|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiklit
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:01, 12 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
Wstępu też nie komentuję, czekam aż odniesiesz się konkretnie do tego co napisałem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35532
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:31, 12 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
fiklit napisał: | Wstępu też nie komentuję, czekam aż odniesiesz się konkretnie do tego co napisałem. |
fiklit napisał: | Skąd wytrzasnąłeś "x/z*z/y = x/y "?
Ja pisałem o:
"Jeśli x jest podzielne przez z, a (i) z jest podzielne przez y to x na pewno jest podzielne przez y.
Jeśli 12 jest podzielne przez 4, a 4 jest podzielne przez 2 to nie ma gwarancji że 12 jest podzielne przez 2. "
Gdzie tu masz mnożenie algebraiczne?
Natomiast to, że xJPPy zatępujesz przez [x/y] to twój pomysł na zbiór reprezentujący xJPPy. |
ok
Spróbuję,
A.
Jeśli x jest podzielne przez z, i z jest podzielne przez y to x na pewno jest podzielne przez y.
Zastanówmy się co oznaczają poszczególne człony:
1.
Jeśli x jest podzielne przez z
Inaczej:
zbiór liczb x jest podzbiorem => zbioru liczb z
i
2.
Jeśli z jest podzielne przez y
Inaczej:
zbiór liczb z jest podzbiorem => zbioru y
To na 100%:
x jest podzielne przez y
inaczej:
zbiór liczb x jest podzbiorem => zbioru y
Konkretny przykład:
x=P12
z=P4
Y=P2
Podstawmy do twierdzenia A:
(A: P12=>P4)*(B: P4=>P2) => (C: P12=>P2)
Komentarz na gruncie AK:
A.
Jeśli dowolna liczba jest podzielna przez 12 to na 100% jest podzielna przez 4
P12=>P4 =1
Definicja warunku wystarczającego => spełniona bo kompletny zbiór P12 jest podzbiorem => P4
Wylosowanie dowolnej liczby ze zbioru P12 daje nam gwarancję matematyczną => iż ta liczba jest podzielna przez 4
Matematycznie:
Warunek wystarczający => = gwarancja matematyczna => (gdzie ona jest w ziemskiej teorii zbiorów?!)
Tu nie wystarczy pokazać że 12 jest podzielne przez 4
Warunek wystarczający => jest spełniony jest wtedy i tylko wtedy gdy kompletny zbiór P12 jest podzbiorem => P4
B.
Jeśli liczba jest podzielna przez 4 to na 100% jest podzielna przez 2
P4=>P2 =1
Definicja warunku wystarczającego => spełniona bo zbiór P4 jest podzbiorem => P2
Z prawdziwości A i B wynika C:
C.
Jeśli dowolna liczba jest podzielna przez 12 to na 100% jest podzielna przez 2
P12=>P2 =1
Definicja warunku wystarczającego => spełniona bo zbiór P12 jest podzbiorem => P2
Zauważ, że moje ABC można dowodzić w naturalnej logice człowieka, sam wyżej pokazałeś dowód P8=>P2 wykonany w naturalnej logice człowieka = algebra Kubusia (nie podejmuje się znaleźć linku).
Żadnego zbioru nieskończonego nie da się udowodnić poprzez iterowanie po wszystkich jego elementach - ta metoda leży i kwiczy dla zbiorów nieskończonych, a wszystkie twierdzenia matematyczne to operacje na zbiorach nieskończonych.
Czy teraz dobrze?
P.S.
Czy możemy rozmawiać o logice matematycznej 5-cio latków i humanistów?
Bo to jest logika komunikacyjna człowieka z człowiekiem. Człowiek z człowiekiem nie komunikuje się sypiąc twierdzeniami matematycznymi i żądając ich dowodu.
Prawo Dzika:
Warunkiem koniecznym zrozumienia poprawnej logiki matematycznej jest zrozumienie tej najprostszej logiki matematycznej, logiki która biegle posługują się 5-cio latki i humaniści.
Mam nadzieję że tu się zgadzamy, póki co logika ziemskich matematyków na tym poziomie to gówno-logika:
[link widoczny dla zalogowanych]
dr. Marek Kordas w powyższym linku napisał: |
Dwa plus dwa równa się cztery wtedy i tylko wtedy, gdy Płock leży nad Wisłą.
Oczywiście, zdanie to jest prawdziwe, ale czy ma sens? Przecież między pewnym faktem arytmetycznym a innym faktem geograficznym żadnego związku nie ma. Dlaczego więc chcemy twierdzić (ba, uczyć tego), że te dwa zdania są równoważne?
Albo zdanie:
Jeśli dwa plus dwa jest równe pięć, to zachodzi twierdzenie Pitagorasa.
Z punktu widzenia logiki to zdanie jest prawdziwe. Tu już po obu stronach implikacji są zdania dotyczące faktów matematycznych. Dlaczego jednak chcemy zmusić młodego człowieka, by widział w tym sens?
.. .. ..
Powstają dwa pytania.
Po pierwsze, czemu logika została tak skonstruowana, że – abstrahując od sensu – okalecza pojęciowy świat?
Po drugie, czy faktycznie należy trzymać ją jak najdalej od młodzieży, bo tylko ją demoralizuje, każąc za wiedzę uważać takie androny, jak przytoczone powyżej?
.. .. ..
Ale naprawdę chodzi o to, że – jak z małżeństwem i demokracją – lepszej propozycji dotąd nie wynaleziono. A szkoda. |
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 19:40, 12 Wrz 2017, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiklit
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:48, 12 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
Czyli uważasz, że udowodniłeś, że "Jeśli x jest podzielne przez z, a (i) z jest podzielne przez y to x na pewno jest podzielne przez y. "
Dlaczego zatem wychodzi, że "Jeśli 12 jest podzielne przez 4, a 4 jest podzielne przez 2 to nie ma gwarancji że 12 jest podzielne przez 2." jest fałszem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35532
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:03, 12 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
fiklit napisał: | Czyli uważasz, że udowodniłeś, że "Jeśli x jest podzielne przez z, a (i) z jest podzielne przez y to x na pewno jest podzielne przez y. "
Dlaczego zatem wychodzi, że "Jeśli 12 jest podzielne przez 4, a 4 jest podzielne przez 2 to nie ma gwarancji że 12 jest podzielne przez 2." jest fałszem. |
Ja twojego wytłuszczonego zdania nie rozumiem.
Udowodniłem dokładnie to w poście wyżej.
(P12=>P4)*(P4=>P2) => (P12=>P2)
Dowód poprzez napisanie: oczywista oczywistość
Prawo przechodniości warunku wystarczającego => oczywiście tu działa, całe to zdanie jest prawdziwe.
Zacznijmy może od ABC logiki:
Nasza wspólna definicja warunku wystarczającego => bo to jest w twoim twierdzeniu kluczowe:
Jeśli p to q
p=>q
Definicja warunku wystarczającego => jest spełniona (=1) wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest podzbiorem => q (inaczej p=>q=0)
Innymi słowy:
Warunek wystarczający => = definicja podzbioru =>
Warunek wystarczający => jest spełniony (1=prawda) albo nie jest spełniony (0=fałsz).
Trzeciej możliwości nie ma, tu się na 100% zgadzamy.
Ciekaw jestem czy zgadzasz się z tą definicją bo na 100% to jest definicja wszystkich 5-cio latków i humanistów.
Przykład z przedszkola:
A.
Jeśli zwierzę jest psem to na 100% ma cztery łapy
P=>4L =1
Definicja warunku wystarczającego => spełniona bo pies jest podzbiorem => zbioru zwierząt z czterema łapami.
Poprzednik: zbiór wszystkich psów
Następnik: zbiór wszystkich zwierząt z czterema łapami
... i tą relację w zbiorach musimy dowodzić:
P=>4L
Tu nie wystarczy zbadać czy wszystkie psy mają cztery łapy, bo na naszej ziemi są inne zwierzęta które mają cztery łapy, dlatego mamy tu do czynienia z definicją implikacji prostej P|=>4L.
Warunek wystarczający P=>4L wchodzi w skład definicji implikacji prostej P|=>4L
Na mocy definicji zachodzi:
P=>4L ## P|=>4L
## - różne na mocy definicji
ALE!
Gdybyśmy żyli na planecie gdzie jedynym zwierzęciem z czterema łapami jest pies to wtedy warunek wystarczający P=>4L wchodziłby w skład definicji równoważności P<=>4L, małe a robi FUNDAMENTALNĄ różnicę!
Na mocy definicji zachodzi wówczas:
P=>4L ## P<=>4L
## - różne na mocy definicji
Dlatego samo zbadanie czy wszystkie psy mają cztery łapy to NIE jest kompletna logika matematyczna.
Inaczej:
Samo zbadanie iż każdy pies ma cztery łapy czyni zdanie A prawdziwym, ale obowiązkowo musimy sprawdzić co się dzieje po stronie nie pies (albo zbadać zdanie odwrotne 4L=>P)
… a jeśli zwierzę nie jest psem?
Prawo Kubusia:
P=>4L = ~P~>~4L =1
Warunek konieczny z prawej strony jest spełniony, ale nie rozstrzyga on kluczowej kwestii, nie odpowiada na pytanie czy na naszej planecie pies jest jedynym zwierzęciem z czterema łapami (równoważność P<=>4L) czy tez są inne zwierzęta z czterema łapami (implikacja P|=>4L)
Tą kwestię najprościej rozstrzygnąć badając kontrprzykład dla warunku wystarczającego:
C: ~P=>~4L=?
Kontrprzykład:
~P~~>4L = ~P*4L =1 bo słoń
KONIEC!
Mamy rozstrzygnięcie:
Na naszej planecie żyje co najmniej jedno zwierzę różne od psa które ma cztery łap.
Czyli!
Warunek wystarczający P=>4L wchodzi w skład definicji implikacji P|=>4L.
Dopiero teraz mamy kompletne rozstrzygnięcie matematyczne tzn. udowodniliśmy matematycznie WSZYSTKO co na gruncie logiki matematycznej da się udowodnić.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 21:11, 12 Wrz 2017, w całości zmieniany 10 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiklit
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:15, 12 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
Jeśli X jest podzielne przez Z i Z jest podzielne przez Y to X na pewno jest podzielne przez Y.
Ale co sprawia Ci trudność w zrozumieniu? Pojęcie podzielności? czy rozbudowana struktura tego zdania?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
idiota
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stolnica
|
Wysłany: Wto 22:34, 12 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
Zapewne pierwsze, ale i tak rafał będzie udawał, że drugie.
Tak łatwiej ukryć istotę problemu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35532
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 4:48, 13 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
fiklit napisał: |
Jeśli X jest podzielne przez Z i Z jest podzielne przez Y to X na pewno jest podzielne przez Y.
Ale co sprawia Ci trudność w zrozumieniu? Pojęcie podzielności? czy rozbudowana struktura tego zdania? |
Teraz nic, od tego trzeba było zacząć.
To jest w naturalnej logice człowieka (=algebrze Kubusia!) odczytany zapis matematyczny:
x/z*z/x = x/y
Ta tożsamość jest oczywiście prawdziwa a jej odczytanie to dokładnie twoje zdanie.
Podobne:
A.
Jeśli Kubuś jest starszy od Fiklita i Fiklit jest starszy od Idioty to Kubuś jest starszy od Idioty.
Człowiek operuje logiką symboliczną jak wyżej.
Gdybyś swoje zdanie od razu wypowiedział w postaci:
Jeśli X jest podzielne przez Z i Z jest podzielne przez Y to X na pewno jest podzielne przez Y.
To od razu zapisałbym:
x/z*z/x = x/y
co natychmiast załapałem i zrobiłem w tym poście:
rafal3006 napisał: |
fiklit napisał: | No o tym mówię. Wg AK w przypadku B nie ma gwarancji, a przecież jest.
Ogólna postać tych gwarancji to: zJPPy * xJPPz => xJPPy
lub tożsame xJPPz * zJPPy => xJPPy
czyli jeśli x jest podzielne przez z, a (i) z jest podzielne przez y to x na pewno jest podzielne przez y.
Natomiast Ty twierdzisz, że
jeśli 12 jest podzielne przez 4, a 4 jest podzielne przez 2 to nie ma gwarancji że 12 jest podzielne przez 2. |
Dobry żart fiklicie,
Ogólna postać gwarancji:
z/y*x/z = x/y
Innymi słowy na poziomie 5-cio latka mamy:
x/y = x/y
|
Tu miałem rację, bo to jest dowód czysto matematyczny prawdziwości twojego zdania.
Twoje zdanie trzeba zapisać w postaci symbolicznej i wszystko jasne.
Normalny człowiek, nie zawodowy matematyk, nie zrozumie zdania:
"Jeśli 4JPP2 i 6JPP2 to 12JPP2"
Czego jestem twardym dowodem … a co tu mówić o uczniu 6 klasy szkoły podstawowej.
Jeśli natomiast dasz temu uczniowi takie zadanie:
Odczytaj zapis matematyczny w postaci zdania warunkowego:
z/y*x/z = x/y
To Jaś, lat 12 odczyta bez najmniejszego problemu:
Jeśli z jest podzielne przez y i x jest podzielne przez z to mamy gwarancję matematyczną że x jest podzielne przez y
Tą gwarancję mamy tylko i wyłącznie dlatego że matematycznie po dokonaniu skrócenia czysto matematycznego zachodzi tożsamość:
x/y=x/y
cnd
Twoje pierwotne zdanie:
"Jeśli 4JPP2 i 6JPP2 to 12JPP2"
to pieta achillesowa współczesnej matematyki, czyli podstawienie danych szczegółowych do banalnego wzorku i operowanie na samych danych szczegółowych.
Na matematyce.pl naśmiewali się z pani Bednarz:
[link widoczny dla zalogowanych]
która napisała świetne kompendium matematyki do powtórzenia przed maturą - kupiłem ten podręcznik dla córki która z niego ostro korzystała.
Matematycy naśmiewali się głównie z wielu błędów szczegółowych które są nie do uniknięcia w tak potężnym temacie - do 1 klasy szkoły podstawowej do matury.
Prawdą jest że jeśli chodzi o teorie wstępną to ten podręcznik jest bardzo dobry, ale jeśli chodzi o myślenie matematyczne to jest do dupy - ta książka nie uczy myślenia matematycznego, bo rozwiązywanie zadań tam zawartych polega na pamięciowym opanowaniu tysiąca gotowych wzorków i podstawieniu liczb w miejsce gotowych wzorków. Uczeń wyłoży się tu na zadaniu trochę nietypowym dla którego zapomniał gotowego wzorku.
Wieki temu zdając egzamin do technikum miałem opanowaną poprawnie matematykę dzięki Wujowi (inżynierowi) który udawał że nie rozumie trudnych (dla ucznia szkoły podstawowej) zadań matematyczny a ja rozwiązując je byłem szczęśliwy że jestem „mądrzejszy” od Wuja - dzięki temu nauczyłem się myślenia matematycznego tzn. przystępując do wspomnianego egzaminu znałem praktycznie wyłącznie twierdzenie Pitagorasa (nie pamiętałem wzoru nawet na przekątną w kwadracie - dosłownie!) a wszystkie potrzebne mi wzorki np. na przekątną w sześcianie błyskawicznie wyprowadzałem. Same zadanie rozwiązałem w postaci symbolicznej podstawiając dane dopiero na samym końcu.
Egzamin ukończyłem mocno przed czasem a matematyczka wybiegła za mną pytając z jakiej jestem szkoły.
To jest właśnie jedyna pieta achillesowa podręcznika pani Renaty Bednarz, że używa gotowego wzorku na przekątną w sześcianie i podstawia dane, zamiast ten wzorek po prostu wyprowadzić myśląc matematycznie.
Czy zadania typu:
"Jeśli 4JPP2 i 6JPP2 to 12JPP2"
uczą matematycznego myślenia?
Moim zdaniem absolutnie NIE - czego byłem przed chwilą twardym dowodem - nie mogąc tego zrozumieć.
rafal3006 napisał: | fiklit napisał: | Poczekam.na poważną odpowiedź. A nie jakieś dyrdymały o myleniu spójników. |
To zapytam wprost:
Czy spójnik logiczny "i"(*) będący odpowiednikiem iloczynu logicznego dwóch zbiorów to jest to samo co spójnik mnożenia algebraicznego (*)?
Innymi słowy:
Czy wolno nam w operacji czysto matematycznej:
x/z*z/y = x/y
zastąpić ewidentny spójnik mnożenia algebraicznego (*) spójnikiem logicznym "i"(*)
W algebrze Kubusia nie wolno tego robić, bo argumentami p i q spójnika „i”(*) są ZBIORY po obu stronach tego spójnika.
Innymi słowy:
Najpierw wyznaczamy zbiory a dopiero po tym fakcie zaprzęgamy do roboty spójnik „i”(*) |
Tu oczywiście byłem w błędzie bo jestem zafiksowany na zbiory którymi biegle posługuje się każdy 5-cio latek.
Czy teraz jest dobrze?
P.S.
Czy możemy skończyć z tą durną matematyką i rozmawiać o ZBIORACH w czystej postaci?
Uzasadnienie:
Człowiek z człowiekiem nie komunikuje się przy pomocy zdań matematycznych typu:
"Jeśli 4JPP2 i 6JPP2 to 12JPP2"
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 5:25, 13 Wrz 2017, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiklit
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 6:10, 13 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
jeśli 5jpp3 i 3jpp2 to 5jpp2.
5/3*3/2=5/2
2,5=2,5
true
Czyli jednak
F->F=T
A czy pisałeś coś o myleniu koniunkcji z mnożeniem algebraicznym?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
idiota
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stolnica
|
Wysłany: Śro 8:04, 13 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
"czego byłem przed chwilą twardym dowodem"
To żeś głupi nie jest problemem matematyki...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiklit
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 8:22, 13 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
I ciągle nasuwające się pytanie: troluje, podpuszcza, udaje, czy naprawdę głupi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
idiota
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stolnica
|
Wysłany: Śro 8:35, 13 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
To psychiczna choroba, czyli w sumie wszystko na raz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35532
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 9:02, 13 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
idiota napisał: | To psychiczna choroba, czyli w sumie wszystko na raz. |
... czym byłby nasz świat bez wariatów?
"I tak jak obłęd, w wyższym tego słowa znaczeniu, jest początkiem wszelkiej mądrości, tak schizofrenia jest początkiem wszelkiej sztuki, wszelkiej fantazji." - Herman Hesse.
Przewodnik Lekarza 1/2009
Tytuł: Wielcy twórcy i ich choroby
autorzy:
prof. dr hab. n. med. Andrzej Steciwko
kierownik Katedry i Zakładu Medycyny Rodzinnej
Akademii Medycznej we Wrocławiu;
rektor Państwowej Medycznej Wyższej Szkoły Zawodowej w Opolu
lek. Dominika Siejka
Katedra i Zakład Medycyny Rodzinnej
Akademii Medycznej we Wrocławiu,
kierownik Katedry i Zakładu prof. dr hab. n. med. Andrzej Steciwko
[link widoczny dla zalogowanych]
Fragmenty …
W historii, zarówno nauki, jak i sztuki, czy rozwoju kultury ogromną rolę odegrało kilkudziesięciu, a być może kilkuset ludzi, którzy na zawsze zmienili myślenie i postrzeganie człowieka. To dzięki nim, dzięki pojedynczym myślom jednostek, które na przestrzeni wieków określane były jako geniusze, nasza świadomość, wiedza o świecie oraz kultura społeczna rozwijały się, a etapy tej ewolucji często nie odbywały się stopniowo i powoli, lecz gwałtownymi skokami. Współcześni im oraz historycy badający ich życie już dawno zauważali, iż często wyróżnia ich jakaś właściwość, która u zwykłych ludzi uważana jest za poważną chorobę lub ułomność, a która wzmacnia cechy pozwalające tym jednostkom osiągać niezwykłe rezultaty. Czy to przypadek, czy też choroba może zrodzić geniusz? To pytanie naukowcy zadawali sobie od dawna. Istnieje wiele przykładów, które zdają się odpowiadać twierdząco na to pytanie. Czy jednak choroba jest przyczyną czy skutkiem geniuszu?
Choroba afektywna dwubiegunowa była i jest, można by powiedzieć, „popularna” wśród wybitnych artystów, zwłaszcza związanych z muzyką i literaturą. Cierpieli na nią m.in.: Piotr Czajkowski, Siergiej Rachmaninow, Virginia Woolf, Samuel Clemens (Mark Twain), Hermann Hesse, Tennessee Williams, Ernest Hemingway, Edgar Allan Poe i Paul Gauguin. Analiza biografii stu znanych pisarzy i poetów doprowadziła profesora psychiatrii z Uniwersytetu Oksfordzkiego, Feliksa Posta, do wniosku, że ok. 80% z nich miało zaburzenia nastroju i emocji. Z kolei Nancy Andreasen, neuropsychiatra z University of Iowa, obserwowała 30 amerykańskich pisarzy przez 15 lat i również u ok. 80% z nich stwierdziła zaburzenia nastroju i emocji, a u połowy zdiagnozowała chorobę maniakalno-depresyjną. Przypuszcza się, iż jest to związane z faktem, że w chorobie afektywnej dwubiegunowej w trakcie epizodów manii, a także w schizofrenii w fazie przedurojeniowej, dochodzi do nadmiernego wydzielania dopaminy, a jednocześnie do pobudzenia ośrodka nagrody w mózgu, co prowadzi do wzmożonej aktywności, a także intensywnego odczuwania wszelkich doznań i myśli. Może to w pewien sposób tłumaczyć, dlaczego ludzie na krawędzi choroby psychicznej dostrzegają czy wyczuwają rzeczy, które dla zwykłych śmiertelników są niewidoczne, a także rzucają się w wir kreatywnej pracy [5].
Według niektórych na schizofrenię chorował także jeden z największych fizyków – Izaak Newton. W swoim dziele Philosophiae naturalis principia mathematica (1687 r.) Newton przedstawił prawo powszechnego ciążenia, a także prawa ruchu leżące u podstaw mechaniki klasycznej. Również Albertowi Einsteinowi – laureatowi Nagrody Nobla w dziedzinie fizyki za wyjaśnienie efektu fotoelektrycznego, twórcy szczególnej i ogólnej teorii względności oraz współtwórcy korpuskularno-falowej teorii światła – niektórzy badacze przypisują schizofrenię, a inni zespół Aspergera (wspomniane zaburzenie ze spektrum zaburzeń autystycznych).
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 9:06, 13 Wrz 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35532
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 9:07, 13 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
„Z fałszu wynika wszystko”- największa głupota współczesnej matematyki
Dowód:
Czerwony fragment w końcu postu
fiklit napisał: |
jeśli 5jpp3 i 3jpp2 to 5jpp2.
5/3*3/2=5/2
2,5=2,5
true
Czyli jednak
F->F=T
A czy pisałeś coś o myleniu koniunkcji z mnożeniem algebraicznym? |
x/z*z/x = x/y
x=5
z=3
y=2
Stąd:
5/3*3/2 = 5/2
2,5 = 2,5
Wszystko jest ok
Piszę od wieków znaczenie praw matematycznych (logicznych):
Rafal3006 napisał: |
I prawo Kubusia
Warunek wystarczający => w logice dodatniej (bo q) jest tożsamy z warunkiem koniecznym ~> w logice ujemnej (bo ~q)
p=>q = ~p~>~q
Dowód:
~p~>~q = (~p)+~(~q) = ~p+q = p=>q
cnd
II Prawo Kubusia
Warunek konieczny ~> w logice dodatniej (bo q) jest tożsamy z warunkiem wystarczającym => w logice ujemnej (bo ~q)
p~>q = ~p=>~q
Dowód:
~p=>~q = ~(~p)+(~q) = p+~q = p~>q
cnd
Interpretacja praw Kubusia:
Prawdziwość dowolnej strony prawa Kubusia wymusza prawdziwość drugiej strony
Fałszywość dowolnej strony prawa Kubusia wymusza fałszywość drugiej strony
Interpretacja praw Kubusia to tożsamość logiczna, mająca wszelkie cechy tożsamości klasycznej.
Prawa Kubusia to zdecydowanie najważniejsze prawa logiki matematycznej. |
Prośba:
Czy możesz Fiklicie operować tu matematyką symboliczną a nie poprzez idiotyczne dane szczegółowe … które skutecznie gmatwają problem na poziomie ucznia szkoły podstawowej.
Wiem doskonale, że ziemscy matematycy mają we krwi operowanie danymi szczegółowymi zamiast logiką symboliczną - przyczyną tego jest totalny brak zrozumienia operatorów logicznych, „rozumianych” wyłącznie na poziomie zer i jedynek na dodatek fundamentalnie błędnie w rodzaju:
„Z fałszu wynika cokolwiek” - to zdanie to potworny błąd czysto matematyczny co od 11 lat staram się pokazać matematykom, jak dotąd bez skutku mimo że to banał nad banałami.
Popatrz:
Definicja implikacji prostej p|=>q w zbiorach:
Zbiór p jest podzbiorem zbioru q i nie jest tożsamy ze zbiorem q
p|=>q = (p=>q)*~[p=q]
Kod: |
T1: Tabela 1
Definicja symboliczna implikacji prostej p|=>q
A: p=> q =[ p* q= p]=1 - bo zbiór p jest podzbiorem => q
B: p~~>~q=[ p*~q ]=0 - bo zbiór p jest rozłączny ze zbiorem ~q
C:~p~>~q =[~p*~q=~q]=1 - bo zbiór ~p jest nadzbiorem ~> zbioru ~q
D:~p~~>q =[~p* q ]=1 - bo zbiór ~p ma część wspólną ze zbiorem q
|
doskonale widać że jeśli zajdzie:
(~p=1)=(p=0) - na podstawie prawa Prosiaczka
to po stronie ~p chodzi o najzwyklejsze „rzucanie monetą”:
Innymi słowy:
Jeśli zajdzie ~p to może zająć cokolwiek ~q lub q
a nie o głupoty w stylu „z fałszu wynika wszystko”.
Wracając do tematu:
Mamy bezdyskusyjną tożsamość matematyczną:
x/z*z/x = x/y
x=5
z=3
y=2
Stąd:
5/3*3/2 = 5/2
2,5 = 2,5
Wszystko jest ok
Powtórzmy to prawo:
L: x/z*z/x => P: x/y
Jeśli mówimy o podzielności to w przełożeniu na logikę matematyczną w tym prawie chodzi o to że:
Prawdziwość lewej strony daje nam gwarancję matematyczną => prawdziwości prawej strony (odwrotnie nie zachodzi)
Fałszywość lewej strony daje nam gwarancję matematyczną => fałszywości prawej strony (odwrotnie nie zachodzi)
Tak jak wyżej jest, jeśli nie znamy równania po lewej stronie.
Jeśli natomiast znamy oba równania to mamy do czynienia z tożsamością matematyczną, wtedy mamy klasyczną interpretację dowolnego prawa matematycznego (logicznego).
L: x/z*z/x = P: x/y
Interpretacja dowolnego prawa matematycznego (logicznego):
Prawdziwość dowolnej strony wymusza prawdziwość drugiej strony
Fałszywość dowolnej strony wymusza fałszywość drugiej strony
KONIEC!
Zupełnie nie rozumiem dlaczego zamiast operować matematyką ścisłą na poziomie symbolicznym chcesz coś udowadniać wyłącznie przez podstawianie danych szczegółowych - przecież tego żaden normalny uczeń szkoły podstawowej nie pojmie - natomiast matematykę ścisłą na poziomie symbolicznym (to niebieskie wyżej) każdy 6-klasista zrozumie
To jest cecha wszystkich praw matematycznych, popatrz:
Prawa Kubusia:
p=>q = ~p~>~q
p~>q = ~p=>~q
Interpretacja praw Kubusia:
Prawdziwość dowolnej strony prawa Kubusia wymusza prawdziwość drugiej strony
Fałszywość dowolnej strony prawa Kubusia wymusza fałszywość drugiej strony
Przykład:
P8=>P2 = ~P8~>~P2 =1 - prawdziwość dowolnej strony wymusza prawdziwość drugiej
P8~>P2 = ~P8=>P2 =0 - fałszywość dowolnej strony wymusza fałszywość drugiej
Fundamentalne pytanie:
Dlaczego nie ma tego w każdym podręczniku matematyki do 6 klasy szkoły podstawowej?
Jest natomiast jakieś pieprzenie że „z fałszu wynika cokolwiek, czyli wszystko”
Akurat w prawie Kubusia z fałszu wynika gówno a nie wszystko bo prawo Kubusia to tożsamość logiczna mająca wszelkie cechy tożsamości klasycznej, czyli z fałszu wynika tu WYŁĄCZNIE fałsz, nie ma szans aby z fałszu wynikała tu prawda.
Zgadza się?
Mam nadzieję że rozumiesz dlaczego ziemscy matematycy ukrywają matematyczną prawdę przed samym sobą!
Chodzi o to czerwone wyżej które burzy dogmat współczesnej matematyki „z fałszu wynika cokolwiek, czyli wszystko”
idiota napisał: |
To żeś głupi nie jest problemem matematyki... |
Pytanie do Idioty:
Czy nadal podtrzymujesz swój debilny dogmat „z fałszu wynika cokolwiek, czyli wszystko” czy też wreszcie walnąłeś się tym postem w głowę, i się go wyrzekasz.
Proszę o odpowiedź
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 9:40, 13 Wrz 2017, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiklit
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 9:38, 13 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
R: hur dur rewolucja w matematyce, nowa lepsze logika matematyczna, stara do śmietnika
F: ...
R: a nie nie, tym się moja logika nie zajmuje
F: ...
R: ojoj, nie zorzumiałem
F: ...
R: to za trudne dla 5 latków i "humanistów"
F: piesek ma 4 łapy
R: nooo, to jest to, REWOLUCJA W MATEMATYCE.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35532
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 9:49, 13 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
Rewolucja w matematyce - czyż nie jest bajecznie prosta i piękna?
fiklit napisał: | R: hur dur rewolucja w matematyce, nowa lepsze logika matematyczna, stara do śmietnika
F: ...
R: a nie nie, tym się moja logika nie zajmuje
F: ...
R: ojoj, nie zorzumiałem
F: ...
R: to za trudne dla 5 latków i "humanistów"
F: piesek ma 4 łapy
R: nooo, to jest to, REWOLUCJA W MATEMATYCE. |
Dokładnie!
Oto ta rewolucja w CAŁOSCI - przy pomocy 5-cio latków, dzięki pieskowi z czterema łapami odkryta!
1.0 Operatory implikacyjne
Najważniejsze prawa logiki matematycznej dotyczą operatorów implikacyjnych zapewniających matematyczną obsługę wszelkich zdań warunkowych „Jeśli p to q”. Zdania warunkowe „Jeśli p to q” to fundament logiki matematycznej.
Definicja zdania warunkowego „Jeśli p to q”:
Jeśli zajdzie p to zajdzie q
Gdzie:
p - poprzednik (fragment zdania po „Jeśli ..”)
q - następnik (fragment zdania po „to ..”)
Cała logika matematyczna w obsłudze zdań warunkowych „Jeśli p to q” stoi na zaledwie trzech znaczkach =>, ~>, ~~>
1.
Warunek wystarczający =>:
Jeśli p to q
p=>q =1 - warunek wystarczający => spełniony wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest podzbiorem => q (inaczej p=>q=0)
2.
Warunek konieczny ~>:
Jeśli p to q
p~>q =1 - warunek konieczny ~> spełniony wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest nadzbiorem ~> q (inaczej p~>q=0)
3.
Kwantyfikator mały ~~>:
Jeśli p to może ~~> q
p~~>q = p*~q =1 - definicja kwantyfikatora małego spełniona wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p ma co najmniej jeden element wspólny ze zbiorem q (inaczej p~~>q=0)
Uwaga!
Żadne inne znaczki w obsłudze zdań warunkowych „Jeśli p to q” nie są używane.
Prawo Kobry:
Warunkiem koniecznym prawdziwości dowolnego zdania warunkowego „Jeśli p to q” jest jego prawdziwość pod kwantyfikatorem małym ~~>
Prawo Kobry wynika bezpośrednio z definicji znaczków =>, ~> i ~~> podanych wyżej.
Definicja kontrprzykładu:
Kontrprzykładem dla warunku wystarczającego p=>q nazywamy to samo zdanie z zanegowanym następnikiem kodowane kwantyfikatorem małym p~~>~q=p*~q
Rozstrzygnięcia:
Fałszywość kontrprzykładu p~~>~q=p*~q =0 wymusza prawdziwość warunku wystarczającego p=>q =1 (i odwrotnie.)
Prawdziwość kontrprzykładu p~~>~q=p*~q =1 wymusza fałszywość warunku wystarczającego p=>q =0 (i odwrotnie)
Prawa Kubusia, wiążące warunek wystarczający => i konieczny ~>:
p=>q =~p~>~q
p~>q = ~p=>~q
Interpretacja dowolnego prawa matematycznego (logicznego):
Prawdziwość dowolnej strony wymusza prawdziwość drugiej strony
Fałszywość dowolnej strony wymusza fałszywość drugiej strony
Przykład:
P8=[8,16,24..] - zbiór liczb podzielnych przez 8
P2=[2,4,6,8..] - zbiór liczb podzielnych przez 2
LN=[1,2,3,4,5,6,7,8,9..] - przyjmijmy dziedzinę, zbiór liczb naturalnych
stąd:
~P8=[LN-P8]=[1,2,3,4,5,6,7..9..] - zbiór liczb niepodzielnych przez 8
~P2=[LN-P2]=[1,3,,5,7,9..] - zbiór liczb niepodzielnych przez 2
Prawa Kubusia:
P8=>P2 = ~P8~>~P2 =1 - prawdziwość dowolnej strony wymusza prawdziwość drugiej strony
P2=>P8 = ~P2~>~P8 =0 - fałszywość dowolnej strony wymusza fałszywość drugiej strony
Dowolne zdanie warunkowe „Jeśli p to q” może wchodzić w skład jednego z czterech operatorów implikacyjnych;
I.
Definicja implikacji prostej p|=>q:
Implikacja prosta p|=>q to zachodzenie wyłącznie warunku wystarczającego =>między tymi samymi punktami
p=>q =1
p~>q =0
Stąd mamy:
Definicja implikacji prostej p|=>q w warunkach wystarczającym => i koniecznym ~>:
p|=>q = (p=>q)*~(p~>q) = 1*~(0) = 1*1 =1
Na mocy definicji zachodzi:
p|=>q ## p=>q
## - różne na mocy definicji
II.
Definicja implikacji odwrotnej p|~>q:
Implikacja odwrotna p|~>q to zachodzenie wyłącznie warunku koniecznego ~> między tymi samymi punktami
p~>q =1
p=>q =0
Stąd mamy:
Definicja implikacji odwrotnej p|~>q w warunkach koniecznym ~> i wystarczającym =>:
p|~>q = (p~>q)*~(p=>q) = 1*~(0) = 1*1 =1
Na mocy definicji zachodzi:
p|~>q ## p~>q
## - różne na mocy definicji
III.
Definicja równoważności p<=>q:
Równoważność to jednoczesne zachodzenie warunku wystarczającego => i koniecznego ~> między tymi samymi punktami
p=>q =1
p~>q =1
Stąd mamy:
Definicja równoważności p<=>q w warunkach wystarczającym => i koniecznym ~>:
p<=>q = (p=>q)*(p~>q) = 1*1 =1
Na mocy definicji zachodzi:
p<=>q ## p=>q ## p~>q
## - różne na mocy definicji
IV.
Definicja operatora chaosu p|~~>q:
Operator chaosu p|~~>q to co najmniej jeden punkt wspólny zbiorów p i q oraz brak zachodzenia zarówno warunku wystarczającego => jak i koniecznego ~> między tymi samymi punktami.
p~~>q =1
p=>q =0
p~>q =0
Stąd mamy:
Definicja operatora chaosu p|~~>q w warunku wystarczającym => i koniecznym ~>
p|~~>q = (p~~>q)*~(p=>q)*~(p~>q) = 1*~(0)*~(0) = 1*1*1 =1
Na mocy definicji zachodzi:
p|~~>q ## p~~>q
## - różne na mocy definicji
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 10:08, 13 Wrz 2017, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
idiota
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stolnica
|
Wysłany: Śro 10:13, 13 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
Rewolucja polega na tym, że rafałek nie rozumie nic poza pieskami i parasolami co pani w przedszkolu otwiera...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiklit
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 10:38, 13 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
Jaka jest propozycja twojej rewolucji dla tych obszarów które "obsługuje" dotychczasowe logika matematyczna, natomiast nowa nie obsługuje?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
idiota
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stolnica
|
Wysłany: Śro 12:43, 13 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
Jak to jaka?
Udawać, że ich nie ma.
W tej materii od lat z górą 10 nic się nie zmieniło.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35532
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 15:36, 13 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
Matematycy - sami siebie wściekle tępią
tzn.
Jak się tylko który wychyli i napisze cokolwiek niezgodnego ze świętą Krową, dla niepoznaki zwaną logiką „matematyczną” natychmiast w łeb dostaje.
Dowody z początków wojny algebra Kubusia vs logika ziemian - rok 2006!
Najbardziej z logików spodobał mi się dr. Wieczorek, autor „Logiki dla opornych”. Na swojej stronie domowej był do bólu szczery. Pisał między innymi. Na pytanie studenta do czego jest w życiu codziennym przydatna nauczana obecnie logika matematyczna szczerze odpowiedział - kompletnie do niczego etc. Cały cytat był bardzo fajny, niestety dr. Zbanowany Uczy gdy się dowiedział ode mnie o tym cytacie wsiadł wściekle na biedaka i cytat niestety, zniknął (nie zdążyłam go złapać, a szkoda)
dr filozofii Zbanowany Uczy o innym dr filozofii, dr. Wieczorku, wykładowcy logiki.
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/definicja-implikacji-wedlug-rafala3006-p-wieczorka,685-350.html#28106
Zbanowany Uczy o dr. Wieczorku napisał: |
rafal3006 napisał: | A p. Wieczorek ma takie fajne motto
[link widoczny dla zalogowanych]
Motto: [...] Co się da powiedzieć, da się jasno powiedzieć. (L. Wittgenstein) |
Zaraz, zdaje mi się że znam tego Gościa.
Ale mniejsza o to. Cóż, dziwię się, że uczeń m.in. prof. Marka Tokarza głosi takie dziwaczne poglądy. Tzw. logice nieformalnej znakomitą odprawę dał ów Marek w swojej wybornej monografii "Elementy pragmatyki logicznej" (PWN 1993) na s. 12-15. Od siebie dodam tylko: Próby wydzielenia tzw. naturalnej, ludzkiej, nieformalnej czy tym podobnej logiki z języka potocznego ODBYWAŁY SIĘ OD POCZĄTKU JEJ POWSTANIA, owszem, ostatnio proces ten wzmógł się na sile. Tyle że zarazem ZAWSZE trzeba było rezultaty tej roboty potraktować w sposób standardowy tj. sformalizować, zaksjomatyzować lub zgentzenizować (w żargonie logików), podać stosowną semantykę i ująć w stosownych twierdzeniach relacje pomiędzy nimi a znanymi owocami takich prób.
Logika nieformalna to kompletny absurd albo myląca nazwa, Panie Wieczorek!!
PS co z linkiem?
http://www.youtube.com/watch?v=X5zwNfmN8Cc&mode=related&search=
Ostrzegałem, że tekst zboczony jak zwykle u reginy, ale reszta obleci. |
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/definicja-implikacji-wedlug-rafala3006-p-wieczorka,685-350.html#28071
Zbanowany Uczy napisał: | Nie ma logiki ludzkiej (rzekomą boską pomijam, bo to sztuczny wytwór mózgu rafała, doskonały chłopiec do bicia dla sadystów w postaci tegoż rafała, idealny materiał do krytyki i idiotycznych żartów nieprzystojnych w temacie "metodologia")!!! PYTAM SIĘ KTO z profesorów (nie daj Boże) wtłoczył Ci do głowy tak idiotyczny pogląd??? Jesteś pierwszym, którego znam, a który go głosi!! |
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/definicja-implikacji-wedlug-rafala3006-p-wieczorka,685-350.html#28096
rafal3006 napisał: |
Wikipedia:
Implikacja (inaczej wynikanie) to spójnik łączący dwa zdania P (poprzednik implikacji) i Q (następnik implikacji) mówiący, że "z P wynika Q" ().
Jest to najbardziej kontrowersyjny ze spójników logicznych. W logice klasycznej przyjmuje się implikację materialną: jest prawdziwe, jeśli Q jest prawdziwe lub P jest fałszywe.
Jest to określenie znaczenia wygodne ale całkowicie niezgodne z intuicyjnym rozumieniem "wynikania". Odmienne od klasycznej logiki zwykle proponują bardziej związane z intuicyjnym rozumieniem znaczenie implikacji... W szczególności całkowicie nie do zaakceptowania dla intuicjonistów jest zasada logiki klasycznej, która orzeka, że "z fałszu wynika cokolwiek".
Zdanie "Z tego, że księżyc jest z sera wynika, że Warszawa jest stolicą Francji" jest w interpretacji intuicjonistycznej fałszywe (bo jedno z drugim nie ma żadnego związku), natomiast w interpretacji klasycznej prawdziwe, bo poprzednik jest fałszywy, więc wynika z niego wszystko. - rachunek zdań kapitalnie nadaje się do kabretu
... intuicjonizm mi się podoba
Na koniec cytuję uwagę z "Małej encyklopedii logiki" (Ossolineum 1970, s. 82):
Cytat:
"Wobec rozbieżności między sensem implikacji materialnej a sensem potocznego okresu warunkowego, powstaje pytanie, czy właściwe jest analizowanie rozumowań z języka potocznego przy pomocy implikacji. Problem ten występuje pod nazwą paradoksu implikacji".
Jeszcze cytat z tego źródła:
[link widoczny dla zalogowanych]
(11) Nie kwestionuję użyteczności pojęcia implikacji dla języków formalnych, a co za tym idzie i dla nauki.
ja też nie kwestionuję, czemuż bronic ludziom studiowania dowolnej logiki np. logiki kosmitów ?
Kubuś Puchatek o bardzo małym rozumku
|
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 15:37, 13 Wrz 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35532
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 16:02, 13 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
fiklit napisał: | Jaka jest propozycja twojej rewolucji dla tych obszarów które "obsługuje" dotychczasowe logika matematyczna, natomiast nowa nie obsługuje? |
Nie jest to prawdą bo:
1.
Z twoim zadankiem na gruncie AK rozprawiłem się wspaniale w tym poście, jak tylko go zrozumiałem:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-1775.html#343931
Moją interpretację twojego zadanka rozumie każdy uczeń 6 klasy szkoły podstawowej a twojego zadanka w oryginale ŻADEN!
2.
Teoria zbiorów z AK jest zrozumiała dla 5-cio latka a TM praktycznie dla nikogo.
3.
Wszystkie twierdzenia matematyczne to zdania pod kwantyfikatorem dużym w AK iterowane wyłącznie po poprzedniku natomiast w LZ po całej dziedzinie, co jest błędem czysto matematycznym, korygowanym DEBILIZMEM zwanym formą zdaniową. To dzięki temu DEBLIZMOWI nasze kwantyfikatory duże wypluwają identyczne wyniki, nie możesz zatem powiedzieć, że cokolwiek co da się udowodnić w LZ nia da się udowodnić w AK - ten pogląd jest fałszem.
4.
Ziemscy matematycy nie potrafią funkcjonować bez idiotycznych zer i jedynek - operując logiką matematyczną w zerach i jedynkach zamiast logiką symboliczną, zgodną z równaniami algebry Boole'a
5.
Ziemscy matematycy nie potrafią poprawnie matematycznie opisywać tabel zero-jedynkowych bo nie znają logiki dodatniej i ujemnej:
Y=p+q - logika dodatnia bo Y
~Y=~p*~q - logika ujemna bo ~Y
Podsumowując:
Widzę salomonowe rozwiązanie.
1.
Zostawmy aktualną logiką "matematyczną" wyłącznie w matematyce, bo tu wedle samych matematyków spisuje się "doskonale".
2.
Dopuśćmy do głosu "algebrę Kubusia" która działa absolutnie perfekcyjnie w obszarze naturalnego języka mówionego 5-cio latków i humanistów. W życiu codziennym algebrą Kubusia perfekcyjnie posługują się tez sami matematycy, tylko o tym nie wiedzą.
Czy mam rację Idioto że znasz doskonale algebrę Kubusia?
Na pewno mam rację, tylko póki co nie jesteś tego świadom, ale nie bój żaby, wkrótce twoje piekielne męki dobiegną końca - Kubuś wprowadzi cię do matematycznego Raju.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiklit
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 18:09, 13 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
Jeśli Mruczek jest kotem i Dumbo jest słoniem, to na pewno Mruczek jest mniejszy od Dumbo.
Możesz to pokazać na swoich zbiorach?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35532
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:03, 13 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
fiklit napisał: | Jeśli Mruczek jest kotem i Dumbo jest słoniem, to na pewno Mruczek jest mniejszy od Dumbo.
Możesz to pokazać na swoich zbiorach? |
Jaś (lat 5):
Z faktu zawartego w poprzedniku na 100% wynika fakt zawarty w następniku
Koniec dowodu.
Zuzia (lat 5)
Winda jedzie wtedy i tylko wtedy gdy zamkniemy drzwi i wciśniemy przycisk piętro
Koniec dowodu
Jeśli pada to są chmury
Z faktu zawartego w poprzedniku na 100% wynika fakt zawarty w następniku
Koniec dowodu
Idiota do córci (lat 5):
Jeśli powiesz wierszyk dostaniesz czekoladę
Z faktu zawartego w poprzedniku na 100% wynika fakt zawarty w następniku
Koniec dowodu - tu na mocy definicji obietnicy
Na mocy definicji:
Obietnica = implikacja proste p|=>q
Groźba = implikacja odwrotna p|~>q
Podsumowując:
Zbiory służą do matematycznego rozszyfrowania logiki rządzącej naszym Wszechświatem.
Jeśli zrozumiemy istotę operatorów logicznych w zbiorach to automatycznie zrozumiemy prawdziwość i sens wszelkich zdań "Jeśli po to q", które niekoniecznie muszą mówić o zbiorach. Zdania "Jeśli p to q" mogą mówić także o zdarzeniach, faktach, obietnicach, groźbach ... (to chyba tyle).
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 20:03, 13 Wrz 2017, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiklit
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:10, 13 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
Czyli nie potrafisz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35532
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:49, 13 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
fiklit napisał: | Czyli nie potrafisz. |
Potrafię, opisałem o co tu chodzi w poście wyżej.
Istotę problemu wyróżniłem na niebiesko.
rafal3006 napisał: | fiklit napisał: | Jeśli Mruczek jest kotem i Dumbo jest słoniem, to na pewno Mruczek jest mniejszy od Dumbo.
Możesz to pokazać na swoich zbiorach? |
Jaś (lat 5):
Z faktu zawartego w poprzedniku na 100% wynika fakt zawarty w następniku
Koniec dowodu. |
To wie każdy 5-cio latek, dlatego koniec dowodu.
Każdy 5cio latek wie że kotek jest mniejszy od słonia.
cnd
P.S.
Dokładnie o to chodzi że matematycy pogłupieli do reszty i żądają matematycznego dowodu iż kotek jest mniejszy od słonia.
Albo,
co jeszcze śmieszniejsze, żądają dowodu iż 2+2=4
http://www.sfinia.fora.pl/metodologia,12/2-2-4,3832.html#76392
konrado5 napisał: | Proszę udowodnić, że 2+2=4. |
konrado5 napisał: | Ja słyszałem, że Russell podał jakiś dowód na to, że "2+2=4", który zajmował 200 stron i zawierał jeden błąd. Na czym ten dowód polegał? |
Przy czym dowód iż 2+2=4 liczy czasami 200 stron matematyki "wyższej" - pewnie potrzebne im to jest, by mogli doktoraty robić.
Tymczasem w każdym przedszkolu pani przedszkolanka, mądrzejsza od ziemskich matematyków, tłumaczy 5-cio latkom o co chodzi w tym 2+2=4 na paluszkach, albo na jabłuszkach.
Cytat: | Twierdzenia matematyczne uważane są za prawdziwe, ponieważ w niczyim interesie nie leży, by uważać je za fałszywe.
Autor: Monteskiusz |
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 20:06, 13 Wrz 2017, w całości zmieniany 8 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiklit
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:18, 13 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
Ale to ty twierdzisz, że AK opiera się na zbiorach. A tak nie jest. Wymigujesz się od odpowiedzi, bo widzisz, że AK tutaj leży.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|