Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dyskusja na temat algebry Kubusia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 51, 52, 53 ... 120, 121, 122  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35387
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 14:49, 09 Lut 2024    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4725.html#777593

Irbisol napisał:
Czyli na poziomie matematyków, którzy widzą związki pomiędzy liniami, dowód jest błędny?

Nie ma takiego matematyka, bo aktualne prawo Małpki nic na ten temat nie mówi - dokładnie daltego sformułowałem ogólne prawo Małpki.

Prawo Małpki:
Każda funkcja alternatywno-koniunkcyjna posiada swój tożsamy odpowiednik w postaci funkcji koniunkcyjno-alternatywnej (i odwrotnie)

Ogólne prawo prawo Małpki
Każda funkcja alternatywno-koniunkcyjna posiada dwa komplety poprawnych rozwiązań w prawie Małpki, jeden dla logiki dodatniej (bo Y) drugi dla logiki ujemnej (bo ~Y).
Rozwiązania w logice dodatniej (bo Y) i ujemnej (bo ~Y) powiązane są ze sobą spójnikiem „albo”($)
Definicja spójnika „albo”($) p$q:
Zajdzie Y albo ~Y, trzeciej możliwości brak

Zauważ, że aby na mocy ogólnego prawa Małpki wygenerować dwa komplety poprawnych rozwiązań dla logiki dodatniej (bo Y) i ujemnej (bo ~Y) trzeba znać pojęcia logiki dodatniej (bo Y) ujemnej (bo ~Y)
Czy w matematyce znane są funkcje Y i ~Y - jeśli uważasz że tak to zacznij przeszukiwanie Wikipedii i wszelkich podręczników.
Jednym słowem: poproszę o stosowny cytat.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 14:59, 09 Lut 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35387
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 14:59, 09 Lut 2024    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4725.html#777599

Irbisol napisał:
Nie pytam, czy taki matematyk istnieje. Pytam, czy gdyby widział związek między liniami, to czy by stwierdził, że dowód jest błędny.

Bez znaczenia jest czy ziemski matematyk widzi związek między liniami 1 i 2, czy nie widzi.
Twoje rozwiązanie jak również wszystkich ziemskich matematyków jest tu błędne, co udowodniłem w moim poście wyżej w ogóle nie posługując się ogólnym prawem Małpki.

Wiem, że nie wiesz jak się obala dowód matematyczny czegokolwiek, więc ci odpowiem.

Dowolny dowód nie obala się dyskusją na jego temat.
Psim obowiązkiem obalającego jest jeden, jedyny cytat z tego dowodu i krzyk!
Jest, znalazłem!
Cytuję fragment dowodu twierdzenia X który jest fałszem.

Tu autor dowodu ma prawo do obrony, czyli do pokazania że zarzut obalającego jest niesłuszny.

Skoro już wiesz Irbisolu, jak się obala dowolny dowód matematyczny to zakasuj rękawy i do dzieła.

Tu masz mój dowód błędności rozwiązania twojego jak i wszystkich matematyków, bez powoływania się na "Ogólne prawo Małpki":
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4700.html#777451
rafal3006 napisał:
Dowód czysto matematycznego błędu Irbisola!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35387
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 15:09, 09 Lut 2024    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4725.html#777613

Irbisol napisał:
Po prostu wskaż, gdzie jest ten błąd, bez tego całego "przygotowania teoretycznego".

Pomyliły ci się role.
Ja ci przedstawiam dowód iż twoje rozwiązanie jest matematycznie błędne, a twoim pisim obowiązkiem jest przeczytanie tego dowodu i znalezienie w nim błędu.

Tu masz mój dowód błędności rozwiązania twojego jak i wszystkich matematyków, bez powoływania się na "Ogólne prawo Małpki":
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4700.html#777451
rafal3006 napisał:
Dowód czysto matematycznego błędu Irbisola!


Czy masz jakiś kłopot z moim króciuteńkim dowodem iż twoje rozwiązanie jest błędne - jeśli czegoś nie rozumiesz to pytaj.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35387
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 16:41, 09 Lut 2024    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4725.html#777639

Dowód czysto matematycznego błędu Irbisola!
Najkrótszy z możliwych - krótszego nie będzie.
Amen!

Irbisol napisał:
Więc ci napisałem, żebyś przedstawił dowód bez dodatkowego spamu.

Twoje odzywki jak wyżej mnie nie ruszają.
Masz ten dowód w całości, jak czegoś nie rozumiesz to pytaj.
Jak nie chcesz czytać i obalać poniższego dowodu to Pa,


27.4 Finałowa dyskusja z Irbisolem

Link do dyskusji:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4700.html#777451

Definicja wyrażenia algebry Boole'a:
Wyrażenie algebry Boole'a f(x) to zmienne binarne połączone spójnikami "i"(*) i "lub"(+)

Uwaga na notację:
f(x) - zapis ogólny dowolnie skomplikowanego i nieznanego wyrażenia algebry Boole’a

Przykład:
f(p,q)=p*q+~p*~q - definicja konkretnego wyrażenia algebry Boole’a (przykład)

Definicja funkcji logicznej algebry Boole'a:
Funkcja logiczna Y algebry Boole'a to zmienna binarna odzwierciedlająca binarne zmiany wyrażenia algebry Boole'a f(x) w osi czasu.

W technice funkcja algebry Boole'a to zwyczajowo duża litera Y.
Zapis funkcji logicznej Y w technice cyfrowej:
Y = f(p,q) = p*q+~p*~q
Gdzie:
Y - funkcja logiczna dwóch zmiennych binarnych {p, q}

27.4.1 O co poszło w dyskusji z Irnisolem?

W dyskusji z Irbisolem opisywanej w niniejszym punkcie poszło o prawo Małpki.

Prawo Małpki:
Każda funkcja alternatywno-koniunkcyjna ma swój tożsamy odpowiednik w postaci funkcji koniunkcyjno-alternatywnej (i odwrotnie)

Kod:
https://matematyka.pl/logika-f100/udowodnic-ze-negacji-nie-mozna-zdefiniowac-t455280.html#p5658900

Dasio11 – moderator logiki matematycznej na matematyce.pl napisał:
Nie ma w matematyce takiego pojęcia, jak "logika dodatnia/ujemna".

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4650.html#777159
Irbisol napisał:
Odróżniać Y od ~Y.
Wg ciebie te pojęcia są konieczne, wg mnie – są zbędne.


Prawo Dasio11-Irbisola:
W logice matematycznej pojęcie logiki dodatniej (bo Y) i ujemnej (bo ~Y) jest zbędne co oznacza, że z wszelkich równań algebry Boole’a możemy usunąć zapisy Y i ~Y nic nie tracąc na jednoznaczności.

Tabela prawdy T1 wygenerowana przez Irbisola:
Kod:

T1
Dowód 1.
1: p* q +~p*~q = (~p+q)*(p+~q)
Dowód 2.
2: p*~q +~p* q = (p+q)*(~p+~q)

Tu Irbisol udowodnił zachodzące tożsamości a liniach 1 i 2 przez wymnożenie wielomianów po prawej stronie (co jest trywialne) i stanowczo stwierdził że logika dodatnia (bo Y) i ujemna (bo ~Y) nie jest mu w tabeli T1 do niczego potrzebna.

[=]

Tabela prawdy T2 wygenerowana w algebrze Kubusia:
Kod:

T2
Dowód 1.
1:  Y = p*q + ~p*~q = (~p+q)*(p+~q)
Dowód 2.
2: ~Y = p*~q + ~p*q = (p+q)*(~p+~q)

Na mocy prawa Dasio11-Irbisola w dowolnym równaniu algebry Boole’a możemy usunąć znaczki Y i ~Y nic nie tracąc na jednoznaczności.

Innymi słowy:
Na mocy prawa Dasio11-Irbisola zachodzi tożsamość [=] tabel prawdy:
T1 [=] T2

Czy na pewno zachodzi?

W tabeli T2 linia 2 wynika z linii 1 (i odwrotnie) na mocy prawa do dwustronnej negacji dowolnej funkcji logicznej Y=f(x).
Kod:

1:  Y= f(x)
… a kiedy zajdzie ~Y?
Negujemy dwustronnie funkcję logiczną 1
2: ~Y=~f(x)

Przyjmijmy wyrażenie algebry Boole’a f(x) w postaci:
f(x) = p*q + ~p*~q
stąd mamy funkcję logiczną:
Y = p*q + ~p*~q
Na mocy powyższego tabela T2 przybiera postać:
Kod:

T2
1:  Y = p*q + ~p*~q = (~p+q)*(p+~q)
… a kiedy zajdzie ~Y?
Negujemy dwustronnie funkcję logiczną 1
#
2: ~Y = p*~q + ~p*q = (p+q)*(~p+~q)
Gdzie:
# - dowolna strona znaczka # jest negacją drugiej strony

Zachodzi tożsamość znaczków:
# = spójnik „albo”($) p$q

Definicja spójnika „albo”($) p$q:
Spójnik „albo”($) to wybór jednej z dokładnie dwóch możliwości (tu Y i ~Y):
p$q = p*~q + ~p*q
Trzeciej możliwości brak.

W tabeli T2 linie 1 i 2 ewidentnie spełniają definicję spójnika „albo”($)!
Dowód:
p=Y
q=~Y
stąd mamy:
Y$~Y = Y*~(~Y) + ~(Y)*~Y = Y*Y + ~Y*~Y = Y+~Y =1
c.n.d.

Istota błędu czysto matematycznego Irbisola:
1.
Irbisol w swojej tabeli T1 nie widzi związku między liniami 1 i 2 bo nie ma w nich znaczków Y i ~Y.

Natomiast:
2.
W tabeli T2 korzystamy z prawa dwustronnej negacji dowolnej funkcji logicznej:
1: Y=f(x)
… a kiedy zajdzie ~Y?
Negujemy dwustronnie 1
2: ~Y=~f(x)
Gdzie:
f(x) – dowolne wyrażenie algebry Boole’a

Przykład:
f(x) = p*q + ~p*~q
Stąd mamy:
Y = p*q+~p*~q
Dla powyższej funkcji logicznej algebry Boole’a dostaniemy naszą tabelę T2, gdzie między linią 1 a linią 2 zachodzi definicja spójnika „albo”($):
p$q = p*~q + ~p*q
co wyżej udowodniono.

Podsumowanie:
Prawo Dasio11-Irbisola jest fałszywe, bowiem z tabeli T2 nie wolno nam usunąć znaczków Y i ~Y (wedle Dasio11-Irbisola zbędnych) bo zabijemy funkcję logiczną Y=f(x) w linii1, oraz funkcję logiczną ~Y=~f(x) w linii 2.

Innymi słowy:
Jeśli z tabeli T2 usuniemy symbole Y i ~Y to wtedy między liniami 1 i 2 nie obowiązują żadne związki matematyczne, bo nie mając funkcji Y=f(x) (linia 1) oraz funkcji ~Y=~f(x) (linia 2) nie mamy czego dwustronnie negować, bo funkcje Y i ~Y w tabeli T1 nie istnieją!
c.n.d.

Irbisol napisał:
Wskazuj błąd, twierdzę, że w tabeli T1 logika dodatnia (bo Y) i ujemna (bo ~Y) nie jest do niczego potrzebna

Twój błąd masz udowodniony wyżej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35387
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:33, 09 Lut 2024    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4725.html#777667

Irbisol napisał:
Przekopuj dowód bez spamu. Nie będę się przez to gówno przebijał.

Przeczytanie króciuteńkiego dowodu jest ponad twoje siły?
Proponuję tak:
Zacznij czytać i zacytuj pierwsze zdanie którego nie rozumiesz, wtedy mam szansę ci wytłumaczyć to, czego nie rozumiesz.
Jedno jest pewne:
Nie masz szans na dalszą dyskusję ze mną jeśli nie zrozumiesz tego dowodu:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4725.html#777639
rafal3006 napisał:
Dowód czysto matematycznego błędu Irbisola!
Najkrótszy z możliwych - krótszego nie będzie.
Amen!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35387
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:27, 09 Lut 2024    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4725.html#777683

Irbisol napisał:
Może zacznijmy od tego, czego ten twój rozbuchany "dowód" dotyczy.
Powinien dotyczyć tego, że wcale nie udowodniłem, iż
p*q + -p*-q <=> (p+-q)*(q+-p)
ani że
(p+-q)*(q+-p) <=> p*q + -q*-p

Dotyczy tego, czy czegoś innego?

Nic nie będziemy zaczynać, mój dowód dotyczy dokładnie tego co cytujesz - wyjaśnia ci dlaczego twoja tabelka (którą cytujesz wyżej) jest matematycznie błędna.
Mój dowód możesz obalać - z motyką na słońce.

Uważaj Irbisolu:
Jak podejmiesz próbę obalenie mojego dowodu to zrozumiesz, że mój dowód dotyczy dokładnie tej tabeli którą cytujesz, czyli jest w 100% na temat.

Obalenie mojego dowodu nie polega na tym że ty zaczynasz swoje pichcenie jak wyżej - widzę Irbisolu iż dalej nie masz pojęcia jak się obala dowolny dowód czysto matematyczny X.
Przypomnę w jednym zdaniu:
Twoim psim obowiązkiem, jeśli chcesz obalać mój dowód jest zacytowanie jego fragmentu z komentarzem - tu masz błąd czysto matematyczny - oczywiście ja będę miał prawo do obrony, czyli wytłumaczenia ci błędności twoich zarzutów.
Tak wygląda rzetelna dyskusja na temat dowolnego dowodu matematycznego!
Twój obecny algorytm jest taki: Rafał3006 o rybkach, a ja Irbisol, odpowiadam mu o pipkach.
Nic z tego nie będzie Irbisolu - zajmij się na serio obalaniem mojego dowodu, albo kończymy dyskusję.
Wybór należy do ciebie.

Przeczytanie króciuteńkiego dowodu jest ponad twoje siły?
Proponuję tak:
Zacznij czytać i zacytuj pierwsze zdanie którego nie rozumiesz, wtedy mam szansę ci wytłumaczyć to, czego nie rozumiesz.
Jedno jest pewne:
Nie masz szans na dalszą dyskusję ze mną jeśli nie zrozumiesz tego dowodu:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4725.html#777639
rafal3006 napisał:
Dowód czysto matematycznego błędu Irbisola!
Najkrótszy z możliwych - krótszego nie będzie.
Amen!


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 19:39, 09 Lut 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35387
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:07, 09 Lut 2024    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4725.html#777693

Alternatywny, ogólny dowód istoty błędu matematycznego Irbisola!

Irbisolu, masz teraz do wyboru dwa alternatywne dowody błędności twojej tabeli z liniami 1 i 2.

Ten:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4725.html#777639
rafal3006 napisał:
Dowód czysto matematycznego błędu Irbisola!
Najkrótszy z możliwych - krótszego nie będzie.
Amen!


Albo niniejszy!

Wybierz sobie do obalania dowolny z nich, i obalaj!
Tylko nie zaśmiecaj mi więcej tego wątku swoimi pomyjami.

Irbisol napisał:
Może zacznijmy od tego, czego ten twój rozbuchany "dowód" dotyczy.
Powinien dotyczyć tego, że wcale nie udowodniłem, iż
p*q + -p*-q <=> (p+-q)*(q+-p)
ani że
(p+-q)*(q+-p) <=> p*q + -q*-p

Dotyczy tego, czy czegoś innego?


I.
Poprawna logika matematyczna


W poprawnej logice matematycznej mamy tu do czynienia z dwoma liniami 1 i 2 matematycznie ze sobą powiązanymi jak niżej:
Kod:

1: Y=f(x)
… a kiedy zajdzie ~Y?
Negujemy dwustronnie funkcję logiczną 1
2: ~Y=~f(x)

Jak sobie podstawisz wyrażenie algebry Boole’a:
f(x) = p*q + ~p*~q
które generuje funkcję logiczną:
Y = p*q+~p*~q = (p*q+~p*~q)
To wyjdzie ci poprawna tu tabelka z twoimi wyrażeniami algebry Boole’a:
Kod:

T1.
Tabelka z liniami 1 i 2 w poprawnej logice matematycznej:
1: Y=p*q+~p*~q = (p+~q)*(~p+q)
… a kiedy zajdzie ~Y?
Negujemy dwustronnie funkcję logiczną 1
2: ~Y=p*~q + ~p*q = (p+q)*(~p*~q)


II.
Błędna logika matematyczna Irbisola i ziemskich matematyków


Błędna tabelka Irbisola i ziemskich matematyków wygląda tak:
Kod:

1: Y = f(x)
2: Y = ~f(x)

Innymi słowy:
W błędnej logice matematycznej mamy dwie totalnie od siebie niezależne funkcje logiczne Y w logice dodatniej (bo Y) wzajemnie bez żadnego związku matematycznego!
Y = p*q+~p*~q = (p+~q)*(~p+q)
Y = p*~q + ~p*q = (p+q)*(~p+~q)

Dlaczego jest jak wyżej?
Jedynie funkcja logiczna Y w logice dodatniej (bo Y) znana jest zarówno w świecie techniki jak i w świecie matematyki, stąd twoja tabelka błędnie traktuje linie 1 i 2 jako dwie niezależne funkcje logiczne w logice dodatniej (bo Y).

Podsumowując:
To jest błędna matematycznie tabelka zarówno twoja, jak i ziemskich matematyków:
Kod:

T2.
Tabelka z liniami 1 i 2 w błędnej logice matematycznej:
1: Y=p*q + ~p*~q = (p+~q)*(~p+q)
2: Y=p*~q + ~p*q = (p+q)*(~p*~q)

Oczywistym jest, że w twojej, błędnej matematycznie tabelce nie ma żadnych powiązań matematycznych między linią 1 a linią 2.

Dokładnie tak widzisz swoją tabelkę Ty, dokładnie tak widzi twoją tabelkę zarówno świat techniki, jak i świat aktualnej matematyki ziemskich matematyków.

Schizofreniczny świat ziemskich matematyków:
Matematycznie to jest świat schizofreniczny (niezgodny z rzeczywistością) bo poprawny świat matematyczny wygląda tylko i wyłącznie tak, jak to opisałem w punkcie I.
c.n.d

Pytanie do Irbisola:
Czy widzisz błąd czysto matematyczny w twojej tabeli T2?
TAK/NIE

Jak nie widzisz to poproś – wyjaśnię ci.
Amen!

P.S.
Poznaj moje dobre serduszko ..

Podpowiedź:
1: Y = s
##
2: Y=~s
To są dwie, różne na mocy definicji ## funkcje logiczne Y (1 i 2)

Definicja znaczka różne na mocy definicji ##:
Dwie funkcje logiczne w tej samej logice matematycznej, dodatniej (bo Y) albo ujemnej (bo ~Y) są różne na mocy definicji ## wtedy i tylko wtedy gdy prawe strony tych funkcji nie są tożsame.

Uważaj!
Pod „s” możesz tu sobie podstawić dowolne wyrażenie algebry Boole’a np. takie:
s = p*q+~p*~q = (p+~q)*(~p+q)
to totalnie bez znaczenia, znaczek różne na mocy definicji ## dalej będzie obowiązywał!

Dosadny dowód błędności matematycznej twojej tabeli T2 na poziomie 5-cio latka, na najprostszym możliwym przykładzie.

Pani w przedszkolu:
1.
Jutro pójdziemy do kina (K) i do teatru (T):
Y = K*T
Czytamy:
Pani dotrzyma słowa (Y) wtedy i tylko wtedy gdy jutro pójdziemy do kina (K) i do teatru (T)

… a kiedy pani nie dotrzyma słowa?
2.
Y = ~K+~T
Czytamy:
Pani nie dotrzyma słowa (Y) wtedy i tylko wtedy gdy jutro nie pójdziemy do kina (~K) lub nie pójdziemy do teatru (~T)

Zauważmy, że pojęcia:
1.
Y – pani dotrzyma słowa
oraz:
2.
Y - pani nie dotrzyma słowa
Kodowane są identycznym symbolem Y co wymusza różność na mocy definicji zdań 1 i 2.

To jest standardowy błąd dzisiejszej logiki matematycznej - wszyscy matematycy go popełniają!
Przykład:
1.
Pani w przedszkolu:
Jutro pójdziemy do kina i do teatru
Y = K*T
Jaś (lat 5):
… a kiedy pani skłamie?
Windziarz, potwornie zarozumiały student matematyki na ateiście.pl:
Nie wiadomo, bo pani tego nie powiedziała.

Istota błędu:
Błąd polega tu na tym że funkcje logiczne 1 i 2 traktowane są jako dwa niezależne zdania, jako dwie niezależne funkcje logiczne w logice dodatniej (bo Y) … bo przecież funkcji logicznej w logice ujemnej (bo ~Y) żaden matematyk nie zna tzn. nigdy nie zapisze ~Y.

Dowód:
Kod:
https://matematyka.pl/logika-f100/udowodnic-ze-negacji-nie-mozna-zdefiniowac-t455280.html#p5658900

Dasio11 – moderator logiki matematycznej na matematyce.pl napisał:
Nie ma w matematyce takiego pojęcia, jak "logika dodatnia/ujemna".

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4650.html#777159
Irbisol napisał:
Odróżniać Y od ~Y.
Wg ciebie te pojęcia są konieczne, wg mnie – są zbędne.


Irbisolu:
Czy czujesz bluesa?
Kiedy przechodzisz do obozu algebry Kubusia?
Legitymacja z Nr. 1 dalej jest do wzięcia – pospiesz się, bo za chwilę miliony matematyków cię wyprzedzi.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 8:06, 10 Lut 2024, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35387
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:16, 10 Lut 2024    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4725.html#777715

Irbisol, pierwszy Ziemianin który przejdzie do obozu algebry Kubusia!
Mam taką nadzieję – nadzieja umiera ostatnia.

Irbisol napisał:

Wszystko fajnie, tylko że mój dowód w ogólne nie określał kwestii zależności "dwóch linii".
Mój dowód dowodził iż:

p*q + ~p*~q = (p+~q)*(~p+q)
oraz
p*~q + ~p*q = (p+q)*(~p+~q)

Kwestią zależności pomiędzy tymi liniami się NIE ZAJMOWAŁ.
Piszesz zatem nie na temat. Prawdopodobnie nawet nie jesteś w stanie zrozumieć, że piszesz o czymś zupełnie innym.

Super!
Wreszcie mamy wspólny język, dzięki bieżącej naszej dyskusji piszę punkt w AK który dokładnie i szczegółowo tłumaczy o co tu chodzi.

Ty mówisz o takiej tabeli bez badania wzajemnych związków matematycznych zachodzących miedzy liniami 1 i 2.
Kod:

1: Y = p*q + ~p*~q = (p+~q)*(~p+q)
oraz
2: Y = p*~q + ~p*q = (p+q)*(~p+~q)

Twoja tabelka też jest matematycznie poprawna, ale chodzi w niej o dwa różne na mocy definicji ## zdania (1##2), co oznacza brak matematycznych związków między liniami 1 i 2.

O jakim spójniku mówi linia 1 doskonale wiesz, to spójnik równoważności p<=>q wyrażony spójnikami „i”(*) i „lub”(+):
1: Y = p<=>q = p*q + ~p*~q = (p+~q)*(~p+q)
W każdym przypadku funkcję koniunkcyjno-alternatywną (ostatni człon) należy wykopać w kosmos gdyż w języku potocznym absolutnie żaden człowiek jej nie zrozumie (dowód w pkt. 1.10 algebry Kubusia)
Stąd w obsłudze języka potocznego zostaje nam:
1: Y = p<=>q = p*q + ~p*~q

Tu zacytuję ci fragment AK w tym temacie:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-matematyka-jezyka-potocznego,21937.html#680043
Algebra Kubusia napisał:

1.10 Równoważność K<=>T w świecie żywym

Definicja równoważności p<=>q w świecie żywym:
Z równoważnością w świecie żywym mamy do czynienia wtedy i tylko wtedy gdy każde z czterech możliwych zdarzeń {A: p*q, B: p*~q, C: ~p*~q, D: ~p*q} ma szansę przyjąć wartość logiczną jeden

Definicja spójnika „<=> - wtedy i tylko wtedy” wyrażonego spójnikami „i”(*) i „lub”(+):
p<=>q = p*q + ~p*~q

Przykład:
Pani w przedszkolu wypowiada obietnicę bezwarunkową:
1.
Jutro pójdziemy do kina tylko wtedy gdy pójdziemy do teatru
Innymi słowy:
Jutro pójdziemy do kina (K) wtedy i tylko wtedy gdy pójdziemy do teatru (T)
K<=>T = A: K*T + C: ~K*~T
Podstawmy celem skrócenia zapisów:
Y = K<=>T

Przyjmijmy następujące znaczenie symbolu Y:
Y - pani dotrzyma słowa (Y)
~Y - pani nie dotrzyma słowa (~Y), czyli pani skłamie (S=~Y)

Definicja równoważności w spójnikach „i”(*) i „lub”(+):
1: Y = A: K*T + C: ~K*~T - funkcja alternatywno-koniunkcyjna (alternatywa koniunkcji)
Co w logice jedynek obowiązującej wyłącznie w postaci alternatywno-koniunkcyjnej oznacza:
1: Y=1 <=> A: K=1 i T=1 lub C: ~K=1 i ~T=1
Czytamy:
Prawdą jest (=1) że pani dotrzyma słowa (Y) wtedy i tylko wtedy gdy:
Ya = K*T=1*1 =1 - jutro pójdziemy do kina (K=1) i do teatru (T=1)
lub
Yc = ~K*~T=1*1=1 - jutro nie pójdziemy do kina (~K=1) i nie pójdziemy do teatru (~T=1)
Gdzie:
Y = Ya+Yc - funkcja logiczna Y jest sumą logiczną funkcji cząstkowych Ya+Yc

Jak widzimy, odpowiedź kiedy pani dotrzyma słowa (Y=1) jest intuicyjnie zrozumiała.

Matematycznie kluczowa jest tu odpowiedź na pytanie:
Kiedy pani nie dotrzyma słowa (~Y)?

Aby odpowiedzieć na to pytanie musimy dwustronnie zanegować funkcję logiczną 1.
2: ~Y = ~(K*T+~K*~T)
Prawą stronę minimalizujemy prawami De Morgana:
Krok 1
2: ~Y = ~(K*T)*~(~K*~T) - prawo De Morgana: ~(p+q) = ~p*~q
Krok 2
2: ~Y = (~K+~T)*(K+T) - prawo De Morgana: ~(p*q) = ~p+~q

Kolejność wykonywania działań w algebrze Boole’a:
przeczenie (~), nawiasy, spójnik „i”(*), spójnik „lub”(+)

Przetłumaczmy opisaną wyżej postać koniunkcyjno-alternatywną na język potoczny:
2: ~Y = (~K+~T)*(K+T) - koniunkcja alternatyw
Czytamy:
Pani nie dotrzyma słowa (~Y) wtedy i tylko wtedy gdy:
(~K+~T) - jutro nie pójdziemy do kina (~K) lub nie pójdziemy do teatru (~T)
„i”(*)
(K+T) - jutro pójdziemy do kina (K) lub pójdziemy do teatru (T)

Doskonale widać, że otrzymaliśmy masakrę, czyli odpowiedź na pytanie kiedy pani nie dotrzyma słowa (~Y), której w języku potocznym żaden człowiek nie rozumie (z matematykiem włącznie).

Co zatem mamy robić?
Po pierwsze bez paniki wymnażamy wielomian 2 (dla wygody przechodzimy na zapis ogólny):
2: ~Y = (~p+~q)*(p+q) = ~p*p + ~p*q + ~q*p + ~q*q = 0 + ~p*q + p*~q + 0 = p*~q + ~p*q
3: ~Y = p*~q + ~p*q - postać alternatywno-koniunkcyjna (alternatywa koniunkcji)
Nasz przykład:
3.
~Y = K*~T + ~K*T - postać alternatywno-koniunkcyjna
co w logice jedynek obowiązującej wyłącznie w postaci alternatywno-koniunkcyjnej oznacza:
~Y=1 <=> B: K=1 i ~T=1 lub D: ~K=1 i T=1
Czytamy:
Pani nie dotrzyma słowa (~Y=1) wtedy i tylko wtedy gdy:
~Yb = K*~T=1*1 =1 - jutro pójdziemy do kina (K=1) i nie pójdziemy do teatru (~T=1)
„lub”(+)
~Yd = ~K*T =1*1 =1 - jutro nie pójdziemy do kina (~K=1) i pójdziemy do teatru (T=1)
Gdzie:
~Y = ~Yb+~Yc - funkcja logiczna ~Y jest sumą logiczną funkcji cząstkowych ~Yb+~Yd

Doskonale widać, że tą odpowiedź na pytanie kiedy pani nie dotrzyma słowa (~Y=1) rozumie każdy człowiek, od 5-cio latka poczynając.
Wniosek z naszego przykładu to prawo Pandy.

Prawo Pandy:
Jedyną funkcją logiczną zrozumiałą dla każdego człowieka jest funkcja alternatywno-koniunkcyjna

Definicja funkcji alternatywno-koniunkcyjnej:
Funkcja logiczna Y jest w postaci alternatywno-koniunkcyjnej wtedy i tylko wtedy gdy nie zawiera ani jednego członu w postaci koniunkcyjno-alternatywnej.
Inaczej funkcja Y jest w postaci koniunkcyjno-alternatywnej lub mieszanej.

Wniosek:
Wszelkie człony koniunkcyjno-alternatywne w funkcji logicznej Y musimy logicznie wymnożyć przechodząc do postaci alternatywno-koniunkcyjnej, bo tylko taka postać jest zrozumiała dla człowieka.

Podsumowanie:
Jak widzimy korzystając dwukrotnie z praw De Morgana przeszliśmy od funkcji logicznej w logice dodatniej (bo Y):
1: Y = K*T +~K*~T - funkcja alternatywno-koniunkcyjna (alternatywa koniunkcji)
do funkcji logicznej w logice ujemnej (bo ~Y):
2: ~Y = K*~T + ~K*T - funkcja alternatywno-koniunkcyjna (alternatywa koniunkcji)

Akurat w tym przypadku przejście było proste, bo na wejściu mieliśmy do czynienia z prostą funkcją logiczną Y:
1: Y = K*T +~K*~T - funkcja alternatywno-koniunkcyjna (alternatywa koniunkcji)

W ogólnym przypadku funkcja alternatywno-koniunkcyjna może być dowolnie skomplikowana i wtedy korzystanie z praw De Morgana, choć matematycznie poprawne, będzie skomplikowanym masochizmem.
Na szczęście istnieje skrócony algorytm przejścia z logiki dodatniej (bo Y) do ujemnej (bo ~Y) i odwrotnie, po raz pierwszy zapisany przez Wuja Zbója.


P.S.
Irbisolu,
Spróbuj samodzielnie rozszyfrować o jaki spójnik „?” chodzi w twoim zdaniu 2:
1: Y = p<=>q = p*q + ~p*~q
##
2: Y = p?q = p*~q + ~p*q
Gdzie:
Definicja znaczka różne na mocy definicji ##:
Dwie funkcje logiczne w tej samej logice, dodatniej (bo Y) albo ujemnej (bo ~Y) są różne na mocy definicji wtedy i tylko wtedy gdy prawe strony tych funkcji nie są tożsame.

Jeśli ci się to uda to napisz na śfinii, wtedy dostaniesz gromkie brawa od wszystkich mieszkańców 100-milowego lasu.
Jeśli będziesz miał problem, to poczekaj na dziewiczy fragment AK który właśnie piszę.

Dzięki za 15-sto letnią dyskusję!
Wszyscy widzą, że bez wroga Nr.1 algebry Kubusia, Irbisola, AK nigdy by na ziemi nie zaistniała.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35387
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:19, 10 Lut 2024    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4750.html#777723

Irbisol napisał:
Najpierw podsumuj mój dowód.
Jest w końcu poprawny, czy nie jest?

Podsumowanie dowodu Irbisola:
Twój dowód (co z tego że poprawny) to największa klęska w dziejach matematyki, bowiem twój dowód to wywalenie w kosmos możliwości matematycznego opisu języka potocznego tzn. totalnie bez znaczenia w opisie języka potocznego bo ... choćbyś zjadł 1000 kotletów i nie wiem jak się naprężał to nie zrozumiesz zdania opisanego funkcją koniunkcyjno-alternatywną - dowód masz w moim poście wyżej.

Bezdyskusyjnie koniecznym ~> i wystarczającym => dla opisu języka potocznego w spójnikach "i"(*) i "lub"(+) jest mój dowód Nr. I w tym poście opisany:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4725.html#777693
rafal3006 napisał:
Alternatywny, ogólny dowód istoty błędu matematycznego Irbisola!

Który zrozumiałeś - brawo, brawo, brawo!

P.S.
Czy rozwiązałeś już zadanko ci postawione w moim poście wyżej?
Jaki to spójnik "?"
p?q = p*q + ~p*q
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35387
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:21, 10 Lut 2024    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4750.html#777727

Dowód Irbisola = sztuka dla sztuki!
tzn. nikomu w praktyce niepotrzebny!

Irbisol napisał:
Czyli dowód jest poprawny, ale:
- coś tam blokuje w możliwości opisu języka potocznego; czyli gdyby nie dowód, nie byłoby blokowania
- istnieje alternatywny, ogólny dowód istoty błędu matematycznego w moim dowodzie, który to "ogólny dowód" podobno zrozumiałem - ale mimo to mój dowód jest poprawny

W poście obalającym twój dowód jest mój dowód Nr. I i tylko i wyłącznie ten dowód używany jest w praktyce przez wszystkich ludzi od 5-cio latka poczynając.

Oto mój dowód Nr. I, absolutny, matematyczny majstersztyk, autorstwa Kubusia ze 100-milowego lasu - rzeczywistego autora algebry Kubusia.
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4725.html#777693
rafal3006 napisał:

I.
Poprawna logika matematyczna


W poprawnej logice matematycznej mamy tu do czynienia z dwoma liniami 1 i 2 matematycznie ze sobą powiązanymi jak niżej:
Kod:

1: Y=f(x)
… a kiedy zajdzie ~Y?
Negujemy dwustronnie funkcję logiczną 1
2: ~Y=~f(x)

Jak sobie podstawisz wyrażenie algebry Boole’a:
f(x) = p*q + ~p*~q
które generuje funkcję logiczną:
Y = p*q+~p*~q
To wyjdzie ci poprawna tu tabelka z twoimi wyrażeniami algebry Boole’a:
Kod:

T1.
Tabelka z liniami 1 i 2 w poprawnej logice matematycznej:
1: Y=p*q+~p*~q
… a kiedy zajdzie ~Y?
Negujemy dwustronnie funkcję logiczną 1
2: ~Y=p*~q + ~p*q

Czy zauważyłeś, że wywaliłem w kosmos twoje zasrane funkcje koniunkcyjno-alternatywne?
Mam nadzieję, że rozumiesz już, dlaczego to zrobiłem!

Tak, twój dowód Nr. II (mimo że poprawny) jest nikomu do niczego nieprzydatny, zarówno w obsłudze języka potocznego jak i w technice - wszędzie do sformułowania złożonych problemów używane są wyłącznie funkcje alternatywno-koniunkcyjne, doskonale przez ludzi rozumiane, od 5-cio latka poczynając.
Choćbyś zjadł 1000 kotletów Irbisolu, to w funkcjach koniunkcyjno-alternatywnych nie sformułujesz absolutnie żadnego zadania w laboratorium techniki cyfrowej.
Także w programowaniu, gdzie podobno jesteś specjalistą, nie opiszesz żadnego problemu w funkcjach koniunkcyjno-alternatywnych.
Na 100% wszelkie złożone problemy w programowaniu formułujesz tylko i wyłącznie w skomplikowanych czasami, funkcjach alternatywno-koniunkcyjnych .. ale o tym nie wiesz tzn. do chwili obecnej nie wiedziałeś.

Podsumowując:
Twój dowód to sztuka dla sztuki, nikomu niepotrzebna!
Amen!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35387
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:25, 10 Lut 2024    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4750.html#777731

Irbisol napisał:
Czyli mój dowód jest poprawny, ale go obaliłeś?

Nie obaliłem, tylko jest psu na budę potrzebny, w absolutnie każdej dziedzinie: matematyce użytecznej, fizyce użytecznej, technice, w języku matematycznym, potocznym etc.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35387
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 16:09, 10 Lut 2024    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4750.html#777743

Irbisol napisał:
Więc co takiego obaliłeś?

Udowodniłem ci, że zajmowanie się w matematyce funkcjami koniunkcyjno-alternatywnymi jest w matematyce totalnym idiotyzmem, bo to wiedza jest w 100% do niczego w praktyce nieprzydatna.
Ty zajmij się lepiej czymś pożytecznym czyli zaakceptuj mój dowód Nr. I
Ten dowód:
Oto mój dowód Nr. I, absolutny, matematyczny majstersztyk, autorstwa Kubusia ze 100-milowego lasu - rzeczywistego autora algebry Kubusia.
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4725.html#777693
rafal3006 napisał:

I.
Poprawna logika matematyczna


W poprawnej logice matematycznej mamy tu do czynienia z dwoma liniami 1 i 2 matematycznie ze sobą powiązanymi jak niżej:
Kod:

1: Y=f(x)
… a kiedy zajdzie ~Y?
Negujemy dwustronnie funkcję logiczną 1
2: ~Y=~f(x)

Jak sobie podstawisz wyrażenie algebry Boole’a:
f(x) = p*q + ~p*~q
które generuje funkcję logiczną:
Y = p*q+~p*~q
To wyjdzie ci poprawna tu tabelka z twoimi wyrażeniami algebry Boole’a:
Kod:

T1.
Tabelka z liniami 1 i 2 w poprawnej logice matematycznej:
1: Y=p*q+~p*~q
… a kiedy zajdzie ~Y?
Negujemy dwustronnie funkcję logiczną 1
2: ~Y=p*~q + ~p*q

Czy rozumiesz i akceptujesz wiedzę wyżej, perfekcyjnie znaną każdemu 5-cio latkowi (oczywiście na prostszych przykładach)?
Jesli zrozumiesz i zaakceptujesz to w następnym kroku bez cienia wątpliwości zrozumiesz mój dowód prawa Grzechotnika, będącego Armagedonem wszelkich ziemskich logik matematycznych.

Więc jak:
Rozumiesz i akceptujesz?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35387
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 16:11, 10 Lut 2024    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4750.html#777747

Irbisol napisał:
Stwierdziłeś, że coś obaliłeś. Co obaliłeś?

Obaliłem sens istnienia w naszym Wszechświecie wszelkich funkcji koniunkcyjno-alternatywnych - to gówno, mimo że matematycznie poprawne nikomu nie jest potrzebne.

Przeczytaj mój post wyżej bo pisaliśmy razem i go nie wiedziałeś.
Podejmujesz rękawicę, czyli czy zrozumiałeś sens mojego dowodu Nr. I?
Jeśli zrozumiałeś to bez problemu zrozumiesz iż prawo Grzechotnika to Armagedon wszelkich ziemskich logik matematycznych.
Czyli:
Zrozumiałeś?
TAK/NIE

Mam nadzieję że tchórzem nie jesteś - jak czegoś nie rozumiesz w moim dowodzie Nr. I to napisz, wytłumaczę.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 16:14, 10 Lut 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35387
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:36, 10 Lut 2024    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4750.html#777763

Irbisol napisał:

rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
Stwierdziłeś, że coś obaliłeś. Co obaliłeś?

Obaliłem sens istnienia w naszym Wszechświecie wszelkich funkcji koniunkcyjno-alternatywnych - to gówno, mimo że matematycznie poprawne nikomu nie jest potrzebne.

Napisałeś co innego:

W poście obalającym twój dowód jest mój dowód Nr. I (...)
czyli że obaliłeś mój dowód.

Mój dowód Nr. I jest rozłączny z twoim dowodem Nr. II - formalnie rzecz biorąc oba te dowody są matematycznie poprawne.
Ja mówię o dowodzie w którym linia 1 jest w matematycznym związku spójnikiem "albo"($) z linią 2.
W moim dowodzie ja wykopuję w kosmos wszelkie funkcje koniunkcyjno-alternatywne bo to jest gówno, w praktycznym opisie matematycznej rzeczywistości do niczego nieprzydatne bo najwybitniejszy nawet ziemski matematyk ni w ząb nie rozumie funkcji-koniunkcyjno-alternatywnej przełożonej na język człowieka.

Ty mówisz (twój dowód mówi) o dwóch różnych na mocy definicji liniach 1 i 2 między którymi nie ma żadnego związku matematycznego.
Twój dowód jest banalny, ale do niczego nieprzydatny, bo pokazuje że dowolna funkcja alternatywno-koniunkcyjna ma swój odpowiednik w postaci koniunkcyjno-alternatywnej. Problem w tym że wszelkie funkcje koniunkcyjno-alternatywne są totalnie niezrozumiałe dla najwybitniejszego nawet matematyka - oczywiście w przełożeniu na język człowiek.
Innymi słowy Irbisolu:
Twoje funkcje koniunkcyjno-alternatywne w pzrełożeniu na opis otaczającego nas świata matematycznego to jedno wielkie, potwornie śmierdzące gówno.

Chcesz się zajmować gównem do śmierci?
Twoja sprawa.

W dupie masz algebrę Kubusia zajmującą się de facto wyłącznie funkcjami alternatywno-koniunkcyjnymi, rozumianymi przez każdego 5-cio latka?
Również twoja sprawa.

Innymi słowy masz wybór:
Poznać matematyczne związki w funkcjach alternatywno-koniunkcyjnych między jak to jest w moim dowodzie Nr.I
Cytuję:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4725.html#777693
Rafal3006 napisał:

I.
Poprawna logika matematyczna


W poprawnej logice matematycznej mamy tu do czynienia z dwoma liniami 1 i 2 matematycznie ze sobą powiązanymi jak niżej:
Kod:

1: Y=f(x)
… a kiedy zajdzie ~Y?
Negujemy dwustronnie funkcję logiczną 1
2: ~Y=~f(x)

Jak sobie podstawisz wyrażenie algebry Boole’a:
f(x) = p*q + ~p*~q
które generuje funkcję logiczną:
Y = p*q+~p*~q
To wyjdzie ci poprawna tu tabelka z twoimi wyrażeniami algebry Boole’a:
Kod:

T1.
Tabelka z liniami 1 i 2 w poprawnej logice matematycznej:
1: Y=p*q+~p*~q
… a kiedy zajdzie ~Y?
Negujemy dwustronnie funkcję logiczną 1
2: ~Y=p*~q + ~p*q


... albo mieć w dupie to co genialny Miś ze 100-milowego lasu wymyślił wyżej i tarzac się w swoim gównie do śmierci swojej, czyli w twoim dowodzie Nr.II kompletnie do niczego nieprzydatnym!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35387
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:18, 10 Lut 2024    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4750.html#777777

Irbisol = gwałciciel wszystkich ludzkich mózgów, od 5-cio latka poczynając!

Irbisol napisał:
Ja nie pytam o twój dowód jako taki.
Pytam o rozbieżność pomiędzy twoimi deklaracjami, że obaliłeś mój dowód i że nie obaliłeś tego dowodu.

Irbisolu, twój dowód jest FAŁSZEM, bo twój dowód to gwałt na absolutnie wszystkich ludzkich mózgach, od 5-cio latka poczynając.
Tak więc twoje przestępstwo na gruncie matematyki, to coś niebotycznie większego niż napad na ziemski bank i kradzież 100 mln złotych.

Gwałt na mózgach absolutnie wszystkich ludzi ścigany jest z urzędu.
Akt oskarżenia przygotowują najlepsi prokuratorzy 100-milowego lasu pod przewodnictwem Kłapouchego, jak mi ten akt dostarczą to natychmiast go opublikuję tu, na sfinii.

Nie ma sensu nasza dyskusja przed opublikowaniem aktu oskarżenia.
Oczywistym jest, że jak obaj zobaczymy ten dokument to będziesz miał prawo do obrony, ja będę twoim adwokatem przekonując niezawisły sąd 100-milowego lasu, by złagodził ci wymiar kary.
Według prawa 100-milowego lasu, za tak poważne przestępstwo grozi ci dożywocie bez prawa do przedterminowego zwolnienia.

Twój adwokat,
Rafał3006.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 20:31, 10 Lut 2024, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35387
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:32, 10 Lut 2024    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4750.html#777801

Irbisol napisał:
Odpowiedzi na moje pytanie, czy przedstawiony przeze mnie dowód jest poprawny:

Cytat:
Oddzielną prawdziwość linii 1 i 2 łatwo udowodnisz korzystając z praw De Morgana, co zrobiłeś poprawnie.

