Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czysto matematyczne obalenie logiki matematycznej ziemian
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 61, 62, 63 ... 136, 137, 138  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35367
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 15:42, 25 Lip 2017    Temat postu:

fiklit napisał:
BR czy ~BR to jest niepatrzenie na długość boków?

To jest patrzenie na długości boków w tym sensie że w kwadracie:
KW=CZ*KP*BR
wszystkie boki mają być równe BR=1

Natomiast w PNK:
PNK=CZ*KP*~BR
zabroniona jest równość wszystkich boków ~BR=1

Nie ma definicji w matematyce która by mówiła jak długie te boki mają być tzn. czy 1mm, czy 1km etc.
Skoro nie ma takich definicji to w skali Uniwersum jest jeden kwadrat KW=CZ*KP*BR i jeden prostokąt nie będący kwadratem PNK=CZ*KP*~BR.
cnd


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 15:43, 25 Lip 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 15:45, 25 Lip 2017    Temat postu:

Czyli prostokąt złoty i niezłoty to jest to samo?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35367
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 15:50, 25 Lip 2017    Temat postu:

fiklit napisał:
Czyli prostokąt złoty i niezłoty to jest to samo?

W samej nazwie masz Z i ~Z, zatem to nie jest to samo tak samo jak nie są tożsame dwa zdania niżej:
A.
Jutro pójdę do kina
Y=K
B.
Jutro nie pójdę do kina
Y=~K

Y=K ## Y=~K
## - różne na mocy definicji
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 15:53, 25 Lip 2017    Temat postu:

No to mam przynajmniej dwa różne prostokąty, a ty twierdzisz, że jest jeden.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35367
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:01, 25 Lip 2017    Temat postu:

fiklit napisał:
No to mam przynajmniej dwa różne prostokąty, a ty twierdzisz, że jest jeden.

Nie masz racji, bowiem każdy z twoich prostokątów, czy to złoty, czy nie złoty na 100% znajduje się w moim zbiorze wszystkich prostokątów nie będących kwadratami, bowiem dziedzinę w złotych prostokątach masz taką:
PNK = CZ*KP*~BR
Ja w moim zbiorze mam tylko jeden prostokąt definiowany symbolicznie jak wyżej. Złoty prostokąt to tylko jakiś tam szczególny podział PNK na dwa zbiory Z i ~Z.
Takim samym podziałem jest podział PNK na PNK małe i duże, granicę tu można ustawić dowolnie.
Matematycznie będzie:
małe ## nie małe (duże)
## - różna na mocy definicji
... ale to dalej będzie jedna definicja symboliczna:
PNK = CZ*KP*~BR
gdzie pod ~BR możemy sobie podstawiać cokolwiek.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:06, 25 Lip 2017    Temat postu:

To masz jedną definicję i co najmniej dwa prostokąty.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35367
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:13, 25 Lip 2017    Temat postu:

fiklit napisał:
To masz jedną definicję i co najmniej dwa prostokąty.

Mam jedną definicję symboliczną:
PNK = CZ*KP*~BR
i ta definicja będzie pasowała do dowolnego PNK w naszym Wszechświecie tzn. aby cokolwiek obliczyć musisz skorzystać z mojej definicji symbolicznej.
To znaczy że definicja symboliczna PNK=CZ*KP*~BR poprawnie opisuje dowodny czworokąt PNK, mimo że jest JEDNA.
W logice symboliczna definicja PNK=CZ*KP*~BR jest jedna.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 16:16, 25 Lip 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:20, 25 Lip 2017    Temat postu:

Masz jedną definicję i co najmniej dwa prostokąty, czemu ten fakt wyrażasz "mam jeden prostokąt"?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35367
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:02, 25 Lip 2017    Temat postu:

fiklit napisał:

Masz jedną definicję i co najmniej dwa prostokąty, czemu ten fakt wyrażasz "mam jeden prostokąt"?

Sorry,
rzeczywiście chyba poszedłem trochę w maliny.

Mam zdefiniowany precyzyjnie PNK:
PNK=CZ*KP*~BR
Dziedzina minimalna:
D = PR = CZ*KP = CZ*KP*BR + CZ*KP*~BR

Stąd:
~PNK = D-PNK = CZ*KP*BR + CZ*KP*~BR - CZ*KP*~BR = CZ*KP*BR

Zaprzeczeniem PNK w dziedzinie minimalnej jest kwadrat:
~PNK = KW = CZ*KP*BR

PR=CZ*KP = PNK + ~PNK

Z prawa rozpoznawalności pojęcia wynika że jak znam PNK to na 100% znam ~PNK
gdzie:
PNK ## ~PNK
## - różne na mocy definicji

Innymi słowy:
Mamy jedną definicję PNK w logice dodatniej (bo PNK):
PNK=CZ*KP*~BR
i jedną definicję PNK w logice ujemnej (bo ~PNK):
~PNK = KW = CZ*KP*BR
co wynika z prawa rozpoznawalności pojęcia p
Prawo rozpoznawalności pojęcie p nie jest znane w matematyce, a to jest kluczowe prawo!

Prawo rozpoznawalności pojęcia p:
Pojęcie p jest rozpoznawalne wtedy i tylko wtedy gdy rozpoznawalne jest zaprzeczenie tego pojęcia
p<=>~p = (p=>~p)*(~p=>p)

Pokażę to na przykładzie twierdzenia Pitagorasa.
Co ziemski matematyk wie?
1.
Wie że twierdzenie Pitagorasa jest prawdziwe w dwie strony
2.
Wie że twierdzenie Pitagorasa definiuje tożsamość zbiorów TP=SK

Czego matematyk nie wie?
Nie wie że każda matematyczna tożsamość to automatycznie równoważność

Teoretycznie niby wie czego dowód tu:
[link widoczny dla zalogowanych]
mathedu napisał:

Równość zbiorów
Zbiory A i B nazywamy równymi wtedy i tylko wtedy, gdy każdy element zbioru A jest elementem zbioru B i na odwrót.
A=B <=> (A=>B)*(B=>A)

… ale w praktyce nie wie co sam wie!

Dowodem jest tu paniczny strach matematyków przed wypowiadaniem twierdzenia Pitagorasa w postaci równoważności z zaciekłym zwalczaniem każdego kto ośmieli się powiedzieć TP<=>SK.

TPR+
Trójkąt jest prostokątny wtedy i tylko wtedy gdy zachodzi suma kwadratów
TP<=>SK =(TP=>SK)*(SK=>TP) = 1*1 =1

Matematycy niesłusznie twierdzą że to nie jest twierdzenie Pitagorasa, bo skoro wszyscy wiedzą iż TP jest prawdziwe w dwie strony co definiuje tożsamość zbiorów TP=SK - to dlaczego kategorycznie zabrania się wypowiedzenia definicji tożsamości tych zbiorów TP=SK w formie twierdzenia wyżej?
Powyższe twierdzenie mówi to trójkątach prostokątnych, daje nam gwarancję matematyczną iż w każdym trójkącie prostokątnym będzie zachodziła suma kwadratów

Każdy dzieciak zada tu pytanie:
… a co z trójkątami nieprostokątnymi?

Gdyby matematycy znali prawo rozpoznawalności pojęcia p to by wiedzieli że tożsamość TP=SK wymusza tożsamość ~TP=~SK … i już mamy odpowiedź co z trójkątami nieprostokątnymi.

Wypowiadamy tożsamość zbiorów ~TP=~SK w formie równoważności:

TPR-
Trójkąt nie jest prostokątny wtedy i tylko wtedy gdy nie zachodzi suma kwadratów
~TP<=>~SK = (~TP=>~SK)*(~SK=>~TP)
To twierdzenie mówi o trójkątach nieprostokątnych, daje nam gwarancję matematyczną iż w żadnym trójkącie nieprostokątnym nie będzie zachodziła suma kwadratów

Dokładnie to samo co w zbiorach mamy w prawie algebry Boole’a:
p<=>q = ~p<=>~q
bo algebra Boole’a jest podzbiorem teorii zbiorów, o czym ziemianie nie mają bladego pojęcia, ale wkrótce to się zmieni … za sprawą algebry Kubusia oczywiście.

P.S.
Upór matematyków że twierdzenie Pitagorasa to tylko i wyłącznie zdania „Jeśli p to q” jest bez sensu bo dwa identyczne pod względem matematycznym twierdzenia ze spełnionym warunkiem wystarczającym to:

TP.
Jeśli trójkąt jest prostokątny to zachodzi suma kwadratów
TP=>SK =1
Definicja warunku wystarczającego => spełniona bo zbiór TP jest podzbiorem SK
Oczywistość wobec tożsamości zbiorów TP=SK

Twierdzenie-badziew:
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to jest podzielna przez 2
P8=>P2 =1
Definicja warunku wystarczającego => spełniona bo zbiór P8=[8,16,24..] jest podzbiorem P2=[2,4,6,8..]

Czy wszyscy widzą różnicę między TP a badziewiem?
Wypowiadając TP w formie „Jeśli p to q” matematycznie zrównujemy TP z badziewiem - czy to się godzi?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 17:18, 25 Lip 2017, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:29, 25 Lip 2017    Temat postu:

No to ile jest tych prostokątów, prostokątów nie będących kwadratami, kwadratów?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Wto 22:22, 25 Lip 2017    Temat postu:

Kwadrat miał być jeden i prostokąt jeden, a tu się mnożą jak kłuliki...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35367
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 5:10, 26 Lip 2017    Temat postu:

fiklit napisał:

No to ile jest tych prostokątów, prostokątów nie będących kwadratami, kwadratów?





Na schemacie blokowym widać wszystko.
Pojęcie prostokąt jest jedno (jedna definicja) - zawiera w sobie wszystkie prostokąty występujące w naszym Wszechświecie.
Te prostokąty to:
Kwadrat w ilości sztuk 1, jedna definicja (czy kto widzi więcej kwadratów?)
Prostokąt nie będący kwadratem PNK w ilości sztuk 1, jedna definicja (czy kto widzi więcej PNK?)
W liczeniu elementów liczy się ilość definicji, definiujących pojęcia w zbiorze.

Identycznie jest ze zbiorem człowiek.
Człowiek = mężczyzna + kobieta

Zbiór człowiek zawiera dwa elementy - DWIE definicje:
Mężczyzna - pierwszy element = pierwsza definicja
Kobieta - drugi element = druga definicja

Inny przykład z Wikipedii:
[link widoczny dla zalogowanych]
Wikipedia napisał:

Psy myśliwskie – grupa psów różnych ras użytkowanych przez myśliwych jako pomoc w polowaniu po uprzednim ich ułożeniu. Zależnie od sposobu zachowania na polowaniu (bez względu na rasę), rozróżnia się wyspecjalizowane grupy psów myśliwskich.

Podział grup psów myśliwskich

ze względu na cechy wrodzone
1. psy wystawiające – do tej grupy należą tylko wyżły,
2. psy niewystawiające – należą tu pozostałe rasy myśliwskie.

Podział według zakresu pracy psa i przydatności do poszczególnych rodzajów polowań
1. aportery - psy przeznaczone do aportowania postrzelonej drobnej zwierzyny z lądu i wody;
2. dzikarze – predysponowane do polowania na dziki;
3. gończe – przeznaczone do pogoni za zwierzyną;
4. norowce – predysponowane do wypłaszania lisów, królików i innej zwierzyny zamieszkującej nory;
5. płochacze – przeznaczone do naganiania zwierzyny;
6. posokowce – przeznaczone do poszukiwania postrzelonej zwierzyny czarnej oraz płowej;
7. tropowce – predysponowane do tropienia zwierzyny po zostawionych przez nią śladach (tropach),
8. wyżły – przeznaczone do aportowania, wyszukiwania, a także polowania w wodzie.

Podział ze względu na predyspozycje rasy oraz rodzaju wytresowania
1. psy wszechstronne – mające predyspozycje do pracy w wodzie, polu oraz lesie,
2. psy wielostronne – mające predyspozycje do pracy w dwóch z trzech środowisk,
3. psy jednostronne – wyspecjalizowane w jednym rodzaju polowania.

Podział według wyglądu psa
1. krótkowłose – wrażliwe na niskie temperatury, najlepiej się nadają do pracy w suchym polu,
2. szorstkowłose – predysponowane do pracy w wodzie, szuwarach, poszyciu, śniegu, kolczastej roślinności,
3. długowłose – przystosowane do pracy w trudnym terenie jak rasy szorstkowłose.

Zauważmy że pojęcie „grupa” używane jest powszechnie dokładnie w takim znaczeniu jak w algebrze Kubusia.
- grupa prostokątów (kwadrat+PNK)
- grupa rombów (kwadrat + romb)
itd
idiota napisał:
Kwadrat miał być jeden i prostokąt jeden, a tu się mnożą jak kłuliki...

Cztery proste pytania do Idioty:
1.
Ile jest elementów w grupie psów przy podziale na cechy wrodzone?
Dwa, czy więcej?
2.
Ile jest elementów w grupie psów przy podziale według zakresu pracy psa i przydatności do poszczególnych rodzajów polowań?
Osiem, czy więcej?
3.
Ile jest elementów w grupie psów myśliwskich przy podziale ze względu na predyspozycje rasy oraz rodzaju wytresowania?
Trzy, czy więcej?
4.
Ile jest elementów w grupie psów myśliwskich przy podziale według wyglądu psa?
Trzy, czy więcej?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 5:24, 26 Lip 2017, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 6:51, 26 Lip 2017    Temat postu:

Czyli jak kupię 5kg jabłek champion to mam jedno jabłko
A jak kupię po 2 kg championów i ligoli to mam dwa jabłka.
Tak?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35367
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 7:24, 26 Lip 2017    Temat postu:

fiklit napisał:
Czyli jak kupię 5kg jabłek champion to mam jedno jabłko
A jak kupię po 2 kg championów i ligoli to mam dwa jabłka.
Tak?

Tu chodzi o definicje.
Jest JEDNA definicja jabłka champion
Jest JEDNA definicja jabłka ligol

Jak pokażesz definicję jabłka champion która wiąże definicję jabłka champion z ilością jabłek (np. 2kg) to oczywistym jest że kasuję AK.

Jeśli dostaniesz pytanie:
Co to za jabłko
Odpowiadasz:
Po wyglądzie i smaku to jest champion
Co za różnica czy ktoś pokaże ci jedno jabłko, czy 2kg jabłek?
ŻADNA.
Zgadza się?

To jest fundament logiki matematycznej.

Przykład:
Mamy w koszyku 5 sztuk identycznych jabłek którym przypisujesz nazwę ligol znacząc każde jabłko literką L

Zbiór ligoli = [L,L,L,L,L]

W teorii zbiorów przecinek oznacza sumę logiczną, mamy więc:

Zbiór ligoli = [L+L+L+L+L] = [L]

Jeśli kupisz 2kg championów (C) i 2kg ligoli (L) to w logice matematycznej masz dwa elementy w kupionym zbiorze jabłek [C,L]
Dowód:
Zbiór jabłek = [C,C,C,C...L,L,L,L..] = [C,L]
cnd

Matematykowi przyzwyczajonemu do matematyki klasycznej trudno jest to zrozumieć, 45 lat temu w technikum też ni w ząb nie rozumiałem sensu choćby tego:
a+a=a
Bo nikt nie wiedział że chodzi tu o rozpoznawalność pojęć a nie o jakiekolwiek liczenie elementów w zbiorze.
... a tabelę implikacji to już w ogóle wyśmiałem jako DEBILIZM.
Kto by pomyślał że w przyszłości zajmę się rozszyfrowywaniem logiki matematycznej po którą podlega cały nasz Wszechświat - algebry Kubusia.

Podsumowując:
Fundament logiki matematycznej to rozpoznawanie nazw (definicji) a nie jakiekolwiek liczenie algebraiczne.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 7:44, 26 Lip 2017, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 7:57, 26 Lip 2017    Temat postu:

A rozróżnisz "ile masz czegoś" od "ile masz rodzajów czegoś"?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35367
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 8:08, 26 Lip 2017    Temat postu:

fiklit napisał:
A rozróżnisz "ile masz czegoś" od "ile masz rodzajów czegoś"?

Rozróżniam, ale mówimy tu o logice matematycznej która z definicji nie zajmuje się liczeniem czegokolwiek w sensie matematyki klasycznej.
Logika matematyczna, algebra Boole'a = ile masz rodzajów czegoś
Tylko i wyłącznie!

Odwracam pytanie:
Mamy w koszyku 5 jabłek ligol oznaczonych literką L

Czy odróżniasz matematykę klasyczną:
L+L+L+L+L = 5L
od logiki matematycznej:
L+L+L+L+L = L
?

Innymi słowy:
Czy odróżniasz sumowanie elementów z matematyki klasycznej (+) od sumowania logicznego tych elementów "lub"(+)?

Zauważ że cały czas, od 11 lat dyskutuję o logice matematycznej używając znaczka (+) w znaczeniu logiki matematycznej i nikomu to nie przeszkadza.
Co więcej, mówiąc o algebrze Boole'a matematycy na matematyce.pl też używają tego samego znaczka.
... a przecież mamy tu ewidentną kolizję znaczków!

Dlaczego nikomu to nie przeszkadza?
Bo wszyscy, łącznie z tobą Fiklicie, dyskutując o logice matematycznej, algebrze Boole'a, wykopują w kosmos jakiekolwiek sumowanie elementów w sensie matematyki klasycznej.
Zgadza się?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 8:17, 26 Lip 2017, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 8:29, 26 Lip 2017    Temat postu:

"Mamy w koszyku 5 jabłek ligol oznaczonych literką L "
Jakie konkretnie pytanie?
Ile jabłek? Czy ile rodzajów oznaczeń?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35367
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 9:54, 26 Lip 2017    Temat postu:

fiklit napisał:
"Mamy w koszyku 5 jabłek ligol oznaczonych literką L "
Jakie konkretnie pytanie?
Ile jabłek? Czy ile rodzajów oznaczeń?

Precyzyjnie:
Ile gatunków jabłek masz a koszyku?
Jeśli mam champion (C) i ligol (L)
to mam dwa gatunki jabłek
[L,C] - ilość jabłek jest nieistotna

Ile jest czworokątów w grupie prostokątów?
W grupie prostokątów PR=CZ*KP są dwa czworokąty:
KW=CZ*KP*BR
PNK = CZ*KP*~BR
Ilość elementów w zbiorach KW i PNK jest nieistotna

Fiklicie, jeśli rozmawiamy o logice matematycznej, algebrze Boole'a, to zapomnij proszę o jakimkolwiek liczeniu w sensie algebraicznym - nie ma tego w algebrze Boole'a.
Zgadza się?

Algebra Boole'a to jest to:
L+L+L+L+L = L
Tylko i wyłącznie!

Nie wolno wprowadzać liczenia algebraicznego do logiki matematycznej.
Dlaczego?
Bo liczenie algebraiczne (+) nie ma nic wspólnego z algebrą Boole'a, ze spójnikiem logicznym "lub"(+).
Zgadza się?

Jak masz 5 jabłek L to w logice matematycznej oznacza to iż masz:
L lub L lub L lub L lub L =L
a nie że:
L+L+L+L+L =5L
Zgadza się?

Jutro pójdę do kina lub do kina
Y=K+K =K
a nie że:
Jutro pójdę do dwóch kin
Y=K+K=2K


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 10:06, 26 Lip 2017, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 10:07, 26 Lip 2017    Temat postu:

Masz 5 definicji różnych obiektów matematyczynych. Ile masz definicji?
Definicja+Definicja+Definicja+Definicja+Definicja=Definicja
Mam jedną definicję.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35367
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 11:52, 26 Lip 2017    Temat postu:

fiklit napisał:
Masz 5 definicji różnych obiektów matematyczynych. Ile masz definicji?
Definicja+Definicja+Definicja+Definicja+Definicja=Definicja
Mam jedną definicję.

Jeśli to są różne definicje to musisz to zapisać jak niżej:
[definicja1, definicja2, definicja3, definicja4,definicja5]
Oczywiście nic z tym nie da się zrobić bo masz 5 RÓŻNYCH obiektów matematycznych i 5 różnych nazw tych obiektów.
Przykład:
[kwadrat, PNK, romb]
Nie ma tu żadnych szans aby ten zbiór zminimalizować bo te zbiory są rozłączne.
co innego to:
[kwadrat, kwadrat, PNK, romb, romb] = [kwadrat,PNK,romb]

Dowód rozłączności zbiorów [kwadrat, PNK, romb]
KW = CZ*KP*BR
PNK = CZ*KP*~BR
ROMB = CZ*~KP*BR
KW*ROMB = (CZ*KP*BR)*(CZ*~KP*BR) = [] =0 bo: KP*~KP=[] =0

Identycznie będzie dla pozostałych kombinacji, zawsze w wyniku dostaniesz zbiór pusty, co jest dowodem rozłączności zbiorów.

Natomiast!
D - dziedzina równania algebry Boole'a
kwadrat+kwadrat = (CZ*KP*BR)+(CZ*KP*BR) = (CZ*KP*BR)*D + (CZ*KP*BR)*D = CZ*KP*BR*(D+D) = CZ*KP*BR*D = CZ*KP*BR
... a duperelkami typu 0,1 nie musimy się w teorii zbiorów zajmować.
czyli:
kwadrat+kwadrat =kwadrat
Teoria zbiorów działa tu fenomenalnie i absolutnie nie ma tu nic do rzeczy jakiekolwiek sumowanie algebraiczne elementów zbioru.
Zgadza się?

Logika absolutnie nie zajmuje się jakimkolwiek sumowaniem algebraicznym!

Doskonale tu widać, że wciskanie do logiki matematycznej konkretnych wymiarów nie ma sensu - logikę nie interesują konkretne wymiary bo w całym naszym wszechświecie nie ma definicji która by brudziła sobie ręce jakimiś cyferkami, duperelkami.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 12:15, 26 Lip 2017, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 12:15, 26 Lip 2017    Temat postu:

Jeśli mam pięć różnych ligoli to czemu każde chcesz mi nazwać "L"?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35367
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 12:19, 26 Lip 2017    Temat postu:

fiklit napisał:
Jeśli mam pięć różnych ligoli to czemu każde chcesz mi nazwać "L"?

W logice chodzi o rozpoznawalność nazw:
Ligol + ligol + czampion = ligol + czampin

Pytanie:
Czy różni się nazwa (defnicja) ligol od nazwy (definicji) ligol?
Niczym, te nazwy (definicje) są identyczne, dlatego masz:
L+L+L+L+L+L... = L
Obojętnie ile tych L będziesz brał pod uwagę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 12:29, 26 Lip 2017    Temat postu:

Mam 5 różnych ligoli.
Definicja ligola jest jedna.
Więc mam jednego ligola.

Mam 5 różnych definicji
Definicja definicji jest jedna
Więc mam jedną definicję.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35367
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 12:49, 26 Lip 2017    Temat postu:

fiklit napisał:

Mam 5 różnych ligoli.
Definicja ligola jest jedna.
Więc mam jednego ligola.

Mam 5 różnych definicji
Definicja definicji jest jedna
Więc mam jedną definicję.


Definicja Uniwersum:
Uniwersum to zbiór wszelkich pojęć zrozumiałych dla człowieka

Żaden człowiek nie jest w stanie wyjść poza swoje Uniwersum, bo definiując nowe pojęcie automatycznie wprowadza je do Uniwersum a jak zapomina, to usuwa.

Definicja definicji:
Definicja to zbiór cech jednoznacznie opisujących obiekt w skali Uniwersum

Przejdźmy na przykład matematyczny, będzie łatwiej definiować.

Definicja kwadratu:
kwadrat to czworokąt mający wszystkie kąty proste i wszystkie boki równa
KW=CZ*KP*BR

Definicja prostokąta nie będącego kwadratem PNK:
Prostokąt nie będący kwadratem to czworokąt mający wszystkie kąty proste i nie wszystkie boki równe
PNK = CZ*KP*~BR

Masz w koszyku dwa kwadraty:
[2,2], [3,3]
oraz dwa prostokąty PNK:
[2,3], [2,4]

Poproszę o podanie DEFINICJI czworokątów które masz w koszyku.
Powtórzę: DEFINICJI

Odpowiem za ciebie:
Konkretne długości boków tych czworokątów nie mają nic do definicji kwadratu KW i prostokąta PNK!

Nie ma w całym naszym Wszechświecie ani jednej definicji która brudziła by sobie ręce cyferkami, duperelkami.
Jak znasz choć jedną taką DEFINICJĘ, to podaj, proszę.

Może tak:
kwadrat [2,2] jest podzbiorem => wszystkich kwadratów KW=CZ*KP*BR
kwadrat [3,3] jest podzbiorem => wszystkich kwadratów KW=CZ*KP*BR
Kwadrat KW=CZ*KP*BR jest podzbiorem => grupy prostokątów PR=CZ*KP*BR+CZ*KP*~BR

Prostokąt PNK [2,3] jest podzbiorem => wszystkich PNK=CZ*KP*~BR
Prostokąt PNK [2,4] jest podzbiorem => wszystkich PNK = CZ*KP*~BR
Prostokąt PNK=CZ*KP*~BR jest podzbiorem => grupy prostokątów PR=CZ*KP*BR + PR*KP*~BR

Pytanie:
Ile jest kwadratów: KW=CZ*KP*BR w grupie prostokątów PR=CZ*KP*BR + CZ*KP*~BR
Poprawna odpowiedź: na poziomie symbolicznym JEDEN!
oraz:
Ile jest prostokątów PNK: PNK=CZ*KP*~BR w grupie prostokątów PR=CZ*KP*BR + CZ*KP*~BR
Poprawna odpowiedź: na poziomie symbolicznym JEDEN!
Czy zgadzasz się z tymi odpowiedziami?

Matematycznie zachodzi:
[2,2] ## [3,3]
## - różne na mocy definicji
Nie ma jednak na świecie żadnej definicji która by się zajmowała cyferkami, duperelkami.

Pytanie:
Czy twierdzenie Pitagorasa mamy podane w cyferkach czy w symbolach.
W cyferkach TP będzie takie:
[3,4,5] => trójkąt prostokątny
[5,12,13] => trójkąt prostokątny
itd.
Co z tego ze zachodzi:
[3,4,5] ## [5,12,13]
## - różne na mocy definicji
Skoro to jest ewidentna gówno-matematyka.
Tu na 100% się zgadzamy.

Spójrz na to:
[link widoczny dla zalogowanych]
Wikipedia napisał:

Trójka pitagorejska (albo liczby pitagorejskie) – trzy liczby całkowite dodatnie a, b, c spełniające tzw. równanie Pitagorasa

Jak jest uprawiana matematyka, ca cyferkach, czy na symbolach.
Odpowiedź masz w linku wyżej, wyłącznie na symbolach, podanych jest cała masa pięknych wzorków (a nie konkretnych liczb!) - tylko matematyczny DEBIL będzie podawał twierdzenie Pitagorasa w postaci nieskończonej tabeli trzech cyferek zawierającej wszystkie możliwe boki trójkąta prostokątnego spełniające twierdzenie Pitagorasa.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 13:35, 26 Lip 2017, w całości zmieniany 8 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 13:33, 26 Lip 2017    Temat postu:

wszystkie kwadraty nie są kwadratem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 61, 62, 63 ... 136, 137, 138  Następny
Strona 62 z 138

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin