Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czysto matematyczne obalenie logiki matematycznej ziemian
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 92, 93, 94 ... 136, 137, 138  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Czw 20:00, 21 Gru 2017    Temat postu:

Ale tam nie ma czegokolwiek co pozwoliłoby ci wyjaśnić sprawę trzech pytań o których piszemy.
Znów usiłujesz zmienić błędy, które ci wskazujemy na jakiś inny zestaw, już wcześniej omawiany.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35517
Przeczytał: 14 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 0:10, 22 Gru 2017    Temat postu:

Odpowiedź na pierwsze pytanie Irbisola
Do Irbisola:
… i zapiał kur po raz pierwszy!

Teoria matematyczna niezbędna do zrozumienia tego postu to początek „Algebry Kubusia dla matematyków” tu zapisany:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-2275.html#354729
Oczywistym jest, że ziemski matematyk który nie rozumie postu ukrytego pod powyższym linkiem powinien skreślić sprzed swojego nazwiska słówko „matematyk”.
Czy Idiota i Fizyk zgadzają się z powyższą tezą?

Niezbędna teoria dodatkowa to …

Ogólna definicja warunku wystarczającego =>:
Jeśli zajdzie p to na 100% zajdzie q
p=>q =1
Definicja warunku wystarczającego => spełniona (=1) wtedy i tylko wtedy gdy zajście p wymusza => zajście q
Zajście p daje nam gwarancję matematyczną => zajścia q
Inaczej:
p=>q =0 - warunek wystarczający => nie jest spełniony

Przykład z matematyki:
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na 100% => jest podzielna przez 2
P8=>P2 =1
Podzielność dowolnej liczby przez 8 daje nam gwarancję matematyczną => iż liczba ta jest podzielna przez 2

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-2275.html#354935
Irbisol napisał:
3 zaległe pytania - przypominam.
Taki z ciebie niby geniusz, a nie potrafisz sobie z nimi poradzić?

Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:

Dla p*q = 1, gdzie zarówno warunek wystarczający, jak i konieczny są spełnione, mamy oczywiście sprzeczność

Brawo, że to zauważyłeś.

Zauważyłem też, że to ty wysunąłeś durną tezę, której fałsz udowodniłeś, a nie LZ.
Zaczeniesz kiedyś pisać na temat, zamiast powtarzać pierdyliar razy to samo w kółko?

Cytat:
… a to na czerwono Irbisorze, to matematyczna głupota, co udowodnię w oddzielnym poście.

Póki co żaden z twoich "dowodów" nie przetrwał nawet pobieżnej analizy, ale próbuj.

Rozważmy Irbisolu zdanie:
A.
Jeśli zdasz egzamin dostaniesz komputer
E=>K
Zdanie egzaminu jest warunkiem wystarczającym => do tego aby ojciec wręczył dziecku komputer
Zdanie egzaminu daje synowi gwarancję matematyczną => dostania komputera

Obaj zgadzamy się że to jest klasyczna obietnica którą musimy podpiąć pod poniższą tabelę zero-jedynkową.
Kod:

Tabela zero-jedynkowa              |Co w mintermach     |Równania cząstkowe
                                   |oznacza             |w mintermach
   E  K ~E ~K  Y=(E=>K) ~Y=~(E=>K) |                    |
A: 1  1  0  0   =1        =0       | Ya=1<=> E=1 i  K=1 | Ya= E* K
B: 1  0  0  1   =0        =1       |~Yb=1<=> E=1 i ~K=1 |~Yb= E*~K
C: 0  1  1  0   =1        =0       | Yc=1<=>~E=1 i  K=1 | Yc=~E* K
D: 0  0  1  1   =1        =0       | Yd=1<=>~E=1 i ~K=1 | Yd=~E*~K
   1  2  3  4    5         6         a       b      c     d   e  f

Przypadki kiedy ojciec dotrzyma słowa (Y=1) a kiedy skłamie (~Y=1) odczytujemy z tabeli symbolicznej w mintermach ABCDdef.

1.
Ojciec dotrzyma słowa (Y):
Y <=> Ya+Yc+Yd
Y <=> A: E*K + C: E*~K + D: ~E*~K
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> A: (E*K)=1 lub C: (E*~K)=1 lub D: (~E*~K)=1
2.
Ojciec skłamie (~Y):
~Y<=>~Yb
~Y<=> B: E*~K
co matematycznie oznacza:
~Y=1 <=> B: E=1 i ~K=1

Odczytujemy pełnymi zdaniami - kto tego nie rozumie jest matematycznym Idiotą!
1.
Ojciec dotrzyma słowa (Y=1) wtedy i tylko wtedy gdy:
A: E*K = 1*1 =1 - syn zda egzamin (E=1) i dostanie komputer (K=1)
lub
C: ~E*K =1*1 =1 - syn nie zda egzaminu (~E=1) i dostanie komputer (K=1)
lub
D: ~E*~K = 1*1 =1 - syn nie zda egzaminu (~E=1) i nie dostanie komputera (~K=1)
Zdanie C opisuje znany wszystkim istotom żywym (ale o zgrozo nie ziemskim matematykom!) akt miłości, czyli matematyczne prawo wręczenia nagrody (K=1) mimo że syn nie spełnił warunku otrzymania nagrody (nie zdał egzaminu ~E=1)
2.
Ojciec skłamie (~Y=1) wtedy i tylko wtedy gdy:
B: E*~K =1*1 =1 - syn zda egzamin (E=1) i nie dostanie komputera (~K=1)

Wracając do twojego czerwonego zapisu Irbisolu …
Piszesz tak:
Irbisol napisał:

Dla p*q = 1


W przełożeniu na nasz przykład matematycznie zapisałeś:
Dla (E*K) =1 …
Za taki zapis w 100-milowym lesie, w I klasie LO wylatuje się za drzwi z pałą na karku.
Bo!
Zapis poprawny w symbolach matematycznych (powtórzę: w symbolach matematycznych) to:
(E*K)=1 => Y=1
Dla (E*K)=1 zachodzi => Y=1
Innymi słowy:
(E*K)=1 => Y=1
Zajście zdarzenia (E*K)=1 wymusza => Y=1 (dotrzymanie słowa)

Wyjaśniam dlaczego!
Równania logiczne mamy takie:
1.
Y =(E=>K) <=> A: E*K + C: ~E*K + D: ~E*~K
co matematycznie oznacza:
Y=(E=>K)=1 <=> A: (E*K)=1 lub C: (~E*K)=1 lub (~E*~K)=1
2.
~Y=~(E=>K) <=> B: E*~K
co matematycznie oznacza:
~Y=~(E=>K)=1 <=> B: (E*~K) =1

Oczywistym dla każdego 5-cio latka jest, że zdarzenia A,B,C i D są matematycznie rozłączne, oraz że w przyszłości może zajść absolutnie dowolne z tych zdarzeń.

Gołe zapisy typu:
A: (E*K) =1
czy też:
B: (E*~K) =1
są matematycznie błędne bowiem nie wiadomo o co w tych zapisach chodzi.

Zapisy matematyczne (powtórzę: matematyczne) muszą być w 100% jednoznaczne!

1.
Poprawnie matematycznie są wyłącznie zapisy:
A:
(E*K) =1 => Y=1
Czytamy:
Zajście zdarzenia (E*K)=1 jest warunkiem wystarczającym => do tego aby ojciec dotrzymał słowa (Y=1)
Zapis matematycznie błędny:
((E*K)=1 <=> Y=1) =0
Dlaczego ten zapis jest błędny?
Bo zdanie odwrotne jest fałszem (=0):
(Y=1 => (K*E)=1) =0
Czytamy:
Jeśli ojciec dotrzyma słowa (Y=1) to mamy gwarancję matematyczną => iż zajdzie zdarzenie (E*K)=1
Zdanie fałszywe bo istnieje kontrprzykład:
Y=1 ~~> (~E*~K) =1
Ojciec dotrzyma słowa także wtedy gdy zajdzie jakieś inne zdarzenie np. (~E*~K)=1
Definicja znaczka ~~>:
p~~>q - jeśli zajdzie zdarzenie p to może ~~> zajść zdarzenie q

C:
(~E*K)=1 => Y=1
Zajście zdarzenia (~E*K)=1 jest warunkiem wystarczającym => do tego aby ojciec dotrzymał słowa (Y=1)
Zapis matematycznie błędny:
((~E*K)=1 <=> Y=1) =0

D:
(~E*~K)=1 => Y=1
Zajście zdarzenia (~E*~K)=1 jest warunkiem wystarczającym => do tego aby ojciec dotrzymał słowa (Y=1)
Zapis matematycznie błędny:
((~E*~K)=1 <=> Y=1) =0

2.
Oczywistym jest, że w przeciwieństwie do powyższego, poprawne są oba poniższe zapisy!
B:
(E*~K)=1 => ~Y=1
Zajście zdarzenia (E*~K)=1 jest warunkiem wystarczającym => do tego, aby ojciec skłamał (~Y=1)
Poprawny jest również zapis!
(E*~K)=1 <=> ~Y=1
Ojciec skłamie (~Y=1) wtedy i tylko wtedy gdy zajdzie zdarzenie (E*~K)=1

Podsumowanie:
Aktualna logika „matematyczna” ziemian nie dysponuje środkami (znaczkami) by opisać absolutne banały matematyczne zapisane ciut wyżej.

Kwadratura koła dla ziemskich matematyków:
Jeśli dowolny ziemski matematyk udowodni że to nieprawda to natychmiast kasuję algebrę Kubusia

Do dzieła zatem, Idioto i Fizyku!


idiota napisał:
Ale tam nie ma czegokolwiek co pozwoliłoby ci wyjaśnić sprawę trzech pytań o których piszemy.
Znów usiłujesz zmienić błędy, które ci wskazujemy na jakiś inny zestaw, już wcześniej omawiany.

Sam widzisz Idioto jak bardzo się mylisz w każdym swoim zdaniu.
Początek „Algebry Kubusia dla matematyków” tu zapisany:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-2275.html#354729
okazał się kluczowy dla odpowiedzi na pytanie pierwsze Irbisola.
cnd


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 0:55, 23 Gru 2017, w całości zmieniany 14 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Pią 10:10, 22 Gru 2017    Temat postu:

Spoko, ale to co napisałeś wyżej jest troszq nie w temacie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35517
Przeczytał: 14 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 10:52, 22 Gru 2017    Temat postu:

idiota napisał:
Spoko, ale to co napisałeś wyżej jest troszq nie w temacie.

Czy to oznacza, że rozumiesz co napisałem?
Wreszcie, po 11 latach! :szacunek:


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 10:53, 22 Gru 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8819
Przeczytał: 22 tematy


PostWysłany: Pią 12:20, 22 Gru 2017    Temat postu:

a ja rafale ciagle nie rozumiem, natomiast świta mi coś takiego:

nie można, jak w KRZ przedstawiać tabelek koniunkcji, alternatywy, ... jako kombinację p, q dla każdej z osobna,
bo dla par wartości p, q ten zestaw tabelek wyglądałby różnie, zależnie od pary wartości?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Pią 13:00, 22 Gru 2017    Temat postu:

To co piszesz nie jest strasznie skomplikowane.
Jest tylko straszliwie zawikłane i do niczego niepotrzebne.

Tego nie możesz zrozumieć od 11 lat.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15452
Przeczytał: 25 tematów


PostWysłany: Pią 13:21, 22 Gru 2017    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:

Dla p*q = 1


W przełożeniu na nasz przykład matematycznie zapisałeś:
Dla (E*K) =1 …
Za taki zapis w 100-milowym lesie, w I klasie LO wylatuje się za drzwi z pałą na karku.
Bo!
Zapis poprawny w symbolach matematycznych (powtórzę: w symbolach matematycznych) to:
(E*K)=1 => Y=1
Dla (E*K)=1 zachodzi => Y=1
Innymi słowy:
(E*K)=1 => Y=1
Zajście zdarzenia (E*K)=1 wymusza => Y=1 (dotrzymanie słowa)

Ale ja nie piszę nic o żadnym dotrzymywaniu słowa.
Zapis p*q = 1 oznacza tyle, że zarówno p, jak i q są równe 1.
Równie jednoznaczny jest zapis p+q = 0, czyli p i q są równe 0.
Co w tym jest błędnego?

Nie ma tu żadnych obietnic, dotrzymywania słów ani tym podobnych wymysłów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Pią 17:54, 22 Gru 2017    Temat postu:

"Zajście zdarzenia (E*K)=1 wymusza => Y=1 (dotrzymanie słowa)"

No pięknie!
A zajście zdarzenia Y=1 coś wymusza => czy nie?
:wink:


Ostatnio zmieniony przez idiota dnia Pią 17:55, 22 Gru 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35517
Przeczytał: 14 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 0:32, 23 Gru 2017    Temat postu:

idiota napisał:
"Zajście zdarzenia (E*K)=1 wymusza => Y=1 (dotrzymanie słowa)"

No pięknie!
A zajście zdarzenia Y=1 coś wymusza => czy nie?
:wink:

Wszystko masz w poście wyżej, zupełnie nie rozumiem dlaczego nie rozumiesz matematycznych banałów na poziomie 5-cio latka.

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-2300.html#355159
rafal3006 napisał:

Ogólna definicja warunku wystarczającego =>:
Jeśli zajdzie p to na 100% zajdzie q
p=>q =1
Definicja warunku wystarczającego => spełniona (=1) wtedy i tylko wtedy gdy zajście p wymusza => zajście q
Zajście p daje nam gwarancję matematyczną => zajścia q
Inaczej:
p=>q =0 - warunek wystarczający => nie jest spełniony

Przykład z matematyki:
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na 100% => jest podzielna przez 2
P8=>P2 =1
Podzielność dowolnej liczby przez 8 daje nam gwarancję matematyczną => iż liczba ta jest podzielna przez 2

Rozważmy Irbisolu zdanie:
A.
Jeśli zdasz egzamin dostaniesz komputer
E=>K
Zdanie egzaminu jest warunkiem wystarczającym => do tego aby ojciec wręczył dziecku komputer
Zdanie egzaminu daje synowi gwarancję matematyczną => dostania komputera

Obaj zgadzamy się że to jest klasyczna obietnica którą musimy podpiąć pod poniższą tabelę zero-jedynkową.
Kod:

Tabela zero-jedynkowa              |Co w mintermach     |Równania cząstkowe
                                   |oznacza             |w mintermach
   E  K ~E ~K  Y=(E=>K) ~Y=~(E=>K) |                    |
A: 1  1  0  0   =1        =0       | Ya=1<=> E=1 i  K=1 | Ya= E* K
B: 1  0  0  1   =0        =1       |~Yb=1<=> E=1 i ~K=1 |~Yb= E*~K
C: 0  1  1  0   =1        =0       | Yc=1<=>~E=1 i  K=1 | Yc=~E* K
D: 0  0  1  1   =1        =0       | Yd=1<=>~E=1 i ~K=1 | Yd=~E*~K
   1  2  3  4    5         6         a       b      c     d   e  f

Przypadki kiedy ojciec dotrzyma słowa (Y=1) a kiedy skłamie (~Y=1) odczytujemy z tabeli symbolicznej w mintermach ABCDdef.

1.
Ojciec dotrzyma słowa (Y):
Y <=> Ya+Yc+Yd
Y <=> A: E*K + C: E*~K + D: ~E*~K
co matematycznie oznacza>
Y=1 <=> A: (E*K)=1 lub C: (E*~K)=1 lub D: (~E*~K)=1
2.
Ojciec skłamie (~Y):
~Y<=>~Yb
~Y<=> B: E*~K
co matematycznie oznacza:
~Y=1 <=> B: E=1 i ~K=1

Zapisane masz wyżej równoważności czyli 100% wynikanie w dwie strony.
1.
Jeśli w przyszłości ojciec dotrzyma słowa Y=1 to mamy gwarancję matematyczną => że zajdzie jedno ze zdarzeń A, C albo D.
Y=1 => A: (E*K)=1 lub C: (E*~K)=1 lub D: (~E*~K)=1
Oczywistym jest że odwrotnie też zachodzi:
1O.
Jeśli w przyszłości zajdzie dowolne zdarzenie A, C albo D to mamy gwarancję matematyczną => iż ojciec dotrzyma słowa Y=1
A: (E*K)=1 lub C: (E*~K)=1 lub D: (~E*~K)=1 => Y=1

Mamy 100% wynikanie w dwie strony, czyli ewidentną równoważność:
Y=1 <=> A: (E*K)=1 lub C: (E*~K)=1 lub D: (~E*~K)=1
cnd

Wprowadźmy jeszcze definicję warunku koniecznego ~> o której ziemscy matematycy nie mają bladego pojęcia:
Jeśli zajdzie p to może ~> zajść q
p~>q =1
Definicja warunku koniecznego ~> spełniona (=1) wtedy i tylko wtedy gdy zabrawszy zdarzenie p wymuszam brak możliwości zajścia zdarzenia q

Przykład matematyczny:
Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to może ~> być podzielna przez 8
P2~>P8 =1
Definicja warunku koniecznego ~> spełniona (=1) bo zabieram zbiór P2=[2,4,6,8..] i znika mi zbiór P8=[8,16,24..]

Nasz przykład z przedszkola:
Y=1 <=> A: (E*K)=1 lub C: (E*~K)=1 lub D: (~E*~K)=1

Podstawowa definicja równoważności:
p<=>q = (p=>q)*(p~>q) =1*1 =1

p=>q =1
Jeśli w przyszłości ojciec dotrzyma słowa Y=1 to mamy gwarancję matematyczną => że zajdzie jedno ze zdarzeń A,C albo B.
Y=1 => A: (E*K)=1 lub C: (E*~K)=1 lub D: (~E*~K)=1

p~>q =1
Dotrzymanie w przyszłości słowa (Y=1) jest warunkiem koniecznym ~> do tego aby zaszło dowolne ze zdarzeń A, C albo D
Y=1 ~> A: (E*K)=1 lub C: (E*~K)=1 lub D: (~E*~K)=1
Innymi słowy:
Zabieram ojcu możliwość dotrzymania słowa (czyli wymuszam ~Y=1) i znika mi możliwość zajścia któregokolwiek ze zdarzeń A, C albo D
cnd

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-2300.html#355201
idiota napisał:
To co piszesz nie jest strasznie skomplikowane.
Jest tylko straszliwie zawikłane i do niczego niepotrzebne.

Kurka wodna, ty na serio tak myślisz?
Przecież to są banały matematyczne doskonale rozumiane w praktyce przez każdego 5-cio latka.
Twój przykład Idioto pokazuje tylko, jak potworne pranie mózgów odchodzi w ziemskich szkółkach.
Przecież to woła o pomstę do nieba!
Szatan, czyli aktualna logika „matematyczna” ziemian musi wrócić tam gdzie jego właściwe miejsce - na wieczne piekielne męki do piekła.
Mleko się rozlało, to jest już przesądzone i wkrótce się stanie.

Czego jeszcze nie rozumiesz Idioto?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 0:51, 23 Gru 2017, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Sob 1:02, 23 Gru 2017    Temat postu:

Nie wiem czy powyżej jest odpowiedź, nie czytałem.
Można ją podać w jednej linijce tekstu.
Jak nie dostaję takiej na początek - nie czytam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35517
Przeczytał: 14 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 1:18, 23 Gru 2017    Temat postu:

idiota napisał:
Nie wiem czy powyżej jest odpowiedź, nie czytałem.
Można ją podać w jednej linijce tekstu.
Jak nie dostaję takiej na początek - nie czytam.

Masz wyżej odpowiedź w jednej linijce:
rafal3006 napisał:

Zapisane masz wyżej równoważności czyli 100% wynikanie w dwie strony.
1.
Jeśli w przyszłości ojciec dotrzyma słowa Y=1 to mamy gwarancję matematyczną => że zajdzie jedno ze zdarzeń A, C albo D.
Y=1 => A: (E*K)=1 lub C: (E*~K)=1 lub D: (~E*~K)=1

Smutna prawda o tobie Idioto jest taka:
Ty panicznie boisz się matematycznej dyskusji z 5-cio latkiem, która udowadnia ci czarno na białym, jak wielką krzywdę wyrządzili ci źli ludzie w ziemskich szkółkach - czyli jak powornie wyprali ci mózg z naturalnej logiki matematycznej która wyssałeś z mlekiem matki, którą perfekcyjnie posługują się wszyscy humaniści.

Na pewno będzie grupa ziemskich matematyków podobnych do ciebie, którzy na sam dźwięk "Algebra Kubusia" będą zatykać sobie uszy i uciekać na wyspę pieprzową, ale nie wszyscy Idioto - na 100% nie wszyscy!

Dla rozniesienia w puch aktualnej gówno-logiki matematycznej ziemian, wystarczy że kilka ziemskich autorytetów matematycznych zrozumie "Algebrę Kubusia" i ją poprze.
Możliwe jest także wejście AK od kuchni, czyli napierw zrozumienie jej przez uczniów I klasy LO (ci mają dziewicze mózgi) po czym jej zaakceptowanie przez ziemskie autorytety matematyczne.

Aktualna, gówno-logika matematyczna ziemian:
[link widoczny dla zalogowanych]
dr. Marek Kordas w powyższym linku napisał:

Dwa plus dwa równa się cztery wtedy i tylko wtedy, gdy Płock leży nad Wisłą.

Oczywiście, zdanie to jest prawdziwe, ale czy ma sens? Przecież między pewnym faktem arytmetycznym a innym faktem geograficznym żadnego związku nie ma. Dlaczego więc chcemy twierdzić (ba, uczyć tego), że te dwa zdania są równoważne?

Albo zdanie:
Jeśli dwa plus dwa jest równe pięć, to zachodzi twierdzenie Pitagorasa.

Z punktu widzenia logiki to zdanie jest prawdziwe. Tu już po obu stronach implikacji są zdania dotyczące faktów matematycznych. Dlaczego jednak chcemy zmusić młodego człowieka, by widział w tym sens?
.. .. ..
Powstają dwa pytania.
Po pierwsze, czemu logika została tak skonstruowana, że – abstrahując od sensu – okalecza pojęciowy świat?
Po drugie, czy faktycznie należy trzymać ją jak najdalej od młodzieży, bo tylko ją demoralizuje, każąc za wiedzę uważać takie androny, jak przytoczone powyżej?
.. .. ..
Ale naprawdę chodzi o to, że – jak z małżeństwem i demokracją – lepszej propozycji dotąd nie wynaleziono. A szkoda.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 1:29, 23 Gru 2017, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Sob 1:36, 23 Gru 2017    Temat postu:

Tam nie ma odpowiedzi wprost na moje pytanie.
Umiesz ją podać?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35517
Przeczytał: 14 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 1:46, 23 Gru 2017    Temat postu:

idiota napisał:
Tam nie ma odpowiedzi wprost na moje pytanie.
Umiesz ją podać?

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-2300.html#355215
idiota napisał:
"Zajście zdarzenia (E*K)=1 wymusza => Y=1 (dotrzymanie słowa)"

No pięknie!
A zajście zdarzenia Y=1 coś wymusza => czy nie?
:wink:

rafal3006 napisał:

Jeśli w przyszłości ojciec dotrzyma słowa Y=1 to mamy gwarancję matematyczną => że zajdzie jedno ze zdarzeń A, C albo D.
Y=1 => A: (E*K)=1 lub C: (E*~K)=1 lub D: (~E*~K)=1

Innymi słowy:
Dotrzymanie w przyszłości słowa przez ojca (Y=1) wymusza => zajście jednego ze zdarzeń A, C albo D
Y=1 => A: (E*K)=1 lub C: (E*~K)=1 lub D: (~E*~K)=1

Kiedy wreszcie pojmiesz matematyczną prawdą na poziomie 5-cio latka?
Warunek wystarczający => = gwarancja matematyczna => = 100% pewność => = wymusza => …
etc


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 7:36, 23 Gru 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15452
Przeczytał: 25 tematów


PostWysłany: Sob 17:15, 23 Gru 2017    Temat postu:

Nadal nie odpowiedziałeś, co złego jest w zapisie p*q=1 oznaczającym, że zarówno p jak i q równe są 1.
"Obietnice ojca" nie mają tu nic do rzeczy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35517
Przeczytał: 14 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 20:12, 23 Gru 2017    Temat postu:

Gramatyka i logika języka ojczystego

Gramatyka języka ojczystego:

Zastanówmy się po co komu gramatyka języka ojczystego?
Odpowiadam: po NIC!
Czy kilkuletni maluch zaczyna naukę języka ojczystego od poznania gramatyki tego języka?
Oczywiście NIE!
Kolejność rzeczy jest taka:
Dzieci uczą się języka ojczystego w sposób naturalny, nie mając pojęcia o gramatyce tego języka.
Do nauki gramatyki zmusza je dopiero ziemska szkółka wpajając dzieciakom co to jest podmiot, orzeczenie, przyimek, przysłówek i inne takie głupoty.
Ciekawostką jest fakt, nigdy nie nauczyłem się gramatycznych głupot języka polskiego i tak mi zostało po dzień dzisiejszy - nie mam pojęcia co to jest podmiot i orzeczenie, nie mówiąc o innych bzdurach.

Logika matematyczna języka ojczystego:

Po co komu logika matematyczna języka ojczystego?
Odpowiadam: po NIC!
Czy kilkuletni maluch zaczyna naukę logiki matematycznej języka ojczystego od poznania teorii, czyli od zapoznania się z algebrą Kubusia?
Oczywiście NIE!
Kolejność rzeczy jest taka:
Dzieci uczą się logiki matematycznej swojego języka w sposób naturalny nie mając pojęcia że posługując się poprawnie językiem potocznym automatycznie stają się ekspertami algebry Kubusia!
Algebra Kubusia jest ponad wszelkimi językami znanymi człowiekowi, czyli jest identyczna niezależnie od tego czy posługujemy się językiem Buszmeńskim, Chińskim, czy Polskim.

Irbisol napisał:
Nadal nie odpowiedziałeś, co złego jest w zapisie p*q=1 oznaczającym, że zarówno p jak i q równe są 1.
"Obietnice ojca" nie mają tu nic do rzeczy.

Błędem jest to, że przytaczasz fragmenty definicji a nie całe definicje.
Pisząc:
p*q=1
Nie masz pojęcia w skład jakiego operatora logicznego wchodzi to zdanie, bowiem to zdanie może być fragmentem wielu operatorów logicznych np. OR(|+), AND(|*), Implikacja prosta p|=>q, implikacja odwrotna p|~>q, równoważność p<=>q, operator chaosu p|~~>q etc

Mamy Irbisolu totalnie inne pojęcie logiki formalnej.
Definicje logiki formalnej i logiki aktualnej w algebrze Kubusia są następujące.

Definicja logiki formalnej:
Logika formalna to matematyczne operowanie parametrami (symbolami) formalnymi oderwanymi totalnie od jakiegokolwiek języka mówionego.
Zwyczajowo w logice używane są symbole:
Y - funkcja logiczna
p,q,r,s … - parametry wejściowe funkcji logicznej

Definicja logiki aktualnej:
Logika aktualna to podstawienie parametrów aktualnych z wypowiedzianego zdania w miejsce parametrów formalnych.
Po takim manewrze, o ile dokonamy poprawnego podstawienia, logika aktualna musi pasować w 100% do języka potocznego człowieka i nie ważne tu jest jakim językiem posługuje się człowiek - może to być język Buszmeński, Chiński czy Polski.

Doskonałym przykładem poprawnej logiki formalnej, oderwanej od jakiegokolwiek języka mówionego jest początek „Algebry Kubusia dla matematyków” dostępny w tym linku:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-2275.html#354729

Dlaczego zatem po tym poście posłużyłem się konkretnym przykładem?
A.
Jeśli zdasz egzamin dostaniesz komputer
E=>K =1
Opisując go w spójnikach „i”(*) i „lub”(+) z naturalnej logiki matematycznej człowieka?

Odpowiadam:
Zrobiłem to tylko i wyłącznie ze względów dydaktycznych.
Sam widzisz Irbisolu, że nawet nasz Idiota doskonale zrozumiał ten przykład z czego wynika, że matematycznie dołączył do poziomu 5-cio latka, eksperta algebry Kubusia - wreszcie, po 11 latach!

Z definicji logiki formalnej i aktualnej w algebrze Kubusia wynika, że wygenerowanie z konkretnego przykładu logiki formalnej, oderwanej od jakiegokolwiek przykładu jest bajecznie proste.
W naszej analizie matematycznej zdania:
A.
Jeśli zdasz egzamin dostaniesz komputer
E=>K =1
Wystarczy w miejsce parametrów aktualnych (E,K) podstawić parametry formalne (p i q) i już mamy logikę formalną w spójnikach „i’(*) i „lub”(+) opisującą zdanie formalne, oderwane od jakiegokolwiek przykładu, typu:
A.
Jeśli zajdzie p to zajdzie q
p=>q =1
Gdzie:
p=E
q=K
Takie podstawienie potrafi zrobić nawet głupi komputer, tu w ogóle nie trzeba myśleć!

Zabawmy się zatem w komputer przekształcając nasz przykład z cytatu niżej do logiki formalnej.
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-2300.html#355159
rafal3006 napisał:
Odpowiedź na pierwsze pytanie Irbisola
Do Irbisola:
… i zapiał kur po raz pierwszy!

Teoria matematyczna niezbędna do zrozumienia tego postu to początek „Algebry Kubusia dla matematyków” tu zapisany:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-2275.html#354729
Oczywistym jest, że ziemski matematyk który nie rozumie postu ukrytego pod powyższym linkiem powinien skreślić sprzed swojego nazwiska słówko „matematyk”.
Czy Idiota i Fizyk zgadzają się z powyższą tezą?

Niezbędna teoria dodatkowa to …

Ogólna definicja warunku wystarczającego =>:
Jeśli zajdzie p to na 100% zajdzie q
p=>q =1
Definicja warunku wystarczającego => spełniona (=1) wtedy i tylko wtedy gdy zajście p wymusza => zajście q
Zajście p daje nam gwarancję matematyczną => zajścia q
Inaczej:
p=>q =0 - warunek wystarczający => nie jest spełniony

Przykład z matematyki:
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na 100% => jest podzielna przez 2
P8=>P2 =1
Podzielność dowolnej liczby przez 8 daje nam gwarancję matematyczną => iż liczba ta jest podzielna przez 2

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-2275.html#354935
Irbisol napisał:
3 zaległe pytania - przypominam.
Taki z ciebie niby geniusz, a nie potrafisz sobie z nimi poradzić?

Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:

Dla p*q = 1, gdzie zarówno warunek wystarczający, jak i konieczny są spełnione, mamy oczywiście sprzeczność

Brawo, że to zauważyłeś.

Zauważyłem też, że to ty wysunąłeś durną tezę, której fałsz udowodniłeś, a nie LZ.
Zaczeniesz kiedyś pisać na temat, zamiast powtarzać pierdyliar razy to samo w kółko?

Cytat:
… a to na czerwono Irbisorze, to matematyczna głupota, co udowodnię w oddzielnym poście.

Póki co żaden z twoich "dowodów" nie przetrwał nawet pobieżnej analizy, ale próbuj.

Rozważmy Irbisolu zdanie:
A.
Jeśli zdasz egzamin dostaniesz komputer
E=>K
Zdanie egzaminu jest warunkiem wystarczającym => do tego aby ojciec wręczył dziecku komputer
Zdanie egzaminu daje synowi gwarancję matematyczną => dostania komputera

Obaj zgadzamy się że to jest klasyczna obietnica którą musimy podpiąć pod poniższą tabelę zero-jedynkową.
Kod:

Tabela zero-jedynkowa              |Co w mintermach     |Równania cząstkowe
                                   |oznacza             |w mintermach
   E  K ~E ~K  Y=(E=>K) ~Y=~(E=>K) |                    |
A: 1  1  0  0   =1        =0       | Ya=1<=> E=1 i  K=1 | Ya= E* K
B: 1  0  0  1   =0        =1       |~Yb=1<=> E=1 i ~K=1 |~Yb= E*~K
C: 0  1  1  0   =1        =0       | Yc=1<=>~E=1 i  K=1 | Yc=~E* K
D: 0  0  1  1   =1        =0       | Yd=1<=>~E=1 i ~K=1 | Yd=~E*~K
   1  2  3  4    5         6         a       b      c     d   e  f

Przypadki kiedy ojciec dotrzyma słowa (Y=1) a kiedy skłamie (~Y=1) odczytujemy z tabeli symbolicznej w mintermach ABCDdef.

1.
Ojciec dotrzyma słowa (Y):
Y <=> Ya+Yc+Yd
Y <=> A: E*K + C: E*~K + D: ~E*~K
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> A: (E*K)=1 lub C: (E*~K)=1 lub D: (~E*~K)=1
2.
Ojciec skłamie (~Y):
~Y<=>~Yb
~Y<=> B: E*~K
co matematycznie oznacza:
~Y=1 <=> B: E=1 i ~K=1

Odczytujemy pełnymi zdaniami - kto tego nie rozumie jest matematycznym Idiotą!
1.
Ojciec dotrzyma słowa (Y=1) wtedy i tylko wtedy gdy:
A: E*K = 1*1 =1 - syn zda egzamin (E=1) i dostanie komputer (K=1)
lub
C: ~E*K =1*1 =1 - syn nie zda egzaminu (~E=1) i dostanie komputer (K=1)
lub
D: ~E*~K = 1*1 =1 - syn nie zda egzaminu (~E=1) i nie dostanie komputera (~K=1)
Zdanie C opisuje znany wszystkim istotom żywym (ale o zgrozo nie ziemskim matematykom!) akt miłości, czyli matematyczne prawo wręczenia nagrody (K=1) mimo że syn nie spełnił warunku otrzymania nagrody (nie zdał egzaminu ~E=1)
2.
Ojciec skłamie (~Y=1) wtedy i tylko wtedy gdy:
B: E*~K =1*1 =1 - syn zda egzamin (E=1) i nie dostanie komputera (~K=1)

Wracając do twojego czerwonego zapisu Irbisolu …
Piszesz tak:
Irbisol napisał:

Dla p*q = 1


W przełożeniu na nasz przykład matematycznie zapisałeś:
Dla (E*K) =1 …
Za taki zapis w 100-milowym lesie, w I klasie LO wylatuje się za drzwi z pałą na karku.
Bo!
Zapis poprawny w symbolach matematycznych (powtórzę: w symbolach matematycznych) to:
(E*K)=1 => Y=1
Dla (E*K)=1 zachodzi => Y=1
Innymi słowy:
(E*K)=1 => Y=1
Zajście zdarzenia (E*K)=1 wymusza => Y=1 (dotrzymanie słowa)

Wyjaśniam dlaczego!
Równania logiczne mamy takie:
1.
Y =(E=>K) <=> A: E*K + C: ~E*K + D: ~E*~K
co matematycznie oznacza:
Y=(E=>K)=1 <=> A: (E*K)=1 lub C: (~E*K)=1 lub (~E*~K)=1
2.
~Y=~(E=>K) <=> B: E*~K
co matematycznie oznacza:
~Y=~(E=>K)=1 <=> B: (E*~K) =1

Oczywistym dla każdego 5-cio latka jest, że zdarzenia A,B,C i D są matematycznie rozłączne, oraz że w przyszłości może zajść absolutnie dowolne z tych zdarzeń.

Gołe zapisy typu:
A: (E*K) =1
czy też:
B: (E*~K) =1
są matematycznie błędne bowiem nie wiadomo o co w tych zapisach chodzi.

Zapisy matematyczne (powtórzę: matematyczne) muszą być w 100% jednoznaczne!

1.
Poprawnie matematycznie są wyłącznie zapisy:
A:
(E*K) =1 => Y=1
Czytamy:
Zajście zdarzenia (E*K)=1 jest warunkiem wystarczającym => do tego aby ojciec dotrzymał słowa (Y=1)
Zapis matematycznie błędny:
((E*K)=1 <=> Y=1) =0
Dlaczego ten zapis jest błędny?
Bo zdanie odwrotne jest fałszem (=0):
(Y=1 => (K*E)=1) =0
Czytamy:
Jeśli ojciec dotrzyma słowa (Y=1) to mamy gwarancję matematyczną => iż zajdzie zdarzenie (E*K)=1
Zdanie fałszywe bo istnieje kontrprzykład:
Y=1 ~~> (~E*~K) =1
Ojciec dotrzyma słowa także wtedy gdy zajdzie jakieś inne zdarzenie np. (~E*~K)=1
Definicja znaczka ~~>:
p~~>q - jeśli zajdzie zdarzenie p to może ~~> zajść zdarzenie q

C:
(~E*K)=1 => Y=1
Zajście zdarzenia (~E*K)=1 jest warunkiem wystarczającym => do tego aby ojciec dotrzymał słowa (Y=1)
Zapis matematycznie błędny:
((~E*K)=1 <=> Y=1) =0

D:
(~E*~K)=1 => Y=1
Zajście zdarzenia (~E*~K)=1 jest warunkiem wystarczającym => do tego aby ojciec dotrzymał słowa (Y=1)
Zapis matematycznie błędny:
((~E*~K)=1 <=> Y=1) =0

2.
Oczywistym jest, że w przeciwieństwie do powyższego, poprawne są oba poniższe zapisy!
B:
(E*~K)=1 => ~Y=1
Zajście zdarzenia (E*~K)=1 jest warunkiem wystarczającym => do tego, aby ojciec skłamał (~Y=1)
Poprawny jest również zapis!
(E*~K)=1 <=> ~Y=1
Ojciec skłamie (~Y=1) wtedy i tylko wtedy gdy zajdzie zdarzenie (E*~K)=1

Podsumowanie:
Aktualna logika „matematyczna” ziemian nie dysponuje środkami (znaczkami) by opisać absolutne banały matematyczne zapisane ciut wyżej.

Kwadratura koła dla ziemskich matematyków:
Jeśli dowolny ziemski matematyk udowodni że to nieprawda to natychmiast kasuję algebrę Kubusia

Do dzieła zatem, Idioto i Fizyku!

Nasz przykład:
A.
Jeśli zdasz egzamin dostaniesz komputer
E=>K
Zdanie egzaminu jest warunkiem wystarczającym => do tego aby ojciec wręczył dziecku komputer
Zdanie egzaminu daje synowi gwarancję matematyczną => dostania komputera

Dokładnie to samo zdanie w przełożeniu na logikę formalną po podstawieniu:
p=E
q=K
A.
Jeśli zajdzie p to zajdzie q
p=>q =1
Zajście zdarzenia p jest warunkiem wystarczającym => dla zajścia zdarzenia q
Zajście zdarzenia p daje nam gwarancję matematyczną => zajścia zdarzenia q

Dalsza część tego postu to zastąpienie w cytacie wyżej parametrów aktualnych (E, K) parametrami formalnymi (p,q) co zrobiłem automatycznie korzystając z polecenia „zamień” w programie „Microsoft Word”. Oczywistym jest że, zamiast mówić o egzaminie i komputerze musimy w tym przypadku mówić o zdarzeniach formalnych p i q.
To wszystko - mamy logikę formalną dla wszelkich zdań typu p=>q wyrażonych spójnikami „i”(*) i „lub”(+)!

START!

Zero-jedynkowa definicja znaczka => jest identyczna w algebrze Kubusia i logice matematycznej ziemian.
Oto ona!
Kod:

Tabela zero-jedynkowa              |Co w mintermach     |Równania cząstkowe
                                   |oznacza             |w mintermach
   p  q ~p ~q  Y=(p=>q) ~Y=~(p=>q) |                    |
A: 1  1  0  0   =1        =0       | Ya=1<=> p=1 i  q=1 | Ya= p* q
B: 1  0  0  1   =0        =1       |~Yb=1<=> p=1 i ~q=1 |~Yb= p*~q
C: 0  1  1  0   =1        =0       | Yc=1<=>~p=1 i  q=1 | Yc=~p* q
D: 0  0  1  1   =1        =0       | Yd=1<=>~p=1 i ~q=1 | Yd=~p*~q
   1  2  3  4    5         6         a       b      c     d   e  f

Przypadki kiedy funkcja logiczna Y=1 a kiedy ~Y=1 odczytujemy z tabeli symbolicznej w mintermach ABCDdef.

1.
Szczegółowy zapis funkcji logicznej w logice dodatniej (bo Y):
Y <=> Ya+Yc+Yd
Y <=> A: p*q + C: p*~q + D: ~p*~q
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> A: (p*q)=1 lub C: (p*~q)=1 lub D: (~p*~q)=1
2.
Szczegółowy zapis funkcji logicznej w logice ujemnej (bo ~Y):
~Y<=>~Yb
~Y<=> B: p*~q
co matematycznie oznacza:
~Y=1 <=> B: p=1 i ~q=1

Odczytujemy pełnymi zdaniami - kto tego nie rozumie jest matematycznym Idiotą!
1.
Funkcja logiczna Y=1 wtedy i tylko wtedy gdy:
A: p*q = 1*1 =1 - zajdzie zdarzenie p (p=1) i zajdzie zdarzenie q (q=1)
lub
C: ~p*q =1*1 =1 - nie zajdzie zdarzenie p (~p=1) i zajdzie zdarzenie q (q=1)
lub
D: ~p*~q = 1*1 =1 - nie zajdzie zdarzenie p (~p=1) i nie zajdzie zdarzenie q (~q=1)

2.
Funkcja logiczna ~Y=1 wtedy i tylko wtedy gdy:
B: p*~q =1*1 =1 - zajdzie zdarzenie p (p=1) i nie zajdzie zdarzenie q (~q=1)

Wracając do twojego czerwonego zapisu Irbisolu …
Piszesz tak:
Irbisol napisał:

Dla p*q = 1


W przełożeniu na nasz przykład matematycznie zapisałeś:
Dla (p*q) =1 …
Za taki zapis w 100-milowym lesie, w I klasie LO wylatuje się za drzwi z pałą na karku.
Bo!
Zapis poprawny w symbolach matematycznych (powtórzę: w symbolach matematycznych) to:
(p*q)=1 => Y=1
Dla (p*q)=1 zachodzi => Y=1
Innymi słowy:
(p*q)=1 => Y=1
Zajście zdarzenia (p*q)=1 wymusza => Y=1

Wyjaśniam dlaczego!
Równania logiczne mamy takie:
1.
Y =(p=>q) <=> A: p*q + C: ~p*q + D: ~p*~q
co matematycznie oznacza:
Y=(p=>q)=1 <=> A: (p*q)=1 lub C: (~p*q)=1 lub (~p*~q)=1
2.
~Y=~(p=>q) <=> B: p*~q
co matematycznie oznacza:
~Y=~(p=>q)=1 <=> B: (p*~q) =1

Oczywistym dla każdego 5-cio latka jest, że zdarzenia A,B,C i D są matematycznie rozłączne, oraz że w przyszłości może zajść absolutnie dowolne z tych zdarzeń.

Gołe zapisy typu:
A: (p*q) =1
czy też:
B: (p*~q) =1
są matematycznie błędne bowiem nie wiadomo o co w tych zapisach chodzi.

Zapisy matematyczne (powtórzę: matematyczne) muszą być w 100% jednoznaczne!

1.
Poprawnie matematycznie są wyłącznie zapisy:
A:
(p*q) =1 => Y=1
Czytamy:
Zajście zdarzenia (p*q)=1 jest warunkiem wystarczającym => do tego aby Y=1
Zapis matematycznie błędny:
((p*q)=1 <=> Y=1) =0
Dlaczego ten zapis jest błędny?
Bo zdanie odwrotne jest fałszem (=0):
(Y=1 => (p*q)=1) =0
Czytamy:
Jeśli zajdzie Y=1 to mamy gwarancję matematyczną => iż zajdzie zdarzenie (p*q)=1
Zdanie fałszywe bo istnieje kontrprzykład:
Y=1 ~~> (~p*~q) =1
Y=1 także wtedy gdy zajdzie jakieś inne zdarzenie np. (~p*~q)=1
Definicja znaczka ~~>:
p~~>q - jeśli zajdzie zdarzenie p to może ~~> zajść zdarzenie q

C:
(~p*q)=1 => Y=1
Zajście zdarzenia (~p*q)=1 jest warunkiem wystarczającym => do tego Y=1
Zapis matematycznie błędny:
((~p*q)=1 <=> Y=1) =0

D:
(~p*~q)=1 => Y=1
Zajście zdarzenia (~p*~q)=1 jest warunkiem wystarczającym => do tego Y=1
Zapis matematycznie błędny:
((~p*~q)=1 <=> Y=1) =0

2.
Oczywistym jest, że w przeciwieństwie do powyższego, poprawne są oba poniższe zapisy!
B:
(p*~q)=1 => ~Y=1
Zajście zdarzenia (p*~q)=1 jest warunkiem wystarczającym => do tego, ~Y=1
Poprawny jest również zapis!
(p*~q)=1 <=> ~Y=1
~Y=1 wtedy i tylko wtedy gdy zajdzie zdarzenie (p*~q)=1

Podsumowanie:
Czy wszyscy rozumieją różnicę między logiką aktualną (konkretny przykład) i logiką formalną (logika oderwana od jakichkolwiek przykładów z otaczającego nas Wszechświata!)?

O zabranie głosu jako pierwszego poproszę Idiotę:
Czy rozumiesz różnicę między logiką aktualną i logiką formalną?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 20:43, 23 Gru 2017, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Sob 20:50, 23 Gru 2017    Temat postu:

"Błędem jest to, że przytaczasz fragmenty definicji a nie całe definicje.
Pisząc:
p*q=1 "

Tu nikt nie przytacza żadnej definicji, tylko przypisuje wartość pewnemu napisowi.
Konkretnie to koniunkcji zdania p ze zdaniem q.
Przypisuje jej prawdę.
Cz u ciebie nie da się przypisać dowolnym zdaniom wartości?
Trzeba je mieć tak sformułowane jak ty sobie w danej chwili uznasz za odpowiednie???
Jakim prawem?


"Nie masz pojęcia w skład jakiego operatora logicznego wchodzi to zdanie"


Owszem nie mamy.
Nie mamy, bo to jest bełkot to zagadnienie.
Tak samo nie mamy pojęcia "w skład" jakiego "operatora" "wchodzi" zdanie "Mam piłkę i trampki".
Nie wiadomo zresztą po co miałbym zastanawiać się "w skład" jakiego "operatora" "wchodzi".
Normalni ludzie po prostu patrzą na zdanie i kiedy łączy je spójnik 'i' to wiedzą, że to zdanie jest koniunkcją i wiedzą kiedy jest prawdziwe, a kiedy nie.
Twój sposób nie wiadomo czego sprawi, że ta oczywista sprawa urasta do zagadnienia wymagającego całych stron pisania znaczków.
Nie wiadomo w jakim celu.

"Mamy Irbisolu totalnie inne pojęcie logiki formalnej. "

Znów kłamiesz, że wiesz cokolwiek o logice formalnej, a ty nawet nie wiesz po co ona komu. Powyższe twoje wpisy doskonale to pokazują.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35517
Przeczytał: 14 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:34, 23 Gru 2017    Temat postu:

idiota napisał:
"Błędem jest to, że przytaczasz fragmenty definicji a nie całe definicje.
Pisząc:
p*q=1 "

Tu nikt nie przytacza żadnej definicji, tylko przypisuje wartość pewnemu napisowi.
Konkretnie to koniunkcji zdania p ze zdaniem q.
Przypisuje jej prawdę.
Cz u ciebie nie da się przypisać dowolnym zdaniom wartości?
Trzeba je mieć tak sformułowane jak ty sobie w danej chwili uznasz za odpowiednie???
Jakim prawem?

"Nie masz pojęcia w skład jakiego operatora logicznego wchodzi to zdanie"

Owszem nie mamy.
Nie mamy, bo to jest bełkot to zagadnienie.
Tak samo nie mamy pojęcia "w skład" jakiego "operatora" "wchodzi" zdanie "Mam piłkę i trampki".
Nie wiadomo zresztą po co miałbym zastanawiać się "w skład" jakiego "operatora" "wchodzi".
Normalni ludzie po prostu patrzą na zdanie i kiedy łączy je spójnik 'i' to wiedzą, że to zdanie jest koniunkcją i wiedzą kiedy jest prawdziwe, a kiedy nie.
Twój sposób nie wiadomo czego sprawi, że ta oczywista sprawa urasta do zagadnienia wymagającego całych stron pisania znaczków.
Nie wiadomo w jakim celu.

W logice matematycznej zawsze zakładamy że nadawca mówi prawdę, tylko i wyłącznie dzięki temu możemy udowodnić mu kłamstwo, choć czasami to trudne np. rzeczywisty morderca robi wszystko by nie uznać go za mordercę.
W cywilizowanych krajach morderca nie ponosi żadnej odpowiedzialności z powodu że kłamał, że utrudniał tym samym śledztwo - morderca ma prawo bronić się wszelkimi możliwymi sposobami i nie ponosi za to odpowiedzialności. Inaczej jest ze świadkiem - jeśli ten kłamie to ponosi odpowiedzialność za kłamstwo.

Rozważmy zdanie:
A.
Mam piłkę i trampki
Y=P*T
Przejdźmy na zapis formalny podstawiając:
p=P
q=T
Y = p*q
Zero-jedynkową definicję znaczka „i”(*) mamy identyczną w algebrze Kubusia i logice matematycznej ziemian.
Oto ona!
Kod:

Definicja zero-jedynkowa     |Co w mintermach     |Równania cząstkowe
spójnika „i”(*)              |oznacza             |w mintermach
   p  q ~p ~q Y=p*q ~Y=~p+~q |                    |
A: 1  1  0  0  =1     =0     | Ya=1<=> p=1 i  q=1 | Ya= p* q
B: 1  0  0  1  =0     =1     |~Yb=1<=> p=1 i ~q=1 |~Yb= p*~q
C: 0  1  1  0  =0     =1     |~Yc=1<=>~p=1 i  q=1 |~Yc=~p* q
D: 0  0  1  1  =0     =1     |~Yd=1<=>~p=1 i ~q=1 |~Yd=~p*~q
   1  2  3  4   5      6       a       b      c     d   e  f

Odpowiedź kiedy nadawca mówi prawdę (Y=1) a kiedy kłamie (~Y=1) odczytujemy z tabeli symbolicznej w mintermach (ABCDabcdef)
1.
Nadawca mówi prawdę (Y=1) wtedy i tylko wtedy gdy:
Y=Ya
Y = A: p*q
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> A: p=1 i q=1
2.
Nadawca kłamie (~Y=1) wtedy i tylko wtedy gdy:
~Y=~Yb+~Yc+~Yd
~Y= B: p*~q + C: ~p*q + D: ~p*~q
co matematycznie oznacza:
~Y=1 <=> B: (p=1 i ~q=q) lub C: (~p=1 i q=1) lub D: (~p=1 i ~q=1)

Uważaj teraz Idioto!

Definicja dowolnego operatora logicznego wyrażonego spójnikami „i”(*) i „lub”:
Operator logiczny to złożenie funkcji logicznej w logice dodatniej (bo Y) z funkcją logiczną w logice ujemnej (bo ~Y).
1.
Y=f(x)
2.
~Y=~(f(x)

Nasz przykład:
1.
Y=p*q - to równanie opisuje wyłącznie linię Adef w mintermach
2.
~Y=~p+~q - to równanie opisuje wyłącznie obszar BCDdef w mintermach

Podsumowując:
Operator AND(|*) precyzyjnie definiuje zarówno funkcję:
Y = A: p*q
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> A: p=1 i q=1
Jak i funkcję:
~Y= B: p*~q + C: ~p*q + D: ~p*~q
co matematycznie oznacza:
~Y=1 <=> B: (p=1 i ~q=q) lub C: (~p=1 i q=1) lub D: (~p=1 i ~q=1)

Podstawmy pod parametry formalne p i q parametry aktualne (P i T) z naszego zdania:
A.
Mam piłkę i trampki
Y=P*T
p=P
q=T
Stąd mamy:
1.
Y = A: P*T
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> A: P=1 i T=1
Jak i funkcję:
2.
~Y= B: P*~T + C: ~P*T + D: ~P*~T
co matematycznie oznacza:
~Y=1 <=> B: (P=1 i ~T=T) lub C: (~P=1 i T=1) lub D: (~P=1 i ~T=1)

Odczytujemy:
1.
Y = A: P*T
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> A: P=1 i T=1
Nadawca mówi prawdę (Y=1) wtedy i tylko wtedy gdy:
A: P*T = 1*1 =1 - ma piłkę (P=1) i ma trampki (T=1)

… a kiedy nadawca kłamie?
2.
~Y= B: P*~T + C: ~P*T + D: ~P*~T
co matematycznie oznacza:
~Y=1 <=> B: (P=1 i ~T=T) lub C: (~P=1 i T=1) lub D: (~P=1 i ~T=1)

Nadawca kłamie (~Y=1) wtedy i tylko wtedy gdy:
B: P*~T =1*1 =1 - ma piłkę (P=1) i nie ma trampek (~T=1)
lub
C: ~P*T =1*1 =1 - nie ma piłki (~P=1) i ma trampki (T=1)
lub
D: ~P*~T = 1*1 =1 - nie ma piłki (~P=1) i nie ma trampek (~T=1)

KONIEC!

Pytania do Idioty:
1.
Czy rozumiesz poprawną analizę matematyczną twojego zdania:
A.
Mam piłkę i trampki
Y=P*T
2.
Czy rozumiesz iż twoje zdanie A jest częścią (fragmentem) operatora AND(|*)?

Poproszę o odpowiedź.

P.S.
Jak nie wiesz co to są mintermy, to odsyłam do początku „Algebry Kubusia dla matematyków”:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-2275.html#354729


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 21:41, 23 Gru 2017, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Sob 21:52, 23 Gru 2017    Temat postu:

"W logice matematycznej zawsze zakładamy że nadawca mówi prawdę"

Kto"my"?
Bo wiesz, w normalnej logice się stosuje DOWODY (coś o czym nie masz pojęcie), które pozwalają sprawdzić, czy coś jest prawdą czy nie.
U ciebie wszystko jest prawdą czyli nie ma o czym gadać...

"Odpowiedź kiedy nadawca mówi prawdę (Y=1) a kiedy kłamie (~Y=1) odczytujemy z tabeli symbolicznej w mintermach"

Widzicie?
Strasznie trudno macie.
Normalni ludzie widzą to, bo nauczyli się znaczenia słowa 'i'...
Nie potrzebują żadnego termu.

"Definicja dowolnego operatora logicznego wyrażonego spójnikami „i”(*) i „lub”:
Operator logiczny to złożenie funkcji logicznej w logice dodatniej (bo Y) z funkcją logiczną w logice ujemnej (bo ~Y)."

No widzisz...
Taki skomplikowany termin, a do niczego nie służy,poza utrudnianiem ludziom rozumienia tego co do nich mówią...

Normalnie ludzie patrzą jaki jest spójnik i to im wyjaśnia kiedy zdanie jest jakie.
Nie potrzebują termów (term?), różnych rodzajów logik, operatorów jakiś dziwnych.
U nas to o wiele prostsze niż u ciebie.

"Czy rozumiesz poprawną analizę matematyczną twojego zdania"

No to co normalnie wie się od popatrzenia na tabelę prawdy rozpisałeś na kilku stronach dodając nic nie znaczące znaczki Y, A i B.
Po to żeby było bardziej skomplikowane.

"Czy rozumiesz iż twoje zdanie A jest częścią (fragmentem) operatora AND(|*)?"

Oczywiście, że nie, bo nie podałeś niczego sensownie wyjaśniającego o co ci chodzi,poza wprowadzeniem niepotrzebnych znaczków, które tylko utrudniają wyrażenie tego co nie wymaga wysiłku żeby wyrazić bez nich.

A jeszcze jedna sprawa.
Moje zdanie ma wg ciebie "należeć do operatora AND".
Czy jest jakieś zdanie ze spójnikiem 'i' w środku, należące do innego?
Możesz takie napisać?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35517
Przeczytał: 14 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:09, 23 Gru 2017    Temat postu:

idiota napisał:

"W logice matematycznej zawsze zakładamy że nadawca mówi prawdę"

Kto"my"?
Bo wiesz, w normalnej logice się stosuje DOWODY (coś o czym nie masz pojęcie), które pozwalają sprawdzić, czy coś jest prawdą czy nie.
U ciebie wszystko jest prawdą czyli nie ma o czym gadać...

"Odpowiedź kiedy nadawca mówi prawdę (Y=1) a kiedy kłamie (~Y=1) odczytujemy z tabeli symbolicznej w mintermach"

Widzicie?
Strasznie trudno macie.
Normalni ludzie widzą to, bo nauczyli się znaczenia słowa 'i'...
Nie potrzebują żadnego termu.

"Definicja dowolnego operatora logicznego wyrażonego spójnikami „i”(*) i „lub”:
Operator logiczny to złożenie funkcji logicznej w logice dodatniej (bo Y) z funkcją logiczną w logice ujemnej (bo ~Y)."

No widzisz...
Taki skomplikowany termin, a do niczego nie służy, poza utrudnianiem ludziom rozumienia tego co do nich mówią...

Normalnie ludzie patrzą jaki jest spójnik i to im wyjaśnia kiedy zdanie jest jakie.
Nie potrzebują termów (term?), różnych rodzajów logik, operatorów jakiś dziwnych.
U nas to o wiele prostsze niż u ciebie.

Taaa…
Twoja logika matematyczna to potworny IDIOTYZM z zerowym przełożeniem na logikę matematyczną języka potocznego człowieka.
Dowód iż ty Idioto żyjesz w zakładzie zamkniętym bez klamek, tylko o tym nie wiesz:
[link widoczny dla zalogowanych]
dr. Marek Kordas w powyższym linku napisał:

Dwa plus dwa równa się cztery wtedy i tylko wtedy, gdy Płock leży nad Wisłą.

Oczywiście, zdanie to jest prawdziwe, ale czy ma sens? Przecież między pewnym faktem arytmetycznym a innym faktem geograficznym żadnego związku nie ma. Dlaczego więc chcemy twierdzić (ba, uczyć tego), że te dwa zdania są równoważne?

Albo zdanie:
Jeśli dwa plus dwa jest równe pięć, to zachodzi twierdzenie Pitagorasa.

Z punktu widzenia logiki to zdanie jest prawdziwe. Tu już po obu stronach implikacji są zdania dotyczące faktów matematycznych. Dlaczego jednak chcemy zmusić młodego człowieka, by widział w tym sens?
.. .. ..
Powstają dwa pytania.
Po pierwsze, czemu logika została tak skonstruowana, że – abstrahując od sensu – okalecza pojęciowy świat?
Po drugie, czy faktycznie należy trzymać ją jak najdalej od młodzieży, bo tylko ją demoralizuje, każąc za wiedzę uważać takie androny, jak przytoczone powyżej?
.. .. ..
Ale naprawdę chodzi o to, że – jak z małżeństwem i demokracją – lepszej propozycji dotąd nie wynaleziono. A szkoda.


idiota napisał:

"Czy rozumiesz poprawną analizę matematyczną twojego zdania"

No to co normalnie wie się od popatrzenia na tabelę prawdy rozpisałeś na kilku stronach dodając nic nie znaczące znaczki Y, A i B.
Po to żeby było bardziej skomplikowane.

Mamy twoje zdanie Idioto:
A.
Mam piłkę i trampki

Pytanie FUNDAMENTALNE:
Czy twoja logika matematyczna potrafi odpowiedzieć na pytanie kiedy nadawca mówi prawdę a kiedy kłamie?
Pokaż nam wszystkim jak ona to robi!

Mam nadzieję że podniesiesz tę rękawicę i odpowiesz na pytanie.

P.S.
Myślę Idioto, że nie odpowiesz na ostatnie pytanie bo jest ono poza zasięgiem twojej logiki „matematycznej”.
Proszę o dowód iż tak nie jest!


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 22:25, 23 Gru 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Sob 23:17, 23 Gru 2017    Temat postu:

" logikę matematyczną języka potocznego człowieka"

Dziwne wymyślasz terminy...
No ale co ci, biedaku, pozostało?

"A.
Mam piłkę i trampki

Pytanie FUNDAMENTALNE:
Czy twoja logika matematyczna potrafi odpowiedzieć na pytanie kiedy nadawca mówi prawdę a kiedy kłamie? "

Oczywiście.
"Pokaż nam wszystkim jak ona to robi!"

Proszę uprzejmie.

1. Sprawdzamy funktor główny wyrażenia.
2. Jest nim 'i', czyli zdanie to nazywamy koniunkcją.
3. Wg definicji koniunkcja jest prawdziwa tylko w wypadku prawdziwości jej obu członów.
4. Zatem nasze zdanie jest prawdziwe gdy prawdziwe jest pierwsze i prawdziwe jest drugie zdanie.

Koniec.

Cztery zdania w tym trzy złożone.W sumie siedem zdań prostych.
Tobie to zajmuje
Cytat:
Rozważmy zdanie:
A.
Mam piłkę i trampki
Y=P*T
Przejdźmy na zapis formalny podstawiając:
p=P
q=T
Y = p*q
Zero-jedynkową definicję znaczka „i”(*) mamy identyczną w algebrze Kubusia i logice matematycznej ziemian.
Oto ona!
Kod:

Definicja zero-jedynkowa     |Co w mintermach     |Równania cząstkowe
spójnika „i”(*)              |oznacza             |w mintermach
   p  q ~p ~q Y=p*q ~Y=~p+~q |                    |
A: 1  1  0  0  =1     =0     | Ya=1<=> p=1 i  q=1 | Ya= p* q
B: 1  0  0  1  =0     =1     |~Yb=1<=> p=1 i ~q=1 |~Yb= p*~q
C: 0  1  1  0  =0     =1     |~Yc=1<=>~p=1 i  q=1 |~Yc=~p* q
D: 0  0  1  1  =0     =1     |~Yd=1<=>~p=1 i ~q=1 |~Yd=~p*~q
   1  2  3  4   5      6       a       b      c     d   e  f

Odpowiedź kiedy nadawca mówi prawdę (Y=1) a kiedy kłamie (~Y=1) odczytujemy z tabeli symbolicznej w mintermach (ABCDabcdef)
1.
Nadawca mówi prawdę (Y=1) wtedy i tylko wtedy gdy:
Y=Ya
Y = A: p*q
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> A: p=1 i q=1
2.
Nadawca kłamie (~Y=1) wtedy i tylko wtedy gdy:
~Y=~Yb+~Yc+~Yd
~Y= B: p*~q + C: ~p*q + D: ~p*~q
co matematycznie oznacza:
~Y=1 <=> B: (p=1 i ~q=q) lub C: (~p=1 i q=1) lub D: (~p=1 i ~q=1)

Uważaj teraz Idioto!

Definicja dowolnego operatora logicznego wyrażonego spójnikami „i”(*) i „lub”:
Operator logiczny to złożenie funkcji logicznej w logice dodatniej (bo Y) z funkcją logiczną w logice ujemnej (bo ~Y).
1.
Y=f(x)
2.
~Y=~(f(x)

Nasz przykład:
1.
Y=p*q - to równanie opisuje wyłącznie linię Adef w mintermach
2.
~Y=~p+~q - to równanie opisuje wyłącznie obszar BCDdef w mintermach

Podsumowując:
Operator AND(|*) precyzyjnie definiuje zarówno funkcję:
Y = A: p*q
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> A: p=1 i q=1
Jak i funkcję:
~Y= B: p*~q + C: ~p*q + D: ~p*~q
co matematycznie oznacza:
~Y=1 <=> B: (p=1 i ~q=q) lub C: (~p=1 i q=1) lub D: (~p=1 i ~q=1)

Podstawmy pod parametry formalne p i q parametry aktualne (P i T) z naszego zdania:
A.
Mam piłkę i trampki
Y=P*T
p=P
q=T
Stąd mamy:
1.
Y = A: P*T
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> A: P=1 i T=1
Jak i funkcję:
2.
~Y= B: P*~T + C: ~P*T + D: ~P*~T
co matematycznie oznacza:
~Y=1 <=> B: (P=1 i ~T=T) lub C: (~P=1 i T=1) lub D: (~P=1 i ~T=1)

Odczytujemy:
1.
Y = A: P*T
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> A: P=1 i T=1
Nadawca mówi prawdę (Y=1) wtedy i tylko wtedy gdy:
A: P*T = 1*1 =1 - ma piłkę (P=1) i ma trampki (T=1)

… a kiedy nadawca kłamie?
2.
~Y= B: P*~T + C: ~P*T + D: ~P*~T
co matematycznie oznacza:
~Y=1 <=> B: (P=1 i ~T=T) lub C: (~P=1 i T=1) lub D: (~P=1 i ~T=1)

Nadawca kłamie (~Y=1) wtedy i tylko wtedy gdy:
B: P*~T =1*1 =1 - ma piłkę (P=1) i nie ma trampek (~T=1)
lub
C: ~P*T =1*1 =1 - nie ma piłki (~P=1) i ma trampki (T=1)
lub
D: ~P*~T = 1*1 =1 - nie ma piłki (~P=1) i nie ma trampek (~T=1)

KONIEC!


Nie wiem nawet ile tu jest zdań, bo mi się liczyć nie chce, ale wykonujesz mnóstwo zbędnej roboty, wprowadzasz niepotrzebne terminy i dzielisz włos na czworo.
Ta zabawa jest może dla ciebie przyjemna, ale poza tym nie potrzebna nikomu.


Ostatnio zmieniony przez idiota dnia Sob 23:18, 23 Gru 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Sob 23:23, 23 Gru 2017    Temat postu:

A czy teraz możesz pokazać mi jakieś zdanie ze spójnikiem 'i' w środku "należące do operatora innego niż AND"?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35517
Przeczytał: 14 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 0:05, 24 Gru 2017    Temat postu:

idiota napisał:

"A.
Mam piłkę i trampki

Pytanie FUNDAMENTALNE:
Czy twoja logika matematyczna potrafi odpowiedzieć na pytanie kiedy nadawca mówi prawdę a kiedy kłamie? "

Oczywiście.
"Pokaż nam wszystkim jak ona to robi!"

Proszę uprzejmie.

1. Sprawdzamy funktor główny wyrażenia.
2. Jest nim 'i', czyli zdanie to nazywamy koniunkcją.
3. Wg definicji koniunkcja jest prawdziwa tylko w wypadku prawdziwości jej obu członów.
4. Zatem nasze zdanie jest prawdziwe gdy prawdziwe jest pierwsze i prawdziwe jest drugie zdanie.

Koniec.

Cztery zdania w tym trzy złożone. W sumie siedem zdań prostych.

Póki co widzę tu zero jakiejkolwiek matematyki.
Skąd wziąłeś punkt 3.
Poproszę o dowód czysto matematyczny, czyli definicję zero-jedynkową koniunkcji.
Wierzę Idioto że dasz radę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Nie 0:11, 24 Gru 2017    Temat postu:

Skąd się bierze definicje?
No ze słownika na przykład.
Ty swoje sam wymyślasz?
Widzisz, tu nikomu, poza tobą, nie potrzeba żadnej matematyki.
Poza tym piszesz "widzę tu" a ty nie umiesz odróżnić matematyki od nie matematyki.
Mylisz zwyczajnie sposób zapisu z sensem wypowiedzi.

A czy teraz możesz pokazać mi jakieś zdanie ze spójnikiem 'i' w środku "należące do operatora innego niż AND"?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35517
Przeczytał: 14 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 0:19, 24 Gru 2017    Temat postu:

idiota napisał:
Skąd się bierze definicje?
No ze słownika na przykład.
Ty swoje sam wymyślasz?
Widzisz, tu nikomu, poza tobą, nie potrzeba żadnej matematyki.
Poza tym piszesz "widzę tu" a ty nie umiesz odróżnić matematyki od nie matematyki.
Mylisz zwyczajnie sposób zapisu z sensem wypowiedzi.

Kod:

   p  q Y=p*q
A: 1  1  1
B: 1  0  0
C: 0  1  0
D: 0  0  0

Czy zgadzasz na powyższą, zero-jedynkową definicję koniunkcji (*)?
TAK/NIE
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Nie 0:23, 24 Gru 2017    Temat postu:

A co to ma do rzeczy?
Czy uważasz, że moje 4 zdania są nieprawdziwe?
Które?
Co w nim nieprawdziwego?

Jesteś w stanie to zwerbalizować?

P.S.
Dla mnie tabelka nie jest definicją,ale ty sobie miej swój fetysz jak chcesz.
Później może pokażę te cztery kroki zapisane symbolami, ale to jeszcze nie teraz.
:wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 92, 93, 94 ... 136, 137, 138  Następny
Strona 93 z 138

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin