|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8769
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 14:59, 05 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Nie będzie bo mózg człowieka w spójniku "lub"(+):
Y=p+q
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> p=1 lub q=1
nie analizuje iloczynów logicznych członów połączonych spójnikiem "lub"(+)
Badanie tych członów to domena spójnika "albo"($) |
co "Nie będzie ..." ? rozumiem, nie będzie to błąd ? - oczywiście
tylko czy 5 latek tak powie?
.... więc 5 latek zna spójnik "+" czy "$" ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:13, 05 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | rafal3006 napisał: | Irbisol napisał: | Bramka or daje w wyniku 1 w trzech różnych przypadkach. Jeden z tych przypadków to sytuacja, gdzie p = 1 oraz q = 1, czyli p*q=1.
Jak to wyartykułować, żeby było poprawnie?
|
Rozpiszmy bramkę OR(|+) w mintermach wyrażoną definicjami spójnika „i”(*) i „lub”(+): |
Czyli fakt, że p*q=1 mam wyartykułować następująco:
Rozpiszmy bramkę OR(|+) w mintermach wyrażoną definicjami spójnika „i”(*) i „lub”(+)
?
Tobie naprawdę się już większość obwodów poprzepalała. |
Wykładałem ci teorie ogólną, miałeś znaleźć w niej najmniejszy błąd - wtedy kasuję AK.
Sam zapis:
p*q=1
to gówno-logika a nie logika.
Teoria A (poprawna matematycznie)
Poprawnie matematycznie musi być tak:
Y=p*q
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> p=1 i q=1
Zapis matematycznie tożsamy:
Y=1 <=> p*q =1
… a kiedy zajdzie ~Y
Negujemy dwustronnie:
~Y=~p+~q
co matematycznie oznacza:
~Y=1 <=> ~p=1 lub ~q=1
Teoria B (poprawna matematycznie):
Jeśli nie podoba ci się proste matematyczne podstawienie:
Y=[p*q] - wyjście funkcji logicznej (bramki logicznej)
to powyższą teorię matematyczna musisz zapisać tak:
[p*q]= p*q
co matematycznie oznacza:
[p*q]=1 <=> p=1 i q=1
Zapis matematycznie tożsamy:
[p*q]=1 <=> (p*q)=1
… a kiedy zajdzie ~[p*q]
Negujemy dwustronnie:
~[p*q] = ~p+~q
co matematycznie oznacza:
~[p*q]=1 <=> ~p=1 i ~q=1
Przy bardziej złożonych funkcjach logicznych Y dostaniemy tu potworną, ciężkostrawną zbieraninę krzaków - matematycznie poprawną, co nie oznacza iż nie powodującą u ludzi normalnych odruchów wymiotnych.
Pokazałem to na końcu tego postu:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-2500.html#357057
Natomiast twój zapis Irbisolu:
p*q=1
Jest gówno-teorią bo nie masz w tym zapisie uwzględnionego wyjścia funkcji logicznej
Y = [p*q]
Poprawna matematycznie jest teoria A lub B, natomiast twój zapis to gówno-teoria, bo w zapisie:
p*q=1
Widzisz wyłącznie wejście p*q nie widząc wyjścia:
Y=[p*q]
W żadnym katalogu układów cyfrowych nie znajdziesz tabeli prawdy w której zapisano by sygnały wejściowe p i q bez zapisania wyjścia funkcji logicznej:
Y=[p*q] - to jest nazwa wyjścia, której nie wolno zmieniać w żadnych przekształceniach!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:25, 05 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
lucek napisał: | Cytat: | Nie będzie bo mózg człowieka w spójniku "lub"(+):
Y=p+q
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> p=1 lub q=1
nie analizuje iloczynów logicznych członów połączonych spójnikiem "lub"(+)
Badanie tych członów to domena spójnika "albo"($) |
co "Nie będzie ..." ? rozumiem, nie będzie to błąd ? - oczywiście
tylko czy 5 latek tak powie?
.... więc 5 latek zna spójnik "+" czy "$" ? |
Pięciolatek zna oba spójniki.
Dowód:
Każdy 5-cio latek bez problemu rozumie tożsamość matematyczną zdań niżej.
A.
Jeśli zwierzę jest psem lub kotem to ma cztery łapy
P+K=>4L
B.
Jeśli zwierzę jest psem albo ($) kotem to ma cztery łapy
P$K=>4L
Wynika to z definicji spójników „lub(+) i „albo”($) w naturalnej logice matematycznej człowieka.
1.
Y=P+K
W spójniku „lub”(+) nasz mózg nie bada prawdziwości iloczynów logicznych składników występujących w sumie logicznej, robi to wyłącznie w spójniku „albo”($).
Pełna definicja spójnika „lub”(+):
Y = p+q = p*q + p*~q + ~p*q = p*q + p$q
W zdaniu A zachodzi:
P*K = 1*1 =0 - zbiory rozłączne
Stąd 5-cio latki doskonale rozumieją prawdziwość zarówno zdania A, jak i zdania B.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 15:26, 05 Sty 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8769
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 15:30, 05 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
Cytat: | W zdaniu A zachodzi:
P*K = 1*1 =0 - zbiory rozłączne
Stąd 5-cio latki doskonale rozumieją prawdziwość zarówno zdania A, jak i zdania B. |
ten przykład pokazuje jedynie, ze za pomocą tego przykładu nie możesz wykazać, że 5latek zna i rozróżnia oba te spójniki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:36, 05 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
lucek napisał: | Cytat: | W zdaniu A zachodzi:
P*K = 1*1 =0 - zbiory rozłączne
Stąd 5-cio latki doskonale rozumieją prawdziwość zarówno zdania A, jak i zdania B. |
ten przykład pokazuje jedynie, ze za pomocą tego przykładu nie możesz wykazać, że 5latek zna i rozróżnia oba te spójniki |
Mogę udowodnić, że ludzie (w tym 5-cio latki) bez problemu pojmują intuicyjnie prawdziwość obu zdań:
A.
Jeśli zwierzę jest psem lub kotem to ma cztery łapy
P+K=>4L
B.
Jeśli zwierzę jest psem albo kotem to ma cztery łapy
P$K=>4L
Statystycznie zdecydowanie więcej ludzi wypowie A co nie oznacza iż ktokolwiek (powtórzę: ktokolwiek) nie rozumie prawdziwości B.
Wynika z tego że w naturalnej logice matematycznej człowieka spójniki "lub"(+) i "albo"(+) obsługiwane są dokładnie tak, jak to wyżej opisałem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8769
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 15:43, 05 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Mogę udowodnić, że ludzie (w tym 5-cio latki) bez problemu pojmują intuicyjnie prawdziwość obu zdań: |
idiota już napisałem poprzednio, że to niczego nie dowodzi, zauważ, ze nawet dorośli gdy chcą wyrazić sens "+" wypowiadają bardziej złożone zdania ... np.: "i/lub"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15388
Przeczytał: 29 tematów
|
Wysłany: Pią 15:50, 05 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
rafal3006 napisał: | Sam zapis:
p*q=1
to gówno-logika a nie logika.
Teoria A (poprawna matematycznie)
Poprawnie matematycznie musi być tak:
Y=p*q
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> p=1 i q=1 |
A od kiedy to, gdy
A=B
nie mogę używać A zamiast B i na odwrót?
Pomijając to - jak mam w końcu wyartykułować, że wejścia p i q są ustawione?
Napisz takie potoczne zdanie w języku polskim.
Poza tym przypominam, co napisałeś wcześniej:
rafal3006 napisał: | Możesz zapisać:
p*q=1 |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:50, 05 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
lucek napisał: | Cytat: | Mogę udowodnić, że ludzie (w tym 5-cio latki) bez problemu pojmują intuicyjnie prawdziwość obu zdań: |
idiota już napisałem poprzednio, że to niczego nie dowodzi, zauważ, ze nawet dorośli gdy chcą wyrazić sens "+" wypowiadają bardziej złożone zdania ... np.: "i/lub" |
Możesz podać przykład?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8769
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 15:59, 05 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
"i/lub" to zapamiętałem chyba z jakiś kwestionariuszy ... ale i na forum chyba gdzieś rzuciło mi się w oczy ....
z pewnością natomiast nie powiedziałbym "chcę iść do urzędu A lub urzędu B", mając na myśli, ze chcę iść tu i tu, o ile zdążę być w obu jednocześnie ...
tylko błagam , nie udowadniaj mi, że "matematycznie" to, to samo ... bo chyba nie o to chodzi?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 16:02, 05 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
lucek napisał: | "i/lub" to zapamiętałem chyba z jakiś kwestionariuszy ... ale i na forum chyba gdzieś rzuciło mi się w oczy ....
z pewnością natomiast nie powiedziałbym "chcę iść do urzędu A lub urzędu B", mając na myśli, ze chcę iść tu i tu, o ile zdążę być w obu jednocześnie ...
tylko błagam , nie udowadniaj mi, że "matematycznie" to, to samo ... bo chyba nie o to chodzi? |
Jeśli użyjesz tu "lub"(+) A+B to jest kompletnie bez znaczenia czy pójdziesz do obu czy nie pójdziesz - istotą "lub"(+) jest pójście w dowolne miejsce.
Natomiast istotą "albo"($) A$B jest pójście w dowolne miejsce z zakazem pójścia zarówno do A jak i do B
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 16:15, 05 Sty 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 16:03, 05 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: |
rafal3006 napisał: | Sam zapis:
p*q=1
to gówno-logika a nie logika.
Teoria A (poprawna matematycznie)
Poprawnie matematycznie musi być tak:
Y=p*q
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> p=1 i q=1 |
A od kiedy to, gdy
A=B
nie mogę używać A zamiast B i na odwrót?
Pomijając to - jak mam w końcu wyartykułować, że wejścia p i q są ustawione?
Napisz takie potoczne zdanie w języku polskim.
Poza tym przypominam, co napisałeś wcześniej:
rafal3006 napisał: | Możesz zapisać:
p*q=1 |
|
W zapisie poprawnym matematycznie:
Y = p*q
Masz zapisane wyjście Y i wejścia p oraz q
Matematycznie sygnał na wyjściu Y jest różny zarówno od sygnału na wejściu p jak i q
Możesz zapisać to w sposób tożsamy:
Y=[p*q] - nazwa wyjścia, powtórzę: wyłącznie nazwa wyjścia
Czyli poprawny zapis to:
Y = [p*q] = p*q
Możesz zapisać:
p*q=1
zapis tożsamy:
p=1 i q=1
… ale ten zapis mówi wyłącznie o tym jakie sygnały masz ustawione na wejściu układu logicznego.
Taki zapis pasuje do 1001 przypadków więc matematycznie jest gówno-zapisem.
Ty po prostu nie rozumiesz definicji funkcji logicznej.
Definicja funkcji logicznej:
Funkcja logiczna Y=f(x) jednoznaczna (zawsze ta sama) odpowiedź na wyjściu Y na dowolne kombinacje sygnałów cyfrowych na jej wejściu.
Twój zapis:
p*q=1
Definiuje tylko że na wejściu ustawiasz:
p=1 i q=1
… a wyjście Y to co?
Pies?
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 16:16, 05 Sty 2018, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8769
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 16:15, 05 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Jeśli użyjesz tu "lub"(+) to jest kompletnie bez znaczenia czy pójdziesz do obu czy nie pójdziesz - istotą "lub"(+) jest pójście w dowolne miejsce. |
ale czy istotą tego dyskursu jest co oznacza "+", czy to, czy 5 latek zna spójnik "+" czy "$"?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15388
Przeczytał: 29 tematów
|
Wysłany: Pią 16:26, 05 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
rafal3006 napisał: | Twój zapis:
p*q=1
Definiuje tylko że na wejściu ustawiasz:
p=1 i q=1
… a wyjście Y to co?
Pies? |
Dokładnie tak - wyjście mnie nie interesuje.
Albo w kolejnym zdaniu stwierdzę, co będzie na wyjściu.
Albo wyjście zostało wcześniej zdefiniowane i nie będę powtarzał w kółko, jakie jest.
Albo wyjście jest nieznane.
Co mi zabrania stwierdzić wyłącznie to, co jest na wejściu?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 16:35, 05 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
lucek napisał: | Cytat: | Jeśli użyjesz tu "lub"(+) to jest kompletnie bez znaczenia czy pójdziesz do obu czy nie pójdziesz - istotą "lub"(+) jest pójście w dowolne miejsce. |
ale czy istotą tego dyskursu jest co oznacza "+", czy to, czy 5 latek zna spójnik "+" czy "$"? |
5-cio latek zna perfekcyjnie wszystkie spójniki z algebry Kubusia, bo po prostu pod nią podlega.
…a taki matematyczny orzeł jak Irbisol w prawie De Morgana:
p+q =~(p*~q)
potrafi wypowiedzieć oba zdania po obu stronach znaku tożsamości logicznej.
… ale wykłada się na nosek przy tym prawie algebry Boole’a:
p=>q = q~>p
Tu Irbisol wie że z lewej strony ma warunek wystarczający => np.
A.
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to jest podzielna przez 2
P8=>P2 =1
Definicja warunku wystarczającego => spełniona bo zbiór P8=[8,16,24..] jest podzbiorem => zbioru P2=[2,4,6,8..]
Biedny Irbisol, a za nim Idiota i Fizyk padają na pysk przy wymówieniu zdania prawdziwego odwrotnego q~>p.
Nasz przykład:
Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to może być ~> podzielna przez 8
P2~>P8 =1
Definicja warunku koniecznego ~> spełniona bo zbiór P2=[2,,4,6,8..] jest nadzbiorem ~> zbioru P8=[8,16,24..]
Istnienie zbioru P2 jest warunkiem koniecznym ~> dla zbudowania zbioru P8
Czy możesz Irbisolu powiedzieć Luckowi dlaczego bez problemu wypowiadasz i rozumiesz zdanie prawdziwe A, natomiast zdanie prawdziwe B leży poza zasięgiem twojej gówno-logiki?
To samo pytanie do Idioty i Fizyka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 16:39, 05 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | rafal3006 napisał: | Twój zapis:
p*q=1
Definiuje tylko że na wejściu ustawiasz:
p=1 i q=1
… a wyjście Y to co?
Pies? |
Dokładnie tak - wyjście mnie nie interesuje.
1.
Albo w kolejnym zdaniu stwierdzę, co będzie na wyjściu.
2.
Albo wyjście zostało wcześniej zdefiniowane i nie będę powtarzał w kółko, jakie jest.
3.
Albo wyjście jest nieznane.
Co mi zabrania stwierdzić wyłącznie to, co jest na wejściu? |
Ad.1
Dobrze, to poproszę o dokończenie twojego rozumowania, bo sam stwierdziłeś że zapis:
p*q=1
oznacza tylko że na wejściach p i q ustawione masz p=1 i q=1.
... czyli z punktu widzenia logiki jest o gówno-zapis bo żadnych wniosków czysto matematycznych z tego zapisu nie wyciągniesz.
Ad.2
Nic takiego nie zapisałeś
Ad.3.
Faktem jest, że aby czymkolwiek człowiek się zainteresował musi mieć spełnione prawo Kobry.
Prawo Kobry:
Warunkiem koniecznym prawdziwości dowolnego zdania "Jesli p to q" jest jego prawdziwość pod kwantyfikatorem małym ~~>:
p~~>q = p*q
Innymi słowy usilnie musisz szukać choćby jednego elementu wspólnego zbiorów A i B aby zająć się jakimikolwiek innymi relacjami miedzy tymi zbiorami np. A=>B, czy A~>B
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 16:48, 05 Sty 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8769
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 16:40, 05 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
Cytat: | 5-cio latek zna perfekcyjnie wszystkie spójniki z algebry Kubusia, bo po prostu pod nią podlega. |
no tak, to jest argument nie do podważenia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 16:43, 05 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
lucek napisał: | Cytat: | 5-cio latek zna perfekcyjnie wszystkie spójniki z algebry Kubusia, bo po prostu pod nią podlega. |
no tak, to jest argument nie do podważenia |
Dokładnie
Powiem wiecej:
Wszelkie istoty żywe znają perfekcyjnie algebrę Kubusia, bo pod nia podlegają.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8769
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 16:49, 05 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
pomijając już wszystko inne, to "znać" i "podlegać" to, to samo? a Irbisol nie zna? czy nie podlega? bo tak bezczelnie z tobą dyskutuje ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 16:59, 05 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
Irbisol, jak każdy 5-cio latek perfekcyjnie zna algebrę Kubusia tylko o tym nie wie, nie wie, że komunikując się ze światem rzeczywistym używa wyłącznie tej algebry.
Dyskusja z Irbisolem jest normalna, merytoryczna - nie widzę tu bezczelności.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 17:09, 05 Sty 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15388
Przeczytał: 29 tematów
|
Wysłany: Pią 17:21, 05 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
rafal3006 napisał: | Irbisol napisał: | rafal3006 napisał: | Twój zapis:
p*q=1
Definiuje tylko że na wejściu ustawiasz:
p=1 i q=1
… a wyjście Y to co?
Pies? |
Dokładnie tak - wyjście mnie nie interesuje.
1.
Albo w kolejnym zdaniu stwierdzę, co będzie na wyjściu.
2.
Albo wyjście zostało wcześniej zdefiniowane i nie będę powtarzał w kółko, jakie jest.
3.
Albo wyjście jest nieznane.
Co mi zabrania stwierdzić wyłącznie to, co jest na wejściu? |
Ad.1
Dobrze, to poproszę o dokończenie twojego rozumowania, bo sam stwierdziłeś że zapis:
p*q=1
oznacza tylko że na wejściach p i q ustawione masz p=1 i q=1.
... czyli z punktu widzenia logiki jest o gówno-zapis bo żadnych wniosków czysto matematycznych z tego zapisu nie wyciągniesz. |
Jest to informacja, że na wejściu p i q są jedynki.
Nie musi to być jedyna informacja.
Cytat: | Ad.2
Nic takiego nie zapisałeś |
Na stronie 90. przypierdzieliłeś się do tego zapisu właśnie w sytuacji, gdzie wyjście było wcześniej zapisane.
Cytat: | Ad.3.
Faktem jest, że aby czymkolwiek człowiek się zainteresował musi mieć spełnione prawo Kobry.
Prawo Kobry:
Warunkiem koniecznym prawdziwości dowolnego zdania "Jesli p to q" |
Nie mamy tu do czynienia ze zdaniem "Jesli p to q".
Poza tym w wielu systemach niektóre elementy stwierdzają wyłącznie, co jest na wejściu i taka jest ich rola - nie muszą znać wyjścia. Elementy decyzyjne są odrębne i korzystają z tych informacji.
Tak to działa w wielu aspektach - nie tylko technice czy informatyce, ale też w strukturach organizacyjnych.
Więc przestań pierdzielić, że trzeba znać wyjście, żeby można było powiedzieć, co jest na wejściu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:51, 05 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: |
rafal3006 napisał: |
Dobrze, to poproszę o dokończenie twojego rozumowania, bo sam stwierdziłeś że zapis:
p*q=1
oznacza tylko że na wejściach p i q ustawione masz p=1 i q=1.
... czyli z punktu widzenia logiki jest o gówno-zapis bo żadnych wniosków czysto matematycznych z tego zapisu nie wyciągniesz. |
Jest to informacja, że na wejściu p i q są jedynki.
Nie musi to być jedyna informacja. |
Rozmawiamy tu o banalnym spójniku „lub”(+):
Y = p*q + p*~q + ~p*q
Ty zapisałeś że na wejściach utawiasz:
p*q=1
innymi słowy:
p=1 i q=1
Pytanie:
Poproszę o zapisanie jakie jest wyjście bramki logicznej na wejściu której podałeś sygnały:
p=1 i q=1
Czy na pewno będzie to wyjście tożsame z wyjściem Y zapisanym w powyższym równaniu?
To jest kluczowe pytanie.
Irbisol napisał: |
Cytat: | Ad.2
Nic takiego nie zapisałeś |
Na stronie 90. przypierdzieliłeś się do tego zapisu właśnie w sytuacji, gdzie wyjście było wcześniej zapisane. |
Jak cos twierdzisz to zacytuj, abym mógł się odnieść.
Irbisol napisał: |
Cytat: | Ad.3.
Faktem jest, że aby czymkolwiek człowiek się zainteresował musi mieć spełnione prawo Kobry.
Prawo Kobry:
Warunkiem koniecznym prawdziwości dowolnego zdania "Jesli p to q" |
Nie mamy tu do czynienia ze zdaniem "Jesli p to q".
Poza tym w wielu systemach niektóre elementy stwierdzają wyłącznie, co jest na wejściu i taka jest ich rola - nie muszą znać wyjścia. Elementy decyzyjne są odrębne i korzystają z tych informacji.
Tak to działa w wielu aspektach - nie tylko technice czy informatyce, ale też w strukturach organizacyjnych.
Więc przestań pierdzielić, że trzeba znać wyjście, żeby można było powiedzieć, co jest na wejściu. |
Rozmawiamy o banalnym zdaniu pani przedszkolanki.
Jutro pójdziemy do kina lub do teatru
Y=K+T
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> K=1 lub T=1
Innymi słowy:
Wystarczy że pójdziemy w dowolne miejsce i już pani dotrzyma słowa (Y=1)
Stąd mamy zdanie matematycznie tożsame:
Y = K*T + K*~T + ~K*T
W zapisach ogólnych:
Y = A: p*q +B: p*~q + C: ~p*q
co matematycznie oznacza:
Y=1<=> A: (p*q)=1 lub B: (p*~q)=1 lub C: (~p*q)=1
Czy zgadzasz się z powyższym zapisem?
Jak zdefiniowane jest wyjście w funkcjach logicznych A, B i C?
Czy to jest to samo wyjście co Y?
Czy na serio tego nie wiesz?
Rozmawiajmy o tym zapisie ogólnym w powiązaniu ze zdaniem pani przedszkolanki.
Czego tu nie wiesz, czego tu nie rozumiesz?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:11, 05 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
Definicje spójników logicznych w przykładach
lucek napisał: | "i/lub" to zapamiętałem chyba z jakiś kwestionariuszy ... ale i na forum chyba gdzieś rzuciło mi się w oczy ....
z pewnością natomiast nie powiedziałbym "chcę iść do urzędu A lub urzędu B", mając na myśli, ze chcę iść tu i tu, o ile zdążę być w obu jednocześnie ...
tylko błagam , nie udowadniaj mi, że "matematycznie" to, to samo ... bo chyba nie o to chodzi? |
Definicje spójników logicznych w przykładach.
Definicja spójnika "i"(*):
Jutro pójdziemy do kina i do teatru
Y=K*T
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> K=1 i T=1
Innymi słowy:
Pani dotrzyma słowa (Y=1) wtedy i tylko wtedy gdy pójdziemy w oba miejsca
Inaczej:
Y=0
Definicja spójnika "lub"(+):
Jutro pójdziemy do kina lub do teatru
Y=K+T
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> K=1 lub T=1
Innymi słowy:
Wystarczy że pójdziemy w dowolne miejsce i już pani dotrzyma słowa (Y=1)
Stąd zdanie tożsame:
Y = K*T + K*~T+~K*T
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> (K*T)=1 lub (K*~T)=1 lub ~K*T =1
Inaczej:
Y=0
Definicja spójnika "albo"($):
Jutro pójdziemy do kina albo do teatru
Y=K$T
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> K=1 $ T=1
Inaczej:
Y=0
Definicja spójnika "albo"($) wyklucza pójście w oba miejsca i tylko tym różni się od spójnika "lub"(+).
Innymi słowy:
Mogę pójść wyłącznie w jedno miejsce albo do kina albo do teatru
K$T = K*~T+~K*T
Definicja spójnika „albo”($) jest podzbiorem spójnika „lub”(+):
Y=p+q = p*q + p*~q + ~p*q = p*q + p$q
Innymi słowy:
W każdym spełnionym spójniku „lub”(+) spełniony jest spójnik „albo”($) - odwrotnie nie zachodzi.
Wniosek:
Jeśli wybieramy między spójnikiem „lub”(+) i spójnikiem „albo”($) to bezpieczniejszy jest spójnik „lub”(+), bo mamy tu mniejszą możliwość kłamstwa.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 18:22, 05 Sty 2018, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8769
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 19:04, 05 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Wniosek:
Jeśli wybieramy między spójnikiem „lub”(+) i spójnikiem „albo”($) to bezpieczniejszy jest spójnik „lub”(+), bo mamy tu mniejszą możliwość kłamstwa. |
tylko, czy ja o tym?
nie, ja o logice 5-latków, od których to rzekomo wywodzisz AK ... tymczasem okazuje się, ze ordynarnie zerżnąłeś "LZ", opatrzyłeś ją mnóstwem niezrozumiałych i zbędnych pojęć i dowodzisz jej słuszności poprzez zbieżność jej wartości z "LZ", która jest twoim zdaniem debilna, bo interpretacja wg AK jest jedynie słuszna .... przy czym tej interpretacji nie potrafisz jakoś w zrozumiały sposób komukolwiek przedstawić .... twierdzisz natomiast, ze 5-latki będą zachwycone jej prostotą i AK uchroni je przed "praniem mózgu" jakim jest "LZ"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 3:47, 06 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
Gówno-logika ziemian wykłada się na matematycznym kodowaniu najprostszych zdań twierdzących!
Co Lucek w tym poście udowodnił
lucek napisał: | Cytat: | Wniosek:
Jeśli wybieramy między spójnikiem „lub”(+) i spójnikiem „albo”($) to bezpieczniejszy jest spójnik „lub”(+), bo mamy tu mniejszą możliwość kłamstwa. |
tylko, czy ja o tym?
nie, ja o logice 5-latków, od których to rzekomo wywodzisz AK ... tymczasem okazuje się, ze ordynarnie zerżnąłeś "LZ", opatrzyłeś ją mnóstwem niezrozumiałych i zbędnych pojęć i dowodzisz jej słuszności poprzez zbieżność jej wartości z "LZ", która jest twoim zdaniem debilna, bo interpretacja wg AK jest jedynie słuszna .... przy czym tej interpretacji nie potrafisz jakoś w zrozumiały sposób komukolwiek przedstawić .... twierdzisz natomiast, ze 5-latki będą zachwycone jej prostotą i AK uchroni je przed "praniem mózgu" jakim jest "LZ" |
Problem w tym że LZ najprostszych zdań twierdzących nie potrafi matematycznie kodować.
Przykład:
Pies ma cztery łapy
Tego zdanie nie wolno kodować tak:
4L - bo to jest fragment zdania a nie całe zdanie
Tego zdania nie wolno kodować tak:
P=4L - bo nie tylko pies ma cztery łapy
To zdanie można zakodować wyłącznie tak:
P=>4L =1
Definicja warunku wystarczającego => spełniona (=1 - zdanie prawdziwe) bo zbiór P=[pies] jest podzbiorem => zwierząt z czterema łapami 4L=[pies, słoń ...]
Bycie psem jest warunkiem wystarczającym => do tego, by mieć cztery łapy
Bycie psem daje nam matematyczną gwarancję => iż posiadamy cztery łapy
Matematycznie zachodzi tożsamość:
Warunek wystarczający => = gwarancja matematyczna =>
Jaś (lat 5):
Lucek, a nie pies?
Lucek:
Matematyczny związek warunku wystarczającego => z warunkiem koniecznym ~>
Prawo Kubusia
p=>q = ~p~>~q
stąd:
Nie pies może ~> nie mieć czterech łap
~P~>~4L =1
Definicja warunku koniecznego ~> spełniona (=1 - zdanie prawdziwe) bo zbiór ~P=[słoń, kura, wąż ...] jest nadzbiorem ~> zbioru ~4L=[kura, wąż..]
Nie bycie psem jest warunkiem koniecznym ~> aby nie mieć czterech łap bo jak się jest psem to na 100% ma się cztery łapy.
Prawo Kubusia samo nam tu wyskoczyło:
~P~>~4L = P=>4L
Jaś (lat 5):
Lucek, a takie zdanie?
Pies może nie mieć czterech łap
P~~>~4L = P*~4L =0
Lucek:
To zdanie jest fałszywe (=0) bo zbiory P=[pies] i zbiór zwierząt nie mających czterech łap ~4L=[kura, wąż ..] są rozłączne
cnd
Pytanie do Lucka:
Jak widzę rozumiesz logikę matematyczną 5-cio latków.
Brawo!
Gdzie te banały są w LZ - czy możesz zacytować odpowiedni fragment ziemskiego podręcznika LZ?
P.S.
Czy nasze orły logiki matematycznej: Irbisol, Idiota i Fizyk widzą już cały tragizm gówno-logiki "matematycznej" ziemian którą się posługują?
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 7:58, 06 Sty 2018, w całości zmieniany 11 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8769
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 8:14, 06 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
czy znaczy to, ze wszystkie zdania jakimi posługuje się człowiek możesz zakodować za pomocą "warunku wystarczającego => z warunkiem koniecznym ~> " ? ... coś tam jeszcze opowiadałeś o "kwantyfikatorze małym" i "operatorze chaosu" .... (?)
definiowanie operatorów przez Y, ~Y jeśli, Y<=>~Y wydaje się troszkę zbyteczne, wystarczy przecież Y albo ~Y, zresztą "tabele KRZ" też definiowane są przez przypadki ich prawdziwości lub fałszu, a dopełnienie może być pominięte w definicji, bo jest dopełnieniem, chyba, że u ciebie się nie dopełniają ?
przejście od tych, do algebry Boole'a ze "spójnikami *+" mi się podoba
no i nie przejmuj się tym co napisałem bo AK jest dla mnie "ciężko strawna", a w dodatku niespecjalnie mnie logika interesuje, więc to co piszę to luźne wrażenia, nad którymi specjalnie się nie zastanawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|