Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

p=1 i q=1 ale p*q=0
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 29, 30, 31 ... 46, 47, 48  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 11:15, 27 Mar 2018    Temat postu:

Cytat:
Istnieje Irbisol który jest jednocześnie rowerem
I~~>R = I*R = (I=1)*(R=1) = 1*1 =0
Czytamy:
Prawdą jest (I~~>R) =1 że istnieje obiekt zwany Irbisolem (I=1) i istnieje obieky zwany rowerem (R=1) ale nie istnieje (=0) obiekt zwany Irbisorowerem (I*R=0)


Ale musisz się zdecydować co znaczy I i R.
skoro przyjmujesz:
istnieje obiekt zwany Irbisolem (I=1)
istnieje obieky zwany rowerem (R=1)
To, (I=1) * (R=1)
oznacza "istnieje obiekt zwany Irbisolem i istnieje obiekt zwany rowerem"

Problem, którego nie potrafisz rozwiązać, to to, że
jeśli R oznacza " który jest jednocześnie rowerem ", to R nie oznacza "istnieje obiekt zwany rowerem".

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Taz




Dołączył: 29 Mar 2012
Posty: 471
Przeczytał: 4 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 11:33, 27 Mar 2018    Temat postu:

fiklit napisał:
Ale musisz się zdecydować co znaczy I i R.
skoro przyjmujesz:
istnieje obiekt zwany Irbisolem (I=1)
istnieje obieky zwany rowerem (R=1)
To, (I=1) * (R=1)
oznacza "istnieje obiekt zwany Irbisolem i istnieje obiekt zwany rowerem"

Problem, którego nie potrafisz rozwiązać, to to, że
jeśli R oznacza " który jest jednocześnie rowerem ", to R nie oznacza "istnieje obiekt zwany rowerem".

Co warto dodać, normalni ludzie nie mają tego problemu, bo odróżniają takie rzeczy jak kwantyfikatory i funkcje zdaniowe.

∃x (I(x) * R(x)) ← fałsz
vs
(∃x I(x)) * (∃x R(x)) ← prawda


Ostatnio zmieniony przez Taz dnia Wto 11:34, 27 Mar 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15714
Przeczytał: 45 tematów


PostWysłany: Wto 11:49, 27 Mar 2018    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Prawdą jest (I~~>R) =1 że istnieje obiekt zwany Irbisolem (I=1) i istnieje obieky zwany rowerem (R=1) ale nie istnieje (=0) obiekt zwany Irbisorowerem (I*R=0)

I*R to
(istnieje obiekt zwany Irbisolem) * (istnieje obiekt zwany rowerem) = 1

Cytat:
W AK o fakcie że masz to zdania rozumieć tak a nie inaczej informuje kwantyfiaktor mały I~~>R!

Ale ja pytam o przypadek, gdzie masz TYLKO I WYŁĄCZNIE p*q, bez żadnych twoich debilnych kwantyfikatorów.

Też sobie mogę dać definicję z dupy, że AND to XOR i udowadniać, że p*q = 0. Zresztą - sam to zrobiłeś już wcześniej, jak nie odróżniałeś argumentów funkcji od jej wyniku - czego wskazanie miało być wystarczające żebyś wykasował to największe gówno w historii ludzkości, jakim jest AK, a której to obietnicy (po raz drugi) nie dotrzymałeś.

Nawet nie masz zielonego pojęcia, ośle, co oznacza samo
p*q
w twojej algebrze.
Twoja algebra jest NIEJEDNOZNACZNA, więc jest posrana.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15714
Przeczytał: 45 tematów


PostWysłany: Wto 11:58, 27 Mar 2018    Temat postu:

Taz napisał:
fiklit napisał:
Ale musisz się zdecydować co znaczy I i R.
skoro przyjmujesz:
istnieje obiekt zwany Irbisolem (I=1)
istnieje obieky zwany rowerem (R=1)
To, (I=1) * (R=1)
oznacza "istnieje obiekt zwany Irbisolem i istnieje obiekt zwany rowerem"

Problem, którego nie potrafisz rozwiązać, to to, że
jeśli R oznacza " który jest jednocześnie rowerem ", to R nie oznacza "istnieje obiekt zwany rowerem".

Co warto dodać, normalni ludzie nie mają tego problemu, bo odróżniają takie rzeczy jak kwantyfikatory i funkcje zdaniowe.

∃x (I(x) * R(x)) ← fałsz
vs
(∃x I(x)) * (∃x R(x)) ← prawda

Tylko że on wprowadza coś takiego:
Y = p*q
p~~>q = p*q
gdzie oba powyższe zapisy są zupełnie różnymi funkcjami.
Ale obie te funkcje znaczą p*q.

Czyli
p*q
to co innego niż
p*q

Ciekawe, jak wygląda tabelka 0-1 dla p*q.
Nie dla Y=p*q ani dla p~~>q = p*q. Po prostu dla p*q.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Taz




Dołączył: 29 Mar 2012
Posty: 471
Przeczytał: 4 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 12:33, 27 Mar 2018    Temat postu:

Irbisol napisał:
Ciekawe, jak wygląda tabelka 0-1 dla p*q.
Nie dla Y=p*q ani dla p~~>q = p*q. Po prostu dla p*q.

Nie wygląda. Jego tabelki służą tylko temu, żeby pokazać coś wyglądającego znajomo i udawać, że jego glosolalie mają coś wspólnego z logiką. Trzeba mu przyznać, że to mu nieźle wychodzi, bo trzeba całkiem długo z nim się nagadać, żeby się zorientować, że pod tym wszystkim nie ma żadnej treści.

Irbisol napisał:
Czyli
p*q
to co innego niż
p*q

Forum Kubusia - porzućcie rozum wszyscy, którzy tu wchodzicie.


Ostatnio zmieniony przez Taz dnia Wto 12:34, 27 Mar 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35979
Przeczytał: 15 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 9:00, 28 Mar 2018    Temat postu:

Operatorowy i nioperatorowy spójnik “i”!

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/p-1-i-q-1-ale-p-q-0,10575-725.html#371389
fiklit napisał:
Cytat:
Istnieje Irbisol który jest jednocześnie rowerem
I~~>R = I*R = (I=1)*(R=1) = 1*1 =0
Czytamy:
Prawdą jest (I~~>R) =1 że istnieje obiekt zwany Irbisolem (I=1) i istnieje obieky zwany rowerem (R=1) ale nie istnieje (=0) obiekt zwany Irbisorowerem (I*R=0)


Ale musisz się zdecydować co znaczy I i R.
skoro przyjmujesz:
istnieje obiekt zwany Irbisolem (I=1)
istnieje obieky zwany rowerem (R=1)
To, (I=1) * (R=1)
oznacza "istnieje obiekt zwany Irbisolem i istnieje obiekt zwany rowerem"

Problem, którego nie potrafisz rozwiązać, to to, że
jeśli R oznacza " który jest jednocześnie rowerem ", to R nie oznacza "istnieje obiekt zwany rowerem".

Rozwiązanie w tym poście.

Definicje:

Operatorowy spójnik „i”(*):
p*q
Operatorowy spójnik „i”(*) to iloczyn logiczny zbiorów p i q
Z punktu widzenia logiki matematycznej możliwe są tu dwa przypadki:
p~~>q = p*q =1 - gdy zbiór p ma co najmniej jeden element wspólny ze zbiorem q
p~~>q = p*q =0 - gdy zbiory p i q są rozłączne
Operatorowy spójnik „i”(*) działa poprawnie we wszystkich 16 operatorach logicznych

Nieoperatorowy spójnik „i”(**)
p**q
W nieoperatorowym spójniku „I”(**) określamy prawdziwość/fałszywość oddzielnie p i oddzielnie q
Y = p**q = (p=1)**(q=1) = 1**1 =1
Czytamy:
Znam (=1) definicję pojęcia p „i”(**) znam (=1) definicję pojęcia q
Wiem (=1) co to znaczy p „i”(**) wiem (=1) co to znaczy q

Definicja Uniwersum
Wszelkie pojęcia rozumiane przez człowieka

Zauważmy, że z definicji znamy wszelkie pojęcia z naszego Uniwersum zarówno niezanegowane, jak i zanegowane, co wynika z prawa rozpoznawalności pojęcia.

Prawo rozpoznawalności pojęcia p:
Znam definicję pojęcia p wtedy i tylko wtedy gdy znam definicję pojęcia ~p
p<=>~p = (p=>~p)*(~p=>p)
Dowód na przykładzie abstrakcyjnym:
Wyobraźmy sobie że żyjemy we wszechświecie o idealnej temperaturze:
t = constans
W takim wszechświecie pojęcia ciepło i zimno nie istnieją bo nie możemy zmierzyć choćby najmniejszej różnicy temperatur
cnd

Stąd mamy prawo Irbisa:
Prawo Irbisa:
W rozumieniu nieoperatorowym spójnika „i”(**) absolutnie wszystkie zdania połączone nieoperatorowym spójnikiem „i”(**) będą z definicji prawdziwe.

Mutacje operatorowego spójnika „I”(**) to:
Widzę Irbisola i rower
I**R = (I=1)**(R=1) = 1
Do urny wrzucam 5 kul białych i jedną czarną
(5KB=1)**(1KC=1) =1
W programie komputerowym inicjuję zmienne X i Y
[(X=0)=1]**[(Y=100)=1] =1

Wnioski:
1.
Nieoperatorowy spójnik „i”(**) jest totalnie nieprzydatny w logice matematycznej, zatem z algebry Kubusia wykopujemy go w kosmos - nie ma tego badziewia!
2.
Powyższe definicje są matematycznie rozłączne i muszą mieć różne symbole używanych tu spójników „i”
W algebrze Kubusia używamy spójnika „i” wyłącznie w sensie operatorowego spójnika „i”(*) zatem w algebrze Kubusia zachodzi tożsamość:
Spójnik „i”(*) = operatorowy spójnik „i”(*)

Prawo Czarnej Mamby:
Nieoperatorowy spójnik „i”(**) sprowadza wszystkie definicje operatorów logicznych do operatora chaosu, zatem nieoperatorowy spójnik „i”(**) zabija totalnie całą logikę matematyczną!

Dowód na przykładzie:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/kubusiowa-szkola-logiki-na-zywo-dyskusja-z-volrathem,3591-25.html#69416
Wykładowca logiki matematycznej volrath napisał:

Kod:

Jeśli zwierzę jest psem to ma cztery łapy
P=>4L
Wiemy, że:
A: P *  4L = 1 (pies)
B: P * ~4L = 0 (brak psów bez 4 łap)
C:~P *  4L = 1 (słoń)
D:~P * ~4L = 1 (mrówka)
Istnienie kalekich psów wykluczamy.

Doskonale widać że operatorowy spójnik „i”(*) jest ścisłym odpowiednikiem iloczynu logicznego zbiorów p*q. Klasyczny spójnik „i”(*) wyznacza kompletne zbiory ACD oraz informuje nas iż zbiór B jest zbiorem pustym:
B: P*~4L = (P=1)*(~4L=1) =[] =0 - bo zbiory P=[pies] i ~4L=[kura, wąż..] są rozłączne.
Czytamy:
Oba zbiory istnieją (P=1) i (4L=1) ale są rozłączne stąd ich iloczyn logiczny jest równy zeru.

W logice matematycznej, w spójniku „i”(*) nie ma potrzeby wyznaczać kompletnych zbiorów ACD, wystarczy pokazać po jednym elemencie wspólnym zbiorów p i q.

Z punktu widzenia logiki matematycznej musimy wprowadzić do logiki definicję kwantyfikatora małego ~~>.
Definicja kwantyfikatora małego ~~>:
Jeśli zajdzie p to może ~~> zajść q
p~~>q = p*q =1 - wtedy i tylko wtedy gdy zbiory p i q mają co najmniej jeden element wspólny
Inaczej:
p~~>q = p*q =0 - gdy zbiory p i q są rozłączne

Cechy kwantyfikatora małego p~~>q są identyczne jak cechy iloczynu logicznego zbiorów p*q.
Jedyna różnica polega na tym że w kwantyfikatorze małym ~~> po znalezieniu pierwszego wspólnego elementu zbiorów p i q kończymy procedurę wyznaczanie iloczynu zbiorów p*q z rozstrzygnięciem:
p~~>q = p*q =1 - znaleziono jeden element wspólny

Stąd tabela prawdy Volratha wyrażona kwantyfikatorem małym ~~> przybiera postać:
volrath napisał:

Kod:

Jeśli zwierzę jest psem to ma cztery łapy
P=>4L
Wiemy, że
                      P=>4L
A: P~~> 4L = P *  4L = 1 (pies)
B: P~~>~4L = P * ~4L = 0 (brak psów bez 4 łap)
C:~P~~> 4L =~P *  4L = 1 (słoń)
D:~P~~>~4L =~P * ~4L = 1 (mrówka)
Istnienie kalekich psów wykluczamy.

Z tabeli prawdy warunku wystarczającego => odczytujemy:
P=>4L=1 <=> (P*4L)=1 lub (~P*4L)=1 lub (~P*~4L) =1
P=>4L =0 <=> (P*~4L)=0

Zauważmy, że nieoperatorowy spójnik „i”(**) zabija definicję symboliczną warunku wystarczającego => wyrażoną spójnikami „i”(*) i „lub”(+) sprowadzając ją do operatora chaosu.
Dowód:
wykładowca logiki matematycznej volrath napisał:

Kod:

Jeśli zwierzę jest psem to ma cztery łapy
P=>4L
Wiemy, że              P=>4L
A: P~~> 4L = P **  4L = 1 - znam def. P i znam def. 4L
B: P~~>~4L = P ** ~4L = 1 - znam def. P i znam def. ~4L
C:~P~~> 4L =~P **  4L = 1 - znam def. ~P i znam def. 4L
D:~P~~>~4L =~P ** ~4L = 1 - znam def. ~P i znam def. ~4L
Istnienie kalekich psów wykluczamy.

Z tabeli gówna a nie definicji warunku wystarczającego => odczytujemy:
P=>4L=1 <=> (P**4L)=1 lub (~P**4L)=1 lub (~P**~4L) =1 lub (~P**~4L=1
cnd

Czy są pytania?

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/p-1-i-q-1-ale-p-q-0,10575-725.html#371401
Irbisol napisał:
Nawet nie masz zielonego pojęcia, ośle, co oznacza samo
p*q
w twojej algebrze.
Twoja algebra jest NIEJEDNOZNACZNA, więc jest posrana.

Jak zwykle wszystko jest odwrotnie niż myślisz, ten post odwraca sytuację.
Osioł jest teraz w twoim ogródku, to twoja logika jest posrana, bo kodujesz dwa różne matematycznie znaczenia spójnika „i” w identyczny sposób, tym samym symbolem.

Prawo Irbisa:
W rozumieniu nieoperatorowym spójnika „i”(**) absolutnie wszystkie zdania połączone nieoperatorowym spójnikiem „i”(**) będą z definaicji prawdziwe

Kwadratura koła dla Irbisola:
Czy możesz Irbisolu podać kontrprzykład do tego prawa?

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/p-1-i-q-1-ale-p-q-0,10575-725.html#371423
Taz napisał:
Irbisol napisał:
Czyli
p*q
to co innego niż
p*q

Forum Kubusia - porzućcie rozum wszyscy, którzy tu wchodzicie.

Jak zwykle jesteś w błędzie Fizyku, problem został rozwiązany.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 11:04, 28 Mar 2018, w całości zmieniany 15 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15714
Przeczytał: 45 tematów


PostWysłany: Śro 11:05, 28 Mar 2018    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Z punktu widzenia logiki matematycznej możliwe są tu dwa przypadki:
p~~>q = p*q =1 - gdy zbiór p ma co najmniej jeden element wspólny ze zbiorem q
p~~>q = p*q =0 - gdy zbiory p i q są rozłączne

Ale kogo to, pajacu, interesuje?
Podaj przykłady dwóch ZDAŃ takich, że p=1 i q=1, ale p*q=0.

2 linijki:
p = <pierwsze pierdolone zdanie o wartości 1, którego od miesięcy nie potrafisz sklecić>
q = <drugie pierdolone zdanie o wartości 1, którego od miesięcy nie potrafisz sklecić>

Ile jeszcze miesięcy potrzebujesz, żeby to pojąć?


Cytat:
kodujesz dwa różne matematycznie znaczenia spójnika „i” w identyczny sposób, tym samym symbolem.

Ty właśnie to robisz. U ciebie nie wiadomo, co oznacza p*q. W LZ nie ma z tym problemu.


Ostatnio zmieniony przez Irbisol dnia Śro 11:09, 28 Mar 2018, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35979
Przeczytał: 15 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 11:38, 28 Mar 2018    Temat postu:

Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:
Z punktu widzenia logiki matematycznej możliwe są tu dwa przypadki:
p~~>q = p*q =1 - gdy zbiór p ma co najmniej jeden element wspólny ze zbiorem q
p~~>q = p*q =0 - gdy zbiory p i q są rozłączne

Ale kogo to, pajacu, interesuje?
Podaj przykłady dwóch ZDAŃ takich, że p=1 i q=1, ale p*q=0.

2 linijki:
p = <pierwsze pierdolone zdanie o wartości 1, którego od miesięcy nie potrafisz sklecić>
q = <drugie pierdolone zdanie o wartości 1, którego od miesięcy nie potrafisz sklecić>

Ile jeszcze miesięcy potrzebujesz, żeby to pojąć?

Mój post wyżej wszystko wyjaśnia!

Zgoda, jeśli poruszamy się po gównie zdefiniowanym nieoperatorowym spójnikiem „i”(**) gdzie z góry określasz prawdziwość (bo fałszywości nie dasz rady tu przypisać!) dowolnym, znanym ci pojęciom z twojego Uniwersum to masz 100% racji - nie podam takiego przykładu.

A.
Mickiewicz był Polakiem a pies ma cztery łapy
K1:
Tak działa spójnik „i”(**) nieoperatorowy:
MP**P4L = (MP=1)**(P4L=1) =1
Wiem co to znaczy (MP=1) i wiem co to znaczy (P4L=1) stąd wartość logiczna zdania A w rozumieniu spójnika nieoperatorowego „i”(**) jest równa jeden
K2:
… a tak działa spójnik „i”(*) operatorowy:
MP*P4L = (MP=1)*(P4L=1) =[] =0 - bo pojęcia MP i P4L są rozłączne
Oba pojęcia istnieją (MP=1) i (P4L=1) ale są rozłączne (MP*P4L=0) stąd wartość logiczna zdania A w rozumieniu spójnika operatorowego „i”(*) to zero

Pytanie:
Czy rozumiesz FUNDAMENTALNĄ różnicę między twoim spójnikiem nieoperatorowym „i”(**) a spójnikiem operatorowym „i”(*)?

Kluczowe pytanie:
Czy rozumiesz iż w kodowaniach K1 i K2 nie wolno ci używać tego samego symbolu spójnika „i”, bo lądujesz w czysto matematycznej sprzeczności.
Matematycznie co innego znaczy ten spójnik „i’(*) a zupełnie co innego znaczy ten spójnik „i”(**)

rafal3006 napisał:
Cytat:
kodujesz dwa różne matematycznie znaczenia spójnika „i” w identyczny sposób, tym samym symbolem.

Ty właśnie to robisz. U ciebie nie wiadomo, co oznacza p*q. W LZ nie ma z tym problemu.

Przypomnę, że osiołek jest teraz w twoim ogródku, bo AK rozróżnia dwie FUNDAMENTALNIE różne definicje spójnika „i”, operatorową (*) i nieoperatorową (**)

.. a co z prawem Irbisa:
Prawo Irbisa:
W rozumieniu nieoperatorowym spójnika „i”(**) absolutnie wszystkie zdania połączone nieoperatorowym spójnikiem „i”(**) będą z definicji prawdziwe!

Kwadratura koła dla Irbisola:
Czy możesz Irbisolu podać kontrprzykład do tego prawa?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 12:02, 28 Mar 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Taz




Dołączył: 29 Mar 2012
Posty: 471
Przeczytał: 4 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 11:55, 28 Mar 2018    Temat postu:

rafal3006 napisał:
W rozumieniu nieoperatorowym spójnika „i”(**) absolutnie wszystkie zdania połączone nieoperatorowym spójnikiem „i”(**) będą z definicji prawdziwe!

...Wszystkie? Serio?

rafal3006 napisał:
Widzę Irbisola i rower
I**R = (I=1)**(R=1) = 1

Ale ja nie widzę ani Irbisola, ani roweru. Co teraz?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15714
Przeczytał: 45 tematów


PostWysłany: Śro 12:23, 28 Mar 2018    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
Podaj przykłady dwóch ZDAŃ takich, że p=1 i q=1, ale p*q=0.

2 linijki:
p = <pierwsze pierdolone zdanie o wartości 1, którego od miesięcy nie potrafisz sklecić>
q = <drugie pierdolone zdanie o wartości 1, którego od miesięcy nie potrafisz sklecić>

Ile jeszcze miesięcy potrzebujesz, żeby to pojąć?

Mój post wyżej wszystko wyjaśnia!

Zgoda, jeśli poruszamy się po gównie zdefiniowanym nieoperatorowym spójnikiem „i”(**)

Czyli teraz musisz wysrać w kosmos całe swoje pierdolenie o logice, bo właśnie sam u siebie PRZEDEFINIOWAŁEŚ operator '*'.
Znaczy on teraz ZUPEŁNIE CO INNEGO niż wcześniej.
Cała twoja logika się właśnie zawaliła.


Jeszcze wymyśl coś na "widzę książkosamochód" - bo to TRZECI, hybrydowy sposób rozumienia przez ciebie "i". Może "*|*"? Wygląda trochę jak pała z jajami, co dobrze podsumowuje twój sposób myślenia.

No i brakuje jeszcze jakiegoś słowa na twoje operatorowe "i", nieoperatorowe "i" i hybrydowe "i" - bo teraz nazywasz wszystkie tak samo.
A trzeba być chyba debilem, żeby gadać widzę samochód i (nieoperatorowo) książkę".

Brnij dalej, pajacu. Tylko śmieszność ci pozostała.



Cytat:
W rozumieniu nieoperatorowym spójnika „i”(**) absolutnie wszystkie zdania połączone nieoperatorowym spójnikiem „i”(**) będą z definicji prawdziwe!

Kwadratura koła dla Irbisola:
Czy możesz Irbisolu podać kontrprzykład do tego prawa?

2+2=5 ** 1=1
Wg analfabety pierwsze zdanie z definicji jest prawdziwe.


Ostatnio zmieniony przez Irbisol dnia Śro 12:26, 28 Mar 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35979
Przeczytał: 15 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 15:55, 28 Mar 2018    Temat postu:

Czerwona kartka dla spójnika „i”(*) biednych ziemian!

Powód czerwonej kartki (wywalenia w kosmos) definicji spójnika „i”(*) ziemian:
Spójnik „i”(*) w interpretacji ziemian jest niejednoznaczny, zatem matematycznie sprzeczny

Przyczyna niejednoznaczności:
Ziemianie twierdzą że definicja spójnika „i”(*) jest taka:
1*1 =1

Tymczasem w rzeczywistości definicja spójnika „i”(*) jest taka!

3.1 Definicja spójnika „i”(*)
Kod:

Definicja spójnika „i”(*) z naturalnej logiki matematycznej człowieka
   p  q  Y=p*q
A: 1  1  =1
B: 1  0  =0
C: 0  1  =0
D: 0  0  =0
   1  2   3
Definicja słowna:
Y=p*q
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> p=1 i q=1
Aby zaszło Y=1 muszą zajść jednocześnie oba zdarzenia p=1 i q=1
Inaczej:
Y=0
Doskonale to widać w tabeli zero-jedynkowej


Irbisol napisał:

rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
Podaj przykłady dwóch ZDAŃ takich, że p=1 i q=1, ale p*q=0.

2 linijki:
p = <pierwsze pierdolone zdanie o wartości 1, którego od miesięcy nie potrafisz sklecić>
q = <drugie pierdolone zdanie o wartości 1, którego od miesięcy nie potrafisz sklecić>

Ile jeszcze miesięcy potrzebujesz, żeby to pojąć?

Mój post wyżej wszystko wyjaśnia!

Zgoda, jeśli poruszamy się po gównie zdefiniowanym nieoperatorowym spójnikiem „i”(**)

Czyli teraz musisz wysrać w kosmos całe swoje pierdolenie o logice, bo właśnie sam u siebie PRZEDEFINIOWAŁEŚ operator '*'.
Znaczy on teraz ZUPEŁNIE CO INNEGO niż wcześniej.
Cała twoja logika się właśnie zawaliła.


Jeszcze wymyśl coś na "widzę książkosamochód" - bo to TRZECI, hybrydowy sposób rozumienia przez ciebie "i". Może "*|*"? Wygląda trochę jak pała z jajami, co dobrze podsumowuje twój sposób myślenia.

No i brakuje jeszcze jakiegoś słowa na twoje operatorowe "i", nieoperatorowe "i" i hybrydowe "i" - bo teraz nazywasz wszystkie tak samo.
A trzeba być chyba debilem, żeby gadać widzę samochód i (nieoperatorowo) książkę".

Brnij dalej, pajacu. Tylko śmieszność ci pozostała.

Irbisolu istotą matematyki nie jest kodowanie matematyczne - to jest totalnie bez znaczenia, byleby było jednoznaczne.

Matematycznie ja się zgadzam z tym co napisał Fizyk wyżej:
Taz napisał:

1.
∃x (I(x) * R(x)) ← fałsz
vs
2.
(∃x I(x)) * (∃x R(x)) ← prawda

W przełożeniu zapisu Fizyka na AK mamy tak:
Ad.1 w poście Fizyka:
AK - operatorowy spójnik „i”(*)
A.
Zwierzę jest psem i nie ma czterech łap
P*4L = (P=1)*(4L=1) =1*1 =1
bo istnieje wspólny element zbiorów P=[pies] i 4L=[pies, słoń ..]
Wiem (=1) co to znaczy „pies” (P=1) i wiem (=1) co to znaczy „mieć cztery łapy” (4L=1)
Iloczyn logiczny zbiorów P*4L nie jest (=1) zbiorem pustym: P*4L =1
Stąd mamy prawdziwość zdania A

Kontrprzykład dla warunku wystarczającego A to to samo zdanie kodowane kwantyfikatorem małym ~~> z zanegowanym następnikiem.
B.
Zwierzę jest psem i nie ma czterech łap
P~~>~4L = P*~4L = (P=1)*(~4L=1) = 1*1 =0
Definicja kwantyfikatora małego ~~> nie jest spełniona (=0) bo zbiory P=[pies] i ~4L=[kura, wąż ..] są rozłączne
Wiem (=1) co to znaczy „pies” (P) i wiem (=1) co to znaczy „nie mieć czterech łap” (~4L)
Iloczyn logiczny zbiorów P*~4L jest zbiorem pustym: P*4L =[]
Stąd mamy fałszywość zdania B:
P~~>~4L = P*~4L = (P=1)*(~4L=1) = 1*1 =0

Ad. 2 w poście Fizyka:
AK - nieoperatorowy spójnik „i”(**)
A.
Zwierzę jest psem i nie ma czterech łap
Y = P**~4L = (P=1)**(~4L=1) =1*1 =1
Wiem (=1) co to znaczy „pies” (P=1) i wiem (=1) co to znaczy „mieć cztery łapy” (4L=1)
W zapisie:
(P=1)**(4L=1) = 1**1 =1
Po obu stronach spójnika nie operatorowego (**) mamy jedynki co na mocy „prawa” algebry Boole’a wymusza wynikową jedynkę
W definicji nie operatorowej spójnika „i”(**) TOTALNIE nie interesują nas jakiekolwiek związki matematyczne między p i q umieszczonymi po obu stronach spójnika (**).
Sęk w tym że to jest „prawo” algebry Boole’a a nie PRAWO algebry Boole’a, bowiem sekwencję:
1**1 =1
mamy jeszcze w mnóstwie innych operatorów logicznych, choćby: OR(+), p|=>q, p|~~>q, p<=>q, czy też p|~~>q
Uważaj Irbisolu:
Twoje „prawo” algebry Boole’a:
1**1 =1
To zdecydowanie gówno-prawo

B.
Zwierzę jest psem i nie ma czterech łap
Y = P**~4L = (P=1)*(~4L=1) =1
Wiem (=1) co to znaczy „pies” (P=1) i wiem (=1) co to znaczy „nie mieć czterech łap” (~4L=1)
W zapisie:
(P=1)**(~4L=1) = 1**1 =1
Po obu stronach spójnika nie operatorowego (**) mamy jedynki co na mocy „prawa” algebry Boole’a wymusza wynikową jedynkę
W definicji nie operatorowej spójnika „i”(**) TOTALNIE nie interesują nas jakiekolwiek związki matematyczne między p i q umieszczonymi po obu stronach spójnika (**).
Sęk w tym że to jest „prawo” algebry Boole’a a nie PRAWO algebry Boole’a, bowiem sekwencję:
1**1 =1
mamy jeszcze w mnóstwie innych operatorów logicznych, choćby: OR(+), p|=>q, p|~~>q, p<=>q, czy też p|~~>q
Uważaj Irbisolu:
Twoje „prawo” algebry Boole’a:
1**1 =1
To zdecydowanie gówno-prawo

Podsumowanie:
1.
Z powyższego wynika że nieoperatorowa definicja spójnika „i”(**) jest odpowiednikiem matematycznego IDIOTYZMU, zatem jest to totalnie FAŁSZYWA definicja spójnika „i”.
2.
Na placu boju zostaje zatem tylko i wyłącznie definicja operatorowa spójnika „i”(*).
3.
W tym momencie znika powód podziału definicji spójnika „i” na operatorową (*) i nie operatorową (**)

Irbisol napisał:

Cytat:
W rozumieniu nieoperatorowym spójnika „i”(**) absolutnie wszystkie zdania połączone nieoperatorowym spójnikiem „i”(**) będą z definicji prawdziwe!

Kwadratura koła dla Irbisola:
Czy możesz Irbisolu podać kontrprzykład do tego prawa?

2+2=5 ** 1=1
Wg analfabety pierwsze zdanie z definicji jest prawdziwe.

Wiem że lewa strona jest fałszem:
2+2=5
Czy moja wiedza jest prawdziwa, czy fałszywa?
Oczywiście prawdziwa.

Wiem że prawa strona jest prawdą:
1=1
Czy moja wiedza jest prawdziwa, czy fałszywa?
Oczywiście prawdziwa.

Stąd mamy:
Moja wiedza iż (2+2=5 jest fałszem) jest prawdziwa ** Moja wiedza iż (1=1 to prawda) jest prawdziwa

Dokładnie tak działa twój nie operacyjny spójnik (**).
Nie możesz się zachowywać jak chorągiewka na wietrze.

Prawo Irbisa:
W rozumieniu nieoperatorowym spójnika „i”(**) absolutnie wszystkie zdania połączone nieoperatorowym spójnikiem „i”(**) będą z definicji prawdziwe.

Dalej czekam na kontrprzykład.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 16:39, 28 Mar 2018, w całości zmieniany 8 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35979
Przeczytał: 15 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:06, 28 Mar 2018    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/p-1-i-q-1-ale-p-q-0,10575-725.html#371557
Taz napisał:

rafal3006 napisał:
Widzę Irbisola i rower
I**R = (I=1)**(R=1) = 1

Ale ja nie widzę ani Irbisola, ani roweru. Co teraz?

Dzięki Fizyku, z ust mi to wyjąłeś, myślę, że za którymś razem trafię do umysłów ziemskich matematyków.

Fizyk:
1.
Nie widzę ani Irbisola, ani roweru
A: Y = ~I * ~R
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> ~I=1 i ~R=1
Czytamy:
Fizyk mówi prawdę (Y=1) wtedy i tylko wtedy gdy nie widzi Irbisola (~I=1) i nie widzi roweru (~R=1)

.. a kiedy fizyk kłamie?
W pozostałych przypadkach Fizyk kłamie
Przejście z 1 do logiki ujemnej (bo ~Y) poprzez negację zmiennych i wymianę spójników
2.
~Y=I+R
co matematycznie oznacza:
~Y=1 <=> I=1 lub R=1
Prawa strona jest równa 1 wtedy i tylko wtedy gdy którakolwiek zmienna zostanie ustawiona na 1.
Stąd mamy:
~Y=I*R + I*~R + ~I*R
co matematycznie oznacza:
~Y=1 <=> (I*R)=1 + (I*~R) =1 lub (~I*R)=1
Czytamy:
Fizyk skłamie (~Y=1) wtedy tylko wtedy gdy:
A: I*R =1*1 =1 - widzę Irbisola (I=1) i widzę rower (R=1)
C: I*~R = 1*1 =1 - widzę Irbisola (I=1) i nie widzę roweru (~R=1)
D: ~I*R = 1*1 =1 - nie widzę Irbisola (~I=1) i widzę rower (R=1)

Koniec analizy!
Zauważmy, że zaprzeczeniem zdania 1 jest zdanie 2 a mimo to żadne ze zdań składowych, ani 1, ani 2 nie jest fałszywe - oba zdania są prawdziwe.
Co więcej, wszystkie cztery zdania ABCD również są prawdziwe.

Jak to wyjaśni logika ziemian?
Poproszę o odpowiedź Fizyka.

Zróbmy tabelę prawdy dla zdania Fizyka:
Kod:

                             |Mintermy  |Co matematycznie oznacza
  ~I ~R Y=~I*~R ~Y=I+K I  R  |          |
A: 1  1  =1       =0   0  0  | Ya=~I*~R | Ya=1<=>~I=1 i ~R=1
B: 1  0  =0       =1   0  1  |~Yb=~I* R |~Yb=1<=>~I=1 i  R=1
C: 0  1  =0       =1   1  0  |~Yc= I*~R |~Yc=1<=> I=1 i ~R=1
D: 0  0  =0       =1   1  1  |~Yd= I* R |~Yd=1<=> I=1 i  R=1
   1  2   3        4   5  6

Zauważmy że matematycznie fizyk wypowiedział spójnik „i”(*) o definicji wyłącznie w pierwszej linii tabeli zero-jedynkowej.
Pozostała część tabeli to definicja spójnika „lub”(+) w logice ujemnej (bo ~Y)
~Y=I+R
co w mintermach oznacza:
~Y=1 <=> I=1 lub R=1
Doskonale to widać w tabeli ABCD456


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 17:29, 28 Mar 2018, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15714
Przeczytał: 45 tematów


PostWysłany: Śro 18:41, 28 Mar 2018    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Przyczyna niejednoznaczności:
Ziemianie twierdzą że definicja spójnika „i”(*) jest taka:
1*1 =1

Tymczasem w rzeczywistości definicja spójnika „i”(*) jest taka!

3.1 Definicja spójnika „i”(*)
Kod:

Definicja spójnika „i”(*) z naturalnej logiki matematycznej człowieka
   p  q  Y=p*q
A: 1  1  =1
B: 1  0  =0
C: 0  1  =0
D: 0  0  =0
   1  2   3
Definicja słowna:
Y=p*q
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> p=1 i q=1
Aby zaszło Y=1 muszą zajść jednocześnie oba zdarzenia p=1 i q=1
Inaczej:
Y=0
Doskonale to widać w tabeli zero-jedynkowej

Ziemianie twierdzą, że jest właśnie tak, jak w tabelce.
Gdzie ta niejednoznaczność?
To nie uznajesz tej tabelki i dla ciebie fałszem jest zdanie "Mickiewicz był Polakiem i pies ma 4 łapy" - bo zbiory nie mają elementów wspólnych.


Cytat:
Irbisol napisał:
Czyli teraz musisz wysrać w kosmos całe swoje pierdolenie o logice, bo właśnie sam u siebie PRZEDEFINIOWAŁEŚ operator '*'.
Znaczy on teraz ZUPEŁNIE CO INNEGO niż wcześniej.
Cała twoja logika się właśnie zawaliła.

Irbisolu istotą matematyki nie jest kodowanie matematyczne - to jest totalnie bez znaczenia, byleby było jednoznaczne.

Ale ty je zmieniłeś - wieć te wszystkie poprzypinane tematy i generalnie wszystkie twoje posty, gdzie używasz operatora '*' jako koniunkcji logicznej są nieaktualne.
Wypierdoliłeś sam swoją logikę w kosmos.

Cytat:

AK - operatorowy spójnik „i”(*)
A.
Zwierzę jest psem i nie ma czterech łap
P*4L = (P=1)*(4L=1) =1*1 =1

Czyli prawdą jest, że zwierzę jest psem i nie ma czterech łap ...

Cytat:
Zwierzę jest psem i nie ma czterech łap
P~~>~4L = P*~4L = (P=1)*(~4L=1) = 1*1 =0

Kolejna wersja ...

Cytat:
Wiem (=1) co to znaczy „pies” (P) i wiem (=1) co to znaczy „nie mieć czterech łap” (~4L)
Iloczyn logiczny zbiorów P*~4L jest zbiorem pustym: P*4L =[]

Dla ciebie, "wiem, co to znaczy pies" oznacza to samo co "pies".

Cytat:
AK - nieoperatorowy spójnik „i”(**)
A.
Zwierzę jest psem i nie ma czterech łap
Y = P**~4L = (P=1)**(~4L=1) =1*1 =1

Zarzuć tabelkę dla ** - niech wszyscy mają ubaw.

Cytat:
Uważaj Irbisolu:
Twoje „prawo” algebry Boole’a:
1**1 =1
To zdecydowanie gówno-prawo

To jest twoje gówno. Ja do żadnego ** się nie przyznaję.

Cytat:
1.
Z powyższego wynika że nieoperatorowa definicja spójnika „i”(**) jest odpowiednikiem matematycznego IDIOTYZMU, zatem jest to totalnie FAŁSZYWA definicja spójnika „i”.
2.
Na placu boju zostaje zatem tylko i wyłącznie definicja operatorowa spójnika „i”(*).

Czyli w twojej zajebistej AK nie ma odpowiednika logicznej koniunkcji.

Cytat:
Irbisol napisał:

Cytat:
W rozumieniu nieoperatorowym spójnika „i”(**) absolutnie wszystkie zdania połączone nieoperatorowym spójnikiem „i”(**) będą z definicji prawdziwe!

Kwadratura koła dla Irbisola:
Czy możesz Irbisolu podać kontrprzykład do tego prawa?

2+2=5 ** 1=1
Wg analfabety pierwsze zdanie z definicji jest prawdziwe.

Wiem że lewa strona jest fałszem:
2+2=5
Czy moja wiedza jest prawdziwa, czy fałszywa?
Oczywiście prawdziwa.

Ale to zdanie nic nie mówi o twojej wiedzy. Ono mówi o tym, że 2+2=5, co jest fałszem. A wg ciebie jest to prawda.
Przezajebista ta twoja logika.


Ostatnio zmieniony przez Irbisol dnia Śro 18:43, 28 Mar 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35979
Przeczytał: 15 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:48, 28 Mar 2018    Temat postu:

Wojna definicji spójników „i”

Definicja spójnika „i”(*) wykładowcy logiki matematycznej Volratha i Rafała3006
vs
Definicja spójnika „i”(*) Irbisola

Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
Podaj przykłady dwóch ZDAŃ takich, że p=1 i q=1, ale p*q=0.

2 linijki:
p = <pierwsze pierdolone zdanie o wartości 1, którego od miesięcy nie potrafisz sklecić>
q = <drugie pierdolone zdanie o wartości 1, którego od miesięcy nie potrafisz sklecić>

Ile jeszcze miesięcy potrzebujesz, żeby to pojąć?

Mój post wyżej wszystko wyjaśnia!

Zgoda, jeśli poruszamy się po gównie zdefiniowanym nieoperatorowym spójnikiem „i”(**)

Czyli teraz musisz wysrać w kosmos całe swoje pierdolenie o logice, bo właśnie sam u siebie PRZEDEFINIOWAŁEŚ operator '*'.
Znaczy on teraz ZUPEŁNIE CO INNEGO niż wcześniej.
Cała twoja logika się właśnie zawaliła.


Jeszcze wymyśl coś na "widzę książkosamochód" - bo to TRZECI, hybrydowy sposób rozumienia przez ciebie "i". Może "*|*"? Wygląda trochę jak pała z jajami, co dobrze podsumowuje twój sposób myślenia.

No i brakuje jeszcze jakiegoś słowa na twoje operatorowe "i", nieoperatorowe "i" i hybrydowe "i" - bo teraz nazywasz wszystkie tak samo.
A trzeba być chyba debilem, żeby gadać widzę samochód i (nieoperatorowo) książkę".

Brnij dalej, pajacu. Tylko śmieszność ci pozostała.

Wybaczam ci głupotę irbisolu i nie będę ci odpowiadał wściekłym atakiem na twoją głupotę.

Definicję spójnika „i”(*) w AK podaję od co najmniej 10 lat, nigdy się nie zmieniła.
Wyprowadzimy tą definicję posługując się rozumowaniem ziemskiego wykładowcy logiki matematycznej Volratha, co powinno być dla ciebie Irbisolu wystarczającym AUTORYTETEM!

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/kubusiowa-szkola-logiki-na-zywo-dyskusja-z-volrathem,3591-25.html#69416
Wykładowca logiki matematycznej volrath napisał:

Kod:

T1
Jeśli zwierzę jest psem to ma cztery łapy
P=>4L
Wiemy, że:
A: P *  4L = 1 (pies)
B: P * ~4L = 0 (brak psów bez 4 łap)
C:~P *  4L = 1 (słoń)
D:~P * ~4L = 1 (mrówka)
Istnienie kalekich psów wykluczamy.

Doskonale widać że spójnik „i”(*) jest ścisłym odpowiednikiem iloczynu logicznego zbiorów p*q. Klasyczny spójnik „i”(*) wyznacza kompletne zbiory ACD oraz informuje nas iż zbiór B jest zbiorem pustym:
B: P*~4L = (P=1)*(~4L=1) =[] =0 - bo zbiory P=[pies] i ~4L=[kura, wąż..] są rozłączne.
Czytamy:
Oba zbiory istnieją (P=1) i (4L=1) ale są rozłączne stąd ich iloczyn logiczny jest równy zeru.

W logice matematycznej, w spójniku „i”(*) nie ma potrzeby wyznaczać kompletnych zbiorów ACD, wystarczy pokazać po jednym elemencie wspólnym zbiorów p i q.

Z punktu widzenia logiki matematycznej musimy wprowadzić do logiki definicję kwantyfikatora małego ~~>.

Definicja kwantyfikatora małego ~~>:
Jeśli zajdzie p to może ~~> zajść q
p~~>q = p*q =1 - wtedy i tylko wtedy gdy zbiory p i q mają co najmniej jeden element wspólny
Inaczej:
p~~>q = p*q =0 - wtedy i tylko gdy zbiory p i q są rozłączne

Cechy kwantyfikatora małego p~~>q są identyczne jak cechy iloczynu logicznego zbiorów p*q.
Jedyna różnica polega na tym że w kwantyfikatorze małym ~~> po znalezieniu pierwszego wspólnego elementu zbiorów p i q kończymy procedurę wyznaczanie iloczynu zbiorów p*q z rozstrzygnięciem:
p~~>q = p*q =1 - znaleziono jeden element wspólny

Stąd tabela prawdy Volratha wyrażona kwantyfikatorem małym ~~> przybiera postać:
volrath napisał:

Kod:

Jeśli zwierzę jest psem to ma cztery łapy
P=>4L
Wiemy, że
                      P=>4L
A: P~~> 4L = P *  4L = 1 (pies)
B: P~~>~4L = P * ~4L = 0 (brak psów bez 4 łap)
C:~P~~> 4L =~P *  4L = 1 (słoń)
D:~P~~>~4L =~P * ~4L = 1 (mrówka)
Istnienie kalekich psów wykluczamy.

Z tabeli prawdy warunku wystarczającego => odczytujemy:
P=>4L=1 <=> (P*4L)=1 lub (~P*4L)=1 lub (~P*~4L) =1
P=>4L =0 <=> (P*~4L)=0

Czy widzisz Irbisolu iż wykładowca logiki matematycznej Vorath ma identyczną definicję spójnika „i”(*) jak rafał3006 i wszyscy normalni ludzie na tej planecie!

Dowód iż twoja definicje spójnika „i”(*) irbisolu jest jednym wielkim gównem jest trywialny.

Rozpatrzmy cztery pojęcia z naszego Uniwersum:
MP=1 - Mickiewicz był Polakiem
P4L=1 - Pies ma cztery łapy
M (Mężczyzna) =?
K (Kobieta) =?

Ziemianie twierdzą, że wiedzą iż MP=1 i P4L=1 ale udają iż nie wiedzą że M=1 i K=1.
Niech sobie wszyscy ziemianie, którzy boja się postawić 1 przy mężczyźnie czy kobiecie zadają banalne pytanie własnemu małemu rozumkowi:
Czy znam (=1) pojęcie „Mężczyzna” (M=1):
Jeśli mózg odpowie tu:
NIE
to pilna wizyta u psychiatry jest ze wszech miar wskazana.

Zauważmy, że wyżej sformułowane pytanie niczym nie różni się od pytania:
Czy wiem że zdanie MP jest prawdziwe (MP=1)
Odpowiedź:
TAK

Stąd mamy wartości logiczne naszych obiektów identyczne w AK i LZ:
MP=1
P4L=1
M=1
K=1

Przypomnijmy wspólną definicję spójnika „i”(*) wykładowcy logiki matematycznej Volratha i Rafala3006:
Definicja kwantyfikatora małego ~~>:
Jeśli zajdzie p to może ~~> zajść q
p~~>q = p*q =1 - wtedy i tylko wtedy gdy zbiory p i q mają co najmniej jeden element wspólny
Inaczej:
p~~>q = p*q =0 - wtedy i tylko gdy zbiory p i q są rozłączne

Na mocy powyższej definicji zdanie:
1.
Mickiewicz był Polakiem i pies ma cztery łapy
MP*P4L = (MP=1)*(P4L=1) = 1*1 =0
jest fałszem bo pojęcia MP i P4L są rozłączne.

Kto ma rację?
Wykładowca logiki matematycznej Volrath i Rafal3006 czy też Irbisol ze swoją gówno-logiką matematyczną stawiającą w powyższym zdaniu 1.

Dowody empiryczne iż to Irbisol żyje w wariatkowie są banalne:
1.
Volrath zapisując swoją tabelę na 100% interpretował spójnik „i’(*) jako co najmniej jeden element wspólny zbiorów p i q
2.
Miałem znajomego księdza (już nie żyje) któremu się klepki poprzestawiały, chodził i w kółko sypał zdaniami prawdziwymi z Biblii w zupełnym chaosie tzn. wypowiedziane zdanie prawdziwe było bez związku z sąsiednim - niestety wylądował w szpitalu psychiatrycznym z rozpoznaniem schizofrenia
3.
W żadnym środku masowego przekazu nie znajdziemy chaosu w sąsiednich zdaniach tzn. zdanie wypowiedziane w dyskusji jest takie:
Mickiewicz był Polakiem
a tuż po tym zdaniu pada zdanie bez żadnego związku z powyższym:
Pies ma cztery łapy
4.
To dopiero sensacja!
Nasz Idiota nadział się na minę i zaczął myśleć w zbiorach przy omawianiu dowodu zdania P8~~>~P2=P8*~P2, co prawda szybko skasował, ale przechwyciłem.
Idiota w cytacie niżej udowadnia prawdziwość/fałszywość zdania:
Jeśli dowolna liczna naturalna jest podzielna przez 8 to może ~~> nie być podzielna przez 2
P8~~>~P2 = P8*~P2 =?
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/p-1-i-q-1-ale-p-q-0,10575-700.html#371143
idiota napisał:
Za fizyka odpowiem.
Oczywiście 0.
Zatem bierzemy konkretne liczby:
8 - podzielna przez 8 (P8=1) i podzielne przez 2 (P2=1). czyli P8*~P2=0
5 - niepodzielna przez 8 i niepodzielna przez 2. czyli P8*~P2=0
2 - niepodzielne przez 8 podzielne przez 2. czyli P8*~P2=0
{} - zbiór liczb podzielnych przez 2 niepodzielnych przez 8. czyli P8*~P2=0

Podaj liczbę zatem, która spełnia P8*~P2=1, ok?

Pytanie do Idioty:
Po co ci Idioto to twoje pierdolone iterowanie po zbiorze nieskończonym skoro ostatnim prościutkim zdaniem podałeś zarówno o co ci chodzi, jak i podałeś dowód prawdziwości/fałszywości zdania wypowiedzianego.

Dlaczego Idiota ostatnim, wytłuszczonym zdaniem UDOWODNIŁ fałszywość analizowanego zdania?
Odpowiadam:
Bo wyłącznie matematyczny DEBIL może nie wiedzieć, iż dowolny zbiór liczb parzystych P8=[8,16,24..] jest rozłączny z dowolnym zbiorem liczb nieparzystych ~P2=[1,3,5,7,9..]
Uważaj Irbisolu:
Akurat w tym przypadku Idiota jest niebotycznie mądrzejszy od ciebie bo zapisał relację wyrażoną spójnikiem „i”(*) między zbiorami P8 i ~P2
Wniosek:
Idiota tym samym dołączył do Voratha i Rafała3006 w kwestii poprawnej definicji spójnika „i’(*)
Brawo!
Czy mam rację Idioto?

Podsumowanie:
Czy możesz irbisolu odszczekać te swoje wściekłe ataki na AK?
Sam w praktyce dowodzenia twierdzeń na 100% posługujesz się AK, tylko o tym nie wiesz - ale mogę ci udowodnić iż tak jest w istocie.
Mam zacząć ten dowód, czy wolisz nie wiedzieć, co by spać spokojnie?

P.S.
Co do twojego postu wyżej:
1. Czepiłeś się ewidentnej literówki
2. Wszystko co napisałem wyżej o jakimś tam spójniku nieoperatorowym „i”(**) jest już nieaktualne, wycofuję się z tego gówna (**) - twojego gówna (także z prawa Irbisa) uważającego zdanie:
MP*P4L
za prawdziwe.
Wyjaśnienie o co chodzi jest w tym poście i do tego postu się odnieś.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 18:55, 28 Mar 2018, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Taz




Dołączył: 29 Mar 2012
Posty: 471
Przeczytał: 4 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:13, 28 Mar 2018    Temat postu:

Znowu ignorujesz postawione przed Tobą problemy, zamieniasz je na swoje i wtedy ogłaszasz, że je rozwiązałeś. Odpowiedzi na oryginalny problem nie ma, ale co tam.

Odechciewa się rozmawiać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35979
Przeczytał: 15 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:38, 28 Mar 2018    Temat postu:

Taz napisał:

Znowu ignorujesz postawione przed Tobą problemy, zamieniasz je na swoje i wtedy ogłaszasz, że je rozwiązałeś. Odpowiedzi na oryginalny problem nie ma, ale co tam.

Odechciewa się rozmawiać.

Fizyku, definicja spójnika „i”(*) wykładowcy logiki matematycznej Volratha, moja oraz Idioty (powtórzę: oraz Idioty) to kwantyfikator mały ~~> o definicji w poniższym cytacie.

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/p-1-i-q-1-ale-p-q-0,10575-725.html#371667
Rafal3006 napisał:

Z punktu widzenia logiki matematycznej musimy wprowadzić do logiki definicję kwantyfikatora małego ~~>.

Definicja kwantyfikatora małego ~~>:
Jeśli zajdzie p to może ~~> zajść q
p~~>q = p*q =1 - wtedy i tylko wtedy gdy zbiory p i q mają co najmniej jeden element wspólny
Inaczej:
p~~>q = p*q =0 - wtedy i tylko gdy zbiory p i q są rozłączne

Cechy kwantyfikatora małego p~~>q są identyczne jak cechy iloczynu logicznego zbiorów p*q.
Jedyna różnica polega na tym że w kwantyfikatorze małym ~~> po znalezieniu pierwszego wspólnego elementu zbiorów p i q kończymy procedurę wyznaczanie iloczynu zbiorów p*q z rozstrzygnięciem:
p~~>q = p*q =1 - znaleziono jeden element wspólny


Logika „matematyczna” z epoki kamienia łupanego wygląda tak!

Mickiewicz był Polakiem i pies ma cztery łapy
MP*P4L = (MP=1)*(P4L=1) =1*1 =1
Czytamy:
Prawdą jest (=1) że Mickiewicz był Polakiem (MP) i prawdą jest (=1) że pies ma cztery łapy z czego wynika (u matematycznych DEBILI) że całe powyższe zdanie jest prawdziwe.
Świadomie napisałem DEBILI bowiem nie może być dwóch różnych definicji spójnika „i”(*)!

W 100-milowym lesie, przy definicji spójnika „i”(*) jak w cytacie wyżej logika matematyczna wygląda tak!

Przy definicji spójnika „i”(*) jak w cytacie wyżej FAŁSZYWE jest zdanie:

Mickiewicz był Polakiem i pies ma cztery łapy
MP*P4L = (MP=1)*(P4L=1) =1*1 =0
Czytamy:
Prawdą jest (=1) że Mickiewicz był Polakiem (MP) i prawdą jest (=1) że pies ma cztery łapy, ale zbiory MP i P4L są rozłączne stąd powyższe zdanie jest FAŁSZEM!
Powtórzę: jest FAŁSZEM!

Do obozu 100-milowego lasu należą obecnie:
1. Rafał3006
2. Wykładowca logiki matematycznej Volrath
3. Nasz dzielny Idiota (czy mam rację Idioto?)
4. …

Do obozu kamienia łupanego należą obecnie:
1. Irbisol
2. Fizyk

Pytanie do Fizyka:
Czy mogę dopisać dzielnego Fizyka na pozycji 4 w obozie 100-milowego lasu, czy też dalej chcesz walczyć z wiatrakami i pozostać w obozie z epoki kamienia łupanego, tupiąc rozpaczliwie nóżkami iż definicja spójnika „i”(*) podana w cytacie wyżej jest fałszywa?

Poproszę o odpowiedź.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 0:06, 29 Mar 2018, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Taz




Dołączył: 29 Mar 2012
Posty: 471
Przeczytał: 4 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:45, 28 Mar 2018    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Fizyku, definicja spójnika „i”(*) wykładowcy logiki matematycznej Volratha, moja oraz Idioty (powtórzę: oraz Idioty) to kwantyfikator mały ~~> o definicji w poniższym cytacie.

Przestań podpierać się innymi, kiedy każdym słowem Ci zaprzeczają i wytykają Ci głupotę. Jakoś wątpię, żeby Idiota był zachwycony takim przypisywaniem mu bełkotu.

rafal3006 napisał:
Pytanie do Fizyka:
Czy mogę dopisać dzielnego Fizyka na pozycji 4, czy też dalej chcesz walczyć z wiatrakami?

Chyba Cię pogrzało. Skręć sobie kaloryfer.

Mogę Ci napisać w tej chwili, że nigdy nie będziesz mnie mógł dopisać po swojej stronie. Po prostu widać, że nie jesteś zdolny sklecić czegoś, co ma minimum sensu. Jak przypadkiem Ci się udaje, to potem robisz wszystko, żeby się od tego odżegnać. Dziękuję, postoję.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35979
Przeczytał: 15 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:56, 28 Mar 2018    Temat postu:

Taz napisał:

rafal3006 napisał:
Fizyku, definicja spójnika „i”(*) wykładowcy logiki matematycznej Volratha, moja oraz Idioty (powtórzę: oraz Idioty) to kwantyfikator mały ~~> o definicji w poniższym cytacie.

Przestań podpierać się innymi, kiedy każdym słowem Ci zaprzeczają i wytykają Ci głupotę. Jakoś wątpię, żeby Idiota był zachwycony takim przypisywaniem mu bełkotu.

… zapytajmy o to samego Idiotę.
Co ty na to Idioto?
Taz napisał:

rafal3006 napisał:
Pytanie do Fizyka:
Czy mogę dopisać dzielnego Fizyka na pozycji 4, czy też dalej chcesz walczyć z wiatrakami?

Chyba Cię pogrzało. Skręć sobie kaloryfer.

Mogę Ci napisać w tej chwili, że nigdy nie będziesz mnie mógł dopisać po swojej stronie. Po prostu widać, że nie jesteś zdolny sklecić czegoś, co ma minimum sensu. Jak przypadkiem Ci się udaje, to potem robisz wszystko, żeby się od tego odżegnać. Dziękuję, postoję.

… a propo tego wytłuszczonego.

Jak długo jeszcze będziesz twierdził iż twoje wypociny niżej to nie jest logika matematyczna z epoki kamienia łupanego?
Czyli z epoki matematycznych DEBILI!

Twój dowód matematyczny na serio (powtórzę: NA SERIO) prawdziwości zdań rodem z wariatkowa wygląda tak:
http://www.sfinia.fora.pl/kawiarnia-script-src-http-wujzboj-com-sfinia-desec-js-script,17/kubus-w-depresji-prosze-wszystkich-o-pomoc,5780.html#147302
Fizyk napisał:
Przykład: "Jeśli 0=1, to istnieje człowiek, który ma 2 nogi"

Dowód:
Wiemy, że istnieje człowiek, który ma 1 nogę (a bo to mało jest ludzi, którzy mają amputowaną nogę?).
Z tego, że 0=1, wynika, że 1=2 (dodajemy 1 stronami).
Zatem człowiek, który ma 1 nogę, ma 2 nogi.
Zatem istnieje człowiek, który ma 2 nogi.
CND.

I co? Z fałszu wyniknęła prawda.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 23:59, 28 Mar 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Taz




Dołączył: 29 Mar 2012
Posty: 471
Przeczytał: 4 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 0:07, 29 Mar 2018    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Twój dowód matematyczny na serio (powtórzę: NA SERIO) prawdziwości zdań rodem z wariatkowa wygląda tak:

Wypisywanie epitetów na temat dowodu nie jest jego obaleniem.
Wystarczyłoby wskazać, które przejście jest nielogiczne. Ale tego oczywiście nie zrobisz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35979
Przeczytał: 15 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 0:11, 29 Mar 2018    Temat postu:

Taz napisał:
rafal3006 napisał:
Twój dowód matematyczny na serio (powtórzę: NA SERIO) prawdziwości zdań rodem z wariatkowa wygląda tak:

Wypisywanie epitetów na temat dowodu nie jest jego obaleniem.
Wystarczyłoby wskazać, które przejście jest nielogiczne. Ale tego oczywiście nie zrobisz.

Wszystkie twoje zdania w tym dowodzie, od A do Z, to gorzej niż szpital psychiatryczny, bowiem pacjenci szpitala psychiatrycznego takiego bełkotu bez najmniejszego sensu, na 100% nie wyprawiają.

Czekam kiedy zrozumiesz iż korzystając ze schematu twojego dowodu "matematycznego" można udowodnić co się komu podoba np. że matematyka ścisła zabrania człowiekowi posiadania choćby jednej nogi!

Ironiczny komentarz Przerażonego, ordynansa Pana Baryckiego, do twojego dowodu na serio (niestety) Fizyku.
http://www.sfinia.fora.pl/kawiarnia-script-src-http-wujzboj-com-sfinia-desec-js-script,17/kubus-w-depresji-prosze-wszystkich-o-pomoc,5780.html#147327
Przerażony napisał:
„Jeśli kura jest psem to człowiek ma dwie nogi”

Panie Kubusiu, rozmawiałem z Panem Baryckim, bardzo się zmartwił pana stanem, nawet wydawało mi się, że zobaczyłem łzę w jego szlachetnym głębokim oku. Okiem na mnie łypnął, a nalewki truskawkowej łyknął i powiedział - człowiek nie może mieć nie tylko dwóch nóg, ale nawet nie może mieć żadnej nogi, bo gdyby miał dwie nogi, albo chociaż jakąkolwiek nogę, to NTI nie mogłaby być prawdziwą, a to by była podłość. I taki przedstawił dowód na prawdziwość NTI.

Jeżeli kurze wyrwiemy skrzydło, to kura zdechnie i już nie będzie kury, a więc, jeżeli nieistniejąca kura jest psem, a pies nie ma ani jednego skrzydła, to nieistniejącą kurę, nie tylko możemy, ale nawet musimy zapisać jako zero i tak samo wychodzi nam z psem, jeżeli nie ma żadnego skrzydła, to żadne skrzydło jest tylko zerem i w ten sposób zapisujemy absolutną prawdę: 0=0. Wiadomym jest, że czasem jakiś człowiek nie ma jednej nogi, a więc, tę nieistniejącą nogę odejmujemy obustronnie i mamy: -1=-1. Jeżeli teraz dodamy obustronnie tę jedną istniejącą nogę, to nie chce nam wyjść inaczej, jak tylko, że 0=0. Tak więc, matematyka nie pozwala człowiekowi nawet na posiadanie ani jednej nogi, a z matematyką spierać się nie wypada.

„Jeśli kura jest psem to człowiek ma dwie nogi.” W tym zdaniu z absolutnej prawdy (0=0), wychodzi nam wierutny fałsz, jakoby to człowiek posiadał dwie nogi (0=2), albo chociaż jedną (jeżeli obustronnie odejmiemy tę jedną, to mamy -1=1). A prawda jedyna to taka, że (0=0)=(0=0), czyli człowiek nóg mieć nie może, absolutnie mu posiadania nóg zabrania matematyka. Tak to, panie Kubusiu, NTI została uratowana przez Pana Baryckiego niepodważalnym dowodem ściśle matematycznym.


Pytanie do Fizyka!
Czy możesz znaleźć błąd czysto matematycznym w dowodzie pana Baryckigo?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 0:18, 29 Mar 2018, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Czw 0:19, 29 Mar 2018    Temat postu:

Coś mi ostatnio na kompie źle śfinia dziłała, co zaowocowało zawiechą systemu podczes edycji.
Może to dobrze, bo wprowadzenie dwóch koniunkcji ** która odpowiada logicznemu ^, oraz *, która odpowiada teoriomnoggościowemu n i uznaniu, ze nikt nie mówi jak ^ jest za mocna nawet na mnie.
Srogie grzyby.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Czw 0:26, 29 Mar 2018    Temat postu:

ad Fizyk.
Mnie, ze taka gnida jak ta gnida próbuje sobie innymi parszywą kłamliwą mordę wycierać zwykłą wiem przecież.
Co jej zostało.
Ale nie rozumie co do niej ci ludzie pisali i dlatego to mnie bawi, a nie złości.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35979
Przeczytał: 15 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 0:37, 29 Mar 2018    Temat postu:

idiota napisał:
Coś mi ostatnio na kompie źle śfinia dziłała, co zaowocowało zawiechą systemu podczes edycji.
Może to dobrze, bo wprowadzenie dwóch koniunkcji ** która odpowiada logicznemu ^, oraz *, która odpowiada teoriomnoggościowemu n i uznaniu, ze nikt nie mówi jak ^ jest za mocna nawet na mnie.
Srogie grzyby.

Nie wprowadzam żadnych dwóch definicji spójnika "i"(*) - próbowałem tylko zrozumieć definicję spójnika „i”(*) Irbisola któremu wychodzi głupota, iż zdanie niżej jest prawdziwe:
Mickiewicz był Polakiem i pies ma cztery łapy
MP*P4L = (MP=1)*(P4L=1) = 1*1 =1

Otóż:
Definicja spójnika „i”(*) w algebrze Kubusia o której mówię od 10 lat jest taka:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/p-1-i-q-1-ale-p-q-0,10575-725.html#371667
Rafal3006 napisał:

Z punktu widzenia logiki matematycznej musimy wprowadzić do logiki definicję kwantyfikatora małego ~~>.

Definicja kwantyfikatora małego ~~>:
Jeśli zajdzie p to może ~~> zajść q
p~~>q = p*q =1 - wtedy i tylko wtedy gdy zbiory p i q mają co najmniej jeden element wspólny
Inaczej:
p~~>q = p*q =0 - wtedy i tylko gdy zbiory p i q są rozłączne

Cechy kwantyfikatora małego p~~>q są identyczne jak cechy iloczynu logicznego zbiorów p*q.
Jedyna różnica polega na tym że w kwantyfikatorze małym ~~> po znalezieniu pierwszego wspólnego elementu zbiorów p i q kończymy procedurę wyznaczanie iloczynu zbiorów p*q z rozstrzygnięciem:
p~~>q = p*q =1 - znaleziono jeden element wspólny

Doskonale wiesz Idioto, że definicji się nie obala - to jest dogmat twojej logiki matematycznej.

Pytanie:
Czy przy definicji spójnika „i”(*) w cytacie wyżej, której wyznawcami są Rafał3006 i Volrath prawdziwe jest zdanie:
Mickiewicz był Polakiem i pies ma cztery łapy
MP*P4L =?
Co postawisz w miejscu „?” przy definicji spójnika „i”(*) jak w cytacie?
Poproszę o odpowiedź.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 0:38, 29 Mar 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35979
Przeczytał: 15 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 0:56, 29 Mar 2018    Temat postu:

Witamy Idiotę w obozie 100-milowego lasu!

Idiota napisał:
Podaj liczbę zatem, która spełnia P8*~P2=1, ok?

Co masz na myśli w znaczku „*” w powyższym zapisie?
Dla każdego głąba jest tu oczywiste, że w znaczku „*” widzisz definicję iloczynu logicznego dwóch zbiorów … i to jest jedyna prawdziwa definicja spójnika „i”(*)!
Tym samym nasz dzielny Idiota wstąpił do obozu 100-milowego lasu zgadzając się na definicję spójnika „i”(*) Rafała3006 i wykładowcy logiki matematycznej Volratha.
Teraz możesz sobie tupać nóżkami do woli Idioto.
Napisałeś co napisałeś - kobyłka u płota!
Swoim zdaniem zaakceptowałeś definicje spójnika „i”(*) rodem z algebry Kubusia!
BRAWO!

idiota napisał:
ad Fizyk.
Mnie, ze taka gnida jak ta gnida próbuje sobie innymi parszywą kłamliwą mordę wycierać zwykłą wiem przecież.
Co jej zostało.
Ale nie rozumie co do niej ci ludzie pisali i dlatego to mnie bawi, a nie złości.


http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/p-1-i-q-1-ale-p-q-0,10575-700.html#371143
rafal3006 napisał:
Idioto, z faktu że skasowałeś swój post nie wynika że nie udało mi się go przechwycić.
idiota napisał:
Za fizyka odpowiem.
Oczywiście 0.
Zatem bierzemy konkretne liczby:
8 - podzielna przez 8 (P8=1) i podzielne przez 2 (P2=1). czyli P8*~P2=0
5 - niepodzielna przez 8 i niepodzielna przez 2. czyli P8*~P2=0
2 - niepodzielne przez 8 podzielne przez 2. czyli P8*~P2=0
{} - zbiór liczb podzielnych przez 2 niepodzielnych przez 8. czyli P8*~P2=0

Podaj liczbę zatem, która spełnia P8*~P2=1, ok?

Idioto, badamy zdanie:
1.
Jeśli dowolna liczba ze zbioru liczb naturalnych jest podzielna przez 8 to może ~~> ona być niepodzielna przez 2
A.
Bierzesz liczbę 8
L8=>P8 =1 - bo liczba 8 należy (=1) do zbioru P8
Dopiero ta prawda upoważnia cię do przejścia do następnika gdzie masz zbiór liczb niepodzielnych przez 2
~P2 = [1,3,5,7,9..]
B.
Bierzesz liczbę 5
L5=>P8 =0 - bo liczba 5 nie należy do zbioru P8
W tym momencie gówno cię obchodzi co jest w następniku!
Liczbę 5 wywalasz w kosmos bo nie spełnia warunku zapisanego w poprzedniku.
etc, etc.

Pytania do Idioty:
1.
Czy prawdą jest, że aby udowodnić prawdziwość zdania 1 wystarczy pokazać jeden element wspólny zbiorów P8 i ~P2?
2.
Czy prawdą jest, ze aby udowodnić fałszywość zdania 1 wystarczy udowodnić rozłączność zbiorów P8 i ~P2

Uważaj Idioto!
Jak słusznie zauważył wieki temu Fiklit, nie da się przeiterować żadnego zbioru nieskończonego zatem twój sposób dowodu jest gówno-warty.

Baz problemu jednak da się udowodnić iż dowolny zbiór liczb parzystych (tu P8) jest rozłączny z dowolnym zbiorem liczb nieparzystych (tu ~P2), z czego wynika że nasze zdanie 1 jest fałszem.

Czy potrafisz idioto udowodnić twierdzenie niżej?
Twierdzenie Idioty (przez duże „I”):
Dowolny zbiór liczb parzystych jest rozłączny z dowolnym zbiorem liczb nieparzystych

Dla mnie to jest oczywista oczywistość, dla matematyków NIE - to twierdzenie wymaga dowodu matematycznego.
Ponieważ nie potrafię takiego dowodu wykonać to wrzucam to do problemów milenijnych.
Czy ten problem, zdaniem twoim Idioto, zasługuje na to by go wrzucić do problemów milenijnych?
Poproszę o odpowiedź.

Co zatem decyduje o fałszywości zdania 1?
Twój gówno-dowód, czyli iterowanie po zbiorze nieskończonym, czy też wykazanie rozłączności zbiorów:
P8*~P2 =[] =0
Oczywistym jest że o fałszywości zdania 1 decyduje rozłączność zbiorów P8 i ~P2
stąd mamy:
Jeśli dowolna liczba ze zbioru liczb naturalnych jest podzielna przez 8 to może ~~> ona być niepodzielna przez 2
P8~~>~P2 = P8*~P2 = (P8=1)*(~P2=1) =0!
Czytamy:
Istnieje zbiór P8 (P8=1) i istnieje zbiór ~P2 (~P2=1) ale iloczyn logiczny tych zbiorów jest zbiorem pustym:
P8*~P2 =[] =0
co jest DECYDUJĄCE w dowodzeniu prawdziwości/fałszywości zdania 1.

Prawo Pinokia:
Dowód prawdziwości/fałszywości zdania warunkowego „Jeśli p to q” mówiącego o zbiorach poprzez badanie relacji zachodzącej między zbiorami p i q jest JEDYNYM MOŻLIWYM dowodem udowadniania prawdziwości/fałszywości tego typu zdań metodą wprost tzn. bez użycia kontrprzykładu.

Dlaczego Pinokio tak twierdzisz?
Bo jak twierdziłem to co Idiota, Fizyk i Irbisol to nosek mi tak urósł, że wytrzymać nie szło - na szczęście dobra wróżka imieniem algebra Kubusia, sprowadziła mi mój nieszczęsny nosek do normalności.

Kontrprzykład nie zawsze istnieje np. nie istnieje kontrprzykład dla zdania:
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to jest podzielna przez 2
Szukanie kontrprzykładu dla tego zdania metodą idioty, poprzez iterowanie po wszystkich elementach zbioru nieskończonego jest fizycznie niewykonalne!

Idioto, Irbisolu i Fizyku:
Wasze iterowania po zbiorach nieskończonych jak to zaprezentował idiota (przez małe „i”) możecie sobie w dupę wsadzić.
Mam nadzieję, że wszyscy się z tym zgadamy.

Czego nie rozumiesz Idioto?
Sam przecież zapisałeś zdanie:
Idiota napisał:
Podaj liczbę zatem, która spełnia P8*~P2=1, ok?

Co masz na myśli w znaczku „*” w powyższym zapisie?
Dla każdego głąba jest tu oczywiste, że w znaczku „*” widzisz definicję iloczynu logicznego dwóch zbiorów … i to jest jedyna prawdziwa definicja spójnika „i”(*)!
Tym samym nasz dzielny Idiota wstąpił do obozu 100-milowego lasu zgadzając się na definicję spójnika „i”(*) Rafała3006 i wykładowcy logiki matematycznej Volratha.
Teraz możesz sobie tupać nóżkami do woli Idioto.
Napisałeś co napisałeś - kobyłka u płota!
Swoim zdaniem zaakceptowałeś definicje spójnika „i”(*) rodem z algebry Kubusia!
BRAWO!

Powtórzę:
Mamy zdanie:
1.
Jeśli dowolna liczba ze zbioru liczb naturalnych jest podzielna przez 8 to może ~~> ona być niepodzielna przez 2
P8~~>~P2 = P8*~P2 = (P8=1)*(~P2=1) =0!
Czytamy:
Istnieje zbiór P8 (P8=1) i istnieje zbiór ~P2 (~P2=1) ale iloczyn logiczny tych zbiorów jest zbiorem pustym:
P8*~P2 =[] =0
co jest DECYDUJĄCE w dowodzeniu prawdziwości/fałszywości zdania 1.

Kwadratura koła dla Idioty:
Jak matematycznie dowodzi się fałszywość zdania 1?
Oczywistym jest że przez wykazanie iż zbiór P8=[8,16,24..] jest rozłączny ze zbiorem ~P2=[1,3,5,7..] o czym wie każdy głupi bowiem dowolny zbiór liczb parzystych P8 jest rozłączny z dowolnym zbiorem liczb nieparzystych ~P2.

Tłumacz się teraz Idioto po kiego grzyba całe to twoje iterowanie po zbiorze nieskończonym LN?
Czy myślisz że zdołasz przeiterować zbiór nieskończony a tym samym udowodnić rozłączność zbiorów P8=[8,16,24..] i ~P2=[1,3,5,7..]?!

Poproszę o odpowiedź, czy ty rzeczywiście wierzysz że iterowanie po zbiorze nieskończonym ma sens tzn. zdołasz tego dokonać w skończonym odcinku czasowym?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 1:09, 29 Mar 2018, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Czw 1:07, 29 Mar 2018    Temat postu:

"Co masz na myśli w znaczku „*” w powyższym zapisie?

^ z logiki zdań.
Jak p jest 1 i q jest 1 to p^q jest 1
W innych wypadkach jest 0.
A znalazłeś już jakąś liczbę, żeby P8 było 1 i ~P2 było 1 bo tylko to sprawiłoby cudem, że P8 ^ P2 byłoby 0.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 29, 30, 31 ... 46, 47, 48  Następny
Strona 30 z 48

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin