 |
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 37633
Przeczytał: 12 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 16:40, 30 Kwi 2011 Temat postu: Definicja człowieka |
|
|
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/podstawowe-pytanie-kim-ja-jestem,5630-25.html#143470
belvedere napisał: | Definicja sprawdzalna w praktyce społecznej jest tylko jedna: człowiek jest tylko istotą społeczną (istotoą społeczną w znaczeniu materializmu marksistowskiego). Wszystkie inne definicje są wewnętrznie sprzeczne, co daje się stwierdzić na gruncie logiki, o ile taka definicja jest zdaniem logicznym, bo z reguły, są to tylko banialuki niepoddające się analizie logicznej, ot, jak choćby te posty tu powyżej. |
Mozna prosic o marksistowską definicję człowieka i udowodnienie iz jest ona logicznie niesprzeczna ?
Dopóki nie będzie dowodu, dopóty będą to banialuki Pani Belvedere.
Czyż ta marksistowska definicja nie doprowdziła czasem do totalitaryzmu, Stalinizmem zwanym ?
Twierdzenie Kubusia:
Każdy totalitaryzm jest wewnętrzenie sprzeczny, bo ludzie mają rózne "mózgi", na szczęście.
Niemozliwa jest zatem jednoznaczna definicja człowieka
CND
Zgadzam sie że czlowiek jest istotą społeczna w ramach okreslonej grupy np..
1.
Zwolennik Hitlera jest istota społeczną idei faszyzmu
2.
Wierzacy w Jezusa jest istota społeczną Chrześcijaństwa
itd.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 37633
Przeczytał: 12 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 17:07, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/podstawowe-pytanie-kim-ja-jestem,5630-25.html#143476
belvedere napisał: | Może prościej będzie, jak Pan Panie Kubusiu powie, co w Panu jest takiego, czego nie otrzymał Pan od społeczeństwa. Jak Pan to wskaże, to będzie to dowodem na to, że plotę banialuki. |
Pani Belvedere, przeciez pisze wyżej że człowiek jest istotą spoleczną w ramach określonej grupy, dlaczego wedle Pani tylko MARKSIZM to grupa ?
... a inne grupy to pies ?
... apropo psa.
Mały wilczek jest istotą społeczną okreslonego stada wiilków
itd
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 37633
Przeczytał: 12 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 18:35, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/podstawowe-pytanie-kim-ja-jestem,5630-25.html#143481
Barah napisał: | belvedere napisał: | Definicja sprawdzalna w praktyce społecznej jest tylko jedna: człowiek jest tylko istotą społeczną (istotoą społeczną w znaczeniu materializmu marksistowskiego). Wszystkie inne definicje są wewnętrznie sprzeczne, co daje się stwierdzić na gruncie logiki, o ile taka definicja jest zdaniem logicznym, bo z reguły, są to tylko banialuki niepoddające się analizie logicznej, ot, jak choćby te posty tu powyżej. |
I tak, i nie.
Taka definicja odbiera człowieczeństwo komuś, kto żyje i wychował się poza społeczeństwem. Czyli homo sapiens nie zawsze jest człowiekiem. Można przyjąć takie założenie i wtedy pojęcie człowieczeństwa nabiera głębszego i bardziej precyzyjnego znaczenia. Osobiście, nie widzę jednak sensu w tworzenia takich konstruktów, a co za tym idzie, podziałów. Człowiek to materialne ciało i relacje z otoczeniem. Czy otoczenie jest dżunglą, czy Paryżem, ma już drugorzędne znaczenie. Należy zaznaczyć, że jeżeli osobnik żyje w społeczeństwie, nie jest niczym innym jak materialnym ciałem i utrwalonymi relacjami społecznymi. W materializmie marksistowskim dostrzegam bardzo duże podobieństwo do buddyzmu, odnoszę jednak wrażenie, że ten drugi jest bardziej konsekwentny w swoich postulatach i głębiej sprawdzony. Nie znam się specjalnie na marksizmie, dlatego też próbowałem wciągnąć cię w dyskusję i doprowadzić do konfrontacji marksizmu z madhyamaką. Raczej będą się wypełniać, ale zobaczymy. |
... ale głupoty
Poprosze o przykład...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|