Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dyskusja na temat algebry Kubusia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 46, 47, 48 ... 144, 145, 146  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 36639
Przeczytał: 30 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 17:48, 14 Gru 2023    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4475.html#769141

Irbisol napisał:
Pytanie rozumiem. I nawet odpowiedziałem na to pytanie wielokrotnie, zanim je zadałeś.

Twoja taktyka ucieczki od prostego TAK/NIE znana jest wszystkim.

Każdy ziemski matematyk zapyta tu:
Czy zdaniem Irbisola fakt jego manipulacji czy też braku jego manipulacji ma związek z dowodzeniem prawdziwości/fałszywości jakiegokolwiek prawa logiki matematycznej np. prawa Grzechotnika?
TAK/NIE

Odpowiem za ciebie, jeśli źle odpowiem to koryguj.

Ja, Irbisol, z cała mocą oświadczam że:
Fakt mojej manipulacji czy też braku mojej manipulacji ma zerowy związek z dowodzeniem prawdziwości/fałszywości jakiegokolwiek prawa logiki matematycznej np. prawa Grzechotnika.

Zgadzasz się z tą odpowiedzią?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 36639
Przeczytał: 30 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:20, 14 Gru 2023    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4475.html#769153

Irbisol napisał:
Czy wspominałem już, że nie będę o niczym innym z tobą dyskutował, dopóki nie wyjaśnisz swojego zarzutu manipulacji?

Tu nie ma co wyjaśniać bo sam jasno i klarownie powiedziałeś że:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4475.html#769141
rafal3006 napisał:
Ja, Irbisol, z cała mocą oświadczam że:
Fakt mojej manipulacji czy też braku mojej manipulacji ma zerowy związek z dowodzeniem prawdziwości/fałszywości jakiegokolwiek prawa logiki matematycznej np. prawa Grzechotnika.

Wniosek:
Tematem naszej dyskusji jest tylko i wyłącznie mój dowód prawdziwości prawa Grzechotnika zrozumiały dla każdego 5-cio latka (z wykluczeniem Irbisola?):
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4450.html#768693
rafal3006 napisał:
Prawo Grzechotnika udowodnione na poziomie 5-cio latka

Prawo Grzechotnika:
Aktualna, ziemska algebra Boole'a która nie widzi funkcji logicznych w logice dodatniej (bo Y) i ujemnej (bo ~Y) jest wewnętrznie sprzeczna na poziomie funkcji logicznych.

Na podstawie twojej odpowiedzi w cytacie twoją "manipulację" wykopujemy w kosmos, bo jest bez związku z moim dowodem prawdziwości prawa Grzechotnika.

Innymi słowy:
Podstaw sobie co ci się podoba, a możliwości masz dwie:
- ja Irbisol manipulowałem
albo
- ja Irbisol nie manipulowałem
Którą odpowiedź wybierasz i co twój wybór zmieni w moim dowodzie prawdziwości prawa Grzechotnika, zrozumiałym dla każdego 5-cio latka?

Kto mieczem wojuje od miecza ginie:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/p-1-i-q-1-ale-p-q-0,10575-450.html#369345
Irbisol napisał:
Ty jesteś naprawdę ograniczony - nie ma z tobą podstawowego kontaktu ... Nie wiem, jak do ciebie przemówić, bo twoja głupota przerasta wszystko, co do tej pory spotkałem na wielu forach


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 20:23, 14 Gru 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 36639
Przeczytał: 30 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 0:34, 15 Gru 2023    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4475.html#769167

Kolejność zdań w analizie dowolnego operatora implikacyjnego p||?q jest bez znaczenia!
Dowód w niniejszym poście.

Teoria zdarzeń, zaprezentowana w niniejszym poście to poziom 5-cio latka, więc myślę, że normalny czytelnik nie powinien mieć problemu ze zrozumieniem niniejszego postu ... pod warunkiem, że nie jest nieszczęśnikiem zwanym Irbisolem którego mózg został straszliwie okaleczony przez jego prywatne gówno zwane Irbisolowym KRZ mające zero wspólnego z KRZ ziemskich matematyków.

Dowody:
1.
Najwięksi fanatycy KRZ doskonale znają definicję kontrprzykładu w logice matematycznej a biedny Irbisol nie ma o tym pojęcia
2.
Najwięksi fanatycy KRZ wiedzą, ze w dowodzie wprost wystarczy pokazać jedno zdanie fałszywe by obalić dowód, a biedny Irbisol nie ma o tym bladego pojęcia.
3.
To co wyprawa biedny Irbisol w dyskusji ze mną woła o pomstę do nieba! ... co każdy matematyk rozumie z wyjątkiem nieszczęśnika zwanego Irbisolem.

Irbisol napisał:
A czy nie stwierdziłem jasno, wyraźnie i klarownie, że obowiązuje kolejność?
Co z tego, że coś jest niezależne od czegoś innego? Jedno było najpierw, a kolejne było później.
Dlaczego to późniejsze ma mieć priorytet?

1.
Tematem naszej dyskusji jest tylko i wyłącznie temat prawdziwości/fałszywości mojego dowodu prawa Grzechotnika.
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4450.html#768693
rafal3006 napisał:
Prawo Grzechotnika udowodnione na poziomie 5-cio latka

Prawo Grzechotnika:
Aktualna, ziemska algebra Boole'a która nie widzi funkcji logicznych w logice dodatniej (bo Y) i ujemnej (bo ~Y) jest wewnętrznie sprzeczna na poziomie funkcji logicznych.

Z tym obaj się zgadzamy!
2.
To że ty czepiłeś się gówna zwanego „manipulowanie” jest totalnie bez znaczenia, bo to twoje gówno ma zero wspólnego z dowodem prawdziwości/fałszywości prawa Grzechotnika, z czym się zgodziłeś!
3.
Na mocy twojej zgody wykopujemy twoje gówno zwane „manipulacja” w kosmos.
Dotrze to kiedy do płaskoziemcy, czy nigdy?

Przykład z logiki matematycznej, gdzie kolejność wypowiadanych zdań jest bez znaczenia.

Uważaj płaskoziemco:
W logice matematycznej, w analizie dowolnego operatora implikacyjnego p||?q (seria zdań warunkowych „jeśli p to q”), kolejność wypowiadanych zdań jest totalnie bez znaczenia!
Wyłącznie matematyczny idiota może twierdzić, że kolejność wypowiadanych zdań ma tu znaczenie.

Najprostsza analogia:
Najprostszy przykład to tabliczka mnożenia do 100 zawsze publikowana w jakieś tam kolejności ułatwiającej wyłapanie dowolnego mnożenia.
Pytanie do płaskoziemcy Irbisola:
Czy tabliczka mnożenia do 100 przestanie być tabliczką mnożenia do 100 jeśli wszystkie możliwe działania zapiszemy w TOTALNYM chaosie?
Oczywiście wyłącznie matematyczny idiota może twierdzić, że kolejność zapisanych działań ma znaczenie.

Jako dowód iż w analizie zdań tworzących określony operator implikacyjny p||?q kolejność wypowiadanych zdań nie ma znaczenia masz fragment z algebry Kubusia, na poziomie 5-cio latka oczywiście.
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-matematyka-jezyka-potocznego,21937.html#680055
Algebra Kubusia napisał:

Spis treści
3.4 Sztandarowy przykład implikacji prostej P|=>CH w zdarzeniach 1
3.4.1 Operator implikacji prostej P||=>CH 5
3.5 Analiza zdań warunkowych "Jeśli p to q" algorytmem Puchacza 8
3.5.1 Zdanie W1: P~~>CH 8

3.4 Sztandarowy przykład implikacji prostej P|=>CH w zdarzeniach

Typowe zadania z logiki matematycznej rozwiązujemy korzystając z algorytmu Puchacza.
Typowe zadanie w algebrze Kubusia brzmi.

Zadanie W1:
Zbadaj w skład jakiego operatora implikacyjnego wchodzi zdanie wypowiedziane:
W1.
Jeśli jutro będzie padało to może być pochmurno

Rozwiązanie:
Sprawdzamy warunek konieczny stosowalności algorytmu Puchacza, czyli spełnienie punktu 4 w algorytmie Puchacza.
1.
Na mocy prawa Kłapouchego wspólny dla wszystkich ludzi punkt odniesienia to:
p=P (pada)
q=CH (chmury)
Prawo Kłapouchego lokalizuje nas w kolumnie A1B1, gdzie mamy brak zaprzeczonego poprzednika p.
2.
Istnieje związek między padaniem a chmurami, zatem wspólna dziedzina dla p i q jest spełniona.
Dziedzina matematyczna Dm to zbiór wszystkich możliwych zdarzeń rozłącznych bez analizy prawdziwości/fałszywości tych zdarzeń.
Dm=P*CH + P*~CH + ~P*~CH + ~P*CH
Dziedzina fizyczna D to zbiór zdarzeń fizycznie możliwych, jakie jutro mogą zajść.
Dziedzina fizyczna D wyskoczy nam w czasie analizy matematycznej zdania wypowiedzianego W1
3.
Zdarzenia p, q, ~p, ~q muszą być niepuste, bowiem z definicji nie możemy operować na zbiorach/zdarzeniach pustych.
p= P =1 - możliwe jest (=1) zdarzenie "pada" (P)
q= CH =1 - możliwe jest (=1) zdarzenie "są chmury" (CH)
~p= ~P =1 - możliwe jest (=1) zdarzenie "nie pada" (~P)
~q= ~CH =1 - możliwe jest (=1) zdarzenie "nie ma chmur" (~CH)
4.
Wniosek:
Spełnione są warunki konieczne stosowalności algorytmu Puchacza

Analiza podstawowa (punkty 6 i 7 w algorytmie Puchacza):
Kod:

T0
Fundament algebry Kubusia w obsłudze zdań warunkowych „Jeśli p to q”
Matematyczne związki warunku wystarczającego => i koniecznego ~>:
      A1B1:     A2B2:  |     A3B3:     A4B4:
A: 1: p=>q = 2:~p~>~q [=] 3: q~>p = 4:~q=>~p [=] 5: ~p+q
      ##        ##           ##        ##            ##
B: 1: p~>q = 2:~p=>~q [=] 3: q=>p = 4:~q~>~p [=] 5:  p+~q

Prawa Kubusia:        | Prawa kontrapozycji dla warunku wystarczającego =>:
A1: p=>q = A2:~p~>~q  | A1: p=>q  = A4:~q=>~p
B1: p~>q = B2:~p=>~q  | B2:~p=>~q = B3: q=>p

Prawa Tygryska:       | Prawa kontrapozycji dla warunku koniecznego ~>:
A1: p=>q = A3: q~>p   | A2:~p~>~q = A3: q~>p
B1: p~>q = B3: q=>p   | B1: p~>q  = B4:~q~>~p

Gdzie:
## - różne na mocy definicji warunku wystarczającego => i koniecznego ~>
p i q muszą być wszędzie tymi samymi p i q inaczej błąd podstawienia

Prawo Słonia dla zbiorów/zdarzeń (pkt 2.8.1 i 2.8.2):
W algebrze Kubusia w zbiorach/zdarzeniach zachodzi tożsamość [=] pojęć:
A1: p=>q - warunek wystarczający => [=] A1: p=>q - relacja podzbioru => [=] A1: p=>q - matematyczne twierdzenie proste
A1: p=>q = ~p+q
##
B1: p~>q - warunek konieczny ~> [=] B1: p~>q - relacja nadzbioru ~> [=] B3: q=>p - matematyczne twierdzenie odwrotne (w odniesieniu do A1)
bo prawo Tygryska:
B1: p~>q = B3: q=>p = p+~q
Gdzie:
[=], „=”, <=> - tożsame znaczki tożsamości logicznej
<=> - wtedy o tylko wtedy
## - różne na mocy definicji
p i q musi być wszędzie tymi samymi p i q, inaczej błąd podstawienia

Definicja tożsamości logicznej [=]:
Prawdziwość dowolnego członu tożsamości logicznej [=] wymusza prawdziwość pozostałych członów
Fałszywość dowolnego członu tożsamości logicznej [=] wymusza fałszywość pozostałych członów

Nasze zdanie:
W1.
Jeśli jutro będzie padało to może być pochmurno

6.
Badamy prawdziwość/fałszywość warunku wystarczającego => A1.
A1.
Twierdzenie proste:
Jeśli jutro będzie padało (P) to na 100% => będzie pochmurno (CH)
A1: P=>CH =1
To samo w zapisie formalnym:
A1: p=>q =1
Padanie (P) jest warunkiem wystarczającym => dla istnienia chmur (CH), bo zawsze gdy pada, są chmury
To jest dowód na poziomie 5-cio latka.

Na mocy prawa Słonia zachodzi tożsamość pojęć:
Warunek wystarczający => [=] relacja podzbioru =>

Dowód alternatywny na poziomie ucznia I klasy LO to wykazanie iż zdarzenia P(pada) jest podzbiorem => zdarzenia CH(chmury)
Dowód taki mamy w punkcie 3.2.4.

7.
Dla rozstrzygnięcia w skład jakiego operatora implikacyjnego wchodzi zdanie W1 musimy zbadać prawdziwość/fałszywość dowolnego zdania serii Bx.
Wybieramy zdanie B1 kodowane warunkiem koniecznym ~>:
B1.
Jeśli jutro będzie padało (P) to na 100% ~> będzie pochmurno (CH)
P~>CH=0
To samo w zapisie formalnym:
p~>q =0
Dowód wprost:
Padanie nie jest (=0) warunkiem koniecznym ~> dla istnienia chmur, bo może nie padać, a chmury mogą istnieć.
cnd

Prawo Kameleona:
Dwa zdania brzmiące identycznie z dokładnością do każdej literki i każdego przecinka nie muszą być matematycznie tożsame.

Dowód to zdania A1 i B1 wyżej.
Różność matematyczną zdań A1 i B1 rozpoznajemy wyłącznie po znaczkach warunku wystarczającego => i koniecznego ~> wplecionych w treść zdań.
A1: p=>q=~p+q ## B1: p~>q = p+~q
Gdzie:
## - różne na mocy definicji warunku wystarczającego => i koniecznego ~>

Na mocy prawa Słonia mamy:
Warunek konieczny ~> = relacja nadzbioru ~>

Dowód alternatywny fałszywości zdania B1: P~>CH to wykazanie, iż zdarzenie P(pada) nie jest (=0) nadzbiorem ~> zdarzenia CH(chmury):
Kod:

T1
Zdjęcie układu dla zdania B1 w zapisie aktualnym (przykład)
A: P~~> CH=1 -możliwe jest (=1) zdarzenie: pada(P) i są chmury(CH)
B: P~~>~CH=0 -niemożliwe jest (=0) zdarzenie: pada(P) i nie ma chmur(~CH)
C:~P~~>~CH=1 -możliwe jest (=1) zdarzenie: nie pada(~P) i nie ma chmur(~CH)
D:~P~~> CH=1 -możliwe jest (=1) zdarzenie: nie pada(~P) i są chmury(CH)

Doskonale widać, że zrobienie poprawnego zdjęcia układu dla zdania B1 to matematyczny poziom 5-cio latka.

Dowód:
1.
Prawo Orła dla B1:
p*(q+~q) ~> q*(p+~p)
p=P (pada)
q=CH (chmury)
W przełożeniu na zapis aktualny mamy:
P*(CH+~CH) ~> CH*(P+~P)
2.
Stąd po wymnożeniu wielomianów mamy:
P*CH + P*~CH ~> P*CH + ~P*CH - bo iloczyn logiczny (*) jest przemienny
Ze zdjęcia T1 układu odczytujemy:
B: P~~>~CH = P*~CH =0 - niemożliwe jest (=0) zdarzenie: pada (P) i nie jest pochmurno (~CH)
Prawo algebry Boole'a:
x+0=x
Stąd mamy:
3.
P*CH ~> P*CH + ~P*CH =0
Doskonale widać, że zdarzenie P*CH nie jest (=0) nadzbiorem ~> zdarzenia (P*CH + ~P*CH)
cnd

Podsumowanie:
Prawdziwość warunku wystarczającego A1: P=>CH=1 i fałszywość warunku koniecznego B1: P~>CH=0 wymusza definicję implikacji prostej A1B1: P|=>CH.

A1B1:
Definicja implikacji prostej p|=>q:

Implikacja prosta p|=>q w logice dodatniej (bo q) to spełniony wyłącznie warunek wystarczający => między tymi samymi punktami i w tym samym kierunku
A1: p=>q =1 - zajście p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q
B1: p~>q =0 - zajście p nie jest (=0) konieczne ~> dla zajścia q
Stąd mamy:
A1B1: p|=>q = (A1: p=>q)*~(B1: p~>q) =1*~(0)=1*1=1

A1B1:
Definicja implikacji prostej P|=>CH w zapisie aktualnym (nasz przykład):

Implikacja prosta P|=>CH w logice dodatniej (bo CH) to spełniony wyłącznie warunek wystarczający => między tymi samymi punktami i w tym samym kierunku
A1: P=>CH =1 - padanie (P) jest (=1) wystarczające => dla istnienia chmur (CH)
B1: P~>CH =0 - padanie (P) nie jest (=0) konieczne ~> dla istnienia chmur (CH)
Stąd mamy:
A1B1: P|=>CH = (A1: P=>CH)*~(B1: P~>CH) =1*~(0)=1*1=1
Gdzie:
p = P(pada)
q = CH(chmury)

W tym momencie mamy kompletną tabelę implikacji prostej A1B1: P|=>CH uzupełnioną definicją kontrprzykładu ~~> działającą wyłącznie w warunkach wystarczających =>

Definicja kontrprzykładu w zdarzeniach:
Kontrprzykładem dla warunku wystarczającego p=>q nazywamy to samo zdanie z zanegowanym następnikiem kodowane zdarzeniem możliwym p~~>~q=p*~q
Rozstrzygnięcia:
Prawdziwość warunku wystarczającego p=>q=1 wmusza fałszywość kontrprzykładu p~~>~q=p*~q=0 (i odwrotnie)
Fałszywość warunku wystarczającego p=>q=0 wmusza prawdziwość kontrprzykładu p~~>~q=p*~q=1
(i odwrotnie)
Kod:

IP.
Implikacja prosta p|=>q w zapisie formalnym:
A1: p=>q =1 - p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q
B1: p~>q =0 - p nie jest (=0) konieczne ~> dla zajścia q
A1B1: p|=>q = (A1: p=>q)*~(B1: p~>q) = 1*(0)=1*1=1
Nasz punkt odniesienia na mocy prawa Kłapouchego:
p=P (pada)
q=CH (chmury)
Implikacja prosta P|=>CH w zapisie aktualnym (nasz przykład):
A1: P=>CH=1 - padanie jest (=1) wystarczające => dla istnienia chmur
B1: P~>CH=0 - padanie nie jest (=0) konieczne ~> dla istnienia chmur
A1B1: P|=>CH = (A1: (P=>CH)*~(B1: P~>CH)=1*~(0)=1*1=1
Matematyczne związki warunku wystarczającego => i koniecznego ~>
w implikacji prostej p|=>q
       A1B1:         A2B2:       |     A3B3:        A4B4:
Zapis formalny:
A:  1: p=>q   =1  = 2:~p~>~q =1 [=] 3: q~>p   =1 =  4:~q=>~p =1
A': 1: p~~>~q =0                [=]                 4:~q~~>p =0
Zapis aktualny (nasz przykład)
p=P, q=CH
A:  1: P=>CH  =1  = 2:~P~>~CH=1 [=] 3: CH~>P  =1 =  4:~CH=>~P=1
A': 1: P~~>~CH=0                [=]                 4:~CH~~>P=0
       ##              ##               ##            ##
Zapis formalny:
B:  1: p~>q  =0   = 2:~p=>~q =0 [=] 3: q=>p   =0 =  4:~q~>~p =0
B':                 2:~p~~>q =1 [=] 3: q~~>~p =1
Zapis aktualny (nasz przykład)
p=P, q=CH
B:  1: P~>CH =0   = 2:~P=>~CH=0 [=] 3: CH=>P  =0 =  4:~CH~>~P=0
B':                 2:~P~~>CH=1 [=] 3: CH~~>~P=1
Gdzie:
## - różne na mocy definicji warunku wystarczającego => i koniecznego ~>
p i q muszą być wszędzie tymi samymi p i q inaczej błąd podstawienia

Prawa Sowy dla implikacji prostej p|=>q:
Prawdziwość dowolnego zdania serii Ax wymusza prawdziwość wszystkich zdań w linii A
Fałszywość dowolnego zdania serii Bx wymusza fałszywość wszystkich zdań w linii B

Innymi słowy:
Po udowodnieniu iż zdanie warunkowe „Jeśli p to q” jest częścią implikacji prostej A1B1: p|=>q w logice dodatniej (bo q) nic więcej nie musimy udowadniać, bowiem na mocy praw Sowy mamy zdeterminowaną prawdziwość/fałszywość wszelkich zdań warunkowych „Jeśli p to q” widniejących w tabeli IP

3.4.1 Operator implikacji prostej P||=>CH

Operator implikacji prostej P||=>CH w zapisie aktualnym (nasz przykład):
Operator implikacji prostej P||=>CH to układ równań A1B1 i A2B2 dający odpowiedź na pytanie o padanie (P) i nie padanie (~P)
Kolumna A1B1:
A1B1: P|=>CH = (A1: (P=>CH)*~(B1: P~>CH) - co może się wydarzyć jeśli jutro będzie padało (P)?
Kolumna A2B2
A2B2: ~P|~>~CH = (A2: ~P~>~CH)*~(B2: ~P=>~CH) - co może być jeśli jutro nie będzie padało (~P)?

A1B1:
Co może się wydarzyć jeśli jutro będzie padało (P)?

Odpowiedź mamy w kolumnie A1B1:
A1: P=>CH=1 - padanie (P) jest (=1) wystarczające > dla istnienia chmur (CH)
B1: P~>CH =0 - padanie (P) nie jest (=0) konieczne ~> dla istnienia chmur (CH)
Stąd:
A1B1: P|=>CH = (A1: P=>CH)*~(B1: P~>CH) = 1*~(0)=1*1=1
Prawą stronę czytamy:
Padanie jest (=1) warunkiem wystarczającym => dla istnienia chmur (A1: P=>CH=1) , ale nie jest (=0) warunkiem koniecznym ~> dla istnienia chmur (B1: P~>CH=0)

A1B1:
Co może się wydarzyć jeśli jutro będzie padało (P)?

Odpowiedź w zdaniach warunkowych "Jeśli p to q" odczytujemy z kolumny A1B1:
A1.
Jeśli jutro będzie padało (P) to na 100% => będzie pochmurno (CH)
P=>CH =1
To samo w zapisie formalnym:
p=>q =1
Padanie jest (=1) warunkiem wystarczającym => dla istnienia chmur, bo zawsze gdy pada, są chmury

Prawdziwy warunek wystarczający A1: P=>CH=1 wymusza fałszywy kontrprzykład A1' (i odwrotnie)
A1'
Jeśli jutro będzie padało (P) to może ~~> nie być pochmurno (~CH)
P~~>~CH = P*~CH =0
To samo w zapisie formalnym:
p~~>~q = p*~q =0
Dowód wprost:
Niemożliwe jest (=0) zdarzenie ~~>: pada (P) i nie jest pochmurno (~CH)
Dowód "nie wprost":
Na mocy definicji kontrprzykładu prawdziwy warunek wystarczający A1: P=>CH=1 wymusza fałszywość kontrprzykładu A1': P~~>~CH=0 ( i odwrotnie).

… a jeśli jutro nie będzie padało (~P)?
Prawo Kubusia:
A1: P=>CH = A2: ~P~>~CH
To samo w zapisie formalnym:
A1: p=>q = A2: ~p~>~q
Idziemy do kolumny A2B2.

A2B2:
Co może się wydarzyć jeśli jutro nie będzie padało (~P)?

Odpowiedź na to pytanie mamy w kolumnie A2B2:
A2: ~P~>~CH =1 - brak opadów (~P) jest (=1) warunkiem koniecznym ~> dla braku chmur (~CH)
B2: ~P=>~CH =0 - brak opadów (~P) nie jest (=0) warunkiem wystarczającym => braku chmur (~CH)
A2B2: ~P|~>~CH = (A2:~P~>~CH)*~(B2: ~P=>~CH) = 1*~(0)=1*1=1
Całość czytamy:
Implikacja odwrotna ~P|~>~CH w logice ujemnej (bo ~CH) jest spełniona (=1) wtedy i tylko wtedy gdy brak opadów jest (=1) warunkiem koniecznym ~> by nie było pochmurno (A1: ~P~>~CH=1), ale nie jest (=0) warunkiem wystarczającym => by nie było pochmurno (B2: ~P=>~CH)=0)

A2B2:
Co może się wydarzyć jeśli jutro nie będzie padało (~P)?

Odpowiedź w zdaniach warunkowych "Jeśli p to q" odczytujemy z kolumny A2B2:
A2
Jeśli jutro nie będzie padało (~P) to może ~> nie być pochmurno (~CH)
~P~>~CH =1
To samo w zapisie formalnym:
~p~>~q =1
Brak opadów jest warunkiem koniecznym ~> aby nie było pochmurno (~CH) bo jak pada (P) to na 100% => jest pochmurno (CH)
Prawo Kubusia samo nam tu wyskoczyło:
A2: ~P~>~CH = A1: P=>CH =1
To samo w zapisie formalnym:
A2: ~p~>~q = A1: p=>q

lub

B2'.
Jeśli jutro nie będzie padało to może ~~> być pochmurno
~P~~>CH =~P*CH=1
To samo w zapisie formalnym:
~p~~>q = ~p*q =1
Dowód wprost:
Możliwe jest (=1) zdarzenie ~~>: nie pada (~P) i jest pochmurno (CH)
Dowód "nie wprost":
Na mocy definicji kontrprzykładu fałszywość warunku wystarczającego B2: ~P=>~CH=0 wymusza prawdziwość kontrprzykładu B2': ~P~~>CH=1 (i odwrotnie)

Podsumowanie:
Jak widzimy, istotą operatora implikacji prostej P||=>CH jest gwarancja matematyczna => po stronie P (zdanie A1), oraz „rzucanie monetą” w sensie „na dwoje babka wróżyła” po stronie ~P (zdania A2 i B2’) .

Innymi słowy:
1.
Jeśli jutro będzie padało (P) to mamy gwarancję matematyczną => iż będzie pochmurno (CH) - mówi o tym zdanie A1
2.
Natomiast:
Jeśli jutro nie będzie padało (~P) to mamy najzwyklejsze „rzucanie monetą” w sensie „na dwoje babka wróżyła”, o czym mówią zdania A2 i B2’
Czyli:
Jeśli jutro nie będzie padało (~P) to może ~> nie być pochmurno (~CH) o czym mówi zdanie A2 albo może ~~> być pochmurno (CH) na mocy zdania B2'

Zauważmy że:
a)
Układ równań logicznych jest przemienny, stąd mamy:
Operator implikacji odwrotnej ~P||~>~CH to układ równań logicznych:
A2B2: ~P|~>~CH = (A2:~P~>~CH)*~(B2: ~P=>~CH) - co może się wydarzyć jeśli nie będzie padało?
A1B1: P|=>CH = (A1: P=>CH)*~(B1: P~>CH) - co może się wydarzyć jeśli będzie padało
Doskonale widać, że analiza matematyczna operatora implikacji odwrotnej ~P||~>~CH w logice ujemnej (bo ~CH) będzie identyczna jak operatora implikacji prostej P||=>CH w logice dodatniej (bo CH) z tym, że zaczynamy od kolumny A2B2 kończąc na kolumnie A1B1.
b)
Także kolejność wypowiadanych zdań jest dowolna, tak więc zdania z powyższej analizy A1, A1’, A2, B2’ możemy wypowiadać w sposób losowy - matematycznie to bez znaczenia.

3.5 Analiza zdań warunkowych "Jeśli p to q" algorytmem Puchacza

Przykładowe zadania w których koniec końców wylądujemy w operatorze implikacji prostej P||=>CH mogą być następujące.

3.5.1 Zdanie W1: P~~>CH

Zadanie W1
Zbadaj w skład jakiego operatora implikacyjnego wchodzi zdanie wypowiedziane.
W1.
Jeśli jutro będzie padało to może być pochmurno

Szczegółowe rozwiązanie tego zadania algorytmem Puchacza mamy w punktach 3.4 i 3.4.1.
W punkcie 3.4.1 mamy serię zdań, gdzie szukamy odpowiednika zdania W1.
Dokładnego odpowiednika nie ma ale ..

Rozwiązanie zadania W1:
W1.
Jeśli jutro będzie padało (P) to może ~~> być pochmurno (CH)
P~~>CH = P*CH =1
To samo w zapisie formalnym:
p~~>q = p*q =1
Możliwe jest (=1) zdarzenie ~~>: pada (P) i jest pochmurno (CH)
Dla udowodnienia prawdziwości zdarzenia kodowanego zdarzeniem możliwym ~~> wystarczy pokazać jeden taki przypadek. Nie analizujemy tu, czy padanie (P) jest warunkiem wystarczającym => czy też koniecznym ~> dla istnienia chmur (CH)

W punkcie 3.4.1 widzimy, że zachodzi warunek wystarczający A1.
A1.
Jeśli jutro będzie padało (P) to na 100% => będzie pochmurno (CH)
P=>CH =1
To samo w zapisie formalnym:
p=>q =1
Padanie jest (=1) warunkiem wystarczającym => dla istnienia chmur, bo zawsze gdy pada, są chmury
cnd

Wniosek:
Zdanie wypowiedziane W1: P~~>CH jest częścią warunku wystarczającego => A1: P=>CH, jest pojedynczym iterowaniem tego warunku.

Na mocy definicji zachodzi:
Kod:

Pojedyńcze zdarzenie ~~> W1:  ## Warunek wystarczający => A1:
W1: P~~>CH=P*CH =1            ## A1: P=>CH =1
Gdzie:
## - różne na mocy definicji

Podsumowanie:
1.
Jak widzimy zdanie wypowiedziane W1: P~~>CH jest pojedynczym iterowaniem dla warunku wystarczającego A1: P=>CH.
2.
Na mocy prawa Puchacza zdanie A1: P=>CH wchodzi w skład operatora implikacji prostej P||=>CH i nie może należeć do jakiegokolwiek innego operatora implikacyjnego p|?q.


Podsumowując:
Wzorcowa kolejność zdań w analizie operatora implikacji prostej P||=>CH jest taka:

Operator implikacji prostej P||=>CH w zapisie aktualnym (nasz przykład):
Operator implikacji prostej P||=>CH to układ równań A1B1 i A2B2 dający odpowiedź na pytanie o padanie (P) i nie padanie (~P)
Kolumna A1B1:
A1B1: P|=>CH = (A1: (P=>CH)*~(B1: P~>CH) - co może się wydarzyć jeśli jutro będzie padało (P)?
Kolumna A2B2
A2B2: ~P|~>~CH = (A2: ~P~>~CH)*~(B2: ~P=>~CH) - co może być jeśli jutro nie będzie padało (~P)?

A1B1:
Co może się wydarzyć jeśli jutro będzie padało (P)?

Odpowiedź w zdaniach warunkowych "Jeśli p to q" odczytujemy z kolumny A1B1:
A1.
Jeśli jutro będzie padało (P) to na 100% => będzie pochmurno (CH)
P=>CH =1
Padanie jest (=1) warunkiem wystarczającym => dla istnienia chmur, bo zawsze gdy pada, są chmury

Prawdziwy warunek wystarczający A1: P=>CH=1 wymusza fałszywy kontrprzykład A1' (i odwrotnie)
A1'
Jeśli jutro będzie padało (P) to może ~~> nie być pochmurno (~CH)
P~~>~CH = P*~CH =0
Dowód wprost:
Niemożliwe jest (=0) zdarzenie ~~>: pada (P) i nie jest pochmurno (~CH)

… a jeśli jutro nie będzie padało (~P)?
Idziemy do kolumny A2B2.

A2B2:
Co może się wydarzyć jeśli jutro nie będzie padało (~P)?

Odpowiedź w zdaniach warunkowych "Jeśli p to q" odczytujemy z kolumny A2B2:
A2
Jeśli jutro nie będzie padało (~P) to może ~> nie być pochmurno (~CH)
~P~>~CH =1
Brak opadów jest warunkiem koniecznym ~> aby nie było pochmurno (~CH) bo jak pada (P) to na 100% => jest pochmurno (CH)
Prawo Kubusia samo nam tu wyskoczyło:
A2: ~P~>~CH = A1: P=>CH =1

lub

B2'.
Jeśli jutro nie będzie padało to może ~~> być pochmurno
~P~~>CH =~P*CH=1
Dowód wprost:
Możliwe jest (=1) zdarzenie ~~>: nie pada (~P) i jest pochmurno (CH)

Wzorcowa (łatwa do zrozumienia) kolejność wypowiadanych zdań jest tu następująca:
A1.
Jeśli jutro będzie padało (P) to na 100% => będzie pochmurno (CH)
P=>CH =1
A1'
Jeśli jutro będzie padało (P) to może ~~> nie być pochmurno (~CH)
P~~>~CH = P*~CH =0
A2
Jeśli jutro nie będzie padało (~P) to może ~> nie być pochmurno (~CH)
~P~>~CH =1
B2'.
Jeśli jutro nie będzie padało to może ~~> być pochmurno
~P~~>CH =~P*CH=1

Powtórzę:
Wyłącznie matematyczny Idiota może twierdzić, że w analizie operatora P||=>CH kolejność wypowiadanych zdań ma znaczenie.

Innymi słowy:
Nie ma żadnego znaczenia w jakiej kolejności będziemy wypowiadać i rozstrzygać o prawdziwości/fałszywości czterech zdań warunkowych (A1, A1’,A2, B2’) wchodzących w skład operatora implikacji prostej P||=>CH

Dowód:
Pomieszajmy powyższą, wzorcową kolejność wypowiadanych zdań w sposób losowy:
B2'.
Jeśli jutro nie będzie padało to może ~~> być pochmurno
~P~~>CH =~P*CH=1
A1'
Jeśli jutro będzie padało (P) to może ~~> nie być pochmurno (~CH)
P~~>~CH = P*~CH =0
A2
Jeśli jutro nie będzie padało (~P) to może ~> nie być pochmurno (~CH)
~P~>~CH =1
A1.
Jeśli jutro będzie padało (P) to na 100% => będzie pochmurno (CH)
P=>CH =1

Oczywistym jest, że matematycznie nic się nie zmieniło:
Ostatnia, losowo pomieszana seria zdań (B2’, A1’, A2, A1) z indywidualnym rozstrzygnięciem o ich prawdziwości/fałszywości jest dowodem, iż dalej mamy tu do czynienia z operatorem implikacji prostej P||=>CH.

Operator implikacji prostej P||=>CH w zapisie aktualnym (nasz przykład):
Operator implikacji prostej P||=>CH to układ równań A1B1 i A2B2 dający odpowiedź na pytanie o padanie (P) i nie padanie (~P)
Kolumna A1B1:
A1B1: P|=>CH = (A1: (P=>CH)*~(B1: P~>CH) - co może się wydarzyć jeśli jutro będzie padało (P)?
Kolumna A2B2
A2B2: ~P|~>~CH = (A2: ~P~>~CH)*~(B2: ~P=>~CH) - co może być jeśli jutro nie będzie padało (~P)?

cnd
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 36639
Przeczytał: 30 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 11:40, 15 Gru 2023    Temat postu:

Czy Irbisol zgodzi się podyskutować o fundamentach dowodzenia prawdziwości/fałszywości wszelkich twierdzeń matematycznych?
Czy ma kto taką nadzieję?
Ja mam, nadzieja umiera ostatnia.

Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:
W algebrze Kubusia, jeśli dyskutujemy o prawdziwości/fałszywości prawa Grzechotnika wszelkie poza temacie wywalamy w kosmos.

To nie było poza tematem. W ramach tego tematu zarzuciłeś mi manipulację. A teraz - jakżeby inaczej - uciekasz.

W naszej dyskusji porzuciłem twój prywatny problem zwany "manipulacją" bo doskonale wiedziałem, że wchodzisz w poza temacie bez związku z naszą dyskusją na temat tylko i wyłącznie dowodu prawdziwości prawa Grzechotnika.
W algebrze Kubusia, jeśli dyskutujemy o prawdziwości/fałszywości prawa Grzechotnika, to wszelkie poza temacie wywalamy w kosmos.
Uzasadnienie podałem w poście wyżej.
Ewidentnym poza temaciem jest w naszej bieżącej dyskusji twoja "manipulacja", co sam przyznałeś, dlatego kończę dyskusję z tobą w tym temacie.

Podobny przykład:
Dyskutujemy o prawdziwości/fałszywości równoważności Pitagorasa.
Wszelkie poza temacie wywalamy w kosmos - czy to jest dla ciebie jasne
Irbisol napisał:

rafal3006 napisał:
Najwięksi fanatycy KRZ doskonale znają definicję kontrprzykładu w logice matematycznej a biedny Irbisol nie ma o tym pojęcia

A skąd o tym możesz wiedzieć, czy mam o tym pojęcie, czy nie?

Na podstawie naszej dotychczasowej dyskusji twierdzę z całą mocą, że twój mózg jest potwornie okaleczony, czego dowód masz w moim poście wyżej.

Chętnie z tobą podyskutuję, by wyjaśnić ci takie fundamentalne pojęcia logiki matematycznej jak:
1.
Definicja kontrprzykładu - służąca do najłatwiejszego pod słońcem rozstrzygnięcia o fałszywości dowolnego twierdzenia matematycznego, w tym prawa Grzechotnika!
2.
Definicja obalenia dowolnego twierdzenia matematycznego dowodzonego "wprost", gdzie wystarczy pokazać jeno zdanie fałszywe w prezentowanym dowodzie by obalić ten dowód, w tym prawo Grzechotnika!

Możesz być pewien Irbisolu, że punkty 1 i 2 doskonale zna każdy matematyk bo to jest absolutny fundament dowodzenia prawdziwości/fałszywości wszelkich twierdzeń matematycznych.

O co chodzi we współczesnej matematyce podał Rogal, moderator matematyki.pl
[link widoczny dla zalogowanych]
Moderator matematyki.pl Rogal napisał:

KAŻDY matematyk funkcjonuje na zasadzie
1. Twierdzenie dane implikacją jest prawdziwe
2. Czy da się odwrócić?
3a) Nie da się, dajemy kontrprzykład
3b) Da się, dowodzimy implikacji odwrotnej."
Tak było, jest i będzie. Nie potrzeba matematyce niczego ponadto, co jest.

Podsumowując:
Czy zgadzasz się na dyskusję na temat punktów 1 i 2 wyżej zapisanych?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 11:43, 15 Gru 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 36639
Przeczytał: 30 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 14:06, 15 Gru 2023    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4500.html#769205

Dlaczego Irbisol włącza wsteczny bieg?
Odpowiedź:
... bo musiałby uznać matematyczną prawdziwość prawa Grzechotnika, a tym samym przyznać, że jego dowód obalający to prawo, który podobno ma, to tylko i wyłączne jego schizofreniczne rojenie.
Wszyscy zdrowi na umyśle widzą Irbisolu, kto tu jest schizofrenikiem.
Kod:
https://www.mp.pl/pacjent/psychiatria/choroby/73534,zaburzenia-urojeniowe
Urojenia to zaburzenia myślenia, czyli przekonanie chorego o istnieniu rzeczy, zjawisk czy wydarzeń wokół niego, które naprawdę nie istnieją. Pewne zdarzenia mogą co prawda mieć miejsce, ale chory nadaje im nieadekwatne znaczenie, nadbudowuje wokół nich chorobowe treści, tzw. system urojeń. Takie fałszywe sądy pacjenta są niekorygowalne; nie daje on sobie wyjaśnić, wytłumaczyć, że to, co myśli, nie ma miejsca w rzeczywistości, nie dzieje się naprawdę. Pacjent jest głęboko przekonany o prawdziwości swoich urojeń, „wierzy w nie”, „wie”, uważa, że to jego sądy są prawdziwe, a inni albo ich nie dostrzegają, albo wręcz są „przeciwko niemu”, chcą z niego „zrobić chorego”, kiedy właśnie to on „jest zdrowy”. Może nawet takie osoby, które starają się mu pomóc i „tłumaczyć, że on nie ma racji”, włączyć w system swoich urojeń, jako biorące udział w „zmowie przeciwko niemu” (np. rodzinę, znajomych, osoby z pracy)

Irbisol napisał:
Po pierwsze - nie wiem, czy to było poza tematem czy nie.
Po drugie - to twoje dzieło. Więc je dokończ.

Wsteczny bieg włączyłeś?
Sam przyznałeś że twoja "manipulacja" jest poza temaciem.
Dowód masz w cytacie niżej:

rafal3006 napisał:
Kolejność zdań w analizie dowolnego operatora implikacyjnego p|?q jest bez znaczenia!
Dowód w niniejszym poście.

Teoria zdarzeń, zaprezentowana w niniejszym poście to poziom 5-cio latka, więc myślę, że normalny czytelnik nie powinien mieć problemu ze zrozumieniem niniejszego postu ... pod warunkiem, że nie jest nieszczęśnikiem zwanym Irbisolem którego mózg został straszliwie okaleczony przez jego prywatne gówno zwane Irbisolowym KRZ mające zero wspólnego z KRZ ziemskich matematyków.

Dowody:
1.
Najwięksi fanatycy KRZ doskonale znają definicję kontrprzykładu w logice matematycznej a biedny Irbisol nie ma o tym pojęcia
2.
Najwięksi fanatycy KRZ wiedzą, ze w dowodzie wprost wystarczy pokazać jedno zdanie fałszywe by obalić dowód, a biedny Irbisol nie ma o tym bladego pojęcia.
3.
To co wyprawa biedny Irbisol w dyskusji ze mną woła o pomstę do nieba! ... co każdy matematyk rozumie z wyjątkiem nieszczęśnika zwanego Irbisolem.

Irbisol napisał:
A czy nie stwierdziłem jasno, wyraźnie i klarownie, że obowiązuje kolejność?
Co z tego, że coś jest niezależne od czegoś innego? Jedno było najpierw, a kolejne było później.
Dlaczego to późniejsze ma mieć priorytet?

Problem twojego gówna zwanego „manipulacja” i problem prawdziwości/fałszywości prawa Grzechotnika to problemy rozłączne, dlatego kolejność ich rozpatrywania jest totalnie bez znaczenia.

Uzasadnienie dlaczego twoje gówno zwane „manipulacją” wywalamy w kosmos jest następujące:
1.
Tematem naszej dyskusji jest tylko i wyłącznie temat prawdziwości/fałszywości mojego dowodu prawa Grzechotnika.
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4450.html#768693
rafal3006 napisał:
Prawo Grzechotnika udowodnione na poziomie 5-cio latka

Prawo Grzechotnika:
Aktualna, ziemska algebra Boole'a która nie widzi funkcji logicznych w logice dodatniej (bo Y) i ujemnej (bo ~Y) jest wewnętrznie sprzeczna na poziomie funkcji logicznych.

Z tym obaj się zgadzamy!
2.
To że ty czepiłeś się gówna zwanego „manipulowanie” jest totalnie bez znaczenia, bo to twoje gówno ma zero wspólnego z dowodem prawdziwości/fałszywości prawa Grzechotnika, z czym się zgodziłeś!
3.
Na mocy twojej zgody wykopujemy twoje gówno zwane „manipulacja” w kosmos.
Dotrze to kiedy do płaskoziemcy, czy nigdy?

Punkty 1,2,3 powstały na mocy naszej dyskusji i są wzajemnie uzgodnione.
Zgadzasz się z tym faktem?

P.S.
Najważniejszy jest tu punkt 2
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 36639
Przeczytał: 30 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 14:21, 15 Gru 2023    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4500.html#769213

Czyżby Irbisol chciał wracać do swojego zakładu zamkniętego bez klamek zwanego KRZ?
Irbisol napisał:
Jak napiszesz, na czym polegała moja manipulacja, to WTEDY DOPIERO będę musiał skonfrontować się z gadem.
Ale ty się tego panicznie boisz.

Poza tym ciekawe, że największy schizofrenik forum zarzuca komuś urojenia.

Skupmy się na najważniejszym punkcie z mojego postu wyżej:
2.
To że ty czepiłeś się gówna zwanego „manipulowanie” jest totalnie bez znaczenia, bo to twoje gówno ma zero wspólnego z dowodem prawdziwości/fałszywości prawa Grzechotnika, z czym się zgodziłeś!

Pod tym punktem podpisałeś się własną krwią, podpisałeś się nie dlatego, że chciałeś, podpisałeś się dlatego, że negowanie tego punktu robi z ciebie pacjenta szpitala psychiatrycznego.
Zgadzasz się a tym faktem?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 36639
Przeczytał: 30 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 16:22, 15 Gru 2023    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4500.html#769235

Irbisol napisał:
Już ci pisałem, schizofreniku, że nie wiem, czy jest bez znaczenia.
A czepiłem się, bo nie chcę, żebyś uciekał od tematu.

Średnio inteligentny orangutan już by pojął, co robię i w jakim celu - ale z tobą nie ma żadnego kontaktu.

Sam sobie przeczysz, bo pod punktem 2 podpisałeś się własną krwią!
Jedyne co możesz nieszczęsny człowieku z to zanegować punkt 2 - trzeciej możliwości brak.
Zobaczmy co z tego wyniknie:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4500.html#769213
rafal3006 napisał:
Czyżby Irbisol chciał wracać do swojego zakładu zamkniętego bez klamek zwanego KRZ?
Irbisol napisał:
Jak napiszesz, na czym polegała moja manipulacja, to WTEDY DOPIERO będę musiał skonfrontować się z gadem.
Ale ty się tego panicznie boisz.

Poza tym ciekawe, że największy schizofrenik forum zarzuca komuś urojenia.

Skupmy się na najważniejszym punkcie z mojego postu wyżej:
2.
To że ty czepiłeś się gówna zwanego „manipulowanie” jest totalnie bez znaczenia, bo to twoje gówno ma zero wspólnego z dowodem prawdziwości/fałszywości prawa Grzechotnika, z czym się zgodziłeś!

Pod tym punktem podpisałeś się własną krwią, podpisałeś się nie dlatego, że chciałeś, podpisałeś się dlatego, że negowanie tego punktu robi z ciebie pacjenta szpitala psychiatrycznego.
Zgadzasz się a tym faktem?


Zdanie negujące punkt 2 wygląda następująco:
2'
"Manipulowanie Irbisola" ma związek dowodem prawdziwości/fałszywości prawa Grzechotnika

Wtedy moja riposta będzie pytaniem o kwintesencję tego związku, bo mamy tu tylko i wyłącznie dwie możliwości:
a)
Załóżmy Irbisolu że manipulowałeś:
Czy wtedy prawo Grzechotnika będzie prawdziwe, czy fałszywe?
"albo"
b)
Załóżmy Irbisolu że nie manipulowałeś:
Czy wtedy prawo Grzechotnika będzie prawdziwe, czy fałszywe?

Doskonale widać, że w tym przypadku nasz Irbisol leży, kwiczy i wierzga nóżkami bo na 100% nie odpowie ani na pytanie a), ani też na pytanie b)

Wniosek:
Matematyczna świętość:
2.
To że ty czepiłeś się gówna zwanego „manipulowanie” jest totalnie bez znaczenia, bo to twoje gówno ma zero wspólnego z dowodem prawdziwości/fałszywości prawa Grzechotnika, z czym się zgodziłeś!

Negacja powyższej świętości grozi zesłaniem do szpitala psychiatrycznego zwanego KRZ, czego dowód mamy wyżej.
Dokładnie dlatego Irbisol został fizycznie zmuszony do podpisania się pod powyższą świętością własną krwią, co oznacza, że jest szansa na jego wyzdrowienie.
Amen.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 36639
Przeczytał: 30 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:17, 15 Gru 2023    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4500.html#769259

Smutna diagnoza - Irbisol jest schizofrenikiem
Nie jest jednak prawdą, o czym przekonanych jest nawet wielu psychiatrów, że schizofrenia jest nieuleczalna.
Odwagi Irbisolu - pomogę ci wyjść z tego gówna, jeśli tylko zechcesz współpracować.
Jeśli zechcesz współpracować, to bez problemu zrozumiesz logikę matematyczną 100-milowego lasu, algebrę Kubusia, pod którą podlega cały nasz Wszechświat, żywy i martwy - logikę matematyczną, której naturalnymi ekspertami są wszystkie ziemskie 5-cio latki.
Więc?
Zaczynamy?

Irbisol napisał:
Niezależnie od tego, czy moja manipulacja ma związek z gadem, czy nie (pewnie ma, skoro w kontekście dyskusji o gadzie poruszyłeś ten temat), to ona ma pierwszeństwo, bo wynikła z naturalnego cyklu dyskusji.
Tam się zatrzymaliśmy i dopóki nie zakończysz tamtego tematu, z mojej strony nie będzie innych.

Gdyby twoja manipulacja miała związek z dowodem prawdziwości/fałszywości prawa Grzechotnika to na 100% bym ciągnął ten temat.
Ja od nieskończoności zawsze byłem pewien, że czyjakolwiek manipulacja nie ma wpływu na prawdziwość/fałszywość jakiegokolwiek twierdzenia matematycznego czy też prawa logiki matematycznej np. prawa Grzechotnika - dokładnie dlatego przerwałem z tobą dyskusję, bo byłem pewien, że żyjesz w świecie schizofrenii.
Normalnemu matematykowi przez myśl nie przejdzie, że czyjakolwiek manipulacja może mieć wpływ na prawdziwość/fałszywość jakiegokolwiek twierdzenia matematycznego czy też prawa logiki matematycznej np. prawa Grzechotnika … a tobie taka myśl przyszła, co jest dowodem twojej schizofrenii.

To twoje "pewnie ma" pogrąża cię totalnie Irbisolu!
Jeśli będziesz się upierał przy swoim "pewnie ma" to jesteś schizofrenikiem do potęgi nieskończonej ... a na takiego nie ma mocnych.

Dowód:
Kod:
https://www.mp.pl/pacjent/psychiatria/choroby/73534,zaburzenia-urojeniowe
Urojenia to zaburzenia myślenia, czyli przekonanie chorego o istnieniu rzeczy, zjawisk czy wydarzeń wokół niego, które naprawdę nie istnieją. Pewne zdarzenia mogą co prawda mieć miejsce, ale chory nadaje im nieadekwatne znaczenie, nadbudowuje wokół nich chorobowe treści, tzw. system urojeń. Takie fałszywe sądy pacjenta są niekorygowalne; nie daje on sobie wyjaśnić, wytłumaczyć, że to, co myśli, nie ma miejsca w rzeczywistości, nie dzieje się naprawdę. Pacjent jest głęboko przekonany o prawdziwości swoich urojeń, „wierzy w nie”, „wie”, uważa, że to jego sądy są prawdziwe, a inni albo ich nie dostrzegają, albo wręcz są „przeciwko niemu”, chcą z niego „zrobić chorego”, kiedy właśnie to on „jest zdrowy”. Może nawet takie osoby, które starają się mu pomóc i „tłumaczyć, że on nie ma racji”, włączyć w system swoich urojeń, jako biorące udział w „zmowie przeciwko niemu” (np. rodzinę, znajomych, osoby z pracy)

Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 21:14, 15 Gru 2023, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 36639
Przeczytał: 30 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 8:11, 16 Gru 2023    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4500.html#769295

Irbisol napisał:

rafal3006 napisał:
Gdyby twoja manipulacja miała związek z dowodem prawdziwości/fałszywości prawa Grzechotnika to na 100% bym ciągnął ten temat.

Wtedy na 100% byś go nie zaczynał.

Wniosek schizofrenika.
Kompletna moja wypowiedź jest następująca:
rafal3006 napisał:

Gdyby twoja manipulacja miała związek z dowodem prawdziwości/fałszywości prawa Grzechotnika to na 100% bym ciągnął ten temat.
Ja od nieskończoności zawsze byłem pewien, że czyjakolwiek manipulacja nie ma wpływu na prawdziwość/fałszywość jakiegokolwiek twierdzenia matematycznego czy też prawa logiki matematycznej np. prawa Grzechotnika - dokładnie dlatego przerwałem z tobą dyskusję, bo byłem pewien, że żyjesz w świecie schizofrenii.
Normalnemu matematykowi przez myśl nie przejdzie, że czyjakolwiek manipulacja może mieć wpływ na prawdziwość/fałszywość jakiegokolwiek twierdzenia matematycznego czy też prawa logiki matematycznej np. prawa Grzechotnika … a tobie taka myśl przyszła, co jest dowodem twojej schizofrenii.

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4500.html#769255
Irbisol napisał:
Niezależnie od tego, czy moja manipulacja ma związek z gadem, czy nie (pewnie ma, skoro w kontekście dyskusji o gadzie poruszyłeś ten temat), to ona ma pierwszeństwo, bo wynikła z naturalnego cyklu dyskusji.

Nie ma żadnego "niezależnie".
Twoja manipulacja ma zerowy związek z dowodzeniem prawa Grzechotnika.
Dotrze to kiedy do schizofrenika, czy nigdy?

Krótka piłka:
Czy twoim zdaniem może się zdarzyć, że manipulacja człowieka x będzie miała związek z dowodzeniem prawdziwości/fałszywości jakiegoś twierdzenia matematycznego czy też prawa logiki matematycznej np. prawa Grzechotnika?
TAK/NIE

Trzeciej możliwości brak.
Bez jednoznacznej odpowiedzi na "krótką piłkę" nie wiedzę sensu dalszej dyskusji ze schizofrenikiem.
Kod:
https://www.mp.pl/pacjent/psychiatria/choroby/73534,zaburzenia-urojeniowe
Urojenia to zaburzenia myślenia, czyli przekonanie chorego o istnieniu rzeczy, zjawisk czy wydarzeń wokół niego, które naprawdę nie istnieją. Pewne zdarzenia mogą co prawda mieć miejsce, ale chory nadaje im nieadekwatne znaczenie, nadbudowuje wokół nich chorobowe treści, tzw. system urojeń. Takie fałszywe sądy pacjenta są niekorygowalne; nie daje on sobie wyjaśnić, wytłumaczyć, że to, co myśli, nie ma miejsca w rzeczywistości, nie dzieje się naprawdę. Pacjent jest głęboko przekonany o prawdziwości swoich urojeń, „wierzy w nie”, „wie”, uważa, że to jego sądy są prawdziwe, a inni albo ich nie dostrzegają, albo wręcz są „przeciwko niemu”, chcą z niego „zrobić chorego”, kiedy właśnie to on „jest zdrowy”. Może nawet takie osoby, które starają się mu pomóc i „tłumaczyć, że on nie ma racji”, włączyć w system swoich urojeń, jako biorące udział w „zmowie przeciwko niemu” (np. rodzinę, znajomych, osoby z pracy)

Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 9:21, 16 Gru 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 36639
Przeczytał: 30 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:01, 16 Gru 2023    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4500.html#769307

Smutna prawda - Irbisol, to ciężki przypadek schizofrenii
Nie jest jednak prawdą, o czym przekonanych jest nawet wielu psychiatrów, że schizofrenia jest nieuleczalna.
Odwagi Irbisolu - pomogę ci wyjść z tego gówna, jeśli tylko zechcesz współpracować.
Jeśli zechcesz współpracować, to bez problemu zrozumiesz logikę matematyczną 100-milowego lasu, algebrę Kubusia, pod którą podlega cały nasz Wszechświat, żywy i martwy - logikę matematyczną, której naturalnymi ekspertami są wszystkie ziemskie 5-cio latki.
Więc?
Zaczynamy?

Irbisol napisał:

rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
Niezależnie od tego, czy moja manipulacja ma związek z gadem, czy nie (pewnie ma, skoro w kontekście dyskusji o gadzie poruszyłeś ten temat), to ona ma pierwszeństwo, bo wynikła z naturalnego cyklu dyskusji.

Nie ma żadnego "niezależnie".
Twoja manipulacja ma zerowy związek z dowodzeniem prawa Grzechotnika.

Więc trzeba było nie zaczynać pobocznych tematów. A jak zacząłeś, to kończ.
Gdybym był konsekwentny, to nazbierałbym tych pobocznych tematów z kilkanaście, które rozpocząłeś. Ale masz promocję - masz dokończyć tylko ten jeden.

Tematem naszej dyskusji jest tylko i wyłącznie temat prawdziwości/fałszywości mojego dowodu prawa Grzechotnika.
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4450.html#768693
rafal3006 napisał:
Prawo Grzechotnika udowodnione na poziomie 5-cio latka

Prawo Grzechotnika:
Aktualna, ziemska algebra Boole'a która nie widzi funkcji logicznych w logice dodatniej (bo Y) i ujemnej (bo ~Y) jest wewnętrznie sprzeczna na poziomie funkcji logicznych.
Z tym obaj się zgadzamy!

Nie zamierzam dyskutować o twoich schizofrenicznych rojeniach jakobyś miał dowód fałszywości prawa Grzechotnika, bez udziału osób trzecich!

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4350.html#766931
Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:

Czyli co, beze mnie nie jesteś w stanie udowodnić fałszywości prawa Grzechotnika?

Jestem w stanie - dziecko to potrafi.

Pokaż wszystkim ten dowód schizofreniku.
Leżymy, kwiczymy i wierzgamy nóżkami - dokładnie tak wygląda twój dowód.

Irbisol napisał:

BTW. Skoro wiesz, czy ta manipulacja miała jakiś związek z żałosnym gadem, to znaczy że doskonale wiesz, na czym ona polega. Dlaczego więc nie dokończysz tego tematu, żeby dostać to, o co tak usilnie od tygodni apelujesz?

Wiem schizofreniku, że twoja manipulacja czy też jej brak ma zerowy związek z dowodem prawdziwości/fałszywości prawa Grzechotnika.
Rozumiesz zwrot "zerowy związek"?
Ciężki przypadek schizofrenii.
Trzeba być schizofrenikiem do potęgi nieskończonej by sądzić, że manipulacja człowieka x ma jakikolwiek związek z dowodzeniem prawdziwości/fałszywości jakiegokolwiek twierdzenia matematycznego, czy też prawa logiki matematycznej np. prawa Grzechotnika

Irbisol napisał:

Piszesz, na czym polegała moja manipulacja, ja się w końcu tego dowiaduję i od razu, w kolejnym poście, pokazuję ci co zostaje z gada.
Na co więc czekasz?

To czerwone "moja" to moje uściślenie twojej wypowiedzi - czy dobrze uściśliłem?
To nie wiesz na czym polega twoja manipulacja? :shock:

Krótka piłka 2.
Czy jesteś pewien że masz dowód fałszywości prawa Grzechotnika?
Oczywistym dla zdrowego na umyśle jest, że bez udziału osób trzecich!
TAK/NIE

Trzeciej możliwości brak.
Bez jednoznacznej odpowiedzi na "Krótką piłkę 2" nie wiedzę sensu dalszej dyskusji ze schizofrenikiem.
Kod:
https://www.mp.pl/pacjent/psychiatria/choroby/73534,zaburzenia-urojeniowe
Urojenia to zaburzenia myślenia, czyli przekonanie chorego o istnieniu rzeczy, zjawisk czy wydarzeń wokół niego, które naprawdę nie istnieją. Pewne zdarzenia mogą co prawda mieć miejsce, ale chory nadaje im nieadekwatne znaczenie, nadbudowuje wokół nich chorobowe treści, tzw. system urojeń. Takie fałszywe sądy pacjenta są niekorygowalne; nie daje on sobie wyjaśnić, wytłumaczyć, że to, co myśli, nie ma miejsca w rzeczywistości, nie dzieje się naprawdę. Pacjent jest głęboko przekonany o prawdziwości swoich urojeń, „wierzy w nie”, „wie”, uważa, że to jego sądy są prawdziwe, a inni albo ich nie dostrzegają, albo wręcz są „przeciwko niemu”, chcą z niego „zrobić chorego”, kiedy właśnie to on „jest zdrowy”. Może nawet takie osoby, które starają się mu pomóc i „tłumaczyć, że on nie ma racji”, włączyć w system swoich urojeń, jako biorące udział w „zmowie przeciwko niemu” (np. rodzinę, znajomych, osoby z pracy)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 36639
Przeczytał: 30 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:31, 16 Gru 2023    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4500.html#769313

Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:

Czyli co, beze mnie nie jesteś w stanie udowodnić fałszywości prawa Grzechotnika?

Jestem w stanie - dziecko to potrafi.

Pokaż wszystkim ten dowód schizofreniku.
Leżymy, kwiczymy i wierzgamy nóżkami - dokładnie tak wygląda twój dowód.

Trzeba być naprawdę ostro niedorozwiniętym, by po tylu moich tłumaczeniach nie wiedzieć jeszcze, od czego uzależniam pokazanie tego dowodu.
Jak już pisałem wielokrotnie - wystarczy że napiszesz, na czym polega moja manipulacja i od razu, w kolejnym poście, dostajesz ten dowód.

Zarówno ja, jak i absolutnie każdy ziemski matematyk, wiemy, że jakakolwiek manipulacja człowieka x (w tym Irbisola) ma zerowy związek z dowodzeniem prawdziwości/fałszywości dowolnego twierdzenia matematycznego, czy też prawa logiki matematycznej np. prawa Grzechotnika.

Na swoje czerwone dostałeś moją odpowiedź, teraz dawaj swój dowód.
Leżymy, kwiczymy i wierzgamy nóżkami - dokładnie tak wygląda twój dowód.

Irbisol napisał:

rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:

BTW. Skoro wiesz, czy ta manipulacja miała jakiś związek z żałosnym gadem, to znaczy że doskonale wiesz, na czym ona polega. Dlaczego więc nie dokończysz tego tematu, żeby dostać to, o co tak usilnie od tygodni apelujesz?

Wiem schizofreniku, że twoja manipulacja czy też jej brak ma zerowy związek z dowodem prawdziwości/fałszywości prawa Grzechotnika.
Rozumiesz zwrot "zerowy związek"?
Ciężki przypadek schizofrenii.

Znowu odezwał się twój funkcjonalny analfabetyzm i nie zrozumiałeś, co napisałem - zresztą ciebie co chwila proste zdania przerastają.
Ja nie piszę o tym, JAKI związek ma moja manipulacja z gadem, lecz o tym, że ty WIESZ, JAKI związek ma moja manipulacja z gadem - i co w konsekwencji z tego wynika.

Super ciężki przypadek schizofrenii.
Powtórzę:
Zarówno ja, jak i absolutnie każdy ziemski matematyk, wiemy, że jakakolwiek manipulacja człowieka x (w tym Irbisola) ma zerowy związek z dowodzeniem prawdziwości/fałszywości dowolnego twierdzenia matematycznego, czy też prawa logiki matematycznej np. prawa Grzechotnika.
Irbisol napisał:

rafal3006 napisał:
To nie wiesz na czym polega twoja manipulacja? :shock:
Jak bym wiedział, to bym nie dopytywał.

Powtórzę:
Zarówno ja, jak i absolutnie każdy ziemski matematyk, wiemy, że jakakolwiek manipulacja człowieka x (w tym Irbisola) ma zerowy związek z dowodzeniem prawdziwości/fałszywości dowolnego twierdzenia matematycznego, czy też prawa logiki matematycznej np. prawa Grzechotnika.

Krótka piłka 2.
Czy jesteś pewien że masz dowód fałszywości prawa Grzechotnika?
Oczywistym dla zdrowego na umyśle jest, że bez udziału osób trzecich!
TAK/NIE

Trzeciej możliwości brak.
Bez jednoznacznej odpowiedzi na "Krótką piłkę 2" nie wiedzę sensu dalszej dyskusji ze schizofrenikiem.
Kod:
https://www.mp.pl/pacjent/psychiatria/choroby/73534,zaburzenia-urojeniowe
Urojenia to zaburzenia myślenia, czyli przekonanie chorego o istnieniu rzeczy, zjawisk czy wydarzeń wokół niego, które naprawdę nie istnieją. Pewne zdarzenia mogą co prawda mieć miejsce, ale chory nadaje im nieadekwatne znaczenie, nadbudowuje wokół nich chorobowe treści, tzw. system urojeń. Takie fałszywe sądy pacjenta są niekorygowalne; nie daje on sobie wyjaśnić, wytłumaczyć, że to, co myśli, nie ma miejsca w rzeczywistości, nie dzieje się naprawdę. Pacjent jest głęboko przekonany o prawdziwości swoich urojeń, „wierzy w nie”, „wie”, uważa, że to jego sądy są prawdziwe, a inni albo ich nie dostrzegają, albo wręcz są „przeciwko niemu”, chcą z niego „zrobić chorego”, kiedy właśnie to on „jest zdrowy”. Może nawet takie osoby, które starają się mu pomóc i „tłumaczyć, że on nie ma racji”, włączyć w system swoich urojeń, jako biorące udział w „zmowie przeciwko niemu” (np. rodzinę, znajomych, osoby z pracy)

Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 12:48, 16 Gru 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 36639
Przeczytał: 30 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 14:23, 16 Gru 2023    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4500.html#769321

Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:

Czyli co, beze mnie nie jesteś w stanie udowodnić fałszywości prawa Grzechotnika?

Jestem w stanie - dziecko to potrafi.

Pokaż wszystkim ten dowód schizofreniku.
Leżymy, kwiczymy i wierzgamy nóżkami - dokładnie tak wygląda twój dowód.

Trzeba być naprawdę ostro niedorozwiniętym, by po tylu moich tłumaczeniach nie wiedzieć jeszcze, od czego uzależniam pokazanie tego dowodu.
Jak już pisałem wielokrotnie - wystarczy że napiszesz, na czym polega moja manipulacja i od razu, w kolejnym poście, dostajesz ten dowód.

Zarówno ja, jak i absolutnie każdy ziemski matematyk, wiemy, że jakakolwiek manipulacja człowieka x (w tym Irbisola) ma zerowy związek z dowodzeniem prawdziwości/fałszywości dowolnego twierdzenia matematycznego, czy też prawa logiki matematycznej np. prawa Grzechotnika.

Na swoje czerwone dostałeś moją odpowiedź, teraz dawaj swój dowód.
Leżymy, kwiczymy i wierzgamy nóżkami - dokładnie tak wygląda twój dowód.

A od kiedy to dowody są wolne od manipulacji?

Dowody dotyczące twierdzeń matematycznych i praw logiki matematycznej np. prawa Grzechotnika są wolne od manipulacji jakiejkolwiek istoty żywej (w tym człowieka) od narodzin naszego Wszechświata i będą wolne do śmierci naszego Wszechświata.

Dowód na przykładzie:
Weź se pomanipuluj z równoważnością Pitagorasa.
Podstawmy:
p=TP - zbiór trójkątów prostokątnych
q=SK - zbiór trójkątów ze spełnioną sumą kwadratów
Stąd w zapisie ogólnym mamy:
RA1B3: p<=>q = (A1: p=>q)*(B3: q=>p)=1*1=1
Gdzie:
A1: p=>q - twierdzenie proste Pitagorasa
B3: q=>p - twierdzenie odwrotne Pitagorasa
Dasz radę tak zmanipulować równoważność Pitagorasa by okazała się fałszywa?
Życzę powodzenia.
Czas START!

P.S.
Uzupełniłem twój cytat bo starasz się ukrywać dowody ewidentnej swojej zbrodni na żywym ciele matematyki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 36639
Przeczytał: 30 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 14:28, 16 Gru 2023    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4500.html#769333

Irbisol napisał:

rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:

A od kiedy to dowody są wolne od manipulacji?

Dowody dotyczące twierdzeń matematycznych i praw logiki matematycznej np. prawa Grzechotnika są wolne od manipulacji jakiejkolwiek istoty żywej (w tym człowieka) od narodzin naszego Wszechświata i będą wolne do śmierci naszego Wszechświata.

Czyli wg ciebie, gdy ktoś przedstawia ci dowód (czy też coś, co sam nazywa dowodem), to to coś nie ma prawa zawierać w sobie manipulacji?

Jeśli to jest dowód twierdzenia matematycznego lub prawa logiki matematycznej np. prawa Grzechotnika, to w takim dowodzie na 100% nie ma śladu czyjejkolwiek manipulacji - tak było od zawsze i tak będzie do końca naszego Wszechświata!

Dowód na przykładzie:
Weź se pomanipuluj z równoważnością Pitagorasa.
Podstawmy:
p=TP - zbiór trójkątów prostokątnych
q=SK - zbiór trójkątów ze spełnioną sumą kwadrtatów
Stąd w zapisie ogólnym mamy:
RA1B3: p<=>q = (A1: p=>q)*(B3: q=>p)=1*1=1
Gdzie:
A1: p=>q - twierdzenie proste Pitagorasa
B3: q=>p - twierdzenie odwrotne Pitagorasa
Dasz radę tak zmanipulować równoważność Pitagorasa by okazała się fałszywa?
Życzę powodzenia.
Czas START!

Irbisol napisał:

rafal3006 napisał:
Uzupełniłem twój cytat bo starasz się ukrywać dowody ewidentnej twojej zbrodni na żywym ciele matematyki.

Staram się ukrywać, czyli manipulować - robi się coraz ciekawiej.
A czego konkretnie tam brakowało?

Cytuj oryginał tego co zapisałem to nie będę się czepiał.
Nie każdemu się chce, a i nie ma takiej potrzeby (jeśli nie będziesz nic ukrywał) dotrzeć do mojego komentarza kluczowego tu, czerwonego wyróżnienia. Końcówkę mojego komentarza uciąłeś, a akurat to dla przyszłego czytelnika jest istotne - nie każdy musi być biegłym matematykiem.
To wyciąłeś:
rafal3006 napisał:
Na swoje czerwone dostałeś moją odpowiedź, teraz dawaj swój dowód.
Leżymy, kwiczymy i wierzgamy nóżkami - dokładnie tak wygląda twój dowód.

Oczywiście nie ma tu mowy o twojej manipulacji, bo choćbyś się zesrał to niczego w moich cytatach nie zmanipulujesz - chodzi wyłącznie o wyrazistość przekazu (jego czytelność) dla przyszłych czytelników naszej dyskusji.

Krótka piłka 2.
Czy jesteś pewien że masz dowód fałszywości prawa Grzechotnika?
Oczywistym dla zdrowego na umyśle jest, że bez udziału osób trzecich!
TAK/NIE

Trzeciej możliwości brak.
Bez jednoznacznej odpowiedzi na "Krótką piłkę 2" nie wiedzę sensu dalszej dyskusji ze schizofrenikiem.
Kod:
https://www.mp.pl/pacjent/psychiatria/choroby/73534,zaburzenia-urojeniowe
Urojenia to zaburzenia myślenia, czyli przekonanie chorego o istnieniu rzeczy, zjawisk czy wydarzeń wokół niego, które naprawdę nie istnieją. Pewne zdarzenia mogą co prawda mieć miejsce, ale chory nadaje im nieadekwatne znaczenie, nadbudowuje wokół nich chorobowe treści, tzw. system urojeń. Takie fałszywe sądy pacjenta są niekorygowalne; nie daje on sobie wyjaśnić, wytłumaczyć, że to, co myśli, nie ma miejsca w rzeczywistości, nie dzieje się naprawdę. Pacjent jest głęboko przekonany o prawdziwości swoich urojeń, „wierzy w nie”, „wie”, uważa, że to jego sądy są prawdziwe, a inni albo ich nie dostrzegają, albo wręcz są „przeciwko niemu”, chcą z niego „zrobić chorego”, kiedy właśnie to on „jest zdrowy”. Może nawet takie osoby, które starają się mu pomóc i „tłumaczyć, że on nie ma racji”, włączyć w system swoich urojeń, jako biorące udział w „zmowie przeciwko niemu” (np. rodzinę, znajomych, osoby z pracy)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 36639
Przeczytał: 30 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 14:48, 16 Gru 2023    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4500.html#769347

Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:

rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:

A od kiedy to dowody są wolne od manipulacji?

Dowody dotyczące twierdzeń matematycznych i praw logiki matematycznej np. prawa Grzechotnika są wolne od manipulacji jakiejkolwiek istoty żywej (w tym człowieka) od narodzin naszego Wszechświata i będą wolne do śmierci naszego Wszechświata.

Czyli wg ciebie, gdy ktoś przedstawia ci dowód (czy też coś, co sam nazywa dowodem), to to coś nie ma prawa zawierać w sobie manipulacji?

Jeśli to jest dowód twierdzenia matematycznego lub prawa logiki matematycznej np. prawa Grzechotnika, to w takim dowodzie na 100% nie ma śladu czyjejkolwiek manipulacji - tak było od zawsze i tak będzie do końca naszego Wszechświata!

To dlaczego zarzuciłeś mi manipulację podczas przedstawiania przeze mnie dowodu?

Póki co nie przedstawiłeś dowodu fałszywości prawa Grzechotnika i nigdy go nie przedstawisz, bo taki dowód fizycznie i matematycznie nie istnieje!
Czy rozumiesz co znaczy "nie istnieje" - widzę że nie rozumiesz.
Bez problemu ci to wytłumaczę na poziomie 5-cio latka jeśli zgodzisz się czytać i komentować to co piszę - dowód będzie krótki.
Oczywiście będziesz mógł go komentować (obalać) ale dopiero wtedy jak go przeczytasz.
Więc jak?
Przeczytasz mój dowód?
TAK/NIE

Krótka piłka 2.
Czy jesteś pewien że masz dowód fałszywości prawa Grzechotnika?
Oczywistym dla zdrowego na umyśle jest, że bez udziału osób trzecich!
TAK/NIE

Trzeciej możliwości brak.
Bez jednoznacznej odpowiedzi na "Krótką piłkę 2" nie wiedzę sensu dalszej dyskusji ze schizofrenikiem.
Kod:
https://www.mp.pl/pacjent/psychiatria/choroby/73534,zaburzenia-urojeniowe
Urojenia to zaburzenia myślenia, czyli przekonanie chorego o istnieniu rzeczy, zjawisk czy wydarzeń wokół niego, które naprawdę nie istnieją. Pewne zdarzenia mogą co prawda mieć miejsce, ale chory nadaje im nieadekwatne znaczenie, nadbudowuje wokół nich chorobowe treści, tzw. system urojeń. Takie fałszywe sądy pacjenta są niekorygowalne; nie daje on sobie wyjaśnić, wytłumaczyć, że to, co myśli, nie ma miejsca w rzeczywistości, nie dzieje się naprawdę. Pacjent jest głęboko przekonany o prawdziwości swoich urojeń, „wierzy w nie”, „wie”, uważa, że to jego sądy są prawdziwe, a inni albo ich nie dostrzegają, albo wręcz są „przeciwko niemu”, chcą z niego „zrobić chorego”, kiedy właśnie to on „jest zdrowy”. Może nawet takie osoby, które starają się mu pomóc i „tłumaczyć, że on nie ma racji”, włączyć w system swoich urojeń, jako biorące udział w „zmowie przeciwko niemu” (np. rodzinę, znajomych, osoby z pracy)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 36639
Przeczytał: 30 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:45, 16 Gru 2023    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4500.html#769355

Dlaczego Irbisol tak panicznie boi się przeczytać mojego dowodu prawdziwości prawa Grzechotnika?
Moja odpowiedź:
Irbisol boi się przeczytać mojego dowodu prawdziwości prawa Grzechotnika (poziom 5-cio latka!) bo jego schizofreniczny świat by się zawalił, czyli musiałby uznać, że jego dowód fałszywości prawa Grzechotnika jest tylko i wyłącznie jego schizofrenicznym majaczeniem.

Odwagi Irbisolu - życzę powrotu do świata ludzi normalnych!
Na 100% zrozumiesz mój dowód prawdziwości prawa Grzechotnika!
Więc?
Mam go zaprezentować?
TAK/NIE

Precyzyjnie, o ten dowód chodzi:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4450.html#768693
rafal3006 napisał:
Prawo Grzechotnika udowodnione na poziomie 5-cio latka

Prawo Grzechotnika:
Aktualna, ziemska algebra Boole'a która nie widzi funkcji logicznych w logice dodatniej (bo Y) i ujemnej (bo ~Y) jest wewnętrznie sprzeczna na poziomie funkcji logicznych.


Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:

rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:

A od kiedy to dowody są wolne od manipulacji?

Dowody dotyczące twierdzeń matematycznych i praw logiki matematycznej np. prawa Grzechotnika są wolne od manipulacji jakiejkolwiek istoty żywej (w tym człowieka) od narodzin naszego Wszechświata i będą wolne do śmierci naszego Wszechświata.

Czyli wg ciebie, gdy ktoś przedstawia ci dowód (czy też coś, co sam nazywa dowodem), to to coś nie ma prawa zawierać w sobie manipulacji?

Jeśli to jest dowód twierdzenia matematycznego lub prawa logiki matematycznej np. prawa Grzechotnika, to w takim dowodzie na 100% nie ma śladu czyjejkolwiek manipulacji - tak było od zawsze i tak będzie do końca naszego Wszechświata!

To dlaczego zarzuciłeś mi manipulację podczas przedstawiania przeze mnie dowodu?

Póki co nie przedstawiłeś dowodu fałszywości prawa Grzechotnika i nigdy go nie przedstawisz, bo taki dowód fizycznie i matematycznie nie istnieje!

Bo tak stwierdził funkcjonalny analfabeta, który wykłada się na prostych zdaniach, bo ich nawet nie jest w stanie ogarnąć :rotfl:
Pomijając to, byłem w trakcie przedstawiania dowodu, a ty mi wtedy zarzuciłeś manipulację. Czyli może istnieć manipulacja w dowodzie.
Na czym ta moja polegała?

I nie pytaj mnie, czy chcę jakichś tłumaczeń. To, czego chcę, piszę ci od kilku miesięcy.

W trakcie twojego posranego dowodu powiedziałem dokładnie to co niżej:
Zarówno ja, jak i absolutnie każdy ziemski matematyk, wiemy, że jakakolwiek manipulacja człowieka x (w tym Irbisola) ma zerowy związek z dowodzeniem prawdziwości/fałszywości dowolnego twierdzenia matematycznego, czy też prawa logiki matematycznej np. prawa Grzechotnika.

Irbisolu, udowodnij, że powyższe zdanie jest fałszywe - wtedy obalisz algebrę Kubusia ... jak również totalnie całą matematykę obowiązującą w naszym Wszechświecie.
Czas START!

Krótka piłka 2.
Czy jesteś pewien że masz dowód fałszywości prawa Grzechotnika?
Oczywistym dla zdrowego na umyśle jest, że bez udziału osób trzecich!
TAK/NIE

Trzeciej możliwości brak.
Bez jednoznacznej odpowiedzi na "Krótką piłkę 2" nie wiedzę sensu dalszej dyskusji ze schizofrenikiem.
Kod:
https://www.mp.pl/pacjent/psychiatria/choroby/73534,zaburzenia-urojeniowe
Urojenia to zaburzenia myślenia, czyli przekonanie chorego o istnieniu rzeczy, zjawisk czy wydarzeń wokół niego, które naprawdę nie istnieją. Pewne zdarzenia mogą co prawda mieć miejsce, ale chory nadaje im nieadekwatne znaczenie, nadbudowuje wokół nich chorobowe treści, tzw. system urojeń. Takie fałszywe sądy pacjenta są niekorygowalne; nie daje on sobie wyjaśnić, wytłumaczyć, że to, co myśli, nie ma miejsca w rzeczywistości, nie dzieje się naprawdę. Pacjent jest głęboko przekonany o prawdziwości swoich urojeń, „wierzy w nie”, „wie”, uważa, że to jego sądy są prawdziwe, a inni albo ich nie dostrzegają, albo wręcz są „przeciwko niemu”, chcą z niego „zrobić chorego”, kiedy właśnie to on „jest zdrowy”. Może nawet takie osoby, które starają się mu pomóc i „tłumaczyć, że on nie ma racji”, włączyć w system swoich urojeń, jako biorące udział w „zmowie przeciwko niemu” (np. rodzinę, znajomych, osoby z pracy)

Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 18:13, 16 Gru 2023, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 36639
Przeczytał: 30 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:35, 16 Gru 2023    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4500.html#769369

Marzenia schizofrenika o obaleniu totalnie całej matematyki obowiązującej w naszym Wszechświecie

Irbisol napisał:
W trakcie mojego dowodu zarzuciłeś mi manipulację.
Teraz czekam aż wyjaśnisz, na czym na manipulacja polegała.

W trakcie twojego posranego dowodu powiedziałem dokładnie to co niżej:
Zarówno ja, jak i absolutnie każdy ziemski matematyk, wiemy, że jakakolwiek manipulacja człowieka x (w tym Irbisola) ma zerowy związek z dowodzeniem prawdziwości/fałszywości dowolnego twierdzenia matematycznego, czy też prawa logiki matematycznej np. prawa Grzechotnika.

Irbisolu, udowodnij, że powyższe zdanie jest fałszywe - wtedy obalisz algebrę Kubusia ... jak również totalnie całą matematykę obowiązującą w naszym Wszechświecie.
Czas START!

Krótka piłka 2.
Czy jesteś pewien że masz dowód fałszywości prawa Grzechotnika?
Oczywistym dla zdrowego na umyśle jest, że bez udziału osób trzecich!
TAK/NIE

Trzeciej możliwości brak.
Bez jednoznacznej odpowiedzi na "Krótką piłkę 2" nie wiedzę sensu dalszej dyskusji ze schizofrenikiem.
Kod:
https://www.mp.pl/pacjent/psychiatria/choroby/73534,zaburzenia-urojeniowe
Urojenia to zaburzenia myślenia, czyli przekonanie chorego o istnieniu rzeczy, zjawisk czy wydarzeń wokół niego, które naprawdę nie istnieją. Pewne zdarzenia mogą co prawda mieć miejsce, ale chory nadaje im nieadekwatne znaczenie, nadbudowuje wokół nich chorobowe treści, tzw. system urojeń. Takie fałszywe sądy pacjenta są niekorygowalne; nie daje on sobie wyjaśnić, wytłumaczyć, że to, co myśli, nie ma miejsca w rzeczywistości, nie dzieje się naprawdę. Pacjent jest głęboko przekonany o prawdziwości swoich urojeń, „wierzy w nie”, „wie”, uważa, że to jego sądy są prawdziwe, a inni albo ich nie dostrzegają, albo wręcz są „przeciwko niemu”, chcą z niego „zrobić chorego”, kiedy właśnie to on „jest zdrowy”. Może nawet takie osoby, które starają się mu pomóc i „tłumaczyć, że on nie ma racji”, włączyć w system swoich urojeń, jako biorące udział w „zmowie przeciwko niemu” (np. rodzinę, znajomych, osoby z pracy)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 36639
Przeczytał: 30 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:48, 16 Gru 2023    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4525.html#769377

Jak ktoś nie wie jak wygląda dyskusja ze schizofrenikiem, to ma ją w tym poście.

Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:
W trakcie twojego posranego dowodu fałszywości prawa Grzechotnika powiedziałem dokładnie to co niżej:
Zarówno ja, jak i absolutnie każdy ziemski matematyk, wiemy, że jakakolwiek manipulacja człowieka x (w tym Irbisola) ma zerowy związek z dowodzeniem prawdziwości/fałszywości dowolnego twierdzenia matematycznego, czy też prawa logiki matematycznej np. prawa Grzechotnika.

Ale mi nie o ten wpis chodzi, lecz o twój zarzut odnośnie mojej manipulacji.

Przeczytaj se uważnie ten post ze zrozumieniem, zwróć uwagę na to czerwone.

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4500.html#769355
rafal3006 napisał:

Dlaczego Irbisol tak panicznie boi się przeczytać mojego dowodu prawdziwości prawa Grzechotnika?
Moja odpowiedź:
Irbisol boi się przeczytać mojego dowodu prawdziwości prawa Grzechotnika (poziom 5-cio latka!) bo jego schizofreniczny świat by się zawalił, czyli musiałby uznać, że jego dowód fałszywości prawa Grzechotnika jest tylko i wyłącznie jego schizofrenicznym majaczeniem.

Odwagi Irbisolu - życzę powrotu do świata ludzi normalnych!
Na 100% zrozumiesz mój dowód prawdziwości prawa Grzechotnika!
Więc?
Mam go zaprezentować?
TAK/NIE

Precyzyjnie, o ten dowód chodzi:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4450.html#768693
rafal3006 napisał:
Prawo Grzechotnika udowodnione na poziomie 5-cio latka

Prawo Grzechotnika:
Aktualna, ziemska algebra Boole'a która nie widzi funkcji logicznych w logice dodatniej (bo Y) i ujemnej (bo ~Y) jest wewnętrznie sprzeczna na poziomie funkcji logicznych.


Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:

rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:

A od kiedy to dowody są wolne od manipulacji?

Dowody dotyczące twierdzeń matematycznych i praw logiki matematycznej np. prawa Grzechotnika są wolne od manipulacji jakiejkolwiek istoty żywej (w tym człowieka) od narodzin naszego Wszechświata i będą wolne do śmierci naszego Wszechświata.

Czyli wg ciebie, gdy ktoś przedstawia ci dowód (czy też coś, co sam nazywa dowodem), to to coś nie ma prawa zawierać w sobie manipulacji?

Jeśli to jest dowód twierdzenia matematycznego lub prawa logiki matematycznej np. prawa Grzechotnika, to w takim dowodzie na 100% nie ma śladu czyjejkolwiek manipulacji - tak było od zawsze i tak będzie do końca naszego Wszechświata!

To dlaczego zarzuciłeś mi manipulację podczas przedstawiania przeze mnie dowodu?

Póki co nie przedstawiłeś dowodu fałszywości prawa Grzechotnika i nigdy go nie przedstawisz, bo taki dowód fizycznie i matematycznie nie istnieje!

Bo tak stwierdził funkcjonalny analfabeta, który wykłada się na prostych zdaniach, bo ich nawet nie jest w stanie ogarnąć :rotfl:
Pomijając to, byłem w trakcie przedstawiania dowodu, a ty mi wtedy zarzuciłeś manipulację. Czyli może istnieć manipulacja w dowodzie.
Na czym ta moja polegała?

I nie pytaj mnie, czy chcę jakichś tłumaczeń. To, czego chcę, piszę ci od kilku miesięcy.

W trakcie twojego posranego dowodu powiedziałem dokładnie to co niżej:
Zarówno ja, jak i absolutnie każdy ziemski matematyk, wiemy, że jakakolwiek manipulacja człowieka x (w tym Irbisola) ma zerowy związek z dowodzeniem prawdziwości/fałszywości dowolnego twierdzenia matematycznego, czy też prawa logiki matematycznej np. prawa Grzechotnika.

Irbisolu, udowodnij, że powyższe zdanie jest fałszywe - wtedy obalisz algebrę Kubusia ... jak również totalnie całą matematykę obowiązującą w naszym Wszechświecie.
Czas START!

Krótka piłka 2.
Czy jesteś pewien że masz dowód fałszywości prawa Grzechotnika?
Oczywistym dla zdrowego na umyśle jest, że bez udziału osób trzecich!
TAK/NIE

Trzeciej możliwości brak.
Bez jednoznacznej odpowiedzi na "Krótką piłkę 2" nie wiedzę sensu dalszej dyskusji ze schizofrenikiem.
Kod:
https://www.mp.pl/pacjent/psychiatria/choroby/73534,zaburzenia-urojeniowe
Urojenia to zaburzenia myślenia, czyli przekonanie chorego o istnieniu rzeczy, zjawisk czy wydarzeń wokół niego, które naprawdę nie istnieją. Pewne zdarzenia mogą co prawda mieć miejsce, ale chory nadaje im nieadekwatne znaczenie, nadbudowuje wokół nich chorobowe treści, tzw. system urojeń. Takie fałszywe sądy pacjenta są niekorygowalne; nie daje on sobie wyjaśnić, wytłumaczyć, że to, co myśli, nie ma miejsca w rzeczywistości, nie dzieje się naprawdę. Pacjent jest głęboko przekonany o prawdziwości swoich urojeń, „wierzy w nie”, „wie”, uważa, że to jego sądy są prawdziwe, a inni albo ich nie dostrzegają, albo wręcz są „przeciwko niemu”, chcą z niego „zrobić chorego”, kiedy właśnie to on „jest zdrowy”. Może nawet takie osoby, które starają się mu pomóc i „tłumaczyć, że on nie ma racji”, włączyć w system swoich urojeń, jako biorące udział w „zmowie przeciwko niemu” (np. rodzinę, znajomych, osoby z pracy)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 36639
Przeczytał: 30 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:52, 16 Gru 2023    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4525.html#769379

Co się Irbisolowi z czym pokićkało?

Irbisol nie odróżnia:
1.
Dowodów prawdziwości/fałszywości twierdzeń matematycznych i praw logiki matematycznej np. prawa Grzechotnika
OD:
2.
Twierdzeń dowodzących winę lub niewinność dowolnego człowieka - tu oczywiście może dochodzić do potwornych manipulacji a nawet do skazania na śmierć niewinnego człowieka - takich przykładów w skali całego świata jest mnóstwo.

Nie ma ludzi niewinnych są tylko źle przesłuchani
Feliks Dzierżyński


Irbisol wrzuca se to do jednego worka niestety:
Schizofrenik jest pewien, że skoro występują manipulacje w punkcie 2 to na pewno występują manipulacje w punkcie 1.

Przykład z naszego, Polskiego podwórka:
[link widoczny dla zalogowanych]

Okoliczności skazania Tomasza Komendy
Noc sylwestrową 1996/1997 15-letnia Małgorzata Kwiatkowska spędziła, bawiąc się na dyskotece Alcatraz w Miłoszycach. Piła tam alkohol, a na zewnątrz wyszła z jednym z kolegów. Ostatni raz widziana była z trzema mężczyznami, którzy ją prowadzili[4]. Wśród nich był rozpoznany przez świadków Ireneusz Matuszak[5][14]

Rano między gospodarstwami znaleziono ciało nastolatki. Na sobie miała jedynie skarpetki z czerwonym paskiem, a wokół była duża ilość krwi[5]. Nastolatka została brutalnie zgwałcona. Na śniegu i mrozie umierała przez wiele godzin. Zmarła z wykrwawienia i wyziębienia. Śledczy ustalili, że sprawców było kilku. Świadczyły o tym ślady zostawione na miejscu zbrodni, między innymi DNA, jednak sprawców nie wykryto, a śledztwo umorzono[15].

W gospodarstwie obok Ireneusz Matuszak pił tej nocy. Tam również w pobliżu pustych butelek znaleziono mały naszyjnik z napisem „love” i kolczyk, ale biżuteria ta zwrócona została właścicielom gospodarstwa. W czasie przesłuchań świadek Matuszak, opowiadając, jak obserwował dziewczynę bawiącą się na dyskotece, wspomniał również o skarpetkach i ich czerwonym pasku[5].

W 2000 w programie Telewizyjne Biuro Śledcze telewizji Polsat przedstawiono rysunek z wizerunkiem mężczyzny, z którym miała bawić się wtedy 15-latka. Po programie na policję zadzwoniła Dorota P., która stwierdziła, że osoba z rysunku jest podobna do wnuka jej sąsiadki, Tomasza Komendy[16]. Eksperci z Akademii Medycznej we Wrocławiu napisali, że włos znaleziony na kominiarce z miejsca zbrodni może do niego należeć, jak również ślad zębów na ciele ofiary mógłby być jego, z zastrzeżeniem, że także kilku innych osób[17]. Dwa psy policyjne, niezależnie od siebie, wskazały, że zapach z czapki ofiary należy do Komendy. Z kolei 12 osób dało mu alibi, że tamtego sylwestra spędzał we Wrocławiu[18].

W 2000 Komenda został aresztowany. Podczas przesłuchania tylko raz potwierdził policjantom, że tamtej nocy był w Miłoszycach i miał tam odbyć dobrowolny stosunek z pewną dziewczyną. Później powtarzał, że te wyjaśnienia zostały na nim wymuszone groźbami i zastraszaniem. 14 listopada 2003 przez sąd I instancji został skazany na 15 lat pozbawienia wolności za gwałt i morderstwo[18]. 16 czerwca 2004 Sąd Apelacyjny we Wrocławiu zmienił ten wyrok, zaostrzając mu karę i kwalifikację prawną, a następnie skazując go prawomocnie na karę 25 lat więzienia[3]. Kasacja od tego wyroku, 12 maja 2005, została przez Sąd Najwyższy oddalona jako oczywiście bezzasadna[19]. W trakcie śledztwa Komenda złożył zeznanie, w którym przyznał się do popełnienia zbrodni. Później w wywiadzie dla Superwizjera TVN w 2006 roku wyjaśnił, że zeznanie wymuszono na nim biciem[20].

Przyznałem się do tego, ale tylko z tego powodu na policji się przyznałem, bo (…) ci którzy mnie zatrzymywali powiedzieli, że mają na mnie takie, jakie mają dowody. I zaczęli mnie bić, żebym się do tego przyznał, bo ta sprawa za długo trwa, nie mogą odnaleźć prawdziwych sprawców, i ja muszę się do tego przyznać, bo inaczej nie wyjdę żywy z ich pokoju. I po prostu tak mnie bili, że nawet bym się przyznał, że strzelałem do papieża, nie? Jana Pawła II[20].

W momencie skazania Komenda miał ukończoną jedynie szkołę podstawową i szkołę specjalną. Pracował w myjni[21]. Nie miał wcześniej problemów z prawem[22].

Droga do uniewinnienia
Policjant Remigiusz Korejwo oraz dwóch innych policjantów z wydziału dochodzeniowo-śledczego sięgnęli po akta śledztwa. Kilkanaście tomów akt czytali strona po stronie, każdy sam, a potem wspólnie analizowali. W 2016 prokuratura wróciła do sprawy[23]. W czerwcu 2017 ujawniono, że związek ze śmiercią nastolatki może mieć Ireneusz Matuszak, który kilka razy był już skazywany za gwałty[24]. Stał się głównym oskarżonym w sprawie, gdyż okazało się, że w czasie przesłuchania świadek wskazywał na elementy, które w ocenie prokuratury mógł znać jedynie sprawca: czarne rajstopy i białe skarpetki z charakterystycznym wzorem. Mężczyzna twierdził, że skarpetki wystawały znad butów, choć nie mógł ich widzieć, gdyż nastolatka miała na sobie kozaki, a skarpetki były dopiero pod rajstopami[25].

Podczas powtórnej analizy akt okazało się, że nie zawierają one dowodów winy Tomasza Komendy[24], w związku z czym Prokuratorzy Prokuratury Krajowej: Robert Tomankiewicz i Dariusz Sobieski złożyli do Sądu Najwyższego wniosek o uniewinnienie prawomocnie skazanej osoby. 15 marca 2018 r. sąd okręgowy we Wrocławiu rozpoznając sprawę z urzędu warunkowo zwolnił Komendę z odbycia kary[22]. 16 maja 2018 r. Sąd Najwyższy uchylił wyroki skazujące mężczyznę, stwierdzając, iż jest niewinny, a dowody w sposób jednoznaczny wykluczają jego sprawstwo[24]. SN przyjął, że nowa ekspertyza biegłych z Katedry Medycyny Sądowej z Poznania, jako nowoczesna technika badawcza wyklucza pozostawienie śladów zębów przez oskarżonego. Ponadto badanie DNA włosów i innych wydzielin organizmu może należeć do innych osób, natomiast czapka z miejsca zdarzenia nie należała do oskarżonego[26].

Tomasz Komenda spędził w więzieniu 6540 dni. Znęcano się nad nim psychicznie i fizycznie. Trzy razy próbował popełnić samobójstwo.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 20:02, 16 Gru 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 36639
Przeczytał: 30 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:59, 16 Gru 2023    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4525.html#769393

Irbisol napisał:
Ja tam widzę, że ludzie próbując coś dowodzić, często manipulują.
Ty na ten przykład - non-stop to robisz.

Co innego są próby, a co innego są dowody.
Można se próbować udowadniać, ze 1=2 - ale takie próby skazane są na obalenie.


W tym dowozie jest oczywiście prymitywna manipulacja.

ALE!
Jeśli dowód jest poprawny matematycznie np. dowód równoważności Pitagorasa to o żadnej manipulacji nie może być mowy.

Dowód potwornego bredzenia Irbisola na przykładzie:
Irbisolu,
Weź se pomanipuluj z równoważnością Pitagorasa.
Podstawmy:
p=TP - zbiór trójkątów prostokątnych
q=SK - zbiór trójkątów ze spełnioną sumą kwadrtatów
Stąd w zapisie ogólnym mamy:
RA1B3: p<=>q = (A1: p=>q)*(B3: q=>p)=1*1=1
Gdzie:
A1: p=>q - twierdzenie proste Pitagorasa
B3: q=>p - twierdzenie odwrotne Pitagorasa
Dasz radę tak zmanipulować równoważność Pitagorasa by okazała się fałszywa?
Życzę powodzenia.
Czas START!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 36639
Przeczytał: 30 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:04, 16 Gru 2023    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4525.html#769395

Czy schizofrenik jest w stanie przeczytać króciutki dowód prawdziwości prawa Grzechotnika?

Prawdopodobieństwo takiego zdarzenia jest bliskie zeru.
Dlaczego?
Bo musiałby przyznać, że jego dowód fałszywości prawa Grzechotnika to tylko i wyłącznie jego schizofreniczne majaczenia.
… ale cuda się czasami zdarzają.

My, mieszkańcy 100-milowego lasu trzymamy za ciebie kciuki Irbisolu!
Podpisano: Kubuś, Prosiaczek, Tygrysek, Kłapouchy

Irbisol napisał:
Ja tam widzę, że ludzie próbując coś dowodzić, często manipulują.
Ty na ten przykład - non-stop to robisz.

Na ten przykład aktualnie dyskutujemy o dowodzie prawa Grzechotnika na przykładzie zrozumiałym przez każdego matematyka (oczywiście z wykluczeniem schizofrenika Irbisola)
Każdy matematyk wie (z wykluczeniem schizofrenika Irbisola), że prosty dowód wprost (czyli na zdarzeniach) najłatwiej obalić pokazując w nim jedno, jedyne zdanie fałszywe.

Niżej prezentuję ci Irbisolu dowód wprost prawa Grzechotnika zrozumiały dla każdego 5-cio latka - oczywiście końcowy fragment o funkcjach logicznych to poziom I klasy LO.
Twoim zadaniem jest obalenie mojego dowodu wprost prawa Grzechotnika poprzez czytanie go od A do Z i wyłapanie w nim jednego, jedynego zdania fałszywego bowiem wtedy i tylko wtedy spełni się twoje schizofreniczne marzenie - obalisz prawo Grzechotnika.

Czas START!

Kluczowy fragment z algebry Kubusia:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-matematyka-jezyka-potocznego,21937.html#680043
Algebra Kubusia napisał:

Spis treści
1.7 Prawo Grzechotnika na przykładzie zrozumiałym dla 5-cio latka 1
1.7.1 Dowód prawa Grzechotnika na poziomie przedszkola 3


1.7 Prawo Grzechotnika na przykładzie zrozumiałym dla 5-cio latka

Prawo Grzechotnika:
Aktualna, ziemska algebra Boole'a która nie widzi funkcji logicznych w logice dodatniej (bo Y) i ujemnej (bo ~Y) jest wewnętrznie sprzeczna na poziomie funkcji logicznych.

W niniejszym punkcie zajmiemy się dowodem prawa Grzechotnika dla funkcji jednoargumentowych Y=p i Y=~p na konkretnym przykładzie, doskonale rozumianym przez każdego 5-cio latka.

Zadanko Kubusia:
Dane są dwa zdania pań przedszkolanek z dwóch różnych przedszkoli A1 i A2.

Pani w przedszkolu A1:
A1.
Jutro pójdziemy do kina

Pani w przedszkolu A2:
A2.
Jutro nie pójdziemy do kina

Treść polecenia:
Zapisz w funkcjach logicznych kiedy panie dotrzymają słowa a kiedy skłamią?

Rozwiązanie Jasia, ucznia I klasy LO w 100-milowym lesie.

Pani w przedszkolu A1:
A1.
Jutro pójdziemy do kina
Y=K
co w logice jedynek oznacza:
Y=1 <=> K=1
Czytamy:
Prawdą jest (=1), że pani dotrzyma słowa (Y) wtedy i tylko wtedy gdy jutro pójdziemy do kina (K=1)
#
Kiedy pani nie dotrzyma słowa (~Y=1)?
Negujemy równanie A1 stronami:
B1.
~Y=~K
co w logice jedynek oznacza:
~Y=1 <=> ~K=1
Czytamy:
Prawdą jest (=1), że pani nie dotrzyma słowa (~Y) wtedy i tylko wtedy gdy jutro nie pójdziemy do kina (~K=1)

##

Pani w przedszkolu A2:
A2.
Jutro nie pójdziemy do kina
Y=~K
co w logice jedynek oznacza:
Y=1 <=> ~K=1
Czytamy:
Prawdą jest (=1), że pani dotrzyma słowa (Y) wtedy i tylko wtedy gdy jutro nie pójdziemy do kina (~K=1)
#
Kiedy pani nie dotrzyma słowa (~Y=1)?
Negujemy równanie A2 dwustronnie.
~Y=K
Stąd mamy:
B2.
Pani nie dotrzyma słowa (~Y) wtedy i tylko wtedy gdy jutro pójdziemy do kina (K)
~Y=K
co w logice jedynek oznacza:
~Y=1 <=> K=1
Czytamy:
Prawdą jest (=1), że pani nie dotrzyma słowa (~Y) wtedy i tylko wtedy gdy jutro pójdziemy do kina (K=1)

Gdzie:
Zmienne Y i K muszą być wszędzie tymi samymi zmiennymi, inaczej błąd podstawienia
# - dowolna strona znaczka # jest negacją drugiej strony
## - różne na mocy definicji

Znaczenie zmiennych Y i K w logice dodatniej (bo p) i ujemnej (bo ~p):
Y - pani dotrzyma słowa (Y=1)
~Y - pani nie dotrzyma słowa (~Y=1)
K - jutro pójdziemy do kina (K=1)
~K - jutro nie pójdziemy do kina (~K=1)

Zapiszmy dialogi pań z przedszkola A1 i A2 w tabeli prawdy:
Kod:

T1
Pani w przedszkolu A1:
A1: Y= K   #  B1: ~Y=~K
    ##            ##
Pani w przedszkolu A2:
A2: Y=~K   #  B2: ~Y= K

Matematycznie zachodzi tożsamość:
~Y=~(Y)
~K=~(K)
Stąd mamy:
K, Y muszą być wszędzie tymi samymi K, Y inaczej błąd podstawienia

Definicja znaczka #:
Dowolna strona znaczka # jest negacją drugiej strony

Definicja znaczka różne na mocy definicji ##:
Dwie funkcje logiczne są różne na mocy definicji wtedy i tylko wtedy gdy nie są tożsame i żadna z nich nie jest negacją drugiej

W tabeli T1 doskonale widać, że obie definicje znaczków # i ## są perfekcyjnie spełnione.

Jak widzimy wyżej, wprowadzenie do logiki matematycznej funkcji logicznej w logice dodatniej (bo Y) i ujemnej (bo ~Y) wymusza wprowadzenie do logiki matematycznej znaczków # i ##

1.7.1 Dowód prawa Grzechotnika na poziomie przedszkola

Prawo Grzechotnika:
Aktualna, ziemska algebra Boole'a która nie widzi funkcji logicznych w logice dodatniej (bo Y) i ujemnej (bo ~Y) jest wewnętrznie sprzeczna na poziomie funkcji logicznych.

Dowód:
Aktualny rachunek zero-jedynkowy ziemskich matematyków operuje tylko i wyłącznie na wyrażeniach algebry Boole’a, czyli na prawych stronach funkcji logicznych Y i ~Y.
Innymi słowy:
Ziemscy matematycy operując w rachunku zero-jedynkowym wyłącznie na prawych stronach funkcji logicznej w logice dodatniej (bo Y) i ujemnej (bo ~Y) z definicji usuwają zewsząd wszelkie funkcje Y i ~Y.

Usuńmy zatem wszystkie funkcje logiczne Y i ~Y z tabeli T1.
Kod:

T1"
Pani w przedszkolu A1:
A1:  K   #  B1: ~K
Pani w przedszkolu A2:
A2: ~K   #  B2:  K
Gdzie:
# - dowolna strona znaczka # jest negacją drugiej strony

Doskonale widać, że w tabeli T1" najważniejszy znaczek logiki matematycznej, znaczek różne na mocy definicji ## został zgwałcony, bo ewidentnie zachodzą tożsamości po przekątnych.
W tabeli T1” zgubiona została kluczowa informacja o tym kiedy pani dotrzyma słowa (Y), a kiedy nie dotrzyma słowa (~Y).
To jest dowód wewnętrznej sprzeczności wszelkich ziemskich logik matematycznych.

P.S.
Irbisolu, życzę powrotu do świata ludzi normalnych, do świata normalnych matematyków.
Kiedy się zgłosisz po odbiór legitymacji członka klubu algebry Kubusia?
Póki co legitymacja z Nr.1 czeka na ciebie.
Radzę się pospieszyć, bo wkrótce wyprzedzą cię zawodowi matematycy.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 22:33, 16 Gru 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 36639
Przeczytał: 30 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 10:31, 17 Gru 2023    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4525.html#769449

Irbisolu - zacznijmy wreszcie dyskutować jak normalni ludzie!

Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
Ja tam widzę, że ludzie próbując coś dowodzić, często manipulują.
Ty na ten przykład - non-stop to robisz.

Co innego są próby, a co innego są dowody.

Czyli wg ciebie każde przedstawienie dowodu to już 100% matematyczny dowód, a nie próba?


Jest fundamentalna różnica między poniższymi 1 i 2:
1.
Irbisol przedstawił dowód prawdziwości iż 1=2:

Tu Irbisol może się mylić, tu osoba trzecia łatwo mu udowodni, iż jego dowód to fałszywe wypociny.
Innymi słowy:
Dowód Irbisola iż 1=2 jest fałszem, Irbisol się myli!

a!

2.
Wuj Zbój przedstawił dowód prawdziwości równoważności Pitagorasa.
Podstawmy:
p=TP - zbiór trójkątów prostokątnych
q=SK - zbiór trójkątów ze spełnioną sumą kwadratów
Stąd w zapisie ogólnym mamy:
RA1B3: p<=>q = (A1: p=>q)*(B3: q=>p)=1*1=1
Gdzie:
A1: p=>q - twierdzenie proste Pitagorasa
B3: q=>p - twierdzenie odwrotne Pitagorasa

Tu osoba trzecia, choćby się zesrała i nie wiem jak manipulowała to nie udowodni iż Wuj Zbój się myli!

Podsumowując:
I.
Dowód fałszywości twierdzenia matematycznego (pkt.1) czyni to twierdzenie fałszywym do końca naszego Wszechświata.
Innymi słowy:
Nie ma matematycznej i fizycznej możliwości, by takie twierdzenie okazało się kiedykolwiek prawdziwe.
II.
Raz udowodnione twierdzenie matematyczne (u nas równoważność Pitagorasa pkt. 2) pozostaje prawdziwe do końca naszego Wszechświata.
Innymi słowy:
Nie ma matematycznej i fizycznej możliwości, by takie twierdzenie okazało się kiedykolwiek fałszywe.

Irbisolu, czy masz jakieś zastrzeżenia do niniejszego postu?
Jeśli NIE, to pójdziemy dalej

P.S.
Dalsza część dyskusji za chwilkę, po twojej odpowiedzi na powyższe pytanie.
Możesz być pewien, że poruszymy absolutnie wszystkie kwestie z twojego ostatniego postu - zrobię to po kolej, by było to czytelne dla widzów.

Zacznijmy wreszcie dyskutować jak normalni ludzie!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 36639
Przeczytał: 30 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:03, 17 Gru 2023    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4525.html#769457

Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:
Irbisolu - zacznijmy wreszcie dyskutować jak normalni ludzie!

Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
Ja tam widzę, że ludzie próbując coś dowodzić, często manipulują.
Ty na ten przykład - non-stop to robisz.

Co innego są próby, a co innego są dowody.

Czyli wg ciebie każde przedstawienie dowodu to już 100% matematyczny dowód, a nie próba?


Jest fundamentalna różnica między poniższymi 1 i 2:
1.
Irbisol przedstawił dowód prawdziwości iż 1=2

Irbisol żadnego dowodu nie przedstawił. Irbisol był W TRAKCIE przedstawiania dowodu, kiedy ty zarzuciłeś mu manipulację.
Teraz czekamy wszyscy, aż wyjaśnisz, na czym ta manipulacja polegała.

Irbisolu, prosiłem cię byś się wypowiedział w temacie mojego postu wyżej.
Czy masz do niego jakiekolwiek zastrzeżenia?
Jeśli powiesz:
Nie mam żadnych zastrzeżeń ten post jest matematycznie w porządku.
To pójdziemy dalej:
Inaczej robię STOP!
.. bo odmawiasz dyskusji jak człowiek normalny z normalnym.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 36639
Przeczytał: 30 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 12:02, 17 Gru 2023    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4525.html#769463

Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:
Irbisolu - zacznijmy wreszcie dyskutować jak normalni ludzie!

Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
Ja tam widzę, że ludzie próbując coś dowodzić, często manipulują.
Ty na ten przykład - non-stop to robisz.

Co innego są próby, a co innego są dowody.

Czyli wg ciebie każde przedstawienie dowodu to już 100% matematyczny dowód, a nie próba?


Jest fundamentalna różnica między poniższymi 1 i 2:
1.
Irbisol przedstawił dowód prawdziwości iż 1=2

Irbisol żadnego dowodu nie przedstawił. Irbisol był W TRAKCIE przedstawiania dowodu, kiedy ty zarzuciłeś mu manipulację.
Teraz czekamy wszyscy, aż wyjaśnisz, na czym ta manipulacja polegała.

Irbisolu, prosiłem cię byś się wypowiedział w temacie mojego postu wyżej.

A ja cię poprosiłem - i robię to od miesięcy - byś wyjaśnił temat mojej manipulacji.

Twój temat manipulacji zrozumiesz wtedy i tylko wtedy jak podejmiesz krótką dyskusję jak normalny z normalnym.

Powtórzę:
Czy masz jakiekolwiek zastrzeżenia czysto matematyczne do tego postu:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4525.html#769449
TAK/NIE

Warunkiem dalszej dyskusji jest twoja odpowiedź na to pytanie.
Inaczej robię STOP
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 36639
Przeczytał: 30 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 13:44, 17 Gru 2023    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4525.html#769475

Irbisol napisał:
Moim rozumieniem się nie przejmuj. Masz napisać, na czym polegała moja manipulacja.

... i tak w koło Macieju do nieskończoności.
Doskonale tu widać, ze jednak psychiatrzy mają rację.
Nie da się nawiązać ludzkiego kontaktu ze schizofrenikiem.

Moja odpowiedź na twoją manipulację jest następująca:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4500.html#769355

rafal3006 napisał:
Dlaczego Irbisol tak panicznie boi się przeczytać mojego dowodu prawdziwości prawa Grzechotnika?
Moja odpowiedź:
Irbisol boi się przeczytać mojego dowodu prawdziwości prawa Grzechotnika (poziom 5-cio latka!) bo jego schizofreniczny świat by się zawalił, czyli musiałby uznać, że jego dowód fałszywości prawa Grzechotnika jest tylko i wyłącznie jego schizofrenicznym majaczeniem.

Odwagi Irbisolu - życzę powrotu do świata ludzi normalnych!
Na 100% zrozumiesz mój dowód prawdziwości prawa Grzechotnika!
Więc?
Mam go zaprezentować?
TAK/NIE

Precyzyjnie, o ten dowód chodzi:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4450.html#768693
rafal3006 napisał:
Prawo Grzechotnika udowodnione na poziomie 5-cio latka

Prawo Grzechotnika:
Aktualna, ziemska algebra Boole'a która nie widzi funkcji logicznych w logice dodatniej (bo Y) i ujemnej (bo ~Y) jest wewnętrznie sprzeczna na poziomie funkcji logicznych.


Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:

rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:

A od kiedy to dowody są wolne od manipulacji?

Dowody dotyczące twierdzeń matematycznych i praw logiki matematycznej np. prawa Grzechotnika są wolne od manipulacji jakiejkolwiek istoty żywej (w tym człowieka) od narodzin naszego Wszechświata i będą wolne do śmierci naszego Wszechświata.

Czyli wg ciebie, gdy ktoś przedstawia ci dowód (czy też coś, co sam nazywa dowodem), to to coś nie ma prawa zawierać w sobie manipulacji?

Jeśli to jest dowód twierdzenia matematycznego lub prawa logiki matematycznej np. prawa Grzechotnika, to w takim dowodzie na 100% nie ma śladu czyjejkolwiek manipulacji - tak było od zawsze i tak będzie do końca naszego Wszechświata!

To dlaczego zarzuciłeś mi manipulację podczas przedstawiania przeze mnie dowodu?

Póki co nie przedstawiłeś dowodu fałszywości prawa Grzechotnika i nigdy go nie przedstawisz, bo taki dowód fizycznie i matematycznie nie istnieje!

Bo tak stwierdził funkcjonalny analfabeta, który wykłada się na prostych zdaniach, bo ich nawet nie jest w stanie ogarnąć :rotfl:
Pomijając to, byłem w trakcie przedstawiania dowodu, a ty mi wtedy zarzuciłeś manipulację. Czyli może istnieć manipulacja w dowodzie.
Na czym ta moja polegała?

I nie pytaj mnie, czy chcę jakichś tłumaczeń. To, czego chcę, piszę ci od kilku miesięcy.

W trakcie twojego posranego dowodu powiedziałem dokładnie to co niżej:
Zarówno ja, jak i absolutnie każdy ziemski matematyk, wiemy, że jakakolwiek manipulacja człowieka x (w tym Irbisola) ma zerowy związek z dowodzeniem prawdziwości/fałszywości dowolnego twierdzenia matematycznego, czy też prawa logiki matematycznej np. prawa Grzechotnika.

Irbisolu, udowodnij, że powyższe zdanie jest fałszywe - wtedy obalisz algebrę Kubusia ... jak również totalnie całą matematykę obowiązującą w naszym Wszechświecie.
Czas START!

Krótka piłka 2.
Czy jesteś pewien że masz dowód fałszywości prawa Grzechotnika?
Oczywistym dla zdrowego na umyśle jest, że bez udziału osób trzecich!
TAK/NIE

Trzeciej możliwości brak.
Bez jednoznacznej odpowiedzi na "Krótką piłkę 2" nie wiedzę sensu dalszej dyskusji ze schizofrenikiem.
Kod:
https://www.mp.pl/pacjent/psychiatria/choroby/73534,zaburzenia-urojeniowe
Urojenia to zaburzenia myślenia, czyli przekonanie chorego o istnieniu rzeczy, zjawisk czy wydarzeń wokół niego, które naprawdę nie istnieją. Pewne zdarzenia mogą co prawda mieć miejsce, ale chory nadaje im nieadekwatne znaczenie, nadbudowuje wokół nich chorobowe treści, tzw. system urojeń. Takie fałszywe sądy pacjenta są niekorygowalne; nie daje on sobie wyjaśnić, wytłumaczyć, że to, co myśli, nie ma miejsca w rzeczywistości, nie dzieje się naprawdę. Pacjent jest głęboko przekonany o prawdziwości swoich urojeń, „wierzy w nie”, „wie”, uważa, że to jego sądy są prawdziwe, a inni albo ich nie dostrzegają, albo wręcz są „przeciwko niemu”, chcą z niego „zrobić chorego”, kiedy właśnie to on „jest zdrowy”. Może nawet takie osoby, które starają się mu pomóc i „tłumaczyć, że on nie ma racji”, włączyć w system swoich urojeń, jako biorące udział w „zmowie przeciwko niemu” (np. rodzinę, znajomych, osoby z pracy)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 36639
Przeczytał: 30 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 16:44, 17 Gru 2023    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4525.html#769487

Irbisol = schizofrenik obalający totalnie całą matematykę, od A do Z!

Czy kto ma nadzieję, że schizofrenik zrozumie niniejszy post?
… nadzieja umiera ostatnia - dlatego ja ją mam.

Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:
Moja odpowiedź na twoją manipulację jest następująca:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4500.html#769355

Dlaczego Irbisol tak panicznie boi się przeczytać mojego dowodu prawdziwości prawa Grzechotnika?

To jest pytanie, a nie odpowiedź.
I nie boję się twojego gównianego gada. Po prostu obowiązuje kolejność.
To ty masz możliwość, bym OD RAZU napisał ci, gdzie gad się wykłada - ale z tej możliwości panicznie boisz się skorzystać.

Poza tym - skoro mam dowód fałszywości gada, to zapewne przeczytałem "dowód" jego prawdziwości. O tym nie pomyślałeś, schizofreniku?

Irbisolu,
Co z tego że przeczytałeś dowód prawdziwości prawa Grzechotnika jak ty masz totalnie zerowe wiadomości w temacie logika matematyczna.
W niniejszym poście udowodnię ci iż w temacie logika matematyczna jesteś totalnym zerem, ale oczywiście nie mam nadziei że schizofrenik to zrozumie, co jest udowodnione przez psychiatrię, o czym bez przerwy ci piszę.

Mój dowód piszę zatem z dedykacją dla wszystkich normalnych czytelników (od I klasy LO począwszy) z wykluczeniem schizofrenika Irbisola.
Ponieważ ze schizofrenikiem nikt nie jest w stanie dyskutować, to na poziomie abstrakcyjnym powołuję Irbisolu twoją zdrową kopię która weźmie udział w poniższej dyskusji - jak się z czymś nie będziesz zgadzał to krzycz!
Tylko na to ci pozwalam i oczywiście odniosę się do twojego krzyku!

Zacznijmy nasz spór od dowodu prawdziwości twierdzenie Pitagorasa:
A1.
Jeśli trójkąt jest prostokątny to na 100% => zachodzi w nim suma kwadratów
TP=>SK =1
Wiele tożsamych dowodów czysto matematycznych dostępnych jest w Wikipedii.

Wniosek:
Raz udowodnione twierdzenie matematyczne (tu twierdzenie Pitagorasa) pozostaje prawdziwe do końca naszego Wszechświata.
Innymi słowy:
Nie ma matematycznej i fizycznej możliwości, by takie twierdzenie okazało się kiedykolwiek fałszywe.

Ja Rafał3006 pytam cię Irbisolu:
Czy zgadzasz się z powyższym wnioskiem?

Irbisol:
Nie zgadzam się z tym wnioskiem bo ja mam dowód fałszywości twierdzenia Pitagorasa.

Rafał3006:
Jeśli masz taki dowód to pokaż nam wszystkim

Irbisol:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4525.html#769455
Irbisol napisał:
Irbisol żadnego dowodu nie przedstawił. Irbisol był W TRAKCIE przedstawiania dowodu, kiedy ty zarzuciłeś mu manipulację.
Teraz czekamy wszyscy, aż wyjaśnisz, na czym ta manipulacja polegała.

Innymi słowy:
W trakcie prezentowania mojego dowodu fałszywości twierdzenia Pitagorasa zarzuciłeś mi manipulację.
Najpierw odpowiedz na pytanie na czym moja manipulacja polegała - kolejność obowiązuje!
Nie będę z tobą dyskutował na żaden inny temat, dopóki nie napiszesz na czym moja manipulacja polegała - wtedy rozniosę twierdzenie Pitagorasa w puch!

Rafał3006:
Widzę, że totalnie nie rozumiesz co to znaczy, że ktoś udowodnił prawdziwość dowolnego twierdzenia matematycznego, tu twierdzenia Pitagorasa.

Irbisol:
Irbisol napisał:
Moim rozumieniem się nie przejmuj. Masz napisać, na czym polegała moja manipulacja.


Rafał3006:
Twoja manipulacja czy też jej brak jest totalnie bez znaczenia bowiem w trakcie twojego posranego dowodu powiedziałem dokładnie to co niżej:

Irbisolu,
Zarówno ja, jak i absolutnie każdy ziemski matematyk, wiemy, że jakakolwiek manipulacja człowieka x (w tym Irbisola) ma zerowy związek z dowodzeniem prawdziwości/fałszywości dowolnego twierdzenia matematycznego, czy też prawa logiki matematycznej np. prawa Grzechotnika.

Irbisolu, udowodnij, że powyższe zdanie jest fałszywe - wtedy obalisz algebrę Kubusia ... jak również totalnie całą matematykę obowiązującą w naszym Wszechświecie.
Czas START!

Podsumowanie:
Irbisol = schizofrenik obalający totalnie całą matematykę, od A do Z!


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 16:59, 17 Gru 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 46, 47, 48 ... 144, 145, 146  Następny
Strona 47 z 146

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin