|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 21:18, 25 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
idiota napisał: |
Ja mówię o rafale, który ma nazwisko i który udaje że jest kubusiem puchatkiem bo mu to jakoś sprawia przyjemność.
I on faktycznie 9 lat stara się rozwikłać logikę i nic mu z tego nie przyszło.
Tylko tyle i aż tyle.
Jak sądzisz że jest inaczej to pokaż o co do tej pory wzbogaciłeś oficjalnie nauczaną logikę... |
Błądzisz Idioto, błądzisz:
https://www.youtube.com/watch?v=cxJdeplKzXw
=> - warunek wystarczający
~> - warunek konieczny
~~> - kwantyfikator mały
Logika dodatnia (bo Y) i ujemna (bo ~Y)
Prawa Prosiaczka
Prawa Kubusia
To kluczowe odkrycia tej 9-cio letniej odysei, czyniące logikę matematyczną Ziemian w 100% zgodną z logiką 5-cio latków i humanistów.
Idioto, jeszcze nie zrozumiałeś że tu nie może być mowy o żadnym wzbogaceniu istniejącej logiki bo wszystkie definicje mamy totalnie sprzeczne (z wyjątkiem kwantyfikatora małego).
Tu jest wyłącznie "albo .. albo", logika Ziemian w 100% nadaje się do kosza na śmieci. To że matematykom jakoś to badziewie działa, spowodowane jest tożsamością matematyczną kwantyfikatorów dużych w obu systemach - mimo że kwantyfikator duży w logice Ziemian jest matematycznie błędny.
Kubuś
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 21:26, 25 Kwi 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiklit
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 6:02, 26 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Każda twoja "nowość" gdy się jej dokładnie przyjrzeć albo nie jest nowością albo nie działa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 7:15, 26 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
fiklit napisał: | Każda twoja "nowość" gdy się jej dokładnie przyjrzeć albo nie jest nowością albo nie działa. |
Czy możesz zacytować która "nowość" nie działa w AK?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
idiota
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stolnica
|
Wysłany: Nie 12:02, 26 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Wszelka.
Ostatnio zmieniony przez idiota dnia Nie 12:02, 26 Kwi 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 12:12, 26 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
To podaj Idioto jeden przykład
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
idiota
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stolnica
|
Wysłany: Nie 13:00, 26 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Ten temat jest wielkim przykładem.
I każdy inny.
:-D
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:50, 26 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
idiota napisał: | Ten temat jest wielkim przykładem.
I każdy inny.
:-D |
... aleś się wysilił.
Skoro Kubuś pisze wyłącznie brednie, to zacytuj jedną, masz problem?
Ja ci zaprezentuje oczywiste gówno w twojej "logice":
Jeśli koło jest kwadratem to trójkąt ma trzy boki
Czas na twój rewanż, czekam,
Kubuś
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 15:10, 26 Kwi 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
idiota
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stolnica
|
Wysłany: Nie 13:54, 26 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
To ty cytujesz siebie namiętnie.
Janie muszę.
;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:03, 26 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
... po kiego grzyba zabierasz głos, jak nie jesteś w stanie zacytować jednej "głupoty" Kubusia?
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 15:09, 26 Kwi 2015, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
idiota
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stolnica
|
Wysłany: Nie 15:28, 26 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
A po co mam cytować?
przed chwila upierałeś się ze polonista coś by tam, a jak się ciebie pytało o rzeczowy argument czemu, to bredziłeś coś o jakiś swoich wydumkach o których nikt poza tobą nie ma pojęcia, więc i żadem polonista taż nie.
No i tak co krok. Więc co tu cytować?
Wszystko?
Można, ale po co?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:44, 26 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
idiota napisał: | A po co mam cytować?
przed chwila upierałeś się ze polonista coś by tam, a jak się ciebie pytało o rzeczowy argument czemu, to bredziłeś coś o jakiś swoich wydumkach o których nikt poza tobą nie ma pojęcia, więc i żadem polonista taż nie.
No i tak co krok. Więc co tu cytować?
Wszystko?
Można, ale po co? |
Idioto, twoja pała za zdanie:
Zagłoba był szlachcicem lub przyjacielem pana Wołodyjowskiego
Z=>S+P
Została matematycznie uzasadniona w tym poście:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/o-algebrze-boole-a,7718-150.html#235722
Natomiast wątpliwości Fiklita zostały rozwiane w kolejnym:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/o-algebrze-boole-a,7718-150.html#235726
Sprawę uważam za zamkniętą i nie mam zamiaru tego rozgrzebywać ponownie, nie rozumiesz tego uzasadnienia czysto matematycznego - to twój problem.
O czym ty chcesz dyskutować z Kubusiem skoro twoja "matematyka" nie zna fundamentów algebry Boole'a?
Dowód:
Jutro pójdę do kina lub do teatru
Y=K+T
Kod: |
K T Y=K+T ~K ~T ?=~K*~T
A: 1 1 =1 0 0 =0
B: 1 0 =1 0 1 =0
C: 0 1 =1 1 0 =0
D: 0 0 =0 1 1 =1
1 2 3 4 5 6
|
Kwadratura dla Idioty i Fizyka:
Zapisz kolumnę 6 w postaci funkcji logicznej, czyli wpisz w miejsce znaku „?” nazwę funkcji logicznej skolerowaną z nazwą funkcji Y zapisaną w kolumnie 3.
KONIEC!
Kompromitacja twojej logiki Idioto jest ostateczna, padłeś na banałach z matematycznego przedszkola. Jeśli uważasz że nie, to zapisz kompletną funkcję logiczną (z jej nazwą) dla kolumny 6. To jest twardy dowód iż zarówno Ty jak i Fizyk nie rozumiecie równań algebry Boole'a, nie potraficie działać na równaniach algebry Boole'a bez debilnych do nieskończoności tabel zero-jedynkowych.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 17:52, 26 Kwi 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
idiota
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stolnica
|
Wysłany: Nie 20:41, 26 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
No i nadal żadnego wyjaśnienia jakie mógłby podać polonista tylko jakieś twoje wydumki...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiklit
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:00, 26 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Ekscytujesz się i podnosisz do rangi niewiadomo jak ważnych odkryć takie banały, że aż się nie chce o nich pisać.
"Logika ujemna"??? Toż to zwykłe zanegowanie funkcji logicznej i "zejście z negacją" aż do zmiennych zgodnie z prawami de Morgana. Które jeszcze odkrycie Ci skomentować racjonalnie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 1:15, 27 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
idiota napisał: | No i nadal żadnego wyjaśnienia jakie mógłby podać polonista tylko jakieś twoje wydumki... |
Nie wydumki tylko matematyka ścisła baranku boży.
Jak AK zaczną nauczać w LO, co na 100% wkrótce się stanie, to każdy polonista poda ci matematyczne uzasadnienie identyczne z moim.
fiklit napisał: | Ekscytujesz się i podnosisz do rangi niewiadomo jak ważnych odkryć takie banały, że aż się nie chce o nich pisać.
"Logika ujemna"??? Toż to zwykłe zanegowanie funkcji logicznej i "zejście z negacją" aż do zmiennych zgodnie z prawami de Morgana. Które jeszcze odkrycie Ci skomentować racjonalnie? |
Ja się w 100% zgadzam, że wszystko co piszę to absolutne banały matematyczne, doskonale znane 5-cio latkowi - przecież praw Prosiaczka, bez których niemożliwe jest przejście z dowolnego równania logicznego do tabeli zero-jedynkowej i z powrotem, nauczyłem się od przedszkolaków!
Prawa Prosiaczaka:
(p=1)=(~p=0)
(~p=1)=(p=0)
Nie możesz jednak zaprzeczyć że matematycy tych banałów nie znają, bowiem mimo iż zero-jedynkowych dowodów praw De Morgana znajdziesz tysiące to nigdzie nie znajdziesz poprawnie opisanej funkcji logicznej ~Y=~p*~q
Nasz przykład:
W.
Jutro pójdę do kina lub do teatru
Y=K+T
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> K=1 lub T=1
... a kiedy skłamię?
Przejście do logiki ujemnej (bo ~Y) poprzez negację zmiennych i wymianę spójników.
U.
Skłamię (~Y) wtedy i tylko wtedy gdy jutro nie pójdę ani do kina ani do teatru
~Y=~K*~T
co matematycznie oznacza:
~Y=1 <=> ~K=1 i ~T=1
... i tu jest matematyczny problem bo jak zapiszesz zdanie wypowiedziane:
W1.
Jutro nie pójdę ani do kina ani do teatru
Y = ~K*~T
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> ~K=1 i ~T=1
Po czym bez funkcji logicznej rozpoznasz, że tym razem chodzi o dotrzymanie słowa (Y) a nie o to kiedy skłamię (~Y)?
Odpowiedź na pytanie kiedy skłamię (~Y) dla zdania W1 będzie taka:
U1: ~Y=K+T
Skłamię (~Y=1) wtedy i tylko wtedy gdy jutro pójdę do kina lub do teatru
~Y=K+T
co matematycznie oznacza:
~Y=1 <=> K=1 lub T=1
Zauważ, że tabele zero-jedynkowe dla funkcji U i W1 będą identyczne!
Jak zatem rozpoznasz że tabela zero-jedynkowa U opisuje przypadek kiedy skłamię (~Y=1), natomiast tabela zero-jedynkowa W1 coś fundamentalnie innego, kiedy dotrzymam słowa (Y=1)?
Zauważ, że między zdaniami W i W1 ewidentnie zachodzi:
W ## W1
## - różne na mocy definicji (na mocy zdania wypowiedzianego)
Czyli zmienne K, T i Y występujące po obu stronach znaku ## mają ze sobą ZERO (powtarzam ZERO) związku!
Dlaczego zatem pojęcie różne na mocy definicji (##) nie jest matematykom znane?
Zauważ, że jeśli nie potrafisz zapisać funkcji logicznej w logice ujemnej (bo ~Y) to jesteś skazany na debilne tabele zero-jedynkowe, czego dowód dał Fizyk niżej.
Fizyk napisał.
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/o-algebrze-boole-a,7718-100.html#235366
Taz napisał: |
rafal3006 napisał: | Twierdzenie:
Bez logiki dodatniej i ujemnej Fizyk nie ma szans na dalszą sensowną dyskusję, czyli na 100% nie zakoduje odpowiedzi na pytanie kiedy skłamię w postaci symbolicznej, czyli w postaci równania algebry Boole'a.
Jak kto obali to twierdzenie to kasuję algebrę Kubusia.
Fizyku:
Zakoduj mi matematycznie równaniem algebry Boole’a poniższe zdanie:
W.
Jutro pójdę do kina lub na basen i do parku
|
Po pierwsze, to Ty powinieneś najpierw zaprezentować dowód, a nie rzucać "obalajcie".
Po drugie, to jest kolejny banał, który niepotrzebnie komplikujesz.
Wypowiadając zdanie Z, mówisz prawdę gdy Z=1 (czy też ściślej, v(Z)=1), a kłamiesz gdy Z=0.
Czyli w przypadku Z=K+B*P, skłamiesz gdy K+B*P=0.
No i teraz sobie możemy analizować, skrót: K+B*P=0 => K=0 i B*P=0 => K=0 i (B=0 lub P=0). |
Weźmy Fiklicie Twoje zdanie:
W.
Napiszę esej lub opowiadanie i namaluję pejzaż lub martwą naturę
Zdanie tożsame:
Napiszę esej lub opowiadanie oraz namaluję pejzaż lub martwą naturę
Y=(E+O)*(P+M)
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> (E=1 lub O=1)=1 i (P=1 lub M=1) =1
Dotrzymam słowa (Y=1) wtedy i tylko wtedy gdy wykonam dowolną czynność z E+O i dowolną czynność z P+M
Po wymożeniu wielomianów dostajemy wszystkie możliwe przypadki w których dotrzymam słowa:
Y = E*P + E*M + O*P + O*M
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> (E*P)=1 lub (E*M)=1 lub (O*P)=1 lub (O*M)=1
Na mocy definicji spójnika „lub”(+) wystarczy że którykolwiek człon zostanie ustawiony na 1 i już dotrzymam słowa.
… a kiedy skłamię?
Poproszę o odpowiedź na to pytanie wyłącznie w równaniach algebry Boole'a, bez użycia debilnych do potęgi nieskończonej tabel zero-jedynkowych.
... i dlaczego tych banałów, odróżnianie logiki dodatniej (bo Y) od logiki ujemnej (bo ~Y) nie uczą w I klasie LO, skoro to są matematyczne oczywistości znane każdemu 5-cio latkowi?
Dlaczego każdy 5-cio latek po wypowiedzeniu przez panią przedszkolankę zdania:
Jutro pójdziemy do kina lub do teatru
Y = K+T
doskonale wie kiedy jutro pani skłamie (~Y):
~Y=~K*~T
natomiast najlepszy matematyk na ateiście.pl, Zefciu, tego nie wie?
Kolejny banalny przykład z przedszkola:
Pani:
A.
Jeśli jutro będzie pochmurno to może ~> padać
CH~>P
Powiedzcie mi dzieci, czy chmury są konieczne ~> aby jutro było pochmurno?
Jaś (lat 5):
Tak proszę pani, chmury są konieczne ~> aby jutro było pochmurno bo jak nie będzie chmur to na pewno => nie będzie pochmurno.
Prawo Kubusia:
CH~>P = ~CH=>~P
Dlaczego zdanie A (opisujące warunek konieczny ~>) jest prawdziwe dla pani przedszkolanki i wszystkich 5-cio latków, natomiast zdaniem Ziemskich matematyków to zdanie jest bełkotem, czyli nie da się określić jego matematycznej prawdziwości?
Zauważmy ze zdanie po prawej stronie tożsamości logicznej jest dla każdego Ziemskiego matematyka prawdziwe.
C.
Jeśli jutro nie będzie pochmurno to na pewno => nie będzie padało
~CH=>~P
Prawo Kubusia:
C: ~CH=>~P = A: CH~>P
gdzie:
p=>q - zajście p jest warunkiem wystarczającym => dla zajścia q
p~>q - zajście p jest warunkiem koniecznym ~> dla zajścia q
Dlaczego matematyka Ziemian nie zna podstawowego związku matematycznego między warunkiem koniecznym ~> i wystarczającym =>?
Prawa Kubusia:
p=>q = ~p~>~q
p~>q = ~p=>~q
Prawa Kubusia to ewidentne prawa rachunku zero-jedynkowego na operatorach logicznych algebry Boole'a, zatem to jest algebra Boole'a!
Wniosek:
Zawężanie algebry Boole'a wyłącznie do spójników "lub"(+) i "i"(*) jak to czyni obecna logika matematyczna Ziemian na mocy definicji algebry Boole'a jest błędem czysto matematycznym.
cnd
Z faktu że ktoś napisał idiotyczną definicję algebry Boole'a 150 lat temu nie może wynikać, że musimy w tym ewidentnym błędzie czysto matematycznym trwać do końca świata - trzeba tą definicję zmienić!
Pada tu kolejny dogmat ziemskich matematyków "definicji się nie obala" konieczny do uzasadnienia bredni czysto matematycznych w stylu:
Jeśli koło jest kwadratem to trójkąt ma trzy boki
Jeśli trójkąt ma trzy boki to samochód ma cztery koła
W algebrze Kubusia nie ma tego rodzaju debilizmów i tu dogmat "definicji się nie obala" jest zbędny.
Twierdzenie rozwalające w puch całą ziemską matematykę:
Dowolny matematyk twierdząc iż zdanie C jest prawdziwe, natomiast prawdziwości/fałszywości zdania A nie da się określić obala swoją własną matematykę!
... czyli obala rachunek zero-jedynkowy operujący na operatorach logicznych algebry Boole'a, bowiem w rachunku zero-jedynkowym prawa Kubusia, mówiące o związku warunku wystarczającego => z warunkiem koniecznym ~> są ewidentnie poprawne.
cnd
Jeśli ktokolwiek z Ziemskich matematyków uważa iż matematyczny związek opisany prawami Kubusia między warunkiem wystarczającym => i koniecznym ~> nie zachodzi, to poproszę o jeden, jedyny kontrprzykład.
Prawa Kubusia:
p=>q = ~p~>~q
p~>q = ~p=>~q
Oczywistym jest że Kubuś bezwarunkowo kasuje wówczas całą algebrę Kubusia!
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 7:29, 27 Kwi 2015, w całości zmieniany 31 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiklit
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 7:24, 27 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Ty musisz kombinować bo masz ograniczone zasoby. Tylko jedną literę na nazwanie funkcji. Matematyk ma do dyspozyjcji różne symbole. i zazwyczej ~Y nazwie sobie inną literą np. X.
Do tego wiele twoich "praw" np. powyższe "przejsice do logiki ujemnej" to są schematy rozwiązać które pojawiają się w głowach uczniniów podczas rozwiązywania. ale tylko uczniowie słabi uczą się ich na pamięć. Ty podnisłeś te złe nawyki do rangi praw matematycznych. Słabo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 7:46, 27 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 9:47, 27 Kwi 2015, w całości zmieniany 18 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 9:32, 27 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
fiklit napisał: | Ty musisz kombinować bo masz ograniczone zasoby. Tylko jedną literę na nazwanie funkcji. Matematyk ma do dyspozyjcji różne symbole. i zazwyczej ~Y nazwie sobie inną literą np. X.
Do tego wiele twoich "praw" np. powyższe "przejsice do logiki ujemnej" to są schematy rozwiązać które pojawiają się w głowach uczniniów podczas rozwiązywania. ale tylko uczniowie słabi uczą się ich na pamięć. Ty podnisłeś te złe nawyki do rangi praw matematycznych. Słabo. |
To z wzorów skróconego mnożenia nie wolno w matematyce korzystać?
(a+b)*(a+b) = a^2 + b^2 + 2ab
Czy aby na pewno tylko słabi uczniowie uczą się powyższego na pamięć.
To co wyżej to pryszcz w porównaniu z równaniami algebry Boole'a.
Przykład:
Y = pqr + p~q~(r+~s)
Wyznacz funkcję ~Y?
Rozwiązanie:
Przechodzimy do logiki ujemnej poprzez negację zmiennych i wymianę spójników na przeciwne.
Algorytm Wuja Zbója:
1.
Odtwarzamy brakujące nawiasy i spójniki
Y = (p*q*r) + [(p*~q)*~(r+~s)]
2.
Przechodzimy do logiki przeciwnej poprzez negację zmiennych i wymianę spójników.
~Y = (~p+~q+~r)*[(~p+q)+(r+~s)]
~Y = (~p+~q+~r)*(~p+q+r+~s)
Oczywistym jest że tylko jakiś baran będzie to robił na piechotę prawami De Morgana.
Wracając do tematu...
To spróbuj z tym zdaniem:
A.
Jeśli jutro będzie pochmurno to może ~> padać
CH~>P
Chmury są warunkiem koniecznym ~> aby jutro padało
... a jeśli nie będzie pochmurno?
Przejście do logiki ujemnej (bo ~P) poprzez negację zmiennych i wymianę spójników.
~CH=>~P
Zauważ, że tu warunek konieczny ~> przechodzi w warunek wystarczający =>.
C.
Jeśli jutro nie będzie pochmurno to na pewno => nie będzie padało
~CH=>~P
Brak chmur jest warunkiem wystarczającym => aby nie padało
Czy to też jest matematyczny banał (schemat)?
Czy jednak to jest prawo matematyczne wynikłe z rachunku zero-jedynkowego!
Prawo Kubusia:
CH~>P = ~CH=>~P
To jest tożsamość logiczna (<=>) czyli:
Prawdziwość zdania po dowolnej stronie znaku "=" wymusza prawdziwość zdania po przeciwnej stronie znaku "=".
Fałszywość zdania po dowolnej stronie znaku "=" wymusza fałszywość zdania po przeciwnej stronie znaku "=".
W świetle powyższego matematycy uznający prawdziwość zdania C i nie uznający prawdziwości zdania A obalają swoją własną matematykę, rachunek zero-jedynkowy - z tym musisz się zgodzić!
Wracając do naszych spójników "lub"(*) i "i"(*).
A
Jutro pójdę do kina lub do teatru
Y=K+T
… a kiedy skłamię?
… czyli kiedy zajdzie ~Y?
Weźmy to w tabeli zero-jedynkowej.
Kod: |
K T Y=K+T ~K ~T ~Y=~K*~T
A: 1 1 =1 0 0 =0
B: 1 0 =1 0 1 =0
C: 0 1 =1 1 0 =0
D: 0 0 =0 1 1 =1
1 2 3 4 5 6
|
Oczywiście możesz dokonać podstawienia:
X=~Y
… tylko czy w ten sposób wyeliminujesz matematyczną prawdę, iż funkcja logiczna opisująca kolumnę 6 (~Y) to po prostu zanegowana funkcja logiczna opisująca kolumnę 3 (Y)?
Wprowadzanie dodatkowych zmiennych (twoje X) niczemu tu nie służy poza gmatwaniem matematycznej rzeczywistości.
Przecież doskonale widać że kolumna 6 to zanegowana kolumna 3 zatem po prostu negujemy funkcję logiczną Y opisującą kolumnę 3!
Można dokonać dalszych podstawień:
Z=~K
Q=~T
... tylko odpowiedz mi na pytanie ... po co, czemu to ma służyć?
... poza gmatwaniem matematycznej rzeczywistości.
Weźmy twój przykład:
W.
Napiszę esej lub opowiadanie i namaluję pejzaż lub martwą naturę
Zdanie tożsame:
Napiszę esej lub opowiadanie oraz namaluję pejzaż lub martwą naturę
W: Y=(E+O)*(P+M)
co matematycznie oznacza:
W: Y=1 <=> (E=1 lub O=1)=1 i (P=1 lub M=1) =1
Dotrzymam słowa (Y=1) wtedy i tylko wtedy gdy wykonam dowolną czynność z E+O i dowolną czynność z P+M
Po wymożeniu wielomianów dostajemy wszystkie możliwe przypadki w których dotrzymam słowa:
W: Y = E*P + E*M + O*P + O*M
co matematycznie oznacza:
W: Y=1 <=> (E*P)=1 lub (E*M)=1 lub (O*P)=1 lub (O*M)=1
Na mocy definicji spójnika „lub”(+) wystarczy że którykolwiek człon zostanie ustawiony na 1 i już dotrzymam słowa.
… a kiedy skłamię?
Rozwiązanie:
W aktualnej matematyce Ziemian poprawne rozwiązanie tego zadania jest takie:
W: Y=(E+O)*(P+M)
Kiedy skłamię?
Negujemy stronami wymieniając spójniki na przeciwne.
W naszym równaniu:
"=" = "<==>"
Znaczek równoważności <=> przechodzi sam w siebie, stąd:
U: ~Y = ~[(E+O)*(P+M)] = ~(E+O) + ~(P+M) = ~E*~O + ~P*~M
Zauważ, że w implikacji znaczek => (warunek wystarczający) przechodzi w warunek konieczny ~> i odwrotnie, dowód w przykładzie wyżej: CH~>P.
Teraz wystarczy tylko odczytać w naturalnej logice człowieka zdanie:
U: ~Y = ~E*~O + ~P*~M
co matematycznie oznacza:
U: ~Y=1 <=> (~E*~O)=1 lub (~P*~M)=1
czego oczywiście w dniu dzisiejszym żaden ziemski matematyk (typu Idiota czy Fizyk) nie potrafi, ale mam nadzieję, że wkrótce to się zmieni!
Czy możesz odpowiedzieć na pytanie „Kiedy w przyszłości skłamiesz” odczytując w naturalnej logice człowieka równanie U?
Dlaczego uważasz, że odczyt w naturalnej logice matematycznej człowieka zdania U przerasta możliwości ziemskiego matematyka, skoro to banał oczywisty dla każdego 5-cio latka?
Popatrz:
Prawdą jest (=1) że skłamię (~Y) wtedy i tylko wtedy gdy nie napiszę eseju (~K=1) i nie napiszę opowiadania (~O=1) lub nie namaluję pejzażu (~P=1) i nie namaluję martwej natury (~M=1).
Po kiego grzyba tu zmienna X którą matematycy na siłę tu wciskają?
Czemu to ma służyć?
... maskowaniu iż nie potrafi się odczytać w naturalnej logice matematycznej człowieka banalnego równania U?
KONIEC!
Wszystko co pisze Kubuś to matematyczne banały, znane 5-cio latkowi - niestety, nie znane ziemskim matematykom.
Podsumowując:
… tylko o to tu chodzi, chodzi o wykopanie w kosmos wszelkich tabel zero-jedynkowych, bowiem w naturalnej logice matematycznej człowieka, czyli w równaniach algebry Boole’a, gdzie wszystkie zmienne masz sprowadzone do JEDYNEK, żadne tabele zero-jedynkowe nie istnieją!
P.S.
Dowód iż dokładnie takie samo rozwiązanie twojego przykładu uzyskasz w rachunku zero-jedynkowym.
Twój przykład:
Y=(E+O)*(P+M)
Przejdźmy na zapisy formalne:
Y = (p+q)*(r+s)
Kod: |
p q r s (p+q) (r+s) Y=(p+q)*(r+s) ~Y=~[(p+q)*(r+s)]|równania cząstkowe dla ~Y
A: 1 1 1 1 1 1 1 0
B: 1 1 1 0 1 1 1 0
C: 1 1 0 1 1 1 1 0
D: 1 1 0 0 1 0 0 1 |~Yd=p*q*~r*~s
E: 1 0 1 1 1 1 1 0
F: 1 0 1 0 1 1 1 0
G: 1 0 0 1 1 1 1 0
H: 1 0 0 0 1 0 0 1 |~Yh=p*~q*~r*~s
I: 0 1 1 1 1 1 1 0
J: 0 1 1 0 1 1 1 0
K: 0 1 0 1 1 1 1 0
L: 0 1 0 0 1 0 0 1 |~Yl=~p*q*~r*~s
M: 0 0 1 1 0 1 0 1 |~Ym=~p*~q*r*s
N: 0 0 1 0 0 1 0 1 |~Yn=~p*~q*r*~s
O: 0 0 0 1 0 1 0 1 |~Yo=~p*~q*~r*s
P: 0 0 0 0 0 0 0 1 |~Yp=~p*~q*~r*~s
|
Twierdzenie Sowy:
W dowolnej tabeli zero-jedynkowej nagłówek tabeli opisuje tylko i wyłącznie wynikowe jedynki
Stąd mamy równania cząstkowe dla wynikowych jedynek dla kolumny odpowiadającej na pytanie:
Kiedy skłamię?
Czyli kiedy zajdzie ~Y?
Matematycznie zachodzi:
~Y = ~Yd+~Yh+~Yl+~Ym+~Yn+~Yo+~Yp
Stąd mamy:
U1: ~Y = p*(q*~r*~s) + ~p*(q*~r*~s + ~q*r*s + ~q*r*~s + ~q*~r*s + ~q*~r*~s)
Oczywistym jest że po minimalizacji tego równania otrzymamy:
~Y = ~p*~q + ~r*~s
Nasz przykład:
U: ~Y = ~E*~O + ~P*~M
Twierdzenie:
Skoro ziemscy matematycy nie uznają równań algebry Boole’a twierdząc że bez tabel zero-jedynkowych nie istnieje logika matematyczna, to niech teraz zasuwają i minimalizują funkcję logiczną U1 dochodząc do funkcji logicznej U.
Kubuś masochistą nie jest i nie zamierza tego robić, Kubuś jest absolutnie pewien równania logicznego U po minimalizacji.
Jak kto obali pewność Kubusia, to kasuję całą algebrę Kubusia!
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 10:49, 27 Kwi 2015, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
idiota
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stolnica
|
Wysłany: Pon 11:29, 27 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
"Nie wydumki tylko matematyka ścisła baranku boży."
A mi tu czołg jedzie, bęcwale.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 13:49, 27 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
idiota napisał: | Rafal3006 napisał: |
Nie wydumki tylko matematyka ścisła baranku boży. |
A mi tu czołg jedzie, bęcwale. |
... a mi tu kaktus wyrośnie jeśli choć trochę, Idioto, znasz się na algebrze Boole'a.
Popatrz:
To jest ogólne prawo De Morgana dla n zmiennych:
Y = p+~q+r+s+~t+u+v+w+x+~y+z+a+b+~c+d+e+f+g+h+i+j
Prawo De Morgana, baranku boży, Idioto, mówi o związku logiki logiki dodatniej (bo Y) z logiką ujemną (bo ~Y), albo odwrotnie.
Ogólne prawo De Morgana:
Negujemy zmienne i wymieniamy spójniki na przeciwne
Nasz przykład:
~Y =~p*q*~r*~s*t*~u*~v*~w*~x*y*~z*~a*~b*c*~d*~e*~f*~g*~h*~i*~j
Zrób sobie cymbałku mały, Idioto, dokładnie to samo przy pomocy znanego ci prawa De Morgana dla zaledwie dwóch argumentów.
p+q = ~(~p*~q)
Czas START!
Pokaż co potrafisz
... i co?
Padło się na pyszczek, mam rację?
Podsumowując:
Oczywistym jest że prawo De Morgana działa na wszystkich legalnych spójnikach algebry Boole'a.
=> - warunek wystarczający (spójnik "na pewno" =>)
~> - warunek konieczny (spójnik "może"~>)
Ogólne prawo De Morgana:
Negujemy zmienne i wymieniamy spójniki na przeciwne
Przykład działania ogólnego prawa De Morgana!
a=>b - logika dodatnia bo b
Podstawmy:
a=p*q*~r
b=~p*q*r
czyli:
(p*q*~r)=> (~p*q*r)
Przejście do logiki przeciwnej (bo ~b) poprzez negację zmiennych i wymianę spójników
~a~>~b - logika ujemna bo ~b
(~p+q+r)~>(p+~q+~r)
Zwróć uwagę Idioto iż spójnik "na pewno"=> przeszedł ci w spójnik "może" ~>.
No i co Idioto, kto tu jest matematycznym Guru, wszystkie 5-cio latki które ogólne prawo De Morgana znają perfekcyjnie, czy też Idiota ze swoją nędzną, pokraczną, pożal się Boże, "matematyką ścisłą":
Jeśli kwadrat jest kołem to trójkąt ma trzy boki
Jeśli Prosiaczek jest misiem to Kubuś jest świnką
Przecież z tych twoich matematycznych rewelacji Idioto, pękają ze śmiechu wszystkie 3-latki - z tym faktem musisz się pogodzić!
... ale czy godzi się żyć będąc głuchym na wołania 3-latków "Król jest nagi!"
... na twoim miejscu spaliłbym się ze wstydu.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 14:57, 27 Kwi 2015, w całości zmieniany 15 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Taz
Dołączył: 29 Mar 2012
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:56, 27 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
rafal3006 napisał: | ... a mi tu kaktus wyrośnie jeśli choć trochę, Idioto, znasz się na algebrze Boole'a. |
Twoje werdykty w takich tematach mają zerową wartość, jako że sam masz zero wiedzy na ten temat. Nie potrafisz powiedzieć, co to jest algebra Boole'a, nie wiedziałeś, że nie musi być dwuwartościowa, gdy znikną zera i jedynki (albo, nie daj Boże, pojawi się coś oprócz nich), tracisz grunt pod nogami.
Nawet ten wątek, który miał dotyczyć algebry Boole'a, sprowadziłeś na manowce. Dlatego zresztą ja przestałem się wypowiadać.
Podsumowując: żenada, ignorancja i bida z nędzą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:39, 27 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Taz napisał: | rafal3006 napisał: | ... a mi tu kaktus wyrośnie jeśli choć trochę, Idioto, znasz się na algebrze Boole'a. |
Twoje werdykty w takich tematach mają zerową wartość, jako że sam masz zero wiedzy na ten temat. Nie potrafisz powiedzieć, co to jest algebra Boole'a, nie wiedziałeś, że nie musi być dwuwartościowa, gdy znikną zera i jedynki (albo, nie daj Boże, pojawi się coś oprócz nich), tracisz grunt pod nogami.
Nawet ten wątek, który miał dotyczyć algebry Boole'a, sprowadziłeś na manowce. Dlatego zresztą ja przestałem się wypowiadać.
Podsumowując: żenada, ignorancja i bida z nędzą. |
... oczywiście gdyby to było twoje forum, ateista.pl, to po takim twoim DEBILNYM uzasadnieniu natychmiast bym dostał bana.
Trafiłem w 10?
Na twoje nieszczęście tu Kubuś jest moderatorem, nie ty
... ale nie bój żaby, ban ci tu nie grozi, cieszę się że zabierasz głos w sprawie algebry Boole'a, nie szkodzi, że nie wiesz w którym kościele dzwony biją - mi to nie przeszkadza, będę cierpliwie tłumaczył, w nadziei że zrozumiesz.
... no to ci odpalę.
Fizyku, różnica miedzy nami jest taka że Kubuś jest ekspertem technicznej, dwuelementowej algebry Boole'a. Naszym Wszechświatem rządzi dwuelementowa algebra Boole'a. Wszelkie inne algebry, zwane przez ciebie algebrą Boole'a to jedno wielkie gówno, mające zero wspólnego z naturalną logiką matematyczną każdego człowieka, matematyką 5-cio latków i humanistów, twoją też tylko o tym nie wiesz.
Zróbmy mały test matematyczny.
Definicje warunku wystarczającego =>:
p=>q - zbiór p jest podzbiorem => zbioru q
Definicja ogólna:
Wymuszam dowolne p i pojawia się q
Przykład:
Jeśli jutro będzie padało to na pewno => będzie pochmurno
P=>CH
Wymuszam padanie i mam gwarancję matematyczną => istnienia chmur
Definicja warunku koniecznego ~>:
p~>q - zbiór p jest nadzbiorem ~> zbioru q
Definicja ogólna:
Zabieram wszystkie p i znika mi q
Przykład:
Jeśli jutro będzie pochmurno to może ~> padać
CH~>P
Zabieram chmury i znika mi możliwość padania
Jakie masz argumenty Fizyku, przeciwko powyższym definicjom?
Oczywiście jak znajdziesz jeden, jedyny kontrprzykład, gdzie nie działają to kasuję algebrę Kubusia!
Do dzieła, kolejny po Idiocie, zadufany w swych mądrościach, baranku boży!
... nauczyli cię w twojej debilnej, ziemskiej szkółce gdakać:
KRZ to mój bóg, KRZ to mój bóg, KRZ to mój bóg ...
... i teraz chodzisz biedaku z wypranym mózgiem z resztek naturalnej logiki matematycznej człowieka i gdaczesz w kółko to samo:
Jeśli kwadrat jest kołem to trójkąt ma trzy boki
Jeśli trójkąt ma trzy boki to kapusta jest zielona
... doprawdy, szczerze mi ciebie żal.
Rozważmy zdanie wypowiedziane:
A.
Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to może ~> być podzielna przez 8
P2~>P8
Warunek konieczny ~> jest tu spełniony bo:
Zbiór P2 jest nadzbiorem zbioru P8
Dodatkowo zbiory P2 i P8 nie są tożsame (zapisujemy ~[P2=P8]) co wymusza definicję implikacji odwrotnej P2|~>P8 w logice dodatniej (bo P8)
P2|~>P8 = (P2~>P8)*~[P2=P8]
Oczywistym jest, że w dowolnej implikacji, jak również w równoważności spełnione jest prawo Kubusia, mówiące o matematycznej zależności warunku koniecznego ~> i wystarczającego =>
Prawo Kubusia:
P2~>P8 = ~P2=>~P8
stąd otrzymujemy:
C.
Jeśli liczba nie jest podzielna przez 2 to na pewno => nie jest podzielna przez 8
~P2=>~P8
Tu z kolej spełniony jest warunek wystarczający => bowiem zbiór ~P2 jest podzbiorem zbioru ~P8.
Dodatkowo zbiory ~P2 i ~P8 nie są tożsame, co wymusza definicję implikacji prostej |=> w logice ujemnej (bo ~P8).
~P2|=>~P8 = (~P2=>~P8)*~[~P2=~P8]
Powiedz mi potwornie zarozumiały młody człowieczku, dlaczego twoja zakichana matematyka uznaje bez problemów za prawdziwe zdania C, natomiast nie uznaje prawdziwości zdania A.
W ten sposób obalasz swoją własną matematykę, rachunek zero-jedynkowy, bo prawa Kubusia są bezdyskusyjnie prawdziwe.
Prawo Kubusia:
p~>q = ~p=>~q
gdzie:
~> - warunek konieczny
=> - warunek wystarczający
Prawo Kubusia - interpretacja:
Z faktu iż p jest warunkiem koniecznym ~> dla q wynika, że ~p jest warunkiem wystarczającym => dla ~q
... i to niezależnie od tego czy masz do czynienia z implikacją, czy też z równoważnością.
Ja nie wiem, jakim trzeba być matematycznym matołem, aby nie akceptować praw rachunku zero-jedynkowego. Ja nie wiem, jakim trzeba być matematycznym matołem, aby nie akceptować logiki matematycznej wszystkich 5-cio latków i humanistów, tylko z zapałem godnym lepszej sprawy tarzać się w gównach typu:
Jeśli kwadrat jest kołem to trójkąt ma trzy boki
... ty na serio nie czujesz smrodu?
Twoje forum Fizyku, to jedna wielka nędza - ty to sprawiłeś, przed tobą ateista.pl było jednym z nielicznych forów, gdzie można było dyskutować o logice matematycznej na serio - nie szkodzi że wszyscy tam na Kubusia napadali, dokładnie o to mi chodziło, dzięki temu poznałem logikę matematyczną Ziemian, a zaledwie kilka miesięcy temu zdecydowałem się na kontratak.
Nie miałem wyjścia, bowiem totalnie wszystkie definicje mamy sprzeczne, po prostu dalsze kontynuowanie delikatnej dyskusji, gdzie po obu stronach mamy do czynienia "gadał dziad do obrazu" przestało mieć jakikolwiek sens.
Ja doskonale rozumiem twoje gówno zwane "logiką matematyczną", ty natomiast ni w ząb nie rozumiesz banałów matematycznych, doskonale znanych wszystkim 5-cio latkom ...
... i tobie również Fizyku!
Ty też Fizyku jesteś ekspertem algebry Kubusia!
Dowód:
Tylko i wyłącznie dzięki algebrze Kubusia, nie zwariowałeś do reszty:
Jeśli Prosiaczek jest misiem to Kubuś jest świnką
... czyli masz kontakt z ludźmi normalnymi, 5-cio latkami i humanistami.
Ja nie wiem, jak można tego nie rozumieć?
Zatroskany o Twoje zdrowie,
Kubuś
P.S.
Polecam poczytanie poniższego artykułu, z celnymi komentarzami do niego, napisanymi przez zawodowych matematyków, przy zdrowych zmysłach!
Autor poniższego artykułu: Deda
[link widoczny dla zalogowanych]
@DEDA
te wszystkie ulubione przez ciebie logiki, to są stosowane przez pensjonariuszy zakładów zamkniętych ,o drzwiach bez klamek i człowiek o zdrowych zmysłach trzaska tymi logikami o kant doopy. Zawsze mnie wprawiasz w osłupienie: z taką inteligencją i wiedzą dałeś się nabrać szalbierzom grasującym na rubieżach QM.
Autor komentarza: EINE 13.10.2013 20:59
@DISAMIS
zna pan lepszą definicję prawdy od definicji danej przez Tarskiego? Coś tutaj się zmieniło? Ktoś skorygował, uzupełnił, wzbogacił tę definicję? Jeśli, to proszę mnie oświecić.
Autor komentarza: EINE 13.10.2013 21:03
@DISAMIS
pytając się pana o prawdę, pytałem się tym samym o to, co pan rozumie przez zdanie prawdziwe. We wpisie kilkakrotnie używa pan terminu :
zdanie prawdziwe
prawdziwość zdania
Podobnie w komentarzach pańskich jest.
Zaniepokoiło mnie to ,że pytanie o prawdę zadał pan komentatorowi, pomyślałem; stosuje słowo "prawdziwe" a nie wie co to znaczy "prawda".. I do pana skierowałem o to pytanie. Jeśli postąpiłem nie logicznie to przepraszam.
Autor komentarza: EINE 13.10.2013 23:38
@DEDA zdania o papieżach
To my wiemy, które jest prawdziwe, bo jesteśmy poinformowani. Żaden dowód z użyciem implikacji nie jest nam potrzebny. Ten dowód jest potrzebny komuś, kto docieka wniosku z atrybutem "prawda". Na podstawie cytowanej przez Autora implikacji i dowodu Russella nie dowodzi się żadnej prawdy. Dla przybysza z innego świata takie implikacje są bezwartościowe.
Nb. Dla nas maja wyłącznie wartość rozrywkową.
Autor Komentarza: KLEOFAS LOGIC 15.10.2013 13:59
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 22:56, 27 Kwi 2015, w całości zmieniany 15 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
idiota
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stolnica
|
Wysłany: Wto 7:48, 28 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Tan temat nie przestanie być dowodem na to, że nie znasz algebry (boolowskiej w szczególności) i od buńczucznych deklaracji twych się to nie zmieni, a twoje mokre sny o banach zachowaj do poduszki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 8:14, 28 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
idiota napisał: | Tan temat nie przestanie być dowodem na to, że nie znasz algebry (boolowskiej w szczególności) i od buńczucznych deklaracji twych się to nie zmieni, a twoje mokre sny o banach zachowaj do poduszki. |
Bałwanku Idioto, merytorycznie proszę.
Na początek obal sobie moje definicje warunku wystarczającego => i koniecznego ~> z postu wyżej.
W algebrze Kubusia nie ma debilizmu "definicji się nie obala" wystarczy zatem że znajdziesz jeden, jedyny kontrprzykład z całego obszaru języka mówionego człowieka, w tym z matematyki (sic!), i obalisz te definicje a tym samym, całą algebrę Kubusia.
Wystarczy że pokażesz debilizm w stylu twojej logiki:
Jeśli kwadrat jest kołem to trójkąt ma trzy boki
... i również obalisz AK.
Do dzieła zatem baranku ty mój,
Twój nauczyciel logiki matematycznej,
Kubuś
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 8:18, 28 Kwi 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Taz
Dołączył: 29 Mar 2012
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 8:59, 28 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
rafal3006 napisał: | W algebrze Kubusia nie ma debilizmu "definicji się nie obala" wystarczy zatem że znajdziesz jeden, jedyny kontrprzykład z całego obszaru języka mówionego człowieka, w tym z matematyki (sic!), i obalisz te definicje a tym samym, całą algebrę Kubusia. |
Wiesz, że to zdanie nie ma sensu?
Na czym miałby polegać kontrprzykład do definicji? Zdefiniuję np. gwzibąg: jest to okrągły, stalowy przedmiot. Czy drewniane krzesło jest kontrprzykładem do tej definicji, bo nie jest okrągłe i stalowe? Nie, po prostu nie jest gwzibągiem.
rafal3006 napisał: | Autor poniższego artykułu: Deda
[link widoczny dla zalogowanych]
(...) |
Skoro już musisz podpierać się "autorytetem" losowych internautów, to naprawdę musi być źle.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 9:40, 28 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Taz napisał: | rafal3006 napisał: | W algebrze Kubusia nie ma debilizmu "definicji się nie obala" wystarczy zatem że znajdziesz jeden, jedyny kontrprzykład z całego obszaru języka mówionego człowieka, w tym z matematyki (sic!), i obalisz te definicje a tym samym, całą algebrę Kubusia. |
Wiesz, że to zdanie nie ma sensu?
Na czym miałby polegać kontrprzykład do definicji? Zdefiniuję np. gwzibąg: jest to okrągły, stalowy przedmiot. Czy drewniane krzesło jest kontrprzykładem do tej definicji, bo nie jest okrągłe i stalowe? Nie, po prostu nie jest gwzibągiem. |
… czyli kontynuujemy serial pt. „Debilna logika matematyczna Fizyka”?
Wystarczy że korzystając z definicji warunku wystarczającego => i koniecznego ~> z algebry Kubusia ośmieszysz te definicję dowolnym przykładem np.
Jeśli kwadrat jest kołem to trójkąt ma trzy boki
Podyskutujmy na serio, stać cię na to?
Czego nie rozumiesz w definicji warunku wystarczającego => i koniecznego ~> rodem z algebry Kubusia?
Przecież te definicje są zgodne z Wikipedią, nie sposób rozumieć ich inaczej!
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/o-algebrze-boole-a,7718-175.html#235896
rafal3006 napisał: |
Definicje warunku wystarczającego =>:
p=>q - zbiór p jest podzbiorem => zbioru q
Definicja ogólna:
Wymuszam dowolne p i pojawia się q
Przykład:
Jeśli jutro będzie padało to na pewno => będzie pochmurno
P=>CH
Wymuszam padanie i mam gwarancję matematyczną => istnienia chmur
Definicja warunku koniecznego ~>:
p~>q - zbiór p jest nadzbiorem ~> zbioru q
Definicja ogólna:
Zabieram wszystkie p i znika mi q
Przykład:
Jeśli jutro będzie pochmurno to może ~> padać
CH~>P
Zabieram chmury i znika mi możliwość padania |
[link widoczny dla zalogowanych]
Cytat: | Warunek wystarczający (inaczej warunek dostateczny) – każdy warunek, z którego dany fakt wynika. Jeżeli warunek wystarczający zachodzi (wystarczy, by zachodził), wówczas zachodzi dany fakt.
Na przykład, jeżeli liczba jest podzielna przez 10, to jest podzielna przez 5. Fakt podzielności przez 10 jest warunkiem wystarczającym dla podzielności przez 5, natomiast fakt podzielności przez 5 jest warunkiem koniecznym dla podzielności przez 10.
Warunek wystarczający nie musi być warunkiem koniecznym — liczba nie musi wcale być podzielna przez 10, by była podzielna przez 5. |
Jakby to nie dotarło do Ciebie, to pokazuję i objaśniam.
Definicja warunku koniecznego ~> w algebrze Kubusia jest w 100% zgodna z Wikiepdią!
Cytuję za Wiki:
A.
Jeśli liczba jest podzielna przez 5 to może ~> być podzielna przez 10
P5~>P10
Warunek konieczny ~> jest tu spełniony bo zbiór P5 jest nadzbiorem zbioru P10.
Dodatkowo zbiory P5 i P10 nie są tożsame (zapisujemy ~[P5=P10]) co wymusza implikację odwrotną |~> w logice dodatniej (bo P10).
P5|~>P10 = (P5~>P10)*~[P5=P10]
Odpowiednik tego zdania w moim poście wyżej:
A.
Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to może ~> być podzielna przez 8
P2~>P8
Warunek konieczny ~> spełniony bo P2 jest nadzbiorem P8
Definicja warunku wystarczającego => w algebrze Kubusia również jest w 100% zgodna z Wikipedią
Cytuję za Wiki:
A.
Jeśli liczba jest podzielna przez 10 to na pewno => jest podzielna przez 5
P10=>P5
Definicja warunku wystarczającego => spełniona bo zbiór P10 jest podzbiorem zbioru P5.
Dodatkowo zbiory P10 i P5 nie są tożsame (zapisujemy ~[P10=P5]) co wymusza definicję implikacji prostej |=> w logice dodatniej (bo P5)
P10|=>P5 = (P10=>P5)*~[P10=P5]
Kluczowe pytanie do Fizyka:
Czy zgadzasz się że definicje warunku wystarczającego => i koniecznego ~> z algebry Kubusia są w 100% zgodne z definicjami widniejącymi w Wikipedii?
TAK/NIE
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 9:55, 28 Kwi 2015, w całości zmieniany 8 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|