Twoje rozwiązanie jest do dupy

Prawa De Morgana oddzielnie dla linii 1 i oddzielnie dla linii 2 udowodniłeś matematycznie poprawnie.
Brawo!

Dowód twojej matematycznej schizofrenii jest banalny

Jako matematycznemu schizofrenikowi udało ci się.
Jako człowiekowi zdrowemu na umyśle nie udało ci się.

Problem w tym, że jesteś matematycznym schizofrenikiem, tak więc od człowieka zdrowego na umyśle dzielą cię lata świetlne

Istota błędu czysto matematycznego Irbisola:

Na poziomie ziemskich matematyków, którzy z definicji nie mają pojęcia o matematycznych związkach między twoimi liniami 1 i 2 udowodniłeś dobrze.

Twoje rozwiązanie jak również wszystkich ziemskich matematyków jest tu błędne,

twoja tabelka (którą cytujesz wyżej) jest matematycznie błędna.

Twoja tabelka też jest matematycznie poprawna

Twój dowód (co z tego że poprawny) to największa klęska w dziejach matematyki

W poście obalającym twój dowód (...)

Nie obaliłem

Mój dowód Nr. I jest rozłączny z twoim dowodem Nr. II - formalnie rzecz biorąc oba te dowody są matematycznie poprawne.

Irbisolu, twój dowód jest FAŁSZEM

Ktoś coś mówił o schizofrenii?

Schizofrenia to fałszywy ogląd otaczającej nas matematycznej rzeczywistości.
Dokładnie to ciebie dotyczy - poczekaj cierpliwie na poniższy akt oskarżenia i nie krzycz więcej.

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4750.html#777777

rafal3006 napisał:
Irbisol = gwałciciel wszystkich ludzkich mózgów, od 5-cio latka poczynając!

Irbisol napisał:
Ja nie pytam o twój dowód jako taki.
Pytam o rozbieżność pomiędzy twoimi deklaracjami, że obaliłeś mój dowód i że nie obaliłeś tego dowodu.

Irbisolu, twój dowód jest FAŁSZEM, bo twój dowód to gwałt na absolutnie wszystkich ludzkich mózgach, od 5-cio latka poczynając.
Tak więc twoje przestępstwo na gruncie matematyki, to coś niebotycznie większego niż napad na ziemski bank i kradzież 100 mln złotych.

Gwałt na mózgach absolutnie wszystkich ludzi ścigany jest z urzędu.
Akt oskarżenia przygotowują najlepsi prokuratorzy 100-milowego lasu pod przewodnictwem Kłapouchego, jak mi ten akt dostarczą to natychmiast go opublikuję tu, na sfinii.

Nie ma sensu nasza dyskusja przed opublikowaniem aktu oskarżenia.
Oczywistym jest, że jak obaj zobaczymy ten dokument to będziesz miał prawo do obrony, ja będę twoim adwokatem przekonując niezawisły sąd 100-milowego lasu, by złagodził ci wymiar kary.
Według prawa 100-milowego lasu, za tak poważne przestępstwo grozi ci dożywocie bez prawa do przedterminowego zwolnienia.

Twój adwokat,
Rafał3006.


Nieporozumienie między nami wynikło z patrzenia na to samo z różnych punktów odniesienia.

Moja maksyma sprzed 40 lat z moich podręczników:
Świat wygląda różnie z różnych punktów odniesienia.

Wyjaśnienie naszego nieporozumienia masz niżej:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4700.html#777497

rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
A skąd wiesz, czy matematycy mają pojęcie o matematycznych związkach między moimi liniami 1 i 2?
Poza tym pisałeś wcześniej, że dowód jest błędny z punktu widzenia człowieka zdrowego na umyśle.

Prawo Małpki:
Każda funkcja alternatywno-koniunkcyjna posiada swój tożsamy odpowiednik w postaci funkcji koniunkcyjno-alternatywnej (i odwrotnie)

Ogólne prawo prawo Małpki
Każda funkcja alternatywno-koniunkcyjna posiada dwa komplety poprawnych rozwiązań w prawie Małpki, jeden dla logiki dodatniej (bo Y) drugi dla logiki ujemnej (bo ~Y).
Rozwiązania w logice dodatniej (bo Y) i ujemnej (bo ~Y) powiązane są ze sobą spójnikiem „albo”($)
Definicja spójnika „albo”($) p$q:
Zajdzie Y albo ~Y, trzeciej możliwości brak

Mówiłem tak, bo domyślnie miałem w głowie zakodowane ogólne prawo małpki - dla mnie ogólne prawo Małpki to oczywistość od zawsze!

Dopiero jak dokładniej przyjrzałem się obecnej treści prawa Małpki zrozumiałem dlaczego się spieramy - aby wyeliminować źródło naszego sporu sformułowałem "Ogólne prawo Małpki" które jest nowością w algebrze Kubusia.

Do udowodnienie błędu czysto matematycznego który popełniasz Ty i wszyscy ziemscy matematycy ogólne prawo Małpki nie jest mi potrzebne, co udowodniłem w końcówce algebry Kubusie (pkt 27.4) na bazie naszej dyskusji.

W większości naszej dyskusji ja w ogóle nie przyjmowałem do wiadomości że ktoś może być tak głupi, by nie widzieć związku między twoimi liniami 1 i 2.
Wyjaśnienie o co chodzi masz w moim cytacie wyżej, który zeruje wszelkie moje wypowiedzi sprzed tego cytatu!
Na serio trzeba być obłąkanym by w twojej tabelce widzieć dwa, różne na mocy definicji zdania, tak jak ty to widzisz! ... bo to prowadzi do gwałtu na mózgach absolutnie wszystkich ludzi, od 5-cio latka poczynając.

Poczekajmy na akt oskarżenia ze 100 milowego lasu, gdzie zarzuty wobec twojej osoby, iż jesteś gwałcicielem absolutnie wszystkich ziemskich mózgów, będą precyzyjnie sformułowane.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 7:48, 11 Lut 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35387
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 10:32, 11 Lut 2024    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4750.html#777825

Irbisol napisał:
Co z tym moim dowodem - jest w końcu poprawny, czy nie jest?

Jest błędny, bo to jest gwałt na mózgu każdego człowieka, od 5-cio latka poczynając.
W 100-milowym lesie za taką zbrodnię grozi ci dożywocie bez prawa do wcześniejszego zwolnienia.
Czy ty na serio nie jesteś w stanie poczekać chwilkę, do opublikowania aktu oskarżenia w twojej sprawie.
Wcześniejsza dyskusja w temacie twojej zbrodni, nie ma sensu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35387
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 10:52, 11 Lut 2024    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4750.html#777831

Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
Co z tym moim dowodem - jest w końcu poprawny, czy nie jest?

Jest błędny

Więc wskazuj błąd.

Spam sobie daruj - i tak nie będę czytał.

Czy możesz poczekać na opublikowaniu aktu oskarżenia w twojej sprawie.

W czasie czekania przeczytaj sobie dowód niżej, iż nie wszyscy, nawet najlepsi matematycy jak założyciel "Delty" dr. Marek Kordos, są fanatykami potwornie śmierdzącego gówna zwanego KRZ.

[link widoczny dla zalogowanych]

Logika, sens i wątpliwości
Marek Kordos
Delta, marzec 2013


Już przed laty, gdy brałem udział w tworzeniu jednej z kolejnych reform nauczania matematyki, miałem poważne wątpliwości, czy umieszczanie w programach nauczania matematyki (podstawach programowych, wykazach efektów nauczania, podręcznikach itp.) działu logika jest zgodne ze zdrowym rozsądkiem.

Oczywiście, wiem, że wielu głosi, iż nauczanie matematyki (jak niegdyś łaciny, której się zresztą uczyłem) to nauka logicznego myślenia. Ale, gdy czytałem otwierające wówczas podręczniki do liceum rozdziały poświęcone logice, trudno mi było powstrzymać się od wrażenia, że nie ma w nich żadnego sensu. Nie wymienię, rzecz jasna, żadnego konkretnego podręcznika (po co mi rozprawy sądowe – przecież podręcznik to wielkie pieniądze), ale wrażenie przy lekturze każdego z nich było podobne.
Od razu chciałbym powiedzieć, że nie chodzi o opinię, iż logika nigdy matematyce nie pomogła, bo unikanie błędów nie jest aktem twórczym (patrz Nicolas Bourbaki, Elementy historii matematyki). Chodzi o coś więcej. Ale nie śmiałem nalegać na usunięcie tego działu ze szkolnego nauczania, bo jeśli wszyscy widzą w nim sens, to może on tam – wbrew pozorom – istnieje.

Dopiero na sympozjum z okazji dziewięćdziesięciolecia Profesora Andrzeja Grzegorczyka dowiedziałem się, że moje wątpliwości nie są odosobnione i nawet w Instytucie Filozofii i Socjologii PAN prowadzone są prace nad taką modyfikacją logiki, by jej wady usunąć.

Co to za wady? Proszę spojrzeć na zdanie:
Dwa plus dwa równa się cztery wtedy i tylko wtedy, gdy Płock leży nad Wisłą.

Oczywiście, zdanie to jest prawdziwe, ale czy ma sens? Przecież między pewnym faktem arytmetycznym a innym faktem geograficznym żadnego związku nie ma. Dlaczego więc chcemy twierdzić (ba, uczyć tego), że te dwa zdania są równoważne?

Albo zdanie:
Jeśli dwa plus dwa jest równe pięć, to zachodzi twierdzenie Pitagorasa.

Z punktu widzenia logiki to zdanie jest prawdziwe. Tu już po obu stronach implikacji są zdania dotyczące faktów matematycznych. Dlaczego jednak chcemy zmusić młodego człowieka, by widział w tym sens?
Wyjaśnienie jest proste: w pierwszym przypadku chodzi o to, że równoważność zdań ma miejsce, gdy wartość logiczna obu zdań jest taka sama; w drugim – o to, że implikacja jest poprawna, gdy ma fałszywy poprzednik.

A więc logika sprowadza nasz świat do zbioru dwuelementowego, nic przeto dziwnego, że rzeczy absolutnie niepołączone żadnym znaczeniowym (semantycznym) związkiem muszą się znajdować w przynajmniej jednej z dwóch komórek, do jakiejś muszą trafić.

Powstają dwa pytania. Po pierwsze, czemu logika została tak skonstruowana, że – abstrahując od sensu – okalecza pojęciowy świat? Po drugie, czy faktycznie należy trzymać ją jak najdalej od młodzieży, bo tylko ją demoralizuje, każąc za wiedzę uważać takie androny, jak przytoczone powyżej?

Odpowiedź na pierwsze pytanie jest dość prosta. Nowoczesna logika formalna została stworzona (jak wielu uważa) przez Gottloba Fregego (1848-1925) tak, by obsługiwała matematykę, a tę rozumiano wówczas jako badanie prawdziwości zdań języków formalnych.

Odpowiedzi na drugie pytanie de facto nie ma. Tłumaczymy się z używania takich abstrahujących od znaczeń spójników logicznych tym, że alternatywa, koniunkcja i negacja są sensowne; że chcemy, aby młody człowiek wiedział, że zaprzeczeniem zdania, iż istnieje coś mające własność A, jest to, że wszystkie cosie własności A nie mają; że implikacja ze zdania prawdziwego daje jednak tylko zdania prawdziwe itd., itp.

Ale naprawdę chodzi o to, że – jak z małżeństwem i demokracją – lepszej propozycji dotąd nie wynaleziono. A szkoda.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35387
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 12:17, 11 Lut 2024    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4750.html#777841

Irbisol napisał:
Zanudzać swoim nieodróżnianiem implikacji logicznej od materialnej zapewne nigdy nie przestaniesz.

Co do twojego kolejnego "dowodu" - nie widzę go, ale mógłbym wiele postawić na to, że będzie tam o "niezauważaniu związku pomiędzy linią 1 a linią".
Czyli kolejny gniot nie na temat.

Irbisolu,
Ty na 100% nie widzisz związku między linią 1 a linią 2 i to jest na temat, bo brak zauważenia tego związku czyni cię matematycznym, groźnym przestępcą, piorącym mózgi wszystkich ziemian.
Twój mózg jako fanatyka KRZ jest potwornie sprany gównem zwanym KRZ.
To że ty tego nie widzisz jest dowodem iż jesteś schizofrenikiem mającym niezgodny z prawdą ogląd matematycznej rzeczywistości.

Żaden schizofrenik nie zrozumie iż jest chory - doskonale wiedzą o tym psychiatrzy.

Dowód:
Kod:
https://www.mp.pl/pacjent/psychiatria/choroby/73534,zaburzenia-urojeniowe
Urojenia to zaburzenia myślenia, czyli przekonanie chorego o istnieniu rzeczy, zjawisk czy wydarzeń wokół niego, które naprawdę nie istnieją. Pewne zdarzenia mogą co prawda mieć miejsce, ale chory nadaje im nieadekwatne znaczenie, nadbudowuje wokół nich chorobowe treści, tzw. system urojeń. Takie fałszywe sądy pacjenta są niekorygowalne; nie daje on sobie wyjaśnić, wytłumaczyć, że to, co myśli, nie ma miejsca w rzeczywistości, nie dzieje się naprawdę. Pacjent jest głęboko przekonany o prawdziwości swoich urojeń, „wierzy w nie”, „wie”, uważa, że to jego sądy są prawdziwe, a inni albo ich nie dostrzegają, albo wręcz są „przeciwko niemu”, chcą z niego „zrobić chorego”, kiedy właśnie to on „jest zdrowy”. Może nawet takie osoby, które starają się mu pomóc i „tłumaczyć, że on nie ma racji”, włączyć w system swoich urojeń, jako biorące udział w „zmowie przeciwko niemu” (np. rodzinę, znajomych, osoby z pracy)

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4725.html#777715
rafal3006 napisał:
Irbisol, pierwszy Ziemianin który przejdzie do obozu algebry Kubusia!
Mam taką nadzieję – nadzieja umiera ostatnia.

Irbisol napisał:

Wszystko fajnie, tylko że mój dowód w ogólne nie określał kwestii zależności "dwóch linii".
Mój dowód dowodził iż:

p*q + ~p*~q = (p+~q)*(~p+q)
oraz
p*~q + ~p*q = (p+q)*(~p+~q)

Kwestią zależności pomiędzy tymi liniami się NIE ZAJMOWAŁ.
Piszesz zatem nie na temat. Prawdopodobnie nawet nie jesteś w stanie zrozumieć, że piszesz o czymś zupełnie innym.

Super!
Wreszcie mamy wspólny język, dzięki bieżącej naszej dyskusji piszę punkt w AK który dokładnie i szczegółowo tłumaczy o co tu chodzi.

Ty mówisz o takiej tabeli bez badania wzajemnych związków matematycznych zachodzących miedzy liniami 1 i 2.
Kod:

1: Y = p*q + ~p*~q = (p+~q)*(~p+q)
oraz
2: Y = p*~q + ~p*q = (p+q)*(~p+~q)

Twoja tabelka też jest matematycznie poprawna, ale chodzi w niej o dwa różne na mocy definicji ## zdania (1##2), co oznacza brak matematycznych związków między liniami 1 i 2.

O jakim spójniku mówi linia 1 doskonale wiesz, to spójnik równoważności p<=>q wyrażony spójnikami „i”(*) i „lub”(+):
1: Y = p<=>q = p*q + ~p*~q = (p+~q)*(~p+q)
W każdym przypadku funkcję koniunkcyjno-alternatywną (ostatni człon) należy wykopać w kosmos gdyż w języku potocznym absolutnie żaden człowiek jej nie zrozumie (dowód w pkt. 1.10 algebry Kubusia)
Stąd w obsłudze języka potocznego zostaje nam:
1: Y = p<=>q = p*q + ~p*~q

Byłeś tak blisko zrozumienia swojego błędu ... a jednak uciekłeś od rzeczowej dyskusji która polega na wymianie poglądów a nie chwycenia się gówna zwanego KRZ i kurczowego jego trzymania.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35387
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 12:39, 11 Lut 2024    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4775.html#777853

Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
Zanudzać swoim nieodróżnianiem implikacji logicznej od materialnej zapewne nigdy nie przestaniesz.

Co do twojego kolejnego "dowodu" - nie widzę go, ale mógłbym wiele postawić na to, że będzie tam o "niezauważaniu związku pomiędzy linią 1 a linią".
Czyli kolejny gniot nie na temat.

Irbisolu,
Ty na 100% nie widzisz związku między linią 1 a linią 2 i to jest na temat

1. Nie wiesz, czy widzę ten związek, czy nie.
2. Nie jest to na temat, bo dowód, który przeprowadziłem, jest na inny temat.

Wiem na 100% że nie widzisz!
Twój dowód jest dowodem, iż nie masz absolutnie żadnych szans by w równaniu algebry Boole'a związek między liniami 1 i 2 zapisać.
Dokładnie na tym polega twoja schizofrenia.
Oczywiście jako schizofrenik tego nie rozumiesz i ja to rozumiem - bo to jest istota schizofrenii, znana każdemu psychiatrze.
c.n.d.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35387
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:52, 11 Lut 2024    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4775.html#777887

Czy Irbisol zdoła odpowiedzieć kiedy pani nie dotrzyma słowa?
w postaci funkcji logicznej algebry Boole’a, na gruncie obecnej logiki matematycznej ziemskich matematyków?

Moja podpowiedź:
Irbisolu, choćbyś zjadł 1000 kotletów inie wiem jak się naprężał, to na gruncie aktualnej logiki matematycznej ziemskich matematyków nie masz najmniejszych szans odpowiedzi pytanie wyżej.

Zauważ, że odpowiedź na pytanie kiedy pani dotrzyma słowa w postaci funkcji logicznej Y znana jest w logice ziemian, czego przykładów mogę podać ci garściami, choćby ten, ze świata techniki:
SN7486 – bramka logiczna:
[link widoczny dla zalogowanych]
Y = p*~q + ~p*q

Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
Zanudzać swoim nieodróżnianiem implikacji logicznej od materialnej zapewne nigdy nie przestaniesz.

Co do twojego kolejnego "dowodu" - nie widzę go, ale mógłbym wiele postawić na to, że będzie tam o "niezauważaniu związku pomiędzy linią 1 a linią".
Czyli kolejny gniot nie na temat.

Irbisolu,
Ty na 100% nie widzisz związku między linią 1 a linią 2 i to jest na temat

1. Nie wiesz, czy widzę ten związek, czy nie.
2. Nie jest to na temat, bo dowód, który przeprowadziłem, jest na inny temat.

Wiem na 100% że nie widzisz!
Twój dowód jest dowodem, iż nie masz absolutnie żadnych szans by zapisać związek między liniami 1 i 2 w postaci funkcji logicznych algebry Boole’a.
Dokładnie na tym polega twoja schizofrenia.

Że niby nie widzę, że jedna linia to równoważność, a druga to XOR i że jedna jest zaprzeczeniem drugiej?
Bo jeżeli to to, no to poprzeczkę postawiłeś dokładnie na ziemi i jeszcze ją rozpłaszczyłeś.

OT, TO!
Wyjaśniam czego nie widzisz, i dlaczego twoja logika matematyczna jest gówno-logiką matematyczną.

Definicja równoważności p<=>q w świecie żywym:
Z równoważnością w świecie żywym mamy do czynienia wtedy i tylko wtedy gdy każde z czterech możliwych zdarzeń {A: p*q, B: p*~q, C: ~p*~q, D: ~p*q} ma szansę przyjąć wartość logiczną jeden

Definicja spójnika „<=> - wtedy i tylko wtedy” wyrażonego spójnikami „i”(*) i „lub”(+):
p<=>q = p*q + ~p*~q

Przykład:
Pani w przedszkolu wypowiada obietnicę bezwarunkową:
1.
Jutro pójdziemy do kina tylko wtedy gdy pójdziemy do teatru
Innymi słowy:
Jutro pójdziemy do kina (K) wtedy i tylko wtedy gdy pójdziemy do teatru (T)
K<=>T = A: K*T + C: ~K*~T
Podstawmy celem skrócenia zapisów:
Y = K<=>T

Znaczenie symbolu Y:
Y - pani dotrzyma słowa (Y)

Definicja równoważności w spójnikach „i”(*) i „lub”(+):
1: Y = A: K*T + C: ~K*~T - funkcja alternatywno-koniunkcyjna (alternatywa koniunkcji)
Co w logice jedynek obowiązującej wyłącznie w postaci alternatywno-koniunkcyjnej oznacza:
1: Y=1 <=> A: K=1 i T=1 lub C: ~K=1 i ~T=1
Czytamy:
Prawdą jest (=1) że pani dotrzyma słowa (Y) wtedy i tylko wtedy gdy:
Ya = K*T=1*1 =1 - jutro pójdziemy do kina (K=1) i do teatru (T=1)
lub
Yc = ~K*~T=1*1=1 - jutro nie pójdziemy do kina (~K=1) i nie pójdziemy do teatru (~T=1)
Gdzie:
Y = Ya+Yc - funkcja logiczna Y jest sumą logiczną funkcji cząstkowych Ya+Yc

Jak widzimy, odpowiedź kiedy pani dotrzyma słowa (Y=1) jest intuicyjnie zrozumiała.

Udajmy się teraz na lekcję matematyki do I klasy LO, gdzie akurat wizytatorem z ranienia oświaty jest Irbisol, fanatyk KRZ.

Jaś uczeń I klasy LO zadaje wizytatorowi Irbislowi pytanie.
Jaś:
Szanowny panie wizytatorze, czy może pan odpowiedzieć na pytanie:
Kiedy pani nie dotrzyma słowa?

Irbisol:
Oczywiście że mogę, mówi o tym moja święta tabelka w linii 2:
Kod:

Tabela prawdy Irbisola dla naszego przykładu
1: Y = K*T + ~K*~T = (K+~T) * (~K+T)
2: Y = K*~T + ~K*T = (K+T ) * (~K+~T) 

Oczywistym jest Jasiu, że z mojej tabelki musimy wykopać w kosmos wszelkie funkcje koniunkcyjno-alternatywne, bo żaden człowiek ich nie rozumie.
Stąd moja tabelka ulega redukcji do postaci:
Kod:

Tabela prawdy Irbisola dla naszego przykładu
1: Y = K*T + ~K*~T
2: Y = K*~T + ~K*T

Zdanie w linii 2 to:
2: Y = K*~T + ~K*T
Funkcję logiczną 2 czytamy:
Prawdą jest (=1) że pani dotrzyma słowa (Y) wtedy i tylko wtedy gdy:
Yb = K*~T=1*1 =1 - jutro pójdziemy do kina (K=1) i nie pójdziemy do teatru (~T=1)
lub
Yd = ~K*T=1*1=1 - jutro nie pójdziemy do kina (~K=1) i pójdziemy do teatru (T=1)
Gdzie:
Y = Yb+Yd - funkcja logiczna Y jest sumą logiczną funkcji cząstkowych Yb+Yd

Na to Jaś mówi:
Drogi panie wizytatorze, ja pytałem:
Kiedy pani NIE dotrzyma słowa?

Pan natomiast, na mocy swojej świętej tabelki, odpowiada mi ponownie na pytanie:
Kiedy pani dotrzyma słowa?!

Irbisol:
Oh, Jasiu, bardzo przepraszam, rzeczywiście moja tabelka nie mówi nic o tym, kiedy pani nie dotrzyma słowa.

Zatem ostateczna moja odpowiedź jest taka:
Nie wiadomo kiedy pani nie dotrzyma słowa, bo pani tego nie powiedziała!

Pytanie do Irbisola:
Czy zgadzasz się ze swoją ostateczną odpowiedzią wyżej?
TAK/NIE


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 14:56, 11 Lut 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35387
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 15:23, 11 Lut 2024    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4775.html#777893

Irbisol napisał:

Nie zadawaj mi pytań. Wskazuj błąd w dowodzie.

Król jest nagi Irbisolu, zostałeś znokautowany w końcówce mojego postu wyżej:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4775.html#777887
Rafał3006 napisał:

Irbisol:
Oh, Jasiu, bardzo przepraszam, rzeczywiście moja tabelka nie mówi nic o tym, kiedy pani nie dotrzyma słowa.

Zatem ostateczna moja odpowiedź jest taka:
Nie wiadomo kiedy pani nie dotrzyma słowa, bo pani tego nie powiedziała!

Pytanie do Irbisola:
Czy zgadzasz się ze swoją ostateczną odpowiedzią wyżej?
TAK/NIE

Sekundant wyliczył cię do 10, a ty dalej do siebie biedaku dojść nie możesz.
c.n.d.

P.S.
Teraz już wszyscy normalni matematycy (nie fanatycy KRZ) widzą dlaczego nie jesteś w stanie zrozumieć dowodu prawa Grzechotnika, który to dowód ma w małym paluszku każdy 5-cio latek - oczywiście z niewielką pomocą pani przedszkolanki.
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-matematyka-jezyka-potocznego,21937.html#680043
Algebra Kubusia napisał:

1.7 Prawo Grzechotnika na przykładzie zrozumiałym dla 5-cio latka

Prawo Grzechotnika:
Aktualna, ziemska algebra Boole'a która nie widzi funkcji logicznych w logice dodatniej (bo Y) i ujemnej (bo ~Y) jest wewnętrznie sprzeczna na poziomie funkcji logicznych.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35387
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:08, 11 Lut 2024    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4775.html#777913

Prawo Achillesa-Irbisola
Patrz podsumowanie niniejszego postu.

Irbisol napisał:
Wskazuj błąd w moim dowodzie

Jak wszyscy widzą, póki co nie mam szans na normalną dyskusję z Irbisolem, bo czepił się gówna zwanego KRZ i nie idzie go od tego oderwać.
Nie oznacza to jednak, że dyskusja z Irbisolem nie ma sensu – ma sens, bo zmusza mnie do dwojenia się i trojenia celem nawiązania z nim kontaktu, dowód choćby w niniejszym poście.

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4775.html#777893
rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:

Nie zadawaj mi pytań. Wskazuj błąd w dowodzie.

Król jest nagi Irbisolu, zostałeś znokautowany w końcówce mojego postu wyżej:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4775.html#777887
Rafał3006 napisał:

Irbisol:
Oh, Jasiu, bardzo przepraszam, rzeczywiście moja tabelka nie mówi nic o tym, kiedy pani nie dotrzyma słowa.

Zatem ostateczna moja odpowiedź jest taka:
Nie wiadomo kiedy pani nie dotrzyma słowa, bo pani tego nie powiedziała!

Pytanie do Irbisola:
Czy zgadzasz się ze swoją ostateczną odpowiedzią wyżej?
TAK/NIE

Sekundant wyliczył cię do 10, a ty dalej do siebie biedaku dojść nie możesz.
c.n.d.

P.S.
Teraz już wszyscy normalni matematycy (nie fanatycy KRZ) widzą dlaczego nie jesteś w stanie zrozumieć dowodu prawa Grzechotnika, który to dowód ma w małym paluszku każdy 5-cio latek - oczywiście z niewielką pomocą pani przedszkolanki.
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-matematyka-jezyka-potocznego,21937.html#680043
Algebra Kubusia napisał:

1.7 Prawo Grzechotnika na przykładzie zrozumiałym dla 5-cio latka

Prawo Grzechotnika:
Aktualna, ziemska algebra Boole'a która nie widzi funkcji logicznych w logice dodatniej (bo Y) i ujemnej (bo ~Y) jest wewnętrznie sprzeczna na poziomie funkcji logicznych.

Dzięki Irbisolu za dyskusję, pięknie obnażyłeś bezsens współczesnych ziemskich logik matematycznych.

Dowód:
Sob 19:56, 27 Maj 2006
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/definicja-implikacji-wedlug-rafala3006-p-wieczorka,685.html#14369

Fragment ksiażki "Logika dla opornych" Krzysztof A. Wieczorek

Krzysztof A. Wieczorek napisał:

Z tabelki dla implikacji możemy dowiedzieć się, że zdanie, którego głównym spójnikiem jest jeśli... to może być fałszywe tylko w jednym wypadku, mianowicie, gdy jego poprzednik jest prawdziwy, natomiast następnik fałszywy.
Jako przykładem ilustrującym tabelkę dla implikacji posłużymy się zdaniem wypowiedzianym przez ojca do dziecka: Jeśli zdasz egzamin, to dostaniesz komputer. Gdy następnie dziecko nie zdaje egzaminu i komputera nie dostaje (pierwszy wiersz tabeli – poprzednik i następnik implikacji fałszywe) lub gdy zdaje egzamin i dostaje komputer (ostatni wiersz tabeli – poprzednik i następnik implikacji prawdziwe), to nie powinno być wątpliwości, że obietnica ojca okazała się prawdziwa. Gdy natomiast dziecko zdaje egzamin, a jednak komputera nie dostaje (trzeci wiersz tabeli – poprzednik implikacji prawdziwy, a następnik fałszywy), należy wówczas uznać, że ojciec skłamał składając swoją obietnicę.
Pewne kontrowersje może budzić uznanie za prawdziwego zdania w przypadku, gdy poprzednik implikacji jest fałszywy, natomiast następnik prawdziwy (drugi wiersz tabeli), czyli w naszym przykładzie, gdy dziecko wprawdzie nie zdało egzaminu, a mimo to dostało komputer. Zauważmy jednak, że wbrew pozorom ojciec nie łamie wcale w takim przypadku obietnicy dania komputera po zdanym egzaminie – nie powiedział on bowiem, że jest to jedyny przypadek, gdy dziecko może otrzymać komputer. Powiedzenie, że jeśli zdasz egzamin, to dostaniesz komputer, nie wyklucza wcale, że dziecko może również dostać komputer z innej okazji, na przykład na urodziny.
Powyższe wytłumaczenie drugiego wiersza tabelki dla implikacji może się wydawać nieco naciągane, a jest tak dlatego, że w języku potocznym często wypowiadamy zdania typu jeśli... to rozumiejąc przez nie wtedy i tylko wtedy (którego to zwrotu nikt raczej nie używa).

Nie byłoby żadnych kontrowersji gdy ziemscy matematycy znali poprawną logikę matematyczną.

Definicja obietnicy (pkt. 3.6):
Jeśli dowolny warunek W to nagroda N
W=>N =1
Dowolna obietnica to warunek wystarczający W=>N wchodzący w skład implikacji prostej W|=>N.

Zauważmy, że na mocy definicji obietnicy musimy jedynie rozstrzygnąć czy w następniku q zdania warunkowego „Jeśli p to q” mamy nagrodę N.
W poprzedniku musi być jasno sprecyzowany warunek otrzymania nagrody N.
Poza tym nic a nic nie musimy dodatkowo udowadniać, wszystko mamy zdeterminowane na mocy definicji implikacji prostej p|=>q.

Definicja warunku wystarczającego =>:
p=>q =1 – zajście p jest (=1) warunkiem wystarczającym => dla zajścia q

Zdanie Krzysztofa A. Wieczorka:
A1.
Jeśli zdasz egzamin to dostaniesz komputer
E=>K =1
Zdanie egzaminu (E) jest (=1) warunkiem wystarczającym => dla otrzymania komputera (K)
Na mocy definicji warunku wystarczającego => ojciec będzie tu kłamcą (nie dotrzyma słowa) gdy syn zda egzamin i nie dostanie komputera.
Na mocy definicji implikacji prostej E|=>K (pkt. 3.6) to jest jedyny przypadek kiedy ojciec będzie kłamcą (nie dotrzyma słowa).

Zauważmy że:
Zdanie K.A. Wieczorka spełnia definicję obietnicy bo w następniku mamy nagrodę (komputer), zaś w poprzedniku mamy precyzyjnie zdefiniowany warunek otrzymania nagrody (zdanie egzaminu)
Stąd nic a nic nie musimy więcej udowadniać, wszystko mamy zdeterminowane.

Największą tragedią logiki matematycznej ziemian jest prawo eliminacji warunku wystarczającego => (u ziemian prawo eliminacji implikacji):
E=>K = ~E+K
To prawo zna absolutnie każdy ziemski matematyk.

Kolejną tragedią logiki matematycznej ziemian jest brak w ich matematyce definicji spójnika „lub”(+) w zdarzeniach rozłącznych.

Definicja spójnika „lub”(+) w zdarzeniach rozłącznych:
p+q = p*q + p*~q + ~p*q
Gdzie z prawej strony mamy serię zdarzeń wzajemnie rozłącznych tzn. żadne z tych zdarzeń nie może zajść równocześnie z innym.

Stąd mamy zdefiniowane wszystkie przypadki kiedy ojciec dotrzyma słowa (Y):
1.
Y = (E=>K) = ~E+K
Korzystając z prawa rozpiski definicji spójnika „lub”(+) w zdarzeniach rozłącznych mamy:
Y = ~E+K = (~E)*K + (~E)*~(K) + ~(~E)*K = ~E*K + ~E*~K + E*K
Suma logiczna jest przemienna, stąd mamy:
Y = ~E+K = A: E*K + C: ~E*~K + D: ~E*K
czyli mamy:
1.
Y=~E+K
1”.
Y = A: E*K + C: ~E*~K + D: ~E*K
co w logice jedynek (bo funkcja alternatywno-koniunkcyjna) oznacza:
Y=1 <=> A: E=1 i K=1 lub C: ~E=1 i ~K=1 lub D: ~E=1 i K=1
z prawej strony mamy matematyczną rozpiskę obietnicy ojca A1: E=>K w zdarzeniach rozłącznych w których ojciec dotrzyma słowa.
Czytamy:
Prawdą jest (=1), że ojciec dotrzyma słowa (Y) wtedy i tylko wtedy gdy:
A: Ya=E*K=1*1=1 – zdam egzamin (E=1) i dostanę komputer (K=1)
lub
C: Yc=~E*~K=1*1=1 – nie zdam egzaminu (~E=1) i nie dostanę komputera (~K)
lub
D: Yd=~E*K=1*1=1 – nie zdam egzaminu (~E=1) i dostanę komputer (K=1)

Y = Ya+Yc+Yd – suma logiczna funkcji cząstkowych Ya, Yc i Yd.

Zauważmy, że zdanie D to powszechnie znany w świecie żywym (nie tylko człowieka!) akt miłości, czyli wręczenie nagrody (tu komputera) mimo, że odbiorca nie spełnił warunku nagrody (tu nie zdał egzaminu)
To jest poprawne matematycznie uzasadnienie linii D znane w praktyce wszelkim istotom żywym, nie tylko człowiekowi – także słoniowi, małpie, czy mrówce.

Zdarzenia C i D można też podsumować tak:
Jeśli syn nie zda egzaminu (~E=1) to ojciec może mu nie dać komputera (~K=1) lub dać komputer (K=1) i dotrzyma słowa (Y=1)

Natomiast uzasadnienia K.A. Wieczorka, w szczególności to:
„nie powiedział on bowiem, że jest to jedyny przypadek, gdy dziecko może otrzymać komputer”
ma zero wspólnego z matematyką!

Zuzia do Jasia (oboje po 5 wiosenek):
Jasiu, czy wiesz kiedy ojciec nie dotrzyma słowa?
Jaś:
Oczywiście że wiem:
Negujemy równanie 1 stronami:
~(Y) = ~(~E+K) = E*~K – prawo De Morgana
Czyli:
~Y = E*~K
co w logice jedynek oznacza:
~Y=1 <=> E=1 i ~K=1
Czytamy:
Prawdą jest (=1) że ojciec nie dotrzyma słowa (~Y) wtedy i tylko wtedy gdy syn zda egzamin (E=1) i nie dostanie komputera (~K=1)

Znaczenie zmiennej binarnej Y:
Y=1 – prawdą jest (=1) że ojciec dotrzyma słowa (Y)
~Y=1 – prawdą jest (=1) że ojciec nie dotrzyma słowa (~Y)

Stąd mamy wyprowadzone.

Prawo Achillesa-Irbisola:
Logika matematyczna która nie widzi funkcji logicznych w logice dodatniej (bo Y) i funkcji logicznych w logice ujemnej (bo ~Y) jest logiką fałszywą, bo opisuje schizofreniczny świat matematyczny.

Zachodzi tożsamość:
Schizofreniczny świat matematyczny = świat matematyczny nie istniejący w naszym Wszechświecie.
Innymi słowy:
Logika matematyczna która widzi wyłącznie funkcje logiczne w logice dodatniej (bo Y), nie widząc funkcji logicznych w logice ujemnej (bo ~Y), jest fałszywa – to jest niestety aktualna logika matematyczna ziemskich matematyków.

Dowód:
Kod:
https://matematyka.pl/logika-f100/udowodnic-ze-negacji-nie-mozna-zdefiniowac-t455280.html#p5658900

Dasio11 – moderator logiki matematycznej na matematyce.pl napisał:
Nie ma w matematyce takiego pojęcia, jak "logika dodatnia/ujemna".

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4650.html#777159
Irbisol napisał:
Odróżniać Y od ~Y.
Wg ciebie te pojęcia są konieczne, wg mnie – są zbędne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35387
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 0:30, 12 Lut 2024    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4775.html#777961

Nie ma poprawnej logiki matematycznej bez Y i ~Y!
Dowód na Irbisolowym przykładzie w drugiej części niniejszego postu

Irbisol napisał:
Na tym właśnie polega normalna dyskusja - a nie na tym, że stwierdzasz że u kogoś jest błąd, ale go nie wskazujesz i gadasz o czym innym.

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4675.html#777269
Irbisol napisał:
Jaja sobie robisz? Przecież to się wylicza analogicznie przez wymnożenie od drugiej strony - byłem pewien, że się domyślisz.

Kod:
(-p+-q)*(q+p)
-p*q + -p*p + -q*q + -q*p
-p*q + 0 + 0 + -q*p
p*-q + q*-p (zamieniłem kolejność w alternatywie)

Brawo!
Wielomian logiczny wymnożyłeś dobrze, tylko że:
1.
Ode mnie się nauczyłeś jak to się robi
Zgadzasz się z tym faktem?
2.
Powiedz mi Irbisolu, co udowodniłeś tym, że poprawnie wymnożyłeś banalny wielomian logiczny?

Czy obaliłeś tym algebrę Kubusia?
:)

P.S.
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4650.html#777135
Irbisol napisał:

Cytat:
Ad.2
Irbisolu, brakuje ci elementarnych wiadomości z zakresu logiki matematycznej bo nie wiesz że prawa De Morgana obowiązują zarówno w logice dodatniej (bo Y) jak i ujemnej (bo ~Y) ale nie da się przy ich pomocy przejść z logiki dodatniej (bo Y) do logiki ujemnej (bo ~Y), albo odwrotnie.

Jednak w opisie tych praw takich przejść się dokonuje.
2: ~(p+q) <=> ~p*~q
1: p+q <=> ~(~p*~q)

4: ~(p*q) <=> ~p+~q
3: p*q <=> ~(~p+~q)

I nikt się nie ekscytuje, że odkrył "logikę ujemną", gdyż jest to tak banalne, że używa się tego nie zwracając na to szczególnej uwagi.

Co z tego że twoje poszczególne linie są zapisane poprawnie, jak całość jest do bani – po prostu nie ogarniasz o co w twoich zapisach chodzi.

Twój błąd polega na tym, że twierdzisz że prawami De Morgana przejdziesz z logiki dodatniej (bo Y) do ujemnej (bo ~Y), co jest matematycznie niemożliwe – a nie na tym że którąkolwiek linię zapisałeś źle (wszystkie linie są dobre)

Problem w tym, że poprawna twoja tabelka w twoim cytacie jest taka:

Definicja operatora „lub”(|+):
1: Y=p+q = ~(~p*~q)
.. a kiedy zajdzie ~Y
#
Negujemy dwustronnie 1
2: ~Y = ~p*~q = ~(p+q)

##

Definicja operatora „i”(|*)
3: Y=p*q = ~(~p+~q)
… a kiedy zajdzie ~Y?
#
Negujemy dwustronnie 3
4: ~Y = ~p+~q = ~(p*q)

Gdzie:
# - różne w znaczeniu iż jedna strona jest negacją drugiej strony
## - różne na mocy definicji


Podsumowując:
1.
Sam widzisz w twoim zapisie nie masz najmniejszych szans by prawami De Morgana przejść z logiki dodatniej (bo Y) do ujemnej (bo ~Y).
2.
Sam widzisz, że logika matematyczna bez funkcji logicznej w logice dodatniej (bo Y) i ujemnej (bo ~Y jest potwornie śmierdzącym gównem!

Zgadzasz się z tym faktem?

P.S.
Jak czegoś nie rozumiesz to napisz, wytłumaczę.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 1:48, 12 Lut 2024, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35387
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 10:08, 12 Lut 2024    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4775.html#777987

Błąd Irbisola dotyczy fundamentów logiki matematycznej!

Prawo Irbisola:
Prawa De Morgana są konieczne i wystarczające do przejścia z funkcji logicznej w logice dodatniej (bo Y) do funkcji logicznej w logice ujemnej (bo ~Y) (i odwrotnie)

Irbisolu
Twoje prawo jest fałszem!
Zgadzasz się z tym faktem?

Kluczowy twój błąd rozwalający totalnie całą logikę matematyczną polega na tym, że twierdzisz iż prawami De Morgana przejdziesz z logiki dodatniej (bo Y) do logiki ujemnej (bo ~Y)

Twierdzisz tak, czy nie?
Poproszę o ostateczną twoją deklarację.

Irbisol napisał:

To, że da się pewne prawa udowodnić bez pojęcia logiki dodatniej i ujemnej - co wg ciebie jest niemożliwe. Już zapomniałeś, o czym była mowa? Pytanie retoryczne.

Wskazuj błąd w moim dowodzie.

Oczywistym jest, że prawa De Morgana da się udowodnić bez pojęcia logiki ujemnej.
Przecież ziemscy matematycy nie znają pojęć "logika dodania/ujemna" a prawa De Morgana mają perfekcyjnie dobre!
Ale!
Nie rozumiesz fundamentów logiki matematycznej!
Twoje prawo Irbisola jest fałszem.

W naszej dyskusji popełniłeś już dwa błędy - ten drugi, IDENTYCZNY błąd, masz niżej.

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4650.html#777135
Irbisol napisał:

Cytat:
Ad.2
Irbisolu, brakuje ci elementarnych wiadomości z zakresu logiki matematycznej bo nie wiesz że prawa De Morgana obowiązują zarówno w logice dodatniej (bo Y) jak i ujemnej (bo ~Y) ale nie da się przy ich pomocy przejść z logiki dodatniej (bo Y) do logiki ujemnej (bo ~Y), albo odwrotnie.

Jednak w opisie tych praw takich przejść się dokonuje.
2: ~(p+q) <=> ~p*~q
1: p+q <=> ~(~p*~q)

4: ~(p*q) <=> ~p+~q
3: p*q <=> ~(~p+~q)

I nikt się nie ekscytuje, że odkrył "logikę ujemną", gdyż jest to tak banalne, że używa się tego nie zwracając na to szczególnej uwagi.

Co z tego że twoje poszczególne linie są zapisane poprawnie, jak całość jest do bani – po prostu nie ogarniasz o co w twoich zapisach chodzi.

Twój błąd polega na tym, że twierdzisz że prawami De Morgana przejdziesz z logiki dodatniej (bo Y) do ujemnej (bo ~Y), co jest matematycznie niemożliwe – a nie na tym że którąkolwiek linię zapisałeś źle (wszystkie linie są dobre)

Problem w tym, że poprawna twoja tabelka w twoim cytacie jest taka:

Definicja operatora „lub”(|+):
1: Y=p+q = ~(~p*~q)
.. a kiedy zajdzie ~Y
#
Negujemy dwustronnie 1
2: ~Y = ~p*~q = ~(p+q)

##

Definicja operatora „i”(|*)
3: Y=p*q = ~(~p+~q)
… a kiedy zajdzie ~Y?
#
Negujemy dwustronnie 3
4: ~Y = ~p+~q = ~(p*q)

Gdzie:
# - różne w znaczeniu iż jedna strona jest negacją drugiej strony
## - różne na mocy definicji


Podsumowując:
1.
Sam widzisz w twoim zapisie nie masz najmniejszych szans by prawami De Morgana przejść z logiki dodatniej (bo Y) do ujemnej (bo ~Y).
2.
Sam widzisz, że logika matematyczna bez funkcji logicznej w logice dodatniej (bo Y) i ujemnej (bo ~Y jest potwornie śmierdzącym gównem!

Zgadzasz się z tym faktem?

P.S.
Jak czegoś nie rozumiesz to napisz, wytłumaczę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 51, 52, 53 ... 120, 121, 122  Następny
Strona 52 z 122

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin