmy, że cały ten opis znaczenia naszego zdania A1:
A1.
Jeśli jutro zdasz egzamin to dostaniesz komputer
Y = (E=>K) = ~E+K
jest w 100% zgodny z analizą matematyczną tegoż zdania na gruncie algebry Kubusia, z którym zapoznaliśmy się wyżej.
Komentarz do powyższego cytatu na gruncie algebry Kubusia:
Gówno ma tu do rzeczy co pani powiedziała a czego nie powiedziała w poszczególnych zdaniach cząstkowych {Ya, ~Yb, Yc, Yd} z zapałem analizowane przez dr. hab. Krzysztofa A. Wieczorka bowiem pani powiedziała tylko i wyłącznie takie zdanie:
A1.
Jeśli jutro zdasz egzamin to dostaniesz komputer
Y = (E=>K) = ~E+K
Dalej to krystalicznie czysta matematyka po zastosowaniu prawa eliminacji warunku wystarczającego => poprawnego również w algebrze Kubusia.
Y = (E=>K) = ~E+K
Do fanatyków KRZ (Irbisola i Szarego obywatela):
Jeśli czegoś nie rozumiecie z niniejszego postu to proszę pytać.
Będę cierpliwie odpowiadał i wyjaśniał
P.S.
[link widoczny dla zalogowanych]
Wkipedia napisał: |
Krzysztof A. Wieczorek (ur. 1968) – polski filozof, logik, doktor habilitowany nauk humanistycznych, adiunkt Instytutu Filozofii Wydziału Humanistycznego Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach i Samodzielnego Zakładu Logiki Stosowanej i Retoryki Wyższej Szkoły Bankowej w Poznaniu Wydziału Zamiejscowego w Chorzowie.
Życiorys
W 1993 uzyskał tytuł magistra filozofii na podstawie pracy pod tytułem „Akty mowy i wypowiedzi performatywne”, napisanej pod kierunkiem prof. dr. hab. Marka Tokarza. Podobnej tematyki dotyczyła jego rozprawa doktorska (obroniona w roku 1999) pod tytułem „Skuteczność komunikacji w perspektywie teorii aktów mowy”.
Zajmuje się także teorią argumentacji (jego rozprawa habilitacyjna dotyczyła argumentu z równi pochyłej).
W 2003 wydawnictwo naukowe PWN opublikowało pierwsze wydanie jego książki (napisanej razem z Krzysztofem Szymankiem oraz Andrzejem S. Wójcikiem) pod tytułem „Sztuka argumentacji. Ćwiczenia w badaniu argumentów”. Jest to pierwszy w piśmiennictwie polskim podręcznik poświęcony analizie argumentów i krytycznemu myśleniu.
Jest adiunktem w zakładzie Logiki i Metodologii w Instytucie Filozofii na Wydziale Nauk Społecznych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. |
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 16:06, 19 Paź 2024, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35643
Przeczytał: 14 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35643
Przeczytał: 14 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 17:49, 19 Paź 2024 Temat postu: |
|
|
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-8850.html#816899
Algebra Kubusia w bramkach logicznych – podsumowanie!
Algebrę Kubusia w bramkach logicznych szczegółowo opisano w punkcie 11.0
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-matematyka-jezyka-potocznego,21937.html#706217
rafal3006 napisał: | Algebra Kubusia - matematyka języka potocznego
11.0 Algebra Kubusia w bramkach logicznych |
Irbisol napisał: | rafal3006 napisał: | Irbisol napisał: | Czyli wg ciebie ktoś nie dość, że te wysrywy czyta, to jeszcze się nimi zachwyca?
Tylko gdzie te wyrazy zachwytu? |
Nie dla psa kiełbasa ...
Nikt cię nie zmusi byś czytał ze zrozumieniem bo masz wolną wolę.
Z faktu że ty jesteś lewy jak but z lewej nogi w temacie teorii bramek logicznych nie oznacza, że wszyscy matematycy tak mają. |
Nawet nie zrozumiałeś, co napisałem, schizofreniku. |
Z faktu że ty jesteś lewy jak but z lewej nogi w temacie teorii bramek logicznych nie oznacza, że wszyscy matematycy tak mają.
Ja doskonale wiem, że nie ma we współczesnej matematyce pojęcia logika dodatnie (bo Y) i logika ujemna (bo ~Y) - o to się przede wszystkim tu bijemy.
Nie ma, ale wkrótce będą, to pewne jak amen w pacierzu.
Fragment z AK tyczący bramek logicznych – podsumowanie:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-matematyka-jezyka-potocznego,21937.html#706217
Algebra Kubusia napisał: |
Spis treści
11.8 Dowód poprawności algebry Kubusia w funkcjach logicznych 1
11.8.1 Prawo Grzechotnika - Armagedon ziemskiego rachunku zero-jedynkowego 3
11.8 Dowód poprawności algebry Kubusia w funkcjach logicznych
Zapiszmy utworzone wyżej schematy ideowe spójników logicznych w bramkach logicznych w postaci uproszczonej z uwzględnienie funkcji logicznej w logice dodatniej (bo Y) i ujemnej (bo ~Y)
Kod: |
TA
1. --------------
p –-| Spójnik |
| „i”(*) |--------------------------o----------------------------->
q –-| SN7408 | 1A: Y=p*q # 1B: ~Y=~p+~q
--------------
##
2. --------------
p –-| Spójnik |
| „lub”(+) |--------------------------o----------------------------->
q –-| SN7432 | 2A: Y= p+q # 2B: ~Y=~p*~q
--------------
##
3. ----------------
p –-|Warunek |
|wystarczający |------------------------o----------------------------->
q –-| Y=(p=>q) |3A: Y=(p=>q)=~p+q # 3B: ~Y=~(p=>q)= p*~q
----------------
##
4. --------------
p –-|Warunek |
|konieczny |--------------------------o----------------------------->
q –-| Y=(p~>q) | 4A: Y=(p~>q)= p+~q # 4B: ~Y=~(p~>q)=~p* q
--------------
##
5. --------------
p –-|Implikacja | Y=(A1: p=>q)*~(B1: p~>q) # ~Y=~((A1: p=>q)*~(B1: p~>q))
|prosta |--------------------------o----------------------------->
q –-| Y=(p|=>q) | 5A: Y=(p|=>q)=~p* q # 5B: ~Y=~(p|=>q)= p+~q
--------------
##
6. --------------
p –-|Implikacja | Y=~(A1: p=>q)*(B1: p~>q) # ~Y=~(~(A1: p=>q)*(B1: p~>q))
|odwrotna |--------------------------o----------------------------->
q –-| Y=(p|~>q) | 6A: Y=(p|~>q)= p*~q # 6B: ~Y=~(p|~>q)= ~p+q
--------------
##
7. --------------
p –-|Równoważność| Y=(A1: p=>q)*(B1: p~>q) # ~Y=~((A1: p=>q)*(B1: p~>q))
|Y=(p<=>q) |--------------------------o----------------------------->
q –-| | 7A: Y=(p<=>q)= p*q+~p*~q # 7B: ~Y=~(p<=>q)= p*~q+~p*q
--------------
##
8. --------------
p –-| Spójnik | Y=(A1: p=>~q)*(B1: p~>~q)# ~Y=~((A1: p=>~q)*(B1: p~>~q))
| „albo”($) |--------------------------o----------------------------->
q –-| Y=(p$q) | 8A: Y=(p$q)= p*~q+~p*q # 8B: ~Y=~(p$q)= p*q+~p*~q
--------------
##
9. --------------
p –-| Spójnik | Y=~(A1: p=>q)*~(B1: p~>q)# ~Y=~(~(A1: p=>q)*~(B1: p~>q))
| chaosu |--------------------------o----------------------------->
q –-| Y=(p|~~>q) | 9A: Y=(p|~~>q)=1 # 9B: ~Y=~(p|~~>q)=0
--------------
Gdzie:
o – symbol negatora (~), tożsamy ze znaczkiem #
# - różne w znaczeniu iż dowolna strona # jest negacją drugiej strony
## - różne na mocy definicji bramek logicznych
p i q muszą być wszędzie tymi samymi p i q, inaczej błąd podstawienia
|
Definicja znaczka różne #:
Dowolna strona znaczka różne # jest negacją drugiej strony
Definicja znaczka różne na mocy definicji ## dla funkcji logicznych:
Dwie funkcje logiczne {Y, ~Y} są różne na mocy definicji ## wtedy i tylko wtedy gdy nie są tożsame i żadna z nich nie jest zaprzeczeniem drugiej.
Zapiszmy powyższe definicje w bramkach logicznych w tabeli prawdy:
Kod: |
Tabela TA
1A: Y=p*q # 1B: ~Y=~p+~q
##
2A: Y= p+q # 2B: ~Y=~p*~q
##
3A: Y=(p=>q)=~p+q # 3B: ~Y=~(p=>q)= p*~q
##
4A: Y=(p~>q)= p+~q # 4B: ~Y=~(p~>q)=~p* q
##
5A: Y=(p|=>q)=~p* q # 5B: ~Y=~(p|=>q)= p+~q
##
6A: Y=(p|~>q)= p*~q # 6B: ~Y=~(p|~>q)= ~p+q
##
7A: Y=(p<=>q)= p*q+~p*~q # 7B: ~Y=~(p<=>q)= p*~q+~p*q
##
8A: Y=(p$q)= p*~q+~p*q # 8B: ~Y=~(p$q)= p*q+~p*~q
##
9A: Y=(p|~~>q)=1 # 9B: ~Y=~(p|~~>q)=0
|
Definicja znaczka różne #:
Dowolna strona znaczka różne # jest negacją drugiej strony
Definicja znaczka różne na mocy definicji ##:
Dwie funkcje logiczne są różne na mocy definicji ## wtedy i tylko wtedy gdy nie są tożsame i żadna z nich nie jest negacją drugiej
Doskonale widać, że w tabeli TA definicje obu znaczków # i ## są perfekcyjnie spełnione.
11.8.1 Prawo Grzechotnika - Armagedon ziemskiego rachunku zero-jedynkowego
Funkcje logiczne w tabeli TA wolno nam dowolnie przestawiać.
Poprzestawiajmy je tak, by wyrażenia z prawej strony funkcji logicznych Y i ~Y były tożsame
Kod: |
TB
3A: Y=(p=>q) =~p+ q ## 6B: ~Y=~(p|~>q)=~p+ q
4A: Y=(p~>q) = p+~q ## 5B: ~Y=~(p|=>q)= p+~q
5A: Y=(p|=>q)=~p* q ## 4B: ~Y=~(p|~>q)=~p+ q
6A: Y=(p|~>q)= p*~q ## 3B: ~Y=~(p=>q) = p*~q
7A: Y=(p<=>q)= p* q+~p*~q ## 8B: ~Y=~(p$q) = p* q+~p*~q
8A: Y=(p$q) = p*~q+~p* q ## 7B: ~Y=~(p<=>q)= p*~q+~p* q
Gdzie:
## - różne na mocy definicji
p i q muszą być tymi samymi p i q, inaczej błąd podstawienia
|
Film powinien zaczynać się od trzęsienia ziemi, potem zaś napięcie ma nieprzerwanie rosnąć
Alfred Hitchcock.
Największą tragedią ziemskiej logiki matematycznej jest fakt, że w bramkach logicznych po stronie wejścia cyfrowego widzi ona zmienne binarne w logice dodatniej (bo p) i ujemnej (bo ~p), ale nie widzi dokładnie tego samego po stronie wyjścia cyfrowego Y, tu obowiązuje bezwzględny zakaz widzenia wyjścia Y w logice ujemnej (bo ~Y).
Dowód:
W całym Internecie (plus podręczniki matematyki) nie znajdziemy ani jednej kolumny wynikowej w rachunku zero-jedynkowym opisanej funkcją logiczną w logice ujemnej (bo ~Y).
Odpowiednikiem tego faktu w matematyce klasycznej byłoby widzenie w układzie Kartezjańskim na osi X zmiennych dodatnich (x) i zmiennych ujemnych (~x) z zakazem widzenia dokładnie tego samego na osi Y, gdzie dozwolone byłoby widzenie jedynie zmiennych dodatnich (y).
Czy ktokolwiek wyobraża sobie współczesną matematykę z takim upośledzonym układem Kartezjańskim?
Prawo Grzechotnika:
Ziemski rachunek zero-jedynkowy który nie widzi funkcji logicznej w logice dodatniej (bo Y) i funkcji logicznej w logice ujemnej (bo ~Y) jest wewnętrznie sprzeczny na poziomie funkcji logicznych.
Aktualny rachunek zero-jedynkowy ziemskich matematyków operuje tylko i wyłącznie na wyrażeniach algebry Boole’a, czyli na prawych stronach funkcji logicznych Y i ~Y.
Usuńmy zatem wszystkie funkcje logiczne Y i ~Y z tabeli TB.
Kod: |
TB"
3A: ~p+ q [=] 6B: ~p+ q
4A: p+~q [=] 5B: p+~q
5A: ~p* q [=] 4B: ~p+ q
6A: p*~q [=] 3B: p*~q
7A: p* q+~p*~q [=] 8B: p* q+~p*~q
8A: p*~q+~p* q [=] 7B: p*~q+~p* q
Gdzie:
p i q muszą być tymi samymi p i q, inaczej błąd podstawienia
|
Doskonale widać że po usunięciu z tabeli TB funkcji logicznych Y i ~Y zgwałcony został najważniejszy znaczek logiki matematycznej, znaczek różne na mocy definicji ##, bowiem w tabeli TB" we wszystkich liniach musimy postawić znak tożsamości logicznej [=]
Definicja tożsamości logicznej [=]:
Prawdziwość dowolnej strony tożsamości logicznej [=] wymusza prawdziwość drugiej strony
Fałszywość dowolnej strony tożsamości logicznej [=] wymusza fałszywość drugiej strony
Tożsame znaczki tożsamości logicznej:
[=], "=", <=> (wtedy i tylko wtedy)
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35643
Przeczytał: 14 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 18:13, 19 Paź 2024 Temat postu: |
|
|
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-8850.html#816905
Kiedy algebra Kubusia zawita pod strzechy w skali ogólnoświatowej?
Wkrótce – dzięki Internetowi!
[link widoczny dla zalogowanych]
Wikipedia napisał: |
Kiedy odkryto liczby ujemne?
Czy liczb ujemnych używano tak samo wcześnie jak liczb dodatnich? Nie! To zaskakujące, że liczby ujemne znamy od całkiem niedawna (szczególnie w Europie), a pełne zasady arytmetyki opracowano dopiero na początku XIX wieku.
Liczby ujemne stosowano od bardzo dawna dla określenia długu. Pierwsza wzmianka o liczbach ujemnych pojawia się w okresie II w. p.n.e. - I w. n.e. w Chinach w dziele wielu autorów w Matematyce w dziewięciu księgach - Jiuzhang suanshu.
Późniejsza wzmianka o liczbach ujemnych pojawia się w Indiach (prawdopodobnie jest to VII w. n.e.).
Co ciekawe, liczb ujemnych używano najpierw tak jak liczb dodatnich, ale w odniesieniu do określenia zadłużenia w różnego rodzaju transakcjach. Nie zdawano sobie sprawy z tego, że liczba ujemna to wartość przeciwna. Nie używano dla tych liczb znaku "minus".
Znak minus "-" pojawia się dopiero w 1489 roku i został użyty przez Johannesa Widmanna - niemieckiego ekonomisty i to dla oznaczania niedostatków wagi towarów - z czysto praktycznych względów. Właśnie w czasach renesansu (XV-XVI w.) rodziła się księgowość.
Liczby ujemne wcale nie były dobrze przyjęte w Europie. Nazywano je nawet liczbami dłużnymi lub liczbami absurdalnymi (np. Nicolas Chuquet, Michael Stifel). Wszelkie rozwiązania zadań, w których pojawiały się liczby ujemne zwyczajnie ignorowano, podobnie jak ignorowano pierwiastki liczb ujemnych nieco później, zanim odkryto liczby urojone (właśnie dzięki liczbom ujemnym).
Liczby ujemne pojawiały się już w abakach, jako kule o odmiennych kolorach.
Sam François Viète odrzucał liczby ujemne, twierdząc, że liczby mniejsze niż "nic" nie mają sensu. Blaise Pascal uznawał odejmowanie od zera liczby za bzdurę.
Antoine Arnauld (1612-1694) podał nawet dowód, który wskazywał na absurdalność liczb ujemnych, a odniósł się do tego problemu nawet sam Leibniz, choć ten akceptował liczby ujemne.
Gerolamo Cardano (1501-1576), Albert Girard (1595-1632), Thomas Harriot (1560-1621), Simon Stevin (1548-1620) jako pierwsi europejscy uczeni zaakceptowali rozwiązania problemów, w których pojawiały się "tajemnicze" liczby ujemne. Częściowo akceptował je także sam Kartezjusz.
Arytmetyka liczb ujemnych w pełni wykształciła się dopiero na początku XIX wieku.
|
Pewne jest, że akceptacja logiki dodatniej (bo Y) i ujemnej (bo ~Y) w logice matematycznej będzie błyskawiczna w porównaniu z historią klasycznych liczb dodatnich i ujemnych opisaną w cytacie.
Dzięki Internetowi żyjemy przecież w globalnej wiosce, gdzie wszelka informacja ma zasięg ogólnoświatowy i rozchodzi się błyskawicznie.
Oczywiście musi trochę wody w Wiśle upłynąć, zanim algebra Kubusia rozszyfrowana na naszej maleńkiej śfinii trafi pod strzechy w skali ogólnoświatowej, ale pewne jest że to się wcześniej czy później stanie – raczej wcześniej, niż później … mamy przecież Internet, największy wynalazek w historii ludzkości!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35643
Przeczytał: 14 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 20:47, 19 Paź 2024 Temat postu: |
|
|
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-8850.html#816921
Irbisol napisał: | To gdzie ci światli matematycy, zachwyceni twoją algebrą? Znalazł się chociaż jeden?
Pewnie znowu nie zrozumiesz pytania. |
Motto Rafała3006:
Napisać algebrę Kubusia w taki sposób, by ziemski matematyk był w stanie ją zrozumieć i zaakceptować, mimo iż na starcie nie zna ani jednej definicji obowiązującej w AK.
Algebra Kubusia to jedyna poprawna logika matematyczna pod którą podlega cały nasz Wszechświat, żywy i martwy.
Irbisolu, dyskutujemy tu o algebrze Kubusia, a nie o tym gdzie są matematycy nią zachwyceni.
Oczekuję od ciebie konkretów, czyli obalenia algebry Kubusia wskazując w niej jedną, jedyną, wewnętrzną sprzeczność - pokażesz taką, kasuję calusieńką AK.
Ewentualnie możesz napisać czego nie rozumiesz w AK - który fragment mam ci dodatkowo wyjasnić, byś zrozumiał.
Z offtopami typu gdzie są matematycy nią zachwyceni nie mam zamiaru walczyć, bo to już było w historii ziemskiej nauki.
Błędy nauki
Autor: Luc Bürgin
Ludzie mają widocznie skłonność do przedwczesnego i negatywnego oceniania perspektyw rozwojowych pewnych dziedzin nauki. Niektóre rewolucyjne odkrycia lub idee przez lata bojkotowano i zwalczano tylko dlatego, że dogmatycznie nastawieni luminarze nauki nie umieli odrzucić swych ulubionych, choć przestarzałych i skostniałych idei i przekonań. Jednym słowem: „Niemożliwe!" hamowali postęp nauki, a przykładami można dosłownie sypać jak z rękawa:
• Gdy w XVIII wieku Antoine-Laurem de Lavoisier zaprzeczył istnieniu „flogistonu" – nieważkiej substancji, która wydziela się w trakcie procesu spalania i w którą wierzyli wszyscy ówcześni chemicy – i po raz pierwszy sformułował teorię utleniania, świat nauki zatrząsł się z oburzenia. „Observations sur la Physique", czołowy francuski magazyn naukowy, wytoczył przeciwko Lavoisierowi najcięższe działa, a poglądy uczonego upowszechniły się dopiero po zażartych walkach.
• Gdy w 1807 roku matematyk Jean-Baptiste Joseph de Fourier wystąpił przed Paryską Akademią Nauk z wykładem na temat przewodnictwa cieplnego w obwodzie zamkniętym i wyjaśnił, że każdą funkcję okresową można przedstawić w postaci nieskończonej sumy prostych funkcji okresowych (sinus, cosinus), wstał Joseph-Louis de Lagrange, jeden z najwybitniejszych matematyków tamtej epoki, i bez ogródek odrzucił tę teorię. A ponieważ przeciwko Fourierowi wystąpili także inni słynni uczeni, np. Pierre-Simon de Laplace, Jean-Baptiste Biot, Denis Poisson i Leonhard Euler, musiało minąć sporo czasu, zanim uznano doniosłość jego odkrycia. Obecnie nie można sobie wyobrazić matematyki i fizyki bez analizy Fouriera.
• Gdy w latach czterdziestych XIX wieku John James Waterston, nieznany młody fizyk, przedstawił brytyjskiemu Towarzystwu Królewskiemu swój rękopis, dwaj recenzenci nie pozostawili na nim suchej nitki. Gdyby w 1891 roku fizyk i późniejszy laureat Nagrody Nobla John William Rayleight nie odnalazł oryginalnego rękopisu w archiwach tej szacownej instytucji, na próżno szukalibyśmy w podręcznikach fizyki nazwiska Waterstona. A to właśnie on był pierwszym badaczem, który sformułował tak zwaną zasadę ekwipartycji energii dla specjalnego przypadku. W 1892 roku Rayleight napisał: „Bardzo trudno postawić się w sytuacji recenzenta z 1845 roku, ale można zrozumieć, że treść artykułu wydała mu się nadmiernie abstrakcyjna i nie przemówiły do niego zastosowane obliczenia matematyczne. Mimo to dziwi, że znalazł się krytyk, według którego: "Cały artykuł to czysty nonsens, który nie nadaje się nawet do przedstawienia Towarzystwu". Inny opiniujący zauważył: "[...] analiza opiera się – co przyznaje sam autor – na całkowicie hipotetycznej zasadzie, z której zamierza on wyprowadzić matematyczne omówienie zjawisk materiałów sprężystych [...]. Oryginalna zasada wynika z przyjęcia założenia, którego nie mogę zaakceptować i które w żadnym razie nie może służyć jako zadowalająca podstawa teorii matematycznej".
• Gdy pod koniec XIX wieku Wilhelm Conrad Röntgen, odkrywca promieni, bez których trudno sobie wyobrazić współczesną medycynę, opublikował wyniki swoich badań, musiał wysłuchać wielu krytycznych komentarzy. Nawet światowej sławy brytyjski fizyk lord Kelvin określił promienie rentgenowskie mianem .,sprytnego oszustwa''. Friedrich Dessauer, profesor fizyki medycznej, w czasie wykładu wygłoszonego 12 lipca 1937 roku na uniwersytecie w szwajcarskim Fryburgu powiedział w odniesieniu do odkrycia Röntgena: „Nadal widzę sceptyków wykrzykujących: "Niemożliwe!". I nadal słyszę proroków, wielkie autorytety tamtych lat, którzy odmawiali promieniom rentgenowskim jakiegokolwiek, także medycznego, znaczenia".
• Gdy Werner von Siemens, twórca elektrotechniki, zaprezentował przed Scientific Community teorię ładunku elektrostatycznego przewodów zamkniętych i otwartych, wywołał falę gwałtownych sprzeciwów. „Początkowo nie wierzono w moją teorię, ponieważ była sprzeczna z obowiązującymi w tamtych czasach poglądami", wspominał Siemens w autobiografii wydanej pod koniec XIX wieku.
• Podobnych przeżyć doświadczył William C. Bray z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley, gdy w 1921 roku poinformował o zaobserwowaniu oscylującej okresowo reakcji chemicznej. W 1987 roku w fachowym czasopiśmie „Chemical and Engineering News" ukazał się artykuł R. Epsteina, który napisał, że amerykański uczony został wyśmiany i wyszydzony, bo reakcja taka wydawała się niepodobieństwem. I choć odkrycie Braya potwierdzono w teorii i w praktyce, to musiało upłynąć pięćdziesiąt lat, nim uznano znaczenie jego pracy.
Studenci rzadko mają okazję zetknąć się z podobnymi przykładami, ponieważ naukowcy, jak wszyscy inni ludzie, przejawiają osobliwą skłonność do zapominania o rozmaitych „wpadkach", z jakimi na przestrzeni lat musiała się uporać ich dyscyplina wiedzy. Z dumnie wypiętą piersią sprzedają uczniom historię nauki jako pasmo nieustających sukcesów. Wstydliwie przemilczają opowieści o walkach, które poprzedzają wielkie przełomy.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 9:05, 20 Paź 2024, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|