Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pytania dla Kubusia (Fiklit CIV)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 28, 29, 30  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35576
Przeczytał: 15 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:09, 21 Cze 2014    Temat postu:

zefciu napisał:
rafal3006 napisał:
algebra Kubusia powstaje
Czyli AK nie istnieje. Tak jak mówiłem. Czyli znowu zawracałeś ludziom dupsko niepotrzebnie. Czy mógłbyś zatem, kiedy już wreszcie AK powstanie dać mi znać gdzieś na priva?

Zefciu, algebra Kubusia jest gotowa od dawna. Rozstrzygnięcie czy zbiór pusty zawiera się w niepustym czy nie to fakt kompletnie bez znaczenia dla AK, która działa poprawnie niezależnie od tego czy się zawiera, czy się nie zawiera.
Oczywiście że od samego początku mam gotową odpowiedź na twoje pytania w pierwszym poście.
Musisz jednak podszkolić się z Nowej Teorii Zbiorów, aby tą odpowiedź zrozumieć - dlatego uważaj pilnie.

Kubuś


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 19:21, 21 Cze 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35576
Przeczytał: 15 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:21, 21 Cze 2014    Temat postu:

mar3x napisał:
<-> „może”, (możliwość; jest przemienna)
<= „powinien” (warunek konieczny)
=> „musi” (warunek wystarczający)
~> „nie wolno”
|=> „tylko wtedy gdy”
|~> „tylko nie wtedy gdy”
<=> „wtedy i tylko wtedy gdy”

p<->q = ~(p*q==[])
nie jest niemożliwe, żeby p i q

mar3x,
nie możesz wprowadzać do logiki znaczków które nie mają pokrycia w dwuargumentowych operatorach logicznych!

Znaczki =>, ~> i ~~> mają takie pokrycie, popatrz:
Kod:

p q p=>q
1 1  =1
1 0  =0
0 0  =1
0 1  =1


Kod:

p q p~>q
1 1  =1
1 0  =1
0 0  =1
0 1  =0


Kod:

p q p~~>q
1 1  =1
1 0  =1
0 0  =1
0 1  =1


KONIEC!

Operacja porównania == jest potrzebna wyłącznie po to aby uchwycić brak przemienności znaczków => i ~> w spójnikach „i”(*) i „lub”(+) które są w swej naturze przemienne.
Przemienność znaczków „i”(*) i „lub”(+) wyklucza poprawne opisanie znaczków => i ~> które w swej naturze nie są przemienne. Samymi znaczkami „i”(*) i „lub”(+) nie da się uchwycić braku przemienności znaczków => i ~>, stąd konieczność wprowadzenia do logiki porównywarki zbiorów ==.

Zauważ, że znaczki „i”(*) i „lub”(+) to w rzeczywistości kwantyfikator mały!

Y=p*q
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> p=1 i q=1
Znajduję jeden wspólny element zbiorów p i q i koniec - zdanie prawdziwe.

Y=p+q = p*q + p*~q + ~p*q
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> (p*q)=1 lub (p*~q)=1 lub (~p*q)=1
Znajduję jeden element wspólny dowolnego iloczynu logicznego z prawej strony i KONIEC - zdanie prawdziwe.

P.S.
Chyba wyrzucę te nadmiarowe znaczki |=> i |~> bo jak widzę więcej zamieszania z tego niż korzyści.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 20:02, 21 Cze 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mar3x




Dołączył: 12 Kwi 2014
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:47, 21 Cze 2014    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez mar3x dnia Sob 22:15, 21 Cze 2014, w całości zmieniany 8 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35576
Przeczytał: 15 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:07, 21 Cze 2014    Temat postu:

Funktory w AK wyglądają TAK!

Preludium - z dedykacją dla Zefcia, Fizyka, Idioty i Malaaviego!

zefciu napisał:
rafal3006 napisał:
algebra Kubusia powstaje
Czyli AK nie istnieje. Tak jak mówiłem. Czyli znowu zawracałeś ludziom dupsko niepotrzebnie. Czy mógłbyś zatem, kiedy już wreszcie AK powstanie dać mi znać gdzieś na priva?


Znaczki =>, ~> i ~~> z algebry Kubusia mają pokrycie w definicjach zero-jedynkowych dwuargumentowych operatorów logicznych.

Jakie?
… ano takie!

Kod:

Definicja      |Definicja
zero-jedynkowa |symboliczna
   P8 P2 P8=>P2|
A:  1  1  =1   | P8=> P2 = (P8*P2==P8)=(P8==P8)     =1
B:  1  0  =0   | P8~~>~P2= P8*~P2                   =0 (zbiory rozłączne)
C:  0  0  =1   |~P8~>~P2 = (~P8*~P2==~P2)=(~P2==~P2)=1
D:  0  1  =1   |~P8~~>P2 = ~P8*P2                   =1 bo 2


Kod:

Definicja      |Definicja
zero-jedynkowa |symboliczna
   P2 P8 P2~>P8|
A:  1  1  =1   | P2~> P8 = (P2*P8==P8)=(P8==P8)     =1
B:  1  0  =1   | P2~~>~P8= P2*~P8                   =1 bo 2
C:  0  0  =1   |~P2=>~P8 = (~P2*~P8==~P2)=(~P2==~P2)=1
D:  0  1  =0   |~P2~~>P8 = ~P2*P8                   =0 (zbiory rozłączne)


Z powyższego mamy:
Kod:

Operator implikacji prostej ## Operator implikacji odwrotnej
P8=>P2 = ~P8~>~P2           ## P2~>P8 = ~P2=>~P8

gdzie:
## - różne na mocy definicji

Z powyższego mamy:
Kod:

P8=>P2 ## ~P2=>~P8

gdzie:
## - różne na mocy definicji

Uwaga!
To tylko preludium!


P.S.
Definicja znaczka ~~> w algebrze Kubusia w przykładzie.

Kod:

Definicja       |Definicja
zero-jedynkowa  |symboliczna
   P3 P8 P3~~>P8|
A:  1  1  =1    | P3~~> P8 = P3* P8 =1 bo 24
B:  1  0  =1    | P3~~>~P8 = P3*~P8 =1 bo 3
C:  0  0  =1    |~P3~~>~P8 =~P3*~P8 =1 bo 5
D:  0  1  =1    |~P3~~> P8 =~P3* P8 =1 bo 8


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 22:11, 21 Cze 2014, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mar3x




Dołączył: 12 Kwi 2014
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:17, 21 Cze 2014    Temat postu:

"Znaczki =>, ~> i ~~> z algebry Kubusia mają pokrycie w definicjach zero-jedynkowych dwuargumentowych operatorów logicznych."
Mają, ale czy ~> oznacza "może" i "warunek konieczny"? Bo tutaj się pojawia zgrzyt.

(Propozycja)
<-> „może”
<= „powinien” (warunek konieczny)
=> „musi” (warunek wystarczający)
|=> „tylko wtedy gdy”
|~> „tylko nie wtedy gdy”
<=> „wtedy i tylko wtedy gdy”

p q p<->q
1 1 1
1 0 1
0 1 1
0 0 1

p q p<=q
1 1 1
1 0 1
0 1 0
0 0 1

p q p=>q
1 1 1
1 0 0
0 1 1
0 0 1

To jest poprawne na pewno. Cokolwiek wstawisz pod to. To są funktory. Co do konieczności
|=> „tylko wtedy gdy”
|~> „tylko nie wtedy gdy”
się nie wypowiadam


Ostatnio zmieniony przez mar3x dnia Sob 22:32, 21 Cze 2014, w całości zmieniany 8 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mar3x




Dołączył: 12 Kwi 2014
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:46, 21 Cze 2014    Temat postu:

A może jeszcze inaczej:
<-> „może”
<= „powinien” (warunek konieczny)
=> „musi” (warunek wystarczający)
~> „nie wolno”
|=> „tylko wtedy gdy”
|~> „tylko nie wtedy gdy”, „nie musi”
<=> „wtedy i tylko wtedy gdy”
## „nie oznacza to samo co”

p q p<->q
1 1 1
1 0 1
0 1 1
0 0 1

p q p<=q
1 1 1
1 0 1
0 1 0
0 0 1

p q p=>q
1 1 1
1 0 0
0 1 1
0 0 1

p q p##q
1 1 0
1 0 1
0 1 1
0 0 0

p=>q p##q p|=>q
1 1 1
1 0 0
0 1 0
0 0 0

p~>q p##q p|~>q
1 1 0
1 0 1
0 1 0
0 0 0

p=>q p<=q p<=>q
1 1 1
1 0 0
0 1 0
0 0 1

Z powyższego wynika, że:
(p<->q) =1 => (p|=>q $ p|~>q $ p<=>q))


Ostatnio zmieniony przez mar3x dnia Sob 22:57, 21 Cze 2014, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35576
Przeczytał: 15 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:50, 21 Cze 2014    Temat postu:

Konieczna teoria:

Symboliczna definicja implikacji prostej w wersji skróconej:

Diagram jest stary, ale może być.

Definicja implikacji prostej:
p=>q = ~p~>~q
Definicja obliczeniowa:
(p=>q=~p~>~q) = (p=>q)*~(p==q)
Zbiór p zawiera się w zbiorze q i nie jest tożsamy ze zbiorem q

Definicja warunku wystarczającego =>:
p=>q
Zbiór na podstawie wektora => zawiera się w zbiorze wskazywany przez strzałkę wektora =>

Definicja obliczeniowa warunku wystarczającego =>:
p=>q = (p*q==p)
gdzie:
p==q - rozkaz porównania zwracający
1 - gdy zbiory p i q tożsame
0 - gdy zbiory p i q nie są tożsame

Definicja warunku koniecznego ~>:
p~>q
Zbiór na podstawie wektora ~> zawiera w sobie zbiór wskazywany przez strzałkę wektora ~>

Definicja obliczeniowa warunku koniecznego ~>:
p~>q = (p*q==q)
gdzie:
p==q - rozkaz porównania zwracający
1 - gdy zbiory p i q tożsame
0 - gdy zbiory p i q nie są tożsame

Definicja symboliczna implikacji prostej odczytana z diagramu wyżej:
Kod:

A: p=> q =( p* q== p) =1 - zbiór p zawiera się w zbiorze q (gwarancja)
B: p~~>~q= p*~q       =0 - twardy fałsz, wynikły ze zdania A
… a jeśli zajdzie ~p?
Prawo Kubusia:
p=>q = ~p~>~q
C:~p~>~q =(~p*~q==~q) =1 - zbiór ~p zawiera w sobie zbiór ~q
D:~p~~>q =~p* q       =1 - zbiór ~p#~q, stąd ~p*q=1


Odpowiedź na pytanie co się stanie jeśli zajdzie p mamy w liniach AB bowiem tylko tu widzimy niezanegowane p.
Odpowiedź na pytanie co się stanie jeśli zajdzie ~p mamy w liniach CD bowiem tylko tu widzimy zanegowane p (~p).

Dla kodowania zgodnego ze zdaniem A otrzymujemy zero-jedynkową definicję implikacji prostej w logice dodatniej (bo q):
A: p=>q
p=1, ~p=0
q=1, ~q=1

Dla kodowania zgodnego ze zdaniem C otrzymujemy zero-jedynkową definicję implikacji odwrotnej w logice ujemnej (bo ~q):
C: ~p~>~q
~p=1, p=0
~q=1, q=1

Kod:

Definicja symboliczna    |Definicja      |Definicja
                         |zero-jedynkowa |zero-jedynkowa
                         |dla A:p=>q     |dla C:~p~>~q
                         | p   q   p=>q  | ~p  ~q  ~p~>~q
A: p=> q = (p* q== p) =1 | 1=> 1    =1   |  0~> 0    =1
B: p~~>~q= p*~q       =0 | 1=> 0    =0   |  0~> 1    =0
C:~p~>~q =(~p*~q==~q) =1 | 0=> 0    =1   |  1~> 1    =1
D:~p~~>q =~p* q       =1 | 0=> 1    =1   |  1~> 0    =1
   1   2   a  b        3   4   5     6      7   8     9


Tożsamość kolumn wynikowych 6 i 9 jest dowodem formalnym prawa Kubusia:
p=>q = ~p~>~q
Prawo Kubusia to jednocześnie definicja implikacji prostej w równaniu algebry Boole’a.
Matematyczny związek występuje wyłącznie między zdaniami A i C, to definicja implikacji prostej.
p=>q = ~p~>~q
Prawdziwość zdania D jest wymuszona przez definicję implikacji prostej w zbiorach.
Zdania C i D to w implikacji najzwyklejsze „rzucanie monetą”, jeśli zajdzie ~p to może zajść cokolwiek ~q albo q.

Obszary CD456 i AB789 nie biorą udziału w logice.
Zero jedynkową odpowiedź na pytanie co się stanie jeśli zajdzie p (p=1) mamy wyłącznie w obszarze AB456 bowiem tylko tu widzimy p=1.
Zero jedynkową odpowiedź na pytanie co się stanie jeśli zajdzie ~p (~p=1) mamy wyłącznie w obszarze CD789 bowiem tylko tu widzimy ~p=1.

mar3x napisał:
"Znaczki =>, ~> i ~~> z algebry Kubusia mają pokrycie w definicjach zero-jedynkowych dwuargumentowych operatorów logicznych."
Mają, ale czy ~> oznacza "może" i "warunek konieczny"?

TAK!
Dowód formalny wyżej, przykład niżej!

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/pytania-dla-kubusia,7143-225.html#209938
mar3x napisał:

rafal3006 napisał:
AK jest do bólu precyzyjna, AK widzi w operatorach implikacji najzwyklejsze „rzucanie monetą”, warunek koniczny ~>.
(...)
Logika Ziemian jest fundamentalnie błędna bo w zdaniu D wyjmuje z teczki jedynkę i wstawia sobie w wyniku zdania D. Doskonale widać że wszechmoc matematyków jest tu mocniejsza od wszechmocy Boga który tego nie potrafi.
Dlaczego Bóg tego nie potrafi?
Bo nie po to ustanawiał takie a nie inne prawa matematyczno-fizyczne w naszym wszechświecie, aby je łamać.
Równość to świętość, ze sprzeczności wszechmogący niczego nie policzy. Równość to przejrzyste zasady, jednoznaczność, a sprzeczność to nieporządek, chaos.


mar3x
… ale przecież masz matematyczną równość, czyli świętość.
P8=>P2 = ~P8~>~P2
… teraz odpowiedz mi na tą świętość.
Sokoro zdanie po lewej stronie jest matematycznie prawdziwe:
A.
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na pewno => jest podzielna przez 2
P8=>P2= (P8*P2==P8) = (P8==P8) =1
To zdanie po prawej stronie:
C.
Jeśli liczba nie jest podzielna przez 8 to może ~> nie być podzielna przez 2
~P8~>~P2 = (~P8*~P2==~P2) = (~P2==~P2) =1

Też musi być matematycznie prawdziwe!

Zgadzasz się z tym?
TAK/NIE


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 22:54, 21 Cze 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mar3x




Dołączył: 12 Kwi 2014
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:12, 21 Cze 2014    Temat postu:

Ale przecież mamy zdanie:
TP=>SK = ~TP~>~SK (zachodzi, więc jest implikacją prostą na postawie definicji implikacji prostej)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35576
Przeczytał: 15 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:22, 21 Cze 2014    Temat postu:

mar3x napisał:
Ale przecież mamy zdanie:
TP=>SK = ~TP~>~SK (zachodzi, więc jest implikacją prostą na postawie definicji implikacji prostej)



To nie jest żadne implikacja prosta!
Powinno być tak:
TP=>SK = ~TP[~>]~SK
gdzie:
[~>] - warunek konieczny w równoważności, on musi mieć inny symbol, bo w równoważności z powodu tożsamości zbiorów p=q i ~p=~q nie ma mowy o "rzucaniu monetą" w warunku koniecznym, charakterystycznym dla implikacji.

Nie ma "rzucania monetą" (warunku koniecznego ~> w implikacji) nie ma implikacji!

Nie wybiegaj do przodu, mówmy o implikacji:
P8=>P2 = ~P8~>~P2

Oczywiście że implikacja to fundamentalnie co innego niż równoważność.

Implikacja potraktowana operatorem równoważności zachowuje się tak:
P8<=>P2 = (P8=>P2)*(~P8=>~P2) = 1*0 =0

Czy możesz odpowiedzieć na moje wielkie pytanie w poprzednim poście?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 23:32, 21 Cze 2014, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mar3x




Dołączył: 12 Kwi 2014
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:27, 21 Cze 2014    Temat postu:

Mówisz o implikacji, a ja mówię, że TP=>SK to implikacja prosta w AK, co przeczytałem wyżej od Ciebie.

Na podstawie definicji warunku koniecznego ~>, przy której kiedy próbowałem zmieniać, mnie zawróciłeś, zachodzi TP=>SK = ~TP~>~SK

i to zachodzi nawet wtedy, kiedy osobno mamy ~TP[~>]~SK. Przy tak sformułowanej definicji implikacji prostej, widzę nieporządek.

W pozostałych przypadkach oczywiście że to działa.


Ostatnio zmieniony przez mar3x dnia Sob 23:30, 21 Cze 2014, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35576
Przeczytał: 15 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:34, 21 Cze 2014    Temat postu:

To nie jest implikacja prosta, popatrz.
Definicja obliczeniowa implikacji prostej którą zaakceptowałeś:
p|=>q = (p=>q)*~(p==q)

Definicja warunku wystarczającego =>:
p=>q =(p*q==p)

Stąd definicja implikacji prostej:
p|=>q = (p*q==p)*~(p==q)

Twój przykład:
TP|=>SK = (TP*SK==TP)*~(TP==SK) = 1*~(1) = 1*0 =0

... no i gdzie ta implikacja?

Potraktujmy to obliczeniową definicją równoważności.

Definicja standardowa:
p<=>q = (p=>q)*(q=>p)

Definicja obliczeniowa:
p<=>q = (p*q==p)*(q*p==q)

Stąd:
TP<=>SK = (TP*SK==TP)*(SK*TP==SK) =1*1 =1

Ewidentna równoważność!


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 23:41, 21 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mar3x




Dołączył: 12 Kwi 2014
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:38, 21 Cze 2014    Temat postu:

Ja ją zaakceptowałem, ale Ty jej nie zaakceptowałeś, wobec tego AK pozostaje błędna. AK ma być jednoznaczna. Robisz obliczenia pod wynik? Nie. Osoba postronna, która miałaby się zaznajomić z AK TP=>SK ma prawo uznać za implikację prostą, a jednocześnie ma prawo tego nie uznawać. To wprowadza chaos, to jest nielogiczne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35576
Przeczytał: 15 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 0:01, 22 Cze 2014    Temat postu:

mar3x napisał:
Ja ją zaakceptowałem, ale Ty jej nie zaakceptowałeś, wobec tego AK pozostaje błędna. AK ma być jednoznaczna. Robisz obliczenia pod wynik? Nie. Osoba postronna, która miałaby się zaznajomić z AK TP=>SK ma prawo uznać za implikację prostą, a jednocześnie ma prawo tego nie uznawać. To wprowadza chaos, to jest nielogiczne.

… ale na jakiej podstawie twierdzisz że TP=>SK to jest implikacja prosta?
Tak z powietrza, bez żadnego dowodu?

Aby udowodnić że TP=>SK jest implikacją prostą musisz udowodnić że zdanie to spełnia definicję implikacji prostej.

Komplet definicji implikacyjnych jest w AK taki:

mar3x napisał:

p~>q = (p*q==q) - warunek konieczny
p=>q = (p*q==p) - warunek wystarczający
p|=>q = (p=>q)*~(p==q) = (p*q==p)*~(p==q) - implikacja prosta
p|~>q = (p~>q)*~(p==q) = (p*q==q)*~(p==q) - implikacja odwrotna
p<=>q = (p=>q)*(p<=q) = (p*q==p)*(p*q==q) - równoważność

Na mocy definicji zachodzi:
Warunek konieczny ## warunek wystarczający ## implikacja prosta ## implikacja odwrotna ## równoważność
gdzie:
## - różne na mocy definicji

KONIEC!
To są wszystkie kluczowe definicje implikacyjne, nie do obalenia!

Gdzie tu jest jakakolwiek niejednoznaczność na gruncie AK?
Nie ma.
AK jest bezbłędna, w 100% zgodna z naturalną człowieka.

Udowodnij na gruncie tych definicji choćby jedną niejednoznaczność.
… to jest oczywiście niewykonalne, ale próbować możesz.

Pamiętasz jak walczyłeś z tym:
~P3~>~P6
próbując udowodnić że tu nie zachodzi warunek konieczny ~>
… i co?
Jednak zachodzi!

… ale proszę o odpowiedź na kluczowe pytanie w tym poście:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/pytania-dla-kubusia,7143-250.html#209973

Powtarzam pytanie:

mar3x
… ale przecież masz matematyczną równość, czyli świętość.
P8=>P2 = ~P8~>~P2
… teraz odpowiedz mi na tą świętość.
Sokoro zdanie po lewej stronie jest matematycznie prawdziwe:
A.
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na pewno => jest podzielna przez 2
P8=>P2= (P8*P2==P8) = (P8==P8) =1
To zdanie po prawej stronie:
C.
Jeśli liczba nie jest podzielna przez 8 to może ~> nie być podzielna przez 2
~P8~>~P2 = (~P8*~P2==~P2) = (~P2==~P2) =1

Też musi być matematycznie prawdziwe!

Zgadzasz się z tym?
TAK/NIE


P.S.
Logika Ziemian gdzie twierdzenie Pitagorasa raz jest równoważnością (bo powiedziałem TP<=>SK) a innym razem implikacją prostą (bo powiedziałem TP=>SK) to najzwyklejszy idiotyzm, to jest niejednoznaczność matematyczna!
Tak wiec sprzeczna jest logika Ziemian - nigdy AK - dowód w cytowanych definicjach.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 0:16, 22 Cze 2014, w całości zmieniany 7 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mar3x




Dołączył: 12 Kwi 2014
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 1:23, 22 Cze 2014    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Pamiętasz jak walczyłeś z tym:
~P3~>~P6
próbując udowodnić że tu nie zachodzi warunek konieczny ~>
… i co?
Jednak zachodzi!
Ano zachodzi, chociaż jest to coś więcej niż tylko "może". "może" jest tu użyte nieściśle, zamiast "nie musi", może oznaczać "być może". Biorąc to też pod uwagę skorygowałem całość na "powinien" i "musi", bo wtedy wszystko się klaruje. "Powinien" oznacza właśnie, że jest konieczny. A to ma być warunek konieczny a nie zgadywanka z etykietką "może". No i problem z działaniem w dwie strony, czyli [~>] również jest rozwiązany. Wcześniej sobie odpuściłem, bo nie miałem konstruktywnej odpowiedzi, jak to rozwiązać.

rafal3006 napisał:
Udowodnij na gruncie tych definicji choćby jedną niejednoznaczność.
Nie chciałem naraz zajmować się kilkoma problemami naraz, no i tak Ci zależało na tym [~>], więc na problemie oznaczeń skupiłem się najpierw, pozwalając sobie na uproszczenia, skróciłem odpowiedzi, ale pozostawiając to wszystko jak jest nigdy nie dojdzie do uporządkowania tej kwestii w całości. * nie może oznaczać jednocześnie p*q oraz iloczynu wartości logicznych, bo żeby być konsekwentnym to trzeba by zawsze pisać 1*1, co prowadzi do sprzeczności.

(Propozycja)

* oraz (mnoży zbiory)
+ albo (dodaje zbiory)
& i (mnoży wartości logiczne)
$ lub (dodaje wartości logiczne)
# albo (alternatywa wykluczająca)

Dlaczego akurat tak a nie na odwót?
1$1 = 1
prawda lub prawda jest prawdą

z kolei
1+1 = 1 (o ile byłoby na podstawie tabelki byłoby poprawne, to wygląda to bardzo dziwnie, nieintuicyjnie, nienaturalnie. A AK to logika naturalna, wymyślona przez człowieka, a to człowiek nadał znakowi + znaczenie określonego działania, które lepiej pozostawić dla zbiorów a nie dla liczb, gdzie zawsze dodaje się nowe elementy). Dla zbiorów oznacza to to, czego intuicyjnie można się spodziewać.

Z kolei dla zbiorów kiedy mamy psa lub kota to mamy tam psa ALBO kota.
[P]+[K] = [P,K]
[P]*[K] = []
1$1 = 1
1&1 = 1

(na razie ignorując zmianę "może", a nawet ewentualną zmianę oznaczeń)
p<->q = ~(p*q==q) - możliwość
p<=q = (p*q==q) - warunek konieczny
p=>q = (p*q==p) - warunek wystarczający
p|=>q = (p=>q)&~(p==q) = (p*q==p)&~(p==q) - implikacja prosta
p|~>q = (p~>q)&~(p==q) = (p*q==q)&~(p==q) - implikacja odwrotna
p<=>q = (p=>q)&(p<=q) = (p*q==p)&(p*q==q) - równoważność

p<->q = p|=>q # p|~>q # p<=>q

rafal3006 napisał:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/pytania-dla-kubusia,7143-250.html#209973
Ten post zaczyna się od:

Definicja implikacji prostej:
p=>q = ~p~>~q".

Na podstawie tego, mógłbym stwierdzić, że
TP=>SK = ~TP~>SK jest implikacją prostą
TP<=>SK jest równoważnością

rafal3006 napisał:
… ale przecież masz matematyczną równość, czyli świętość.
P8=>P2 = ~P8~>~P2
… teraz odpowiedz mi na tą świętość.
Sokoro zdanie po lewej stronie jest matematycznie prawdziwe:
(...)
To zdanie po prawej stronie:
(...)
Też musi być matematycznie prawdziwe!
Wypowiedziane przez Ciebie zdanie powinieneś zapisać tak:

(P8=>P2)=>(~P8~>~P2)

Najwyraźniej nie zapisałeś, bo z chaosu interpretacyjnego "może" uznałeś, że wszystko jest w porządku. Pokazuje to do czego nieścisłości prowadzą:
jest konieczny = może być - sprzeczność


Ostatnio zmieniony przez mar3x dnia Nie 1:59, 22 Cze 2014, w całości zmieniany 9 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35576
Przeczytał: 15 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 9:45, 22 Cze 2014    Temat postu:

mar3x napisał:
rafal3006 napisał:
Pamiętasz jak walczyłeś z tym:
~P6~>~P3
próbując udowodnić że tu nie zachodzi warunek konieczny ~>
… i co?
Jednak zachodzi!
Ano zachodzi, chociaż jest to coś więcej niż tylko "może". "może" jest tu użyte nieściśle, zamiast "nie musi", może oznaczać "być może". Biorąc to też pod uwagę skorygowałem całość na "powinien" i "musi", bo wtedy wszystko się klaruje. "Powinien" oznacza właśnie, że jest konieczny. A to ma być warunek konieczny a nie zgadywanka z etykietką "może". No i problem z działaniem w dwie strony, czyli [~>] również jest rozwiązany. Wcześniej sobie odpuściłem, bo nie miałem konstruktywnej odpowiedzi, jak to rozwiązać.

Poprawiłem wyżej moją literówkę:
Powinno być: ~P6~>~P3

Matematycznie zachodzi:
„Na pewno” = musi, na 100%, z całą pewnością etc
„może” = „może być”, nie musi, nie na 100%, nie jest pewne etc

Matematycznie nie ma tu miejsca na jakikolwiek trzeci spójnik różny od powyższych.

Matematycznie albo masz 100% pewność, albo jej nie masz - to jest fundament logiki matematycznej!

W twoim „powinien” (twojej nadziei) nie masz 100% pewności zatem lądujesz w spójniku „może” - innej matematycznej możliwości po prostu nie ma.

Zauważ fundamentalną różnicę między:
C_pitagoras:
~TP[~>]~SK
Definicja warunku koniecznego [~>] spełniona bo zabieram ~TP i znika mi ~SK
Oczywistość z powodu tożsamości zbiorów: TP=SK i ~TP=~SK
~TP jest nadzbiorem niewłaściwym [~>] dla ~SK
Nazwa tożsama w stosunku do mojego „wirtualnego warunku koniecznego”:
[~>] - nadzbiór niewłaściwy

a naszym:
C_implikacja:
Jeśli liczba nie jest podzielna przez 6 to może ~> nie być podzielna przez 3
~P6~>~P3
Zbiór ~P6 zawiera w sobie zbiór ~P3 i nie jest tożsamy z ~P3
stąd nazwa tożsama warunku koniecznego ~> w implikacji:
~> - nadzbiór właściwy

Musisz się zgodzić że w obu przypadkach poprzednik jest nadzbiorem w stosunku do następnika.
Wynika z tego że w obu przypadkach zabieram poprzednik i znika mi następnik, czyli definicja warunku koniecznego jest w obu przypadkach spełniona.

Zajmijmy się w tym poście zdaniem C_implikacja.
Przyjmijmy dziedzinę: Zbiór licz naturalnych
P6 = [6, 12,18..]
~P6=[0,1,2,3,4,5..7,8,9,10,11..13..]
P3 = [0,3,6,9,12,15 …]
~P3 = [1,2..4,5..7,8..10,11 ..13,14..]
~P6~>~P3 - ~P6 jest nadzbiorem właściwym dla ~P3
Definicja warunku koniecznego ~> spełniona bo zabieram ~P6 i znika mi ~P3

C_implikacja:
Jeśli liczba nie jest podzielna przez 6 to może ~> nie być podzielna przez 3
~P6~>~P3 = (~P6*~P3==~P3) = (~P3==~P3) =1
~P6 jest nadzbiorem właściwym dla ~P3
Zadajmy sobie pytanie:
Czy istnieją elementy nadzbioru ~P6 które nie należą do ~P3
Prawo algebry Boole’a:
nie należą do ~P3 = należą do P3
~(~P3) = P3
Stąd mamy prawdziwe zdanie D.
D_implikacja.
Jeśli liczba nie jest podzielna przez 6 to może ~~> być podzielna przez 3
~P6~~>P3 =~P6*P3 =1 bo 3
Znalazłem jedną taką liczbę (3), koniec dowodu prawdziwości zdania D.

Podsumowując:
Jeśli w przyszłości wylosujemy liczbę niepodzielną przez 6 to mamy absolutną pewność że prawdziwe może być zdanie C_implikacja albo D_implikacja.
czyli:
Dla liczb niepodzielnych przez 6 mamy najzwyklejsze „rzucanie monetą”, realizowane przez zdania C i D.

Pytania:
1.
Czy zgadzasz się że z prawdziwości zdania C wynika prawdziwość zdania D?
TAK/NIE
2.
Czy zgadzasz się że zdania C i D nie mogą być prawdziwe jednocześnie, czyli:
Nie istnieje taka liczba x niepodzielna przez 6 która będzie należała jednocześnie do zbioru C i D:
C: ~P6*~P3=~P3
D: ~P6*P3
Dowód:
Obliczmy zbiór ~P6*P3:
~P6=[0,1,2,3,4,5..7,8,9,10,11..13..]
P3 = [0,3,6,9,12,15 …]
~P6*P3 = [0.. 3..9..]
Zbiór ~P3 jest taki:
~P3 = [1,2..4,5..7,8..10,11 ..13,14..]

Doskonale widać rozłączność zbiorów:
~P6*~P3 =~P3
oraz zbioru:
~P6*P3
stąd:
Nie istnieje liczba x niepodzielna przez 6 dla której zdania C i D mogłyby być prawdziwe jednocześnie.
cnd
Wynika z tego że dla kolejno losowanych liczb x niepodzielnych przez 6 prawdziwe może być zdania C albo D - mamy najzwyklejsze „rzucanie monetą”.
Czy zgadzasz się z tym dowodem?
TAK/NIE

Doskonale widać, że w zdaniu C nie mamy żadnej gwarancji matematycznej - mamy „rzucanie monetą”.

Oczywiście istotą implikacji jest gwarancja matematyczna wynikająca z warunku koniecznego!
Prawo algebry Boole’a:
p~>q = ~p=>~q
Każda tożsamość to automatycznie równoważność:
p jest nadzbiorem ~> q wtedy i tylko wtedy gdy ~p jest podzbiorem => ~q

Stąd dla naszego zdania C mamy:
~P6~>~P3 = P6=>P3
czyli:
Z prawdziwości naszego zdania C wynika prawdziwość poniższego zdania A.
A.
Jeśli liczba jest podzielna przez 6 to na pewno => jest podzielna przez 3
P6=>P3 =1
Dowód:
P6 = [6, 12,18..]
P3 = [0,3,6,9,12,15 …]
Definicja warunku wystarczającego => spełniona bo:
Zbiór P6 zawiera się w zbiorze P3
Podzielność dowolnej liczby przez 6 jest warunkiem wystarczającym na to, aby była podzielna przez 3
Zadajmy sobie teraz pytanie?
Czy istnieje liczba należąca do zbioru P6 i nie należąca do zbioru P3?
Odpowiedź:
NIE
Stąd prawdziwość zdania A wymusza fałszywość zdania B.
B.
Jeśli liczba jest podzielna przez 6 to może ~~> nie być podzielna przez 3
P6~~>~P3 =P6*~P3 = 0 - bo zbiory rozłączne
Dowód:
P6 = [6, 12,18..]
~P3 = [1,2..4,5..7,8..10,11 ..13,14..]
cnd

Zauważ, że w zdaniach A i B realizowana jest istota implikacji - gwarancja matematyczna
Jeśli w przyszłości wylosujemy liczbę x podzielną przez 6 to mamy absolutną pewność=gwarancję matematyczną że będzie ona podzielna przez 3.

Definicja logiki w AK:
Logika to matematyczne przewidywanie nieznanego

Mamy worek z liczbami naturalnymi.

Losujemy kolejno te liczby:
Matematyczna gwarancja to zdanie A!
A.
Jeśli liczba jest podzielna przez 6 to na pewno => jest podzielna przez 3
P6=>P3
Gwarancja matematyczna:
Każda liczba podzielna przez 6 na pewno => jest podzielna przez 3

Dla liczb niepodzielnych przez 6 nie mamy żadnej gwarancji, w zależności od wylosowanej liczby niepodzielnej przez 6 prawdziwe może być zdania C albo D - nigdy oba jednocześnie.

Gwarancja matematyczna to istota implikacji!

Zapytaj dowolnego żółtodzioba matematycznego o gwarancję matematyczną w zdaniu A to ci bez problemu odpowie iż wylosowanie liczny podzielnej przez 6 gwarantuje jej podzielność przez 3.

Zawodowy matematyk np. Idiota (ten nasz Idiota z form sfnia i ateista.pl) wyśmieje żółtodzioba
Co??!!
Jak gwarancja matematyczna, co ty żółtodziobie pieprzysz!

Skąd wzięło się to fałszywe przekonanie Idioty iż jest on mądrością logiki matematycznej, a żółtodziób głupkiem?

… ano stąd:
Prawo eliminacji implikacji:
p=>q = ~p+q
oczywiście że w spójnikach „lub”(*) i „i”(*) nie istnieje pojecie gwarancji matematycznej, bo istnieć nie może. Spójniki „i”(*) i „lub”(+) to w rzeczywistości kwantyfikator mały, natomiast gwarancja matematyczna to kwantyfikator duży.

W rzeczywistości żółtodziób mówiąc do Idioty:
Gwarancja matematyczna w implikacji to zdanie A
mówi do niego:
„Król jest nagi!”

Z życia wzięte …

Idiota (ten nasz Idiota ze sfinii):
A.
Jeśli liczba jest podzielna przez 6 to jest podzielna przez 3
P6=>P3
Czy ktoś tu widzi jakaś gwarancję matematyczną o której na sfinii bredzi Kubuś?

Żółtodziób do idioty:
Ja widzę!
Podzielność dowolnej liczby przez 6 gwarantuje jej podzielność przez 3
Jeśli zdaniem pana profesora nie ma tu gwarancji to proszę o dowód.

Idiota:
Prawo eliminacji implikacji:
p=>q = ~p+q
Stąd mamy zdanie tożsame do zdania A:
P6=>P3 = ~P6+P3

Dowolna liczba może nie być podzielna przez 6 lub być podzielna przez 3
Y = ~P6+P3
To jest zdanie zawsze prawdziwe, ty debilu, żółtodziobie.

Żółtodziób:
To poproszę pana profesora o dowód!

Dowód Idioty:
Definicja spójnika „lub”(+):
Y = p+q = p*q + ~p*q + p*~q
Stąd dla naszego zdania mamy:
Y = ~P6+P3 = (~P6*P3) + (P6*P3) + (~P6*~P3)
Jak dowodzimy zdania ze spójnikami „lub”(+)?
Do udowodnienia prawdziwości dowolnego zdania ze spójnikami „lub”(+) wystarczy że pokażemy prawdziwość jednego członu spójnika „lub”(+).

Wniosek:
Aby udowodnić prawdziwość zdania A:
A: P6=>P3 = ~P6+P3 = (~P6*P3) + (P6*P3) + (~P6*~P3)

Wystarczy że znajdę jeden, jedyny element wspólny dowolnego iloczynu logicznego z prawej strony.

Znajduję więc:
~P8*P3 = 1 bo 3

W ten oto sposób udowodniłem prawdziwość implikacji:
A.
Jeśli liczba jest podzielna przez 6 to jest podzielna przez 3
P6=>P3 =1

Idiota do żółtodzioba:
Gdzie ty debilu widzisz jakakolwiek gwarancję matematyczną w równaniu:
A: P6=>P3 = ~P6+P3 = (~P6*P3) + (P6*P3) + (~P6*~P3)

Żółtodziób:
Rzeczywiście nie ma, to fakt.

Idiota:
Zapamiętajcie wy moi studenci dowód prawdziwości implikacji P6=>P3 który tu dzisiaj przedstawiłem, to jest nasza kochana matematyka, w pocie czoła tworzona przez ludzkość w ciągu ostatnich 2500 lat.

Żółtodzób:
„Król jest nagi”!


Pytania fundamentalne:
1.
Czy zgadzasz się że z prawdziwości zdania C, czyli udowodnienie iż zdanie to wchodzi w skład implikacji odwrotnej w logice ujemnej (bo ~P3):
C:
~P6|~>~P3 = (~P6*~P3==~P3) = (~P3==~P3) =1
Wynika prawdziwość/fałszywość pozostałych zdań A,B i D?
TAK/NIE
2.
Czy zgadzasz się, że z prawdziwości zdania A, czyli udowodnienia iż zdanie to wchodzi w skład implikacji prostej w logice dodatniej (bo P3):
P6|=>P3 = (P6*P3==P6) = (P6==P6) =1
wynika prawdziwość/fałszywość pozostałych zdań: B, C i D.
TAK/NIE


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 10:30, 22 Cze 2014, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35576
Przeczytał: 15 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 15:16, 22 Cze 2014    Temat postu:

Kompletna algebra Kubusia w definicjach
Algebra Kubusia = Nowa Teoria Zbiorów

NTZ jest nieprawdopodobnie precyzyjna - czekam na znalezienie choćby najmniejszej nieścisłości.

Fragment najnowszej wersji AK.


2.5 Algebra Kubusia w definicjach obliczeniowych

Definicje obliczeniowe są nieczułe na rzeczywiste relacje zbiorów p i q tzn. dają poprawny wynik niezależnie od tego czy zbiory p o q są rozłączne, czy też jeden zawiera się w drugim częściowo lub całkowicie.

Definicja operacji porównania:
Y = p==q
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> p==q =1
Operacja porównania „==” porównuje zbiory p i q zwracając Y=1 wtedy i tylko wtedy gdy zbiory p i q są tożsame

A.
Definicja warunku wystarczającego =>:
=> - zbiór na podstawie wektora => musi zawierać się w zbiorze wskazywanym przez strzałkę wektora =>
A1.
Jeśli zajdzie p to na pewno => zajdzie q
p=>q
Zbiór p musi zawierać się w zbiorze q
Wymuszam dowolne p i musi pojawić się q

Stąd mamy definicję obliczeniową warunku wystarczającego => niezależną od wzajemnej relacji zbiorów p i q.

A2.
Definicja obliczeniowa warunku wystarczającego =>:
p=>q = (p*q==p)
co matematycznie oznacza:
p=>q=1 <=> (p*q==p) =1
W wyniku p=>q dostaniemy jeden wtedy i tylko wtedy gdy zdanie A2 spełnia warunek wystarczający =>

B.
Definicja warunku koniecznego ~>:
~> - zbiór na podstawie wektora ~> musi zawierać w sobie zbiór wskazywany przez strzałkę wektora ~>

B1.
Jeśli zajdzie p to może ~> zajść q
p~>q
Zbiór p musi zawierać w sobie zbiór q
Zabieram p i musi zniknąć q

Stąd mamy definicję obliczeniową warunku koniecznego ~> niezależną od wzajemnej relacji zbiorów p i q.

B2.
Definicja obliczeniowa warunku koniecznego ~>:
p~>q = (p*q==q)
co matematycznie oznacza:
p~>q=1 <=> (p*q==q) =1
W wyniku p~>q dostaniemy jeden wtedy i tylko wtedy gdy zdanie B2 spełnia warunek konieczny ~>.


C.
Definicja implikacji prostej
p|=>q =(p=>q = ~p~>~q)

C1.
Definicja tożsama implikacji prostej:
p|=>q = (p=>q)*~(p==q)
Zdanie C1 spełnia definicję implikacji prostej wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p zawiera się => w zbiorze q i nie jest tożsamy ze zbiorem q.
(p=>q)*~(p==q)

Podstawiając A2 otrzymujemy definicję obliczeniową implikacji prostej niezależną od rzeczywistych relacji zbiorów p i q.

C2.
Definicja obliczeniowa implikacji prostej:
p|=>q = (p*q==p)*~(p==q)
co matematycznie oznacza:
p|=>q =1 <=> (p*q==p) =1 i ~(p==q) =1
W wyniku p|=>q dostaniemy jeden wtedy i tylko wtedy gdy zdanie C2 spełnia definicję implikacji prostej.

D.
Definicja implikacji odwrotnej:
p|~>q =(p~>q = ~p=>~q)

D1.
Definicja tożsama implikacji odwrotnej:
p|~>q = (p~>q)*~(p==q)
Zdanie D1 spełnia definicję implikacji odwrotnej wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p zawiera w sobie ~> zbiór q i nie jest tożsamy ze zbiorem q.
(p~>q)*~(p==q)

Podstawiając B2 otrzymujemy definicję obliczeniową implikacji prostej niezależną od rzeczywistych relacji zbiorów p i q.

D2.
Definicja obliczeniowa implikacji odwrotnej:
p|~>q = (p*q==q)*~(p==q)
co matematycznie oznacza:
p|~>q =1 <=> (p*q==q) =1 i ~(p==q) =1
W wyniku p|~>q dostaniemy jeden wtedy i tylko wtedy gdy zdanie D2 spełnia definicję implikacji odwrotnej.


E.
Definicja równoważności:
p<=>q = (p=>q)*(q=>p)

Równoważność to nic innego jak definicja tożsamości zbiorów p i q.

E1.
Definicja tożsamości zbiorów p i q:
Zbiory p i q są tożsame wtedy i tylko wtedy gdy każdy element zbioru p zawiera się => w zbiorze q i każdy element zbioru q zawiera się => w zbiorze p.
p<=>q = (p=>q)*(q=>p)

Obliczeniowa definicja warunku wystarczającego => niezależna od wzajemnych relacji zbiorów p i q.
p=>q = (p*q==p)
q=>p = (q*p==q)

Podstawiając to do definicji równoważności otrzymujemy obliczeniową definicję równoważności niezależną od wzajemnej relacji zbiorów p i q.

E2.
Obliczeniowa definicja równoważności:
p<=>q = (p*q==p)*(q*p==q)
co matematycznie oznacza:
p<=>q =1 <=> (p*q==p) =1 i (q*p==q) =1
W wyniku p<=>q dostaniemy jeden wtedy i tylko wtedy gdy zdanie E2 spełnia definicję równoważności.


2.6 Przykłady

Obliczeniowa definicja warunku wystarczającego =>:
p=>q = (p*q==p)

Używane zbiory:
P8=[0,8,16,24 ..]
P2=[0,2,4,6,8,10,12..]
P8*P2 =[0,8,16,24..] =P8
P8*~P2 =[]
Przyjmijmy dziedzinę:
ZLN - zbiór liczb naturalnych
Stąd:
~P8=[ZLN-P8]
~P8=[1,2,3,4,5,6,7.. 9,10,11,12..]
~P2=[ZLN-P2]
~P2=[1,3,5,7,9,11..]
~P8*~P2 =[1,3,5,7,9,11..] =~P2
~P8*P2= [2,4,6 ..]

A.
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na pewno => jest podzielna przez 2
P8=>P2 = (P8*P2 == P8) = (P8==P8) =1
bo: P8*P2=P8
(P8==P8) =1 - zbiory porównywane są tożsame
B.
Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to na pewno => jest podzielna przez 8
P2=>P8 = (P2*P8==P2) = (P8==P2) =0
bo: P2*P8=P8
(P8==P2) =0 - zbiory porównywane nie są tożsame.


Obliczeniowa definicja warunku koniecznego ~>:
p~>q = (p*q==q)

C.
Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to może ~> być podzielna przez 8
P2~>P8 = (P2*P8==P8) =(P8==P8) =1
bo: P2*P8 =P8
(P8==P8) =1 - zbiory porównywane są tożsame

D.
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to może ~> być podzielna przez 2
P8~>P2 = (P8*P2==P2) = (P8==P2) =0
bo: P8*P2=P8
(P8==P2) =0 - zbiory porównywane nietożsame

E.
Jeśli liczba jest podzielna przez 3 to może ~> być podzielna przez 8
(P3~>P8) = (P3*P8 == P8) =0
P3*P8#P8
# - różne
Stąd:
(P3*P8 == P8) =0 - zbiory porównywane nietożsame


Obliczeniowa definicja implikacji prostej:
p|=>q = (p*q==p)*~(p==q)

A.
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na pewno => jest podzielna przez 2
P8=>P2
Definicja warunku wystarczającego => spełniona bo zbiór P8 zawiera się w P2
Sprawdzamy czy warunek wystarczający A wchodzi w skład definicji implikacji prostej, czyli jest jednocześnie implikacją prostą.
p|=>q = (p*q==p)*~(p==q)
P8|=>P2 = (P8*P2==P8)*~(P8==P2) = 1*~(0) = 1*1 =1

B.
Jeśli trójkąt jest prostokątny to na pewno => zachodzi suma kwadratów
TP=>SK
Definicja warunku wystarczającego => spełniona bo zbiór TP zawiera się w SK
Oczywistość wobec tożsamości zbiorów: TP=SK
Sprawdzamy czy warunek wystarczający B wchodzi w skład definicji implikacji prostej, czyli jest jednocześnie implikacją prostą.
p|=>q = (p*q==p)*~(p==q)
TP|=>SK = (TP*SK==TP)*~(TP=SK) = 1*~(1) = 1*0 =0
Wniosek:
Zdanie B na 100% nie wchodzi w skład definicji implikacji prostej, czyli nie jest jednocześnie implikacja prostą.
Wniosek:
Zdanie B musi wchodzić w skład definicji równoważności, o czym za chwilę.


Obliczeniowa definicja implikacji odwrotnej:
p|~>q = (p*q==q)*~(p==q)

A.
Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to może ~> być podzielna przez 8
P2~>P8
Definicja warunku koniecznego ~> spełniona bo zbiór P2 zawiera w sobie zbiór P8
Zabieram P2 i znika mi P8

Sprawdźmy to obliczeniową definicją warunku koniecznego:
P2~>P8 = (P2*P8==P8) = (P8==P8) =1
Sprawdzamy czy warunek konieczny ~> A wchodzi w skład definicji implikacji odwrotnej, czyli jest jednocześnie implikacją odwrotną.

Definicja obliczeniowa implikacji odwrotnej:
p|~>q = (p*q==q)*~(p==q)
P2|~>P8 = [(P2*P8==P8)*~(P2==P8)] = [(P8==P8)*~(P2==P8)] = 1*~(0) = 1*1 =1
cnd

Zdanie odwrotne do powyższego:
B.
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to może ~> być podzielna przez 2
P8~>P2
Definicja warunku koniecznego nie jest spełniona bo zbiór P8 zawiera się w zbiorze P2. Warunek konieczny ~> wymaga czegoś dokładnie odwrotnego.
Sprawdźmy czy nasza definicja warunku koniecznego sobie z tym poradzi:
P8~>P2 = (P8*P2==P2) = (P8==P2) =0
Nasza definicja działa doskonale.

C.
Jeśli trójkąt jest prostokątny to może ~> zachodzić suma kwadratów
TP~>SK
Definicja warunku koniecznego ~> spełniona bo zbiór TP zawiera w sobie SK
Oczywistość wobec tożsamości zbiorów: TP=SK
Zabieram TP i znika mi SK.
Sprawdzamy warunek konieczny ~>:
TP~>SK = (TP*SK==SK) = (SK==SK) =1
Sprawdzamy czy warunek konieczny C wchodzi w skład definicji implikacji odwrotnej, czyli jest jednocześnie implikacją odwrotną.
Definicja obliczeniowa implikacji odwrotnej:
p|~>q = (p*q==q)*~(p==q)
TP|~>SK = (TP*SK==SK)*~(TP=SK) = 1*~(1) = 1*0 =0
Wniosek:
Warunek konieczny B na 100% nie wchodzi w skład definicji implikacji odwrotnej, czyli nie jest jednocześnie implikacja odwrotną.
cnd

Wniosek:
Warunek konieczny C musi wchodzić w skład definicji równoważności, o czym za chwilę.


Definicja obliczeniowa równoważności
p<=>q = (p*q==p)*(~p*~q==~p)

A.
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na pewno => jest podzielna przez 2
P8=>P2
Definicja warunku wystarczającego spełniona bo zbiór P8 zawiera się w P2
Sprawdzamy ten fakt definicją obliczeniową warunku wystarczającego:
P8=>P2 = [(P8*P2==P8)*~(P8==P2)] = 1*~(0) =1*1 =1

Sprawdzamy definicją obliczeniową drugi człon definicji równoważności:
B.
Jeśli liczba nie jest podzielna przez 8 to na pewno => nie jest podzielna przez 2
~P8=>~P2
Korzystamy z definicji obliczeniowej warunku wystarczającego:
~P8=>~P2 = [(~P8*~P2==~P8)*~(~P8==~P2)] = 0*~(0) = 0*1 =0
bo: ~P8*~P2 # ~P8
stąd:
(~P8*~P2 ==~P8) =0
Wniosek:
Wykluczone jest aby warunek wystarczający A wchodził w skład definicji równoważności, warunek ten wchodzi w skład definicji implikacji prostej co dowiedziono wyżej.

Na podstawie A i B mamy:
P8<=>P2 = (P8=>P2)*(~P8=>~P2) = 1*0 =0
Wniosek:
Wykluczone jest aby warunek wystarczający P8=>P2 wchodził w skład równoważności.

C.
Jeśli trójkąt jest prostokątny to na pewno => zachodzi suma kwadratów
TP=>SK = (TP*SK==TP) = (TP==TP) =1
bo: TP*SK =TP

D.
Jeśli trójkąt nie jest prostokątny to na pewno => nie zachodzi suma kwadratów
~TP=>~SK = (~TP*~SK==~TP) =(~TP==~TP) =1
bo: ~TP*~SK =~TP

Wniosek:
Oba warunki wystarczające C i D wchodzą w skład definicji równoważności:
TP<=>SK = (TP=>SK)*(~TP=>~SK) =1*1=1

Oczywiście żaden z warunków wystarczających C lub D nie wchodzi w skład implikacji, czyli nie jest implikacją

Sprawdźmy: ~TP=>~SK
Obliczeniowa definicja implikacji prostej:
p|=>q = (p*q==p)*~(p==q)
Stąd mamy:
~TP|=>~SK = [(~TP*~SK==~TP)*~(~TP==~SK)] =[(~TP==~TP)*~(~TP==~TP)] = 1*~(1) = 1*0 =0
bo: ~TP=~SK
Wniosek:
Wykluczone jest aby zdanie D wchodziło w skład definicji implikacji prostej, czyli wykluczone jest aby warunek wystarczający D był jednocześnie implikacją prostą.


2.7 Problem zbioru pustego w algebrze Kubusia

Badamy relacje zbioru pustego w warunku wystarczającym =>:
p=>q = (p*q==p)

Możliwe są tu trzy przypadki:
1.
p=[], q=niepusty
p=>q = (p*q==p) = ([]*p==[]) =([]==[]) =1
Czy zbiór pusty zawiera się => w zbiorze niepustym?
Odpowiedź: TAK
2.
p=niepusty, q=[]
p=>q = (p*q==p) = (p*[]==p) =([]==p) =0
Czy zbiór niepusty zawiera się => zbiorze pustym?
Odpowiedź: NIE
3.
p=[], q=[]
p=>q = (p*q==p) = ([]==[]) =1
Czy zbiór pusty zawiera się => w zbiorze pustym?
Odpowiedź: TAK
Każdy zbiór, łącznie ze zbiorem pustym, jest podzbiorem niewłaściwym samego siebie

Dowód dla zbioru niepustego p=q:
p=>p = (p*p==p) = (p==p) =1
cnd


Badamy relację zbioru pustego w warunku koniecznym ~>:
p~>q = (p*q==q)

Możliwe są tu trzy przypadki:
1.
p=[], q=niepusty
p~>q = (p*q==q) = ([]*q==q) = ([]==p) =0
Czy zbiór pusty zawiera w sobie ~> zbiór niepusty?
Odpowiedź: NIE
2.
p=niepusty, q=[]
p~>q = (p*q==q) = (p*[]==[]) =([]==[]) =1
Czy zbiór niepusty zawiera w sobie ~> zbiór pusty?
Odpowiedź: TAK
3.
p=[], q=[]
p~>q = (p*q==q) = ([]==[]) =1
Czy zbiór pusty zawiera w sobie ~> zbiór pusty?
Odpowiedź: TAK
Każdy zbiór, łącznie ze zbiorem pustym, jest nadzbiorem niewłaściwym samego siebie.

Dowód dla zbioru niepustego p=q:
p~>p = (p*p==p) = (p==p)=1
cnd

Podsumowanie:
1.
Zbiór pusty zawiera się w każdym zbiorze niepustym
2.
Dowolny zbiór jest podzbiorem niewłaściwym samego siebie
3.
Dowolny zbiór jest nadzbiorem niewłaściwym samego siebie

Zbadajmy na koniec problem zbioru pustego w równoważności:
Definicja obliczeniowa równoważności:
p<=>q = (p=>q)*(q=>p)

1.
p=[], q=niepusty
p=>q = (p*q==p) = ([]*p==[]) =([]==[]) =1
q=>p = (q*p==q) = (q*[]==q) = ([]==q)=0
Definicja równoważności:
p<=>q = (p=>q)*(q=>p) = 1*0 =0
czyli:
zbiór pusty <=> zbiór niepusty
Wynik:
=0 - ok.

2.
p=niepusty, q=[]
p=>q = (p*q==p) = (p*[]==p) =([]==p) =0
q=>p = (q*p==q) = ([]*p==[]) = ([]==[])=1
Definicja równoważności:
p<=>q = (p=>q)*(q=>p) = 0*1 =0
czyli:
zbiór niepusty <=> zbiór pusty
Wynik:
=0 - ok.

3.
p=[], q=[]
p=>q = (p*q==p) = ([]*[]==[]) =([]==[]) =1
q=>p = (q*p==q) = ([]*[]==[]) = ([]==[])=1
Definicja równoważności:
p<=>q = (p=>q)*(q=>p) = 1*1 =1
czyli:
zbiór pusty <=> zbiór pusty
Wynik:
=1 - ok.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 20:27, 22 Cze 2014, w całości zmieniany 8 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mar3x




Dołączył: 12 Kwi 2014
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:46, 22 Cze 2014    Temat postu:

rafal3006 napisał:
„Na pewno” = musi, na 100%, z całą pewnością etc
„może” = „może być”, nie musi, nie na 100%, nie jest pewne etc
Ale przecież od "może" masz "operator chaosu ~~>", jak to słusznie go kiedyś nazwałeś, bo w tym momencie jest chaos nawet w tym jak rozumieć "może" w AK (0 lub 1) = 1 = 1 = (0 lub 1). To tylko utrudnia zrozumienie, o co chodzi w danym zdaniu.

rafal3006 napisał:
W twoim „powinien” (twojej nadziei) nie masz 100% pewności zatem lądujesz w spójniku „może” - innej matematycznej możliwości po prostu nie ma.
W tym "powinien" było bardzo silne przekonanie (w przyszłości) analogiczne do Twojego stwierdzenia skłamię (w przyszłości) zamiast teraz, które rokuje na odkłamanie i tego stwierdzenia na samym końcu. Jak wszystko się wyklaruje, to liczę na to, że dwie nadzieje zamienią się w jedną nadzieję. W poprzednim poście nie napisałem wszystkiego w sposób precyzyjny, to tylko szkic na jakimś tam etapie, po jakimś kroku.

rafal3006 napisał:
Zauważ fundamentalną różnicę między:
~TP[~>]~SK
Definicja warunku koniecznego [~>] spełniona bo zabieram ~TP i znika mi ~SK
(...)
[~>] - nadzbiór niewłaściwy
a naszym:
(...)
~> - nadzbiór właściwy
~P6~>~P3
(...)
Ano właśnie, powracam do tego. Robienie tego przez tabelki to był błąd, bo ja nie na ich podstawie wyciągałem wnioski. Na szczęście wszystko zmierza we właściwym kierunku. AK jest w zamyśle zbudowana w ciekawy sposób, tak żeby docelowo usunąć niedomówienia. Żeby tego dokonać, to warunkiem koniecznym jest odkręcenie tego w całości w spójny sposób.

p<->q = ~(p*q==[]) - możliwość - jeśli wszystko zostało sprowadzone do jedynek, to nawet "może" może zniknąć w całości, może nie być implikacji prostej i odwrotnej. Czy naprawdę implikacja musi nie zachodzić w obie strony?

p=>q = (p*q==p) - warunek wystarczający (=> "musi")
~p<=~q = (~p*~q==~p) - warunek konieczny (<= "powinien")
p->q = (p*q==q) - możliwość (-> "może")
~p<-~q = (~p*~q==~q) (<- "nie musi")

p=>q = ~(~p<-~q)

p<=>q - równoważność
p<=>q = (p=>q)&(~p=>~q)

Po co potrzeba jest implikacja prosta i odwrotna? Moim zdaniem chodzi tu o rozróżnienie zdań związanych z matematyką i pozostałych.

Zwierzę jest psem => cztery łapy.
Tutaj powinno być "powinno mieć", skoro ma być zgodne z naturą. Tak więc interpretacja oznaczeń powinna być inna, w innej logice.

~Y - (w matematyce)
----------
Y - (w przyrodzie)

p=>q = (p*q==p) - warunek wystarczający (=> "powinien")
~p<=~q = (~p*~q==~p) - warunek konieczny (<= "nie musi")
p->q = (p*q==q) - możliwość (-> "może")
~p<-~q = (~p*~q==~q) (<- "nie może")


-------------------------
No i jeszcze te oznaczenia trzeba teraz uporządkować jakoś. Np. tak:

musi =>
nie musi ~=>
powinien |=
może ->
nie może ~->

Jeśli Y=0 (świat matematyki):
p=>q - implikacja

p=>q = (p*q==p) - warunek wystarczający
~p|=~q = (~p*~q==~p) - warunek konieczny
p->q = (p*q==q) - możliwość
~p~=>~q = (~p*~q==~q)

Jeśli Y=1 (świat przyrody):
p|=q - wynikanie

p|=q = (p*q==p) - warunek wystarczający
~p~=>~q = (~p*~q==~p) - warunek konieczny
p->q = (p*q==q) - możliwość
~p~->~q = (~p*~q==~q)


Ostatnio zmieniony przez mar3x dnia Nie 20:59, 22 Cze 2014, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mar3x




Dołączył: 12 Kwi 2014
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 8:11, 23 Cze 2014    Temat postu:

To był raczej ślepy zaułek z mojej strony. Ja się wycofuję z postulatów.

Ostatnio zmieniony przez mar3x dnia Pon 8:15, 23 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
malaavi
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 06 Sie 2011
Posty: 930
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 12:30, 23 Cze 2014    Temat postu: Re: Odpowiedż dla Szatana Henryka

Strażnik Gondoru napisał:
Pisząc malaavi że dam ci w zęby nie miałem na myśli że dam Ci w zęby w realu bo przyzwoity jestem tylko na to że prędzej czy później poniesiesz całkowitą klęskę w dyskusji ze mną a taką samą klęskę zada Ci również Kubuś.


Aaaaa, że mnie będzie brzuch boleć ze śmiechu i uznam, że już starczy? :)
W sumie to całkiem w porządku, że się oficjalnie wycofujesz, zamiast ściemniać, dlaczego zlocik nie ma dojść do skutku. Ja lubię tym ludziom, którzy internetowo mi piszą o biciu mnie, proponować spotkanie w celu zrealizowania ich planów. Od dobrych dziesięciu lat mi ludzie grożą, ale żaden jeszcze nie skorzystał z zaproszenia. Żaden. :) Wszystkim wystarczyło trollowanie mnie w rozmowie i przeświadczenie, że tak mnie pokonują. :)

--------
Rafale:

Odnoście algebry Boole'a:

Jest nią system 0-1 z działaniami i jest zbiór potęgowy P(X) dla dowolnego zbioru X niepustego.
Jednakże poza X jednoelementowym przyporządkowanie:
1-zbiór niepusty
0-zbiór pusty
Nie daje homomorfizmu algebr, czyli z konieczności rodzi sprzeczności. Nie ma mowy o algebrze Boole'a, gdy nie wiemy, jaki jest wynik mnożenia dwóch zbiorów niepustych (czyli tożsamych podobno z elementem wyróżnionym 1).


----

Odnośnie wróżenia - to jakaś zupełna pomyłka, nie wymaga komentarza.

------

Odnośnie największych supermocnych ciosów w logikę klasyczną - to tylko dalsza część niezrozumienia, jakie popełniasz błędy udając, że twoje strzałki czy gwiazdki są działaniami, gdy nimi nie są. A = nie jest u ciebie tożsamością, bo gdy coś nie pasuje, stosujesz przypisanie albo w ogóle odrzucenie przykładu. Ot ciągle, jak widzę, liczysz nogi psom, ale powoli zaczynasz dręczyć też koty.


----

mar3x:
wielki szacun, że Ci się chce, ale nie wróżę powodzenia. Już wiele lat się ludziom chciało! Zauważ, że Rafał wciąż nazywa swoją teorię ścisłą. On nie odbiera komunikatów. Często masz wrażenie, że gdy odpowiada, to naprawdę na to, co mu napisałeś? :)

Zauważ mu (ja mu nie zauważę, bo to troll), że

Definicja implikacji prostej
p|=>q =(p=>q = ~p~>~q)

ma po prawej stronie dwa warunki równoważne, p=>q oznacza zawieranie p w q, natomiast ~p~>~q oznacza zawieranie ~q w ~p.

Nie wiem, czy = ma tu być operatorem przypisania, porównaniem czy jeszcze czymś innym, ale definicja implikacji prostej tak czy inaczej leży. :)

Ponadto
Definicja tożsama implikacji prostej:
p|=>q = (p=>q)*~(p==q)

Definicja ta zdecydowanie nie jest tożsama. Tutaj mamy rzecz prostą, zawieranie bez równości. Warunek wcześniejszy absolutnie nie mówił o zawieraniu bez równości, dla równych p,q mamy
p=>q oraz ~p~>~q

Rafał nie umie sobie radzić ze zbiorem pustym i ze zbiorami równymi. Próbuje obsłużyć je jakoś teorią, ale nie daje rady zrobić tego bez nieścisłości.
Ponadto PO CO to robić?
Niejednokrotnie dysponujemy wiedzą częściową, wówczas możemy jej użyć. Gdy nie wiemy, czy zbiory równe są czy nie, wciąż możemy wiedzieć, czy jeden się w drugim zawiera, a nad równością dopiero myśleć. W AK wszelkie zastosowanie jest zatrzymane przez potrzebę ustalenia uprzednio (jak? No logiką klasyczną, bo jak to matematycy robią? :)) relacji między zbiorami. :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zefciu/konto zamknięte
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kiekrz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 12:44, 23 Cze 2014    Temat postu: Re: Odpowiedż dla Szatana Henryka

malaavi napisał:
Ponadto PO CO to robić?
Jak na razie było jedno uzasadnienie. "Bo pewne zdania z implikacją brzmią dziwnie w mowie potocznej". Problem w tym, że jeszcze rafal nie wykazał, że NTI przed formułowaniem takich zdań broni.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
malaavi
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 06 Sie 2011
Posty: 930
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 12:50, 23 Cze 2014    Temat postu: Re: Odpowiedż dla Szatana Henryka

zefciu napisał:
malaavi napisał:
Ponadto PO CO to robić?
Jak na razie było jedno uzasadnienie. "Bo pewne zdania z implikacją brzmią dziwnie w mowie potocznej". Problem w tym, że jeszcze rafal nie wykazał, że NTI przed formułowaniem takich zdań broni.


W sumie o ile mi wiadomo, pięciolatki tworzą zdania brzmiące dziwnie. AK ma to akceptować, póki pięciolatki są przekonane o słuszności, ale gdy pięciolatki z innych dziwnych zdań się śmieją, to AK też ma się śmiać? :) Obawiam się, że będzie ciężko.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35576
Przeczytał: 15 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:32, 23 Cze 2014    Temat postu: Re: Odpowiedż dla Szatana Henryka

malaavi napisał:

mar3x:
wielki szacun, że Ci się chce, ale nie wróżę powodzenia. Już wiele lat się ludziom chciało! Zauważ, że Rafał wciąż nazywa swoją teorię ścisłą. On nie odbiera komunikatów. Często masz wrażenie, że gdy odpowiada, to naprawdę na to, co mu napisałeś? :)

Zauważ mu (ja mu nie zauważę, bo to troll), że

Definicja implikacji prostej
p|=>q =(p=>q = ~p~>~q)

ma po prawej stronie dwa warunki równoważne, p=>q oznacza zawieranie p w q, natomiast ~p~>~q oznacza zawieranie ~q w ~p.

Nie wiem, czy = ma tu być operatorem przypisania, porównaniem czy jeszcze czymś innym, ale definicja implikacji prostej tak czy inaczej leży. :)

Ponadto
Definicja tożsama implikacji prostej:
p|=>q = (p=>q)*~(p==q)

Definicja ta zdecydowanie nie jest tożsama. Tutaj mamy rzecz prostą, zawieranie bez równości. Warunek wcześniejszy absolutnie nie mówił o zawieraniu bez równości, dla równych p,q mamy
p=>q oraz ~p~>~q

Rafał nie umie sobie radzić ze zbiorem pustym i ze zbiorami równymi. Próbuje obsłużyć je jakoś teorią, ale nie daje rady zrobić tego bez nieścisłości.
Ponadto PO CO to robić?
Niejednokrotnie dysponujemy wiedzą częściową, wówczas możemy jej użyć. Gdy nie wiemy, czy zbiory równe są czy nie, wciąż możemy wiedzieć, czy jeden się w drugim zawiera, a nad równością dopiero myśleć. W AK wszelkie zastosowanie jest zatrzymane przez potrzebę ustalenia uprzednio (jak? No logiką klasyczną, bo jak to matematycy robią? :)) relacji między zbiorami. :)

Ta twoja wytłuszczona propozycja brzmi tak:
Malaavi do synka:
Jeśli będzie padało to na pewno => otworzę parasol
P=>OP
Synek:
Tata, a jak nie będzie padało?
Malaavi:
Prawo kontrapozycji:
P=>OP = ~OP=>~P
stąd:
Synku, jeśli nie otworzę parasolki to na pewno => nie będzie padało
Synek:
Tata, coś ci się stało w główkę?

Dzięki malaavi za podpowiedzi :)
Ja nie mam problemów ze zrozumieniem logiki Boga, algebry Kubusia, mam problem jak to wytłumaczyć Ziemianom aby zrozumieli.
Ja rozumiem ze zapis typu:
Definicja implikacji prostej:
p=>q = ~p~>~q
bez diagramu w zbiorach może być niejasny.

Dlatego wywalam go ze wstępnych definicji, czyli wytrącam ci ten argument z ręki.

Teraz to brzmi jak niżej, a ty spróbuj się do czegokolwiek przyczepić - oczywiście to jest Nowa Teoria Zbiorów a nie algebra Boole'a - weź to pod uwagę!

W definicjach implikacji prostej, odwrotnej i równoważności zwróć uwagę na wytłuszczone, fundamentalne różnice.


2.5 Algebra Kubusia w definicjach obliczeniowych

Definicje obliczeniowe są nieczułe na rzeczywiste relacje zbiorów p i q tzn. dają poprawny wynik niezależnie od tego czy zbiory p o q są rozłączne, czy też jeden zawiera się w drugim częściowo lub całkowicie.

Definicja iloczynu logicznego zbiorów:
Y=p*q
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> (p*q) =1
Wyjście Y=1 wtedy i tylko wtedy gdy iloczyn logiczny zbiorów p i q jest zbiorem niepustym.

Definicja operacji porównania:
Y = p==q
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> p==q =1
Operacja porównania „==” porównuje zbiory p i q zwracając Y=1 wtedy i tylko wtedy gdy zbiory p i q są tożsame

A.
Definicja naturalnego spójnika „może” ~~>:
~~> - zbiór na podstawie wektora ~~> musi mieć co najmniej jeden element wspólny ze zbiorem wskazywanym przez strzałkę wektora ~~>
A1.
Jeśli zajdzie p to może ~~> zajść q
p~~>q
Zbiór p musi mieć co najmniej jeden element wspólny ze zbiorem q
p~~>q =p*q
co matematycznie oznacza:
p~~>q =1 <=> (p*q)=1
Wyjście p~~>q=1 wtedy i tylko wtedy gdy iloczyn logiczny zbiorów p i q jest zbiorem niepustym.

B.
Definicja warunku wystarczającego =>:
=> - zbiór na podstawie wektora => musi zawierać się w zbiorze wskazywanym przez strzałkę wektora =>
B1.
Jeśli zajdzie p to na pewno => zajdzie q
p=>q
Zbiór p musi zawierać się w zbiorze q
Wymuszam dowolne p i musi pojawić się q

Stąd mamy definicję obliczeniową warunku wystarczającego => niezależną od wzajemnej relacji zbiorów p i q.

B2.
Definicja obliczeniowa warunku wystarczającego =>:
p=>q = (p*q==p)
co matematycznie oznacza:
p=>q=1 <=> (p*q==p) =1
W wyniku p=>q dostaniemy jeden wtedy i tylko wtedy gdy zdanie A2 spełnia warunek wystarczający =>

C.
Definicja warunku koniecznego ~>:
~> - zbiór na podstawie wektora ~> musi zawierać w sobie zbiór wskazywany przez strzałkę wektora ~>

C1.
Jeśli zajdzie p to może ~> zajść q
p~>q
Zbiór p musi zawierać w sobie zbiór q
Zabieram p i musi zniknąć q

Stąd mamy definicję obliczeniową warunku koniecznego ~> niezależną od wzajemnej relacji zbiorów p i q.

C2.
Definicja obliczeniowa warunku koniecznego ~>:
p~>q = (p*q==q)
co matematycznie oznacza:
p~>q=1 <=> (p*q==q) =1
W wyniku p~>q dostaniemy jeden wtedy i tylko wtedy gdy zdanie C2 spełnia warunek konieczny ~>.


D.
Definicja implikacji prostej:
p|=>q = (p=>q)*~(p==q)
Zdanie D spełnia definicję implikacji prostej wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p zawiera się => w zbiorze q i nie jest tożsamy ze zbiorem q.
(p=>q)*~(p==q)

Podstawiając B2 otrzymujemy definicję obliczeniową implikacji prostej niezależną od rzeczywistych relacji zbiorów p i q.

D1.
Definicja obliczeniowa implikacji prostej:
p|=>q = (p*q==p)*~(p==q)
co matematycznie oznacza:
p|=>q =1 <=> (p*q==p) =1 i ~(p==q) =1
W wyniku p|=>q dostaniemy jeden wtedy i tylko wtedy gdy zdanie D1 spełnia definicję implikacji prostej.


E.
Definicja implikacji odwrotnej:
p|~>q = (p~>q)*~(p==q)
Zdanie E spełnia definicję implikacji odwrotnej wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p zawiera w sobie ~> zbiór q i nie jest tożsamy ze zbiorem q.
(p~>q)*~(p==q)

Podstawiając C2 otrzymujemy definicję obliczeniową implikacji odwrotnej niezależną od rzeczywistych relacji zbiorów p i q.

E1.
Definicja obliczeniowa implikacji odwrotnej:
p|~>q = (p*q==q)*~(p==q)
co matematycznie oznacza:
p|~>q =1 <=> (p*q==q) =1 i ~(p==q) =1
W wyniku p|~>q dostaniemy jeden wtedy i tylko wtedy gdy zdanie E1 spełnia definicję implikacji odwrotnej.


F.
Definicja równoważności:
p<=>q = (p=>q)*(p==q)
Zbiór p zawiera się => w zbiorze q i jest tożsamy ze zbiorem q

F1.
Definicja tożsamości zbiorów p i q:
Zbiory p i q są tożsame wtedy i tylko wtedy gdy każdy element zbioru p zawiera się => w zbiorze q i każdy element zbioru q zawiera się => w zbiorze p.
p<=>q = (p=>q)*(q=>p)
Wniosek:
Równoważność to nic innego jak definicja tożsamości zbiorów p i q.

Równoważność to warunek wystarczający => zachodzący w dwie strony:
p<=>q = (p=>q)*(q=>p)

Obliczeniowa definicja warunku wystarczającego => niezależna od wzajemnych relacji zbiorów p i q.
p=>q = (p*q==p)
q=>p = (q*p==q)

Podstawiając to do definicji równoważności otrzymujemy obliczeniową definicję równoważności niezależną od wzajemnej relacji zbiorów p i q.

F2
Obliczeniowa definicja równoważności:
p<=>q = (p*q==p)*(q*p==q)
co matematycznie oznacza:
p<=>q =1 <=> (p*q==p) =1 i (q*p==q) =1
W wyniku p<=>q dostaniemy jeden wtedy i tylko wtedy gdy zdanie E4 spełnia definicję równoważności.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 15:41, 23 Cze 2014, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35576
Przeczytał: 15 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:44, 23 Cze 2014    Temat postu:

mar3x napisał:
To był raczej ślepy zaułek z mojej strony. Ja się wycofuję z postulatów.

Zgadza się,
W logice może być wyłącznie 100% pewność (na pewno) albo jej brak (może), innej możliwości nie ma.

mar3x napisał:

rafal3006 napisał:
„Na pewno” = musi, na 100%, z całą pewnością etc
„może” = „może być”, nie musi, nie na 100%, nie jest pewne etc
Ale przecież od "może" masz "operator chaosu ~~>", jak to słusznie go kiedyś nazwałeś, bo w tym momencie jest chaos nawet w tym jak rozumieć "może" w AK (0 lub 1) = 1 = 1 = (0 lub 1). To tylko utrudnia zrozumienie, o co chodzi w danym zdaniu.

rafal3006 napisał:
W twoim „powinien” (twojej nadziei) nie masz 100% pewności zatem lądujesz w spójniku „może” - innej matematycznej możliwości po prostu nie ma.
W tym "powinien" było bardzo silne przekonanie (w przyszłości) analogiczne do Twojego stwierdzenia skłamię (w przyszłości) zamiast teraz, które rokuje na odkłamanie i tego stwierdzenia na samym końcu. Jak wszystko się wyklaruje, to liczę na to, że dwie nadzieje zamienią się w jedną nadzieję. W poprzednim poście nie napisałem wszystkiego w sposób precyzyjny, to tylko szkic na jakimś tam etapie, po jakimś kroku.

Nie, jeśli mówię:
Synku, Jeśli jutro będzie pogoda to na pewno => pójdziemy na basen
P=>B

To już w momencie wypowiedzenia tego zdania, zarówno Ja jak i synek ma absolutną pewność kiedy Kubuś skłamie, pewność 100%

Dowód:
P=>B = ~P+B
Przejście do logiki ujemnej poprzez negację zmiennych i wymianę spójników:
~(P=>B) = P*~B
co matematycznie oznacza:
~(P=>B)=1 <=> P=1 i ~B=1
czyli:
Skłamię (~(P=>B)=1) wtedy i tylko wtedy gdy jutro będzie pogoda i nie pójdziemy na basen

To jest pewność absolutna, 100% - już dzisiaj!

Do Zefcia:
Ucz się Zefciu, ucz…
https://www.youtube.com/watch?v=z4dMWaI6MBY&feature=kp


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 15:54, 23 Cze 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
malaavi
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 06 Sie 2011
Posty: 930
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 16:12, 23 Cze 2014    Temat postu:

Łał, logika boga. Wcześniej byłeś uczciwszy pisząc, że po prostu naśladujesz niewiedzę pięciolatków. Ale z tą logiką boga to już idziesz w oszołomstwo pełną parą. Twoi znajomi z reala też mają możliwość poznać AK?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35576
Przeczytał: 15 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 16:25, 23 Cze 2014    Temat postu:

malaavi napisał:
Łał, logika boga. Wcześniej byłeś uczciwszy pisząc, że po prostu naśladujesz niewiedzę pięciolatków. Ale z tą logiką boga to już idziesz w oszołomstwo pełną parą. Twoi znajomi z reala też mają możliwość poznać AK?

Oczywiście że logiki matematycznej, algebry Kubusia nauczyłem się od pięciolatków - zza krzaków, podpatrując ich naturalną logikę, nie skażoną jakąkolwiek logiką formalną.
... a kto wyposażył każdego 5-cio latka w logikę matematyczną, algebrę Kubusia?
Co więcej, kto wyposażył każdą istotę żywą w logikę matematyczną, algebrę Kubusia?
Jedno jest absolutnie pewne:
Bez algebry Kubusia życie na Ziemi nie mogłoby zaistnieć!

Czy mógłbyś napisać co dla ciebie jest niejasne w tym poście do ciebie?
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/pytania-dla-kubusia,7143-250.html#210046
... bo akurat jestem pewien, że to rozumie mar3x.

... a Ty malaavi?
Czemu jesteś słabszy w rozumieniu matematycznych banałów od mar3x?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 16:28, 23 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 28, 29, 30  Następny
Strona 11 z 30

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin