|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiklit
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 12:19, 03 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Każdy zbiór musi mieć swoje niepuste zaprzeczenie w obrębie wybranej dziedziny |
Czym zatem jest dziedzina, jeśli nie może być zbiorem?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35975
Przeczytał: 14 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 13:38, 03 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
fiklit napisał: | Cytat: | Prawo Tygryska:
Każdy zbiór musi mieć swoje niepuste zaprzeczenie w obrębie wybranej dziedziny |
Czym zatem jest dziedzina, jeśli nie może być zbiorem? |
Nic takiego z prawa Tygryska nie wynika.
Dziedzina to dowolnie ustalony przez człowieka zbiór np. taki:
p = [LN, Krowa, miłość, krasnoludek]
LN - zbiór liczb naturalnych
Prawo Tygryska to nic innego jak prawo rozpoznawalności pojęcia rozciągnięte na zbiory, z którego wynika że nie może istnieć zbiór p bez zbioru ~p
Prawo rozpoznawalności pojęcia:
Pojęcie p jest rozpoznawalne wtedy i tylko wtedy gdy rozpoznawalne jest pojęcie ~p
p<=>~p = (p=>~p)*(~p=>p)
Dowód abstrakcyjny:
Wyobraźmy sobie że żyjemy we Wszechświecie o idealnej temperaturze
t=const
W taki Wszechświecie pojęcia ciepło/zimno nie istnieją, bo nie możemy zmierzyć choćby najmniejszej różnicy temperatur.
Przykład matematyczny:
1: Y=p+q
… a kiedy zajdzie ~Y?
Negujemy równie 1 stronami:
2: ~Y = ~(p+q) = ~p*~q - prawo De Morgana
Znam funkcję logiczną Y wtedy i tylko wtedy gdy znam funkcję logiczną ~Y
Y<=>~Y = (Y=>~Y)*(~Y=>Y)
P.S.
Możesz podać przykład, gdzie widzisz problem?
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 14:02, 03 Sty 2017, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 9040
Przeczytał: 65 tematów
|
Wysłany: Wto 14:22, 03 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Nic takiego z prawa Tygryska nie wynika. |
fiklitowi chyba nie chodzi o to, że ów "nie zbiór" wynika z prawa Tygryska a z tego, co napisałeś
rafałku, to co dla Ciebie jest uproszczeniem, dla każdego kto czyta co napisałeś, a nie tylko wyobraża sobie, jest bełkotem mimo szczerych chęci zrozumienia serio - sam próbowałem, ale gdy trafiłem np na "z założenia" i nie mogłem nigdzie znaleźć co jest tym "założeniem" .... dałem sobie spokój
ps inny przykład, wprowadziłeś (nie jestem pewien - prawo? definicję? ) "rozpoznawalności pojęć", gdzie pojęcie jest rozpoznawalne gdy znane jest jego zaprzeczenie i odwrotnie ... ale wcześniej wprowadziłeś (znów nie jestem pewien czym to jest) "różność z definicji", i dwa identyczne zdania określiłeś jako "różne z definicji" ... zaprzeczenia tych zdań też pewnie są identyczne i jednocześnie "różne z definicji" .... więc, jak je mam rozpoznać
Ostatnio zmieniony przez lucek dnia Wto 14:37, 03 Sty 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35975
Przeczytał: 14 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:07, 03 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Prawo Tygryska = prawo rozpoznawalności pojęcia (post wyżej)
Dopóki nie zacytujesz co ci się nie podoba nie jestem nic wyjaśnić - to oczywiste.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 9040
Przeczytał: 65 tematów
|
Wysłany: Wto 15:22, 03 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Dopóki nie zacytujesz co ci się nie podoba nie jestem nic wyjaśnić - to oczywiste. |
.... zważywszy na ilość, podobieństwo, czas i objętość twoich postów raczej byłoby mi trudno odnaleźć odpowiednie cytaty ... ale wystarczy mi, że wyjaśnisz mi, najlepiej na przykładzie na czym polega "różne z definicji", o ile różni się od "różne z definicji ..." w "klasycznej matematyce" ....
ps
np. w "matematyce klasycznej" powiem, że "figura o czterech kątach z definicji (trójkąta) nie jest trójkątem ..." lub "czworokąt z definicji jest różny od trójkąta"
a u Ciebie ?
poza tym zauważ, że ja czy fiklit (jak się domyślam) chcieli byśmy poznać twój sposób opisu - zapisu logiki , a nie logikę, którą zresztą od "5-latka do ...." każdy zna, więc trudno się domyśleć co dokładnie masz na myśli, jeśli nie jesteś w tym jednoznaczny .....
Ostatnio zmieniony przez lucek dnia Wto 15:52, 03 Sty 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35975
Przeczytał: 14 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:07, 03 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
lucek napisał: | Cytat: | Dopóki nie zacytujesz co ci się nie podoba nie jestem nic wyjaśnić - to oczywiste. |
.... zważywszy na ilość, podobieństwo, czas i objętość twoich postów raczej byłoby mi trudno odnaleźć odpowiednie cytaty ... ale wystarczy mi, że wyjaśnisz mi, najlepiej na przykładzie na czym polega "różne z definicji", o ile różni się od "różne z definicji ..." w "klasycznej matematyce" ....
ps
np. w "matematyce klasycznej" powiem, że "figura o czterech kątach z definicji (trójkąta) nie jest trójkątem ..." lub "czworokąt z definicji jest różny od trójkąta"
a u Ciebie ?
poza tym zauważ, że ja czy fiklit (jak się domyślam) chcieli byśmy poznać twój sposób opisu - zapisu logiki , a nie logikę, którą zresztą od "5-latka do ...." każdy zna, więc trudno się domyśleć co dokładnie masz na myśli, jeśli nie jesteś w tym jednoznaczny ..... |
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/operatory-logiczne-nieznane-fakty,9079.html#297417
3.1 Operatory logiczne dwuargumentowe
Operator logiczny dwuargumentowy to bramka logiczna o dwu wejściach p i q i tylko jednym wyjściu Y.
Definicja operatora logicznego dwuargumentowego:
Operator logiczny Y to kompletna odpowiedź bramki logicznej na wszystkie możliwe kombinacje zero-jedynkowe na jej wejściach p i q
Y = f(p,q)
Postępujemy tu identycznie jak w przypadku bramki jednoargumentowej.
Na początku definiujemy wszystkie możliwe odpowiedzi operatora dwuargumentowego w postaci serii dwóch kolumn będących wzajemną negacją
Kod: |
Tabela 1
Operatory dwuargumentowe
| 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8
p q ~p ~q
A: 1 1 0 0 | 1 0 | 1 0 | 1 0 | 1 0 | 1 0 | 1 0 | 1 0 | 1 0
B: 1 0 0 1 | 0 1 | 1 0 | 0 1 | 1 0 | 0 1 | 1 0 | 0 1 | 1 0
C: 0 1 1 0 | 0 1 | 1 0 | 1 1 | 0 1 | 0 1 | 0 1 | 1 0 | 1 0
D: 0 0 1 1 | 0 1 | 0 1 | 1 0 | 1 0 | 1 0 | 0 1 | 0 1 | 1 0
|
Sparowane kolumny wyjściowe możemy opisać tylko i wyłącznie przez [Y, ~Y] albo przez [~Y, Y]
Rozpatrzmy pierwszy przypadek [Y, ~Y]
Kod: |
Tabela 2
Operatory dwuargumentowe w logice dodatniej,
rozpoznawalne w naturalnej logice matematycznej człowieka
| 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8
| (|*) |(|+) | |=> | |~> | <=> | P | Q ||~~>
|Y=p*q |Y=p+q |p|=>q |p|~>q |p<=>q | pPp |pQq |p|~~>q
p q ~p ~q | Y ~Y | Y ~Y | Y ~Y | Y ~Y | Y ~Y | Y ~Y | Y ~Y | Y ~Y
A: 1 1 0 0 | 1 0 | 1 0 | 1 0 | 1 0 | 1 0 | 1 0 | 1 0 | 1 0
B: 1 0 0 1 | 0 1 | 1 0 | 0 1 | 1 0 | 0 1 | 1 0 | 0 1 | 1 0
C: 0 1 1 0 | 0 1 | 1 0 | 1 1 | 0 1 | 0 1 | 0 1 | 1 0 | 1 0
D: 0 0 1 1 | 0 1 | 0 1 | 1 0 | 1 0 | 1 0 | 0 1 | 0 1 | 1 0
1 2 3 4 a b c d e f g h i j k l m n o p
|
Zauważmy, że żadna z par kolumn [Y, ~Y] nie jest tożsama z dowolną inną parą, ani też nie jest jej zaprzeczeniem. Nie zachodzą więc żadne związki matematyczny między dwoma różnymi parami kolumn [Y, ~Y].
Takie kolumny są różne na mocy definicji ##, co oznacza że symbole p, q, Y w przykładowym operatorze AND(|*) nie mają NIC wspólnego z symbolami p, q, Y występującymi w jakimkolwiek innym operatorze np. OR(|+).
Wszystkie operatory są różne na mocy definicji:
AND(|*) ## OR(|+) ## p|=>q ## p|~>q ## p<=>q ## pPq ## pQq ## p|~~>q
gdzie:
## - różne na mocy definicji
Wniosek:
Nie da się wyrugować z logiki matematycznej żadnego z wyżej wymienionych operatorów, to fizycznie niemożliwe.
Definicje operatorów logicznych w układzie równań logicznych, w spójnikach „lub”(+) i „i”(*)
1.
Operator AND(|*):
Y=p*q
~Y=~(p*q)
~Y=~p+~q - na mocy prawa De Morgana
2.
Operator OR(|+):
Y=p+q
~Y=~(p+q)
~Y=~p*~q - na mocy prawa De Morgana
3.
Operator implikacji prostej p|=>q w spójnikach „lub”(+) i „i”(*):
Y= (p=>q) =~p+q
~Y=~(p=>q) = p*~q
4.
Operator implikacji odwrotnej p~>q w spójnikach „lub”(+) i „i”(*):
Y = (p~>q) = p+~q
~Y = ~(p~>q) = ~p*q
5.
Operator równoważności p<=>q w spójnikach „lub”(+) i „i”(*):
Y=(p<=>q) = p*q+~p*~q
~Y = ~(p<=>q) = p*~q + ~p*q
6.
Operator transmisji z wejścia P:
Y = p
~Y=~p
7.
Operator transmisji z wejścia Q:
Y=q
~Y=~q
8.
Operator chaosu |~~>:
Zdanie zawsze prawdziwe |~~> to matematyczny śmieć nie niosący żadnej informacji (wszystko może się zdarzyć).
Y = p|~~>q = p*q + p*~q + ~p*q + ~p*~q
Minimalizujemy:
Y = p*(q+~q) + ~p*(q+~q)
Y = p+~p =1
Zaprzeczeniem zdania zawsze prawdziwego jest zdanie zawsze fałszywe.
~Y = ~(p*q + p*~q + ~p*q + ~p*~q) = ~(1) =0
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 16:09, 03 Sty 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 9040
Przeczytał: 65 tematów
|
Wysłany: Wto 16:19, 03 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Wszystkie operatory są różne na mocy definicji:
AND(|*) ## OR(|+) ## p|=>q ## p|~>q ## p<=>q ## pPq ## pQq ## p|~~>q
gdzie:
## - różne na mocy definicji |
no widzę, tu postawiłeś różne ptaszki (bo jeszcze nie rozumiem ich znaczenia) , ale tu "różność z definicji" jest jak najbardziej zrozumiałe .... no może poza tym, że zaznaczyłeś tą różność raz "ptaszkami" a dodatkowo ## .... po co ?
że są różne to widać i bez "## " .... ale nie widziałeś już potrzeby zaznaczenia, że ## np od trójkąta ?
ps
czyli jak rozumiem ## znaczy tyle samo co w "klasycznej matematyce" ... choć zdawało mi się może, ze gdzieś w twoich tekstach, "nie rozumiałeś dlaczego matematyka nie zna ##, tak fundamentalnego ....."
Ostatnio zmieniony przez lucek dnia Wto 16:24, 03 Sty 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33760
Przeczytał: 66 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:13, 03 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
rafal3006 napisał: | Prawo rozpoznawalności pojęcia:
Pojęcie p jest rozpoznawalne wtedy i tylko wtedy gdy rozpoznawalne jest pojęcie ~p
p<=>~p = (p=>~p)*(~p=>p) |
W moim przekonaniu sama myśl jest słuszna - rozpoznawalność wymaga mecbanizmu różnicowania. Problem w tym, ze chyba - Kubusiu - za bardzo sprawę uprościłeś, a do tego wkomponowałeś ewidentnie błędne sformułowanie, sugerujące, ze dla każdego zbioru musi istnieć niezerowe dopełnienie. Tymczasem dopełnienie zbioru będącego dziedziną jest - z definicji - właśnie zerowe. Dlaczego więc rozpoznajemy dziedzinę zbioru - czyli zbiór, którego nie da się rozszerzyć?...
Moja hipoteza byłaby taka, że można by mówić jakby o "wirtualnym rozszerzeniu", czyli niejako przeniesieniu procedury rozszerzania, dołączania nowych elementów, nawet tam, gdzie już nastąpił logiczny kres owego rozszerzania.
Podam prosty przykład. W klasie I B jest 20 uczniów - 9 chłopców i 11 dziewczynek.
Można z tego zbioru wybierać podzbiory - dowolną grupę uczniów z tej klasy. Dopóki nie weźmiemy pod uwagę całej klasy IB będziemy mieli dopełnienie niezerowe dla każdej możliwej grupy uczniów. A jak wybierzemy całą klasę?...
Ano moźemy "udać", że to dalej obowiązuje - w końcu w klasie MOGŁOBY być 21 osób. Myślowo więc obsługujemy sobie zbiory z pewnym naddatkiem.
Tu ciekawa uwaga dotycząca teorii zbiorów: zbiór wszystkich zbiorów nie istnieje! Aby pozbyć się paradoksu, matematycy przyjęli, że coś takiego, jak zbiór wszystkich zbiorów nie jest zbiorem, jest bytem innego rodzaju. Co ciekawe, nasz umysł jakoś formułuje koncepcję "zbioru wszystkich zbiorów" - myślimy sobie: właściwie to "czemu nie?". Bo nasz umysł może sobie tworzyć koncepty, które mają jakieś logiczne wady - nie są poprawne, choć "linkujemy" z rozumowaniem tylko tę poprawną część konceptu. Resztę sobie osuwamy, ignorujemy.
W moim przekonaniu tak wyglądałaby z grubsza poprawka do koncepcji Kubusia - wprowadzenie "wirtualnych" dopełnień dla zbiorów, które swoich logicznych dopełnień poprawnych nie mają. Traktujemy je, jakby te dopełnienia miały, dzięki czemu zachowujemy możliwość dokonywania na tych zbiorach wszystkich operacji, które normalnie działają na zbiorach mających dopełnienia. Może to nie jest do końca "logiczne", ale umysł chyba sobie z tym radzi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiklit
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:15, 03 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Tylko co "złego" jest w pustym dopełnieniu?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33760
Przeczytał: 66 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:55, 03 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
fiklit napisał: | Tylko co "złego" jest w pustym dopełnieniu? |
W nim nic złego.
Tylko to Ty masz problem GDY POSTULUJESZ, że każdy zbiór ma mieć niepuste dopełnienie. Najwyraźniej jednak są takie zbiory co mają puste dopełnienia...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35975
Przeczytał: 14 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:06, 03 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Sorry,
Poczułem się jak na ateiście.pl
Gdzie muszę od zera tłumaczyć AK każdemu nowemu ekspertowi logiki matematycznej.
Albo co gorsza, jeśli jest prawdziwym ekspertem ziemskiej logiki matematycznej zaczyna sypać gównami, czyli wszelkiej maści logikami formalnymi - zgadza się Idioto?
Oczywistym jest że ów ekspert nie ma pojęcia o algebrze Boole’a, operuje swoją logiką matematyczną, algebrą Kubusia, czyli symboliczną algebrą Boole’a, tylko o tym nie wie.
Fiklit bez problemu rozumie równania logiczne, czyli symboliczną algebrę Boole’a … ale Lucek i Michał?
Ha, trudno … trzeba zjeść tą żabę.
lucek napisał: | Cytat: | Wszystkie operatory są różne na mocy definicji:
AND(|*) ## OR(|+) ## p|=>q ## p|~>q ## p<=>q ## pPq ## pQq ## p|~~>q
gdzie:
## - różne na mocy definicji |
no widzę, tu postawiłeś różne ptaszki (bo jeszcze nie rozumiem ich znaczenia) , ale tu "różność z definicji" jest jak najbardziej zrozumiałe .... no może poza tym, że zaznaczyłeś tą różność raz "ptaszkami" a dodatkowo ## .... po co ?
że są różne to widać i bez "## " .... ale nie widziałeś już potrzeby zaznaczenia, że ## np od trójkąta ?
ps
czyli jak rozumiem ## znaczy tyle samo co w "klasycznej matematyce" ... choć zdawało mi się może, ze gdzieś w twoich tekstach, "nie rozumiałeś dlaczego matematyka nie zna ##, tak fundamentalnego ....." |
Kod: |
Tabela 1
Definicja operatora AND(|*)
Symboliczna |Kodowanie zero-jedynkowe
AND(|*) |
| p q ~p ~q Y=p*q ~Y=~p+~q Y=~(~Y)=~(~p+~q)
A: p* q = Ya | 1 1 0 0 =1 =0 =1
B: p*~q =~Yb | 1 0 0 1 =0 =1 =0
C:~p* q =~Yc | 0 1 1 0 =0 =1 =0
D:~p*~q =~Yd | 0 0 1 1 =0 =1 =0
a b c 1 2 3 4 5 6 7
Kodowanie zero-jedynkowe definicji symbolicznej na mocy praw Prosiaczka:
(p=1)=(~p=0)
(~p=1)=(p=0)
|
Kod: |
Tabela 2
Definicja operatora OR(|+)
Symboliczna |Kodowanie zero-jedynkowe
OR(|+) |
| p q ~p ~q Y=p+q ~Y=~p*~q Y=~(~Y)=~(~p*~q)
A: p* q = Ya | 1 1 0 0 =1 =0 =1
B: p*~q = Yb | 1 0 0 1 =1 =0 =1
C:~p* q = Yc | 0 1 1 0 =1 =0 =1
D:~p*~q =~Yd | 0 0 1 1 =0 =1 =0
a b c 1 2 3 4 5 6 7
Kodowanie zero-jedynkowe definicji symbolicznej na mocy praw Prosiaczka:
(p=1)=(~p=0)
(~p=1)=(p=0)
|
Załóżmy że wypowiadam zdanie:
A.
Jutro pójdziemy do kina i do teatru
Y=K*T
Oczywistym jest że tym zdaniem lądujemy w tabeli 1, w operatorze AND(|*)
Prawo De Morgana:
Y = K*T = ~(~K+~T)
stąd zdanie tożsame do A.
A1.
Nie może się zdarzyć ~(…), że jutro nie pójdziemy do kina lub nie pójdziemy do teatru
Y = ~(~K+~T)
Doskonale widać że nie mamy żadnych szans (powtórzę: żadnych szans) na przejście z naszym zdaniem Y=K*T (w dowolnej „mutacji”) do tabeli zero-jedynkowej operatora OR(|+).
Dlaczego?
Kolumny wynikowe Y w tych operatorach są różne i żadna z nich nie jest zaprzeczeniem drugiej.
Dokładnie dlatego!
Wniosek:
Nie da się wyeliminować z logiki matematycznej ani operatora AND(|*) ani tez operatora OR(|+)
cnd
Fundamentalny błąd ziemskich matematyków polega na tym że skoro w A1 użyłem znaczek (+) a zachodzi ewidentna tożsamość:
A = A1
To wobec tego jeden z operatorów AND(|*) albo OR(|+) jest matematycznie błędny.
Dokładnie dlatego napisałem:
Największą tragedią ziemian jest iż w logice matematycznej nie widzi znaczka:
## - różne na mocy definicji
Równanie ogólne dla operatorów AND(|*) i OR(|*) na naszym przykładzie jest takie:
AND(|*): Y = K*T = ~(~K+~T) ## OR(|+): Y = K+T = ~(~K*~T)
gdzie:
## - różne na mocy definicji
Symetryczne rozważania do powyższych to wypowiedzenie zdania:
B.
Jutro pójdziemy do kina lub do teatru
Y=K+T
Zdanie tożsame wynika tu z prawa De Morgana.
Y = K+T = ~(~K*~T)
B1.
Nie może się zdarzyć ~(…) że jutro nie pójdziemy do kina i nie pójdziemy do teatru
Y = ~(~K*~T)
Matematycznie zachodzi:
B = B1
W tym przypadku lądujemy w tabeli 2 (Operator OR) i nie mamy żadnych szans aby w dowolnej mutacji zdania B=B1 przyjść do tabeli 1 (operatora AND)
Oczywistym jest że choćbyśmy się zesrali to nie będziemy w stanie obsłużyć zdań:
A: Y=K*T = A1: Y=~(~K+~T)
przy pomocy operatora OR(|+)
To jest fizycznie niemożliwe!
Wniosek:
Nie da się z logiki matematycznej wyeliminować ani definicji operatora AND(|*), ani też definicji operatora OR(|+)!
… a ziemscy matematycy twierdzą że się da!
… i na tym polega cała ich tragedie.
Pytanie do Lucka:
Czy rozumiesz ten post?
Czy rozumiesz dlaczego największą tragedią logiki matematycznej ziemian jest brak tego znaczka:
## - różne na mocy definicji
Podstawowy problem wszystkich moich dyskutantów z doskoku jest fakt że mają zerowe (powtórzę: zerowe) pojęcie o równaniach algebry Boole’a.
Ja się temu nie dziwię bo nawet ziemski prof. matematyki nie potrafi poprawnie matematycznie opisać dowolnych tabel zero-jedynkowych tzn. nie widzi w kolumnach wynikowych funkcji logicznych w logice dodatniej (bo Y) oraz w ujemnej (bo ~Y).
W przełożeniu na matematyką klasyczną to mniej więcej tak, jakby w układzie kartezjańskim wyeliminować oś Y zostawiając wyłącznie oś X.
Jak wtedy narysować choćby kwadrat w taki kalekim układzie Kartezjańskim?
P.S.
O zbiorach będzie za chwilę.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 9:12, 04 Sty 2017, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 9040
Przeczytał: 65 tematów
|
Wysłany: Wto 23:20, 03 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Pytanie do Lucka:
Czy rozumiesz ten post?
Czy rozumiesz dlaczego największą tragedią logiki matematycznej ziemian jest brak tego znaczka:
## - różne na mocy definicji |
Cytat: | Dokładnie dlatego napisałem:
Największą tragedią ziemian jest iż w logice matematycznej nie widzi znaczka:
## - różne na mocy definicji
Równanie ogólne dla operatorów AND(|*) i OR(|*) na naszym przykładzie jest takie:
AND(|*): Y = K*T = ~(~K+~T) ## OR(|+): Y = K+T = ~(~K*~T) |
myślę, że największym Twoim problemem jest to, że nie potrafisz odpowiedzieć rzeczowo na proste pytanie, a zamiast tego próbujesz przy każdej okazji przemycić swoją AK, czym skutecznie do niej zniechęcasz
a jeśli chodzi o fiklita, to szczerze podziwiam jego cierpliwość
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiklit
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:39, 03 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Doskonale widać że nie mamy żadnych szans (powtórzę: żadnych szans) na przejście z naszym zdaniem Y=K*T (w dowolnej „mutacji”) do tabeli zero-jedynkowej operatora OR(|+).
Dlaczego?
Kolumny wynikowe Y w tych operatorach są różne i żadna z nich nie jest zaprzeczeniem drugiej.
Dokładnie dlatego! |
A czemu w tabeli 1, w komórce B6 masz "=1"?b
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35975
Przeczytał: 14 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:40, 03 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
lucek napisał: | Cytat: | Pytanie do Lucka:
Czy rozumiesz ten post?
Czy rozumiesz dlaczego największą tragedią logiki matematycznej ziemian jest brak tego znaczka:
## - różne na mocy definicji |
Cytat: | Dokładnie dlatego napisałem:
Największą tragedią ziemian jest iż w logice matematycznej nie widzi znaczka:
## - różne na mocy definicji
Równanie ogólne dla operatorów AND(|*) i OR(|*) na naszym przykładzie jest takie:
AND(|*): Y = K*T = ~(~K+~T) ## OR(|+): Y = K+T = ~(~K*~T) |
myślę, że największym Twoim problemem jest to, że nie potrafisz odpowiedzieć rzeczowo na proste pytanie, a zamiast tego próbujesz przy każdej okazji przemycić swoją AK, czym skutecznie do niej zniechęcasz
a jeśli chodzi o fiklita, to szczerze podziwiam jego cierpliwość |
Lucek, akurat w poście wyżej AK pokrywa się w 100% z logiką matematyczną ziemian
To jest twój problem, nie mój, że masz zerowe pojecie o symbolicznej algebrze Boole'a - równaniach logicznych.
Przykładowo nasz Wuj Zbój jest autorem wzoru skróconego przejścia do logiki przeciwnej.
Y=p*(q+~r)
Przejście do logiki przeciwnej poprzez negację zmiennych i wymianę spójników
~Y = ~p+~q*r
Wniosek:
Skoro Wuj (fizyk a nie matematyk) rozumie równania logiczne to są na świecie inni matematycy którzy je rozumieją.
Kwitując kazdy mój post sloganem (znów przemyca swoją AK) ... sam eliminujesz się z dyskusji na temat AK.
... bo co ja mam zrobić?
Odesłać cię na studia matematyczne, abyś ogarnął algebrę Boole'a w podstawowym zakresie?
Czy też:
Tłumaczyć kolejnemu X-owi algebrę Boole'a od zera?
Algebra Boole'a dla człowieka przyzwyczajonego do matematyki klasycznej nie jest prosta, jest wręcz piekielnie trudna.
Jestem chyba jedynym wyjątkiem w ziemskiej cywilizacji który czuje lepiej algebrę Boole'a niż matematykę klasyczną.
... ale to skutek wykształcenia (elektronika a nie matematyka), pasji w tym zakresie, oraz 40 lat programowania mikroprocesorów wyłącznie w języku asemblera = 100% algebrze Boole'a.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 23:44, 03 Sty 2017, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiklit
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:45, 03 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
lucek napisał: |
a jeśli chodzi o fiklita, to szczerze podziwiam jego cierpliwość |
Dzięki. Trochę trafiłeś w sendo. Rozmowę z rafałem bardziej traktuję jak ćwiczenie cierpliwości i wyrozumiałości, niż jako jakąś merytoryczną dyskusję.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 9040
Przeczytał: 65 tematów
|
Wysłany: Wto 23:50, 03 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Lucek, akurat w poście wyżej AK pokrywa się w 100% z logiką matematyczną ziemian
To jest twój problem, nie mój, że masz zerowe pojecie o symbolicznej algebrze Boole'a - równaniach logicznych. |
pytałem co u Ciebie oznacza ##, tj. czym różni się od "różne z definicji" w klasycznej matematyce .... najlepiej na przykładzie, ale nie na przykładzie z AK, bo tę chciałbym dopiero poznać, gdy będę rozumiał zwroty, których używasz .... zresztą też tylko dla przykładu, jak trudna jest komunikacja z tobą o to pytałem ....
a wracając do AK to wszelkie komentarze nt "logiki ziemian" też skutecznie utrudniają, jak każdy śmietnik, lekturę AK
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35975
Przeczytał: 14 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 0:02, 04 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
lucek napisał: | Cytat: | Lucek, akurat w poście wyżej AK pokrywa się w 100% z logiką matematyczną ziemian
To jest twój problem, nie mój, że masz zerowe pojecie o symbolicznej algebrze Boole'a - równaniach logicznych. |
pytałem co u Ciebie oznacza ##, tj. czym różni się od "różne z definicji" w klasycznej matematyce .... najlepiej na przykładzie, ale nie na przykładzie z AK, bo tę chciałbym dopiero poznać, gdy będę rozumiał zwroty, których używasz .... zresztą też tylko dla przykładu, jak trudna jest komunikacja z tobą o to pytałem ....
a wracając do AK to wszelkie komentarze nt "logiki ziemian" też skutecznie utrudniają, jak każdy śmietnik, lekturę AK |
Warunkiem koniecznym poznania AK jest wyzerowanie twojego mózgu Lucku, z wszelkich głupot istniejących tam na mocy definicji implikacji materialnej i rachunku predykatów.
Zero-jedynkowo definicję implikacji mamy wspólną, jednak w przełożeniu na logikę matematyczną rozumiemy ją FUNDAMENTALNIE INACZEJ!
W tym wytłuszczonym masz rację.
Wszystkie definicje w logice matematycznej mamy różne zatem dla każdego z nas logika konkurencyjna będzie śmietnikiem.
Dla mnie aktualna logika ziemian nie jest śmietnikiem, jest potwornie śmierdzącym gównem.
Dowód:
Jeśli 2+2=5 to ja, Idiota, jestem papieżem
Lucek, czy możesz napisać co konkretnie w tym poście:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/prawo-subalternacji,8368-2175.html#305751
nie rozumiesz?
Czy nie rozumiesz iż:
AND(|*) ## OR(|*)
## - różne na mocy definicji?
Jak rozumieć to różne na mocy definicji w AK i LZ?
Oczywiście faktem że kolumny Y są różne i nie są swoim zaprzeczeniem.
CAŁE KOLUMNY!
a nie jakieś tam poszczególne wiersze.
Jak tego nie rozumiesz to odsyłam do laboratorium techniki cyfrowej na elektronice - jak połączysz wyjścia Y w AND i OR to zobaczysz kupę dymu i smrodu.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 0:13, 04 Sty 2017, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 9040
Przeczytał: 65 tematów
|
Wysłany: Śro 0:16, 04 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Cytat: | jak połączysz wyjścia Y w AND i OR to zobaczysz kupę dymu i smrodu. |
co prawda takimi prehistorycznymi układami bardzo mało się zajmowałem, ale smród i dym ... wątpię a przede wszystkim po co miałbym je łączyć
tylko dla tego domniemanego smrodu i dymu?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 9040
Przeczytał: 65 tematów
|
Wysłany: Śro 0:22, 04 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Warunkiem koniecznym poznania AK jest wyzerowanie twojego mózgu Lucku, z wszelkich głupot istniejących tam na mocy definicji implikacji materialnej i rachunku predykatów. |
no, takie właśnie odnoszę wrażenie, że indoktrynacja to jedyna znana tobie metoda nauki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35975
Przeczytał: 14 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 0:25, 04 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
lucek napisał: | Cytat: | jak połączysz wyjścia Y w AND i OR to zobaczysz kupę dymu i smrodu. |
co prawda takimi prehistorycznymi układami bardzo mało się zajmowałem, ale smród i dym ... wątpię a przede wszystkim po co miałbym je łączyć
tylko dla tego domniemanego smrodu i dymu? |
Nawet przenośni nie rozumiesz. Oczywistym jest że produkowane bramki są idioto-odporne, czyli w praktyce niemożliwe jest ich uszkodzenie poprzez połączenia wyjść w przeciwnych stanach ... ale na oscyloskopie zobaczysz kupę dymu i smrodu czyli jakieś tam sygnały nie mające nic wspólnego z technika cyfrową.
Komentarz do wytłuszczonego:
Dokładnie po to by zrozumieć pojecie:
## - różne na mocy definicji
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35975
Przeczytał: 14 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 0:27, 04 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
lucek napisał: | Cytat: | Warunkiem koniecznym poznania AK jest wyzerowanie twojego mózgu Lucku, z wszelkich głupot istniejących tam na mocy definicji implikacji materialnej i rachunku predykatów. |
no, takie właśnie odnoszę wrażenie, że indoktrynacja to jedyna znana tobie metoda nauki |
Dokładnie to samo mogę powiedzieć o logice matematycznej ziemian
... albo i gorzej - logika Ziemian to potworne pranie mózgów niewiniątek, naszych dzieci.
Dowód:
[link widoczny dla zalogowanych]
dr. Marek Kordas w powyższym linku napisał: |
Dwa plus dwa równa się cztery wtedy i tylko wtedy, gdy Płock leży nad Wisłą.
Oczywiście, zdanie to jest prawdziwe, ale czy ma sens? Przecież między pewnym faktem arytmetycznym a innym faktem geograficznym żadnego związku nie ma. Dlaczego więc chcemy twierdzić (ba, uczyć tego), że te dwa zdania są równoważne?
Albo zdanie:
Jeśli dwa plus dwa jest równe pięć, to zachodzi twierdzenie Pitagorasa.
Z punktu widzenia logiki to zdanie jest prawdziwe. Tu już po obu stronach implikacji są zdania dotyczące faktów matematycznych. Dlaczego jednak chcemy zmusić młodego człowieka, by widział w tym sens?
.. .. ..
Powstają dwa pytania.
Po pierwsze, czemu logika została tak skonstruowana, że – abstrahując od sensu – okalecza pojęciowy świat?
Po drugie, czy faktycznie należy trzymać ją jak najdalej od młodzieży, bo tylko ją demoralizuje, każąc za wiedzę uważać takie androny, jak przytoczone powyżej?
.. .. ..
Ale naprawdę chodzi o to, że – jak z małżeństwem i demokracją – lepszej propozycji dotąd nie wynaleziono. A szkoda. |
Post dr. Marka Kordasa jest już nieaktualny, rozszyfrowaliśmy logikę matematyczną, algebrę Kubusia, pod którą podlega cały nasz Wszechświat, żywy i martwy … w tym oczywiście matematyka i naturalna logika człowieka, jego język potoczny.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 0:29, 04 Sty 2017, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 9040
Przeczytał: 65 tematów
|
Wysłany: Śro 0:30, 04 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Dokładnie to samo mogę powiedzieć o logice matematycznej ziemian |
a ja nie, bo np. rozumiałem, ze definicja to nie dogmat
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 9040
Przeczytał: 65 tematów
|
Wysłany: Śro 0:35, 04 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Cytat: | czyli w praktyce niemożliwe jest ich uszkodzenie poprzez połączenia wyjść w przeciwnych stanach ... |
przeciwnych stanach ? chyba tylko w sensie logicznym ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35975
Przeczytał: 14 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 0:43, 04 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
lucek napisał: | Cytat: | czyli w praktyce niemożliwe jest ich uszkodzenie poprzez połączenia wyjść w przeciwnych stanach ... |
przeciwnych stanach ? chyba tylko w sensie logicznym ? |
W sensie fizycznym - nawet tego nie rozumiesz
Standard TTL:
0 = 0-0,4V
1 = 2,4-5,0V
Czy rozumiesz przynajmniej co to jest napięcie elektryczne (U)?
... i co się stanie jak połączysz drutem dwa różne potencjały elektryczne (V) liczone/mierzone) względem tego samego punktu odniesienia?
Definicja napięcia:
Uab = Va-Vb
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35975
Przeczytał: 14 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 0:46, 04 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
lucek napisał: | Cytat: | Dokładnie to samo mogę powiedzieć o logice matematycznej ziemian |
a ja nie, bo np. rozumiałem, ze definicja to nie dogmat |
Ja wiem że w LZ istnieje dogmat:
"Definicji się nie obala"
Jest on potrzebny matematykom do obrony aktualnej logiki "matematycznej", znaczy do obrony gówna którym się posługują.
Po wyjaśnienie odsyłam wyżej do artykułu Marka Kordasa.
P.S.
Akurat dla ciebie Lucek, definicje których nauczono cię w szkółce są dla ciebie dogmatem.
... bo czy jesteś w stanie wyzerować swój mózg z wszystkich definicji dotyczących logiki matematycznej których wyuczono cie w ziemskiej szkółce i zacząć wszystko od zera, czyli zacząć myśleć definicjami z AK?
Pamiętaj o tym że:
Totalnie wszystkie definicje w logice matematycznej mamy inne, czyli de facto sprzeczne.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 1:05, 04 Sty 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|