|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35963
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:43, 12 Maj 2021 Temat postu: |
|
|
Algebra Kubusia dla LO
10.4 Kto wierzy we mnie będzie zbawiony
Spis treści
10.4 Kto wierzy we mnie będzie zbawiony 1
10.4.1 Największe wydarzenie w historii ziemskiej matematyki 7
10.4.2 Bóg nie stworzył człowieka na obraz i podobieństwo swoje 10
10.4 Kto wierzy we mnie będzie zbawiony
Definicja obietnicy:
Jeśli dowolny warunek W to nagroda N
W=>N =1
Dowolna obietnica to warunek wystarczający W=>N wchodzący w skład implikacji prostej W|=>N.
Zauważmy, że na mocy definicji obietnicy musimy jedynie rozstrzygnąć czy w następniku q zdania warunkowego „Jeśli p to q” mamy nagrodę.
Definicja groźby:
Jeśli dowolny warunek W to kara K
W~>K =1
Dowolna groźba to warunek konieczny W~>K wchodzący w skład implikacji odwrotnej W|~>K
Zauważmy, że na mocy definicji groźby musimy jedynie rozstrzygnąć czy w następniku q zdania warunkowego „Jeśli p to q” mamy karę.
Chrystus:
A1A2 (MK16):
Kto wierzy we mnie będzie zbawiony a kto nie wierzy nie będzie zbawiony
Y = (A1: W=>Z)*(A2:~W~>~Z)
Zdanie matematycznie tożsame:
A1A2:
Kto wierzy we mnie na 100% => będzie zbawiony a kto nie wierzy na 100% ~> nie będzie zbawiony
Y = (A1: W=>Z)*(A2:~W~>~Z)
Łącznik „a” pełni tu funkcję spójnika „i”(*), zatem kodowanie zdania A1A2 jest następujące:
Y = (A1: W=>Z)*(A2: ~W~>~Z)
Zajmijmy się na początek pierwszą częścią zdania A1A2 Chrystusa.
A1.
Kto wierzy we mnie będzie zbawiony
W=>Z =1
Wiara w Boga jest warunkiem wystarczającym => dla zbawienia
Wiara w Boga daje nam gwarancję matematyczną => zbawienia
Zachodzi tożsamość pojęć:
Warunek wystarczający => = Gwarancja matematyczna
Na mocy definicji obietnicy zdanie A1: W=>Z to warunek wystarczający => będący częścią implikacji prostej W|=>Z.
Z definicji obietnicy wynika, że jedyne co mamy do roboty w zdaniu A1 to rozstrzygnięcie iż zbawienie jest nagrodą dla człowieka.
Cała reszta jest w tym momencie totalnie zdeterminowana, czyli znana góry.
Zapiszmy znaną nam doskonale tabelę prawdy implikacji prostej p|=>q z naniesionym podkładem aktualnym W|=>Z.
Kod: |
T2
Matematyczne związki warunku wystarczającego => i koniecznego ~>
w implikacji prostej p|=>q
Kolumna A1B1 to punkt odniesienia (zapis formalny):
A1: p=>q =1 - zajście p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q
B1: p~>q =0 - zajście p nie jest (=0) konieczne ~> dla zajścia q
A1B1: p|=>q=(A1: p=>q)*~(B1: p~>q)=1*~(0)=1*1=1
Kolumna A1B1 to punkt odniesienia (zapis aktualny):
A1: W=>Z=1 - wiara w Boga daje nam (=1) gwarancję matematyczną => zbawienia
B1: W~>Z=0 - wiara w Boga nie jest (=0) konieczna ~> dla zbawienia
A1B1: W|=>Z=(A1: W=>Z)*~(B1: W~>Z)=1*~(0)=1*1=1
A1B1: A2B2: | A3B3: A4B4:
A: 1: p=>q =1 = 2:~p~>~q=1 [=] 3: q~>p =1 = 4:~q=>~p =1
A: 1: W=>Z =1 = 2:~W~>~Z=1 [=] 3: Z~>W =1 = 4:~Z=>~W =1
A’: 1: p~~>~q=0 = [=] = 4:~q~~>p =0
A’: 1: W~~>~Z=0 = [=] = 4:~Z~~>W =0
## ## | ## ##
B: 1: p~>q =0 = 2:~p=>~q=0 [=] 3: q=>p =0 = 4:~q~>~p =0
B: 1: W~>Z =0 = 2:~W=>~Z=0 [=] 3: Z=>W =0 = 4:~Z~>~W =0
B’: = 2:~p~~>q=1 [=] 3: q~~>~p=1
B’: = 2:~W~~>Z=1 [=] 3: Z~~>~W=1
Gdzie:
## - różne na mocy definicji warunku wystarczającego => i koniecznego ~>
A1: W=>Z=1 - prawdziwy A1 wymusza fałszywy kontrprzykład A1’ (i odwrotnie)
B2:~W=>~Z=0 - fałszywy B2 wymusza prawdziwy kontrprzykład B2’ (i odwrotnie)
p i q muszą być wszędzie tymi samymi p i q inaczej błąd podstawienia
|
Definicja podstawowa implikacji prostej W|=>Z w logice dodatniej (bo Z):
Kolumna A1B1:
Implikacja prosta W|=>Z w logice dodatniej (bo Z) to spełniony wyłącznie warunek wystarczający => między tymi samymi punktami i w tym samym kierunku.
A1: W=>Z=1 - wiara w Boga daje nam (=1) gwarancję matematyczną => zbawienia
B1: W~>Z=0 - wiara w Boga nie jest (=0) konieczna ~> dla zbawienia
A1B1: W|=>Z=(A1: W=>Z)*~(B1: W~>Z)=1*~(0)=1*1=1
Definicja implikacji odwrotnej ~W|~>~Z w logice ujemnej (bo ~Z):
Kolumna A2B2:
Implikacja odwrotna ~W|~>~Z w logice ujemnej (bo ~Z) to spełniony wyłącznie warunek konieczny ~> między tymi samymi punktami i w tym samym kierunku
A2: ~W~>~Z =1 - brak wiary w Boga jest (=1) warunkiem koniecznym ~> dla nie zbawienia
B2:~W=>~Z =0 - brak wiary w Boga nie jest (=0) wystarczający => dla nie zbawienia
Stąd:
A2B2: ~W|~>~Z = (A2: ~W~>~Z)*~(B2:~W=>~Z)=1*~(0)=1*1=1
Matematycznie zachodzi tożsamość logiczna:
A1B1: W|=>Z = A2B2:~W|~>~Z
Dowód:
A1B1: W|=>Z=(A1: W=>Z)*~(B1: W~>Z) = (A2: ~W~>~Z)*~(B2: ~W=>~Z) = A2B2: ~W|~>~Z
bo prawa Kubusia:
A1: W=>Z = A2: ~W~>~Z
B1: W~>Z = B2: ~W=>~Z
cnd
Innymi słowy:
Kolumna A1B1 opisuje nam co Chrystus może zrobić z wierzącymi (W=1), natomiast kolumna A2B2 opisuje nam co Chrystus może zrobić z niewierzącymi (~W=1)
Definicja operatora implikacji prostej W||=>Z:
Operator implikacji prostej W||=>Z to złożenie implikacji prostej W|=>Z w logice dodatniej (bo Z) zdefiniowanej w kolumnie A1B1 oraz implikacji odwrotnej ~W|~>~Z w logice ujemnej (bo ~Z) zdefiniowanej w kolumnie A2B2.
Innymi słowy:
Operator implikacji prostej W||=>Z to odpowiedź na dwa pytania 1 i 2:
1.
Co Chrystus może zrobić z wierzącymi (W=1)?
Odpowiedź mamy w kolumnie A1B1:
Kto wierzy w Chrystusa (W=1) ma gwarancję matematyczną => zbawienia (Z=1) - mówi o tym zdanie A1.
Kolumna A1B1:
Definicja implikacji prostej W|=>Z w logice dodatniej (bo Z):
Implikacja prosta W|=>Z w logice dodatniej (bo Z) to spełniony wyłącznie warunek wystarczający => między tymi samymi punktami i w tym samym kierunku
A1: W=>Z=1 - wiara w Boga daje nam (=1) gwarancję matematyczną => zbawienia
B1: W~>Z=0 - wiara w Boga nie jest (=0) konieczna ~> dla zbawienia
stąd:
A1B1: W|=>Z=(A1: W=>Z)*~(B1: W~>Z)=1*~(0)=1*1=1
Szczegółowa rozpiska kolumny A1B1 jest następująca:
Chrystus:
A1.
Kto wierzy we mnie będzie zbawiony
Zdanie tożsame:
Kto wierzy we mnie (W=1) ten na 100% => będzie zbawiony (Z=1)
W=>Z =1
Wiara w Chrystusa jest warunkiem wystarczającym => dla zbawienia
Wiara w Chrystusa daje nam gwarancję matematyczną => zbawienia
Zachodzi tożsamość pojęć:
Warunek wystarczający => = Gwarancja matematyczna
Wiara w Chrystusa jest warunkiem wystarczającym => dla zbawienia … z powodu wiary w Chrystusa.
Tyko tyle i aż tyle gwarantuje nam definicja warunku wystarczającego =>.
Prawdziwy na mocy definicji obietnicy warunek wystarczający => A1 wymusza fałszywość kontrprzykładu A1’ (i odwrotnie)
A1’.
Kto wierzy we mnie (W=1) ten może ~~> nie zostać zbawiony
W~~>~Z = W*~Z =0
Niemożliwe jest (=0) zdarzenie ~~>: wierzę w Chrystusa (W=1) i nie zostanę zbawiony (Z=1)
W świecie martwym (także w matematyce) kontrprzykład A1’ jest twardym fałszem którego świat martwy nie jest w stanie złamać.
W matematyce zachodzi tożsamość pojęć:
Warunek wystarczający => = dowolne twierdzenie matematyczne znane ziemskim matematykom
W świecie żywym może się zdarzyć, że ktoś spełni warunek nagrody i tej nagrody nie dostanie (matematyczny fundament działania oszustów), bowiem człowiek ma „wolną wolę” czyli zdolność do gwałcenia wszelkich praw logiki matematycznej wyznaczanych przez świat martwy.
Zauważmy, że Chrystus z definicji podobnej wolnej woli nie ma, czyli nie może wierzącego w niego człowieka posłać do piekła. Zdanie A1’ to jedyne miejsce w całej analizie matematycznej obietnicy Chrystusa A1: W=>Z, gdzie mógłby skłamać i posłać wierzącego w niego człowieka do piekła.
Gdyby tak w istocie się stało to wiara w Chrystusa nie miałaby sensu.
Dogmat:
Chrystus, w przeciwieństwie do człowieka, nie ma prawa do kłamstwa.
Moja przygoda w logiką matematyczną zaczęła się od poprawnego matematycznie rozszyfrowania obietnicy Chrystusa A1: W=>Z dzięki powyższemu dogmatowi … a było to 15 lat temu.
… a jeśli kto nie wierzy Panie?
Prawo Kubusia:
A1: W=>Z = A2: ~W~>~Z
2.
Co Chrystus może zrobić z niewierzącymi (~W=1)?
Kolumna A2B2::
Definicja implikacji odwrotnej ~W|~>~Z w logice ujemnej (bo ~Z):
Implikacja odwrotne ~W|~>~Z w logice ujemnej (bo ~Z) to spełniony wyłącznie warunek konieczny ~> między tymi samymi punktami i w tym samym kierunku
A2: ~W~>~Z=1 - brak wiary w Boga (~W=1) jest (=1) warunkiem koniecznym ~> dla nie zbawienia (~Z=1)
B2: ~W=>~Z=0 - brak wiary w Boga (~W=1) nie jest (=0) warunkiem wystarczającym =>
dla nie zbawienia (~Z=1)
stąd:
A2B2: ~W|~>~Z=(A2: ~W~>~Z)*~(B2: ~W=>~Z) = 1*~(0)=1*1=1
Szczegółową odpowiedź na pytanie:
Co Chrystus może zrobić z niewierzącymi?
mamy w kolumnie A2B2:
W przypadku niewierzących (~W=1) mamy najzwyklejsze „rzucanie monetą” w sensie „na dwoje babka wróżyła - mówią o tym zdania A2 i B2’
A1: p=>q = A2: ~p~>~q - zapis formalny
A1: W=>Z = A2: ~W~>~Z - zapis aktualny
Stąd mamy:
1: Warunek wystarczający A1: W=>Z jest spełniony na mocy definicji obietnicy.
2: Prawo Kubusia gwarantuje nam spełnienie warunku koniecznego ~> w groźbie A2: ~W~>~Z.
Dokładnie ten fakt pozwolił mi w przeszłości precyzyjnie zdefiniować groźbę.
Definicja groźby:
Jeśli dowolny warunek W to kara K
W~>K =1
Dowolna groźba to warunek konieczny W~>K wchodzący w skład implikacji odwrotnej W|~>K
Zauważmy, że na mocy definicji groźby musimy jedynie rozstrzygnąć czy w następniku q zdania warunkowego „Jeśli p to q” mamy karę.
Kolumna A2B2:
Chrystus:
A2.
Kto nie wierzy we mnie (~W=1) ten może ~> nie zostać zbawiony (~Z=1)
A2: ~W~>~Z =1
Zdanie matematycznie tożsame (na mocy definicji groźby!):
A21.
Kto nie wierzy we mnie (~W=1) ten na 100% ~> nie zostanie zbawiony (~Z=1)
A21: ~W~>~Z =1
Brak wiary w Chrystusa jest (=1) warunkiem koniecznym ~> dla nie zbawienia (~Z=1) bo jak kto wierzy (W=1) ten na 100% => zostanie zbawiony (Z=1)
Prawo Kubusia samo nam tu wyskoczyło:
A2: ~W~>~Z = A1: W=>Z
Dlaczego zachodzi tożsamość zdań?
A2: ~W~>~Z = A21: ~W~>~Z?
Wynika to z definicji groźby zgodnie z którą zdanie A2=A21 musimy kodować warunkiem koniecznym ~> z prawem do aktu łaski względem groźby A2 wyrażonym prawdziwym kontrprzykładem B2’, niezależnie od tego w jak ostrej formie groźba A2=A21 będzie wyrażona.
Zauważmy, że na mocy powyższego w groźbie nadawca ma prawo do blefowania, czyli może wypowiedzieć groźbę w dowolnie ostry sposób.
Z faktu iż nadawca w chwili wypowiadania groźby nie zamierza jej wykonać (blef - o czym odbiorca nie wie) nie wynika iż finalnie nadawca nie może tej groźby wykonać.
Weźmy taką super groźbę Chrystusa:
Każdemu, kto mówi jakieś słowo przeciw Synowi Człowieczemu, będzie przebaczone, lecz temu, kto bluźni przeciw Duchowi Świętemu, nie będzie przebaczone (Łk 12,10)
Zauważmy, że gdyby rzeczywiście człowiek był w stanie popełnić za życia grzech przeciwko Duchowi Świętemu i Chrystus musiałby takiego nieszczęśnika posłać do piekła to „wolna wola” Chrystusa, czyli prawo do darowania dowolnej kary zależnej od nadawcy leży w gruzach … albo nasz Wszechświat jest zdeterminowany.
Definicja świata zdeterminowanego:
Jeśli ktokolwiek (łącznie z Bogiem) zna moje myśli z wyprzedzeniem to nasz Wszechświat jest zdeterminowany gdzie „wolna wola” człowieka jest picem.
Analogia do gier komputerowych:
Dzisiejsze zaawansowane gry komputerowe dają graczowi złudzenie, iż postaci w grze mają wolną wolę bo nie jest w stanie przewidzieć w 100% co postać X zrobi za chwilkę. Oczywiście nie oznacza to, że ludziki na ekranie monitora mają wolną wolę, bowiem matematycznie nie są w stanie zrobić niczego, czego nie przewidział programista piszący grę.
Podobnie jest z filmem, oglądając film pierwszy raz nie jesteśmy w stanie przewidzieć jak rozwinie się akcja filmu, co nie oznacza oczywiście iż postaci w filmie mają wolną wolę.
Zauważmy, że prawo do darowania dowolnej kary zależnej od nadawcy to fundament Biblii:
Zaprawdę, powiadam ci, jeszcze dziś będziesz ze Mną w raju. (Łk 23, 43)
W świetle powyższych rozważań grzech przeciwko Duchowi Świętemu należy uznać z blef Chrystusa, do którego ma matematyczne prawo. Zauważmy, że im ostrzej wypowiedziana groźba, tym mniejsze prawdopodobieństwo iż odbiorca spełni warunek kary - we wszelkich groźbach chodzi dokładnie o to, by odbiorca nie spełnił warunku kary.
LUB
Kolumna A2B2:
B2: ~W=>~Z =0
Kontrprzykład B2’ dla fałszywego warunku wystarczającego => B2 musi być prawdą.
B2’.
Kto nie wierzy we mnie (~W=1) ten może ~~> zostać zbawiony (Z=1)
~W~~>Z = ~W*Z =1
Jest taka możliwość na mocy definicji groźby A2: ~W~>~Z
Zauważmy że:
1.
W świecie żywym zdanie B2’ to piękny akt miłości względem obietnicy A1, czyli prawo do wręczenia nagrody (tu zbawienie) mimo że odbiorca nie spełnił warunku nagrody (tu nie wierzył w Chrystusa).
A1: W=>Z =1 - kto wierzy we mnie zostanie zbawiony
2.
W świecie żywym dokładnie to samo zdanie B2’ to równie piękny akt łaski w stosunku do groźby A2, czyli wręczenie nagrody (tu zbawienie) mimo że odbiorca spełnił warunek kary wyrażony w poprzedniku zdania A2 (tu nie wierzył w Chrystusa)
A2: ~W~>~Z =1 - kto nie wierzy we mnie, ten nie zostanie zbawiony
Podsumowanie:
I.
Wszyscy wierzący mają gwarancję matematyczną => zbawienia - mówi o tym zdanie A1.
A1.
Kto wierzy we mnie będzie zbawiony
Zdanie tożsame:
Kto wierzy we mnie (W=1) ten na 100% => będzie zbawiony (Z=1)
W=>Z =1
Wiara w Chrystusa jest warunkiem wystarczającym => dla zbawienia
Wiara w Chrystusa daje nam gwarancję matematyczną => zbawienia
II.
Z niewierzącymi Chrystus może postąpić wedle swojej „wolnej woli” tzn. dowolnego niewierzącego może umieścić w niebie, albo w piekle - nie ma tu żadnych szans, by Chrystus został matematycznym kłamcą - mówią o tym zdania A2 i B2’
A2.
Kto nie wierzy we mnie (~W=1) ten nie zostanie zbawiony (~Z=1)
~W~>~Z =1
Brak wiary w Chrystusa jest (=1) warunkiem koniecznym ~> dla nie zbawienia (~Z=1)
LUB
B2’.
Kto nie wierzy we mnie (~W=1) ten może ~~> zostać zbawiony (Z=1)
~W~~>Z = ~W*Z =1
Jest taka możliwość na mocy definicji groźby A2:
A2: ~W~>~Z=1
która jest logicznie tożsama z definicją obietnicy A1:
A1: W=>Z =1
na mocy prawa Kubusia:
A2: ~W~>~Z = A1: W=>Z
W skrajnym przypadku absolutnie wszyscy ludzie mogą wylądować w niebie (z Hitlerem na czele) i Chrystus matematycznym kłamcą nie będzie - mówią o tym zdania A2 i B2’ w naszej analizie.
Wniosek:
Zanana filozofom idea powszechnego zbawienia jest możliwa, bo ma swoje podstawy matematyczne.
[link widoczny dla zalogowanych]
Apokatastaza (od gr. apokatastasis czyli „ponowne włączenie, odnowienie” z Dz 3, 21) – końcowa i ostateczna odnowa całego stworzenia poprzez przywrócenie mu pierwotnej doskonałości i bezgrzeszności lub nawet przewyższenie tego pierwotnego stanu. Potocznie apokatastaza nazywana jest ideą pustego piekła.
10.4.1 Największe wydarzenie w historii ziemskiej matematyki
Definicja obietnicy:
Jeśli dowolny warunek W to nagroda N
W=>N =1
Dowolna obietnica to warunek wystarczający W=>N wchodzący w skład implikacji prostej W|=>N.
Zauważmy, że na mocy definicji obietnicy musimy jedynie rozstrzygnąć czy w następniku q zdania warunkowego „Jeśli p to q” mamy nagrodę.
Definicja groźby:
Jeśli dowolny warunek W to kara K
W~>K =1
Dowolna groźba to warunek konieczny W~>K wchodzący w skład implikacji odwrotnej W|~>K
Zauważmy, że na mocy definicji groźby musimy jedynie rozstrzygnąć czy w następniku q zdania warunkowego „Jeśli p to q” mamy karę.
Nawiązując do punktu 10.3.4 mamy największe odkrycie w historii ziemskiej matematyki, czyli poprawne matematycznie rozszyfrowanie znaczenia zdania z ewangelii Św. Marka - MK16.
[link widoczny dla zalogowanych]
Mk15-16:
15 I rzekł do nich: «Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu!
16 Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony.
Matematycznie zachodzi tożsamość pojęć:
potępiony (P) = nie zbawiony (~Z)
P = ~Z
Chrystus:
A1A2 (MK16):
Kto wierzy we mnie będzie zbawiony a kto nie wierzy nie będzie zbawiony
Y = (A1: W=>Z)*(A2:~W~>~Z)
Zdanie matematycznie tożsame:
A1A2:
Kto wierzy we mnie na 100% => będzie zbawiony a kto nie wierzy na 100% ~> nie będzie zbawiony
Y = (A1: W=>Z)*(A2:~W~>~Z)
Łącznik „a” pełni tu funkcję spójnika „i”(*), zatem kodowanie zdania A1A2 jest następujące:
Y = (A1: W=>Z)*(A2: ~W~>~Z)
Uzasadnienie poprawności kodowania zdania A1A2 Chrystusa:
Zdanie A1: W=>Z na mocy definicji obietnicy to warunek wystarczający W=>Z wchodzący w skład implikacji prostej W|=>Z
Zdanie A2:~W~>~Z na mocy definicji groźby to warunek konieczny ~W~>~Z wchodzący w skład implikacji odwrotnej ~W|~>~Z
Prawo Kubusia:
A1: W=>Z = A2: ~W~>~Z
Na mocy prawa Kubusia zdanie złożone A1A2 mamy prawo zredukować do zdania prostego A1 albo do zdania prostego A2.
Przypadek 1
Dowód poprawności redukcji zdania A1A2 do obietnicy A1: W=>Z:
Y = (A1: W=>Z)*(A2: ~W~>~Z) = (A1: W=>Z)*(A1: W=>Z) = A1: W=>Z
bo prawo Kubusia:
A2:~W~>~Z = A1: W=>Z
stąd mamy zdanie proste, obietnicę A1: W=>Z logicznie tożsamą ze zdaniem złożonym A1A2.
A1.
Kto wierzy we mnie ten na 100% => zostanie zbawiony
W=>Z =1
Na mocy definicji obietnicy zdanie A1 to warunek wystarczający W=>Z wchodzący w skład implikacji prostej W|=>Z.
cnd
Przypadek 2
Dowód poprawności redukcji zdania A1A2 do groźby A2:~W~>~Z:
Y = (A1: W=>Z)*(A2: ~W~>~Z) = (A2:~W~>~Z)*(A2:~W~>~Z) = A2:~W~>~Z
bo prawo Kubusia:
A1: W=>Z = A2:~W~>~Z
stąd mamy zdanie proste, groźbę A2 logicznie tożsamą ze zdaniem złożonym A1A2.
A2.
Kto nie wierzy we mnie ten na 100% ~> nie będzie zbawiony
~W~>~Z =1
Na mocy definicji groźby zdanie A2 to warunek konieczny ~W~>~Z wchodzący w skład implikacji odwrotnej ~W|~>~Z.
cnd
Posumowanie:
W dowolnej groźbie nadawca ma prawo blefować, ale nie może być tak, że matematyka pozbawia nadawcę „wolnej woli”.
Ziemscy matematycy twierdzą, iż Chrystus wypowiadając poniższe zdanie A1B1 wypowiedział równoważność bo błędnie matematycznie kodują oba człony zdania warunkiem wystarczającym =>
Błędne kodowanie ziemskich „matematyków”:
A1A2 (MK16):
Kto wierzy we mnie będzie zbawiony a kto nie wierzy nie będzie zbawiony
Y = (A1: W=>Z)*(B2:~W=>~Z)
Prawo Kubusia:
B2: ~W=>~Z = B1: W~>Z
stąd mamy kodowanie tożsame:
W<=>Z = (A1: W=>Z)*(B1: W~>Z) =1*1 =1
Prawą stronę czytamy:
Wiara w Boga jest warunkiem koniecznym ~> i wystarczającym => dla zbawienia
W<=>Z = (A1: W=>Z)*(B1: W~>Z) =1*1 =1
Dowód iż jest to definicja równoważności znana wszystkim ludziom.
Klikamy na googlach:
„koniecznym i wystarczającym”
Wyników: 7 350
„potrzeba i wystarcza”
Wyników: 17 000
Problem w tym, że błędne kodowanie zdania A1B1 przez ziemskich matematyków pozbawia Chrystusa „wolnej woli” czyli prawa wpuszczenie do nieba choćby jednego w niego niewierzącego.
Do piekła idą zatem w 100% wszyscy niewierzący w Chrystusa: ateiści, buddyści, Żydzi, Muzułmanie, Hindusi etc
Tymczasem Biblia roi się od prawa do darowania dowolnej kary zależnej od Chrystusa:
Zaprawdę, powiadam ci, jeszcze dziś będziesz ze Mną w raju. (Łk 23, 43)
Możliwości są tylko dwie:
1.
Biblia jest do bani
2.
Logika ziemskich matematyków jest do dupy
Na mocy niniejszego artykułu, ze 100% pewnością możemy stwierdzić, że od strony czysto matematycznej (algebra Kubusia) Biblia jest napisana genialnie poprawnie!
To ziemska logika „matematyczna” jest do dupy.
10.4.2 Bóg nie stworzył człowieka na obraz i podobieństwo swoje
[link widoczny dla zalogowanych]
Giordano Bruno - patron odwagi cywilnej:
"Ogłaszamy cię bracie Giordano Bruno nieskruszonym, zawziętym i zatwardziałym heretykiem. Na podstawie tego podlegasz wszystkim potępieniom i karom Kościoła powszechnego" – brzmiał wyrok inkwizycji.
17 lutego 1600 roku w Rzymie zapłonął stos, który uwiecznił Giordana Bruna jako szermierza i patrona odwagi cywilnej.
Biuletyn Ritorni di Roma 19 lutego 1600 napisał: "W czwartek spalony został żywcem na Campo de Fiori zakonnik, dominikanin z Noli, niepoprawny heretyk. Z kneblem w ustach z powodu zbrodniczych słów, które wypowiadał". Tym samym Giordano Bruno stał się męczennikiem w rozwoju nauki, która ostatecznie wygrała walkę z Kościołem, feudalizmem i całą mentalnością tamtej epoki.
Gdyby to było średniowiecze, to za poniższy dowód czysto matematyczny:
Bóg nie stworzył człowieka na obraz i podobieństwo swoje
Rafał3006 spłonąłby niechybnie na stosie - na szczęście jest wiek XXI.
Rozważmy przykładowy warunek wystarczający A: p=>q rodem ze świata martwego:
A1.
Jeśli jutro będzie padało to na 100% => będzie pochmurno
P=>CH =1
Padanie w dniu jutrzejszym jest warunkiem wystarczającym => do tego aby jutro było pochmurno, bo zawsze gdy pada, jest pochmurno
Padanie w dniu jutrzejszym daje nam gwarancję matematyczną => iż będzie padało, bo zawsze gdy pada, jest pochmurno
Zachodzi tożsamość pojęć:
Warunek wystarczający => = Gwarancja matematyczna =>
Padanie w dniu jutrzejszym jest warunkiem wystarczającym => do tego aby było pochmurno … z powodu że pada.
Tylko tyle i aż tyle gwarantuje definicja warunku wystarczającego =>
Prawdziwy warunek wystarczający => A1 wymusza fałszywość kontrprzykładu A1’ (i odwrotnie)
A1’.
Jeśli jutro będzie padało to może ~~> nie być pochmurno
P~~>~CH = P*~CH =0
Niemożliwe jest (=0) zdarzenie: pada (P=1) i nie jest pochmurno (~CH=1)
… o czym ekspert algebry Kubusia, 5-cio letni Jaś doskonale wie.
Wniosek:
W świecie martwym (także w matematyce) kontrprzykład A1’ jest twardym fałszem którego świat martwy (i matematyka) nie jest w stanie złamać.
Zapiszmy jeszcze raz omówioną wyżej obietnicę Chrystusa.
Chrystus:
A1.
Kto wierzy we mnie będzie zbawiony
Zdanie tożsame:
Kto wierzy we mnie (W=1) ten na 100% => będzie zbawiony (Z=1)
W=>Z =1
Wiara w Chrystusa jest warunkiem wystarczającym => dla zbawienia
Wiara w Chrystusa daje nam gwarancję matematyczną => zbawienia
Zachodzi tożsamość pojęć:
Warunek wystarczający => = Gwarancja matematyczna
Wiara w Chrystusa jest warunkiem wystarczającym => dla zbawienia … z powodu wiary w Chrystusa.
Tyko tyle i aż tyle gwarantuje nam definicja warunku wystarczającego =>.
Prawdziwy na mocy definicji obietnicy warunek wystarczający => A1 wymusza fałszywość kontrprzykładu A1’ (i odwrotnie)
A1’.
Kto wierzy we mnie (W=1) ten może ~~> nie zostać zbawiony
W~~>~Z = W*~Z =0
Niemożliwe jest (=0) zdarzenie ~~>: wierzę w Chrystusa (W=1) i nie zostanę zbawiony (~Z=1)
W świecie martwym (także w matematyce) kontrprzykład A1’ jest twardym fałszem którego świat martwy nie jest w stanie złamać.
W matematyce zachodzi tożsamość pojęć:
Warunek wystarczający => = dowolne twierdzenie matematyczne znane ziemskim matematykom
W świecie żywym może się zdarzyć, że ktoś spełni warunek nagrody i tej nagrody nie dostanie (matematyczny fundament działania oszustów), bowiem człowiek ma „wolną wolę” czyli zdolność do gwałcenia wszelkich praw logiki matematycznej wyznaczanych przez świat martwy.
Zauważmy, że Chrystus z definicji podobnej wolnej woli nie ma, czyli nie może wierzącego w niego człowieka posłać do piekła. Zdanie A1’ to jedyne miejsce w całej analizie matematycznej obietnicy Chrystusa A1: W=>Z, gdzie mógłby skłamać i posłać wierzącego w niego człowieka do piekła.
Gdyby tak w istocie się stało to wiara w Chrystusa nie miałaby sensu.
Dogmat:
Chrystus, w przeciwieństwie do człowieka, nie ma prawa do kłamstwa.
Moja przygoda w logiką matematyczną zaczęła się od poprawnego matematycznie rozszyfrowania obietnicy Chrystusa A1: W=>Z dzięki powyższemu dogmatowi … a było to 15 lat temu.
Jak widzimy, w świecie żywym mającym „wolną wolę” Chrystus bez problemu mógłby skłamać posyłając wierzącego w niego człowieka do piekła.
Problem w tym, że z definicji nie może bo wtedy wiara w Chrystusa byłaby bezsensem.
W naszym Wszechświecie zachodzi matematyczna tożsamość:
Logika matematyczna Chrystusa = Logika matematyczna świata martwego bez prawa do kłamstwa
Wniosek:
Świat martwy nie ma „wolnej woli” rozumianej jako prawo do kłamstwa, zatem Chrystus również „wolnej woli” nie ma.
Niektórzy ziemscy filozofowie zajmują się matematycznym opisem innych Wszechświatów - algebra Kubusia, logika naszego Wszechświata się tym nie zajmuje.
W naszym Wszechświecie Chrystusa obowiązuje logika matematyczna naszego Wszechświata inaczej kara (piekło) i nagroda (niebo) jest picem.
Chrystus:
A1.
Kto wierzy we mnie będzie zbawiony
W=>Z =1
Wiara w Chrystusa jest warunkiem wystarczającym => dla zbawienia
Wiara w Chrystusa daje nam gwarancję matematyczną => zbawienia
Wniosek:
W naszym Wszechświecie Chrystusa nie obowiązuje logika matematyczna identyczna z logiką matematyczną człowieka bowiem Chrystus obiecując nagrodę (tu zbawienie) na 100% => musi dotrzymać danego słowa i wręczyć nagrodę (zbawić człowieka), natomiast człowiek obiecując nagrodę może tę nagrodę wręczyć, ale nie musi jej wręczyć.
Małe, a robi fundamentalną różnicę.
Innymi słowy:
Bóg nie stworzył człowieka na obraz i podobieństwo swoje
cnd
Stąd mamy wyprowadzoną definicję „wolnej woli” w świecie żywym.
Definicja „wolnej woli” w świecie żywym:
„Wolna wola” istot żywych to zdolność do gwałcenia wszelkich praw logiki matematycznej wyznaczanych przez świat martwy (w tym przez matematykę).
„Wolna wola”, czyli prawo do kłamstwa, występuje wyłącznie w świecie żywym na mocy definicji obietnicy.
Definicja obietnicy:
Jeśli dowolny warunek W to nagroda N
W=>N =1
Dowolna obietnica to warunek wystarczający W=>N wchodzący w skład implikacji prostej W|=>N.
Zauważmy, że na mocy definicji obietnicy musimy jedynie rozstrzygnąć czy w następniku q zdania warunkowego „Jeśli p to q” mamy nagrodę.
Teoretycznie istota żywa obiecując nagrodę na mocy definicji obietnicy na 100% => musi tą nagrodę wręczyć, inaczej jest kłamcą.
Problem w tym że istota żywa, mając „wolną wolę” zdefiniowaną wyżej, może obiecaną nagrodę wręczyć, ale nie musi wręczyć.
Jeśli zdarzy się, że odbiorca spełni warunek nagrody a nadawca nie wręczy nagrody to nadawca będzie kłamcą - tylko tyle i aż tyle rozstrzyga logika matematyczna w obszarze świata żywego.
Powtórzmy:
Na mocy definicji „wolnej woli” nadawca wypowiadając dowolną obietnicę może wręczyć obiecaną nagrodę, ale nie musi jej wręczyć.
Wniosek:
„Wolna wola” w świecie żywym to matematyczny fundament działania wszelkiej maści oszustów - nie tylko w świecie człowieka.
Definicja „wolnej woli” istot żywych:
„Wolna wola” istot żywych to zdolność do gwałcenia wszelkich praw logiki matematycznej wyznaczanych przez świat martwy (w tym przez matematykę).
Na mocy definicji widać, że pojęcia „wolna wola” możemy używać tylko i wyłącznie w stosunku do świata żywego, bowiem wyłącznie świat żywy może gwałcić wszelkie prawa logiki matematycznej wyznaczanej przez świat martwy (w tym przez matematykę).
„Wolna wola” istot żywych może być wykorzystana w niecnych celach, czyli nadawca wypowiada obietnicę której nie zamierza spełnić, której celem jest oszukanie odbiorcy.
„Wolna wola” istot żywych jest wodą na młyn dla oszustów wszelkiej maści. Ofiary dają się oszukiwać tylko dlatego iż oszust działa tak, by ofiara nie domyślała się że jest oszukiwana.
Przykład oszustwa ze świata człowieka:
[link widoczny dla zalogowanych]
Piramida Madoffa napisał: |
Piramida Madoffa – piramida finansowa na wielką skalę stworzona przez Bernarda Madoffa, który pozyskał jako klientów banki (m. in. HSBC, Fortis, Royal Bank of Scotland, Société Générale, BNP Paribas, UniCredit, Citigroup, JP Morgan, Bank of America, UBS), firmy i instytucje (Fairfield Greenwich Group, Uniwersytet Columbia, fundację Eliego Wiesela) oraz inwestorów prywatnych do lokowania pieniędzy w jego fundusz. Kiedy pieniądze trzeba było wypłacić, płacił z pieniędzy wpłacanych przez kolejnych klientów.
Fundusz Madoffa pierwotnie inwestował głównie w papiery wartościowe i nieruchomości, jednak likwidator firmy stwierdził, że przez ostatnie 13 lat swojej działalności fundusz w ogóle nie inwestował powierzonych środków. Amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) otrzymywała sygnały o nieprawidłowościach w działalności Madoffa, jednak nie zapobiegła powstaniu piramidy.
Fundusz miał charakter elitarny i należały do niego również osoby ze świata biznesu, polityki, kultury - można było do niego przystąpić wyłącznie mając rekomendację, a minimalna kwota inwestycji wynosiła 10 mln dolarów. Wśród oszukanych inwestorów znaleźli się m.in. przedsiębiorca budowlany Larry Silverstein, aktorzy John Malkovich i Kevin Bacon, żona Bacona Kyra Sedgwick, fundacja należąca do Stevena Spielberga, bejsbolista Sandy Koufax, senator Frank Lautenberg. Co najmniej dziesięciu inwestorów straciło po ponad miliard dolarów, a wszyscy inwestorzy łącznie stracili ok. 35 mld dolarów.
29 czerwca 2009 Bernard Madoff, mimo przyznania się do winy oraz wyrażenia skruchy, został skazany na 150 lat więzienia
|
Także zwierzęta potrafią składać fałszywe obietnice, przykładem może tu być żółw sępi.
[link widoczny dla zalogowanych]
Żółw sępi napisał: |
Żółw sępi żywi się w zasadzie wszystkim, co uda mu się upolować. Jego silne szczęki radzą sobie nawet z muszlami dużych ślimaków oraz małży. Ofiarę wabi za pomocą mięsistego wyrostka na języku. Gdy ta znajdzie się w jego zasięgu, żółw szybko rzuca się na swą zdobycz i zaciska na niej szczęki.
|
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 19:56, 19 Maj 2021, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|