Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czysto matematyczne obalenie logiki matematycznej ziemian
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 64, 65, 66 ... 136, 137, 138  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Taz




Dołączył: 29 Mar 2012
Posty: 471
Przeczytał: 4 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:01, 28 Lip 2017    Temat postu:

rafal3006 napisał:
W dziedzinie PR masz:
~KW = PR-KW = PNK
(...)
~KW = PL-KW - wszelkie figury płaskie jakie możesz narysować na płaszczyźnie z wkluczeniem zbioru kwadratów

Czyli nie jesteś w stanie powiedzieć, co to jest ~KW bez określenia dziedziny. Czyli ~ nie jest operatorem jednoargumentowym. Nie wymaga tylko jednego argumentu - czegoś do zanegowania - tylko jeszcze drugiego: dziedziny.

Może zatem czas zacząć pisać ~(KW, D)?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35771
Przeczytał: 16 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 5:20, 29 Lip 2017    Temat postu:

Taz napisał:
rafal3006 napisał:
W dziedzinie PR masz:
~KW = PR-KW = PNK
(...)
~KW = PL-KW - wszelkie figury płaskie jakie możesz narysować na płaszczyźnie z wkluczeniem zbioru kwadratów

Czyli nie jesteś w stanie powiedzieć, co to jest ~KW bez określenia dziedziny. Czyli ~ nie jest operatorem jednoargumentowym. Nie wymaga tylko jednego argumentu - czegoś do zanegowania - tylko jeszcze drugiego: dziedziny.

Może zatem czas zacząć pisać ~(KW, D)?

Tazie, niczego nie rozumiesz, nawet operatorów jednoargumentowych, odsyłam do podpisu. Sam znaczek "~" nie jest operatorem.

Definicja operatora negacji:
Y=~p
~Y=p

Prawo rozpoznawalności pojęcie p:
Pojęcie p jest rozpoznawalne wtedy i tylko wtedy gdy rozpoznawalne jest jego zaprzeczenie ~p
p<=>~p = (p=>~p)*(~p=>p)

Dowód abstrakcyjny:
Wyobraźmy sobie że żyjemy we Wszechświecie o idealnej temperaturze:
t = const
W takim Wszechświecie pojęcia ciepło/zimno nie istnieją bo niemożliwe jest zmierzenie choćby najmniejszej różnicy temperatur

Opowiedz nam TAZie, w jaki sposób żyjąc w takim Wszechświecie zrozumiesz co to jest ciepło/zimno

Czas START!

Po resztę odsyłam do podpisu pkt. 2.5


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 5:23, 29 Lip 2017, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35771
Przeczytał: 16 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 5:29, 29 Lip 2017    Temat postu:

fiklit napisał:
Ja jestem rozczarowany. Ale czegoś takiego się spodziewałem. Próbujesz wcisnąć do matematyki jakieś swoje pomysły i coś na ich podstawie wykazać. Słabe.

Też jestem rozczarowany bo w moim poście posługiwałem się matematyką ziemian wykazując iż każda tożsamość matematyczna to równoważność.
Na100% nie znajdziesz w nim żadnego błędu ani nie udowodnisz iż nie jest to matematyka ziemian, jednak piszesz ... słabe.
Ja się tym nie przejmuję, dzięki naszej dyskusji non-stop udoskonalam podpis, dzięki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35771
Przeczytał: 16 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 5:41, 29 Lip 2017    Temat postu:

idiota napisał:
Nigdzie w tym linku nie ma sytuacji, żeby ktoś zdania łączył znakiem =.
No i nie jest to link do podręcznika.

To jest najlepszy Internetowy podręcznik matematyki jaki znam

[link widoczny dla zalogowanych]
matedu napisał:

Równość zbiorów = prawo Gołębia! (rafal3006)
Zbiory A i B nazywamy równymi wtedy i tylko wtedy, gdy każdy element zbioru A jest elementem zbioru B i na odwrót.
A=B <=> (A=>B)*(B=>A)

Ten znaczek “=” to bezdyskusyjna tożsamość zbiorów A=B, jak kto obali kasuję AK.
Zauważmy, że tożsamość zbiorów A=B po lewej stronie, definiowana jest ewidentną równoważnością zapisaną po drugiej stronie, więc każda tożsamość zbiorów to równoważność i odwrotnie, co wynika z łącznika <=>
cnd

Czy możesz Idioto odpowiedzieć na proste pytanie:
Czy zgadzasz się iż po pierwsze cytowana definicja to jest matematyka ziemian a po drugie, czy zgadzasz się iż ta definicja definiuje tożsamość zbiorów A=B.

Wiem co odpowiesz:
Schowasz głowę w piasek, udając że nie rozumiesz pytania …


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 6:03, 29 Lip 2017, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 6:33, 29 Lip 2017    Temat postu:

"Prawo Gołębia rozszerza znaną matematykom tożsamość zbiorów A=B na tożsamość dowolnych pojęć np. miłość = miłość
Pojęcie „miłość” to po prostu zbiór jednoelementowy niepusty w obszarze Uniwersum i nie może być traktowany inaczej jak dowolny inny zbiór niepusty np. KW=CZ*KP*BR "
Chcąc pokazać, że w matematyce jest prawo gołębia, używasz prawa gołębia. Coś tam sobie rozszerzasz. Jak napisałem " Próbujesz wcisnąć do matematyki jakieś swoje pomysły i coś na ich podstawie wykazać"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35771
Przeczytał: 16 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 6:38, 29 Lip 2017    Temat postu:

fiklit napisał:
"Prawo Gołębia rozszerza znaną matematykom tożsamość zbiorów A=B na tożsamość dowolnych pojęć np. miłość = miłość
Pojęcie „miłość” to po prostu zbiór jednoelementowy niepusty w obszarze Uniwersum i nie może być traktowany inaczej jak dowolny inny zbiór niepusty np. KW=CZ*KP*BR "
Chcąc pokazać, że w matematyce jest prawo gołębia, używasz prawa gołębia. Coś tam sobie rozszerzasz. Jak napisałem " Próbujesz wcisnąć do matematyki jakieś swoje pomysły i coś na ich podstawie wykazać"

ok
Rezygnuję z rozszerzania o "miłość" etc - by być w zgodzie z ziemską matematyką.

[link widoczny dla zalogowanych]
matedu napisał:

Równość zbiorów
Zbiory A i B nazywamy równymi wtedy i tylko wtedy, gdy każdy element zbioru A jest elementem zbioru B i na odwrót.
A=B <=> (A=>B)*(B=>A)

Ten znaczek “=” to bezdyskusyjna tożsamość zbiorów A=B, jak kto obali kasuję AK.
Zauważmy, że tożsamość zbiorów A=B po lewej stronie, definiowana jest ewidentną równoważnością zapisaną po drugiej stronie, więc każda tożsamość zbiorów to równoważność i odwrotnie, co wynika z łącznika <=>
cnd

Czy zgadzasz się z ostatnim zdaniem?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 7:36, 29 Lip 2017    Temat postu:

"każdy element zbioru A jest elementem zbioru B i na odwrót" nie zapisuje się jako "(A=>B)*(B=>A) "
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35771
Przeczytał: 16 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 8:30, 29 Lip 2017    Temat postu:

fiklit napisał:

"każdy element zbioru A jest elementem zbioru B i na odwrót" nie zapisuje się jako "(A=>B)*(B=>A) "

[link widoczny dla zalogowanych]
mathedu napisał:

Inkluzja zbiorów
Jeżeli każdy element zbioru A jest elementem zbioru B, to mówimy, że A jest podzbiorem => B i zapisujemy A=>B. A nazywamy podzbiorem => B, zbiór B zaś nadzbiorem ~> zbioru A.
A=>B <=> /\x A(x) => B(x)

Jeśli A nie jest podzbiorem B, piszemy: ~(A=>B)

Porównaj notację z Wikipedii z notacją z AK
LZ: inkluzja = AK: podzbiór

O znaczki nie ma co kruszyć kopii - moim zdaniem notacja AK jest tu prostsza, naturalna i bardziej zrozumiała.

Zauważ, że definicja LZ używa dwóch pojęć w jednej definicji znaczących dokładnie to samo:
inkluzja = podzbiór
.. czyli dwa grzyby w barszczu, o jeden za dużo.

Czy zgadzasz się iż akurat w tym przypadku AK jest Identyczna z LZ?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 8:33, 29 Lip 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 8:41, 29 Lip 2017    Temat postu:

Ok. Użyłeś => jako oznaczenia inkluzji/podzbioru.
"A=>B <=> /\x A(x) => B(x) " tu masz użyty symbol => w dwóch różnych znaczeniach: inkluzji i implikacji(ziemian), trzeba teraz pamiętać które => jest które.

Czyli masz "A i B są równe wtw gdy A jest podzbiorem B i B jest podzbiorem A.
A=B <=> A=>B * B=>A
No i jak przechodzisz do równoważności A i B - pojęcia którego w ogóle nie ma w matematyce "równoważność zbiorów".


Ostatnio zmieniony przez fiklit dnia Sob 8:44, 29 Lip 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35771
Przeczytał: 16 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 9:38, 29 Lip 2017    Temat postu:

fiklit napisał:

Ok. Użyłeś => jako oznaczenia inkluzji/podzbioru.
"A=>B <=> /\x A(x) => B(x) " tu masz użyty symbol => w dwóch różnych znaczeniach: inkluzji i implikacji(ziemian), trzeba teraz pamiętać które => jest które.

Weźmy to na paluszkach, jak w pierwszej klasie szkoły podstawowej.
A=[1,2]
B=[1,2,3]
A=[1,2] jest podzbiorem => B=[1,2,3] wtedy i tylko wtedy gdy każdy element zbioru A należy => do zbioru B
Zapis matematyczny:
A=>B = /\x A(x)=>B(x)
Rozpiszmy prawą stronę:
1. A(1)=>B(1)
2. A(2)=>B(2)
Koniec
Spełnienie 1 i 2 razem daje nam A=>B =1 - relacja podzbioru => zachodzi

ok
Można tu wprowadzić nowy symbol:
-> należy (różny od podzbioru =>)
A=>B = /\x A(x)->B(x)

W AK nie ma takiej potrzeby bowiem nasz mózg to nie komputer - z samego zapisu widać, że pierwsze A=>B to „podzbiór” a drugie A(x)=>B(x) to „należy”
A=>B <=> /\x A(x) => B(x)
Poza tym to należy -> jest w algebrze Kubusia zbędne, używa się je wyłącznie w definicji podzbioru, zatem jeśli matematycy nie mogą bez tego żyć to mogę wprowadzić tu do AK dwa symbole:
p=>q - p jest podzbiorem => q
p(x)->q(x) - p(x) należy -> do q(x)

Spójrz na kilkadziesiąt moich ostatnich postów, czy gdziekolwiek użyłem p(x)->a(x)?
Nigdzie bowiem wszędzie korzystam z precyzyjnych zapisów symbolicznych np.
KW=CZ*KP*BR
To jest definicja kwadratu ZIEMIAN!
Gdzie tu masz jakieś KW(x)?
Jak znajdziesz taką badziewną definicję kwadratu w Wikipedii to kasuję AK.

Identyczny problem:
„napięcie”
[link widoczny dla zalogowanych]
sjp napisał:

napięcie
1. stan silnego naciągnięcia czegoś elastycznego
2. stan wielkiego nasilenia emocji lub stanów psychicznych
3. konfliktowa sytuacja
4. różnica potencjałów elektrycznych, powodująca przepływ prądu elektrycznego w obwodzie

Nie ma potrzeby wprowadzać czterech różnych nazw na 1,2,3,4 o ile z kontekstu wynika o jakie napięcie chodzi
- napięcie powierzchniowe
- napięcie emocjonalne
- napięcie społeczne
- napięcie elektryczne

Tego typu sytuacji jest w języku mówionym mnóstwo, gdybyśmy chcieli każdy przypadek wyżej określać jednym słowem to biedny człowiek musiałby znać na pamięć niebotycznie więcej „pojęć” niż to zna obecnie.

Podsumowując:
Czy twoim zdaniem muszę wprowadzić tu dwa symbole:
p=>q - zbiór p jest podzbiorem => zbioru q
p(x)->q(x) - element p(x) należy -> do zbioru q(x)
by matematycy zrozumieli to co piszę?
Zauważ, że dokładnie z zapisu p(x) i q(x) wynika że nie musimy tu wprowadzą innego znaczka na słówko „należy”!
Jeśli widzimy p(x)=>q(x) to wiadomo że ten znaczek => użyty jest tu w znaczeniu „należy”.

Jeśli muszę wprowadzić -> to wprowadzę, dla mnie to żaden problem … choć prywatnie ci powiem że moim zdaniem matematycy którzy się tego domagają to … (niedomówienie)
https://www.youtube.com/watch?v=z4dMWaI6MBY

fiklit napisał:

Czyli masz "A i B są równe wtw gdy A jest podzbiorem B i B jest podzbiorem A.
A=B <=> A=>B * B=>A
No i jak przechodzisz do równoważności A i B - pojęcia którego w ogóle nie ma w matematyce "równoważność zbiorów".

Twierdzenie Pitagoras jest udowodnione w dwie strony:
TP=>SK - TP jest podzbiorem => SK
SK=>TP - SK jest podzbiorem => TP
co jest dowodem tożsamości zbiorów: TP=SK

Czy zgadzasz się zatem że poniższy zapis jest matematycznie poprawny:
TP=SK <=> (TP=>SK)*(SK=>TP)

Poproszę o odpowiedź.
cdn

P.S.
Dzięki, dopiszę wyjaśnienie o co tu chodzi i dlaczego nie wprowadzam dwóch symboli => i ->
Z tego samego powodu nie ma sensu wprowadzać dwóch różnych symboli w operacji odejmowania:
1. - w tym symbolu wynik jest liczbą dodatnią
2. -- w tym symbolu wynik jest liczbą ujemną


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 10:01, 29 Lip 2017, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 9:59, 29 Lip 2017    Temat postu:

Ale miało być w matematyce ziemian a nie w AK.
Należy to jeszcze inna bajka.
"p(x)->q(x) - element p(x) należy -> do zbioru q(x) " - tu nie ma żadnych zbiorów, żadnego należy. To jest własnie to co próbujesz wcisnąć w matematykę. Ale tak w matematyce po prostu nie jest.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35771
Przeczytał: 16 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 10:18, 29 Lip 2017    Temat postu:

fiklit napisał:

Należy to jeszcze inna bajka.
"p(x)->q(x) - element p(x) należy -> do zbioru q(x) " - tu nie ma żadnych zbiorów, żadnego należy. To jest własnie to co próbujesz wcisnąć w matematykę. Ale tak w matematyce po prostu nie jest.

Zgoda, zapis p(x)->a(x) jest bez sensu bo nie ma zbiorów, powinno być:
Zbiór A jest podzbiorem => zbioru B wtedy i tylko wtedy gdy dla każdego x:
Jeśli x należy -> do A(x) to na 100% x należy -> do B(x)
A=>B <=> /\x x->A(x) to na 100% x->B(x)
Czy mam wprowadzać kolejny znaczek „na 100%”?

To mi się podoba, czy masz jakieś zastrzeżenia?

fiklit napisał:

Ale miało być w matematyce ziemian a nie w AK.

[link widoczny dla zalogowanych]
mathedu napisał:

Inkluzja zbiorów
Jeżeli każdy element zbioru A jest elementem zbioru B, to mówimy, że A jest podzbiorem => B i zapisujemy A=>B. A nazywamy podzbiorem => B, zbiór B zaś nadzbiorem ~> zbioru A.
A=>B <=> /\x A(x) -> B(x)
Gdzie:
-> = jest elementem zbioru
Czytamy:
/\x A(x) -> B(x)
Każdy element zbioru A(x) jest elementem -> zbioru B(x)

Bardziej sensowne jest tu znaczenie znaczka -> jako:
-> jest elementem zbioru
Zamiast:
-> - należy (patrz początek postu)

Czy ten zapis jest zgodny z matematyką ziemian?
tzn. czy znaczki są 100% odpowiednikiem tego co pisze w definicji ziemian?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 10:39, 29 Lip 2017, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 10:37, 29 Lip 2017    Temat postu:

1. " x->A(x)" jeżeli A jest zbiorem, to nie ma czegoś takiego jak A(x). "x jest elementem A" zapisując "jest elementem" jako "->" to "x->A".

2.
Cytat:
A=>B <=> /\x x->A(x) => x->B(x)
To już znaczenie znaczka => po obu stronach jest identyczne:
Jeśli A=>B =1 to mamy gwarancję matematyczną <=> że:
/\x x->A(x) => x->B(x)
To mi się podoba, czy masz jakieś zastrzeżenia?

Nie. Po lewej jest jako inkluzja, a po prawej jako jeśli...to....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35771
Przeczytał: 16 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 10:57, 29 Lip 2017    Temat postu:

fiklit napisał:

1. " x->A(x)" jeżeli A jest zbiorem, to nie ma czegoś takiego jak A(x). "x jest elementem A" zapisując "jest elementem" jako "->" to "x->A".


rafal3006 napisał:

Zgoda, zapis p(x)->a(x) jest bez sensu bo nie ma zbiorów, powinno być:
Zbiór A jest podzbiorem => zbioru B wtedy i tylko wtedy gdy dla każdego x:
Jeśli x należy -> do A(x) to na 100% x należy -> do B(x)
A=>B <=> /\x x->A(x) to na 100% x->B(x)
Czy mam wprowadzać kolejny znaczek „na 100%”?

To mi się podoba, czy masz jakieś zastrzeżenia?

Pominąłeś to wytłuszczone, istotne w mojej definicji.
Z tego wytłuszczonego wynika że chodzi tu nie o jakieś jedno, wybrane x, ale o wszystkie x ze zbioru A(x).

fiklit napisał:

2.
Cytat:
A=>B <=> /\x x->A(x) => x->B(x)
To już znaczenie znaczka => po obu stronach jest identyczne:
Jeśli A=>B =1 to mamy gwarancję matematyczną <=> że:
/\x x->A(x) => x->B(x)
To mi się podoba, czy masz jakieś zastrzeżenia?

Nie. Po lewej jest jako inkluzja, a po prawej jako jeśli...to....

To jest właśnie największa katastrofa matematyczna ziemian, wedle których banalnej relacji podzbioru A=>B nie wolno opisywać zdaniem warunkowym „Jeśli p to q”

Zauważ to!

A=>B <=> (/\x A(x)) => B(x)
Zbiór A jest podzbiorem => zbioru B wtedy i tylko wtedy gdy każdy element zbioru A(x) (zapisujemy: /\x A(x)) jest podzbiorem => zbioru B(x)
W algebrze zbiorów zarówno w LZ jak i AK iterujemy wyłącznie po zbiorze A(x)!

To jest poprawny zapis matematyczny i znaczek => ma tu identyczne znaczenie jak w:
A=>B - zbiór A jest podzbiorem => zbioru B (tu cały zbiór A jest podzbiorem => B)
(/\x A(x)) => B(x) - tu każdy element zbioru A(x) jest podzbiorem => zbioru B(x)

A(x) to oczywiście kompletny zbiór A bo pod x możemy podstawiać każdy z elementów zbioru A.

(/\x A(x)) => B(x)
Szczegółowo ten zapis oznacza:
Bierzemy kolejno wszystkie elementy zbioru A i sprawdzamy czy każdy z tych elementów jest podzbiorem => zbioru B

Co ty na to?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 18:38, 29 Lip 2017, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35771
Przeczytał: 16 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:56, 29 Lip 2017    Temat postu:

Matematyczna definicja podzbioru!

Błędne iterowanie w kwantyfikatorze dużym u ziemian w teorii zbiorów - dowód na końcu postu!

Definicja podzbioru:
Zbiór p jest podzbiorem => zbioru q wtedy i tylko wtedy gdy każdy element zbioru p jest podzbiorem => zbioru q
p=>q <=> /\x p(x) => q
Czytamy:
Zbiór p jest podzbiorem => zbioru q wtedy i tylko wtedy gdy każdy element x zbioru p(x) jest podzbiorem => zbioru q

Zapis tożsamy:
p=>q <=> (/\x p(x)) => q
W tym q na końcu już nie może być q(x).

Dzięki,
ściślej mówiąc to do tej pory moja definicja brzmiała tak:
Definicja podzbioru:
Zbiór p jest podzbiorem => zbioru q wtedy i tylko wtedy gdy każdy element zbioru p należy => do zbioru q

Dla mnie obie te definicje są tożsame bo zdanie:
… każdy element zbioru p jest podzbiorem => zbioru q
jest tożsame ze zdaniem:
… każdy element zbioru p należy => do zbioru q

Przyczepić się można było do zapisu formalnego o czym za chwilę.

Zobaczmy na paluszkach, jak w pierwszej klasie szkoły podstawowej jak to FENOMENALNIE działa.
p=[1,2]
q=[1,2,3]
Biorę pierwszy element zbioru p:
P(1)
Sprawdzam czy ten element jest podzbiorem => zbioru q
p(1)=>q =1

Biorę 2 element zbioru p:
p(2)
Sprawdzam czy ten element jest podzbiorem zbioru q
p(2) => q =1
Koniec!

Dowód tożsamy:
p=[1,2] => [q=1,2,3]
zapis tożsamy:
p=[1+2] => q=[1+2+3]

Prawo Wilka:
Jeśli p jest podzbiorem q to różnica logiczna zbiorów p-q musi być zbiorem pustym

stąd:
p=[1+2] - q=[1+2+3] =[] =0
Wniosek:
p jest podzbiorem => q
cnd

P.S.
W sumie wyszło na to samo co od wieków mówię z tym że niezbyt precyzyjnie to zapisywałem.

Popatrz:
Dziedzina:
LN=[1,2,3,4,5,6,7,8,9..] - zbiór wszystkich liczb naturalnych
A
Jeśli dowolna liczba naturalna jest podzielna przez 8 to na 100% jest podzielna przez 2
LN*P8 => P2
LN jest nadzbiorem ~> zbioru P8, stąd:
LN*P8= P8
Stąd zapis tożsamy zdania A:
P8=[8,16,24..] => P2=[2,4,6,8..]
Definicja warunku wystarczającego => jest spełniona wtedy i tylko wtedy gdy zbiór P8=[8,16,24..] jest podzbiorem => zbioru P2=[2,4,6,8..]

Tu trzeba udowodnić że zbiór P8=[8,16,24..] jest podzbiorem => zbioru P2=[2,4,6,8..]
To już kiedyś Fiklicie dowodziłeś.
Ale uwaga!
Na gruncie AK dowód tożsamy do twojego to banał absolutny, ale o tym innym razem, w tym poście dyskutujemy o poprawnych zapisach matematycznych.

Zdanie A w formie kwantyfikatora dużego zapisywałem do tej pory tak:
/\x P8(x) => P2(x)

Po ostatniej dyskusji będę zapisywał precyzyjnie, czyli tak!
Dla każdego x należącego do zbioru P8(x), x jest podzbiorem => P2
/\x P8(x) => P2=[2,4,6,8..]
Proste jak cep i na 100% poprawnie matematycznie.

Zauważmy na koniec, że zapis poprawny matematycznie:
/\x P8(x) => P2
Rozwala gówno śmierdzące, zwane kwantyfikatorem dużym w logice „matematycznej” ziemian, bo zmusza w zdaniu P8=>P2 do iterowania wyłącznie po zbiorze P8=[8,16,24..] a nie po całej dziedzinie LN, jak to robi głupek zwany kwantyfikatorem dużym u ziemian.
Czy mam rację Idioto?

P.S.
Definicja warunku wystarczającego =>:
Jeśli zajdzie p to na 100% zajdzie q
p=>q
Mówimy że p jest wystarczające => dla q wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest podzbiorem => zbioru q
Warunek wystarczający p=>q = definicja podzbioru p=>q
Innymi słowy:
Spełniony warunek wystarczający p=>q wymusza definicję podzbioru p=>q
zachodzi też odwrotnie:
Spełniona definicja podzbioru p=>q wymusza spełniony warunek wystarczający p=>q


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 16:52, 30 Lip 2017, w całości zmieniany 14 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Nie 14:12, 30 Lip 2017    Temat postu:

"Definicja podzbioru:
Zbiór p jest podzbiorem => zbioru q wtedy i tylko wtedy gdy każdy element zbioru p jest podzbiorem => zbioru q
p=>q <=> /\x p(x) => q "

Tak, wiemy, że nie umiesz w AK odróżnić elementu od podzbioru, nie musisz nam tego ciągle powtarzać.
Ale co to ma wspólnego z tzw. logiką ziemian?
Nie wiadomo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35771
Przeczytał: 16 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 16:09, 30 Lip 2017    Temat postu:

idiota napisał:
"Definicja podzbioru:
Zbiór p jest podzbiorem => zbioru q wtedy i tylko wtedy gdy każdy element zbioru p jest podzbiorem => zbioru q
p=>q <=> /\x p(x) => q "

Tak, wiemy, że nie umiesz w AK odróżnić elementu od podzbioru, nie musisz nam tego ciągle powtarzać.
Ale co to ma wspólnego z tzw. logiką ziemian?
Nie wiadomo.

Idioto, jak masz dwa zbiory:
p=[1,2]
q=[1,2,3]
To aby stwierdzić relację iż zbiór p jest podzbiorem => q iterujesz tylko i wyłącznie po elementach zbioru p - jakikolwiek inne iterowanie w celu sprawdzenia iż zbiór p jest podzbiorem => zbioru q to potworna głupota (błąd czysto matematyczny) - tu na pewno się zgadzamy.
Sprawdzamy kolejno elementy zbioru p:
1. P(1) =>q =1 - bo element p=1 jest podzbiorem => q=[1,2,3]
2. P(2) =>q =1 - bo element p=2 jest podzbiorem => q=[1,2,3]
Koniec!
Teoretycznie można badać czy zachodzi tu relacja nadzbioru q~>p ale to za wysokie progi dla naszego Idioty, a poza tym to będzie to samo co badanie relacji p=>q
Prawo algebry Boole’a:
p=>q = q~>p
Jak to prawo odczytać?
Prawdziwość dowolnej strony wymusza prawdziwość drugiej strony
Fałszywość dowolnej strony wymusza fałszywość drugiej strony
.. to oczywiście również za wysokie progi dla naszego Idioty

Nasza relacja podzbioru => ujęta w zdanie warunkowe „Jeśli p to q” brzmi:
A.
Jeśli zajdzie p to na 100% zajdzie q
p=>q =1
Definicja warunku wystarczającego p=>q spełniona bo zbiór p=[1,2] jest podzbiorem => zbioru q=[1,2,3]
Innymi słowy:
Jeśli wylosuję dowolny element ze zbioru p=[1,2] to mam gwarancję matematyczną => iż ten element będzie w zbiorze q=[1,2,3]
Jeśli wylosuję dowolny element ze zbioru p=[1,2] to mam 100% pewność => iż ten element będzie w zbiorze q=[1,2,3]

Słyszałeś coś o gwarancji matematycznej => Idioto?
Oczywiście NIE słyszałeś.

To teraz odpowiedz na pytanie dlaczego nie słyszałeś mimo iż nawet matematyczny żółtodziób widzi, iż opisana wyżej gwarancja matematyczna => bezdyskusyjnie zachodzi.
Oj, Idioto, Idioto, żyjesz w zakładzie zamkniętym bez klamek nie będąc tego świadomym.
Czy zgadzasz się z tą niezaprzeczalną prawdą?

P.S.
Obal to co niżej Idioto - wystarczy że pokażesz jeden kontrprzykład - czy wiesz co to jest kontrprzykład?

Definicja warunku wystarczającego =>:
Jeśli zajdzie p to na 100% zajdzie q
p=>q
Mówimy że p jest wystarczające => dla q wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest podzbiorem => zbioru q
Warunek wystarczający p=>q = definicja podzbioru p=>q
Innymi słowy:
Spełniony warunek wystarczający p=>q wymusza => definicję podzbioru p=>q
zachodzi też odwrotnie:
Spełniona definicja podzbioru p=>q wymusza => spełniony warunek wystarczający p=>q
Stąd:
p=>q (warunek wystarczający) <=> p=>q (definicja podzbioru)


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 17:02, 30 Lip 2017, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35771
Przeczytał: 16 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 16:30, 30 Lip 2017    Temat postu:

idiota napisał:

Tak, wiemy, że nie umiesz w AK odróżnić elementu od podzbioru, nie musisz nam tego ciągle powtarzać.

… no to robimy test 5-cio latka dla Idioty.



W zbiorze prostokątów mamy dwa czworokąty KW i PNK o precyzyjnych definicjach.
Zbiór wszystkich prostokątów opisuje równanie:
Prostokąt to czworokąt mający wszystkie kąty proste
PR = CZ*KP
Jednak definicje KW i PNK w zbiorze prostokątów muszą pozostać niezmienione, bowiem matematyka nie ma prawa zmieniać zastanej rzeczywistości, może wyłącznie ją opisywać.

Zbiory KW i PNK są rozłączne co łatwo udowodnić badając iloczyn logiczny tych zbiorów:
KW*PNK = (CZ*KP*BR)*(CZ*KP*~BR) = [] =0
bo: BR*~BR = [] =0
cnd

Dwa testy dla idioty:
1.
Stajesz sobie w punkcie odniesienia B: PR=CZ*KP
Podaj wszystkie elementy zbioru B: PR=CZ*KP wraz z ich definicjami
2.
Stajesz w punkcie odniesienia A: Czworokąt CZ
Podaj wszystkie elementy zbioru A: Czworokąt=CZ wraz z ich definicjami
Dla uproszczenia uwzględnij tylko czworokąty i ich definicje widniejące na schemacie blokowym.

Czas START!
… jak zwykle, leżymy i kwiczymy, masz tak sprany mózg, że najprostsze pytania 5-cio latka cię przerastają.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Nie 16:55, 30 Lip 2017    Temat postu:

"iterujesz tylko i wyłącznie po zbiorze"

Ja ie wiem co to znaczy nawet...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35771
Przeczytał: 16 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 16:59, 30 Lip 2017    Temat postu:

idiota napisał:
"iterujesz tylko i wyłącznie po zbiorze"

Ja ie wiem co to znaczy nawet...

Ja pierniczę, tragedia.
Przecież masz wyjaśnione na przykładzie pod tym zdaniem że chodzi tu o iterowanie po elementach zbioru p - poprawiłem specjalnie dla ciebie na niebiesko.

Najważniejsze:
Nie zapomnij odpowiedzieć na dwa pytania 5-cio latka na końcu mojego ostatniego postu.

Wiem co zrobisz - jak zwykle dziób w piasek i będziesz udawał że nie widzisz.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 17:05, 30 Lip 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Nie 20:37, 30 Lip 2017    Temat postu:

To "po zbiorze", czy "po elementach"?
Czy to wsio ryba?

I czemu "iterowanie"???
Co to za żargon?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:56, 30 Lip 2017    Temat postu:

W ogóle miało być w "matematyce ziemian" a nie jakieś "iterowanie po zbiorze A(x)"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35771
Przeczytał: 16 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:25, 30 Lip 2017    Temat postu:

idiota napisał:
To "po zbiorze", czy "po elementach"?
Czy to wsio ryba?

I czemu "iterowanie"???
Co to za żargon?

sjp:
Iteracja:
mat. wielokrotne stosowanie określonej operacji matematycznej


U nas:
Pobierasz kolejne elementy ze zbioru p i sprawdzasz czy występują one w zbiorze q

Zadanie na poziomie I klasy LO w matematyce ziemian!

Dane są dwa zbiory:
A=[1,2]
B=[1,2,3]

Polecenie:
Udowodnij, że zbiór A jest podzbiorem zbioru B.
Czy wylosowanie dowolnego elementu ze zbioru A daje nam gwarancję matematyczną iż ten element będzie należał do zbioru B?

Czy potrafisz to udowodnić Idioto oraz odpowiedzieć na banalne pytanie?

Podpowiedź:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/nti-fantastyczna-dyskusja-z-ateisty-pl,4825-275.html#124499
idiota napisał:

Inkluzja zbiorów
Jeżeli każdy element zbioru A jest elementem zbioru B, to mówimy,
że A jest podzbiorem B
i zapisujemy A⊂B.
A nazywamy podzbiorem B, zbiór B zaś nadzbiorem zbioru A.
Symbol ⊂ nazywamy znakiem inkluzji.
A ⊂ B ⇔∀x (x∈A ⇒ x∈B)


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 22:30, 30 Lip 2017, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35771
Przeczytał: 16 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:08, 30 Lip 2017    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 22:23, 30 Lip 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35771
Przeczytał: 16 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:08, 30 Lip 2017    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-1600.html#340071
rafal3006 napisał:

idiota napisał:

Tak, wiemy, że nie umiesz w AK odróżnić elementu od podzbioru, nie musisz nam tego ciągle powtarzać.

… no to robimy test 5-cio latka dla Idioty.



W zbiorze prostokątów mamy dwa czworokąty KW i PNK o precyzyjnych definicjach.
Zbiór wszystkich prostokątów opisuje równanie:
Prostokąt to czworokąt mający wszystkie kąty proste
PR = CZ*KP
Jednak definicje KW i PNK w zbiorze prostokątów muszą pozostać niezmienione, bowiem matematyka nie ma prawa zmieniać zastanej rzeczywistości, może wyłącznie ją opisywać.

Zbiory KW i PNK są rozłączne co łatwo udowodnić badając iloczyn logiczny tych zbiorów:
KW*PNK = (CZ*KP*BR)*(CZ*KP*~BR) = [] =0
bo: BR*~BR = [] =0
cnd

Dwa testy dla idioty:
1.
Stajesz sobie w punkcie odniesienia B: PR=CZ*KP
Podaj wszystkie elementy zbioru B: PR=CZ*KP wraz z ich definicjami
2.
Stajesz w punkcie odniesienia A: Czworokąt CZ
Podaj wszystkie elementy zbioru A: Czworokąt=CZ wraz z ich definicjami
Dla uproszczenia uwzględnij tylko czworokąty i ich definicje widniejące na schemacie blokowym.

Czas START!
… jak zwykle, leżymy i kwiczymy, masz tak sprany mózg, że najprostsze pytania 5-cio latka cię przerastają.


fiklit napisał:
W ogóle miało być w "matematyce ziemian" a nie jakieś "iterowanie po zbiorze A(x)"


Cały czas mówię o matematyce ziemian.
Zauważ, że nie istnieje prostokąt jako pojedyńcza figura płaska zdefiniowany tak jak w matematyce ziemian.
[link widoczny dla zalogowanych]
matedu napisał:

Prostokąt
Prostokątem nazywamy czworokąt, którego wszystkie kąty wewnętrzne to kąty proste.
PR=CZ*KP

Zarzucasz mi że nie odróżniam podzbioru od elementów tego podzbioru.

Jak zwykle jest dokładnie odwrotnie:
To matematyka ziemian nie odróżnia podzbioru wszystkich czworokątów zdefiniowanego równaniem:
PR = CZ*KP
od elementów tego podzbioru!

Elementy podzbioru wszystkich czworokątów zdefiniowanego jako PR=CZ*KP to:
[link widoczny dla zalogowanych]
matedu napisał:

Kwadrat:
Kwadratem nazywamy czworokąt mający wszystkie katy proste i wszystkie boki równe
KW=CZ*KP*BR

ORAZ!
Prostokąt nie będący kwadratem PNK:
Prostokątem nie będącym kwadratem PNK nazywamy czworokąt mający wszystkie kąty proste i nie wszystkie boki równe
PNK = CZ*KP*~BR

PNK to też jest definicja ziemian!

Kwadrat i PNK to oczywiście zbiory rozłączne co łatwo udowodnić badając iloczyn logiczny tych zbiorów:
KW*PNK = (CZ*KP*BR)*(CZ*KP*~BR) = [] - bo BR*~BR=[]
cnd

Podsumowując:
Mam nadzieję że przyznasz mi rację iż to ziemianie nie odróżniają podzbioru wszystkich czworokątów zdefiniowanego równaniem PR=CZ*KP od elementów tego podzbioru tj. KW=CZ*KP*BR i PNK=CZ*KP*~BR

Czy mam rację?

Zauważ poza tym, że jak staniesz w diagramie prostokątów w polu:
A: czworokąt = CZ
to tam nie ma czworokąta zwanego:
Prostokąt = CZ*KP
bo taki czworokąt fizycznie nie istnieje.
Ziemski prostokąt PR=CZ*KP to zbiór dwóch rozłącznych figur płaskich KW=CZ*KP*BR oraz PNK=CZ*KP*~BR - i tylko takie figury płaskie mogą być widoczne w polu A: czworokąt = CZ
Żadnych innych!

Uwaga!
Hmmm...
Właśnie doszedłem do wniosku że diagram prostokątów jest źle narysowany.
Pól C i D w ogóle nie powinno być, natomiast strzałka od pola A do B powinna być w przeciwną stronę.
Dlaczego?
Bo tworzyć dowolne podzbiory możemy wyłącznie z elementów zdefiniowanych, czyli najpierw tworzymy zbiór elementów czworokątów A a dopiero po tym fakcie zastanawiamy się nad wyborem kryterium tworzenia podzbioru.
Przy KW i PNK to kryterium definiuje równanie:
PR = KW + PNK = CZ*KP*BR+CZ*KP*~BR = CZ*KP - zbiór wszystkich prostokątów

Podobny podzbiór to:
GROMB = KW+ROMB = CZ*BR*KP + CZ*BR*~KP = CZ*BR - zbiór wszystkich rombów

Przy zbiorach wielkich typu:
IŻ - zbiór wszystkich istot żywych
Możliwych kryteriów do tworzenia sensownych podzbiorów jest niebotycznie dużo.
Oczywistym jest, musimy znać definicję istoty żywej aby zaliczyć ją do podzbioru tworzonego wedle kryterium X.

[link widoczny dla zalogowanych]
Wikipedia napisał:

Podział grup psów myśliwskich[edytuj]

Podział ze względu na cechy wrodzone
1. psy wystawiające – do tej grupy należą tylko wyżły,
2. psy niewystawiające – należą tu pozostałe rasy myśliwskie.

Podział według zakresu pracy psa i przydatności do poszczególnych rodzajów polowań
1. aportery - psy przeznaczone do aportowania postrzelonej drobnej zwierzyny z lądu i wody;
2. dzikarze – predysponowane do polowania na dziki;
3. gończe – przeznaczone do pogoni za zwierzyną;
4. norowce – predysponowane do wypłaszania lisów, królików i innej zwierzyny zamieszkującej nory;
5. płochacze – przeznaczone do naganiania zwierzyny;
6. posokowce – przeznaczone do poszukiwania postrzelonej zwierzyny czarnej oraz płowej;
7. tropowce – predysponowane do tropienia zwierzyny po zostawionych przez nią śladach (tropach),
8. wyżły – przeznaczone do aportowania, wyszukiwania, a także polowania w wodzie.

Podział ze względu na predyspozycje rasy oraz rodzaju wytresowania
1. psy wszechstronne – mające predyspozycje do pracy w wodzie, polu oraz lesie,
2. psy wielostronne – mające predyspozycje do pracy w dwóch z trzech środowisk,
3. psy jednostronne – wyspecjalizowane w jednym rodzaju polowania.

Podział według wyglądu psa
1. krótkowłose – wrażliwe na niskie temperatury, najlepiej się nadają do pracy w suchym polu,
2. szorstkowłose – predysponowane do pracy w wodzie, szuwarach, poszyciu, śniegu, kolczastej roślinności,
3. długowłose – przystosowane do pracy w trudnym terenie jak rasy szorstkowłose.

Jest oczywistym, że człowiek który tworzył te podzbiory doskonale zna wszystkie elementy tworzonych podzbiorów - inaczej tworzenie tych podzbiorów nie byłoby możliwe tzn. z założenia wszystkie te zbiory muszą być niepuste.
Nikt nie będzie tworzył zbioru psów latających, psów śpiewających w operze, psów żyjących na księżycu etc - bo takich psów po prostu nie ma (zbiór pusty).


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 6:02, 31 Lip 2017, w całości zmieniany 11 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 64, 65, 66 ... 136, 137, 138  Następny
Strona 65 z 138

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin