|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiklit
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 13:07, 28 Cze 2017 Temat postu: |
|
|
Coś sobie wymysliłes i nazwałeś to złotym prostokątem, tak? To oznacza koniec dyskusji. Moja jest taka jak na wiki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 13:14, 28 Cze 2017 Temat postu: |
|
|
fiklit napisał: | Coś sobie wymysliłes i nazwałeś to złotym prostokątem, tak? To oznacza koniec dyskusji. Moja jest taka jak na wiki. |
Problem w tym, że moja też jest taka jak na Wiki.
[link widoczny dla zalogowanych]
Cytat: | Złoty prostokąt – prostokąt, którego boki pozostają w złotym stosunku. Charakteryzuje się tym, że po dorysowaniu doń kwadratu o boku równym dłuższemu bokowi prostokąta otrzymuje się nowy, większy złoty prostokąt. |
Może inaczej rozumiemy prostokąt 2:1?
U mnie taki prostokąt rzeczywisty to np. 2cm*1cm
Czy to samo rozumiemy przez 2:1?
P.S.
Widzę gdzie mamy niezgodność definicji:
Wiki:
Cytat: | Odpowiednio w drugą stronę, odcinając od złotego prostokąta kwadrat o boku równym krótszemu bokowi prostokąta otrzymuje się prostokąt, którego boki nadal pozostają w złotym stosunku.
Powtarzając te czynności otrzymuje się kolejne coraz większe lub coraz mniejsze złote prostokąty. |
Czy o to ci chodzi?
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 13:21, 28 Cze 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiklit
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 13:24, 28 Cze 2017 Temat postu: |
|
|
Tak. Czyli stosunek dłuższego do krótszego wynosi 2 a nie fi równe około 1,61.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 13:40, 28 Cze 2017 Temat postu: |
|
|
fiklit napisał: | Tak. Czyli stosunek dłuższego do krótszego wynosi 2 a nie fi równe około 1,61. |
ok
sorry
Doczytałem tu o co chodzi - mniej więcej:
[link widoczny dla zalogowanych]
Dla logiki matematycznej ma to ZEROWE znaczenie.
Wynika z tego, że nie wszystkie prostokąty o definicji PR=CZ*KP*~BR są złote a ja myślałem że wszystkie prostokąty są złote.
Czy o ten błąd chodzi?
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 13:44, 28 Cze 2017, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiklit
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
idiota
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stolnica
|
Wysłany: Śro 18:55, 28 Cze 2017 Temat postu: |
|
|
rafał, może spróbuj NAJPIERW zrozumieć pojęcie, którymi chcesz operować i tworzyć za ich pomocą teorie, a dopiero potem je tworzyć, bo na razie to poznałeś znaczenia może ze trzech albo pięciu z kilkudziesięciu co je stosujesz, a co to jest zdanie, prawda czy wynikanie to masz pojęcie takie jak przedwczoraj miałeś o ZP...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:37, 28 Cze 2017 Temat postu: |
|
|
Prostokąt vs złoty prostokąt
Powtarzam sporny post:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-1300.html#336063
Od którego zacząłem pieprzyć bo nie chciało mi się wgryzać w Wikipedii informacji na temat złotego prostokąta.
Podstawy matematyczne:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-1300.html#336027
rafal3006 napisał: |
Definicje podstawowe
Dziedzinę (D), czyli zbiór wszystkie prostokątów (ZWP) w naszym Wszechświecie opisuje równanie algebry Boole'a:
D = ZWP = CZ*KP
Jednym z możliwych podziałów zbioru wszystkich prostokątów (ZWP) w naszym Wszechświecie (dziedzina D) jest ich podział ze względu na boki równe BR i boki nie równe ~BR.
BR+~BR =D = ZWP
Podział ten opisuje równanie algebry Boole'a:
ZWP = CZ*KP = CZ*KP*D = CZ*KP*(BR+~BR) = CZ*KP*BR + CZ*KP*~BR
Stąd mamy:
Matematyczna definicja kwadratu:
Kwadrat to czworokąt mający wszystkie kąty proste i wszystkie boki równe
KW = CZ*KP*BR
Matematyczna definicja prostokąta:
Prostokąt to czworokąt mający wszystkie kąty proste i nie wszystkie boki równe
PR = CZ*KP*~BR
Matematycznie zachodzi:
ZWP=D =CZ*KP ## KW=CZ*KP*BR ## PR=CZ*KP*~BR
gdzie:
## - różne na mocy definicji |
Prostokąt vs złoty prostokąt
Definicja prostokąta złotego:
ZPR = CZ*KP*~BR*ZP
Definicja prostokąta nie złotego:
~ZPR = CZ*KP*~BR*~ZP
Wyznaczamy dziedzinę dla prostokąta złotego:
D = ZPR+~ZPR
D = CZ*KP*~BR*ZP + CZ*KP*~BR*~ZP
D = CZ*KP*~BR*(ZP+~ZP)
D = CZ*KP*~BR = PR
cnd
Jak widzimy:
Dziedziną dla złotych prostokątów jest klasyczna definicja prostokąta:
PR = CZ*KP*~BR
Wynika z tego że:
Definicja złotego prostokąta w najmniejszym stopniu nie dotyczy klasycznego kwadratu:
KW = CZ*KP*BR
Zbiór wszystkich prostokątów ZWP to suma zbiorów PR+KW:
ZWP = PR+KW
ZWP = CZ*KP*~BR + CZ*KP*BR
ZWP = CZ*KP*(~BR+BR)
ZWP = CZ*KP - to jest poprawna dziedzina zbioru wszystkich prostokątów
ok
Wszystko gra i buczy.
Podsumowanie:
Podział zbioru wszystkich prostokątów ZWP wedle kryterium złotego prostokąta robi w tym zbiorze sieczkę.
Po stronie prostokątów złotych mamy wyłącznie złote prostokąty:
ZPR = CZ*KP*~BR*ZP
ALE!
Po stronie prostokątów nie złotych mamy groch z kapustą, czyli sumę logiczną prostokątów nie złotych:
~ZPR=CZ*KP*~BR*~ZD
oraz klasycznych kwadratów:
KW=CZ*KP*BR
Oczywistym jest, że przydatne w praktyce mogą być wyłącznie prostokąty złote, reszta to śmieci, wybuchowy groch z kapustą.
Czy to jest zrozumiałe?
idiota napisał: | rafał, może spróbuj NAJPIERW zrozumieć pojęcie, którymi chcesz operować i tworzyć za ich pomocą teorie, a dopiero potem je tworzyć, bo na razie to poznałeś znaczenia może ze trzech albo pięciu z kilkudziesięciu co je stosujesz, a co to jest zdanie, prawda czy wynikanie to masz pojęcie takie jak przedwczoraj miałeś o ZP... |
Idioto, ja jestem świadom od 11 lat, że totalnie wszystkie definicje w zakresie logiki matematycznej mamy sprzeczne, dlatego swoje rady wsadź sobie w (niedomówienie).
https://www.youtube.com/watch?v=z4dMWaI6MBY
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 12:26, 01 Lip 2017, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiklit
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:13, 28 Cze 2017 Temat postu: |
|
|
Nie chodzi tu o przydatność praktyczną. Wspominałes coś o matematycznej sprzeczności. Widzisz gdzieś jakąś?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:18, 28 Cze 2017 Temat postu: |
|
|
fiklit napisał: | Nie chodzi tu o przydatność praktyczną. Wspominałes coś o matematycznej sprzeczności. Widzisz gdzieś jakąś? |
Dzięki,
Wszystko jest ok
Poza tym myślę, że stało się coś pięknego.
Dlaczego?
Bo ciężko będzie wytłumaczyć matematykom algebrę Kubusia nie z powodu że jest trudna, bo jest trywialna ... ale myślę, że matematyk typu Idiota nigdy jej nie zrozumie dopóki nie zobaczy że inni matematycy rozumieją.
Idiota ma zakodowany podręcznik logiki "matematycznej" jedynie słusznej, bo tej wykładanej w ziemskich szkółkach.
Myślę, że trzeba zacząć od uderzenia w definicje matematyczne na poziomie 3 klasy szkoły podstawowej, co właśnie się stało - tych nowych definicji opartych na równaniach algebry Boole'a nie sposób nie zrozumieć.
Takie uderzenie powinno dać ziemskim matematykom sporo do myślenia - na pewno będzie im dużo łatwiej zainteresować się algebrą Kubusia.
Słaby matematyk będzie czytał AK do pierwszej sprzecznej z jego logiką "matematyczną" definicji, dobry matematyk może przebrnie przez kilka sprzecznych definicji ... ale wszystkie definicje sprzeczne?
... jak napisałeś gdzieś kiedyś, tego żaden normalny człowiek nie wytrzyma
... a może jednak, jest szansa?
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 14:37, 29 Cze 2017, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiklit
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:26, 28 Cze 2017 Temat postu: |
|
|
To znaczy jak jest ostatecznie?
1. Mogę sobie zdefiniować tak po prostu P=CZ*KP bez żadnego dzielenia na konkretne/rzeczywiste cośie
2. Żeby zdefiniować P=CZ*KP muszę je na coś (np. BR, albo ZP - nzwijmy to X) podzielić i potem dodać. X1=CZ*KP*X, X2=CZ*KP*~X, P=X1+X2=...=CZ*KP*(X+~X)=CZ*KP
3. Żeby zdefiniować P=CZ*KP muszę postąpić jak pkt.2. ale jedynym słusznym podziałem jest BR.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
idiota
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stolnica
|
Wysłany: Czw 16:41, 29 Cze 2017 Temat postu: |
|
|
rafał, postaraj się sam rozumieć co piszesz.
Przed niedługim czasem udało ci się zrozumieć czym jest złoty podział.
Może kiedyś też pojmiesz czym jest zdanie, zbiór, podzbiór, element zbioru, wartość logiczna, funkcja, operacja, funktor operator, działanie matematyczne i podobne rzeczy.
Wtedy nagle stwierdzisz, że twoja Nowa Teoria jest identyczna z tym o czym piszą ludzie, którzy rozumieją pojęci, których używają.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 18:04, 29 Cze 2017 Temat postu: |
|
|
idiota napisał: |
rafał, postaraj się sam rozumieć co piszesz.
Przed niedługim czasem udało ci się zrozumieć czym jest złoty podział.
Może kiedyś też pojmiesz czym jest zdanie, zbiór, podzbiór, element zbioru, wartość logiczna, funkcja, operacja, funktor operator, działanie matematyczne i podobne rzeczy.
Wtedy nagle stwierdzisz, że twoja Nowa Teoria jest identyczna z tym o czym piszą ludzie, którzy rozumieją pojęci, których używają. |
Kompletnie mnie złoty podział nie interesuje, pierwszy wzorek na którym padłem to równanie kwadratowe z użyciem Fi - dalej nie czytałem.
Równania kwadratowe też interesują mnie tyle co zeszłoroczny śnieg, nic a nic nie pamiętam, na 100% nie rozwiązałbym żadnego równania kwadratowego. To fiklit zmusił mnie do przeczytania zdania z Wiki z którego wywnioskowałem, że nie wszystkie prostokąty PR=CZ*KP*~BR są złote.
Mój ostatni, kluczowy post w tym temacie wcale łatwo się nie narodził, bo na początku chciałem to zapisać innymi równaniami algebry Boole'a ... i gówno, nie dało się.
Powstawało coś bardzo skomplikowanego, zacytuję mój brudnopis:
brudnopis Kubusia na temat złotego prostokąta napisał: |
fiklit napisał: | Z rysunku kwadratu wyraźnie widać, że kwadrat to
KW=CZ*KP*~ZP*BR
a jako że BR=>~ZP
KW=CZ*KP*~ZP*BR=CZ*KP*BR |
Definicja prostokąta złotego:
ZPR(PZ) = CZ*KP*~BR*ZP
Definicja prostokąta nie złotego:
~ZPR(PNZ) = CZ*KP*~BR*~ZP
Załóżmy że prostokąt nie złoty jest kwadratem:
~ZPR(KW) = CZ*KP*BR*~ZP
BR=1 wymusza ~ZP=1
Stąd:
~ZPR(KW) = CZ*KP*BR = KW
Wniosek:
Wszystkie kwadraty należą do zbioru prostokątów nie złotych ~ZPR
~ZPR = ~ZPR(PNZ)+~ZPR(KW)
~ZPR = CZ*KP*~BR*~ZP + CZ*KP*BR*~ZP
~ZPR = CZ*KP*~ZP*(~BR+BR)
~ZPR = CZ*KP*~ZP
Prawo Krowy:
Zbiór prostokątów nie złotych
Zbiór wszystkich kwadratów jest tożsamy ze zbiorem prostokątów nie złotych.
Dowód:
KW=CZ*KP*BR*ZP
W definicji złotego prostokąta mamy:
~BR=1
Prawo Prosiaczka:
(~BR=1) = (BR=0)
stąd mamy:
KW = CZ*KP*BR*ZP = 1*1*0*1 =0
Wniosek:
Zbiór kwadratów KW=CZ*KP*BR jest tożsamy ze
Kwadrat nie jest prostokątem złotym, bez znaczenia jest tu definicja ZP
stąd mamy:
~ZPR = CZ*KP*BR
Definicja złotego prostokąta BR wymusza ~ZP=1
(KW=CZ*KP*BR) =
Złoty podział omówiony jest w tym linku:
[link widoczny dla zalogowanych]
Wynika z niego że nie wszystkie prostokąty są złotymi prostokątami.
Do zbioru prostokątów złotych należą wyłącznie prostokąty złote opisane równaniem:
ZPR(prostokąty złote) = CZ*KP*~BR*ZP = 1*1*1*1 =1
Z dowodu Fiklita wynika, że zbór wszystkich kwadratów należy do prostokątów nie złotych.
~ZPR(wszystkie kwadraty) = CZ*KP*BR*~ZP = 1*1*1*1 =1
Do zbioru prostokątów nie złotych należą prostokąty nie złote:
~ZPR(prostokąty nie złote) = CZ*KP*~BR*~ZP = 1*1*1*1 =1
Podsumowanie:
W zbiorze złotych prostokątów mamy wyłącznie prostokąty złote:
1.
ZPR(PZ) = CZ*KP*~BR*ZP
2.
W zbiorze prostokątów nie złotych mamy sumę logiczną:
~ZPR = ~ZPR(PNZ) + ~ZPR(WK) = CZ*KP*~BR*~ZP + CZ*KP*BR*~ZP
Matematycznie suma zbiorów ZPR(PZ) oraz ~ZPR musi dać nam dziedzinę zbioru wszystkich prostokątów.
Sprawdzenie:
ZWP = ZPR(PZ) + ~ZPR
ZWP = CZ*KP*~BR*ZP + CZ*KP*~BR*~ZP + CZ*KP*BR *~ZP
ZWP = CZ*KP*~BR*(ZP+~ZP) + CZ*KP*BR
ZWP = CZ*KP*~BR + CZ*KP*BR
ZWP = CZ*KP*(BR+~BR)
ZWP = CZ*KP
Z powyższego wynika że zbiór ~ZPR to suma logiczna zbiorów prostokątów nie spełniających kryterium złotego prostokąta plus wszystkie kwadraty:
1.
~ZPR = ~ZPR(wszystkie kwadraty) + ~ZPR(prostokąty zwyczajne)
~ZPR = CZ*KP*BR*~ZP + CZ*KP*~BR*~ZP
~ZPR = CZ*KP*~ZP*(BR+~BR)
~ZPR = CZ*KP*~ZP
Suma logiczna zbiorów ZPR+~ZPR stanowi zbiór wszystkich prostokątów (ZWP), dziedzinę D:
ZWP = ZPR+~ZPR
Podstawiając 1 i 2 mamy:
ZWP = CZ*KP*~BR*ZP + CZ*KP*~ZP
ZWP = CZ*KP*~BR + CZ*KP
Z powyższego wynika że zbiór wszystkich możliwych prostokątów ZWP dzielony względem prostokątów złotych ZP i nie złotych ~ZP robi ze zbioru wszystkich prostokątów sieczkę opisaną równaniem:
ZWP = CZ*KP*(ZP+~ZP)
należy tylko część wszystkich prostokątów o definicji PR=CZ*KP*~BR*ZP
Zbiór wszystkich prostokątów ZWP opisuje równanie:
ZWP = CZ*KP |
To tylko fragment nieudanych prób Kubusia, jeden z brudnopisów, przed napisaniem historycznego postu na temat „złotego prostokąta”, tego postu:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-1325.html#336141
Zauważ Idioto, że w finale zostało praktycznie ZERO z tego brudnopisu.
Cały problem „złotego prostokąta” rozwiązałem dosłownie w kilku linijkach których nie sposób nie zrozumieć.
Jeśli tobie wydaje się że w tych kilku linijkach zapisałem banały znane matematykom to świadczy to tylko o twojej ignorancji i tyle.
Poza tym rozśmieszyłeś mnie do łez tym wytłuszczonym w cytacie niżej:
idiota napisał: |
rafał, postaraj się sam rozumieć co piszesz.
Może kiedyś też pojmiesz czym jest zdanie, zbiór, podzbiór, element zbioru, wartość logiczna, funkcja, operacja, funktor operator, działanie matematyczne i podobne rzeczy.
Wtedy nagle stwierdzisz, że twoja Nowa Teoria jest identyczna z tym o czym piszą ludzie, którzy rozumieją pojęci, których używają.
|
no comment …
idiota napisał: |
Wtedy nagle stwierdzisz, że twoja Nowa Teoria jest identyczna z tym o czym piszą ludzie, którzy rozumieją pojęci, których używają.
|
[link widoczny dla zalogowanych]
dr. Marek Kordas w powyższym linku napisał: |
Dwa plus dwa równa się cztery wtedy i tylko wtedy, gdy Płock leży nad Wisłą.
Oczywiście, zdanie to jest prawdziwe, ale czy ma sens? Przecież między pewnym faktem arytmetycznym a innym faktem geograficznym żadnego związku nie ma. Dlaczego więc chcemy twierdzić (ba, uczyć tego), że te dwa zdania są równoważne?
Albo zdanie:
Jeśli dwa plus dwa jest równe pięć, to zachodzi twierdzenie Pitagorasa.
Z punktu widzenia logiki to zdanie jest prawdziwe. Tu już po obu stronach implikacji są zdania dotyczące faktów matematycznych. Dlaczego jednak chcemy zmusić młodego człowieka, by widział w tym sens?
.. .. ..
Powstają dwa pytania.
Po pierwsze, czemu logika została tak skonstruowana, że – abstrahując od sensu – okalecza pojęciowy świat?
Po drugie, czy faktycznie należy trzymać ją jak najdalej od młodzieży, bo tylko ją demoralizuje, każąc za wiedzę uważać takie androny, jak przytoczone powyżej?
.. .. ..
Ale naprawdę chodzi o to, że – jak z małżeństwem i demokracją – lepszej propozycji dotąd nie wynaleziono. A szkoda. |
Czy już rozumiesz Idioto, dlaczego nie zamierzam przeczytać ani jednej kartki z jakiegokolwiek podręcznika logiki „matematycznej” ziemian, czy jesteś taki tępy, że nic a nic nie rozumiesz.
[link widoczny dla zalogowanych]
Rexerex dnia 24-01-2010 roku napisał: |
Pytanie do tych co się nie zgadzają z NTI:
Czy uważacie, że w przyszłości uda się matematycznie przedstawić naturalną logikę człowieka? |
idiota napisał: |
ja tam bym się kierował ku logikom niemonotonicznym. |
To na 100% ślepy zaułek Idioto - radzę udać się do przedszkola i uczyć się logiki matematycznej od 5-cio latków - ja tak zrobiłem i udało się!
Mamy rozszyfrowaną matematyczną logikę człowieka - głównie dzięki pomocy Fiklita.
P.S.
Odpowiedź dla Fiklita napiszę za chwilę …
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 0:54, 30 Cze 2017, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
idiota
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stolnica
|
Wysłany: Sob 8:27, 01 Lip 2017 Temat postu: |
|
|
Rozumiem - gdybyś to zrobił musiałbyś przestać drukować swoje brednie, a kochasz je nad życie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 9:17, 01 Lip 2017 Temat postu: |
|
|
idiota napisał: | Rozumiem - gdybyś to zrobił musiałbyś przestać drukować swoje brednie, a kochasz je nad życie. |
Czy możesz napisać czego nie rozumiesz w tym historycznym poście?
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-1325.html#336141
Czy podtrzymujesz swoje stanowisko iż post w linku wyżej to brednie?
TAK/NIE
Jeśli nic nie rozumiesz to rzeczywiście jesteś IDIOTA - dobry nick sobie wybrałeś.
Amen.
P.S.
Myślę Fiklicie nad algorytmem (sensem) w definicjach czworokątów - mam go - czekałem na natchnienie od Kubusia i się nie zawiodłem, wszystko stało się jasne dziś rano ze trzy godziny temu.
Za chwilę przeleję wszystko na papier, jestem zbyt doświadczonym programistą, by nie wiedzieć że nie wolno kodować programu (pisać) bez pewności iż algorytm tego programu jest najlepszy z możliwych.
Maksyma z mojego podręcznika programowania:
Im dłużej się myśli tym lepszy algorytm można wymyśleć
Myślenie w nieskończoność nie ma sensu
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 9:23, 01 Lip 2017, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
idiota
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stolnica
|
Wysłany: Sob 11:38, 01 Lip 2017 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, że brednie.
Skoro nie wiesz o czym piszesz i starasz się zgadną co do czego służy i jak działa (tak jak z tą złotą proporcją, którą najpierw rozumiałeś po swojemu), to co innego możesz napisać?
Kiedy się usiłuje zgadnąć do czego logika służy to zwykle wychodzą brednie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:07, 01 Lip 2017 Temat postu: |
|
|
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-1325.html#336325
idiota napisał: | Oczywiście, że brednie.
Skoro nie wiesz o czym piszesz i starasz się zgadną co do czego służy i jak działa (tak jak z tą złotą proporcją, którą najpierw rozumiałeś po swojemu), to co innego możesz napisać?
Kiedy się usiłuje zgadnąć do czego logika służy to zwykle wychodzą brednie. |
Biedny Idioto, współczuję.
Pierwszy raz (mam nadzieję że ostatni) widzę na oczy ziemskiego „matematyka” od siedmiu boleści, znaczy Idiotę, który nie rozumie matematyki na poziomie 3 klasy szkoły podstawowej, jak niżej.
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-1325.html#336141
rafal3006 napisał: |
Definicje podstawowe
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-1300.html#336027
rafal3006 napisał: |
Dziedzinę (D), czyli zbiór wszystkie prostokątów (ZWP) w naszym Wszechświecie opisuje równanie algebry Boole'a:
D = ZWP = CZ*KP
Jednym z możliwych podziałów zbioru wszystkich prostokątów (ZWP) w naszym Wszechświecie (dziedzina D) jest ich podział ze względu na boki równe BR i boki nie równe ~BR.
BR+~BR =D = ZWP
Podział ten opisuje równanie algebry Boole'a:
ZWP = CZ*KP = CZ*KP*D = CZ*KP*(BR+~BR) = CZ*KP*BR + CZ*KP*~BR
Stąd mamy:
Matematyczna definicja kwadratu:
Kwadrat to czworokąt mający wszystkie kąty proste i wszystkie boki równe
KW = CZ*KP*BR
Matematyczna definicja prostokąta:
Prostokąt to czworokąt mający wszystkie kąty proste i nie wszystkie boki równe
PR = CZ*KP*~BR
Matematycznie zachodzi:
ZWP=D =CZ*KP ## KW=CZ*KP*BR ## PR=CZ*KP*~BR
gdzie:
## - różne na mocy definicji |
Prostokąt vs złoty prostokąt
Definicja prostokąta złotego:
ZPR = CZ*KP*~BR*ZP
Definicja prostokąta nie złotego:
~ZPR = CZ*KP*~BR*~ZP
Wyznaczamy dziedzinę dla prostokąta złotego:
D = ZPR+~ZPR
D = CZ*KP*~BR*ZP + CZ*KP*~BR*~ZP
D = CZ*KP*~BR*(ZP+~ZP)
D = CZ*KP*~BR = PR
cnd
Jak widzimy:
Dziedziną dla złotych prostokątów jest klasyczna definicja prostokąta:
PR = CZ*KP*~BR
Wynika z tego że:
Definicja złotego prostokąta w najmniejszym stopniu nie dotyczy klasycznego kwadratu:
KW = CZ*KP*BR
Zbiór wszystkich prostokątów ZWP to suma zbiorów PR+KW:
ZWP = PR+KW
ZWP = CZ*KP*~BR + CZ*KP*BR
ZWP = CZ*KP*(~BR+BR)
ZWP = CZ*KP - to jest poprawna dziedzina zbioru wszystkich prostokątów
ok
Wszystko gra i buczy.
Podsumowanie:
Podział zbioru wszystkich prostokątów ZWP wedle kryterium złotego prostokąta robi w tym zbiorze sieczkę.
Po stronie prostokątów złotych mamy wyłącznie złote prostokąty:
ZPR = CZ*KP*~BR*ZP
ALE!
Po stronie prostokątów nie złotych mamy groch z kapustą, czyli sumę logiczną prostokątów nie złotych:
~ZPR=CZ*KP*~BR*~ZD
oraz klasycznych kwadratów:
KW=CZ*KP*BR
Czy to jest zrozumiałe?
|
Idiota na temat postu wyżej napisał:
idiota napisał: | Oczywiście, że brednie. |
Nie wiem jak potwornie trzeba mieć sprany mózg, by nie rozumieć matematyki na poziomie 3 klasy szkoły podstawowej - wielką krzywdę ci zrobili w maleńkości Idioto, ale nie rozpaczaj, Kubuś wkrótce położy temu kres i w następnych pokoleniach matematyków Idiotów już nie będzie.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 12:23, 01 Lip 2017, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 17:32, 01 Lip 2017 Temat postu: |
|
|
fiklit napisał: |
Co znaczy jak jest ostatecznie?
1. Mogę sobie zdefiniować tak po prostu P=CZ*KP bez żadnego dzielenia na konkretne/rzeczywiste cośie
2. Żeby zdefiniować P=CZ*KP muszę je na coś (np. BR, albo ZP - nzwijmy to X) podzielić i potem dodać. X1=CZ*KP*X, X2=CZ*KP*~X, P=X1+X2=...=CZ*KP*(X+~X)=CZ*KP
3. Żeby zdefiniować P=CZ*KP muszę postąpić jak pkt.2. ale jedynym słusznym podziałem jest BR. |
Postanowiłem odpowiadać ściśle na pytania i nie wykładać, póki co, całej teorii definiowania czegokolwiek np. czworokątów - jestem w trakcie pisania.
Ad. 1
fiklit napisał: |
Co znaczy jak jest ostatecznie?
1. Mogę sobie zdefiniować tak po prostu P=CZ*KP bez żadnego dzielenia na konkretne/rzeczywiste cośie |
Tak,
Definiujesz sobie unikalny w skali Uniwersum zbiór wszystkich czworokątów mających kąty proste.
Nazwijmy ten zbiór:
ZWP = CZ*KP - zbiór wszystkich prostokątów
gdzie:
Uniwersum - zbiór wszelkich pojęć zrozumiałych dla człowieka
Wypisać wszystkie elementy tego zbioru potrafi każdy uczeń szkoły podstawowej:
Elementy zbioru wszystkich prostokątów ZWP muszą mieć unikalne nazwy (definicje) w całym Uniwersum.
Z rysunków odczytujemy.
1.
Definicja kwadratu:
Kwadrat to czworokąt mający wszystkie kąty proste i wszystkie boki równe
KW=CZ*KP*BR
2.
Definicja prostokąta:
Prostokąt to czworokąt mający wszystkie kąty proste i nie wszystkie boki równe
PR = CZ*KP*~BR
Dopiero stąd wyprowadzamy równanie logiczne opisujące zbiór wszystkich prostokątów ZWP (dziedzinę):
Dziedzina = ZWP = KW+PR - bo nie ma więcej prostokątów o kątach prostych
Podstawiając 1 i 2 mamy:
ZWP = CZ*KP*BR + CZ*KP*~BR
ZWP = CZ*KP*(BR+~BR)
ZWP = CZ*KP
Jak widzimy wszystko gra i buczy.
Wprowadzone do obiegu nowe pojęcia ZWP, KW i PR są unikalne w skali Uniwersum.
Matematycznie zachodzi:
Dziedzina = ZWP =CZ*KP ## KW=CZ*KP*BR ## PR=CZ*KP*~BR
gdzie:
## - różne na mocy definicji
Różne na mocy definicji oznacza, że każde z pojęć oddzielanych znakiem ## musi mieć swoje unikalne równanie logiczne w skali Uniwersum - ten warunek dla pojęć ZWP, KW i PR jest spełniony co widać w równaniu wyżej.
Ad. 2
fiklit napisał: |
2. Żeby zdefiniować P=CZ*KP muszę je na coś (np. BR, albo ZP - nzwijmy to X) podzielić i potem dodać. X1=CZ*KP*X, X2=CZ*KP*~X, P=X1+X2=...=CZ*KP*(X+~X)=CZ*KP
|
W przypadku BR i ~BR masz rację:
ZWP = CZ*KP*(BR+~BR) = CZ*KP*BR+CZ*KP*~BR
stąd mamy:
Definicja kwadratu:
KW=CZ*KP*BR
Definicja prostokąta:
PR= CZ*KP*~BR
Natomiast w przypadku złotego prostokąta nie masz racji:
… bo w definicja złotego prostokąta wyraźnie mówi o złotych prostokątach.
Zatem dziedziną dla złotych prostokątów jest definicja prostokąta:
DZPR = PR = CZ*KP*~BR
gdzie:
DZPR - dziedzina złotego prostokąta
Dopiero do poprawnej dziedziny matematycznej dla cosia (tu DZPR=PR) możesz dołączyć równanie złotego podziału:
ZP+~ZP =1
Stąd mamy:
DZPR = PR*(ZP+~ZP) = PR*ZP+PR*~ZP
Po rozwinięciu PR mamy.
DZPR = CZ*KP*~BR*ZP + CZ*KP*~BR*~ZP
Stąd mamy definicje szczegółowe ZPR i ~ZPR.
Definicja złotego prostokąta:
ZPR = CZ*KP*~BR*ZP = 1*1*1*1 =1
oraz:
Definicja nie złotego prostokąta:
~ZPR = CZ*KP*~BR*~ZP = 1*1*1*1 =1
gdzie:
ZP=1 - złoty podział spełniony
~ZP=1 - złoty podział nie spełniony
Zauważmy że dla złotego prostokąta wykluczona jest dziedzina:
Dziedzina = ZWP = CZ*KP =1*1 =1 - zbiór wszystkich prostokątów
Bowiem dziedzina dla złotego prostokąta jest taka:
DZPR = CZ*KP*~BR = 1*1*1 =1
gdzie:
DZPR - dziedzina złotego prostokąta
Na mocy definicji zachodzi:
(Dziedzina złotego prostokąta DZPR) DZPR = CZ*KP*~BR ## Dziedzina = ZWP = CZ*KP (Dziedzina dla zbioru wszystkich prostokątów ZWP)
gdzie:
## - różne na mocy definicji
Ad. 3
fiklit napisał: |
3. Żeby zdefiniować P=CZ*KP muszę postąpić jak pkt.2. ale jedynym słusznym podziałem jest BR.
|
Równanie CZ*KP opisuje unikalny w skali Uniwersum zbiór wszystkich prostokątów ZWP, czyli dziedzinę dla wszystkich elementów zawartych w tym zbiorze:
Dziedzina = ZWP = CZ*KP
Aby zdefiniować konkretny element tego zbioru np. prostokąt rysujesz sobie po prostu unikalną w skali Uniwersum figurę prostokąta i bezpośrednio z tego rysunku odczytujesz definicję prostokąta.
Definicja prostokąta:
Prostokąt to czworokąt mający wszystkie kąty proste i nie wszystkie boki równe
PR = CZ*KP*~BR
Wszystko opisałem w Ad. 1
Uwaga:
Pamięć człowieka jest pamięcią obrazkową.
Człowiek jako definicje przechowuje obrazki definiowanego pojęcia a nie jakieś debilne opisy słowne np. każdy 5-cio latek poproszony o zdefiniowanie psa, przywoła sobie do pamięci obrazek dowolnego psa i na podstawie tego obrazka zacznie owego psa definiować (opisywać).
Oczywiście pojęć abstrakcyjnych typu miłość, nienawiść nie da się zdefiniować obrazkiem - tu definicje są opisowe, ale wcale nietrudne dla 5-cio latka.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 17:46, 01 Lip 2017, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
idiota
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stolnica
|
Wysłany: Nie 13:30, 02 Lip 2017 Temat postu: |
|
|
Ale twoje brednie nie mają nic wspólnego z żadną matematyką bo nie znasz podstawowych pojęć, których udajesz, że używasz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:42, 02 Lip 2017 Temat postu: |
|
|
idiota napisał: | Ale twoje brednie nie mają nic wspólnego z żadną matematyką bo nie znasz podstawowych pojęć, których udajesz, że używasz. |
Ty za to znasz, używasz, i na wyjściu wychodzi ci potwornie śmierdzące gówno a nie matematyka ścisła.
Dowód:
[link widoczny dla zalogowanych]
dr. Marek Kordas w powyższym linku napisał: |
Dwa plus dwa równa się cztery wtedy i tylko wtedy, gdy Płock leży nad Wisłą.
Oczywiście, zdanie to jest prawdziwe, ale czy ma sens? Przecież między pewnym faktem arytmetycznym a innym faktem geograficznym żadnego związku nie ma. Dlaczego więc chcemy twierdzić (ba, uczyć tego), że te dwa zdania są równoważne?
Albo zdanie:
Jeśli dwa plus dwa jest równe pięć, to zachodzi twierdzenie Pitagorasa.
Z punktu widzenia logiki to zdanie jest prawdziwe. Tu już po obu stronach implikacji są zdania dotyczące faktów matematycznych. Dlaczego jednak chcemy zmusić młodego człowieka, by widział w tym sens?
.. .. ..
Powstają dwa pytania.
Po pierwsze, czemu logika została tak skonstruowana, że – abstrahując od sensu – okalecza pojęciowy świat?
Po drugie, czy faktycznie należy trzymać ją jak najdalej od młodzieży, bo tylko ją demoralizuje, każąc za wiedzę uważać takie androny, jak przytoczone powyżej?
.. .. ..
Ale naprawdę chodzi o to, że – jak z małżeństwem i demokracją – lepszej propozycji dotąd nie wynaleziono. A szkoda. |
Czy już rozumiesz Idioto, dlaczego nie zamierzam przeczytać ani jednej kartki z jakiegokolwiek podręcznika logiki „matematycznej” ziemian, czy jesteś taki tępy, że nic a nic nie rozumiesz.
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota. Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości.
Albert Einstein
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 13:50, 02 Lip 2017, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
idiota
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stolnica
|
Wysłany: Nie 19:19, 02 Lip 2017 Temat postu: |
|
|
"na wyjściu wychodzi ci potwornie śmierdzące gówno a nie matematyka ścisła. "
Nie jesteś w stanie tego ocenić, bo mylisz się w interpretowaniu tego co jest na tym wejściu.
Gadasz o jakiś własnych wymysłach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:55, 02 Lip 2017 Temat postu: |
|
|
idiota napisał: | "na wyjściu wychodzi ci potwornie śmierdzące gówno a nie matematyka ścisła. "
Nie jesteś w stanie tego ocenić, bo mylisz się w interpretowaniu tego co jest na tym wejściu.
Gadasz o jakiś własnych wymysłach. |
Idioto, Idioto,
Na wyjściu masz potwornie śmierdzące gówno jak w cytacie wyżej.
Przyczyny tego potwornie śmierdzącego gówna mogą być dwie:
1. błędne dane na wejściu
2. gówniany aparat matematyczny
Tragiczne jest to że zachodzą oba wyżej wymienione punkty jednocześnie - wszystko w twojej popitolonej logice "matematycznej" jest do dupy - Ty nie znasz ani jednej poprawnej definicji z zakresu logiki matematycznej.
Powtórzę:
Ty nie znasz ani jednej, poprawnej definicji z zakresu logiki matematycznej!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
idiota
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stolnica
|
Wysłany: Nie 22:36, 02 Lip 2017 Temat postu: |
|
|
Nie masz bladego pojęcia co jest na wejściu i wielokrotnie powtarzałeś, że masz to w nosie.
I to co cytujesz nie jest tym, oczywiście, co logika matematyczna ma na wejściu.
Ona ma tam pewien RACHUNEK formalny. Nie wiesz nawet co to jest.
A przekładanie wyrażeń tego rachunku na zdania innych dziecin W OGÓLE nie wchodzi w zakres logiki matematycznej, co najwyżej semiotyki. Ale o tym też nie wiesz czym jest.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:48, 02 Lip 2017 Temat postu: |
|
|
idiota napisał: | Nie masz bladego pojęcia co jest na wejściu i wielokrotnie powtarzałeś, że masz to w nosie.
I to co cytujesz nie jest tym, oczywiście, co logika matematyczna ma na wejściu.
Ona ma tam pewien RACHUNEK formalny. Nie wiesz nawet co to jest.
A przekładanie wyrażeń tego rachunku na zdania innych dziecin W OGÓLE nie wchodzi w zakres logiki matematycznej, co najwyżej semiotyki. Ale o tym też nie wiesz czym jest. |
Krótka piłka Idioto.
Czy to co niżej to jest logika matematyczna, czy nie jest?
TAK/NIE
Czy ty na serio nic tego co niżej nie kapujesz?
Jeśli tak to tylko współczuć, jak potwornie ci mózg w maleńkości źli ludzie wyprali.
3.1.1 Operator transmisji Y|=p
Pełna definicja operatora transmisji uwzględniająca wszystkie możliwe funkcje logiczne.
Kod: |
T1
Definicja operatora transmisji Y|=p w funkcjach logicznych Y i ~Y
Wejście ||Definicja symboliczna |Funkcje |Co matematycznie
|| |cząstkowe |oznacza
|| Y=~(~Y) ~Y=~(Y) | |
p ~p || Y=p ~Y=~p Y=~(~p)=p ~Y=~(p)=~p | |
A: 1 0 || 1 0 1 0 | Y= p | Y=1<=> p=1
B: 0 1 || 0 1 0 1 |~Y=~p |~Y=1<=>~p=1
1 2 3 4 5 6 a b c d
|
Tożsamość zero-jedynkowa kolumn AB3 i AB5 jest dowodem formalnym prawa podwójnego przeczenia:
p = ~(~p)
Stąd mamy:
Definicja operatora transmisji Y|=p w układzie równań funkcji logicznych:
1.
Y=p
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> p=1
… a kiedy zajdzie ~Y?
Negujemy powyższe równanie dwustronnie:
2.
~Y=~p
co matematycznie oznacza:
~Y=1 <=> ~p=1
Definicja praw De Morgana:
Prawa De Morgana mówią o związku logiki dodatniej (bo Y) z logiką ujemną (bo ~Y)
I prawo De Morgana:
Logika dodatnia (bo Y) to zanegowana logika ujemna (bo ~Y)
Y = ~(~Y)
II prawo De Morgana:
Logika ujemna (bo ~Y) to zanegowana logika dodatnia (bo Y)
~Y = ~(Y)
Prawa De Morgana dla operatora transmisji Y|=p.
Związek logiki dodatniej (bo Y) i ujemnej (bo ~Y):
Logika dodatnia to zanegowana logika ujemna:
Y = ~(~Y)
Podstawiając 1 i 2 mamy I prawo De Morgana:
Y = p = ~(~p)
Związek logiki ujemnej (bo ~Y) i dodatniej (bo Y):
Logika ujemna to zanegowana logika dodatnia:
~Y = ~(Y)
Podstawiając 1 i 2 mamy II prawo De Morgana:
~Y = ~p = ~(p)
Prawa De Morgana dla operatora jednoargumentowego odczytane bezpośrednio z tabeli zero-jedynkowej:
3=5
Y=p [=] Y=~(~p)
Y = p = ~(~p)
4=6
~Y=~p [=] ~Y=~(p)
~Y=~p = ~(p)
Kompletna definicja operatora transmisji Y|=p z uwzględnieniem praw De Morgana:
1.
Y=p
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> p=1
… a kiedy zajdzie ~Y?
Negujemy powyższe równanie dwustronnie:
2.
~Y=~p
co matematycznie oznacza:
~Y=1 <=> ~p=1
Prawa De Morgana;
3.
I prawo De Morgana:
Y = ~(~Y)
podstawiając 1 i 2 mamy:
Y = p = ~(~p)
4.
II prawo De Morgana:
~Y=~(Y)
podstawiając 1 i 2 mamy:
~Y=~p = ~(p)
Pani w przedszkolu:
11.
Jutro pójdziemy do kina
Y=K
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> K=1
Czytamy:
11.
Prawdą jest (=1), ze pani dotrzyma słowa (Y) wtedy i tylko wtedy gdy jutro pójdziemy do kina (K=1)
Y=K
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> K=1
…a kiedy pani skłamie?
Negujemy równanie 11 dwustronnie:
12.
~Y=~K
co matematycznie oznacza:
~Y=1 <=> ~K=1
Czytamy:
12.
Prawdą jest (=1), że pani skłamie (~Y) wtedy i tylko wtedy gdy jutro nie pójdziemy do kina (~K=1)
~Y=~K
co matematycznie oznacza:
~Y=1 <=> ~K=1
Znaczenie symboli:
Y - pani dotrzyma słowa (Y=1)
~Y - pani skłamie, nie dotrzyma słowa (~Y=1)
…a czy może się zdarzyć że jutro nie pójdziemy do kina (~K=1)?
13.
I Prawo De Morgana:
Y = ~(~Y)
Podstawiając 11 i 12 mamy:
Y = K = ~(~K)
13.
Nie może się zdarzyć ~(…) że jutro nie pójdziemy do kina (~K)
Y = K = ~(~K)
Prawo Prosiaczka:
(K=1) = (~K=0)
Stąd wartościowanie:
Y = 1 = ~(0) =1
14.
II Prawo De Morgana:
~Y=~(Y)
Podstawiając 11 i 12 mamy:
~Y=~K = ~(K)
stąd:
14.
Pani skłamie (~Y) jeśli nie zdarzy się ~(…) że jutro pójdziemy do kina (K).
~Y=~K = ~(K)
Prawo Prosiaczka:
(~K=1) = (K=0)
Stąd wartościowanie:
~Y = 1 = ~(0) = 1
Seria zdań 11, 12, 13, i 14 jest ze sobą w matematycznym związku
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
idiota
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stolnica
|
Wysłany: Pon 8:32, 03 Lip 2017 Temat postu: |
|
|
Ktoś niezorientowany nawet mógłby pomylić.
Niemniej tu wszyscy wiedzą, że ciebie nie interesuje logika matematyczna i to co piszesz nie ma z nią wiele wspólnego poza może niektórymi znaczkami, co wprowadza zamęt.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|