Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dyskusja na temat algebry Kubusia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 41, 42, 43 ... 108, 109, 110  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 34685
Przeczytał: 26 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:50, 25 Lis 2023    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4225.html#765735

Twardy dowód matematycznej głupoty Irbisola!

Irbisol napisał:
Kolejność jest ważna, żebyś nie uciekał od tematu.

Jeszcze raz, podaję kwintesencję twojej matematycznej głupoty (fragment mojego postu wyżej):
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4225.html#765723
Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:

Irbisolu,
Jak obalisz prawo Grzechotnika bez udziału trzeciego, żywego obserwatora (tu Rafała3006) to dostaniesz brawa od wszystkich ziemskich matematyków jak również ode mnie - algebra Kubusia legnie wówczas w gruzach!

I właśnie dlatego nie chcesz odpowiedzieć, na czym polega moja manipulacja - bo gdybyś powiedział, to przeszlibyśmy do następnego tematu, czyli całkowitego dowodu fałszywości prawa gada.

W tym momencie ja ci odpowiadam:
Pocałuj mnie w dupę Irbisolu, nigdy nie odpowiem na twoje rojenia bo taką mam zachciankę!
Po czym wychodzę z domu bez klamek w którym przebywasz, gdzie na drzwiach widnieje napis KRZ.

I co teraz Irbisolu?
Czy obalisz beze mnie prawo Grzechotnika?
Czy też wpiszesz problem obalenia prawa Grzechotnika do problemów milenijnych?

[link widoczny dla zalogowanych]
Wikipedia napisał:

Problemy milenijne (ang. Millennium Prize Problems) – zestaw siedmiu zagadnień matematycznych ogłoszonych przez Instytut Matematyczny Claya 24 maja 2000 roku; za rozwiązanie każdego z nich wyznaczono milion dolarów nagrody. Do dziś rozwiązano tylko jeden problem: hipoteza Poincarégo została potwierdzona w 2006 roku przez rosyjskiego matematyka Grigorija Perelmana, który odmówił przyjęcia tej i innych nagród


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 19:55, 25 Lis 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 34685
Przeczytał: 26 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:07, 25 Lis 2023    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4225.html#765753

Prawo Grzechotnika vs prawo Sokoła!
Patrz koniec mojego pierwszego cytatu, bocie!

Irbisol napisał:
Czyli w końcu oficjalnie przyznałeś się że uciekasz od tematu

Tak, bo z twoimi rojeniami nie zamierzam dyskutować.
W moim poście wyżej dostałeś ode mnie kopa w dupę (to jest moja odpowiedź na twoje rojenia), po czym opuściłem twój zakład zamknięty bez klamek, gdzie na bramie wejściowej pisze KRZ.

I co teraz Irbisolu?

Czekam na twoje obalenie prawa Grzechotnika beze mnie!

Leżymy i kwiczymy, nigdy nie obalisz prawa Grzechotnika, co oznacza, że jest prawdziwe bo po prostu nie istnieje kontrprzykład obalający to prawo.

Jeszcze raz:
Leżysz i kwiczysz, nigdy nie obalisz prawa Grzechotnika, bo jesteś po prostu na to za głupi - nie masz najmniejszego pojęcia jak się obala jakiekolwiek twierdzenie matematyczne, czy też prawo logiki matematycznej, np. prawo Grzechotnika.
cnd

Przyjrzyj się bocie co ty chcesz obalać:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-matematyka-jezyka-potocznego,21937.html#680043
Algebra Kubusia napisał:

1.5.8 Prawo Grzechotnika dla dowolnych funkcji n-argumentowych

Prawo Grzechotnika:
Aktualna, ziemska algebra Boole'a która nie widzi funkcji logicznych w logice dodatniej (bo Y) i ujemnej (bo ~Y) jest wewnętrznie sprzeczna na poziomie funkcji logicznych.

Dowód dla funkcji n-argumentowych:
Cechą charakterystyczną prawidłowo rozumianej algebry Boole’a jest fakt, że pod dowolną zmienną binarną x możemy podstawić dowolnie długie wyrażenie algebry Boole’a f(x) i wszelkie prawa logiki matematycznej dalej będą działały poprawnie, w tym prawo Grzechotnika.

Wyżej udowodniliśmy prawo Grzechotnika dla jednoargumentowej funkcji transmisji FT oraz jednoargumentowej funkcji negacji FN między którymi zachodzi relacja różne na mocy definicji ##.

FT - funkcja logiczna transmisji
A1: Y=p
##
FN - funkcja logiczna negacji
A2: Y=~p
Gdzie:
## - różne na mocy definicji

Zgodnie z prawidłowo rozumianą algebrą Boole’a pod p możemy podstawić dowolnie długie wyrażenie algebry Boole’a f(x) i prawo Grzechotnika dalej musi działać.
f(x) - dowolne wyrażenie algebry Boole'a
Przykład:
f(x)=p*~q + r*~s

Stąd mamy:
Niech będą dane dwie funkcje logiczne Y n-argumentowe o następującej budowie:
A1: Y = f(x)
##
A2: Y = ~f(x)
Gdzie:
## - rożne na mocy definicji

Weźmy funkcję A1:
A1: Y=f(x)
#
Kiedy zajdzie ~Y?
Negujemy dwustronnie funkcję A1:
B1: ~Y=~f(x)

##

Weźmy funkcję A2:
A2: Y=~f(x)
#
Kiedy zajdzie ~Y?
Negujemy dwustronnie funkcję A2:
B2: ~Y=f(x)

Umieśćmy naszą analizę w tabeli prawdy:
Kod:

T1
Funkcja A1:
A1: Y= f(x)   #  B1: ~Y=~f(x)
    ##               ##
Funkcja A2:
A2: Y=~f(x)   #  B2: ~Y= f(x)

Gdzie:
Wyrażenie f(x) musi być wszędzie tym samym f(x), inaczej błąd podstawienia
# - dowolna strona znaczka # jest negacją drugiej strony
## - różne na mocy definicji funkcji logicznej

Definicja znaczka różne #:
Dowolna strona znaczka różne # jest negacją drugiej strony

Definicja znaczka różne na mocy definicji ##:
Dwie funkcje logiczne są różne na mocy definicji ## wtedy i tylko wtedy gdy nie są tożsame i żadna z nich nie jest negacją drugiej

W tabeli T1 widać, że obie definicje znaczków # i ## są perfekcyjnie spełnione.

Aktualny rachunek zero-jedynkowy ziemskich matematyków operuje tylko i wyłącznie na wyrażeniach algebry Boole’a, czyli na prawych stronach funkcji logicznych Y i ~Y.

Innymi słowy:
Ziemscy matematycy operując w rachunku zero-jedynkowym wyłącznie na prawych stronach funkcji logicznej w logice dodatniej (bo Y) i ujemnej (bo ~Y) z definicji usuwają zewsząd wszelkie funkcje Y i ~Y.

Usuńmy zatem z tabeli T1 wszelkie funkcje logiczne Y i ~Y.
Kod:

T1"
Funkcja A1:
A1: f(x)   #  B1:~f(x)
Funkcja A2:
A2:~f(x)   #  B2: f(x)
Gdzie:
# - dowolna strona znaczka # jest negacją drugiej strony

Doskonale widać, że w tabeli T1" najważniejszy znaczek logiki matematycznej, znaczek różne na mocy definicji ## został zgwałcony, bo ewidentnie zachodzą tożsamości po przekątnych.

Stąd mamy:
Prawo Grzechotnika:
Aktualna, ziemska algebra Boole'a która nie widzi funkcji logicznych w logice dodatniej (bo Y) i ujemnej (bo ~Y) jest wewnętrznie sprzeczna na poziomie funkcji logicznych.

Nieznaną matematykom logikę dodatnią (bo Y) i ujemną (bo ~Y) doskonale znają w praktyce wszystkie 5-cio latki, czego dowód znajdziemy w punkcie 1.9 (sterowanie windą).

1.5.9 Prawo Sokoła

Z chwilą zaakceptowania przez ziemskich matematyków algebry Kubusia która widzi funkcje logiczne w logice dodatniej (bo Y) i ujemnej (bo ~Y) prawo Grzechotnika zostanie zastąpione prawem Sokoła.

Prawo Sokoła:
Algebra Kubusia, która widzi funkcje logiczne w logice dodatniej (bo Y) i ujemnej (bo ~Y) nie jest wewnętrznie sprzeczna na poziomie funkcji logicznych.

Wniosek:
Wewnętrzna sprzeczność w KRZ zostanie usunięta wtedy i tylko wtedy gdy ziemscy matematycy wbiją w serce KRZ osikowy kołek i przejdą do obozu algebry Kubusia.

Bocie,
W cytacie wyżej masz dowód prawdziwości prawa Grzechotnika, który nie potrzebuje jakiegokolwiek nielegalnego wspomagania w postaci żywego, niezależnego obserwatora (np. ciebie)
Tylko i wyłącznie w ten sposób dowodzi się wszelkie twierdzenia matematyczne (np. twierdzenie Pitagorasa) czy też prawa logiki matematycznej (np. prawo Grzechotnika).

Teraz wszyscy czekamy na twój dowód fałszywości prawa Grzechotnika bez jakiegokolwiek nielegalnego wspomagania, co zresztą obiecałeś (patrz to wielkie czerwone w cytacie niżej), ale oczywiście masz w dupie swoją własną obietnicę.

Fakty są takie bocie (fragment mojego postu wyżej):
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4225.html#765697
rafal3006 napisał:
Irbisol = bot, wewnętrznie sprzeczny!
Jakiś słaby programista cię zaprojektował, bocie.
Pewnie podobny tobie ateista, bo wierzący doskonale znają algebrę Kubusia, gdyż zachodzi tożsamość:
Algebra Kubusia = Biblia, napisana językiem zrozumiałym dla prostych ludzi, od 5-cio latka poczynając.

Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:

Irbisolu,
Jak obalisz prawo Grzechotnika bez udziału trzeciego, żywego obserwatora (tu Rafała3006) to dostaniesz brawa od wszystkich ziemskich matematyków jak również ode mnie - algebra Kubusia legnie wówczas w gruzach!

I właśnie dlatego nie chcesz odpowiedzieć, na czym polega moja manipulacja - bo gdybyś powiedział, to przeszlibyśmy do następnego tematu, czyli całkowitego dowodu fałszywości prawa gada.

To wytłuszczone wyżej to rojenia matematycznego idioty, co każdy matematyk widzi.

Innymi słowy:
Bez mojej pomocy, czyli bez udziału niezależnego, żywego obserwatora (Rafała3006) nie jesteś w stanie obalić prawa Grzechotnika?

To jest twoja TOTALNA kompromitacja matematyczna!

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4225.html#765543
Irbisol napisał:
Żaden problem dowód błędności przedstawić "bez obserwatora"

Sam sobie zaprzeczasz bocie - jesteś wewnętrznie sprzeczny!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 34685
Przeczytał: 26 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 9:44, 26 Lis 2023    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4225.html#765795

Definicja matematycznego rojenia!

Definicja matematycznego rojenia:
Matematyczne rojenie to przypadek, gdzie pacjent zakładu zamkniętego bez kalek na drzwiach którego widnieje napis Klasyczny Rachunek Zdań, usiłuje znaleźć kontrprzykład tam, gdzie go fizycznie nie ma.

Przykład:
A1.
Jeśli dowolna liczba jest podzielna przez 8 to jest podzielna przez 2
P8=>P2 =1
Podzielność dowolnej liczby przez 8 jest warunkiem wystarczającym => dla jej podzielności przez 2 wtedy i tylko wtedy gdy zbiór P8=[8,16,24..] jest podzbiorem => zbioru P2=[2,4,6,8..] co każdy matematyk łatwo udowodni.

Pytanie zasadnicze:
Jaka jest, nieznana ziemskim matematykom definicja kontrprzykładu dla twierdzenia A1?
Zobaczmy co na ten temat znajdziemy w algebrze Kubusia
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-matematyka-jezyka-potocznego,21937.html#680049

Algebra Kubusia napisał:

2.3.4 Definicja kontrprzykładu w zbiorach

Definicja kontrprzykładu w zbiorach:
Kontrprzykładem dla warunku wystarczającego p=>q nazywamy to samo zdanie z zanegowanym następnikiem kodowane elementem wspólnym zbiorów p~~>~q=p*~q
Rozstrzygnięcia:
Prawdziwość warunku wystarczającego p=>q=1 wmusza fałszywość kontrprzykładu p~~>~q=p*~q=0 (i odwrotnie)
Fałszywość warunku wystarczającego p=>q=0 wmusza prawdziwość kontrprzykładu p~~>~q=p*~q=1 (i odwrotnie)

Przykład:
A1.
Jeśli dowolna liczba jest podzielna przez 8 (P8) to na 100% => jest podzielna przez 2 (P2)
P8=>P2=1
Podzielność dowolnej liczby przez 8 jest warunkiem wystarczającym => dla jej podzielności przez 2, bo zbiór P8=[8,16,24..] jest podzbiorem => zbioru P2=[2,4,6,8…], co każdy matematyk udowodni.

Na mocy definicji kontrprzykładu, z prawdziwości warunku wystarczającego A1 wynika fałszywość kontrprzykładu A1’ (i odwrotnie)
A1’
Jeśli dowolna liczba jest podzielna przez 8 (P8) to może ~~> nie być podzielna przez 2 (~P2)
P8~~>~P2 = P8*~P2 =[] =0
Dowód wprost:
Nie istnieje (=0) wspólny element zbiorów P8=[8,16,24..] i ~P2=[1,3,5,7,9…] bo dowolny zbiór liczb parzystych jest rozłączny z dowolnym zbiorem liczb nieparzystych.
Dowód "nie wprost":
Na mocy definicji kontrprzykładu fałszywości zdania A1' nie musimy udowadniać, ale możemy, co zrobiono wyżej.

Uwaga na standard w algebrze Kubusia:
Kontrprzykład dla warunku wystarczającego => A1 oznaczamy A1’


Dlaczego Irbisol ma matematyczne rojenia?
Bo usiłuje obalić prawo Grzechotnika szukając kontrprzykładu tam, gdzie go fizycznie nie ma, o czym było w moim poście wyżej.
W odniesieniu do naszego twierdzenia A1: P8=>P2 Irbisol zawzięcie iteruje po nieskończonej dziedzinie dla twierdzenia A1, którą w KRZ jest zbiór liczb naturalnych:
LN=[1,2,3,4,5,6,7,8,9..]
poszukując liczby podzielnej przez 8 i niepodzielnej przez 2 której fizycznie nie ma!
Dlaczego Irbisol to robi?
Bo tak mu rozkazuje jego potwornie śmierdzące gówno zwane Klasycznym Rachunkiem Zdań

Uzasadnienie w przypadku KRZ jest inne, ale tożsame z poszukiwaniem nieistniejącej liczby podzielnej przez 8 i niepodzielnej przez 2
Jak uzasadnia konieczność poszukiwania nieistniejącej liczby podzielnej przez 8 i niepodzielnej przez 2 potwornie śmierdzące gówno zwane KRZ?
Tak!
A1.
Jeśli dowolna liczba jest podzielna przez 8 (P8) to na 100% => jest podzielna przez 2 (P2)
P8=>P2=1
Podzielność dowolnej liczby przez 8 jest warunkiem wystarczającym => dla jej podzielności przez 2, bo zbiór P8=[8,16,24..] jest podzbiorem => zbioru P2=[2,4,6,8…], co każdy matematyk udowodni.

Gówno zwane KRZ prawdziwość zdania A1 uzasadnia FUNDAMENTALNIE inaczej, niż to robią wszyscy, zdrowi na umyśle matematycy jak wyżej.
Gówno zwane KRZ iteruje kompletną, nieskończoną dziedzinę dla twierdzenia A1 którą jest zbiór liczb naturalnych poszukując w istocie kontrprzykładu, czyli liczby podzielnej przez 8 i niepodzielnej przez 2.
Oczywiście fizycznie nie istnieje kontrprzykład dla twierdzenia A1, ale KRZ dowiaduje się o tym dopiero po przeiterowaniu nieskończonej dziedziny LN=[1,2,3,4,5,6,7,8,9..]

Dowód iż KRZ iteruje nieskończony zbiór liczb naturalnych LN=[1,2,3,4,5,6,7,8,9..] element po elemencie znajdziemy w mojej dyskusji na ateiście.pl:
[link widoczny dla zalogowanych]

Wniosek:
KRZ to potwornie śmierdzące gówno gdyż nie da się przeiterować zbioru nieskończonego LN=1,2,3,4,5,6,7,8,9..] element po elemencie.

Podsumowanie:
1.
Nie rozpaczaj Irbisolu, że nie jesteś w stanie znaleźć kontrprzykładu dla prawa Grzechotnika, bowiem to nie twoja wina - robisz dokładnie to samo co robi twój bóg, Klasyczny Rachunek Zdań.
2.
Klasycznego Rachunku Zdań nie da się wyleczyć, jego miejsce jest w piekle na wiecznych piekielnych mękach.
3.
Natomiast ciebie Irbisolu, jako istoty żywej mającej wolną wolę da się wyleczyć - choć to jest piekielnie trudne.
Dlaczego piekielnie trudne?
4.
Twój mózg Irbisolu zatopiony w gównie zwanym KRZ jest pewien, że nie istnieje poprawna logika matematyczna konkurencyjna dla KRZ - Algebra Kubusia!
5.
Dokładnie z tego powodu tak wściekle zwalczasz AK od dobrych 15 lat … za co ci dziękuję, bo wróg Nr.1 algebry Kubusia wściekle ją zwalczający był mi potrzebny dla jej rozszyfrowania w 100%, co właśnie się stało.

Podsumowanie generalne:
Wierzę Irbisolu, że jako istota żywa mająca wolną wolę, dasz radę zmienić swoją wiarę, czyli wykopać w kosmos gówno zwane KRZ i przejść do klubu algebry Kubusia!
Legitymacja członkowska Nr. 1 niezłomnie czeka tu na ciebie.

P.S.
Dowód iż gówno zwane KRZ iteruje zbiór liczb nieskończonych LN=[1,2,3,4,5,6,7,8,9..] element po elemencie znajdziemy w mojej dyskusji na ateiście.pl
[link widoczny dla zalogowanych]
Potwornie zarozumiały matematyk Windziarz na ateiście.pl napisał:

Cały czas problem z Kubusizmem polega na tym, że Rafał nie odróżnia zdań od funkcji zdaniowych.
Rafał pisze:
P8=>P2
Logicy piszą:
∀x.(P8(x)=>P2(x))
Rafał sprawdza:
(tutaj niepowtarzalny słowomyślotok zakończony słowami "implikacja prosta prawdziwa")
Logicy sprawdzają:
Dla x=0 P8(x)=1, P2(x)=1, (P8(x)=>P2(x))=(1=>1)=1
Dla x=1 P8(x)=0, P2(x)=0, (P8(x)=>P2(x))=(0=>0)=1
Dla x=2 P8(x)=0, P2(x)=1, (P8(x)=>P2(x))=(0=>1)=1
Dla x=7 P8(x)=0, P2(x)=0, (P8(x)=>P2(x))=(0=>0)=1
Dla x=8 P8(x)=1, P2(x)=1, (P8(x)=>P2(x))=(1=>1)=1
(a tak naprawdę stosują indukcję, by nie zapętlić się w nieskończoność)
Wyszły same jedynki - twierdzenie udowodnione.

Ważna uwaga!
I. Jeśli ∀x.(P(x)<=>Q(x)) to ∀x.(P(x)=>Q(x)) oraz ∀x.(Q(x)=>P(x)).
II. Jeśli ~∀x.(P(x)<=>Q(x)) oraz ∀x.(P(x)=>Q(x)) to ∃x.(~P(x)∧Q(x))

Po odszyfrowaniu z matematycznego:
I.
Jeśli dwa każdego trójkąta jest on równoboczny wtedy i tylko wtedy gdy ma równe boki, to:
1. dla każdego trójkąta, jeśli jest równoboczny, to ma równe boki
2. dla każdego trójkąta, jeśli ma on równe boki, to jest równoboczny.
II.
Jeśli:
1. nieprawdą jest, że dla każdej liczby, jest ona podzielna przez 8 wtedy i tylko wtedy, gdy jest podzielna przez 2,
2. prawdą jest, że dla każdej liczby, jeśli jest ona podzielna przez 8, to jest podzielna przez 2
to istnieje taka liczba, która nie jest podzielna przez 8, ale jest podzielna przez 2.

Dowód:
I.
Weźmy dowolny, ale ustalony x. Z założenia mamy P(x)<=>Q(x) = 1.
Stąd mamy dwie możliwości:
1. P(x) = Q(x) = 1, stąd P(x)=>Q(x) = 1 oraz Q(x)=>P(x) = 1
2. P(x) = Q(x) = 0, stąd P(x)=>Q(x) = 1 oraz Q(x)=>P(x) = 1
Tak więc P(x)=>Q(x) = 1 oraz Q(x)=>P(x) = 1.
Z dowolności x wynika, że jest to prawdziwe dla każdego x.
∀x.(P(x)=>Q(x)) oraz ∀x.(Q(x)=>P(x)).
II.
~∀x.(P(x)<=>Q(x)), więc istnieje x takie, że P(x)≠Q(x).
Stąd mamy dwie możliwości:
1. P(x)=1 i Q(x)=0, ale wtedy P(x)=>Q(x) = 0, a my wiemy, że ∀x.(P(x)=>Q(x))
2. P(x)=0 i Q(x)=1
Więc ~P(x)∧Q(x) = 1. Tak więc taki x istnieje.
∃x.(~P(x)∧Q(x))

Pytanie do Rafała: jakieś pytania?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 10:15, 26 Lis 2023, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 34685
Przeczytał: 26 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 12:02, 26 Lis 2023    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4250.html#765813

Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
Czyli w końcu oficjalnie przyznałeś się że uciekasz od tematu

Tak, bo z twoimi rojeniami nie zamierzam dyskutować.

Gdzie ty tam widzisz rojenia?

Twoje rojenia są ewidentne, bo aby obalić prawo Grzechotnika musisz znaleźć kontrprzykład dla tego prawa, który FIZYCZNIE nie istnieje!

Definicję matematycznego rojenia wraz z komentarzem masz w moim poście wyżej.
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4225.html#765795
rafal3006 napisał:
Definicja matematycznego rojenia!

Definicja matematycznego rojenia:
Matematyczne rojenie to przypadek, gdzie pacjent zakładu zamkniętego bez kalek na drzwiach którego widnieje napis Klasyczny Rachunek Zdań, usiłuje znaleźć kontrprzykład tam, gdzie go fizycznie nie ma.


Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
Czyli w końcu oficjalnie przyznałeś się że uciekasz od tematu

Tak, bo z twoimi rojeniami nie zamierzam dyskutować.

Gdzie ty tam widzisz rojenia?
Zresztą - mniejsza z tym. Przyznałeś, że uciekłeś od tematu.
A ja - zgodnie z zapowiedzią - nie będę z tobą dyskutował na inny temat, dopóki nie dokończysz tego, od którego uciekasz.

Skoro już wiesz że jedyną moją odpowiedzią na twoje rojenia co do możliwości obalenia przez ciebie prawa Grzechotnika, był i jest mój kop w twoją dupę i opuszczenie twojego zakładu zamkniętego bez klamek zwanego Klasycznym Rachunkiem Zdań to masz tylko i wyłącznie dwie możliwości:
1.
Głos rozsądku:
Przyznać że nie istnieje kontrprzykład obalający prawo Grzechotnika
2.
Głos schizofrenika:
Ten zawzięcie, do swojej śmierci, będzie szukał kontrprzykładu dla prawa Grzechotnika który w istocie nie istnieje!

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4225.html#765543
Irbisol napisał:
Żaden problem dowód błędności przedstawić "bez obserwatora"

Udowodnij że to co napisałeś jest prawdą!

Moja podpowiedź:
Choćbyś się zesrał i zjadł 1000 kotletów to nigdy nie udowodnisz fałszywości prawa Grzechotnika, bo po prostu, kontrprzykład obalający to prawo NIE ISTNIEJE!

Czy rozumiesz co znaczy po polsku "nie istnieje"?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 34685
Przeczytał: 26 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 13:38, 26 Lis 2023    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4250.html#765895

Twardy dowód fałszywości tożsamości Irbisola!
Podtemat:
Kto jest chory na schizofrenię?
Rafał3006 czy Irbisol?
Pytanie jest kluczowe bo na 100% jeden z tych osobników jest schizofrenikiem, czyli wierzy w coś, co w rzeczywistości nie istnieje.

Podpowiedź:
Irbisol wierzy w istnienie kontrprzykładu dla prawa Grzechotnika obalającego to prawo, który w rzeczywistości NIE ISTNIEJE!

Pytanie do Irbisola:
Czy zgadzasz się sensownie porozmawiać o logice matematycznej bez twojego żądania bym odpowiadał na twoje pytania zgodnie z twoim „widzimisię”?
Gdzie wiesz na 100% że o żadnym twoim widzimisiu na 100% nie będę dyskutował!

Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
Czyli w końcu oficjalnie przyznałeś się że uciekasz od tematu

Tak, bo z twoimi rojeniami nie zamierzam dyskutować.

Gdzie ty tam widzisz rojenia?

Twoje rojenia są ewidentne, bo aby obalić prawo Grzechotnika musisz znaleźć kontrprzykład dla tego prawa, który FIZYCZNIE nie istnieje!

Przecież ja piszę o czym innym.
Ty faktycznie masz schizofrenię.

Ja zwykle wszystko jest odwrotnie niż myślisz, także w temacie schizofrenii.

Popatrz Irbisolu co w temacie kontrprzykładu ma do powiedzenia niebotycznie lepszy od ciebie matematyk, były moderator matematyki.pl, Rogal:
[link widoczny dla zalogowanych]
Rogal napisał:

KAŻDY matematyk funkcjonuje na zasadzie
1. Twierdzenie dane implikacją jest prawdziwe
2. Czy da się odwrócić?
3a) Nie da się, dajemy kontrprzykład
3b) Da się, dowodzimy implikacji odwrotnej."
Tak było, jest i będzie. Nie potrzeba matematyce niczego ponadto, co jest.

Definicja ogólna implikacji w algebrze Kubusia:
Implikacja w algebrze Kubusia to warunek wystarczający => zachodzący wyłącznie w jedną stronę.

Irbisolu, wedle ciebie w KRZ zachodzi bezdyskusyjna tożsamość:
Implikacja rodem z KRZ => = warunek wystarczający =>
Oczywiście nie jest to prawdziwe ani w KRZ ani też w AK.
Twoja prywatna „tożsamość” Irbisolu lokuje cię w algebrze Kubusia bowiem zgodnie z twoją tożsamością każdy przy zdrowych zmysłach człowiek będzie używał wyłącznie prawej strony twojej tożsamości bo mu wolno!

Innymi słowy:
Na mocy twojej fałszywej tożsamości post moderatora możemy tu zapisać akurat w sposób zgodny z algebrą Kubusia!
Rogal sprowadzony do algebry Kubusia! napisał:

KAŻDY matematyk funkcjonuje na zasadzie
1. Twierdzenie dane warunkiem wystarczającym => A1: p=>q jest prawdziwe
2. Czy da się odwrócić?
3a) Nie da się, dajemy kontrprzykład
3b) Da się, dowodzimy twierdzenia odwrotnego B3: q=>p"
Tak było, jest i będzie. Nie potrzeba matematyce niczego ponadto, co jest.

Dlaczego lewa strona twojej tożsamości Irbisolu jest gównem?
Bo rzeczywista definicja implikacji w KRZ jest taka i tyko taka:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/elementarz-algebry-boole-a-irbisol-macjan-str-10,2605-240.html#55877
macjan jeden z najlepszych matematyków z którymi dyskutowałem napisał:
Treść zdania, czyli to, o czym ono mówi, nie może w żaden sposób wpływać na jego zapis symboliczny. Zdanie "... i ..." jest koniunkcją niezależnie od tego, co wstawimy w wykropkowane miejsca. Tak samo zdanie "jeśli ... to ..." jest implikacją niezależnie od tego co wstawimy w wykropkowane miejsca

Powyższa definicja to gwałt na rozumie każdego zdrowego człowieka, od 5-cio latka poczynając, bo przykładowe zdania prawdziwe wedle tej definicji to:
1: Jeśli 2+2=5 to jestem papieżem
2: Jeśli pies ma 8 łap to Księżyc krąży wokół Ziemi
3: Dwa plus dwa równa się cztery wtedy i tylko wtedy, gdy Płock leży nad Wisłą.

Dowód na serio prawdziwości zdania 1 znajdziemy tu:
[link widoczny dla zalogowanych]
Dowód na serio prawdziwości zdania 2 znajdziemy w podręczniku matematyki do I klasy LO:
[link widoczny dla zalogowanych]
Komentarz do zdania 3 znajdziemy w Delcie'2013:
[link widoczny dla zalogowanych]

Wnioski:
1.
Obecna, matematyczna definicja implikacji podana przez jednego z najlepszych matematyków z którymi dyskutowałem, Macjana, jest potwornie śmierdzącym gównem, bo generuje idiotyzmy jak wyżej.
Irbisolu, zgadzasz się z tym?
TAK/NIE
2.
Podana przez ciebie Irbisolu tożsamość:
Implikacja rodem z KRZ => = warunek wystarczający =>
Jest matematycznie fałszywa!
Zgadzasz się z tym?
TAK/NIE

P.S.
Wewnętrzną sprzeczność twojej tożsamości Irbisolu:
Implikacja rodem z KRZ => = warunek wystarczający =>
można udowodnić w dziecinnie prosty sposób.

Dowód:
Obaj zgadzamy się na taką, ogólną definicję implikacji.
Definicja ogólna implikacji w algebrze Kubusia:
Implikacja w algebrze Kubusia to warunek wystarczający => zachodzący wyłącznie w jedną stronę.

Przy twojej gówno-tożsamości możemy definicję ogólną implikacji zapisać tak:
Implikacja => to implikacja => zachodząca wyłącznie w jedną stronę

Błąd „idem per idem” masz tu jak na dłoni.
cnd


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 14:30, 26 Lis 2023, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 34685
Przeczytał: 26 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:30, 26 Lis 2023    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4250.html#765907

Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:
Twardy dowód fałszywości tożsamości Irbisola!
Podtemat:
Kto jest chory na schizofrenię?
Rafał3006 czy Irbisol?
Pytanie jest kluczowe bo na 100% jeden z tych osobników jest schizofrenikiem, czyli wierzy w coś, co w rzeczywistości nie istnieje.

Podpowiedź:
Irbisol wierzy w istnienie kontrprzykładu dla prawa Grzechotnika obalającego to prawo, który w rzeczywistości NIE ISTNIEJE!

Co ty pierdzielisz, facet?

Łatwo udowodnić kto tu jest schizofrenikiem.

Po kolei - czy zgadzasz się na fundament działania matematyki zapisany przez moderatora matematyki.pl?

[link widoczny dla zalogowanych]
Rogal napisał:

KAŻDY matematyk funkcjonuje na zasadzie
1. Twierdzenie dane implikacją jest prawdziwe
2. Czy da się odwrócić?
3a) Nie da się, dajemy kontrprzykład
3b) Da się, dowodzimy implikacji odwrotnej."
Tak było, jest i będzie. Nie potrzeba matematyce niczego ponadto, co jest.

TAK/NIE
Innej odpowiedzi nie akceptuję.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 34685
Przeczytał: 26 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 15:21, 26 Lis 2023    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4250.html#765913

Irbisol napisał:
Zacząłeś coś pierdzielić, że wierzę w jakiś kontrprzykład.
Ty autentycznie masz schizofrenię.

[link widoczny dla zalogowanych]
Moderator matematyki.pl Rogal napisał:

KAŻDY matematyk funkcjonuje na zasadzie
1. Twierdzenie dane implikacją jest prawdziwe
2. Czy da się odwrócić?
3a) Nie da się, dajemy kontrprzykład
3b) Da się, dowodzimy implikacji odwrotnej."
Tak było, jest i będzie. Nie potrzeba matematyce niczego ponadto, co jest.

Jest gorzej niż myślałem.
W matematyce znane jest pojęcie kontrprzykładu czego dowód w cytacie wyżej.
Irbisolu, czy znasz pojęcie kontrprzykładu, jeśli tak to podaj jego definicję.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 34685
Przeczytał: 26 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:44, 26 Lis 2023    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4250.html#765965

O co chodzi we współczesnej matematyce?

O co chodzi we współczesnej matematyce podał Rogal, moderator matematyki.pl
[link widoczny dla zalogowanych]
Moderator matematyki.pl Rogal napisał:

KAŻDY matematyk funkcjonuje na zasadzie
1. Twierdzenie dane implikacją jest prawdziwe
2. Czy da się odwrócić?
3a) Nie da się, dajemy kontrprzykład
3b) Da się, dowodzimy implikacji odwrotnej."
Tak było, jest i będzie. Nie potrzeba matematyce niczego ponadto, co jest.


Irbisol napisał:

A co to ma do rzeczy? Uroiłeś sobie jakieś kontrprzykłady i o nich pierniczysz.

Irbisolu, teraz wszystko jest jasne dlaczego nie możemy się dogadać.
Popatrz na definicję kontrprzykładu podaną w Wikipedii.

[link widoczny dla zalogowanych]
Wikipedia napisał:

Kontrprzykładzdanie falsyfikujące, z którego wynika negacja pewnego zdania ogólnego – zawierającego kwantyfikator ogólny („dla każdego”, „dla dowolnego”). Kontrprzykład jest koniunkcją dwóch zdań elementarnych (tzn. takich, że jest to zdanie atomowe lub negacja zdania atomowego).

Jeżeli uda nam się znaleźć kontrprzykład to wyrażenie nie jest tautologią, ponieważ istnieje takie podstawienie wartości logicznych za konkretne zmienne w wyrażeniu, dla którego schemat jest fałszywy.

Jak można nie rozumieć tak banalnych pojęć które w małym paluszku ma każdy ziemski matematyk takich jak: zdanie falsyfikujące, negacja pewnego zdania ogólnego, kwantyfikator ogólny, zdanie elementarne, zdanie atomowe, negacja zdania atomowego .. i ty chcesz ze mną o logice matematycznej rozmawiać?

Do nauki Ośle!

Kup sobie odpowiednie dla swego Oślego poziomu matematyczne podręczniki i zapoznaj się gruntownie z wytłuszczonymi pojęciami.
Jak już się zapoznasz to wrócimy do naszej dyskusji o logice matematycznej.

Póki co pa!
Nie zamierzam dyskutować z osłem nie znającym elementarnych pojęć z logiki matematycznej jak te wytłuszczone wyżej.

Czy rozumiesz co się do ciebie pisze?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 18:56, 26 Lis 2023, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 34685
Przeczytał: 26 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:44, 26 Lis 2023    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4250.html#766011

Czy Irbisol choć raz w życiu przeczyta mój post ze zrozumieniem?
Czy ma kto taką nadzieję?
Ja mam – nadzieja umiera ostatnia.
Irbisol napisał:

Ale po co mi o tym piszesz?
Innymi słowy - po co pierniczysz o tym kontrprzykładzie, najpierw pisząc że w niego wierzę a później - że nie wiem co to jest, podczas gdy ja w ogóle nie podejmuję tematu?
Czy to wystarczy na dowód twojej schizofrenii?

Irbisolu, definicja kontrprzykładu w matematyce to pojęcie absolutnie kluczowe, bez którego matematyka nie istnieje tzn. nie da się bez tego pojęcia udowodnić FAŁSZYWOŚCI dowolnego twierdzenia matematycznego.

Mój post wyżej to była "satyra w krótkich majteczkach" czyli dowód jak można spierdolić coś co jest na poziomie 5-cio letniego dziecka - o definicję kontrprzykładu tu chodzi.

Nasze prawo Grzechotnika o którym dyskutujemy działa na zdarzeniach a nie na zbiorach nieskończonych i wymaga znajomości najprostszej definicji kontrprzykładu w zdarzeniach.
Dowodem na to jest poniższy fragment algebry Kubusia gdzie w końcówce mamy podaną definicję kontrprzykładu w zdarzeniach (pkt. 2.2.4)

Moja prośba:
Czy mógłbyś choć raz w życiu przeczytać mój post ze zrozumieniem i napisać czego ewentualnie nie rozumiesz?

O cytat niżej mi chodzi!

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-matematyka-jezyka-potocznego,21937.html#680049
Algebra Kubusia napisał:

Spis treści
2.2 Elementarne spójniki implikacyjne w zdarzeniach 1
2.2.1 Definicja zdarzenia możliwego ~~> 1
2.2.2 Definicja warunku wystarczającego => w zdarzeniach 2
2.2.3 Definicja warunku koniecznego ~> w zdarzeniach 3
2.2.4 Definicja kontrprzykładu w zdarzeniach 5

2.2 Elementarne spójniki implikacyjne w zdarzeniach

Cała logika matematyczna w obsłudze zdań warunkowych „Jeśli p to q” stoi na zaledwie trzech znaczkach (~~>, =>, ~>) definiujących wzajemne relacje zdarzeń/zbiorów p i q

2.2.1 Definicja zdarzenia możliwego ~~>

Definicja zdarzenia możliwego ~~>:
Jeśli zajdzie p to może ~~> zajść q
p~~>q =p*q =1
Definicja zdarzenia możliwego ~~> jest spełniona (=1) wtedy i tylko wtedy gdy możliwe jest jednoczesne zajście zdarzeń p i q.
Inaczej:
p~~>q=p*q =[] =0

Decydujący w powyższej definicji jest znaczek zdarzenia możliwego ~~>, dlatego dopuszczalny jest zapis skrócony p~~>q.
Uwaga:
Na mocy definicji zdarzenia możliwego ~~> badamy możliwość zajścia jednego zdarzenia, nie analizujemy tu czy między p i q zachodzi warunek wystarczający => czy też konieczny ~>.
Kod:

Zero-jedynkowa definicja zdarzenia możliwego ~~>:
   p  q p~~>q = p*q + p*~q + ~p*~q + ~p*q
A: 1  1  =1
B: 1  0  =1
C: 0  0  =1
D: 0  1  =1
Interpretacja:
p~~>q=p*q=1 - wtedy i tylko wtedy
              gdy możliwe jest jednoczesne ~~> zajście zdarzeń p i q
Inaczej:
p~~>q=p*q=0

Przykład:
Jeśli jutro będzie pochmurno (CH) to może ~~> nie padać (~P)
CH~~>~P=CH*~P =1
Możliwe jest (=1) zdarzenie: są chmury (CH) i nie pada (~P)

2.2.2 Definicja warunku wystarczającego => w zdarzeniach

Definicja warunku wystarczającego => w zdarzeniach:
Jeśli zajdzie p to zajdzie q
p=>q =1
Definicja warunku wystarczającego => jest spełniona (=1) wtedy i tylko wtedy gdy zajście zdarzenia p jest wystarczające => dla zajścia zdarzenia q
Inaczej:
p=>q =0

Definicja warunku wystarczającego => dla potrzeb rachunku zero-jedynkowego:
p=>q = ~p+q

Przykład:
A1.
Jeśli jutro będzie padało (P) to na 100% => będzie pochmurno (CH)
P=>CH =1
Padanie jest (=1) warunkiem wystarczającym => dla istnienia chmur bo zawsze gdy pada, są chmury

W zapisie formalnym mamy tu:
p=P (pada)
q=CH (chmurka)
Gdzie:
p - przyczyna (część zdania po "Jeśli …")
q - skutek (część zdania po "to…")

Podsumowując:
Kod:

Definicja warunku wystarczającego =>:
Zapis formalny:
A1: p=>q =~p+q
Zapis aktualny (przykład):
A1: p=P
A1: q=CH
A1: P=>CH=~P+CH

Można łatwo udowodnić, iż zdarzenie P (pada) jest podzbiorem => zdarzenia CH (chmury).

Dowód:
Matematycznie zachodzi tożsamość:
Warunek wystarczający => = relacja podzbioru =>:

p=>q
1.
Prawo algebry Boole'a:
p=p*1
q=q*1
Stąd mamy:
p*1=>q*1
2.
Korzystamy z definicji wspólnej dziedziny dla p i q:
p+~p=D =1
q+~q=D =1
stąd mamy:
p*(q+~q) => q*(p+~p)
3.
Wymnażamy wielomiany logiczne:
p*q + p*~q => p*q + ~p*q
Gdzie:
p i q muszą być wszędzie tymi samymi p i q inaczej błąd podstawienia

Nasz przykład:
p=P(pada)
q=CH(chmury)
Podstawiając do 3 mamy:
4.
P*CH + P*~CH => P*CH + ~P*CH
Badamy możliwość ~~> wystąpienie wszystkich zdarzeń:
P*CH=1 - możliwe jest (=1) zdarzenie: P(pada) i są CH(chmury)
P*~CH=0 - niemożliwe jest (=0) zdarzenie: P(pada) i nie ma chmur (~CH)
~P*CH=1 - możliwe jest (=1) zdarzenie: nie pada (~P) i są chmury (CH)
Stąd:
P*CH => P*CH + ~P*CH
bo x+0=x - prawo algebry Boole'a
Doskonale tu widać, że zdarzenie P*CH jest podzbiorem => zdarzenia (P*CH + ~P*CH)
cnd

2.2.3 Definicja warunku koniecznego ~> w zdarzeniach

Definicja warunku koniecznego ~> w zdarzeniach:
Jeśli zajdzie p to zajdzie q
p~>q =1
Definicja warunku koniecznego ~> jest spełniona (=1) wtedy i tylko wtedy gdy zajście zdarzenia p jest konieczne ~> dla zajścia zdarzenia q
Inaczej:
p~>q =0

Definicja warunku koniecznego ~> dla potrzeb rachunku zero-jedynkowego:
p~>q = p+~q

Przykład:
B1.
Jeśli jutro będzie pochmurno (CH) to może ~> padać (P)
CH~>P =1
Chmury (CH) są (=1) konieczne ~> dla padania (P), bo padać może wyłącznie z chmurki.

W zapisie formalnym mamy tu:
p=CH (chmurka)
q=P (pada)
Gdzie:
p - przyczyna (część zdania po "Jeśli …")
q - skutek (część zdania po "to…")

Podsumowując:
Kod:

Definicja warunku koniecznego ~>:
Zapis formalny:
B1: p~>q = p+~q
Zapis aktualny (przykład):
B1: p=CH
B1: q=P
B1: CH~>P=CH+~P

Można łatwo udowodnić, iż zdarzenie CH (chmury) jest nadzbiorem ~> zdarzenia P (pada)

Dowód:
Matematycznie zachodzi tożsamość:
Warunek konieczny ~> = relacja nadzbioru ~>

p~>q
1.
Prawo algebry Boole'a:
p=p*1
q=q*1
Stąd mamy:
p*1~>q*1
2.
Korzystamy z definicji wspólnej dziedziny dla p i q:
p+~p=D =1
q+~q=D =1
stąd mamy:
p*(q+~q) ~> q*(p+~p)
3.
Wymnażamy wielomiany logiczne:
p*q + p*~q ~> p*q + ~p*q
Gdzie:
p i q muszą być wszędzie tymi samymi p i q inaczej błąd podstawienia

Nasz przykład:
p=CH(chmury)
q=P(pada)
Podstawiając do 3 mamy:
4.
CH*P + CH*~P ~> CH*P + ~CH*P
Badamy możliwość ~~> wystąpienie wszystkich zdarzeń:
CH*P=1 - możliwe jest (=1) zdarzenie: są chmury (CH) i pada (P)
CH*~P=1 - możliwe jest (=1) zdarzenie: są chmury (CH) i nie pada (~P)
~CH*P=0 - niemożliwe jest (=0) zdarzenie: nie ma chmur (~CH) i pada (P)
Stąd mamy:
5.
CH*P + CH*~P ~> CH*P
bo x+0=x
Doskonale tu widać, że zdarzenie (CH*P + CH*~P) jest nadzbiorem ~> zdarzenia CH*P
cnd

2.2.4 Definicja kontrprzykładu w zdarzeniach

Definicja kontrprzykładu w zdarzeniach:
Kontrprzykładem dla warunku wystarczającego p=>q nazywamy to samo zdanie z zanegowanym następnikiem kodowane zdarzeniem możliwym p~~>~q=p*~q
Rozstrzygnięcia:
Prawdziwość warunku wystarczającego p=>q=1 wmusza fałszywość kontrprzykładu p~~>~q=p*~q=0 (i odwrotnie)
Fałszywość warunku wystarczającego p=>q=0 wmusza prawdziwość kontrprzykładu p~~>~q=p*~q=1
(i odwrotnie)

Przykład:
A1.
Jeśli jutro będzie padało (P) to na 100% => będzie pochmurno (CH)
P=>CH=1
Padanie jest warunkiem wystarczającym => dla istnienia chmur bo zawsze gdy pada, są chmury

Na mocy definicji kontrprzykładu prawdziwy warunek wystarczający A1: P=>CH=1 wymusza fałszywość kontrprzykładu A1' (i odwrotnie)
A1'
Jeśli jutro będzie padało (P) to może ~~> nie być pochmurno (~CH)
P~~>~CH = P*~CH=0
Dowód wprost:
Niemożliwe jest (=0) zdarzenie ~~>: pada (P) i nie jest pochmurno (~CH)
Dowód "nie wprost":
Na mocy definicji kontrprzykładu tego faktu nie musimy udowadniać, ale możemy, co wyżej uczyniliśmy.

Uwaga na standard w algebrze Kubusia:
Kontrprzykład dla warunku wystarczającego => A1 oznaczamy A1’
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 34685
Przeczytał: 26 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:16, 26 Lis 2023    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4250.html#766023

Jak można skończyć studia techniczne nie znając definicji kontrprzykładu?
... a jednak można, czego dowodem jest Irbisol.
Straszne to ale prawdziwe tzn. jak nisko upadło nauczanie matematyki w ziemskich szkółkach.

Irbisol napisał:
Nie będę czytał żadnych twoich postów "że zrozumieniem" podczas gdy ty spierniczasz od tematu.

Mój post wyżej był w 100% na temat.
Chcesz bowiem dowodzić fałszywości prawa Grzechotnika mając zerową wiedzę jak dowodzi się fałszywość dowolnego twierdzenia matematycznego, w tym prawa Grzechotnika.

Powtórzę z naciskiem:
Irbisolu, definicja kontrprzykładu w matematyce to pojęcie absolutnie kluczowe, bez którego matematyka nie istnieje tzn. nie da się bez tego pojęcia udowodnić FAŁSZYWOŚCI dowolnego twierdzenia matematycznego.

Akurat ten fakt na 100% znany jest każdemu uczniowi I klasy LO!
.. z wyjątkiem Irbisola?

Podsumowując:
Przeczytasz mój post wyżej ze zrozumieniem?
TAK/NIE

P.S.
Dowód iż pojęcie kontrprzykładu znane jest każdemu uczniowi I klasy LO!

Zadanie:
Udowodnij prawdziwość/fałszywość zdania:
A1.
Jeśli dowolna liczba jest podzielna przez 2 to jest podzielna przez 8
P2=>P8 =0 bo kontrprzykład: 2
Innymi słowy:
Pokazujemy jedną liczbę należącą do zbioru P2=[2,4,6,8..] i nie należącą do zbioru P8=[8,16,24..] co kończy dowód z rozstrzygnięciem iż zdanie A1 jest fałszem.
Kontrprzykładem dla zdania A1 jest liczba 2 bo należy do zbioru P2 i nie należy do zbioru P8

Irbisolu, ty na serio nie znasz definicji kontrprzykładu jak wyżej, czy celowo „rżniesz głupa”?

Definicja kontrprzykładu w algebrze Kubusia w zbiorach:

Algebra Kubusia napisał:

2.3.4 Definicja kontrprzykładu w zbiorach

Definicja kontrprzykładu w zbiorach:
Kontrprzykładem dla warunku wystarczającego p=>q nazywamy to samo zdanie z zanegowanym następnikiem kodowane elementem wspólnym zbiorów p~~>~q=p*~q
Rozstrzygnięcia:
Prawdziwość warunku wystarczającego p=>q=1 wmusza fałszywość kontrprzykładu p~~>~q=p*~q=0 (i odwrotnie)
Fałszywość warunku wystarczającego p=>q=0 wmusza prawdziwość kontrprzykładu p~~>~q=p*~q=1 (i odwrotnie)

Przykład:
A1.
Jeśli dowolna liczba jest podzielna przez 8 (P8) to na 100% => jest podzielna przez 2 (P2)
P8=>P2=1
Podzielność dowolnej liczby przez 8 jest warunkiem wystarczającym => dla jej podzielności przez 2, bo zbiór P8=[8,16,24..] jest podzbiorem => zbioru P2=[2,4,6,8…], co każdy matematyk udowodni.

Na mocy definicji kontrprzykładu, z prawdziwości warunku wystarczającego A1 wynika fałszywość kontrprzykładu A1’ (i odwrotnie)
A1’
Jeśli dowolna liczba jest podzielna przez 8 (P8) to może ~~> nie być podzielna przez 2 (~P2)
P8~~>~P2 = P8*~P2 =[] =0
Dowód wprost:
Nie istnieje (=0) wspólny element zbiorów P8=[8,16,24..] i ~P2=[1,3,5,7,9…] bo dowolny zbiór liczb parzystych jest rozłączny z dowolnym zbiorem liczb nieparzystych.
Dowód "nie wprost":
Na mocy definicji kontrprzykładu fałszywości zdania A1' nie musimy udowadniać, ale możemy, co zrobiono wyżej.

Uwaga na standard w algebrze Kubusia:
Kontrprzykład dla warunku wystarczającego => A1 oznaczamy A1’


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 21:39, 26 Lis 2023, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 34685
Przeczytał: 26 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:42, 26 Lis 2023    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4250.html#766033

Irbisol = kłamca!
Twierdzący, że ma dowód fałszywości prawa Grzechotnika które w rzeczywistości jest PRAWDZIWE!

Irbisol napisał:
Tematem jest moja manipulacja, której do tej pory nie wyjaśniłeś.

NIE!
Tematem jest twój dowód fałszywości prawa Grzechotnika, które to prawo jest w rzeczywistości prawdziwe, co czarno na białym udowodniłem ci w tym poście na poziomie 5-cio latka:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-3425.html#749469
rafal3006 napisał:
Dowód prawa Grzechotnika na poziomie 5-cio latka!

Prawo Grzechotnika:
Aktualna, ziemska algebra Boole'a która nie widzi funkcji logicznych w logice dodatniej (bo Y) i ujemnej (bo ~Y) jest wewnętrznie sprzeczna na poziomie funkcji logicznych.

Jeśli twierdzisz wedle twego dowodu prawo Grzechotnika jest fałszem to mamy tu fundamentalną sprzeczność czysto matematyczną.
Bezdyskusyjnie ktoś tu bredzi - ja twierdzę że TY tzn. że nie masz dowodu fałszywości prawa Grzechotnika!

Ciebie Irbisolu stać wyłącznie na werbalne krzyki, że potrafisz udowodnić fałszywość prawa Grzechotnika bez nielegalnego w matematyce wspomagania osoby trzeciej tu - mojej osoby.

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4225.html#765543
Irbisol napisał:
Żaden problem dowód błędności przedstawić "bez obserwatora"

Udowodnij że to co napisałeś jest prawdą!

Dokładnie dlatego dostałeś ode mnie kopa w dupę, po czym opuściłem twój zakład zamknięty bez klamek na bramie którego widnieje napis KRZ, by ci dać możliwość wykazania się, iż w cytacie wyżej nie jesteś kłamcą i rzeczywiście potrafisz udowodnić fałszywość prawa Grzechotnika bez mojego udziału!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 34685
Przeczytał: 26 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 13:29, 27 Lis 2023    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4250.html#766087

Irbisol napisał:
I ramach tematu prawdziwości gada został stworzony temat mojej manipulacji. I to PRZEZ CIEBIE został stworzony. Więc teraz go dokończ.

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-3425.html#749469
rafal3006 napisał:
Dowód prawa Grzechotnika na poziomie 5-cio latka!

Prawo Grzechotnika:
Aktualna, ziemska algebra Boole'a która nie widzi funkcji logicznych w logice dodatniej (bo Y) i ujemnej (bo ~Y) jest wewnętrznie sprzeczna na poziomie funkcji logicznych.

Tematem naszej dyskusji jest tylko i wyłącznie twój dowód obalający moje prawo Grzechotnika (wyżej), które matematycznie jest prawdziwe i nie do obalenia.
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4225.html#765543
Irbisol napisał:
Żaden problem dowód błędności przedstawić "bez obserwatora"

Tak więc twoja deklaracja wyżej jest tylko i wyłącznie twoim werbalnym krzykiem, że prawo Grzechotnika jest fałszywe, z zerowym dowodem tego faktu.

W ostatnich kilku postach okazało się Irbisolu, że ty nie masz najmniejszego pojęcia jak dowodzi się fałszywości jakiegokolwiek twierdzenia matematycznego.
Innymi słowy:
Brakuje ci elementarnej wiedzy w tym temacie, czyli nie masz pojęcia co to jest kontrprzykład w matematyce.

Teraz zrobię ci Irbisolu test z I klasy w LO sprawdzający, czy wiesz jak się obala dowolne twierdzenie matematyczne!
Zadanko ze sprawdzianu dowodzenia prawdziwości/fałszywości dowolnych twierdzeń matematycznych.

Zadanie A1.
Udowodnij prawdziwość/fałszywość poniższego twierdzenia matematycznego:
A1.
Jeśli dowolna liczba jest podzielna przez 2 to jest podzielna przez 8

Teraz uważaj Irbisolu:
Dopóki nie rozwiążesz zadania A1 dyskusja z tobą nie ma najmniejszego sensu, bo po prostu nie masz pojęcia jak się obala dowolne twierdzenie matematyczne ... i ty chcesz dowodzić fałszywości prawa Grzechotnika?!

Z motyką na słońce drogi Irbisolu!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 34685
Przeczytał: 26 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:31, 27 Lis 2023    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4250.html#766101

Irbisol napisał:
A ja czekam na wyjaśnienie, na czym polega moja manipulacja.
I byłem przed tobą pierwszy w kolejce.

Krótka piłka.
Dopóki nie pokażesz, że rozwiążesz absolutnie banalne zadanko A1 na poziomie I klasy LO dyskusja z tobą nie ma najmniejszego sensu!
Patrz mój post wyżej:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4250.html#766087


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 14:45, 27 Lis 2023, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 34685
Przeczytał: 26 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:31, 27 Lis 2023    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4250.html#766107

Definicja kontrprzykładu w zbiorach!

Irbisol napisał:
Analogicznie ci piszę prawie od 2 miesięcy i masz to w dupie.
Uciekanie z twojej strony się skończyło.

W ramach podpowiedzi, byś mógł rozwiązać zadanko A1 z I klasy LO cytuję fragment algebry Kubusia wyjaśniający ci definicję kontrprzykładu w zbiorach.
Jak uporasz się z zadankiem A1 albo powiesz że rozumiesz poniższą definicję kontrprzykładu w zbiorach możemy wrócić do dyskusji .. choć wówczas nie będzie do czego wracać, bo sam zrozumiesz, że prawo Grzechotnika jest prawdziwe i nie do obalenia.

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-matematyka-jezyka-potocznego,21937.html#680049
Algebra Kubusia napisał:


Spis treści
2.3 Elementarne spójniki implikacyjne w zbiorach 1
2.3.1 Definicja elementu wspólnego zbiorów ~~> 1
2.3.2 Definicja warunku wystarczającego => w zbiorach 2
2.3.3 Definicja warunku koniecznego ~> w zbiorach 3
2.3.4 Definicja kontrprzykładu w zbiorach 4

2.3 Elementarne spójniki implikacyjne w zbiorach

Cała logika matematyczna w obsłudze zdań warunkowych „Jeśli p to q” stoi na zaledwie trzech znaczkach (~~>, =>, ~>) definiujących wzajemne relacje zbiorów/zdarzeń p i q.

2.3.1 Definicja elementu wspólnego zbiorów ~~>

Definicja elementu wspólnego ~~> zbiorów:
Jeśli p to q
p~~>q =p*q =1
Definicja elementu wspólnego zbiorów ~~> jest spełniona (=1) wtedy i tylko wtedy gdy zbiory p i q mają co najmniej jeden element wspólny
Inaczej:
p~~>q= p*q= [] =0 - zbiory p i q są rozłączne, nie mają (=0) elementu wspólnego ~~>

Decydujący w powyższej definicji jest znaczek elementu wspólnego zbiorów ~~>, dlatego dopuszczalny jest zapis skrócony p~~>q.
W operacji iloczynu logicznego zbiorów p*q poszukujemy jednego wspólnego elementu co kończy dowód, nie wyznaczamy tu kompletnego zbioru p*q.
Jeśli zbiory p i q mają element wspólny ~~> to z reguły błyskawicznie go znajdujemy:
p~~>q=p*q =1
co na mocy definicji kontrprzykładu (poznamy za chwilkę) wymusza fałszywość warunku wystarczającego =>:
p=>~q =0 (i odwrotnie)

Kod:

Zero-jedynkowa definicja elementu wspólnego zbiorów ~~>:
   p  q p~~>q = p*q + p*~q + ~p*~q + ~p*q
A: 1  1  =1
B: 1  0  =1
C: 0  0  =1
D: 0  1  =1
Interpretacja:
p~~>q=p*q=1 - wtedy i tylko wtedy
              gdy istnieje (=1) element wspólny ~~> zbiorów p i q
Inaczej:
p~~>q=p*q=0

Przykład:
Jeśli dowolna liczba jest podzielna przez 8 to może ~~> być podzielna przez 3
P8~~>P3 = P8*P3 =1
Istnieje (=1) wspólny element zbiorów P8=[8,16,24..] i P3=[3,6,9..24..] np. 24

2.3.2 Definicja warunku wystarczającego => w zbiorach

Definicja podzbioru => w algebrze Kubusia:
Zbiór p jest podzbiorem => zbioru q wtedy i tylko wtedy gdy wszystkie elementy zbioru p należą do zbioru q
p=>q =1 - wtedy i tylko wtedy gdy relacja podzbioru => jest (=1) spełniona
Inaczej:
p=>q =0 - wtedy i tylko wtedy gdy relacja podzbioru => nie jest (=0) spełniona

Definicja warunku wystarczającego => w zbiorach:
Jeśli p to q
p=>q =1
Zajście p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest (=1) podzbiorem => zbioru q
Inaczej:
p=>q =0
Zajście p nie jest (=0) wystarczające => dla zajścia q wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p nie jest (=0) podzbiorem => zbioru q

Matematycznie zachodzi tożsamość logiczna:
Warunek wystarczający => = relacja podzbioru =>

Definicja warunku wystarczającego => dla potrzeb rachunku zero-jedynkowego:
p=>q = ~p+q

Przykład:
A1.
Jeśli dowolna liczba jest podzielna przez 8 to na 100% => jest podzielna przez 2
P8=>P2 =1
Podzielność dowolnej liczby przez 8 jest warunkiem wystarczającym => dla jej podzielności przez 2 wtedy i tylko wtedy gdy zbiór P8=[8,16,24..] jest podzbiorem => zbioru P2=[2,4,6,8..]
Udowodnić relację podzbioru P8=>P2 potrafi każdy matematyk.

W zapisie formalnym mamy tu:
p=P8=[8,16,24..] - zbiór liczb podzielnych przez 8
q=P2=[2,4,6,8..] - zbiór liczb podzielnych przez 2
Gdzie:
p - przyczyna (część zdania po "Jeśli …")
q - skutek (część zdania po "to…")

Podsumowując:
Kod:

Definicja warunku wystarczającego =>:
Zapis formalny:
A1: p=>q = ~p+q
Zapis aktualny (przykład):
A1: p=P8
A1: q=P2
A1: P8=>P2=~P8+P2


2.3.3 Definicja warunku koniecznego ~> w zbiorach

Definicja nadzbioru ~> w algebrze Kubusia:
Zbiór p jest nadzbiorem ~> zbioru q wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p zawiera co najmniej wszystkie elementy zbioru q
p~>q =1 - wtedy i tylko wtedy gdy relacja nadzbioru ~> jest (=1) spełniona
Inaczej:
p~>q =0 - wtedy i tylko wtedy gdy relacja nadzbioru ~> nie jest (=0) spełniona

Definicja warunku koniecznego ~> w zbiorach:
Jeśli p to q
p~>q =1
Zajście p jest (=1) konieczne ~> dla zajścia q wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest (=1) nadzbiorem ~> zbioru q
Inaczej:
p~>q =0
Zajście p nie jest (=0) konieczne ~> dla zajścia q wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p nie jest (=0) nadzbiorem ~> zbioru q

Matematycznie zachodzi tożsamość logiczna:
Warunek konieczny ~> = relacja nadzbioru ~>

Definicja warunku koniecznego ~> dla potrzeb rachunku zero-jedynkowego:
p~>q = p+~q

Przykład:
B1.
Jeśli dowolna liczba jest podzielna przez 2 to może ~> być podzielna przez 8
P2~>P8 =1
Podzielność dowolnej liczby przez 2 jest warunkiem koniecznym ~> dla jej podzielności przez 8 wtedy i tylko wtedy gdy zbiór P2=[2,4,6,8..] jest nadzbiorem ~> zbioru P8=[8,16,24..]

W zapisie formalnym mamy tu:
p=P2=[2,4,6,8..] - zbiór liczb podzielnych przez 2
q=P8=[8,16,24..] - zbiór liczb podzielnych przez 8
Gdzie:
p - przyczyna (część zdania po "Jeśli …")
q - skutek (część zdania po "to…")

Podsumowując:
Kod:

Definicja warunku koniecznego ~>:
Zapis formalny:
B1: p~>q = p+~q
Zapis aktualny (przykład):
B1: p=P2
B1: q=P8
B1: P2~>P8=P2+~P8


2.3.4 Definicja kontrprzykładu w zbiorach

Definicja kontrprzykładu w zbiorach:
Kontrprzykładem dla warunku wystarczającego p=>q nazywamy to samo zdanie z zanegowanym następnikiem kodowane elementem wspólnym zbiorów p~~>~q=p*~q
Rozstrzygnięcia:
Prawdziwość warunku wystarczającego p=>q=1 wmusza fałszywość kontrprzykładu p~~>~q=p*~q=0 (i odwrotnie)
Fałszywość warunku wystarczającego p=>q=0 wmusza prawdziwość kontrprzykładu p~~>~q=p*~q=1 (i odwrotnie)

Przykład:
A1.
Jeśli dowolna liczba jest podzielna przez 8 (P8) to na 100% => jest podzielna przez 2 (P2)
P8=>P2=1
Podzielność dowolnej liczby przez 8 jest warunkiem wystarczającym => dla jej podzielności przez 2, bo zbiór P8=[8,16,24..] jest podzbiorem => zbioru P2=[2,4,6,8…], co każdy matematyk udowodni.

Na mocy definicji kontrprzykładu, z prawdziwości warunku wystarczającego A1 wynika fałszywość kontrprzykładu A1’ (i odwrotnie)
A1’
Jeśli dowolna liczba jest podzielna przez 8 (P8) to może ~~> nie być podzielna przez 2 (~P2)
P8~~>~P2 = P8*~P2 =[] =0
Dowód wprost:
Nie istnieje (=0) wspólny element zbiorów P8=[8,16,24..] i ~P2=[1,3,5,7,9…] bo dowolny zbiór liczb parzystych jest rozłączny z dowolnym zbiorem liczb nieparzystych.
Dowód "nie wprost":
Na mocy definicji kontrprzykładu fałszywości zdania A1' nie musimy udowadniać, ale możemy, co zrobiono wyżej.

Uwaga na standard w algebrze Kubusia:
Kontrprzykład dla warunku wystarczającego => A1 oznaczamy A1’
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 34685
Przeczytał: 26 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:50, 27 Lis 2023    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4250.html#766117

Irbisol napisał:
Nie jestem zainteresowany jakimkolwiek rozwiązywaniem czegokolwiek, dopóki nie wyjaśnisz, na czym polegała moja manipulacja.

Co ma wspólnego jakakolwiek twoja manipulacja czy też jej brak z dowodzeniem prawdziwości/fałszywości dowolnego twierdzenia matematycznego (np. twierdzenia Pitagorasa, twierdzenie Talesa itp.), czy też dowolnego prawa logiki matematycznej (np. prawa Grzechotnika, prawa De Morgana itp.)?

Poproszę o wyjaśnienie.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 15:55, 27 Lis 2023, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 34685
Przeczytał: 26 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 16:28, 27 Lis 2023    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4275.html#766127

Irbisol napisał:
Coś widocznie ma, skoro podniosłeś temat tej manipulacji gdy udowadniałem fałszywość gada. To już sam najlepiej powinieneś wiedzieć.
Jeżeli ta manipulacja nie ma nic do rzeczy, to trzeba było o niej nie pisać.

Jak udowadniałeś to dokończ ten dowód - ja ci jestem psu na budę potrzebny.
Jak już udowodnisz to skasujemy wszelkie twierdzenia matematyczne i prawa logiki matematycznej - bo dokładnie to udowodnisz!

Moja odpowiedź:
Nie ma żadnego związku fakt twojej manipulacji, czy też jej braku z dowodzeniem jakiegokolwiek twierdzenia matematycznego.
Nasz świat by się zawalił, gdyby prawdziwość np. twierdzenie Pitagorasa zależała od tego czy Irbisol manipuluje, czy też nie manipuluje.
Koniec mojej odpowiedzi.

Załóż sobie dwie możliwe tu odpowiedzi:
1.
Ja Irbisol manipulowałem.
Tu musisz odpowiedzieć na pytanie jaki to ma związek z dowodzeniem jakichkolwiek twierdzeń matematycznych (np. twierdzenie Pitagorasa, twierdzenie Talesa itp) czy też z dowodzeniem jakichkolwiek praw logiki matematycznej (np. prawa Grzechotnika, prawa De Morgana itp)
Słuchamy Irbisolu!

2.
Ja Irbisol nie manipulowałem.
Tu musisz odpowiedzieć na pytanie jaki to ma związek z dowodzeniem jakichkolwiek twierdzeń matematycznych (np. twierdzenie Pitagorasa, twierdzenie Talesa itp) czy też z dowodzeniem jakichkolwiek praw logiki matematycznej (np. prawa Grzechotnika, prawa De Morgana itp)
Słuchamy Irbisolu!


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 16:39, 27 Lis 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 34685
Przeczytał: 26 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:15, 27 Lis 2023    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4275.html#766139

Irbisol napisał:
Nie wiem, czy ma jakiś związek moja manipulacja czy nie.
Temat zacząłeś - więc go dokończ. Trzeba było tematu nie zaczynać, skoro on taki niepotrzebny.

Powtórzę po raz n-ty.
Twoja manipulacja, czy też jej brak ma zerowy związek z dowodami jakichkolwiek twierdzeń matematycznych (np. twierdzenie Pitagorasa, twierdzenie Talesa) czy też praw logiki matematycznej np. prawo Grzechotnika, prawa De Morgana).

Z powyższego wynika, że potwornie bredziłeś ogłaszając światu fałszywość prawa Grzechotnika.

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-3425.html#749469
rafal3006 napisał:
Dowód prawa Grzechotnika na poziomie 5-cio latka!

Prawo Grzechotnika:
Aktualna, ziemska algebra Boole'a która nie widzi funkcji logicznych w logice dodatniej (bo Y) i ujemnej (bo ~Y) jest wewnętrznie sprzeczna na poziomie funkcji logicznych.

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4225.html#765543
Irbisol napisał:
Żaden problem dowód błędności przedstawić "bez obserwatora"


Zrozumiesz to kiedykolwiek, czy nigdy?

P.S.
Łatwo można udowodnić, że prawo Grzechotnika to warunek wystarczający, wchodzący w skład równoważności Grzechotnika.

Analogia 100% to:
Łatwo można udowodnić, że twierdzenie Pitagorasa to warunek wystarczający wchodzący w skład równoważności Pitagorasa.

Uważaj Irbisolu,
Równoważność Pitagorasa w przeszłości już ci wytłumaczyłem i moje tłumaczenie zrozumiałeś - nie widzę więc racjonalnych powodów, byś nie był w stanie zrozumieć równoważności Grzechotnika.

Więc jak, zaczynamy?
Przeczytasz?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 34685
Przeczytał: 26 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:25, 27 Lis 2023    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4275.html#766221

Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:
Jak rozwiążesz zadanko A1 to zrozumiesz, że nie znajdziesz kontrprzykładu dla prawa Grzechotnika co jest tożsame z dowodem jego prawdziwości na mocy definicji kontrprzykładu - zatem o żadnej fałszywości prawa Grzechotnika nie może tu być mowy.

Znowu masz ograniczoną perspektywę możliwości.
Wyjaśniaj, na czym polegała moja manipulacja.

Twoja manipulacja ma tu gówno do rzeczy tzn. nie ma żadnego wpływu na rozwiązanie zadanka A1.
Rozwiązanie zadanka A1 to udowodnienie czysto matematyczne, iż twierdzenia A1 jest prawdziwe/fałszywe.

Kartkówka z matematyki w I klasie LO.

Zadanie A1
Udowodnij, że poniższe twierdzenie jest prawdziwe/fałszywe
A1.
Jeśli dowolna liczba jest podzielna przez 2 to jest podzielna przez 8

To matematyka Irbisolu, a nie ty, powoduje, że masz niezwykle ograniczoną perspektywę możliwości bowiem twierdzenie A1 może być tylko i wyłącznie prawdziwe albo fałszywe - trzeciej możliwości brak.
Choćbyś się zesrał, choćbyś nie wiem jak kombinował, to nie znajdziesz trzeciego rozwiązania zadanka A1.
Dotrze to kiedykolwiek do ciebie czy nigdy?

Podsumowując:
Każdy uczeń I klasy LO pęka ze śmiechu z ciebie, że rozłożył cię na łopatki banalny dowód prawdziwości/fałszywości twierdzenia A1.
To jest twardy dowód twojej nieskończonej głupoty czysto matematycznej ... i z kim ty chcesz dyskutować o matematyce?
Wśród ziemian powyżej I klasy LO matematycznego idioty podobnego tobie na pewno nie znajdziesz.

P.S.
Jeśli wyrazisz chęć to wytłumaczę ci szczegółowo rozwiązanie zadanka A1.
Więc?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 34685
Przeczytał: 26 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:41, 27 Lis 2023    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4275.html#766229

Irbisol napisał:
Moja manipulacja ma to do rzeczy, że ją zarzuciłeś.
Więc dokończ temat.

Dokańczam.
Kiedy zrozumiesz, że chcesz udowodnić iż dowolne twierdzenie matematyczne jest fałszywe (np. prawo Grzechotnika), mając ZEROWE pojęcie o algorytmie takiego dowodu?

Wróć do I klasy LO i uzupełnij swoją wiedzę czysto matematyczną w tym zakresie. Dopóki nie rozwiążesz zadanka A1, dopóty będziesz od każdego ziemskiego nauczyciela matematyki dostawał ocenę 2 z trzema wykrzyknikami.

Jak już uda ci się zaliczyć matematykę w I klasie LO to wróć na śfinię do naszej dyskusji - wcześniej nawet nie próbuj, bo zawsze dostaniesz ode mnie kopa w dupę kończącego dyskusję.

Zadanie A1
Udowodnij, że poniższe twierdzenie jest prawdziwe/fałszywe
A1.
Jeśli dowolna liczba jest podzielna przez 2 to jest podzielna przez 8
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 34685
Przeczytał: 26 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 10:52, 28 Lis 2023    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4275.html#766251

Algorytm obalania prawa Grzechotnika!
Kluczowa podpowiedź dla Irbisola!

https://www.youtube.com/watch?v=k2WtBpMkxz8
Nie o to chodzi, by złapać króliczka, ale by gonić go!
Jesteś Irbisolu króliczkiem którego od 15 lat usiłuję przekonać do algebry Kubusia.
Gdybyś Irbisolu powiedział z 10 lat temu, że rozumiesz i akceptujesz algebrę Kubusia to króliczek (czyli Ty) zostałby złapany. Po tym fakcie niemożliwa byłaby między nami jakakolwiek dyskusja bo jak dwie osoby się ze sobą zgadzają w temacie algebry Kubusia, to o czym tu dyskutować?

Irbisol napisał:
Znowu uciekasz od tematu...


Bardzo proszę, ściśle na temat!
W niniejszym poście podpowiem ci Irbisolu co musisz zrobić by udowodnić fałszywość prawa Grzechotnika – koniec niniejszego postu.

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-matematyka-jezyka-potocznego,21937.html#680043
Algebra Kubusia napisał:

Spis treści
1.5.6 Relacja matematyczna między operatorami Y|=p a Y|=~p 1
1.5.7 Prawo Grzechotnika dla funkcji jednoargumentowych 3

1.5.6 Relacja matematyczna między operatorami Y|=p a Y|=~p

Kod:

OT
Definicja operatora transmisji Y|=p:
     A1:   B1:
p ~p Y=p # ~Y=~p
1  0  1  #   0
0  1  0  #   1

##
Kod:

ON
Definicja operatora negacji Y|=~p:
     A2:     B2:
p ~p Y=~p # ~Y=p
1  0  0   #   1
0  1  1   #   0

Gdzie:
Zmienna wejściowa p musi być wszędzie tą samą zmienną p, inaczej błąd podstawienia
# - dowolna strona znaczka # jest negacją drugiej strony
## - różne na mocy definicji

Zauważmy, że jeśli pominiemy nagłówki albo uwzględnimy wyłącznie prawe strony funkcji logicznych Y i ~Y to kolumna A1 będzie tożsama z kolumną B2.

Jeśli uwzględnimy nagłówki to relacja kolumn A1 i B2 nie będzie tożsamościowa mimo że zero-jedynkowo kolumny te są identyczne.
A1: Y=p ## B2: ~Y=p
Gdzie:
## - różne na mocy definicji

Uwaga:
Czy ktokolwiek widział w ziemskim rachunku zero-jedynkowym przypadek jak wyżej w tabelach OT i ON gdzie kolumny zero-jedynkowe A1 i B2 są tożsame a funkcje logiczne opisujące te kolumny nie są tożsame?

Zapiszmy tabele OT i ON w symbolicznej tabeli prawdy:
Kod:

OTON:
A1: Y= p # B1: ~Y=~p
    ##         ##
A2: Y=~p # B2: ~Y= p

Gdzie:
Zmienna wejściowa p musi być wszędzie tą samą zmienną p, inaczej błąd podstawienia

Definicja znaczka różne #:
Dowolna strona znaczka różne # jest negacją drugiej strony

Definicja znaczka różne na mocy definicji ##:
Dwie funkcje logiczne są różne na mocy definicji ## wtedy i tylko wtedy gdy nie są tożsame i żadna z nich nie jest negacją drugiej

W tabeli OTON widać, że obie definicje znaczków # i ## są perfekcyjnie spełnione.

Doskonale też widać, że wprowadzenie do logiki matematycznej funkcji logicznej w logice dodatniej (bo Y) i ujemnej (bo ~Y) wymusza wprowadzenie do logiki matematycznej znaczków # i ##

Komentarz do znaczków # i ##

1.
Dowolną funkcję logiczną, w naszym przypadku jednoargumentową wolno nam dwustronnie zanegować
Stąd mamy jasną dla wszystkich definicję znaczka #:
Kod:

A1: Y= p # B1: ~Y=~p
A2: Y=~p # B2: ~Y= p

Definicja znaczka różne #:
Dowolna strona znaczka różne # jest negacją drugiej strony

2.
Kod:

OTON:
A1: Y= p # B1: ~Y=~p
    ##         ##
A2: Y=~p # B2: ~Y= p

W tabeli OTON między liniami A1B1 oraz A2B2 obowiązuje znaczek różne na mocy definicji ##.

Definicja znaczka różne na mocy definicji ##:
Dwie funkcje logiczne są różne na mocy definicji ## wtedy i tylko wtedy gdy nie są tożsame i żadna z nich nie jest negacją drugiej

Sprawdzenie:
A1B1:
Weźmy dowolną funkcję logiczną z linii A1B1 np.:
A1: Y=p
##
A2B2:
Weźmy dowolną funkcję logiczną z linii A2B2 np.:
B2: ~Y=p

Zadajmy sobie teraz dwa banalne pytania:
a)
Czy funkcja logiczna A1: Y=p jest tożsama z funkcją logiczną B2: ~Y=p?
Oczywiście: nie jest.
Dowód:
Aby porównywać dwie funkcje logiczne musimy je sprowadzić do tej samej logiki dodatniej (bo Y) albo ujemnej (bo ~Y)
Zanegujmy funkcję logiczną A1: Y=p sprowadzając ją do logiki ujemnej (bo ~Y):
A1”: ~Y=~p ## B2: ~Y=p
Definicję znaczka różne na mocy definicji ## widać tu jak na dłoni.
b)
Czy funkcja logiczna A1: Y=p jest negacją funkcji logicznej B2: ~Y=p
Oczywiście: nie jest.
Dowód:
Negujemy dwustronnie funkcję logiczną B2 sprowadzając ją do tej samej logiki dodatniej (bo Y):
A1: Y=p ## B2”: Y=~p
Definicję znaczka różne na mocy definicji ## widać tu jak na dłoni.

Stąd:
Poprawność definicji znaczka ## została sprawdzona

1.5.7 Prawo Grzechotnika dla funkcji jednoargumentowych

Film powinien zaczynać się od trzęsienia ziemi, potem zaś napięcie ma nieprzerwanie rosnąć
Alfred Hitchcock.


Prawo Grzechotnika:
Aktualna, ziemska algebra Boole'a która nie widzi funkcji logicznych w logice dodatniej (bo Y) i ujemnej (bo ~Y) jest wewnętrznie sprzeczna na poziomie funkcji logicznych.
Dowód:
Aktualny rachunek zero-jedynkowy ziemskich matematyków operuje tylko i wyłącznie na wyrażeniach algebry Boole’a, czyli na prawych stronach funkcji logicznych Y i ~Y.

Innymi słowy:
Ziemscy matematycy operując w rachunku zero-jedynkowym wyłącznie na prawych stronach funkcji logicznej w logice dodatniej (bo Y) i ujemnej (bo ~Y) z definicji usuwają zewsząd wszelkie funkcje Y i ~Y.

Usuńmy zatem wszystkie funkcje logiczne Y i ~Y z tabeli OTON
Kod:

OTON":
A1:  p # B1: ~p
A2: ~p # B2:  p
Gdzie:
# - dowolna strona znaczka # jest negacją drugiej strony

Doskonale widać, że w tabeli OTON" najważniejszy znaczek logiki matematycznej, znaczek różne na mocy definicji ## został zgwałcony, bo ewidentnie zachodzą tożsamości po przekątnych.


Algorytm obalania prawa Grzechotnika!
Kluczowa podpowiedź dla Irbisola!

Zacytujmy fragment powyższego cytatu:
Algebra Kubusia napisał:

1.5.6 Relacja matematyczna między operatorami Y|=p a Y|=~p

Kod:

OT
Definicja operatora transmisji Y|=p:
     A1:   B1:
p ~p Y=p # ~Y=~p
1  0  1  #   0
0  1  0  #   1

##
Kod:

ON
Definicja operatora negacji Y|=~p:
     A2:     B2:
p ~p Y=~p # ~Y=p
1  0  0   #   1
0  1  1   #   0

Gdzie:
Zmienna wejściowa p musi być wszędzie tą samą zmienną p, inaczej błąd podstawienia
# - dowolna strona znaczka # jest negacją drugiej strony
## - różne na mocy definicji

Zauważmy, że jeśli pominiemy nagłówki albo uwzględnimy wyłącznie prawe strony funkcji logicznych Y i ~Y to kolumna A1 będzie tożsama z kolumną B2.

Jeśli uwzględnimy nagłówki to relacja kolumn A1 i B2 nie będzie tożsamościowa mimo że zero-jedynkowo kolumny te są identyczne.
A1: Y=p ## B2: ~Y=p
Gdzie:
## - różne na mocy definicji

Uwaga:
Czy ktokolwiek widział w ziemskim rachunku zero-jedynkowym przypadek jak wyżej w tabelach OT i ON gdzie kolumny zero-jedynkowe A1 i B2 są tożsame a funkcje logiczne opisujące te kolumny nie są tożsame?

Moja podpowiedź dla ciebie Irbisolu to ostatnia Uwaga w powyższym cytacie.

Warunkiem koniecznym i wystarczającym dla obalenia prawa Grzechotnika jest znalezienie w całym Internecie plus podręczniki matematyki jednego, jedynego przypadku opisanego w powyższej uwadze, który to przypadek będzie kontrprzykładem dla prawa Grzechotnika.

Innymi słowy
Mówiąc po chłopsku (bo ty nie masz najmniejszego pojęcia czym jest kontrprzykład):
Wertując cały Internet plus wszystkie podręczniki matematyczne ziemskich matematyków musisz znaleźć dwie tabele zero-jedynkowe (u nas OT i ON) w których kolumny zero-jedynkowe są identyczne A1=B2 natomiast matematyczne opisy nad tymi kolumnami (funkcje logiczne Y i ~Y) są różne na mocy definicji.
A1: Y=p ## B2: ~Y=p
Gdzie:
## - różne na mocy definicji


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 12:49, 28 Lis 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 34685
Przeczytał: 26 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:13, 28 Lis 2023    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4275.html#766273

Dowód obiektywny, iż Irbisol kłamie!

Irbisol napisał:
Rad, jak obalić gada, nie potrzebuję bo od dawna wiem, jak - gdy tylko tego gniota zobaczyłem. To raptem kilka linijek.

Gówno wiesz, bo jak dotychczas to tych swoich „raptem kilka linijek” nikomu nie pokazałeś i nigdy nie pokażesz!
Kłamiesz aż ci się z uszu kurzy – spójrz w lustro bo pewnie twój nosek nie wytrzymując twojego kłamstwa ma już z 50cm długości.

O co chodzi we współczesnej matematyce podał Rogal, moderator matematyki.pl
[link widoczny dla zalogowanych]
Moderator matematyki.pl Rogal napisał:

KAŻDY matematyk funkcjonuje na zasadzie
1. Twierdzenie dane implikacją jest prawdziwe
2. Czy da się odwrócić?
3a) Nie da się, dajemy kontrprzykład
3b) Da się, dowodzimy implikacji odwrotnej."
Tak było, jest i będzie. Nie potrzeba matematyce niczego ponadto, co jest.

Dowód obiektywny iż Irbisol kłamie!

Irbisol nie ma najmniejszego pojęcia co to jest kontrprzykład w matematyce a mimo to, rzuca się z motyką na słońce twierdząc, że ma dowód fałszywości prawa Grzechotnika.

Irbisolu,
Ty póki co siedzisz w oślej ławce w I klasie LO nie mogąc sobie poradzić z dowodem prawdziwości/fałszywości prostego twierdzenia matematycznego.

Zadanko A1
Udowodnij prawdziwość/fałszywość poniższego twierdzenia matematycznego
A1.
Jeśli dowolna liczba jest podzielna przez 2 to jest podzielna przez 8

Dopóki nie rozwiążesz zdanka A1 nie masz szans na jakąkolwiek dyskusję ani ze mną, ani też z twoim nauczycielem matematyki, który słusznie posadził cię w oślej ławce mówiąc że będziesz tam siedział, dopóki nie rozwiążesz zadanka A1.

Innymi słowy:
Bez rozwiązania zadanka A1 będziesz powtarzał I klasę LO do nieskończoności, bowiem warunkiem koniecznym przejścia do II klasy LO jest zrozumienie przez ciebie matematyki na poziomie I klasy LO, czyli prawidłowe rozwiązanie zadanka A1.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 13:44, 28 Lis 2023, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 34685
Przeczytał: 26 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 15:17, 28 Lis 2023    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4275.html#766283

Irbisol napisał:
Nie pokazałem, bo nie dokończyłeś tematu mojej manipulacji.
O czym piszę cały czas, ale jeszcze nie udało ci się tego sparsować.

Gówno ma jakakolwiek twoja manipulacja, czy też jej brak, do jakiegokolwiek dowodu twierdzenia matematycznego.

Fakty są takie:
1.
W poście wyżej, masz obiektywny dowód iż jesteś kłamcą.
2.
W poście wyżej póki co twój pan od matematyki w I klasie LO posadził cię w oślej ławce mówiąc, że dopóki nie rozwiążesz absolutnie banalnego zadanka A1 nie masz szans na promocję do II klasy LO.
3.
Póki co nie rozwiązałeś zadanka A1 co skutkuje twoją tragedią, bo absolutnie żaden ziemski matematyk (ja również) nie będzie z tobą dyskutował na temat dowodu prawdziwości/fałszywości jakichkolwiek twierdzeń matematycznych.
4.
Wróć na śfinię, jak uda ci się rozwiązać zadanko A1, czyli uzyskać promocję do II klasy LO
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 34685
Przeczytał: 26 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:55, 28 Lis 2023    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4275.html#766301

Irbisol napisał:
Które zdanie wypowiedziane/napisane przeze mnie jest kłamstwem?


Twoje kluczowe kłamstwa to:

Pierwsze kłamstwo Irbisola:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4275.html#766257
Irbisol napisał:
Rad, jak obalić gada, nie potrzebuję bo od dawna wiem, jak - gdy tylko tego gniota zobaczyłem. To raptem kilka linijek.

Nie masz żadnego dowodu obalenia prawa Grzechotnika i nigdy tych "raptem kilku linijek" nie zacytujesz!

Drugie kłamstwo Irbisola:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4225.html#765543
Irbisol napisał:
Żaden problem dowód błędności przedstawić "bez obserwatora"

Udowodnij, że to co napisałeś jest prawdą!

Choćbyś się zesrał i zjadł 1000 kotletów to dowodu błędności prawa Grzechotnika nie przedstawisz, bo to jest matematycznie i fizycznie absolutnie wykluczone!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 34685
Przeczytał: 26 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:12, 28 Lis 2023    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4275.html#766321

Kolejna koncepcja mojego najbliższego wejścia na matematykę.pl

2023-12-24
Premiera końcowej wersji algebry Kubusia:
"Algebra Kubusia – matematyka języka mówionego w pdf"
Kod:
https://www.dropbox.com/s/hy14p42kup25c32/Kompendium%20algebry%20Kubusia.pdf?dl=0

W dniu dzisiejszym, w I rocznicę mojego kluczowego wejścia na matematykę.pl uznaję algebrę Kubusia za w 100% rozszyfrowaną.
Przekaz każdej nowej i dużej teorii można udoskonalać w nieskończoność, tak więc mutacje AK są możliwe, a nawet pożądane np. jak najprostsza mutacja dla uczniów I klasy LO, czy też do nauczania w przedszkolu (sic!), co zostawiam wyobraźni matematyków oraz wszystkich, którzy zrozumieją banalną algebrę Kubusia.

Algebra Kubusia to jedyna poprawna logika matematyczna pod którą podlega cały nasz Wszechświat, żywy (wszelkie istoty żywe) i martwy (z matematyką i fizyką włącznie).
W świecie żywym kluczowa jest matematyczna obsługa obietnic (pkt. 3.9) i gróźb (pkt. 4.6).
Wszyscy wierzący doskonale znają algebrę Kubusia, gdyż zachodzi tożsamość:
Algebra Kubusia = Biblia, napisana językiem zrozumiałym dla prostych ludzi, od 5-cio latka poczynając, czego dowód znajdziemy w punkcie 3.10.

W algebrze Kubusia kluczowa jest jej kwintesencja w operatorach jednoargumentowych (od punktu 1.0 do 1.9), której zrozumienie jest warunkiem koniecznym dla zrozumienia dalszej części podręcznika. Mam nadzieję, że wkrótce matematycy będą czytać ten króciutki fragment algebry Kubusia z zaciekawieniem, nie znajdując w nim ani jednej wewnętrznej sprzeczności, gdzie na deser dostaną dowód na przykładach (pkt. 1.7 i 1.9) iż wszystkie 5-cio latki znają perfekcyjnie algebrę Kubusia, bo po prostu pod nią podlegają.

Świat techniki, skąd przybyłem, zna pojęcia sprzętowej logiki dodatniej i ujemnej:
Kod:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Uk%C5%82ad_cyfrowy

Sprzętowa logika dodatnia i ujemna nie ma jednak nic wspólnego z matematycznymi pojęciami logiki dodatniej i ujemnej które muszą być niezależne od sprzętu. Od początku było dla mnie oczywistym, że skoro logika dodatnia i ujemna występuje na poziomie sprzętu, to musi również występować w matematyce. Zdefiniowanie logiki dodatniej i ujemnej w matematyce zajęło mi 18 lat, ale na szczęście, udało się, głownie dzięki dyskusji na forum filozoficznym.

Algebra Kubusia to rewolucja w logice matematycznej polegająca między innymi na odkryciu nieznanej ziemskim matematykom logiki dodatniej (bo Y) i ujemnej (bo ~Y), co jest odpowiednikiem odkrycia liczb dodatnich i ujemnych w matematyce klasycznej.
Z arytmetyką liczb ujemnych matematycy walczyli 1700 lat (od Chiny I w.n.e.) zanim ją ostatecznie zdefiniowali w dzisiejszym tego słowa znaczeniu dopiero na początku XIX wieku, czego dowód w poniższym linku:
Kod:
https://www.medianauka.pl/kiedy-odkryto-liczby-ujemne

Mam nadzieję, że z akceptacją i zrozumieniem logiki ujemnej w logice matematycznej nie będzie tylu kłopotów, bowiem na co dzień wszyscy się nią perfekcyjnie posługujemy od 5-cio latków poczynając, czego dowód mamy w punkcie 1.9 (sterowanie windą).

100% definicji w algebrze Kubusia jest innych, niż w jakiejkolwiek logice matematycznej ziemskich matematyków, dlatego służę pomocą na forum matematyka.pl, jeśli cokolwiek będzie niezrozumiałe:
Kod:
https://matematyka.pl/kawiarnia-szkocka-f197/algebra-kubusia-matematyka-jezyka-potocznego-t454255.html#p5651584

Znaną każdemu matematykowi tabelę zero-jedynkową wszystkich możliwych spójników logicznych w ilości 16 sztuk mamy wspólną. Algebra Kubusia to nieznana ziemskim matematykom, jedyna poprawna matematycznie, interpretacja tej tabeli zgodna z językiem potocznym człowieka, od 5-cio latka poczynając.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 34685
Przeczytał: 26 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:10, 28 Lis 2023    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4275.html#766375

Irbisol napisał:
Jakie masz dowody na swoje kolejne zarzuty?

Dowód mam twardy, czysto matematyczny, tu przedstawiony:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4275.html#766251
rafal3006 napisał:
Algorytm obalania prawa Grzechotnika!
Kluczowa podpowiedź dla Irbisola!


Z tego dowodu wynika, że nawet Bóg (przez duże B) nie obali prawa Grzechotnika.
Irbisol który twierdzi, że ma dowód obalający prawo Grzechotnika jest KŁĄMCĄ i nigdy swojego dowodu nie pokaże.

Irbisolu, po twojej stronie leży dowód iż nie jesteś kłamcą, bo to ty twierdzisz, że masz dowód obalający prawo Grzechotnika.

Ja twierdzę, że masz potwornie śmierdzące gówno a nie dowód!
Pokaż wszystkim to swoje śmierdzące gówno zwane dowodem!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 41, 42, 43 ... 108, 109, 110  Następny
Strona 42 z 110

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin