|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35500
Przeczytał: 17 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 15:12, 25 Lis 2009 Temat postu: Problem ateistów |
|
|
Cytat z:
http://www.sfinia.fora.pl/rozbieranie-irracjonalizmu,29/problem-ateistow,4578.html#99794
Problem ateistów
Autor: Kubuś, wirtualny Internetowy Miś
Wzywam na pojedynek ateistów całego świata, czy któryś obali to co niżej … matematycznie na poziomie I klasy LO ?
… oczywiście pewne jest że wszyscy pochowają głowę w piasek, bo to poprawna matematyka stworzona przez Boga, zatem człowiek może tu sobie tylko „chcieć”, i nic więcej.
Problem ateistów, czyli …
Twierdzenie Kubusia:
Obecny kształt naszego Wszechświata, żywego i martwego, nie wyłonił się z chaosu, jakby to chcieli ateiści !
Od samego początku kierunek rozwoju naszego Wszechświata wytyczała matematyka ścisła, czyli symboliczna algebra Boole’a (algebra Kubusia) wyłożona w podpisie.
Pytanie kto stworzył matematykę wytyczającą kierunek rozwoju naszego Wszechświata ?
Wiara Kubusia: Bóg
Wiara ateisty: ???
Czy matematyka z podpisu, istniejąca od początku naszego Wszechświata mogła wyłonić się z chaosu ?
To oczywiście niemożliwe bo matematyka ta powstała razem z Wielkim Wybuchem.
Nikt nigdy nie udowodni matematycznie że Bóg istnieje bądź nie istnieje, ale …. bez problemu można matematycznie udowodnić takie pojęcia jak „matematyczna wolna wola”, matematyczny „akt miłości”, matematyczny „akt łaski” czyli pojęcia kluczowe w działaniu wszelkich istot żywych.
Z matematyki wyłożonej w podpisie wynika, że człowiek ma matematyczną wolną wolę, opisaną matematycznie przez operator implikacji odwrotnej ~>.
Kluczową sprawą w działaniu wszelkich istot żywych jest matematyczna obsługa gróźb i obietnic, istniejąca od początku naszego Wszechświata, o której dzisiejsi matematycy nie mają najmniejszego pojęcia. Najśmieszniejszy w tym wszystkim jest fakt, że jest to matematyka ścisła na poziomie I klasy LO - absolutnie nic więcej.
Kubuś w podpisie napisał: |
1.0 Notacja
* - symbol iloczynu logicznego (AND), w mowie potocznej spójnik 'i'
+ - symbol sumy logicznej (OR), w mowie potocznej spójnik "lub"
~ - przeczenie, negacja (NOT), w mowie potocznej "NIE"
~(…) - nie może się zdarzyć
# - różne
1.2 Nowe definicje implikacji
Definicja implikacji prostej:
p=>q = ~p+q
Jeśli zajdzie p to „musi” => zajść q
p musi być warunkiem wystarczającym dla q
=> - operator implikacji prostej, spójnik „musi” ze spełnionym warunkiem wystarczającym
Definicja implikacji odwrotnej:
p~>q = p+~q
Jeśli zajdzie p to „może” ~> zajść q
p musi być warunkiem koniecznym dla q
~> - operator implikacji odwrotnej, spójnik „może” ze spełnionym warunkiem koniecznym
Spójniki zdaniowe
=> - operator implikacji prostej, spójnik „musi” między p i q ze spełnionym warunkiem wystarczającym
~> - operator implikacji odwrotnej, spójnik „może” między p i q ze spełnionym warunkiem koniecznym
~~> - naturalny spójnik „może”, wystarczy jedna prawda, nie jest to implikacja odwrotna zatem warunek konieczny tu nie zachodzi
Prawa Kubusia to dokładny odpowiednik praw de’Morgana:
p=>q = ~p~>~q - prawo zamiany operatora => na ~>
p~>q = ~p=>~q - prawo zamiany operatora ~> na =>
|
Żaden matematyk nie zakwestionuje poniższej definicji obietnicy:
Obietnica = implikacja prosta => - to jest w każdym podręczniku matematyki do I klasy LO
… to wystarczy, dalej w banalny sposób można udowodnić kryształowo czystą matematyką że:
Groźba = implikacji odwrotna ~>
… szczegółowy dowód pkt. 6.0 w podpisie.
Definicja obietnicy:
Obietnica = implikacja prosta =>
Jeśli dowolny warunek to nagroda
W=>N
Dobrowolnych obietnic musimy dotrzymywać - stąd implikacja prosta
czyli:
Gwarancja w obietnicy:
W=>N
Jeśli spełnisz warunek nagrody, (W) to na pewno => dostaniesz nagrodę (N) z powodu że spełniłeś warunek nagrody (W), poza tym wszystko może się zdarzyć !
… tylko tyle i aż tyle gwarantuje operator implikacji prostej =>.
Analiza matematyczna obietnicy:
Jeśli spełnisz warunek nagrody to na pewno => dostaniesz nagrodę
W=>N =1
1 1 =1
stąd na podstawie definicji operatora implikacji prostej => mamy:
Jeśli spełnisz warunek nagrody to na pewno => nie dostaniesz nagrody
W=>~N =0
1 0 =0
… a jeśli nie spełnię warunku nagrody ?
Prawo Kubusia:
W=>N = ~W~>~N
czyli:
Jeśli nie spełnisz warunku nagrody to możesz ~> nie dostać nagrody
~W~>~N =1
0 0 =1
LUB
Jeśli nie spełnisz warunku nagrody to możesz ~~> dostać nagrodę
~W~~>N =1
0 1 =1
Możliwość wręczenia nagrody mimo że odbiorca nie spełnił warunku nagrody (akt miłości)
Doskonale widać definicje implikacji prostej dla kodowania zgodnego ze zdaniem wypowiedzianym 1 1 =1 czyli:
W=1, ~W=0
N=1, ~N=0
Doskonale widać, że prawo Kubusia obowiązuje w jednej i tej samej definicji zero-jedynkowej implikacji prostej =>, zatem implikacja prosta => nie może istnieć bez operatora implikacji odwrotnej ~> i odwrotnie.
Definicja groźby:
Groźba = implikacji odwrotna ~>
Jeśli dowolny warunek to kara
W~>K
Implikacja odwrotna, bo spełnienie warunku kary jest warunkiem koniecznym do ukarania, o tym czy będzie to warunek konieczny i wystarczający decyduje nadawca.
Gwarancja w implikacji odwrotnej wynika z prawa Kubusia:
W~>K = ~W=>~K
czyli:
Gwarancja w groźbie:
~W=>~K
Jeśli nie spełnisz warunku kary (~W) to na pewno nie zostaniesz ukarany (~K), z powodu że nie spełniłeś warunku kary (~W), poza tym wszystko może się zdarzyć !
… tylko tyle i aż tyle gwarantuje operator implikacji prostej =>.
Porównajmy gwarancję w obietnicy z gwarancją w groźbie, doskonale widać 100% analogię wynikającą z definicji operatora implikacji prostej =>, jednak groźba ~> to fundamentalnie co innego niż obietnica => bowiem matematycznie:
p=>q # p~>q
Analiza matematyczna groźby:
Jeśli spełnisz warunek kary to możesz ~> zostać ukarany
W~>K =1
1 1 =1
LUB na podstawie definicji operatora implikacji odwrotnej~>:
Jeśli spełnisz warunek kary to możesz ~~> nie zostać ukarany
W~~>~K =1
1 0 =1
Mamy tu prawo do darowania dowolnej kary zależnej od nadawcy (akt łaski)
… a jeśli nie spełnię warunku kary ?
Prawo Kubusia:
W~>K= ~W=>~K
czyli:
Gwarancja w groźbie:
Jeśli nie spełnisz warunku kary, to na pewno => nie zostaniesz ukarany
~W=>~K =1
0 0 =1
… z powodu że nie spełniłeś warunku kary, wszystko inne może się zdarzyć
stąd na podstawie =>:
Jeśli nie spełnisz warunku kary, to na pewno => zostaniesz ukarany
~W=>K =0
0 1 =0
Doskonale widać tabele zero-jedynkową implikacji odwrotnej dla kodowania zgodnego ze zdaniem wypowiedzianym 1 1 =1 czyli:
W=1, ~W=0
K=1, ~K=0
Doskonale widać, że prawo Kubusia obowiązuje w jednej i tej samej definicji zero-jedynkowej implikacji odwrotnej ~>, zatem implikacja odwrotna ~> nie może istnieć bez operatora implikacji prostej => i odwrotnie.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 16:23, 25 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35500
Przeczytał: 17 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 16:24, 25 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat z:
http://www.sfinia.fora.pl/rozbieranie-irracjonalizmu,29/problem-ateistow,4578.html#99912
Wolna wola matematyczna vs wolna wola człowieka
Autor: Kubuś, wirtualny Internetowy Miś
Część I Obietnice.
Wolna wola człowieka może występować w relacjach:
1.
Człowiek - świat martwy
Przykład:
Jeśli pudełko nie jest puste to zjem ciastko
Oczywiście tu nie może być mowy o takich pojęciach jak „akt miłości” czy „akt łaski” - pierwszy post tematu.
2.
Człowiek - człowiek
Przykład:
Jeśli zdasz egzamin dostaniesz komputer
Najciekawsza jest tu relacja człowiek-człowiek, w szczególności matematyczna obsługa wszelkich gróźb i obietnic. Tylko i wyłącznie w tym przypadku możemy mówić o matematycznym „akcie miłości” w obietnicy i matematycznym „akcie łaski” w groźbie - patrz pierwszy post tematu.
Sztandarowym przykładem implikacji prostej => we wszelkich podręcznikach matematyki do I klasy LO, jest dowolna obietnica. Groźby nigdzie nie znajdziemy, bo dzisiejsza matematyka nie potrafi ich poprawnie obsługiwać z powodu braku akceptacji implikacji odwrotnej ~> i praw Kubusia.
Zdanie wypowiedziane:
Jeśli zdasz egzamin dostaniesz komputer
E=>K
Implikacja prosta bo dobrowolnych obietnic musimy dotrzymywać
Gwarancja w implikacji prostej:
E=>K
Jeśli zdasz egzamin to na pewno => dostaniesz komputer z powodu że zdałeś egzamin, poza tym wszystko może się zdarzyć - tylko tyle i az tyle gwarantuje operator implikacji prostej => w obietnicy.
Analiza matematyczna:
A.
Jeśli zdasz egzamin to na pewno => dostaniesz komputer
E=>K =1
1 1 =1
stąd:
B.
Jeśli zdasz egzamin to na pewno => nie dostaniesz komputera
E=>~K =0
1 0 =0
… a jeśli nie zdam egzaminu ?
Prawo Kubusia:
E=>K = ~E~>~K
czyli:
C.
Jeśli nie zdasz egzaminu to możesz ~> nie dostać komputera
~E~>~K =1
0 0 =1
LUB
D.
Jeśli nie zdasz egzaminu to możesz ~~> dostać komputer
~E~~>K =1 - akt miłości
0 1 =1
Doskonale widać definicje implikacji prostej dla kodowania zgodnego ze zdaniem wypowiedzianym 1 1 =1 czyli:
E=1, ~E=0
K=1 , ~K=0
Doskonale też widać, że prawa Kubusia zachodzą w obrębie jednej i tej samej definicji zero-jedynkowej zatem implikacja prosta => nie może istnieć bez operatora implikacji odwrotnej ~> i odwrotnie.
Zdanie C to ewidentna groźba. Intencją wypowiadającego jest, aby groźba była groźbą, dlatego praktycznie zawsze pomijany jest spójnik „może”. Zdanie C przybierze postać.
C.
Jeśli nie zdasz egzaminu to nie dostaniesz komputera
~E~>~K =1
Nie zdanie egzaminu jest warunkiem koniecznym nie dostania komputera, o tym czy będzie to warunek konieczny i wystarczający decyduje nadawca.
Oczywiście na mocy definicji groźby:
Jeśli dowolny warunek to kara
W~>K
powyższą groźbę musimy kodować operatorem implikacji odwrotnej ~>, wtedy i tylko wtedy zachodzi prawo Kubusia.
~E~>~K = E=>K
Matematyczna wolna wola
Matematyczna wolna wola = operator implikacji odwrotnej ~>
W przypadku nie zdania egzaminu, nadawca może nie dać komputera (C) lub dać komputer (D) co zależy tylko i wyłącznie od jego „widzi mi się” czyli wolnej woli.
W skrajnym przypadku może wyjąć monetę i rzucać:
orzełek - dam komputer
reszka - nie dam komputera
… i nie ma szans na zostanie kłamcą.
„Rzucanie monetą” jest matematyczną wolną wolą, ale nie jest wolną wolą człowieka !
Człowiek rzucający monetą staje się maszyną, wobec której nie można mówić o „wolnej woli”.
Wolna wola człowieka:
Wolna wola człowieka to świadoma decyzja negatywna lub pozytywna, nadawca powinien umieć uzasadnić decyzję.
Decyzja negatywna:
Nie zdałeś egzaminu, nie dostaniesz komputera
oczywiście domyślne jest tu „z powodu że nie zdałeś egzaminu”, nadawca może to rozwinąć np. bo kompletnie się nie uczyłeś itp.
Decyzja pozytywna:
Nie zdałeś egzaminu, dostajesz komputer, bo cie kocham, bo widziałem że się uczyłeś ale miałeś pecha itp.
Oczywiście matematycznie zabronione jest tu uzasadnienie zależne, identyczne jak warunek czyli:
Nie zdałeś egzaminu, dostajesz komputer bo nie zdałeś egzaminu
Matematyczny dowód pkt. 7.1 w podpisie.
Prawdopodobieństwo zajścia „aktu miłości” w obietnicy:
1.
Zauważmy, że nadawca dobrowolnie obiecuje nagrodę, czyli chce tą nagrodę dać. Jeśli zobaczy że odbiorca starał się ale mu nie wyszło to z reguły i tak wręczy nagrodę (akt miłości).
2.
Obietnice „szyte są na miarę” odbiorcy, czyli nadawca nie daje obietnic gdzie spełnienie warunku nagrody jest niemożliwe lub bardzo mało prawdopodobne. Stąd najczęściej odbiorca spełnia warunek nagrody, nadawca wręcza nagrodę … i wszyscy są szczęśliwi.
Oczywiście obietnice to przyszłość której nie znamy, jednak jeśli obietnica wypowiedziana jest między przyjaciółmi, znajomymi czy nawet miedzy osobami obcymi to z reguły jest dotrzymywana. Czyli prawdopodobieństwo iż nagroda znajdzie się u nadawcy jest tu bardzo wysokie, myślę że na poziomie 90% lub wyższym, co nie ma nic wspólnego z teorią chaosu.
Odrębnym zagadnieniem jest składanie fałszywych obietnic wobec wrogów których chcemy zniszczyć, tu podstęp i fałsz jest na porządku dziennym w myśl zasady, wszystkie chwyty dozwolone byleby zniszczyć wroga. Zauważmy jednak, że nasz wróg dał się złapać w pułapkę dzięki temu że spodziewa się nagrody, czyli również doskonale zna symboliczna algebrę Boole’a (algebrę Kubusia)
Każde żywe stworzenie, chce mieć jak najmniej wrogów i jak najwięcej przyjaciół, zatem w powodzi wypowiedzianych obietnic te fałszywe stanowią margines. Zauważmy, że stworzenia żywe żyją w grupach w ramach swojego gatunku. Tu również działa algebra Kubusia, człowiek nie jest tu żadnym wyjątkiem.
Zauważmy, że jeśli przyjmiemy „akt miłości” i „akt łaski” za dobro i wykluczymy linie fałszywe w groźbach i obietnicach to otrzymamy taki wynik:
Dobro-zło = 4:2
Zatem matematycznie nasz Wszechświat ustawiony jest na dobro, co nie ma nic wspólnego z teorią jakoby jego rozwój był chaotyczny od chwili Wielkiego Wybuchu. Oczywistością jest, że algebrę Kubusia doskonale znali w praktyce już pierwsi ludzie na Ziemi Adam i Ewa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35500
Przeczytał: 17 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 16:26, 25 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat z:
http://www.sfinia.fora.pl/rozbieranie-irracjonalizmu,29/problem-ateistow,4578.html#99930
Sdx napisał: | Rafał napisał: | Czy zgadzasz się że poprawne matematyczne kodowanie dowolnej obietnicy (definicja wyżej) jest tylko i wyłącznie przy pomocy definicji impliakcji prostej |
Tak, zgadzam się z Tobą, ale w moim poście chodziło mi o coś zupełnie innego. To co przedstawiasz w swoim poście za pomocą implikacji, to pewien matematyczny model. W obrębie tego modelu, wszystko się zgadza. Ale mówiąc "każdy człowiek jest obdarzony wolną wolą" formułujesz pewną tezę o rzeczywistości. Błąd Twój polega na tym, że mylnie utożsamiasz matematyczny opis pewnego procesu/rzeczy, z jego rzeczywistą realizacją. Opis Twój może byc poprawny - ale równie dobrze może byc błędny …
|
Nasz Wszechświat może być w 100% zdeterminowany albo nie. Tu jest jak z Bogiem, nie da się tego udowodnić matematycznie. Jeśli jest zdeterminowany to wolna wola człowieka jest picem.
Filozofia mnie tu kompletnie nie interesuje. Matematyczny opis obsługi wszelkich obietnic i gróźb przedstawiłem wyżej.
SDx-się, jeśli zaakceptowałeś poprawność kodowania tego zdania:
Jeśli zdasz egzamin dostaniesz komputer
E=>K
… to mój opis jest matematycznie bezbłędny.
Pytanie do SDx-a.
Chrystus:
A.
Kto wierzy we mnie będzie zbawiony
W=>Z
Prawo Kubusia:
W=>Z = ~W~>~Z
czyli zdanie absolutnie równoważne matematycznie:
B.
Kto nie wierzy we mnie nie będzie zbawiony
~W~>~Z
Wszystko jedno które z tych zdań Chrystus wypowie, bo gwarancja matematyczna w obu tych zdaniach jest identyczna czyli:
1.
Wierzący maja 100% niebo
2.
… a z niewierzącymi Chrystus może zrobić co chce czyli w skrajnych przypadkach wszyscy do piekła (psychol) albo wszyscy do nieba (piękna idea powszechnego zbawienia) i nie ma najmniejszych szans na zostanie kłamcą.
Czy zgadzasz się z faktem że zdania A i B są matematycznie równoważne ?
Tak/Nie
Równoważność zdań A i B można doskonale pokazać fizycznie w laboratorium cyfrowych układów logicznych, identycznie jak praw de’Morgana.
Jak widać wyżej Chrystus ma identyczną matematyczną wolę jak człowiek, inaczej być nie może, bo w naszym Wszechświecie Boga obowiązuje identyczna logika jak człowieka
... stad w Biblii mamy:
Człowiek stworzony jest na obraz i podobieństwo Boga.
P.S.
Prawa Kubusia zostały udowodnione zero-jedynkowo (Kubuś), równania algebry Boole’a (Wuj), metoda nie wprost (Uczy). Nie przytaczam dowodu bo to jest I klasa LO, czyli trywiał.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35500
Przeczytał: 17 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 16:28, 25 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Weźmy na koniec typowa groźbę.
Jeśli ubrudzisz spodnie dostaniesz lanie
B~>L
Gwarancja w implikacji odwrotnej wynika z prawa Kubusia:
B~>L = ~B=>~L
czyli:
Jeśli przyjdziesz w czystych spodniach to na pewno => nie dostaniesz lania
~B=>~L
... z powodu czystych spodni - tylko tyle i aż tyle gwarantuje operator implikacji odwrotnej ~>.
Równanie jest absolutnie genialne:
B~>L = ~B=>~L
Po prawej stronie mamy 100% determinizm, dlatego to jest matematyka ścisła.
Po lewej stronie mamy matematyczna wolną wolę człowieka, czyli jeśli syn przyjdzie w brudnych spodniach to nadawca może go zabić albo darować lanie ... i nie ma szans na zostanie kłamcą.
Tożsamość to tożsamość, z matematyką się nie dyskutuje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35500
Przeczytał: 17 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:08, 25 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
idiota napisał: |
rafal3006 napisał: | Wolna wola jest gwarantowana matematycznie co pokazano wyżej. Wszelkie tu filozofowanie jest bez sensu.
Sedno jest takie:
Wszelkie stworzenia żywe podlegają pod symboliczną algebrę Boole'a (algebrę Kubusia).
... gdyby było inaczej to człowiek byłby niezdolny do jakichkolwiek sensownych działań. |
nie jest "gwarantowana" bowiem matematyczne teorie nie gwarantują, że świat wygląda tak, jak one go opisuję.
|
Matematyczna wolna wola = operator implikacji odwrotnej ~>
Odpowiedź masz w postach wyżej:
1.
http://www.sfinia.fora.pl/rozbieranie-irracjonalizmu,29/problem-ateistow,4578-25.html#99960
Syn spełnił warunek groźby a ty możesz go zabić lub darować lanie
2.
http://www.sfinia.fora.pl/rozbieranie-irracjonalizmu,29/problem-ateistow,4578.html#99930
Chrystus może w skrajnym przypadku umieścić wszystkich niewierzących w piekle albo w niebie
itd.
Jakie widzisz ograniczenia wolnej woli w powyższym ?
Prawo Kubusia:
p=>q = ~p~>~q
Po stronie operatora => masz 100% determinizm, natomiast po stronie operatora ~> masz „rzucanie monetą” czyli 100% matematyczną wolną wolę.
Matematyczna wolna wola istnieje i jest opisana prawami Kubusia !
To nie ma nic wspólnego z wiarą w Boga czy w krasnoludki, to matematyczna rzeczywistość. Nie ma tez nic wspólnego z wiarą że nasz Wszechświat jest zdeterminowany czy nie.
Czy zrozumiałeś już Idioto dowód praw Kubusia autorstwa Wuja Zbója ?
idiota napisał: |
treści KPR z Wikipedii: Cytat: | Aby mogła istnieć moralność z jej nakazami i zakazami, człowiek musi być wolny, gdyby bowiem był zdeterminowany, nauki moralne byłyby zbędne. Nie da się udowodnić, że wolność istnieje, ale można jej istnienie założyć, czyli właśnie postulować. Kolejnymi postulatami rozumu praktycznego są: nieśmiertelność duszy oraz istnienie Boga. Dzięki nim możliwe staje się dążenie do moralnej doskonałości oraz związane z tym poczucie szczęścia. |
tak właśnie MUSI rozumować rafal skoro wypisuje takie dziwadła jakie wypisuje.
z powyższego wynika, że ani nie poda on, ani nie może podać dowodu istnienia wolnej woli bez popełnienia petitio principii. |
Idioto, Wikipedia to epoka dinozaurów w logice
Znajdź mi takie kluczowe pojęcia w Wikipedii jak: poprawne definicje implikacji prostej => i odwrotnej ~>, prawa Kubusia, logika dodatnia i ujemna w operatorach AND, OR, => i ~> ?
Znajdź mi dowód fałszywości prawa kontrapozycji w implikacji ?
Dwuargumentowych operatorów logicznych jest 16 z czego człowiek zna poprawne znaczenie zaledwie sześciu: AND, OR, XOR, <=>, NAND, NOR.
Poprawne rozszyfrowanie wszystkich operatorów jest w I części podpisu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35500
Przeczytał: 17 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:09, 25 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
idiota napisał: | rafal3006 napisał: |
Matematyczna wolna wola = operator implikacji odwrotnej ~>
| znamy wszyscy twoje założenie.
ok.
może być.
ZAKŁADASZ, że mamy wolną wolę, zatem nie możesz tego dowieść czyli MATEMATYCZNIE nas do tego przekonać.
nie musisz, tyle że wtedy twoje rozważania wiszą w powietrzu, albo podasz dowód TWIERDZENIA głoszącego, że ją mamy, o które prsoł cię Sdx którego NIE PRZEDSTAWIŁEŚ. |
Ależ Idioto, absolutnie niczego nie zakładam !
Jedyne co wykorzystuje to oczywistość dla wszystkich matematyków, o której trąbią wszystkie podręczniki matematyki do I klasy LO, z która zresztą zarówno SDx jak i Ty na 100% się zgadzacie.
Definicja obietnicy:
Obietnica = implikacja prosta
Sprawdź w dowolnym podręczniku
czyli:
Jeśli zdasz egzamin dostaniesz komputer
E=>K
Do tego momentu Kubuś i dzisiejsza matematyka są w 100% zgodności.
Dalej nasze drogi rozjeżdżają się zasadniczo i fundamentalnie.
Dzisiejsza logika
2+2=5
Dzisiejsza matematyka korzysta z takich idiotyzmów jak: implikacja materialna, logiczna i ścisła … uznając definicje implikacji odwrotnej za zbędną
… czyli Bóg jest idiotą, bo stworzył implikacje odwrotną ~> która nikomu nie jest potrzebna - wedle dzisiejszej „matematyki” oczywiście.
2+2=5
Logika człowieka nie istnieje, czyli nie jest znana implikacja która posługują się ludzie
Symboliczna algebra Boole’a (algebra Kubusia)
2+2=4
Natomiast Kubuś uznaje równe prawa implikacji prostej => i odwrotnej ~> plus prawa Kubusia.
Oczywiście matematycznie zachodzi:
p=>q # p~>q
czemu żaden matematyk nie zaprzeczy !
2+2=4
Logika człowieka = symboliczna algebra Boole’a (algebra Kubusia)
2+2=4
Implikacja, to problem na poziomie 5-cio letniego dziecka, naturalnego eksperta implikacji
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35500
Przeczytał: 17 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:11, 25 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Sdx napisał: |
Widzę tu taki problem, że Ty zakładasz że ojciec może zabic syna lub darowac mu lanie(czyli zakładasz, że Twój operator implikacji odwrotnej dobrze opisuje wyżej przedstawioną sytuację), podczas gdy Twoim zadaniem jest wykazanie, że to faktycznie jest jego wolny wybór(a nie jest tak, że ten wolny wybór jest tylko złudzeniem).
|
Absolutnie niczego nie zakładam, jedyny mój punkt zaczepienia to poprawna definicja obietnicy z która się zgadzasz.
Obietnica = implikacja prosta
Wszystko dalsze to krystalicznie czysta matematyka, to z niej wszystko inne wynika.
Wykład o różnicy między matematyczną wolną wola a wolną wolą człowieka masz wyżej.
Podsumowując:
1.
W operatorze ~> możesz zrobić cokolwiek i nie masz szans na zostanie kłamcą np. zabic albo darowac karę
2.
Człowiek decydując o powyższym nie może rzucać monetą, bo wtedy jest maszyną pozbawioną wolnej woli
3.
Oczywistym jest że wolnej woli nie maja ludzie chorzy psychicznie, tak jest w cywilizowanych krajach
Sdx napisał: |
że to faktycznie jest jego wolny wybór(a nie jest tak, że ten wolny wybór jest tylko złudzeniem).
|
To jest wiara w krasnoludki, że Wszechświat jest zdeterminowany. Tego złudzenia NIKT nie udowodni, dlatego to olewamy, to bez znaczenia. Nawet jeśli to złudzenie to bez żadnego znaczenia dla nas, dla naszego postępowania.
Sdx napisał: |
Rafał napisał: | Nasz Wszechświat może być w 100% zdeterminowany albo nie. |
Niby dlaczego tylko te dwie możliwości? |
Może być cała tęcza możliwości. Z punktu widzenia matematyki wyłożonej w podpisie to jest kompletnie bez znaczenia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35500
Przeczytał: 17 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 10:47, 26 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat z:
http://www.sfinia.fora.pl/rozbieranie-irracjonalizmu,29/problem-ateistow,4578-25.html#100122
Na zakończenie tej dyskusji piękny przykład iż logika człowieka podlega pod algebrę Boole’a.
Poniższy cytat pochodzi z 11-11-2006r (3 lata temu !) czyli z okresu gdy absolutnie nikt nie miał pojęcia o poprawnych definicjach implikacji prostej => i odwrotnej ~> oraz o prawach Kubusia.
Cytat z:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/definicja-implikacji-wedlug-rafala3006-p-wieczorka,685-75.html#25755
rafal3006 napisał: | wujzboj napisał: | Gdy powie proszę, oto OBIECANY komputer, to skłamie - bowiem obietnica (czyli gwarancja) podarowania komputera była nieodłącznie związana (przyczynowo) ze zdaniem egzaminu. W tym przypadku ojciec zaprzeczy IMPLIKACJI. Ale jeśli powie proszę, oto komputer, bo (tu dowolne uzasadnienie NIEZALEŻNE od zdania egzaminu), to będzie wszystko w porządku - takie postępowanie nie przeczy implikacji. |
Zbóju drogi, cieszę sie że zgadasz się z Kubusiową definicją implikacji o której za chwilę
Ale jeśli powie proszę, oto komputer, bo (tu dowolne uzasadnienie NIEZALEŻNE od zdania egzaminu), to będzie wszystko w porządku - takie postępowanie nie przeczy implikacji
To jest zgodne z Kubusiowa definicją implikacji i sprzeczne z definicją implikacji w rozumieniu rachunku zdań i juz udowadniam
Zdanie rozważane:
Jeśli zdasz egzamin, dostaniesz komputer.
Syn nie zdał egzaminu i ojciec mówi:
Proszę, oto komputer, bo wyniosłeś dziś rano śmiecie do kosza.
Proszę, oto komputer, bo dziś rano odmówiłeś paciorek
itd do nieskończoności ....
No i które zdanie będzie prawdziwe:
Syn dostał komputer bo zdał egzamin
czy
Syn dostał komputer bo wyniósł śmiecie
itd do nieskończoności ...
W przypadku nie zdania egzaminu zdanie:
Jeśli zdasz egzamin dostaniesz komputer
Bedzie fałszem po wsze czasy, bo:
Z FAŁSZU nigdy nie może wyniknąć PRAWDA
zobacz też to:
http://www.sfinia.fora.pl/viewtopic.php?p=25570#25570 |
Jak widać wyżej, tu jeszcze sam Kubuś nie rozumiał implikacji ale szedł we właściwym kierunku czyli stanowcze NIE dla idiotyzmu KRZ głoszącego iż „z fałszu może powstać prawda”.
To co wyżej to była pierwsza zgodność Kubusia z Wujem w temacie implikacji. Oczywiście obaj nie znali podkładu matematycznego stwierdzenia iż „uzasadnienie musi być niezależne”
W dniu dzisiejszym udowodnienie powyższej pewności Wuja i Kubusia to banał
Fragment z podpisu:
7.1 Obietnica w równaniach matematycznych
Zastosujmy świętą zasadę algebry Boole’a „Jak się mówi tak się pisze” doskonale znaną wszystkim dobrym logikom praktykom, ci od cyfrowych układów logicznych..
Definicja obietnicy:
Jeśli dowolny warunek to nagroda
Zasada „Jak się mówi tak się pisze”:
Dostanę nagrodę (N) gdy spełnię warunek nagrody (W) lub gdy nadawca zdecyduje o daniu nagrody.
Wprowadźmy zmienną uznaniową nadawcy:
U=1 – dam nagrodę
U=0 – nie dam nagrody
Równanie obietnicy:
N=W+U
Gdzie:
N=1 – mam nagrodę
N=0 – nie mam nagrody
W=1 – warunek nagrody spełniony
W=0 – warunek nagrody nie spełniony
Zmienna uznaniowa nadawcy:
U=1 – dam nagrodę
U=0 – nie dam nagrody
Analiza równania obietnicy.
A.
W=1 - odbiorca spełnił warunek nagrody.
Równanie obietnicy przybierze wówczas postać:
N = 1+U = 1 – muszę dostać nagrodę.
W przypadku gdy odbiorca spełni warunek nagrody nadawca nie ma wyjścia i musi dać nagrodę, inaczej jest kłamcą. Zauważmy, że nikt nie zmuszał nadawcy do obiecania czegokolwiek, że nadawca obiecał nagrodę z własnej woli, że chce dać nagrodę. Nie ma tu zatem mowy o jakimkolwiek ograniczeniu wolnej woli nadawcy.
B.
W=0 – warunek nagrody nie spełniony
Równanie obietnicy przybiera postać:
N=W+U=0+U=U
Wszystko w rękach nadawcy który podejmuje decyzję o daniu nagrody zgodnie ze swoją wolną wolą, niczym nie ograniczoną.
U=1 – dam nagrodę
U=0 – nie dam nagrody
Przy niespełnionym warunku nagrody (W=0) nadawca może zrobić co mu się podoba i nie zostaje kłamcą. Większość nadawców tak czy siak da nagrodę pod byle pretekstem niezależnym (U=1 - akt miłości), ale nie musi tego robić !
W tym przypadku nadawca może wszystko z maleńkim wyjątkiem:
Nie spełniłeś warunku nagrody (W=0) dostajesz nagrodę, bo nie spełniłeś warunku nagrody (U=W=0)
Równanie obietnicy przybierze tu postać:
N = W+U = 0+0 =0
Zakaz wręczenia nagrody z uzasadnieniem zależnym, identycznym jak warunek nagrody
Nikt nie może robić z człowieka idioty, przede wszystkim matematyka
Przykład:
Jeśli zdasz egzamin dostaniesz komputer
E=>K
Równanie obietnicy:
K = W+U
Jeśli egzamin zdany (W=1) to:
K=1+U =1 - gwarancja otrzymania komputera.
Zmienna uznaniowa nadawcy jest tu bez znaczenia.
Jeśli egzamin nie zdany (W=0) to:
K=W+U = 0+U =U
Wszystko w rękach nadawcy:
U=1 - dam komputer
U=0 - nie dam komputera
Akt miłości nie zaszedł:
U=0
Nie zdałeś egzaminu (W=0), nie dostajesz komputera ... bo kompletnie się nie uczyłeś (U=0)
Równanie obietnicy:
K=W+U = 0+0 =0 - nie mam komputera
Akt miłości zaszedł:
U=1
Nie zdałeś egzaminu (W=0), dostajesz komputer ... bo widziałem że się starałeś ale miałeś pecha, bo cię kocham, bo tak czy siak zamierzałem kupić ci komputer itp. (U=1 dowolne uzasadnienie niezależne)
Równanie obietnicy:
N=W+U=0+1=1 – mam komputer dzięki dobremu sercu nadawcy (akt miłości)
Nadawca może wręczyć nagrodę pod byle pretekstem, ale nie może wręczyć nagrody z uzasadnieniem zależnym identycznym jak warunek nagrody.
Nie zdałeś egzaminu (W=0), dostajesz komputer ... bo nie zdałeś egzaminu (U=W=0).
Równanie obietnicy:
N=W+U=0+0=0 – zakaz wręczania nagrody z uzasadnieniem zależnym
Nikt nie może robić z człowieka idioty, przede wszystkim matematyka.
Analogiczna analiza dla groźby jest w punkcie 7.2 w podpisie
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 10:51, 26 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35500
Przeczytał: 17 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 18:35, 26 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat z:
http://www.sfinia.fora.pl/rozbieranie-irracjonalizmu,29/problem-ateistow,4578-25.html#100221
barycki napisał: |
Zajmij się kolanem, bo wszystko na to wskazuje, że o swoim kolanie decydować nie możesz, poproś je ładnie, aby zechciało być powolne twojej woli.
Jeśli upadnę, to stłukę kolano
Jeśli upadnę, to mogę nie stłuc kolana.
Zadecyduj o niestłuczeniu kolana.
Adam Barycki
] |
Jeśli upadną to stłukę kolano
U~>S
Implikacja odwrotna bo upadek jest warunkiem koniecznym stłuczenia kolana
Analiza matematyczna:
Jeśli upadnę to mogę ~> stłuc kolano
U~>S =1
1 1 =1
LUB
Jeśli upadnę to mogę ~~> nie stłuc kolana
U~~>~S =1
1 0 =1
… a jeśli nie upadnę ?
Prawo Kubusia:
U~>S = ~U=>~S
czyli:
Jeśli nie upadnę to na pewno => nie stłukę kolana
~U=>~S =1
0 0 =1
stąd:
Jeśli nie upadnę to na pewno => stłukę kolano
~U=>S =0
0 1 =0
Doskonale widać definicje zero-jedynkową implikacji odwrotnej ~> dla kodowania zgodnego ze zdaniem wypowiedzianym 1 1 =1 czyli:
U=1, ~U=0
S=1, ~S=0
Oczywiście w tym przypadku operator implikacji odwrotnej ~> oznacza "ślepy los", nie może być tu mowy o jakiejkolwiek „wolnej woli”.
... bo kamień który rozwali twoje kolano nie ma "wolnej woli".
;P
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35500
Przeczytał: 17 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 18:37, 26 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat z:
http://www.sfinia.fora.pl/rozbieranie-irracjonalizmu,29/problem-ateistow,4578-25.html#100225
idiota napisał: | podsumowanie dyskusji:
rafał twierdzi że istnieje wolna wola
sdx i idiota nie mogą się doczekać dowodu i rezygnują z dyskusji.
pogadaj sobie teraz z imć Baryckim rafale. |
Jak widzisz idioto wyżej nie zawsze możesz mówić o wolnej woli, czasami jest to po prostu ślepy los bo przedmioty martwe (np. kamień który rozwali twoje kolano) nie mają wolnej woli.
Matematyczna wolna wola oczywiście istnieje czego przykładem jest analiza zdania:
Idiota do Sdx:
Jeśli dziewczyna mnie rzuci to się powieszę
DR~>P
Analiza matematyczna:
Jeśli dziewczyna mnie rzuci to mogę się powiesić
DR~>P =1
1 1 =1
LUB
Jeśli dziewczyna mnie rzuci to mogę się nie powiesić
DR~~>~P =1
1 0 =1
… a jeśli dziewczyna mnie nie rzuci ?
Prawo Kubusia:
DR~>P = ~DR=>~P
czyli:
Jeśli dziewczyna mnie nie rzuci to na pewno => się nie powieszę
~DR=>~P=1
0 0 =1
stąd:
Jeśli dziewczyna mnie nie rzuci to na pewno => się powieszę
~DR=>P=0
0 1 =0
Doskonale widać definicję implikacji odwrotnej dla kodowania zgodnego ze zdaniem wypowiedzianym 1 1 =1 czyli:
DR=1, ~DR=0
P=1, ~P=0
Jak widzisz Idioto, kłamcą zostaniesz wtedy i tylko wtedy jeśli dziewczyna cię nie rzuci a ty popełnisz samobójstwo.
Jeśli dziewczyna cię rzuci to możesz się wieszać albo nie i nie masz szans na zostanie kłamcą, to jest właśnie twoja matematyczna wolna wola gwarantowana przez operator implikacji odwrotnej ~>.
Oczywisty wniosek:
Matematyczna wolna wola istnieje !
Matematyczna wolna wola = operator implikacji odwrotnej ~>
CND
P.S.
Czy zauważyłes Idioto brak idiotyzmu rodem z Klasycznego Rachunku Zdań "z fałszu może powstać prawda" ?
Oczywiście w poprawnej matematyce jak wyżej nie ma mowy aby "z fałszu powstała prawda"
CND
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35500
Przeczytał: 17 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:13, 26 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat z:
http://www.sfinia.fora.pl/rozbieranie-irracjonalizmu,29/problem-ateistow,4578-50.html#100242
idiota napisał: | to wciąż nie jest dowód tezy o wolnej woli.
już wszyscy wiedzą, że go podać nie umiesz i dopóki go nie napiszesz możesz sobie darować agitację. |
To żadna agitacja, to bezdyskusyjny dowód istnienia "matematycznej wolnej woli" człowieka
Idioto, jeśli oczekujesz dowodu matematycznego że nasz Wszechświat nie jest zdeterminowany to się oczywiście nie doczekasz … a o to tobie i Sdx-owi przecież chodzi.
Powtórzę Wam jeszcze raz:
1.
Dla matematyki z podpisu jest kompletnie bez znaczenia czy Wszechświat jest zdeterminowany czy nie.
2.
Dla matematyki z podpisu jest kompletnie bez znaczenia czy Idiota jest marionetką w rękach kosmitów czy nie jest.
3.
Matematyka z podpisu to nasz Wszechświat rzeczywisty
Nie znamy i nigdy nie poznamy praw jakie rządzą w innym wymiarze np. w przestrzeni Boga. Oczywiście we „Wszechświecie” Boga który stworzył nasz Wszechświat istnieją wszystkie prawa matematyczne i fizyczne które obowiązują w naszym Wszechświecie i być może niezliczona ilość innych praw do których nasz Wszechświat nie ma dostępu.
W naszym Wszechświecie nawet Boga obowiązują identyczne prawa logiki jak człowieka …
rafal3006 napisał: |
Chrystus:
A.
Kto wierzy we mnie będzie zbawiony
W=>Z
Prawo Kubusia:
W=>Z = ~W~>~Z
czyli zdanie absolutnie równoważne matematycznie:
B.
Kto nie wierzy we mnie nie będzie zbawiony
~W~>~Z
Wszystko jedno które z tych zdań Chrystus wypowie, bo gwarancja matematyczna w obu tych zdaniach jest identyczna czyli:
1.
Wierzący maja 100% niebo
2.
… a z niewierzącymi Chrystus może zrobić co chce czyli w skrajnych przypadkach wszyscy do piekła (psychol) albo wszyscy do nieba (piękna idea powszechnego zbawienia) i nie ma najmniejszych szans na zostanie kłamcą.
Czy zgadzasz się z faktem że zdania A i B są matematycznie równoważne ?
Tak/Nie
Równoważność zdań A i B można doskonale pokazać fizycznie w laboratorium cyfrowych układów logicznych, identycznie jak praw de’Morgana.
Jak widać wyżej Chrystus ma identyczną matematyczną wolną wolę jak człowiek, inaczej być nie może, bo w naszym Wszechświecie Boga obowiązuje identyczna logika jak człowieka
... stad w Biblii mamy:
Człowiek stworzony jest na obraz i podobieństwo Boga.
P.S.
Prawa Kubusia zostały udowodnione zero-jedynkowo (Kubuś), równania algebry Boole’a (Wuj), metoda nie wprost (Uczy). Nie przytaczam dowodu bo to jest I klasa LO, czyli trywiał. |
Jak znajdziesz mi matematyka tego świata który wie o tym co wyżej dostaniesz milion
... aha, Sdx, proszę o odpowiedź na zaległe pytanie w cytowanym poście.
Z mojej strony EOT
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35500
Przeczytał: 17 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:32, 27 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat z:
http://www.sfinia.fora.pl/rozbieranie-irracjonalizmu,29/problem-ateistow,4578-50.html#100335
Sdx napisał: | Nie widzę w tych dwóch zdaniach sprzeczności,
|
Sdx napisał:
A.
Ja nie oczekuje dowodu na to, że nasz wszechświat nie jest zdeterminowany.
B.
Ja oczekuję dowodu na to, że moje działania nie są zdeterminowane( tzn. że nie są całkowicie zdeterminowane - bo do pewnego stopnia oczywiście są)
Uproszczenie:
A1.
Ja nie oczekuję dowodu że nasz Wszechświat nie jest zdeterminowany
B1.
Ja oczekuję dowodu że nasz Wszechświat nie jest całkowicie zdeterminowany
W obu przypadkach domagasz się ode mnie matematycznego dowodu istnienia Boga co jest oczywiście niemożliwe do udowodnienia.
Możliwy do udowodnienia na gruncie matematyki jest częściowy determinizm naszego Wszechświata, bez mieszania w to Boga czy kosmitów.
Wedle Biblii Bóg dał ludziom „wolna wolę” …
Chrystus:
A.
Kto wierzy we mnie będzie zbawiony
W=>Z
Prawo Kubusia:
W=>Z = ~W~>~Z
czyli:
B.
Kto nie wierzy we mnie nie będzie zbawiony
~W~>~Z
Zdania A i B są matematycznie równoważne, z czym Sdx-sie się zgodziłeś, gratuluję
Ta tożsamość wynika z identycznej dla obu zdań gwarancji matematycznej jak niżej.
Tożsamość tych zdań można FIZYCZNIE udowodnić w laboratorimu cyfrowych układów logicznych - identycznie jak praw de'Morgana.
Matematyczny determinizm:
Gwarancja matematyczna:
W=>Z
Wierzący mają gwarantowane niebo
Matematyczna wolna wola
~W~>~Z
Z niewierzącymi Chrystus może zrobić co mu się podoba, w skrajnych przypadkach wszyscy do piekła (psychol), albo wszyscy do nieba (piękna idea powszechnego zbawiania)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35500
Przeczytał: 17 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:34, 27 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat z:
http://www.sfinia.fora.pl/rozbieranie-irracjonalizmu,29/problem-ateistow,4578-50.html#100388
Sdx napisał: | Rafał napisał: | W obu przypadkach domagasz się ode mnie matematycznego dowodu istnienia Boga co jest oczywiście niemożliwe do udowodnienia. |
Ale to jest warunek na to żebym posiadał wolną wolę (zakładając, że faktycznie zachodzi takie wynikanie, czego ja nie widzę), czyli jak sam piszesz jest to niemożliwe do udowodnienia. Czyżbyśmy w końcu doszli do porozumienia?
Rafał napisał: | Wedle Biblii Bóg dał ludziom „wolna wolę” |
Tylko że mnie bardziej interesuje stan faktyczny, a nie co było wedle Biblii...
|
Stan faktyczny ?
Napisałem wyżej … sens ma zarówno Wszechświat zdeterminowany jak i nie zdeterminowany.
Problem wolnej woli możemy zatem rozbić na dwa przypadki:
A.
Wszechświat nie jest zdeterminowany
Tu człowiek ma wolna wole opisaną matematycznie przez „matematyczną wolna wolę”
B.
Wszechświat jest zdeterminowany
Tu wolna wola jest picem, kara i nagroda też.
Argumenty za Wszechświatem nie zdeterminowanym:
Matematyka z podpisu doskonale opisuje zarówno świat martwy jak i żywy.
Świat martwy:
Jeśli jutro będzie pochmurno to może padać
CH~>P
Gwarancja wynika z prawa Kubusia:
CH~>P = ~CH=>~P
czyli:
Jeśli jutro nie będzie pochmurno to na pewno nie będzie padać
~CH=>~P
Po lewej stronie prawa Kubusia mamy „ślepy los” (może padać albo nie), natomiast po prawej 100% determinizm (na 100% nie będzie padać).
Matematyka z podpisu doskonale opisuje zachowanie wszelkich istot żywych, nie tylko człowieka.
„Kara i nagroda”, „akt łaski” i „akt miłości” nie są obce jakimkolwiek żywym istotom.
Niby czemu Bóg miałby determinować działanie wyłącznie ludzi, a nie determinować świata martwego i świata zwierząt ?
Podsumowując:
Od strony matematycznej jest na prawdę bez znaczenia czy nasz Wszechświat jest zdeterminowany czy nie jest.
Człowiek podlega pod matematykę wyłożoną w podpisie
Implikacja to matematyka opisująca przyszłość.
Dzięki implikacji mój 5-cio letni synek doskonale wie co go czeka w przyszłości. Oczywiście ani jego ani mnie kompletnie nie interesuje determinizm Wszechświata.
Kubuś do 5-cio letniego juniora:
Jeśli ubrudzisz spodnie dostaniesz lanie
B~>L
Gwarancja wynikająca z prawa Kubusia:
B~>L = ~B=>~L
czyli:
Jeśli przyjdę w czystych spodniach to nie mam prawa dostać lania z powodu czystych spodni
~B=>~L
…. znajdź mi 5-cio latka który nie zna tej matematycznej gwarancji, czyli nie zna algebry Kubusia ?
Oczywiście 5-cio latek doskonale też wie, co robić gdy spodnie ubrudzi .. tu możliwości ma baaardzo dużo aby się sensownie wytłumaczyć (z kłamstwem włącznie) i tego lania nie dostać.
Tak więc po pierwsze:
Odbiorca nie chce być karany, zatem dąży do nie spełnienia warunku kary - powiedzmy prawdopodobieństwo 80% że odbiorca nie spełni warunki kary
… a jeśli spełnił warunek kary ?
To nadawca i tak ma prawo tą karę darować (genialny „akt łaski” w implikacji odwrotnej), dorzućmy zatem do powyższego kolejne 10%
Razem:
90% - kara nie wykonana
10% - kara wykonana
W obietnicach wygląda to zdecydowanie lepiej.
Jeśli nadawca obiecuje dobrowolnie nagrodę to chce ją dać czyli warunek nagrody jest z reguły łatwy do spełnienia. Tu szczęście nadawcy polega na tym, że odbiorca spełnił warunek nagrody i On może ta nagrodę wręczyć. Nadawca ma problem gdy odbiorca nie spełni warunku nagrody … ale od czego mamy wówczas genialny „akt miłości” dostępny w implikacji prostej ?
Nie spełniłeś warunku nagrody, dostajesz nagrodę … bo cie kocham.
To uniwersalne uzasadnienie jest piękne, zaś implikacja absolutnie genialna.
Jeśli chodzi o kierunek rozwoju świata żywego, wyznaczany przez matematykę z podpisu, to Jest totalnie bez znaczenia, czy nasz Wszechświat jest zdeterminowany czy nie jest.
Matematyka z podpisu wyznacza kierunek rozwoju świata żywego od samego początku powstania życia, drogowskazem jest tu matematyczne:
Dobro-zło = 4:2
… co nie ma nic wspólnego z chaosem, od samego początku zaistnienia życia !
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35500
Przeczytał: 17 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 16:51, 30 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat z:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/czym-jest-wolna-wola,1142-1050.html#100555
Sdx napisał: | wujzboj napisał: | rafal3006 napisał:
Jeśli ktokolwiek zna moje myśli z wyprzedzeniem ( z Bogiem włącznie) to nasz Wszechświat jest zdeterminowany
Zgadza się. |
Dlaczego się zgadza? |
Umiesz abstrakcyjnie mysleć ?
Mamy Sdx-a i kosmitę który czyta w myślach Sdx-a z wyprzedzeniem.
Wprowadzamy trzeciego obserwatora ponad kosmitą i Sdx-em.
Dla trzeciego obserwatora Sdx nie ma wolnej woli, bo jego szare komórki nie mogą wymyśleć czegokolwiek co byłoby niezgodne z wiedzą trzeciego obserwatora który zna jego przyszłość. Jeśli trzeci obserwator wie co zrobi SDx na sekundę przed jego zadziałaniem, to nic nie stoi na przeszkodzie aby napisał cały przyszły życiorys Sdx-a, to nic nie stoi na przeszkodzie aby napisał cały życiorys Sdx-a zanim ten się urodzi.
Z punktu odniesienia trzeciego obserwatora wolna wola Sdx-a jest picem. Oczywiście Sdx ma złudzenie wolnej woli.
Schemat jest tu bardzo prosty:
Kto zna przyszłość ten ją determinuje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35500
Przeczytał: 17 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 16:52, 30 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat z:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/czym-jest-wolna-wola,1142-1050.html#100565
Sdx napisał: |
Umiesz czytac(nawet niekoniecznie ze zrozumieniem - po prostu czytac)? To co napisałeś to banał, w oczywisty sposób jeżeli ktoś potrafi z wyprzedzeniem przewidziec każdą moją myśl, to moje myśli i działania są zdeterminowane, a moja wolna wola jest tylko złudzeniem.
Ale twierdzenie brzmiało "Jeśli ktokolwiek zna moje myśli z wyprzedzeniem ( z Bogiem włącznie) to nasz Wszechświat jest zdeterminowany". Wszechświat. Nie ja, tylko wszechświat. I o to właśnie pytałem.
|
Jeśli kosmita zna Twoje myśli z wyprzedzeniem, to może znac myśli dowolnego człowieka z wyprzedzeniem. Sama możliwość wystarczy, nasz Wszechswiat jest zdeterminowany.
Jeśli kosmita może znać mysli wszystkich ludzi z wyprzedzeniem, to może znać mysli dowolnych istot żywych z wyprzedzeniem ... a niby czemy nie miałby znać przyszłości w świecie martwym, przecież to prostsze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35500
Przeczytał: 17 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 16:54, 30 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat z:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/czym-jest-wolna-wola,1142-1050.html#100593
Sdx napisał: |
rafal3006 napisał: |
Zgodziłes się, że jeśłi kosmita zna myśli z wyprzedzeniem jednego człowieka to jego wolna wola jest picem. Czym rózni się człowiek Sdx od człowieka Wuja że kosmita może znać myśli z wyprzedzeniem Sdx-a a nie może znać mysli Wuja ? |
Parę różnic by się zapewne znalazło, ale to nieistotne. Istotne jest to, że ani wuj, ani sdx to nie jest cały wszechświat. |
Z punktu widzenie kosmity nie ma różnic.
Twierdzenie:
Jeśli kosmita zna z wyprzedzeniem myśli choćby jednego człowieka to oznacza to że może znać myśli dowolnego innego człowieka.
Sdx-sie, jeśli mówimy o wolnej woli to:
Wszechświat = świat żywy (w szczególności człowiek)
W świecie martwym możemy mówić co najwyżej o "ślepym losie".
Zarówno świat żywy jak i martwy jest częściowo zdeterminowany tą sama matematyką z podpisu.
Przykład:
Jeśli jutro będzie pochmurno to może padać
CH~>P
Gwarancja w implikacji odwrotnej wynika z prawa Kubusia:
CH~>P = ~CH=>~P
czyli:
Jeśli jutro nie będzie pochmurno to na pewno nie będzie padać
~CH=>~P
Prawo Kubusia jest tu absolutnie genialne:
CH~>P = ~CH=>~P
Z lewej strony masz „ślepy los” (rzucanie monetą), zaś z prawej strony 100% determinizm
Jak widać, świat martwy jest częściowo zdeterminowany przez matematykę z podpisu. Pełny chaos byłby wtedy, gdyby możliwy był przypadek „nie jest pochmurno” i również pada, czyli rzucanie monetą także w tym przypadku.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 19:24, 01 Gru 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35500
Przeczytał: 17 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:23, 01 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat z:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/czym-jest-wolna-wola,1142-1075.html#100834
Zgadzam się z Wujem ... i jak to już napisałem, na razie opuszczam hlefik, czas na dłuższy odpoczynek.
Dlaczego zgadzam się z Wujem ?
Mamy do wyboru trzy główne koncepcje.
1.
Ateizm - kształt naszego Wszechświata wyłonił się z chaosu
Argument przeciw zaprezentowałem w tym temacie:
http://www.sfinia.fora.pl/rozbieranie-irracjonalizmu,29/problem-ateistow,4578.html#99794
Już Adam i Ewa doskonale znali matematykę z podpisu, czyli nie obce im były takie pojęcia jak "matematyczna wolna wola", "akt miłości" w obietnicy i "akt łaski" w groźbie. Matematyka z podpisu determinuje w pewnym zakresie cały świat żywy dając jednocześnie mu "matematyczną wolną wolę".
Nasz Wszechswiat od początku rozwijał się w kierunku dobra. Słynne matematyczne:
dobro-zło = 4:2
… wynikające z matematyki z podpisu.
Problem ateistów:
Matematyka z podpisu jest drogowskazem dla wszelkich istot żywych i pojawiła sie razem z istotami żywymi, nie mogła więc powstać z chaosu.
Kto stworzył matematykę z podpisu ?
2.
Nasz Wszechświat jest totalnie zdeterminowany
Zacznijmy od człowieka. Skoro Bóg może determinować przyszłość jednego człowieka, to może determinować dowolnego innego. Skoro może człowieka to może także determinować poczynania wszelkich istot żywych. Skoro może determinować świat żywy to może determinować świat martwy czyli znać przyszłość dowolnego ziarnka piasku na Saharze.
W ten sposób otrzymujemy Boga filozofów, który wie absolutnie o wszystkim od minus do plus nieskończoności. Oczywiście wiedza takiego Boga nie może być uzupełniana o żadną nową wiedzę, zatem taki Bóg, jak słusznie zauważył Wuj pozbawiony jest wolnej woli
3.
Nasz Wszechświat jest częściowo zdeterminowany
Oczywistość z naszej rzeczywistości, bez mieszania w to Boga to matematyka z podpisu, i takie pojęcia jak „matematyczna wolna wola”, „akt miłości” w obietnicach i „akt łaski” w groźbach.
Jeśli wmieszamy do powyższego Boga to jedyny sensowny, znany mi światopogląd jest ten Wujowy zaprezentowany wyżej. Co ciekawe, trzy lata temu dla ustalenia zgodności w tym temacie Kubuś nie potrzebował żadnej dyskusji. Wuj zaprezentował to co wyżej a Kubuś się z tym zgodził, to jest sensowne … a jak dwóch ludzi się zgadza w czymkolwiek … to nie ma o czym dyskutować
P.S.
Światopogląd Wuja w temacie „wolnej woli” wyłożony jest w tych postach:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/czym-jest-wolna-wola,1142-1050.html#100766
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/czym-jest-wolna-wola,1142-1075.html#100770
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35500
Przeczytał: 17 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:01, 01 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat z:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/czym-jest-wolna-wola,1142-1075.html#100844
Sdx napisał: | Rafale, w ww. temacie niczego nie udowodniłeś, a na pewno nie że "ateiści mają wielki problem", gdyż:
Rafał napisał: | Ateizm - kształt naszego Wszechświata wyłonił się z chaosu |
Niby dlaczego? Możliwości jest więcej.
|
To najpopularnieszy dogmat ateistów.
... a jakie są inne możliwości ?
Sdx napisał: |
1. Matematyka z podpisu nie jest żadnym drogowskazem, co najwyżej może byc opis, ale nie udało Ci się wykazac tego, że ten opis faktycznie poprawnie opisuje rzeczywistośc.
2. Czy ktokolwiek w ogóle musiał ją stwarzac?
|
Ad.1.
Bez mieszania w to Boga, czyli jeśli założymy że człowiek ma wolną wolę. matematyka z podpisu genialnie opisuje naszą rzeczywistość, dzięki niej 5-cio latek doskonale wie co go może spotkać w przyszłości w takich kluczowych pojęciach jak obietnice i groźby.
CND
Nawet bez wytłuszczonego założenia wyżej, matematyka z podpisu działa doskonale, czyli bez znaczenia jest czy Bóg determinuje moją rzeczywistość czy nie !
Takie pojęcia jak "matematyczna wolna wola", "akt łaski" i "akt miłości" wynikające z matematyki z podpisu to fizyczna rzeczywistość !, niezależna od tego czy Bóg istnieje czy nie.
Ad.2.
Zatem:
Matematyka z podpisu była jeszcze przed Wielkim Wybuchem ?
Być może, ale co było przed Wielkim Wybuchem itd.
P.S.
wujzboj napisał: |
Przeciwnie: wierzę, że osoba posiada wolną wolę.
|
Zgoda w 100%, ja też w to WIERZĘ.
Kubuś
Sdx-sie, dalsza dyskusje w tym temacie uważam za bezcelową, tu jest dokładnie jak z Bogiem, jedni w Niego wierzą, inni nie. Wszelkie udowadnianie sobie nawzajem jaka jest rzeczywistość pozbawione jest sensu.
Sdx-sie jak nie rozumiesz iż żądając ode mnie dowodu że Ty, Idiota lub ktokolwiek inny ma wolną wolę w rozumieniu że nikt nie zna ich myśli z wyprzedzeniem, to jest to samo co żądanie ode mnie dowodu na istnienie Boga, to nie mamy o czym dyskutować.
EOT
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 20:17, 01 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35500
Przeczytał: 17 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:02, 01 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat z:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/czym-jest-wolna-wola,1142-1075.html#100849
Sdx napisał: |
Wszechświat i prawa nim rządzące będące pochodną jakiegoś pierwotnego, podstawowego prawa. Wystarczy ta jedna możliwośc?
A tak poza tym - nie znam żadnego ateisty który by twierdził, że wszechświat wyłonił się z chaosu.
|
Dokładniej, kształt naszego świata żywego wyłonił się w drodze doboru naturalnego, czyli eliminowane było to co słabe a zostawało to co silne.
Tyle że to jest właśnie matematyka z podpisu
… istniejąca od Wielkiego wybuchu.
Sdx napisał: |
Rafał napisał: | matematyka z podpisu genialnie opisuje naszą rzeczywistość |
To mi wystarczy :wink:
|
Mnie też
Taka jest dzisiejsza „matematyka” czyli algebra Boole’a totalnie błędnie rozumiana. W algebrze Kubusia genialnie opisane sa takie pojęcia jak „matematyczna wolna wola”, akt miłości i akt łaski.
Wiem że to rzucanie grochem o ścianę ale zapytam po raz ostatni:
Skąd 5-cio letnie dziecko wie co go czeka w przyszłości w takich pojęciach jak obietnice i groźby ?
Sdx napisał: |
Rafał napisał: | Zatem:
Matematyka z podpisu była jeszcze przed Wielkim Wybuchem ?
Być może, ale co było przed Wielkim Wybuchem itd. |
Może była, może jej nie było. Może prawa rządzące światem istnieją od zawsze(to też jest możliwośc). Nie wiadomo co było przed wielkim wybuchem. Teoria wielkiego wybuchu nie mówi nic o tym co było "przed", nie mówi też czy mówienie o jakimś "przed" w ogóle ma sens. Teoria wielkiego wybuchu nie mówi dlaczego powstał wszechświat, a jedynie opisuje i wyjaśnia jego ewolucję od jego pierwszych chwil(ale nie od "punktu zero".
|
Guzik z pętelka mnie obchodzi co było przed wielkim wybuchem. Matematyka z podpisu to fizyczna rzeczywistość, obecność Boga lub nie jest tu bez znaczenia. Pewne jest też że matematykę ta znali doskonale w praktyce pierwsi ludzie na Ziemi, Adam i Ewa
Sdx napisał: |
Rafał napisał: | Sdx-sie, dalsza dyskusje w tym temacie uważam za bezcelową, tu jest dokładnie jak z Bogiem, jedni w Niego wierzą, inni nie. Wszelkie udowadnianie sobie nawzajem jaka jest rzeczywistość pozbawione jest sensu.
Sdx-sie jak nie rozumiesz iż żądając ode mnie dowodu że Ty, Idiota lub ktokolwiek inny ma wolną wolę w rozumieniu że nikt nie zna ich myśli z wyprzedzeniem, to jest to samo co żądanie ode mnie dowodu na istnienie Boga, to nie mamy o czym dyskutować.
EOT |
Tak, całkowicie się z Tobą zgadzam! Widzę, że w końcu zrozumiałes o co mi chodzi. Tego nie da się udowodnic. Od początku dyskusji(tej w wątku założonym przez Ciebie w innym dziale) takiej deklaracji od Ciebie oczekiwałem. Cieszę się, że w końcu doszliśmy do porozumienia. |
… ale czy zrozumiałeś że fakt czy Bóg mną steruje czy nie jest kompletnie bez znaczenia dla matematyki z podpisu ?
… że takie pojęcia jak „matematyczna wolna wola”, „akt miłości” i „akt łaski” to matematyka niezależna od istnienia Boga ? … to nasza fizyczna rzeczywistość !
Wątpię czy kiedykolwiek ten banał zrozumiesz
Pozdrawiam i dziękuje za dyskusję,
Kubuś
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35500
Przeczytał: 17 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:45, 01 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat z:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/czym-jest-wolna-wola,1142-1075.html#100857
Sdx napisał: | Ciężko się z Tobą Rafale dyskutuje - wypowiadasz różne nieweryfikowalne twierdzenia(jak "Matematyka z podpisu to fizyczna rzeczywistość", lub "Tyle że to jest właśnie matematyka z podpisu
… istniejąca od Wielkiego wybuchu. " i przyjmujesz je za oczywiste - a poproszony o uzasadnienie - nie jesteś w stanie zrobic tego inaczej, jak przyjmując prawdziwośc założonej tezy.
|
Ja mam za sobą matematykę ścisłą z podpisu, symboliczna algebrę Boole'a (algebrę Kubusia), którą doskonale znam i rozumię, stąd moja pewność w powyższych stwierdzeniach. Mam nadzieje, żeTy też kiedyś ją zrozumiesz bo całość to poziom I klasy LO, absolutnie nic więcej
Sdx napisał: | Rafał napisał: | … że takie pojęcia jak „matematyczna wolna wola”, „akt miłości” i „akt łaski” to matematyka niezależna od istnienia Boga ? … to nasza fizyczna rzeczywistość !
Wątpię czy kiedykolwiek ten banał zrozumiesz |
Ja zaś cały czas mam nadzieje, że kiedyś zrozumiesz banał: "błędem jest utożsamianie matematycznego opisu danego procesu, z jego realizacją w rzeczywistości.".:wink:
|
Jeśli dla ciebie matematyka scisła to ta która pozwoli ci przewidzieć dokładnie przyszłe działania człowieka i jeśli takiej szukasz, to oczywiście nigdy jej nie znajdziesz. Gdyby takowa istniała to byłoby piekło na ziemi, nieporównywalnie gorsze od tego czy Bóg mną steruje czy nie. To drugie to pikuś bo dla człowieka tu na ziemi jest absolutnie bez znaczenia i nigdy się nie dowie jaka jest rzeczywistość. To pierwsze to byłby koszmar, byłby to dowód, tu na Ziemi, że człowiek nie ma wolnej woli bo wszelkie jego przyszłe działania można matematycznie przewidzieć.
Genialna implikacja to matematyka ścisła której istotą są nowe, nieznane człowiekowi definicje implikacji prostej => i odwrotnej ~> plus prawa Kubusia:
p=>q = ~p~>~q - prawo zamiany implikacji prostej => (100% determinizm !!!) na implikację odwrotną ~> (rzucanie monetą !!!)
dalej całą teorię matematyczna masz w podpisie …
Sdx napisał: |
Jeszcze odpowiem na Twe jedno pytanie:
Rafał napisał: | Wiem że to rzucanie grochem o ścianę ale zapytam po raz ostatni:
Skąd 5-cio letnie dziecko wie co go czeka w przyszłości w takich pojęciach jak obietnice i groźby ? |
Zapewne nauczone doświadczeniem z przeszłości. Na pewno dziecko nie rozumuje w sposób: "aha, mama powiedziała, że jak będę grzeczny to mi da zabawkę, jest to obietnica, a więc mamy implikację prostą. Z definicji implikacji wynika, że jak faktycznie będę grzeczny, to na pewno ją dostanę. Jeszcze dla pewności sprawdzę tabelkę zero-jedynkową... tak, zgadza się, zabawkę mam już w kieszeni o ile będę grzeczny".
Nie przekonamy się wzajemnie, więc tutaj można dyskusję skończyc.
Również pozdrawiam. |
Kompletna, totalna ciemność, czyli twoja "matematyka" wyżej w całej okazałości.
Matematyczna obsługa gróźb i obietnic jest w podpisie, zajrzyj tam to będziesz dokładnie wiedział skąd 5-cio latek wie co go czeka w przyszłości w takich pojęciach jak obietnice i groźby.
Kubuś przeprowadził bezdyskusyjny dowód poprzez doświadczenie, iż 5-ciolatki doskonale znają matematykę z podpisu.
Oto zapis dokumentalny z tego doświadczenia
Fragment z II części podpisu:
3.0 Kubuś na tropie implikacji odwrotnej
Nadszedł czas weryfikacji algebry Kubusia, której podstawy przed chwilą poznaliśmy. Dotychczas poznaliśmy algebrę Kubusia poczynając od tabel zero-jedynkowych, poprzez definicje symboliczne dochodząc do definicji operatorowych. W tym punkcie zrobimy dokładnie odwrotnie, czyli poczynając od naturalnego języka przedszkolaka czyli definicji operatorowych zejdziemy w dół aż do definicji zero-jedynkowych. Ten sposób podejścia był kluczem do rozwiązania problemu implikacji którą posługują się ludzie.
Udajmy się zatem do przedszkola, aby upewnić się czy dzieciaki znają algebrę Kubusia. Zadaniem dzieci będzie określenie które z wypowiedzianych zdań jest prawdziwe a które fałszywe. Zdania oczywiście będą tendencyjne, bo wymawia je Kubuś. Na początek Kubuś postanowił sprawdzić jak reagują dzieci na implikację odwrotną. Poprosił je, aby przy określaniu czy zdanie jest prawdziwe/fałszywe brały pod uwagę wyłącznie psy zdrowe, z czterema łapami.
Kubuś:
A1:
Jeśli zwierzę ma cztery łapy to może być psem
4L~>P = 1 - zdanie prawdziwe bo pies, tu żaden przedszkolak nie miał wątpliwości.
Implikacja odwrotna prawdziwa bo cztery łapy są konieczne dla psa
LUB
A2:
Jeśli zwierzę ma cztery łapy to może nie być psem
4L~~>~P = 1 - zdanie prawdziwe bo słoń, koń, kot, lis, hipopotam …. przekrzykiwały się dzieci
Kubuś:
… a jeśli zwierzę nie ma czterech łap ?
Prawo Kubusia:
4L~>P = ~4L=>~P
Dzieciaki:
A3:
Jeśli zwierzę nie ma czterech łap to na pewno nie jest psem
~4L=>~P =1 - zdanie oczywiście prawdziwe
Kubuś:
A4:
Jeśli zwierzę nie ma czterech łap to na pewno jest psem
~4L=>P = 0 - kłamstwo, fałsz, bo każdy pies ma cztery łapy … zgodnym chórem krzyknęły dzieci
Hmm … pomyślał Kubuś, dzieciaki doskonale znają matematyczną wersję implikacji odwrotnej, aby upewnić się czy to prawda, zaczął wypowiadać powyższe zdania w sposób losowy.
Dzieci ani razu nie popełniły błędu !
Zauważmy, że w zdaniu A1 cztery łapy są konieczne aby być psem, zatem jeśli zwierzę nie ma czterech łap to na pewno nie jest psem. Mamy tu bezpośredni dowód prawa Kubusia.
A1: 4L~>P= A3: ~4L=>~P
Zdanie A2 jest prawdziwe na mocy naturalnego spójnika „może” ~~> (wystarczy jedna prawda) ale na pewno nie jest implikacją.
Dlaczego ?
Wyrocznią są tu prawa Kubusia, prawdziwe wyłącznie w implikacji (fałszywe w równoważności).
Dowód nie wprost.
Załóżmy, że zdanie A2: 4L~>~P jest implikacją odwrotną prawdziwą.
Prawo Kubusia:
A2: 4L~>~P = A4: ~4L=>P
czyli:
Jeśli zwierzę nie ma czterech łap to na pewno jest psem
A4: ~4L=>P =0
Zdanie A4 jest na pewno fałszywe, zatem wobec zachodzącej tożsamości implikacja A2 musi być także fałszywa, czyli nie zachodzi tu warunek konieczny.
Prawdziwość zdania A2 opisuje wzór:
(4L~>~P) +( 4L~~>~P) = 0+1=1
Implikacja odwrotna (4L~>~P) na mocy prawa Kubusia jest tu oczywiście fałszywa, ale zdanie A2 jest prawdziwe na mocy naturalnego spójnika „może” ~~> (wystarczy jedna prawda, tu np. słoń).
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 22:40, 01 Gru 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35500
Przeczytał: 17 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 10:17, 02 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat z:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/czym-jest-wolna-wola,1142-1075.html#100890
Sdx napisał: |
Jeszcze odpowiem na Twe jedno pytanie:
Rafał napisał: | Wiem że to rzucanie grochem o ścianę ale zapytam po raz ostatni:
Skąd 5-cio letnie dziecko wie co go czeka w przyszłości w takich pojęciach jak obietnice i groźby ? |
Zapewne nauczone doświadczeniem z przeszłości. Na pewno dziecko nie rozumuje w sposób: "aha, mama powiedziała, że jak będę grzeczny to mi da zabawkę, jest to obietnica, a więc mamy implikację prostą. Z definicji implikacji wynika, że jak faktycznie będę grzeczny, to na pewno ją dostanę. Jeszcze dla pewności sprawdzę tabelkę zero-jedynkową... tak, zgadza się, zabawkę mam już w kieszeni o ile będę grzeczny".
|
To co napisałeś Sdx-sie jest tak beznadziejne, że pozwól że się nad tym popastwię.
Po pierwsze wyłącznie w matematyce świrów jest tak, że wypowiadam dowolnego śmiecia a następnie biorę jakąś idiotyczna do potęgi nieskończonej tabelę jedynie słusznej implikacji materialnej (albo logicznej czy ścisłej - takie samo badziewie) i mam odpowiedź czy zdanie jest fałszywe/prawdziwe.
Po drugie weźmy dowolna groźbę:
Jeśli ubrudzisz spodnie dostaniesz lanie
B=>L
Przy kodowaniu groźby implikacją materialną dzieciak na 100% dostaje lanie w przypadku brudnych spodni. Co więcej, istnieje tu możliwość karania niewinnego czyli lanie z powodu czystych spodni !
Poprawna matematykę pięciolatka masz wyżej, czyli dziecko swoim naturalnym językiem mówionym generuje odpowiednie tabele zero-jedynkowe. W języku mówionym prawie wyłącznie implikacji prostej => albo odwrotnej ~>.
Jeśli zwierzę ma cztery łapy to może być psem
4L~>P = 1
1 1 =1
LUB
Jeśli zwierzę ma cztery łapy to może nie być psem
4L~~>~P=1
1 0 =1
… a jeśli zwierze nie ma czterech łap
Prawo Kubusia:
4L~>P = ~4L=>~P
Jeśli zwierze nie ma czterech łap to na pewno nie jest psem
~4L=>~P =1
0 0 =1
stąd:
Jeśli zwierze nie ma czterech łap to na pewno jest psem
~4L=>P =0
0 1 =0
Doskonale widać tabele zero-jedynkową implikacji odwrotnej dla kodowania zgodnego ze zdaniem wypowiedzianym 1 1 =1 czyli:
4L=1, ~4L=0
P=1, ~P=0
Doskonale tez widać, że prawo Kubusia zachodzi w jednej i tej samej definicji zero-jedynkowej, czyli …
Nie ma implikacji odwrotnej ~> bez implikacji prostej => i odwrotnie, nie ma implikacji prostej => bez implikacji odwrotnej ~> !!!
Który z dzisiejszych matematyków ma o tym jakiekolwiek pojecie ?
Dzisiejszą logikę klasyczna trzeba wywrócić do góry nogami, aby świat był normalny.
W zakresie implikacji dzisiejsza logika jest totalnie bez sensu.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 14:06, 02 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35500
Przeczytał: 17 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 17:12, 02 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat z:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/czym-jest-wolna-wola,1142-1075.html#100920
Sdx napisał: |
A tak konkretnie co Cię wzburzyło w moim poście to już powiedziec nie łaska? Bo rzucac "totalnymi ciemnościami" na lewo i prawo, ale uzasadnic już trudniej? Pozwolisz, że zacytuję Ciebie:
|
Twój przykład w oryginale:
Sdx napisał: |
Jeszcze odpowiem na Twe jedno pytanie:
Rafał napisał: | Wiem że to rzucanie grochem o ścianę ale zapytam po raz ostatni:
Skąd 5-cio letnie dziecko wie co go czeka w przyszłości w takich pojęciach jak obietnice i groźby ? |
Zapewne nauczone doświadczeniem z przeszłości. Na pewno dziecko (nie) rozumuje w sposób: "aha, mama powiedziała, że jak będę grzeczny to mi da zabawkę, jest to obietnica, a więc mamy implikację prostą. Z definicji implikacji wynika, że jak faktycznie będę grzeczny, to na pewno ją dostanę. Jeszcze dla pewności sprawdzę tabelkę zero-jedynkową... tak, zgadza się, zabawkę mam już w kieszeni o ile będę grzeczny".
|
Przepraszam, w poprzednim moim poście nie zauważyłem słówka NIE w wytłuszczonym wyżej. Myślę jednak że warto pokazać co mnie wkurzyło jeśli usuniemy słówko NIE , bowiem jeśli tego nie zrobimy to cały twój komentarz ograniczy się do …
Sdx napisał: |
Zapewne nauczone doświadczeniem z przeszłości.
|
... czyli totalne ZERO jakiegokolwiek związku z matematyką.
Wiele rzeczy mnie wkurzyło, jeśli usuniemy NIE z wytłuszczonego.
Po pierwsze
Cały twój opis ma zero wspólnego z matematyką.
Poprawny matematycznie opis dla twojego przykładu jest taki.
Jeśli będziesz grzeczny dostaniesz zabawkę
G=>Z =1
1 1 =1
Obietnica zatem implikacja prosta
stąd:
G=>~Z =0
1 0 =0
… a jak będę niegrzeczny ?
Prawo Kubusia:
G=>Z = ~G~>~Z
czyli:
Jeśli będziesz niegrzeczny to możesz nie dostać zabawki
~G~>~Z=1
0 0 =1
LUB
Jeśli będziesz niegrzeczny to możesz dostać zabawkę
~G~~>Z =1
0 1 =1
Doskonale widać tabele zero-jedynkową implikacji prostej dla kodowania zgodnego ze zdaniem wypowiedzianym 1 1=1 czyli:
G=1, ~G=0
Z=1, ~Z=0
Po drugie
Doskonale tez widać, że prawo Kubusia zachodzi w obrębie jednej i tej samej definicji zero jedynkowej zatem implikacja prosta => nie może istnieć bez implikacji odwrotnej ~> i odwrotnie.
Wniosek:
Jeśli mówimy o implikacji to nie możemy problemu ograniczyć wyłącznie do lewej strony prawa Kubusia:
p=>q (100% determinizm) = ~p~>~q (rzucanie monetą)
… i nie widzieć prawej strony, bo wówczas implikacja nie istnieje !!!
Po trzecie
W podręcznikach matematyki powszechnym jest tłumaczenie dla powyższego przykładu iż mama nie powiedziała co się stanie jeśli będę niegrzeczny, dlatego w tym przypadku mogę dostać zabawkę albo nie dostać.
Jak głupie jest to uzasadnienie zobaczmy na przykładzie.
Pani do Jasia:
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na pewno jest podzielna przez 2
P8=>P2
Jasiu, a jeśli liczba nie jest podzielna przez 8 ?
Jaś:
Jeśli liczba nie jest podzielna przez 8 to nie wiadomo co się stanie bo Pani tego nie powiedziała.
Oczywiście w poprawnej matematyce jest kompletnie bez znaczenia czego Pani nie powiedziała … bo rządzi tu matematyka ścisła, czyli genialne prawo Kubusia:
P8=>P2 = ~P8~>~P2
czyli:
Jeśli liczba nie jest podzielna przez 8 to może być podzielna przez 2 lub nie być na mocy prawa Kubusia … krystalicznie czystej matematyki.
Po czwarte
Ludzie kompletnie nie operują w logice bezwzględnymi zerami i jedynkami, tak więc wkurzyło mnie to, że wyciągasz tabele zero-jedynkową implikacji materialnej, aby upewnić się czy rzeczywiście tą zabawkę otrzymasz. W mojej analizie matematycznej wyżej, spokojnie można wymazać zera i jedynki nic nie tracąc na jednoznaczności. Zanim doszedłem jak z opisu operatorowego czyli naturalnej logiki przedszkolaka wygenerować poprawny zestaw zer i jedynek minęło całkiem sporo czasu … chyba ze dwa lata, kluczowa była tu dyskusja z Volrathem.
Wniosek:
To człowiek swym naturalnym językiem mówionym, czyli swoją naturalną logiką, generuje odpowiednie zestawy zer i jedynek, najczęściej implikacji prostej => lub odwrotnej ~>. Doskonale to robili już pierwsi ludzie na Ziemi Adam i Ewa.
Po piąte
Łatwo wygenerować parodię dla twojego przykładu …
Zapewne nauczone doświadczeniem z przeszłości. Na pewno dziecko (nie) rozumuje w sposób: "aha, mama powiedziała, że jak będę niegrzeczny to dostanę lanie, jest to obietnica, a więc mamy implikację prostą. Z definicji implikacji wynika, że jak faktycznie będę niegrzeczny, to na pewno dostanę lanie. Jeszcze dla pewności sprawdzę tabelkę zero-jedynkową... tak, zgadza się, lanie już mam w kieszeni o ile będę niegrzeczny".
… jakiś masochista z tego dzieciaka, zgadza się ?
Wedle dzisiejszej logiki mamy dalej tak:
Mama nie powiedziała co będzie jak będę grzeczny, zatem jak będę grzeczny to mogę to lanie dostać lub nie dostać, mogę nawet dostać lanie z powodu że byłem grzeczny … czyli wariatkowo totalne.
Sdx napisał: |
Pierwszej części Twojego postu komentowac nie będę - pisałem o tym już nie raz, za każdym razem nie byłeś w stanie tego(albo udawałeś, że nie rozumiesz) pojąc, więc wątpię byś był w stanie w ogóle zrozumiec o co mi chodzi. Nie ma sensu. |
Zgoda że nie ma sensu, dopóki nie zrozumiesz iż matematyka z podpisu opisująca takie pojęcia jak „matematyczna wolna wola”, akt miłości w obietnicy i akt łaski w groźbie jest niezależna od tego czy Bóg istnieje czy nie istnieje, to po prostu fizyczny opis naszej rzeczywistości, dzięki któremu nawet 5-cio latek wie co go może spotkać w przyszłości na przykład w takich pojęciach jak obietnica i groźba.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35500
Przeczytał: 17 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:11, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat z:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/co-to-jest-wiedza,4425-25.html#101004
Sdx napisał: | Rafał napisał: | Sdx do Kubusia:
Udowodnij że Bóg nie zna twoich myśli z wyprzedzeniem |
Hola, hola. To TY w tamtym temacie twierdziłeś, że potrafisz udowodnic, że człowiek ma wolną wolę, ja tylko poprosiłem o dowód.
|
Cytat z:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/czym-jest-wolna-wola,1142-1075.html#100920
rafal3006 napisał: |
Sdx napisał: |
Pierwszej części Twojego postu komentowac nie będę - pisałem o tym już nie raz, za każdym razem nie byłeś w stanie tego(albo udawałeś, że nie rozumiesz) pojąc, więc wątpię byś był w stanie w ogóle zrozumiec o co mi chodzi. Nie ma sensu. |
Zgoda że nie ma sensu, dopóki nie zrozumiesz iż matematyka z podpisu opisująca takie pojęcia jak „matematyczna wolna wola”, akt miłości w obietnicy i akt łaski w groźbie jest niezależna od tego czy Bóg istnieje czy nie istnieje, to po prostu fizyczny opis naszej rzeczywistości, dzięki któremu nawet 5-cio latek wie co go może spotkać w przyszłości na przykład w takich pojęciach jak obietnica i groźba. |
Zawsze twierdziłem to co wyżej. To Ty nie możesz pojąć że Bogiem nie obalisz praw fizyki czyli pojęć jak wyżej.
Czy to takie trudne do zrozumienia ?
Chrystus:
Kto nie wierzy we mnie pójdzie do piekła
~W~>P
Gwarancja wynika tu z prawa Kubusia:
~W~>P = W=>~P
Czyli:
Kto wierzy we mnie będzie zbawiony
W=>~P
~P=Z
stąd:
Wszyscy wierzący w Chrystusa maja gwarancję zbawienia
… a z niewierzącymi Chrystus może tu zrobić co mu się podoba (~W~>P), w skrajnym przypadku wszyscy do piekła (psychol) albo wszyscy do nieba (miłosierdzie nieskończone) i nie ma najmniejszych szans na zostanie matematycznym kłamcą. Na tym polega matematyczna wolna wola Chrystusa.
Identyczną matematyczną wolną wolę ma każdy człowiek
Matematyczna wolna wola = operator implikacji odwrotnej ~>
… możesz se obalać.
Co mają wspólnego w/w prawa fizyki z istnieniem albo nie istnieniem Boga ?
Totalnie NIC !
… tak samo jak Bóg nie ma nic do praw Kirchhoffa albo jakichkolwiek innych praw fizyki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
barycki/konto usunięte
Usunięcie na własną prośbę
Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 4203
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Konto usunięte na prośbę użytkownika. Patrz: przycisk WWW Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 10:47, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
rafal3006:
Cytat: | Wszyscy wierzący w Chrystusa maja gwarancję zbawienia
Co mają wspólnego w/w prawa fizyki z istnieniem albo nie istnieniem Boga ?
Totalnie NIC ! |
Człowiek uczy się przez całe życie, na szczęście nie umarłem przedwcześnie i zdążyłem się dowiedzieć, że prawa fizyki gwarantują zbawienie wszystkim wierzącym w Chrystusa, a bóg nic z tym nie ma wspólnego. Ot po prostu, tak jak grawitacja ciągnie człowieka w dół, tak wiara ciągnie go w górę, a na dodatek na to wszystko jest gwarancja. Nie napisał nam tylko rafal3006, ale zapewne naprawi zaraz to przeoczenie, jaki okres jest objęty gwarancją.
Adam Barycki
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|