|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35635
Przeczytał: 16 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 14:26, 14 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
fiklit napisał: | Czyli jak w nagłówku wiersza ma p=0 q=1, to:
1. co jest w kolumnie wynikowej "Y=(p+q)<=>~(~p*~q)" w tym wierszu ?
2. co ta wartość oznacza? |
Jak w nagłówku wiersza masz:
p=0 i q=1
To korzystasz z prawa Prosiaczka:
(p=0)=(~p=1)
I badasz czy spełniony jest kwantyfikator mały ~~> dla tego wiersza:
~p~~>q = ~p*q =?
Jeśli zbiory ~p i q mają część wspólną to wstawiasz w wyniku 1, jeśli nie to 0
KONIEC!
Rachunek zero-jedynkowy w porównaniu do algebry zbiorów to badziewie bo działa w bardzo wąskim zakresie załamując się na banałach, co pokazałem w tym poście:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-750.html#317979
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 14:29, 14 Mar 2017, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
idiota
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stolnica
|
Wysłany: Wto 14:51, 14 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
No ale w KRZ równoważność JAKOŚ działa a w twoich zbiorowych fantazjach nie wiadomo (sam nie wiesz przecież).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiklit
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:34, 14 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Dokładnie. jaki to ma związek z wyrażeniem w nagłówku kolumny?
Ostatnio zmieniony przez fiklit dnia Wto 15:37, 14 Mar 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
idiota
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stolnica
|
Wysłany: Wto 17:16, 14 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Wiesz...
Ja bym mu prawa de Morgana dla zbiorów pokazał, to może być zabawne...
;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiklit
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:25, 14 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Ale on nie zauważy różnicy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
idiota
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stolnica
|
Wysłany: Śro 8:52, 15 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Pewną zauważy.
Że nie zrozumie i sobie powkręca brednie, to wiem.
Mnie raczej ciekawi - jakie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35635
Przeczytał: 16 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 10:28, 15 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
idiota napisał: | No ale w KRZ równoważność JAKOŚ działa a w twoich zbiorowych fantazjach nie wiadomo (sam nie wiesz przecież). |
Zgadza się JAKOŚ działa = działa jak najzwyklejsze gówno.
[link widoczny dla zalogowanych]
dr. Marek Kordas w powyższym linku napisał: |
Dwa plus dwa równa się cztery wtedy i tylko wtedy, gdy Płock leży nad Wisłą.
Oczywiście, zdanie to jest prawdziwe, ale czy ma sens? Przecież między pewnym faktem arytmetycznym a innym faktem geograficznym żadnego związku nie ma. Dlaczego więc chcemy twierdzić (ba, uczyć tego), że te dwa zdania są równoważne?
Albo zdanie:
Jeśli dwa plus dwa jest równe pięć, to zachodzi twierdzenie Pitagorasa.
Z punktu widzenia logiki to zdanie jest prawdziwe. Tu już po obu stronach implikacji są zdania dotyczące faktów matematycznych. Dlaczego jednak chcemy zmusić młodego człowieka, by widział w tym sens?
.. .. ..
Powstają dwa pytania.
Po pierwsze, czemu logika została tak skonstruowana, że – abstrahując od sensu – okalecza pojęciowy świat?
Po drugie, czy faktycznie należy trzymać ją jak najdalej od młodzieży, bo tylko ją demoralizuje, każąc za wiedzę uważać takie androny, jak przytoczone powyżej?
.. .. ..
Ale naprawdę chodzi o to, że – jak z małżeństwem i demokracją – lepszej propozycji dotąd nie wynaleziono. A szkoda. |
fiklit napisał: | Dokładnie. jaki to ma związek z wyrażeniem w nagłówku kolumny? |
Zobaczmy problem na definicji równoważności wyrażonej spójnikami implikacyjnymi (=> i ~>) bo tu lepiej widać że gówno to po prostu gówno.
Kod: |
Tabela 1
Matematyczne związki warunku wystarczającego => i koniecznego ~>
Punkt odniesienia:
Y = (p=>q) - warunek wystarczający
Y= |Gówno zwane LZ
p q ~p ~q p=>q ~p~>~q q~>p ~q=>~p | Y=~p+q |(p=>q)<=>(~p~>~q)
A: 1 1 0 0 =1 =1 =1 =1 | =1 | =1
B: 1 0 0 1 =0 =0 =0 =0 | =0 | =1
C: 0 0 1 1 =1 =1 =1 =1 | =1 | =1
D: 0 1 1 0 =1 =1 =1 =1 | =1 | =1
|
Kod: |
Tabela 2
Matematyczne związki warunku koniecznego ~> i wystarczającego =>
Punkt odniesienia:
Y = (p~>q) - warunek konieczny
Y= |Gówno zwane LZ
p q ~p ~q p~>q ~p=>~q q=>p ~q~>~p | Y=p+~q |(p~>q)<=>(~p=>~q)
A: 1 1 0 0 =1 =1 =1 =1 | =1 | =1
B: 1 0 0 1 =1 =1 =1 =1 | =1 | =1
C: 0 0 1 1 =1 =1 =1 =1 | =1 | =1
D: 0 1 1 0 =0 =0 =0 =0 | =0 | =1
|
Wszystkie możliwe definicje równoważności <=> to iloczyn logiczny kolumn wynikowych w tabeli 1 i 2.
p<=>q = (p=>q = ~p~>~q = q~>p = ~q=>~p)*(p~>q = ~p=>~q = q=>p = ~q~>~p)
Najpopularniejsze definicje równoważności to:
Święta krowa matematyków:
p<=>q = (p=>q)*(q=>p)
Popularna definicja humanistów i prawników:
p<=>q = (p=>q)*(p~>q)
Doskonale widać, że wszystkich możliwych, tożsamych definicji równoważności jest 16.
Gdzie jest o tym napisane w Wikipedii?
Dlaczego robi się z uczniów poznających dopiero matematykę debili, nie wyjaśniając im tak prostych banałów na poziomie 5-cio latka!
Definicja równoważności w spójnikach „lub”(+) i „i”(*):
p<=>q = (p=>q)*(p~>q) = (~p+q)*(p+~q)
p<=>q = ~p*p+~p*~q + q*p + ~p*~q
p<=>q = p*q + ~p*~q
cnd
Wszystko fenomenalnie gra i buczy!
Najważniejsze pytanie w historii matematyki:
Nawet Idiota zauważy, że opis wszelkich kolumn wynikowych w tabelach 1 i 2 fenomenalnie zgadza się z zero-jedynkowymi definicjami spójników używanych nad dowolną kolumną wynikową.
Dlaczego gówno zwane LZ wyłamuje się z tej zasady!
tzn.
Jaki jest związek zapisu nad gównem:
Tabela 1
(p=>q) <=> (~p~>~q) - gdzie w kolumnie wynikowej mamy same jedynki
z którąkolwiek możliwą definicją równoważności gdzie zawsze w wyniku mamy dwie jedynki i dwa zera!
Poprawnych definicji równoważności jest:
16 - w spójnikach implikacyjnych => i ~>
plus
1 - w spójnikach „lub”(+) i „i”(*).
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 10:58, 15 Mar 2017, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiklit
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 11:04, 15 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Porównywanie wartości w tableach, które mówia o czymś zupełnie innym, nie ma sensu.
Ostatnio zmieniony przez fiklit dnia Śro 11:33, 15 Mar 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35635
Przeczytał: 16 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:01, 15 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Dowód wewnętrznej sprzeczności logiki matematycznej ziemian
Dowód wewnętrznej sprzeczności logiki matematycznej ziemian:
Logika ziemian waląc w kolumnie wynikowej równoważności opisującej tożsamość zbiorów:
(p+q)<=>(p+q)
same jedynki jest wewnętrznie sprzeczna, bowiem nie ulega wątpliwości iż w kolumnie wynikowej równoważności opisującej zbiory (pojęcia) tożsame na 100% mamy dwie jedynki i dwa zera.
Dowodem jest tu przykład z przedszkola:
K<=>K = (K=>K)*(~K=>~K) = K*K +~K*~K
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-775.html#318169
idiota napisał: | Pewną zauważy.
Że nie zrozumie i sobie powkręca brednie, to wiem.
Mnie raczej ciekawi - jakie? |
… a takie Idioto.
Kod: |
Tabela 3
Matematyczne związki spójnika „lub”(+) ze spójnikiem „i”(*)
Punkt odniesienia
Spójnik „lub”(+)
Y=p+q
|Gówno zwane LZ
p q ~p ~q Y=p+q ~Y=~(p+q) ~Y=~p*~q Y=~(~p*~q) |(p+q)<=>~(~p*~q)
A: 1 1 0 0 =1 =0 =0 =1 | =1
B: 1 0 0 1 =1 =0 =0 =1 | =1
C: 0 1 1 0 =1 =0 =0 =1 | =1
D: 0 0 1 1 =0 =1 =1 =0 | =1
1 2 3 4 5 6 7 8 9
|
Kod: |
Tabela 4
Matematyczne związki spójnika „i”(*) ze spójnikiem „lub”(+)
Punkt odniesienia
Spójnik „i”(*)
Y=p*q
|Gówno zwane LZ
p q ~p ~q Y=p*q ~Y=~(p*q) ~Y=~p+~q Y=~(~p+~q) |(p*q)<=>~(~p+~q)
A: 1 1 0 0 =1 =0 =0 =1 | =1
B: 1 0 0 1 =0 =1 =1 =0 | =1
C: 0 1 1 0 =0 =1 =1 =0 | =1
D: 0 0 1 1 =0 =1 =1 =0 | =1
1 2 3 4 5 6 7 8 9
|
Na mocy definicji zachodzi:
T3: Y=p+q ## T4: Y=p*q
## - różne na mocy definicji
Definicja znaku ##:
Znak różne na mocy definicji A##B oznacza że:
Kolumna A nie jest tożsama z kolumną B oraz nie jest zaprzeczeniem kolumny B
Zauważmy, że wszystkie kolumny tabeli 3 i tabeli 4 spełniają definicję znaku „różne na mocy definicji ##”. Oznacza to że między tabelami 3 i 4 nie występują żadne związki matematyczne, czyli że żadnej kolumny występującej w tabeli 3 nie da się zbudować przy pomocy kolumn zawartych w tabeli 4 (i odwrotnie).
Definicja równoważności w spójnikach „lub”(+) i „i”(*):
p<=>q = p*q + ~p*~q
Zauważmy że człon Y=p*q występuje wyłącznie w tabeli 4, natomiast człon ~Y=~p*~q wyłącznie w tabeli 3.
Matematycznie zachodzi:
Y+~Y =D =1
Y*~Y=[] =0
Dowód:
(p+q)+(~p*~q) = (p+q)+~(p+q) =D=1
(p+q)*(~p*~q) = (p+q)*~(p+q) =[] =0
cnd
Weźmy naszą równoważność wyrażoną spójnikami „i”(*) i „lub”(+)
p<=>q = p*q+~p*~q
Matematycznie zachodzi:
p*q ## ~p*~q
## - różne na mocy definicji
Zobaczmy o co tu chodzi na przykładzie twierdzenia Pitagorasa:
TP<=>SK = x*(TP*SK) + x*(~TP*~SK)
Oczywistym jest że dla dowolnego trójkąta prostokątnego:
x=TP
będzie:
TP<=>SK = TP* (TP*SK) + TP*(~TP*~SK) = TP*SK + [] = TP*SK =1 (bo zbiór niepusty)
Oczywistym jest również, że dla dowolnego trójkąta nieprostokątnego:
x=~TP
będzie:
TP<=>SK = ~TP*(TP*SK) + ~TP*(~TP*~SK) = [] + ~TP*~SK = ~TP*~SK =1 (bo zbiór niepusty)
Matematycznie zachodzi:
TP*SK ## ~TP*~SK
czyli:
Zbiór trójkątów prostokątnych spełniający równanie:
Y = TP*SK =1 (bo zbiór niepusty)
jest różny na mocy definicji ## od zbioru trójkątów nieprostokątnych spełniający równanie:
~Y=~TP*~SK =1 (bo zbiór niepusty)
Zbiory te są rozłączne i uzupełniają się wzajemnie do dziedziny:
Y+~Y=1
Y*~Y=[] =1
Dowód:
(TP*SK) + (~TP*~SK) = D =1
(TP*SK)*(~TP*~SK) = [] =0
cnd
Dla twierdzenia Pitagorasa w zbiorach zachodzi tożsamość zbiorów:
TP=SK
która wymusza tożsamość zbiorów:
~TP=~SK
stąd mamy:
TP*TP+~TP*~TP = D =1
TP+~TP = D =1
TP*~TP =[] =0
Stąd mamy banał:
Dowolny trójkąt jest prostokątny lub nie jest prostokątny
Y=TP+~TP =1
To jest zdanie zawsze prawdziwe, czyli matematyczny śmieć, nic sensownego nie mówiący.
Ostatnie równanie możemy uogólnić:
Dowolna dziedzina zrozumiała dla człowieka jest pojęciem p z tej dziedziny lub zaprzeczeniem pojęcia p
Przykłady:
Trójkąt =TP+~TP =D =1
Człowiek = kobieta + nie kobieta =D =1
Zwierzę = pies lub nie pies =D =1
etc
Analogia do logiki 5-cio latków jest tu taka..
Pani w przedszkolu:
A.
Jutro pójdziemy do kina lub nie pójdziemy do kina
Y=K+~K =1
Cokolwiek pani jutro nie zrobi to nie ma szans na zostanie kłamcą.
Zbudujmy tabelę prawdy dla tego zdania:
Kod: |
Definicja operatora chaosu
K ~K Y=K+~K ~Y=~(K+~K)=K*~K=[]=0
1 0 =1 =0
0 1 =1 =0
|
Doskonale widać, że pani nie ma szans ustawić:
~Y=1
czyli nie ma żadnych szans, aby skłamać.
Definicja operatora chaosu w układzie równań logicznych:
Y=p+~p =D =1
~Y=~(p+~p) = ~p*p = p*~p =[] =0
Zastosujmy do naszego zdania A prawo powielania elementów (pojęć).
Prawo powielania/redukcji elementów w zbiorze:
1. p=p*p
2. p=p+p
Skorzystajmy z 1.
Y=K*K + ~K*~K
Zapiszmy wszystkie możliwe przeczenia dla ostatniego równania w postaci tabeli prawdy dla tego zdania:
Kod: |
A: K~~> K = K* K =1 - może się zdarzyć (=1) że jutro pójdziemy do kina i pójdziemy do kina
B: K~~>~K = K*~K =0 = nie może się zdarzyć (=0) że pójdziemy do kina i nie pójdziemy do kina
C:~K~~>~K =~K*~K =1 - może się zdarzyć (=1) że jutro nie pójdziemy do kina i nie pójdziemy do kina
D:~K~~> K =~K* K =0 - nie może się zdarzyć (=0) że jutro nie pójdziemy do kina i pójdziemy do kina
|
Definicja kontrprzykładu:
Kontrprzykładem dla warunku wystarczającego p=>q nazywamy to samo zdanie z zanegowanym następnikiem kodowane kwantyfikatorem małym ~~>.
Warunek wystarczający:
p=>q
Kontrprzykład:
p~~>~q = p*~q
Rozstrzygnięcia:
Fałszywość kontrprzykładu p~~>~q=0 wymusza prawdziwość warunku wystarczającego p=>q =1 (i odwrotnie)
Prawdziwość kontrprzykładu p~~>~q=1 wymusza fałszywość warunku wystarczającego p=>q=0 (i odwrotnie)
Po skorzystaniu z definicji kontrprzykładu nasza tabela przyjmie postać:
Kod: |
A: K=> K =1
B: K~~>~K =0
C:~K=> ~K =1
D:~K~~> K =0
|
Wypowiedzmy otrzymane zdania:
A.
Jeśli jutro pójdziemy do kina to na 100% pójdziemy do kina
K=>K=1
Zapis formalny:
p=>q =1
gdzie:
p = poprzednik zdania warunkowego „Jeśli p to q”
q - następnik zdania warunkowego „Jeśli p to q”
Definicja warunku wystarczającego => spełniona bo każdy zbiór (pojęcie) jest podzbiorem siebie samego
Jaś:
Prose pani, a czy może się zdarzyć że jutro pójdziemy do kina i nie pójdziemy do kina?
Pani:
Jasiu, nie rób z siebie Idioty!
Prawdziwość warunku wystarczającego A wymusza fałszywość kontrprzykładu B
B.
Jeśli jutro pójdziemy do kina to możemy ~~> nie pójść do kina
K~~>~K = K*~K = [] =0
Zapis formalny:
p~~>~q =0
C.
Jeśli jutro nie pójdziemy do kina to na 100% nie pójdziemy do kina
~K=>~K =1
Definicja warunku wystarczającego => spełniona bo każdy zbiór (pojęcie) jest podzbiorem siebie samego
Prawdziwość warunku wystarczającego C wymusza fałszywość kontrprzykładu D
D.
Jeśli jutro nie pójdziemy do kina to możemy ~~> iść do kina
~K~~>K = ~K*K = [] =0
Zapis formalny:
~p~~>q =0
Operujmy na zapisach formalnych (p i q), niezależnych od jakiegokolwiek przykładu.
Dla kodowania zgodnego ze zdaniem A otrzymamy zero-jedynkową definicję równoważności:
A: p=>q =1
Prawo Prosiaczka:
(~p=1) = (p=0)
(~q=1) = (q=0)
Kod: |
Analiza |Co matematycznie |Kodowanie zero-jedynkowe tabeli
symboliczna |oznacza |symbolicznej ABCD125 lub ABCD345
| | p q p<=>q=(p=>q)*(~p=>~q)=p*q+~p*~q
A: p=> q = p* q=1 |( p=1)=> ( q=1)=1| 1 1 =1
B: p~~>~q = p*~q=0 |( p=1)~~>(~q=1)=0| 1 0 =0
C:~p=> ~q =~p*~q=1 |(~p=1)=> (~q=1)=1| 0 0 =1
D:~p~~> q =~p* q=0 |(~p=1)~~>( q=1)=0| 0 1 =0
1 2 3 4 5 6 7 8| a b c
|Prawa Prosiaczka:
|(~p=1)=(p=0)
|(~q=1)=(q=0)
|
Podsumowując:
W naszej analizie pojęcia (zbiory) p i q są tożsame:
p=K (kino)
q=K (kino)
Błędem czysto matematycznym jest wygenerowanie w równoważności:
K<=>K
samych jedynek w kolumnie wynikowej!
… a dokładnie to robi debilna logika matematyczna ziemian:
Kod: |
Tabela 3
Matematyczne związki spójnika „lub”(+) ze spójnikiem „i”(*)
Punkt odniesienia
Spójnik „lub”(+)
Y=p+q
|Gówno zwane LZ
p q ~p ~q Y=p+q ~Y=~(p+q) ~Y=~p*~q Y=~(~p*~q) |(p+q)<=>~(~p*~q)
A: 1 1 0 0 =1 =0 =0 =1 | =1
B: 1 0 0 1 =1 =0 =0 =1 | =1
C: 0 1 1 0 =1 =0 =0 =1 | =1
D: 0 0 1 1 =0 =1 =1 =0 | =1
1 2 3 4 5 6 7 8 9
|
Kolumna 9 to równoważność zbiorów tożsamych bo w zbiorach zachodzi:
(p+q) = ~(~p*~q)
Zapiszmy równoważność ziemian korzystając z następującej definicji równoważności:
p<=>q = p*q + ~p*~q
Nasze prawo De Morgana (kolumna 9) przyjmuje tu postać:
(p+q) <=> (p+q) = (p+q)*(p+q) + ~(p+q)*~(p+q) = (p+q) + ~(p+q) =1
Nasz przykład z przedszkola jest identyczny:
K <=> K = K*K + ~K*~K = K+~K =1
To jest zdanie zawsze prawdziwe:
Y=K+~K
… ale przechodząc z tym zdaniem do definicji równoważności K<=>K błędem czysto matematycznym jest walnięcie w kolumnie wynikowej samych jedynek jak to robi gówno zwane LZ w powyższej tabeli.
cnd
Dowód wewnętrznej sprzeczności logiki matematycznej ziemian:
Logika ziemian waląc w kolumnie wynikowej równoważności opisującej tożsamość zbiorów:
(p+q)<=>(p+q)
same jedynki jest wewnętrznie sprzeczna, bowiem nie ulega wątpliwości iż w kolumnie wynikowej równoważności opisującej zbiory (pojęcia) tożsame na 100% mamy dwie jedynki i dwa zera.
Dowodem jest tu przykład z przedszkola:
K<=>K = (K=>K)*(~K=>~K) = K*K +~K*~K
idiota napisał: | Pewną zauważy.
Że nie zrozumie i sobie powkręca brednie, to wiem.
Mnie raczej ciekawi - jakie? |
Kwadratura koła dla Idioty:
Jak znajdziesz jeden jedyny błąd czysto matematyczny w tym poście to bezwarunkowo kasuję AK.
Jeśli nie znajdziesz to nie pozostanie ci nic innego jak skasować swoją gównianą logikę matematyczną i przejść na nową wiarę zwaną algebrą Kubusia - logikę matematyczną wszystkich 5-cio latków.
Algebra Kubusia to także twoja logika matematyczna Idioto, tylko póki co o tym nie wiesz - im szybciej się dowiesz tym krótsze będą twoje obecne piekielne męki, czyli walka ze swoim własnym mózgiem.
Ta walka Idioto!
[link widoczny dla zalogowanych]
dr. Marek Kordas w powyższym linku napisał: |
Dwa plus dwa równa się cztery wtedy i tylko wtedy, gdy Płock leży nad Wisłą.
Oczywiście, zdanie to jest prawdziwe, ale czy ma sens? Przecież między pewnym faktem arytmetycznym a innym faktem geograficznym żadnego związku nie ma. Dlaczego więc chcemy twierdzić (ba, uczyć tego), że te dwa zdania są równoważne?
Albo zdanie:
Jeśli dwa plus dwa jest równe pięć, to zachodzi twierdzenie Pitagorasa.
Z punktu widzenia logiki to zdanie jest prawdziwe. Tu już po obu stronach implikacji są zdania dotyczące faktów matematycznych. Dlaczego jednak chcemy zmusić młodego człowieka, by widział w tym sens?
.. .. ..
Powstają dwa pytania.
Po pierwsze, czemu logika została tak skonstruowana, że – abstrahując od sensu – okalecza pojęciowy świat?
Po drugie, czy faktycznie należy trzymać ją jak najdalej od młodzieży, bo tylko ją demoralizuje, każąc za wiedzę uważać takie androny, jak przytoczone powyżej?
.. .. ..
Ale naprawdę chodzi o to, że – jak z małżeństwem i demokracją – lepszej propozycji dotąd nie wynaleziono. A szkoda. |
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 23:23, 15 Mar 2017, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiklit
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:22, 15 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Logika ziemian waląc w kolumnie wynikowej równoważności opisującej tożsamość zbiorów:
(p+q)<=>(p+q)
same jedynki |
Nie za bardzo wiem o czym piszesz. LZ nie stosuje tabel 01 do operacji na zbiorach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35635
Przeczytał: 16 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:30, 15 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
fiklit napisał: | Cytat: | Logika ziemian waląc w kolumnie wynikowej równoważności opisującej tożsamość zbiorów:
(p+q)<=>(p+q)
same jedynki |
Nie za bardzo wiem o czym piszesz. LZ nie stosuje tabel 01 do operacji na zbiorach. |
Tragedią LZ jest totalna izolacja zdań warunkowych "Jeśli p to q" od teorii zbiorów.
Czy mam rację że w LZ teoria zbiorów jest totalnie odcięta od jakichkolwiek zdań warunkowych "Jeśli p to q"?
... czyli że LZ w ogóle nie bada matematycznych związków zbiorów zawartych w poprzedniku i następniku zdań warunkowych "Jeśli p to q"!
Czy mam rację?
Na 100% mam z czego wynika, ze LZ to jakieś gówno bez związku z naturalną logiką matematyczną człowieka.
To gówno!
[link widoczny dla zalogowanych]
dr. Marek Kordas w powyższym linku napisał: |
Dwa plus dwa równa się cztery wtedy i tylko wtedy, gdy Płock leży nad Wisłą.
Oczywiście, zdanie to jest prawdziwe, ale czy ma sens? Przecież między pewnym faktem arytmetycznym a innym faktem geograficznym żadnego związku nie ma. Dlaczego więc chcemy twierdzić (ba, uczyć tego), że te dwa zdania są równoważne?
Albo zdanie:
Jeśli dwa plus dwa jest równe pięć, to zachodzi twierdzenie Pitagorasa.
Z punktu widzenia logiki to zdanie jest prawdziwe. Tu już po obu stronach implikacji są zdania dotyczące faktów matematycznych. Dlaczego jednak chcemy zmusić młodego człowieka, by widział w tym sens?
.. .. ..
Powstają dwa pytania.
Po pierwsze, czemu logika została tak skonstruowana, że – abstrahując od sensu – okalecza pojęciowy świat?
Po drugie, czy faktycznie należy trzymać ją jak najdalej od młodzieży, bo tylko ją demoralizuje, każąc za wiedzę uważać takie androny, jak przytoczone powyżej?
.. .. ..
Ale naprawdę chodzi o to, że – jak z małżeństwem i demokracją – lepszej propozycji dotąd nie wynaleziono. A szkoda. |
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 23:32, 15 Mar 2017, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiklit
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:46, 15 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
O jej, w końcu zaczyna docierać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35635
Przeczytał: 16 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 1:09, 16 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Ziemskim matematykom brakuje niewiele by zrozumieli algebrę Kubusia!
Dowód:
Post Volratha napisany w 2008 roku!
fiklit napisał: |
Cytat: | Logika ziemian waląc w kolumnie wynikowej równoważności opisującej tożsamość zbiorów:
(p+q)<=>(p+q)
same jedynki |
Nie za bardzo wiem o czym piszesz. LZ nie stosuje tabel 01 do operacji na zbiorach. |
Nie jest prawdą iż żaden matematyk nie widzi związku w zbiorach między poprzednikiem i następnikiem w zdaniu warunkowym „Jeśli p to q”
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/kubusiowa-szkola-logiki-na-zywo-dyskusja-z-volrathem,3591-50.html#69502
wykładowca logiki matematycznej volrath napisał: |
Zdanie analizowane:
Jeśli zwierzę jest psem to ma cztery łapy
Ja rozkładam na składowe:
P AND 4L = 1 (pies)
P AND ~4L = 0 (nie istnieje)
~P AND ~4L =1 (mrówka)
~P AND 4L =1 (słoń)
Istnienie kalekich psów wykluczamy.
|
Czego brakuje Volrathowi aby załapał logikę matematyczną 5-cio latków?
Fragment z aktualnego podpisu:
Algebra Kubusia napisał: |
2.7 Relacje zbiorów
Definicja podzbioru =>:
Jeśli każdy element zbioru p należy do zbioru q to mówimy iż zbiór p jest podzbiorem => zbioru q i zapisujemy
p=>q
Definicja warunku wystarczającego =>:
Jeśli zajdzie p to zajdzie q
p=>q
Matematycznie:
Warunek wystarczający => = definicja podzbioru =>
Zajście p jest warunkiem wystarczającym => dla zajścia q
Wymuszam dowolne p i musi pojawić się q
Innymi słowy:
Jeśli wylosuję dowolny element ze zbioru p to ten element na 100% będzie w zbiorze q
Definicja nadzbioru ~>:
Jeśli zbiór p zawiera co najmniej wszystkie elementy zbioru q to mówimy iż zbiór p jest nadzbiorem zbioru q i zapisujemy
p~>q
Definicja warunku koniecznego ~>:
Jeśli zajdzie p to zajdzie q
p~>q
Matematycznie:
Warunek konieczny ~> = definicja nadzbioru ~>
Zajście p jest warunkiem koniecznym ~> dla zajścia q
Zabieram wszystkie p i znika mi q
Definicja kwantyfikatora małego ~~>:
Jeśli zajdzie p to może ~~> zajść q
p~~>q = p*q
Definicja kwantyfikatora małego jest spełniona (=1) wtedy i tylko wtedy gdy zbiory p i q mają co najmniej jeden element wspólny.
Podstawowa definicja tożsamości zbiorów:
Jeśli zbiory p i q są tożsame to każdy element zbioru p należy do zbioru q (i odwrotnie)
p=q => (p=>q)*(q=>p)
Prawa strona to definicja równoważności, stąd:
Każda tożsamość zbiorów (pojęć) to równoważność
p<=>q = (p=>q)*(q=>p) |
Cytat plus definicja kontrprzykładu i prawa Kubusia mówiące o matematycznym związku warunku wystarczającego => i koniecznego ~> to jedyne uzupełnienia jakie potrzebuje Volrath by zrozumieć algebrę Kubusia.
Dyskusja z Volrathem to rok 2008, czyli zalążki algebry Kubusia - szkoda że go tu nie ma dzisiaj.
Definicja kontrprzykładu:
Kontrprzykładem dla warunku wystarczającego p=>q nazywamy to samo zdanie z zanegowanym następnikiem kodowane kwantyfikatorem małym ~~>.
Warunek wystarczający:
p=>q
Kontrprzykład:
p~~>~q = p*~q
Rozstrzygnięcia:
Fałszywość kontrprzykładu p~~>~q=0 wymusza prawdziwość warunku wystarczającego p=>q =1 (i odwrotnie)
Prawdziwość kontrprzykładu p~~>~q=1 wymusza fałszywość warunku wystarczającego p=>q=0 (i odwrotnie)
Prawa Kubusia:
Prawa Kubusia mówią o matematycznych związkach warunku wystarczającego => i koniecznego ~>
p=>q = ~p~>~q
p~>q = ~p=>~q
Interpretacja:
Prawdziwość dowolnej strony prawa Kubusia wymusza prawdziwość drugiej strony
Fałszywość dowolnej strony prawa Kubusia wymusza fałszywość drugiej strony
Zdanie analizowane przez Volratha:
A.
Jeśli zwierzę jest psem to ma cztery łapy
P=>4L
Tabela prawdy dla tego zdania znana Volrathowi:
Kod: |
A: P* 4L =1 (bo pies)
B: P*~4L =0 (nie istnieje)
C:~P*~4L =1 (bo mrówka, wąż..)
D:~P* 4L =1 (bo słoń, koń..]
|
Dokładnie ta sama tabela zapisana w formie kwantyfikatora małego ~~>:
Kod: |
A: P~~> 4L = P* 4L =1 (bo pies)
B: P~~>~4L = P*~4L =0 (nie istnieje)
C:~P~~>~4L =~P*~4L =1 (bo mrówka, wąż..)
D:~P~~> 4L =~P* 4L =1 (bo słoń, koń..]
|
Jedziemy!
I.
Fałszywość kontrprzykładu:
B: P~~>~4L = P*~4L =0
Wymusza prawdziwość warunku wystarczającego:
A: P=>4L =1
Kod: |
A: P=> 4L= [P* 4L=P] =1 bo P=[pies] jest podzbiorem 4L=[pies,słoń..]
B: P~~>~4L= [P*~4L ] =0 (nie istnieje)
C:~P~~>~4L=~P*~4L =1 (bo mrówka, wąż..)
D:~P~~> 4L=~P* 4L =1 (bo słoń, koń..]
|
II.
Prawdziwość warunku wystarczającego:
A: P=>4L =1
Wymusza prawdziwość warunku koniecznego:
C: ~P~>~4L =1
bo prawo Kubusia!
A: P=>4L = C: ~P~>~4L
Kod: |
A: P=> 4L=[ P* 4L= P ]=1 P=[pies] jest podzbiorem 4L=[pies,słoń..]
B: P~~>~4L=[ P*~4L ]=0 (nie istnieje)
C:~P~> ~4L=[~P*~4L=~4L]=1 ~P=[słoń,kura] jest nadzbiorem ~4L=[kura..]
D:~P~~> 4L=[~P* 4L ]=1 (bo słoń, koń..)
|
III.
Prawdziwość kontrprzykładu:
D: ~P~~>4L = ~P*4L =1
Wymusza fałszywość warunku wystarczającego =>:
C: ~P=>~4L =0
IV.
Fałszywość warunku wystarczającego =>:
C: ~P=>~4L =0
wymusza fałszywość warunku koniecznego ~>:
A: P~>4L =0
bo prawo Kubusia!
C: ~P=>~4L = A: P~>4L =0
Stąd mamy definicję implikacji prostej P|=>4L:
Implikacja prosta P|=>4L to spełnienie wyłącznie warunku wystarczającego => między tymi samymi punktami
A: P=>4L =1
A’: P~>4L =0
Implikacja prosta w równaniu logicznym:
P|=>4L = (P=>4L)*~(P~>4L) = 1*~(0) = 1*1 =1
Szczegółowa analiza zdania A przez wszystkie możliwe przeczenia w przedszkolu!
A.
Jeśli zwierzę jest psem to na 100% ma cztery łapy
P=>4L =1
Zapis formalny:
P=>q =1
Definicja warunku wystarczającego => spełniona bo zbiór P=[pies] jest podzbiorem => zbioru 4L=[pies, słoń ..]
Przyjmujemy dziedzinę:
ZWZ - zbiór wszystkich zwierząt
P=[pies]
4L=[pies, słoń..]
Obliczenia przeczeń:
~P=[ZWZ-P] = [słoń, kura ..]
~4L=[ZWZ-4L]=[kura, wąż..]
Prawdziwość warunku wystarczającego A wymusza fałszywość kontrprzykładu B
B.
Jeśli zwierzę jest psem to może ~~> nie mieć czterech łap
P~~>~4L = P*~4L =[] =0
Zapis formalny:
p~~>~q =1
Definicja kwantyfikatora małego ~~> spełniona bo zbiory P=[pies] i ~4L=[kura, wąż..] są rozłączne
… a jeśli zwierzę nie ma czterech łap?
Prawo Kubusia:
A: P=>4L = C: ~P~>~4L
stąd:
C.
Jeśli zwierzę nie jest psem to może ~> nie mieć czterech łap
~P~>~4L =1
Zapis formalny:
~p~>~q =1
Definicja warunku koniecznego ~> spełniona bo zbiór ~P=[słoń, kura, wąż..] jest nadzbiorem ~> zbioru ~4L=[kura, wąż ..]
lub
D.
Jeśli zwierzę nie jest psem to może~~> mieć cztery łapy
~P~~>4L =1 bo słoń
Zapis formalny:
~p~~>q =1
Definicja kwantyfikatora małego ~~> spełniona bo zbiór ~P=[słoń, kura..] ma część wspólną ze zbiorem 4L=[pies, słoń ..]
Dla kodowania z punktem odniesienia ustawionym na zdaniu:
A: p=>q
Prawa Prosiaczka:
(~p=1)=(p=0)
(~q=1)=(q=0)
Dostaniemy tabelę zero-jedynkową implikacji prostej p|=>q w logice dodatniej (bo q)
Dla kodowania z punktem odniesienia ustawionym na zdaniu:
C: ~p~>~q
Prawa Prosiaczka:
(p=1)=(~p=0)
(q=1)=(~q=0)
Dostaniemy tabelę zero-jedynkową implikacji odwrotnej w logice ujemnej (bo ~q)
Dowód:
Kod: |
Analiza |
symboliczna |
| p q ~p ~q p=>q ~p~>~q
A: p=> q =1 | 1 1 0 0 =1 =1
B: p~~>~q=0 | 1 0 0 1 =0 =0
C:~p~>~q =1 | 0 0 1 1 =1 =1
D:~p~~>q =1 | 0 1 1 0 =1 =1
1 2 3 4 5 6 7 8 9
|
Tożsamość kolumn wynikowych 8=9 jest dowodem formalnym prawa Kubusia:
p=>q = ~p~>~q
Zauważmy że:
1.
Poprawnie opisana kolumna 8 to warunek wystarczający p=>q tożsamy wyłącznie z linią A!
A: p=>q
Nad kolumną 8 nie może być symbolu implikacji prostej p|=>q bo implikacja prosta to wszystkie cztery linie ABCD. Nie jest fizycznie możliwe zakodowanie tabeli symbolicznej ABCD123 z punktem odniesienia ustawionym na wszystkich czterech liniach ABCD.
2.
Poprawnie opisana kolumna 9 to warunek konieczny ~p~>~q tożsamy wyłącznie z linią C!
C: ~p~>~q
Nad kolumną 9 nie może być symbolu implikacji odwrotnej ~p|~>~q bo implikacja odwrotna to wszystkie cztery linie ABCD. Nie jest fizycznie możliwe zakodowanie tabeli symbolicznej ABCD123 z punktem odniesienia ustawionym na wszystkich czterech liniach ABCD.
Podsumowując:
Poprawna logika matematyczna to poziom co najwyżej 5-cio latka
Czy nasz Idiota to zrozumiał?
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-225.html#310261
idiota napisał: | Chyba ostatecznie przegrzaliśmy rafałowi pozostałości mózgu. |
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/prawo-subalternacji,8368-2000.html#299283
idiota napisał: | Boże, co za bzdury...
To niesamowite jak rafał swoim nierozumieniem niczego potrafi sobie w głowie posklejać co się da i zrobić to jakoś odnoszące się do jego idee fixe...
Przecież tego nie ma sensu nawet wyjaśniać, bo widać tu raczej symptomy choroby, a nie rozumowanie. |
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/prawo-subalternacji,8368-2275.html#306541
idiota napisał: | Rafal3006 napisał: |
. a nie przyszło ci do głowy Idioto, po 10 latach chodzenia za Kubusiem krok w krok, że Kubuś może mieć rację w tym co pisze? |
Nie znam kubusiów, wiem, że rafał myli się we WSZYSTKIM co tu pisze. |
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 1:21, 16 Mar 2017, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiklit
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 1:23, 16 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Czyli waerosci w Twoich tabelach mowia o czym innym niz w tabelach LZ. Zatem nie masz aefumentu za rtm ze tabela z w tabeli Lz same jedynki sa bledne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35635
Przeczytał: 16 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 1:33, 16 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
fiklit napisał: | Czyli waerosci w Twoich tabelach mowia o czym innym niz w tabelach LZ. Zatem nie masz aefumentu za rtm ze tabela z w tabeli Lz same jedynki sa bledne. |
Logikę ziemian można podsumować krótko:
Wszystkie chwyty dozwolone byleby uzyskać określoną tabelę zero-jedynkową.
Przy tej definicji do sprzętowego wygenerowania wszystkich tabel zero-jedynkowych operatorów logicznych wystarczy jedna bramka NAND albo NOR.
W przełożeniu na komputery logika matematyczna ziemian to sprzęt, natomiast logika matematyczna człowieka to program komputerowy.
Różnica jest oczywiście fundamentalna, mimo iż obie te logiki bazują na identycznych, zero-jedynkowych operatorach logicznych.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 1:33, 16 Mar 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35635
Przeczytał: 16 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 8:11, 16 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Masakra logiki „matematycznej” ziemian!
Czyli:
Gdzie ziemianie popełniają błąd czysto matematyczny!
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-775.html#318231
rafal3006 napisał: |
fiklit napisał: | Cytat: | Logika ziemian waląc w kolumnie wynikowej równoważności opisującej tożsamość zbiorów:
(p+q)<=>(p+q)
same jedynki |
Nie za bardzo wiem o czym piszesz. LZ nie stosuje tabel 01 do operacji na zbiorach. |
Tragedią LZ jest totalna izolacja zdań warunkowych "Jeśli p to q" od teorii zbiorów.
Czy mam rację że w LZ teoria zbiorów jest totalnie odcięta od jakichkolwiek zdań warunkowych "Jeśli p to q"?
... czyli że LZ w ogóle nie bada matematycznych związków zbiorów zawartych w poprzedniku i następniku zdań warunkowych "Jeśli p to q"!
Czy mam rację?
Na 100% mam z czego wynika, ze LZ to jakieś gówno bez związku z naturalną logiką matematyczną człowieka.
To gówno!
[link widoczny dla zalogowanych]
dr. Marek Kordas w powyższym linku napisał: |
Dwa plus dwa równa się cztery wtedy i tylko wtedy, gdy Płock leży nad Wisłą.
Oczywiście, zdanie to jest prawdziwe, ale czy ma sens? Przecież między pewnym faktem arytmetycznym a innym faktem geograficznym żadnego związku nie ma. Dlaczego więc chcemy twierdzić (ba, uczyć tego), że te dwa zdania są równoważne?
Albo zdanie:
Jeśli dwa plus dwa jest równe pięć, to zachodzi twierdzenie Pitagorasa.
Z punktu widzenia logiki to zdanie jest prawdziwe. Tu już po obu stronach implikacji są zdania dotyczące faktów matematycznych. Dlaczego jednak chcemy zmusić młodego człowieka, by widział w tym sens?
.. .. ..
Powstają dwa pytania.
Po pierwsze, czemu logika została tak skonstruowana, że – abstrahując od sensu – okalecza pojęciowy świat?
Po drugie, czy faktycznie należy trzymać ją jak najdalej od młodzieży, bo tylko ją demoralizuje, każąc za wiedzę uważać takie androny, jak przytoczone powyżej?
.. .. ..
Ale naprawdę chodzi o to, że – jak z małżeństwem i demokracją – lepszej propozycji dotąd nie wynaleziono. A szkoda. |
|
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-775.html#318233
fiklit napisał: | O jej, w końcu zaczyna docierać. |
Gdzie ziemianie popełniają błąd czysto matematyczny?
Weźmy przykład omówiony w tym poście:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-775.html#318237
Rafal3006 napisał: |
Zdanie analizowane przez Volratha:
A.
Jeśli zwierzę jest psem to ma cztery łapy
P=>4L
Tabela prawdy dla tego zdania znana Volrathowi:
Kod: |
A: P* 4L =1 (bo pies)
B: P*~4L =0 (nie istnieje)
C:~P*~4L =1 (bo mrówka, wąż..)
D:~P* 4L =1 (bo słoń, koń..]
|
Dokładnie ta sama tabela zapisana w formie kwantyfikatora małego ~~>:
Kod: |
A: P~~> 4L = P* 4L =1 (bo pies)
B: P~~>~4L = P*~4L =0 (nie istnieje)
C:~P~~>~4L =~P*~4L =1 (bo mrówka, wąż..)
D:~P~~> 4L =~P* 4L =1 (bo słoń, koń..]
|
Jedziemy!
I.
Fałszywość kontrprzykładu:
B: P~~>~4L = P*~4L =0
Wymusza prawdziwość warunku wystarczającego:
A: P=>4L =1
Kod: |
A: P=> 4L= [P* 4L=P] =1 bo P=[pies] jest podzbiorem 4L=[pies,słoń..]
B: P~~>~4L= [P*~4L ] =0 (nie istnieje)
C:~P~~>~4L=~P*~4L =1 (bo mrówka, wąż..)
D:~P~~> 4L=~P* 4L =1 (bo słoń, koń..]
|
II.
Prawdziwość warunku wystarczającego:
A: P=>4L =1
Wymusza prawdziwość warunku koniecznego:
C: ~P~>~4L =1
bo prawo Kubusia!
A: P=>4L = C: ~P~>~4L
Kod: |
A: P=> 4L=[ P* 4L= P ]=1 P=[pies] jest podzbiorem 4L=[pies,słoń..]
B: P~~>~4L=[ P*~4L ]=0 (nie istnieje)
C:~P~> ~4L=[~P*~4L=~4L]=1 ~P=[słoń,kura] jest nadzbiorem ~4L=[kura..]
D:~P~~> 4L=[~P* 4L ]=1 (bo słoń, koń..)
|
III.
Prawdziwość kontrprzykładu:
D: ~P~~>4L = ~P*4L =1
Wymusza fałszywość warunku wystarczającego =>:
C: ~P=>~4L =0
IV.
Fałszywość warunku wystarczającego =>:
C: ~P=>~4L =0
wymusza fałszywość warunku koniecznego ~>:
A: P~>4L =0
bo prawo Kubusia!
C: ~P=>~4L = A: P~>4L =0
Stąd mamy definicję implikacji prostej P|=>4L:
Implikacja prosta P|=>4L to spełnienie wyłącznie warunku wystarczającego => między tymi samymi punktami
A: P=>4L =1
A’: P~>4L =0
Implikacja prosta w równaniu logicznym:
P|=>4L = (P=>4L)*~(P~>4L) = 1*~(0) = 1*1 =1 |
A.
Jeśli zwierzę jest psem to ma cztery łapy
P=>4L =1
Definicja warunku wystarczającego spełniona bo zbiór P=[pies] jest podzbiorem 4L=[pies, słoń..]
Zdanie tożsame do A jest następujące:
A.
Jeśli dowolne zwierzę x należy do zbioru P=[pies] to na 100% to samo zwierzę x należy do zbioru 4L=[pies, słoń ..]
x*P=>x*4L =1
Przyjmujemy dziedzinę:
ZWZ = zbiór wszystkich zwierząt
Zarówno dla ziemian, jak i dla Kubusia x jest dowolnym zwierzęciem z obszaru z obszaru dziedziny.
Ziemianie iterując zdanie A po całej dziedzinie nie widzą iż popełniają błąd czysto matematyczny przypisując zdaniu A prawdziwość dla dowolnego elementu z dziedziny ZWZ!
Jeśli zwierzę jest psem to ma cztery łapy
P=>4L =1
Życzę powodzenia dowolnemu ziemskiemu matematykowi który stwierdzając iż powyższe zdanie jest prawdziwe dla kury, wieloryba, pchły.. etc spotka się z innym odzewem wśród ludzi normalnych niż pukanie się w czółko.
Dowód iż ziemianie popełniają błąd czysto matematyczny:
1.
x*P=>x*4L =1
Podstawmy:
x=słoń (S)
dla tego elementu zdanie A jest ewidentnie fałszywe … a nie jak pieprzą ziemianie - prawdziwe.
Dowód:
S*P=>S*4L =?
[]=>S=0
W tym przypadku zdanie A przybiera formę:
A1.
Jeśli … to jest słoniem
W poprzedniku musimy tu podstawić zbiór pusty.
Oczywistym jest, że zdanie A jest fałszywe dla słonia!
2.
x*P=>x*4L =1
Podstawmy:
x=kura (K)
dla tego elementu zdanie A jest ewidentnie fałszywe … a nie jak pieprzą ziemianie - prawdziwe.
Dowód:
K*P=>K*4L =?
[]=>[]=0
W tym przypadku zdanie A przybiera formę:
A2.
Jeśli … to ….
W poprzedniku i następniku musimy tu podstawić zbiór pusty.
Oczywistym jest, że zdanie A jest fałszywe dla kury!
3.
x*P=>x*4L =1
Podstawmy:
x=pies (P)
Wyłącznie dla tego elementu zdanie A jest prawdziwe!
Dowód:
P*P=>P*4L =?
P=>P=1
Każdy zbiór (pojęcie) jest podzbiorem siebie samego
Dla iterowania x=pies zdanie A przybiera formę:
A3.
Jeśli zwierzę jest psem to na pewno => jest psem
P=>P =1
Każdy zbiór (pojęcie) jest podzbiorem siebie samego.
Jak w rzeczywistości wygląda nasze zdanie A?
A.
Jeśli zwierzę jest psem to na pewno ma cztery łapy
P=>4L =1
W poprzedniku mamy tu jeden (słownie: jeden) element:
P=[pies] - dowolny przedstawiciel zbioru psów (nie ważne czy to Azor czy Burek!)
W następniku mamy zbiór zwierząt z czterema łapami:
4L=[słoń, hipopotam, żyrafa, kot, pies, zając, koń …]
W poprawnym iterowaniu bierzemy psa z poprzednika sprawdzając czy jest on w zbiorze 4L.
Oczywistym jest że jak dojedziemy do psa to będziemy mieli:
P=>P =1
Bo każdy zbiór (pojęcie) jest podzbiorem => siebie samego.
W tym momencie robimy STOP!
Nie iterujemy dalszych zwierząt [zając, koń..]
Ponieważ w poprzedniku mamy jedno pojęcie P=[pies] to przeiterowaliśmy wszystkie elementy ze zbioru p z sukcesem.
Możemy zatem zapisać prawdziwość zdania A!
A.
Jeśli wierzę jest psem to na pewno ma cztery łapy
P=>4L =1
Definicja warunku wystarczającego => spełniona bo jednelementowy zbiór P=[pies] należy do zbioru:
4L=[słoń, hipopotam, żyrafa, kot, pies, zając, koń …]
cnd
Oczywistym jest że dla nie psa (~P=1) zdanie A jest fałszywe.
Dla nie psa (~P=1) prawdziwe jest jedno ze zdań C albo D w powyższym cytacie.
Podsumowując:
Dla psa mamy gwarancję matematyczną wyrażoną zdaniem A
A.
Jeśli zwierzę jest psem to mamy gwarancję matematyczną iż to zwierzę ma cztery łapy
P=>4L =1
Matematycznie:
Warunek wystarczający => = gwarancja matematyczna =>
Zauważmy że w zbiorze nie psów (~P=1) mamy najzwyklejsze „rzucanie monetą”.
Czyli:
Jeśli ze zbioru wszystkich zwierząt wylosujemy nie psa (~P=1)
To zwierzę to może ~> nie mieć czterech łap (prawdziwe zdanie C i fałszywe D) lub może ~~> mieć cztery łapy (prawdziwe zdanie D i fałszywe C)
KONIEC
… masakry logiki „matematycznej” ziemian!
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 8:27, 16 Mar 2017, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiklit
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 8:24, 16 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Patrzysz ze złej strony. Co za "uzyskać tabelę", albo "walą same jedynki w kolumnie wynikowej". To tylko świadczy o tym, że nie rozumiesz o czym piszesz.
W tabeli gdzie rzekomo LZ "wali same jedynki", wartości w kolumnie wynikowej są określone przez wyrażenie w nagłówku kolumny i wartości zmiennych w nagłówku wiersza.
Jeśli uważsza, że w kolumnie "Y=p+q<=>~(~p* ~q)", w wierszu p=1,q=0 wpisanie wartości 1 jest błędem to
albo uważasz że wartość p+q<=>~(~p* ~q) dla p=1,q=0 nie wynosi 1
albo mówisz o tebeli która przedstawia co innego.
Zatem pytam jaką wartość ma wg Ciebie p+q<=>~(~p* ~q) dla p=1, q=0?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35635
Przeczytał: 16 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 8:50, 16 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
fiklit napisał: | Patrzysz ze złej strony. Co za "uzyskać tabelę", albo "walą same jedynki w kolumnie wynikowej". To tylko świadczy o tym, że nie rozumiesz o czym piszesz.
W tabeli gdzie rzekomo LZ "wali same jedynki", wartości w kolumnie wynikowej są określone przez wyrażenie w nagłówku kolumny i wartości zmiennych w nagłówku wiersza.
Jeśli uważsza, że w kolumnie "Y=p+q<=>~(~p* ~q)", w wierszu p=1,q=0 wpisanie wartości 1 jest błędem to
albo uważasz że wartość p+q<=>~(~p* ~q) dla p=1,q=0 nie wynosi 1
albo mówisz o tebeli która przedstawia co innego.
Zatem pytam jaką wartość ma wg Ciebie p+q<=>~(~p* ~q) dla p=1, q=0? |
(p+q) <=> ~(~p*~q)
zapis matematycznie tożsamy:
(p+q)<=>(p+q)
Zapis matematycznie tożsamy:
p<=>p
gdzie:
p - dowolny zbiór (pojęcie)
Korzystam teraz z teorii zbiorów znanej ziemianom:
[link widoczny dla zalogowanych]
math.edu napisał: |
Równość zbiorów (tożsamość zbiorów):
Zbiory A i B nazywamy równymi wtedy i tylko wtedy, gdy każdy element zbioru A jest elementem zbioru B i na odwrót
A=B <=> (A=>B)*(B=>A) |
Prawa strona tożsamości zbiorów to ewidentna definicja równoważności, stąd:
Prawo Skowronka:
Każda tożsamość matematyczna jest równoważnością, czyli spełnia zero-jedynkową definicję równoważności.
A<=>B = (A=>B)*(B=>A)
Banalne pytanie:
Czy w tej równoważności A<=>B opisującej tożsamość zbiorów A=B mamy same jedynki - jak to twierdzą ziemianie?
Oczywiście NIE i matematycy o tym wiedzą.
Dowód:
Nie istnieje matematyk który podpiąłby twierdzenie Pitagorasa gdzie zachodzi tożsamość zbiorów TP=SK po pod inną definicję równoważności niż tą z dwiema jedynkami i dwoma zerami w kolumnie wynikowej.
Czym różni się twierdzenie Pitagorasa:
TP<=>SK
Od naszego twierdzenia:
(p+q) <=> (p+q)
Z punktu widzenia logiki matematycznej absolutnie niczym.
Zatem każdy kto wali same wynikowe jedynki w kolumnie wynikowej:
(p+q)<=>(p+q)
musi (powtórzę: musi) walnąć wynikowe jedynki w kolumnie wynikowej twierdzenia Pitagorasa:
TP<=>SK
Sprzeczność czysto matematyczna jest tu bezdyskusyjna.
Ja rozumiem upór matematyków twierdzących że logika matematyczna może być chorągiewką na wietrze, czyli raz jest tak, a innym razem śmak.
To jest identyczny upór jak wciskanie ludziom normalnym kitu iż zdanie:
A.
Jeśli zwierzę jest psem to ma cztery łapy
P=>4L =1
Jest prawdziwe dla kury, wieloryba, pchły ..etc
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 8:57, 16 Mar 2017, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiklit
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 9:08, 16 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Pisałeś o błędnych wartościach w tabelce 01 dla prawa de Morgana w KRZ.
Twoja pisanina o zbiorach nie ma teraz sensu. Nijak nie odnosi się do tabeli z KRZ.
Tradycyjnie - nie zrozumiałeś - napisałeś głupotę - i tyle.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35635
Przeczytał: 16 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 9:20, 16 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
fiklit napisał: | Pisałeś o błędnych wartościach w tabelce 01 dla prawa de Morgana w KRZ.
Twoja pisanina o zbiorach nie ma teraz sensu. Nijak nie odnosi się do tabeli z KRZ.
Tradycyjnie - nie zrozumiałeś - napisałeś głupotę - i tyle. |
Fundamentalne pytanie jest takie:
Czym jest prawo De Morgana?
Oczywista odpowiedź:
I.
Prawo De Morgana opisuje tożsamość zbiorów
A=B
Każda tożsamośc to równoważność
A<=>B
gdzie:
A=p+q
B=~(~p*~q)
II.
Identyczną tożsamość zbiorów opisuje twierdzenie Pitagorasa - mamy tu ZERO różnicy.
TP=SK
TP<=>SK
Nie może być tak, że z punktu widzenia LZ w I walimy same jedynki w kolumnie wynikowej (obojętnie jak uzasadnione), natomiast w II w kolumnie wynikowej mamy dwie jedynki i dwa zera.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 9:21, 16 Mar 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiklit
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 9:28, 16 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Prawo de Morgana od którym pisałeś (pisząc "waleniu samych 1" w tabelce przez LZ) nie jest o zbiorach.
Czyli nawet nie wiesz o czym piszesz.
Ostatnio zmieniony przez fiklit dnia Czw 9:29, 16 Mar 2017, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35635
Przeczytał: 16 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 9:43, 16 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
fiklit napisał: | Prawo de Morgana od którym pisałeś (pisząc "waleniu samych 1" w tabelce przez LZ) nie jest o zbiorach.
Czyli nawet nie wiesz o czym piszesz. |
Dobrze, nie piszmy o zbiorach.
Piszmy o mintermach znanych ziemianom:
[link widoczny dla zalogowanych]
Kod: |
Tabela 3
Matematyczne związki spójnika „lub”(+) ze spójnikiem „i”(*)
Punkt odniesienia
Spójnik „lub”(+)
Y=p+q
|Gówno zwane LZ |opis tabeli |Funkcja
| |ABCD12 w LZ |
p q ~p ~q Y=p+q Y=~(~p*~q) |(p+q)<=>~(~p*~q)| Y |Y=p+q
A: 1 1 0 0 =1 =1 | =1 | p* q =1 | =1
B: 1 0 0 1 =1 =1 | =1 | p*~q =1 | =1
C: 0 1 1 0 =1 =1 | =1 |~p* q =1 | =1
D: 0 0 1 1 =0 =0 | =1 |~p*~q =1 | =0
1 2 3 4 5 6 7 8 9 0 10
|
Kolumna wynikowa 0 jest rzeczywiście zdaniem zawsze prawdziwym.
Dowód:
Dla kolumny 0 matematycznie zachodzi:
Y=1 <=> (p*q) =1 lub (p*~q)=1 lub (~p*q)=1 lub (~p*~q)=1
Jedynki są w logice matematycznej domyślne, możemy je pominąć otrzymując równanie algebry Boole’a
stąd:
Y = p*q + p*~q + ~p*q + ~p*~q
minimalizujemy:
Y = p*(q+~q) + ~p*(q+~q)
Y = p+~p =1
Zdanie zawsze prawdziwe
cnd
Pytanie:
Czy tabela ABCD12 ma cokolwiek wspólnego z tabelą ABCD89?
Odpowiedź:
TAK
Dowód:
Tabela symboliczna ABCD89 to tabela zero-jedynkowa ABCD12 zakodowana mintermami, znanymi ziemskim matematykom.
Tabela ABCD12 w mintermach, czyli tabela ABCD89 jest identyczna dla dowolnej funkcji logicznej w powyższej tabeli.
Ewidentną sprzeczność kolumn wynikowych 7=0 z pozostałymi kolumnami widać tu gołym okiem.
cnd
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiklit
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 10:35, 16 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Ale zacząłęś od tabeli 01 dla prawa de morgana dla KRZ.
To jest krótki temat. Twierdząc że w tej tabeli w wierszu 01 ma być wynik 0, twierdzisz że wartość (p+q) <=> ~(~p*~q) dla p=0,q=1 jest 0.
Pytam jeszcze raz:
jaka jest twoim zdaniem wartość (p+q) <=> ~(~p*~q) dla p=0, q=1.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35635
Przeczytał: 16 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 10:49, 16 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
fiklit napisał: | Ale zacząłęś od tabeli 01 dla prawa de morgana dla KRZ.
To jest krótki temat. Twierdząc że w tej tabeli w wierszu 01 ma być wynik 0, twierdzisz że wartość (p+q) <=> ~(~p*~q) dla p=0,q=1 jest 0.
Pytam jeszcze raz:
jaka jest twoim zdaniem wartość (p+q) <=> ~(~p*~q) dla p=0, q=1. |
Mamy fundamentalnie inny fundament logiki matematycznej.
Definicja logiki matematycznej w AK:
Logika matematyczna to banalna teoria zbiorów opisana zdaniami warunkowymi "Jeśli p to q"
Logika "matematyczna" ziemian:
Logika matematyczna to operowania na wartościach logicznych zdań oparta na gównie zwanym implikacja materialna
Pytasz o to:
(p+q) <=> (p+q)
operując na wartościach logicznych wystarczy że którekolwiek zmienna jest równa 1 wartość logiczna pozostałej jest bez znaczenia.
Problem w tym że operowanie na wartościach logicznej w opisie naturalnej logiki matematycznej człowieka jest czysto matematycznym fałszem, bo prowadzi do głupot w stylu:
[link widoczny dla zalogowanych]
dr. Marek Kordas w powyższym linku napisał: |
Dwa plus dwa równa się cztery wtedy i tylko wtedy, gdy Płock leży nad Wisłą.
Oczywiście, zdanie to jest prawdziwe, ale czy ma sens? Przecież między pewnym faktem arytmetycznym a innym faktem geograficznym żadnego związku nie ma. Dlaczego więc chcemy twierdzić (ba, uczyć tego), że te dwa zdania są równoważne?
Albo zdanie:
Jeśli dwa plus dwa jest równe pięć, to zachodzi twierdzenie Pitagorasa.
Z punktu widzenia logiki to zdanie jest prawdziwe. Tu już po obu stronach implikacji są zdania dotyczące faktów matematycznych. Dlaczego jednak chcemy zmusić młodego człowieka, by widział w tym sens?
.. .. ..
Powstają dwa pytania.
Po pierwsze, czemu logika została tak skonstruowana, że – abstrahując od sensu – okalecza pojęciowy świat?
Po drugie, czy faktycznie należy trzymać ją jak najdalej od młodzieży, bo tylko ją demoralizuje, każąc za wiedzę uważać takie androny, jak przytoczone powyżej?
.. .. ..
Ale naprawdę chodzi o to, że – jak z małżeństwem i demokracją – lepszej propozycji dotąd nie wynaleziono. A szkoda. |
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 10:50, 16 Mar 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiklit
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 11:07, 16 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Pytasz o to:
(p+q) <=> (p+q)
operując na wartościach logicznych wystarczy że którekolwiek zmienna jest równa 1 wartość logiczna pozostałej jest bez znaczenia. |
Co to znaczy?
"wystarczy że którekolwiek zmienna jest równa 1" do czego wystarczy?
O czym Ty piszesz?
Ja pytam o wartość logiczną tego wyrażenia dla p=0, q=1.
Jaka jest?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|