Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czysto matematyczne obalenie logiki matematycznej ziemian
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 132, 133, 134 ... 136, 137, 138  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 6:28, 19 Kwi 2018    Temat postu:

fiklit napisał:
No właśnie. Napisałem ci co w miarę akceptuję, a z czym się nie zgadzam, a ty jeb... 3 ekrany powtórzenia tego z czym się zgadzam i hmm 0 odpowiedzi na problemy.

Wiem, że zignorować problem jest łatwiej. Nie starasz się zrozumieć w czym twoi rozmówcy widzą problem. Nie starasz się ich rozwiązać, wyjaśnić. Jedynie co to starasz się je zalać tym samym bełkotem. Nie musisz się z tym zgadzać. Coś tam bym jeszcze napisał, ale nie chce mi się na darmo pisać

Nie bardzo wiem o co ci dokładnie chodzi, zgaduję że o post niżej - ale czy moja kolejna odpowiedź jest zgodna z tym czego oczekujesz?
fiklit napisał:

Ok. To trochę rozjaśnia, myślałem że 3) to to samo co 4) poniżej.
Więc jeszcze raz:
1) P2~>P8
2) P2 jest warunkiem koniecznym dla P8
4) Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to może być podzielna przez 8
1) i 2) jest akceptowalne.
Natomiast 4) dla mnie nie jest prawdą. Np. 6 jest podzielna przez 2 i nie może być podzielna przez 8.
Czyli moim zdaniem twoje odczytanie warunku koniecznego w formie 4) nie jest poprawne.
Jak rozumiem brak formy 4) w LZ jest jednym z twoich zarzutów co do LZ. Moim zdaniem dobrze, że tego nie ma, bo jest błędne. Jest tak, że mając p~>q
- niespełnienie warunku koniecznego p sprawia, że q nie jest możliwe,
- ale spełnienie warunku koniecznego p nie sprawia, że q staje się możliwe.

Twój komentarz do 4 jest błędny.
Ustalmy najpierw co matematycy akceptują.
A.
Jeśli dowolne liczba naturalna jest podzielna przez 8 to na 100% jest podzielna przez 2
P8=>P2 =1
Definicja warunku wystarczającego => spełniona bo zbiór P8 jest podzbiorem P2
To samo zdania zapisane w AK zapisane kwantyfikatorem dużym:
/\x P8(x) to na 100% => P2(x)
to TRYWIALNE badanie czy zbiór P8=[8,16,24..] jest podzbiorem => zbioru P2=[2,4,6,8..]
W algebrze Kubusia sprawdzamy tylko i wyłącznie czy każdy element zbioru P8 znajduje się w zbiorze P2.
W tym przypadku bez problemu wyskakuje nam gwarancja matematyczna =>:
Zdanie tożsame do A:
Jeśli dowolna liczba naturalna jest podzielna przez 8 to mamy gwarancję matematyczną => iż ta sama liczba jest podzielna przez 2.
Tą gwarancję matematyczną => w zbiorach każdy matematyk bezdyskusyjnie widzi.

Problem w tym że TOTALNIE błędnie rozumiany kwantyfikator duży z LZ zabija tą oczywistą gwarancję.
Innymi słowy:
Kwantyfikator duży z logiki matematycznej ziemian tylko pozornie jest tożsamy z kwantyfikatorem dużym z AK - bo wypluwa identyczne wyniki.
Matematycy robią błąd czysto matematyczny iterując wyżej poprzednik po całej dziedzinie LN zamiast wyłącznie po zbiorze P8!
Dokładnie dlatego w Wikipedii nie ma pojęcia „gwarancja matematyczna =>”

Już na samym początku matematycy mają błąd czysto matematyczny, bowiem poprzednik wyraźnie mówi o zbiorze P8 zaś następnik wyraźnie mówi o zbiorze P2, natomiast warunek wystarczający => opisuje relację podzbioru =>
Wniosek:
Błędna matematycznie jest obecna definicja warunku wystarczającego => jakoby był nim wyłącznie zbiór P8 bez żadnego związku ze zbiorem P2.
Zauważmy że jeśli będziemy mówić o tym że zbiór P8 jest podzbiorem => P2 to automatycznie wyskoczy nam właściwa definicja znaczka => jako badanie relacji podzbioru!

p=>q =1 - wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest podzbiorem => zbioru q (twierdzenie matematyczne prawdziwe)
Inaczej:
p=>q =0 - twierdzenie matematyczne fałszywe

Podsumowując:
Wspólne mamy definicje podzbioru => i nadzbioru ~> wszystko inne mamy „odwrócone do góry nogami”.
Nawet definicję podzbioru => i nadzbioru ~> nie do końca mamy identyczną - chodzi o kolejną głupotkę jakoby zbiór pusty był podzbiorem każdego zbioru.

Podsumowując:
Proszę o odpowiedź czy matematycy akceptują taką formę twierdzenia matematycznego:
A.
Jeśli dowolna liczba naturalna jest podzielna przez 8 to na 100% ta sama liczba jest oddzielna przez 2

na temat tak sformułowanego twierdzenia spotkałem się z różnymi opiniami czy jest dobrze sformułowane czy źle.
Skrajny przypadek to Macjan który wyrzuciłby z matematyki wszelkie twierdzenia zapisane zdaniem warunkowym „Jeśli p to q”

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/paradoks-warunku-wystarczajacego,3164.html#56053
Rafal3006 napisał:

Wnioski
Twierdzenia matematyczne często przedstawia się w postaci "Jeśli p, to q", np. "Jeśli liczba jest podzielna przez 8, to jest podzielna przez 2". Jest to niestety skrót myślowy - prawidłowe twierdzenie nie jest postaci (p => q), tylko (A(x) (p(x)=>q(x))*, gdzie x to jakaś rozpatrywana zmienna (np. liczba), oczywiście zmiennych tych może być więcej i niekoniecznie muszą być to liczby.


Pytanie:
Które formy poniższego twierdzenia są akceptowane przez matematyków?
1
Jeśli ze zbioru liczb naturalnych wylosujemy liczbę podzielną przez 8 to mamy gwarancję matematyczną iż ta liczba jest podzielna przez 2
2.
Jeśli dowolna liczba naturalna jest podzielna przez 8 to na 100% ta sama liczba jest oddzielna przez 2
3.
Jeśli liczba naturalna jest podzielna przez 8 to na 100% => jest podzielna przez 8
4.
Jeśli liczba naturalna jest podzielna przez 8 to jest podzielna przez 2

W algebrze Kubusia poprawne są wszystkie powyższe twierdzenia bo spójnik:
=> - na pewno, na 100%, gwarantuje, bezdyskusyjnie etc
Jest w algebrze Kubusia domyślny i nie musimy go zapisywać.

… a jak to jest twoim zdaniem w LZ?
Które ze zdań 1234 sa poprawnie sformułowane a które błędnie?

P.S
Zauważmy że 5-cio latki bezdyskusyjnie akceptują wszystkie formy wyżej!
Dowód:
Jeśli ze zbioru wszystkich zwierząt wylosujemy psa to mamy 100% pewność że to zwierzę ma cztery łapy.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 6:35, 19 Kwi 2018, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 6:34, 19 Kwi 2018    Temat postu:

No i zobacz o czym ja pisałem, a o czym ty napisałeś w odpowiedzi. Nie chce mi się kolejny raz czytać nt => rzeczy które już czytałem 100 razy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 6:36, 19 Kwi 2018    Temat postu:

fiklit napisał:
No i zobacz o czym ja pisałem, a o czym ty napisałeś w odpowiedzi. Nie chce mi się kolejny raz czytać nt => rzeczy które już czytałem 100 razy.

Czy możesz wytłuścić o co ci dokładnie chodzi?
Inaczej nie mogę precyzyjnie odpowiedzieć, ale spróbuję.

A.
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to jest podzielna przez 2
P8=>P2 =1
Definicja warunku wystarczającego => spełniona bo zbiór P8=[8,16,24..] jest podzbiorem => P2=[2,4,6,8..]

Ważne pytanie:
Czy zgadzasz się z faktem że matematycy dowodząc twierdzenia badają czy zachodzi relacja pozbioru =>
p=>q =1 - relacja podzbioru => zachodzi (=1) = twierdzenie prawdziwe
Inaczej:
p=>q=0 - relacja podzbioru => nie zachodzi (=0) = twierdzenie fałszywe

Ciekaw jestem czy przynajmniej to rozumienie twierdzenia A mamy wspólne.

P.S.
Czy możesz wytłuścić w cytacie o co ci chodzi - bo podejrzewam, że znów nie zgadłem


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 6:45, 19 Kwi 2018, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 6:56, 19 Kwi 2018    Temat postu:

Cytat:
1) P2~>P8
2) P2 jest warunkiem koniecznym dla P8
4) Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to może być podzielna przez 8
1) i 2) jest akceptowalne.
Natomiast 4) dla mnie nie jest prawdą. Np. 6 jest podzielna przez 2 i nie może być podzielna przez 8.
Czyli moim zdaniem twoje odczytanie warunku koniecznego w formie 4) nie jest poprawne.
Jak rozumiem brak formy 4) w LZ jest jednym z twoich zarzutów co do LZ. Moim zdaniem dobrze, że tego nie ma, bo jest błędne. Jest tak, że mając p~>q
- niespełnienie warunku koniecznego p sprawia, że q nie jest możliwe,
- ale spełnienie warunku koniecznego p nie sprawia, że q staje się możliwe.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 7:41, 19 Kwi 2018    Temat postu:

fiklit napisał:
Cytat:
1) P2~>P8
2) P2 jest warunkiem koniecznym dla P8
4) Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to może być podzielna przez 8
1) i 2) jest akceptowalne.
Natomiast 4) dla mnie nie jest prawdą. Np. 6 jest podzielna przez 2 i nie może być podzielna przez 8.
Czyli moim zdaniem twoje odczytanie warunku koniecznego w formie 4) nie jest poprawne.
Jak rozumiem brak formy 4) w LZ jest jednym z twoich zarzutów co do LZ. Moim zdaniem dobrze, że tego nie ma, bo jest błędne. Jest tak, że mając p~>q
- niespełnienie warunku koniecznego p sprawia, że q nie jest możliwe,
- ale spełnienie warunku koniecznego p nie sprawia, że q staje się możliwe.

Dzięki, zrozumiałem
Rozmawiajmy proszę o zbiorach, czyli odłóż na półkę rozumienie zdania warunkowego „Jeśli p to q” w sensie KRZ.

A.
Jeśli dowolna liczba należy do zbioru P8=[8,16,24..] to mamy gwarancję matematyczną => ix dokładnie ta sama liczba należy do zbioru P2=[2,4,6,8..]
Innymi słowy:
Jeśli ze zbioru liczb naturalnych wylosujemy liczbę należącą do zbioru P8=[8,16,24..] to mamy gwarancję matematyczną => iż ta liczba należy do zbioru P2=[2,4,6,8..]
Innymi słowy:
Jeśli dowolna liczba ze zbioru liczb naturalnych jest podzielna przez 8 to mamy gwarancję matematyczną => iż ta liczba jest podzielna przez 2
P8=>P2 =1
Aby udowodnić czy twierdzenie A jest prawdziwe musimy udowodnić czy zachodzi relacja podzbioru =>:
P8=>P2 =1 - wtedy i tylko wtedy gdy zbiór P8 jest podzbiorem => zbioru P2 (twierdzenie prawdziwe)
Inaczej:
P8=>P2 =0 - relacja podzbioru nie zachodzi (=0) - twierdzenie fałszywe

Udowodnić iż rzeczywiście:
Zbiór P8=[8,16,24..] jest podzbiorem => zbioru P2=[2,4,6,8..] potrafi każdy matematyk
Ja jako nie matematyk udowadniam to przez pokazanie jak wyżej.

Algorytm udowadniania czy zbiór P8=[8,16,24..] jest podzbiorem => zbioru P2=[2,4,6,8..]
1.
Bierzemy kolejne elementy zbioru P8 sprawdzając czy każdy z nich jest w zbiorze P2
2.
Jeśli choć jeden element należy do zbioru P8 i nie należy do zbioru P2 to kończymy algorytm z rozstrzygnięciem:
P8=>P2 =0 - relacja podzbioru => nie zachodzi, twierdzenie fałszywe.
Wniosek:
Sam zbiór P8 nie ma nic do relacji podzbioru i nie może być warunkiem wystarczającym jak to jest w LZ.
3.
Jeśli przeiterujemy kompletny zbiór P8 i stwierdzimy że wszystkie elementy zbioru P8 należą do zbioru P2 to kończymy algorytm ze stwierdzeniem:
P8=>P2 =1 - relacja podzbioru => zachodzi, twierdzenie prawdziwe.

Oczywista oczywistość na gruncie teorii zbiorów:
Prawo Tygryska:
Jeśli zbiór p jest podzbiorem => zbioru q to na 100% zbiór q jest nadzbiorem ~> p
Zachodzi też odwrotnie:
Jeśli zbiór q jest nadzbiorem ~> zbioru p to na 100% zbiór p jest podzbiorem => zbioru q

Prawo Tygryska samo nam tu wyskoczyło:
p=>q = q~>p

Nasz przykład:
P8=>P2 = P2~>P8
Oczywistym jest że możemy badać dowolną relację z powyższej tożsamości logicznej:
P8=>P2 - relację podzbioru =>
albo:
P2~>P8 - relację nadzbioru ~>
Udowodnienie prawdziwości dowolnej strony tożsamości logicznej „=” daje nam gwarancję matematyczną prawdziwości drugiej strony

Algorytm badania relacji nadzbioru ~> jest fundamentalnie inny niż algorytm badania relacji podzbioru =>
Możemy go oczywiście łatwo zapisać, ale nie ma takiej potrzeby bo prawo Tygryska!

Mamy udowodnione twierdzenie:
A.
Jeśli dowolna liczba naturalna należy do zbioru P8 to mamy gwarancję matematyczną iż należy ona do zbioru P2
P8=>P2 =1

Prawo Tygryska:
P8=>P2 = P2~>P8
Mając udowodnioną relację podzbioru =>:
P8=>P2 =1
automatycznie mamy udowodnioną relację nadzbioru ~>:
P2~>P8 =1
Jedyne co nam zostało to zapisać zdanie odwrotne do A ze zaminionym spójnikiem relacji podzbioru => na spójnik relacji nadzbioru ~>
Na mocy prawa Tygryska takie zdanie musi być prawdziwe!

Pozostaje tak sformułować słownie zdanie:
B: P2~>P8
aby było ono prawdziwe.

Próba 1
B1
Jeśli dowolna liczba naturalna należy do zbioru P2 to należy do zbioru P8
To jest sformułowanie błędne bo spójnik na 100% jest w logice domyślny stąd zdanie tożsame:
Jeśli dowolna liczba naturalna należy do zbioru P2 to na 100% => należy do zbioru P8
P2=>P8=0
To jest nie to zdanie o które nam chodzi!
Nam chodzi o:
P2~>P8 =1
Uratować prawdziwość tego zdania, co by matematyka ścisła (prawo Tygryska) nie legła w gruzach możemy w jeden jedyny sposób.
Próba 2
B.
Jeśli dowolna liczba naturalna należy do zbioru P2 to może ~> należeć do zbioru P8
P2~>P8 =1
Definicja warunku koniecznego ~> spełniona bo zbiór P2=[2,4,6,8..] jest nadzbiorem ~> zbioru P8=[8,16,24..]
fiklit napisał:
Cytat:
1) P2~>P8
2) P2 jest warunkiem koniecznym dla P8
4) Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to może być podzielna przez 8
1) i 2) jest akceptowalne.
Natomiast 4) dla mnie nie jest prawdą. Np. 6 jest podzielna przez 2 i nie może być podzielna przez 8.
Czyli moim zdaniem twoje odczytanie warunku koniecznego w formie 4) nie jest poprawne.
Jak rozumiem brak formy 4) w LZ jest jednym z twoich zarzutów co do LZ. Moim zdaniem dobrze, że tego nie ma, bo jest błędne. Jest tak, że mając p~>q
- niespełnienie warunku koniecznego p sprawia, że q nie jest możliwe,
- ale spełnienie warunku koniecznego p nie sprawia, że q staje się możliwe.

Zauważ Fiklicie, że twoje wytłuszczone uwagi nie mają nic do mojego dowodu iż w zdaniu matematycznie prawdziwym niżej musimy użyć spójnika „może” ~> aby uratować jego prawdziwość.
B.
Jeśli dowolna liczba naturalna należy do zbioru P2 to może ~> należeć do zbioru P8
P2~>P8 =1

Poproszę teraz o obalenie mojego dowodu ściśle matematycznego iż zdanie B jest prawdziwe tylko i wyłącznie ze słówkiem „może” ~> wypowiedzianym tuż po „to” w zdaniu warunkowym „Jeśli p to q”


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 7:45, 19 Kwi 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 7:58, 19 Kwi 2018    Temat postu:

Cytat:
Zauważ Fiklicie, że twoje wytłuszczone uwagi nie mają nic do mojego dowodu iż w zdaniu matematycznie prawdziwym niżej musimy użyć spójnika „może” ~> aby uratować jego prawdziwość.
B.
Jeśli dowolna liczba naturalna należy do zbioru P2 to może ~> należeć do zbioru P8
P2~>P8 =1

Wow, fascynujące. Może dlatego że
Cytat:
1) P2~>P8
2) P2 jest warunkiem koniecznym dla P8
4) Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to może być podzielna przez 8
1) i 2) jest akceptowalne.
Natomiast 4) dla mnie nie jest prawdą. Np. 6 jest podzielna przez 2 i nie może być podzielna przez 8.
Czyli moim zdaniem twoje odczytanie warunku koniecznego w formie 4) nie jest poprawne.
Jak rozumiem brak formy 4) w LZ jest jednym z twoich zarzutów co do LZ. Moim zdaniem dobrze, że tego nie ma, bo jest błędne. Jest tak, że mając p~>q
- niespełnienie warunku koniecznego p sprawia, że q nie jest możliwe,
- ale spełnienie warunku koniecznego p nie sprawia, że q staje się możliwe.

Czyli rozwodzisz się nad tym co powiedziałem "niech będzie". A ignorujesz to, w czym widzę problem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 8:40, 19 Kwi 2018    Temat postu:

fiklit napisał:
Cytat:
Zauważ Fiklicie, że twoje wytłuszczone uwagi nie mają nic do mojego dowodu iż w zdaniu matematycznie prawdziwym niżej musimy użyć spójnika „może” ~> aby uratować jego prawdziwość.
B.
Jeśli dowolna liczba naturalna należy do zbioru P2 to może ~> należeć do zbioru P8
P2~>P8 =1

Wow, fascynujące. Może dlatego że
Cytat:
1) P2~>P8
2) P2 jest warunkiem koniecznym dla P8
4) Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to może być podzielna przez 8
1) i 2) jest akceptowalne.
Natomiast 4) dla mnie nie jest prawdą. Np. 6 jest podzielna przez 2 i nie może być podzielna przez 8.
Czyli moim zdaniem twoje odczytanie warunku koniecznego w formie 4) nie jest poprawne.
Jak rozumiem brak formy 4) w LZ jest jednym z twoich zarzutów co do LZ. Moim zdaniem dobrze, że tego nie ma, bo jest błędne. Jest tak, że mając p~>q
- niespełnienie warunku koniecznego p sprawia, że q nie jest możliwe,
- ale spełnienie warunku koniecznego p nie sprawia, że q staje się możliwe.

Czyli rozwodzisz się nad tym co powiedziałem "niech będzie". A ignorujesz to, w czym widzę problem.

Proponuję najpierw rozstrzygnąć to co matematykom jest znane, czyli właściwości relacji podzbioru =>.
Dlaczego znane?
Bo wszystkie twierdzenia matematyczne to badanie relacji podzbioru =>

Przypomnę:
Rozmawiajmy wyłącznie o zbiorach opisywanych zdaniami warunkowymi „Jeśli p to q”, czyli odkładamy na półkę rozumienie zdań warunkowych „Jeśli p to q” w sensie KRZ - nie ma tego.

A.
Jeśli dowolna liczba należy do zbioru P8 to na 100% należy do zbioru P2
Innymi słowy:
Przynależność dowolnej liczby do zbioru P8 jest warunkiem wystarczającym => aby ta liczba należała do zbioru P2
Innymi słowy:
Jeśli dowolna liczba naturalna jest podzielna przez 8 to jest podzielna przez 2
P8=>P2 =1
Definicja warunku wystarczającego => spełniona bo zbiór P8 jest podzbiorem => zbioru P2
Znaczek => oznacza tu relację podzbioru =>
Innymi słowy:
W zdaniu A zachodzi warunek wystarczający => między p i q:
zajście p jest wystraczające => dla zajścia q
wtedy i tylko wtedy gdy spełniona jest relacja podzbioru:
p=>q =1 - wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest podzbiorem q

Zauważ że:
Dowód iż w zdaniu A zachodzi warunek wystarczający => nie polega na tym że sprawdzamy iż niektóre liczby ze zbioru P8 należą do zbioru P2
Dowód iż w zdaniu A zachodzi warunek wystarczający polega na udowodnieniu iż kompletny zbiór P8 jest podzbiorem => zbioru P2

Ważne pytanie:
Czy na gruncie teorii zbiorów zgadzasz się że wszystkie mutacje zdania A są prawdziwe?

Dalej nie mogę pójść jeśli nie poznam twojego stanowiska w tym temacie, bowiem jeśli zakwestionujesz którekolwiek z powyższych zdań tożsamych to przede wszystkim o tym musimy porozmawiać dopóki nie dojdziemy do porozumienia, bez tego rozmowa o relacji nadzbioru ~> mija się z celem.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 8:52, 19 Kwi 2018, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 8:50, 19 Kwi 2018    Temat postu:

Była o tym rozmowa, urwałeś ją, bo nie potrafiłeś odpowiedzieć na niewygodne pytania. Nie zamierzam jej przeprowadzać ponownie z takim samym efektem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 9:11, 19 Kwi 2018    Temat postu:

fiklit napisał:

Była o tym rozmowa, urwałeś ją, bo nie potrafiłeś odpowiedzieć na niewygodne pytania. Nie zamierzam jej przeprowadzać ponownie z takim samym efektem.

Dobrze, domyślam się że na pytania z poprzedniego postu odpowiedziałeś pozytywnie zatem na gruncie teorii zbiorów definicja warunku wystarczającego => jest taka.

Rafal3006 napisał:

A.
Jeśli dowolna liczba naturalna jest podzielna przez 8 to jest podzielna przez 2
P8=>P2 =1
Definicja warunku wystarczającego => spełniona bo zbiór P8 jest podzbiorem => zbioru P2
Znaczek => oznacza tu relację podzbioru =>
Innymi słowy:
W zdaniu A zachodzi warunek wystarczający => między p i q:
zajście p jest wystraczające => dla zajścia q
wtedy i tylko wtedy gdy spełniona jest relacja podzbioru:
p=>q =1 - wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest podzbiorem q


Poprzez totalną analogię definicja warunku koniecznego ~> musi być taka.
B.
Jeśli dowolna liczba naturalna jest podzielna przez 2 to może ~> być podzielna przez 8
P2~>P8 =1
Definicja warunku koniecznego ~> spełniona bo zbiór P2 jest nadzbiorem ~> zbioru P8
Znaczek ~> oznacza tu relację nadzbioru ~>
Innymi słowy:
W zdaniu B zachodzi warunek konieczny między p i q:
zajście p jest konieczne ~> dla zajścia q
wtedy i tylko wtedy gdy spełniona jest relacja nadzbioru ~>:
p~>q =1 - wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest nadzbiorem ~> q

fiklit napisał:

Wow, fascynujące. Może dlatego że
1) P2~>P8
2) P2 jest warunkiem koniecznym dla P8
4) Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to może być podzielna przez 8
1) i 2) jest akceptowalne.
Natomiast 4) dla mnie nie jest prawdą. Np. 6 jest podzielna przez 2 i nie może być podzielna przez 8.
Czyli moim zdaniem twoje odczytanie warunku koniecznego w formie 4) nie jest poprawne.
Jak rozumiem brak formy 4) w LZ jest jednym z twoich zarzutów co do LZ. Moim zdaniem dobrze, że tego nie ma, bo jest błędne. Jest tak, że mając p~>q
- niespełnienie warunku koniecznego p sprawia, że q nie jest możliwe,
- ale spełnienie warunku koniecznego p nie sprawia, że q staje się możliwe.


Zauważ, że przy tej definicjach warunku wystarczającego => i koniecznego ~> jak wyżej, mija się z celem wybieranie jakichś tam elementów ze zbioru zawartego w poprzedniku zdania warunkowego „Jeśli p to q” i na tej podstawie wyciąganie jakichkolwiek wniosków.
Wynika z tego ze ostatnie dwa zdania w twoim cytacie są po prostu błędne bowiem aby stwierdzić iż w zdaniu P2~>P8 zachodzi warunek konieczny ~> musisz zbadać czy kompletny zbiór P2 jest nadzbiorem ~> zbioru P8.
Bez tego zbadania rozstrzyganie czy miedzy P2 a P8 zachodzi warunek konieczny ~> jest matematycznie błędne!

Co do zapisu:
P2~>P8
Ten zapis oznacza że zbiór P2=[2,4,6,8..] jest nadzbiorem ~> zbioru P8=[8,16,24..]
a tym samym oznacza, że w zdaniu B spełniona jest relacja warunku koniecznego ~>!
B.
Jeśli dowolna liczba naturalna jest podzielna przez 2 to może ~> być podzielna przez 8
P2~>P8 =1
Definicja warunku koniecznego ~> spełniona bo zbiór P2 jest nadzbiorem ~> zbioru P8

Czy to jest zrozumiałe?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 9:20, 19 Kwi 2018, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 9:27, 19 Kwi 2018    Temat postu:

Ja nie wiedzę sensu w rozmowie o =>, skoro problem tkwi między ~> a twoim "wypowiadaniem" tegoż.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 9:37, 19 Kwi 2018    Temat postu:

Prawa Pantery!

I prawo Pantery:
Stwierdzenie warunku wystarczającego => w zdaniu warunkowym „Jeśli p o q” jest tożsame ze stwierdzeniem relacji podzbioru:
p=>q =1 - wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest podzbiorem => zbioru q (twierdzenie matematyczne prawdziwe)
Inaczej:
p=>q =0 - twierdzenie matematyczne fałszywe

II prawo Pantery:
Stwierdzenie warunku koniecznego ~> w zdaniu warunkowym „Jeśli p o q” jest tożsame ze stwierdzeniem relacji nadzbioru:
p~>q =1 - wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest nadzbiorem ~> zbioru q (twierdzenie matematyczne prawdziwe)
Inaczej:
p~>q =0 - twierdzenie matematyczne fałszywe

Czekam na kontrprzykład!
Jak ktokolwiek poda - kasuję algebrę Kubusia

fiklit napisał:
Ja nie wiedzę sensu w rozmowie o =>, skoro problem tkwi między ~> a twoim "wypowiadaniem" tegoż.

... ale właśnie byłoby fajne, gdybyśmy wcześniej porozmawiali sobie o znaczeniu warunku wystarczającego => na gruncie teorii zbiorów, bowiem tu nie ma największej kontrowersji między nami -spójnika "może" ~> miedzy p i q

Co do warunku koniecznego ~> to jeszcze trochę dodam:
Co do zapisu:
P2~>P8
Ten zapis oznacza że zbiór P2=[2,4,6,8..] jest nadzbiorem ~> zbioru P8=[8,16,24..]
a tym samym oznacza, że w zdaniu B spełniona jest relacja warunku koniecznego ~>!
B.
Jeśli dowolna liczba naturalna jest podzielna przez 2 to może ~> być podzielna przez 8
P2~>P8 =1
Definicja warunku koniecznego ~> spełniona bo zbiór P2 jest nadzbiorem ~> zbioru P8
Innymi słowy:
Podzielność dowolnej liczby naturalnej przez 2 jest warunkiem koniecznym ~> by była ona podzielna przez 8
Innymi słowy:
Zabieram kompletny zbiór P2 i znika mi zbiór P8
Jakiekolwiek wnioskowanie na podstawie poszczególnych elementów jest tu matematycznie błędne.

Zresztą, także w warunku wystarczającym => jakiekolwiek wnioskowanie na podstawie poszczególnych elementów także jest matematycznie błędne!
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na 100% jest podzielna przez 2
P8=>P2 =1
Definicja warunku wystarczającego => spełniona wtedy i tylko wtedy gdy zbiór P8 jest podzbiorem =>P2
Błędne matematycznie jest tu wnioskowanie na podstawie jakichkolwiek elementów zbioru P8 - tu musimy dowieść że kompletny zbiór P8 jest podzbiorem => P2
Każdy inny dowód np. poprzez wnioskowanie po pewnym podzbiorze P8 jest matematycznie gówno warty.
Mam nadzieję ze z tym się zgadzamy.

Podsumowując znów mamy matematyczną sensację.

I prawo Pantery:
Stwierdzenie warunku wystarczającego => w zdaniu warunkowym „Jeśli p o q” jest tożsame ze stwierdzeniem relacji podzbioru:
p=>q =1 - wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest podzbiorem => zbioru q (twierdzenie matematyczne prawdziwe)
Inaczej:
p=>q =0 - twierdzenie matematyczne fałszywe

Dowód I prawa Pantery na przykładzie:
Jeśli prawdziwe jest zdanie:
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to jest podzielna przez 2
P8=>P2 =1 - bo zbiór P8 jest podzbiorem => P2
to prawdziwe jest zdanie odwrotne z wymienionym warunkiem wystarczającym => na warunek konieczny ~>
Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to może ~> być podzielna przez 8
P2~>P8 =1 - bo zbiór P2 jest nadzbiorem ~> P8

Prawo Tygryska:
p=>q = q~>p
P8=>P2 = P2~>P8
Gdyby było inaczej w dowodzie I to matematyka ścisła w postaci prawa Tygryska leży w gruzach
cnd

II prawo Pantery:
Stwierdzenie warunku koniecznego ~> w zdaniu warunkowym „Jeśli p o q” jest tożsame ze stwierdzeniem relacji nadzbioru:
p~>q =1 - wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest nadzbiorem ~> zbioru q (twierdzenie matematyczne prawdziwe)
Inaczej:
p~>q =0 - twierdzenie matematyczne fałszywe

Dowód II prawa Pantery na przykładzie:
Jeśli prawdziwe jest zdanie:
Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to może ~> być podzielna przez 8
P2~>P8 =1 - bo zbiór P2 jest nadzbiorem ~> P8
to prawdziwe jest zdanie odwrotne z wymienionym warunkiem koniecznym ~> na warunek wystarczający =>
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to jest podzielna przez 2
P8=>P2 =1 - bo zbiór P8 jest podzbiorem => P2

Prawo Tygryska:
p~>q = q=>p
Nasz przykład:
P2~>P8 = P8=>P2
Gdyby było inaczej w dowodzie II to matematyka ścisła w postaci prawa Tygryska leży w gruzach
cnd


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 10:17, 19 Kwi 2018, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 10:57, 19 Kwi 2018    Temat postu:

Ale jaki jest sens tych zdań:
Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to może być podzielna przez 8.
Jeśli liczba jest podzielna przez 3 to może być podzielna przez 8.
Jeśli coś jest liczbą to może być podzielne przez 8.
Jeśli coś jest czymkolwiek to może być podzielne przez 8.

Nie wiadomo co te zdania przekazują. Nie po to coś mówię, piszę, żeby odbiorca też musiał samodzielnie dochodzić do tych informacji, które chciałbym mu przekazać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Czw 11:20, 19 Kwi 2018    Temat postu:

rafał nie lubi zdań dziwacznych w języku, zwłaszcza jak się prawdziwe okażą, a przy jego rozumieniu tego całego ~> wychodzi, ze prawdą jest zdanie "Jeżeli Felek jest kotem, to może być podzielny przez 4".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 12:16, 19 Kwi 2018    Temat postu:

Albo takie coś: weźmy sobie zbiór złożony z liczb nieparzystych przemnożonych przez 2:
NR2={2,6,10,14,19...}
Łatwo udowdnić, że NR2=>P2
Czyli
A) Jeśli wylosujemy dowolną liczbę ze zbioru NR2 to na 100% będzie ona podzielna przez 2.
Teraz weźmy też P2~>P8
B) Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to może być podzielna przez 8.
Czyli jesli wylosujemy dowolna liczbę ze zbioru NR to będzie ona podzielna przez 2, więc na mocy B) może być ona podzielna przez 8.
I problem, bo żadna liczba z NR2 nie może i nie jest podzielna przez 8.

Nie ma tego problemu jeśli P2~>P8 przeczytamy
B') Jeśli wylosujemy dowolna liczbę z P2 to może być ona podzielna przez 8.

Jak widać jest różnicy czy P2~>P8 odczytamy jako B) czy jako B') prosty wniosek z tego jest taki, że te twoje odczytywania na różne sposoby, nie mogą być traktowane jako równoważne. I niektóre mogą być ok, inne będą błędne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 12:37, 19 Kwi 2018    Temat postu:

fiklit napisał:
Ale jaki jest sens tych zdań:
1. Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to może być podzielna przez 8.
2. Jeśli liczba jest podzielna przez 3 to może być podzielna przez 8.
3. Jeśli coś jest liczbą to może być podzielne przez 8.
4. Jeśli coś jest czymkolwiek to może być podzielne przez 8.

Nie wiadomo co te zdania przekazują. Nie po to coś mówię, piszę, żeby odbiorca też musiał samodzielnie dochodzić do tych informacji, które chciałbym mu przekazać.

W zdaniach 3 i 4 za dziedzinę przyjmujesz Uniwersum.
Uniwersum - wszelkie pojęcia zrozumiałe dla człowieka.
Oczywistością jest że Uniwersum jest nadzbiorem dowolnego pojęcia zaś dowolne pojęcie jest podzbiorem Uniwersum.
Dla logiki przyjęcie dziedziny U jest bezwartościowe bo zaprzeczeniem dziedziny U jest zbiór pusty
U+~U = U+0 =U
U*~U = [] =0
Zbiór pusty to obiekty leżące poza Uniwersum człowieka, zatem nic a nic na ten temat nie wiemy z definicji. Na 100% zbiór pusty nie jest podzbiorem Uniwersum!

Natomiast pierwsze dwa zdania to klasyka matematyki ścisłej.
Możemy przyjąć minimalną dziedzinę dla tych zdań:
LN=[1,2,3,4,5,6,7..] - zbiór liczb naturalnych
Zdania 1 i 2 spełniają definicję poprawnej budowy zdania warunkowego „Jeśli p to q”,

Definicja poprawnej budowy zdań „Jeśli p to q”:
1.
Dziedzina dla obiektów p i q w zdaniu warunkowym „Jeśli p to q” musi być wspólna!
2.
Zdanie „Jeśli p to q” jest poprawnie zbudowane wtedy i tylko wtedy gdy w obrębie przyjętej dziedziny istnieją niepuste zarówno obiekty niezaprzeczone p,q jak i niepuste obiekty zaprzeczone ~p, ~q (uzupełnienie do wspólnej dziedziny)

Zdania 1 i 2 spełniają definicję poprawnej budowy zdania „Jeśli p to q”.
W matematyce założyć możemy do nam się podoba:
Na początek sprawdzamy czy zdania 1 i 2 mają co najmniej jeden element wspólny kwantyfikatorem małym ~~>.
Przyjmujemy dziedzinę:
LN=[1,2,3,4,5,6,7,8,9.]
1.
Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to może być podzielna przez 8.
P2~~>P8 = P2*P8 =1 bo 8
Łatwo stwierdzamy fałszywość tego zdania pod kwantyfikatorem dużym:
P2=>P8 = 0 bo kontrprzykład 2
2.
Jeśli liczba jest podzielna przez 3 to może być podzielna przez 8.
P3~~>P8 = P3*P8 =1 bo 24
Łatwo stwierdzamy fałszywość tego zdania pod kwantyfikatorem dużym:
P3=>P8 = 0 bo kontrprzykład 3

W tym momencie mamy wiele możliwości dalszego działania.
Jedną z nich jest skorzystanie z prawa Tygryska.
Założyć w matematyce możemy wszystko, zakładamy zatem iż w obu zdaniach spełniony jest warunek konieczny ~> i korzystamy z prawa Tygryska”
1.
P2~>P8 = P8=>P2
P8=>P2 =1 - bo zbiór P8 jest podzbiorem => P2
2.
P3~>P8 = P8=>P3
P8=>P3 =0 bo kontrprzykład 8

Na mocy prawa Tygryska mamy:
P8=>P2 = P2~>P8

Stąd mamy prawdziwość warunku koniecznego w zdaniu P2~>P8:
1A.
Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to może ~> być podzielna przez 8
P2~>P8 =1
Definicja warunku koniecznego spełniona bo zbiór P2=[2,4,6,8..] jest nadzbiorem ~> zbioru P8=[8,16,24]
Oczywistym jest że tego faktu nie musimy udowadniać bo wcześniej udowodniliśmy prawdziwość zdania:
P8=>P2 =1

Podsumowując:
Dowolny matematyk, który przy zdaniu 1A postawi w wyniku 0 jest matematycznym głąbem kapuścianym bowiem gwałci w ten sposób święte prawo Tygryska:
P8=>P2 = P2~>P8 =1
cnd

Czy są jakieś pytania?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:48, 19 Kwi 2018    Temat postu:

Cięgle nie mogę zauważyć sensu, czy też celu, w tej twojej logice.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:07, 19 Kwi 2018    Temat postu:

fiklit napisał:
Albo takie coś: weźmy sobie zbiór złożony z liczb nieparzystych przemnożonych przez 2:
NR2={2,6,10,14,18...}
Łatwo udowdnić, że NR2=>P2
Czyli
A) Jeśli wylosujemy dowolną liczbę ze zbioru NR2 to na 100% będzie ona podzielna przez 2.
Teraz weźmy też P2~>P8
B) Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to może być podzielna przez 8.
Czyli jesli wylosujemy dowolna liczbę ze zbioru NR to będzie ona podzielna przez 2, więc na mocy B) może być ona podzielna przez 8.
I problem, bo żadna liczba z NR2 nie może i nie jest podzielna przez 8.

Nie ma tego problemu jeśli P2~>P8 przeczytamy
B') Jeśli wylosujemy dowolna liczbę z P2 to może być ona podzielna przez 8.

Jak widać jest różnicy czy P2~>P8 odczytamy jako B) czy jako B') prosty wniosek z tego jest taki, że te twoje odczytywania na różne sposoby, nie mogą być traktowane jako równoważne. I niektóre mogą być ok, inne będą błędne.

Po pierwsze:
AK nie zajmuje się zdaniami które nie spełniają poniższej definicji:

Definicja poprawnej budowy zdań „Jeśli p to q”:
1.
Dziedzina dla obiektów p i q w zdaniu warunkowym „Jeśli p to q” musi być wspólna!
2.
Zdanie „Jeśli p to q” jest poprawnie zbudowane wtedy i tylko wtedy gdy w obrębie przyjętej dziedziny istnieją niepuste zarówno obiekty niezaprzeczone p, q jak i niepuste obiekty zaprzeczone ~p, ~q (uzupełnienie do wspólnej dziedziny)


Z punktu widzenia powyższej definicji masz co najmniej 3 błędy:
1.
Zaprzeczeniem NR2 jest zbiór pusty, czyli z definicji wszystkie elementy poza NR2 są nierozpoznawalne - pierwszy faul na definicji poprawnej budowy „Jeśli p to q”
2.
Piszesz o P2 ale swoją dziedziną wyeliminowałeś kompletnie zbiór ~P2=[1,3,5,7..], czyli ten zbiór jest poza dziedziną NR2, dla ciebie kompletnie nierozpoznawalny - drugi faul na definicji poprawnej budowy „Jeśli p to q”
3.
Sam piszesz że żadna liczba nie może być podzielna przez 8 w zbiorze NR2, zatem nie wolno ci używać zbioru P8, dla ciebie leży poza dziedziną NR2, jest nierozpoznawalny - trzeci faul na definicji poprawnej budowy „Jeśli p to q”

Na 100% nie może być tak że ty sobie obalisz jakiekolwiek prawo rachunku zero-jedynkowego!
Może ci się tylko i wyłącznie wydawać że obaliłeś bo po prostu za mało wiesz np. nie stosujesz się do definicji poprawnej budowy zdań warunkowych „Jeśli p to q” wyżej podanej.
Jak analizuje się zdania warunkowe „Jeśli p to q” pokazałem w poprzednim poście.

Możesz sobie zbudować zbiór NR2, ale kluczowe prawa Kubusia i Tygryska wolno ci stosować tylko i wyłącznie do elementów tego zbioru plus musisz przestrzegać definicji poprawnej budowy zdań warunkowych „Jeśli p to q” - to jest definicja od strony matematycznej - po prostu nie możesz operować na zbiorze pustym bo w nim jest z definicji ZERO elementów.

O wiele prościej budować sobie zbiory trywialne na paluszkach.
Przykład:
Definicja implikacji prostej p|=>q:
Zbiór p jest podzbiorem q i nie jest tożsamy ze zbiorem q
p|=>q = (p=>q)*~[p=q]

Stąd masz wniosek że minimalny zbiór spełniający definicję implikacji prostej to zaledwie trzy elementy np.
p=[1]
q=[1,2]
D=[1,2,3]
Zauważ że na mocy definicji poprawnej budowy zdania warunkowego „Jeśli p to q” nie wolno przyjąć:
D=[1,2]
Bo wtedy nie będziesz miał niepustego zaprzeczenia zbioru q!
Przy zbiorach jak wyżej definicja poprawnej budowy zdania warunkowego „Jeśli p to q” jest spełniona.
p=[1]
q=[1,2]
Liczymy przeczenia zbiorów (uzupełnienie do dziedziny):
~p=[D-p] = [2,3]
~q=[D-q= [3]
Analiza przez wszystkie możliwe przeczenia p i q
Kod:

A: p=> q =1 - bo zbiór p=[1] jest podzbiorem => q=[1,2]
B: p~~>~q=0 - bo zbiory p i ~q są rozłączne
C:~p~>~q =1 - bo zbiór ~p=[2,3] jest nadzbiorem ~> ~q=[3]
D:~p~~>q =1 - bo zbiory ~p=[2,3] i q=[1,2] mają element wspólny 2

Doskonale widać że w linii D zbiór ~p=[2,3] nie jest podzbiorem => zbioru q=1,2]
Doskonale widać że w linii D zbiór ~p=[2,3] nie jest nadzbiorem ~> zbioru q=[1,2]
cnd

Sam widzisz fiklicie że zadanka jak wyżej typu „dodawanie na paluszkach” dydaktycznie mają wielki sens - pozwalają skutecznie wytłumaczyć nawet uczniowi 6 klasy szkoły podstawowej o co chodzi w podstawowych operatorach logicznych - tu w implikacji prostej p|=>q

To musi być wkrótce nauczane w szkołach całego świata, algebra Kubusia na 100% wykopie w kosmos gówno zwane KRZ.
Jeśli 2+2=5 to Irbisol jest papierem
etc
Czy to zdanie warunkowe, prawdziwe w KRZ ma jakikolwiek sens?
Czy chcemy zaprowadzić nasze dzieci prosto do szpitala psychiatrycznego katując je tego typu zdaniami?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 22:13, 19 Kwi 2018, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:24, 19 Kwi 2018    Temat postu:

fiklit napisał:
Cięgle nie mogę zauważyć sensu, czy też celu, w tej twojej logice.

Od 12 lat pisze non-stop że jedynym moim celem jest podłożenie matematyki ścisłej pod język potoczny, od zawsze piszę że nie interesują mnie jakiekolwiek dowody twierdzeń matematycznych, bowiem komunikacja człowieka z człowiekiem nie polega na dowodzeniu jakichkolwiek twierdzeń matematycznych.

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/definicja-implikacji-wedlug-rafala3006-p-wieczorka,685-350.html#28071
dr. filozofii Zbanowany Uczy napisał:
Nie ma logiki ludzkiej (rzekomą boską pomijam, bo to sztuczny wytwór mózgu rafała, doskonały chłopiec do bicia dla sadystów w postaci tegoż rafała, idealny materiał do krytyki i idiotycznych żartów nieprzystojnych w temacie "metodologia")!!! PYTAM SIĘ KTO z profesorów (nie daj Boże) wtłoczył Ci do głowy tak idiotyczny pogląd??? Jesteś pierwszym, którego znam, a który go głosi!! :shock: :shock:

Jest logika ludzka
To algebra Kubusia!

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/definicja-implikacji-wedlug-rafala3006-p-wieczorka,685-350.html#28106
Zbanowany Uczy napisał:
:shock: Zaraz, zdaje mi się że znam tego Gościa.

Ale mniejsza o to. Cóż, dziwię się, że uczeń m.in. prof. Marka Tokarza głosi takie dziwaczne poglądy. Tzw. logice nieformalnej znakomitą odprawę dał ów Marek w swojej wybornej monografii "Elementy pragmatyki logicznej" (PWN 1993) na s. 12-15. Od siebie dodam tylko: Próby wydzielenia tzw. naturalnej, ludzkiej, nieformalnej czy tym podobnej logiki z języka potocznego ODBYWAŁY SIĘ OD POCZĄTKU JEJ POWSTANIA, owszem, ostatnio proces ten wzmógł się na sile. Tyle że zarazem ZAWSZE trzeba było rezultaty tej roboty potraktować w sposób standardowy tj. sformalizować, zaksjomatyzować lub zgentzenizować (w żargonie logików), podać stosowną semantykę i ująć w stosownych twierdzeniach relacje pomiędzy nimi a znanymi owocami takich prób.
Logika nieformalna to kompletny absurd albo myląca nazwa, Panie Wieczorek!! :brawo:

PS co z linkiem?
http://www.youtube.com/watch?v=X5zwNfmN8Cc&mode=related&search=
Ostrzegałem, że tekst zboczony jak zwykle u reginy, ale reszta obleci. :gitara: :brawo:

Na naszej maleńkiej sfinii dzieją się rzeczy WIELKIE!
Wspólnie rozszyfrowaliśmy to, o czym ludzkość marzyła od zawsze - podłożyliśmy matematykę ścisłą pod język potoczny człowieka.

STAŁO SIĘ!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 5:55, 20 Kwi 2018    Temat postu:

Dlaczego uważasz, że należy przyjąć dziedzinę NR2?
Przyjmij D=R i po bólu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 7:55, 20 Kwi 2018    Temat postu:

fiklit napisał:
Dlaczego uważasz, że należy przyjąć dziedzinę NR2?
Przyjmij D=R i po bólu.

Masz rację, chciałem się tego pozbyć, po prostu
Twoje zadanko w różnych mutacjach nadaje na maturę.

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-3300.html#375307
fiklit napisał:
Albo takie coś: weźmy sobie zbiór złożony z liczb nieparzystych przemnożonych przez 2:
NR2={2,6,10,14,19...}
Łatwo udowdnić, że NR2=>P2
Czyli
A) Jeśli wylosujemy dowolną liczbę ze zbioru NR2 to na 100% będzie ona podzielna przez 2.
Teraz weźmy też P2~>P8
B) Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to może być podzielna przez 8.
Czyli jesli wylosujemy dowolna liczbę ze zbioru NR to będzie ona podzielna przez 2, więc na mocy B) może być ona podzielna przez 8.
I problem, bo żadna liczba z NR2 nie może i nie jest podzielna przez 8.

Nie ma tego problemu jeśli P2~>P8 przeczytamy
B') Jeśli wylosujemy dowolna liczbę z P2 to może być ona podzielna przez 8.

Jak widać jest różnicy czy P2~>P8 odczytamy jako B) czy jako B') prosty wniosek z tego jest taki, że te twoje odczytywania na różne sposoby, nie mogą być traktowane jako równoważne. I niektóre mogą być ok, inne będą błędne.


Weźmy relację:
NR2=>P2

Rozwiązanie:
Dziedzina:
LN=1,2,3,4,5,6,7..]
Obliczenia przeczeń:
NR2=[2,6,10,14,18...]
P2=[2,4,6,8.]
~NR2=[1..3,4,5..7,8,9..]
~P2=[1,3,5,7..]

Kod:

A: NR2=>  P2 =1 - NR2 jest podzbiorem => P2
B: NR2~~>~P2 =0 - zbiory rozłączne, kontrprzykład dla A fałszywy
C:~NR2~>~P2  =1 - ŃR2 jest nadzbiorem ~> ~P2
D:~NR2~~>P2  =1 - istnieje element wspólny ~NR2 i P2 np.4

Zauważ, że po udowodnieniu A nie muszę dowodzić C.
Mam to jak w banku na mocy prawa Kubusia.
p=>q = ~p~>~q

Odpowiedź:
Warunek wystarczający A wchodzi w skład operatora implikacji prostej p|=>q.
Operator implikacji prostej to wszystkie linie ABCD a nie jakakolwiek jedna, wyróżniona.
Tragedia ziemian polega na tym iż myślą że samo zdanie A jest implikację prostą.
Jak udowodnić że ziemianie pieprzą bzdury?

Definicja operatora implikacji prostej w spójnikach => i ~>
Implikacja prosta p|=>q to zachodzenie wyłącznie warunku wystarczającego p=>q między tymi samymi punktami:
p=>q =1
p~>q =0
p|=>q = (p=>q)*~(p~>q)

Badamy czy w A zachodzi relacja nadzbioru ~>:
A’: NR2~> P2 =0
Alternatywnie możemy badać relacje podzbioru w przeciwnym kierunku bo prawo Tygryska:
p~>q = q=>p
stąd:
P2=>NR2 =0
Stąd mamy:
NR2|=> P2 = (NR2=>P2)*~(NR2~>P2) = 1*~(0) = 1*1 =1
Wniosek:
Nasz warunek wystarczający => A wchodzi w skład definicji implikacji prostej p|=>q
cnd

fiklit napisał:

Dlaczego uważasz, że należy przyjąć dziedzinę NR2?
Przyjmij D=R i po bólu.

Masz rację, chciałem się tego pozbyć, po prostu
Twoje zadanko w różnych mutacjach nadaje na maturę.

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-3300.html#375307
fiklit napisał:
Albo takie coś: weźmy sobie zbiór złożony z liczb nieparzystych przemnożonych przez 2:
NR2={2,6,10,14,18...}
Łatwo udowdnić, że NR2=>P2
Czyli
A) Jeśli wylosujemy dowolną liczbę ze zbioru NR2 to na 100% będzie ona podzielna przez 2.
Teraz weźmy też P2~>P8
B) Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to może być podzielna przez 8.
Czyli jesli wylosujemy dowolna liczbę ze zbioru NR to będzie ona podzielna przez 2, więc na mocy B) może być ona podzielna przez 8.
I problem, bo żadna liczba z NR2 nie może i nie jest podzielna przez 8.

Nie ma tego problemu jeśli P2~>P8 przeczytamy
B') Jeśli wylosujemy dowolna liczbę z P2 to może być ona podzielna przez 8.

Jak widać jest różnicy czy P2~>P8 odczytamy jako B) czy jako B') prosty wniosek z tego jest taki, że te twoje odczytywania na różne sposoby, nie mogą być traktowane jako równoważne. I niektóre mogą być ok, inne będą błędne.

Masz takie zdanko na egzaminie do LO:
Wyznacz wszelkie możliwe relacje o których mówi zdanie B
B)
Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to może być podzielna przez 8.

Na jakiej podstawie przyjąłeś dla tego zadanka twoją dziedzinę:
NR2={2,6,10,14,18...}

Równie dobrze mogę sobie przyjąć taką dziedzinę:
NR3=[1,2,3,4,5,6,7,8,9] - tylko 9 cyfr
Czy należy się dziwić iż dla dziedziny NR2 i NR3 algebra Kubusia nie działa.
NIE!
Bo najpiękniejszy program komputerowy jeśli na wejściu dostanie śmieci to na wyjściu też musi wypluć śnieci.
Garbage In, Garbage Out, GIGO


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 9:37, 20 Kwi 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:04, 20 Kwi 2018    Temat postu:

Ok. Wiedzę, że ten problem Cię przerasta. Skupiłeś się na banałach, a sedno problemu zignorowałeś. Jak zresztą wiele innych dziur w AK.

Ja swoje wiem, ty tego nie potrafisz dostrzec, więc nigdy tego nie naprawisz. AK jakoś bardzo na tym nie ucierpi.

Ale teraz znowu wracamy do ogólnego problemu:
Cytat:
Tragedia ziemian polega na tym iż myślą że samo zdanie A jest implikację prostą.

Nie do końca rozumiem co chcesz powiedzieć. Czy chodzi o to, że matematycy błędnie rozumieją swoje definicje. Czy, że to ty masz monopol na słowo "implikacja"?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:09, 20 Kwi 2018    Temat postu:

Cytat:
Tragedia ziemian polega na tym iż myślą że samo zdanie A jest implikację prostą.

No i jeszcze do tego, to jest po prostu nieprawda.
To tak jakbyś napisał że tragedią ziemian jest to, że liczbę 2 nazywają przeciwną. A tak nie jest. 2 jest liczbą przeciwną do -2. Samo stwierdzenie, że coś jest liczbą odwrotną (bez stwierdzenia do czego) jest bez sensu.
Tak samo, żaden matematyk nie stwierdza, że coś jest po prostu implikacją prostą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 10:55, 21 Kwi 2018    Temat postu:

Implikacja w interpretacji ziemskich matematyków!

Część I.

fiklit napisał:
Cytat:
Tragedia ziemian polega na tym iż myślą że samo zdanie A jest implikację prostą.

No i jeszcze do tego, to jest po prostu nieprawda.
To tak jakbyś napisał że tragedią ziemian jest to, że liczbę 2 nazywają przeciwną. A tak nie jest. 2 jest liczbą przeciwną do -2. Samo stwierdzenie, że coś jest liczbą odwrotną (bez stwierdzenia do czego) jest bez sensu.
Tak samo, żaden matematyk nie stwierdza, że coś jest po prostu implikacją prostą.

W tym wytłuszczonym się mylisz.
Dowód:
Dla matematyki to wystarczy a dowodem choćby ten posty Rogala, moderatora na matematyce.pl
[link widoczny dla zalogowanych]
moderator matematyki.pl Rogal napisał:

Co do kwestii "ruszania" - tak, matematyków nie rusza to, co tutaj wypisujesz, gdyż im żadne prawa Kubusia nie są potrzebne, gdyż KAŻDY matematyk funkcjonuje na zasadzie "1. Twierdzenie dane implikacją jest prawdziwe. 2. Czy da się odwrócić? 3a) Nie da się, dajemy kontrprzykład. 3b) Da się, dowodzimy implikacji odwrotnej."
Tak było, jest i będzie. Nie potrzeba matematyce niczego ponadto, co jest.

Co to znaczy twierdzenie matematyczne dane implikacją?
Oczywistym jest że Rogal każde twierdzenie matematyczne wypowiedziane zdaniem warunkowym „Jeśli o to q” uważa tu za implikację (np. twierdzenie Pitagorasa)

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/dyskusja-z-matematyki-pl-matematyka-pl,4259.html#89742
Rogal napisał:

Najpierw odniosę się do powyższej dyskusji, a potem do tego, co mi bezpośrednio odpisałeś.
Otóż TY twierdzisz, że definicja implikacji taka, jaką znamy jest idiotyczna. Natomiast w matematyce świetnie się ona sprawdza i nikt nie ma z nią problemu. Każdy matematyk wie, że jeśli twierdzenie jest zapisane "jeżeli..., to...", to wcale nie znaczy, że implikacja odwrotna jest prawdziwa. Twierdzenia, które są równoważnościami w matematyce podaje się w formie "p jest wtedy i tylko wtedy gdy q" i nie ma problemów. Więc nie masz żadnych szans zreformować czegoś, co działa bez zarzutu.

Tu również masz dowód iż Rogal za implikację prostą p|=>q uważa twierdzenie proste Pitagorasa
Jeśli trójkąt jest prostokątny to zachodzi suma kwadratów
TP=>SK =1
Natomiast za implikację odwrotną q|=>p uważa twierdzenie odwrotne Pitagorasa:
Jeśli w trójkącie zachodzi suma kwadratów to ten trójkąt jest prostokątny
SK=>TP =1

Pytam bo nie wiem:
Czy Rogal jest jakimś tam wyjątkiem wśród matematyków?
Bo ewidentnie u niego zachodzi:
Dowolne zdanie „Jeśli p to a” to implikacja

Mam jeszcze ciekawszy przykład:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/elementarz-algebry-boole-a-irbisol-macjan-str-10,2605-240.html#55877
macjan napisał:
rafal3006 napisał:
Zwierzątka które nie odróżniały nagrody od kary dawno wyginęły.

Tak samo jak zwierzątka, które nie odróżniały łososia od wieloryba. Czy to powód, by zdania logiczne mówiące o łososiu interpretować inaczej, niż zdania mówiące o wielorybie? Zrozum - treść zdania, czyli to, o czym ono mówi, nie może w żaden sposób wpływać na jego zapis symboliczny. Zdanie "... i ..." jest koniunkcją niezależnie od tego, co wstawimy w wykropkowane miejsca. Tak samo zdanie "jeśli ... to ..." jest implikacją.

Wedle Macjana użyty spójnik zdania warunkowego „Jeśli .. to …” daje nam gwarancję matematyczną iż dowolne zdanie wyrażone spójnikiem „Jeśli … to ..” jest z definicji implikacją, bez względu na to co sobie wstawimy do poprzednika czy też następnika.

Pytam bo nie wiem:
Czy Rogal i Macjan należą do matematyków „myślących inaczej”?
Jak duża jest ta grupa matematyków?

Ciekawym tu by była jednoznaczna deklaracja: Idioty, Fizyka i Irbisola
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Sob 11:10, 21 Kwi 2018    Temat postu:

Udało ci się nie zrozumieć tego co filkit napisał.

Oczywiście matematycy (i poloniści i cała reszta ludzkości) nazywają zdania od tego jakie w środku siedzą funktory zdaniotwórcze, a nie od tego co sobie rafał wymyśli na ten temat. Tego drugiego nikt, łącznie z autorem, na pewno nie wie.

Jednak nikt nie nazywa żadnego zdania "implikacją odwrotną" tak od czapy.
Tak samo jak nikt nie mówi, że wróbelek ma nóżkę bardziej.
Implikacją odwrotną można być względem jakiejś innej, danej implikacji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 11:24, 21 Kwi 2018    Temat postu:

Implikacja w interpretacji ziemskich matematyków!

Część II

fiklit napisał:
Cytat:
Tragedia ziemian polega na tym iż myślą że samo zdanie A jest implikację prostą.

No i jeszcze do tego, to jest po prostu nieprawda.
To tak jakbyś napisał że tragedią ziemian jest to, że liczbę 2 nazywają przeciwną. A tak nie jest. 2 jest liczbą przeciwną do -2. Samo stwierdzenie, że coś jest liczbą odwrotną (bez stwierdzenia do czego) jest bez sensu.
Tak samo, żaden matematyk nie stwierdza, że coś jest po prostu implikacją prostą.


Myślę Fiklicie że się mylisz, iż nie znam definicji implikacji prostej p=>q w interpretacji LZ.
Dowód:
Kod:

T1
Definicja implikacji prostej p=>q w LZ:
   p  q p=>q=~p+q
A: 1  1  1
B: 1  0  0
C: 0  1  1
D: 0  0  1

Definicja implikacji prostej p=>q ziemian:
Implikacja prosta p=>q jest fałszywe wtedy i tylko wtedy gdy poprzednik jest prawdziwy a następnik fałszywy
p=>q =0 - wtedy i tylko wtedy gdy p=1 i q=0
Inaczej:
p=>q =1

Interpretacja implikacji prostej p=>q ziemian w spójnikach „i”(*) i „lub”(+):
p=>q = ~p+q
co matematycznie oznacza:
p=>q =1 <=> ~p=1 lub q=1
Wystarczy że którykolwiek z członów po prawej stronie zostanie ustawiony na 1 i już ustawi Y=1.

Stąd mamy:
Definicja implikacji prostej p=>q w równaniu alternatywno-koniunkcyjnym:
p=>q = ~p*q + p*q + ~p*~q =~p+q
Po uporządkowaniu:
p=>q = p*q + ~p*~q + ~p*q =~p+q

Kod:

T2
Analogiczna definicja implikacji odwrotnej p~>q w LZ:
   p  q p~>q=p+~q
A: 1  1  1
B: 1  0  1
C: 0  1  0
D: 0  0  1

Implikacja odwrotna p~>q jest fałszywe wtedy i tylko wtedy poprzednik jest fałszywy a następnik prawdziwy.
p~>q =0 - wtedy o tylko wtedy gdy p=0 i q=1
Inaczej:
p~>q =1

Interpretacja implikacji odwrotnej p~>q ziemian w spójnikach „i”(*) i „lub”(+):
p~>q = p+~q
co matematycznie oznacza:
p~>q =1 <=> p=1 lub ~q=1
Wystarczy że którykolwiek z członów po prawej stronie zostanie ustawiony na 1 i już ustawi Y=1.

Stąd mamy:
Definicja implikacji odwrotnej p~>q w równaniu alternatywno-koniunkcyjnym:
p~>q = p*~q + ~p*~q + p*q = p+~q
Po uporządkowaniu:
p~>q = p*q + ~p*~q + ~p*q = p+~q

Ewidentnie widać, że matematycznie zachodzi:
p=>q=~p+q ## p~>q=p+~q
gdzie:
## - różne na mocy definicji

Definicja znaczka różne na mocy definicji ##:
W odpowiedzi na identyczną matrycę wymuszeń po stronie wejścia cyfrowego (p,q,r..) kolumny wynikowe są różne i żadna z nich nie jest zaprzeczeniem drugiej

Tabele T1 i T2 spełniają definicję znaczka różne na mocy definicji

Porównajmy definicje implikacji prostej p=>q i odwrotnej p~>q w równaniach alternatywno-koniunkcyjnych.
I.
Ziemska definicja implikacji prostej p=>q w równaniu alternatywno-koniunkcyjnym:

p=>q = ~p*q + p*q + ~p*~q = ~p+q
Po uporządkowaniu:
p=>q = p*q + ~p*~q + ~p*q =~p+q

II.
Ziemska definicja implikacji odwrotnej p~>q w równaniu alternatywno-koniunkcyjnym:

p~>q = p*~q + ~p*~q + p*q =p+~q
Po uporządkowaniu:
p~>q = p*q + ~p*~q + ~p*q =p+~q

Na jakiej podstawie czysto matematycznej ziemianie wywalili z logiki matematycznej definicję implikacji odwrotnej p~>q?

Na takiej:
W implikacji odwrotnej p~>q zamieniamy zmienne z jednoczesną wymianą spójnika ~> na =>:
Definicje znaczków => i ~>:
1. p=>q = ~p+q
2. p~>q = p+~q
W 2 zamieniamy miejscami p i q stosując znaczek =>:
q=>p = ~q+p = p+~q = p~>q
cnd

Kwadratura koła dla ziemskich matematyków:
Co z tego że zachodzi prawo Tygryska:
2.
p~>q = q=>p
Skoro znaku różne na mocy definicji ## nie wolno wam usunąć!
bo
Matematyczna świętość:
1: p=>q = ~p+q ## 2: p~>q = q=>p = p+~q
## - różne na mocy definicji

Czy dobrze opisałem LZ?

Uwaga:
Argumentacja iż w logice ziemian nie ma definicji znaczka ~> jest nie do obrony, bo tabela zero-jedynkowa T2 to absolutnie legalny operator, jeden 16 możliwych operatorów logicznych.
Podsumowując:
Znaczek ~> jest w aktualnej logice matematycznej ziemian!


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 12:02, 21 Kwi 2018, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 132, 133, 134 ... 136, 137, 138  Następny
Strona 133 z 138

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin