|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35357
Przeczytał: 24 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 12:00, 09 Kwi 2012 Temat postu: Finałowa dyskusja wszech czasów z Fiklitem na Yrizonie c.I |
|
|
Algebra Kubusia to podłożenie matematyki pod naturalną logikę człowieka, to matematyka naszego Wszechświata sterująca światem żywym i martwym, człowiek nie jest tu wyjątkiem.
Algebra Kubusia to odkrycie nieporównywalnie większe od odkrycia Kopernika.
Dlaczego?
Bo do odkrycia iż Ziemia jest okrągła wcześniej czy później musiało dojść, natomiast do odkrycia algebry Kubusia wcale nie musiało dojść, to tylko szczęśliwy zbieg okoliczności.
Kubuś urodził się we właściwym miejscu i czasie.
Kubuś
Uwaga
W dniu 2013-03-10 moderator Yrizony, Inkwizytor Słupek, usunął bezpowrotnie 145 stron dyskusji wszech czasów Kubusia z Fiklitem.
Powód:
Ani jeden post Kubusia nie jest zgodny z naukową alfą i omegą Ziemian - Wikipedią.
Czy Wikipedia = bóg?
Kubuś to przewidział i w tym temacie jest 100% tej niezapomnianej dyskusji. Od 7 lat chomikuję wszystkie moje posty z różnych forów na sfinii, tak więc jeśli ludzie załapią kiedyś algebrę Kubusia (wierzę że tak) to będzie to najlepiej udokumentowane odkrycie w historii ludzkości (krok po kroku).
Uwaga:
W dniu 2013-04-20 jego wysokość, admin Słupek odtworzył dyskusję wszech czasów z Fiklitem. Linki do Yrizony działają, można czytać dyskuję w oryginale - niech tak zostanie na wieki.
Ten post można uznać za początek dyskusji wszech czasów:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/finalowa-dyskusja-wszech-czasow-z-fiklitem-na-yrizonie,6149-150.html#181028
Pierwszy post Fiklita na yrizonie:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/finalowa-dyskusja-wszech-czasow-z-fiklitem-na-yrizonie-c-i,6149-175.html#181230
Właściciel Yrizony, Dagger (vel. Sogors z ateisty.pl) skasował swoje forum, ale kopia dyskusji jest na śfinii.
Genezą dyskusji wszech czasów (z fiklitem) był zakład Kubusia na Yrizonie którego treść w końcu cytowanego postu
rafal3006 napisał: | Dagger napisał: | Nie rozumiesz
wiekszosc twierdzen to implikacje ktorych nie da sie odwrocic
ale sa tez twierdzenia ktore sa implikacjami ktire da sie odwrocic
rozumiesz?
jesli rogal
mial na mysli ze to jest twierdzenie pitagora
Trojkat jest prostokatny wtedy i tylko wtedy gdy suma kwadratów długości przyprostokątnych jest równa kwadratowi długości przeciwprostokątnej tego trójkąta.
uwaga
dane twierdzenie ma forme
to jest twierdzenie
TR=>KR
i to
jest
twierdzenie
TR<=>KR
to sa dwa rozne twierdzenia, zawierajace ze soba rozna dawke informacji
to jest to rwnowanos |
Różne, nie rożne, to TOTALNIE bez znaczenia!
Oba prawdziwe, zgadza się?
Dagger!
… no to masz prosty sposób na obalenie AK!
Wrzuć poniższy tekst na matematyce.pl i udając głupiego zapytaj czy to prawda.
Mój nauczyciel twierdzi że twierdzenie Pitagorasa jest implikacją prawdziwą jeśli użyję spójnika „Jeśli p to q”
Jeśli trójkąt jest prostokątny to zachodzi suma kwadratów
TP=>SK=1
Natomiast jeśli twierdzenie Pitagorasa wypowiem używając spójnika „wtedy i tylko wtedy” to twierdzenie to będzie równoważnością prawdziwą.
Trójkąt jest prostokątny wtedy i tylko wtedy gdy zachodzi suma kwadratów
TP<=>SK=1
Wynika z tego że o tym czy twierdzenie Pitagorasa jest równoważnością prawdziwą czy też implikacją prawdziwą decyduje człowiek.
Czy to jest prawdą?
Jak nie wyzwą twojego nauczyciela od głupków, to natychmiast kasuję AK!
Czy juz widzisz ile są warte BREDNIE Windziarza, które za nim powtarzasz?
TAK/NIE |
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 17:57, 06 Wrz 2019, w całości zmieniany 24 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35357
Przeczytał: 24 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:32, 12 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Duch napisał: | Kiedy algebra Kubusia będzie gotowa? |
Duch napisał: | Dagger napisał: | A nie jest już? |
A jest?
Kubuś ciągle pisze nowe posty, to wydaje mi się, że nie jest. |
Właśnie skończyłem algebrę Kubusia.
Polecam punkt 3.0 „Nowa teoria zbiorów”.
Fantastyczna (pond 2 letnia) dyskusja na ateiście.pl dobiegła końca. 3500 postów (uwzględniając awarię ateisty) na temat zaledwie sześciu kluczowych zer i jedynek w definicji implikacji. Moderator Fizyk zamknął temat ze zwyczajowym uzasadnieniem „Algebra Kubusia jest niezgodna z Wikipedią”.
Problem w tym, że zrobił to co najmniej dwa lata za późno - dzięki Fizyku.
Jakie są szanse na zauważenie „Algebry Kubusia”?
Chyba trzeba cudu ... patrz np. pkt.1.1.
Matematykom jest dobrze z wszelkimi głupotami z KRZiP np.
Jak sobie powiem twierdzenie Pitagorasa w formie „Jeśli p to q” to twierdzenie to będzie implikacją prawdziwą, a jak w tym samym twierdzeniu użyję <=> to twierdzenie Pitagorasa będzie równoważnością prawdziwą.
To jest w gimnazjum:
[link widoczny dla zalogowanych]
... a to jest najlepsze:
[link widoczny dla zalogowanych]
...o, widzę że Kubuś w 2008r nie odróżniał implikacji od warunku wystarczającego =>
Matematycy z KRZiP nie widzą żadnej różnicy między zdaniami:
A.
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to jest podzielna przez 2
P8=>P2
B.
Jeśli trójkąt jest prostokątny to zachodzi suma kwadratów
TP=>SK
Dla KRZiP-owca to są identyczne implikacje proste, twierdzi taki że są implikacje proste w których nie zachodzi przemienność argumentów (A) i są implikacje proste w których zachodzi przemienność argumentów (B).
... i możesz mu naskoczyć.
... a dowód formalny że w implikacji nie zachodzi przemienność argumentów:
Kod: |
p q p=>q q=>p
1 1 =1 =1
1 0 =0 =1
0 0 =1 =1
0 1 =1 =0
|
KRZiP-owiec ma w nosie.
KRZiP-owiec nigdy nie uzna poprawnej definicji implikacji gdzie zawsze w jednej połówce masz warunek wystarczający => (100% determinizmu), natomiast w drugiej połówce jest zawsze warunek konieczny ~>, czyli „rzucanie monetą”
Definicja warunku koniecznego:
Warunek konieczny ~> między p i q zachodzi wtedy i tylko wtedy gdy z zanegowanego poprzednika wynika => zanegowany następnik (prawa Kubusia):
p~>q = ~p=>~q
~p~>~q = p=>q
Gdzie:
=> warunek wystarczający, spójnik „na pewno” między p i q w całym obszarze matematyki o definicji
Kod: |
Warunek wystarczający w logice dodatniej bo q
p=>q=1
Zbiory: p*q=1
p=>~q=0
Zbiory: p*~q=0
|
p=>q
Jeśli zajdzie p to na pewno zajdzie q
Z czego wynika że p musi być wystarczające dla q
p*~q=0
Ta relacja zbiorów wymusza zawieranie się zbioru p q zbiorze q
Kod: |
Warunek wystarczający w logice ujemnej bo ~q
~p=>~q=1
Zbiory: ~p*~q=1
~p=>q=0
Zbiory: ~p*q=0
|
~p=>~q
Jeśli zajdzie ~p to na pewno zajdzie ~q
Z czego wynika że ~p musi być wystarczające dla ~q
~p*q=0
Ta relacja zbiorów wymusza zawieranie się zbioru ~p w zbiorze ~q
Diagramy w pkt.3.0 w podpisie
W pkt.6.0 i 6.1 jest dowód czegoś niezwykłego.
Tu jest najciekawsze podsumowanie KRZiP:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/nti-fantastyczna-dyskusja-z-ateisty-pl,4825-950.html#170235
Idę sobie na dłuższy odpoczynek, może miesiąc, może kilka lat, nie wiem - wszystko zostało rozpracowane!
Kubuś
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 16:44, 12 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35357
Przeczytał: 24 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 9:45, 30 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Uwaga:
Poniższy temat został na ateiście.pl zamknięty po dosłownie 10 sek!
Czy algebra Kubusia jest aż tak straszna?
[link widoczny dla zalogowanych]
Czy na ateiście.pl złamano zasady wolności dyskusji?
Dawno temu moderatorka Scully obiecała Kubusiowi iż w jednym temacie na temat „Nowej teorii implikacji” może sobie pisać co mu się żywcem podoba.
Niestety, nie tak dawno złamano obietnicę moderatorki Scully.
Pytania do moderatorów:
Co wam dało zamkniecie NTI?
... a jeśli Kubuś ma rację?
Na zakończenie dedykowany moderatorom fragment pewnej książki:
Ludzie mają widocznie skłonność do przedwczesnego i negatywnego oceniania perspektyw rozwojowych pewnych dziedzin nauki. Niektóre rewolucyjne odkrycia lub idee przez lata bojkotowano i zwalczano tylko dlatego, że dogmatycznie nastawieni luminarze nauki nie umieli odrzucić swych ulubionych, choć przestarzałych i skostniałych idei i przekonań. Jednym słowem: „Niemożliwe!" hamowali postęp nauki, a przykładami można dosłownie sypać jak z rękawa:
• Gdy w XVIII wieku Antoine-Laurem de Lavoisier zaprzeczył istnieniu „flogistonu" – nieważkiej substancji, która wydziela się w trakcie procesu spalania i w którą wierzyli wszyscy ówcześni chemicy – i po raz pierwszy sformułował teorię utleniania, świat nauki zatrząsł się z oburzenia. „Observations sur la Physique", czołowy francuski magazyn naukowy, wytoczył przeciwko Lavoisierowi najcięższe działa, a poglądy uczonego upowszechniły się dopiero po zażartych walkach.
• Gdy w 1807 roku matematyk Jean-Baptiste Joseph de Fourier wystąpił przed Paryską Akademią Nauk z wykładem na temat przewodnictwa cieplnego w obwodzie zamkniętym i wyjaśnił, że każdą funkcję okresową można przedstawić w postaci nieskończonej sumy prostych funkcji okresowych (sinus, cosinus), wstał Joseph-Louis de Lagrange, jeden z najwybitniejszych matematyków tamtej epoki, i bez ogródek odrzucił tę teorię. A ponieważ przeciwko Fourierowi wystąpili także inni słynni uczeni, np. Pierre-Simon de Laplace, Jean-Baptiste Biot, Denis Poisson i Leonhard Euler, musiało minąć sporo czasu, zanim uznano doniosłość jego odkrycia. Obecnie nie można sobie wyobrazić matematyki i fizyki bez analizy Fouriera.
• Gdy w latach czterdziestych XIX wieku John James Waterston, nieznany młody fizyk, przedstawił brytyjskiemu Towarzystwu Królewskiemu swój rękopis, dwaj recenzenci nie pozostawili na nim suchej nitki. Gdyby w 1891 roku fizyk i późniejszy laureat Nagrody Nobla John William Rayleight nie odnalazł oryginalnego rękopisu w archiwach tej szacownej instytucji, na próżno szukalibyśmy w podręcznikach fizyki nazwiska Waterstona. A to właśnie on był pierwszym badaczem, który sformułował tak zwaną zasadę ekwipartycji energii dla specjalnego przypadku. W 1892 roku Rayleight napisał: „Bardzo trudno postawić się w sytuacji recenzenta z 1845 roku, ale można zrozumieć, że treść artykułu wydała mu się nadmiernie abstrakcyjna i nie przemówiły do niego zastosowane obliczenia matematyczne. Mimo to dziwi, że znalazł się krytyk, według którego: »Cały artykuł to czysty nonsens, który nie nadaje się nawet do przedstawienia Towarzystwu«. Inny opiniujący zauważył: »[...] analiza opiera się – co przyznaje sam autor – na całkowicie hipotetycznej zasadzie, z której zamierza on wyprowadzić matematyczne omówienie zjawisk materiałów sprężystych [...]. Oryginalna zasada wynika z przyjęcia założenia, którego nie mogę zaakceptować i które w żadnym razie nie może służyć jako zadowalająca podstawa teorii matematycznej«".
• Gdy pod koniec XIX wieku Wilhelm Conrad Röntgen, odkrywca promieni, bez których trudno sobie wyobrazić współczesną medycynę, opublikował wyniki swoich badań, musiał wysłuchać wielu krytycznych komentarzy. Nawet światowej sławy brytyjski fizyk lord Kelvin określił promienie rentgenowskie mianem .,sprytnego oszustwa''. Friedrich Dessauer, profesor fizyki medycznej, w czasie wykładu wygłoszonego 12 lipca 1937 roku na uniwersytecie w szwajcarskim Fryburgu powiedział w odniesieniu do odkrycia Röntgena: „Nadal widzę sceptyków wykrzykujących: »Niemożliwe!«. I nadal słyszę proroków, wielkie autorytety tamtych lat, którzy odmawiali promieniom rentgenowskim jakiegokolwiek, także medycznego, znaczenia".
• Gdy Werner von Siemens, twórca elektrotechniki, zaprezentował przed Scientific Community teorię ładunku elektrostatycznego przewodów zamkniętych i otwartych, wywołał falę gwałtownych sprzeciwów. „Początkowo nie wierzono w moją teorię, ponieważ była sprzeczna z obowiązującymi w tamtych czasach poglądami", wspominał Siemens w autobiografii wydanej pod koniec XIX wieku.
• Podobnych przeżyć doświadczył William C. Bray z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley, gdy w 1921 roku poinformował o zaobserwowaniu oscylującej okresowo reakcji chemicznej. W 1987 roku w fachowym czasopiśmie „Chemical and Engineering News" ukazał się artykuł R. Epsteina, który napisał, że amerykański uczony został wyśmiany i wyszydzony, bo reakcja taka wydawała się niepodobieństwem. I choć odkrycie Braya potwierdzono w teorii i w praktyce, to musiało upłynąć pięćdziesiąt lat, nim uznano znaczenie jego pracy.
Studenci rzadko mają okazję zetknąć się z podobnymi przykładami, ponieważ naukowcy, jak wszyscy inni ludzie, przejawiają osobliwą skłonność do zapominania o rozmaitych „wpadkach", z jakimi na przestrzeni lat musiała się uporać ich dyscyplina wiedzy. Z dumnie wypiętą piersią sprzedają uczniom historię nauki jako pasmo nieustających sukcesów. Wstydliwie przemilczają opowieści o walkach, które poprzedzają wielkie przełomy.
Reakcja moderatora Exodima na powyższy post:
Exodim napisał: |
Sam jestem jak najbardziej za wolnością słowa, czyli również za wolnością dyskusji, jednak wraz z Administracją stwierdziliśmy, że dyskusja w przypadku twojego tematu nie jest dyskusją sensu stricto, gdyż wszystko co mogło paść, padło. Były listy pytań quebaba, była próba formalizacji NTI, była bardzo szeroka i krytyczna wymiana zdań między Tobą a Windziarzem, quebabem, Fizykiem i Kokluszem. WSZYSTKO co było do powiedzenia na temat Nowej Teorii Implikacji Kubusia zostało powiedziane, więc termin dyskusja w tym przypadku, jak wyżej zostało zauważone, jest nietrafny.
|
To wytłuszczone nie jest prawdą!
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 12:44, 30 Kwi 2012, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35357
Przeczytał: 24 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 12:09, 30 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Dagger napisał: | TO JEST SKANDAL
ja byłem przeciwny zamykaniu :<
Ale czy nie cieszyłeś sie że trochę odpoczniesz od NTI? |
Forged ze śfinii zamieścił fajny tekst jak wyżej, postanowiłem sprawdzić reakcje ateisty.pl. Oczywiście wiedziałem iż ateista.pl zrobi to co zrobił.
Co najśmieszniejsze, zamknięto wszystkie moje tematy na ateiście.pl, mimo że nie dostałem żadnego ostrzeżenia czy też Bana, nawet tak niewinne jak ten:
[link widoczny dla zalogowanych]
Jedyne zamknięte tematy na ateiście.pl, poza wysypiskiem, to tematy założone przez Kubusia!
Jest oczywiste że matematycy będą wściekle zwalczać NTI.
Równie oczywisty jest fakt, że na dowolnym poważnym forum matematycznym np. matematyce.pl wyśmiano by Windziarza, twierdzącego iż np. twierdzenie Pitagorasa może być raz równoważnością a innym razem implikacją w zależności jakiego spójnika użyję.
W takie IDIOTYZMY wierzą wyłącznie fanatycy KRZ!
Miałem przygodę na matematyce.pl
[link widoczny dla zalogowanych]
... gdzie zamknięto temat z uzasadnieniem:
Matematycy mają swoją świętą krowę „implikację prostą =>” i żaden inny operator logiczny nie jest im potrzebny.
Śmieszne jest to, że każdy 5-cio latek doskonale zna i stosuje w praktyce wszystkie możliwe operatory dwuargumentowe w ilości sztuk 16.
Czasami trzeba mieć szczęście:
Dwa lata temu na ateiście.pl zalazło się trzech chętnych, Fizyk i Quebab (studenci) plus Windziarz (wykładowca logiki) którzy za cel postawili sobie udowodnić głupotę Kubusia.
... a mnie przecież od 6 lat wyłącznie o takich dyskutantów chodziło!
Ponad dwa lata zaciętej dyskusji, około 3500 postów (uwzględniając awarie ateisty.pl) na temat zaledwie 6 kluczowych zer i jedynek w definicji implikacji.
Slupek napisał: | Tak Bogiem a prawdą, to nie widziałem, żebyś próbował przedstawić swoją teorię światowej sławy komukolwiek, tylko jakimś przypadkowym ludkom z netu :roll: |
Ateista.pl odegrał kluczową rolę w powstaniu NTI - uzasadnienie wyżej.
Teraz nie mam się do czego spieszyć, czas na odpoczynek.
Wszystko zostało rozpracowane i nie ma znaczenia czy zaatakuję świat teraz czy też za kilka lat.
Na matematyce.pl moderator LUKA52 obiecał mi 2,5 roku temu iż mogę zamieścić NTI w „Dyskusjach o matematyce” pod warunkiem zapisania jej w Latexie.
Nie mam teraz na to czasu, bo na pewno wywiąże się zacięta dyskusja wiążąca mnie na dłuższy czas.
Jeszcze innym pomysłem jest przetłumaczenie NTI na język angielski i trollowanie wszystkich matematycznych forów na Ziemi - niestety słabo znam angielski
W takim trollującym poście możnaby zachęcić wszystkich chętnych do dyskusji (w j. angielskim) w jednym miejscu na Ziemi np. na sfinii.
... a w ogóle to za chwilę napisze jeszcze wersję „Algebra Kubusia dla dzieci”, mam ciekawy pomysł jak to zrobić.
P.S.
Słupku, czy ty nie jestes przypadkiem "Niebieskim uchem" z ateisty.pl - avatar identyczny.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 12:46, 30 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35357
Przeczytał: 24 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 12:51, 30 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Ciekawy fragment z dyskusji na sfinii:
http://www.sfinia.fora.pl/kawiarnia,17/czy-panstwo-jest-od-oglaszania-ze-para-uprawia-seks,6238-50.html#173260
Adam Barycki napisał: | No i teraz sam Pan widzi Panie Kubusiu, dobrze Pan zauważył, że Pańska NTI nie potrafi posługiwać sie równaniami matematycznymi bez ich wyjaśniania, a konieczność wyjaśniania równań, to są banialuki, a nie matematyka.
Adam Barycki |
... ależ potrafi i za chwilę rozniosę w puch KRZ oraz KRZiP w kluczowej kwestii:
p=>q = q~>p - to jest idiotyzm rodem z KRZ
Definicje znaczków => i ~>:
p=>q = ~p+q
p~>q = p+~q
Prawa Kubusia:
A: p=>q = ~p~>~q
B: p~>q = ~p=>~q
Dowód praw Kubusia autorstwa Wuja Zbója:
W tożsamości A korzystamy z definicji znaczka => podstawiając ~p i ~q.
(~p)=>(~q) = ~(~p)+(~q) = p+~q
z prawej strony otrzymaliśmy definicję znaczka ~>.
stąd:
p~>q = ~p=>~q
cnd
Drugie prawo dowodzimy identycznie.
Święte prawa algebry Boole'a:
p=>q =~p+q # q=>p = ~q+p
p~>q = p+~q # q~>p = q+~p
W implikacji nie zachodzi przemienność argumentów!
cnd
Na tej podstawie nie wolno w definicji znaczków => i ~> podstawiać q zamiast p i odwrotnie!
Na tej podstawie poniższy dowód to dowód matematycznych IDIOTÓW.
Definicja znaczka ~>:
p~>q = p+~q - to jest ok
... ale to co niżej to matematyczny debilizm!
Matematyk idiota:
Zamieniam w powyższy definicji implikacji p i q miejscami i mam:
q~>p = q+~p = ~p+q
Debil matematyk mówi teraz:
Prawa strona jest identyczna jak w definicji znaczka =>:
p=>q = ~p+q
zatem matematycznie zachodzi:
p=>q = q~>p
... a gówno ci zachodzi popierdoleńcu, bowiem w swoim dowodzie złamałeś święte prawo algebry Boole'a zakazujące ci ty parszywcu zamieniać argumenty p i q w definicji implikacji.
Sorry, za post w stylu Pana Baryckiego
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 20:58, 30 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35357
Przeczytał: 24 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 13:40, 30 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Slupek napisał: |
Przełomowe teorie mają to do siebie, że się je publikuje w recenzowanych czasopismach ... |
Nie masz racji, a dowód jest w tym poście:
[link widoczny dla zalogowanych]
Każda przełomowa teoria jest totalnie sprzeczna z obowiązującym stanem nauki, zawsze była i zawsze będzie wściekle zwalczana przez aktualnych luminarzy nauki.
Przykład:
• Gdy w XVIII wieku Antoine-Laurem de Lavoisier zaprzeczył istnieniu „flogistonu" – nieważkiej substancji, która wydziela się w trakcie procesu spalania i w którą wierzyli wszyscy ówcześni chemicy – i po raz pierwszy sformułował teorię utleniania, świat nauki zatrząsł się z oburzenia. „Observations sur la Physique", czołowy francuski magazyn naukowy, wytoczył przeciwko Lavoisierowi najcięższe działa, a poglądy uczonego upowszechniły się dopiero po zażartych walkach.
Jakie szanse miał Lavoisier na publikacje swojej teorii w jakimkolwiek powszechnie szanowanym, ówczesnym piśmie naukowym?
Całe szczęście że mamy do dyspozycji Internet!
Wyłącznie w dobie techniki cyfrowej (teoria bramek logicznych) i Internetu mogła powstać i ma szansę się upowszechnić algebra Kubusia.
Sposobów na to jest wiele, pisałem wyżej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Forged
Dołączył: 28 Kwi 2010
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Londyn Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 14:07, 30 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Kubuś NIEMILUCH - fuj.
Chyba się zacznę Panem brzydzić...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35357
Przeczytał: 24 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 14:11, 30 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
... no to dzięki za twój cytat.
Czy już jest dobrze?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Forged
Dołączył: 28 Kwi 2010
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Londyn Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 14:16, 30 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
rafal3006 napisał: | ... no to dzięki za twój cytat.
Czy już jest dobrze? |
Znacznie lepiej. A cytat pochodzi z książki Luc'a Burgin - "Błędy Nauki".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35357
Przeczytał: 24 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 14:18, 30 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
No to jeszcze raz dzięki!
Jest to gdzieś w Internecie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Forged
Dołączył: 28 Kwi 2010
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Londyn Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 14:19, 30 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Daj Pan na priw email, to Panu wyślę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Forged
Dołączył: 28 Kwi 2010
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Londyn Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 14:34, 30 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Odebrałeś Pan, Panie Kubusiu?
EDIT:
A to ci dopiero Pan Kubuś...
Przesyłkę odebrał i w lekturze się zanurzył.
I ani dziękuję, ani pocałuj mnie w dupę...
Ostatnio zmieniony przez Forged dnia Pon 14:58, 30 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35357
Przeczytał: 24 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 9:01, 01 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Odebrałem, dzięki.
Kubuś
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35357
Przeczytał: 24 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 9:03, 01 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Slupek napisał: |
Z tego samego posta:
"Jean-Baptiste Joseph de Fourier wystąpił przed Paryską Akademią Nauk"
"John James Waterston, nieznany młody fizyk, przedstawił brytyjskiemu Towarzystwu Królewskiemu swój rękopis"
"Werner von Siemens, twórca elektrotechniki, zaprezentował przed Scientific Community teorię ładunku elektrostatycznego"
Wszyscy oni próbowali chociaż dotrzeć do poważnych naukowców. Nie wiem, może podświadomie widzisz, że ta cała NTI to pic na wodę i temu wstrzymujesz się z publikacją :roll:
|
Tu nie ma nic podświadomego bo NTI to banalna matematyka która posługuje się każdy 5-cio latek. Sęk w tym że NTI obala totalnie całą matematykę abstrakcyjną zbudowaną na definicji „implikacji materialnej”. Zastąpienie definicji „implikacji materialnej” definicjami implikacji prostej i odwrotnej z NTI to tak potworna rewolucja w matematyce, że nie do przyjęcia przez aktualnych „matematyków”.
... i w tym sęk.
Zauważ, że Fourier, Waterston, czy Siemens niczego nie obalali, a tylko rozszerzyli matematykę (fizykę) o nieznane wcześniej obszary.
Podobny do Kubusia jest jedynie Lavoisier:
• Gdy w XVIII wieku Antoine-Laurem de Lavoisier zaprzeczył istnieniu „flogistonu" – nieważkiej substancji, która wydziela się w trakcie procesu spalania i w którą wierzyli wszyscy ówcześni chemicy – i po raz pierwszy sformułował teorię utleniania, świat nauki zatrząsł się z oburzenia. „Observations sur la Physique", czołowy francuski magazyn naukowy, wytoczył przeciwko Lavoisierowi najcięższe działa, a poglądy uczonego upowszechniły się dopiero po zażartych walkach.
czyli ...
Ugruntowana i powszechnie przyjęta wiedza o istnieniu „Flogistonu” została obalona i zastąpiona totalnie nową teorią.
W NTI jest identycznie:
Ugruntowana i powszechnie przyjęta definicja operatora logicznego zostaje zastąpiona czymś totalnie nowym.
KRZiP:
Zera i jedynki w dowolnym operatorze logicznym oznaczają:
1 = prawda
0 = fałsz
Algebra Kubusia:
Fundamentem algebry Kubusia jest Nowa Teoria Zbiorów gdzie:
1 - zbiór niepusty (zbiór istnieje, sytuacja możliwa), zdanie prawdziwe
0 - zbiór pusty (zbiór nie istnieje, sytuacja niemożliwa), zdanie fałszywe
Na mocy powyższego NTI to totalnie inna interpretacja zer i jedynek we wszystkich operatorach logicznych!
Dzięki totalnej zmianie fundamentalnej definicji na najniższym możliwym poziomie algebra Kubusia jest w 100% zgodna z naturalną logiką człowieka.
KRZiP pozostanie w totalnej sprzeczności z naturalną logiką człowieka na wieki wieków amen.
KRZiP = matematyczny IDIOTYZM.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 9:16, 01 Maj 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35357
Przeczytał: 24 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 17:48, 03 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Dagger napisał: | Powiedz najpierw co to według ciebie jest definicja. |
W rachunku zero-jedynkowym, fundamencie KRZ definicjami są tabele zero-jedynkowe.
Zapomnij o takich głupotach jak zdanie, prawda, fałsz etc. - nie ma takich pojeć w technice cyfrowej!
To jest poprawna matematycznie definicja operatora OR:
Kod: |
p q Y=p+q=~(~p*~q)
1 1 =1
1 0 =1
0 1 =1
0 0 =0
|
To jest poprawna matematycznie definicja operatora AND:
Kod: |
p q Y=p*q=~(~p+~q)
1 1 =1
0 0 =0
0 1 =0
1 0 =0
|
Dopiero równania algebry Boole’a jak wyżej są poprawnymi definicjami operatorów OR i AND bo negujesz wszystkie zmienne w jednym równaniu i otrzymujesz drugie równanie.
Przykład:
Definicja operatora OR w równaniu algebry Boole’a:
Y=p+q = ~(~p*~q)
Negujesz wszystkie zmienne p, q oraz Y i dostajesz operator AND:
~Y = ~(~p+~q) = p*q - to jest definicja operatora AND
Przy operowaniu poprawnymi równaniami wszelkie tabele zero-jedynkowe można wyrzucić do kosza, bo dokładnie to samo zawsze uzyskasz przy pomocy równań.
Tu chodzi o to że budowa dowolnego operatora nie jest jednorodna.
Dowolny operator logiczny to zawsze złożenie spójnika w logice dodatniej ze spójnikiem przeciwnym w logice ujemnej.
Przykład:
Znaczki „+” i „*” wyżej to spójniki logiczne „lub”(+) oraz „i”(*) - nigdy operatory logiczne.
... a o tym banale matematycy nie mają bladego pojęcia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35357
Przeczytał: 24 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 18:28, 03 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Dagger napisał: | Powiedz najpierw co to według ciebie jest definicja. |
W rachunku zero-jedynkowym, fundamencie KRZ definicjami są tabele zero-jedynkowe.
Zapomnij o takich głupotach jak zdanie, prawda, fałsz etc. - nie ma takich pojeć w technice cyfrowej!
To jest poprawna matematycznie definicja operatora OR:
Kod: |
p q Y=p+q=~(~p*~q)
1 1 =1
1 0 =1
0 1 =1
0 0 =0
|
To jest poprawna matematycznie definicja operatora AND:
Kod: |
p q Y=p*q=~(~p+~q)
1 1 =1
0 0 =0
0 1 =0
1 0 =0
|
Dopiero równania algebry Boole’a jak wyżej są poprawnymi definicjami operatorów OR i AND bo negujesz wszystkie zmienne w jednym równaniu i otrzymujesz drugie równanie.
Przykład:
Definicja operatora OR w równaniu algebry Boole’a:
Y=p+q = ~(~p*~q)
Negujesz wszystkie zmienne p, q oraz Y i dostajesz operator AND:
~Y = ~(~p+~q) = p*q - to jest definicja operatora AND
Przy operowaniu poprawnymi równaniami wszelkie tabele zero-jedynkowe można wyrzucić do kosza, bo dokładnie to samo zawsze uzyskasz przy pomocy równań.
Tu chodzi o to że budowa dowolnego operatora nie jest jednorodna.
Dowolny operator logiczny to zawsze złożenie spójnika w logice dodatniej ze spójnikiem przeciwnym w logice ujemnej.
Przykład:
Znaczki „+” i „*” wyżej to spójniki logiczne „lub”(+) oraz „i”(*) - nigdy operatory logiczne.
... a o tym banale matematycy nie mają bladego pojęcia.
Dagger napisał: | Cytat: | W rachunku zero-jedynkowym, fundamencie KRZ definicjami są tabele zero-jedynkowe. |
Mi nie chodzi o KRZ
tak swoimi słowami
jakby cię pani na polskim zapytała
"czym jest definicja" |
No własnie w KRZ definicja to goła tabela zero-jedynkowa bez żadnych interpretacji typu prawda/fałsz etc.
Dopiero KRZiP oraz konkurencjyjna NTI nadaje 0 i 1 znaczenia.
Mozliwe że KRZ juz nadaje znaczenia: zdanie, prawda/fałsz - nie jestem pewien. Mówmy w takim razie o rachunku zero-jedynkowym, fundamencie KRZ.
Tak jak to kiedyś Windziarz powiedział, są dwie drogi:
Inżynierowie wzieli sobi rachunek-zero-jedynkowy i mają w dupie po wsze czasy takie pojęcia jak prawda/fałsz, zdanie.
Natomiast matematycy i filozofowie zaczeli tym zerom i jedynkom przypisywac głupoty (bo błędnie!) czyli zdanie, prawda, fałsz etc.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35357
Przeczytał: 24 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 18:39, 03 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Dagger napisał: | Ale Rafałe ja nie o tym
zapomnij o KRZ, NTI, PRAWDZIE, FAŁSZU, ZERACH I JEDYNACH
powiedz mi
czym jest definicja. |
Definicja to fudament na którym budujesz teorię. Poprawna definicja nigdy nie może być sprzeczna, wystarczy pokazać jeden przypadek gdzie definicja źle działa i już możesz być pewien że ta definicja jest do bani.
Definicje w NTI to znane od ponad 100 lat tabele zero-jedynkowe operatorów logicznych - 16 sztuk.
Uwaga!
Dowolna teoria, jesli już siega po którakolwiek z 16 definicji zero-jedynkowych operatorow logicznych to musi umieć posługiwać się wszystkimi 16-toma definicjami!
Nie może byc tak jak w KRZiP że sobie biorę tylko niektore definicje a pozostałe sa zbędne - to jest glupota, bo to jest dowód iż człowiek jest mądrzejszy od Boga-głupca, który stworzył nikomu nie potrzebne definicje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35357
Przeczytał: 24 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:09, 03 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Dagger napisał: | Ok, czyli wiemy już że definicje muszą być niesprzeczne i że są fundamentem. Dobre na początek.
Ale gdybyś powiedział to 5 latkowi to nie wiem czy by wiedział co to jest definicja. Próbuj dalej. |
Dagger, 5-cio latek doskonale posługuje się w praktyce wszystkimi 16-oma definicjami operatorów logicznych o czym matematycy nie maja bladego pojęcia.
... ale nie o to tu chodzi abym 5-cio latkowi tłumaczył co to jest definicja.
Masz fakty:
Producent dostarcza ci układ scalony o wejściach p i q i wyjściu Y opisany tabelą zero-jedynkową:
Kod: |
p q Y=p+q
1 1 =1
1 0 =1
0 1 =1
0 0 =0
|
To co wyżej nazywa bramką OR (7432)
Czy to jest wystarczająca definicja tego układu?
TAK/NIE
Poproszę o odpowiedź.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35357
Przeczytał: 24 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:16, 03 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Dagger napisał: | Cytat: | ... ale nie o to tu chodzi abym 5-cio latkowi tłumaczył co to jest definicja. |
Chodzi
bo mam wątpliwości sama tabelka bez interpreacji definicją nie jest
definicja operatora -miłość ♥
p q p♥q
❦ ❦ ❧
❧❧ ❧
❦ ❧ ❦
❧❦ ❦
Jasne mogę z tego odczytać że ile to (p♥q)♥(p♥p) jeśli p=q, i może to by było fajnie ćwiczenie dla 5 latków
ale czy ja wiem czy definicja i czy fundament teorii
może i definicja gdyby się powiedziało że miłość to działania wykonywanie na ❦ ❧
ale twoja NTI ma być dopasowana do ludzi a nie być jakaś algebrą abstrakcyjną (do tego brakuje jej ścisłości) |
Rozwiewam czysto matematycznie.
Rachunek zero-jedynkowy nie ma nic wspólnego z ludźmi, to algebra TOTALNIE abstrakcyjna.
Iloczyn kartezjański dla dwóch zmiennych binarnych p i q
[p,q] = (1,1), (1,0), (0,1), (0,0)
Funkcja to jednoznaczne przyporządkowanie wyjścia Y dla wejścia p i q
Kod: |
p q Y=pxq
1 1 =x
1 0 =x
0 1 =x
0 0 =x
|
Dla czterech wartości x w pionie możliwe jest zdefiniowanie 16 różnych funkcji logicznych (operatorów logicznych).
Czy zero-jedynkowe definicje operatorów logicznych w ilości 16-sztuk to są definicje w sensie matematycznym?
TAK/NIE
Wróćmy do faktów:
Producent dostarcza ci układ scalony o wejściach p i q i wyjściu Y opisany tabelą zero-jedynkową:
Kod: |
p q Y=p+q
1 1 =1
1 0 =1
0 1 =1
0 0 =0
|
To co wyżej nazywa bramką OR (7423)
Kolejny układ tego producenta ma definicję:
Kod: |
p q Y=p*q
1 1 =1
0 1 =0
1 0 =0
0 0 =0
|
To co wyżej producent nazywa bramką AND (7408)
Łatwo dochodzisz do praw czysto matematycznych w oparciu wyłącznie o te tabele zero-jedynkowe i rachunek zero-jedynkowy.
Prawa de’Morgana:
p+q = ~(~p*~q) - definicja bramki OR
p*q = ~(~p+~q) - definicja bramki AND
Dlaczego dopiero to są poprawne definicje OR i AND w równaniach algebry Boole’a?
... bo definicje bramek podane przez producenta są do bani!
Weźmy OR:
Y=p+q
jeśli znaczek „+” jest kompletnym operatorem OR to neguję wszystkie sygnały i musze otrzymać bramkę AND
~Y = ~p+~q - to jest bzdura a nie bramka AND
Weźmy teraz poprawną definicję bramki OR:
Y = p+q = ~(~p*~q)
Neguje wszystkie sygnały i mam poprawną definicję bramki AND!
~Y = ~(~p+~q) = p*q
Huuurrra!
... ale wniosek jest katastrofalny dla całego KRZ i KRZiP!
Obie te logiki błędnie interpretują znaczek „+” w definicji operatora OR!
Y=p+q
Znaczek „+” nie jest kompletnym operatorem OR!
To tylko i wyłącznie jego połówka (trzy pierwsze linie) o definicji:
Kod: |
Definicja spójnika „lub”(+) w logice dodatniej bo Y
p q Y=p+q
1 1 =1
1 0 =1
0 1 =1
|
Szczegółowy dowód w tym poście:
[link widoczny dla zalogowanych]
To co wyżej wynika też z techniki tworzenia równań logicznych z dowolnej tabeli zero-jedynkowej.
Największym skandalem jest fakt że matematycy w tym temacie ani be ani me, ani kukuryku!
Fizyka i Windziarza nauczyłem skąd biorą się się równania algebry Boole’a - tragiczne było jednak podsumowanie Windziarza iż to nikomu nie potrzebna głupota.
Ta „głupota” roznosi w puch całe KRZiP bo jest dowodem iż operatory logiczne nie są jednorodne, to zawsze złożenie spójnika w logice dodatniej ze spójnikiem w logice ujemnej jak to wyżej udowodniłem.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 20:30, 03 Maj 2012, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35357
Przeczytał: 24 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 9:30, 08 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Dagger napisał: | Ale znasz chiński kubusiu?
Skąd wiesz czy NTI w nim działa? I co to znaczy działa?
Cytat: | . Załóżmy, że mamy lingwistę, który przebywa wśród nieznanego mu wcześniej plemienia, i próbuje zrekonstruować jego język, nie dysponując żadnymi pomocniczymi wskazówkami. Idzie on wraz z krajowcem, drogę przebiega im królik, i w tym momencie tubylec mówi: „Gavagai”. Lingwista może zinterpretować to zdanie jako „królik”, lecz przecież równie dobrze słowo to może oznaczać jakąś część królika, stwierdzenie faktu, że ktoś wyruszył tropić żyrafę[10], a nawet "nie ma tu królika", ponieważ zgodnie z egzotycznymi dla nas wierzeniami tego plemienia to, że widzi się królika, niechybnie świadczy o tym, że nie ma go przed nami. Hipoteza lingwisty nigdy nie może zostać w pełni potwierdzona, ponieważ każdy z tych przekładów może być zgodny ze wszystkimi empirycznymi świadectwami, jeżeli tylko przyjmiemy odpowiednie kolejne hipotezy w kwestii odniesienia pozostałych zdań danego języka i jego struktury[11]. Świadczy to nie tylko o tym, że możemy świetnie porozumiewać się z tubylcami w rzeczywistości odnosząc te same słowa do różnych rzeczy, lecz że w ogóle świetnie porozumiewamy się z ludźmi odnosząc te same słowa do różnych rzeczy. Oznacza to także, że dwie teorie naukowe, z których każda posługuje się odmiennymi terminami postulującymi istnienie odmiennych bytów, chociaż w sensie dosłownym pozostają w sprzeczności, to w pewnym głębszym sensie są tożsame, ponieważ przewidują taki sam zbiór obserwacji[12]. Każdy "zbiór zdań można zreinterpretować w dowolny jedno – jednoznaczny sposób pod względem rzeczy, o których mowa, nie falsyfikując żadnego spośród zdań tego zbioru. Na tym polega [...] względność ontologiczna, czyli niezdeterminowanie odniesienia"[13]. |
|
Wkurzony przez Fizyka (nic nie rozumie, nawet absolutnych banałów algebry Boole'a) napisałem wersję dla Liceum, mam nadzieje że kiedyś dotrę do Ziemian
Daggerze, posługiwanie się operatorami algebry Boole'a jest niezalezne od jakiegokolwiek języka. Człowiek, a nawet zwierzę, zna budowę spójników "lub"(+), "i"(*) a przede wszystkim zna konstrukcję "Jeśli p to q", czyli doskonale zna operator implikacji prostej (obietnica) i implikacji odwrotnej (groźba).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35357
Przeczytał: 24 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:57, 08 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Dagger napisał: |
Cytat: | Daggerze, posługiwanie się operatorami algebry Boole'a jest niezalezne od jakiegokolwiek języka. | Udowodnij |
Co tu dowodzić?
Jeśli zdasz egzamin dostaniesz komputer
E=>K - implikacja prosta
Niezależnie od języka każdy wie że jak spełni warunek nagrody to musi dostać nagrodę
Każde zwierzę również to wie
Jeśli ubrudzisz spodnie dostaniesz lanie
B~>L - implikacja odwrotna
Jak brudne spodnie to mogę walić ale nie muszę.
Mogę dzięki implikacji odwrotnej dowolnie blefować
To tez jest powszechnie znane także wśród zwierząt (szczególnie blef)
Dagger napisał: |
Cytat: | Człowiek, a nawet zwierzę, zna budowę spójników "lub"(+), "i"(*) |
Co to jest budowa spójników? |
Weźmy na przykładzie 5-cio latka:
1.
Jak powiesz wierszyk lub podskoczysz dostaniesz czekoladę
Dzieciak wie że wystarczy wykonać jedno i już musi mieć czekoladę
2.
Jak powiesz wierszyk i podskoczysz dostaniesz czekoladę
Tu wie że musi wykonać i to i to - jest tego uczony od dawna.
Język tu nie ma żadnego znaczenia!
W dowolnym języku świata są spójniki:
„i” „lub” =>, ~>, ~~>
To są spójniki, nigdy operatory logiczne!
Budowa spójników jest w „Algebrze Kubusia dla Liceum”.
W operatorach OR i AND masz raptem dwa spójniki - pkt.6.0
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35357
Przeczytał: 24 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 7:38, 12 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
http://www.sfinia.fora.pl/wiezienie,20/mord-na-sprawiedliwym-i-jego-zmartwychwstanie,4928-6725.html#174311
Adam Barycki napisał: |
To powiedz, jakim to cudem, takie puste zero, jak Sagittarius A oddziałuje na naszą galaktykę grawitacją trzech i pół miliona mas słońc? Jak znajdziesz Pan, Panie Kubusiu, wyjaśnienie tego zjawiska inne od teorii względności, to mus będzie uznać NTI, a póki co, to TW opisuje rzeczywistość, a NTI tego nie potrafi i stoi z TW w sprzeczności. Na razie NTI osiągnęła spójność z emcekiem Pana Kotasińskiego i chyba również z Jego teorią świadomości.
Natomiast z TM jasno wynika, że zbiorem pustym jest Pańska głowa, a jednocześnie, głowa Pańska jest zaprzeczeniem zbioru pustego, ponieważ znajduje się w niej NTI, czyli mamy 0=~0. Zgodnie z TM, podzbiorem zbioru pustego może być tylko zbiór pusty, czyli jasno wynika nam w sposób ściśle matematyczny, że NTI nie może być niczym innym jak tylko zbiorem pustym, czyli zerem. Tak wiec mając pustkę w pustce, wychodzi nam ściśle matematycznie, że 0=0.
Adam Barycki |
Panie Barycki,
Aby dowolne pojęcie było rozpoznawalne musisz Pan znać p i ~p.
Operator śmierci:
p=~p=0
Oznacza że to pojęcie nie istnieje w naszym Wszechświecie.
Uogólniając:
p=~p=0
to jest stan naszego Wszechświata przed jego stworzeniem, nie istnieje totalnie nic, Nie istnieja gwiazdy, galaktyki, nie istnieje materia, nie istnieje czas.
Więc jak ta TW ma dzialać?
... a TM to tylko głupota ludzików, nic wiecej.
1.
Zbiór pusty jest rozłączny z dowolnym zbiorem
2.
Zbiór ma wartośc logiczną
1 - zbiór niepusty
0 - zbiór pusty
Masz Pan jakies wątpliwości?
Pan osobisty wykładowca logiki,
Kubuś
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35357
Przeczytał: 24 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 9:03, 17 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/czy-egoizm-jest-bardziej-naturalny-niz-altruizm,6263.html#174947
PTRqwerty napisał: | To może wygląda na paradoks ale tylko w uszach tych którzy zawsze szli za instynktami wyższymi traktując je jako najwyższy przejaw człowieczeństwa. Równoczesnie nie jest jak piszesz, że to ja wprowadzam maluczkich na manowce logiki. To Ty niepotrzebnie szukasz altruizmu w przyrodzie. Zresztą jest to pojęcie niechrześcijańskie. Jezus nie kazał być altruistą lecz kochać swego Ojca i traktować bliskich tak jakby chciał jego Ojciec. Więc nie męcz duszy tym altruizmem bo nie ma o co kopii kruszyć. I to nie jest moja wina że to pojęcie popada w paradoksy. Owszem, nie dostrzegasz ich, bo być może przywykłeś kierować się instynktami wyższymi a widząc je u innych przywykłeś spostrzegać je jako szczyt człowieczeństwa. No trudno, niespodzianka, wszyscy z Twego otoczenia zachowują się jak się zachowują licząc na reprodukcję. No trudno, a potem wielkie zdziwienie kiedy wielkie zdarzenia historyczne (np. wojna) łamią tkankę społeczną, ludzie się zastanawiają jak to możliwe że coś takiego mogło wyjść z ludzi. Zawracanie głowy trochę.
Natomiast co do determinizmu zgoda -- może być jakiś sposób by istota ludzka mimo wszystko przełamała wszelkie tendencje wewnętrzne i postapiła mimo im. Być może. |
Michał ma rację że szuka altruizmu w przyrodzie.
Altruizm jest zakodowany w matematyce naszego Wszechświata, zarówno martwego jak i żywego, algebrze Kubusia.
Definicja obietnicy:
Jeśli dowolny warunek to nagroda
W=>N = ~W~>~N - definicja implikacji prostej
czyli:
Jeśli spełnię warunek nagrody to muszę => dostać nagrodę.
Natomiast jeśli nie spełnię warunku nagrody to:
~W~>~N=1 - mogę nie dostać nagrody
lub
~W~~>N=1 - mogę dostać nagrodę (akt miłości w obietnicy)
Ta ostatnia linia to jest właśnie matematyczny altruizm, podlega pod niego wszystko co żyje.
Definicja groźby
Jeśli dowolny warunek to kara
W~>K = ~W~>~K - definicja implikacji odwrotnej
czyli:
Jeśli spełnię warunek kary to mogę zostać ukarany
W~>K=1
lub
Jeśli spełnię warunek kary to mogę nie zostać ukarany
W~>~K=1 (akt łaski w groźbie)
Ta ostatnia linia to jest właśnie matematyczny altruizm, podlega pod niego wszystko co żyje.
... a jeśli nie spełnię warunku kary?
Prawo Kubusia:
W~>K = ~W=>~K
Jeśli nie spełnię warunku kary to na pewno => nie zostanę ukarany (z powodu że nie spełniłem tego konkretnego warunku!)
~W=>~K=1 - gwarancja matematyczna
Egoizm w skrajnej postaci to definicja równoważności czyli:
Obietnica:
Nigdy nie daje nagrody przy niespełnionym warunku nagrody
Groźba:
Nigdy nie daruje żadnej kary
Altruizm w skrajnej postaci to definicja chaosu czyli:
Obietnica:
Zawsze daje nagrodę niezależnie od tego czy odbiorca spełnił warunek nagrody czy nie spełnił
Groźba:
Zawsze daruję karę niezależnie od tego czy odbiorca spełnił warunek kary czy nie spełnił
Oczywiście skrajne przypadki altruizmu i egoizmu są w praktyce niewykonalne.
Podsumowanie:
1.
Dobrowolnych obietnic prawie zawsze dotrzymujemy, co więcej, nawet jak odbiorca nie spełni warunku nagrody to i tak z reguły dajemy nagrodę (tu altruizm zdecydowanie przeważa).
2.
W wbrew pozorom całkiem często darujemy karę w groźbie, z reguły przez "zapomnienie", lub po prostu to był nasz blef od samego początku - wolno nam!
Zatem:
Nasz Wszechświat matematycznie jest ukierunkowany na altruizm.
Egoizm, to świat psycholi.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 18:25, 17 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35357
Przeczytał: 24 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:40, 21 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Duch napisał: |
NTI to dzieło Szatana, dowód powyżej |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35357
Przeczytał: 24 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 0:46, 29 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
padre_mateo napisał: | Na początek prośba do Pana Grafomana: nie przeklejaj fragmentów swoich zajebistych produkcji w przesadnych ilosciach w prawie każdym każdym poście. Zwykłe "poczytaj punkt X.Y" wystarczyłoby.
Poza tym, Rafałku, sprawa jest zjebana już na poziomie definicji, a w zasadzie ich braku:
"1 - zbiór niepusty (zbiór istnieje, sytuacja możliwa), zdanie prawdziwe, 0 - zbiór pusty (zbiór nie istnieje, sytuacja niemożliwa), zdanie fałszywe" - niech mię chuj strzeli, a co ze zdaniem "Jutro będzie padać" i "Jutro nie będzie padać"? Jednocześnie możliwe, tak?
"Definicja logiki w algebrze Kubusia: Logika to narzędzia do rozwiązywania problemów a nie rozwiązywanie konkretnego problemu." - no, to było zajebiste, milordzie: młotek jest logiką (i gwoździe można wbijać - dowolne!, i w łeb komuś przywalić), papier toaletowy też jest.
Więc zamiast pierdololo lepiej popracuj nad precyzją ww. sformułowań. |
Jutro wygram milion.
To jest zdanie bez wartosci logicznej, logika nie bawi się w boga.
Ale to:
A.
Jeśli jutro wygram milion to kupie ci samochód
To fundamentalnie co innego, tu juz moge matematycznie przewidzieć kiedy zostane kłamca a kiedy nie.
Czujesz blusa?
... ale poruszyłes ciekawy z punktu widzenia czytelnika problem, w kolejnym poście dam szczegółowa odpowiedź.
Tymczasem będziemy walić w idiotyzm zwany KRZiP
Oczywiście że logika to narzedzia do rozwiązywania problemów a nie rozwiązanie konkretnego problemu.
Taka jest matematyka. Uklad równań liniowych można rozwiązać na dziesiątki rożnych sposobów.
Narzędzia to te właśnie dziesiątki różnych sposobów!
Matematyka to własnie zapewnienie dziesiątków rożnych mozliwych sposobów rozwiazania układu równań liniowych!
Nie jest matematyką rozwiazanie konkretnego układu równań, to banał, wykonanie konkretnego programu. Czy czujesz róznicę miedzy napisaniem konkretnego programu komputerowego a jego wykonaniem?
... a matematycy znają jedynie jedną definicję równowazności:
p<=>q = (p=>q)*(q=>p)
.. a gdzie pozostałe 15?
... a gdzie poprawne definicje implikacji?
Wszystko jest w logice do dupy, doslownie każdy operator logiczny jest przez KRZiP TOTALNIE błednie rozumieny.
Poczytaj sobie ten post:
[link widoczny dla zalogowanych]
Trzeba być idiotą aby twierdzić iz zdania:
1.
Jesli jutro będzie padało to na pewno => bedzie pochmurno
P=>CH=1
i
2.
Jeśli trójkat jest równoboczny to na pewno => ma kąty równe
TR=>KR=1
To są identyczne implikajce proste prawdziwe
W pierwszym jest matematycznie zakodowane rzucanie moneta po stronie ~P:
P=>CH =~P~>~CH
~> - ten znaczek to warunek konieczny, rzucanie monetą, spójnik "może" w implikacji
Jeśli jutro nie będzie padało to może ~> nie być pochmurno
~P~>~CH=1
Wniosek:
Zdanie 1 to implikajca prosta prawdziwa
Natomiast w zdaniu 2 po stronie ~TR mamy 100% determinizm, kolejny warunek wystarczjący!
Jesli trojkat nie jest równoboczny to na pewno => nie ma kątów równych!
~TR=>~KR=1
To jest oczywiście implikacja prosta fałszywa bo niema tu "rzucania monetą", fundamentu każdej implikacji!
... a to gówno zwane KRZiP nie widzi miedzy tymi zdaniami żadnej rożnicy. W KRZiP oba te zdania to implikacje proste prawdziwe.
Wniosek:
KRZiP to IDIOTYZM, to totalnie blędna matematyka!
cnd
P.S.
Jak obalisz dowód wyżej iż KRZiP jest idiotyzmem to natychmiast kasuję algebrę Kubusia.
Pozdrawiam,
Kubuś - kosmita, przyjaciel Ziemskich dzieci, którego zadaniem na Ziemi jest zniszczenie gówna zwanego KRZiP, co by nikt nigdy nie prał tym IDIOTYZMEM mózgów naszych dzieci ... juz w I klasie LO.
Wara z tym gównem na studia matematyczne, nie mam nic przeciwko aby dorosli prali sobie mózgi badziewiem zwanym KRZiP totalnie sprzecznym z naturalną logiką człowieka ... ale od dzieci WON!
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 11:44, 29 Maj 2012, w całości zmieniany 6 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|